
2 minute read
Poezja: Zechenter-Spławińska, Baczyńska, Socha, Park
Elżbieta Zechenter-Spławińska
DZIECI Z MARIUPOLA
Advertisement
Dzieci z Mariupola z tą samą datą urodzenia co śmierci (w marcu 2022 roku), będą straszyć mocodawców tego świata aż do jego końca, na który się zanosi w myśl przysłowia: do trzech razy sztuka (wojenna) Dzieci z kliniki położniczej upomną się o prawo do życia, ginąc na wojnie.
Omir Socha Maja Baczyńska
DARY PROSZONE I NIEPROSZONE
Z darów pochodzimy, w dary się obrócimy w imię darów, darów, którymi jesteśmy, będziemy w imię daru twojego, który jest daru bezradnego: tylko tyle, aż tyle, choć tyle, byle cokolwiek, póki trwa
godzina 15 o różnych porach dnia i nocy dar z tobą i ze mną, nieprzemijalny dar przemijania: sznurówki, mydła, parująca herbata, adres na kartce, woda, która ma prawo kapać i kapać byleby tylko oni, byleby tylko byli
wydarci brakom, niechęciom, kazirodczemu nie i tak teraz i zaraz chleba i pluszaka racz im dać, pomnóż, podziel, niech sieć będzie pełna, a bezdarni wolą swą czuwają i czekają: może ktoś wezwie ich na apel by
na amen paść, nie wyjaśniać ciszy w sumieniach dać, a nie brać, taka brać.
UKRAINA!
moje imię mężczyzna mężczyzna kto nim nie był nie wie ile to goryczy ale chyba każdy z nas przyzna lepsza wolność i błędy od więziennej pryczy
moje imię jest dziecko dziecinka kto nim nie był nie wie dlaczego bo najgłupsze pytanie dorosłych jest –po co zadawane kiedy muszą odejść nocą
moje imię dziewczyna dziewczyna czy wypowie je Polska czy Ukraina czy słowo dziewczyna powiedzą potomkowie niewolników w Stanach czy powie je Wałęsa czy Dalai Lama
to wyście nieśli te rewolucje za innych narodów duchy krew wasza wcale nie pomarańczowa natychmiast z ziemi wyrasta i w ziemię wsiąka nie miała czasu na ciało i popiół w mandali spiralnym Majdanie
nazywam się Ukraina Ukraina Ukraina moje imię nigdy się nie zmienia Ukraina! moje imię nigdzie się nie wybiera Ukraina! czy wypowie je żołnierz czy pop czy dziewczyna Ukraina Ukraina Ukraina!
EEVA PARK (Estonia)
SPAKOWANO MNIE W PUDŁO
Wciśnięto mnie w pudło mówiąc, że jest akurat na mnie, że to na obwód mojej głowy i rozmiar stóp, i że muszę się zmieścić, że nie mogę być wyższa, że nie mogę oddychać głębiej, że to pudło i tak jest zbyt wielkie, że można by w nie zmieścić dziesięć takich jak ja, że muszę podciągnąć kolana pod brodę i opuścić głowę, żebra będzie można wgnieść do środka, jeśli nie zmieszczę się do tego pudła