POST SCRIPTUM

Page 28

ARCHIPELAG

Śledztwo:

GUŁAG

Stanisław Lem w kryminalnej odsłonie

ALEKSANDER Zaraz po rewolucji październikowej 1917 roku, w Kraju Rad, powołano do życia Sądy Ludowe oraz Trybunały Rewolucyjne mające zastąpić carskie, moralnie obrzydliwe sądy. Sędziów wybierać mieli robotnicy i chłopi, jednak kandydatów wystawiała Partia. Często wybierano wśród… jednego kandydata. Co nawet lepiej i prościej, bo po co by sobie utrudzeni proletariusze mieli łamać głowy? Jeden kandydat, to i wybierać łatwo. Pozwoliło to stworzyć w Rosji demokrację (rządy ludu tłumaczymy z greckiego jako „demokracja” – demos kratos), ale nie anarchię, która by nastała, gdyby każdy mógł sobie wybierać, kogo tylko by chciał. A jednak pomimo tego, dobrze dopasowanego do potrzeb Władzy mechanizmu, sądy działały opieszale i wciąż skażone były elementem klasowo nieczystym. Człowiek został skazany przez

28 28

POST SCRIPTUM

SOŁŻENICYN

prawomyślnego (w tym przypadku to chyba lewomyślnego?), usłużnego wobec Władzy sędziego, na podstawie niesprawdzonego donosu, na rozstrzelanie i nagle w mechanizmie coś zazgrzytało. Prokurator i obrońca byli wykształceni przez carskie uczelnie, obaj elokwentni, elegancko ubrani i znający prawo i… (o zgrozo!) obaj OPROTESTOWALI wyrok Sądu! Niebywałe w kraju, gdzie często nawet adwokaci domagali się wysokich kar dla oskarżonych. A tu nagle prokurator zażądał ZMNIEJSZENIA wyroku! W głowie się nie mieściło to nikomu. Nie dość tych bezeceństw. Środowisko sędziowskie też nie było całkiem wolne od reakcyjnego, kontrrewolucyjnego, kułackiego elementu. Wiera Zasulicz, co strzelała do urzędnika państwowego – naczelnika stołecznej delegatury – czyli do Władzy, została uwolniona od zarzutów i karetą odjechała

z sądu, śmiejąc się Władzy w twarz. Wolna jak ptica! I to w czasach, gdy za byle donos dawali 25 lat łagru, jeśli ktoś miał szczęście. Tak wielka niesprawiedliwość zatrzęsła Władzą i ludem pracującym miast i wsi. Postanowiono, że koniec z warcholstwem sędziów (choć sami ich wybierali – przepraszam – proponowali). Trzeba było coś z tym w końcu zrobić! Na początek podniesiono kary. Najwyższy Trybunał Sprawiedliwości ZSRR ogłosił, że nie można dawać kar mniejszych niż jeden rok ciężkich robót. Wprowadzono też nadzór urzędniczy nad sądami, żeby wyroki zawsze były zgodne z tym, co się Władzy podoba. Urzędnicy mogli unieważniać lub zmieniać wyroki sądów i podnosić kary z np. pół roku do 10 lat (albo i dowolnie więcej). Tym sposobem byle urzędnik, ledwie piśmienny, bez


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.
POST SCRIPTUM by POST.SCRIPTUM - Issuu