ŚWIAT HOTELI maj-czerwiec 2019

WYPOSAŻENIE

•

MARKETING

•

ZARZĄDZANIE

kwiecień-maj 2019 ISSN 1642-6460

NOSALOWY

MERCURE

iBIS

DWÓR

wyjątkowy pracodawca nie tylko w skali Podhala WOJCIECH BUDZOWSKI

projekty cele, strategia

JOANNA ŚWIERKOSZ MARCIN SZYMAŃSKI

RENATA GORECKA

MARZENIE przerodziło się w biznes

kolejny rozdział

EMANUELE DALNODAR

WSPÓŁWŁAŚCICIELKA SZCZAWNICA PARK RESORT & SPA HOTEL BATORY, APARTAMENTY EKO I TĘCZA ProfitHotel FORUM RYNKU HOTELARSKIEGO

Sweets&Coffee FORUM RYNKU KAWIARNI • CUKIERNI • LODZIARNI • PIEKARNI

Regent Warsaw Hotel

o nowych inwestycjach

VG Capital FoodBusiness FORUM RYNKU GASTRONOMICZNEGO

MEDIA EFEKTYWNEJ KOMUNIKACJI

Jeden za wszystkich...

Spotkania rozmowy inspiracje

46 T

PARTNERZY

SPIS TREŚCI Panorama

4

Klimatyzacja i wentylacja montaż w istniejącym obiekcie. Case Study Hotel MDM . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 53

Marzenie przerodziło się w biznes . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 10

Zielono i funkcjonalnie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 54

.. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

Wywiad numeru Puls hoteli Nosalowy Dwór – wyjątkowy pracodawca nie tylko w skali Podhala .. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 18 Czym zaskakują i co szykują marki Mercure i ibis? . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 22 Regent Warsaw Hotel – kolejny rozdział . . . . . . . . . . . 26 Kieruje mną pasja, wizja, wiedza i doświadczenie .. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 30 Praktyka przede wszystkim .. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 34 Gwiazdki – Czy? Jak? Dlaczego? . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 36

Business Travel Copernicus Toruń Hotel z ofertą skrojoną na miarę . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 39

Profit Hotel Awards 2018 Wyjątkowe trzy gwiazdki . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 40 Talaria Resort & Spa wśród zwycięzców . . . . . . . . . . . . . 41

Marketing i promocja Nowoczesne podejście – relacje z gośćmi . . . . 42

Zarządzanie i personel

Łazienka designerska i praktyczna . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 56

Gastronomia Techniczna strona śniadań . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 60 Pierwszy posiłek – estetycznie i funkcjonalnie .. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 62 Sezonowe drinki i koktajle must have . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 63

Produkty i innowacje Wizytówki

.....................................................

64

................................................................................................

65

Wydawca

Dział Sprzedaży BROG B2B Zbigniew Pąk dyrektor sprzedaży z.pak@brogb2b.pl tel. 664-463-083

BROG B2B Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp. k. ul. Okopowa 47 01-059 Warszawa tel./fax 22 290 66 11 biuro@brogb2b.pl Redakcja Karolina Stępniak redaktor naczelna dyrektor wydawnicza k.stepniak@brogb2b.pl tel. 664-463-096

Sprzedaż i wyjście z inwestycji.

Część siódma .. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 44 Jeden za wszystkich... Część druga . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 46

Prawo Roszczenia gości działania właściciela.

Część druga . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 49

Dołącz do nas: facebook.com/swiat.hoteli

Zespół Sprzedaży Reklamy Agnieszka Kret menedżer ds. kluczowych klientów a.kret@brogb2b.pl tel. 664-463-079 Joanna Wojciechowska menedżer ds. kluczowych klientów j.wojciechowska@brogb2b.pl tel. 664-463-072 Zespół Sprzedaży Konferencji Marcin Jaworski menedżer ds. kluczowych klientów m.jaworski@brogb2b.pl tel. 501-727-114 Adam Stępniak menedżer ds. kluczowych klientów a.stepniak@brogb2b.pl tel. 664-463-069 Opracowanie graficzne/Skład DTP: Studio Adekwatna www.adekwatna.pl Zdjęcie na okładce: Karolina Jóźwiak www.fotogenetycznie.pl

Prenumerata: roczna 250 zł + 23% VAT. Redakcja nie odpowiada za treść materiałów reklamowych.

