JAROSŁAW MROCZEK:
Pogoń Szczecin integruje biznes O najnowszym sukcesie Pogoni Szczecin, budowanym stadionie oraz bardzo interesującym projekcie biznesowym – rozmowa z Jarosławem Mroczkiem, prezesem MKS Pogoń Szczecin. Jak Pan oceni zdobycie brązowego medalu przez Pogoń Szczecin w Mistrzostwach Polski? Jest Pan usatysfakcjonowany tym osiągnięciem, czy czuje jednak pewien niedosyt? Oczywiście, że jestem usatysfakcjonowany. Trzeba szanować ten sukces. Jesteśmy na podium a następna grupa drużyn jest za nami 9 punktów. To naprawdę duża przewaga. Pogoń Szczecin weźmie udział w eliminacjach Ligi Konferencji Europy. Historia Pogoni pokazuje, że drużyna grała trzy razy w pucharach i nie wygrała ani jednego meczu. Jakie są założenia na te rozgrywki? Na pewno nie spoglądać w historię a grać o zwycięstwo, o sukces.
72
Powoli dobiega końca budowa nowego stadionu im. Floriana Krygiera. Pojawiają się w związku z tym różne opinie – od entuzjastycznych po bardzo krytyczne m.in., że za duży, trudno go będzie zapełnić kibicami, kosztowny w utrzymaniu.
Przede wszystkim chcę powiedzieć, że moim zdaniem opinii pozytywnych jest pewnie co najmniej 90 proc. a tych negatywnych nie więcej niż 10 proc. To wieczni malkontenci. Gdyby stadion był mniejszy, narzekaliby, że za mały na tak duże miasto. Często dziwię się ludziom, którzy wygłaszają takie objawione mądrości jak „…kosztowny w utrzymaniu…”. Skąd taka wiedza? Nie mają o tym pojęcia, bo nigdzie nie ma na ten temat dostępnych danych. Ale cóż, ponarzekać trzeba. Biznes