
3 minute read
Miejskie krajobrazy naszego miasta
Na ulicy Kwiatkowskiego firma Hartbex wybudowała apartamenty nad Zalewem.W latach 2008-2010 do naszego miasta dołączyły: Przybyszówka, Biała, Zwięczyca, Miłocin i Budziwój. Od 2000 r. w naszym mieście rośnie liczba szpitali. Na ulicy Witolda powstał szpital „Profamilia”. W 2010 r. był remont Filharmonii Rzeszowskiej im. Artura Malawskiego.
Kilka lat temu uznano Rzeszów za jedno z najczystszych miast w Polsce. Piękne jest rondo na ulicy Krakowskiej, na którym latem jest pełno kwiatów, tak jak na wielu innych rondach. Każdej zimy Rzeszów jest ozdabiany w barwne dekoracje świąteczne.
Advertisement
Moim ulubionym miejscem w Rzeszowie jest Rynek. Na środku niego stoi studnia. Niedaleko niej jest wejście do Podziemnej Trasy Turystycznej. Jeszcze jej nie widziałam, ale ponoć naukowcy odkryli nowe komnaty i korytarze, które prowadzą do zamku. Rynek to urokliwe miejsce, w którym codziennie spotykają się Rzeszowianie. Z przyjemnością jednak obserwuję zmiany zachodzące w mieście. Te wszystkie nowoczesne budowle, nowe drogi, nowe osiedla robią na mnie ogromne wrażenie.
Kocham Reszów i chcę w nim mieszkać do końca życia.
czająca go fosa i baszty oraz czworobok kamiennych fortyfikacji z bastionami na narożach. Moja wędrówka śladami przeszłości prowadzi do najstarszej historycznie części miasta od kościoła Farnego po Rynek, który jest centrum Starówki. Był on dawniej skupiskiem życia gospodarczego i towarzyskiego. Na placu odbywały się targi i jarmarki, na które przyjeżdżała okoliczna ludność oraz kupcy z różnych stron kraju. W podziemiach znajdowały się piwnice, w których składowano beczki z winem i inne towary. Najokazalszą budowlą Rynku jest ratusz z początku XVI w. Na szczycie znajduje się zegar, a ponad nim orzeł z pozłacanej blachy miedzianej. Rynek otaczają kamieniczki z XVII i XVIII w.
W południowej części placu stoi pomnik Tadeusza Kościuszki, który wzniesiono w 1897 r., ale został zniszczony przez Niemców w 1940 r. Obecna rzeźba jest repliką pierwotnej i powróciła na swoje miejsce w 1990 r. Z Rynku ku wschodowi prowadzi ulica Adama Mickiewicza, która dawniej wiodła do Wisłoka i kończyła się bramą Wodną. W perspektywie widać Stary Cmentarz z kościółkiem św. Trójcy. Jest to najstarsza rzeszowska metropolia, która obecnie zajmuje powierzchnię 3 ha. Do tej pory zachowało się około 200 nagrobków, które są dziełami sztuki. Znajdują się tu groby osób zasłużonych dla miasta, mogiły powstańców z 1830 i 1863 r. Z historią Rzeszowa związane były losy polskich Żydów w czasie II wojny światowej. Znajdowało się tu getto, w którym przebywało ponad 10 000 ludzi narodowości żydowskiej. Większość z nich straciła życie w lesie pod Głogowem lub w obozie zagłady w Bełżcu. Ich dramat upamiętnia Plac Ofiar Getta.
Zapada wieczór. Czas kończyć wędrówkę po Rzeszowie. Moje spotkanie z historią objęło tylko część miasta, ale uświadomiło mi, że przeszłość warto poznać, bo jest ona częścią historii. Jej świadkiem pozostały ulice i budowle, ale za nimi ukryte są losy tysięcy ludzi, którzy tu mieszkali, i których życie odeszło w niepamięć.
Jest słoneczny, listopadowy dzień. Wybrałam się na spacer po Rzeszowie, by dostrzec to, co na co dzień umyka uwadze.
Jakie jest moje miasto? Zwiedzanie rozpoczęłam od ulicy Grunwaldzkiej. Otwiera się przede mną widok jakby nie z tej epoki. Po obu stronach stare, zabytkowe kamieniczki z początku XVIII i XIX w., a w tle wieże kościoła Farnego, najstarszej budowli sakralnej Rzeszowa. Nie ma już śladów dawnej bramy miejskiej zwanej Murowaną. Tu wszystko tętni życiem. Po szerokiej wybrukowanej ulicy idę w stronę najstarszej części miasta zwanej Śródmieściem. Główny trakt tworzy ul. 3 Maja określana dawniej jako Pańska. Niektóre budowle sięgają przełomu XVI i XVII w. Do najcenniejszych należy zespół obiektów dawnego konwentu Pijarów, w którym obecnie mieści się I Liceum Ogólnokształcące, kościół pw. św. Krzyża i Muzeum Okręgowe. Dawna ulica Pańska jest piękna o każdej porze roku. Zdobią ją zabytkowe latarnie, gazony z kwiatami, ławeczki, a zimą świetlne ozdoby. Przechodniów wita pomnik Stanisława Konarskiego, który jest nie tylko wizytówką dawnego gimnazjum męskiego, ale i współczesnego liceum.
Otwieram ciężkie, metalowe drzwi kościoła i przenoszę się w czasy późnego baroku. Na ścianach tablice pamiątkowe poświęcone rodowi Lubomirskich, a w niszach posągi rzymskich rycerzy. Moją uwagę przykuwa ołtarz z wizerunkiem Chrystusa ukrzyżowanego z końca XVII w. Tu wszędzie jest historia, ślady przeszłości. Spotykam je dalej w alejach Pod Kasztanami i Lubomirskich oraz ulicy Lisa-Kuli. Zatrzymuję się przy letnim pałacyku Lubomirskich z przełomu XVII i XVIII w. oraz willach, bo każda z nich ma swój urok, przypomina romantyczny pałacyk. Stanowią tło dla pięknego rzeszowskiego zamku. Jego budowla została rozpoczęta przez Mikołaja Spytka Ligęzę na początku XVII w. Zamek odgrywał rolę obronną szczególnie w czasie najazdów tatarskich. Dowodem na to jest otaMiejskie krajobrazy naszego miasta Patrycja Dynia