Druk: TAURUS Reprodukcja lub przedruk wyłącznie za pisemną zgodą Wydawcy. © 2019 Co­py­ri­ght by BROG B2B Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp. k.

All ri­ghts re­se­rved.

Technika i wyposażenie Gdy zapominamy o jakości… Część druga . . . . 50 Trzymajmy poziom w spa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 52

Zapraszamy do odwiedzenia naszego portalu rynku HoReCa oraz subskrypcji codziennego Newslettera

o, co daje mi największą satysfakcję w pracy, to niewątpliwie możliwość poznawania ludzi. Każde spotkanie jest wartością, nową inspiracją.

Dzięki temu, że rozmowy dotyczą często nie tylko tematów branżowych, ale także schodzą w sfery prywatne, rodzą się relacje bliższe, obdarzone obustronnym zaufaniem, serdeczne, a nawet przyjacielskie.

Przygotowując aktualne wydanie miałam okazję przeprowadzić kilka – dłuższych i krótszych – rozmów. Na pewno każda z nich mocno też poszerzyła moje horyzonty i postrzeganie branży.

Chciałabym serdecznie w tym miejscu podziękować wszystkim rozmówcom, z którymi do tej pory miałam ogromną przyjemność spotkać się osobiście i porozmawiać. Chciałabym, abyście Państwo wiedzieli, jak ważne jest dla mnie czerpanie od Was i jak wielką satysfakcję dają mi te lekcje hotelarstwa, czy możliwość obcowania z najwybitniejszymi przedstawicielami branży w naszym kraju.

Naprawdę wielki to zaszczyt. Bardzo dziękuję.

Serdecznie zachęcam więc do wnikliwej lektury wszystkich wywiadów, które ukazały się w bieżącym numerze. W szczególności z bohaterką naszego wydania Panią Renatą Gorecką – współwłaścicielką m.in.

Hotelu Szczawnica Park, a także: Panem Wojciechem Budzowskim z Nosalowego Dworu; Joanną i Marcinem z Grupy Accor, przedstawicielami Regent Warsaw Hotel, Panem Emanuelem Dalnodarem, Szymonem Lachem, Moniką Wolny.

Mam nadzieję, że te rozmowy – podobnie jak dla mnie – będą dla Państwa inspirujące, stymulujące, a być może także budujące.

Miłej lektury!

Karolina Stępniak, redaktor naczelna

PANORAMA

Royal Tulip powstanie w Warszawie To już pewne. W ramach zawartej umowy franczyzy między Marvipol Development a Louvre Hotels Group do naszego kraju wchodzi luksusowa marka Royal Tulip. Pod jej szyldem będzie funkcjonować obiekt powstający w ramach kompleksu Unique Tower, zlokalizowanego w centrum Warszawy.

Będzie to pierwszy w całej Europie obiekt działający pod marką.

Royal Tulip Warsaw Apartments zaoferuje 448 jednostek apartamentowych o powierzchni od 28 do 67 mkw. Wszystkie z nich będą posiadały aneks kuchenny,

co jest odpowiedzią na rosnące zapotrzebowanie klientów długoterminowych. Większość apartamentów wyposażona zostanie w loggię, balkon lub ogród zimowy. Całość stworzy wielkomiejski kompleks z ekskluzywnymi częściami wspólnymi oraz unikalnym programem odpowiadającym potrzebom wynajmujących gości. W ramach kompleksu będą mogli oni korzystać z pełnej infrastruktury obiektu: recepcji, najwyższej klasy restauracji, strefy spa i fitness oraz centrum biznesowego. Za projekt architektoniczny odpowiada uznane studio SUD Polska, a projekt wnętrz opracowuje równie nagradzana pracownia Tremend.

