Kurier Kamieniarski nr 6/2024 (133)

Page 1


Zakupy w Indiach? A czemu nie spróbować? s. 28 Turniej montażystów s. 12

Mistrzostwa Polski w polskim kamieniu

h Świąt Boże cesów w Now ami za doty h Świąt Bożego Narodzenia cesów w Nowym Roku ami za dotychczasową współpracę. Dwumiesięcznik

Spi S reklamodawców

ALKAM K 15

ARCHTYPE K 4

BARWAŁD K 51

DALMIERZE.PL K 31

GRANIT DULNIAK K 10

HERMES K 3

KAMSKAL K 1

KRZEMEX N 39

K&K Automatic Machines D 47

MAGMA K 5

MARMUR DULEMBA K 33

MC DIAM D 38

METIKAM N 8

MTS LITERY N 35

OPAL F 49

OVALE F 46

PIASMAR K 43

SILKAM M 50

STANCHEM N 50

STRASSACKER N 9

SYNTETYK N 19

K Kamień i półprodukty

D Maszyny i urządzenia ciężkie

N Narzędzia, akcesoria i materiały

F Fotografia nagrobkowa

Osobiste życzenia składają:

F 52

K 22 KAMIENIARSTWO KISZKIEL K 24

KURIER KAMIENIARSKI I 27

PROMASZ D 2

RODLEW QMD K 26

ROLLING STONE K 21

SOSNOWICA K 23 STONEMOTOR D 20 WIDUTO N 27

cennik i kalkulator OGŁOSZEŃ DROBNYCH: www.kurierkamieniarski.pl/drobne

Sprawdź, jak możesz WYKORZYTAĆ

Kuriera Kamieniarskiego w promowaniu swojej firmy: www.kurierkamieniarski.pl/cennik

M Maszyny, urządzenia i programy

T Targi kamieniarskie

www. kurierkamieniarski.pl facebook.com/KurierKamieniarski issuu.com /KurierKamieniarski

Kontakt z Redakcją:  +48 77 546 20 14  +48 501 577 687  biuro@kurierkamieniarski.pl

W Związki, ośrodki naukowe

I Inne

Adres Korespondencyjny: skr. poczt. 26, Wróblewskiego 25 45-760 Opole 7

Wydawca | Skład i kolportaż: DIP Point Paweł Szambelan ul. Tęczowa 26/210 45-760 Opole

Sztuczna inteligencja

Kilka dni temu natknąłem się na informację, że wiersze wygenerowane przez sztuczną inteligencję są wyżej oceniane niż wiersze napisane przez ludzi. Portal polskieradio24.pl przytoczył wyniki badań opublikowanych w Scientific Reports, z których wynika, że czytelnicy uzasadnili swoją ocenę faktem, że utwory wygenerowane przez ChatGPT „nie są one aż tak bardzo złożone, lepiej przekazują jednoznaczny obraz, nastrój, emocje lub temat”.

Cóż... Może brzmi zabawnie lub nieprawdopodobnie. A może to znak naszych czasów i zmieniająca się wrażliwość czytelnika? Poszukiwanie łatwych i krótkich treści oraz podążanie za potrzebami masowego odbiorcy? Na szczęście nasza branża nie jest masowym odbiorcą. Dlatego zapewniam, że redakcja Kuriera Kamieniarskiego nie korzysta ze sztucznej inteligencji, artykuły są pisane przez ludzi, tematy wybierane nieprzypadkowo, a źródła weryfikowane.

Cieszę się, że nadal Państwo czytacie Kuriera, bo powstaje właśnie dla Was, Czytelników. Cieszę się, że Kurier Kamieniarski bywa cytowany w różnych mediach, że wiedza z niego zaczerpnięta jest wykorzystywana w pracy zawodowej, a nierzadko przywoływana na salach sądowych w sporach dotyczących kamienia i spraw kamieniarskich. Cytując jednego ze starych kamieniarzy: „przy niedostatku aktualnych podręczników sztuki kamieniarskiej Kurier jest najlepszą, łatwo dostępną kopalnią wiedzy”.

Przy tej okazji znów odsyłam do naszej strony internetowej www.kurierkamieniarski.pl – w jej górnym, prawym rogu jest naprawdę sprawna wyszukiwarka, która szybko pozwoli dotrzeć do poszukiwanych treści.

Życząc Państwu spokoju i odpoczynku w Święta oraz niezapomnianej zabawy sylwestrowej wyrażam w Waszym imieniu nadzieję na nowy 2025 rok, by był łaskawy, obfity w ciekawe zamówienia i przewidywalny. Do siego roku! 

+ Ager – zestaw do zadań specjalnych

Zakupy w Indiach?

Nakład: 3600 egz.

Nasza okładka: Turniej montażystów, Targi Branży Kamieniarskiej STONE, Poznań, 21.11.2024 r.

Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczanych reklam, ogłoszeń i artykułów płatnych. Opinie wyrażane w tym piśmie są opiniami autorów i nie muszą odzwierciedlać stanowiska Redakcji. Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych oraz

Bariery i zagrożenia wynikające z nadrzędności regulacji unijnych nad wewnętrznymi regulacjami

osobowych

zastrzega sobie prawo do skracania i adiustacji tekstów, zmiany tytułu, opracowania redakcyjnego, a także zwrotu materiałów zamówionych a nieopublikowanych.

Przedruki tekstów wyłącznie za zgodą ich autorów.

Paweł Szambelan

Sztuka sakralna

Odwiedź nas na targach »Stone Poland 2025« w

Dzięki kreatywnym pomysłom na nowoczesny projekt nagrobka zaprezentujemy naszą aktualną ofertę produktów wykonanych z brązu, aluminium i stali nierdzewnej:

Zestawy galanterii nagrobnej i krzyże, wyraziste symbole i figury

Indywidualne projekty napisów z liter pojedynczych i połączonych, nośników na napisy i tablic do wszystkich typów nagrobków i różnych rodzajów pochówku

Daj się zaskoczyć i zainspirować.

Twój doradca na rynek polski:

Łukasz Jasiński

Ernst Strassacker GmbH & Co. KG · Kunstgießerei

Staufenecker Straße 19 · 73079 Süßen · Niemcy

telefon +49 7162 16-199 · faks +49 7162 16-375

sales-int@strassacker.de

Innowacyjne pomysły kreatywnego projektowania nagrobków

Dyrektor Regionalny

telefon:

+48 880 622 387

e-mail: lukasz.jasinski@strassacker.de

Zapraszamy serdecznie na nasze stoisko w dniach 18 -20 lutego 2025

Turniej montażystów

Ułożenie fragmentu posadzki oraz kilku stopni schodów –oczywiście z kamienia – w określonym czasie było zadaniem w Turnieju montażystów, który odbył się 21 listopada 2024 roku w czasie targów STONE 2024 w Poznaniu. Areną zmagań była hala targowa na terenie MTP, a organizatorami Polski Związek Kamieniarstwa i Międzynarodowe Targi Poznańskie.

Była to wyjątkowa okazja, by zobaczyć montażystów w akcji, podziwiać ich precyzję, szybkość i pasję do kamieniarskiego rzemiosła. Doświadczeni i wykwalifikowani profesjonaliści przez cztery godziny dali mistrzowski pokaz swoich umiejętności. Presja czasu nie ułatwiała zadania, ale nadawała nowy wymiar zadaniu. W szranki stanęły 4 drużyny, o których kilka słów znajduje się na następnej stronie.

Do wykonania był fragment posadzki układanej prostopadle i w karo oraz cztery stopnie z podstopnicami. A przedmiotem pracy były kamienie z polskich złóż: wapienie Gołuchów, Morawica i Bolechowice, piaskowce Tumlin i Długosz oraz granit ze Strzegomia. Do dyspozycji montażyści mieli profesjonalny system do klejenia płytek kamiennych firmy Optolith.

Paweł Szambelan

– Ze względu na specyficzne warunki przygotowaliśmy zestaw produktów odpowiedni do tego rodzaju aplikacji – powiedział Jacek Soboszek z Optolith. – Nadrzędnym celem było umożliwienie drużynom szybkiego przejścia do kolejnych etapów w ograniczonym czasowo zadaniu. Do gruntowania podłoża używano SuperContact ETR: szybkoschnącego mostka sczepnego (poprawiającego przyczepność m.in. do drewnianego podłoża) i jednocześnie gruntu odcinającego, który zabezpiecza wrażliwe na wilgoć podłoże przed wnikaniem wody, np. tej ze świeżej zaprawy klejowej. Do klejenia płytek kamiennych montażyści używali Optoflex SuperElastic Cristalin – to żelowy, odkształcalny klej na białym cemencie o przyspieszonym wiązaniu. Właściwością tego kleju jest krystaliczne wiązanie wody, by można było szybko przystąpić do zamykania spoin oraz normalnego użytkowania posadzki. Do fugowania zastosowano Optoflex Fugenbreit Trass – fugę z trasem. Tras jest również dodatkiem w kleju SuperElastic Cristalin. Tras wiąże wolne wapno i zapobiega powstawaniu wykwitów wapiennych. Natomiast wspomniany wcześniej biały cement – nie zawierający zanieczyszczenia w postaci soli – eliminuje ryzyko wykwitów solnych. Klej ten jest zatem bardzo bezpieczny dla wrażliwych na wykwity kamieni naturalnych.

Montaż był oceniany w kilku kategoriach istotnych w pracy kamieniarza. Były to:

• przygotowanie zaprawy - zgodność z technologią producenta,

• jakość aplikacji zaprawy na klejonych powierzchniach,

• zgodność z projektem,

• zaawansowanie prac,

• równość płaszczyzn,

• prostolinijność fug,

• szerokość fug,

• jakość wypełnienia spoiny,

• czystość stanowiska pracy i kultura techniczna,

• ogólne wrażenie estetyczne.

Drużyny o sobie:

ekam elewacje michał Ziołowicz

Firma specjalizująca się w trudnych, wymagających wysokich kwalifikacji realizacjach. Realizacje na obiektach zabytkowych, pałacowych oraz użyteczności publicznej znajdują się na terenie Polski, Niemiec, Ukrainy i innych państw.

Nikobud Zbigniew m yszka

Na co dzień znajdujemy się w Małopolsce, jednakże nie ma takiego miejsca na świecie, gdzie nie moglibyśmy wykonać montażu. Kamień to nasza pasja od 1996 r. Elewacje, posadzki oraz mała architektura nie mają przed nami żadnych tajemnic.

discover Stone

Pracownia kamieniarska z Podhala. Powstała w 2011 roku. Chętnie czerpiemy z tradycji Podhala, łącząc w wielu realizacjach kamień z całego świata z drewnem i wzornictwem góralskim. Połączenie tych dwóch naturalnych surowców wpływa na oryginalność i trwałość naszych projektów.

marmur k ielce

To przedsiębiorstwo stworzone przez ludzi, dla których kamień naturalny jest pasją. Podejmujemy architektoniczne wyzwania zaczynając od projektu, poprzez dobór surowca, produkcję, aż po finalną realizację inwestycji.

– Jury miało nie lada kłopot, aby wyłonić zwycięzcę – powiedziała Monika Styrczula z Discover Stone – ponieważ wszystkie prace były porównywalne jakościowo i ukończone na czas. Ostatecznie zadecydowały niuanse i zwyciężyła raptem jednym punktem drużyna Discover Stone. Konkurencja miała charakter koleżeński, a w powietrzu unosił się duch zdrowej rywalizacji. Dla nas była to kolejna okazja, aby spotkać się we wspólnym kamieniarskim gronie. Gronie, które tworzą ludzie dobrze się rozumiejący, bo na co dzień wszyscy zmagają się z podobnymi problemami. A przy takich okazjach mogą porozmawiać oraz wymienić się doświadczeniami i praktycznymi podpowiedziami.

Zawody nie odbyłyby się bez wsparcia partnerów. Organizatorzy dziękują za wsparcie firmom ( w porządku alfabetycznym): Marmur Płytki, Optolith, Oxyline, Productos Climax, Quadra Granit, Sosnowica, Zephyr.

– Drużyny podeszły do zadania bardzo profesjonalnie. Wyrobiły się w zakładanym, choć dość krótkim, czasie wykonania prac – dodaje Jacek Soboszek. – Bez wątpienia pomagały w tym produkty Optolith, bo umożliwiały szybkie przejście do kolejnych etapów zadania. Rywalizacja była bardzo zacięta i tak naprawdę o wygranej decydowały niuanse. Wszystkie drużyny przeszły przez zadanie praktycznie bezbłędnie, a od strony technicznej reprezentowały bardzo wysoki poziom.

Blast effect

CNC SMART – automatyczny stół do piaskowania

Stół CNC SMART w połączeniu z piaskarką Ultra to wielofunkcyjne oraz efektywne rozwiązanie, które sprosta oczekiwaniom współczesnych kamieniarzy. Został zaprojektowany, by podnieść jakość wykonywanych prac oraz zwiększyć

Stół Blast Effect CNC SMART służy do automatycznego wykonywania piaskowanych napisów i grafik, ale znajduje również zastosowanie w innych realizacjach. Jest niczym dodatkowy pracownik, który zawsze – jednakowo i z powtarzalną dokładnością – wykona swoje zadanie, a jego koszt jest niższy niż roczna pensja. Jego przewaga nad piaskowaniem ręcznym polega przede wszystkim na utrzymywaniu stałych parametrów pracy na całej obrabianej powierzchni: prędkość przesuwu, regulacji wysokości, siły docisku, dokładności pokrycia kolejnymi ruchami głowicy piaskującej oraz cyfrowej powtarzalności tych parametrów przy każdym powtórzeniu.

Wśród cech tego urządzenia można wymienić:

Zaawansowana automatyczna kontrola procesu piaskowania: Stół CNC SMART wyposażony jest w system, który umożliwia precyzyjne zarządzanie całym procesem piaskowania. Użytkownik może regulować wszystkie parametry: prędkość, kierunek oraz liczbę powtórzeń. Daje to pełną kontrolę nad jakością obróbki.

Możliwość piaskowania wielostrefowego: W jednym projekcie można połączyć elementy wymagające różnych parametrów piaskowania i różnej ergonomii pracy. Przykładowo projektując napisówkę z krzyżem i klipartem można ustawić inną głębokość i kierunek piaskowania dla krzyża, inną dla klipartu, inną dla nazwisk i inną dla pozostałych napisów i sentencji. To rozwiązanie pozwala na efektywne przetwarzanie skomplikowanych detali o zróżnicowanych wymaganiach powierzchniowych i przez to znacznie zwiększa wydajność produkcji.

Powtarzalność operacji: System CNC SMART umożliwia programowanie oraz powtarzanie operacji piaskowania. Dzięki temu uzyskujemy spójne wyniki na wszystkich pracach oraz minimalizujemy potrzebę ręcznej interwencji. Użytkownik może być pewny, że każdy element będzie piaskowany w identyczny sposób.

Monitorowanie zapasu ścierniwa: Użytkownik na bieżąco jest informowany o poziomie ścierniwa w piaskarce – mając stały podgląd na stan zasobnika eliminujemy przestoje produkcyjne, bo uzupełnienie ścierniwa zawsze nastąpi w odpowiednim momencie.

Najwyższej jakości silniki i napędy : Maszyna została wyposażona w silniki i napędy najwyższej jakości. Producent gwarantuje niezawodną i precyzyjną kontrolę ruchu, a to jest kluczowe dla trwałości urządzenia.

Wysoka manewrowość: Dzięki szybkiej manewrowości stół umożliwia łatwe i szybkie pozycjonowanie. To skraca czas cyklu pracy i znacząco podnosi efektywność produkcji.

Przyjazna obsługa: Intuicyjny interfejs sprawia, że operatorzy nie muszą posiadać specjalistycznych umiejętności – proces szkolenia oraz codzienna obsługa maszyny jest bardzo prosta.

Energooszczędny design: Stół CNC SMART charakteryzuje się energooszczędnym rozwiązaniem, które minimalizuje zużycie energii oraz obniża koszty operacyjne, a także przyczynia się do ochrony środowiska oraz zdrowia – czystsze piaskowanie to więcej benefitów zdrowotnych dla operatora. To idealny wybór dla zrównoważonych zakładów produkcyjnych.

Montaż bez specjalistycznego sprzętu: System został zaprojektowany z myślą o łatwym i szybkim montażu. Proces od podłączenia maszyny przez szkolenie obsługi do rozpoczęcia produkcji zamyka się w 2-3 godzinach. To pozwala na natychmiastowe wykorzystanie jego zalet.

Oczywiście do piaskowania niezbędna jest piaskarka. W zestawie ze stołem CNC SMART dostarczana jest piaskarka Blast Effect ULTRA. Najkrócej można ją scharakteryzować w następujący sposób:

– całkowicie bezpyłowy system, który znacznie zmniejsza ryzyko problemów z układem oddechowym;

– wysoka wydajność piaskowania dzięki systemowi dyszy Venturiego, standardowo dysza 5 mm; – zapotrzebowanie na powietrze: 1100 l/min; – wbudowana filtracja, która efektywnie separuje i gromadzi kurz oraz zużyte ścierniwo – ten system odgrywa kluczową rolę w utrzymaniu jakości krążącego ścierniwa, zapewniając, że w obiegu pozostaje tylko to, które jest nadal skuteczne;

– pneumatyczne czyszczenie filtra, które w piaskarce nie tylko wydłuża żywotność filtra, ale także zapewnia efektywną pracę urządzenia, utrzymując czyste i bezpieczne środowisko pracy dla operatora;

– system uzupełniania ścierniwa;

– samoregulujący zawór mieszający ścierniwo, który automatycznie dostosowuje mieszankę powietrza i ścierniwa, aby osiągnąć najlepszy efekt piaskowania;

– system dekompresji, który w ciągu kilku sekund zmniejsza ciśnienie w zbiorniku, co natychmiastowo zatrzymuje przepływ ścierniwa umożliwiając lepszą kontrolę nad procesem piaskowania;

– mocny system próżniowy 2400 W, który zapewnia wystarczającą siłę ssącą, skutecznie wychwytując i zatrzymując ścierniwo oraz kurz wytwarzany podczas piaskowania;

– regulowane ciśnienie dzięki reduktorowi powietrza i czytelnym manometrom, które pokazują ciśnienie z kompresora i ciśnienie robocze;

– solidna i trwała konstrukcja;

– zasilanie z jednego gniazdka 230V;

– waga maszyny: 150 kg + 50 kg ścierniwa w obiegu;

– uproszczony montaż.

Więcej informacji: www.blasteffect.pl

biuro@blasteffect.pl tel. 668 856 599

Tepox + Ager –

zestaw do zadań specjalnych

Przecinasz płytę, a tu się okazuje, że była barwiona lub żywicowana powierzchniowo. Efekt widział chyba każdy: bok blatu ma inny – zwykle jaśniejszy – kolor i żadne polerowanie nie pomoże. Zwłaszcza, jeśli materiał był chemicznie przycieminiony. Tenax przedstawia rozwiązanie: pigmenty Tepox oraz impregnat pogłębiający kolor Ager.

