PLUG - Informator 2/2023

Page 1

PLUG informator Numer 7, kwiecień 2023 PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP CIOTKA OFKA WARTO POKONYWAĆ SWOJE OBAWY ROSYJSKA RULETKA MR CHASER, CZYLI KTO? KOLOR TWOJEGO FETYSZU WYWIADY: BURLESKOWA I OFFOWA DRAG QUEEN NIEDŹWIEDZIE NA CELOWNIKU PODSUMOWANIE KADENCJI MR LEATHERMAN POLAND 20223 ponadto w numerze: HANKY CODE WARSAW FETISH WEEKEND 2023 Zdjęcie © Wojsław Rubisz

Cześć!

Wiosna to niezwykle intensywny okres w przyrodzie, w którym wszystko po zimie budzi się do życia. Również na naszym fetyszowym podwórku wiele się dzieje. Najważniejszym wydarzeniem są, rzecz jasna, zbliżające się wielkimi krokami wybory Mr Leatherman Poland 2023. Jest to dla nas niezmiernie ważna impreza, nie tylko dlatego, że wybierzecie podczas niej nowego Mistera, ale również dlatego, że jest to nasz debiut jako organizatorów tak dużego eventu.

Ponieważ kadencja Bartka, pełniącego funkcję Mr Leatherman Poland 2022 dobiega końca, w numerze nie mogło zabraknąć krótkiej rozmowy podsumowującej mijający rok. Pozostając w tematach misterowych, udało nam się nakłonić na dłuższą rozmowę również

Maćka, czyli Mr Chaser Poland 2023. Obydwa wywiady szczególnie polecamy osobom, które zastanawiają się nad zgłoszeniem swoich kandydatur w tegorocznych wyborach!

Pozostajemy w świetle reflektorów, aby zaprezentować wam Ciotkę Ofkę - burleskowo-folkową drag queen o niezwykłym poczuciu humoru, niesamowitym uroku i wyrazistych poglądach. Nawet jeśli klimaty dragowe nie należą do waszych ulubionych, warto przeczytać wywiad z Ciotką!

W części edukacyjnej znajdziecie przewodnik po gejowskim kodzie kolorystycznym, czyli praktyczny opis hanky code’u. Czy nadal jest w użyciu i czy można mu ufać? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w naszym artykule. Na koniec polecamy krótką rozmowę dotyczącą organizacji wspomnianego już Warsaw Fetish Weekendu.

Zapraszamy do lektury i przypominamy, że do 23 kwietnia możecie zgłaszać się jako kandydaci do wyborów Mr Rubber Poland oraz Mr Leatherman Poland. W tym roku naprawdę warto spróbować zawalczyć o tytuł, który jest dosłownie w zasięgu waszych rąk!

PLUG informator | nr 7/2023

Rosyjska ruletka

O Warsaw Fetish Weekend 2023 i nie tylko 2

Mr Chaser, czyli kto?

Wywiad z Maćkiem, nowym Mr Chaser Poland 4

Kolory twojego fetyszu

Zdradzamy sekrety hanky code ............................. 12

Ciotka Ofka

Burleskowa i offowa drag queen 14

Trzeba pokonywać swoje obawy

Wywiad z Bartkiem, Mr Leatherman

Poland 2022 na podsumowanie kadencji 20

ROSYJSKA RULETKA

Wmaju odbędzie się Warsaw Fetish Weekend 2023. Od jesieni zeszłego roku w Warszawie odbywa się Warsaw Fetish Meeting. O obydwu imprezach rozmawiamy z sekretarzem zarządu Polish Leather Uniform Group, Jackiem Goliatowskim.

Mamy w stolicy dwa wydarzenia o podobnych nazwach. Przy obydwu pojawiają się osoby z waszego stowarzyszenia.

Warsaw Fetish Meeting to cykliczna impreza realizowana przez klub Instytut Bar we współpracy z naszym Stowarzyszeniem. Miała być następcą U-boota, który przed laty odbywał się w warszawskim Lodi Dodi – to multifetyszowy event ze ścisłym dress codem.

Warsaw Fetish Weekend to duża coroczna impreza, o długiej historii, organizowana przez Fundację Refform oraz osoby prywatne, związane ze społecznością fetyszową. W tym roku współorganizatorem tego wydarzenia jest nasze stowarzyszenie.

Organizujecie razem z Fundacją Refform ogólnie Warsaw Fetish Weekend, ale też wybory Mr Leatherman Poland i Mr Rubber Poland...

Początkowo chcieliśmy samodzielnie zrobić tylko wybory skórzane, tym bardziej, że Stowarzyszenie jest właścicielem tytułu Mr Leatherman Poland. Po paru rozmowach z Fundacją Refform na temat Warsaw Fetish Weekend ustaliliśmy, że włączymy się w organizację WFW. Uznaliśmy, że jako jedyna działająca w sformalizowany sposób grupa fetyszowa w Polsce, powinniśmy działać na rzecz integracji całego środowiska fetyszowego.

Na czym dokładniej polega współpraca z Fundacją Refform przy okazji organizacji tego wydarzenia?

Przede wszystkim, Fundacja Refform ma większe niż my doświadczenie związane z organizacją tego wydarzenia, a więc korzystamy z jej rad i sugestii. Druga kwestia, to finanse. Jako stowarzyszenie zwykłe nie prowadzące działalności gospodarczej, napotykamy na różne ograniczenia księgowo-finansowe. Dzięki współpracy z fundacją, nie rzutują one negatywnie na imprezę. Poza tym sklep Refform jest od lat jednym z głównym sponsorów imprezy.

Nie boicie się, że jako młoda organizacja zostaniecie zdominowani przez dużo silniejszego partnera?

Nie mamy takich obaw. Konsultujemy nasze działania, ale mamy dużą swo-

bodę działania. Wiem, że krążą różne dziwne plotki na ten temat, więc warto je uciąć. Nikt niczego nam nie narzuca. Po naszej stronie jest rekrutacja kandydatów, wybór jury oraz systemu głosowania. Nie mamy nic do ukrycia.

Organizacja imprez zawsze wiąże się z ryzykiem niepowodzenia...

To prawda. Często słyszymy narzekania, że w Polsce nic się nie dzieje, jeśli chodzi o eventy fetyszowe. Jednocześnie nie sposób nie zauważyć raczej niskiej frekwencji na imprezach i niewielkiego zaangażowania ze strony społczności w cokolwiek. Jak widzimy, chętnych do tytułu Mistera trzeba szukać ze świecą w ręku. Obserwujemy wiele takich niepokojących zjawisk.

Może warto wspomnieć, jakie mogą być tego konsekwencje?

