HMP 80 KKs Priest

Page 118

Nagrać album, który sam chciałbym usłyszeć Mijają lata, a Nocturnal wciąż łoi bezkompromisowy black/thrash najwyższej próby, nie bacząc na muzyczne mody. Pieczę nad tym wszystkim wciąż trzyma gitarzysta Avenger, a najnowszy album "Serpent Death" należy do najlepszych dokonań zespołu, chociaż reszta składu uległa zmianie. HMP: Pamiętam jak w roku 2001 kupiłem w Pagan Records waszego pierwszego singla "Slaughter Command". Od tamtej pory minęło 20 lat, w metalu przeminęło ileś mód i trendów, a wy wciąż jesteście wierni archety powemu, surowemu black/thrashowi. Musicie chyba całkiem dobrze czuć się w swojej niszy - list przebojów nie podbijecie, ale nie jest to ważne, skoro gracie to, co lubicie? Avenger: Miło słyszeć, że byłeś tam już w naszych wczesnych latach! Zwykle dostawałem świetne rzeczy z Pagan Records, jak Throneum, Damnation, Imperator i jeden z moich polskich faworytów Sacrilegium, album "Wicher". W każdym razie, w odniesieniu wobec mojej własnej muzyki, zawsze chcę nagrać album, który sam chciałbym usłyszeć i którego brakuje mi w dyskografiach innych

dla fanów czymś wyjątkowym, bo zawsze są ludzie, którzy są zainteresowani tego typu rzeczami, a ci którzy nie są... po prostu trzymają się albumów. Ponadto, ponieważ zazwyczaj wydawałem te EP-ki przez większość czasu w mojej własnej wytwórni, zawsze miałem coś w rękach, co mogłem rozprowadzić, handlując samemu. Wydałbym album tylko wtedy, gdy miałbym poczucie, że jest to bezbłędny materiał od początku do końca, i tak poza problemami ze składem, z którymi zawsze musieliśmy sobie radzić, jest to również powód, dla którego zajęło nam minimum cztery lata zanim wydaliśmy nowy album. Ponieważ skomponowanie materiału wysokiej jakości wymaga czasu i zawsze muszę być w odpowiednim nastroju, więc nigdy nie zmuszałbym się do ukończenia czegokolwiek tylko po to, by dotrzymać

Foto: Nocturnal

zespołów. Nie jestem uzależniony od sukcesu Nocturnal, więc oczywiście gramy to, co lubimy i nie obchodzi mnie, czy mainstreamowi ludzie lubią to co robimy, czy nie. Ten podziemny status podkreślacie również tym, że w waszej, całkiem obszernej dysko grafii, figurują tylko cztery albumy studyjne, roi się za to od singli, EP-ek i splitów? Preferujecie takie krótsze wydawnictwa, na pewno ciekawsze dla słuchaczy niż seryjnie produkowane albumy, gdzie często połowa zawartoś ci to jakieś wypełniacze? Cóż, w przeszłości, kiedy nie wszystko od razu trafiało do internetu, miałem wrażenie, że mniejsze wydawnictwa z różnymi wersjami naszych utworów i ekskluzywnym materiałem są

118

NOCTURNAL

jakiegoś wymyślonego przez siebie terminu. "Serpent Death" można śmiało określić nowym początkiem w historii Nocturnal, bo w porównaniu z poprzednim albumem 3/4 składu to nowy zaciąg? Masz rację... dla każdego, kto porównuje składy ze "Storming Evil" i nowego albumu, może to być zaskoczeniem, ale ponieważ Invoker (wokal) jest w zespole od 2017 roku, a reszta chłopaków od końca 2018 roku, dla mnie ten nowy początek faktycznie nie jest już taki nowy. (śmiech) Wcześniej też nie bałeś się ryzyka, kiedy do zespołu trafiła wokalistka Tyrannizer, co mogło wydawać się niektórym ortodoksom dość