Tekst na podstawie materiałów producenta i dystrybutora:

www.tenax4you.com

www.tenax.it

www.syntetyk.eu

Wbrew pozorom to problem dość powszechny. Wielu producentów dostarcza materiał „uszlachetniany” powierzchniowo. Ale sytuację da się uratować.

Tenax Tepox to płynny pigment do specjalistycznych zastosowań przy barwieniu kamienia oraz żywic epoksydowych, poliestrowych i impregnatów. Nadaje się do stosowania na zewnątrz i do wewnątrz. Dostępny jest w ponad 20 kolorach, które można ze sobą mieszać, by jak najdokładniej dopasować odcień.

Tenax Ager nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. To impregnat na bazie rozpuszczalnika wzmacniający i odświeżający kolor z efektem mokrego kamienia. Wysoka zdolność penetracji, długa żywotność i odporność na warunki atmosferyczne oraz efekt antygraffiti i zachowanie przepuszczalności dla powietrza i wilgoci to jego najczęściej wymieniane cechy.

W przypadku konieczności ratowania krawędzi płyty czy blatu procedura jest prosta i zawiera się w kilku punktach:

• wypoleruj kamień do „400” i wysusz,

• nanieś Tepox na kamień bez rozcieńczania i wysusz,

• nałóż Tenax Ager na Tepox i wysusz,

• dokończ polerowanie kamienia,

• popraw w opisany wyżej sposób miejsca, które powstały w ostatniej fazie polerowania.

Porady i filmy z wykonania tej procedury znajdziesz na stronie https://www.tenax4you.com /how-to-match-edges-of-adyed-stone-s/2504.htm lub

skorzystaj z qr-kodu obok.

Więcej informacji: www.syntetyk.eu tel. 41 379 82 28

Życzymy wyjątkowych Świąt Bożego Narodzenia pełnych radości, ciepła i niepowtarzalnej, rodzinnej atmosfery wraz z serdecznymi podziękowaniami za dotychczasow e korzystanie z naszych usług.

A w nowym 2025 roku życzymy samych szczęśliwych dni i dobrych pomysłów na now e projekty biznesow e.

Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku! Życzymy Państwu sukcesów w życiu zawodowym i osobistym oraz dziękujemy za zaufanie i współpracę.

Zespół Rodlew QMD sp. z o.o.

www.akcesorianagrobkowe.pl

Przemysłowa 4C | RYBNIK | tel/fax (32) 422 00 10; (32) 433 10 73; +48 505 804 802 | sklep@akcesorianagrobkowe.pl

Zakupy w Indiach? A czemu nie spróbować?

Rok 2024 był pełen zawirowań dla branży kamieniarskiej. Z jednej strony obfitował w wyzwania i nadzieje na lepsze jutro, z drugiej zaś rosnące koszty prowadzenia działalności stawały się barierą trudną do pokonania. Pensje pracowników, składki ZUS, podatki—wszystko to sprawiało, że marzenia o rozwoju firmy wyraźnie się oddaliły.

Zacząłem zastanawiać się, gdzie szukać oszczędności, nie tracąc przy tym jakości.

Redukcja zatrudnienia? Nie wchodziła w grę. Moi pracownicy to najważniejszy element firmy, bez nich realizowanie wymagających projektów byłoby niemożliwe. Obniżenie pensji? Ryzykowne – mogłoby to prowadzić do utraty najlepszych specjalistów. Inwestycje w technologię? Kuszące, ale zwrot z nich przychodzi dopiero po dłuższym czasie. Wreszcie zrozumiałem, że kluczem może być surowiec, fundament naszej pracy.

Podczas targów Marmomac w Weronie poznałem polskiego przedstawiciela jednej z największych indyjskich hurtowni kamienia. Pomysł bezpośredniego importu granitu z Indii zaczął kiełkować w mojej głowie. Skoro inni kamieniarze z sukcesem to robią, może i ja powinienem spróbować? Myśl o podróży do Indii – najbardziej ludnego kraju na świecie –wydawała się początkowo abstrakcyjna. Jednak perspektywa otwarcia nowych możliwości była zbyt kusząca, by ją zignorować.

W podjęciu decyzji o wyjeździe upewniła nas informacja, że do Indii wybierają się także nasi przyjaciele z Polskiego Związku Kamieniarstwa. Moja żona Ania, będąca wtedy w czwartym miesiącu ciąży, zgodziła się towarzyszyć mi w tej przygodzie.

Podróż trwała ponad 22 godziny i była prawdziwym wyzwaniem. Dla kogoś, kto dotychczas nie miał okazji podróżować na taką odległość, lot do Indii był wyjątkowym doświadczeniem. Po dotarciu na miejsce około 6:30 rano, mimo zmęczenia, ekscytacja nie pozwoliła nam już zasnąć.

Pierwsze wrażenia z Indii były oszałamiające. Kraj kontrastów, gdzie nowoczesność przeplata się z tradycją. Podróż taksówką była niczym przejażdżka kolejką górską bez zabezpieczeń. Chaos na drogach zdawał się być kontrolowanym bałaganem, gdzie każdy zna swoje miejsce, mimo że na pierwszy rzut oka wszystko wygląda inaczej.

Pierwszy dzień w hurtowni był pełen emocji i niepewności. Bogaty wybór kamieni wprawiał nas w zakłopotanie. Brak doświadczenia w bezpośrednim imporcie sprawiał, że czuliśmy się nieco zagubieni. Bariera językowa również dawała się we znaki, ale życzliwość i cierpliwość indyjskiej obsługi pomogły przełamać wszelkie trudności.

Drugiego dnia nawiązaliśmy bliższy kontakt z innymi polskimi kamieniarzami. Okazało się, że nie jesteśmy sami w naszych obawach i wątpliwościach. Wspólne rozmowy, dzielenie się doświadczeniami i radami sprawiły, że poczuliśmy się pewniej. Zrozumieliśmy, że ta podróż to nie tylko kwestia biznesowa, ale też wyjątkowa okazja do nawiązania nowych relacji i przyjaźni.

Trzeciego dnia poczuliśmy presję czasu. Musieliśmy podjąć ostateczne decyzje dotyczące zamówienia. Niespodziewanie okazało się, że część wybranych przez nas kamieni została już zarezerwowana. Jednak dzięki pomocy pracowników hurtowni szybko znaleźliśmy alternatywne materiały, które spełniły nasze wymagania.

Po powrocie do Polski rozpoczął się czas oczekiwania. Zamówiony kamień płynie teraz przez Atlantyk, a ja z niecierpliwością śledzę jego trasę. To czas pełen nadziei, ale i obaw. Czy wszystko przebiegnie zgodnie z planem? Czy procedury celno-skarbowe nie okażą się zbyt skomplikowane? Czy nie pojawią się jakieś dodatkowe, nieoczekiwane koszty?

Ta wyprawa nauczyła mnie jednego: nasz świat to globalna wioska. Odległości, różnice kulturowe, bariery językowe – wszystko to można pokonać, jeśli tylko mamy odwagę wyjść poza strefę komfortu. Ważne jest, by na swojej drodze spotkać właściwych ludzi. Takich, którzy zainspirują, wskażą odpowiedni kierunek i zmotywują do działania.

Czy było warto? Wierzę głęboko, że tak. Nawet jeśli napotkamy po drodze trudności, ta przygoda już teraz wzbogaciła nas o bezcenne doświadczenia. Moja żona Ania, mimo że podróż była dla niej dużym wysiłkiem, dzielnie mi towarzyszyła. To umocniło nasze relacje i pokazało, jak silnym jesteśmy zespołem.

Podjęcie decyzji o imporcie kamienia z Indii było pełne ryzyka i niepewności. Z drugiej strony otworzyło nam drzwi do nowych możliwości. Czeka nas jeszcze wiele wyzwań, lecz z każdym krokiem zbliżamy się do realizacji naszych celów. Jesteśmy gotowi na przyszłość, z nadzieją i odrobiną obaw. Czy uda się wszystko tak, jak zaplanowaliśmy? Tego dowiemy się już wkrótce. 

Vellano – historia współpracy rzeźbiarza i właściciela kamieniołomu

Piaskowiec Pietra Serena, szary i jednolity kamień o dużej twardości, jest kluczowym elementem krajobrazu architektonicznego Florencji oraz okolicznych miejscowości. Ten charakterystyczny dla regionu materiał, choć mniej spektakularny wizualnie niż słynny marmur z Carrary, jest równie ceniony w lokalnym budownictwie.

W Vellano, małym górskim miasteczku, działa kamieniołom, który wydobywa ten właśnie kamień. Właścicielem zakładu jest Marco Nardini, który od najmłodszych lat poświęcał się wraz ze swoim ojcem pracy z tym piaskowcem. Dziś jego działalność obejmuje produkcję płyt, kominków, ornamentów, elementów konstrukcyjnych, a także ręcznie robione liternictwo. W Vellano mieszka jednak zaledwie 300 osób, co ogranicza liczbę potencjalnych odbiorców jego wyrobów.

Marco Nardini, świadomy trudności związanych z rynkiem lokalnym, szukał sposobu na zwiększenie rozpoznawalności swojego kamieniołomu. Mimo, że okolica cieszy się popularnością wśród turystów, a niektórzy z nich kupują tu domy, brakowało impulsu, który przyciągnąłby uwagę szerszej publiczności. Wtedy przybył do niego mieszkający w pobliżu artysta Silvio Viola, co stało się początkiem wyjątkowej współpracy między rzeźbiarzem a właścicielem kamieniołomu.

Z inicjatywy Silvia i Marca powstała idea sympozjum rzeźbiarskiego, które miało nie tylko promować lokalny kamień, ale także ożywić przestrzeń artystyczną regionu. Kolejne edycje przyczyniły się do umieszczenia rzeźb w wielu miejscach publicznych – na skwerach, przed kościołami, w ogrodach restauracji czy na placach miejskich. Były to prace artystów z różnych krajów – w tym również z Polski – które wzbogacały przestrzeń Vellano i okolicznych miasteczek.

Gdy odwiedziłam Vellano po raz pierwszy, trwała piąta edycja sympozjum. Uczestniczyliśmy w nim w liczbie dziewięciu rzeźbiarzy i zostaliśmy zakwaterowani w domach należących do organizatorów. Twórcy inicjatywy podzielili się z nami wszystkim co mieli, zorganizowali sympozjum na własną rękę tak, jak potrafili najlepiej. Wyszło im to naprawdę świetnie.

Silvio Viola i Marco Nardini, w tle stanowiska rzeźbiarskie

Włosi inaczej niż Polacy podchodzą do rzeźbiarzy i ludzi pracujących w kamieniu. Społeczeństwo jest tam bardziej świadome, ponieważ kamień w tych stronach jest głównym budulcem domów i tworzywem dzieł sztuki. Już na samym początku zachwyciła mnie serdeczność i gościnność mieszkańców, którzy z otwartością nawiązywali z nami relacje i wydawali się być bardzo zaangażowani

w wydarzenie. Atmosfera była wyjątkowa – na każdym kroku można było dostrzec efekty poprzednich edycji sympozjum. Chociaż mieszkałam w innym miasteczku, co rano odkrywałam, że mieszkańcy wiedzieli kim jestem i czym się zajmuję. Chętnie nawiązywali rozmowy. Cieszyli się obecnością rzeźbiarzy i opowiadali o tych, którzy przybyli do Vellano w poprzednich edycjach wydarzenia.

Julia Stachowska – rzeźbiarka i historyk sztuki. Członkini kieleckiego Związku Artystów Rzeźbiarzy. Autorka teoretycznych prac z zakresu historii sztuki.

Jako artystka specjalizuje się w rzeźbie kamiennej. Regularnie uczestniczy w sympozjach rzeźbiarskich (Orońsko, Brno, Dubenec, Vellano) i wystawach swoich prac. Jej pracownia rzeźbiarska mieści się na Śląsku.

Rzeźbiąc w kamieniu stara się wykorzystywać naturalny kolor i strukturę materiału. Kształty tworzone przez artystkę zacierają granice pomiędzy kamieniem a elastyczną, płynną materią. Współpracuje z wieloma uznanymi projektantami wnętrz; jej rzeźby znajdują się w prywatnych kolekcjach w Polsce, Belgii, Włoszech oraz Czechach.

Na zdjeciu obok: Autorka z rzeźbą wykonaną podczas sympozjum pt. La Gladiatora.

Uczestnicy sympozjum: Luca Calò, Mariano Guerrieri, Silvio Viola, Alberto Gedeon, Henning Bock, Julia Stachowska, Elisa Sordelli, Marco Nardini, Simone Azzurrini, Kumiko Suzuki; oraz osoby związane z kamieniołomem.

Co wieczór uczestnicy sympozjum, mieszkańcy Vellano i turyści wspólnie celebrowali postępy prac. W kamieniołomie odbywały się koncerty i uroczyste kolacje, na które całe miasto przynosiło lokalne potrawy, produkty i wina. Kamieniołom, który na co dzień tętnił pracą, stawał się miejscem spotkań dziesiątek gości z całego świata. Wśród odwiedzających byli także dziennikarze, politycy i fotografowie, którzy pragnęli uchwycić wyjątkowość tego miejsca. Sympozjum stało się wydarzeniem szeroko znanym, a jego renoma wykraczała daleko poza granice regionu. Wydarzenie doczekało się sponsorów w postaci lokalnych firm oraz władz.

Dzięki tej inicjatywie Vellano zyskało nowy, artystyczny wymiar. Rzeźby, które powstawały podczas sympozjów, były sprzedawane i umieszczane w całym regionie, a kamień z Vellano zyskał sławę jako surowiec używany przez artystów oraz wyjątkowy materiał budulcowy. Kamieniołom zbudował relacje z nowymi odbiorcami uczestniczącymi w wydarzeniu. Dzięki licznym publikacjom w prasie, telewizji i Internecie, Marco Nardini i Silvio Viola zyskali rozgłos.

Vellano, znane wcześniej głównie z pięknych widoków i festiwalu kasztanów, stało się miejscem związanym ze sztuką i rzeźbą. Kamieniołom, który przez lata dostarczał surowca na lokalne potrzeby, stał się ośrodkiem artystycznym, przyciągającym rzeźbiarzy i miłośników sztuki z całego świata. Współpraca Marca i Silvia to przykład, jak pasja do kamienia i sztuki może ożywić małe miasteczko, tworząc z niego centrum kultury i międzynarodowego dialogu artystycznego. Historia tego Sympozjum pokazała mi, że kiedy trafi się na odpowiednich ludzi, można odnieść wielki sukces w miejscu tak oddalonym od wielkich ośrodków jak Vellano. Relacje międzyludzkie i wspólna pasja pozwalają „przenosić góry”. 

Stanowiska rzeźbiarskie
Autorka

Symbole nagrobne część 3

Kończąc cykl „Symbole nagrobne” przedstawiam jeszcze cztery symbole dość często u nas spotykane. Jak wspominałem w poprzednich odcinkach, znaczenia prezentowanych symboli często nawiązują do kultury chrześcijańskiej, w kręgach której żyjemy i pracujemy.

Trąby i trąbki

Trąbki są symbolami zwycięstwa i zmartwychwstania. Czasami trębacze są aniołami ogłaszającymi poranek zmartwychwstania. W chrześcijańskiej tradycji apokaliptycznej trąby są symbolem Sądu Ostatecznego. W Apokalipsie św. Jana siedem trąb aniołów zapowiada różne katastrofy i ostateczne zwycięstwo Boga.

Kotwica

Na nagrobkach marynarzy często widnieje wyrzeźbiona kotwica, ponieważ była to dla nich ostatnia deska ratunku podczas sztormu. Częściej jednak kotwica na nagrobku była symbolem nadziei. Biblia wspomina o kotwicy w związku z nadzieją w Liście do Hebrajczyków: „Nadzieja ta jest dla naszej duszy jak kotwica dla statku – jest bowiem niewzruszona, mocna i zaczepiona za zasłoną nieba.” Osoby pozbawione nadziei są jak statek rzucony na morze, a ich emocje miotają nimi we wszystkich kierunkach. Kotwica przypomina członkom rodziny odwiedzającym grób, aby trzymali się nadziei, że ponownie zobaczą ukochaną osobę.

Dla członków masonerii kotwica reprezentowała dobrze ugruntowaną nadzieję, dobrze spędzone życie i wieczny spokój.

Kwiaty i kwiaty na krzyżu

Rozwinięte kwiaty mogą oznaczać, że zmarły był w pełnym rozkwicie życia. Jeśli są one umieszczone na krzyżu, to wskazują na wzrost w Chrystusie lub nieśmiertelność.

Drzewo Życia

Drzewo życia jest cmentarnym symbolem nieśmiertelności. Drzewo starzeje się i zbliża się do śmierci, ale także rodzi nasiona, które pozwalają mu się odrodzić, więc w pewnym sensie staje się nieśmiertelne. Może być również symbolem siły i wzrostu. Gałęzie wydłużają się, gdy sięgają po światło słońca. Korzenie młodych drzew są płytkie, ale pogłębiają się wraz z wiekiem. Podobnie jak drzewo, zmarły mógł stać się silniejszy, stawiając czoła wiatrowi, upałowi i przeciwnościom losu.

Genealodzy mogą utożsamiać drzewo życia z symbolem rodziny. Nasze liście i gałęzie mogą iść w wielu różnych kierunkach, ale wszyscy pochodzimy z tych samych korzeni. 

Bariery i zagrożenia wynikające

z nadrzędności regulacji unijnych

nad wewnętrznymi regulacjami prawnymi

Wewnętrzne regulacje prawne mają znaczący wpływ na poziom bezpieczeństwa państwa oraz w sposób bezpośredni oddziałują na przedsiębiorców oraz na funkcjonowanie całego sektora przedsiębiorstw. Odzwierciedlają to przeprowadzone analizy rynku. Regulacje te wynikają z unijnych, z których najważniejsze dla przedsiębiorców odnoszą się do prowadzonej przez nich działalności gospodarczej [1] .

Jak wskazuje szerokie orzecznictwo, po akcesji Polski do Unii Europejskiej regulacje unijne wiodą prym przed krajowymi. Na mocy Traktatu o przystąpieniu Rzeczypospolitej Polskiej do Unii Europejskiej z dniem 1 maja 2004 r. zaczęło obowiązywać w Polsce prawo Unii Europejskiej[2] , bądź bezpośrednio, bądź wymaga wdrożenia do krajowego porządku prawnego.

Na porządek prawny Unii Europejskiej składa się prawo pierwotne oraz prawo wtórne, uzupełniane orzecznictwem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (ETS), który został powołany w celu kontrolowania przestrzegania oraz dokonywania wykładni prawa wspólnotowego. W jednym z wydanych orzeczeń ETS zajął stanowisko, że „Europejska Wspólnota Gospodarcza (obecnie Wspólnota Europejska) stanowi nowy porządek międzynarodowoprawny, na rzecz którego państwa zredukowały, jakkolwiek w ograniczonym zakresie, swe

Dr Ewa Grabska-Kukulska jest prawnikiem, ekonomistą, politykiem celnym, a przede wszystkim praktykiem od 30 lat zajmującym się wymianą towarową i procedurami celnymi zarówno w firmach jak i na styku administracja celno-skarbowej – przedsiębiorca. Prowadzi analizę celną, audyty i ocenę ryzyka związane z procedurami celnymi dla przedsiębiorców.

Kontakt do autorki: tel. 601240210, e-mail: ewa.grabska-kukulska@jmk.waw.pl www.jmk.waw.pl

prawa suwerenne” [3] oraz, że „poprzez utworzenie na czas nieograniczony Wspólnoty, posiadającej własne organy, wyposażonej w osobowość prawną, w zdolność prawną i zdolność do reprezentacji w sferze międzynarodowej, w szczególności w prawa suwerenne wywodzące się z ograniczenia kompetencji państw członkowskich lub z przekazania przez państwa członkowskie swych uprawnień Wspólnocie, państwa członkowskie ograniczyły swoje prawa suwerenne [4] ale nie wykonywanie tych praw, gdzie powrót kompetencji powierzonych wspólnotom do państw członkowskich możliwy jest wyłącznie na podstawie wyraźnego przepisu traktatowego[5] ”.

Podstawową zasadą prawa wspólnotowego, ustaloną w orzecznictwie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, jest zasada nadrzędności, która przewiduje, że prawo pierwotne oraz akty wydane na jego podstawie będą stosowane przed prawem krajowym. Do aktów prawa pierwotnego zalicza się przede wszystkim traktaty wraz z towarzyszącymi im załącznikami i protokołami[6]. Akty te stają się częścią krajowych systemów prawnych bez potrzeby dokonywania jakichkolwiek czynności transpozycyjnych i wywierają skutki bezpośrednie. W stosunku do jednostek, obowiązują we wszystkich państwach członkowskich i są zintegrowane z ich systemami prawnymi, a obowiązywanie regulacji zależy jedynie od ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej. Warunkiem związania podmiotów przepisami dyrektyw jest ich wdrożenie do krajowego porządku prawnego [7]

W celu wykazania nadrzędności regulacji unijnych i stosowania prawa unijnego zasadnym jest przytoczenie wydanych wyroków Sądów, w których to Sądy odmówiły zwrotu należności celnych, oddalając jednocześnie skargę [8]. W wydanych wyrokach

Sąd odmówił przedsiębiorcy zwrotu należności celnych wraz z odsetkami za okres od dnia zapłaty do dnia ich zwrotu[9] , pobranych w stosunku do zgłoszeń celnych dokonanych w Urzędach Celnych, opierając swoje uzasadnienie o przepisy Wspólnotowego Kodeksu Celnego [10]. Sądy uznały, że z chwilą przystąpienia Polski do Unii Europejskiej z dniem 01 maja 2004 r. na mocy art. 2 Aktu dotyczącego warunków przystąpienia, Polska zobowiązała się przestrzegać postanowień traktatów założycielskich i aktów przyjętych przez instytucje Wspólnot, na zasadach określonych w tych traktatach. Dorobek prawny Wspólnoty został inkorporowany do krajowego porządku prawnego i stał się prawem obowiązującym. Dotyczy to także wspólnotowego prawa celnego, gdzie przepisy prawa celnego stały się z dniem akcesji źródłem prawa[11]. Teksty aktów instytucji przyjętych przed przystąpieniem i sporządzone przez Radę, Komisję lub Europejski Bank Centralny w języku polskim są od dnia przystąpienia tekstami autentycznymi na tych samych warunkach, co teksty sporządzone w obecnych jedenastu językach. Rozporządzenie wspólnotowe ma zasięg ogólny, więc w całości powinno być bezpośrednio stosowane z dniem akcesji[12]. Tak też „przystąpienie do Unii spowodowało, że jej system prawny stał się systemem

[1] Ustawa z dnia 19 listopada 1999 r.- Prawo działalności gospodarczej, Ustawa z dnia 14 lutego 2003 r. o udostępnianiu informacji gospodarczych, Ustawa z dnia 12 października 1994 r. o ochronie obrotu gospodarczego i zmianie niektórych przepisów prawa karnego, Ustawa z dnia 15 września 2000 r. Kodeks spółek handlowych - Ustawa z dnia 25 września 1981 r. o przedsiębiorstwach państwowych Dz.U.2023.0.437, Ustawa z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, Ustawa z dnia 16 listopada 2000 r. o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu – Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 25 czerwca 2002 r. w sprawie szczegółowych warunków zawierania i wykonywania umów sprzedaży między przedsiębiorcami a konsumentami, Ustawa z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego, Rozporządzenie Ministra Finansów z dnia 9 grudnia 2013 r. w sprawie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej przedsiębiorcy wykonującego działalność gospodarczą w zakresie usług ochrony osób i mienia, Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 27 kwietnia 2004 r. w sprawie przygotowania systemu kierowania bezpieczeństwem narodowym, Ogłoszenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 11 maja 2004 r. w sprawie stosowania prawa Unii Europejskiej, Ustawa z dnia 3 lutego 1995 r. o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu praktykom monopolistycznym, Ustawa z dnia 7 kwietnia 1989 r. Prawo o stowarzyszeniach, Ustawa z dnia 6 kwietnia 1984 r. o fundacjach, Ustawa z dnia 20 sierpnia 1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym.

[2] Ogłoszenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 11 maja 2004 r. w sprawie stosowania prawa Unii Europejskiej

własnym przystępującego. W wyniku akcesji Polski do UE powstał porządek prawny obejmujący dotychczasowy system prawa lokalnego oraz całe acquis communautaire” [13]. Od daty przystąpienia Polski do Wspólnoty oba porządki prawne funkcjonują równolegle, wspólnie i jednocześnie, przy czym wspólnotowa część porządku prawnego podlega własnym regułom interpretacji i kontroli zastrzeżonej tylko dla organów wspólnotowych. Zatem, ponieważ zagadnienie dotyczy stosowania prawa wspólnotowego, to i w prawie wspólnotowym należy szukać jego rozwiązania [14]. Powołanie się na brak tłumaczenia aktu na język państwa członkowskiego nie stanowi przeszkody do jego zastosowania[15] , co więcej całkowicie sprzeczne z wymogami pewności prawa byłoby przyjęcie, że w sprawach objętych regulacją wspólnotową, od czasu akcesji i utraty mocy obowiązującej przez poprzednio obowiązujące przepisy krajowe, do czasu oficjalnego ogłoszenia aktów wspólnotowych w języku polskim, istniała próżnia prawna. Spór sprowadzał się do rozstrzygnięcia kwestii dopuszczalności stosowania do towarów objętych zgłoszeniami celnymi dokonanymi po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej postanowień przepisów prawa wspólnotowego, których publikacja w języku polskim nastąpiła później. 

- Dziennik Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 30 kwietnia 2004 r. Nr 90, poz. 864, Na mocy Traktatu o przystąpieniu Rzeczypospolitej Polskiej do Unii Europejskiej z dniem 1 maja 2004 r. zaczęło obowiązywać w Polsce prawo Unii Europejskiej. Traktat został ogłoszony w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 30 kwietnia 2004 r. Nr 90, poz. 864.

[3] Orzeczenie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z dnia 5.02.1963 w sprawie van Gend en Loos.

[4] Orzeczenie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z dnia 15.07.1964 w sprawie Flaminio Costa przeciwko ENEL.

[5] Orzeczenie ETS z dnia 13.07.1972 w sprawie Komisja WE przeciwko Republice Włoskiej, orzeczenie z dnia 14.12.1971 w sprawie Komisja WE przeciwko Republice Francuskiej ETS w: Z. Hurlej, Zasada kompetencji przyznanych w prawie wspólnotowym a suwerenność państw członkowskich, Przegląd Prawa i Administracji LXXVII, Wrocław 2008 r., Nr 3052, str. 133.

[6] Obecnie do obowiązujących traktatów należą m.in. Traktat o ustanowieniu Wspólnoty Europejskiej, Traktat o ustanowieniu Europejskiej Wspólnoty Energii Atomowej oraz Traktat o Unii Europejskiej. Ponadto do prawa pierwotnego zalicza się wszelkie kolejne traktaty nowelizujące oraz traktaty o przystąpieniu nowych państw.

[7] Zgodnie z art. 249 Traktatu o ustanowieniu Wspólnoty Europejskiej do aktów wspólnotowego prawa wtórnego należy zaliczyć rozporządzenia, dyrektywy, decyzje, zalecenia i opinie.

[8] I SA/Bd 212/10 - Wyrok WSA w Bydgoszczy, wyrok WSA w Warszawie z dnia 29 lipca 2010 r., V SA/Wa 1562/09, wyrok WSA w Gdańsku z dnia 24 maja 2006r. sygn. akt III SA/Gd 45/06 publ. ONSAiWSA 1/2007 poz. 18.

[9] Wyrok WSA w Warszawie z dnia 29 lipca 2010 r., V SA/ Wa 1562/09 w którym Prawodawca określił w przepisach art. 900 - 903 RWKC w sposób szczegółowy i enumeratywny sytuacje uzasadniające ewentualne orzeczenie o zwrocie cła przez właściwy krajowy organ celny. Art. 904 RWKC wskazuje natomiast kiedy zwrot cła nie jest możliwy. Inne sytuacje niewskazane w tych przepisach nie zostały jednoznacznie uregulowane, a prawodawca stwierdził jedynie, iż chodzić ma o szczególnie uzasadnione sytuacje wynikające z okoliczności, w których zainteresowanej osobie nie można przypisać oszustwa lub oczywistego zaniedbania (art. 899 ust. 2 RWKC). Jest to tzw. ogólna klauzula słuszności, której zastosowanie pozostawiono uznaniu krajowego organu celnego.

[10] Rozporządzenie Rady (EWG) NR 2913/92 z dnia 12 października 1992 r. ustanawiające Wspólnotowy Kodeks Celny, Dz. U.UE.L 1992 nr 302 poz. 1 art. 236.

[11] Sąd powołał się również na art. 53 Traktatu o Unii Europejskiej, art. 314 Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską oraz art. 61 Aktu Przystąpienia.

[12] Wyrok WSA w Bydgoszczy z dnia 20 kwietnia 2010 r., I SA/Bd 212/10. Uzasadniając swój wniosek powołał się na wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (ETS) z 11 grudnia 2007 r. w sprawie C-161/06 Skoma-Lux przeciwko Celni Reditelstvi Olomouc, w którym stwierdzono, że artykuł 58 aktu dotyczącego warunków przystąpienia do Unii Europejskiej Republiki Czeskiej, Republiki Estoń -

skiej, Republiki Cypryjskiej, Republiki Łotewskiej, Republiki Litewskiej, Republiki Węgierskiej, Republiki Malty, Rzeczypospolitej Polskiej, Republiki Słowenii i Republiki Słowackiej oraz dostosowań w traktatach stanowiących podstawę Unii Europejskiej sprzeciwia się temu, aby obowiązki zawarte w przepisach wspólnotowych, które nie zostały opublikowane w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej w języku nowego państwa członkowskiego, jeżeli język ten jest językiem urzędowym Unii, mogły zostać nałożone na jednostki w tym państwie, nawet jeżeli mogły one zapoznać się z tymi przepisami przy użyciu innych środków.

[13] Ewa Łętowska glosa do orzeczenia NSA z 21 października 2004 r., sygn. akt FSK 571/04, OSP 2005/5/71 - orzeczenie jest jednym z pierwszych, gdzie Naczelny Sąd Administracyjny wypowiedział się w kwestii pytania prejudycjalnego adresowanego do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.

[14] Wyrok naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 21 kwietnia 2008r. w sprawie sygn. akt I GSK 964/07 oraz wyrok WSA w Warszawie z dnia 29 lipca 2010 r., V SA/Wa 1562/09, wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 21 kwietnia 2008 r. w sprawie sygn. akt I GSK 964/07.

[15] Europejski Trybunał Sprawiedliwości w wyroku z 15 maja 1986 r. w sprawie Oryzomyli Kavallas (C-160/84) nie zakwestionował zasady stosowania całości prawa wspólnotowego w pełni bez względu na brak oficjalnej publikacji konkretnego aktu w języku państwa przystępującego, uznał to natomiast za jeden z „wysoce wyjątkowych czynników” usprawiedliwiających w konkretnej sytuacji faktycznej uniknięcie przez jednostkę negatywnych konsekwencji niedostosowania się do regulacji wspólnotowej.

mediacja

Czy można podzielić się nieruchomością?

Nieruchomości mogą być przedmiotem własności bądź współwłasności. Gdy są przedmiotem własności, czyli należą do jednej osoby albo do małżonków na prawach wspólności ustawowej majątkowej małżeńskiej, to spór o nią może dotyczyć co najwyżej podziału majątku wspólnego. Gdy są przedmiotem współwłasności, to możliwość wystąpienia konfliktu jest większa.

Mediacja jest alternatywną dla sądu metodą rozwiązywania sporów – rozwiązywania, a nie rozstrzygania.

Z mediacji obie strony wychodzą „wygrane”, bo wspólnie wypracowały rozwiązanie, a nie dostały rozstrzygnięcie narzucone przez sąd.

Mediacja jest dobrowolna – strony mogą nie wyrazić zgody na mediację, jak również w każdej chwili mogą z niej zrezygnować.

Mediator nie narzuca rozwiązań, nie ocenia propozycji stron ani nie staje po żadnej ze stron – jest bezstronny i neutralny.

Mediacja jest poufna – mediator i strony są związane tajemnicą; mediator nie może być przesłuchany przez sąd co do faktów i okoliczności, o których dowiedział się w trakcie mediacji.

Mediacja jest procesem niesformalizowanym – można o nią wnioskować na każdym etapie postępowania sądowego, a także przed skierowaniem sprawy na drogę sądową, w każdej chwili można z niej zrezygnować, jak również wrócić do niej, z tym że w przypadku mediacji ze skierowania sądu winno to nastąpić przed wydaniem orzeczenia końcowego.

Kurier Kamieniarski nr 3/2023 - 5/2024

Gdy strony nie mogą dojść do porozumienia w kwestii zniesienia współwłasności, mogą złożyć wniosek do sądu. Zgodnie z treścią art. 212 § 2 kodeksu cywilnego rzecz, która nie daje się podzielić, może być przyznana stosownie do okoliczności jednemu ze współwłaścicieli z obowiązkiem spłaty pozostałych albo sprzedana stosownie do przepisów kodeksu postępowania cywilnego. Opcja ta może okazać się najmniej korzystna dla obu stron. Nie dość, że postępowanie sądowe może trwać kilka lat, to proces sprzedaży może się przedłużać i przynieść niezadowalającą kwotę uzyskaną ze sprzedaży.

Inny rodzaj konfliktów związanych ze współwłasnością nieruchomości dotyczy podziału do korzystania z części wspólnych. W budynkach jednorodzinnych, w których wydzielone zostały lokale, nieruchomość wspólną stanowią zgodnie z art. 3 ustawy o własności lokali grunt oraz części budynku i urządzenia, które nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali, zatem między innymi dach, elewacja, klatka schodowa, jeśli taka jest, a także działka, na której posadowiony jest budynek. Należy tu zaznaczyć, że udział w nieruchomości wspólnej jest prawem związanym z własnością lokalu i nie można nim osobno rozporządzać, a także że – zgodnie z powołanym wyżej art. 3 ustawy o własności lokali – dopóki trwa odrębna własność lokali, nie można żądać zniesienia współwłasności nieruchomości wspólnej

Podobna sytuacja ma miejsce, gdy z budynku nie można wydzielić samodzielnych lokali, na przykład gdy współwłaściciele korzystają z pomieszczeń, do których wejścia prowadzą ze wspólnego korytarza. W takich sytuacjach stronom pozostaje umowa o podział do korzystania (quoad usum). Pozwala on na uniknięcie lub rozwiązanie sporów na tle korzystania z rzeczy wspólnej, a także ponoszenia kosztów na jej utrzymanie.

Sądy coraz częściej kierują sprawy o zniesienie współwłasności lub podział do korzystania do mediacji. Mediacja znacznie ogranicza koszty i pozwala na zdecydowanie szybsze wypracowanie akceptowalnego rozwiązania.

Spory o zniesienie współwłasności, o korzystanie z części wspólnych i o dokonanie podziału do korzystania mogą trwać kilka, a nawet kilkanaście lat… Postępowanie przed sądem to może być kolejnych kilka lat, a ostateczne rozstrzygnięcie sądu może nie być zadowalające dla żadnej ze stron.

W dniu 28 maja 2014 r. Sąd Okręgowy w Świdnicy, II Wydział Cywilny Odwoławczy w sprawie o zniesienie współwłasności na skutek apelacji uczestników postępowania od postanowienia Sądu Rejonowego w Świdnicy z dnia 12 listopada 2013 r., sygn. akt I Ns 531/09 postanowił oddalić apelację. Postanowieniem, od którego złożono apelację, dokonano zniesienia współwłasności nieruchomości przez ustanowienie odrębnej własności dwóch lokali mieszkalnych, z określeniem udziałów w nieruchomości wspólnej, i przyznano prawo własności tych lokali na rzecz wnioskodawców i uczestników postępowania, a także zasądzono od uczestników na rzecz wnioskodawców 160 000 zł tytułem dopłaty. Sąd podkreślił, iż zniesienie współwłasności nieruchomości w zakresie znajdującego się na niej budynku może nastąpić przez jego fizyczny podział, ale tylko pionowo, albo też przez podział fizyczny w obszarze zajmowanym przez wyodrębnione samodzielne lokale. W rozpatrywanej sprawie zastosowano drugi ze sposobów, podkreślając, że wyodrębnieniu może podlegać nie tylko samodzielny lokal mieszkalny, lecz także lokal o innym przeznaczeniu – jak w tej sprawie – sklep. W apelacji uczestnicy postępowania wnieśli o zmianę zaskarżonego postanowienia i zniesienie współwłasności przy uwzględnieniu jak najbardziej zbliżonych udziałów stron lub jego uchylenie i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. Sąd Okręgowy stwierdził, iż apelacja nie podlega uwzględnieniu i wskazał, że celem postępowania o zniesienie współwłasności jest nowe ukształtowanie prawa własności rzeczy stanowiącej przedmiot współwłasności przez pozbawienie go cech wspólności; a podział fizyczny jest podstawowym sposobem

zniesienia współwłasności, preferowanym przez ustawodawcę.

Oznacza to, że w sytuacji, gdy zniesienie współwłasności następuje z mocy orzeczenia sądu, powinien on brać pod uwagę przede wszystkim ten sposób wyjścia z niepodzielności, chyba że nie są nim zainteresowani sami współwłaściciele – taka sytuacja w rozpatrywanej sprawie nie miała miejsca. Sąd stwierdził, że dążenie do tego, aby wysokość udziałów współwłaścicieli była zbliżona, prowadziłoby w realiach sprawy do zmiany charakteru lokalu mieszkalnego skarżących przez jego znaczne zmniejszenie i przyznanie części pomieszczeń wnioskodawcom, co w konsekwencji uniemożliwiałoby dokonanie zniesienia współwłasności przez ustanowienie odrębnej własności lokali, którego celem jest przecież całkowite oddzielenie od siebie dotychczasowych współwłaścicieli.

Sygnatura akt opisanej wyżej sprawy wskazuje, że pozew został złożony w 2009 r., postanowienie w pierwszej instancji zostało wydane po 4 latach, postępowanie odwoławcze to kolejny rok! Koszty biegłych mogły wynieść nawet do 10.000 zł. Mimo wydania przez Sąd postanowienia o zniesieniu współwłasności, strony dalej funkcjonowały obok siebie. Proces zapewne nie poprawił ich relacji, o ile nie pogorszył. Kosztów, stresu i nerwów można było uniknąć. I ułożyć relacje, aby były chociaż poprawne, w mediacji. 

mgr inż. Monika Hernik-Oko prawnik, mediator, Członek Zarządu Stowarzyszenia #wartomediować tel. 661 860 393

www.wartomediowac.pl 39 mediatorów w całej Polsce: www. wartomediowac.pl/znajdz-mediatora/

RODO: Praktyki ochrony danych osobowych w firmach – kluczowe aspekty

i wdrożenie

Ochrona danych osobowych stała się jednym z kluczowych wyzwań dla współczesnych przedsiębiorstw. Choć przepisy, takie jak RODO, stanowią fundament, to właściwe praktyki wewnątrz firmy są decydującym czynnikiem w zapewnieniu bezpieczeństwa danych klientów, kontrahentów i pracowników. Wdrażanie skutecznych rozwiązań w tym zakresie jest nie tylko wymogiem prawnym, ale także sposobem na budowanie zaufania i pozytywnego wizerunku organizacji.

Kluczowe elementy skutecznej ochrony danych w firmie

Polityka ochrony danych osobowych

Każda organizacja powinna opracować i wdrożyć

Politykę ochrony danych osobowych dostosowaną do swojej specyfiki. Dokument ten powinien obejmować:

• zasady zbierania, przechowywania i przetwarzania danych osobowych,

• role i odpowiedzialności pracowników, w tym administratorów i inspektorów ochrony danych,

• procedury reagowania na incydenty naruszenia danych,

• procesy zarządzania zgodnością z przepisami, takie jak regularne aktualizacje polityki czy raportowanie zmian.

Polityka powinna być przejrzysta i znana wszystkim pracownikom, a jej przestrzeganie powinno podlegać regularnej kontroli.

Artur Majchrzycki – Inspektor Ochrony Danych, ekspert ds. ochrony danych osobowych, audytor Wewnętrzny Systemów Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji zgodnego z ISO/IEC 27001.

Kontakt do autora: tel. 501 15 11 15 email: a.majchrzycki@moment24.pl

Szkolenia pracowników

Pracownicy stanowią często najsłabsze ogniwo w ochronie danych osobowych. Brak świadomości oraz podstawowej wiedzy z zakresu cyberbezpieczeństwa może prowadzić do poważnych naruszeń. Dlatego kluczowe są:

• Regularne szkolenia: Pracownicy powinni przechodzić szkolenia wstępne i okresowe z zakresu ochrony danych.

• Symulacje incydentów: Praktyczne scenariusze, np. testy phishingowe, pomagają wykryć potencjalne luki w wiedzy.

• Edukacja o konsekwencjach: Wyjaśnienie skutków nieprzestrzegania przepisów dla firmy i pracownika (kary finansowe, utrata reputacji).

• Stworzenie kultury ochrony danych: Promowanie proaktywnych postaw wobec danych, w tym zgłaszania podejrzanych aktywności i incydentów.

Audyt danych osobowych

Regularne audyty pozwalają ocenić, czy dane przetwarzane są zgodnie z przepisami i polityką firmy. Wdrożenie regularnych audytów minimalizuje ryzyko niespodziewanych incydentów oraz zapewnia ciągłą poprawę procesów ochrony danych.

Bezpieczeństwo techniczne i organizacyjne

Cyberbezpieczeństwo

Bezpieczeństwo danych wymaga stosowania nowoczesnych rozwiązań technologicznych. Obejmuje ono między innymi:

• Szyfrowanie danych: Wszystkie dane wrażliwe powinny być szyfrowane podczas przechowywania i transmisji.

• Zapory sieciowe i systemy antywirusowe: Stała ochrona sieci firmowej przed zagrożeniami zewnętrznymi.

• Regularne aktualizacje oprogramowania: Zapobieganie wykorzystywaniu luk w zabezpieczeniach.

• Monitorowanie i reagowanie na zagrożenia: Systemy monitorujące aktywność sieciową oraz szybka reakcja na podejrzane zdarzenia.

Kontrola dostępu

do danych

Dane osobowe powinny być dostępne wyłącznie dla upoważnionych osób. Wdrożenie mechanizmów kontroli dostępu obejmuje:

• Autoryzacja i uwierzytelnianie: Zastosowanie dwuetapowego uwierzytelniania i silnych haseł.

• Zasada najmniejszego przywileju: Pracownicy powinni mieć dostęp tylko do tych danych, które są niezbędne do wykonywania ich obowiązków.

• Rejestrowanie aktywności: Monitorowanie i audyt logowań oraz operacji na danych. Reagowanie na incydenty naruszenia danych Każda firma powinna mieć opracowany plan reakcji na incydenty, który zawiera:

• procedury zgłaszania naruszeń wewnętrznie i do odpowiednich organów nadzorczych,

• mechanizmy powiadamiania osób, których dane zostały naruszone,

• analizę przyczyn incydentu oraz wdrożenie środków naprawczych.

Podsumowanie

Skuteczna ochrona danych osobowych wymaga połączenia działań organizacyjnych, technologicznych i edukacyjnych. Firmy, które wdrożą kompleksowe praktyki, nie tylko minimalizują ryzyko kar finansowych, ale także budują zaufanie klientów, partnerów oraz pracowników. Ochrona danych osobowych to inwestycja, która przynosi długofalowe korzyści.

Wydajesz przysłowiowy worek pieniędzy na naprawę sprzętu, przywozisz części z Polski do RPA, aby zaoszczędzić czas i pieniądze, jesteś na etapie składania wszystkiego w całość… i nagle okazuje się, że w maszynie brakuje płynów hydraulicznych, a zbiornik paliwa jest tak pusty, że maszyna nawet nie chce zakręcić. Jakie wnioski z tego wyciągasz: na kopalni zniknie wszystko, dosłownie wszystko!

TIA cz. 26

Koniec roku,

a problemy jak co roku

Jeżeli w RPA powiesz, że ten kamyk, który przed chwilą kopnąłeś, można sprzedać, bo ma choćby najmniejszą wartość, to wiedz jedno, że jak tylko odwrócisz głowę, nie będzie ani tego, który to usłyszał, ani tego kamienia! Najgorsze jest to, że kradzieży dopuszczają się „nasi” pracownicy. Są do tego stopnia sprytni i cwani, że wiedzą, jak my się poruszamy i znają nasz schemat działania na kopalni.

TIA – This is Africa – to najczęściej powtarzany przeze mnie zwrot w odniesieniu do RPA. Przez ostatnie kilkanaście lat powtórzyłem go tysiące razy. Na głos i w myślach.

Mietek na weekend chciał zacząć ładować auta z blokami na eksport do Durbanu. Kupił belki pod bloki w ilości takiej, żeby starczyło i coś może by zostało w zapasie. Belka ma długość ponad dwa metry i grubości około 12 cm – wynieść 40 belek nie jest łatwym zadaniem. Ale… Czarni są zdolni do wszystkiego. Do miasta jest ponad 3 kilometry i nawet ciężko nam to sobie wyobrazić, że szedł taki z belką na ramieniu – no może z dwiema – aby sprzedać każdą za 40 randów. Na polskie to 10 złotych.

Na pewno nie użyje tej belki do ogrzania się, bo teraz jest tam środek lata i temperatura dobija już do 45 stopni. Jest to irytujące i uwierzcie mi nawet kamery niewiele pomagają.

Jacek Kiszkiel

Nie są to drogie rzeczy, które giną na kopalni, ale jeżeli podsumujemy straty z całego roku, kwota robi się już spora. Po drugie: kradzież to kradzież. Niestety na kopalni mamy trzy grupy, które niekoniecznie się bardzo lubią: Czarni, biali Burowie, no i my, Polacy. I każda z tych grup jest nieufna wobec pozostałych. Więc nadzieja, że ktoś nas poinformuje o kradzieżach, jest złudna i trzeba ją włożyć między bajki!

Końcówka roku jak zwykle przynosi już rozluźnienie u Czarnych i nakłonienie ich do jakiegokolwiek jeszcze wysiłku graniczy z cudem. Tak jest co roku, więc produkcja trochę spada. Ale wiem na pewno jedno, że trochę można jeszcze wycisnąć, a Mietek wie, jak to zrobić.

Bardzo dobrym ruchem było mocne wejście w rynek lokalny, który okazał się bardzo duży i który będzie ciężko nasycić. Daje nam to dobrą alternatywę na okres zimowy w Polsce, który jest przed nami, by mieć jakiś zastrzyk gotówki. W okresie, kiedy w Polsce jakby nie patrzeć styczeń i luty będą miesiącami posuchy, mamy opcję do utrzymania sprzedaży. Oczywiście rynek lokalny nie jest zainteresowany drogim materiałem, akceptuje tylko materiał tani – nawet wadliwy. Więc tak naprawdę można zarabiać kasę czyszcząc kamieniołom.

