Kurier Kamieniarski nr 2/2021 (111)

Page 1

REKLAMA
Mistrzostwa Polski w polskim kamieniu s. 13
Targowa loteria s. 54 Impregnacja s. 32
Kamieniarze kontra architekci s. 14
kwiecień/MAj Nr 2/2021 (111) i SS N 1642-7033
Dwumiesięcznik D la p rofesjonalistów i D la pasjonatów

DYNASIL EPS Powłoka nowej generacji

Krótko o EPS:

jednoskładnikowy, gotowy do nałożenia, nie wymaga mieszania i dozowania składników

· bezbarwny, błyszczący, „wet look effect”

· doskonała plamoodporność

· odporność na kwasy i zasady

· wysoka odporność termiczna

· odporność na ścieranie i zarysowania

doskonała penetracja i przyczepność do podłoża

· cechy antypoślizgowe, również na mokrych powierzchniach

www.consil.com.pl/eps

przed: po:

www.consil.com.pl tel.: +48 12 444 79 79

informacji

...kiedy potrzebujesz informacji

www.kurierkamieniarski.pl

biuro@kurierkamieniarski.pl

+48 501 57 7 687

+48 795 630 608

facebook.com/ KurierKamieniarski

www.kurierkamieniarski.pl biuro@kurierkamieniarski.pl

issuu.com/ KurierKamieniarski

facebook.com/ KurierKamieniarski

+48 501 57 7 687

+48 795 630 608

...kiedy potrzebujesz informacji

...kiedy potrzebujesz informacji

www.kurierkamieniarski.pl

biuro@kurierkamieniarski.pl

+48 501 57 7 687

+48 795 630 608

...kiedy potrzebujesz informacji

www.kurierkamieniarski.pl

+48 77 546 20 14

www.kurierkamieniarski.pl

Spi S r eklamodawców

issuu.com/ KurierKamieniarski

facebook.com/ KurierKamieniarski

www.kurierkamieniarski.pl biuro@kurierkamieniarski.pl

+48 501 57 7 687

+48 795 630 608

facebook.com/ KurierKamieniarski

issuu.com/ KurierKamieniarski

issuu.com/ KurierKamieniarski

D Maszyny i urządzenia

F Fotografia nagrobkowa

I Inne

K Kamień i półprodukty

/KurierKamieniarski

+48 77 546 20 14

/KurierKamieniarski

...kiedy potrzebujesz informacji

...kiedy potrzebujesz informacji

www.kurierkamieniarski.pl

+48 77 546 20 14

www.kurierkamieniarski.pl

/KurierKamieniarski

+48 77 546 20 14

/KurierKamieniarski

...kiedy potrzebujesz informacji /KurierKamieniarski www.kurierkamieniarski.pl +48

M Maszyny, urządzenia i programy

N Narzędzia, akcesoria i materiały

Kontakt z Redakcją:

 +48 77 546 20 14

 +48 77 546 63 93

 biuro@kurierkamieniarski.pl

Adres Korespondencyjny: skr. poczt. 26, 45-760 Opole 4  +48 501 577 687

...kiedy potrzebujesz informacji

www.kurierkamieniarski.pl

+48 77 546 20 14

/KurierKamieniarski

T Targi kamieniarskie

W Związki, o środki naukowe

Wydawca | Skład i kolportaż: DIP Point Paweł Szambelan ul. Tęczowa 26/210 45-760 Opole

Druk: Zakład Poligraficzny SINDRUK www.sindruk.pl

oD re
D a kcji
77 546 20 14 ALINA F 76 ALKAM K 53 AN WANG K 45 BALTEA N 17 BARWAŁD K 24 BETIMO F 30 CEMADIAM N 72 CONSIL N 4 CYBERLAB F 52 DIGI – CERM F 8 EGA K 5 ELMAR SERWIS N 69 FOTOCERAMIKA F 12 FOTOGRAWER F 74 FOTOPORCELANA.NET F 75 GAMARSTONE K 65 GOLDEN LEAF K 55 GRANIT DULNIAK K 70 GRANIT HURT K 3 INTERSTONE K 35 IMAGE K 40 KAMIENIARSTWO SIEDLECKI K 10 KAMIENIARSTWO ZENON KISZKIEL K 73 K&K Automatic Machines M 31 MAGMA K 13 MARMURY PŁYTKI K 51 MC DIAM N 67 MEJA K 41 METIKAM N 28 MONOLITH K 27 NEOLITH K 25 OPAL F 69, 71 ORION ART-STAL N 16 OVALE F 74 PAMIR K 9 PROMASZ D 2 ROMA STONE K 64 SILKAM N 49 SKKB K 21 SOSNOWICA K 50 STANCHEM N 63 STENEKO K 29 SYNTETYK N 43 TGR M 26 WKG K 39 ZAKŁAD KAMIENIARSKI ZDZISŁAW K 74 ZHONGZI.PL N 11 6 KWIECIEŃ - MAJ 2021

Tajemnice 2021 roku

Pandemia dotknęła branżową prasę. Dotkliwie i skutecznie. Od kilkunastu miesięcy spotkania oficjalne i mniej oficjalne w zasadzie nie odbywają się. Trudno więc o wymianę informacji – czy to w czasie dużego spotkania, czy w kuluarowych rozmowach, czy w zwyczajnym, ale jakże ważnym w przepływie informacji, plotkowaniu. Efekt jest taki, że coraz trudniej odpowiedzieć na proste pytanie: „co słychać w branży?” Mimo to przedstawiamy Wam efekty naszej redakcyjnej pracy.

Coś drgnęło w temacie walki z nieuczciwą konkurencją w postaci używania nazw związanych z kamieniem naturalnym do produktów, które nim nie są. Co więcej: wszyscy możemy się na ten temat wypowiedzieć. Więcej na stronie 42 w cyklicznym artykule W związku z...

Polecam uwadze rozmowę z Wojciechem Gwizdakiem pt. Kamieniarze kontra architekci. Niech będzie początkiem dłuższej dyskusji na temat szorstkiej przyjaźni tych dwóch grup zawodowych, od współpracy których tak wiele zależy.

O impregnacji już było. Wiele razy. Ale temat jest ważny i ciągle aktualny. Dlatego z przyjemnością przedstawiamy go w nowym ujęciu w tekście Impregnacja. Definicja bez definicji

Przypominamy też i wałkujemy temat poprawności w kamieniarskiej sztuce. Tym razem znów o „normie nagrobkowej” w artykule Wytyczne dla nagrobków. Zasady tam zawarte łatwo przełożyć na język uniwersalny, wykraczający poza dziedzinę funeralną. Więc warto wiedzieć, że taki dokument istnieje, bo nigdy nie wiadomo, kiedy może się to przydać.

Na koniec, w imieniu prasy branżowej, nalegam: spotkajmy się! Może w Toruniu ( Zjazd PZK , 11-13 czerwca 2021 r., www. kamieniarze.org.pl)? Może w Poznaniu ( Targi STONE , 23-26.11.2021 r., www.stone.mtp.pl)? Może jakieś kamieniarskie ognisko? (facebook/Kurier-Kamieniarski)

zastrzega sobie prawo do skracania i adiustacji tekstów, zmiany tytułu, opracowania redakcyjnego, a także zwrotu materiałów zamówionych a nieopublikowanych.

Przedruki

wyłącznie za zgodą ich autorów.

międzyczasie poplotkujmy
 Paweł Szambelan
W
– tel. 501 577 687.
Spis treści: Kamieniarze kontra architekci 14 Piaskowiec szydłowiecki 18 Wieści z polskich złóż 22 Impregnacja. Definicja bez definicji 32 Nowy model usług 36 W związku z… Calacatta w ceramice, granit z betonu, Żbik z Chin, czyli czy nazwa ma znaczenie? 42 Wytyczne dla nagrobków 44 Jak poradzić sobie z „klęską urodzaju” 46 Jak stracić 85 tyś. przez nieuwagę klienta 48 Będą, nie będą czyli targowa loteria 54 Renowacja posadzki kamiennej – szlif 56 TIA – „Efekt Murzyna” 58 Wszystko zaczyna się od projektu 60 Import kamienia z Chin – dowóz drogowy 62 Ogłoszenia drobne 64 Odoaker 66 Autko dla wnuka a roboty kamieniarskie 68
5000
+ 50
Redakcja
artykułów
Opinie wyrażane w tym piśmie są opiniami autorów i nie muszą odzwierciedlać stanowiska Redakcji. Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych oraz
Nakład:
egz.
egz.
nie odpowiada za treść zamieszczanych reklam, ogłoszeń i
płatnych.
www.kurierkamieniarski.pl NR 2/2021 (111) 7
tekstów

NARZ Ę DZIA DIAMENTOWE

NAJWY Ż SZEJ

JAKO Ś CI!

Piły do cięcia granitu Ø400mm

Liny do cięcia granitu

Zapraszamy do współpracy klientów

indywidualnych i biznesowych!

Dlaczego narzędzia Zhongzhi? ⋅Wysoka jakość ⋅

Konkurencyjna cena ⋅

Rabaty przy zakupach hurtowych

Tel.: +48 607 77 99 88

E-mail: sklep@zhongzhi.pl

www.zhongzhi.pl

Ø500mm Ø600mm
Ø
Ø 8.2mm Ø 8.8mm
7.3mm

Kamieniarze kontra architekci

Dariusz Wawrzynkiewicz

Od kiedy pracuję w branży, co jakiś czas słyszę o błędach projektantów, ich słabej wiedzy o kamieniu i projektowaniu bez znajomości specyfiki kamienia. Miałem też okazję do rozmów z architektami. Ci z kolei zwracali uwagę na problemy we współpracy z firmami kamieniarskimi na budowie: układanie kamienia niezgodnie z projektem, wciskanie materiału słabej jakości, naciskanie na inwestora w sprawie zmiany rodzaju kamienia. Z tego powodu postanowiłem poznać sposób widzenia robót kamieniarskich od strony architekta. Moim przewodnikiem był architekt Wojciech Gwizdak, właściciel biura projektowego 2G Studio, Członek Zarządu Oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich (SARP) w Kielcach oraz Sekretarz Krajowej Rady Izby Architektów RP. Wojciech Gwizdak – jako architekt – ma w swoim dorobku pewną ilość realizacji z kamienia.

Słyszałem wielokrotnie niepochlebne opinie o współpracy architektów i kamieniarzy, padające z obu stron. Co według Pana jest powodem powstawania problemów?

Osobiście miałem szczęście do dobrej współpracy – ostatnio pracuję z Michałem Ziołowiczem – ale faktycznie słyszałem wielokrotnie, że są problemy. Najczęściej dotyczą samego materiału. Zdaję sobie sprawę, że to w sumie nie zawsze dotyczy firmy kamieniarskiej – ona zamawia materiał i dostaje to, co dostaje. Pamiętam też, że to materiał naturalny i trudno oczekiwać, że będzie idealny. Zresztą w tym tkwi jego urok. Ale dostawcy też robią czasem dziwne rzeczy. Pamiętam, że kiedyś na budowę przyjechał materiał z Chin, na którym było widać ślady szmaty po „poprawianiu” koloru. To jednak nie dotyczyło firmy kamieniarskiej, a dostawcy materiału.

W mojej opinii to, co pozwala uzyskać dobre rezultaty, to współpraca. Dobrze jest już na etapie projektowania konsultować swoje pomysły z wykonawcą, choćby po to, żeby dowiedzieć się, czy to, co się chce, jest wykonalne. Tu niewątpliwie często pojawiają się trudności. O ile współpraca z wykonawcami na przykład konstrukcji może być realizowana na etapie projektowania wstępnego, to kamień, jako materiał wykończeniowy, pojawia się dużo później, na poziomie projektu wykonawczego i realizacji inwestycji.

w y wia D
Wojciech Gwizdak
14 KWIECIEŃ - MAJ 2021

Trzeba pamiętać, że architekt to specyficzny zawód. Musi mieć szerokie pojęcie o wszystkim, co wydarzy się na budowie. Ale w każdym elemencie jego wiedza jest na pewno relatywnie dużo mniejsza niż specjalisty z danej branży. Pamiętajmy, że roboty kamieniarskie to tylko jeden z elementów, które są projektowane. Są konstrukcje, stolarka, pokrycia dachowe, instalacje wodne i wiele innych. Trudno oczekiwać od architekta, że w każdej z dziedzin będzie równie biegły jak specjalista branżowy.

Architekt musi widzieć zagadnienie ogólnie i konsultować się w sprawie szczegółów. Dobre projektowanie to zbieranie informacji z różnych branż i wykonanie projektu w miarę możliwości poprawnego w każdej dziedzinie. Celem pracy architekta jest zaplanowanie strony użytkowej budynku, czyli jak człowiek będzie go użytkował. Jego troską jest stworzenie przestrzeni jak najbardziej funkcjonalnej. Musi znać oględnie wszystkie zagadnienia, ale od strony szczegółów są specjaliści branżowi. W przypadku kamienia trzeba konsultować wiele elementów. Jaka grubość kamienia, jakie szczeliny, jakie możliwości kotwienia itd. Na projekcie są tylko prostokąty oznaczające płyty kamienne. Szczegóły pojawiają się w trakcie kolejnych faz uszczegółowienia projektu. Zawsze trzeba pytać, czy tak będzie dobrze.

Dobry wykonawca podpowiada, jak będzie lepiej i zgodnie ze sztuką w jego dziedzinie. Czasem zauważa też rzeczy ogólne i zwraca na nie uwagę. Kiepski stwierdza co najwyżej: „Zaprojektowałeś pan głupotę, ale ja ją wykonam”. To nie metoda. Również słaby architekt zbyt rzadko konsultuje się z firmą kamieniarską i popełnia błędy. To sprawa solidnego wykonywania zawodu. Jeśli wykonawca widzi w projekcie rzeczy, które można by zrobić lepiej, powinien na nie zwrócić uwagę projektantowi. Projekt jest tym lepszy, im więcej konsultacji z branżystami przeprowadzi autor.

Jestem zaangażowany w branży kamieniarskiej i w związku z tym chciałbym, aby kamienia w budownictwie znalazło się jak najwięcej. Wiadomo, że wszystko zaczyna się od projektu. Jeśli na etapie powstania projektu nie będzie kamienia – to go nie będzie w ogóle.

Projektowanie to jest próbne zrobienie budynku. Jak mówią: im więcej potu na poligonie, tym mniej krwi na polu walki. Proces projektowania jest takim poligonem powstania budynku. Mózg ludzki nie jest na tyle wydajny, żeby mógł sobie wyobrazić wszystkie konsekwencje podejmowanych działań, dlatego w pierwszej kolejności powstają rysunki. Wtedy stosunkowo łatwo można podejmować decyzje i poprawiać obiekt. Tak, wszystko zaczyna się od projektu – inwestor ma jakieś zapotrzebowanie, a architekt musi mieć pomysł, wizję obiektu, który spełni zapotrzebowanie inwestora.

Dla mnie kamień to trwałość i piękno natury. To są argumenty za stosowaniem go jako materiału budowlanego. Jeśli budynek ma być dostojny i trwały, to wszystko przemawia za użyciem kamienia. Stąd zwykle w obiektach biurowych czy bankach kamień jest dobrze widziany. Również deweloperzy, którzy chcą sprzedać drożej mieszkania w swoich budynkach, często oczekują, że zaprojektowany będzie w nich kamień.

Kamień jest naturalny i czasem daje nieprzewidywalne efekty. Sporo ludzi to lubi. Nawet ostatnio firmy, zajmujące się ceramiką próbują trochę udawać tę cechę w swoich produktach, ale to nie do końca działa. Dla mnie to fantastyczna możliwość – łączenie materiałów o oczywistym wyglądzie, bo taka jest większość materiałów budowlanych, z materiałami, które nie są do końca przewidywalne, jak kamień czy drewno. To jest w zgodzie z tym, co powiedział o budynkach doskonałych Witruwiusz * : „trwałość, użyteczność i piękno”. A materiały naturalne o niejednolitym – czasem nieoczekiwanym – wyglądzie, jak drewno czy kamień, dają szansę odczuwania piękna w obiekcie budowlanym. Kamień na dodatek zapewnia trwałość.

Mam nadzieję, że takie podejście do kamienia ma większość architektów. Ciekaw jestem, jakie są perspektywy na przyszłość. Ma Pan do czynienia z młodymi ludźmi wchodzącymi dopiero do zawodu architekta. Jak ocenia Pan ich wiedzę, w tym o kamieniu?

To bardzo szerokie zagadnienie. Niewątpliwie, poziom kształcenia się obniża. Dla mnie uzasadnienie jest proste i wynika z matematyki. Wyobraźmy sobie rozkład statystyczny zdolności ludzi. Jest pewna liczba tych niezdolnych, najwięcej tych przeciętnych i z drugiej strony pewna liczba wybitnych. Chcąc pozyskiwać tych najlepszych, trzeba ich szukać właśnie wśród nielicznej grupy wybitnych jednostek. Jednak, jeśli chce się pozyskać więcej ludzi, na przykład na studia, trzeba sięgać coraz bardziej w kierunku przeciętności. W latach kiedy ja studiowałem, studentów w Polsce było około 400 tysięcy. Jakieś 10 lat temu, gdy był wyż demograficzny, studentów w Polsce było 2 miliony. Siłą rzeczy na studia zaczęło trafiać więcej ludzi mniej zdolnych. W efekcie spotykam coraz więcej ludzi, którzy skończyli architekturę, a mają problemy z wyobraźnią przestrzenną i nie potrafią czytać rzutów.

* Witruwiusz (Vitruvius) – rzymski architekt żyjący w I w. p.n.e., autor traktatu „O architekturze ksiąg dziesięć”

www.kurierkamieniarski.pl NR 2/2021 (111) 15

Inna sprawa, że mam wrażenie, że gdy ja kończyłem studia 25 lat temu, to poznałem więcej programów komputerowych, niż młodzi ludzie trafiający do zawodu dzisiaj. Komputery były dużo droższe, brakowało instrukcji do programów, nie było Google i YouTube. Była za to chęć nauki i poznawania nowych technologii. Dzisiaj, pomimo ogromnej dostępności wiedzy, studenci z tych możliwości za mało korzystają.

Co do wiedzy o kamieniu czy innych materiałach problem dotyczy zakresu nauki. Studenci architektury mają zajęcia z projektowania małych przedmiotów użytkowych w ramach zajęć z form przemysłowych aż po zagadnienia z planowania przestrzennego, czyli skali bardzo dużej. Do tego szereg zagadnień dotyczących np. prawa. Duży zakres tego typu tematyki ogranicza możliwości zwiększenia objętości zajęć dotyczących zagadnień branżowych.

Innym elementem, który martwi, jest poziom i kwalifikacje kadry na uczelniach. Relatywnie mało wykładowców pracuje w zawodzie. Są czystymi teoretykami i nie mogą nauczyć czegoś, z czym sami się nie zetknęli w innej formie niż teoria. Działam również w Izbie Architektów i zwracaliśmy uwagę ministerstwu, że byłoby bardzo pozytywnym trendem, gdyby w ocenianiu uczelni przyznawano punkty za ilość pracowników pracujących w zawodzie, którego uczą.

Na uznanych światowych uczelniach, jeśli zauważa się, że na rynku ktoś ma dokonania, to taki ośrodek akademicki stara się go pozyskać jako wykładowcę. U nas projektowania młodych ludzi uczą wykładowcy, którzy mają małe lub żadne doświadczenie projektowe. To jest przepis na klęskę. Na studiach architektonicznych należy uczyć rzemiosła, i wykonywania zawodu.

Miejmy nadzieję, że z czasem kształcenie będzie lepsze, a więcej architektów doceni walory naturalnego kamienia. Życzę jak najwięcej możliwości stosowania w projektach kamienia i prezentowania jego naturalnego uroku.

w y wia D 16 KWIECIEŃ - MAJ 2021

Piaskowiec szydłowiecki

Piaskowce szydłowieckie są znane od bardzo dawna. Cały Szydłowiec położony jest na złożu piaskowca i już w XV wieku budowano z tego kamienia. Wydobywano go i nadal się wydobywa z różnych wyrobisk. Kamienie z różnych złóż mogą się minimalnie różnić użyleniem lub odcieniem, jednak parametry i właściwości fizykomechaniczne są niemalże bliźniacze.

Historię zastosowania piaskowca szydłowieckiego doskonale widać w architekturze choćby Warszawy. Wiele budowli było zbudowanych z tego kamienia, a w okresie powojennym wiele z nich było odbudowywanych, remontowanych, odrestaurowywanych i rewitalizowanych przy jego zastosowaniu.

W tę historię wpisuje się kopalnia „Szydłówek – Saspol”, w której wydobycie rozpoczęto w 2016 roku. Kamień z tego wyrobiska jest typowym przykładem piaskowca szydłowieckiego. W zależności od głębokości wydobycia można pozyskać piaskowiec o barwie białej i beżowej. Oba mają te same parametry fizykomechaniczne. Cechują się drobnym, nawet bardzo drobnym ziarnem z lepiszczem krzemionkowym.

Warto zaznaczyć, że można go wyselekcjonować w taki sposób, by był on w 100% czysto biały. Natomiast ciężko jest wyselekcjonować materiał idealnie beżowy – kolor beżowy należy raczej potraktować jako przebarwienia, smugi lub przeżylenia. W dużym formacie trudno będzie uzyskać jednolitą beżową barwę. Z odmiany białej natomiast można ułożyć duże powierzchnie z zachowaniem jednolitej kolorystyki. Przy czym czystość koloru jest ewenementem na skalę światową – trudno znaleźć inny piaskowiec o tak jednolitej i jasnej barwie.

Piaskowiec szydłowiecki nadaje się do zastosowań zewnętrznych. Badania laboratoryjne potwierdzają odporność na warunki atmosferyczne, w tym niską nasiąkliwość i całkowitą mrozoodporność. Z czasem pokrywa się patyną i jeszcze bardziej się utwardza.

Impregnacja nie jest konieczna, ale jest zalecana. Jak każdy piaskowiec, wystawiony na działanie czynników zewnętrznych może szarzeć i patynowieć. Impregnacja pozwala dłużej cieszyć się naturalnym kolorem i wyglądem jak tuż po zamontowaniu.

m at eriały
Posadzka pergoli przy Ogrodzie Różanym Pałacu Wilanowskiego
Przykład zastosowania we wnętrzu
18 KWIECIEŃ - MAJ 2021
Paweł Szambelan

Jest doskonałym materiałem rzeźbiarskim. Rzeźbiarze pracujący w różnych piaskowcach podkreślają, że to materiał niesamowicie wdzięczny i łatwy w obróbce. Dzięki drobnemu ziarnu i zwięzłości doskonale oddający szczegóły i umożliwiający dokładne wyciągnięcie detali.

Piaskowiec szydłowiecki ma bardzo dobrą podatność na obróbkę mechaniczną. Jednak biorąc pod uwagę zużycie narzędzi jest wymagający i trzeba do niego dobrać odpowiednie narzędzia. Na pewno wszystkie narzędzia go przetną, ale niektóre będą miały niską żywotność – cechuje się dużą abrazyjnością, czyli dużym zużyciem ściernym narzędzi. Przez to nadaje się do ostrzenia narzędzi diamentowych.

Przyjmuje różne wykończenia powierzchni. Standardowo dostarczany jest z powierzchnią szlifowaną, groszkowaną, łupaną i szpicowaną. Na życzenie architektów wykonywane były również powierzchnie ryflowane, nacinane, odbijane.

Można go zastosować praktycznie wszędzie. Ze względu na fakturę raczej nie jest polecany na okładziny wewnętrzne poziome. Tam może sprawiać problemy z utrzymaniem czystości, a pomimo zaimpregnowania powierzchni może nie oprzeć się plamom z wina czy kawy. Wspaniale natomiast prezentuje się na ściankach dekoracyjnych – w fakturze szlifowanej lub łupanej. Jedną z ciekawszych takich realizacji jest wykonanie szafy – łącznie z frontami – na zamówienie jednego z architektów.

Piaskowiec szydłowiecki biały i beżowy

dane fizykomechaniczne:

Gęstość objęt.: 2120 kg/m3

Nasiąkliwość:

Wytrzymałość na ściskanie:

6,9 %

- w stanie suchym 6 4 MPa

- nasycony wodą 4 8 MPa

- po badaniu

mrozoodporności 41 MPa

Mrozoodporność

- 25 cykli - ocena wizualna: próbki po badaniu nieuszkodzone

opis

barwa biała lub beżowa

drobnoziarnisty, zwięzły, pełna mrozoodporność

cechy wyróżniające

biały kolor – czysto biały, unikalny na skalę światową

drobnoziarnista struktura, wdzięczny materiał rzeźbiarski

łatwość obróbki narzędziami

mechanicznymi i ręcznymi

www.kurierkamieniarski.pl NR 2/2021 (111) 19

Dostępny jest w bardzo szerokim asortymencie produktów i półproduktów: płyty szlifowane różnych formatów – fasadowe i posadzkowe, okładziny schodowe, płytki elewacyjne itd. Zwykle są to wymiary najczęściej używane na elewacjach, czyli 100 x 50, 120 x 60 i 140 x 70 cm. Planowanie rozkroju płyt może być dostosowane do każdego obiektu czy budynku, a wymiar może być dowolny.

Właściciel złoża, Szydłowieckie Kopalnie Kamienia Budowlanego, dostarcza półprodukty, produkty i surowy kamień w blokach. Obsługuje rynek deweloperski i klientów indywidualnych. Oferta skierowana do zakładów kamieniarskich to przede wszystkim slaby w grubościach od 4 do 12 cm przeznaczone do wykonania nagrobków, schodów okładzinowych, a także gotowe stopnie schodów blokowych i pełna gama płyt okładzinowych poziomych i pionowych oraz dowolne elementy cięte, łupane i toczone. Materiał uzyskał dopuszczenia konserwatorskie i zrealizowano z niego wiele pomników na Cmentarzu Powązkowskim.

Największy element gotowy, jaki wykonała z tego piaskowca firma SKKB, to płyty balkonów do starej kamienicy na ulicy Próżnej 7/9 w Warszawie – płyty o wymiarach 340 x 140 cm i grubości 20 cm, od spodu podrzeźbiane pięknym profilem i dostarczane wraz z balustradami.

Jak każdy piaskowiec, który jest wykorzystywany w budowlance, wydobywany jest bez użycia metod strzałowych. Dzięki temu materiał nie ma wewnętrznych spękań, które mogą objawiać się w trakcie użytkowania.

Na współczesnych realizacjach piaskowiec szydłowiecki będzie lepszą alternatywą dla betonu architektonicznego i importowanych wapieni. Ze względu na parametry, cenę, tradycję zastosowania i ponadczasowość niewrażliwą na trendy modowe. 

Więcej informacji: Szydłowieckie Kopalnie Kamienia Budowlanego tel. 48 629 04 31, 604 499 699, www.szydlowieckiekopalnie.pl

m at eriały
Rzeźba Kopalnia Szydłówek – Saspol Elewacja ryflowana
20 KWIECIEŃ - MAJ 2021
Płyta balkonowa 340 x 140 cm, grub 20 cm

wieści z polskich złóż

Łupek Księżyce

Inwestycja: Centrum Obsługi Ruchu Turystycznego (zw. Akwarium) w Zagórzu Śl. (dolnośląskie)

Dostawca elementów: DKSM – Kopalnia „Księżyce”

Kamień: naturalny łupek Księżyce

Data zakoń. inwestycji: maj 2020 r.

Koszt inwestycji: ponad 2,9 mln zł

Elementy: budynek szachulcowy zbudowany na bazie drewna i księżycowego łupka. Posiada spadzisty dach ze świetlikiem.

Ilość zamontowanego kamienia: ponad 100 ton księżycowego kamienia do gabionów w grubościach od 1 do 6 cm.

Piaskowiec Broniów

Inwestycja: przebudowa wiaduktu kolejowego przy ul. Prądnickiej w Krakowie

Dostawca elementów: P.U.H. „SOSNOWICA” S.C. J. Wiąckiewicz, G. Rębosz

Elementy: boniówka cięto-łupana

Ilość kamienia: 285 m2 , grub. 15 cm

Data zakoń. inwestycji: II kwartał 2021 r.

Granit Zimnik

Inwestycja: Plac Wolności i Rynek Zduński w Kutnie (łódzkie)

Dostawca: Tinarg (Zimnik)

Zamawiający: Miasto Kutno, projektant

Marek Cieplucha, wykonawca: PSS GB

Kamień: jasnoszary granit Zimnik

Elementy: płyty granitowe płomieniowane, grub. 8 cm, różne wymiary

Ilość kamienia: ponad 8000 m2

Data zakoń. inwestycji: I kwartał 2021 r.

Fot. www.kutno.net.pl | toza (archiwum)

polskie k amienie
22 KWIECIEŃ - MAJ 2021

Granit strzegomski Kostrza

Inwestycja: Fontanna Amor z delfinem w Parku miejskim w Jaworze (dolnośląskie)

Producent: Piramida (Strzegom), Litos (Strzegom)

Kamień: granit strzegomski Kostrza z wyrobiska firmy Piramida

Elementy: Płyty wokół fontanny płomieniowane, wewnątrz szlif C120, pozostałe elementy groszkowane. Płyty cięte po łuku na maszynie CNC. Misa fontanny o średnicy 230 cm, grub. 40 cm wycięta na linie profilowej.

Data zakoń. inwestycji: kwiecień 2021 r.

Piaskowiec Długopole

Inwestycja:

Pałac Branickich w Białymstoku. Pawilon Włoski.

Dostawca: Pismar (Szklary Huta)

Kamień: piaskowiec Długopole

Elementy: schody i elementy posadzki. Schody wykonano w obróbce szlifowanej, elementy schodowe cięte po łukach na maszynie CNC.

Ilość kamienia: ok. 120 mb elementów.

Data zakoń. inwestycji: IV kwartał 2020 r.

Fot. Wojew. Urząd Ochrony Zabytków w Białymstoku

Piaskowiec Rytlów

Inwestycja: dom prywatny

Wykonawca: Kamtex (Brenna)

Kamień: żółty piaskowiec Rytlów

Elementy: płyty 80 x 120 cm grub. 5 cm; schody blokowe grub. 17 cm (rzadko spotykana długość w inwestycjach prywatnych)

Piaskowiec Brenna

Inwestycja: kolejny etap rewitalizacji

Parku Zdrojowego w Jastrzębiu-Zdroju

Dostawca: Barwałd (Brenna)

Kamień: szary piaskowiec Brenna

Elementy: płomieniowane płyty z piaskowca – regularne o różnych wymiarach i nieregularna „dzikówka”, grub. 10 cm.

Ilość: ponad 400 m2 na ścieżki.

Data zakoń. inwestycji: 2020 r.

Ilość: płyty 150 m2 + schody blokowe Data zakoń. inwestycji: 2021 r.

www.kurierkamieniarski.pl NR 2/2021 (111) 23

NEOLITH POLSKA: UL. Opolska 188, 52-014 Wrocław | +48 608352700

JACHON SP. J.: Warszawska 33, 05-082 Blizne | www.jachon.com.pl

MARMUR DULEMBA: Ul. Pańska 16, 43-262 Kobielice | +48 695199689 | www.marmur-dulemba.pl

www.neolith.com | @neolithpolska

Responsible Elegance
MP STENEKO SP. ZOO | UL. BYTOMSKA 14A | (TAX FREE ZONE MAG. NR 7), 70-603 SZCZECIN OFFICE@STENEKO.PL | TEL. +48 914308020 | FAX +48 91 4308040
Agnieszka Marek, Mats Persson, Rajmund Borkowski

Impregnacja. Definicja bez definicji.

Żyjemy w czasach social mediów. Wszędzie widzimy kolorowe zdjęcia, ciekawe relacje na Instagramie, kątem oka czytamy slogany reklamowe. To wszystko bardzo mocno wpływa na naszą świadomość i, co gorsza, podświadomość. W tym świecie dostrzeżenie prawdziwości niektórych spraw staje się trudne lub wręcz niemożliwe. Tak właśnie stało się z tematem impregnacji. W Polsce przez wiele lat pielęgnacja kamienia nie była traktowana poważnie. Nikt nie myślał o zabezpieczeniu lastrikowego nagrobka przed wpływem promieni słonecznych i deszczu.

W którymś jednak momencie przybyła do nas moda z innych krajów i w Polsce zaczął się prawdziwy impregnacyjny boom. Zostaliśmy zalani falą międzynarodowych nazw produktów, pojawiły się poobklejane samochody dostawcze przemierzające bezkresne drogi naszego kraju, wszędzie widać kolorowe ulotki z jakże ciekawym składem produktów, które obiecują cudowny wręcz efekt po zastosowaniu danego środka. Dostępne są również strony www z połowicznym lub niestety często błędnym tłumaczeniem na język polski.

Tak szeroki dostęp do produktów dał nam możliwość stania się „specami” od impregnacji w ciągu tygodnia. Czy aby na pewno?

W którymś momencie został pominięty bardzo ważny etap. Etap nauki. Lecz nie tej przeczytanej w ulotkach, ale tej prawdziwej, praktycznej. Pominęliśmy etap popełniania błędów i nauki na tych błędach. Pominęliśmy etap prób wykonywanych gdzieś na uboczu naszych pracowni.

Dominika Grabiarz, autorka tekstu, jest specjalistką ds. pielęgnacji kamienia współpracującą z wieloma producentami chemii do kamienia.

Kontakt do autorki: tel. 501 172 824 biuro@scalpellino.pl www.scalpelino.pl

Przecież kamień to natura. Można go porównać do ludzkiej skóry – posiada pory, jest codziennie narażony na przeróżne czynniki atmosferyczne. Różnica polega na tym, że o skórę uczymy się dbać od zawsze, a i tak wiedza ta nadal nie jest doskonała. Wiemy natomiast, że inaczej należy zabezpieczyć skórę udając się na narty w Dolomity, inaczej jadąc do Dubaju na „plażing”, a jeszcze inaczej idąc na spacer z psem do parku, przy pierwszych promieniach letniego słońca. Bardzo ważny jest również rodzaj samej skóry. Schemat można powielić w przypadku kamienia. Należy odpowiedzieć sobie na pytania:

• gdzie kamień będzie położony?

• czy będzie narażony na czynniki atmosferyczne, takie jak: słońce, wiatr, deszcz, mróz?

• na jaki rodzaj plam będzie narażony: woda, kawa, wino, cytryna, coca-cola?

wie D z a kamieniarska 32 KWIECIEŃ - MAJ 2021

Źle wykonana impregnacja: Blat kuchenny – granit szczotkowany.

Został użyty produkt na bazie wody, a montażysta niestety nie wiedział, że kamień został wcześniej napuszczony przez dostawcę innym środkiem.

Źle wykonana impregnacja: Stolik do salonu – marmur satyna.

Został użyty impregnat na bazie rozpuszczalnika, który 8 godzin od nałożenia nie może mieć kontaktu z wodą. Kamień został wystawiony na zewnątrz, a zaraz po impregnacji spadł deszcz.

Następnie należy przeanalizować sam kamień:

• rodzaj kamienia

• rodzaj obróbki

• rodzaj wykończenia

• czy był wcześniej impregnowany? jeśli tak, to czym?

• czy był woskowany?

• jaki efekt chcemy uzyskać?

Po odpowiedzi na powyższe pytania pozostaje nam jedynie wybór odpowiedniego produktu. Nie powinno to dla nas stanowić problemu, ponieważ obecnie na polskim rynku jest około 20 czynnie działających firm z impregnatami, a każda z nich posiada w swojej ofercie kilkadziesiąt produktów.

Kiedy już uda nam się wybrać „złoty środek”, wystarczy go jedynie zaaplikować. Pojawia się pytanie: jak? Często instrukcje obsługi podawane są w obcym języku. A zatem, powodzenia, panie Kowalski!

Ale nikt z nas nie urodził się Einsteinem. Nigdy nie jest za późno na naukę. Zejdźmy zatem nieco na ziemię i zacznijmy od podstaw.

Impregnacja. Gdyby w tym momencie każdy z nas spróbował znaleźć jeden synonim tego słowa, to co by to było? Po przeszukaniu różnych źródeł możemy się dowiedzieć, że impregnacja to: namoczenie, zwilgocenie, nasycenie. Antonimy to natomiast: suchy, osuszony.

Według Wikipedii impregnacja to: „nasycenie materiałów (drewna, płótna, papieru, betonu, tynku, skóry itp.) roztworami żywic, rozpuszczonego wosku i innymi substancjami chemicznymi. Proces ma wzmocnić i zabezpieczyć podłoże lub materiał przed szkodliwym działaniem wilgoci, pleśni, owadów, ognia itp.”

Widzimy zatem, że większość z nas nieco błędnie interpretowała to słowo oraz jego znaczenie. Mamy zatem przed sobą jeszcze wiele nauki. Myślę, że na początek powinniśmy częściej mówić o „pielęgnacji” kamienia niż o samej impregnacji.

Zobaczymy zatem, jak krok po kroku pielęgnować kamień. Istnieje 5 podstawowych procedur:

1. Pre-impregnacja:

Ma ogromne znaczenie, ponieważ chroni przed wnikaniem zanieczyszczeń. Stosujemy ją na spodniej części kamienia, płytek, płyt z materiałów nasiąkliwych. Zabieg ten zapobiega przenikaniu soli, tanin, związków żelaza z warstwy pod materiałem i ich wykwitowi na jego powierzchni, uniemożliwiając powstawanie smug i plam.

2. Czyszczenie po ułożeniu:

Ma zasadnicze znaczenie, gdyż pozwala usunąć resztki cementu, zapraw klejowych i fugowych, co zapewni właściwe przeprowadzenie późniejszej impregnacji i konserwacji.

www.kurierkamieniarski.pl NR 2/2021 (111) 33

3. Impregnacja:

Uniemożliwia wnikanie zabrudzeń i powstawanie plam wodnych czy olejowych.

4. Wykańczanie:

Chroni materiał przed zużyciem, pozwalając również uzyskać odmienny efekt estetyczny. Do tego zabiegu służą np. woski ochronne o różnym efekcie wykończenia.

5. Konserwacja:

Codzienna operacja, która wzmacnia zabezpieczenie i usuwa powierzchniowe zabrudzenia.

Widzimy zatem, że praca z kamieniem naturalnym jest niesamowicie trudna, ciężka w dosłownym tego słowa znaczeniu, ale jednocześnie dająca ogrom satysfakcji. Nic więc dziwnego, że traktujemy pielęgnację kamienia nieco po macoszemu i nie przykładamy do niej zbyt wielkiej uwagi. Bo cóż skomplikowanego może być w posmarowaniu kamienia wodą z płynem?

Z tym otwartym i nieco retorycznym pytaniem zostawiam was, Drodzy Czytelnicy, zachęcając jednocześnie do popełniania błędów, do nauki na tych błędach, do robienia prób, do zadawania pytań. Pozwólmy sobie na odrobinę niewiedzy, która w przyszłości przyniesie nam wiedzę.

Oczywiście teoria teorią. Musimy jednak pamiętać o jeszcze jednej kwestii. Klimat. Ma on kolosalne znaczenie. Istnieją impregnaty, które możemy lub musimy nakładać dwukrotnie. W ulotce jest napisane, że czas schnięcia wynosi 8 godzin. Substancja została wyprodukowana, testowana, pakowana i opisywana np. we Włoszech. Klimat śródziemnomorski jest nieco inny niż nasz, nasze zimy także nieco różnią się od tych we Włoszech. Pamiętajmy więc o tym, aby nie trzymać się kurczowo schematów ulotkowych. Każdy produkt jest inny. Każdy kamień jest inny. Może zamiast 8 godzin, warto wydłużyć czas oczekiwania do 20 godzin i uniknąć dzięki temu klejenia się powierzchni? Kamień naturalny musi przejść bardzo długą i ciężką drogę, zanim trafi na blat stolika w salonie znanego nam już pana Kowalskiego. Najpierw zostaje wydobyty ciężkim sprzętem gdzieś na wzgórzach Alp Apuańskich. Następnie trafia na wieloliny i zostaje odpowiednio pocięty. Później obróbka, po czym przewozi się go do zakładów kamieniarskich, które szlifują, wycinają, przycinają, dopracowują każdy szczegół. Zostaje już tylko montaż. A to przecież pestka, jeśli klient mieszka na 5 piętrze w bloku bez windy.

Źle wykonana impregnacja: Blat kuchenny – granit polerowany.

Został użyty impregnat „do wewnątrz” na bazie wody, następnie na bazie rozpuszczalnika. W miejscach, gdzie stały różne przedmioty, pojawiły się jaśniejsze plamy.

Źle wykonana impregnacja: Schody wewnętrzne – granit płomieniowany.

Został użyty impregnat na bazie wody, a zaraz po nim wosk.

 wie D z a kamieniarska
34 KWIECIEŃ - MAJ 2021
WYPRZEDAŻ MAGAZYNU

Nowy model usług

WKG na przestrzeni lat utrwalił swoją obecność na rynku jako właściciel kamieniołomu Trawertynu Raciszyńskiego oraz sprzedawca materiałów (przede wszystkim z Ukrainy) ciętych i obrabianych w nowoczesnym zakładzie. Możliwości przerobowe zakładu są ogromne, więc podjęto decyzję o znaczącej zmianie w polityce firmy i zaoferowaniu w znacznie szerszym zakresie realizacji usług cięcia i obróbki kamienia dla klientów, optymalnie względem ich oczekiwań.

Z Grzegorzem Gądkiem rozmawiał Paweł Szambelan

Grzegorz Gądek

Menedżer ds. Rozwoju Rynku

– WKG MINING, Zakład Obróbki Kamienia w Wojkowicach

WKG jest kojarzone z kamieniem z Ukrainy. Myślę, że jeszcze tak jest, ale pracujemy nad tym, aby nasza oferta była dużo bardziej atrakcyjna. W dalszym ciągu mamy sporo ukraińskich granitów w ofercie, ale zapotrzebowanie naszych klientów spowodowało, że musieliśmy mocniej otworzyć się na inne kierunki. Aktualnie najbardziej pożądanym materiałem, mimo aktualnych problemów logistycznych, są indyjskie kamienie i cały czas staramy się rozszerzać nasz asortyment z tego kierunku. Oczywiście oprócz Indii mamy kamienie z Polski, Brazylii, Hiszpanii, Francji, Portugalii, Rosji, całej Skandynawii oraz z Afryki.

Jednak obecnie najmocniej skupiamy się na usługowym cięciu bloków. W nowym modelu usług, na niespotykanym poziomie i w bardzo nowoczesnej formule dopasowanej do obecnych czasów.

Na czym polega nowa strategia?

Nastawiamy się na realizację usług na powierzonym materiale. Nasz park maszynowy pozwala na szybkie, wydajne i bardzo dobre jakościowo usługi cięcia i obrabiania kamienia. Jest to nasza główna strategia działalności, którą wprowadził na początku zeszłego roku nowy prezes spółki, Rafał Pożyczka. Uzupełnieniem tego jest właśnie cięcie naszych bloków i późniejsza odsprzedaż slabów w różnych grubościach i w różnych obróbkach. Myślę, że w odróżnieniu od innych firm, u nas najpierw tniemy bloki powierzone, a dopiero potem jako uzupełnienie nasze bloki. Dzięki temu zapewniamy bardzo krótkie terminy realizacji na powierzonym materiale.

w y wia D
36 KWIECIEŃ - MAJ 2021

Czy to był Twój pomysł ze zmianą asortymentu?

Raczej rozszerzeniem asortymentu. Ja odpowiadam za to, że to, co kupię, muszę potem sprzedać. Więc od tamtego roku mamy dużo więcej materiału z różnych zakątków świata, o czym wspominałem wyżej.

Jesteśmy, jako Zakład Obróbki Kamienia w Wojkowicach, na rynku szósty rok. Jest to i długo i krótko, ale przez te 6 lat było kilka pomysłów na funkcjonowanie zakładu. Uważam, że przyjęta strategia, cierpliwość Zarządu i czas pozwoli na umocnienie naszej pozycji w branży kamieniarskiej. Nie od razu zostaje się liderem w danej dziedzinie, trzeba robić coś dłużej, bo potencjał kryje się w działaniach długoterminowych. Nie da się co chwilę zmieniać koncepcji. Nie da się wejść w coś i od razu być w tym mocnym graczem na rynku – tym bardziej, że konkurencja jest bardzo silna i mocno osadzona w branży. Trzeba ustalić strategię i się jej trzymać. Konsekwentnie i ze spokojem. To przynosi rezultaty. Obecnie pracujemy z polskimi hurtowniami. One oczekują szerokiej oferty materiałów i ją u nas znajdują. Nadal dostarczamy również materiał do firm średnich i mniejszych. Dzwonią do nas klienci, którzy z dawnych czasów pamiętają, że u nas był materiał zza wschodniej granicy. Oczywiście otrzymują go, ale mogą również zaopatrzyć się w inne materiały.

To jest naprawdę fajne i daje mi mnóstwo zadowolenia – przychodzą klienci i widzą, że u nas jest duży wybór kamienia. Wcześniej tego nie było, a teraz jest.

Dla mnie osobiście jest to bardzo budujące, kiedy ktoś dostrzega, że oprócz ukraińskich materiałów – z których słynęliśmy – teraz jest w czym wybierać. Sygnały od klientów już są tak dobre, że mam zapewnienia z góry, że ta strategia zostanie z nami na dłużej.

Czyli nowa strategia to usługi?

Tak, usługi. Potniemy wam bloki – po prostu dzwońcie (śmiech). Ze sprzedażą kamienia również dobrze sobie radzimy i uważam, że jest ona co najmniej na dobrym poziomie.

WKG jest na nowym kursie. Powoli przekonujemy do tego rynek. Pomagają nam w tym również różnego rodzaju portale internetowe – „Nie ma cię w Internecie? Nie istniejesz!”. Oczywiście zachęcamy do obserwowania nas m.in. na Facebooku. Po każdym poście dzwonią nowi klienci z zapytaniem o pokazywany materiał czy z prośbą o ofertę na usługi. I są to klienci nie tylko lokalni. To dobry symptom i widzę potencjał w tym sposobie komunikacji z klientem. Dużo dobrego również zrobiły dla nas publikacje prasowe. Jesteśmy zauważani i przyjeżdżają do nas klienci nawet po kilkaset kilometrów.

Na czym polegają usługi cięcia kamienia?

Klienci dostarczają kamień w blokach, a my tniemy. Czasami pomagamy takie kamienie sprowadzić, doradzamy jak to zrobić, jak kupić i od kogo. Klienci sami przyznają, że to dobre rozwiązanie i że im się to opłaca – kupić kamień i zlecić pocięcie w WKG.

Odpowiadając na twoje pytanie: kamieniarz kupuje kamień i wysyła go do nas, do WKG. Zakup może nastąpić w polskiej hurtowni bloków, w porcie lub w kraju wydobycia. Bez znaczenia. Jeśli jest taka potrzeba, to pomagamy klientowi w zorganizowaniu i zakupu, i transportu. Kamień przyjeżdża do nas i przygotowujemy zlecenie na naszą produkcję. Zlecenie zawiera informacje, na jakie grubości ma być pocięty dany blok oraz jaką obróbkę powierzchni ma mieć każda płyta.

 WKG Zakład Obróbki Kamienia w Wojkowicach www.kurierkamieniarski.pl NR 2/2021 (111) 37

Opowiedz o procesie realizacji zamówienia.

Blok przyjeżdża do nas. Nasi pracownicy ściągają go z auta i dokładnie mierzą. Przekazujemy te informacje klientowi i dogadujemy, czy to się zgadza z tym, co klient kupił – często jest tak, że bloki przyjeżdżają do nas bezpośrednio z Indii czy Brazylii i klient ich nawet nie widzi. Potem ustalamy, co z tego ma zostać wycięte. Mamy opracowany bardzo fajny i wydajny system podziału bloków. Przepuszczamy przez ten system wymiary danej bryły i przedstawiamy klientowi propozycję rozkroju: ile i jakich płyt można uzyskać z danego bloku. Klient zatwierdza propozycję lub ją dopasowuje do siebie, a pracownik odpowiedzialny za przygotowanie produkcji nadaje blokowi numer i przesyła dokumentację cięcia i obróbki.

Produkcja otrzymuje jasne informacje: który blok jak pociąć i z której strony, jak spolerować, spłomieniować czy, to co ostatnio jest coraz bardziej popularne, zażywicować płyty oraz jak zabezpieczyć gotowe płyty. Po skończeniu pracy produkcja odsyła dokumentację. Na tej podstawie kalkulowane są koszty wykonania zlecenia, księgowość wystawia fakturę i klient może przyjechać po odbiór swojego materiału.

Na każdym etapie wykonania usług są wystawiane karty kontrolne, są zdjęcia ze skanera – proces jest w pełni transparentny i możliwy do skontrolowania w każdym momencie. Po skończeniu obróbki powierzchni klient podstawia auto i gotowe płyty wyjeżdżają do niego.

Co jest wyjątkowego w waszym modelu usług?

O tym, że u nas można pociąć materiał, w zasadzie firmy wiedzą od dawna. Ale dla wielu zaskoczeniem jest, że w standardzie mamy wiele dodatkowych rzeczy, które podnoszą jakość usług. Na przykład wszystkie nasze płyty są antyskreczowane, czyli pokrywane specjalną żywicą zabezpieczającą płyty przed rysowaniem się. Niby drobiazg, ale doceni to każdy, kto wie jak wiele zarysowań powstaje w czasie transportu i przeładunku. Jest karta kontrolna każdej płyty, na której zaznaczamy wszystkie wady: myszki, sztychy i wszystko, co może mieć wpływ na jakość i cenę końcowego wyrobu. Każda płyta jest skanowana i klient może dostać zdjęcia ze skanera jak każda płyta wygląda, zanim zobaczy ją u siebie w zakładzie.

Nawet tak banalna rzecz jak załadunek daje wiele możliwości. Płyty możemy załadować w dowolny sposób, bo dysponujemy każdym sprzętem załadunkowym. Bloki pocięte na cienkie płyty wyjeżdżają na stojakach. Przez to, że nie wszystkie firmy spedycyjne posiadają specjalne stojaki do transportu płyt możemy takie stojaki wypożyczyć za zwrotną kaucją. Grube płyty to już jak klient sobie tego życzy i jakie ma możliwości rozładunku. Może być i na stojakach i na płasko. Oprócz tego tniemy cienkimi linkami, więc oferujemy większy uzysk – z kubika możemy wyciąć 17 „piątek”. W porównaniu do 14-15 płyt uzyskiwanych na jednolinkach to zauważalna różnica. I nawet jeśli ktoś uważa, że nasze usługi są droższe – choć nie są – to dostaje od nas więcej metrów kwadratowych z tej samej objętości surowego kamienia. Zresztą staramy się maksymalnie wykorzystać materiał. Bloki z kopalni zwykle są dostarczane z nadmiarem. Nie zostawimy tego jako gruby oflis, nie ograniczamy się do wycięcia tylko takiej ilości, jaka była zakontraktowana, ale tak przygotowujemy rozkrój, by klient miał więcej, niż się spodziewał uzyskać. Każda wycięta płyta bezwarunkowo wraca do właściciela bloku. 

w y wia D Załadunek płyt 38 KWIECIEŃ - MAJ 2021

Taki rodzaj usług powoduje, że mamy dużo powierzonego materiału, więc wszystko musi działać płynnie. Z naszych usług korzysta już kilka naprawdę dużych polskich hurtowni. Więc logistyką całego procesu zajmuje się specjalista, który dba, by wszystko odbywało się optymalnie i bez zacięć. Mamy karty kontrolne, w każdym momencie wiadomo gdzie co jest i na jakim etapie. W każdym momencie możemy odpowiedzieć na pytanie, kiedy zlecenie będzie skończone i kiedy można przyjechać po odbiór.

Trzeba jeszcze zwrócić uwagę na jedną rzecz. Wiadomo przecież, że waga bloku przed pocięciem jest większa niż waga wyciętych płyt. Kiedy transport płyt dla klienta jest gotowy do wysyłki, kontaktujemy się z nim i uzgadniamy, czy na przygotowany samochód wejdzie tylko dane zamówienie, czy do transportu dołożyć jakieś płyty z naszego asortymentu. Skoro transport jest zapłacony, to po co wozić powietrze?

To są takie drobne rzeczy, na które nie zawsze zwraca się uwagę. Ale kiedy ktoś jest zaznajomiony z tematem, to widzi, że to jest naprawdę dużą wartością dodaną do całej usługi. Staramy się myśleć nawet o tym, o czym klient może zapomnieć.

Jakie są plany WKG na przyszłość?

Zeszły rok, mimo zawirowań na świecie, był dobrym prognostykiem i nadzieją. Początek tego roku jest bardzo optymistyczny pod względem ilości zleceń na trakach – usługi, usługi, usługi – a dodatkowo, mimo ograniczonego dostępu do dobrego materiału, kamień dobrze się sprzedaje. Zmieniliśmy naszą ofertę i widać, że przynosi to efekty. Tego będziemy się trzymać. Rozpoczęliśmy również współpracę z polskim producentem preparatów do pielęgnacji i zabezpieczania kamienia. To jest ciekawe rozszerzenie naszych kompetencji. Oferujemy chemię dopasowaną do konkretnych zastosowań i konkretnych kamieni. I będą to nie tylko impregnaty.

Jak podsumujesz wasze obecne działania?

Nauczyłem się, że w tej branży nie ma lania wody. Albo coś jest dobrze albo coś jest źle – półśrodków nie ma, a ściema ma zawsze krótkie nogi. Najważniejsze to grać z klientem w otwarte karty.

Dziękuję za rozmowę.

w y wia D 40 KWIECIEŃ - MAJ 2021

W związku z...

Calacatta w ceramice, granit z betonu, Żbik z Chin, czyli czy nazwa ma znaczenie?

Kontrowersje związane z zapożyczaniem powszechnie znanych nazw wynikających z geograficznego pochodzenia oraz wieloletniej, a często wielowiekowej tradycji przez producentów i sprzedawców substytutów lub kamieni naturalnych pochodzących z innych regionów, nie są niczym nowym. Ponieważ w starciu różnych interesów spór może się toczyć w nieskończoność, Komisja Europejska podjęła obecnie decyzję o rozpoczęciu procedury konsultacji, czy zasadne jest wprowadzenie ochrony produktów nierolnych w ramach sprawnego i przejrzystego unijnego systemu ochrony oznaczeń geograficznych.

Nierolnych, ponieważ ochrona nazw pochodzenia związanych z żywnością zafunkcjonowała na rynku unijnym już jakiś czas temu. Szynka parmeńska, wino Bordeaux czy oscypek z Podhala są w powszechnej świadomości przypisane do konkretnych miejsc, a wszelkie próby wykorzystania nazwy kończą się procesami karnymi.

Ponieważ temat ten jest poruszany na każdym spotkaniu organizowanym przez Euroroc, poniżej przedstawiam bieżące stanowisko, które opisuje pojawiające się w korespondencji i na spotkaniach opinie.

Sprawa dotyczy wielu ogniw branży: od firm wydobywczych, przez importerów, hurtownie, po zakłady kamieniarskie i punkty sprzedaży. Przede wszystkim, jeśli taka ochrona wejdzie w życie, kamienie naturalne o fałszywych nazwach (na przykład: Calacatta Marble, pochodzący z innego miejsca niż Carrara) nie będą już mogły być przywożone do UE , ani sprzedawane tu pod tą nazwą.

Z punktu widzenia kamieniarzy, jeszcze większym problemem są praktyki przemysłu ceramicznego i wyrobów betonowych, gdzie nadawanie swoim produktom nazw kamieni naturalnych często wprowadza w błąd konsumentów. Wiele przykładów w marketach budowlanych jest tego wymownym świadectwem.

Komisja Europejska zaprasza nas obecnie do udziału w konsultacjach publicznych pt. Ogólnounijna ochrona oznaczeń geograficznych produktów nierolnych

Konsultacje, dostępne w językach urzędowych UE, potrwają 12 tygodni, do 22 lipca 2021 r. włącznie. Celem konsultacji jest zebranie opinii wszystkich zainteresowanych stron, które będą miały okazję wypowiedzieć się na temat problemów związanych z istniejącą ochroną prawną na rynku wewnętrznym autentyczności nierolnych produktów, w powiązaniu z ich geograficznym pochodzeniem, korzyści i zagrożeń związanych z działaniami UE, dostępnych opcji ochrony, w tym kontroli i egzekwowania w przyszłości unijnego systemu ochrony takich produktów i możliwych konsekwencji takiej polityki. Euroroc poprosił nas o przekazanie tej informacji firmom kamieniarskim – członkom PZK, by mogły również wyrazić swoją opinię. Za pośrednictwem Kuriera Kamieniarskiego czynimy to szerzej, wśród wszystkich firm branży

Odpowiedzi należy składać do 22 lipca korzystając z linku umieszczonego na stronie w ww.kamieniarze.org.pl. Oczywiście prosimy o podzielenie się swoją opinią z nami!

Krzysztof Skolak

biuro: ul. Kościuszki 2 pok. 19 58-150 Strzegom www.kamieniarze.org.pl tel. (74) 855 12 28 w zwi Ą z ku z . ..
42 KWIECIEŃ - MAJ 2021

Wytyczne dla nagrobków

To dokument stworzony całkiem niedawno przez kamieniarzy dla kamieniarzy. Zawiera zasady, jakimi powinien się kierować wykonawca i montażysta nagrobka. Zasady dotyczące surowca, z jakiego pomnik jest wykonywany, zasady dokładności wykonania tegoż pomnika oraz wymagania względem montażu. Tylko tyle i aż tyle.

Dlaczego warto go znać? Co najmniej z dwóch powodów. Pierwszy to uniwersalne zasady porządnej kamieniarskiej roboty i łatwość porozumiewania się wewnątrz naszej branży. Drugi to ułatwienie w ewentualnych sporach z klientami.

„Norma nagrobkowa” zawiera zbiór informacji na temat wykonania nagrobka. Stosowanie tych wytycznych – lub chociaż sama świadomość ich istnienia – to gwarancja, że nasze produkty będą dokładnie takie, jakie być powinny. Że będą wykonane zgodnie z zasadami rzetelnej kamieniarskiej roboty i że będą bezproblemowo służyć. Oraz że będą bezpieczne w użytkowaniu (wystarczająco mocne, by się nie zawalić pod własnym ciężarem i wystarczająco solidnie zmontowane, by nie stanowić zagrożenia przygniecenia obalonym ciężkim kamiennym elementem).

O tym, że jest „norma nagrobkowa” słyszał już chyba każdy. Temat był powtarzany wielokrotnie: na łamach prasy branżowej, na branżowych stronach internetowych, na spotkaniach branżowych, na targach. Jednak warto o nim przypominać, by każdy z branży wiedział, że istnieje taki dokument jak „Wytyczne Branżowe. Wyroby z kamienia naturalnego. Nagrobki.”

Wytyczne Branżowe prezentują też zmienność nazewnictwa poszczególnych elementów nagrobka. Znajomość nazw używanych w innych regionach Polski bez wątpienia ułatwi komunikację pomiędzy kontrahentami i pozwoli na uniknięcie niezamierzonych błędów w zamówieniach składanych w innym województwie.

WYTYCZNE BRANŻOWE WYROBY Z KAMIENIA NATURALNEGO NAGROBKI

3. Terminy i definicje

I wreszcie „Wytyczne Branżowe. Wyroby z kamienia naturalnego. Nagrobki” może się okazać bezcenną pomocą w kontaktach z trudnym klientem. Normy, jakim winien odpowiadać nagrobek oraz wskazanie co jest zgodne ze sztuką, a co jest błędem lub wadą, będą niepodważalnym argumentem zarówno w postępowaniu reklamacyjnym, jak i w sprawie toczącej się przed sądem.

Dokument opracowano pod egidą Polskiego Związku Kamieniarskiego (dawniej Związku Pracodawców Branży Kamieniarskiej), a rozwijano i standaryzowano dzięki staraniom Zarządu tej organizacji.

Można go pobrać ze strony PZK: w ww.kamieniarze.org.pl (zakładka: Norma nagrobkowa), ze strony Kuriera Kamieniarskiego: www.kurierkamieniarski.pl/ normanagrobkowa lub sczytując

QR kod:

Paweł Szambelan
nasze sprawy
Rys. 1. Elementy typowego nagrobka. A – wykładzina, B – krawężnik, C – płyta nakrywowa, D – baza, E – płyta napisowa element nagrobkowy z kamienia naturalnego – obrobiony element z kamienia naturalnego służący do wznoszenia nagrobków płyta napisowa (napisówka, attyka, tablica)– konstrukcyjny element kamienny z wykonanymi napisami dot. pochowanej osoby, o grubości nominalnej nie mniejszej niż 50 mm baza (gradus, cokół) – poziomy element konstrukcyjny, na którym zamontowana została płyta napisowa, o grubości nominalnej nie mniejszej niż 50 mm płyta nakrywowa (płyta główna)– poziomy element spoczywający na krawężnikach o grubości nominalnej nie mniejszej niż 50 mm 44 KWIECIEŃ - MAJ 2021
Jak poradzić sobie z „klęską urodzaju” i przenieść produkcję na kolejny poziom

Ostatni boom w „budowlance” oraz skutki pandemii COVID-19 sprawiły, że wiele firm wykonujących blaty, schody, nagrobki itd. skarży się na „klęskę urodzaju”. „Mamy tak wiele zamówień, że się w nich gubimy, klienci dzwonią z pretensjami, pracujemy po 12 godzin dziennie, a robota zamiast iść do przodu ciągle utyka“ - to słowa jednego z klientów, który trafił do nas, szukając rozwiązania powyższych problemów.

Pracując w tradycyjny sposób, przed wysypem zamówień, pan Tomasz jeszcze jakoś ze wszystkim nadążał, choć tak, jak wiele konkurencyjnych zakładów skarżył się na chaos i to, że ciężko im zaplanować czy poukładać kolejne zlecenia, ale tłumaczył to specyfiką branży.

W praktyce było jedno wielkie zamieszanie: pracownik rozpoczynał pracę nad blatem kuchennym, potem ktoś zgubił kartkę z wytycznymi lub po telefonie od klienta kreślił na niej wprowadzając zmiany. Nagle wyskakiwał kolejny pilny temat i pan Tomasz wszystko przestawiał, zmieniając priorytety, tym samym dolewając tylko przysłowiowej oliwy do ognia, a praca utykała już całkiem.

Kończyło się na kosztownych błędach na produkcji, nadgodzinach, trudnych rozmowach o opóźnieniach i mimo znaczących obrotów pieniędzy nie przybywało. Tak pan Tomek, szukając rozwiązania, dał szansę Prodio

Wszystkie zamówienia klientów, projekty i postęp realizacji w jednym miejscu

Biorąc pod uwagę warunki panujące w zakładzie, komputer na produkcji nie jest pierwszą rzeczą, która przychodzi Ci do głowy dla usprawnienia pracy, ale w praktyce w mało której branży jest tak ogromny potencjał dla udogodnień.

Dzięki magii Internetu w Polsce jest coraz więcej małych firm kamieniarskich, które od przyjęcia zamówienia w rozmowie z klientem, dodania zdjęć czy wizualizacji projektu, poprzez produkcję i śledzenie postępów na każdym jej etapie, aż do rejestracji montażu na budowie lub postawienia pomnika, mają wszystko poukładane w jednym miejscu za pomocą Prodio

W zamówieniu, które automatycznie trafi na produkcję, możesz wpisać wszystkie istotne szczegóły i dołączyć pliki, stąd ryzyko błędu jest mniejsze, a Ty oszczędzasz pieniądze. Pracujesz przecież na bardzo drogim surowcu – ileż to razy płyta poszła na przemiał, bo przekręcono nazwisko na pomniku.

Ponadto nie ma potrzeby ręcznego przepisywania, unikasz więc kreślenia i nieczytelnych „bazgrołów”, a jeśli chcesz, możesz wydać karty opisujące dokładnie co i gdzie ma być – bo wszystko to jest dostępne online przez Twój komputer oraz tablet, nawet bez wychodzenia z domu czy wyjazdu do firmy.

oferty D o stawcó w
46 KWIECIEŃ - MAJ 2021

Pełna kontrola procesu produkcji od pierwszego cięcia do montażu

Wyobraź sobie, że czarno na białym masz w systemie każdą operację, pełny czas, który poszedł na wykonanie zlecenia oraz godzinę wejścia i wyjścia z pracy. Możesz też sprawdzić, na ile faktyczny czas wykonania odbiega od ustalonej normy.

Twoi pracownicy (nawet Ci „niekomputerowi”) mają podaną na ekranie w przystępny sposób kolejkę zadań, więc wiedzą co i jak wykonywać. Mają też podgląd plików, pozostawione przez Ciebie uwagi i pozostałe parametry. Po prostu odklikują postępy prac, a Ty – z poziomu Twojej komórki, czy komputera w domu – wiesz co, kto i kiedy robi.

Program produkcyjny przez Internet to też możliwość rozliczenia pracy w terenie. Ekipa wyjazdowa jadąca na montaż pod koniec pracy robi zdjęcia skończonego zlecenia. Wszystko szybko, sprawnie i bezproblemowo, a zamówienie od Klienta zmienia status na zamknięte ze szczegółowo rozliczonymi kosztami.

Słodko-gorzka prawda o tym, że Cię nie stać czasowo i finansowo na takie rozwiązanie

„Miliony monet za program do zarządzania i kontroli produkcji?” – może kiedyś to było aktualne, ale innowacyjne i proste NARZĘDZIA JAK OPISYWANE TUTAJ PRODIO TO INWESTYCJA OD 197 zł miesięcznie za firmę, a dosłownie zmienia życie. Jedna zmarnowana przez błąd płyta mniej czy parę zlikwidowanych nadgodzin i już się zwraca (a z opinii Klientów jasno wynika, że są realne skoki wydajności rzędu 15-20%)

„Kupiłbym, ale nie mamy czasu, by coś takiego wdrożyć”. To nie wymówka, bo od pierwszego kliknięcia do pełnego uruchomienia i rozpoczęcia rejestracji pracy w zakładzie wystarczy mniej niż dzień! Wszystko zrobisz samodzielnie, pijąc kawę, bo to proste jak obsługa poczty email. Masz pełne wsparcie techniczne przez telefon.

Dołącz do rewolucji, bo twoja konkurencja już tam jest – wejdź na www.getprodio.com/pl i uwolnij swój czas już teraz!

PRODIO

ul. Chorzowska 6, Katowice tel.: +48 692 315 051 getprodio.com/pl

www.kurierkamieniarski.pl NR 2/2021 (111) 47

rodo Jak stracić 85 tys. przez nieuwagę klienta

Ostatnio można zaobserwować zwiększoną aktywność UODO, trudno nie oprzeć się wrażeniu, że organ nadzorczy działa ze zwiększoną siłą. Przejawem może być ilość kar nałożona przez organ tylko w grudniu 2020 r. Jedna z nich jest bardzo kontrowersyjna i chciałbym ją omówić w niniejszym artykule, bo dobitnie pokazuje zakres działania UODO.

Kara nałożona na Towarzystwo Ubezpieczeń i Reasekuracji WARTA S.A. za wysłanie polisy ubezpieczenia na adres e-mail podany przez klienta, który… okazał się błędny.

Naruszenie ochrony danych polegało na wysłaniu pocztą elektroniczną przez agenta ubezpieczeniowego, procesora Towarzystwa Ubezpieczeń i Reasekuracji WARTA S.A., polisy ubezpieczenia do nieuprawnionego adresata, mimo że wysłano ją na adres e-mail wskazany przez klienta.

W skutek czego doszło do ujawnienia poufnych danych: imion, nazwisk, adresów zamieszkania, korespondencyjnych, numeru PESEL, numeru telefonu, adresu poczty elektronicznej oraz informacji dotyczących przedmiotu ubezpieczenia, zakresu ubezpieczenia, płatności, cesji, a także dodatkowych zapisów wynikających z umowy.

W konsekwencji UODO nałożył na spółkę karę pieniężna w wysokości dokładnie 85 588zł za naruszenie dwóch przepisów; tj. WARTA jako administrator nie dochowała obowiązków związanych z jednej strony ze zgłoszeniem naruszenia ochrony danych, a z drugiej – zaniedbała obowiązek zawiadomienia osób, których dane dotyczą, o naruszeniu ochrony danych osobowych.

Informacja o zdarzeniu trafiła do UODO od nieuprawnionego adresata (!!), który wszedł w posiadanie nieprzeznaczonych dla niego dokumentów zawierających ww. dane osobowe, czyli właściciela skrzynki e-mail, która omyłkowo została podana przez klienta przy zawieraniu umowy ubezpieczenia.

Artur Majchrzycki – Inspektor Ochrony Danych, jest ekspertem ds. ochrony danych osobowych. Specjalizuje się w problemach związanych z wdrażaniem przepisów ochrony danych osobowych. Posiada wieloletnie doświadczenie związane z zabezpieczeniami informatycznymi w ochronie danych. Audytor Wewnętrzny Systemów Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji zgodnego z ISO/IEC 27001.

Kontakt do autora:

tel. 501 15 11 15

email: a.majchrzycki@moment24.pl

Oczywiście UODO zwrócił się do spółki o wyjaśnienie. Spółka w odpowiedzi wskazała brak wysokiego prawdopodobieństwa negatywnych skutków dla osób, których dane dotyczą, uzasadniając to w ten sposób: - po pierwsze: klient sam podał błędny adres poczty elektronicznej, na który został wysłany dokument polisy ubezpieczeniowej; - po drugie - nieuprawniony odbiorca sam zwrócił się do spółki, a więc można wnioskować, iż jest on świadomy przepisów i wagi informacji, jakie otrzymał.

Spółka skierowała do nieuprawnionego odbiorcy prośby o trwałe usunięcie wiadomości wraz z prośbą o informację zwrotną potwierdzającą jej usunięcie.

Prezes UODO ponownie wezwał spółkę do wykonania analizy ryzyka naruszenia praw i wolności osób fizycznych.

prawo i po D a tki
48 KWIECIEŃ - MAJ 2021

Spółka ponownie zaznaczyła, że w jej ocenie nie wystąpiło wysokie ryzyko naruszenia praw i wolności osób. Jednak UODO wszczął postępowanie administracyjne i nałożył na TUiR WARTA S.A. administracyjną karę pieniężną w wysokości 85 588 zł.

Z naruszeniem mamy do czynienia zarówno, gdy jest umyślne, jak i nieumyślne.

Administrator dopuszczający możliwość wykorzystania poczty elektronicznej do komunikacji z klientem powinien mieć świadomość ryzyka związanego np. z nieprawidłowym podaniem przez klienta adresu poczty elektronicznej i w celu ich minimalizacji musi przedsięwziąć odpowiednie środki organizacyjne i techniczne.

PESEL wraz z imionami i nazwiskami, adresami zamieszkania, numerami telefonów oraz adresami poczty elektronicznej oznacza wysokie ryzyko naruszenia praw lub wolności osób fizycznych.

W wytycznych RODO wyraźnie wskazuje, że ,,w przypadku jakichkolwiek wątpliwości administrator powinien zgłosić naruszenie, nawet jeśli taka ostrożność mogłaby się okazać nadmierna”.

Znane są okoliczności mające wpływ na wysokość kary.

- długi czas trwania naruszenia (5 miesięcy),

- umyślny charakter naruszenia, spółka świadomie podjęła decyzje, aby nie zawiadamiać UODO o naruszeniu,

- znaczną wagę naruszenia,

- niezadowalającą współpracę UODO i spółki,

- brak wdrożonych lub nieprawidłowych środków organizacyjnych i technicznych zapewniających bezpieczeństwo danych,

- sposób, w jaki UODO dowiedział się o naruszeniu, Jak się można domyśleć, to nie koniec, spółka odwołała się do sądu administracyjnego, czekamy więc na ciąg dalszy sprawy.

www.kurierkamieniarski.pl NR 2/2021 (111) 49

Marmur Morawica

Marmur Morawica to wapień zbity jurajski. Jest eksploatowany od przełomu XVIII i XIX wieku. Ten bardzo popularny materiał, często stosowany jest ze względu m.in. na swój ciepły beżowy kolor.

Marmur-Płytki, Podłęże 48, 28-400 Pińczów tel. 41 358 91 89 , tel. kom. 604 086 867

Ze względu na swój kolor i przyjmowany poler, najczęściej stosowany wewnątrz, choć wyselekcjonowane elementy mogą być stosowane również na zewnątrz. Doskonale sprawdza się w budynkach użyteczności publicznej, gdzie mimo intensywnego użytkowania nie traci połysku i wyglądu.

PARAMETRY

• porowatość: 5,1%

• nasiąkliwość 2,1%

• gęstość objętościowa: 2520 kg/m3

• wytrzymałość na ściskanie : 130 MPa

• wytrzymałość na zginanie: 11,3 MPa

Więcej informacji także o innych kamieniach w naszym nowym katalogu oraz na stronie

www.marmur-plytki.pl

ZASTOSOWANIE

• płytki posadzkowe i okładzinowe

• stopnie bloczne i okładzinowe

• parapety

• kamień ogrodowy

• kostka brukowa

• kolumny, tralki, gzymsy

Będą, nie będą

czyli targowa loteria

Dariusz Wawrzynkiewicz

Zakłady kamieniarskie w okresie pandemii pracują w zasadzie normalnie. Oczywiście nie obywa się bez problemów i zacięć, ale wszyscy funkcjonują. Większość firm nawet twierdzi, że odrobiła wiosnę i lato zeszłego roku, zamykając miniony rok zadowalającym, lub przynajmniej nie dramatycznym, wynikiem finansowym.

W odróżnieniu od tej prawie normalności działalność organizatorów targów jest katastrofalnie ograniczona. Targi, czyli spotkania twarzą w twarz, to w końcu podstawowa działalność tych firm, a od ponad roku praktycznie nie odbywają się. W ciągu ostatnich miesięcy zaklinają rzeczywistość, ogłaszając co chwilę zmianę terminów i licząc, że covidowe problemy się skończą. Część usiłuje organizować jakieś formy targów online, ale z punktu widzenia organizatorów tych imprez – mających na utrzymaniu pracowników, hale targowe i całą infrastrukturę okołotargową – to za mało, żeby firmy istniały.

Faktycznie, wszyscy chcieliby spotkać się na targach, wymienić informacjami z rynku i zobaczyć nowe oferty dostawców. Obostrzenia w końcu zostaną zniesione i pewnie targowe spotkania wrócą.

