
1 minute read
rozmiar i
Pożar – tragedia. Nikt nie zginął, ale straty są duże. Ze względu na rozmiar i charakter szkody konieczne są szybkie i szczegółowe oględziny. Ze zgłoszenia na infolinię wiem, że przyczyna pożaru nie została na razie ustalona. Zawiadamiam rzeczoznawcę mobilnego, który jeszcze tego samego dnia dzwoni do właściciela domu. Ten prosi o kontakt później, na razie jest w szoku, załatwia sprawy z policją i strażą pożarną. Trudno mu rozmawiać.
Następnego dnia pojawia się jego pełnomocnik. To dobrze, bo od razu możemy się zabrać za oględziny i ocenę zniszczeń. Z ustaleń policji i straży pożarnej wynika, że przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej.
Mogę przyznać odszkodowanie. Na polisie domu jest cesja na bank jako zabezpieczenie kredytu, więc zgodnie z procedurą dla takich przypadków piszę do banku z prośbą o zgodę na wypłatę. Czekam na odpowiedź. Monituję, bo wiem, że sprawa jest pilna. Rozumiem powagę sytuacji. Bankowi też powinno zależeć, by dom został odbudowany – nadal będzie zabezpieczeniem kredytu. I rzeczywiście, jest szybka odpowiedź i zgoda. Zaraz potem: wypłata odszkodowania.