1 minute read

Małgorzata Kulisiewicz – wiersze

KAPLICZKA NA SKRAJU DROGI

O Yasmin Yasmin! dziewczyno jasnowłosa dziewczyno białowłosa wołam cię w rozkwicie jak jaśmin białym wołam na końcu drogi biel twej sukni rozmywa się jak mgła znikasz O Yasmin przyszłaś jak duch znikasz jak duch stamtąd O Yasmin biała moja dziewczyno matko moja Yasmin

Advertisement

SPRZEDAWCY JAŚMINU

Biały dar Boga kolczyki i bransolety bransolety i kolczyki jaśminowe ofiarowuje ojciec w przeddzień ślubu swej córce mąż kładzie gałązki jaśminu obok starego ciała żony jako pożegnalny podarunek Dar Boga Biały Dar niedaleko świątyni sprzedawcy jaśminu warzą los strząsają śnieżny pył z kwiatów na drogę bez powrotu

MAŁGORZATA KULISIEWICZ

ODBLASKI

Jaśminowe raje zarosły piołunem, niszczeje pradawna zieleń. Przez szczerbaty mur uciekły ogrodowe krasnale i żaby. Wyblakły kurz stopniowo pokrywa pamięć po jaśminowych ludziach, którzy odbijają się czasem w lustrze jeziora, jakby lubili tu do nas wracać.

POEZJOBRANIE

Liść czerwony piorunem strąca, w listopadowy spleen nas wplata, jak w babiego lata warkocz.

Jeszcze nie pora na odlotów jesień, nie ptakami jeszcze-śmy, lecz snem złotym niedopełnionym, dalekim, bez końca.

Jesiennym poezjobraniem piękna świata.

This article is from: