










Terminy wysyłek paczek z naszego magazynu na święta 2025
UWAGA: Paczki muszą być dostarczone do naszego magazynu w Port Reading, NJ przed podanymi powyżej datami. Zapytaj u swojego agenta Poloneza o terminy odbioru paczek, aby upewnić się, że Twoja przesyłka trafi do naszego magazynu na czas. Polonez nie odpowiada za opóźnienia w dostarczeniu paczek powstałe z przyczyn od nas niezależnych. 908-862-1700 polonezamerica.com
Znajdź punkt Poloneza w twojej okolicy:
• Wypadki budowlane
• Błędy w sztuce lekarskiej
• Workers’ Compensation
• Wypadki samochodowe
• Zaniedbania w domach opieki
• Potknięcia i poślizgnięcia
$ 4,250,000
Pracownik budowlany spadł z drabiny lądując na betonie, co spowodowało obrażenia prawego nadgarstka, prawego ramienia, prawego kolana i pleców, wymagające wielu operacji.
$ 3,750,000
Pracownik budowlany stawiał rusztowanie na dachu. Drewniana deska, na której stał, pękła, powodując upadek z wysokości 10 stóp. Jego obrażenia obejmują złamania prawej nogi i złamania kręgów L1 i L2.
$ 3,200,000
Pracownik budowlany spadł z wysokości około 5 stóp z drabiny podczas wieszania płyt gipsowo-kart onowych, raniąc dolną część pleców, lewe ramię i lewe kolano.
Zadzwoń teraz po bezpłatną konsultację: 516-202-7114
WYPADKI SAMOCHODOWE
$11,200,000
Motocyklista potrącony przez pojazd podczas zawracania, doznający urazu rdzenia kręgowego skutkującego paraplegią i koniecznością poruszania się na wózku inwalidzkim.
$ 62,000,000
Przebicie jelita podczas laparoskopii powodującej wstrząs septyczny i konieczność wykonania kolostomii, gangrenę kończyn dolnych, obustronną amputacja poniżej kolana i uszkodzeniem nerwu przedsionkowo-ślimakowego powodującą ciężką trwałą utratę słuchu.
Zapytanie kredytowe pozwala finansowej instytucji sprawdzić historię kredytową klienta w celu oceny jego zdolności kredytowej i podjęciu decyzji o przyznaniu lub odrzuceniu wniosku o kredyt. Istnieją dwa rodzaje zapytań o różnych konsekwencjach. Warto wiedzieć, czym się różnią i jak wpływają na twoją sytuację finansową.
Jak działają zapytania kredytowe?
Zanim instytucja finansowa pożyczy ci pieniądze, zechce ocenić twoją wiarygodność jako kredytobiorcy, co robi przez sprawdzenie twojej kredytowej kartoteki w którymś z trzech głównych biur informacji kredytowej (credit bureaus) – TransUnion, Experian lub Equifax. Na tej podstawie decyduje, czy udzielić ci pożyczki oraz na jakich warunkach. Zapytania mogą także pochodzić od potencjalnych pracodawców lub firm ubezpieczeniowych.
Zapytanie o twoją zdolność kredytową może być„twarde” (hard inquiry, hard pull) lub „miękkie” (soft inquiry, soft pull). Twarde zapytania mogą obniżyć twoją punktację kredytową, podczas gdy miękkie nie mają na nią wpływu.
Twarde zapytania mogą pozostawać w twoim raporcie przez dwa lata, ale ich wpływ na punktację kredytową trwa zazwyczaj około roku. Oznacza to, że ich skutki są stosunkowo krótkotrwałe, jednak należy unikać nadmiernego składania wniosków kredytowych, gdy nie jest to konieczne.
Każde zapytanie kredytowe pozostawia ślad w twoim raporcie kredytowym, który możesz sprawdzić, zamawiając wyciąg ze swojej kartoteki (credit report). Warto regularnie monitorować swoją historię kredytową, aby upewnić się, że nie ma w niej błędów i że twoja ocena zdolności kredytowej jest zgodna z rzeczywistością.
Miękkie zapytania kredytowe
Miękkie zapytania występują, gdy ty lub inna osoba czy firma sprawdza twoją zdolność kredytową bez formalnego wniosku o kredyt. Nie wpływają one na twoją punktację kredytową i znikają z raportu po roku lub dwóch latach. Dodatkowo, tylko ty możesz je zobaczyć w swoim raporcie. Oto przykłady okoliczności powodujących miękkie zapytania kredytowe:
• Samodzielne sprawdzenie swojego raportu kredytowego (możesz to zrobić za darmo raz w roku w każdym z trzech głównych biur kredytowych za pośrednictwem witryny AnnualCreditReport.com).
• Wstępne zatwierdzenie pożyczki (preapproval) lub karty kredytowej przez bank.
• Otrzymanie wstępnie zatwierdzonej oferty kredytowej od banku.
• Sprawdzenie historii kredytowej przez potencjalnego najemcę lokalu lub firmę ubezpieczeniową.
• Weryfikacja zdolności kredytowej przed podwyższeniem ci limitu kredytowego.
• Analiza twego raportu kredytowego przez potencjalnego pracodawcę (background check).
• Monitoring kredytowy: firmy świadczące usługi ochrony tożsamości mogą regularnie sprawdzać twój raport kredytowy w celu wykrycia potencjalnych oszustw.
• Kwalifikowanie się do programów lojalnościowych i promocyjnych, w których banki oferują lepsze warunki kredytowe wybranym klientom.
Miękkie zapytania pozwalają bankom i innym instytucjom finansowym ocenić twoją sytuację finansową i dostosować oferty bez wpływu na twoją zdolność kredytową. Dzięki temu możesz otrzymywać propozycje kredytowe, które mogą cię zainteresować, bez ryzyka obniżenia punktacji kredytowej.
Twarde zapytania kredytowe
Twarde zapytanie pojawia się, gdy składasz formalny wniosek o pożyczkę lub usługę, która wymaga regularnych płatności. Banki oraz inne instytucje finansowe stosują je, aby ocenić,
czy będziesz w stanie spłacić swoje zobowiązania. W przeciwieństwie do miękkich zapytań, twarde zapytania są widoczne dla pożyczkodawców i wymagają twojej zgody, którą wyrażasz np. podpisując wniosek o kredyt. Oto przykłady sytuacji powodujących twarde zapytania kredytowe: twój wniosek o kredyt hipoteczny, samochodowy, osobisty lub kartę kredytową; aplikacja o wynajem mieszkania; podpisanie umowy abonamentowej na telefon komórkowy; refinansowanie pożyczki; ubieganie się o prywatne pożyczki studenckie, składanie wniosku o kredyt biznesowy; zaciągnięcie kredytu na zakup sprzętu gospodarstwa domowego na raty.
Jak twarde zapytania wpływają na zdolność kredytową?
Zbyt wiele twardych zapytań może sugerować, że jesteś ryzykownym kredytobiorcą, co negatywnie wpływa na twoją punktację kredytową. Każde twarde zapytanie może obniżyć twój wynik kredytowy o kilka punktów (około 5), a w modelu FICO wpływa na kategorię„nowego kredytu“, która stanowi do 10% oceny kredytowej. Choć spadek o kilka punktów może wydawać się nieistotny, może on wpłynąć na wysokość oprocentowania pożyczek lub zdolność do ich uzyskania.
Warto dodać, że kilka zapytań dotyczących kredytu hipotecznego lub samochodowego w krótkim czasie jest traktowane jako jedno, ponieważ oznacza, że poszukujesz najlepszej oferty, a nie planujesz zaciągnięcia wielu zobowiązań.
Aby uniknąć negatywnego wpływu na swoją wierzytelność, warto planować składanie wniosków
kredytowych w sposób przemyślany i ograniczyć liczbę twardych zapytań. Jak minimalizować wpływ zapytań kredytowych na swój scoring?
• Planuj zapytania kredytowe – jeśli wiesz, że będziesz potrzebować kredytu, staraj się ograniczyć liczbę składanych wniosków do absolutnego minimum.
• Unikaj zbędnych zapytań – nie aplikuj o pożyczki i kredyty, których nie potrzebujesz.
• Korzystanie z prekwalifikacji –zanim zdecydujesz się na kredyt, sprawdź, czy kwalifikujesz się do niego na podstawie miękkiego zapytania (prequalification).
• Skomasuj sprawdzian ofert w krótkim czasie – jeśli szukasz kredytu hipotecznego lub samochodowego, rób to w ciągu 14-45 dni, aby wszystkie zapytania liczyły się jako jedno.
Zrozumienie mechanizmu działania zapytań kredytowych pozwala lepiej zarządzać swoją zdolnością kredytową i unikać niepotrzebnych obciążeń w raporcie kredytowym. Elżbieta Baumgartner
Elżbieta Baumgartner jest autorką wielu książek-poradników, m.in. książki pt. “Jak chować pieniądze przed fiskusem” i „Jak oszczędzać na podatkach”. Są one dostępne w wersji elektronicznej w witrynie Poradnika Sukces: www.PoradnikSukces.com, poczta@poradniksukces.com, tel. 1-718-224-3492.
czyli jak uporządkować swoje sprawy w Stanach i w Polsce
Zadbaj o swoich bliskich, przekaż dorobek w odpowiednie ręce bez podatków i sądów. Pomoże w tym książka Elżbiety Baumgartner
"Planowanie spadkowe w Stanach i w Polsce " dostępna tylko w wersji elektronicznej w witrynie www.PoradnikSukces.com, tel. 718-224-3492, poczta@poradniksukces.com.
Również dostępne są: „Jak chować pieniądze przed fiskusem”, „Podręcznik ochrony majątkowej”, „Obywatelstwo z przeszkodami” i dwadzieścia kilka innych poradników.
www.PoradnikSukces.com
Nasz klient przepracował w Stanach Zjednoczonych prawie trzydzieści lat na budowie, aż do czasu, kiedy uległ wypadkowi w pracy na Manhattanie. Na emigracji ciężko pracował, aby zapewnić lepsze życie swojej rodzinie. Niestety tego dnia jego możliwość zarobkowania została my odebrana.
W dniu zdarzenia pracownik wykonywał prace azbestowe. Wraz z kolegą miał polewać resztki gruzu przy użyciu węża. Niespodziewanie jedna ze ścian konstrukcji znajdującej się za nimi zaczęła się walić. Poszkodowany został uderzony spadającymi cegłami i kamieniami. Na szczęście ratownicy medyczni natychmiast zjawili się na miejscu wypadku i udzielili pracownikowi pierwszej pomocy. Poszkodowany w stabilnym stanie został przewieziony do szpitala Bellevue. Badania diagnostyczne wykonane na izbie
przyjęć wykazały pęknięcia żeber oraz stłuczenia wielu części ciała. Poszkodowany był obolały i po wypisaniu ze szpitala wymagał kilkutygodniowej rehabilitacji w klinice terapeutycznej. W kolejnych miesiącach poszkodowany zaczął odczuwać coraz bardziej dokuczliwy ból w kręgosłupie szyjnym i lędźwiowym. Leczenia wymagały również kolana, prawy bark oraz lewa kostka. Konieczne było poddanie się kilku operacjom, gdyż konserwatywne leczenie nie przyniosło oczekiwanych rezultatów.
Nasz klient przez cały czas otrzymywał świadczenia Workers’ Compensation, które pokrywały utracone zarobki oraz potrzebne koszty leczenia. Należy pamiętać, że sprawa Workers’ Compensation nie uprawnia jednak poszkodowanego do żądania odszkodowania za doznany ból i cierpienie.
W tym konkretnym przypadku poszkodowany mógł założyć dodatkową sprawę cywilną przeciwko generalnemu wykonawcy i inwestorowi na podstawie Prawa Pracy chroniącego poszkodowanych pracowników budowlanych, którzy spadli z wysokości lub zostali uderzeni przez spadający przedmiot.
W pozwie żądaliśmy odszkodowania za ból i cierpienie, utracone
zarobki oraz świadczenia emerytalne, jak również koszty leczenia. Firmy ubezpieczeniowe i korpora-
cyjni adwokaci nie zamierzali jednak wypłacić należytego odszkodowania. Nasza kancelaria włożyła ogrom pracy i nakładów finansowych, aby zapewnić klientowi jak najlepszą reprezentację. Udowodniliśmy w sądzie, że pozwani ponosili odpowiedzialność za wypadek. Obawiając się procesu sądowego, po odbyciu trzech mediacji, firmy ubezpieczeniowe zgodziły się wypłacić naszemu rodakowi odszkodowanie w wysokości $10,000,000.00, które nie podlega opodatkowaniu.
Mecenas Paweł P. Wierzbicki, Esq.
Jeżeli Państwo lub Państwa bliscy doznali obrażeń cielesnych w wyniku wypadku, zachęcam do kontaktu z naszą kancelarią. Aby umówić się na bezpłatną konsultację i porozmawiać bezpośrednio z mecenasem Wierzbickim w języku polskim mogą Państwo dzwonić na numer 646-351-8611 lub wysłać e-mail z zapytaniem na adres pwierzbicki@blockotoole.com.
Więcej bezpłatnych materiałów informacyjnych mogą Państwo znaleźć na naszej stronie internetowej www.blockotoole.com.
Z dziada pradziada znany jest zwyczaj robienia wielkich, wiosennych porządków przez wszystkie szanujące się gospodynie i panie domu. Dawnymi czasy odbywały się one zawsze przed Wielkanocą, by na święta dom nie tylko pachniał czystością, ale i wyglądał nad wyraz schludnie. W zabieganym współczesnym świecie, gdzie czas zdaje się mijać szybciej niż dawniej i coraz trudniej jest wygospodarować wolną chwilę na obowiązki domowe, nie stoi nic na przeszkodzie, by porządki wiosenne zrobić nawet po świętach, gdy sprzyjająca aura zmusi nas do sezonowej wymiany ubrań na cieńsze, jaśniejsze i lżejsze.
Idąc zatem wzorem matek, babek i prababek warto zakasać rękawy i poświęcić trochę czasu na wiosenne porządki, w tym in.in. na wietrzenie szaf, czyli przegląd posiadanej garderoby w celu jej przebrania i odświeżenia. Zaletą gruntownego uporządkowania ubrań, butów i wszystkich dodatków jest niewątpliwie pozbycie się zbędnych rzeczy, które niekiedy od lat zalegają w szafach i komodach, zupełnie nikomu nieprzydatne. Wiele z nich czeka na lepsze czasy, na idealną sylwetkę właścicielki, na wyjątkową okazję
czy odpowiedną pogodę. I tak z sezonu na sezon, leżą na półkach i wiszą na wieszakach ubrania, których nie nosi się już od dłuższego czasu, ale których wciąż żal jest się pozbyć. Podobno, przez 80 proc. czasu kobiety noszą zaledwie 20 proc. posiadanych rzeczy. Oznacza to, że w większości szafy wypełnione są garderobą, której się nie używa. Brzmi to absurdalnie, ale czyż nie jest tak w rzeczywistości? Czy naprawdę wszystko, co zalega przepastne niekiedy wnętrza szaf jest używane i czy jest rzeczywiście potrzebne? Raczej nie. Stąd też warto wykorzystać zmianę pory roku i podjąć zdecydowane działania, czyli pozbyć się ubrań zbędnych i niepotrzebnych.
Zdaniem modowych autorytetów konieczne jest gruntowne przeglądnięcie garderoby i odłożenie na bok rzeczy, które nie były ubierane już od dłuższego czasu, a także ubrań za małych, poplamionych, rozprutych czy zużytych. Rzeczy te należy pożegnać bez marudzenia i bez skrupułów. Warto skupić się na ubraniach niezbędnych w każdej kobiecej garderobie, czyli takich, które mimo mijających sezonów nadal są modne i atrakcyjne.
Z pewnością, klasyki, czyli ubrania ponadczasowe, warto w swojej szafie zatrzymać. To właśnie dzięki nim, nie stanie się przed pełnymi półkami i wieszakami, śpiewając znaną piosenkę: ja nie mam co na siebie włożyć, sto sukien, a każda jak łach. No spróbuj mą szafę otworzyć… Elementy ubioru, które zawsze warto posiadać w swojej garderobie to min.in. biała koszula, eleganckie spodnie, jeansy, trencz, czarna i biała marynarka, spódnica o kroju ołówkowym, skórzana ramoneska oraz elegancka „mała czarna”, czyli czarna sukienka w stylu Coco Chanel.
Specjalistki od mody radzą także, by sprawdzić, czy garderoba odzwierciedla styl i charakter właścicielki. Chodzi tu zarówno o kolorystykę, jak i fason czy rozmiar. Spójna paleta ubrań to połowa sukcesu. Ubrania pasujące do siebie kolorystycznie, łatwo skomponować w praktyczne zestawy. Nie należy kupować ubrań za małych, z nadzieją, że kiedyś schudniemy i będą na nas pasować, jak ulał ani trzymać takowych w szafie. Podobnie, należy pozbyć się strojów, które nie służą określonej sylwetce. W posiadanej garderobie powinny królować kolory i fasony podkreślające urodę wła-
ścicielki, niezależnie od dominujących w danym sezonie trendów. I tak, w szafie kobiety lubiącej na co dzień elegancki styl, znajdzie się więcej sukienek i żakietów. Z kolei pani preferująca bardziej sportowy i wygodny sposób ubierania się z pewnością powinna mieć dobrze dopasowane jeansy i modne podkoszulki. Specjalistki zalecają także zachowanie zasady 70/30, co oznacza posiadanie 70 proc. gładkich i jedynie 30 proc. wzorzystych ubrań w naszej szafie.
Gdy już zostanie podjęta decyzja, co do rzeczy, które zostają, a których należy się pozbyć, trzeba z głową i w odpowiedni sposób poukładać w szafie posiadane ubrania. Specjalistki radzą, by na wieszakach znalazły się: kurtki, płaszcze, koszule, bluzki, spódnice, żakiety, podkoszulki i cienkie swetry. Z kolei jeansy, dresy, grubsze swetry i odzież sportową najlepiej poukładać na półkach. Co do wieszaków, zaleca się drewniane, klasyczne zamiast cienkich i metalowych, na których odbiera się rzeczy z pralni. Te ostatnie nie służą ubraniom. Można też użyć wieszaków typu soft touch (flokowe), na których rzeczy się nie ślizgają i nie spadają. Sprawdzają się zatem idealnie do umieszczania wyrobów z satyny, jedwabiu, w tym sukienek i halek. Do wieszania spodni i spódnic warto wykorzystać wieszaki z klipsami, co pozwala zachować ubraniom ich fason. Płaszcze i cienkie sweterki najlepiej powiesić na wieszakach o poszerzonych ramionach.
Układając rzeczy wewnątrz szafy, dobrze jest robić to według jakiejś przyjętej zasady. Może to być przykład owo segregowanie według kolorów, fasonów lub długości rękawa. Nie należy zapominać o aspekcie funkcjonalnym, czyli ubrania najczęściej używane powinny być pod ręką, tak by dostęp do nich nie był utrudniony. Podobnie rzeczy wieszane na wieszaki najlepiej pogrupować - sukienki, płaszcze, spodnie itd. Zaleca się też umieszczanie ich według długości, np. od najdłuższych do najkrótszych. Dostępne szuflady najlepiej przeznaczyć na paski i bieliznę, którą można poukładać w tekstylnych pojemnikach, a także na torebki, które zaleca się przechowywać w lnianych workach. Wszelkiego rodzaju dodatki i akcesoria, jak szaliki, apaszki, okulary przeciwsłoneczne, zaleca się trzymać w pudełkach lub koszykach w innych częściach szafy, np. w części z wieszakami. Osobną kwestią jest trzymanie butów, dla których powinno przeznaczyć się oddzielną półkę lub nawet szafkę. Zaleca się przechowywanie butów w pudełkach lub płóciennych woreczkach, by zapewnić im stały dopływ powietrza. Dobrym rozwiązaniem są pudełka z okienkami, co pozwala na znalezienie akurat potrzebnej pary. Ekspertki modowe oraz szewcy radzą wykorzystywanie prawideł - najlepiej z drewna cedrowego lub bukowego co zapobiega deformacji buta. Należy pamiętać, że przechowywane obuwie musi być czyste, suche i najlepiej wypastowane.
Gdy już solidnie i z głową, uporządkowana została garderoba, która zostaje, należy zająć
się rzeczami, których chcemy się pozbyć. lstnieje kilka możliwości. Ubrania stare, z dziurami, zniszczone, sprane i z uporczywymi plamami nie do usunięcia należy wyrzucić. Z kolei ubrania, które są jeszcze w dobrym stanie, ale już na nas nie pasują, stały się niewygodne lub zwyczajnie nam się znudziły można przekazać potrzebującym, wymienić się z koleżanką lub wystawić na sprzedaż choćby za pośrednictwem istniejących portali aukcyjnych, ogólnodostępnych stron internetowych oraz aplikacji. To idealna możliwość pozbycia się niepotrzebnych rzeczy i dania im drugiego życia, pozwala na znalezienie osób, które podzielają nasz ulubiony styl w modzie i chętnie odkupią ubrania, których chcemy się pozbyć.
O sukcesach tego rodzaju aplikacji (np. Poshmark, Mercari, eBay, FB Marketplace) świadczą ogromne liczby ich użytkowników (Poshmark –80 mln, Mercari – 20 mnl, eBay – 180 mln oraz Marketplace – ponad 1 mld). Wśród tylu osób łatwiej znaleźć chętnych na zakup nowych lub używanych, lecz w dobrym stanie rzeczy. Aplikacje te umożliwiają także prowadzenie rozmów na temat sprzedawanych i kupowanych ubrań, wymianę porad oraz poznanie innych użytkowniczek aplikacji, zainteresowanych modą i panującymi w niej aktualnie trendami.
Inną możliwością są też swap, czyli spotkania polegające na wymianie ubrań, butów i modo wych akcesoriów. Swap ciuchowy, czyli dar mowa wymiana odzieży - często połączona z kawą i ciasteczkamito inicjatywa ciesząca się dużą popularnością na całym świecie. W myśl zasady obowiązują cej w swapach - każda uczestniczka przynosi ubrania przeznaczone na wymianę. Muszą one być w dobrym stanie, wyprane i wyprasowane. Zazwyczaj wymiany odbywają się w kawiarni, ale mogą też mieć miejsce w ogródku, garażu czy nawet mieszkaniu. Przyjazna luźna atmosfera spotkań swapowych ma także jeszcze jedną, ważną zaletę - ubrania można przymierzyć i już
od razu na miejscu stwierdzić, czy nam pasują i czy dobrze się w nich wygląda. Warto pamiętać, że najlepiej zapanować nad zawartością swojej szafy robiąc systematyczne porządki i pozbywając się zbędnych rzeczy. Dopiero usunięcie niepotrzebnych ubrań i solidne uporządkowanie tych, które zdecydowało się zachować, powinno stanowić okazję do ewentualnego zakupu czegoś nowego. W tej jednak kwestii, zaleca się umiar, zdrowy rozsądek i listę rzeczy, których w garderobie brakuje. Zdecydowanie odradza się poprawianie sobie humoru kupowaniem kolejnych ciuszków, butów czy torebek, których tak naprawdę nam nie potrzeba. Grozi to bowiem nie tylko ponownym zapchaniem szafy, ale i opróżnieniem portfela i zbędnym wydaniem pieniędzy, które można by przeznaczyć na coś bardziej pożytecznego, jak chociażby sprzęt sportowy przydatny do utrzymania ciała w dobrej kondycji fizycznej i zadbania o zgrabną figurę, na którą posiadane ubrania będą pasować jak ulał.
• Paczki Lotnicze i Morskie - do Polski i Europy
• Kontenery – z każdego miejsca w USA do każdego miejsca w Polsce
• Mienie Przesiedlenia
• Samochody, Motocykle, Łodzie
• Przesyłki Komercyjne
• PolamerSEND – paczki do Polski z każdego miejsca w USA
• Dolary do Polski – do odbioru w gotówce, na konto, nawet do domu
• Bilety Lotnicze i Wakacje All-Inclusive
• Kwiaty na każdy adres w Polsce
167 Greenpoint Ave Brooklyn NY 11222
Tel: (718) 349 1319
275 Cox St. Roselle, NJ. 07203
Tel: (908) 352 9100
Tel: (718) 326 2260
130 Main Ave. Wallington NJ 07057
Tel: (973) 779 6613
Republika Nikaragui to niewielki kraj w Ameryce Środkowej, o powierzchni 130 tysięcy kilometrów kwadratowych (mniej niż połowa obszaru Polski), liczący nieco powyżej 6 milionów mieszkańców, z czego większość (70%) stanowią Metysi. Nikaragua graniczy z Hondurasem na północy i z Kostaryką na południu, posiadając 320 km wybrzeża od strony Oceanu Spokojnego i aż 480 km brzegu wzdłuż Morza Karaibskiego. Wybrzeże Karaibów jest w większości płaską, zabagnioną niziną nie bez racji zwaną Wybrzeżem Moskitów, podczas gdy od strony Pacyfiku dominują góry Kordyliery. W tej właśnie części znajdują się turystycznie atrakcyjne wulkany, plaże, cyple, urocze zakątki i ciekawy port San Juan del
Sur. Kordyliera Nabrzeżna to najwyższe pasmo ze szczytem Mogoton, o wysokości 2,438 metrów, a także... czterdzieści wulkanów, z których najbardziej widowiskowe to Momotombo oraz najczęściej odwiedzany przeze mnie Concepcion (1,258m), który buduje centralną, niesłychanie widowiskową część wyspy Ometepe na jeziorze Cocibolca.
Nikaragua posiada klimat równikowy, gorący i wilgotny ze średnimi temperaturami przekraczającymi 25 stopni Celsjusza. Wschodnia część kraju przyjmuje najwięcej opadów (do 6,000 mm), natomiast wzdłuż wybrzeża Pacyfiku notuje się ich znacząco mniej (maksimum 1500 mm). Z turystycznego punktu widzenia najkorzystniej prezentuje się obszar Kordyliery i wybrzeży
Oceanu Spokojnego nie tylko z racji klimatu i fantastycznych stożków wulkanicznych, ale również obecności wielu zabytków ery kolonialnej, zwłaszcza w Granadzie - starej stolicy całego regionu! Majestatyczne wulkany Kordyliery to fragment tzw. Ognistego Pierścienia Pacyfiku! Ów „Ring of Fire“ to rozluźnienie skalnej skorupy Ziemi w wyniku nacierających na siebie „kier kontynentalnych“. Te ogromne, bazaltowe bloki tektoniczne podsuwają się z dna oceanu pod granitowe bloki kontynentów obu Ameryk i Azji. To zjawisko powoduje nie tylko wypiętrzanie się gór (kordyliery) na granicy tarcia, ale rozwarstwienia skał, dokąd łatwiej może wtargnąć płynna magma z wnętrza Ziemi. To wszystko dzieje się najczęściej w asyście trzęsień ziemi! Ten złowieszczy Pierścień ciągnie się od Patagonii na krańcu Ameryki Południowej poprzez Andy (Chile, Boliwia, Peru, Ekwador, Kolumbia), całą Amerykę Centralną (Panama,
Kostaryka, nasza Nikaragua, Honduras, Salwador, Gwatemala i Meksyk, po Alaskę, z wulkanami Kalifornii i Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie włącznie. Zjawiska tektoniczne na Alasce potęgują się jeszcze bardziej, gdyż Pierścień Ognia kieruje się na zachód po Wyspy Aleuckie, Kamczatkę, Sachalin i Japonię ze świętą górą-wulkanem Fuji San włącznie. Stąd pasmo nieszczęść wkracza na wyspy Zachodniego Pacyfiku do Nowej Zelandii!
Ciąg dalszy za tydzień… Tekst i zdjęcia: Andrzej Kulka Autor jest zawodowym przewodnikiem i właścicielem chicagowskiego biura podróży EXOTICA TRAVEL, organizującego wycieczki po całym świecie, z Nikaraguą (i sąsiednią Gwatemalą włącznie). Bliższe informacje i rezerwacje: EXOTICA TRAVEL, 6741 W. Belmont, Chicago IL 60634, tel. (773) 237 7788, strona internetowa: https://andrzejkulka. com/destinations/n-i-k-a-r-a-g-u-a-styczen-2024/
Pewna para postanowiła wyjść wieczorem. Przygotowując się do wyjścia sprawdzili gaz, wyłączyli światło, wyrzucili kota za drzwi itp.
Kiedy przyjechała taksówka, kot wskoczył z powrotem do domu. Nie chcieli, aby kot został zamknięty w domu przez cały wieczór. Więc żona poszła do taksówki, mąż próbował wypędzić kota na dwór. Żona nie chcąc wyjawiać kierowcy, że dom będzie pusty powiedziała, że mąż poszedł na gorę, żeby powiedzieć mamie do widzenia.
Kilka minut później mąż wraca, wsiadając do taksówki mówi:
- Przepraszam, że trwało to tak długo, ale ta stara cholera schowała się pod stołem i musiałem szturchnąć ją wieszakiem, by wyszła.
aWiszą sobie dwa nietoperze, a jeden siedzi.
- Ty, co mu jest?
- Nie wiem, chyba zemdlał.
aPrzychodzi blondynka do baru...
- Kelner, kelner, poproszę frytki!
- Niestety nie mamy ziemniaków - odpowiada kelner
- Nie szkodzi - zjem z bułką.
aDzwoni telefon. Mąż mówi do żony:
- Jak do mnie to powiedz, że nie ma mnie w domu.
Żona odbiera i mówi:
- Mąż jest w domu...
Mąż:
- Czemu tak powiedziałaś, przecież mówiłem?!?
- Bo to był telefon do mnie!odpowiada żona.
aAdwokat pyta swojego klienta:
- Dlaczego chce się pan rozwieźć?
- Bo moja żona cały czas szwenda się po knajpach!
- Pije?
- Nie, łazi za mną!
aPrzychodzi chłop do lekarza. Lekarz prowadzi z nim wywiad i pyta:
- Pracuje pan?
- Tak - odpowiada chłop.
- A pije pan?
Chłop się chwilę zastanawia i odpowiada;
- A niech tam, nalej pan.
aPrzychodzi gość do weterynarza z jamnikiem.
- Proszę uciąć temu jamnikowi ogon!
- Ale dlaczego, czy coś temu psu dolega?
-Jutro przyjeżdża teściowa, Nie może być żadnych oznak radości!
aPolicjant zatrzymuje samochód na autostradzie. Okno
uchyla roztrzęsiona blondynka.
- Co pani wyprawia? Jeździ pani od prawej do lewej krawędzi jezdni jak pijana!
- Panie władzo - coś strasznego, tak się przeraziłam! Jadę sobie spokojnie, aż tu nagle przede mną drzewo! No bałam się potwornie, że w nie uderzę, więc skręciłam gwałtownie w prawo. A tam kolejne drzewo na wprost, a ja na nie jadę! Więc skręciłam jeszcze mocniej w lewo, a tam kolejne drzewo, więc znowu skręciłam, żeby nie uderzyć...
Policjant zagląda do samochodu i mówi:
- Spokojnie, proszę pani. To tylko odświeżacz powietrza!
Antyimigracyjne nastroje w Stanach Zjednoczonych stają się coraz bardziej wyraźne, zwłaszcza po wyborach prezydenckich. Program DACA (Deferred Action for Childhood Arrivals) nie przyjmuje nowych aplikacji, a obawy związane z działaniami ICE rosną.
Media informują o zatrzymaniach nawet przed sądami karnymi, co powoduje, że osoby przebywające w USA bez statusu prawnego boją się pojawiać na swoich rozprawach, ryzykując wydanie nakazu aresztowania. Nieobecność w sądzie może prowadzić do eskalacji problemów prawnych.
Wielu z nas uważa, że po ponad dwudziestu latach legalnego pobytu w USA i bez historii kryminalnej deportacja nam nie grozi. Jednak rzeczywistość wygląda inaczej. Retoryka polityczna często przedstawia imigrantów w negatywnym świetle, mimo że więk-
szość z nich to ciężko pracujące osoby, które nigdy nie miały konfliktu z prawem.
Najczęściej deportowane są osoby, które nie tylko przebywają w kraju nielegalnie, ale także mają na koncie poważne przestępstwa. Warto podkreślić, że sam areszt nie powoduje automatycznie interwencji służb imigracyjnych, ale skazanie za niektóre przestępstwa skutkuje nałożeniem tzw. detainera – nakazu przetrzymywania danej osoby do momentu, aż przejmą ją agenci ICE. Jeśli jednak przebywamy w kraju bez statusu, ale nie mamy kontaktu z policją, prawdopodobnie nie musimy się obawiać nagłego aresztowania. Sytuacja może się zmienić, jeśli podróżujemy w rejonach przygranicznych lub przebywamy w stanach o nieprzychylnym podejściu do imigrantów. Nowy Jork ogłosił się „miastem sanktuarium”, lecz
burmistrz Adams zapowiedział współpracę z organami imigracyjnymi w celu deportacji osób skazanych za przestępstwa oraz członków gangów i organizacji przestępczych.
Co jednak dzieje się z osobami, które nie kwalifikują się na żaden benefit imigracyjny? Proces deportacyjny może trwać od kilku miesięcy do kilku lat, nawet w przypadku osób, które po prostu przebywają w USA bez legalnego statusu i nie mają możliwości uzyskania sponsorowania. W takiej sytuacji kluczowe jest omówienie strategii z prawnikiem.
Najczęściej dostępne są dwa rozwiązania: dobrowolne opuszczenie USA lub przedłużanie sprawy z nadzieją na przyszłe reformy imigracyjne. Dobrowolne opuszczenie kraju (voluntary departure) wymaga zakupu biletu powrotnego i zgłoszenia się do agenta imigracyjnego w celu potwierdzenia wyjazdu. Zwykle prawo daje na to 120 dni od decyzji sędziego. Jeśli jednak zmienimy zdanie i pozostaniemy w USA po upływie tego terminu, nakaz dobrowolnego opuszczenia
przekształci się w nakaz deportacji (deportation order), który zamyka nam drogę do przyszłych legalnych możliwości pobytu.
Inną strategią jest przedłużanie sprawy w sądzie imigracyjnym w nadziei na zmiany w prawie, które umożliwią zalegalizowanie pobytu. W obecnych czasach istnieje iskierka nadziei, że reforma imigracyjna stanie się rzeczywistością. Jeśli jednak nie, zawsze pozostaje powrót do Polski lub innego kraju w Europie.
Joanna Ewa Nowokunski, Esq.
Oferujemy fachowość i doświadczenie dla małych i duż y ch k lie n t ó w . Z a p e wnia m y a t r a k c yjne i konkurenc yjne stawki na przewóz i inne usługi. Gwarancją jakości naszych usług jest ponad 30 lat działalności na r ynku amer ykańskim.
• Transpor t całych kontenerów od drzwi do drzwi między USA i Europą (Impor t & Expor t)
• Kontenery małe (20ſt), duże (40ſt i 40ſt HC) i specjalistyczne (20ſt & 40ſt Open Top, 20ſt & 40ſt Flat Rack)
• Wysyłka samochodów, maszyn, motocykli, ATVs, jet-skis i łodzi
• Wysyłka mienia przesiedleńczego
• Wysyłka ładunków handlowych i ponadgabarytowych
• Oddziały w Polsce, Niemczech, Wielkiej Brytanii, na Litwie, Węgrzech i w Por tugalii
• Agencja celna w Gdyni
• Przygotowujemy dokumentację transpor tową i celną
732-516-9555 fax: 732-516-9777
Providence, NJ 07974
www.icetranspor t.com stawk i@icetranspor t.com
Jeszcze nie tak dawno gotowanie na parze uchodziło za fanaberię ludzi przesadnie przeczulonych na punkcie tego, co jedzą. Ale dziś to tradycyjne, wodne gotowanie coraz bardziej odchodzi w niebyt. Kto żyw i może sobie pozwolić na komfort samodzielnego przygotowywania posiłków, ten kupuje piętrowe garnki i puszcza parę w ruch. Ponoć tak jest i zdrowiej, i smaczniej, a często także dużo szybciej.
Gotowanie na parze nie jest –wbrew pozorom – wynalazkiem ostatnich lat. Było ono bardzo popularne już ładnych kilka tysięcy lat temu, kiedy żywność przyrządzano na gorących kamieniach i gotowano w gorących źródłach. Pomimo że Zachód przypomniał sobie o tej metodzie gotowania dopiero niedawno, to np. kuchnia orientalna słynie z niej od zawsze. W Chinach gotuje się na parze już od ponad 3000 lat, o czym świadczyć mogą choćby wykonane z kamionki i odnalezione przez archeologów w prowincji Yunnan specjalnie do tego służące naczynia.
Więcej witamin, więcej smaku
Nic w tym dziwnego, bo żywność potraktowana parą, nie zaś gorącą wodą, zachowuje zdecydowanie więcej witamin, wartości odżywczych, minerałów oraz przeciwutleniaczy. Często nie zdajemy sobie sprawy, jak wielkie bogactwo wylewamy do zlewu odcedzając jarzyny i co tak naprawdę pozostaje na talerzu. Dla przykładu, straty witaminy C przy gotowaniu w wodzie sięgają 70 proc., na parze zaś tracimy zaledwie 40 proc.
Te różnice znajdują też potwierdzenie na naszych językach. Amatorzy pary zgodnie potwierdzają, że kto nie próbował np. warzyw na niej gotowanych ten naprawdę niewiele wie o smaku. Kto wie, może i coś w tym jest?
Na parze, czyli jak?
Chcąc pokusić się o „próbę pary” będziemy przede wszystkim potrzebować specjalistycznego garnczka. Jest to zwykle dosyć wysokie i piętrowe naczynie przypominające trochę względem tzw. menażkę. W sklepach podstawowe jego wersje kosztują trochę powyżej 20 dolarów, choć oczywiście można także wydać na nie znacznie więcej. Najtaniej garnczek do gotowania na parze dostać możemy na Amazonie lub innych sklepach internetowych. Tam ceny zaczynają się nawet od 10 dolarów.
Zwykle do garnczka dołączona bywa instrukcja użytkowania, nie wszystkie one jednak precyzyjnie informują o pewnych żelaznych zasadach gotowania na parze. Otóż po pierwsze, produkty położone na najniższej „półce” garnczka nie mogą stykać się z wodą. Pamię -
tajmy więc, żeby wlewać jej tam dosłownie odrobinę, nie dodajemy też do potraw soli, pieprzu, innych przypraw ani tłuszczy. Produkty przyrządzane na parze nie wymagają tego, ponieważ nie tracą one swych naturalnych walorów smakowych podczas obróbki termicznej. Danie zawsze możemy też doprawić sobie na talerzu, gdy uznamy, że jednak trzeba. Można natomiast, co dobrze robi potrawom, zamiast wody używać bulionu lub dolać do niej odrobinę białego wina. Ten ostatni zabieg świetnie robi gotowanym na parze rybom i owocom morza.
Ryby, lecz nie grzyby
Co możemy gotować na parze? Niemal wszystko. Drób, kasza, ryby, warzywa, ziemniaki oraz ryż znajdują się w parowych jadłospisach najczęściej. Niektóre warzywa takie jak brokuły i kalafior rozpadają się i rozmakają podczas zwykłego gotowania w wodzie i gotowanie ich na parze jest tu świetnym rozwiązaniem. Unikajmy jednak tej metody przyrządzania jedzenia, gdy chodzi o grzyby, pomidory i mięsa wymagające zwykle długiego czasu przygotowania w tradycyjnych warunkach, czyli np. wołowiny. Żeby radzić sobie z takimi frykasami na parze trzeba już trochę doświadczenia.
Gdy chodzi o sam proces gotowania, wielkich tajemnic tu nie ma. Trzeba pamiętać, żeby mięsa i ryby umieszczać na najniższej „półce” tak, aby soki z nich ściekające nie kapały na inne produkty. To, co na dolnej półce gotuje się najszybciej, im wyżej, tym dłużej – to kolejna zasada gotowania na parze. Początkującym kucharzom zaleca się przygotowywać produkty pojedynczo. Różne typy żywności wymagają różnego czasu w garnczku i może się zdarzyć, że gdy jedno gotowe, drugiemu jeszcze sporo potrzeba. Dlatego zanim zabierzemy się za łączenie różnych produktów w tym samym naczyniu, weźmy sobie głęboko do serca instrukcję obsługi. Większość z nich zawiera bowiem tabelę z dość dokładnym wykazem czasu gotowania poszczególnych produktów. Taką ściągawkę warto zawsze mieć pod ręką podczas gotowania. Co jesz -
cze? Oczywiście – pokrywka! Jest bardzo ważne, żeby szczelnie przylegała i zatrzymywała całą parę w środku. Znacznie skraca to czas gotowania no i unikamy ryzyka, że woda się wygotuje, a my przypalimy garnek.
Do gotowania na parze potrzebujesz składników najlepszej jakości i świeżości. Wybieraj więc chude mięso, a podczas porcjowania tnij je w poprzek włókien – będzie wówczas delikatniejsze. Gdy przychodzi do owoców i warzyw wybieraj te świeże i bez skaz. Gotowanie na parze potęguje smak i aromat, co oznacza, że nawet kawałek popsutego czy nadgniłego warzywa będzie miał znacznie bardziej intensywny zapach niż gdyby ugotować je
Nie ma potrzeby aktualizować, zmieniać następujących dokumentów tylko dlatego, że minęło kilka lat:
• Pełnomocnictwo do spraw prawno-finansowych (Power of Attorney)
• Pełnomocnictwo do decyzji medycznych (Health Care Proxy) -Living Will
• Testament (Last Will and Testament)
• Trust.
Aczkolwiek zachęcam, aby raz na dwa, trzy lata poświęcić chwilę czasu na przypomnienie, przejrzenie wszystkich dokumentów, czy nadal odpowiadają naszym potrzebom i czy ewentualnie należy nanieść jakiekolwiek poprawki, aby je zaktualizować.
Poniżej przedstawiam prostą listę kontrolną w czterech punktach, według której możesz się upewnić, że Twoje dokumenty nadal są aktualne:
1. Gdzie są przechowywane twoje dokumenty prawne?
Fakt podpisywania dokumentów prawnych jest bardzo istotny, jednak nie będą one szczególnie pomocne, jeśli nikt nie będzie wiedział, że istnieją lub gdzie są przechowywane.
Dotyczy to szczególnie testamentu, ponieważ po śmierci sąd ds spadkowych będzie wymagał od wykonawcy woli (executor) okazania oryginału w przypadku konieczności wszczęcia postępowania sadowego.
• Pełnomocnictwo do spraw prawno-finansowych (Power of Attorney) powinno być dostępne dla pełnomocników wyznaczonych w pełnomocnictwie, jeśli kiedykolwiek będą musieli zarządzać finansami bądź podjąć jakiekolwiek decyzje w imieniu danej osoby, bez posiadania oryginału takiegoż dokumentu, nie będą w stanie reprezentować osoby dającej im pełnomocnictwo.
• Pełnomocnicy ds. medycznych będą musieli mieć kopię dokumentu, aby okazać ją lekarzom w szpitalu jako dowód, że mogą podejmować ważne medyczne
decyzje w imieniu danej osoby.
Chociaż wiele osób może świadomie podjąć decyzję o nieudostępnianiu dokumentów wyznaczonym pełnomocnikom, ważne jest, aby zostały oni poinformowani, że pełnią taką rolę oraz z kim powinni się skontaktować w celu uzyskania kopii/ oryginałów tych dokumentów, jeśli zajdzie taka potrzeba.
2. Upewnij się, że wszystkie osoby, którym powierzyłeś pełnomocnictwo, wciąż żyją, wciąż im ufasz i czy nadal chcesz, aby w razie potrzeby cię reprezentowali?
Wszystkie te upoważnione osoby, którym powierzasz tak ważne decyzje, będą musiały odgrywać jakąś rolę, albo pod koniec twojego życia, albo po twojej śmierci. Ważne jest, aby upewnić się, że nie tylko żyją, ale także chcą wziąć na siebie taką odpowiedzialność. Chociaż niektórzy ludzie mogą myśleć, że to zaszczyt lub robią to z miłości lub szacunku, inni mogą patrzeć na to jak wielki ciężar a nie wyróżnienie. Jeśli osoba wyznaczona przez ciebie nie żyje lub nie chce wziąć na siebie takiej odpowiedzialności, wtedy
warto porozmawiać ze swoim prawnikiem i zmienić odpowiednio dokumenty.
3. Czy zmieniły się Twoje priorytety dotyczące beneficjentów? Kiedy ludzie piszą testament, często zastanawiają się, kto odziedziczy ich majątek po ich śmierci. Jednak sytuacja ludzi się zmienia. Małżeństwa kończą się często rozwodem, wynikają rodzinne spory, kłótnie, narodziny dzieci, wnuków, nowe związki małżeńskie… i wiele innych sytuacji, których dziś nie przewidzimy, a które kreują konieczność zmiany prawnych dokumentów tak, aby zaktualizować ich treść oraz nikogo bezmyślnie nie skrzywdzić.
Spójrz na swoje dokumenty i upewnij się, że uwzględniłeś wszystkich, którym chcesz przekazać swój majątek. Czasami nie wymaga to fizycznej zmiany twojego testamentu. Na przykład testament może odnosić się do pozostawienia wszystkiego twoim dzieciom, które przeżyją po tobie w równych częściach. Jeśli adwokat sporządził testament poprawnie może nie być potrzeby jego aktualizowania, ponieważ testament odnosi się do grupy dzieci, które przeżyły, niezależnie od tego, czy żyły, czy też urodziły się po dniu, w którym go sporządziłeś.
4. Co posiadasz? Zrób inwentarz swojego majątku - dopisz beneficjentów.
Nie zdajemy sobie sprawy, że w momencie śmierci pozostawiamy po sobie majątek, który może być nie dostępny dla naszych bliskich po śmierci bez interwencji sądu o ile ZA ŻYCIA nie wypełnimy formy, aby dodać ich jako beneficjatów lub dopisać bliskich jako współwłaścicieli kont.
Zdarza, że klienci są pewni, kto jest wyznaczony jako beneficjant na koncie emerytalnym otworzonym 30 lat temu, często jednak osoba upoważniona już nie żyje, bądź teraźniejsza wola właściciela nie jest zgodna z tą 30 lat temu, więc należy nanieść poprawki, zmienić beneficjatów, uaktualnić prawne dokumenty według teraźniejszych potrzeb…
Czy majątek jest odpowiednio zabezpieczony przed wierzycielami? Co stanie się z Twoim majątkiem w przypadku konieczności pobytu w domu starców (nursing home), którego koszt wynosi ok $200,000 za roczny pobyt?
Jak omówiono powyżej, jest to prosta, rutynowa kontrola, którą można przeprowadzać co dwa lub trzy lata, aby upewnić się, że plan nadal odpowiada naszej woli oraz jest dalej aktualny. Jeśli uważasz, że Twoje dokumenty powinny zostać zaktualizowane, rozważ konsultacje z prawnikiem w celu omówienia szczegółów.
Mecenas Joanna Gwóźdź
Seksualność to nie tylko stosunek, ale przede wszystkim głęboka więź między dwojgiem ludzi, wyrażana w różny sposób. Natura nas tak właśnie obdarzyła – o seksualności osób starszych i ciężko chorych, o potrzebie poszanowania odmienności kulturowych mówi dr hab. n. med. Tomasz Dzierżanowski, lekarz specjalista chorób wewnętrznych i medycyny paliatywnej.
Profesorze, jak to jest z seksualnością osób starszych?
Opiszę taki obrazek. Objąłem opieką pacjenta 70 plus. Żył bardzo skromnie, na parterze, w bloku, z korpulentną siedemdziesięcioparoletnią żoną. Udany związek, bardzo ubogie życie. Pacjent siedział w wózku inwalidzkim, miał zaawansowanego raka prostaty z zespołem ucisku rdzenia, więc nie chodził. Cierpiał na okropny ból neuropatyczny, który jednak bardzo szybko udało się opanować. Na kolejnej wizycie otworzyła mi drzwi żona. Pytam: no i jak jest? – Panie doktorze, dobrze, oj, bardzo dobrze. Na jej policzkach pojawiły się rumieńce, zerkała na męża. Siedział dumny w swoim wózku inwalidzkim, palił papierosa z chytrą miną człowieka ewidentnie zadowolonego z życia. Obydwoje byli szczęśliwi, że mogli się zbliżyć seksualnie. Jak to zrobili? Nieważne. Jakość w stosunkach seksualnych osób starszych nie jest taka sama
jak u dwudziestokilkulatków. Ale tu nie chodzi o jakość, chodzi o więzi, relacje.
Jednak w mentalności osób sprawujących opiekę medyczną odmawia się starszym osobom prawa do życia seksualnego…
Tak jest, średnia wieku osób w opiece paliatywnej wynosi 65 plus, czyli w dużym stopniu dotyczy seniorów. Czas zrozumieć, że kiedy ból zostaje opanowany, pacjenci mają ochotę na normalne przyjemności życia: chora pani pójdzie do centrum handlowego kupić sukienkę, chce pójść do kawiarni. Inna pani prawniczka, Teresa z rakiem płuca, ciężką dusznością i kaszlem, po opanowaniu bólu, bardzo chciała ze swoją przyjaciółką pójść do teatru Roma, bo uwielbiała całe życie tam chodzić. Później bardzo chciała z tą przyjaciółką pojechać do
Sopotu, odwiedzić ukochane kafejki. I takie sprawy trzeba umożliwić tym ludziom, którym zostało tak niewiele życia.
W opiece paliatywnej zaczynają się zbliżać do siebie partnerzy, zwłaszcza, jeśli to są związki bardzo udane. A jak jest ból, nie ma ochoty na nic, nie ma ochoty na życie. Jeśli ten ból nie jest leczony, uśmierzany, to tylko kwestia czasu, kiedy pacjent targnie się na życie, będzie się modlił o śmierć. Po opanowaniu objawów bólu małżonkowie mają przestrzeń i możliwość, żeby znowu przytulić się. Seksualność jest bardzo szerokim pojęciem. Często chodzi naprawdę tylko o przytulenie. Jeden mój pacjent powiedział: jak ja bym się chciał po prostu przytulić, poczuć ciepło mojej żony. Ona nie chciała, bo on zachorował kilkanaście lat temu na nowotwór, był zmieniony przez steroidy. Sama musiała dźwigać cały ciężar utrzymania. Wracała z pracy i padała na twarz. W domu była dojrzewająca
córka, której też musiała poświęcić czas. On chciał się przytulić, a ona nie miała na to ochoty: była zmęczona, a on stał się nieatrakcyjny i kojarzył jej się wyłącznie z cierpieniem.
Podkreśla pan, że zbliżenie seksualne ma rozmaite formy.
No tak, jest to nie tylko stosunek seksualny, petting, czy przytulenie się. Nawet czułe trzymanie się za ręce to też jest zbliżenie seksualne. Mniej trwałe związki w ciężkiej chorobie rozpadają się, partnerzy czy partnerki nie dorastają do sytuacji, w której znaleźli się. Porzucają cierpiących partnerów/partnerki. Mężczyźni królują, jeśli chodzi o porzucenie chorej partnerki i znalezienie sobie kogoś innego. I na odwrót–on choruje i zostaje sam, a dotychczasowa partnerka znajduje kogoś innego. Gdy opanuje się ból kobiety dotkniętej rakiem dróg rodnych, seks jest możliwy. Zdrowy, młody partner będzie tego chciał. Kobieta też będzie chciała zbliżyć się do niego, choć nie w taki sam sposób, jak dotychczas.
Czy w związku z seksualnością osób starszych i ciężko chorych Polskie Towarzystwo Medycyny Paliatywnej
zaproponowało jakąś cywilizowaną definicję opieki paliatywnej?
Zaproponowałem w imieniu Polskiego Towarzystwa Medycyny Paliatywnej definicję, która uwzględnia światowe uwarunkowania (definicja jest zamieszczona na końcu wywiadu). Ministerstwo Zdrowia jest jej raczej przychylne. Według Rady Europy opieka paliatywna powinna być rozwijana z uwzględnieniem odrębności kulturowych i potrzeb, w tym organizacyjnych. W Niemczech opieką paliatywną obejmowani są pacjenci z demencją, w Polsce nie. U nas istnieje cały system odrębnej opieki długoterminowej. Wielu urzędników nie rozumie, że jesteśmy już społeczeństwem z otwartymi granicami, mieszka u nas coraz więcej obcokrajowców z różnych regionów świata–chodzi m.in. o odrębności religijne, ale nie tylko. Ostatnio słyszałem o pacjentce z Afryki, która przyszła do prywatnego gabinetu i oznajmiła, że chce się tu leczyć, bo wykupiła ubezpieczenie.
Nie mogła zrozumieć, że właściwym miejscem, gdzie powinna zgłosić się, jest SOR. Nadal siedziała, bo ma inny sposób myślenia o systemie ochrony zdrowia. Ale co tu daleko szukać. Przed chwilą skończyłem zajęcia z grupą anglojęzyczną. To są ludzie z rożnych kultur: Malezja,
Libia, Palestyna, Szwecja, Norwegia, Niemcy, Irlandia, USA i nawet w czasie zajęć odczuwa się rozmaity sposób myślenia i rozumienia.
Osoby o innej orientacji seksualnej są w naszym społeczeństwie celem ataków, rządzący też nie ułatwiają im życia...
Podam przykład. Dzwoni do mnie trzydziestoczteroletnia kobieta, nie wiem, jak zdobyła numer telefonu. „Panie doktorze, czy może pan pomóc? Moja trzydziestojednoletnia partnerka ma raka jajnika”. Mówię, że przecież jest w Warszawie bardzo dużo ośrodków, gdzie można uzyskać pomoc na świetnym poziomie. Szukała jednak mojej pomocy, bojąc się zderzenia z systemem. Osoby homoseksualne są pokiereszowane już na dzień dobry.
