1 minute read

Wiersze – DOROTA NOWAK

ILUZJA

miałam pięć lat oraz pewność że jeśli zdołam wspiąć się na mur i wyciągnąć rękę to złapię księżyc i zamknę go w dłoni że wtedy zdarzy się wszystko – główna rola w jeziorze łabędzim i każda miłość również ta od pierwszego wejrzenia

Advertisement

dzisiaj trzymam księżyc w dłoni zadziwiające ile światła można wydobyć z popiołu

ODMIENNY STAN

pamiętam skrzypiącą podłogę w schronisku akurat próbowaliśmy zaczerpnąć powietrza gdy poruszyłeś głową w tak nieziemski sposób że jezioro wyrzuciło na brzeg mgławice połknięte przez dwuczube perkozy i rybitwy do płuc dostał się obłok kosmicznego pyłu

leżeliśmy w środku bukowego lasu historia zapisywała się na korze drzew przyrastały słoje trzymałeś mnie za rękę czuliśmy jak molekuły gęstnieją warunkując przebieg nowego życia

SPOKÓJ

wstaliśmy późno woda pod prysznicem była wyjątkowo chłodna pomidory smakowały pleśnią i niedzielnym brakiem subordynacji sroki podkradały kocią karmę sąsiedzi prześcigali się w kształtowaniu swoich dzieci – na ich głowy padał perłowy deszcz

nie wiem dlaczego właśnie wtedy przypomniał mi się wieczór gdy nasze nastoletnie ciała zanurzyły się w zimnym nurcie a ty w ciemnościach okryłeś mnie ramieniem obiecując że zimno zahartuje nas na zawsze

Dorota Nowak

W I E R S Z E

RANO OTWIERAM OCZY

znajomy widok drewnianego okna upewnia mnie że oczy dzikich zwierząt i zimna woda z rzeki które usiłowały zamieszkać we mnie to nawracający sen – za dnia światło pojawia się i gaśnie na przemian

ciemność ze snu i jasność za oknem mają tak pozazmysłową intensywność że opowiadanie się po którejkolwiek stronie przestaje mieć znaczenie

DZIKOŚĆ

od czasu gdy lekarz powiedział trzeba poczekać na wyniki badań w środku nocy budzi ją natarczywe ujadanie nie wie czy to głos dzikiego zwierzęcia które tego lata przychodzi do ogrodu czy wilka próbującego w niej zamieszkać

nieokiełznane oczy ze snu nad ranem wydają się mniejsze szczekanie zastępuje warkot silników odsłanianych okien porannych odgłosów a jego ciche krzątanie łagodzi lęk – znów wszystko w rękach Boga który jest miłością która jest

This article is from: