
TYGODNIK W NEW JERSEY I PENSYLWANII
























Wielu z nas, zamiast wczasów w kurortach w ciepłych krajach, wybiera wypoczynek w plenerze. I choć wspinaczka czy piesze górskie wędrówki mogą porządnie zmęczyć człowieka, a komary pogryźć podczas wyprawy nad jezioro.
To mimo wszystko warto zdecydować się na taki urlop. Satysfakcja, piękne widoki i odpoczynek na łonie natury wynagrodzą nam wszystkie niedogodności. Zwłaszcza jeśli dobrze się do tego przygotujemy.
Wycieczkę w góry trzeba wcześniej zaplanować. I nawet jeśli nie zamierzamy zdobywać najwyższych szczytów. Warto mieć ze sobą kilka rzeczy, które ułatwią wędrówkę.
Na wiatr i deszcz
Kurtka zewnętrzna to ostatnia warstwa odzieży, jaką zakładamy, gdy chcemy ochronić się przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi, takimi jak wiatr czy deszcz. Zadaniem kurtki z membraną nie jest jednak ochrona termiczna – ochrona przed utratą ciepła. Taka kurtka powinna też chronić przed naszą własną wilgocią, czyli powinna odprowadzać parę wodną na zewnątrz. Ważnym parametrem jest tu wodoszczelność mierzona za pomocą specjalnej jednostki –milimetrów słupa wody. Im wyższy parametr, tym większa wodoszczelność (wodoszczelność na poziomie 20.000 m wody na pewno zagwarantuje nam dobrą ochronę).
Kurtka dla kobiet All Outdoor Printed Wandertag Jacket została zaprojektowana, by stawić czoła kaprysom pogody. Kurtka z oddychającego, wodoszczelnego materiału climaproof ma suwak na całej długości i regulowany kaptur, który zapewnia lepsze okrycie. Dzięki kieszeniom z przodu i wewnątrz, potrzebne rzeczy będziesz mieć zawsze pod ręką. $149 amazon.com
Specjaliści i miłośnicy pieszych wędrówek po górach są zgodni, że na butach nie można oszczędzać i jeśli cokolwiek udało nam się wydać mniej na inne niezbędne elementy wyprawy, to zaoszczędzone pieniądze warto przeznaczyć właśnie na odpowiednie obuwie. – To jakie buty kupić, zależy głównie od tego, w jakim terenie będziemy się poruszać i od pory roku, ale także od naszej wagi i ciężaru plecaka. Podstawowy podział butów turystyczno-górskich wyróżnia buty typu (nazwy mogą być różne, te są najpopularniejsze): all terrain, hikingowe, trekkingowe, wysokogórskie/ekspedycyjne/alpine.
Buty Quest 4D 2 GTX to doskonały towarzysz wędrówek z plecakiem. Są lekkiem, ale dzięki technolgii butów do biegania zapewniają wsparcie, trwałość i komfort bez obciążania.
$229.95 zappos.com
Wybór odpowiedniego plecaka to nie taka łatwa sprawa, w podjęciu decyzji powinno nam jednak pomóc kilka elementów. Na początek – waga plecaka (ta nie powinna przekraczać 1 kg). Zwróćmy też uwagę na to, by miał on łatwy dostęp do tego, co znajduje się w środku – czyli np. dodatkowe kieszonki, paski, otwierane klapy. Ogólnie przyjmuje się, że na jeden dzień wędrówki powinien wystarczyć plecak o pojemności 20-25 l. Newralgiczna część plecaka to zamek – jeśli już decydujemy się na zakup produktu z wyższej półki, upewnijmy się, że zamek też jest markowy.
Plecak Jorasses Simond to wygoda i komfort noszenia. Cechy: ergonomiczne pledy, szelki wyściełane pianką, wyjmowany stelaż z aluminium; plecak krojony jest z jednego kawałka materiału; dzięki odpinanej klapie, pasie i stelażowi można zmniejszyć wagę plecaka z 1300 do 900 g. Przeznaczenie: do zastosowań alpinistycznych i wspinaczkowych. $69.99 decathlon.com
Scyzoryk przyda nam się w każdych warunkach – niezależnie od tego czy spędzamy wakacje na biwaku, leżąc i odpoczywając, czy wspinając się wysoko w górach. – Dzięki tym dodatkowym narzędziom takim, jak na przykład otwieracz do konserw, nożyczki czy wkrętak, jesteśmy w stanie poradzić sobie nawet w zaskakujących sytuacjach. Scyzoryk w górach przydaje się do przygotowania posiłków, jako otwieracz, a także w sytuacjach awaryjnych –może zostać użyty np. do rozcięcia ubrania.
Do zadań specjalnych
Scyzoryk Victorinox CyberTool 41 to doskonała pomoc w każdych okolicznościach. Posiada m.in.: duże i małe ostrze, otwieracz do puszek z małym wkrętakiem, korkociąg, skrobak (dłuto do drewna), wykałaczkę, hak wielofunkcyjny, kombinerki, nożyczki i wiele innych funkcji. W przypadku tego scyzoryka producent zapewnia dożywotnią gwarancję. $84.95 bladehq.com
Zalet kijków trekkingowych nie brakuje. Skutecznie odciążają one stawy: skokowy oraz biodrowy, z ich pomocą znacznie łatwiej maszeruje się pod górę, poprawiają tempo marszu i pomagają utrzymać równowagę przy trudniejszych przejściach czy podejściach. Kije trekingowe co do zasady są tele skopowe (składane), co umożliwia ich złożenie i przyczepienie do plecaka, często są też wyposa żone w systemy amortyzujące.
Pomoc w spacerze
Kijek turystyczny Forclaz 550 GRIP Ouechua przeznaczony jest dla turystów regularnie chodzących z kijkami, poszukujących kijka z pianką pod rękojeścią na wędrówki w rakietach śnieżnych lub wędrówki po górach. Długość po złożeniu: 71 cm, po rozłożeniu: 140 cm. $24.99 decathlon.com
Profesor
Camila Krysicka Janniger, M.D., F.A.A.D.
Szef Pracowni Dermatologii Geriatrycznej, Kliniczny Profesor Dermatologii i Kliniczny Profesor Medycyny w Rutgers New Jersey Medical School
Członek Królewskiego Kolegium Medycznego
Autorka licznych publikacji naukowych z zakresu dermatologii
30 lat doświadczenia lekarskiego
• LECZENIE WSZYSTKICH CHORÓB SKÓRY
• ROZPOZNAWANIE NOWOTWORÓW
• BIOPSJE WYKONYWANE W GABINECIE
• USUWANIE ZNAMION, BRODAWEK I BLIZN
Tel: 973 472 5044
Mówimy po polsku
NASZ NOWY ADRES
60 Main Ave., Wallington, NJ 07057
CLIFTON-WALLINGTON MEDICAL GROUP
• Paczki Lotnicze i Morskie - do Polski i Europy
• Kontenery – z każdego miejsca w USA do każdego miejsca w Polsce
• Mienie Przesiedlenia
• Samochody, Motocykle, Łodzie
• Przesyłki Komercyjne
• PolamerSEND – paczki do Polski z każdego miejsca w USA
• Dolary do Polski – do odbioru w gotówce, na konto, nawet do domu
• Bilety Lotnicze i Wakacje All-Inclusive
• Kwiaty na każdy adres w Polsce
Człowiek, który idąc mówi sam do siebie, jeszcze nie tak dawno byłby postrzegany jako osobnik niespełna rozumu lub co najmniej ekscentryczny. Takie i podobne opinie musimy dziś poddać ostrej weryfikacji. Posłużę się przykładem.
Byłem na wakacjach, daleko od domu. Są to moje rodzinne strony, więc goszczę tu dość często i znam wielu ludzi, ale tę piękną dziewczynę idącą pustą parkową alejką naprzeciw mnie widzę po raz pierwszy. Ona patrząc w moją stronę coś mówi. Dobiegają mnie słowa: „Koniecznie spotkajmy się wieczorem”. Nie znam tej dziewczyny, a chciałbym (kto by nie chciał?), więc gdy już do mnie dochodzi, odwracam się w jej stronę unosząc w zachwycie brwi, ale ona prześlizgując się po mnie miażdżąco chłodnym wzrokiem, mija mnie i w tym momencie dostrzegam miniaturową słuchawkę w jej uchu. Rozmawia z kimś przez telefon korzystając z zestawu hands free. Dziś jest to pojęcie znane każdemu szkolnemu małolatowi. Dla mnie jednak jest to dowód geniuszu ludzkiej myśli i techniki. Ja czekałem w PRL-u 14 lat w kolejce na założenie domowego telefonu do rozmów za pośrednictwem drutów doprowadzonych do budynku. Znalezienie czynnego telefonu publicznego graniczyło z cudem. Dziś wchodząc do dowolnie wybranego salonu któregoś z licznych operatorów sieci bezprzewodowych, możemy za kwadrans wyjść, mając w kieszeni miniaturowe cudo do łączności z całym światem. Ten mały aparat pełni przy okazji mnóstwo funkcji, bo posiada rozbudowany organizer będący „kieszonkową sekretarką”, pilnującą rozmaitych terminów, ma też wielopozycyjną książkę telefoniczną, radio, telewizor, aparat fotograficzny i kamerę o parametrach porównywalnych z normalnymi oddzielnymi urządzeniami. W moim telefonie noszę nieskończoną ilość ulubionych utworów muzycznych i pewnie na drugie tyle mam jeszcze wolne miejsce. Nie jestem w stanie wymienić jego wszystkich możliwości a dodam, że dysponuję aparatem nieco już przestarzałym. Zresztą to gniazdko w ścianie, które dało mi pierwszą tradycyjną łączność ze światem, też nie ogranicza swej użyteczności do rozmów telefonicznych, bo tędy utrzymuję również połączenie internetowe.
O Internecie zaś nie będę tu pisać, ponieważ temat jest tak obszerny, że nie mieści się w ramach felietonu, a ponadto nie może posłużyć do żadnych porównań, bo nic porównywalnego
wcześniej nie istniało. Porównywalny do telefonii skok techniczny dokonał się może w dziedzinie telewizji. Dzisiejszym pokoleniom trudno zapewne uwierzyć, że człowiek musiał wstać z fotela (lub z łóżka), żeby telewizor przyciszyć, wyłączyć albo zmienić kanał (kiedy już się pojawiło więcej programów). Istniało wprawdzie, przy niektórych modelach „zdalne sterowanie”, które stanowiło jedynie powód do żartów. Był to bowiem kawałek przewodu zakończony pudełeczkiem z gałkami do regulacji głośności i jasności, ozdobiony śmiesznym pomponem. Najbardziej zabawne było to, że przewód miał chyba niewiele ponad metr długości i włączony z tyłu odbiornika (gniazda były wyłącznie na tylnej ściance) i przełożony pod aparatem wystawał przed nim tak nieznacznie, że i tak trzeba było do telewizora podchodzić. Pilot, który z czasem zaczął się pojawiać, był początkowo atrybutem modeli „luksusowych”. Nie od rzeczy będzie wspomnieć, że sam
telewizor należał do dóbr komfortowych i najzwyklejszy kosztował np. półroczną pensję, a niektóre (zwłaszcza pierwsze kolorowe) należało cierpliwie wystać w kolejkach albo kupić ze społecznej listy oczekujących. Szczęściarze, ale tych było niewielu,
mieli zaprzyjaźnionych sprzedawców w sklepach ze sprzętem RTV. Oczywiście wracając do ilości dostępnych programów, nikomu nie śniła się telewizja satelitarna pozwalająca z „talerza” odbierać tysiące kanałów znakomitej jakości oraz transmisje na żywo z najdalszych zakątków świata.
Takich porównań zapewne znalazłoby się więcej. Ja ograniczę się do jeszcze jednego, z pogranicza gastronomii i motoryzacji. Dla ludzkiej wygody i chyba na naszą zgubę wynaleziono fast foody, czyli szybkie dania do szybkiej konsumpcji, niestety dalekie od zasad racjonalnego żywienia i tuczące. Dodatkowym tuczącym aspektem tej gastronomii jest możliwość konsumpcji bez wychodzenia z samochodu, czyli bez zażycia choćby minimum ruchu. Efekty tego niezdrowego trybu życia możemy zaobserwować zwłaszcza latem. Może nawet zwróciliście na to uwagę na spacerowych deptakach w popularnych turystycznie miejscowościach. Wakacyjny luz sprawia, że nie zwracamy uwagi na pewne drobiazgi. Jeśli więc panie na deptaku prezentują się naprawdę efektownie, w sposób uwydatniający rezultaty całorocznej katorgi w ramach fitnessu, diety i joggingu, o tyle panowie czują się zwolnieni z wymogu prezencji, do jakiej przez cały rok zmusza ich zajmowane stanowisko i pozycja zawodowa. Tak więc zanim zobaczymy pana, najpierw w alejce pojawi się jego potężne obwisłe brzuszysko ponad obsuniętymi krótkimi spodenkami, z widocznym oczywiście pępkiem, którego nie przykrywa krótka rozciągnięta koszulka. Tak prowadzają się ci młodsi drapieżni biznesmeni nieco ponad trzydziestkę. Panowie starsi preferują model spodenek podciągniętych niemal pod brodę i trzymanych gumką ponad opasłym brzuchem. Efekt –równie lub jeszcze bardziej komiczny. Czy zatem ta wygoda, jaką przynosi nam niebywały techniczny postęp jest dla nas całkiem korzystna? Oceńcie sami. Adam Wójcik
Administracja federalna wprowadza znaczące zmiany w polityce imigracyjnej, które bezpośrednio dotyczą milionów posiadaczy kart stałego pobytu, tzw. zielonych kart, mieszkających w Stanach Zjednoczonych. Nowe przepisy, ogłoszone w środę 25 czerwca br. przez Urząd ds. Obywatelstwa i Imigracji (USCIS), wzbudzają poważne obawy ze względu na nieprecyzyjne sformułowania, które mogą prowadzić do nieoczekiwanych konsekwencji.