Rusza rozbiórka hotelu Silesia. Będzie nowy obiekt Vastint Poland rozpoczyna rozbiórkę hotelu Silesia przy ul. Ks. Piotra Skargi w Katowicach. Jej zakończenie zaplanowano we wrześniu br. W miejscu dawnego obiektu powstanie Nova Silesia – zespół budynków biurowohotelowych o powierzchni 35 tys. mkw.

Rafał Kociatkiewicz, Project Manager, Vastint Poland mówi: – Zależy nam, aby prace rozbiórkowe przebiegły sprawnie i bez zbędnych uciążliwości dla mieszkańców Katowic. Jesteśmy przekonani, że Grupa TREE, której przekazaliśmy już plac budowy, doskonale sobie poradzi z wykonaniem zlecenia. Po uporządkowaniu terenu, rozpoczniemy

4

przygotowania do realizacji nowej zabudowy: dwóch nowoczesnych 13-sto piętrowych biurowców oraz hotelu na 144 pokoi.

W miejscu wyburzonego hotelu Silesia powstanie zespół nowoczesnych budynków o funkcji hotelowo-biurowej. Planowany projekt – hotel o powierzchni około 5 tys. mkw. oraz dwa budynki biurowe o powierzchni 30

ŚWIAT HOTELI | kwiecień-maj

tys. mkw. – wzbogacą ofertę ścisłego centrum Katowic.

Inwestycja Nova Silesia ruszy prawdopodobnie jeszcze w 2019 roku. Projekt powstał w pracowni APA Wojciechowski.

Firma Vastint Poland jest właścicielem wielu nieruchomości w tym m.in. hoteli Sound Garden Hotel, Courtyard by Marriott w Gdyni oraz Sopot Marriott Resort & Spa.

Grupa Arche jeszcze większa 13 maja, odbyło się uroczyste otwarcie najnowszego obiektu polskiej sieci – Arche Hotel Geologiczna. Na czele stoi Małgorzata Gipsiak, jako najmłodszy dyrektor w Polsce. Jak podkreślił, podczas spotkania, w rozmowie z nami Władysław Grochowski, prezes Grupy, w przygotowaniu jest dziewięć kolejnych inwestycji. Podczas Światowego Festiwalu Optymizmu w sierpniu br. zostanie otwarty pierwszy etap, długo wyczekiwanego hotelu, który powstał w dawnej Cukrowni Żnin.

Arche Hotel Geologiczna urządzony w nowoczesnym stylu, którego surowa baza z mnóstwem szarości betonu, bieli i drewna została przełamana elementami złota i granatu. W najnowszym hotelu znajduje się 80 pokoi, w tym apartamentów posiadających aneksy kuchenne, umożliwiających samodzielne przygotowanie posiłków, które są ułatwieniem podczas dłuższych pobytów. Arche Hotel Geologiczna zlokalizowany jest w biznesowej części stolicy przy Al. Krakowskiej, blisko lotniska Chopina, co również jest zaletą dla osób podróżujących.

– Arche Hotel Geologiczna powstał dla osób, które lubią i chcą czuć się komfortowo będąc z dala od domu. Geologiczna jest już 12. hotelem w naszej kolekcji Arche, jednak jest on zupełnie inny od pozostałych, dlatego traktujemy nasze obiekty jako unikatową kolekcję.

Każdy z nich ma swoją własną historię oraz niepowtarzalny styl.

Oferujemy również zaplecze biznesowe, z kilkoma w pełni wyposażonymi salami konferencyjnymi oraz miejsce na relaks, w którym znaleźć można oldschoolowe automaty do gier, piłkarzyki czy szeroki wybór gier planszowych.

Piękne nowoczesne pokoje i apartamenty, smakowite jedzenie oraz relaksująca atmosfera są tym, co przyciąga naszych gości – mówi Małgorzata Gipsiak, dyrektor Arche Hotel Geo­logiczna.

PANORAMA

Warszawski Courtyard

by Marriott w remoncie Polski Holding Hotelowy podpisał umowę z firmą Hochtief na wykonanie prac w hotelu Courtyard by Marriott. Za projekt generalnego remontu odpowiada FBT – Pracownia Urbanistyki i Architektury z Warszawy. Prace potrwają około 16 miesięcy.

Zaplanowana zmiana aranżacji obiektu będzie dotyczyć wszystkich części wspólnych na poziomie hotelowego lobby – kawiarni z barem, restauracji, stanowisk recepcji, sal konferencyjnych, ale także części hotelowej tj. wszystkich

pokoi.

Nowa odsłona hotelu stawia na tradycję połączoną z nowoczesnością. Jest to innowacyjna koncepcja architektoniczna jak na standardy marki Courtyard funkcjonujące w hotelach w innych częściach Europy. Z drugiej jednak strony wpisuje się w aktualny koncept Marriott „social table”.

Jak podkreśla FBT – warszawska Pracownia Urbanistyki

i Architektury, goście wybierający Courtyard poczują różnicę między biznesowym charakterem obiektu w ciągu dnia a wyjątkową atmosferą panującą wieczorem – ta kreacja ma odróżniać hotele Courtyard od konkurencji. Bazując na tym przesłaniu warszawski Courtyard po remoncie ma mieć bar rozciągający się przez całą powierzchnię dotychczasowej kawiarni i ma być widoczny od samego wejścia do hotelu. Nieopodal baru ma powstać strefa wypoczynkowa z biblioteczką i telewizorem – goście spędzający w niej czas będą mogli się zrelaksować przy zapachu świeżo mielonej kawy i poczuć się jak w domu. Z kolei tych, którzy będą uczestniczyć w spotkaniach biznesowych czy konferencjach ucieszy fakt, że w niedalekiej przyszłości będą mogli korzystać z odrestaurowanych sal, wyposażonych w nowoczesny sprzęt audio Visual, a także zmodernizowanej sali balowej. Najważniejszą jednak przemianą będą piętra z pokojami gościnnymi. Nowe pokoje charakteryzować się będą stonowaną kolorystką, eleganckim minimalizmem oraz stylowym oświetleniem.

Marka Best Western Plus wchodzi do stolicy W warszawskim Wawrze, przy ulicy Kosmatki 8/10 trwa budowa nowego hotelu Best Western Plus, którego otwarcie planowane jest na koniec 2020 roku. Właścicielem obiektu jest spółka V Invest.

Do dyspozycji gości nowego Best Western Plus Hotel Warsaw zostanie oddanych 100 pokoi,

których aranżacją zajmie się biuro projektowe Tremend. Ponadto hotel zostanie wyposażony

w zaplecze konferencyjne, restaurację, bar oraz strefę przeznaczoną do pracy co-workingowej.

W siedmiokondygnacyjnym budynku znajdzie się również salon odnowy biologicznej i fitness. W skład nowo powstającego kompleksu hotelowo-biurowego wchodzi również budynek przeznaczony na powierzchnie biurowe typu open-space o powierzchni ok.

4 tys. mkw.

Za nowoczesną bryłę budynku i wyjątkową elewację, wykonaną w przeważającym stopniu z płyt granitowych, odpowiedzialni są projektanci z Pracowni Projektowej ARCHMO. Generalnym wykonawcą jest firma Construction Management FineTech Construction. Dogodna, świetnie skomunikowana lokalizacja oraz wysoki

standard wykończenia sprawią, że nowy obiekt doskonale wpisze się zarówno w gusta osób podróżujących rekreacyjnie, jak i gości biznesowych.

Pierwszy w Polsce Four Points by Sheraton otwarty To pierwszy w Polsce hotel tej marki. Four Points by Sheraton Warsaw Mokotów zlokalizowany w sercu biznesowej części Warszawy, u zbiegu ulicy Suwak i Konstruktorskiej. Inwestorem jest spółka Mokotów Business & Airport Hotel.

Hotel oferuje 190 pokoi urządzonych w stylu modern vintage, biznesową część konferencyjną o łącznej powierzchni 350 mkw., przestronne centrum fitness oraz restaurację z barem. Dyrektorem obiektu jest Kamil Kaźmierkiewicz, natomiast działem sprzedaży zarządza Tomasz Murawski.

