Dr Bernadetta Pieczyńska Wyższa Szkoła Języków Obcych im. Samuela Bogumiła Lindego w Poznaniu, prorektor ds. studenckich Szukałam w życiu Mistrza wśród humanistów – poetów i powieściopisarzy. Tymczasem spotkałam go w medycynie, najbardziej humanistycznej nauce wśród nauk biologicznych. Po ojcu odziedziczyłam bowiem gen odpowiedzialny za hemofilię i przekazałam go jednemu z moich synów. W związku z tym właśnie spotkałam prof. Zawilską, 15 lat temu, na szkoleniu na temat tej choroby. Często wykładała na konferencjach, uważnie w wystąpieniach ekspertów śledząc postępy naukowe mogące służyć poprawie skuteczności leczenia i komfortu życia pacjentów. Dzieliła się tą wiedzą, wnosząc promyk nadziei w czasach, gdy w Polsce standard terapii chorych na skazy krwotoczne daleko odbiegał od tych europejskich i światowych. Podziwiałam, jak prosto umie mówić o rzeczach skomplikowanych, złożone zagadnienia medyczne przekazuje zrozumiale nie tylko studentom medycyny, ale też niewtajemniczonym. Z ramienia Polskiego Stowarzyszenia Chorych na Hemofilię organizowałam z nią szkolenia dla pacjentów. Wskazywała najważniejsze w danej chwili potrzeby zasługujące na priorytetowe traktowanie. Zmierzała ku światowym standardom w polskiej opiece medycznej. Zabiegała o tworzenie ośrodków referencyjnych kompleksowo leczących pacjentów ze skazami krwotocznymi. To, co się udało, jej zawdzięczamy. Nasza współpraca nabrała szczególnego charakteru w minionym roku, kiedy zaproponowała mi redakcyjne prowadzenie działu „Pacjent” w portalu hemostaza.edu.pl. Była wtedy naczelnym redaktorem – a portal jej oczkiem w głowie. Autoryzowała każdy mój tekst, weryfikując merytorycznie i językowo teksty o medycynie – pióra filologa. Ta szkoła pisania dała mi więcej niż wszystkie studia filologiczne. Nauczyłam się dostrzegać w przekazie rzeczy najważniejsze i używać terminologii w zrozumiały sposób.
30