Nauczyciel i Szkoła - nr 26 (2) - 2012

Page 12

Z życia szkół i placówek oświatowych

Rzeszów oknem na świat, budowa wre, a Euro w tle Michał Oleszko I stało się! Rzeszów dogania Polskę! Nie jest już tym małym miasteczkiem na mapie kraju, którym był kilka lat temu! Można powiedzieć, że nasze ukochane dziecko dorosło i stało się perspektywicznym młodzieńcem patrzącym z odwagą w przyszłość. A wraz z rozwojem miasta jesteśmy lepiej postrzegani nie tylko w innych miejscowościach, ale i za granicą. Podczas rozmów z ludźmi z innych regionów zauważyłem, że poważają Rzeszów, a co się z tym wiąże, także Rzeszowian. Kiedyś, przy okazji pobytu w moim domu właściciela dosyć znanej firmy, zapytałem, czy pochodzenie ma jakieś znaczenie w rozpatrywaniu kandydatury na pracownika. To co usłyszałem, na prawdę mnie zdziwiło. Dyrektor tejże korporacji odpowiedział, że gdyby miał wybierać między warszawianinem a rzeszowianinem o takich samych zdolnościach i kwalifikacjach, wybrałbytego drugiego. Powód? Spodobało mu się nasze dynamiczne miasto. Dzięki nieustannemu rozwojowi Rzeszów staje się naszym oknem na świat. Spacerując po Rzeszowie możemy spostrzec, że praktycznie w każdej jego części coś się buduje. Praca wre. To na ulicy Hetmańskiej jest rozbudowywany Stadion Miejski, to w pobliżu dopiero co oddanego do użytku Millenium Hall z dnia na dzień rośnie w oczach największe w południowo-wschodniej Polsce centrum rekreacyjno-biurowe Capital Tower. Powstaje w miejscu, gdzie do niedawna były same łąki. Aż chciałoby się rzec: Tu na razie jest ściernisko, ale będzie San Francisco, a tam gdzie to kretowisko, będzie… kolejka nadziemna. Być może. Prezydent nam ją przecież obiecał. A w to, co mówi prezydent, wierzyć trzeba. Z dnia na dzień Rzeszów rozwija się, nowe inwestycje prowadzą do unowocześnienia tej części Podkarpacia, nasz region staje się coraz bardziej atrakcyjny dla inwestorów nie tylko z Polski, ale i z zagranicy. Właśnie dzięki współpracy z tymi spółkami rzeszowskie firmy mogą się zaprezentować na arenie międzynarodowej. Jeszcze kilkanaście lat temu byliśmy, prawdę mówiąc, troszeczkę zacofani w porównaniu do innych miast. Zachwycaliśmy się każdym większym supermarketem. A dziś nikt już nie wyobraża sobie Rzeszowa bez nowoczesnych biurowców, hal sportowych, hoteli, banków i wyższych uczelni, które na stałe wkomponowały się w krajobraz miasta. U progu roku 2012 stolica Podkarpacia stanęła przed wielkim wyzwaniem: kontynuacji tego, co rozpoczęto w poprzednich latach. Bo jak wiadomo, o wiele łatwiej wchodzić na szczyt niż się na nim utrzymać. Rzeszowskie giganty (nie zawaham się użyć takiego określenia), jak Gerber i Zelmer, kontynuują ekspansję na polskim i światowym rynku, której celem jest pozyskanie nowych klientów na całym globie. W tym miejscu nie wypada nie wstawić cytatu z fraszki Jana Kocha-

nowskiego, który w pełni oddaje to, co obecnie dzieje się w Rzeszowie: Serce roście, patrząc na te czasy! To na naszej politechnice studiowali piloci, którzy teraz kierują potężnymi pasażerskimi samolotami linii lotniczych na całym świecie. Ostatnio głośno było o kpt. Wronie, który, mimo zepsutego podłoża, wylądował bezpiecznie, praktycznie nie uszkadzając samolotu. On również skończył Politechnikę Rzeszowską. Można powiedzieć: to nasza ziemia wychowała bohatera narodowego. A nasi młodzi? Rzeszów również inwestuje w młodzież. Duży nacisk władze kładą na rozwój szkół językowych, uczelni. Tworzą się nowe kierunki i powstają nowoczesne uczelniane budynki. Kiedy przechodzę koło akademików, zastanawiam się: czy ja też będę studiował w Rzeszowie? Chyba tak. W końcu to moje miasto, które kocham od urodzenia. To moja przyszłość. Wchodząc do nowopowstałego Millenium Hall cieszę się w duchu, że jestem rzeszowianinem. Przepych i elegancja, z jakim została urządzona galeria, sprawia, że nie ustępuje ona w niczym galeriom handlowym z innych największych miast Polski. No, ale jeszcze jakoś trzeba dojechać do naszego miasta. Parafrazując słynne przysłowie, możemy powiedzieć, że obecnie wszystkie drogi prowadzą do Rzeszowa. Z myślą o Euro 2012 budowana jest autostrada przebiegająca pod samym „nosem” miasta, łącząca wschód z zachodem Polski. Na międzynarodowym lotnisku w podrzeszowskiej Jasionce powstaje nowy terminal i wieża kontrolna. W czasie trwania Mistrzostw Europy Rzeszów będzie oblegany przez kibiców ze Starego Kontynentu, ponieważ leży na głównym szlaku komunikacyjnym pomiędzy Polską a Ukrainą. A drogi przecież pozostaną i staną się „oknem na świat” dla mieszkańców naszego miasta, podobnie zresztą jak międzynarodowe lotnisko. Myślę, że niejeden turysta zachwyci się nowoczesnym, zadbanym, czystym i bezpiecznym Rzeszowem i z chęcią tu powróci. Oprócz tego będzie polecał nasze miasto i zrobi nam darmową reklamę. Również firmy gastronomiczne znane na całym świecie przekonały się do naszego regionu. Wcześniej omijały one Podkarpacie, a teraz na pewno umilą pobyt w naszym mieście zatrzymującym się w drodze na mecze kibicom, mającym apetyt nie tylko na wspaniałe gole w wykonaniu największych gwiazd futbolu, ale też na kurczaczki w pikantnej panierce. Patrząc na dzisiejszy, perspektywiczny Rzeszów możemy więc śmiało powiedzieć: „so good”. I jak tu nie kochać Rzeszowa. Warto wiązać z nim swoje marzenia i plany na przyszłość. Nauczyciel i Szkoła nr 2 (26)

13


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.
Nauczyciel i Szkoła - nr 26 (2) - 2012 by Nauczyciel Szkola - Issuu