Jest tu jednak pewien haczyk. Jeśli branża funkcjonuje prawie normalnie, a problemy – jeśli się pojawiają – wynikają z bardziej ogólnych ograniczeń, to może dojść do sytuacji, że prosty rachunek kosztów doprowadzi do zmiany przyzwyczajeń i rezygnacji części uczestników z udziału w targowych imprezach.

Miejmy nadzieję, że w końcu spotkamy się na targach, a ich pozycja w kalendarzu będzie równie ważna jak przed pandemią.

Kalendarz imprez targowych (stan na 30 kwietnia 2021 r.)

Xiamen International Stone Fair 18 – 21 maja 2021 r.

Marble Izmir Fair

25 – 28 sierpnia 2021 r.

Nowa Infrastruktura Kielce przeniesione, termin nieznany

Sacroexpo Kielce przeniesione, termin nieznany

Marble Warsaw Fair Nadarzyn brak informacji o terminie

Stone+Tec Norymberga edycja 2021 odwołana

Marmomacc Werona

Targi Stone Poznań

Budma Poznań

4DesignDays

29 września – 2 października 2021 r.

23 – 26 listopada 2021 r.

23 – 26 listopada 2021 r.

27 – 30 stycznia 2022 r.

t argi
54 KWIECIEŃ - MAJ 2021

Renowacja posadzki kamiennej – szlif

Artur Janus

Szlifowanie oznacza ścieranie pewnej warstwy wierzchniej kamienia przy wykorzystaniu odpowiednich narzędzi.

Pierwszy etap takich prac to wyrównanie powierzchni. Do tego celu stosuje się przeważnie specjalne zdzieraki (najczęściej metalowe), które wprawdzie zostawiają grube zarysowania, ale za to pozwalają na szybsze wyrównanie obszaru roboczego. To właśnie takimi narzędziami, po wcześniejszym zaszpachlowaniu ubytków i uzupełnieniu spoin, doprowadzamy posadzkę do stanu idealnej płaszczyzny. W zależności od firmy, której zdzieraków użyjemy, mogą to być prace prowadzone jednoetapowo, czyli za pomocą jednego rodzaju narzędzia, albo wieloetapowo, przy użyciu dwóch lub trzech rodzajów zdzieraków. Różnica polega na grubości ziarna diamentowego (lub innego) zatopionego w materiale ściernym. Na początku może być to diament o rozmiarze ziarna 500 mikrometrów lub większym.

Na marginesie warto wspomnieć, że coraz częstsze jest stosowanie przy produkcji narzędzi tańszych (i słabszych) diamentów syntetycznych. Pozwala to producentowi na obniżenie kosztów produkcji, ale też ich jakości.

Po wyrównaniu danej powierzchni zdzierakami metalowymi przechodzimy na narzędzia, które w języku obiegowym nazywane są „plastikami”, np. tarcze mocowane na rzepy. Zaczynamy szlifowanie właściwe, które doprowadzi do uzyskania pięknego połysku. Ziarno diamentowe zatopione w tarczy, od której zaczniemy szlif, ma grubość około 500 – 400 mikronów, czyli jest dość grube (jak na pył diamentowy). W kolejnych etapach będziemy używali narzędzi o coraz mniejszych gradacjach, czyli o zawartości ziarna o grubości aż do zaledwie jednego mikrometra.

Ilość gradacji w zestawie jest zależna od konkretnego producenta – może to być zaledwie pięć, a może być i dziesięć. Mając większy zestaw, możemy sobie dowolnie dobierać ilość użytych gradacji, w zależności od potrzeb. To wymaga jednak doświadczenia w pracy z tymi konkretnymi narzędziami. Musimy wiedzieć z doświadczenia na jakim rodzaju kamienia jakie tarcze zużywają się szybciej, a jakie możemy po prostu pominąć. Być może nie warto pominąć żadnej. Przykładowy zestaw może zawierać następujące gradacje: „00” (ziarno grubości około 400 mikrometrów), „0” (ziarno gr. ok. 250 mikrometrów), „100” (ziarno gr. ok. 200 μm), „200” (ziarno gr. ok. 100 μm) itd.

wie D z a kamieniarska 56 KWIECIEŃ - MAJ 2021

Zaczynając od tarcz szlifierskich, w których grubość ziarna jest rzędu 0,499 milimetra, kończymy na grubości ok. 0,001 mm (1 μm). Ilość ziaren diamentowych zależy oczywiście od producenta. Podobnie jest z grubością ziarna. Jeśli jeden producent oferuje tarczę o gradacji „1500”, a inny „10000”, to nie znaczy, że w produkcie oznaczonym „10000” jest ziarno drobniejsze niż w tym, na którym widnieje liczba „1500”, albo „1200”. Nie musi tak być. Pod wszystkimi tymi liczbami może się kryć pył diamentowy o grubości 1 μm (lub o zbliżonej grubości). Na tym etapie pracy nie ma to praktycznie żadnego znaczenia.

Realnie rzecz ujmując, wystarczy doprowadzić szlif do poziomu gradacji zawierającej ziarno o grubości około 7 μm. To oznacza, że nie zawsze musimy i nie zawsze możemy doprowadzić szlif do samego końca. Rozumiemy przez to niemożność zastosowania wszystkich gradacji z kompletu naszych narzędzi. Niektóre gatunki kamienia tracą połysk przy szlifie najdrobniejszym diamentem, wówczas trzeba cofnąć się do gradacji wcześniejszej. Utrata połysku nie jest rzecz jasna spowodowana przez diament. Powodem jest materiał użyty do produkcji tarczy –spoiwo, który pracując na miękkim kamieniu może dawać efekt odwrotny do zamierzonego.

Jedną z podstawowych zasad, które obowiązują nas przy szlifowaniu jakiejkolwiek powierzchni kilkoma gradacjami tarcz, jest stopniowe poszerzanie obszaru pracy. Jeśli wyrównaliśmy teren zdzierakami, to przechodząc do tarcz typu „00” musimy wyjechać szlifierką kilka centymetrów poza obszar wyrównany. Chodzi o to, aby zniwelować zarysowania na obrzeżach obszaru zeszlifowanego. Podobnie rzecz się ma przy użyciu kolejnych gradacji tarcz. Skończywszy pracę tarczą, którą oznaczyliśmy sobie (lub zrobił to za nas producent) numerem „00”, zakładamy kolejną, czyli w naszym przypadku „0” i znowu poszerzamy obszar szlifu. Tym sposobem musimy przebrnąć przez wszystkie gradacje danego kompletu. Wyjątkiem mogą być te najwyższe („800”, „1200”, „1500”…), kiedy rysy są już na tyle małe, że nie ma to większego znaczenia, ponieważ nie są widoczne. Jak można zauważyć z powyższego, nie wolno pierwszą gradacją narzędzi dojechać do samej ściany, czy filaru, ponieważ nie będziemy mieli możliwości poszerzyć powierzchni szlifowanej podczas kolejnej fazy prac.

Po każdym etapie szlifowania danej powierzchni musimy zebrać powstały szlam odpowiednim odkurzaczem przemysłowym. Dotyczy to oczywiście pracy „na mokro”, przy użyciu wody. Jeżeli szlif odbywa się „na sucho”, powstały pył jest na bieżąco odciągany przez odkurzacz. Dobrze jest również umyć powierzchnię szlifowaną po zakończeniu pracy każdą kolejną gradacją tarcz. Szczególnie jest to ważne na końcowym etapie pracy, gdzie jedno ziarnko piasku wniesione na butach, czy przywiane przez wiatr, potrafi zarysować powierzchnię, jeśli tylko dostanie się w obszar pracy szlifierki.

Podczas pracy z wodą musimy również wziąć pod uwagę nasiąkliwość kamienia. Być może praca z użyciem wody okaże się w ogóle niemożliwa, albo będzie wymagała dodatkowych przedsięwzięć związanych z dokładnym uszczelnieniem spoin, czy osuszaniem.

Miejsca, w które nie jesteśmy w stanie wjechać nawet najmniejszą maszyną, musimy dopracować ręcznie, przy pomocy szlifierki kątowej. Przy czym zasada postępowania jest podobna, jak przy pracy z większymi maszynami, ale wymaga dużo więcej wprawy i wyczucia. Zniszczony przy takiej pracy kamień to niestety widok dość powszechny. Zamiast pięknej sztuki, otrzymujemy marnej jakości prozę życia…

Taką swobodną twórczość można również zaobserwować tam, gdzie robotnik uznał, że zbyt długo trwa wyrównywanie powierzchni i zdecydował się na użycie szlifierki kątowej na wszystkich większych nierównościach. W ten sposób, co prawda bardziej się napracował, ale zaoszczędził mnóstwo czasu i pieniędzy. Efekt, nawet jeśli na pierwszy rzut oka jest zadowalający i zasługuje na brawa ze strony laika, to po niedługim czasie prezentuje sobą jedynie kiepską tragikomedię.

Wyszlifowanie powierzchni kamiennej nie kończy naszej pracy. Jeśli chcemy osiągnąć jak najlepszy efekt, musimy jeszcze, jeśli chodzi o posadzkę marmurową, poświęcić czas na przeprowadzenie procesu krystalizacji. Na czym on polega i ile jest w tej kwestii nieporozumień, już w następnym numerze Kuriera Kamieniarskiego.

Artur Janus, autor tekstu, jest właścicielem firmy Verdekam, która od ponad 20 lat zajmuje się kompleksową renowacją kamienia naturalnego.

Dane kontaktowe: tel. 503 113 113 artur.janus@verdekam.com.pl www.verdekam.com.pl

www.kurierkamieniarski.pl NR 2/2021 (111) 57

TIA część 6

Jest rok 2017. Może czerwiec, może lipiec – czyli zima w Afryce. Zima… No powiedzmy, że zima. W nocy koło zera, a o godzinie 14 dwadzieścia kilka stopni na plusie. No generanie na nartach nie pojeździmy. Jesteśmy na etapie uruchomienia firmy, która ma się zająć cięciem i paserowaniem bloków: Zenon Granite. To firmacórka Chrystal Black Granite, a nazwa nowej firmy: sami pewnie się domyślicie, skąd się wzięła.

„Efekt Murzyna”

Po wielu doświadczeniach z czarnymi znowu stajemy przed pytaniem, czy możemy oddać w ich ręce maszyny, które są worek kasy warte. To suwnica 35 ton oraz trzy pojedyncze linki, które – jak zapewne pamiętacie – do RPA dotarły kontenerami z Polski. To była spora inwestycja i błędem by było odkładać jej użycie tylko na chwile, gdy jesteśmy na Czarnym Lądzie. Zapadła więc decyzja, że musimy przeszkolić czarnych i przygotować ich do nadzorowania tego sprzętu. Proste w zamyśle, ale uwierzcie mi, że nadal – po czterech latach od tego momentu –zastanawiam się, czy oni mi na złość robią, czy po prostu mają taką mentalność!

Z początku robimy jedną zmianę, od 7 do 18, a do obsługi trzech maszyn i suwnicy przekierowujemy czterech ludzi. Powiecie, że szaleństwo i skrajna nieodpowiedzialność ekonomiczna. Tak – jeżeli jesteśmy w Polsce. Jeżeli chodzi o RPA, to koszt pracy jest dość tani. Godzina pracy to 20-25 randów (ZAR) – około 5-6 zł. Natomiast ogromna różnica w kosztach pracownika pojawia się w składkach zdrowotnych, bo ichniejszy ZUS, czyli SARS, jest płacony dopiero od pewnego poziomu zarobków.

W sumie SARS obejmuje wszystkie podatki, VAT i składki ubezpieczeniowo-zdrowotne. Ale te zależą od wysokości zarobków. Obecnie jeżeli pracownik zarabia mniej niż 12 000 ZAR na miesiąc, to nie podlega odprowadzaniu składek zdrowotnych. Oczywiście wiąże się to z tym, że ci pracownicy najniższego szczebla nie mają emerytury. Jednak trzeba spojrzeć na tę sprawę też trochę szerzej – średnia długość życia w RPA nie przekracza 65 lat niestety.

Jednak wróćmy do sytuacji przygotowywania czarnych do prowadzenia Zenon Granite. Mieliśmy jednego pracownika, który wyróżniał się z tego grona. Był nim Bernardo – pracowity, chętny do pracy, i robił absolutnie wszystko, co mu się poleciło, nie wyłączając nawet wejścia na suwnicę i pomocy w naprawach na wysokościach. Wykorzystując doświadczenia z kopalni – pamiętacie: team leadera i dwóch pracowników – zrobiliśmy dwie zmiany po dwóch ludzi, gdzie tą grupą ludzi miał zarządzać Bernardo. Oczywiście wiązało się to z większą odpowiedzialnością, ale i podniesieniem pensji. Wszystko wyglądało pięknie i cudownie, wydajność ekipy Bernardo wzrosła, a my zadowoleni wróciliśmy do Polski, w duchu mówiąc sobie „powoli zaczynamy układać te klocki i może ci czarni nie są do końca tacy źli”.

z kamieniem w tle 58 KWIECIEŃ - MAJ 2021

Po miesiącu wracamy do RPA. Maszyny są w nie najgorszym stanie i produkcja idzie w miarę możliwości (oczywiście po naszym wylocie z RPA cała kopalnia łapie „tryb lazy”, ale do tego już zdążyliśmy się przyzwyczaić). Więc, jak to mówimy, „otwarcie jest nie najgorsze”. Sprawdzamy tryb pracy na kopalni. Bernardo już nie pracuje na pierwszej zmianie, tylko na drugiej. Wygląda na to, że wprowadzili sobie tryb rotacyjny. I sami do tego doszli, więc jest super. Po dwóch tygodniach okazuje się, że ten tryb rotacyjny nie zmienia się. Postanawiamy zrobić nalot na nocną zmianę i zobaczyć, co się tak naprawdę dzieje. Okazuje się, że nasz team leader Bernardo nawet nie jest obecny w pracy. Miał pracować do drugiej w nocy, a jest dopiero 22. Zapytany o wyjaśnienia współpracownik Bernarda odpowiada, że od kiedy wylecieliśmy z RPA, Bernardo przez tydzień przychodził do pracy, a później już tylko wpadał na linki, kiedy mu pasowało – nawet się nie przebierał, tylko w białych adidasach wydawał polecenia, zastraszał, żeby nic nikomu nie mówić i jechał do domu. WTF?!

Jak trzeba być bezczelnym, by w tak krótkim czasie poczuć się nie wiadomo kim? Następnego dnia został wezwany na dywanik. Nastąpiła degradacja i ponowne wprowadzenie naszych standardów pracy, które utrzymujemy do dzisiaj.

Jednak jeszcze większą bezczelnością i samozachwytem zadziwił nas i doprowadził do furii

David. Był rok 2014. Na kopalni pracował już Eben, ale jeszcze nadal był Redge. Redge zaproponował, żeby na stanowisko BEE* * mianować czarnego

Davida. Jako rekomendację podał, że jest jego zaufanym przyjacielem i że pracuje u nas od jakiegoś czasu – Zenon wyraził zgodę, w papierach wszystko grało.