To proste, brak uczestników to brak imprez, zwłaszcza tych zamkniętych dla niefetyszowych gości. Klub na wyłączność to koszty, które właściciel lokalu musi jakoś pokryć. Co do wyborów – odwołanie ich sprawi, że np. przy kolejnej edycji trudno będzie znaleźć sponsorów. Kandydatów pewnie też. Konsekwencje spadną więc finalnie na samą społeczność.

PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP 2
PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP

MR CHASER. CZYLI KTO?

Cześć Maćku, dziękujemy, że udało ci się znaleźć kilka chwil i udzielić odpowiedzi na nasze pytania. Część społeczności leather może kojarzyć ciebie z grupy Polish Leather Unifrom Group, nie wszyscy jednak wiedzą, że jesteś też członkiem społeczności miśkowej i stowarzyszenia Bears of Poland oraz – co ważniejsze - w lutym zwyciężyłeś w wyborach Mr Chaser Poland 2023. I tą kwestią zajmijmy się na początku. Możesz przybliżyć nam, kim właściwie jest chaser?

Cześć! Dziękuję za zaproszenie do wywiadu. Pytanie jest dość podchwytliwe i obawiam się, że nie ma wyczerpującej a zarazem zwięzłej odpowiedzi, która zadowoliłaby wszystkich i z którą każdy by się zgodził. Z mojej perspektywy „chaser” to po polsku „misiolub”, czyli osoba, która lubi miśki. W tym punkcie jesteśmy na dobrej drodze do polemiki, kim jest misiek, ale obawiam się, że do tego potrzeba by osobnego felietonu. Chaserem może być zarówno osoba szczupła, krągła, młoda czy dojrzała. Niektórzy rozbijają chaserów na podkategorie, ale łatwo można się tu pogubić. Zdradzę taki mały sekret, że chude chaserki mają swoje złośliwe określenie na misie-misioluby... 

Chciałbym również dodać, że o ile termin „chaser” traktuję jako nazwę swojego „misiowego” fetyszu, spotkałem się w społeczności LGBT+ z pejoratywnym odbiorem tego terminu. W niektórych kręgach zdaje się być to negatywne określenie kogoś, kto ugania się (ang. to chase) za facetami tylko i wyłącznie ze względu na ich fizyczne atrybuty, co przeczy inkluzywności. Ale… sorry, nikt mnie nie zmusi do bycia panseksualnym.

Pozostańmy przy tematyce związanej z wyborami, tym bardziej że tuż przed nami wybory Mr. Leatherman Poland 2023 oraz Mr. Rubber Poland 2023. Co skłoniło cię, aby wziąć udział w wyborach chaser’owych?

Pomysł na wzięcie udziału w wyborach zrodził się już ponad rok temu, w samolocie, podczas sześciogodzinnego powrotu z Gran Canarii. Nie powstał w mojej głowie, lecz wymyślił to mój partner wraz z przyjaciółmi. W zasadzie nie chciałem startować, ale niestety mieli zbyt wiele czasu  i w końcu udało im się mnie namówić. Tak się jednak złożyło, że z przyczyn osobistych musiałem odpuścić kandydaturę w tamtym roku. W tym nie miałem już takiej presji z zewnątrz, więc dość długo się wahałem, ale ostatecznie uznałem, że skoro już postanowiłem to się zgłoszę, a co tam! Wszak to świetna okazja na wyjście ze swojej strefy komfortu i doświadczenie czegoś nowego.

Ostatecznie zgłoszenie wysłałem na niecałe 2 godziny przed zamknięciem rekrutacji.

Czy miałeś jakieś obawy związane ze startem i w jaki sposób poradziłeś sobie ze swoimi wątpliwościami?

Jasne! Miałem pełno obaw oraz wątpliwości. Zaczynając od tego, że zupełnie nie miałem pojęcia, co zaprezentować na scenie, czym przekonać do siebie widzów. Nie mam żadnego doświadczenia scenicznego, ostatnio publicznie występowałem ponad 20 lat temu na szkolnym apelu. Obawiałem się, że jak stanę przed tłumem ludzi, to albo zamrę z przerażenia, albo wywinę jakiegoś fikołka. Miałem też z tyłu głowy poczucie presji, że jako chłopak z Warszawy, mniej lub bardziej znany części publiczności, muszę zaprezentować sobą coś więcej, niż tylko zakręcić tyłkiem, ponieważ widownia może być

wobec mnie dużo bardziej krytyczna, niż wobec pozostałych osób.

Gdy poznałem resztę konkurentów miałem także moment kryzysu – gdy uświadomiłem sobie to, że jeden z kandydatów ma doświadczenie sceniczne, drugi jest gimnastykiem, jeszcze inny przygotowywał występ od wielu miesięcy, a kolejny jest zawodowym tancerzem! A ja… nawet nie miałem pomysłu co pokazać.

Ostatnio wybierani miśkowi misterzy, mam na myśli zarówno Mr. Bear Poland, jak i Mr. Chaser Poland, chyba dość wysoko stawiali poprzeczkę przed swoimi następcami. Nie miałeś obaw, że jako kolejny Mister będziesz stale porównywany do poprzedników bądź społeczność będzie miała wobec ciebie nie wiadomo jak wysokie oczekiwania? Co zrobić z taką presją?

W sumie nie myślałem o tym... Zawsze byłem zwolennikiem podejścia, aby misterzy „coś robili” podczas swojej kadencji, jednak równocześnie jestem przeciwnikiem zmuszania kogokolwiek do czegokolwiek. Osoba kandydująca do tytułu na pewno powinna być chętna do pojawiania się wśród swojej społeczności. Oczywiście, będzie super, jeśli jako Mister zechce coś organizować z własnej inicjatywy.

Jednak, czy mister będzie aktywny czy bierny, to tylko i wyłącznie jego decyzja. Ostatecznie i tak czas pokaże, czy ludzie za parę lat będą pamiętać, że kiedyś tam był taki, czy inny mister.

Wysłałeś zgłoszenie i nastał okres kampanii wyborczej oraz przygoto-

Pomysł na wzięcie udziału w wyborach zrodził się już ponad rok temu, w samolocie, podczas powrotu z Gran Canari. Nie powstał w mojej głowie, lecz wymyślił to mój partner wraz z przyjaciółmi. Niestety z przyczyn osobistych musiałem odpuścić kandydaturę w tamtym roku.

4
PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP
Z mojej perspektywy „chaser” to po polsku „misiolub”, czyli osoba, która lubi miśki. Chaserem może być zarówno osoba szczupła, krągła, młoda czy dojrzała.

Zawsze byłem zwolennikiem podejścia, aby misterzy „coś robili” podczas swojej „kadencji”, jednak jestem równocześnie przeciwnikiem zmuszania kogokolwiek do czegokolwiek...

5

Wyjście

ze strefy komfortu, jest ciekawym przeżyciem i polecam tego spróbować...

wań do występu. Czy od początku miałeś jakiś konkretny pomysł na zaprezentowanie siebie publiczności?

Miałem wstępną koncepcję, która została wymyślona we wspomnianym już samolocie. Niestety, gdy skompletowałem wszystkie rekwizyty, okazało się, że nie mogę znaleźć do tego żadnego dobrego podkładu muzycznego. Do tego zupełnie nie czułem swojego performance’u. W połowie kampanii musiałem wyrzucić cały projekt do kosza i zacząć go wymyślać na nowo.

Tutaj, można by powiedzieć, odbył się scenariusz jak z Dr House’a. Po wywiadzie online (który uważam za totalną klapę z mojej strony), na 2 dni przed terminem oddania ścieżki dźwiękowej, w trakcie wysłuchiwania krytyki od znajomych… eureka! Zebrać wszystko to, co mi do tej pory nie wyszło, przyprawić zebranymi uszczypliwościami i jest! Cruella Mandaryna, zrzucająca futro, aby szaleć w przewiewnej skórze. Z kolei pomysł na drugi występ (który, ze strategicznego punktu widzenia, był mniej istotny), miałem niemal od razu. Plaża, sandały ze skarpetkami i wyzywające kąpielówki z push upem w rytm „I’m sexy and I know it!” 

Patrząc z perspektywy czasu, co dla ciebie okazało się najtrudniejsze w okresie od wysłania zgłoszenia do ogłoszenia wyników?

Do tej pory wydaje mi się, że najtrudniejsze było kliknięcie w ikonkę „wyślij” (po uzupełnieniu zgłoszenia). Ale nie o to pytasz.... Myślę, że były trzy trudne rzeczy. Najpierw wymyślenie występów, o czym już mówiłem. Dużym wyzwaniem było także zagadywanie obcych ludzi z widowni, aby nawiązać lepszy kontakt i relacje z publicznością. Wbrew pozorom, jestem osobą nieśmiałą i mam problem z rozmawianiem z kimś, kogo nie znam. Choć muszę przyznać, że to wyjście ze strefy komfortu, jest ciekawym przeżyciem i polecam tego spróbować. Można się dużo dowiedzieć i poznać wiele fajnych osób. Ostatnim wyzwaniem było każde wyjście na scenę, gdy byłem na nią wywoływany przez prowadzących show. Po nim wszystko działo się samo. W sumie po zejściu ze sceny nie pamiętałem, co się właśnie wydarzyło. Dobrze (albo i niedobrze), że były nagrane filmy.

Zdaję sobie sprawę, że to dość absurdalnie brzmiące pytanie, ale czy spodziewałeś się wygranej?

Miałem nadzieję wygrać, jednak nie byłem pewny. Kandydaci w tym roku naprawdę dopisali. Zarówno pod względem ilości, jak i jakości. Uważam, że gdybym nie wygrał, nie byłoby to wielkim problemem, ponieważ szanse były wyrównane. Gratuluję wszystkim kon-

7
PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP 

kurentom zaangażowania oraz determinacji! Każdy świetnie się przygotował, włożył wiele serca i samego siebie w występy. Podczas tych kilku tygodni trwała zdrowa i przyjazna rywalizacja. Mam nadzieję, że chłopaki jeszcze kiedyś spróbują swoich, sił bo każdemu należy się wygrana 

Przy okazji takich imprez, jak wybory, mogą pojawiać się niekiedy zastrzeżenia co do uczciwości procesu

wyborczego. Z twojego punktu widzenia jako kandydata podlegającego ocenie (ale i uczestnika wielu wyborów miśkowych w roli głosującego na innych) – czy jest coś, co dodatkowo wzmacnia zaufanie wobec jury oraz organizatorów takich imprez?

To jest ciężki temat i nie czuję się na tyle kompetentny, aby doradzać w tych kwestiach. Pozwolę sobie na opinię, która może dla niektórych być kontro-

wersyjna. Uważam, że transparentność sprzyja zaufaniu. Tym samym, podanie dokładnej liczby głosów, jakie dostał każdy kandydat, pozwala każdemu pośrednio zweryfikować/oszacować, czy nie doszło do manipulacji. Oczywiście, taka transparentność wiąże się z wieloma innymi problemami, ale jest to odpowiedź stricte na powyższe pytanie.

W przypadku wyborów z jury – chyba wszyscy przywykliśmy do pojawiania się zarzutu, że ktoś sobie „zapracował” w wiadomy sposób na głosy sędziów… zbywam to śmiechem.

I ostatnia kwestia – zawsze byłem zagorzałym przeciwnikiem wszelkich głosowań on-line, ponieważ te rzeczywiście łatwo zmanipulować.

Minęło już trochę czasu od twojej koronacji – jak aktualnie wygląda twoje misterowanie? Czy wygrana bardzo wpłynęła na twoje codzienne życie?

Tak, organizatorzy imprez szarpią mnie za szarfę w różne strony świata 

A tak serio, to mam za sobą już pierwszą „autorską” imprezę – Powitanie Mr Chaser, które w zamyśle miało być skromnym zaproszeniem na piwo, a dzięki wsparciu i współpracy Bears of Poland oraz klubu Lodi Dodi zdecydowanie przerosło moje oczekiwania. Na pewno jeszcze coś zorganizuję.

A w życiu codziennym… główną zmianą jest to, że od czasów kandydatury mam upublicznione konto na Instagramie, które jest dość… branżowe. Widziało je już sporo osób, którym niekoniecznie zwierzałem ze swoich upodobań i życia prywatnego. Uznałem jednak, że szarfa to dobra okazja do miękkiego biernego coming outu.

Co byś powiedział osobom, które rozważają start w wyborach (mam na myśli zarówno wybory miśkowe, jak i fetyszowe), ale wciąż mają wątpliwości, czy się na to zdecydować?

Jest to świetna okazja aby przeżyć coś nowego, innego i nietypowego, zmienić coś, wyjść ze strefy komfortu. Kandydowanie to ciekawe doświadczenie. Nie twierdzę, że jest mega łatwo. To może być sporo stresu (a przynajmniej w moim wypadku było), jednak po wszystkim uważam, że to świetna zabawa! Na pewno poznacie masę nowych osób, może otworzą się przed wami nowe drzwi.

na

8
W przypadku wyborów z jury, chyba wszyscy
przywykliśmy do pojawiania się zarzutu, że ktoś sobie „zapracował”
głosy sędziów… zbywam to śmiechem.
PL
UNIFORM
UG POLISH LEATHER
GROUP
PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP

Zmieńmy temat. Jesteś członkiem dwóch stowarzyszeń, Bears of Poland oraz Polish Leather Uniform Group. Czy twoim zdaniem polska społeczność miśkowa jest zainteresowana tematyką fetyszową i wystarczająco otwarta na nią, czy jest to wciąż temat tabu?

