Mistrz zarządzania
Czy „naturalny” znaczy prawdziwy?
Czy „naturalny” znaczy prawdziwy?
Ciemne strony oznaczania produktów Karol Ważny, prawnik Stowarzyszenie Rzemieślnik e-mail: karolwazny@gmail.com tel. 504 159 491
Marketingowe slogany a rzeczywistość Chociaż rynek spożywczy w Polsce dynamicznie się rozwija, a konsumenci wykazują coraz większe zainteresowanie tym, co jedzą, niektóre praktyki marketingowe podmiotów działających w tej branży wciąż pozostawiają wiele do życzenia. Częstą strategią sprzedażową staje się używanie chwytliwych, pozytywnie nacechowanych terminów, takich jak „naturalny”, „tradycyjny” czy „rzemieślniczy”, które mają przekonać klienta, że dany produkt wyróżnia się jakością, autentycznością i zdrowotnością. Niestety, bardzo często są to jedynie slogany, mające na celu wyłącznie podniesienie atrakcyjności towaru. W tym kontekście warto zadać sobie pytanie: co to właściwie oznacza, że produkt jest naturalny, tradycyjny lub rzemieślniczy? Czy takie określenia mają jednoznaczne definicje prawne? Czy są to pojęcia mierzalne, możliwe do zweryfikowania przez konsumenta? A może to tylko marketingowe etykiety, często nadużywane bez konsekwencji? Zacznijmy od pojęcia „naturalny”. Słownik Języka Polskiego PWN definiuje je jako „zrobiony z surowców występujących w naturze”. Definicja ta brzmi prosto, lecz w rzeczywistości zastosowanie jej do produktów spożywczych bywa niezwykle trudne. Przy-
54
Mistrz Branży maj 2025
W ostatnich latach w branży spożywczej coraz częściej mamy do czynienia ze zjawiskiem występującym na styku prawa, etyki i codziennego życia konsumentów. Mowa o czynach nieuczciwej konkurencji – problemie złożonym, często trudnym do wykrycia i niejednokrotnie skutkującym zarówno stratami finansowymi dla rzetelnych producentów, jak i utratą zaufania konsumentów. W tym tekście skupię się na szczególnym rodzaju naruszenia, jakim jest wprowadzanie w błąd poprzez stosowanie określeń sugerujących wyjątkowe cechy produktów – takich, których w rzeczywistości wyroby te nie posiadają. kładowo: czy ciastko z dodatkiem aromatu waniliowego może uchodzić za „naturalne”, jeśli aromat ten powstał w warunkach laboratoryjnych, mimo że jego struktura chemiczna jest identyczna z naturalnym odpowiednikiem? Czy jogurt zawierający
mleko w proszku i żelatynę, ale bez konserwantów, również można określić tym mianem? Co więcej, jak ocenić sytuację, gdy naturalne produkty podlegają obróbce? W praktyce uzyskanie rzetelnej informacji o składzie danego produktu, szczególnie