W szpitalu, jeśli okazuje się, że ktoś jest gejem albo lesbijką, bardzo często pielęgniarki traktują takiego pacjenta z uśmieszkami, omijają z daleka. Są epitety, spojrzenia. Osoby homoseksualne boją się, i tak cierpią z powodu choroby i mają dodatkowo zderzyć się z małodusznością, odmawia im się prawa do bycia rodziną, prawa do żałoby.
ciąg dalszy na stronie 18
Przed naszym społeczeństwem jeszcze długa droga, choć wiele już się zmienia. Młodsze pokolenie będzie bardziej tolerancyjne. Dlatego tak bardzo mi zależy na tym, żeby ta nowoczesna definicja opieki paliatywnej, jaką zaproponowało Polskie Towarzystwo Medycyny Paliatywnej, została przyjęta. Ona wskazuje obszary wymagające poszanowania, w których jako społeczeństwo jesteśmy mało tolerancyjni. W dużych miastach problem jest mniejszy, ale w małych miastach i na wsiach to wciąż problem nie do ogarnięcia.
Czy widział pan film „Jezioro Słone”?
Mało filmów oglądam, dużo pracuję. A dlaczego pani pyta?
Bo to jest film o pani Helenie, w tej roli słynna onegdaj modelka Katarzyna Butowtt. To kobieta w wieku 60 plus, która zamierza eksplorować swoją seksualność, o czym donosi mężowi. Obserwuję, że wiele kobiet w dojrzałym wieku, nie zważając na opinie krytyków filmowych, pójdzie do kina, bo czekało na taki obraz. No właśnie. Proszę zauwa -
żyć, że u nas odmawia się seksualności kobietom. Dotychczas w onkologii, jeśli seksualność była poruszana, dotyczyła mężczyzn i ich potrzeb: zaburzenia erekcji, libido. Kobiety? Temat tabu do tego stopnia, że dopiero w 2022 r. po raz pierwszy odbyła się sesja „Sexuality in women” na konferencji zorganizowanej przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Opieki Wspomagającej w Onkologii. Były przekazywane tam tak podstawowe sprawy, że 20 minut wykładu poświęcono tematowi różnic między „moisturizer” a lubrykantem. To jest bardzo istotne w przypadku kobiet podchodzących do radioterapii okolicy miednicy. Dochodzi wtedy do suchości, dającej bardzo duże cierpienie, dyskomfort. Wtedy profilaktycznie stosuje się moisturizer, a lubrykant stosuje się w innym celu, działa krótko. Najpierw złapałem się za głowę, że mówią o takich podstawach, a potem pomyślałem: dobrze się stało, bo nawet tych postaw męska, głównie publika, nie wiedziała. Czy wie pani, jaka była frekwencja na tej sesji?
Stawiam na bardzo niską.
Oczywiście, na sali było kilkanaście osób. Przykre. Nawet świat medyczny nie dostrzega problemu. Nie wiemy, jaki jest
odsetek kobiet potrzebujących wsparcia. Ba, nawet nie wiemy, czego od nas oczekują. Z jednej strony mamy pacjentki z nowotworami dróg rodnych – tu nie są możliwe stosunki seksualne, ale mamy kobiety z rakiem piersi, gdzie stosunki są możliwe. No i mamy osoby zdrowe, partnerki chorych mężczyzn. Nie tłumaczymy im, jak mogą współżyć. Kompletnie brakuje edukacji seksualnej, brakuje zrozumienia, że seksualność to nie tylko stosunek, ale przede wszystkim głęboka więź między dwojgiem ludzi, wyrażana w taki sposób, bo natura nas tak obdarzyła.
To teraz do tego dorzućmy, że osoba chora na nowotwór ma lat 65 plus…
Podejście jest takie: niech cieszy się, że nie boli, niech sobie spokojnie leży w łóżku, gapiąc się bez bólu w sufit. Czy tak powinno być? No nie. Seksualność, jak już wspomniałem, to nie tylko fizyczne akty seksualne czy z obszaru psychicznego pociągu, to także budowanie relacji. Seksualność jest elementem tożsamości człowieka–jako istota ludzka mam unikalne, jedyne, dla mnie, swoiste znamiona tożsamości – jednym z nich jest tożsamość seksualna. Nie mówię „orientacja”,
lecz tożsamość. Jeśli mam realizować się jako człowiek–kobieta, mężczyzna czy inna osoba, to realizuję się z tak unikatowym stemplem, jaki prezentuję. Dlatego tak ważne jest poszanowanie tej tożsamości, odrębności, odmiennego od mojego rozumienia swojej płci. Każdy może rozumieć swoją płeć na różne sposoby.
Oczywiście, nie bądźmy tu przesadni, bo jednak kobieta to kobieta, a mężczyzna to mężczyzna, a pozostałe płci to są różne odrębności, które musimy poszanować. Nawet jeśli dana dorosła osoba nie jest w stanie przemóc się i zaaprobować odmienności czyichś zachowań seksualnych, to lekarz czy pielęgniarka powinni zaakceptować osobę pacjenta ze wszystkim, także z jej seksualnością. Zaakceptować z delikatnością, taktem i przyznać, że także starsze osoby realizują swoje potrzeby seksualne i mają często bardzo udane życie seksualne. Znam osiemdziesięciolatków, którzy mają partnerki w podobnym wieku i bardzo udane życie seksualne. Z uśmiechem przechodzą przez ostatni etap życia.
Jak tak pana słucham, nabieram przekonania, że seksualność osób
starszych wyrugowaliśmy nie tylko z kultury, ale także z obszaru medycyny. W jeszcze gorszym stanie świadomości jest seksualność kobiet. Nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak duży jest to problem. Jest tu więcej niewiadomych niż wiadomych. Przed nami jest edukacja społeczeństwa co do znaczenia seksualności w ogóle, poszanowania odrębności. Co do zaakceptowania seksualności kobiet w medycynie i w ogóle osób ciężko chorych – musimy zaakceptować, że seksualność nie znika ot, nagle. Jak uśmierzy się cierpienie, pojawia się ona na nowo. Bo ma się pojawiać. Musimy mówić o seksualności osób w wieku podeszłym nie w sposób narzucający się. Ale przynajmniej profesjonaliści w medycynie powinni mieć świadomość, że seksualność jest tym aspektem, z którym pacjent nie będzie się ujawniał. Niewielu chorych samych podejmuje ten temat, ale bardzo chętnie rozmawiają o tym, jeśli w sposób taktowny lekarz zagai rozmowę z pacjentem lub jego partnerem/partnerką. Lekarz powinien sobie odpowiedzieć na pytanie: czy jestem w stanie w tych sprawach pomóc po uśmierzeniu cierpienia?
Czyli jedynym pomysłem na to, być coś drgnęło w materii seksualności osób starszych i ciężko chorych jest edukacja?
Najpierw trzeba upowszechnić rozumienie tego tematu. Jako Polskie Towarzystwo Medycyny Paliatywnej, jesteśmy pionierami, jeśli chodzi o ten aspekt. Stworzyliśmy definicję, drukujemy pierwsze artykuły na temat potrzeb seksualnych pacjentów LGBT+ w opiece paliatywnej, zorganizowaliśmy sesje i wystąpienia na konferencjach na tematy potrzeb seksualnych, w jednej z nich wziął udział prof. Lew Starowicz. Wstawiamy się za słabszymi i potrzebujemy wsparcia medialnego – sami nie zmienimy podejścia społeczeństwa i specjalistów. Należy zrozumieć, że pacjent może nie być wyleczony, ale może być uzdrowiony. Nie wyleczymy u niego nowotworu, ale możemy doprowadzić do odnalezienia wewnętrznej integralności, spójności. Do nadania swojemu życiu znaczenia poprzez uśmierzenie
cierpienia. I umożliwić mu czerpanie z życia tyle, ile ono oferuje, choć tak niewiele go pozostało. Może nawet przede wszystkim w aspekcie seksualności wyrażającej bliskość między ludźmi. Rozmawiała Beata Igielska, zdrowie.pap.pl
Definicja opieki paliatywnej (Polskie Towarzystwo Medycyny Paliatywnej 2021)
Opieka paliatywna to opieka nad osobą z chorobą przewlekłą zagrażającą życiu lub w znacznym stopniu ograniczającą życie, wymagającą leczenia objawów fizycznych i psychicznych będących następstwem tej choroby lub jej leczenia, zapewniająca wsparcie w obszarze potrzeb społecznych i duchowych, z poszanowaniem odrębności kulturowych i seksualności, mająca na celu uśmierzanie cierpienia i optymalizację jakości życia tej osoby oraz jej najbliższych, prowadzona niezależnie od aktywności choroby oraz leczenia modyfikującego jej przebieg, na wszystkich jej etapach, a także po śmierci chorego w odniesieniu do osób najbliższych. Opieka paliatywna:
• uznaje egzystencjalną, bezwarunkową, przyrodzoną i niezbywalną wartość (godność) osoby,
• uznaje umieranie za naturalny i wartościowy etap życia, a śmierć za następstwo choroby,
• nie przyspiesza ani nie opóźnia śmierci, ale może pozytywnie wpływać na przebieg choroby,
• obejmuje zapobieganie, wczesną identyfikację, systematyczną ocenę i leczenie przyczyn cierpienia,
• pomaga w planowaniu opieki z wyprzedzeniem (advance care planning), to znaczy stworzeniu planu postepowania medycznego w zmieniającej się sytuacji zdrowotnej pacjenta w przyszłości,
• szanuje decyzje pacjenta co do sposobów, metod i form sprawowanej opieki,
• unika zaciekłości terapeu -
tycznej, terapii uporczywej lub daremnej,
• stosuje zasady medycyny opartej na dowodach,
• dąży do zapewnienia komfortu poprzez uśmierzenie cierpienia do stopnia akceptowalnego przez chorego,
• dąży do uzyskania przez osobę możności prowadzenia aktywnego życia i jak najpełniejszej samorealizacji osoby,
• dąży do zapewnienia warunków godności w umieraniu,
• jest prowadzona z poszanowaniem przekonań, odmienności kulturowych, orientacji seksualnej, wyznania i światopoglądu pacjenta i najbliższych,
• prowadzona jest w zależności od preferencji, sytuacji klinicznej i warunków otoczenia chorego niezależnie od miejsca pobytu,
• obejmuje postępowanie palia-
tywne stosowane przez lekarzy dowolnych specjalizacji w miejscu ich pracy, podstawową opiekę paliatywną oraz specjalistyczną opiekę paliatywną,
• specjalistyczna opieka paliatywna obejmuje następujące formy: domową, stacjonarną i ambulatoryjną opiekę paliatywną,
• promuje filozofię towarzyszenia osobom cierpiącym i umierającym, kształci i angażuje wolontariuszy niemedycznych, podtrzymując ideę hospicyjną oraz korzysta z innego zaangażowania społecznego,
• zapewnia skuteczną komunikację z pacjentem i jego najbliższymi,
• jako najbliższych traktuje osoby uznawane przez pacjenta jako jego rodzinę oraz opiekunów faktycznych,
• stosuje podejście zespołowe i interdyscyplinarne.
BARAN Sprzyjają Ci Słońce i Merkury ze znaku Bliźniąt, wróżąc pomyślność w finansach. Warto podjąć świadome, przemyślane decyzje, gdyż właśnie teraz możesz wpaść na świetny pomysł i dodatkowo zarobić.
BYK Sprawa finalizacji pewnej umowy lub innego ważnego dokumentu może okazać się bardzo absorbująca, ale warto jej dopilnować i dopiąć wszystko na ostatni guzik.
BLIZNIETA Będziesz trochę bardziej zadziorny, gdyż wspiera Cię Mars i Merkury. Możesz zabłysnąć niezwykłym pomysłem. Rozpierająca Cię energia sprawi, że bardzo trudno będzie Ci usiedzieć w miejscu.
RAK Mars Ci nie sprzyja, nie jest to więc najlepszy tydzień na rozpoczynanie nowego przedsięwzięcia czy udaną współpracę. Pochopna i niezbyt przemyślana decyzja może zaowocować problemami finansowymi.
LEW Sprzyja Ci astralna trójka: Słońce, Mars i Merkury, czeka Cię więc bardzo twórczy tydzień. Możesz bez problemu realizować swoje życiowe plany, a w pracy zaskoczyć kolegów zdecydowaniem, śmiałymi posunięciami i wyjątkowym taktem.
PANNA Merkury będzie zaburzać Twoje relacje z otoczeniem. Możesz odnieść wrażenie, że ktoś w pracy działa na Twoją niekorzyść. Nie przejmuj się jednak, ta osoba nie zdoła Ci zaszkodzić.
NOWY JORK - WARSZAWA
mec. Jerzy Sokół
Adwokat jest absolwentem prawa Uniwersytetu Warszawskiego oraz University of Connecticut, z praktyką w Polsce i USA
• Spadkowe i testamenty
• Imigracyjne: obrona przed deportacją/przesłuchania w sądach/ redukcja kaucji
• Bankructwa
• Sprawy spadkowe i testamenty
• Sprawy majątkowe
861 Manhattan Avenue, pokój 6 Brooklyn, NY 11222 adwokatsokol@gmail.com
• Odzyskiwanie mienia
• Sprawy karne/ cywilne
Adres biura w Polsce: ul. Prusa 2, 00-439 Warszawa tel. 011-48-22-219-5088
718-389-5115 www.adwokatsokol.com
WAGA Merkury sprawi, że Twoją mocną stroną będzie komunikatywność. Pomysłowość, urok i intuicja mogą Cię daleko zaprowadzić, choć będzie to czas pełen napięć.
SKORPION Jesteś pod wpływem opozycyjnej Wenus, dlatego musisz wyczuć, kiedy czas pójść na kompromis, przystosować się i dokonać niezbędnych zmian, bo osoba, z którą dzielisz życie, może mieć wiele racji.
STRZELEC Niekorzystny wpływ Merkurego sprawi, że będziesz nerwowo reagować na wszystko, co niezgodne z Twoimi wyobrażeniami. Zachowaj spokój i cierpliwość, a oszczędzisz sobie wielu kłopotów.
KOZIOROZEC Dzięki wsparciu Wenus prezentujesz się doskonale. Tryskasz energią, dobrym samopoczuciem, jesteś przychylnie nastawiony do wszystkich i masz siłę przebicia. Jeśli nie masz partnera, możesz poznać swoją drugą połówkę.
WODNIK Przy sprzyjającym Merkurym nawet najtrudniejsze sprawy załatwisz lekko, łatwo i przyjemnie. Twoja bystrość i przenikliwość będzie zadziwiać innych. Uwaga! Pilnuj portfela!
RYBY Silny wpływ Merkurego pozwoli Ci drobiazgowo i przenikliwie podejść do każdego problemu. Nadchodzi burzliwy czas, zwłaszcza w relacjach z bliskimi i partnerem. Możesz zawrzeć nową, ciekawą znajomość – niewykluczony flirt.
SPOSÓB PŁATNOŚCI
Check/money order wypisany na PLUS Media Group Corp.
Karta kredytowa/debetowa nr karty___________________ data ważności_________sec. code_______ imię i nazwisko posiadacza karty___________________________________ adres posiadacza karty____________________________________________
DANE ZAMAWIAJĄCEGO imię:_____________________________________ nazwisko: adres: nr telefonu adres email
Wypełniony formularz wraz z opłatą /nr karty prosimy przesłać na adres redakcji: PLUS Media Group Corp. 63 Union Blvd, Wallington NJ 07057
ZAMAWIAM
Prenumerata półroczna (6 numerów)$65.94*
Prenumerata roczna (12 numerów)$119.88* *W cenę wliczone są koszty przesyłki na terenie USA
Rozwiązanie krzyżówki prześlij do nas e-mailem na adres ogloszenia-ny@tygodnikplus.com lub na nasz adres pocztowy 63 Union Blvd, Wallington NJ 07057 wraz z podaniem imienia, nazwiska i dokładnego adresu. Wszystkie prawidłowe rozwiązania przesłane do dnia 10.03.25r. wezmą udział w losowaniu nagrody. Dane laureata obecnej krzyżówki zamieścimy na naszej stronie w dniu 17.03.25r. Nadesłanie przez Czytelnika rozwiązania krzyżówki oznacza, iż wyraża on zgodę na opublikowanie imienia, nazwiska oraz miejsca zamieszkania na liście laureatów. Rozwiązania prosimy przysyłać tylko raz. Duplikaty będą kasowane. Sponsorem nagrody jest
NAGRODA TYGODNIA
Za prawidłowe rozwiązanie krzyżówki
z nr 7(737) nagrodę wylosował Pan Zbigniew Grzelak z Acushnet MA . Gratulujemy!
Hasło: Pokornej głowy miecz nie siecze
Bezpłatny Tygodnik Polonijny
REDAKCJA 63 Union Blvd, Wallington NJ 07057 Tel: 973–928-3838, 973-928-3839 Fax: 973-883-0762 info@tygodnikplus.com
REDAKTOR NACZELNA Katarzyna Ginsburg katarzyna@tygodnikplus.com
ZESPÓŁ REDAKCYJNY Zuza Ducka, Agata Sawicka, Nathan Kim
STALE WSPÓŁPRACUJĄ
Elżbieta Baumgartner, Andrzej Kulka, Grażyna Torbus
PROJEKT GRAFICZNY i DTP Jacek McFrey
REKLAMA I MARKETING 973-928-3838 reklama@tygodnikplus.com
OGŁOSZENIA DROBNE ogloszenia-ny@tygodnikplus.com
WYDAWCA PLUS Media Group Corp. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykorzystywanie w całości lub częściowo grafiki lub tekstu z reklam wykonanych przez PLUS jest surowo zabronione. Redakcja nie zwraca materiałów nie zamówionych, zastrzega sobie prawo redagowania nadesłanych tekstów i nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam i ogłoszeń. Zastrzega sobie również prawo do odmówienia druku reklamy lub ogłoszenia bez podania przyczyny.Redakcja nie ponosi żadnej odpowiedzialności za wszelkiego rodzaju porady i wskazówki zawarte w artykułach sponsorujących. Adres internetowy www.tygodnikplus.com ©2007-2025 PLUS Media Group, Corp.
5 stycznia 2025 roku prezydent Joe Biden podpisał Ustawę o Sprawiedliwości w Social Security (Social Security Fairness Act), która zniosła dwa niesprawiedliwe przepisy federalne: Windfall Elimination Provision (WEP) oraz Government Pension Offset (GPO).
Te przepisy przez lata karały osoby, które odprowadzały składki do zagranicznych systemów emerytalnych, takich jak polski ZUS. Teraz wszyscy uprawnieni będą otrzymywać pełne świadczenia Social Security, bez jakichkolwiek redukcji.
Co więcej, ustawa działa wstecz od stycznia 2024 roku, co oznacza, że beneficjenci otrzymają również zaległe płatności za cały ubiegły rok. To przełomowa zmiana, która przyniesie ulgę tysiącom emerytów polskiego pochodzenia!
Rola PASI: zwycięstwo zakorzenione w orędownictwie
Ten sukces nie byłby możliwy bez niezłomnej determinacji Polish American Strategic Initiative (PASI), jedynej organizacji polonijnej, która przez cztery lata skutecznie walczyła o sprawiedliwość dla Polaków i innych imigrantów. Współpracując z National Task Force (Krajową Grupą Zadaniową do spraw uchylenia WEP/GPO), PASI przeprowadziła kampanię, która pokonała liczne przeszkody, w tym opór i brak zainteresowania ze strony niektórych środowisk.
To zwycięstwo pokazuje, jak wiele można osiągnąć dzięki zaangażowaniu obywatelskiemu i współpracy.
Budujmy wszyscy razem momentum
Wyobraźcie sobie, co możemy razem osiągnąć w przyszłości! Chociaż ten sukces był wynikiem pracy małej grupy zaangażowanych osób, potrzebujemy większej liczby ludzi, którzy wniosą swoje talenty i czas, działając w duchu
jedności i wspólnego dobra.
Jak możecie pomóc organizacji:
• Przyłącz się do PASI - zostań członkiem PASI, aby wzmocnić nasz zbiorowy głos.
• Wesprzyj bieżącą działalność PASI, dokonując wpłaty na naszą kampanię na GoFundMe.
• Zbiórka pieniędzy pod nazwą „Support PASI. Wesprzyj PASI“. Link do zbiórki https://gofund. me/f9c27c07
Inne sposoby przekazania pieniędzy na PASI:
• wysłanie czeku na adres: PASI Educational Organization c/o Gene Sokolowski, Ph.D. 13952 Greendale Drive Woodbridge, VA 22191
(Proszę zrobić dopisek WEP/GPO)
• bezpośrednia wpłata na konto bankowe:
Bank Name: TD Bank
Account Name: PASI Educational Organization
Account Number: 4407889687
Routing Number: 054001725
(Proszę zrobić dopisek WEP/GPO)
Rozpowszechniaj informacje
• Podziel się misją PASI ze znajomymi, rodziną i współpracownikami, aby zwiększyć nasz zasięg i wpływ. Niech to zwycięstwo, otworzy nową erę i zainspiruje Amerykanów polskiego pochodzenia do współpracy.
• Odwiedź naszą stronę internetową www.joinpasi.org, aby zaangażować się już dziś.
• Razem możemy nadal chronić nasze prawa, zachować nasze dziedzictwo, wzmocnić nasz głos i osiągnąć jeszcze większe sukcesy
• Zaangażowanie obywatelskie to nie tylko polityka—to budowanie społeczności, która wspiera i wzmacnia swoich członków.