USCIS opublikował na swoich oficjalnych kontach w mediach społecznościowych ostrzeżenie skierowane do posiadaczy „zielonych kart” i wiz. Agencja wyraźnie wskazała na działalność terrorystyczną, popieranie przemocy i łamanie prawa jako podstawę do odebrania tych dokumentów. Komunikat podkreśla, że życie w Stanach Zjednoczonych na podstawie wizy lub karty stałego pobytu to przywilej, a amerykańskie prawa i wartości muszą być szanowane.
Według szacunków Biura Statystyk Bezpieczeństwa Krajowego, na dzień 1 stycznia 2024 roku w Stanach Zjednoczo-
nych mieszkało około 12,8 miliona osób posiadających „zielone karty”. Ta liczba pokazuje skalę potencjalnego wpływu nowych regulacji na społeczność imigrancką.
Nieprecyzyjne określenie „łamanie prawa”
Największy niepokój budzi jednak niejasność terminu „łamanie prawa” użytego w komunikacie USCIS. Choć agencja wyraźnie wskazała na działalność terrorystyczną i popieranie przemocy jako podstawę do utraty statusu, nie sprecyzowała, jakie inne naruszenia mogą prowadzić do deportacji.
Wiele osób obawia się, że nowe przepisy mogą objąć szerokie spektrum naruszeń prawa, począwszy od poważnych przestępstw, a skończywszy na pozornie niegroźnych wykroczeniach. Przykładowo, przekroczenie prędkości, jazda bez ważnej rejestracji pojazdu, czy nawet drobne naruszenia przepisów lokalnychjak nieprzestrzeganie ciszy nocnej - mogą teoretycznie zostać uznane za „łamanie prawa”.
Inne przykłady budzących niepokój sytuacji to naruszenia przepisów podatkowych, takie jak opóźnienia w składaniu zeznań, drobne wykroczenia związane z prowadzeniem działalności gospodarczej bez odpowiednich pozwoleń, czy nawet nieświadome naruszenie przepisów dotyczących praw autorskich przez udostępnianie treści w internecie.
Nowa polityka “Catch-and-Revoke” Wprowadzona polityka „Catch-and-Revoke” (złap i odwołaj) oznacza, że posiadacze green card przyłapani na łamaniu prawa mogą stracić swój status bez zwłoki. To znacząca zmiana w porównaniu z poprzednimi zasadami, które dawały rezydentom możliwość kwestionowania decyzji lub naprawienia drobnych naruszeń. Nowy system może znacznie ograniczyć możliwość odwołania się od decyzji o deportacji.
Ciągły monitoring
USCIS i Homeland Security wprowadzają także „ciągły monitoring” wszystkich
stałych rezydentów. Agencje argumentują, że ten krok jest niezbędny dla ochrony kraju, podkreślając, że sprawdzanie przeszłości posiadaczy green card nie kończy się z chwilą otrzymania dokumentu. „Ciągły monitoring” może oznaczać kilka konkretnych działań, choć nie ma oficjalnego potwierdzenia, w jaki sposób to się będzie odbywać:
- Monitoring mediów społecznościowych to regularne sprawdzanie kont na Facebook, Twitter, Instagram, TikTok itp. w poszukiwaniu treści uznawanych za problematyczne. USCIS rozpoczął między innymi uwzględnianie antysemickiej aktywności cudzoziemców w mediach społecznościowych oraz fizycznego nękania osób pochodzenia żydowskiego jako podstawy do odrzucenia wniosków o świadczenia imigracyjne. Monitoring baz danych - ciągłe sprawdzanie w bazach danych FBI, policji lokalnej, IRS czy innych agencji
- Sprawdzanie rejestru karnego - regularne weryfikowanie, czy dana osoba nie
została aresztowana lub oskarżona
- Analiza aktywności finansowej - monitoring transakcji, podatków, długów - Weryfikacja statusu zatrudnieniasprawdzanie legalności pracy i zgodności z warunkami pobytu
To znacząca zmiana, ponieważ tradycyjnie sprawdzenia odbywały się głównie podczas składania wniosku o „zieloną kartę”, a następnie przy okazji odnowienia czy ubiegania się o obywatelstwo. Teraz monitoring ma być „ciągły”, co oznacza, że władze mogą w każdej chwili zweryfikować status danej osoby i podjąć działania, jeśli wykryją jakiekolwiek naruszenia.
Reakcje
Sekretarz stanu Marco Rubio bronił nowej polityki, twierdząc, że ma ona na celu zapobieganie nadużyciom systemu imigracyjnego. Stwierdził, że czas na wyrozumiałość się skończył i legalni imigranci łamiący prawo nie powinni już oczekiwać możliwości pozostania w kraju. Jednak nie wszyscy zgadzają się z tym
podejściem. David Bier z libertariańskiego Instytutu Cato ostrzegł, że nowa polityka może odstraszyć utalentowanych pracowników. Jego zdaniem, wykwalifikowani imigranci mogą wybrać życie w innych krajach, jeśli będą obawiać się surowych konsekwencji za drobne przewinienia. Może to długoterminowo zaszkodzić konkurencyjności Stanów Zjednoczonych w przyciąganiu najlepszych talentów z całego świata.
Nowe przepisy są częścią szerszej ofensywy administracji Donalda Trumpa w kwestii imigracji, która obejmuje także plany masowych deportacji i zaostrzenie kontroli nad studentami zagranicznymi podejrzewanymi o aktywność pro-palestyńską. Administracja planuje także odbieranie wiz studentom zagranicznym rzekomo powiązanym z takimi działaniami, w tym uczestniczącym w protestach na kampusach uniwersyteckich i rozpowszechniającym materiały i ulotki.
Źródło: US Today.
PROMOCJA KUCHNI 10’ X 10’ $4,999 W CENIE: Styl szafek shaker biały lub szary, blat z kwarcu, Białe płytki “subway”, uchwyty i zlew
30 % RABATU NA PŁYTKI FIRMY CERRAD NAJWIĘKSZY WYBÓR PŁYTEK Z POLSKI W NJ
25 % RABATU NA DRZWI SZKLANE DO PRYSZNICA LUB NA WANNĘ
20 % RABATU NA SZAFKI ŁAZIENKOWE Z BLATEM
PROMOCJA NA BLATY KUCHENNE Z KWARCU, 35 SF MINIMUM, W OBREBIE 25 MIL
ZAKUPIE
Oferujemy fachowość i doświadczenie dla małych i duż y ch k lie n t ó w Z a p e wnia m y a t r a k c yjne i konkurenc yjne stawki na przewóz i inne usługi. Gwarancją jakości naszych usług jest ponad 30 lat działalności na r ynku amer ykańskim.
• Transpor t całych kontenerów od drzwi do drzwi między USA i Europą (Impor t & Expor t)
• Kontenery małe (20ſt), duże (40ſt i 40ſt HC) i specjalistyczne (20ſt & 40ſt Open Top, 20ſt & 40ſt Flat Rack)
• Wysyłka samochodów, maszyn, motocykli, ATVs, jet-skis i łodzi
• Wysyłka mienia przesiedleńczego
• Wysyłka ładunków handlowych i ponadgabarytowych
• Oddziały w Polsce, Niemczech, Wielkiej Brytanii, na Litwie, Węgrzech i w Por tugalii
• Agencja celna w Gdyni
• Przygotowujemy dokumentację transpor tową i celną
Dzień w Masai Mara 24 września, wtorek Tymczasem dojeżdżamy do brzegu rzeki Mara, gdzie przystajemy z zamiarem rozeznania sytuacji; tutaj właśnie antylopy podczas migracji pokonują nurt stając się przy tej okazji łatwym łupem krokodyli, zupełnie niewidocznych w mętnej wodzie. W tym strategicznym miejscu jest zbyt ryzykownie, aby można było wychodzić z pojazdu, niebezpieczeństwo ataku istnieje z każdej strony, włącznie z jadowitymi wężami i krokodylami ukrytymi w krzewach nawet na wysokim brzegu. Obserwujemy więc brzegi rzeki przez okna i podniesiony dach, dostrzegając odpoczywające w wodzie hipoptamy i - a jakże by inaczej - olbrzymie krokodyle zalegające nieruchomo w płytkiej wodzie, przypominające bardziej kłody drzew, aniżeli śmiercionośne drapieżniki.
Pasące się na brzegu antylopy wyraźnie nie mają teraz ochoty na wejście do wody, za to my stajemy się coraz bardziej spragnieni i głodni, więc podjeżdżamy pół godzinki do pokrytego niską trawą, zacienionego zagajnika, gdzie bezpiecznie można rozłożyć brezentowe płachty i postawić pudełka z lunchem. Jest to miejsce specjalnie wydzielone na odpoczynek, na wysokim brzegu rzeki Mara, z widokiem na pluskające w wodzie hipopotamy, czasami wydającymi typowy, chrząkliwy dźwięk. Spożywamy lunch, do tego sok lub zimne piwo Tusker, a po chwili, nasyceni, udajemy się na godzinny spacer
wzdłuż brzegu w asyście dwóch uzbrojonych w automatyczną broń strażników. Pytam jednego z nich, czy karabiny były kiedyś przydatne, odpowiedział, że zdarzyło się kilka razy natknąć na bawoły, ale oddane w powietrze strzały skutecznie je przegoniły.
O godzinie 15 ruszamy w drogę powrotną. Nie minęło dziesięć minut, a napatoczyliśmy się na antylopy gnu, których migracja trwa. Widzieliśmy całe ich stada nad brzegami rzeki, ale dzisiaj nie miały ochoty jej przekraczać; tymczasem kilka kilometrów dalej podążały one „gęsiego“, tysiącami, jedna za drugą, aż po krawędź horyzontu. Co za choreografia tego legendarnego zjawiska! Z terenu kenijskiego parku narodowego Masai Mara szły w poszukiwaniu zieleniejącej trawy na sawanny po stronie Tanzanii, znane jako Serengeti. Widok nie do zapomnienia! Na pewno tutaj powrócę za rok o tej samej porze.
Ciąg dalszy za tydzień… Tekst i zdjęcia: Andrzej Kulka
Autor jest zawodowym przewodnikiem i właścicielem biura podróży EXOTICA TRAVEL. Biuro organizuje wycieczki po całym świecie, w tym do Kenii, Tanzanii i na Zanzibar, od 23 września 2025. Informacje i rezerwacje: EXOTICA TRAVEL, 6773 W. Belmont Ave, Chicago IL 60634. tel. (773) 237 7788, strona internetowa https://andrzejkulka.com/destinations/kenia-tanzania-zanzibar-wrzesien-2025/
Nasza specjalność to:
❖ Blacharstwo i lakiernictwo
❖ Kompleksowe naprawy powypadkowe samochodów wszystkich marek
❖ Współpraca ze wszystkimi firmami ubezpieczeniowymi
❖ Wysoka jakość usług i dobra cena
Lekarz rozmawia z pacjentem - nałogowym palaczem.
- Czy nie może pan obejść się bez papierosów? Czy sprawiają panu aż taką przyjemność?
- Oczywiście. Ilekroć zapalę, teściowa wychodzi z pokoju.
resztę... - dodaje drugi.
Przychodzi kumpel do kumpla i mówi:
- Słuchaj, mam świetny pomysł - jak się najeść za darmo w dobrej restauracji.
- No to mów szybko co trzeba zrobić - odpowiada drugi.
- Zamawiasz co chcesz, a potem czekasz aż zaczną zamykać restaurację i jak podchodzi kelner mówisz, że już płaciłeś jego koledze, który już wyszedł. Następnego dnia poszli do restauracji. Zamówili wszystkie najwykwintniejsze i najdroższe potrawy i czekają, aż zaczną zamykać. Zbliża się godzina zamknięcia. Podchodzi kelner i przynosi im rachunek.
- Ale my już płaciliśmy pana koledze, który już wyszedł...
- I do tej pory czekamy na
Grupa turystów błądzi w górach. Wieczór zapada, a tu ani śladu człowieka i nadziei na nocleg.
- Mówił pan, że jest najlepszym przewodnikiem po Tatrach! - wścieka się jeden z uczestników wycieczki.
- Zgadza się. Ale to mi już wygląda na Bieszczady...
@Jedna koleżanka żali się drugiej:
- Mój Kazik jest jakiś ostatnio oziębły w sprawach seksu.
- Podmień mu w czasie kąpieli szampon na taki dla psów - radzi druga - Ja swojemu tak zrobiłam to po wyjściu spod prysznica rzucił się na mnie jak jakiś brytan.
Policjant zatrzymuje samochód, którym jadą trzy osoby.
- Gratuluję - mówi policjant
- jest pan tysięcznym kierowcą, który przejechał nową szosą.
Oto nagroda pieniężna od firmy budującej drogi!
Obok pojawia się reporter i pyta:
- Na co wyda pan te pieniądze?
- No cóż - odpowiada po namyśle kierowca - chyba w końcu zrobię prawo jazdy...
Minęły dwa dni:
- Beznadziejna ta twoja rada z szamponem dla psów.
- Coś ty? Nie zadziałało?
- Zadziałało. Wyskoczył z łazienki, pożarł całą kiełbasę z lodówki, a jak mu zwróciłam uwagę to ugryzł mnie w tyłek i poleciał do tej suki, Kowalskiej z trzeciego piętra.
@Dziennikarz prowadzący wywiad z żoną czołowego
zawodnika zadaje pytanie:
- Jak pani sądzi: wędkarstwo to sport, czy raczej sztuka?
- Kiedy mój mąż łowi ryby, jest to na pewno sport.
- Ale gdy o tym opowiada, myślę, że to jest sztuka.
Okulista po badaniu przegląda i przegląda kartę pacjenta i w końcu mówi:
- Zastanawiam się... jak właściwie pan do mnie trafił...!?
Lekarz Medycyny Małgorzata Komza, MD
17 Sylvan Street, Suite 103 B, Rutherford,NJ Tel: (201) 691 7110 www.KomzaMD.com
• uzależnień
• chorób psychicznych
• problemów emocjonalnych
u dzieci młodzieży i dorosłych
• depresja • stany lękowe • nerwice
• bezsenność • psychoza • ADHD • OCD
Uzależnienia od: alkoholu, benzodiazepin, heroiny/painkillers
Dr Komza jest certyfikowana w leczeniu uzależnień od heroiny i innych opiatów za pomocą leku SUBOXONE
Dariusz Nowak, M.D. Endocrinology Robert Czyzewski, M.D. Nephrology
Kathrin Serrao, M.D. Endocrinology
Nasi lekarze pomagają pacjentom w NJ, NY, PA i CT od 1999 roku, zapewniając najlepszą opiekę medyczną, profesionalizm i plan na lepsze jutro. Jesteśmy otwarci w 3 gabinetach od pon. do soboty. Nasz miły personel udziela odpowiedzi na wszystkie pytania w zakresie zdrowotnym.
Edyta Kolbusz, APN Internal Medicine
AMERICAN BOARD-CERTIFIED PHYSICIANS SPECIALIZING IN INTERNAL MEDICINE, ENDOCRINOLOGY, NEPHROLOGY & HYPERTENSION CHOROBY WEWNĘTRZNE • NADCIŚNIENIE • SZCZEPIENIA • LECZENIE POWYPADKOWE SCHORZENIA REUMATYCZNE • CUKRZYCA • LECZENIE NADWAGI • USG I BIOPSJE TARCZYCY • LECZENIE NIEWYDOLNOŚCI SEKSUALNEJ • CHOROBY NEREK I DRÓG MOCZOWYCH • DIALIZY • BADANIA IMIGRACYJNE • OPIEKA PO PRZESZCZEPACH NEREK I WĄTROBY 1033 CLIFTON
Manager Bogusia Foti z długoletnim doświadczeniem, odpowie na pytania związane z rachunkowością, wyborem ubezpieczenia, czy renty inwalidzkiej.
Grillowanie jest nieodłącznym elementem każdego letniego wieczoru. W dzisiejszych czasach wieczory przy grillu to niemalże tradycja i nikt z nas nie wyobraża sobie lata bez pysznych, pieczonych potraw i miłej atmosfery w gronie przyjaciół. Choć każdy lubi grillować, to nie wszyscy wiedzą skąd wzięła się tak uwielbiana przez Polaków tradycja.
Grill – święte miejsce dla ognia
Historia grillowania sięga czasów prehistorycznych. Już nasi praprzodkowie odkryli, że mięso przyrządzane na ogniu smakuje lepiej. Choć grille z rusztem pojawiły się dopiero w latach 60 XX wieku, to sama technika przyrządzania dań na żywym ogniu w plenerze sięga daleko wstecz. Grillowanie przyszło do nas ze Stanów Zjednoczonych i zyskało ogromną popularność, którą cieszy się do dziś. Amerykanie nazywają je barbecue, czyli ogrodowe party z pieczeniem mięsa. Nazwa ta wzięła swoje pochodzenie od słowa „barabicu”, co na Wyspach Karaibskich oznacza mniej więcej „święte miejsce dla ognia”. Sama nazwa barbecue wywodzi się z języka amerykańskich Indian, które oznacza, tak jak w języku angielskim oraz francuskim “grille”, czyli kratę.
Historia grilla
Moda na grillowanie zagościła w Europie w XX wieku, a
wszystko to za sprawą George’a Stephena, który zaprojektował pierwszy metalowy ruszt na okrągłej podstawie. W pewnym momencie historia grilla węglowego zbiegła się także z produkcją samochodów marki Ford. Ale co wspólnego ma grill z samochodem? Otóż ma, jeden ze współpracowników Henry’ego Forda wpadł na pomysł, aby do opalania grilla wykorzystać kawałki węgla drzewnego, które były zwykłymi odpadami powstałymi przy produkcji modelu Forda “T”. Według wielu miłośników grillowania to właśnie mięso przygotowane nad węglem drzewnym smakuje najlepiej. Nie jest to jednak do końca prawda. Eksperyment, podczas którego znawcom grillowania podano steki przygotowane na grillu gazowym i tym opalanym węglem pokazały, że nie są oni w stanie zauważyć różnicy.
Grill a dieta
Potrawy z rusztu uchodzą za zdrowe i dietetyczne, ponieważ nie są przygotowywane na
tłuszczu. Jednak należy pamiętać o kilku ważnych zasadach. Tylko potrawy przyrządzane na grillach gazowych i elektrycznych są dobre dla naszego zdrowia i figury, te z rusztu węglowego niestety posiadają kilka wad i mogą przyspieszać przyrost tkanki tłuszczowej. Ponadto należy pamiętać o tym, aby na grillu przyrządzać chude mięso, takie jak kurczak czy indyk. Doskonałą alternatywą dla mięs będą też ryby, które przyrządzone na ruszcie smakują wybornie i nie dość, że wpływają korzystnie na naszą figurę, to zawierają również wiele niezbędnych składników odżywczych. Doskonałym dodatkiem do potrawy głównej będą grillowane warzywa, cukinia sprawdzi się w tej roli doskonale.
Ile mięsa grillujecie podczas jednej sesji?
Kilka kilogramów może na kimś zrobić wrażenie, ale pod warunkiem, że nie zna on rekordu na największą ilość
mięsa przyrządzonego na grillu. Należy on do Argentyny. W kraju Ameryki Południowej tradycja niedzielnego grillowania jest silnie zakorzeniona w kulturze. Jedna z hurtowni mięsa z okazji 30-lecia swojego istnienia postanowiła świętować z pompą i urządziła największe grillowanie na naszej planecie. Podczas niego na 250 metalowych rusztach przygotowano 9 ton i 132 kilogramów mięsa. Pamiętajcie jednak, że podczas tego procesu wytapia się tłuszcz. Żeberka, które były podarowane przez hurtownie, ważyły początkowo 13 ton i 713 kilogramów. Samo ich zważenie zajęło niemal dwie godziny.
Polacy z rekordem Guinnessa w grillowaniu
A konkretnie chodzi o rekord największej ilości osób, które grillowały jednocześnie. Miłośnicy mięsa z rusztu spotkali się 13 czerwca 2015 roku w Strzelinku kołu Ustki w ramach Mistrzostw Europy w BBQ. Do bicia rekordu przygotowano 3200 grilli oraz ilość worków z węglem i rozpałki, której nikt nie był w stanie policzyć. 2853 osoby jednocześnie grillowały karkówkę, którą wcześniej należało zamarynować zgodnie z wytycznymi oraz kromki chleba, które stanowiły dodatek. Aby rekord mógł być zaliczony, mięso musiało spędzić na ruszcie co najmniej 30 minut. Poprzedni rekord ustanowiono w Tajpej. Na wielkie grillowanie przybyło wtedy 2801 osób.
Najdłuższa linia z kiełbasy
Rekordy Polaków również mogą budzić podziw z uwagi na determinację, organizację i wykonanie. Jednym z nich jest „najdłuższa linia z kiełbasy”. Stworzono ją z 200 kilogramów kiełbasy, którą ułożyło około 150 wolontariuszy. Nie była to bynajmniej linia prosta. Łączna długość elementów klucza wiolinowego, który stanowił wzór ułożenia kiełbasy wyniosła 214 metrów. Bicie rekordu zakładało, że po ułożeniu linii mięso musiało nadawać się do grillowania, dlatego też ze szczególną dbałością zadbano o kwestie sanitarne. Cała akcja została przeprowadzona w Radomyślu.
Ile kosztował Wasz sprzęt do grillowania?
Najmniejsze i jednocześnie najtańsze grille mogą kosztować zaledwie kilkadziesiąt. Nie pozwolą nam one jednak na przyrządzenie większej ilości mięsa. Na ruszcie zmieści się jedynie jedna kiełbaska. Dlatego też zdecydowana większość wybiera sprzęt o znacznie większych gabarytach, co bynajmniej nie oznacza, że grill taki wiąże się z dużym wydatkiem. Dla niektórych to jednak za mało. Obiektem marzeń niejednego pasjonata grillowania jest najdroższy sprzęt na świecie. Jest on dostępny w ofercie firmy BeefEater Barbecues i kosztuje 164 tysiące dolarów. Prawdopodobnie mięso przygotowane na jego ruszcie będzie identyczne w smaku jak to przyrządzone na grillu za „stówkę” z popularnego sklepu z żółtym kwiatkiem w logo. Skąd więc tak wysoka cena? Wynika ona z tego, że maszyna została w całości wykonana ze złota.
Deser z rusztu?
Czemu nie! Na grillu możemy śmiało przygotować coś na słodko, jednocześnie obalając mit, że grill to jedynie tłuszcz i mięso. Owocowe szaszłyki, które możemy przygotować z bananów, brzoskwiń i moreli lekko podgrzane na grillu będą smakować wybornie. Charakteru naszemu daniu doda sos sporządzony na bazie miodu i soku z cytryny. Podany razem ze świeżą miętą będzie orzeźwieniem w upalne dni.
Polacy kochają grillować! Zazwyczaj wrzucają na grilla karkówkę, kiełbasę lub kaszankę, chociaż w ostatnim czasie coraz więcej osób sięga także po warzywa i ryby. Stosunkowo mało popularne są jednak grillowane owoce. Warto to zmienić! Jakie owoce można grillować? Teoretycznie - niemal wszystkie. Najlepiej jednak nadają się do tego celu jabłka, banany, gruszki, ananas i inne duże owoce.
Składniki:
• 1/4 średniego arbuza, pokrojonego w plastry
• 2 łyżki miodu płynnego
• sok z 1/2 limonki
• 1 dojrzałe mango, obrane
• kilka liści melisy i borówki do dekoracji
Sposób przygotowania:
Plastry arbuza smarujemy miodem i wykładamy na kratę mocno rozgrzanego grilla. Grillujemy około 3 minuty. Mango miksujemy, dodajemy sok z limonki oraz kilka listków melisy. Na talerz wykładamy grillowanego arbuza, sos z mango przekładamy do miseczki. Całość dekorujemy świeżymi borówkami.
z sosem mango, limonki i melisy z grilla
Składniki:
• 3 duże jabłka pokrojone w grube plastry
• 1/4 szklanka białego wina
• 20 dag sera camemberta z pieprzem
• sól
• świeżo zmielony czarny pieprz
• łyżeczka świeżych listków tymianku
Sposób przygotowania: Jabłka polej białym winem, oprósz solą, szczyptą świeżo zmielonego pieprzu i tymiankiem. Ułóż na rozgrzanym grillu, piecz minutę. Przewróć na drugą stronę, po czym obłóż plasterkami sera. Grill przykryj. Jabłka grilluj kilka minut, aż ser ładnie się stopi. Podawaj z żurawiną ze słoika.
z bitą śmietaną i lodami
Składniki:
• 4 brzoskwinie
• 200 ml śmietanki ubitej na sztywno
Sposób przygotowania:
• 2 łyżki miodu
• lody
Brzoskwinie przekrawamy na pół, usuwamy pestki. Owoce kładziemy przekrojoną stroną na grill i pieczemy, aż zarumienią się i pojawią się na nich charakterystyczne grillowe paski. Odwracamy owoce i jeszcze chwilę pieczemy. Zdejmujemy brzoskwinie z grilla, smarujemy miodem od strony przekrojenia. Ubijamy śmietankę na sztywno. Na talerzu kładziemy po dwie połówki brzoskwiń, obok bitą śmietanę i za pomocą łyżki do lodów, dowolną ilość kulek.
z grilla z lodami
Imbirowy
z miodem
Składniki:
• ananas
• imbir kawałek 2 cm
• miód 2 łyżki
Sposób przygotowania:
Ananasa obrać, pokroić w plastry. Imbir obrać, zetrzeć na tarce o małych oczkach. Wymieszać imbir z miodem, posmarować plastry ananasa, zostawić na 10 minut. Grillować z obu stron.
Grillowane owoce są naprawdę pysznym deserem!
Składniki:
• 4 duże banany
• 2 łyżki drobno posiekanych orzechów laskowych
• skórka otarta z pomarańczy
• 2 łyżki roztopionego masła
• 3 łyżki płynnego miodu
• szczypta cynamonu
• lody wiśniowe
Sposób przygotowania:
Obrane banany ułóż na kawałkach folii aluminiowej, polej roztopionym masłem i płynnym miodem. Posyp orzechami laskowymi, cynamonem i skórką pomarańczową.
Brzegi folii podnieś do góry i delikatnie zegnij, tworząc zgrabną paczuszkę. Piecz na grillu około 3–5 minut. Podawaj od razu z lodami wiśniowymi.
Lot samolotem to nie tylko początek wakacji, wycieczek i zwiedzania, lecz także szansa na wspólne przygody, które zaczynają się już na pokładzie. Ale jak zorganizować podróż tak, by maluch i rodzic wylądowali w dobrych humorach bez maratonu łez i westchnień? Oto kilka porad, jak pomóc dziecku wyciszyć się w samolocie, gdy turbulencje dopadną nie tylko maszynę, lecz także emocje.
LATANIE Z DZIECKIEM – WYZWANIE
DLA RODZICÓW?
Lot samolotem z dzieckiem potrafi być prawdziwą emocjonalną karuzelą – i to zarówno dla małego pasażera, jak i dla jego opiekuna. Stres i niepokój mogą towarzyszyć jeszcze przed
startem, a pod ich wpływem dziecko może być ruchliwe, pobudzone i płaczliwe.
Nie oszukujmy się – opinia publiczna nie zawsze bywa wyrozumiała. Społeczne oczekiwania każą rodzicowi błyskawicznie zapanować nad sytuacją, jakby miał w zanadrzu magiczne zaklęcie na wyciszenie dziecka. Tymczasem
Elżbieta Fruchtman
Tłumacz – notariusz 1(201) 725 2067 elizabethfruchtman@yahoo.com
• Apostille • Podania w języku polskim i angielskim
EMERYTURY, DISABILITY I OBYWATELSTO PO POLSKU
Wiele usług telefonicznie
Jestem Notary Public potwierdzam tożsamość osoby składającej podpisy łacznie z klauzulą apostille, przygotowuję upoważnienia, odwołania, pełnomocnictwa z klauzulą apostille lub bez w języku polskim zgodnie z obowiązującymi w Polsce wymaganiami prawnymi. Ponadto
Jestem licencjonowanym instruktorem różnych rodzajów Yogi. Zapraszam!
dzieci nie potrafią idealnie kontrolować swoich emocji (z resztą nikt nie potrafi!), a lot samolotem, pełen dziwnych dźwięków, zmian ciśnienia i ograniczonej przestrzeni, trudno uznać za naturalne środowisko człowieka sprzyjające relaksowi.
Dlatego jeśli przygotowujesz się do zagranicznej podróży, to odłóż na chwile listę rzeczy do zrobienia, odetchnij głęboko i nie zamartwiaj się na zapas – oto kilka porad, które umilą i ułatwią Wam lot w przestworzach.
MAŁE DZIECKO W SAMOLOCIE –WSPIERAJ, NIE PANIKUJ
Zacznijmy od tego, że aby zadbać o dobrostan emocjonalny i fizyczny dziecka, jako opiekun musisz się dobrze przygotować. Na samym
początku porozmawiaj z dzieckiem jak wygląda podróż samolotem – od odprawy, przez start, aż po lądowanie. Dostosuj opowieść do wieku i możliwości malucha, ale nie zakładaj z góry, że „i tak wszystkiego nie zrozumie” – dzieci często rozumieją, analizują i przyswajają więcej niż nam się wydaje.
Warto sięgnąć po wsparcie w postaci książeczek, obrazków, historyjek czy wspólnego „udawanego lotu” w domu. Pokaż, jak wygląda start, co się dzieje, gdy samolot unosi się w powietrze i jakie wydaje dźwięki. Im więcej zrozumienia i obrazów dostanie dziecko przed wylotem, tym większa szansa, że zaakceptuje nowe warunki i poczuje się choć odrobinę bezpieczniej.
Warto również zastosować się do porad specjalistów, którzy zwracają uwagę, by – jeśli jest taka możliwość – wybierać loty bezpośrednie. Dzięki temu unikniecie dodatkowych startów i lądowań – a to właśnie te momenty bywają dla dzieci najtrudniejsze. Można też rozważyć godziny nocne, które sprzyjają wyciszeniu i drzemce – choć warto wziąć pod uwagę zarówno plusy, jak i minusy takiego rozwiązania. Nocny lot może ułatwić dziecku zaśnięcie, ale jeśli maluch źle śpi w nowych miejscach, może być marudny, mieć trudność z zaśnięciem, a po przylocie – być niewyspany i rozbity czasowo.
Poza tym uwzględnij lęki swojego dziecka. Każde z nich boryka się z innymi obawami – dla jednego to może być lęk wysokości, dla drugiego interakcja z wieloma osobami czy niechęć przed tłumem. Nie bagatelizuj tych emocji i pomóż mu pokonać te bariery.
DZIECKO W SAMOLOCIE – CO ZABRAĆ, BY SIĘ NIE NUDZIŁO I NIE PŁAKAŁO?
Czym zająć dziecko w samolocie, by mogło skupić się na przyjemniejszych elementach podróży? W tym wypadku bagaż podręczny to Twój sprzymierzeniec, który zadba o komfort i atrakcję podróży. W samolotach potrafi być naprawdę chłodno, dlatego spakuj kocyk albo ciepłą bluzę. Do tego ukochana poduszka dziecka i ulubiona maskotka, która także będzie świadkiem tych samych dziecięcych doświadczeń.
Kolejny must have to słuchawki i to z dwóch powodów. Tradycyjnie mogą umilić lot muzyką, ale pamiętaj, że przy starcie, lądowaniu czy w pobliżu silników, szumy mogą być dla małych uszu po prostu zbyt trudne do zniesienia. Jeśli Twoje dziecko jest szczególnie wrażliwe na dźwięki, słuchawki wygłuszające są priorytetowe.
Nie zapomnij o kredkach, kolorowankach czy PLUSiku. Kreatywność to znakomita przeciwwaga dla nudy, a talent plastyczny może ujawnić się nawet w przestrzeni międzynarodowej.
Zanim jednak wyruszycie na planowany lot, warto zadzwonić do linii lotniczych i zapytać, jakie udogodnienia przewidują dla najmłodszych podróżników. Niektóre z nich naprawdę się starają wspierać dzielnych rodziców – oferują dziecięce menu, zestawy z zabawkami, a nawet bibliotekę bajek i filmów animowanych dostępnych na pokładowych ekranach.
Jeśli jednak Wasz samolot skupia się tylko na podróży z punktu A do B bez zbędnych luksusów, samodzielnie zadbaj o zaplecze filmowe. Nie licz na pokładowe Wi-Fi i zgraj wszystko wcześniej na tablet lub telefon, schowaj do specjalnego folderu „Bajkowe święto” i odpal w odpowiednim momencie. Trochę magii ekranu czasem bywa idealnym kołem ratunkowym.
Uwaga: Zapoznaj się z zasadami transportu przewoźnika. Dzieci do drugiego roku życia w większości linii lotniczych podróżują bezpłatnie lub za symboliczną opłatą, jednak pod warunkiem, że siedzą na kolanach rodzica. I tu ważne jest byś zadbał/a o siebie. Siedzenie z dzieckiem na kolanach przez kilka godzin może być wymagające fizycznie – szczególnie dla krążenia! Zaopatrz się w poduszkowy wałek pod kolana lub dodatkową, miękką podpórkę, która poprawi komfort i pozwoli ci uniknąć uczucia drętwienia nóg. Bo wygoda opiekuna jest równoznaczna ze spokojem i zadowoleniem dziecka.
UWAGA LECIMY! CZYLI JAK USPOKOIĆ DZIECKO W SAMOLOCIE?
Ale nawet najpiękniejszy plan potrafi się posypać jak domek z kart. Twój maluch właśnie przechodzi klasyczny bunt dwulatka?
Busem z Polskim przewodnikiem
Wycieczki dla osób "solo", par i rodzin
Wycieczki dookoła USA: od 22 sierpnia, 4 października 2025
Nowy Orlean/Texas/Dom Presley'a/Tennessee 10 dni: 15 - 24 listopad 2025
Acadia National Park: 3 dni – październik 2025
Floryda Sylwestrowa: 10 dni od 26 grudnia 2025
Ponadto: Niagara/kanion, Waszyngton/Kapitol/jaskinie, Kraina Amiszów, Wielki Kanion Pensylwanii
Zobacz: www.ampolinc.com Napisz: ampoltours@yahoo.com Zadzwoń: 609-647-9054
Jest niewyspany, wstał lewą nogą albo – mimo najlepszych przygotowań – ogarnia go strach przed nieznanym? Wtedy całkiem możliwe, że zamiast spokojnego lotu w chmurach, na pokładzie zagości płacz, złość i… krzyk (a każdy z pasażerów będzie wiedział, że na siedzeniu E3 siedzi najmłodszy członek pokładu). Co robić w takiej chwili? Przede wszystkim: nie panikuj. Twój spokój jest kluczowy do wyciszenia dziecka, które cię stale naśladuje. Wyjaśnij spokojnie, że wszystko jest pod kontrolą, niedługo będziecie na upragnionej wycieczce i postaraj się odwrócić uwagę malucha od czynnika zapalnego.
Czasem wystarczy ulubiona przekąska, łyk soku, zabawna zgadywanka albo wspólne rysowanie. Nie zapominaj także o mocy technik mindfulness, które szczególnie sprawdzają się u dzieci neuroatypowych. Ćwiczenia z oddechem, proste wizualizacje czy sensoryczne „kotwice” bywają ostatnią deską ratunku.
Niektórzy rodzice, obawiając się tych wszystkich trudów podróżowania, odkładają loty samolotem z pociechą póki nie podrośnie. Ale czy faktycznie warto unikać tej formy transportu? Nie.
Podróż samolotem to dla dziecka nie tylko sposób na przemieszczanie się po świecie, lecz także lekcja, która zaowocuje w przyszłości. Zmierzenie się z nieznanym, hałasem, zmianą ciśnienia czy emocjonalnym rollercoasterem to próba charakteru, która – choć czasem okupiona łzami – wzmacnia oraz kształtuje osobowość.
Dziecko uczy się, że nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem, że warto się przygotować do nowych sytuacji, że mama i tata są jego bezpieczną przystanią… ale też, że czasami należy dostosować się do otoczenia. Przekłada się to na formę kreowania zachowań społecznych i rozwijanie taktyki radzenia sobie w stresowych sytuacjach. Dlatego jeśli masz możliwość i chęci zwiedzania dalekich krain, do których poszybujesz samolotem, nie wahaj się i bądź pewny, że Twoja pociecha prędzej czy później doceni te podniebne przygody!
Strony pochodzą z miesięcznika PLUSik, który jest doskonałym uzupełnieniem edukacji i wartościową rozrywką dla najmłodszych czytelników. Prenumerata dostępna na stronie
JAK SIĘ BAWIĆ?
W każdej rubryce wpisz odpowiedni wyraz. Spójrz na podane przykłady. Uzupełniaj tabelę ze swoją koleżanką lub kolegą - będzie świetna zabawa!
BARAN Barany w nadchodzących dniach będą bardziej pewne siebie i łatwiej uporają się z wszelkimi przeciwnościami, jakie zgotuje im teraz los. Postaw teraz na asertywność, dzięki umiejętności odmawiania unikniesz rozmieniania się na drobne, co na pewno pomoże Ci w realizacji podjętych wyzwań.
BYK W najbliższych dniach narzekać możesz na kłopoty koncentracją, które będą miały związek z wędrówką Księżyca. Nadpobudliwość, z którą będziesz się teraz mierzyć możesz jednak wykorzystać na swoją korzyść – będzie Cię teraz wszędzie pełno.
BLIŹNIĘTA Wraz z początkiem nowego tygodnia Bliźnięta będą dostawać dobre wieści w sprawach, o których zdążyły nieco zapomnieć. Złożone obietnice zaczną domagać się czynów.
RAK Nowy tydzień będzie czasem pełnym wyzwań, ale i pozytywnych zbiegów okoliczności. Ciężka praca i nowe szanse szybkiego dadzą możliwość podreperowania budżetu.
LEW Zodiakalne Lwy czeka kolejny, w miarę spokojny tydzień. Tak w pracy, jak i w domu nie odczują większego nacisku na swoją osobę. To będzie dobry czas na zwrócenie się w stronę swojego wnętrza.
PANNA Nadchodzące dni nie przyniosą znaczących zmian, więc zodiakalne Panny cieszyć się będą umiłowanym spokojem. Nie pozwól uśpić swojej czujności – Saturn radzi pilnować
• rozliczenia elektroniczne dla osób indywiduanych
• rozliczenia rm – LLC, spółki i korporacje
Payroll – podatki dla pracowników
Tel: 973-472-7722
Fax: 973-472-7077
nehrebeckigs@outlook.com
1033 Broad Street, Cilfton, NJ 07013
po polsku
WAGA W nowy tydzień zodiakalne Wagi wejdą w świetnym humorze i pozytywnym nastawieniu do czekających je wyzwań i obowiązków. Wykorzystaj sprzyjający czas, który teraz dla Ciebie szykują gwiazdy.
SKORPION Dla zodiakalnych Skorpionów kolejny tydzień okaże się kolejnym etapem zmian i przeobrażeń w ich życiu zawodowym i osobistym. Nie zapominaj jednak w tym natłoku nowych doświadczeń o swoich bliskich i przyjaciołach. Właśnie teraz mogą oni bardziej niż zwykle potrzebować Twojego ciepła.
STRZELEC Zodiakalne Strzelce w nowym tygodniu w dalszym ciągu z wielką ostrożnością będą podchodziły do wszelkich sytuacji, które będą wydawały się im niezręczne, ryzykowne i zbyt odważne.
KOZIOROŻEC Nowy tydzień dla zodiakalnych Koziorożców okaże się kontynuacją dobrej passy towarzyszącej im w tygodniu poprzednim. Świetny nastrój nie będzie Cię opuszczał, a relacje rodzinne i przyjacielskie będą grały dla Ciebie teraz pierwsze skrzypce.
WODNIK Nowy tydzień dla zodiakalnych Wodników zaowocuje nasileniem się dobrej passy w życiu zawodowym. Z pewnością nie zabraknie okazji do regeneracji nadszarpniętego budżetu, dlatego też warto czuwać i reagować na każdą możliwość dodatkowego zarobku – to z pewnością Wodnikom wyjdzie tylko na dobre.
RYBY Zodiakalne Ryby w nowy tydzień wkroczą pełne zapału i chęci do pracy i dalszego rozwoju. Twoje stosunki z rodziną i przyjaciółmi mają szansę rozkwitnąć bardziej niż do tej pory.
Prowadzenie księgowości dla rm • WYSYŁKA PACZEK MORSKICH I LOTNICZYCH • BILETY LOTNICZE
Na rynku nieruchomości zbyt często sprowadzamy dom do liczb: ile metrów, ile pokoi, ile kosztuje. Tymczasem każdy budynek to także forma – styl, historia i sposób, w jaki organizuje codzienność mieszkańców. To, jak wygląda dom z zewnątrz, ma nie tylko znaczenie estetyczne – ale często decyduje o tym, jak się w nim żyje.
Czy wiesz, czym różni się Cape Cod od Ranch? Albo dlaczego domy w stylu Colonial od pokoleń dominują ulice północnego New Jersey? W świecie nieruchomości nazwy stylów architektonicznych padają często, ale rzadko kto potrafi je opisać – a jeszcze rzadziej zrozumieć, czy faktycznie odpowiadają jego potrzebom.
Dlatego stworzyliśmy ten cykl. W kolejnych tygodniach przybliżymy Ci najbardziej charakterystyczne style domów jednorodzinnych w Ameryce – od eleganckich Colonial, przez urocze Cape Cod, przestrzenne Ranch, aż po nastrojowe Victorianki, rustykalne Farmhouse i nowoczesne domy modułowe. Każdy artykuł to opowieść o tym, skąd ten styl się wywodzi, jak wygląda, dla kogo będzie odpowiedni – i co może kryć się za jego drzwiami.
Jeśli jesteś osobą, która: – planuje kupno domu, – inwestuje w nieruchomości, – lub po prostu kocha architekturę i wnętrza – to seria „Domy z charakterem” jest dla Ciebie.
Colonial – ponadczasowa klasyka z duszą
Zacznijmy od ikony – domu Colonial, który od ponad trzystu lat stoi niewzruszenie jako symbol klasycznej elegancji.
ten sam fundament: symetria, prostota i funkcjonalność. Domy tego typu najczęściej mają dwie kondygnacje, centralnie umieszczone wejście i schody, a po obu stronach holu znajdują się pomieszczenia o podobnej wielkości. To układ, który naturalnie porządkuje przestrzeń i daje poczucie harmonii.
Wewnątrz Colonial oferuje jasny podział stref – kuchnia i część dzienna zwykle znajdują się z tyłu domu, podczas gdy salon, jadalnia lub gabinet rozmieszczone są bliżej wejścia. Na piętrze znajdziemy sypialnie i łazienki, nierzadko z dużymi oknami i klasycznymi detalami, takimi jak gzymsy czy drewniane podłogi. W wielu starszych egzemplarzach zachowały się oryginalne kominki, często w centralnym punkcie domu, co tylko dodaje uroku.
To, co czyni domu Colonial tak atrakcyjnym dla kupujących, to jego ponadczasowość. Taki dom nigdy nie wychodzi z mody. Sprawdza się zarówno dla rodzin z dziećmi, które
Styl Colonial przywędrował do Ameryki wraz z angielskimi osadnikami w XVII wieku. Z czasem rozwinął się w różne odmiany regionalne – Georgian, Dutch Colonial, Federal czy Saltbox – jednak wszystkie łączy
potrzebują przestrzeni i funkcjonalności, jak i dla par poszukujących domu „na resztę życia”. Deweloperzy chętnie nawiązują do klasycznego wyglądu “Colonial” nawet w nowych inwestycjach, dostosowując wnętrze
do współczesnych potrzeb – otwarta kuchnia, większa ilość światła dziennego, czy dodatkowa łazienka przy sypialni to tylko niektóre z możliwych modernizacji.
Dla niektórych ograniczeniem może być tradycyjny, zamknięty układ pomieszczeń. Styl Colonial ma swoje zasady: wyraźny podział przestrzeni, osobne pokoje i symetryczny rozkład. W czasach, gdy popularne są przestronne kuchnie połączone z salonem i brak ścian działowych, dom Colonial może wydać się zbyt uporządkowany lub „sztywny”. To dom dla tych, którzy cenią klasyczny rytm i oddzielność funkcji – ale niekoniecznie dla tych, którzy marzą o jednym dużym, otwartym wnętrzu. Warto też pamiętać, że większość sypialni znajduje się na piętrze, co może być niedogodnością dla seniorów lub osób z ograniczoną mobilnością.
Na rynku północnego New Jersey domy Colonial należą do najbardziej poszukiwanych. W miejscowościach takich jak Montclair, Ridgewood, Glen Rock czy Westfield, całe ulice zdobią klasyczne sylwetki tych budynków. Często są położone na dużych, zadbanych działkach, wśród
drzew i alejek z latarniami, które wieczorami przypominają scenerię z amerykańskiego filmu. To domy z historią – i to dosłownie. Wiele z nich liczy sobie ponad sto lat i było świadkami kilku pokoleń mieszkańców.
Czy Colonial to dom dla Ciebie? Jeśli cenisz klasyczny wygląd, logiczny układ pomieszczeń, solidność konstrukcji i wysoką wartość odsprzedaży, warto rozważyć ten styl przy kolejnych poszukiwaniach. Nawet jeśli zdecydujesz się na drobne modyfikacje – na przykład przebudowę kuchni lub dodanie ogrodu zimowego – Colonial pozostaje bazą, na której można budować przyszłość.
W kolejnym wydaniu naszego cyklu przeniesiemy się do innego kultowego stylu, który stał się symbolem powojennego amerykańskiego marzenia – Cape Cod. Niewielki, uroczy, z dużym potencjałem. Sprawdzimy, czy ten typ domu to rzeczywiście idealna opcja dla rodzin na start – czy raczej dla tych, którzy szukają prostoty i ciepła zamkniętego w kompaktowej formie.
Opracowano Kasia Nowakowska i Wojciech Baranowski | Licencjonowani Agenci Nieruchomości
Aranżując ogród, warto zadbać o to, aby nasze pociechy miały gdzie się bawić. Ci, którzy są rodzicami, wiedzą doskonale, jak niespożyte ilości energii mają najmłodsi. Wiedzą także o tym, że każde dziecko potrzebuje ruchu dla prawidłowego rozwoju psychofizycznego.
Mając do dyspozycji przydomowy ogród, warto zagospodarować jego część w taki sposób, aby nasze dziecko mogło nie tylko dobrze się bawić, ale przede wszystkim rozwijać się fizycznie. Co więcej, warto także zadbać o rozwój wyobraźni i kreatywności, dlatego idealnym rozwiązaniem jest budowa placu zabaw, nawet takiego o niewielkich rozmiarach. Takie miejsce da najmłodszym nieograniczone możliwości zabawy, a rodzicom pozwoli na chwilę wytchnienia w ogrodowym zaciszu.
DMUCHANY?
Plac zabaw we własnym ogrodzie nie jest niczym nowym. Na rynku istnieje wiele firm, które sprzedają gotowe już konstrukcje. Jest także wielu rzemieślników, którzy wykonują je według indywidualnego zamówienia. Co więcej, oprócz dużej ilości wzorów i projektów mamy do wyboru także wiele materiałów, z których wykonywane są place zabaw.
Jednym z najczęściej wybieranych materiałów na tego typu konstrukcje jest drewno. Jest to przede wszystkim naturalny
oraz trwały surowiec. Dodatkowo drewniane place zabaw z powodzeniem mogą być wykonywane według indywidualnych projektów. Dzięki temu istnieje możliwość dokładnego wkomponowania tej konstrukcji w przestrzeń naszego ogrodu – zarówno, jeśli chodzi o jego wielkość, jak i sam styl. Wybierając plac zabaw wykonany z drewna, zadbajmy o to, aby drewno było odpowiednio obrobione i zabezpieczone przed warunkami atmosferycznymi (zaimpregnowane). Ułatwi to utrzymanie w czystości i dobrym stanie wybranej konstrukcji, co w przypadku wyrobów drewnianych użytkowanych na zewnątrz nie jest takie proste.
Metal to kolejny materiał stosowany do budowy placów zabaw. Choć dawno już minęły czasy, gdy na podwórkach, szczególnie w blokowiskach (pamiętamy je z dzieciństwa w Polsce), ustawiane były metalowe drabinki jako główne elementy placów zabaw, to metal nadal jest często wykorzystywany w konstrukcji huśtawek czy karuzel. Obecnie jednak jest on stosowany głównie jako materiał uzupełniający w drewnianych lub plastikowych placach zabaw.
Innym materiałem doskonale nadającym się na plac zabaw jest plastik. Tu mamy do czynienia zazwyczaj z gotowymi już konstrukcjami o raczej niewielkich rozmiarach. Ogromnym atutem tego typu materiału jest odporność na warunki klimatyczne i bardzo łatwe czyszczenie, np. za pomocą myjki ciśnieniowej. Plastikowe place zabaw znakomicie nadają się dla najmłodszych dzieci. Co więcej, bardzo często elementy wykonane z plastiku, jak np. zjeżdżalnie, występują jako uzupełnienie konstrukcji drewnianych i metalowych.
Alternatywą dla drewnianej, metalowej i plastikowej konstrukcji jest dmuchany plac zabaw. Doskonale sprawdzi się on jako urozmaicenie np. przyjęcia urodzinowego lub innej okazji. Dmuchany plac zabaw kojarzy się nam zazwyczaj z festynami, ale w sklepach z powodzeniem możemy dostać domowe wersje „dmuchańca”.
NAWIERZCHNIA I ELEMENTY
Oprócz materiału konstrukcyjnego placu zabaw bardzo ważna jest także jego nawierzchnia. Dobrze sprawdzi się tu zadbana murawa. Innym pomysłem może być wysypanie nawierzchni lekkim i miękkim, najlepiej przesianym, żwirem. Możemy zastosować także specjalne, trwałe, poliuretanowe tworzywo, które ciąg dalszy na stronie 36
Rodzinna hodowla szczeniąt: pudla toy, pudla miniaturowego oraz mini aussiedoodles.
Nasze szczeniaczki to zdrowe piękne i szczęśliwe pieski, które będą wspaniałymi towarzyszami na długie lata. Maluszki dorastają w domu, w towarzystwie dzieci i innych zwierząt. Są przyjazne i oswojone.
Szczenięta są zaszczepione oraz zbadane przez weterynarza.
tel: 908-907-3110
@Jerseypoodles nj.poodles
doskonałe zamortyzuje ewentualny upadek dziecka nawet z wysokości 3 metrów. Co więcej, taka nawierzchnia występuje w wielu kolorach, co jest bardzo atrakcyjne wizualnie dla dzieci i zachęca je do aktywności.
Mając wybrany materiał konstrukcyjny oraz nawierzchnię, zastanówmy się także nad konkretnymi elementami, które wejdą w skład naszego placu zabaw. Tak naprawdę ogranicza nas w tej kwestii tylko wyobraźnia. Do najczęściej wybieranych elementów należą tu wszelkiego rodzaju domki, zarówno te stojące na nawierzchni, jak i te umiejscowione na pewnej wysokości. Do domku może prowadzić pochylnia, schodki, drabinka lub mini ścianka wspinaczkowa. Z domku natomiast można wydostać się za pomocą zjeżdżalni rynnowej lub rurowej. Bardzo fajnym rozwiązaniem jest także konstrukcja placu zabaw jako toru przeszkód z równoważniami, linami lub drabinkami, szczególnie jeśli mamy starsze dziecko. Dla tych młodszych idealna będzie piaskownica, najlepiej wyposażona w daszek, a przynajmniej parasol, chroniący dziecko przed promieniami słonecznymi. Pomysłowe jest też umieszczenie piaskownicy pod domkiem–wtedy podłoga domku jest osłoną przeciwsłoneczną dla piaskownicy i bawiącego się w niej dziecka.
Na placu zabaw nie może zabraknąć huśtawki. Tu do wyboru mamy wiele rodzajów. od koszyczkowej czy też kubełkowej dla najmłodszych, która uniemożliwia wypadnięcie dziecka, po taką, w której siedziskiem jest deska lub nawet opona (dla starszaka).
Bardzo popularne są także huśtawki typu „bocianie gniazdo“. Dodatkowo plac zabaw możemy wyposażyć także w trampolinę. ale pamiętaj my, aby zawsze była ona osłonięta siatką zabezpieczającą.
Decydując się na budowę czy też ustawienie placu zabaw w przydomowym ogrodzie, powinniśmy zwrócić uwagę nie tylko na atrakcyjność tego miejsca, ale także, a raczej przede wszystkim, na jego bezpieczeństwo. Projektując lub wybierając gotową konstrukcję, zawsze bierzmy pod uwagę powierzchnie–chodzi o to, aby były one gładkie, szczególnie w przypadku konstrukcji drewnianych, na których łatwo wbić sobie drzazgę. Dokładnie obejrzyjmy przeguby i połączenia–powinny być mocne i solidne. Warto zwrócić także uwagę na to, czy w wybranej bądź projektowanej konstrukcji nie występują miejsca, w których może utknąć palec, dłoń, stopa, głowa dziecka czy też fragmenty garderoby, np. troczki od ubrania lub szalik. Chodzi tu o wszelkie dziury, wgłębienia oraz szczeliny, jak np. te między szczebelkami balustrady.