Któregoś pięknego dnia Eben o 7 rano zrobił odprawę dla pracowników i wysłał ich na przodki. Brakowało mu jednak właśnie Davida i Glorii. Odczekał do 7.30 i ku swojemu zdziwieniu zobaczył, jak jego pracownicy, w dobrych humorach, wjeżdżają na kopalnie nie robiąc sobie nic ze spóźnienia i z tego, że Eben – niemal w purpurowych kolorach – czeka na ich przyjazd. David, wysiadając z auta, nawet nie spojrzał w stronę Ebena. To jeszcze bardziej rozsierdziło naszego menadżera kopalni. I – ku mojemu zdziwieniu – złapał za kaburę. To był chyba ruch, który zauważył David, więc rzucił krótkie: „Cześć Eben!”. Ebena nie bawił się w odpowiadanie, tylko od razu przeszedł do konkretów: „Co ty, k…, robisz? Na którą przyjeżdża się do pracy?”. Odpowiedź była równie mocna jak pytanie: „Eben, widzisz, ja jestem wspólnikiem Zenona. A ty tylko jego pracownikiem. Tak naprawdę powinieneś słuchać się mnie tak samo, jak Zenona.” Zacząłem się obawiać, że Eben wyjmie broń i zacznie strzelać do Davida. Ale Eben, w swoim stylu, rzucił tylko „f...k off”. Po tym zajściu temat pracy Redge’a i Davida w Chrystal Black Granite zakończył się definitywnie. Eben dostał carte blanche, a Redge i David zostali odsunięci od firmy na dobre.

Eben mnie nauczył jednego o świecie, gdzie czarni rządzą: „Jacek, pamiętaj! Jak czarnemu dasz coś dzisiaj, jutro przyjdzie po więcej. Oni żyją chwilą, nie ma dla nich jutra. Liczy się tu i teraz – krótkie myślenie, które ich doprowadziło do miejsca, gdzie teraz są.”

Niestety ma rację. Dla mnie zachowanie czarnych i wykorzystanie chwili bieżącej jest przerażające. To właśnie w RPA nazywają „efektem Murzyna”: nie interesuje mnie to, że za rok mogę osiągnąć więcej, być jeszcze wyżej – liczy się tylko tu i teraz. Straszne, ale prawdziwe. Na kopalni średnio w roku mamy trzy, czasem cztery, strajki. Za ten dzień pracownicy nie mają płacone. Kiedy przychodzi dwudziesty piąty – dzień wypłaty, czyli jak to mówią w RPA: „Afryka pijana” – i tak przychodzą z pytaniami, dlaczego mają naliczoną wypłatę o jeden dzień mniej. Na wyjaśnienie: „bo strajkowaliście” z rozbrajającą szczerością odpowiadają: „nie pamiętamy”. TIA –jak to mawiał klasyk.

* Black Economic Empowerment to konieczny w sektorze wydobywczym „wspólnik”, który musi być kolorowym obywatelem RPA i musi posiadać minimum 25% udziałów firmy. BEE to program, który ma służyć wyrównaniu szans ekonomicznych czarnej społeczności – genialny w założeniach, ale łatwy do zmanipulowania. (czytaj: Kurier Kamieniarski nr 3/2020).

TIA – This is Africa – to najczęściej powtarzany przeze mnie zwrot w odniesieniu do RPA. Przez ostatnie 9 lat powtórzyłem go tysiące razy. Na głos i w myślach.

www.kurierkamieniarski.pl NR 2/2021 (111) 59
znalezione w sieci
zaczyna się od projektu
Wszystko

Często słyszymy, że kamień jest ciężki. I że to widać w realizacjach. Sami wiemy, że owszem jest ciężki, ale to nie musi nieść ze sobą ciężkiego wyglądu. I wcale nie chodzi o to, że w spółczesne technologie CNC umożliwiają realizowanie konstrukcji ażurowych i bardzo delikatnych. Tak naprawdę wynik końcowy zależy głównie od tego, co powstanie na desce kreślarskiej w pracowni projektowej. Czasem można stworzyć świetny projekt bez zakładania kosztownej i trudnej do zrealizowania pracy maszyn CNC.

Z przyjemnością chcemy pokazać znalezioną w sieci wizualizację projektu wnętrza, w którym schody w fantastyczny sposób łączą się z barem. To praca firmy Gori & Yoon Architecture z Florencji we Włoszech – młodej firmy stworzonej w 2018 roku przez włoską architektkę Elisę Gori i południowokoreańskiego projektanta wnętrz Jaehyuna Yoona.

Twórcy biura mają już za sobą prace w innych firmach przy dużych projektach. Elisa pracując dla Guido Ciompi & Partners czy Cipiuelle, miała możliwość zajmować się projektowaniem luksusowych rezydencji oraz hoteli i restauracji w całej Europie.

Jaehyun po studiach w Seulu i w Mediolanie pracował jako projektant wnętrz dla studia PLS Design we Florencji, gdzie współdziałał z takimi markami modowymi jak Tom Ford i Trussardi. Później współpracował z różnymi firmami architektonicznymi, gdzie miał okazję wziąć udział w projektowaniu wielu obiektów – między innymi SPA w hotelu Hilton w Dubaju oraz luksusowych prywatnych domów na Bliskim Wschodzie i w Azji.

Twórcy biura pochodzą z różnych kultur. Łączą wywodzące się z nich doświadczenia oraz swoje umiejętności, uzyskując oryginalną całość. Szczególną uwagę przywiązują do elementu dekoracyjnego i dbałości o szczegóły, które sprawiają, że każda przestrzeń jest wyjątkowa i osobista. Świetnym przykładem jest opisany tu projekt.

Prezentowana przestrzeń została zaprojektowana w całości z kamienia, a konkretnie z trawertynu. Mimo wykorzystania masywnych elementów całość sprawia wrażenie lekkości.

Pewnie będziemy jeszcze podziwiać niejedną zapierającą dech realizację ich autorstwa.

www.kurierkamieniarski.pl NR 2/2021 (111) 61

Import kamienia z Chin – dowóz drogowy

W poprzednich artykułach pisaliśmy o tym, jak rozpocząć import kamienia z Chin. Dziś kilka zdań na temat tego, jak pobrać kontener z portu lub terminala i dowieźć go do miejsca docelowego.

Kamień z Chin najczęściej dociera do Polski drogą morską. Rzadziej kolejową. Kiedy znajdzie się w Polsce, należy zapewnić mu bezpieczny dojazd do odbiorcy. Ta część transportu realizowana jest drogowo. Warto pamiętać, że ograniczenia wagowe dla samochodów transportowych są inne niż te obowiązujące na przykład w kolei. Dopuszczalny ciężar kontenera wraz z jego zawartością wynosi 24 tony dla najpowszechniej stosowanych, dwuosiowych ciągników. Może to oznaczać, że bardziej obciążony kontener, który przypłynął drogą morską z Chin, należy rozładować, a jego zawartość rozdzielić na dwa kontenery. Nie jest to łatwy proces, dlatego warto od początku transportu nie dociążać kontenerów i pilnować wagi 24 ton.

Jakie dokumenty należy zapewnić?

Zależnie od rodzaju transportu, importera i odbiorcę ładunku obowiązują różnego rodzaju formalności. Przy pobraniu ładunku z transportu kolejowego są to:

• dokument odprawy importowej,

• zwolnienie kontenera na firmę transportową,

• list przewozowy SMGS,

• deklaracja czasowego składowania DSK,

• numer podjęcia,

• informacja na temat miejsca zwrotu kontenera (tzw. redelivery information),

• packing list,

• faktura VAT.

Warto wiedzieć, że każdy operator ma swoje dokumenty dotyczące tzw. ostatniej mili. Dlatego powyższa lista może ulec pewnym modyfikacjom zależnie od operatora.

wie D z a kamieniarska 62 KWIECIEŃ - MAJ 2021
Michał Tyrawa

Przy pobraniu z portu morskiego należy dysponować następującymi danymi:

• numer kontenera,

• nazwa armatora,

• nazwa terminala, gdzie jest kontener,

• informacja o ewentualnych dopłatach za zwrot pustego kontenera po czasie (tzw. detention).

Co może pójść źle?

Przewóz kamienia z portu lub terminala kolejowego do dowolnego miejsca w Polsce trwa maksymalnie 24 godziny. Może się jednak zdarzyć, że potrwa to dłużej. Dlaczego? Pomijając oczywiste ryzyka, takie jak korki czy wypadki, istnieje kilka sytuacji, które mogą sprawić, że ładunek dojedzie z opóźnieniem. Są to:

• nieściągnięcie kontenera z pociągu,

• b łędna awizacja,

• brak awizacji,

• kolejka na terminalach,

• brak zwolnienia kontenera,

• niespodziewana kontrola wymagająca przetrzymania kontenera.

Część z tych problemów jest wynikiem niedopatrzeń na poziomie dokumentacji. Dlatego w przypadku początkujących importerów warto dokładnie zapoznać się z obowiązującymi procedurami i przepisami, a najlepiej zlecić organizację całości transportu – od chińskiego załadowcy aż do drzwi odbiorcy – jednemu dostawcy.

Należy pamiętać także, że zapewnienie rozładunku leży po stronie odbiorcy. Powinien on zorganizować miejsce i sprzęt do rozładunku. W przypadku, gdy nie dopatrzy tych działań, przetrzymanie kontenera lub pojazdu z kontenerem na miejscu odbioru będzie generować kolejne koszty.

Każdy transport międzynarodowy to skomplikowany łańcuch powiązanych ze sobą procedur. Dobrze znaleźć takiego podwykonawcę, który ma doświadczenia z każdym jego elementem i zabezpieczy interesy zleceniodawcy na każdym etapie. 

Michał Tyrawa, autor tekstu, pracuje w Grupie Real Logistics, której częścią jest RT Transport, spółka specjalizująca się w organizacji transportu drogowego.

Dane kontaktowe: Michal.tyrawa@real-logistics.pl www.real-logistics.pl

www.kurierkamieniarski.pl NR 2/2021 (111) 63

DAM PRACĘ

Firma kamieniarska z okolic Wieliczki woj. małopolskie podejmie współpracę lub zatrudni rzeźbiarza w kamieniu. Tel. 609-690-088

Ukraińskie bloki granitowe: Elita, Gabro, Kapuściński, Leznik, Pokostovka, Sajda (Novodanilovka), Tokovski. Skład: Con Futuro, 20-388 Lublin, Wilczopole-Kolonia 49. Tel. +48 782 043 753, +48 695 043 753, e-mail: con-futuro@wp.pl Zapewniamy transport!

Z powodu przejścia na emeryturę WYPRZEDAŻ czynnego sklepu kamieniarskiego: artykuły pozłotnicze, szlifierki oraz części zamienne, głowice szlifierskie wahliwe, folie do piaskowania piły, grawerki, narzędzia do rzeźbienia, chemia kamieniarska, akcesoria elektryczne, galanteria nagrobna, artykuły BHP, ściernice diamentowe, segmenty diamentowe i koraliki diamentowe na linkę. Przy zakupie osobistym – Okazyjne Ceny! Parkowanie przy sklepie. Możliwość zakupu wraz z lokalem (ok. 50 m2).

Kontakt: Strzegom, ul. Św. Anny 13, tel. 691 379 901, diamboz@o2.pl.

Producent fartuchów i rękawów wodoodpornych dla kamieniarzy. Sprzedaż wysyłkowa – błyskawiczna wysyłka pocztą lub kurierem. Strzegom, ul. Św. Anny 1/6, www.fartuchywodoodporne.pl, tel. 60 34 26 223, tel./fax 74 8 551 472

Sprzedam działający zakład kamieniarski w Starym Czarnowie w jednej lokalizacji 32 lata oraz dom mieszkalny parterowy 130 m kw. Dobra lokalizacja - w promieniu 25 km jest 5 największych miast woj. zachodniopomorskiego. Budynek 20-letni 420 mkw., ogrzewany i ocieplony, hala, 2 garaże, pom. socjalne. Okna plastikowe, cały teren wybetonowany i ogrodzony. 2 sztaplarki, automat polerski, piła dwusuportowa do płyt, boczkarka, docinarka, łupiarka, kolanówka, monitoring. Możliwe przejęcia zakładu z pracownikami. Powierzchnia całej działki wynosi 2400 m kw. Wszelkie informacje tel. 91 3 124 177, 508 070 277

cennik i kalkulator

OGŁOSZEŃ DROBYCH: www.kurierkamieniarski.pl/drobne

W związku z przejściem na emeryturę właściciela zakładu kamieniarskiego sprzedam: boczkarkę Comandulli rok 1989, oraz płyty granitowe i napisówki gotowe ze Szweda, Impali, Gnejsa, Labladora, i inne oraz gradusy 6-8 cm. cena 280 zł/mz tel. 695 991 088, 603 862 744

Sprzedam puzlarkę hydrauliczna SPM 2009 r. cena 13.000 zł netto, do uzgodnienia. Bardzo mało używana. Tel. 517 249 549

Tablice nagrobkowe z plexi grawerowane nietłukące wysyłkowo, www.tablice-nagrobkowe.pl, henryk.mocko@interia.pl, tel. 50 333 46 46

Sprzedam wózek widłowy udźwig 19 ton, stan dobry, w ciągłej eksploatacji. Cena 230 000 zł netto. Strzegom.

Tel.

601 769 788, 663 735 604

ogłoszenia D r obne
www.kurierkamieniarski.pl/drobne
64 KWIECIEŃ - MAJ 2021

Wyprzedaż: Orion Dark – grubość 5cm, 6cm cena 200zł/m2

W promocji posiadamy także: Absolut Black, Belfast, Zimbabwe.

W ciągłej sprzedaży oferujemy duży wybór slabów granitowych,np. Impala: EB, Maricana, Bonacord oraz Tokoski, Viscount White, Nowodaniłowski i wiele innych.

Tel. 696 214 107, e-mail: biuro1@nagrobki.org.pl

Sprzedam lub wynajmę nieruchomość zabudowaną: 95-030 Koluszki, ul. 11 Listopada 56a k/ Łodzi. Księga Wieczysta: 1D1B/00033552/7. Działki nr: 449/1 i 449/2. Pow. działek: 548 m2; Pow. budynku A: 159 m2; Pow. budynku B: 75,92 m2; Razem pow. budynków: 234,92 m2. Funkcja obiektu: handlowo-usługowa. Media: prąd, gaz ziemny, woda, kanalizacja miejska, telefon i światłowód. Kwota wynajmu: 3000 zł netto + media. Kwota sprzedaży: 950.000 zł (do negocjacji). Kontakt: +48 504 254 070

Sprzedam działkę obejmującą kamieniołom piaskowców jurajskich oraz część budowlaną o funkcji MNU. Udzielona koncesja na wydobycie. Nieruchomość uzbrojona w media, pow. 1,4 ha, Szydłowiec, tel. 789244242, 789484728

Z powodu przejścia na emeryturę sprzedam: piaskarkę bezpyłową SG-15 firmy Goldmann, stół do piaskowania, kompresor śrubowy Albert E-60 (wydajność 60m3/h), ploter GCC Jaguar II + stojak oraz zapas ścierniwa Frigo II - 120kg. Sprzęt w bardzo dobrym stanie. Wykonano na nim około 90 napisów. Kontakt: 501-732-391 lub starkop.astarzynski@gmail.com

PROMOCJA!!! Nagrobki granitowe:

120/250 brąz królewski – od 1900zł

120/240 żbik – 1900zł

90/190 cherry pink – 1000zł oraz wiele innych. Tel. 696 214 107, e-mail: biuro1@nagrobki.org.pl

www.kurierkamieniarski.pl/drobne
www.kurierkamieniarski.pl NR 2/2021 (111) 65

Michał Ziołowicz

Najlepsze historie zdarzają się naprawdę.