• Razem możemy pisać historię – dołącz do PASI już dziś i bądź częścią zmiany!
Busem z Polskim przewodnikiem
Wycieczki dla osób "solo", par i rodzin
(11dni): 18-28 marzec 2025 - $2,590 (w tym bilet lotniczy i noclegi) – ostatnia szansa, by lecieć bez Real ID! Waszyngton kwitnące Wiśnie/wejście do Kapitolu: 22 marca i 12 kwietnia 2025
Kaniony oraz Parki Narodowe (11 dni): od 14 czerwca 2025
Wycieczki dookoła USA (16-17 dni): od 4 lipiec, 22 sierpień, 4 październik 2025
Ponadto: Niagara/kanion, Waszyngton/Kapitol/jaskinie, Texas/Nowy Orlean
Zobacz: www.ampolinc.com Napisz: ampoltours@yahoo.com Zadzwoń: 609-647-9054
Zobacz www.RadioRampa.com, Agencja Anna-Pol Travel: 821 Manhattan Ave. Tel: 718-349-2423
Wescom Agency: 99 Norman Ave. Brooklyn, Tel: 718-383-7773
Jest społeczne przekonanie, że choroby zakaźne to przeszłość. Nic bardziej mylnego. One nie znikną i będą pojawiały się nowe. Antybiotykoodporność w znacznej mierze dotyczy również tej grupy chorób, dlatego warto się szczepić. Dotyczy to m. in. półpaśca, którego przebieg może skończyć się neuralgią potrafiącą trwać latami.
✗ Laminaty, koronki, mostki
✗ Leczenie kanałowe
✗ Leczenie kanałowe
✗ Korony na implanty
✗ Korony na implanty
✗ Stomatologia dziecięca
✗ Stomatologia dziecięca
✗ Kosmetyka
✗ Kosmetyka
✗ Protetyka i ortodoncja
✗ Protetyka i ortodoncja ✗ Czyszczenie i wybielanie zębów
✗ Czyszczenie i wybielanie zębów
Polacy zapominają, że szczepić trzeba się przez całe życie, a nie tylko w dzieciństwie. Szczególnie istotne jest to w przypadku chorych o zaburzonej odporności, w podeszłym wieku, gdy pojawia się choroba lub wielochorobowość – podkreślali eksperci w czasie spotkania pt. „Pokolenie Silver+ a szczepienia” z cyklu Healthy Ageing – długie życie w dobrym zdrowiu.
Na spotkaniu przypomniano, że prawie każdy z nas ma wirus ospy wietrznej. Około 10-20 proc. populacji zachoruje na półpasiec. Z tej grupy ok. 30 proc. rozwinie neuralgię popółpaścową. Sprawę komplikuje fakt, że na półpaśca zapadają przeważnie osoby w podeszłym wieku, cierpiące z powodu wielochorobowości.
Leczenie starszego pacjenta półpaścowego z neuralgią jest bardzo trudne. Tym trudniejsze, że chorzy skarżą się, iż ich ból bywa bagatelizowany. To wielki błąd. Ból ostry przeradza się bowiem w ból przewlekły.
– Mam 90-letnią pacjentkę, którą od 30 lat leczę z bólu po półpaścu. Wciąż odczuwa ból, choć zmniejszony przez leki. Pogłębia się on przy brzydkiej pogodzie. Dlatego jako Towarzystwo Badania Bólu optujemy za tą szczepionką. Z neuralgią powiązane jest szczypanie, świąd, drętwienie, nie można założyć bielizny – mówi dr Magdalena Kocot-Kępska z Zakładu Badania i Leczenia Bólu Katedry Anestezjologii i Intensywnej Terapii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, prezeska Polskiego Towarzystwa Badania Bólu, członkini Zarządu European Pain Federation EFIC 2017–2023. –Z moich obserwacji wynika, że pacjenci oczekują informacji o półpaścu podanych prostym językiem. Zalecamy szczepienia przeciwko tej chorobie dla osób w wieku 50 plus oraz w wieku powyżej lat 18, jeśli występują u nich choroby. Jeśli ktoś przeszedł chorobę w młodości i tak powinien się zaszczepić, gdyż w 6,7 proc. przypadków półpasiec nawraca. A przy nawrocie ryzyko bólu jest jeszcze większe –dodaje ekspertka.
DLACZEGO INFEKCJE
SĄ NIEBEZPIECZNE?
– Każda infekcja komplikuje postęp leczenia choroby zasadniczej. Ponadto półpasiec daje powikłania miejscowe, jak półpasiec oczny. Owszem, jest na tę chorobę lek, ale musi być podany zaraz na początku. Nie w każdym przypadku zapobiegnie powikłaniom półpaśca. Neuropatia popółpaścowa jest 10. przyczyną samobójstw osób starszych w Stanach Zjednoczonych – mówi prof. Krzysztof Tomasiewicz, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym nr 1 w Lublinie, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych. Ekspert wskazuje, kogo należy szczepić przeciwko półpaścowi: – osoby w wieku 50 plus (szczepionka jest
refundowana od 65. roku życia); – osoby z chorobami współistniejącymi, onkologicznymi, przewlekłymi, bo u nich zawsze będzie ryzyko rozwoju półpaśca;
– osoby na leczeniu immunosupresyjnym, po przeszczepach.
Prof. Tomasiewicz informuje, że ochrona poszczepienna na poziomie 80-90 proc. utrzymuje się przez ponad dekadę.
– Społeczeństwo nie jest przygotowane na choroby zakaźne. Lekarze zbyt mało czasu poświęcają na medycynę prewencyjną, na edukację. Czasem sami również potrzebują edukacji w temacie szczepień – podkreśla prof. Tomasiewicz.
Jego zdaniem przed szczepieniem lekarz rodzinny powinien dokonać rozpoznania, na co pacjent choruje, a w przypadku osób 50 plus, 60 plus po prostu prewencyjnie zalecać szczepienia. Odpowiedni przekaz na ich temat musi płynąć do rodzin pacjentów. Członkowie rodzin muszą się szczepić, jeśli mają krewnego chorego, z obniżoną odpornością.
Ekspert podkreśla też, że odpowiednia edukacja odnośnie do szczepień powinna być w szkołach i na uczelniach. Jednak obecnie prawie nie ma edukacji na temat chorób zakaźnych. Nie mówi się również o zdrowym życiu seksualnym, co skutkuje powrotem zapomnianych chorób wenerycznych. Prof. Tomasiewicz ubolewa, że pandemia nie wymusiła niczego, jeśli chodzi o prewencję chorób zakaźnych. Nie uważa, że dobrym rozwiązaniem byłby przymus szczepień, ale już uczynienie szczepienia warunkiem przyjęcia do bursy czy do pracy byłoby, jego zdaniem, słuszne.
OCZAMI PACJENTÓW”
Raport Modern Healthcare Institute „Półpasiec oczami pacjentów. Zapobieganie, Leczenie, Powikłania” oparto na badaniu ankietowym 185 osób, z czego zakwalifikowano 175 ankiet. Nie jest to zatem w żaden sposób reprezentatywna grupa badawcza, daje natomiast pewien obraz związany z postrzeganiem półpaśca przez pacjentów. Ankiety wypełniali pacjenci dwóch ośrodków leczenia bólu: w Krakowie i w Warszawie. Zazwyczaj personel medyczny pomagał w wypełnieniu ankiet, bo średnia wieku pacjentów to 69 lat.
Ponad 90 proc. respondentów miało choroby współistniejące, jak nadciśnienie. Najczęściej chorowali na trzy choroby przewlekłe. W przypadku 15 proc. ankietowanych półpasiec został rozpoznamy dopiero na oddziale szpitalnym; u 7 proc. – na SOR lub przez zespół ratownictwa medycznego. Po w Ponad 60 proc zachorowań rozpoznają lekarze POZ. Pawie połowa badanych miała utrudniony dostęp do lekarza. Wszyscy ankietowani skarżyli się na ból utrzymujący się do dwóch lat. Cierpieli na parestezje, zaburzenia równowagi,
świąd.
Ponad 40 proc. ankietowanych wskazało lekarza jako źródło wiedzy na temat choroby; 15 proc. – rodzinę i znajomych, 10 proc. –internet. Szkoła była wskazywana znacznie poniżej 1 proc.
O istnieniu szczepionki przeciwko półpaścowi ponad 60 proc. badanych dowiedziało się przy wypełnianiu ankiety, zaledwie 11 proc. wiedziało przed chorobą. Mimo przewlekłych cierpień z nią związanych – 4 proc. badanych nie poleciłoby szczepionki, a 12 proc. nie wie, czy by poleciło.
Dr hab. Filip Raciborski z Zakładu Profilaktyki Zagrożeń Środowiskowych, Alergologii i Immunologii, Warszawski Uniwersytet Medyczny, kierownik projektu „Budowanie zaufania do szczepień ochronnych z wykorzystaniem najnowszych narzędzi komunikacji i wpływu społecznego”, podkreśla, że osoby w wieku 65 plus chętniej szczepią się niż osoby młodsze. Najtrudniej dotrzeć do grupy 25-35 lat. Ludzie w tym wieku czują się zdrowi i nieśmiertelni.
– W projekcie przebadaliśmy 1600 osób w wieku 18-31 lat. Okazało się, że wierzą, iż szczepionki wywołują autyzm, a ponad 30 procent uważa, że wywołują osłabienie odporności. A są to osoby dość dobrze wykształcone. Wiedze o szczepieniach czerpią z internetu. Do starszych osób trzeba docierać przez media regionalne, w tym przez prasę drukowaną, którą seniorzy kupują.
Magdalena Kołodziej, prezeska Fundacji MY Pacjenci, uważa, że budowanie świadomości, jak ważne są szczepienia, to sprawa trudna, bo mierzymy się z kryzysem autorytetów. Liczą się ci, który mają lajki w internecie. Ale też opłaty za szczepienia są dla wielu osób barierą nie do pokonania. Czasem do zaszczepienia się zniechęca utrudniony dostęp do szczepionek.
– Ludzie pracujący mówią, że nie szczepią się, bo z tego powodu musieliby wziąć trzydniowy urlop. Pójść do lekarza po receptę, pojechać do apteki; to kradnie czas – mówi Magdalena Kołodziej.
Dzięki kierowanej przez nią fundacji jest dostępny, na razie tyko w PDF, kalendarz szczepień dla dorosłych.
– Niestety, odpowiednia informacja o szczepieniach nie dociera do grup ryzyka – mówi prof. Marcin Czech, prezes Polskiego Towarzystwa Farmakoekonomicznego.
Jego zdaniem starość zaczyna się dopiero wtedy, kiedy rzeczy, które sprawiają nam przyjemność, coraz trudniej wykonać.
– Definicja osoby Silver wciąż się przesuwa. W pokoleniu naszych rodziców 40-latek był osobą zaawansowaną wiekowo, dziś wysportowany 60-latek nie jest postrzegany jako Silver – podkreśla prof. Czech. Źródło: zdrowie.pap.pl