Kolejnym elementem kontroli są połączenia wykonane za pomocą śrub i wkrętów. Do budowy placu zabaw powinny być używane wyłącznie takie, które mają płaskie łby, a po ich zamocowaniu nie powinny nigdzie wystawać ich fragmenty. Dodatkowo śruby powinny być osłonięte, np. plastikowymi bądź gumowymi, a przy tym opływowymi zaślepkami. Osłonięcie gumą lub tworzywem sztucznym dotyczy takich elementów, jak sznury i łańcuchy huśtawek.
Jeśli planujemy na placu zabaw umieścić piaskownicę, wybierzmy taką, którą można zamknąć lub osłonić w sytuacji, gdy nie jest używana, gdyż nawet na szczelnie ogrodzone podwórko może przedostać się kot, który chętnie uczyni sobie z nieokrytej dziecięcej piaskownicy toaletę.
Sprawdźmy także wysokość wybieranej konstrukcji, która nie powinna mieć więcej niż 3 m. a wszelkie schodki, pochylnie i równoważnie powinny mieć poręcze, szczególnie jeśli będą użytkowane przez młodsze dzieci.
Warto wybierać także takie konstrukcje i elementy placu zabaw, które będą posiadały odpowiednie certyfikaty bezpieczeństwa. Da nam to pewność, że nasze dziecko nie zrobi sobie krzywdy, użytkując należycie plac zabaw, oraz że został on wykonany z odpowiednich jakościowo, nietoksycznych materiałów.
Dodatkowo, jeśli mamy możliwość, ustawmy plac zabaw w taki sposób, aby widzieć go przez okno–salonowe, kuchenne bądź z tarasu. Będziemy mogli mieć na oku swoje pociechy, wykonując domowe obowiązki.
Wakacje to czas relaksu, przygód i oderwania się od codzienności–ale też niestety okres, w którym łatwo przekroczyć budżet. Niezależnie od tego, czy planujesz rodzinne wakacje w kraju, weekendowy wypad za miasto, czy egzotyczną podróż zagraniczna, warto przygotować się mądrze, aby nie wrócić z wyjazdu... z pustym kontem. Oto praktyczny poradnik, jak cieszyć się wakacjami bez finansowych wyrzutów sumienia.
Zaplanuj budżet i trzymaj się go
Zacznij od określenia, ile możesz wydać na cały wyjazd. Ustal oddzielne kwoty na:
• transport (bilety, paliwo, parkingi),
• noclegi,
• wyżywienie,
• atrakcje i bilety wstępu,
• pamiątki i zakupy,
• rezerwę na nieprzewidziane wydatki (zawsze warto mieć zapas!).
Wskazówka: skorzystaj z darmowych aplikacji do zarządzania budżetem, np. Mint, EveryDollar lub Spendee.
Rezerwuj z wyprzedzeniem i korzystaj z porównywarek
Im wcześniej rezerwujesz, tym większe szanse na lepsze ceny–szczególnie w sezonie wakacyjnym:
• porównuj ceny lotów i hoteli przez portale
takie jak Google Flights, Hopper, Skyscanner, Kayak,
• rozważ noclegi przez Airbnb lub Booking. com–często oferują zniżki za dłuższy pobyt lub wcześniejszą rezerwację,
• unikaj dodatkowych opłat–sprawdź, czy hotel pobiera resort fee lub opłatę za sprzątanie.
Używaj kart kredytowych z cashback
Karty kredytowe mogą być sprzymierzeńcem w podróży–pod warunkiem, że używasz ich rozsądnie. Najlepsze cechy kart na wakacje:
• brak opłat za transakcje zagraniczne (np. Chase Sapphire Prefer-red, Capital One Venture, Amex Gold),
• cashback za wydatki na podróże, hotele, restauracje,
• ubezpieczenie podróżne, ochrona przed oszustwami,
• dostęp do programów lojalnościowych i nagród (punkty wymienialne na bilety lub noclegi).
Uwaga: Zawsze płać w lokalnej walucie–nie zgadzaj się na„dynamic conversion“, czyli automa-
tyczne przeliczenie na dolary, bo zapłacisz więcej).
Unikaj pułapek turystycznych
To właśnie „małe rzeczy“ potrafią wyczyścić portfel najszybciej, więc:
• szukaj lokalnych, mniej uczęszczanych knajpek (często smaczniejszych i tańszych!),
• korzystaj z darmowych atrakcji: muzeów z darmowym wstępem, parków, plaż, festiwali,
• unikaj zakupów w sklepach z pamiątkami–zamiast tego wybierz lokalny targ, gdzie znajdziesz unikalne przedmioty taniej.
Oszczędzaj na jedzeniu bez rezygnacji ze smaku
• wynajmując apartament, wybieraj opcje z kuchnią–możesz przygotować śniadanie lub kolację na miejscu,
• pakuj przekąski i wodę na cały dzień–ceny w kurortach mogą być kilkukrotnie wyższe,
• korzystaj z promocji typu „happy hour” lub lunchowych zestawów w restauracjach.
• Transport–taniej niż myślisz
• rozważ transport publiczny zamiast wynajmu auta (szczególnie w dużych miastach),
• jeśli wynajmujesz samochód–zarezerwuj go przez porównywarki cenowe i zawsze sprawdzaj zasady paliwowe i ubezpieczenia,
• jeśli jedziesz w większej grupie–dzielcie się kosztami (np. Uber Pool lub carpooling).
Korzystaj z darmowych aplikacji i kart lojalnościowych
Aplikacje jak Triplt, Rome2Rio, Google Maps offline pomagają zaplanować trasę i uniknąć kosztownych błędów,
• zapisz się do programów lojalnościowych linii lotniczych, sieci hoteli, wypożyczalni aut–punkty mogą przełożyć się na realne oszczędności,
• korzystaj z kart zniżkowych (np. CityPASS, Go City), jeśli planujesz odwiedzić kilka atrakcji w jednym mieście.
Powodzenia!
Doświadczony Broker współpracujący z wieloma firmami ubezpieczeniowymi odpowie na nurtujące Cię pytania związane z:
• przejściem na emeryturę,
• uzyskaniem zdrowotnych ubezpieczeń emerytalnych Medicare,
• obsługą indywidualnych kont emerytalnych IRA,
• transferem pieniędzy z pracowniczych kont 401k 403 b, planów unii
• asysta w urzędzie Social Security
• ubezpieczenia na życie
• ubezpieczenie zwiazane z pochówkiem - final expense insurance
Zadzwoń dziś: Agnieszka Rola
Licencjonowany Broker NJ ,NY 917 716 4245 agnesrola@gmail.com
Zwiedzając ostatnio Arubę zajechałam na katolicki cmentarz przy kościele Sw. Anny. Pierwszy kościół katolicki w tym miejscu zbudowano w 1776 r., a obecny budynek pochodzi z ok. 1911 -1914 r. Neogotycki ołtarz miał być przeznaczony do kaplicy holenderskiej w Brabancji Północnej, ale przez przypadek został przewieziony na Arubę. Aby zmieścić misterną, ręcznie rzeźbioną część ołtarza, konieczne było przycięcie sufitu. Kościół oferuje msze św. w języku Papiamento, łacińskim oraz z jedną mszę w niedziele po angielsku.
Cmentarz jest bardzo malowni-
czy, znany głównie ze swoich unikalnych betonowych grobowców, które wyglądają jak „domki grobowe”. Pomalowane są na pastelowe kolory, ozdobione kwiatami, pamiątkami czy zdjęciami. Płyty grobowe mają dużo inkrypcji wykonanych przez rodziny, co dodaje osobistego i intymnego charakteru. Cmentarz ten jest świadkiem kolonialnej historii Aruby i zawiera groby dowódców Aruby.
Izabela
Van Tassel
DAM PRACĘ
Internal Medicine Practice, LLC w North Arlington, NJ poszukuje Nurse Practitioner do pracy full-time albo parttime. Osoby zainteresowane prosimy o kontakt mailowy pod adresem: kmonika82@ aol.com lub telefoniczny pod numerem: 201-997-4040
Dom Spokojnej Starości w Woodbridge, New Jersey przyjmie do pracy w kuchni i do prowadzenia zajęć rekreacyjnych. Prosimy o kontakt telefoniczny pod numerem (732) 750- 0077, albo drogą email: jadwiga_zaremba@ yahoo.com
Looking for experienced NYC Plumber. Please text (do not call) with your name, and how many years you’ve plumbed in NYC. Commercial or Residential (914) 912 - 7869
Sprzedam tanio akordeon xcelesior 140 basów, keyboard Yamaha Tyros 4, saksofon altowy Selmer mark 6 i inne sprzęty nagłaśniające, Clifton. tel: 201-893-8605
DO WYNAJĘCIA
2nd floor apartment for rent, 3 bedrooms, kitchen, living room. On street parking, close to public transportation, adults preferred, no small children, no pets. $2,400/month + utilities. 1 month security deposit. Call 201-452-3767
Mieszkanie do wynajęcia 2 pokoje, kuchnia, łazienka, 1 piętro dla dwóch osób nie palących. Bezproblemowy parking. $1300 opłaty wliczone + deposit, tel: 973-478-2351
Wakacje to czas, kiedy chcemy oderwać się od codzienności. Po miesiącach ciężkiej pracy marzy się wyjazd, odpoczynek, odwiedziny w Polsce lub rodzinny wypad na Florydę. Linie lotnicze kuszą promocjami, media społecznościowe pokazują zdjęcia znajomych z tropików, a dzieci pytają, czemu nie możemy pojechać„jak inni”. Pokusa zadłużenia się, by spędzić wymarzone wakacje, wydaje się coraz bardziej realna. Ale czy naprawdę warto brać kredyt na wakacje? Jakie są konsekwencje takich decyzji?
Wakacje jako potrzeba emocjonalna
Dla wielu imigrantów wakacje nie są tylko chwilą relaksu. To także powrót do rodziny w Polsce, spotkania po latach, pogrzeby, wesela czy pierwsze wakacje dzieci w kraju przodków. Emocje są silne, czasem wręcz nie da się odmówić.
Z drugiej strony, życie codzienne w USA często jest napięte i stresujące. Wielu Polaków pracuje po 50–60 godzin tygodniowo, często fizycznie. Perspektywa dwóch tygodni na plaży wydaje się nie tylko nagrodą, ale i koniecznością, by nie wypalić się psychicznie. W takim kontekście wydatek 3 czy 5 tysięcy dolarów na rodzinne wakacje może wydawać się „inwestycją w zdrowie”.
Problem zaczyna się wtedy, gdy nie mamy tych pieniędzy i decydujemy się je pożyczyć — na karcie kredytowej, w formie pożyczki osobistej, w systemie „kup teraz, zapłać później” albo jako chwilówkę online.
Koszt zadłużenia — to więcej niż cena biletu
Załóżmy, że wyjazd dla czteroosobowej rodziny kosztuje 6000 dolarów. Jeśli nie masz tych środków, możesz:
• użyć karty kredytowej z oprocentowaniem 24% rocznie,
• wziąć pożyczkę osobistą z APR na poziomie 12%,
• rozłożyć płatność na raty przez usługę „Buy Now Pay Later” bez oprocentowania (jeśli spłacisz terminowo).
Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że pożyczka to tylko chwilowy wysiłek, a raty są do udźwignięcia. Ale warto pamiętać, że przy długach oprocentowanych każdy miesiąc spłaty oznacza dodatkowe koszty.
Na przykład, jeśli zadłużysz się na 6,000 dolarów na karcie kredytowej i spłacasz tylko minimalną
kwotę (np. 150 dolarów miesięcznie), możesz spłacać ten dług nawet 5 lat i zapłacić ponad 4000 dolarów odsetek. Ostateczny koszt dwóch tygodni twego odpoczynku może sięgnąć 10,000 dolarów — czyli niemal dwóch kolejnych wakacji, których już sobie nie zafundujesz. Długi a stabilność finansowa Zadłużenie ma też inne konsekwencje. Po pierwsze, wpływa na historię kredytową i zdolność kredytową (credit score). Im wyższe saldo karty w stosunku do dostępnego limitu, tym bardziej cierpi twoja punktacja kredytowa. Nawet jeśli zawsze spłacasz terminowo, zadłużenie powyżej 30 proc. limitu to negatywny sygnał dla przyszłych kredytodawców. Dla obecnych też, bo jeżeli spada twoja punktacja FICO, to może wzrosnąć oprocentowanie twoich zaciągniętych pożyczek o zmiennej stopie procentowej, np. innych kart kredytowych.
To oznacza, że zaciągając dług na wakacje, możesz później mieć trudności z uzyskaniem kredytu na samochód, leasingu, refinansowania hipoteki, a nawet — w przypadku niektórych pracodawców — ze znalezieniem pracy.
Długi a sprawy imigracyjne
Zła historia kredytowa lub trudności finansowe nie dyskwalifikują kogoś z uzyskania obywatelstwa. Zadłużenie nie przekreśla też możliwości sponsorowania rodziny, ale może utrudnić wykazanie wystarczającej zdolności finansowej. Kluczowe jest, by dochód po uwzględnieniu zobowiązań pozwalał na utrzymanie całego gospodarstwa domowego plus sponsorowane osoby na wymaganym poziomie.
Powiedzmy, że żyjesz w związku małżeńskim i sprowadzasz do
Stanów córkę z mężem i dzieckiem. Stanowicie w sumie rodzinę pięcioosobową. Minimalne wymagane dochody dla sponsora rodziny pię -
cioosobowej w ramach Affidavit of Support (Formularz I-864) w 2025 roku wynoszą około $45,725 rocznie — dla mieszkańców 48 sąsiadujących stanów oraz Dystryktu Kolumbii. Kwota ta odpowiada 125% federalnego poziomu ubóstwa, który stanowi standardowe minimum dla większości sponsorów.
Czy można zaplanować inaczej?
Zdecydowanie tak. Jeśli wiesz, że chcesz jechać do Polski, warto zacząć odkładać środki systematycznie. Nawet 100–200 dolarów miesięcznie pozwala w ciągu roku zebrać 1200–2400 dolarów — co może pokryć przeloty dla jednej lub dwóch osób. Przy większej rodzinie trzeba planować z większym wyprzedzeniem, ale efekt końcowy jest taki sam: jedziesz na wakacje bez długów i stresu po powrocie.
Możesz również skorzystać z opcji automatycznego oszczędzania — np. aplikacje bankowe, które zaokrąglają każdą płatność kartą i odkładają „resztę” na osobne konto oszczędnościowe. Czasem nie odczujesz różnicy, a po kilku miesiącach możesz mieć kilkaset dolarów więcej.
Warto czy nie warto?
Nie można jednoznacznie powiedzieć, że nigdy nie warto zadłużać się na wyjazdy. Każdy przypadek jest inny. Jeśli to wyjątkowa sytuacja (np. ostatnia podróż do ciężko chorej mamy w Polsce), a masz stabilny dochód i plan spłaty, albo korzystasz z promocji 0% APR i masz pewność, że spłacisz całość w terminie. Wtedy zadłużenie się na wyjazd może być akceptowalnym rozwiązaniem.
Ale jeśli decyzja o wakacjach na kredyt wynika z presji społecznej, chęci „nie być gorszym”, czy z chwilowej frustracji lub nudy — to zatrzymaj się. Pomyśl, czy warto pogrążać rodzinny budżet i pogarszać historię kredytową dla kilku dni odpoczynku, który możesz zorganizować taniej lub w późniejszym terminie.
Alternatywy dla kosztownych wyjazdów
Czasami wystarczy zmienić sposób myślenia. Nie każdy wyjazd musi oznaczać przelot przez ocean i tygodnie w hotelach. Czasami wystarczy kilka dni pod namiotem nad jeziorem, krótki wypad do innego stanu, czy odwiedziny u znajomych. Dzieci zapamiętają emocje i wspólnie spędzony czas
— nie cenę biletu lotniczego. Nie zapominaj o „staycation” (zlepek ze słów stay i vacation), czyli o odpoczynku bez wyjazdu z domu, by spokojnie zwiedzić lokalne atrakcje. Warto też szukać zniżek, voucherów, promocji „last minute” lub ofert dla rezydentów (np. zniżki dla mieszkańców Illinois w muzeach Chicago). Czasami lokalne wycieczki dostarczają więcej radości i mniej stresu niż długi, międzynarodowy wyjazd na kredyt.
Podsumowanie Wakacje są ważne. Odpoczynek, relacje, zdrowie psychiczne — to wszystko ma ogromne znaczenie. Ale należy myśleć długofalowo. Długi zaciągnięte z powodu emocji rzadko są na dłuższą metę opłacalne. Zanim zdecydujesz się pożyczyć na podróż, odpowiedz sobie szczerze: Czy naprawdę mnie na to stać? Jak długo będę to spłacać? Co się stanie, jeśli stracę pracę w trakcie spłaty? Czy nie lepiej zaplanować ten sam wyjazd za rok, ale bez kredytu? Ostatecznie wolność finansowa to również umiejętność mówienia „nie teraz, ale wkrótce”. A radość z wakacji jest większa, gdy nie towarzyszy jej strach przed kolejnym rachunkiem z banku.
Elżbieta Baumgartner
Elżbieta Baumgartner jest autorką wielu książek-poradników, m.in. . „Jak oszczędzać na podatkach”, „Jak chować pieniądze przed fiskusem”, „Jak kupić dom mądrze i nie przepłacić”, „Podręcznik właściciela domu”. Są one dostępne w wersji elektronicznej w witrynie Poradnika Sukces: www. PoradnikSukces.com, poczta@ poradniksukces.com, tel. 1-718224-3492.
Wracasz do Polski? Masz tam majątek? Pomogą ci książki Elżbiety Baumgartner”
„Powrót do Polski” – finansowe i prawne dylematy amerykańskich reemigrantów. „Emerytura reemigranta w Polsce” –podręcznik seniora wracającego do Polski. „Emerytura polska i amerykańska” ich łącznie i skutki Umowy emerytalnej. Książka dla osób pozostających w USA. Również: “Amerykańskie emerytury”, “Ubezpieczenie Social Security”, “Obywatelstwo z przeszkodami”, „Planowanie spadkowe”, „Jak chować pieniądze przed fiskusem”, „Podręcznik ochrony majątkowej” i wiele innych. Książki są dostępne tylko w wersji elektronicznej w witrynie www.PoradnikSukces.com, tel. 718-224-3492, poczta@poradniksukces.com. www.PoradnikSukces.com
Rozwiązanie krzyżówki prześlij do nas e-mailem na adres ogloszenia@tygodnikplus.com lub na nasz adres pocztowy 63 Union Blvd, Wallington NJ 07057 wraz z podaniem imienia, nazwiska i dokładnego adresu. Wszystkie prawidłowe rozwiązania przesłane do dnia 7.08.25r. wezmą udział w losowaniu nagrody.
Dane laureata obecnej krzyżówki zamieścimy na naszej stronie w dniu 14.08.25r. Nadesłanie przez Czytelnika rozwiązania krzyżówki oznacza, iż wyraża on zgodę na opublikowanie imienia, nazwiska oraz miejsca zamieszkania na liście laureatów. Rozwiązania prosimy przysyłać tylko raz. Duplikaty będą kasowane.
SPONSOREM NAGRODY JEST:
NAGRODA TYGODNIA:
Za prawidłowe rozwiązanie krzyżówki z nr 29 (884) nagrodę wylosował Pan Mieczysław Andres z Wallington. Gratulujemy! Hasło: Milczenie jest skarbem polityki
Czarny bez (Sambucus nigra) rośnie na obrzeżach pól, w parkach i w żywopłotach, a jego białe kwiaty i ciemne jagody od dawna trafiają do domowych spiżarni. W ostatnich latach krzew przyciąga również uwagę naukowców, którzy dokładniej opisują zarówno jego wartość odżywczą, jak i toksyczne pułapki.
W klasyfikacji botanicznej bez należy do rodziny przewiertniowatych. Kwiatostany pojawiają się zwykle w czerwcu, a dojrzałe owoce zwisają z krzewów pod koniec lata. Już w XIX wieku zielarze polecali wywary z kwiatów na gorączkę; dziś badacze analizują skład soku owocowego w chromatografach.
„Owoce bzu to prawdziwe bomby odżywcze: jedna filiżanka dostarcza 97 proc. dziennego zapotrzebowania na witaminę A i 57 proc. na witaminę C” – zapewnia dietetyczka Mary Mosquera Cochran z Ohio State University Wexner Medical Center.
Rzeczywiście, dane z tabel USDA potwierdzają te liczby: 100 g świeżych jagód czarnego bzu to około 73 kcal, 36 mg witaminy C, 7 g błonnika i ponad 400 mg potasu. Równie ważny jak makroskładniki jest profil związków fenolowych. Zespół prof. Iwony Wawer z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego przeanalizował kilkanaście soków handlowych: zawierały od 36 do 615 mg polifenoli i do 189 mg antocyjanin w 100 ml produktu.
Toksyczna sambunigryna
Tak wysoka rozpiętość zależy od odmiany krzewu i techniki tłoczenia, ale nawet dolna granica stawia bez w czołówce roślin dostarczających naturalnych barwników przeciwzapalnych. Antocyjany pełnią tu podwójną rolę: nadają napojom głęboki rubinowy kolor i neutralizują wolne rodniki, co przekłada się na mniejsze uszkodzenia błon komórkowych oraz naczyń krwionośnych.
Bogactwo fitochemiczne nie oznacza jednak, że można podjadać jagody prosto z krzaka, idzie ono bowiem w parze z obecnością sambunigryny – glikozydu cyjanogennego obecnego w pestkach, niedojrzałych owocach,
liściach i korze. Amerykańskie National Center for Complementary and Integrative Health ostrzega, że spożycie surowych jagód bzu może wywołać gwałtowne wymioty i biegunkę, a w dużych dawkach nawet zagrozić życiu. Według naukowców z Oregon State University Extension wszystkie odmiany bzu wymagają obróbki cieplnej przed spożyciem, nawet gdy owoce trafiają później do zamrażarki czy suszarki. Temperatura co najmniej osiemdziesięciu stopni Celsjusza utrzymana przez dwadzieścia minut wystarcza, by sambunigryna rozpadła się do niegroźnych związków.
Co ciekawe, taka obróbka cieplna nie niszczy cennych składników. Antocyjany bzu są odporne na krótkie gotowanie, a nawet chętnie łączą się z cukrami, tworząc stabilne kompleksy barwiące syropy na ciemny, cieszący oko odcień wiśniowego wina. Jeśli przygotujemy takie przetwory latem, zimą będziemy mogli cieszyć się ich prozdrowotnymi właściwościami. Dane kliniczne zaczynają potwierdzać tradycyjne obserwacje. Metaanaliza czterech randomizowanych badań z 2019 r. wykazała, że standaryzowany ekstrakt z bzu skracał czas trwania objawów przeziębienia średnio o dwa dni w porównaniu z placebo. Autorzy badań zwracają jednak uwagę na niewielką liczebność prób i potrzebę dalszych testów.
Skarby spiżarni
„Gatunek ten ma jadalne dojrzałe owoce, z których można robić cenny sok; na surowo mogą powodować zaburzenia żołądkowe, natomiast bezpieczne w użyciu są gotowane” — pisze o czarnym bzie etnobotanik z Uniwersytetu Rzeszowskiego prof. dr hab. Łukasz Łuczaj, autor przewodnika „Dzikie rośliny jadalne Polski”. Łuczaj zwraca też uwagę na kulinarną wszechstronność kwiatów. Delikatne baldachy smaży się w cieście naleśnikowym, a z suszonych płatków powstaje napój o aromacie muszkatu, który przed erą lemoniady gasił pragnienie w wiejskich zagrodach. Przyjmuje się, że baldachy kwiatów nie zawierają sambunigryny, ale z „procesowej ostrożności” warto je przed użyciem sparzyć.
Z kolei sok przygotowuje się z kilograma odszypułkowanych jagód podlanych szklanką wody. Całość należy podgrzewać do łagodnego wrzenia i utrzymać temperaturę przez co najmniej 20 minut, uważając, aby nie dopuścić do przypalenia skórek. Po przecedzeniu dodaje się cukier (zwykle 300–400 g na litr płynu), ponownie zagotowuje i rozlewa do wyparzonych butelek. Taka procedura dezaktywuje sambunigrynę, stabilizuje barwnik i przedłuża trwałość wyrobu. Na rynku dostępne są także kapsułki, pastylki i gęste ekstrakty z czarnego bzu. Naukowcy przypominają jednak, że suplementy te nie zastępują szczepień ani konwencjonalnych leków przeciwwirusowych, a bezpieczeństwo długotrwałego stosowania pozostaje słabo udokumentowane. Przy chorobach autoimmunologicznych, w ciąży lub podczas karmienia piersią warto skonsultować suplementację z lekarzem.
Czarny bez ma udokumentowaną wartość odżywczą i obiecujący, choć wciąż badany, potencjał wspomagania odporności. Warunkiem bezpiecznej konsumpcji jest jednak prawidłowa identyfikacja gatunku oraz obróbka cieplna owoców. Po spełnieniu tych kryteriów sok, konfitura czy nalewka mogą stać się cennym okazem w domowej spiżarni – dodatkiem o delikatnym, kwaskowatym smaku, dużej zawartości błonnika i solidnej porcji witaminy C. Oraz – jeśli nie przesadzimy z cukrem – niedużej kaloryczności.
Jednym z bezwzględnych wymogów stawianych przyszłym astronautom są zdrowe zęby. Podczas startu doświadczają oni bowiem ogromnych przeciążeń i nieleczona próchnica lub luźne ubytki mogłyby spowodować kłopoty. Wyzwaniem mogą być też warunki pozaziemskie.
Metaanaliza kanadyjskich naukowców badających ryzyko problemów stomatologicznych podczas długoterminowych misji kosmicznych na Księżyc i Marsa wskazuje, że podróże kosmiczne mogą powodować nieoczekiwane zmiany w kośćcu, powodując m.in. przyrost kości w czaszce i utratę kości w żuchwie. Chociaż rzeczywista częstość występowania zdarzeń stomatologicznych jest stosunkowo niska, istnieje też potencjalne ryzyko próchnicy i zapalenia miazgi zęba, które mogą prowadzić do poważnych sytuacji awaryjnych, jeśli nie są leczone.
„Unikanie nagłych wypadków stomatologicz-
nych podczas długoterminowych lotów kosmicznych jest krytyczne, ponieważ takie środowisko nie sprzyja właściwemu leczeniu. Wcześniejsze szacunki ryzyka nie uwzględniały zmian w strukturach zębowych spowodowanych podróżami kosmicznymi. Przeanalizowaliśmy literaturę dotyczącą zmian w kompleksie czaszkowo-twarzowym związanych z lotami kosmicznymi, a wyniki naszego badania pomogą lekarzom i naukowcom lepiej przygotować się do łagodzenia potencjalnych problemów ze zdrowiem jamy ustnej u podróżników kosmicznych podczas długoterminowych misji” – czytamy w badaniu.
NIESZCZELNE WYPEŁNIENIE ZĘBA A CIŚNIENIE
Jakie zatem zagrożenia czyhają na astronautów w kosmosie? Do problemów stomatologicznych zgłaszanych podczas podróży kosmicznych należą próchnica zębów, przemieszczenie korony zęba i wypadnięcie wypełnień. Gdy wzięto pod uwagę zdarzenia stomatologiczne przed i po locie w korpusie astronautów, odnotowano też kilka przypadków zapalenia miazgi i ropni zębów, które mogą prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych, jeśli nie zostaną poddane leczeniu.
