
1 minute read
Wiersze GRZEGORZA MALECHY
from POST SCRIPTUM
dzień piąty kwarantanny. alert pogodowy
najpierw rozpętano burzę potem wysłano sms z ostrzeżeniem o silnym wietrze
Advertisement
stan morza niebezpiecznie wysoki przelewa się woda w ciśnieniowym ekspresie ciśnienie szuka ujścia ulicami większych miast
dzisiaj idę na powtórny wymaz pierwsza próba okazała się niemiarodajna wynik najprawdopodobniej jutro dnia szóstego - dnia szóstego
bóg stworzył człowieka na swoje podobieństwo więc tym razem będą mieli do czego porównać Grzegorz Malecha
podobno elżbieta batory była tylko ofiarą czarnego piaru podobno sól topi się w temperaturze hartowania stali podobno tak mawiają płatnerzy mawiają też że pierwowzorem muminka był pieniek obsypany śniegiem podobno można wykorzystać czasoprzestrzeń do pozyskania energii podobno jest to czasochłonne a ja urodziłem się w roku nieurodzaju rodzaju męskiego żeńskiego i nijakiego i na pewno jest w tym wiele prawdy
blokada maszyny losującej została zwolniona ale najpierw gest głową droga wolna idź i nauczaj
tak zostało zapisane i tak od dwóch lat czekamy na wywóz eternitu płyty ocierają się falami
rozpiera nas ich energia zresztą przechodziłeś to widziałeś że entuzjazm nie wygasł
kratka ściekowa nadal bierze na siebie cały impet burzy