śmiałym eksperymentem. Teraz też postawiłeś na zmiany, stąd powrót Nocturnal do męskiego głosu i akces Invokera? Cóż, płeć nigdy nie grała roli w naszej decyzji. Tyrannizer była po prostu właściwym wyborem w 2008 roku, kiedy dołączyła do zespołu i nigdy nie robiliśmy nic, żeby podkreślić fakt, że mamy teraz kobietę w zespole. Jeśli ktoś robił z tego wielką sprawę, to byli to inni ludzie, jak promotorzy, którzy umieszczali na swoich ulotkach napis "female fronted...", o którego usunięcie zawsze prosiliśmy, albo fani, którzy po prostu lubili nas za to, że mamy kobietę jako wokalistkę. Oczywiście dostawaliśmy też gówno od starszych fanów, którym nie podobało się, że mamy kobietę w zespole, ale z biegiem lat ludzie się do tego przyzwyczaili i stało się to normalne. Dla ludzi, którzy dopiero co nas poznali z nią na wokalu, to i tak było normalne. Kiedy odeszła i potrzebowaliśmy nowego frontmana, również nie chcieliśmy spełniać oczekiwań ludzi, upewniając się, że mamy inną kobietę na wokalu. Nie ma innej kobiety, która mogłaby dorównać Tyrannizer w duchu i postawie, więc mamy Invokera, który jest tak samo silny w duchu i postawie, a tak się składa, że jest mężczyzną. Metalowcy nigdy nie lubią zmian, szczególnie jeśli chodzi o wokalistów. Ja też nie lubię zmian, ale ludzie są ludźmi i muszę się z tym pogodzić. Moguncja to całkiem spore miasto, a i kraj związkowy Nadrenia-Palatynat nie narzeka na brak mieszkańców. Musi być jednak wśród nich krucho z perkusistami chcącymi grać siarczysty metal, skoro musieliście zwerbować Belga Johna Berry'ego? Znalezienie odpowiedniego perkusisty, który pasowałby muzycznie, emocjonalnie, duchowo i osobiście do zespołu było naprawdę trudnym zadaniem. W Johnie z pewnością znaleźliśmy taką osobę i fakt, że udaje nam się to nawet pomimo odległości mówi wiele o jego motywacji, która moim zdaniem jest tutaj kluczowym czynnikiem. Możesz mieć kogoś siedzącego obok, ale jeśli jego priorytety nie są takie same jak twoje, to nie zadziała. Więc czy odległość jest problemem? Tak... ale głównie dla Johna! (śmiech) Nie jest to pierwszy taki międzynarodowy transfer w waszej historii, bo przecież przed laty grała w Nocturnal Włoszka Jex - metal nie zna granic, to coś uniwersalnego i ponad podziałami? Niewiele osób pamięta o Jex, która była częścią naszego pierwszego składu koncertowego w latach 2002/2003. Grała na drugiej gitarze i nagrała z nami 7-calową EP-kę "Fire Of Revenge", a przy okazji jest też kobietą o silnym charakterze. Niestety, nie układało się nam najlepiej, więc wyrzuciliśmy ją przed nagraniem "Arrival Of The Carnivore", co z perspektywy czasu okazało się być naszym nie najlepszym posunięciem. Ale OK, byliśmy młodzi i głupi i nadal czuję się źle z tego powodu, kiedy myślę o tym, jak to się wtedy potoczyło, ale trudno, to było już ponad 15 lat temu. Mieszkała wtedy w Niemczech, ale w okolicy Ruhry, czyli około dwóch godziny jazdy samochodem w jedną stronę od miejsca, w którym odbywały się nasze próby, co stanowiło problem mimo motywacji, ponieważ nie miała prawa jazdy. A jak do składu trafił basista Incinerator? Też znaliście się wcześniej, co ułatwiło sprawę?


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook

Articles inside

Judas Priest

16min
pages 151-153

U.D.O

12min
pages 146-147

Kiko Shred

9min
pages 142-143

Rhabstallion

11min
pages 144-145

The Mighty One

13min
pages 148-150

Todd Michael Hall

10min
pages 140-141

Spirit Adrift

4min
page 137

Astrakhan

9min
pages 134-135

Astrakhan

9min
pages 132-133

Lee Aaron

9min
pages 138-139

Teramaze

3min
page 136

Pale Mannequin

12min
pages 130-131

Ian Parry

12min
pages 127-129

HellHaven

15min
pages 124-126

Saratan

13min
pages 120-123

Desaster

8min
pages 116-117

Nocturnal

11min
pages 118-119

Evil

4min
page 114

BloodBound

5min
pages 112-113

Hellcrash

3min
page 115

Hammer King

7min
pages 110-111

Rebellion

7min
pages 108-109

Paladine

9min
pages 106-107

Slabber

7min
pages 102-103

Ibridoma

7min
pages 98-99

Aeonblack

8min
pages 104-105

Evilizers

5min
pages 100-101

Deathblow

8min
pages 94-95

March In Arms

7min
pages 96-97

Eradicator

7min
pages 92-93

Paranorm

8min
pages 90-91

Cryptosis

6min
pages 88-89

Godslave

15min
pages 84-86

Enforced

3min
page 87

Anahata

11min
pages 82-83

Wheel

6min
pages 80-81

Scald

17min
pages 76-79

Parish

8min
pages 74-75

Blazon Rite

3min
page 73

Heavy Sentence

4min
page 72

Antioch

7min
pages 70-71

Gypsy’s Kiss

8min
pages 66-67

Eisenhand

10min
pages 68-69

Entierro

6min
pages 62-63

Breathless

8min
pages 64-65

Illusory

9min
pages 60-61

Distant Past

8min
pages 58-59

Lycanthro

9min
pages 54-55

Dark Arena

8min
pages 56-57

Sommo Inquisitore

8min
pages 52-53

Pharaoh

10min
pages 50-51

Militia

5min
pages 48-49

Crisix

10min
pages 46-47

Killing

10min
pages 44-45

Witch Cross

5min
page 39

Vulture

8min
pages 42-43

Space Chaser

7min
pages 40-41

Miecz Wikinga

13min
pages 36-38

Fate’s Hand

4min
pages 34-35

Doro

22min
pages 28-31

Herman Frank

9min
pages 32-33

Gamma Ray

8min
pages 26-27

Evile

9min
pages 20-21

Axel Rudi Pell

9min
pages 24-25

Rage

10min
pages 22-23

Mordred

4min
page 19

Flotsam & Jetsam

4min
page 18

Dee Snider

8min
pages 10-11

Destruction

15min
pages 12-15

Sodom

6min
pages 16-17

KK’s Priest

9min
pages 4-5

Intro

6min
page 3

Cirith Ungol

10min
pages 8-9

Running Wild

10min
pages 6-7
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.