Filozofia marki Four Points zapewnia podróżnym wszystko co jest niezbędne w podróży, czyli ponadczasowy design, nieskomplikowany komfort, szybki bezprzewodowy dostęp do internetu w miejscach publicznych oraz przyjazne podejście do hotelarstwa. Lokalizacja hotelu umożliwi gościom szybki dojazd zarówno do centrum miasta, jak i na lotnisko.

Inwestorem jest spółka Mokotów Business & Airport Hotel, wchodząca w skład grupy

inwestycyjnej realizującej również budowę hotelu Seaside Park Kołobrzeg, a w następnym etapie hotelu w Zakopanem. Wszystkimi projektami, na zasadzie asset & project management, zarządza grupa doradcza hotelAG.

kwiecień-maj | ŚWIAT HOTELI

5

PANORAMA

Warszawski Hotel Puro przyjmuje gości Baza noclegowa stolicy właśnie powiększyła się o 148 pokoi. Swoje drzwi otworzył położony w ścisłym centrum miasta, przy ulicy Widok 5/7/9 Hotel Puro. To już siódmy obiekt w portfolio sieci.

Warszawski Hotel Puro to 148 pokoi, w tym osiem apartamentów, trzy sale konferencyjne

z widokiem na miasto, Prisma spa, w którym wszystkie zabiegi oparte są o wegańskie kosmetyki Alba1913, włoska restauracja Magari, sky bar. W pokojach dla gości dostępne są kosmetyki Alba 1913 x PURO, specjalnie zaprojektowane dla sieci hoteli i niebawem dostępne w całej sieci. Za projekt budynku odpowiada studio JEMS Architekci, wnętrza zaprojektowane zostały przez studio DeSallesFlint z Londynu, natomiast pracami fit-outowymi zajęła się firma Tétris.

Zgodnie z zamysłem twórców konceptu hotelowego Puro, wszystkie obiekty sieci mają wyróżniać się przyjazną technologią, designem i nieformalną atmosferą. Goście hotelu mogą korzystać z takich udogodnień jak check-in kioski, które pozwalają na samodzielne zameldowanie i wymeldowanie, czy dostęp do Internetu. Każdy z pokoi wyposażony jest ponadto w tablet, za pomocą którego można sterować funkcjami pokoju takimi jak temperatura i oświetlenie.

W Puro Warszawa Centrum na uwagę zasługują zdobienia ścienne zaprojektowane przez Olkę Osadzińską. Są to grafiki bazujące na starych mapach stolicy i rycinach, które zostały ozdobione motywami roślinnymi.

Dzięki temu goście mogą się poczuć jakby przenieśli się w czasie i przestrzeni do innego wymiaru, co dodatkowo podkreślone jest przez design w pokojach i przestrzeni ogólnodostępnej. Mapy te nawiązują do historii Warszawy i tego jak zmienił się jej krajobraz.

Nowy dyrektor IBB Hotel Długi Targ Stanowisko dyrektora Hotelu IBB Długi Targ w Gdańsku, należącego do międzynarodowej grupy IBB Hotel Collection, objął – związany z branżą hotelarską od 2007 roku – Maciej Wyskiel. W gdańskim obiekcie pracuje od sierpnia 2018 roku. Wcześniej pełnił funkcję dyrektora sprzedaży.

Maciej Wyskiel swoją przygodę zawodową rozpoczął w hotelu

6

Holiday Inn w Gdańsku (obecnie Scandic) na stanowisku portiera.

ŚWIAT HOTELI | kwiecień-maj

Następnie pracował trzy lata w Mercure Gdańsk Old Town, należącym do sieci Accor.

Współtworzył strategię marketingową i sprzedażową dla Tristan Hotel & SPA, brał udział w procesie otwarcia hotelu, szkolił personel działów recepcji i sprzedaży. Kolejne lata spędził w sieciach Puro Hotels oraz Hilton. Na stanowiskach związanych ze sprzedażą spędził dziewięć lat. W wolnym czasie gra w squasha i prowadzi zajęcia dla studentów Wyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku.

IBB Hotel Collection to grupa hoteli należąca do Von der

Heyden Group i zarządzająca aktualnie trzynastoma hotelami w Hiszpanii, Niemczech, na Malcie i w Polsce.

Zmiana steru w poznańskim obiekcie Związana z międzynarodowym środowiskiem hotelarskim od kilkunastu lat Ewa Michałowska z początkiem kwietnia objęła stanowisko dyrektora poznańskiego IBB Andersia. Zastąpiła Marcina Woźniaka.

Ewa Michałowska pracowała w sieci Domina Hotels & Resorts w Poznaniu, Mediolanie i Egipcie oraz w hotelach Sheraton Suites i Ocean Key Resort na Florydzie.

Od 2008 do 2011 roku dyrektor poznańskiego oddziału firmy Netmedia Business Travel.

W latach 2011-2017 zajmowała się procesami restrukturyzacji i poprawy efektywności finansowej w hotelach.

Posiada duże doświadczenie w pracy na stanowisku hotel managera, revenue managera oraz specjalisty ds. sprzedaży korporacyjnej. Zarządzała tożsamością marki hotelu oraz zasobami ludzkimi. Wykładała przedmioty z zakresu zarządzania zasobami ludzkimi oraz analizy sprzedaży na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Prowadziła wiele projektów doradczych w hotelach miejskich, spa, i obiektach turystycznych. Twórca pierwszego

w Polsce, autorskiego szkolenia z Revenue Managementu, obecnego

na rynku od 2008 roku. Od października 2017 revenue manager na Polskę międzynarodowej sieci IBB Hotel Collection i zastępca dyrektora Hotelu IBB Andersia w Poznaniu, w którym od kwietnia 2019 objęła stanowisko dyrektora.

W miejscu siedziby PiS powstanie hotel Polska sieć hotelowa, realizując przyjętą strategię rozwoju, zainwestuje teraz w stolicy. Zakupiona przez Q Hotel zabudowana działka znajduje się w pobliżu Pl. Zawiszy, na Ochocie, na granicy Śródmieścia i Woli. Poprzednim właścicielem była spółka Metropol NH. W tym miejscu aktualnie znajduje się m.in. siedziba partii PiS. – Mając świadomość tego, jak ważne dla każdej liczącej się sieci hotelowej jest

posiadanie obiektu w stolicy, bardzo długo poszukiwaliśmy odpowiedniej lokalizacji w Warszawie. Bliskość centrum i rozwijającej się Woli oraz planowane uruchomienie dawnej stacji Warszawa Główna upewniło nas

co do słuszności podjętej decyzji – mówi Radosław Altheim, dyrektor zarządzający sieci Q Hotel.

Q Hotel to polska sieć hoteli, która funkcjonuje na rynku od 2011 roku. Aktualnie w jej skład wchodzi pięć obiektów: cztery czterogwiazdkowe (Q Hotel Plus Katowice w pobliżu katowickiego Dworca PKP, Q Hotel Plus Kraków zlokalizowany tuż obok Centrum Kongresowego ICE Kraków, Q Hotel Plus Wrocław w centrum Wrocławia przy ul. Zaolziańskiej oraz Q Hotel Grand Cru Gdańsk położony na Starym Mieście w Gdańsku) oraz trzygwiazdkowy Q Hotel Kraków, mieszczący się w dzielnicy Bronowice. W 2021 roku Q Hotel planuje także otwarcie swojego największego w Polsce czterogwiazdkowego hotelu we Wrocławiu.

