POST SCRIPTUM 2/2022/16_Wydanie Specjalne_Ukraina

Page 72

E l ż b i e t a

A d a m i e c

*** pod źdźbłami traw kryje się wczoraj a także umarłe milczące motyle przekładające książki na półkach omijające cytaty z szaleńca obłok w wazonie staje się zarysem chwili kwiatem kaleczącym jak róża myślę ciebie oraz wszystkie stworzenia na niebie i ziemi wiatr który delikatnie trąca Anioła zmęczonego człowiekiem myślę mijającą zimę i świat przebiśniegów skazanych na tęsknotę wilgotną od obiegu krwi ziemię rankiem ścina mróz łuszczy starość błyszczące oczy dzieci opowiadają o dniach nie przestających płakać i zamkniętych drzwiach o słońcu które opowiada kłamliwe bajki kołysząc siebie miłość ukryci w leprozorium liczymy gwiazdy kot niesie na grzbiecie jutro i przygląda się późnym marcom oraz kredkom rozrzuconym w nieładzie kreślącym nagą kobietę płaczemy rozsyłając telegramy o treści: umarli śpią tak mocno że rano nie wstaną wsiąkają w ziemię

A

nna z kropli, które wydają się być czerwonymi plamami – z soku malin? a może wiśni? – wyłuskuje uśmiechy i łzy. Nie, to jednak jest abstrakt krwi.

Chciałaby ukryć się, w którymś ze światów, być może w tym, gdzie nie ma ruin, a mężczyzna rozbiera kobietę. Dotykając jej ciała mówi: – Kocham cię, urodzimy dziecko i ono będzie miało swoją religię i swoje zakochanie, pozna strukturę jednego słowa, niezabijanie. Wiem, wiem… wierzę, że nikt nie zwróci uwagi na niegramatyczność zbitka słów, skoro istnieje – zabij! To gdzieś głęboko musi być schowane – niezabij! Kobieta wlewa serce w miasta, które są diabelsko głośne i dlatego punktowo przybierają kolory ognistych języków. Annie nie udało się utulić dziecka, śliniącego się psa ani lalki leżącej pod stopami. Już wie, że ból bierze się z lęku, dlatego nie wspomina o tańcu barwnych języków. One przywdziały szatę, która ma twarz bezgranicznego zdumienia, smutku i krzyża z Jeruzalem.

72 72

POST SCRIPTUM

Dopiero teraz Anna zauważyła, że jej ciało jest samotne, obolałe i przechadza się tam i z powrotem po zabytkowym centrum miasta, którego zaraz nie będzie. Chciałaby być porzuconą laką, znaleźć się w objęciach drugiej samotności i uwierzyć, że cegła i próg, pęknięty na pół, to jest jej dom. Anna dotyka spojrzeniem tych, którzy przyjdą, ocala słowa, których nie można rozszyfrować, rozgląda się za mądrością pieśni i czeka, aż pojawi się dżingiel dźwięków, który dotknie mur czasu i zbuduje księżyc, płodną ziemię, słońce i ziarno umierającej wyobraźni. Anna zatyka uszy, głuchnie od krzyku alarmów i mroku rzek krwi. Do koszyka zbiera wiersze napisane do lub dla ciebie i cicho powtarza: – Jest w nich miłość. W nich jest, skoro nie ma jej w zastygłej brunatnej kropli krwi. Anna spogląda na bezkresny widnokrąg, czeka aż na jej kolana opadnie lekkie pióro Feniksa.


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.
POST SCRIPTUM 2/2022/16_Wydanie Specjalne_Ukraina by POST.SCRIPTUM - Issuu