Udokumentowane nagłe wypadki stomatologiczne stanowiły 1 proc. wszystkich zdarzeń medycznych na pokładzie stacji kosmicznej Mir w okresie 3 lat. Był także przypadek kosmonauty, który 2 tygodnie z 96 dni w kosmosie spędził z wyniszczającym bólem.
Okazuje się, że przyczyną sporych problemów może być np. mały pęcherzyk gazu uwięziony pod wypełnieniem – w ziemskich warunkach nie sprawiający problemu ani dolegliwości. Takie pęcherzyki mogą się znaleźć pod wypełnieniem zarówno wskutek nieprecyzyjnego założenia, jak i w wyniku jego rozszczelnienia, w sytuacji powstania nawet niewielkiego pęknięcia zęba czy stanu zapalnego miazgi.
W warunkach zmniejszonego ciśnienia taki mikroskopijny pęcherzyk gazu, najczęściej powietrza, będzie się rozszerzał, uciskając na okoliczne tkanki, czyli unerwioną miazgę zęba, powodując dotkliwy ból. Co ważne, nie dotyczy to tylko lotów w kosmos!
„Barodontalgia, czyli doświadczanie bólu wynikającego ze zmian otaczającego nas ciśnienia, może dotknąć również osoby podróżujące samolotem, skaczące ze spadochronem, wybierające się na wyprawę wysokogórską i nurkujące. To oznacza, że warto regularnie sprawdzać szczelność wypełnień, zwłaszcza jeśli planujemy tego typu aktywności“ – mówi lek. dent. Agnieszka Juśkiewicz z Medicover Stomatologia.
Co prawda astronauci są wyposażeni w podstawowy ekwipunek pomocny w nagłych sytuacjach związanych ze zdrowiem jamy ustnej – środki przeciwbólowe, tymczasowe wypełnienia, a nawet zestaw do ekstrakcji zęba wraz z instruktażem podania znieczulenia. Astronauta kwalifikowany do lotu musi jednak mieć bezwzględnie zdrowe zęby i dziąsła, co oznacza brak próchnicy, brak oznak stanu zapalnego dziąseł, założone szczelne wypełnienia na ubytki w zębach i sprawdzone pod kątem potencjalnych stanów zapalnych tkanki szczęki i żuchwy. W tak trudnych warunkach może się bowiem odezwać niedoleczony kanałowo ząb, który wymagałby interwencji dentysty.
„Stan zapalny miazgi może być niebezpieczny dla zdrowia, co oznacza konieczność leczenia kanałowego, a gdy jest ono niemożliwe do przeprowadzenia, najlepiej źródło infekcji po prostu usunąć, ale jest to zalecenie w ściśle określonych sytuacjach. W gabinecie ząb można uratować, by służył nam kolejnych wiele lat“ – przekonuje ekspertka.
SZKODLIWE ZGRZYTANIE ZĘBAMI
Lot w kosmos jest niewątpliwie stresującym doświadczeniem. W takich warunkach astronauta może mimowolnie zaciskać szczękę i
zgrzytać zębami. To tzw. bruksizm, który prowadzi do bólu w stawach skroniowo-żuchwowych, głowy, obręczy barkowej, ale też szeregu urazów samych zębów, jak ukruszenie i starcie szkliwa. Wiadomo, że im dłużej przebywa się w warunkach mikrograwitacji, tym większe zmiany zachodzą w kościach, mięśniach i stawach. Załoga prowadzi ćwiczenia na poszczególne grupy mięśni, co po części kompensuje trudne warunki. Brak grawitacji może dotknąć także mięśnie mimiczne i te biorące udział w przeżuwaniu, skutkując, ogólnie mówiąc, zmianami rysów twarzy.
Zdaniem naukowców częstość potencjalnych nagłych wypadków stomatologicznych wzrośnie do znacznego poziomu podczas dłuższych lotów kosmicznych. Biorąc pod uwagę potencjalną długość misji kosmicznej na Marsa wynoszącą od 9 do 12 miesięcy i zespół 10 podróżników kosmicznych, te szacunki ryzyka przekładają się na co najmniej jedno prawdopodobne zdarzenie powodujące znaczny dyskomfort dla członków załogi.
Na koniec warto wspomnieć, że dobra higiena jamy ustnej nie kończy się na Ziemi, podczas przygotowania do lotu w kosmos. Astronauci muszą dbać o zęby także na stacji kosmicznej. Powrót na Ziemię to bowiem równie gwałtowna podróż jak start w kosmos, a ból zęba może popsuć wyczekiwaną podróż do domu.
Źródło: zdrowie.pap.pl
Czy wiesz, że wazelina to uniwersalny kosmetyk, który może być stosowany na twarz, ciało czy włosy? Jak działa w zależności od miejsca zastosowania? Sprawdź, czytając poniższy artykuł!
Co to jest wazelina?
Wazelina jest produktem otrzymywanym w procesie destylacji ropy naftowej. Jest mazistą substancją o półstałej konsystencji i nie rozpuszcza się w wodzie. Pod kątem budowy chemicznej jest mieszaniną wosków i olejów mineralnych. Nie ma specyficznego zapachu, a jej kolor zależy od stopnia oczyszczenia. Wyróżniamy kilka rodzajów wazeliny:
• techniczną,
• żółtą,
• białą,
• kosmetyczną.
Do czego służy wazelina?
Wazelina techniczna, inaczej nazywana nieoczyszczoną lub surową, jest przeznaczona jedynie do celów przemysłowych. Służy do zabezpieczania różnych powierzchni przed czynnikami zewnętrznymi. Jest także wykorzystywana jako substancja smarująca. Wazelina nie wysycha, dzięki czemu łatwo możesz ją usunąć z zabezpieczanych powierzchni. Może chronić wyroby ze skóry, tworzyw sztucznych czy gumy przed wysychaniem, zabezpiecza metale przed korozją i zapobiega przymarzaniu do siebie metalowych elementów.
Dzięki swoim specyficznym właściwościom wazelina znalazła również szerokie zastosowanie w przemyśle farmaceutycznym i kosmetycznym.
Wazelina żółta i biała są szeroko stosowanymi surowcami farmaceutycznymi zarówno w przemyśle, jak i recepturze aptecznej. Wazelina jest bardzo popularnym składnikiem bazowym wielu postaci leków. Znajdziesz ją przede wszystkim w maściach.
Wazelina kosmetyczna powstaje z wazeliny białej. Dodawane są do niej substancje barwiące i zapachowe. Jak sama nazwa wskazuje, jest wykorzystywana w przemyśle kosmetycznym. Jest powszechnie stosowana do produkcji kosmetyków do pielęgnacji twarzy, ciała i włosów. Wazelinę często stosuje się jako środek poprawiający konsystencję. Zwiększa ona lepkość produktów
kosmetycznych, a to korzystnie wpływa na komfort aplikacji.
Wazelina – właściwości
Oczyszczona wazelina jest bardzo dobrym środkiem poślizgowym, ochronnym i zabezpieczającym. Wazelina praktycznie nie wchłania się przez skórę i błony śluzowe. Nie rozpuszcza się w wodzie i tworzy okluzyjną warstwę ochronną zapobiegającą przezskórnej utracie wody. Mimo że wazelina jest pozyskiwana z ropy naftowej, jest delikatnym składnikiem i dobrze tolerowanym. Możesz ją stosować u dzieci, ponieważ nie podrażnia skóry i nie uczula. Wazelina nie ma właściwości odżywczych, jednak dzięki właściwościom natłuszczającym i zdolności zatrzymywania wody skóra staje się miękka i gładka.
Wazelina kosmetyczna – zastosowanie
Wazelina do ust
Wazelina kosmetyczna świetnie sprawdzi się jako balsam ochronny. Chroni usta przed nadmiernym wysychaniem i pękaniem. Nałożona na wargi zadziała jak regenerujący opatrunek. Zabezpiecza je również przed szkodliwymi czynnikami atmosferycznymi, nie tylko wiatrem i mrozem, ale także słońcem. Niektóre produkty mają w składzie filtry chroniące przed promieniowaniem UV. Pomadki i balsamy ochronne zawierające w składzie wazelinę często wzbogacane są witaminami (np. A i E) oraz olejkami, woskami (np. olejek jojoba, masło z nasion kakaowca, wosk pszczeli), a także innymi składnikami nawilżającymi (np. pantenol).
Wazelina na twarz
Wbrew powszechnemu przekonaniu wazelina nie ma działania komedogennego, nie zatyka porów w skórze i nie przyczynia się do powstawania zaskórników. Teoretycznie można ją stosować w przypadku każdego typu cery, jednak nie zawsze warto.
W mediach społecznościowych popularnym trendem stał się tzw. slugging, czyli nakładanie wazeliny na całą twarz. Wazelinowanie twarzy polega na nałożeniu na skórę kremu o właściwościach odżywczych i nawilżających, a następnie pokryciu całej powierzchni twarzy grubszą warstwą wazeliny. Produkty pozostawia się na skórze przez całą noc. Skóra po takim zabiegu ma być widocznie nawilżona, odżywiona i wygładzona. Slug-
ging może być dobrym wyborem dla osób o bardzo suchej skórze. Powinny go unikać osoby z cerą tłustą i trądzikową.
Wazelina na ciało
Wazelina świetnie sprawdzi się w pielęgnacji ciała. Znajdziesz ją w składzie wygładzających kremów, balsamów i mleczek do ciała.
Wazelina kosmetyczna będzie dobrym wyborem, jeśli zmagasz się z problemem bardzo suchej skóry dłoni, łokci, kolan i stóp. W takich sytuacjach warto wypróbować popularny slugging. Na strategiczne miejsca nałóż odżywczy krem, a na to zaaplikuj warstwę wazeliny. Stosowanie tego zabiegu na ciało jest zdecydowanie bezpieczniejsze niż w przypadku twarzy.
Wazelina na rzęsy
Trend zachęcający do nakładania wazeliny na rzęsy również zawdzięczamy mediom społecznościowym. Wazelina nałożona na rzęsy ma dawać efekt podobny do coraz bardziej popularnego zabiegu laminacji. Metoda polega na nałożeniu niewielkiej ilości wazeliny na rzęsy i użyciu zalotki. Włoski mogą wyglądać na ciemniejsze, są rozdzielone i uniesione. Pamiętaj o tym, że wazelina nie ma właściwości odżywczych, a uzyskany efekt jest jedynie wizualny i krótkotrwały. Mimo że wazelina jest składnikiem bezpiecznym i dobrze tolerowanym, w przypadku przedostania się do oka może spowodować znaczne podrażnienie i zaczerwienie. Może być trudno usunąć ją z oka.
Wazelina na brwi
Wazelina nakładana na włoski brwi, podobnie jak w przypadku rzęs, ma symulować zabieg laminacji. Nałożenie produktu w niewielkiej ilości, a następnie wymodelowanie włosków szczoteczką pozwoli Ci uzyskać efekt ułożonych i uniesionych brwi. Włoski dzięki wazelinie wydają się ciemniejsze, a oprawa oka bardziej zaznaczona. Pamiętaj, że wazelina może rozpuszczać inne produkty do makijażu, np. podkład.
Wazelina pod oczy
Wazelina może być stosowana również pod oczy, zwłaszcza w przypadku bardzo przesuszonej i podrażnionej skóry. Działa kojąco i zapewnia komfort. Możesz ją aplikować bezpośrednio na skórę, jednak lepiej nałożyć ją na warstwę odżywczego kremu, podobnie jak na twarz czy ciało. Podczas nakładania uważaj, aby wazelina nie dostała się do oka.
Wazelina na włosy
Wazelinę coraz częściej nakłada się także na włosy w celu ich ochrony. Jest bardzo tłusta, dlatego aplikuj ją w niewielkiej ilości i jedynie na końce. Mimo że rozdwojonych końców nie da się scalić, nałożenie wazeliny pozwoli Ci uzyskać lepszy efekt wizualny.
W internecie można spotkać się także z opiniami, że wazelina nakładana na skórę głowy może wspomagać porost włosów. Nie ma obecnie żadnych badań potwierdzających takie działanie wazeliny.
Jak stosować wazelinę?
Wazelina kosmetyczna jest produktem o bardzo szerokim zastosowaniu, dlatego z pewnością warto mieć ją zawsze w domu.
Możesz stosować ją praktycznie bez ograniczeń. Wyjątkiem jest stosowanie wazeliny na twarz. Włącz ją do swojej pielęgnacji, tylko jeśli masz bardzo suchą skórę, stosując ją 1-2 razy w tygodniu.
• Nefrologia i Medycyna Ogólna. Opieka zdrowotna od nastolatków do seniorów
• Badanie fizykalne i leczenie nadwagi
• Cukrzyca
• Nadciśnienie tętnicze
• Choroby reumatyczne oraz toczeń
• Choroby nerek, dializa oraz zapalenie dróg moczowych
• Choroby wewnętrzne i profilaktyka
• Choroby wewnętrzne i profilaktyka
• Tylko 20 minut od Garfield i Wallington (Exit 172 Garden State Parkway North)
MEDICAL DOCTOR, BOARD CERTIFIED Specializing in Primary Care and Nephrology
221 West Grand Avenue
• Montvale, NJ 07645
Phone (201) 746-9333
HOSPITAL AFFILIATIONS: PRIMARY CARE AND NEPHROLOGY
www.pcnmd.org www.zocdoc.com
• Fax (201) 746-9335