Parę tygodni temu prowadziłem rozmowy z pewną firmą w sprawie wykonania małej elewacji. Fasada niewielka, ale prestiżowa, na głównej ścianie kompleksu mieszkalnego, wizytówka osiedla z mieszkaniami za grube pieniądze.

Sami się zgłosili, chcieli jak najszybciej rozpocząć prace. Jako, że dostawcą materiału był mój wieloletni współpracownik, sprawa wydawała się do załatwienia szybko i sprawnie. W trakcie rozmów zaistniała niepokojąca przesłanka, brakowało dokumentacji, ale przecież to firma giełdowa, codziennie słyszę w radio ich reklamy, nie ma się o co niepokoić.

Dokumentacja wkrótce dotarła, opracowałem ofertę, wysłałem i nastała cisza. Po dwóch lub trzech tygodniach zadzwoniłem i dopytuję, dlaczego nie odpowiadają na maile, czy w ogóle chcą to jeszcze robić. Nie mogę trzymać pracowników w domu i czekać, kiedy się wreszcie zdecydują. W odpowiedzi najlepsza dzisiaj wymówka: Covid, kwarantanna i  „wie pan, jeszcze z architektem rozmawiamy”. Mówię: „dobrze – moja oferta jest ważna jeszcze tydzień, potem musimy rozmawiać od nowa o terminach”. Minął tydzień i nic się nie wydarzyło. Zadzwoniłem do zaprzyjaźnionego dostawcy i pytam, czy zamówili u niego płyty. Okazuje się, że tak i będzie je dostarczał za dwa-trzy dni. Pytam więc jak dostarcza, przecież nie dostał ode mnie list warsztatowych i rysunków. Na co odpowiada, że zdecydowali się zamówić płyty 120 x 60 cm, a co nie będzie pasować, to dotną pracownicy na budowie.

No to wszystko jasne, mają innego wykonawcę. Za kilka dni dzwoni mój kolega dostawca i opowiada:

– Miałeś rację, mają kogoś innego. Zadzwonili i powiedzieli mi, że twoja oferta była trochę droga, a oni mają na budowie takiego pana Józefa, co wszystko umie, i on to zrobi. Chcą tylko żebym im kotwy sprzedał i przeszkolił pana Józefa, jak się to montuje.

– I co? – pytam.

– Nic. Zaśmiałem się i powiedziałem, że ani kotew ani szkolenia. Ja jestem dostawcą, a ty wykonawcą i żeby dzwonili do ciebie. Chyba nie masz pretensji, co miałem zrobić, oni są niepoważni.

– Nie mam żalu – odpowiedziałem. – A nawet jestem zadowolony, bo to upadek cesarstwa.

Odoaker

Cesarstwo Rzymskie rozpala wyobraźnię nieustannie. Historia jego potęgi i upadku gości w niezliczonych książkach, obrazach, filmach i artykułach. Nie jestem znawcą historii Rzymu, ale utkwiła mi w pamięci lekcja historii, podczas której dowiedziałem się, jakie były dzieje Legionów Rzymskich.

Wojsko było kręgosłupem Cesarstwa, na nim wybudowano potęgę i przez nie upadło (między innymi). W początkach do legionów wstępowali Rzymianie, obywatele – służba była najwyższym zaszczytem i nie była opłacana. Brak żołdu nie przeszkadzał, każdy z legionistów uważał to za swój obowiązek. Uczono dyscypliny, dbania o broń, taktyki i strategii w boju. Lśniąca zbroja, sprawność taktyczna, rygor i dyscyplina oraz honor i oddanie ojczyźnie utrwaliły się jako wyobrażenie Legionów do dzisiaj. To się jednak zmieniało, wprowadzono powszechny pobór dla obywateli Rzymu od 17 do 60 roku życia. Wyznaczono również czas trwania służby i wynagrodzenie. Kolejna reforma wojska dopuściła do służby również mężczyzn niebędących obywatelami Rzymu. Kiedy podejmowali służbę w Legionach, obywatelstwo otrzymywali natychmiast. W III i IV wieku naszej ery dopuszczono do służby najemników spoza granic Cesarstwa, pozwolono im zachować własne uzbrojenie i ubiór, ale pozostawiono dowództwo w rękach Rzymian. Ale to również upadło, dopuszczono dowódców spoza Rzymu. Było tylko kwestią czasu, kiedy Legiony ostatecznie przestaną nimi być. Stało się to 4 września 476 roku, kiedy Odoaker, dowódca germańskiego legionu w służbie Rzymu, wygnał cesarza Romulusa Augustulusa. Tak zakończyła się potęga Legionów i Cesarstwa Rzymskiego.

f el ieton
66 KWIECIEŃ - MAJ 2021

Jeszcze dwadzieścia lat temu budowy prowadzone przez największe budowlane korporacje były synonimem najwyższej jakości i prestiżu. Żeby zostać podwykonawcą, trzeba było być firmą o najwyższych kwalifikacjach, mieć swój zakład, kierowników i całą rzeszę pracowników. Z kieszonkowymi firmami nawet nie rozmawiano.

W krótkim czasie to się zmieniło, cena zaczęła dyktować warunki. Te największe firmy podwykonawcze zaczęły mieć konkurencję w małych firmach, z mniejszymi kosztami, ale jeszcze z potencjałem pracowników. Później zaczęto dopuszczać możliwość zatrudniania podwykonawców, a nie tylko etatowców. Pozycja tych mniejszych firm również upadła, zaczęto zatrudniać grupy podwykonawców, dawnych pracowników.

W tym całym procesie moja niewielka firma odnajdywała się z coraz większym trudem, zlecenia były raczej spoza kręgu tych wielkich firm. Aż dotarliśmy do pana Józefa. To Odoaker naszych czasów. I to jest puenta, a jednocześnie punkt wyjścia.

Może trzeba sobie powiedzieć i uświadomić, że te wielkie, napompowane reklamą i kasą korporacje nie są niczym wartościowym. Nie tworzą żadnej wartości dodanej, nie budują kultury technicznej, nie szkolą pracowników w zawodzie, a jedynie w tabelkach w Excelu. Młody inżynier nie musi się rozwijać zawodowo, mają mu się tabelki zgadzać i ma generować zyski.

Znane głównie w regionie, firmy rodzinne zatrudniają więcej murarzy, tynkarzy elektryków niż te wielkie kolosy. Tam często pracuje ojciec i syn, a wnuk chodzi do technikum i za dwa lata dołączy do ojca. W tej firmie szef przyjdzie na wesele i na pogrzeb, zna swoich pracowników. A kiedy będzie trzeba, razem będą walczyć o swoje miejsca pracy. Warto wspierać właśnie takie firmy i z nimi pracować. Czas dyktatu korporacji musi się skończyć. Sto stron umowy to symbol feudalnego stosunku do podwykonawców.

Ale nadzieja jest w panu Józefie vel Odoakerze. Jeżeli on stał się podporą i wizytówką korporacji, to dobrze. Czas przegnania Romulusa Augustulusa jest bliski.

kwiecień 2021 www.kurierkamieniarski.pl

Autko dla wnuka a roboty kamieniarskie

Nawet kupując wnukowi autko mamy – wbrew pozorom – do czynienia ze skomplikowanym systemem zależności i rozbieżnych interesów stron tej prostej umowy. My chcemy kupić jak najlepszą zabawkę za niewygórowaną cenę, sprzedawca chce sprzedać towar, uzyskując jak najlepszy zysk.

W tym wszystkim jest jeszcze producent, dystrybutor hurtowy, a nawet rządy państw i ich oczekiwania podatkowe. Jest też u producenta łańcuch dostaw materiałów i we wszystkich kolejnych elementach łańcucha koszty transportu.

Cały system opiera się na wzajemnym zrozumieniu wszystkich etapów. Od producenta barwnika farby, którą pomalowane jest autko, do nas jako nabywcy gotowego do sprezentowania wnukowi autka. Na każdym etapie wolny rynek i konkurencja nie pozwalają na nadmierne zyski.

Taki sam system funkcjonuje w każdej działalności, również naszej kamieniarskiej. Oczywiście nie jest możliwe wpływanie na koszty działalności kopalni, ale warto zdawać sobie sprawę z powodów ceny, jaką musimy zapłacić za materiał, który wykorzystujemy w produkcji.

Naciskanie na jak najniższe ceny materiałów od dostawcy musi rodzić konsekwencje. Pod wpływem tych nacisków nasz dostawca zaczyna naciskać na producenta płyt, ten na dostawcę bloków, a ten oczywiście na kopalnię.

Ceny od lat niewiele się zmieniły, koszty na wszystkich etapach już tak. Zatem gdzieś trzeba znaleźć pieniądze na ich pokrycie. W przypadku bloków czy płyt musi to zaowocować obniżeniem jakości. I nie tylko wynika to z decyzji sprzedaży gorszych bloków – również pracownicy gorzej opłacani mniej przykładają się do roboty. Trudno oczekiwać perfekcyjnego poleru na płytach czy bloków bez sztychów.

Problemy z rozbieżnością interesów mamy też jako wykonawcy robót. Inwestor oczekuje perfekcji, ale ogłasza przetarg, w którym głównym kryterium wyboru oferty jest cena.

I tak zaczyna się bylejakość. Jeśli uda nam się wygrać przetarg, w którym decydowała cena, to wyliczyliśmy ją jako absolutne minimum. Niestety czasem nawet poniżej granicy opłacalności.

Zaczynamy szukać możliwości obniżenia kosztów.

Materiał w drugim gatunku, bo na wysokości drugiego piętra i tak nie będzie widać. W mniej widocznych miejscach zabudowany materiał ze sztychami. Ludzi też opłacamy minimalnymi stawkami, za które znajdziemy pracownika. To nie są świetni fachowcy – bo tacy się cenią – i za takie pieniądze pracować nie będą.

Rezultatem jest końcowy wynik pracy, który niestety nie jest reklamą ani kamienia, ani kamieniarskiej roboty.

Roboty kamieniarskie, uwzględniając luksusowość materiału, do najtańszych rozwiązań nie należą. W znacznej części klienci decydujący się na kamień chcą mieć coś luksusowego, czym będą mogli się pochwalić. Dość często jest to powyżej ich możliwości finansowych, więc są w stanie różne rzeczy zaakceptować. Niby „okey”, ale jest jednak w tym pewien kruczek.

Zrobiona budżetowo łazienka powstanie w kamieniu, ale już nawet niewprawne oko zauważy te drobiazgi, które uniemożliwiają najwyższą ocenę całości. Ponieważ dla budżetowego klienta efekt jest osiągnięty, to będzie z upodobaniem tę łazienkę prezentować wszystkim znajomym.

Wśród nich takim, którzy nie mają ograniczeń finansowych – za to oczekują perfekcji. Popatrzą na łazienkę i pomyślą, że jednak z kamienia nie da się zrobić nic ładnego. W rezultacie będą szukać innych rozwiązań do swojej łazienki.

Wracając do autka dla wnuka. W relacji wnuk – dziadek najczęściej cena nie gra roli. Więc widząc kiepską jakość, będziecie szukali innej zabawki, z innego materiału – ładnej, bezpiecznej i trwałej.

f el ieton
 68 KWIECIEŃ - MAJ 2021
ELMAR SERWIS Sprzedaż i serwis: Bosch
Flex Hitachi Celma ELMAR SERWIS Mariusz Wojtyra, ul. Zielińskiego 66/34, 53-534 Wrocław · moc 1100 W · napięcie znamionowe 115 V · waga 4,80 kg · prędkość obrotowa 1900 obr./min · max. średnica dysku elastycznego 230 mm · max. średnica ściernicy 130 mm · łatwa wymiana szczotek · praca na mokro · rękojeść montowana w trzech pozycjach · aluminiowa obudowa przekładni · wyłącznik z blokadą elmarserwis@poczta.onet.pl • tel. 601 702 402 www.epo130.dlakamieniarzy.pl Tęsknisz za swoją „celmą”? Polerka kątowa czołowa EPO 130 www.kurierkamieniarski.pl NR 2/2021 (111) 69
Metabo Makita

FOTOCERAMIKA

Firma europejska

numer 1 w Polsce

do każdego zdjęcia kolorowego silikon montażowy

GRATIS

ZDJĘCIA 7x 10 netto

kolor 49 zł

czarno-białe 19 zł

Kamieniarstwo Zenon Kiszkiel

Kamieniarstwo Zenon Kiszkiel

58-150 Strzegom, Aleja Wojska Polskiego 46, tel. 74 855 22 47, www.kiszkiel-granit.pl

58-150 Strzegom, Aleja Wojska Polskiego 46, tel. 74 855 22 47, www.kiszkiel-granit.pl

Kontakt: Marcel Siemiński +48 601 971 422, Jacek Kiszkiel +48 509 082 555

Kontakt: Marcel Siemiński +48 601 971 422, Jacek Kiszkiel +48 509 082 555

Hurtownia Impali CB

Hurtownia Impali CB

05-110 Jabłonna k. Warszawy, ul. Chotomowska 35, Kontakt: Damian Duchnowski +48 793 383 323, www.hurtowniaimpalicb.pl

05-110 Jabłonna k. Warszawy, ul. Chotomowska 35, Kontakt: Damian Duchnowski +48 793 383 323, www.hurtowniaimpalicb.pl

info@hurtowniaimpalicb.pl

info@hurtowniaimpalicb.pl

74 KWIECIEŃ - MAJ 2021

CENY ZDJĘĆ CZB

OD 4x6 DO 9,2x12,5:

56,90 zł netto

70,00 zł brutto

0 zł

ZA USUNIĘCIE ZANIECZYSZCZEŃ

ZA PIERWSZĄ WIZUALIZACJĘ

ZA ZMIANĘ UBRANIA

ZA ZMIANĘ TŁA

WARTO PODJĄĆ WSPÓŁPRACĘ TYLKO Z NAMI? WIELE KSZTAŁTÓW I WYMIARÓW PORCELANY I KRYSZTAŁÓW TERMIN REALIZACJI ZLECEŃ DO 7 DNI ROBOCZYCH PROFESJONALNY RETUSZ KAŻDEGO ZDJĘCIA DOPRACOWANE PROFILE KOLORU ICC 10 LAT DOŚWIADCZENIA W BRANŻY infolinia: 606 701 685 dział graficzny: 660 410 201 rozliczenia, wysyłka: 690 147 355 mail: info@fotoporcelana.net https://kontrahenci.fotoporcelana.net ul. Połaniecka 17C, 53-403 Wrocław ZDJĘCIA NAGROBKOWE NA PORCELANIE I KRYSZTALE
DLACZEGO

Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.