Z przykrością zauważam, że przed nami jeszcze długa droga. Sporo osób spoza środowiska fetyszowego podchodzi do fetyszu z dużym dystansem. Osobiście uważam, że Bears też jest swoistym fetyszem. Z drugiej strony, wielu misiów ma żal do innych społeczności, że skazuje się ich na ostracyzm za swój misiowy wygląd.

Nie da się ludzi zmusić do wzajemnej przyjaźni, jednak można stwarzać warunki w których mogliby się ze sobą oswajać. Myślę, że potrzebujemy więcej imprez, na których miśki i np. skórzaki mogą się razem bawić (a mało co tak raduje moje oczy jak połączenie misia i skóry). Świetną okazją są np. wyjazdy integracyjne typu Bear Camp & Fetish Camp, i wszystkich gorąco zachęcam do wzięcia udziału w tegorocznym wyjeździe do Sielpi.

Pamiętasz, jakie były reakcje twoich bearsowych znajomych, gdy po raz pierwszy zobaczyli ciebie w skórzanym uniformie (czy to na żywo, czy na zdjęciach)? Byli mocno zaskoczeni?

Cytując jednego przyjaciela: „Chaserkowi można więcej wybaczyć”, lub samego siebie „Przystojnemu we wszystkim do twarzy”. A tak serio, to niektórzy byli zaskoczeni, ale raczej wszystkim się to spodobało. Niektórym nawet bardziej, niż wersja w „cywilnym” ubiorze 

Można spotkać się z opinią, że społeczność LGBT powinna za wszelką cenę próbować wtopić się w heteroseksualną część społeczeństwa, a więc nie wyróżniać się. Zwolennicy tej zasady mają krytyczne podejście do publicznego pokazywania swojej osobowości, jeśli tylko dotyka to tematów związanych z np., dragiem czy fetyszem. Jaką masz opinię w tej kwestii? Czy należy tłumić wszelkie przejawy indywidualizmu „dla dobra ogółu”?

Uważam, że każdy ma prawo wyglądać jak chce, bez względu na to, czy mi się to podoba, czy nie. Jeśli nawet ktoś jest zupełnie nie w moich klimatach, to po prostu zachowuję to wyłącznie dla siebie. Założenie takiego czy innego stroju to również sposób wyrażania samego siebie – tej swobody nie powinno się bez powodu ograniczać.

To było ostatnie pytanie, dziękuję raz jeszcze za poświęcony nam czas!

10
 PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP PL
PL UG POLISH
UNIFORM GROUP PL UG POLISH
UNIFORM
UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP
LEATHER
LEATHER
GROUP

K O L O R Y TWOJEGO FETYSZU

Mimo że obserwujemy powrót hanky code’u, nie należy ryzykować oceny czyichś preferencji seksualnych tylko na podstawie noszonych kolorów...

Każdy z was pewnie przynajmniej raz w sytuacji fetyszowej spotkał się z pytaniem “czy ten kolor coś znaczy?”. Być sami też zastanawialiście się czy, używając jakiegoś koloru w swoim ubiorze, nie narażacie się na to, że ktoś w błędny sposób dokona oceny waszych preferencji czy poglądów. W tym krótkim artykule postaram się wyjaśnić, skąd wywodzi się system oznaczeń wykorzystujący kolory, znany jako „hanky code” oraz – co ważniejsze – kiedy powinien on mieć zastosowanie, a kiedy nie. Na początku pragnę jednak zastrzec, że przedstawiona przeze mnie interpretacja nie jest jedyną obowiązującą i nie zawsze da się ją wykorzystać w praktyce.

Aby odpowiedzieć na pytania postawione we wstępie, musimy cofnąć się w czasie, wtedy bowiem narodził się system nazwany “hanky code”. Jego powstanie datuje się na lata 70-te ubiegłego wieku. Ten wizualny kod miał służyć pierwotnie gejom do rozpoznawania preferencji seksualnych. System bazował na prezentowaniu bawełnianej chusteczki, noszonej po lewej bądź prawej stronie ciała. Najczęściej była to tylna kieszeń spodni, ale równie dobrze chusta mogła być zawiązana na ręce. Lewa strona przypisywana była do strony aktywnej / dominującej, prawa do pasywnej / uległej. Początkowo lista kolorów nie była zbyt długa, jednak z czasem zaczęła się rozrastać. Widocz-

Jasnoniebieski Seks oralny Dawca Przyjmujący

Zółty Watersports Sikający Przyjmujący

Jasnozielony Męska dziwka Dziwka Alfons

Ciemnozielony Zabawy ojciec / syn Ojciec Syn

Pomarańczowy Oczekiwania Wszystko wszędzie Aktualnie nic

Biały Tylko masturbacja Dawca spermy Przyjmujący

Rdzawy Klimaty kowbojskie Kowboj Jego rumak

Brązowy Scat

Brunatny Lateks

Dominujący Uległy

Dominujący Uległy

Jasnoróżowy Dilda Aktywny Przyjmujący

Czerwony Fisting Fistujący Fistowany

Niebieski Fetysz mundurowy

Morski CBT

Dominujący Uległy

Torturujący Torturowany

Ciemny beżowy Cygara Pali cygara Lubi cygara

Beżowy Rimming Aktywny Przyjmujący

Czarny S&M

Dominujący Uległy

Ciemnoniebieski Seks analny Dominujący Uległy

Szary Bondage Wiążący Wiązany

ne od razu oznaczenie kolorystyczne miało ułatwiać odnalezienie w tłumie osób o zbliżonych preferencjach. Musimy pamiętać, że były to czasy sprzed Internetu, dlatego głównym sposobem na nawiązywanie znajomości były wizyty w klubach (niekoniecznie gejowskich) lub rubryki towarzyskie w nielicznych czasopismach.

Wróćmy jednak do dzisiejszych czasów. W ostatnich latach, zwłaszcza na dużych wydarzeniach, można zaobserwować pewnego rodzaju powrót hanky code’u. Pojawiają się nawet aplikacje pozwalające na generowanie “swoich” oznaczeń. Pomimo dość jednoznacznej interpretacji poszczególnych kolorów, warto jednak traktować te sygnały jako pretekst do rozmowy, a nie zaproszenie do jakiegokolwiek innego działania. Znając znaczenie poszczególnych kolorów, trzeba też zadać pytanie, czy korzystanie z tych kolorów w samym ubiorze należy interpretować jako alternatywę dla hanky code? W przypadku skór odpowiedź jest prosta: zdecydowana większość osób nie korzysta z kolorów w celu sygnalizowania swoich preferencji. Kolorowe skórzane stroje od stosunkowo niedawna są dostępne w wielu kolorach, historycznie dominowała w nich czerń, co prowadziłoby do sugestii, że każdy noszący je musiałby być zainteresowany praktykami S&M.

Kończąc ten przewodnik, chciałbym abyście zapamiętali, że niezależnie, czy widzicie kogoś korzystającego z chusteczek typowych dla hanky code, czy też opasek na nadgarstek czy biceps, należy zapytać daną osobę o preferencje czy poglądy, a nie zakładać od razu czegoś jako pewnik.

12
 KOLOR ZNACZENIE NOSZONY PO LEWEJ NOSZONY PO PRAWEJ
 Jedna z wielu wersji tabelek prezentujących kolory hanky code i ich znaczenie.

CIOTKA OFKA BURLESKOWA

Witaj, Dawidzie. Dziękuję, że zgodziłeś się na rozmowę z nami. Przy okazji, czy powinienem w naszej rozmowie używać twojego dragowego imienia?

Cześć!  Myślę, że tak będzie wygodniej dla opowieści o Ciotce Ofce.

Jak już zdradziłem w pierwszym pytaniu, występujesz jako drag queen. I właśnie tematyki drag będzie głównie dotyczyła nasza rozmowa. Drag to coś, co budzi spore emocje, co ciekawe - również w samym środowisku LGBTQIA+. Sam kilka razy byłem świadkiem dyskusji, w których padały stwierdzenia typu “facet przebrał się za babę”. Wydaje mi się, że negatywne reakcje w dużej mierze mogą wynikać z braku wiedzy i nieznajomości tematu. Wyjaśnijmy więc na początek, czym jest drag, a przede wszystkim – czemu służy?

Traktuję moje występy jako nie tylko wypowiedź artystyczną, ale też aktywistyczną. Drag jest nieodłączną częścią kultury LGBTQIA+, kultury queerowej. Samo słowo „drag”to przedstawienie przesadnej kobiecości, męskości lub innych form wyrażania płci. Show drag queen czy drag kingów często zawierają elementy komedii, satyry, a i bardzo często polityki czy edukacji na jakiś temat. Sam przemycam informacje o Azji czy Afryce ze względu na swoje orientalistyczne wykształcenie.

Drag queens tańczą, wykonują lip sync i na tym głównie polega ich aktywność sceniczna – to kolejne uproszczenie, z jakim możemy się spotkać. Ale przecież jest wiele rodzajów dragu, nieprawdaż? Mogłabyś nam przybliżyć różnice pomiędzy poszczególnymi nurtami?

Och, o tym to myślę, że można by było pracę doktorską napisać  Pierwszym rozróżnieniem na pewno byłoby drag queen i drag king, o których wcześniej wspomniałem. Następnie najczęściej osoby robiące drag kierują się swoimi talentami i tym w czym czują się najlepiej: taniec, aktorstwo, pantomima,

I OFFOWA DRAG QUEEN

komedia i parodia, voguing, śpiew, burleska czy też konferansjerka. Wszystko to oczywiście często jest ze sobą mieszane. Wisienką na torcie różnorodności środowisk dragowych jest również indywidualność estetyki każdej z osób - impersonacje znanych osób, królowe piękności, ale również brzydota i sztuka konceptualna, jak również tworzenie person antropomorficznych.

Możesz opowiedzieć naszym czytelnikom, kiedy i jak rozpoczęła się twoja dragowa przygoda?

Miałem 19 lat, kiedy pierwszy raz w ogóle dowiedziałem się o istnieniu drag queen. Mój ówczesny znajomy, Brytyjczyk, który interesował się dragiem, zaproponował, byśmy zobaczyli razem „RuPaul’s Drag Race” i tak zaczęła się przygoda i bycie inspirowaną

Natomiast na scenie pierwszy raz pojawiłem się po 2 latach, a dokładniej 4 lipca 2020 r. w warszawskim Beauty Bistro Club podczas wieczoru dla początkujących drag queen. To był bardzo udany występ. Już wtedy miałem performance inspirowany burleską i pantomimą.

A skąd pomysł na twoje dragowe imię? Aż chciałoby się napisać „Offka”, co może sugerować offowość...

„Ciotka” to ukłon dla wszystkich cudownych kobiet w moim życiu, które były i są dalej – dla mamy, dla babć, dla cioć „prawdziwych” i dla cioć „przyszywanych”, bo z powodu liczby koleżanek z

żeńskiego liceum mojej mamy, mam sporą liczbę tych “przyszywanych”. Natomiast Ofka to zdrobnienie od Eufemia, czyli od jednego z często nadawanych na Śląsku imion żeńskich, głównie córkom baronów i możnowładców - czyli moich okolic, bo pochodzę ze Śląska Cieszyńskiego, z okolic Bielska-Białej. Człon “Off” wziął się po czasie występowania, gdy wiele osób dodawało drugie „f”, mimowolnie argumentując to moim byciem off-the-mainstream, byciem offową. Natomiast jeden z moich ulubionych autorów, Andrzej Sapkowski w swojej trylogii husyckiej ma postać Eufemii von Baruth, o której pisze właśnie „Ofka”.

Wiele drag queen ma swoje dragowe matki, na których się wzorują i które są wsparciem dla początkujących. Czy możesz zdradzić, kto jest twoją dragową matką?

Nie mam dragowej matki. Pytałam pewną drag queen o to, lecz odmówiła. Jestem samoukiem w wielu kwestiach i kieruję się intuicją. Natomiast rzeczy burleskowych uczyłam się w kabarecie Madame Q, na kursach Akademii Burleski Betty Q.

Umówmy się, że masz – jako Dawid - przedstawić komuś i opowiedzieć, jaka jest Ciotka Ofka. Jak byś ją w kilku zdaniach opisał?

„Ciotka Ofka” to postać, która chce być zabawną (czasami jej to nie wychodzi  ), dziwaczna i ma kapryśne wyczucie stylu, inspirując się bardzo mocno Azją i folkiem z całego świata. Może nosić kolorowe i eklektyczne stroje - krój kimono w tradycyjnych wzorach słowiańskich albo strój kręcącego się derwisza z ledami wszytymi w krawędziach. Od zawsze uwielbiałem kicz, intensywne, pstrokate kolory. A do tego oczywiście motywy orientalne.

Miłośnicy dragu zapewne kojarzą takie postacie, jak Twoja Stara, Shady Lady, Graża Grzech, Adelon, Acna Attack, Mariolkaa Rebell czy Vanessa Odessa. Ale polska historia

14
Traktuję moje występy jako nie tylko wypowiedź artystyczną, ale też aktywistyczną. Drag to nieodłączna część kultury LGBTQIA+ oraz queerowej...
Wisienką na torcie różnorodności środowisk dragowych jest również indywidualność estetytyki każdej z osób...
PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP 
Impersonacje znanych osób, królowe piękności, ale również brzydota i sztuka konceptualna...

Nie mam dragowej matki. Pytałam pewną drag queen o to, lecz odmówiła. Jestem samoukiem w wielu kwestiach i kieruję się intuicją...

15

Jesteśmy normalnymi gejami czy lesbijkami. Media zawsze będą wyłapywać to, co chcą. Ludzie, niezależnie z którego środowiska, po prostu muszą przywyknąć, że istniejemy i nie znikniemy. Kropka.

16

drag jest znacznie dłuższa. Z czasów, gdy miałem trochę więcej włosów na głowie, pamiętam takie polskie drag queens, jak Żaklina, Selina de Mellon, czy zmarła w 2020 roku Kim Lee. Czy współczesne pokolenie drag queen w jakikolwiek sposób nawiązuje do prekursorów tego zjawiska w Polsce lub choćby ma świadomość ich istnienia?

Jak najbardziej ma świadomość ich istnienia i pamięta. Natomiast czy nawiązuje? Niekoniecznie, są to jednostki, które kontynuują stylistykę występów ww. drag queen. Mnie czasami się zdarza, trochę nieświadomie, nawiązać do stylu występowania Kim Lee, którą miałem okazję poznać jeszcze w 2020 roku, czyli użycie komedii z burleską w jednym show.

Pora na coś cięższego kalibru. Być

może spotkałaś się ze stwierdzeniami, że “przebieranie się w damskie ciuchy”, czyli jakby nie patrzeć istotna wizualnie część dragu, jest niemęskie. Pominę tu rozważania na temat tego, jak postrzegamy męskość oraz widoczny wśród części mężczyzn lęk, że mogą być odbierani jako mało męscy. Interesuje mnie coś innego – czy twoje postrzeganie samej siebie w dragu i bez niego diametralnie się różni? Czy traktujesz drag głównie jako narzędzie pozwalające ci realizować określony przekaz, czy też jest w tym jakaś potrzeba przeistoczenia się w płeć przeciwną?

Mówiąc kolokwialnie - mam to gdzieś jak odbierają mnie prywatnie osoby postronne. To najczęściej nie jest merytoryczna krytyka, więc puszczam to mimo uszu. Taka jest moja ekspresja – czasem bardziej męska, czasem bardziej kobieca.

Jeśli chodzi o moje wyrażanie się i potrzeby, to drag zdecydowanie pomógł mi w tym. Stał się dla mnie performancem płci, w którym mogę wyrażać swoją “femme” stronę bez ŻADNYCH ograniczeń. Na co dzień sam też lubię mieszać stylistyki.

Czy twoja rodzina, bliscy oraz znajomi, także z pracy, wiedzą, że jesteś drag queen? Jeśli tak, to jaka była ich reakcja, gdy się o tym dowiedzieli?

Wiedzą wszyscy, nie kryję się z tym, a wręcz przeciwnie. Jestem dumny ze swoich osiągnięć na wielu polach w tej dziedzinie. Jeśli chodzi o rodzinę, to na

Mówiąc kolokowialnie - mam to gdzieś jak odbierają mnie prywatnie osoby postronne. To najczęściej nie jest merytoryczna krytyka, więc puszczam to mimo uszu. Taka jest moja ekspresja – czasem bardziej męska, czasem bardziej kobieca.

początku były to dziwne i podejrzliwe spojrzenia, gdy o tym powiedziałem, ale po krótkim czasie nawet babcia z rodzicami zaczęli przychodzić na show. Jeśli chodzi i znajomych i ludzi z pracy, to od samego początku okazywane było wsparcie, ciekawość i zawsze ktoś z nich jest na moich występach.

Zakładam, że oglądałaś RuPaul’s Drag Race - które z występujących tam drag queens najbardziej zapadły ci w pamięci i które ewentualnie stanowią dla ciebie inspirację?

Zdecydowanie Jinkx Monsoon i jej poczucie stylu i humoru, kicz i duch “cool mom” jak lubi się określać. Ale pod względem humorystycznym również bardzo lubię duet Katyi oraz Trixie Mattel.

Dla wielu osób sztuka drag jest formą rozrywki. Odnoszę wrażenie, że masz w tym temacie trochę inny pogląd i widzisz tu dodatkowe zadania do spełnienia. Czy mam rację?

Zdecydowanie tak. Od początku staram się przemycać elementy edukacyjne, zwłaszcza na tematy azjatyckie i afrykańskie, bo to stamtąd przyszły moje inspiracje. Toteż głównie na instagramie można znaleźć story na tematy o seksualności, sztuce, historii czy wydarzeniach w tamtych regionach, a to wszystko w różnych formach – wideo, ankiety, quizy czy krótkie ciekawostki.

Drag Queens są częstymi gośćmi marszy równości i parad, co niestety przysparza im dodatkowych przeciwników. Gwoli ścisłości, nie są odosobnione w odbieraniu tej niechęci, bo podobne kontrowersje budzi obecność osób trans i przedstawicieli społeczności fetyszowych. Najczęściej pada wtedy argument, że “powinniśmy pokazywać normalnych gejów i lesbijki” celem zyskania przychylności społecznej, tym bardziej że nieprzychylne społeczności LGBTQIA+ media uwielbiają wyłapywać “takie dewiacje” i budować

Od początku staram się przemycać elementy edukacyjne, zwłaszcza na tematy azjatyckie i afrykańskie, bo to stamtąd przyszły moje inspiracje. Toteż głównie na instagramie można znaleźć story na tematy o seksualności, sztuce, historii czy wydarzeniach w tamtych regionach

negatywny przekaz oraz hejt. Jakie jest twoje zdanie na ten temat? Czy uważasz ograniczanie swojej ekspresji w sferze publicznej za właściwą drogę?

Jesteśmy normalnymi gejami czy lesbijkami. Media zawsze będą wyłapywać to co chcą, zwłaszcza jednostkowo, niezależnie od opcji politycznych. Widać to w większości europejskich krajów, więc u nas też to kiedyś widać będzie, że to po prostu część naszej społeczności queerowej. Ludzie, niezależnie z którego środowiska, po prostu muszą przywyknąć, że istniejemy i nie znikniemy. Kropka.

Być może to głupie pytanie, ale czy zdarzyło ci się kupować damskie ubrania czy obuwie niezbędne w twoim dragowym wizerunku w sklepie stacjonarnym i jaka była reakcja sprzedających?

Tak, wielokrotnie kupowałem buty czy rajstopy dla lepszej iluzji nóg i bioder. Nie było żadnych reakcji, po prostu zostałem obsłużony jak klient każdego dnia, bez pytań czy dziwnych spojrzeń.

Przedostatnie pytanie... Załóżmy, że ktoś chciałby zostać drag queen. Jak to zrobić? Od czego zacząć?

Nie robić... (just kidding  ) Na pewno warto zapoznać się z lokalną sceną dragową, zwłaszcza na wydarzeniach na żywo, obserwować lokalne osoby drag queen/king na mediach społecznościowych i duuużo poradników na YouTubie 

Na koniec powiedz nam, gdzie możemy ciebie oglądać w twoim dragowym wcieleniu?

Różnie, na żywo rzecz biorąc w całej Polsce, w zależności od zaproszeń! Głównie na instagramie (@ciotka.ofka) i facebooku publikuję informacje o nadchodzących show. Na co dzień rezyduję w Warszawie, toteż często tutaj bywam.

Dziękujemy za rozmowę!

www.instagram.com/ciotka.ofka

www.facebook.com/CiotkaOfka

social media
PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP 17

WARTO POKONYWAĆ SWOJE OBAWY

Kluczową

dlatego, że się chce, a nie dlatego że się musi. Z taki podejściem będzie nam znacznie łatwiej...

Dzień dobry, Bartku. Rozmawiamy miesiąc przed kolejnymi wyborami Mr Leatherman Poland, a więc - jak można się domyślić - tematem przewodnim tego wywiadu będzie podsumowanie Twojej kadencji. Media lubują się w zestawieniach rzeczy oraz wydarzeń, które są “naj...” - Pójdźmy tą samą drogą.

Jaka rzecz, związana z Twoją kadencją, napawa Cię największą dumą? Dla ułatwienia dodam, że to wcale nie musi być coś spektakularnego, może to być twój wewnętrzny mały – wielki sukces…

Dzień dobry, witaj. Największą satysfakcją związaną z moją kadencją jest to, że udało nam się stworzyć Warsaw Fetish Meeting. O tej imprezie sporo osób w Polsce i zagranicą zdążyło już usłyszeć, część osób z naszej fetyszowej społeczności przychodzi na WFM, to duży sukces i powód do zadowolenia. Po dłuższej przerwie wreszcie mamy fetyszowe spotkania u siebie, w Polsce. Kolejnym powodem do zadowolenia jest również rozpoznawalność na forum międzynarodowym, gdzie nawiązałem bardzo dobre relacje z częścią

Zaskoczeniem był pierwszy zagraniczny wyjazd z szarfą na Canal Pride do Amsterdamu oraz zaproszenie do wzięcia udziału w wydarzeniu – imprezie na łódce Mister B. To było coś rewelacyjnego. Pierwszy raz poczułem, co znaczy być oglądanym przez kilkanaście tysięcy osób!

chłopaków, którzy w tym samym czasie, co i ja otrzymali tytuły misterów. W czasie mojej kadencji utworzył się znakomity zestaw misterów z różnych stron świata, był więc czas na poznawanie się i wspólna zabawę.

Powodem do dumy było też zapraszanie i organizacja pobytu skórzanych misterów, którzy są moimi przyjaciółmi, na WFM i kolację stowarzyszenia Polish Leather Uniform Group. Z duma opowiadam na zagranicznych eventach o tym, że jesteśmy prawnie zalegalizowanym stowarzyszeniem. Polska skóra ma nowy rozdział, ma nowe życie, jak można byłoby nie być dumnym, że jest się częścią tak dobrej sprawy?

A co byś określił mianem największego zaskoczenia w trakcie mijającej kadencji? Zarówno pozytywnego, jak też – o ile chcesz o tym wspomnieć – negatywnego?

Zaskoczeniem był pierwszy zagraniczny wyjazd z szarfą na Canal Pride do Amsterdamu. Zaproszenie do wzięcia udziału w tym wydarzeniu, czyli pobyt na łódce Mister B, było czymś rewelacyjnym. Pierwszy raz poczułem, co znaczy być oglądanym przez kilkanaście tysięcy osób, co oznacza popularność i udział w show, gdzie wybrańcy są obrzucani brokatem, kwiatami i wódką (dokładnie małymi sznapsami). Tak się złożyło, że byłem w gronie kilku osób na łódce, którym publiczność dość intensywnie okazywała entuzjazm i uznanie, towarzyszyła temu cholernie dobra zabawa. Byłem tam jednym z najbardziej widocznych misterów, a więc i szarfa polskiego mistera była wyraźnie i często eksponowana.

Czy, patrząc z dzisiejszej perspektywy i mając obecną wiedzę, jest coś, co zrobiłbyś inaczej? Wybrał się gdzieś, gdzie nie udało Ci się pojechać, a potem żałowałeś? Albo zmienił coś w którymś ze swoich publicznych wystąpień?

Niczego nie zmieniłbym w swoich wystąpieniach, tych na spotkaniach w Polsce, jak i w tych zagranicznych. Planowałem pojechać do któregoś z południowych krajów na skórzany event lub wybory, czyli do Włoch albo do Hiszpanii, ale nie było to możliwe. Poza tym wszystko, na czym mi zależało, udało się zrealizować. Prozaicznymi sprawami są czas i finanse, trzeba więc dość precyzyjnie wyznaczać sobie cele które da się zrealizować. Mnie udało się to w 90%.

Organizując tegoroczne wybory, mogliśmy od wielu osób usłyszeć, że chciałyby zgłosić swoje kandydatury, ale mają liczne obiekcje. Jednym z częściej padających argumentów jest ten mówiący o braku pewności, czy poradzą sobie z rolą Mistera. Czy miałbyś dla takich osób jakieś porady? Czy trudno jest być Misterem, ewentualnie na co zwrócić szczególną uwagę?

Przede wszystkim aby stanąć do rywalizacji o tytuł, nie można bać się wystąpień publicznych, sceny, osób oglądających ciebie i oceniających. Trzeba mieć świadomość swoich mocnych stron i umieć je jak najlepiej zaprezentować. Naturalność, poczucie humoru i głowa na karku, by móc nawiązywać kontakty i coś wnieść swoją kadencją mistera dla społeczności fetyszowej, to najistotniejsze na jakie bym chciał zwrócić uwagę kandydatom.

W mojej kadencji z pewnością zabrakło funduszy oraz sponsorów, którzy

Prozaicznymi sprawami są wolny czas oraz finanse – trzeba więc dość precyzyjnie wyznaczać sobie cele, które da się zrealizować. Mnie udało się to wykonać w 90%...

18
sprawą jest nasze nastawienie. Najważniejsze, to uświadomić sobie, że robi się coś
PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP 
19
20

Porównania są czymś naturalnym i nie uciekniemy od tego. Nikt jak to określiłeś nie będzie drugim Bartkiem, każdy ma szansę wnieść coś ważnego, wnieść siebie. Istotne jest, by we wszystkim być sobą!

mogliby pomóc w finansowaniu zagranicznych podróży, abym mógł pokazywać się na jeszcze większej liczbie eventów i wyborów. W tej kwestii byłem w zdecydowanej większości zdany sam na siebie, a i tak udało mi się zrealizować najważniejsze podróże na imprezy na których obecność mistera była kluczowa. Podróże to dość ważna rzecz, bo mister powinien przynajmniej 3-4 razy pokazać się gdzieś na wydarzeniach międzynarodowych. Udało mi się być na wspomnianym wcześniej Canal Pride w Amsterdamie, wspominam fantastyczny pobyt na Folsom w Berlinie, niesamowite wybory Mister Leather Netherlands w Amsterdamie, czy wybory Mister Leather Europe w Manchesterze... Do tego słynne Darklands i jurorowanie w wyborach Mister Leather Belgium w Antwerpii, Easter w Berlinie i, rzecz jasna, spotkania na kolacjach PLUG-a i Warsaw Fetish Meeting w kraju.

Kwestie finansowe to trudny temat. Sposobem rozwiązania problemu może być zorganizowana prawnie, silna społeczność fetyszowa. Od listopada działa stowarzyszenie, więc w tym roku nowy Mister Leatherman Poland będzie mógł liczyć na dodatkowe, na razie skromne, wsparcie finansowe ze strony Polish Leather Uniform Group. Na pewno będziemy starali się wspierać Mistera w jego działaniach tak, jak tylko będziemy mogli.

Kolejna obawa potencjalnych kandydatów do tytułu związana jest z ryzykiem bycia porównywanym do poprzedniego Mistera. Wiele razy staraliśmy się podkreślać, że każdy ma prawo mieć indywidualne podejście do tego zagadnienia. Czy miałbyś jakieś dodatkowe sugestie dla osób, które obawiają się, że po ewentualnej wygranej nie dadzą rady być drugim Bartkiem?

Porównania są czymś naturalnym i nie uciekniemy od tego. Istotne jest, aby kandydaci mieli jakiś pomysł na to, co mogą wnieść do społeczności i w co będą chcieli się zaangażować, jeśli zdobędą tytuł. W tym wszystkim potrzebna jest jakaś aktywność. Trzeba pamiętać o tym, że ma się jednak coś do zrobie-

nia – ale jest z tego dużo satysfakcji i nie da się tego z niczym innym porównać. Nikt, jak to określiłeś, nie będzie drugim Bartkiem, każdy ma szansę wnieść coś ważnego, wnieść siebie. Istotne jest, by we wszystkim być sobą i ustalać priorytety, które pozwolą skupić się na tym, co najważniejsze.

Jako urzędujący Mister wiele razy miałeś okazję występować i wypowiadać się publicznie. Dla wielu osób jest to traumatyczne przeżycie i ogromny stres. Czy miałbyś dla nich jakieś rady?

Mimo, że może dopaść nas stres gdy wiemy, że jesteśmy oceniani, kluczową sprawą jest nasze nastawienie. Najważniejsze to uświadomić sobie, że robi się coś dlatego, że się chce, a nie dlatego, że się musi. Z takim nastawieniem będzie znacznie łatwiej stanąć przed publicznością i opowiedzieć coś na swój temat. Stare przysłowie sprawdza się tu w 100% – do odważnych świat należy. Warto pokonywać swoje obawy i strach, niezależnie od wygranej, bo to pomaga uświadomić nam samym poczucie własnej wartości, wyjątkowości i potrzeby bycia z ludźmi, jak i dla ludzi.

W jaki sposób zachęciłbyś potencjalnych kandydatów, aby przełamali swoje lęki i zgłosili się jako kandydaci w wyborach?

Niezależnie od finału wyborów, warto uświadomić sobie swoje mocne strony, nastawić się na dobrą zabawę i przeżycie wyjątkowo fajnego roku z szarfą na ramieniu. Zacytuję raz jeszcze: do odważnych świat należy, kto nie podejmuje wyzwania, ten nic nie osiąga.

Pełniąc funkcję Mistera Leatherman Poland miałeś okazję poznać wiele ciekawych osób oraz odwiedzić sporo miejsc w całej Europie. Czy jest jakieś wydarzenie lub miasto, które wspominasz ze szczególnym sentymentem?

Nie ma jednego miejsca, które byłoby dla mnie ,,naj”, bo czuję się świetnie w Antwerpii, byłem zauroczony Manchesterem, Amsterdam cholernie lubię, a

Mogę bez wahania powiedzieć, że tak, cofając się w czasie i mając ponownie taką możliwość oraz obecną wiedzę i doświadczenie po mijającej kadencji, również zdecydowałbym się wziąć udział w wyborach!

Do odważnych świat należy – to przysłowie sprawdza się tu w 100%. Warto pokonywać

swoje obawy oraz

strach, niezależnie od końcowego wyniku. To pomaga uświadomić nam samym poczucie własnej wartości, wyjątkowości, a także potrzeby bycia z ludźmi, jak i dla ludzi...

w Berlinie czuję się jak ,,u siebie”. Wpadłem w „pułapkę” – w potrzebę wyjazdów, potrzeba spotykania ludzi, których cholernie lubię, poznawanie nowych osób. Czuję, że obładowany bagażami chcę dalej krążyć po świecie i jeździć na spotkania z ludźmi, tego mi nigdy dosyć. Tak to wygląda z mojej perspektywy...

Dzięki wehikułowi czasu udaje Ci się cofnąć w przeszłość. Czy, bogatszy o zdobyte doświadczenie, zdecydowałbyś się na start w wyborach?

Pytasz o wybory w Polsce, czy o wybory o znacznie większym zasięgu? Niezależnie od tego, które z nich miałeś na myśli, mogę bez wahania powiedzieć że tak, zdecydowałbym się wziąć udział w wyborach. Gdybyśmy mieli rok wcześniej stowarzyszenie (z członkostwem w ECMC) mógłbym też kandydować w wyborach europejskich. Dziś jestem w tym miejscu, że wiem więcej, niż rok temu i mam większą pewność siebie.

Domyślam się, że po tak emocjonującej kadencji marzy Ci się chwila odpoczynku. Jak mam nadzieję, nie zamierzasz jednak porzucać fetyszowej i skórzanej społeczności?

Będę dalej częścią Warsaw Fetish Meeting. Aby rozwiać wątpliwości, mogę powiedzieć, że po wyborach plan moich wyjazdów na skórzane i fetyszowe imprezy jest równie bogaty, jak przed wyborami – zatem będzie można mnie zobaczyć w moim misterowym leather vest Mister Leatherman Poland 2022 w tym roku jeszcze na zagranicznych eventach.

Wiem, że jesteś tuż przed wyjazdem do Berlina, to miał być krótki wywiad, a więc pora zakończyć naszą rozmowę... Dziękuję za poświęcony nam czas oraz za całą kadencję misterowania!

Ha ha, ten wywiad chyba wcale nie wyszedł taki krótki  Dzięki!

21
PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP PL UG POLISH LEATHER UNIFORM GROUP
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.