Będąc w listopadzie w RPA odbyłem jedno bardzo ciekawe spotkanie, które dało mi naprawdę dużo do myślenia. Spotkałem się z Bruce’em, który jest odpowiedzialny za fracht morski i ma dostęp do wszystkich informacji o towarach, które są wysyłane do Europy,

w tym oczywiście do Polski. Zadałem jemu pytanie: ile teraz średnio wozi się miesięcznie do Polski – oczywiście przez Hamburg – bloków z RPA. Zacząłem z wysokiego poziomu, bo założyłem, że 10 000 ton miesięcznie jest realne – Bruce z uśmiechem powiedział, że przegiąłem. Więc skorygowałem swoje szacunki do 5 000 ton miesięcznie – znowu uśmiechnął się i stwierdził jeszcze mniej. Więc rzuciłem 3 000 ton, Bruce odpowiedział, że średnio 2 000 ton wysyła się z RPA bloków do Polski. W tym oczywiście jest Impala, ale także Olive Green, African Red, Belfast i piaskowce różnego typu. Odpowiedziałem tylko, że były lata, w których sam na statek ładowałem po 1 500 ton, a i zdarzyły się statki podchodzące pod 2 000 ton…

To ogromny spadek eksportu bloków. Widać, że u wszystkich następuje mocne wyhamowanie. Zauważam też, że nie ściąga się teraz do Polski materiału na zapas, tylko ogranicza się import do niezbędnego minimum. Jest to trochę smutne, bo to świadczy o kondycji naszej całej branży. Kryzys dotyka wszystkich, nawet i armatorów, którzy również muszą szukać innych rozwiązań na zapełnienie ładowni. Ale to jest historia na inną opowieść.

Natomiast gwoli ciekawostki zachęcam do poczytania sobie, jak duży kryzys dotyka kopalnie diamentów w Afryce. Z powodu dużej produkcji syntetycznego diamentu w całej Afryce zamykane są kopalnie – bo taniej jest wyprodukować w laboratorium syntetyczny diament niż go wydobyć ze złóż naturalnych. TIA! –this is Africa! 

Ogłoszenia drobne

Sprzedam łupiarkę bramową do kamienia (np. produkcji kamienia murowego typu rzędówka) włoskiej firmy CO.ME.S. wraz z podajnikiem taśmowym czeskiej firmy GESTRA. Łupiarka jest w pełni sprawna, prawie nie używana.

Podana cena jest ceną NETTO. Cena: 170.000 zł - do negocjacji.

Kontakt: 602736945 lub 604941185

Sprzedam końcówki partii płytek granitowychniskie ceny, spory wybór. Kontak tel. 507 144 894

www.kurierkamieniarski.pl/drobne

Automat polerski włoski Monlevi, pole robocze 3,1 x 2,1 m, żeliwna konstrukcja, bardzo wydajny. Piła mostowa GMM Tecna 36a, żeliwna konstrukcja, stół obrotowy, cięcie pod kątem, wielokrotność cięcia. tel. 603 372 120

Producent fartuchów i rękawów wodoodpornych dla kamieniarzy. Sprzedaż wysyłkowa – błyskawiczna wysyłka pocztą lub kurierem. Strzegom, ul. Św. Anny 1/6, www.fartuchywodoodporne.pl, tel. 60 34 26 223, tel./fax 74 8 551 472

Sprzedam: pile 270 Lefler – 49 000 zł; automat polerski belgijski – 9 000 zł. Wiadomość: tel. 600 250 510

Sprzedam kule granitowe z granitu strzegomskiego: fi 70 cm groszkowane - 2 szt., fi 30 cm polerowane - 6 szt i fi 30 cm groszkowane - 4 szt. Tel.  739 017 803

Tablice nagrobkowe z plexi grawerowane nietłukące wysyłkowo, www.tablice-nagrobkowe.pl, henryk.mocko@interia.pl, tel. 50 333 46 46

Sprzedam NOWĄ piaskarkę Viking Expert Plus, 25.500 brutto, śląskie, możliwy transport, tel. 601 495 405

cennik i kalkulator OGŁOSZEŃ DROBNYCH: www.kurierkamieniarski.pl/drobne

boczkarki profilowe

piły jednosuportowe

piły linowe automaty polerskie szlifierki kolanowe

kruszarki łupiarki frezarki centrum obróbcze do blatów kuchennych

Targi kamieniarskie w Polsce

W ostatnim czasie praktycznie w każdej mojej rozmowie z branżystami słyszałem pytanie: „co myślisz o targach w Warszawie?”

Temat targów kamieniarskich w Polsce na łamach Kuriera był poruszany wielokrotnie. Trudno cokolwiek dodać. Pomysł organizacji targów w Nadarzynie (pod Warszawą) – choć wałkowany od kilku lat – trochę zmienił sytuację i zmienił perspektywę widzenia. O ile jakaś perspektywa istniała. Ale po kolei.

Targi Stone 2024 w Poznaniu jakie były, każdy widział. Kto się wystawił – miał co robić. Na każdym stoisku byli ludzie i trwały rozmowy. Więc z punktu widzenia wystawcy, to pewnie był efektywny czas. Kto przyjechał jako zwiedzający raczej nie zostawiał suchej nitki na targach licytując się anegdotkami ile czasu zajęło obejrzenie wystawy. Odnotować należy, że program wydarzeń towarzyszących był naprawdę bogaty.

Znów organizator nie poradził sobie z problemem handlu na chińskich stoiskach – stamtąd nadal wychodzili ludzie obładowani tarczami, wagonami, linami… Oczywiście organizator bronił się, że każdy z wystawców chińskich podpisał zobowiązanie do przestrzegania regulaminu targów, w którym „sprzedaż detaliczna na stoisku wystawienniczym” jest niedozwolona. Ale w tym samym punkcie regulaminu jest również napisane: „W przypadku niewykonania powyższego, MTP (…) dokonają zamknięcia stoiska na koszt i ryzyko uczestnika targów.” Czy ktoś widział na targach jakieś zamknięte stoisko?

Ja rozumiem, że część kamieniarskiej braci chętnie zaopatruje się na chińskich stoiskach. Bo ceny tam – zapewne pomijające podatki i cło – mogą być atrakcyjne. Z drugiej strony niech nie dziwi nieobecność na targach wystawców oferujących ten sam asortyment. Koszt atrakcyjnego stoiska jest niebagatelny, a ceny produktów – po uwzględnieniu podatków, ceł i innych danin państwowych – niekonkurencyjne do chińskiej oferty targowej. A bycie zapleczem gastronomicznym dla „chińskiego bazaru” raczej nie jest najważniejszym celem udziału w targach.

Wracając do pytania: „co myślisz o targach w Warszawie?” Centrum Polski to dobra lokalizacja. Nawet jeśli Nadarzyn leży kilka kilometrów od Warszawy. Rynek warszawski to interesujący kawałek tortu zupełnie różny od rynków w innych regionach kraju. Tylko, że targi w Ptak Expo były zapowiadane i odwoływane już kilkakrotnie.

Pierwsza informacja o nowych targach w Ptak Expo w Nadarzynie pojawiła się w 2019 roku. Mocna promocja imprezy o nazwie „Marble Warsaw Fair” odbywała się również w Poznaniu w terminie targów Stone 2019. Nawet w Kurierze Kamieniarskim rozpoczęła się kampania reklamowo-informacyjna. Wybuchła pandemia, targi zostały odwołane, a reklamy w Kurierze nie zostały rozliczone, bo „…osoba z która się z panem dogadywała już tu nie pracuje”.

Od 2021 roku, gdy pojawiały się nowe daty targów w Nadarzynie, było wiele prób kontaktu między Ptak Expo a Kurierem Kamieniarskim. Nim wyjaśniłem kolejnemu rozmówcy czym jest Kurier Kamieniarski i jak możemy się wzajemnie wesprzeć, okazywało się, że „osoba już tu nie pracuje”. I tak w koło Macieju, co kilka miesiecy od nowa ta sama historia.

W 2024 roku wszyscy byliśmy świadkami intensywnej kampanii telefonicznej zapraszającej do udziału w targach Stone Expo w lutym 2025 r. Również do redakcji Kuriera co kilka, kilkanaście dni ktoś dzwonił, by sprzedać stoisko. Za każdym razem, do znudzenia, powtarzałem, że proszę o kontakt z osobą, która będzie mogła porozmawiać o współpracy między organizatorem a gazetą. I tak mijały tygodnie. W połowie listopada wreszcie skontaktowała się osoba, która zaczęła rozmowę o współpracy. Rozmowy trwały miesiąc i nim doszło do uzgodnień dostałem informację, że „targi zostały zamknięte ze strony medialnej ze względu na zebranie wystarczającej listy wystawców”, „budżet [medialny] na nie przeznaczonyzostał wykorzystany”. I to by było na tyle w temacie współpracy między oragnizatorem a Kurierem. Więc „co sądzę o targach w Warszawie?”. Jedno jest pewne. Kamieniarze zauważyli umiarkowane ceny zaproponowane przez Ptak Expo na targach oraz proponowane przy tej okazji bonusy. Na pewno nie bez znaczenia jest też efekt nowości oraz intensywna kampania telefoniczna – zarówno z punktu widzenia potencjalnego wystawcy jak i zwiedzającego. Choć mam mieszane uczucia, to obserwuję poczynania organizatora. Bo jeśli te targi się odbędą, to pod koniec lutego będziemy mieli nowy punkt widzenia na targi kamieniarskie w Polsce. 

Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.