DOLINA
Śledztwo:
Stanisław Lem w kryminalnej odsłonie
ludzi milczących
JAMES OLIVER CURWOOD Siadając do napisania kolejnego odcinka serii o arcydziełach literatury, miałem wielki dylemat. O czym napisać, jakich autorów wymienić? Marcinowi przychodziło to chyba łatwiej. Już zacząłem żałować, że poprosiłem go o ustąpienie miejsca w grudniowym numerze. No, bo jak tu wybrać? Turgieniew, Sołżenicyn, Aleksiejewicz, London, Hemingway, Proust, Faulkner, Balzak? Becket może? No i dalej nic, dalej monitor świecił białą, pustą kartą. Tylu wybitnych pisarzy i jeden tylko artykuł do dyspozycji. Kobo Abe i jego Kobieta z wydm? Wiem, kto na pewno nie. Na pewno nie kilka pań i kilku panów. Ci nie, bo ich nie rozumiem, choć poważni krytycy się nimi zachwycają.
70 70
POST SCRIPTUM
Widocznie z tego powodu, że nie jestem poważnym człowiekiem, a tym bardziej poważnym krytykiem, nie muszę się uginać pod ciężarem przymusu chwalenia tego co wszyscy. Zbyt często w powieściach czuć pot i znój pisarza. Czuć w każdym zdaniu, to: „rżnięcie i cięcie, a czasem, tfu rąbanie, pił jęki i stęki, niestety heblowanie” (tekst: Mikołaj Cieślak, piosenka wykonywana przez Kabaret Moralnego Niepokoju). No i kiedy już się miałem poddać, zadzwonić do Marcina i powiedzieć, żeby sam napisał kolejny artykuł, bo ja nie dam rady albo nie dzwonić, tylko w milczeniu walić głową w ścianę, nadeszło olśnienie:
Dolina ludzi milczących
I nie tylko ten tytuł przecież! Autora absolutnie uwielbiam i całkowicie zasługuje on na panteon literackich gwiazd Post Scriptum. James Oliver Curwood, ur. w 1878 roku w małym miasteczku w stanie Michigan, mając zaledwie kilkanaście lat wyruszył na włóczęgę po dzikich terenach Stanów Zjednoczonych, wiodąc żywot trapera: polował na dzikie zwierzęta, handlował skórami, ale przede wszystkim delektował się dziką, dziewiczą przyrodą. Ta przyroda stała się tłem wielu jego późniejszych powieści. Tłem, to może zbyt mało powiedziane. Przyroda jest na pierwszym planie – kartki wręcz pachną żywicą wielkich sekwoi, dymem ognisk, pachną krystalicznie