Sieć Focus Hotels wzbogaca portfolio

Focus Hotel Premium Szczecin to drugi obiekt sieci, który powstaje w Szczecinie. Położony w centralnej, doskonale skomunikowanej części miasta, w pobliżu rzeki Odry, zagwarantuje wypoczynek zarówno klientom indywidualnym jak i biznesowym. Warto też wspomnieć, że hotel będzie znajdował się w najbliższym sąsiedztwie głównego dworca PKP. Obiekt dołączy do grona hoteli czterogwiazdkowych, do

którego należą hotele w Gdańsku, Bydgoszczy, Inowrocławiu i Lublinie. Do dyspozycji gości zostanie oddanych 90 pokoi oraz zaplecze konferencyjne, w którego skład wejdą cztery sale o łącznej powierzchni 250 mkw. W hotelu znajdować się będą restauracja, bar, sauna oraz siłownia. Finalizację projektu zaplanowano na koniec 2020 roku, a sam hotel będzie 12 już obiektem sieci.

R E K L A M A

Polska sieć Focus Hotels, należąca do Grupy Kapitałowej Immobile, już niedługo zaprosi gości do swojego nowego hotelu w Szczecinie.

Obiekt będzie się znajdował w dwóch całkowicie zmodernizowanych i rozbudowanych kamienicach zlokalizowanych na rogu placu Zawiszy Czarnego i ulicy 3-go maja.

kwiecień-maj | ŚWIAT HOTELI

7

PANORAMA

Nowy hotel w Gdańsku Swoich pierwszych gości przyjął nowy, trzygwiazdkowy Hotel Platan.

Zlokalizowany jest przy ul. Niepołomickiej, zaledwie kilkanaście minut od gdańskiej Starówki.

Hotel Platan to 28 pokoi z dużymi przeszkleniami, wyposażonych w łóżka podwójne bądź łóżka typu king size.

W obiekcie znajdują się również pokoje łączone, które idealnie nadają się dla rodzin. Hotel oferuje salę śniadaniową, restaurację a’la carte, serwującą dania kuchni autorskiej, dwie sale bankietowe, profesjonalnie wyposażoną salę konferencyjną oraz strefę wellness z dwoma saunami.

Teren, na którym mieści się hotel, z początku był zaledwie rekreacyjną działką, ale z biegiem lat powstały tu: restauracja, centrum bankietowe, a w 2019 pojawił się tu właśnie Hotel Platan. Wszystkie obiekty otoczone są pięknym terenem zielonym.

W uzdrowisku Szczawnica rośnie Pieniny Grand Latem tego roku Uzdrowisko Szczawnica wzbogaci się o Pieniny Grand – nowy obiekt Grupy Thermaleo & Uzdrowiska Szczawnica. Lustrzana bryła pomieści 119 pokoi w czterogwiazdkowym standardzie, strefę spa wraz ze strefą medyczną, dwie restauracje oraz sale konferencyjne. Nowoczesna i ekologiczna wieża wyrasta ze zbocza Parku Górnego będącego centrum miasta.

Pieniny Grand to kolejny element szeroko zakrojonej rewitalizacji, którą od 14 lat realizuje rodzina Mańkowskich, potomkowie hr Adama Stadnickiego – modernizatora i popularyzatora Uzdrowiska Szczawnica.

Wysoki na 12 pięter Pieniny Grand łączy nowoczesny design z subtelnymi detalami opartymi o tradycję i lokalny folklor.

Na samym szczycie budynku umiejscowiono Sky Bar, pozwalający cieszyć się panoramą Pienin. Kompleks będzie łączyć kilka funkcji – centrum biznesowego, nowatorskiego spa nastawionego na holistyczne podejście do potrzeb gościa oraz obiektu wypoczynkowego dostosowanego dla wszystkich, również osób z niepełnosprawnościami. Dla potrzeb

8

tej grupy przygotowano specjalnie zaprojektowane pokoje.

Strefa spa będzie zajmować 2 tys. mkw. i obejmować gabinety lekarskie oraz zabiegowe, zaplecze fitness, a także strefę basenową, która będzie wyróżniać się wysokim sklepieniem bardziej przywodzącym na myśl katedrę niż obiekt rekreacyjny. Spa będzie oferować zabiegi zarówno z zakresu medycyny konwencjonalnej, jak i niekonwencjonalnej indywidualnie dobrane przez lekarzy i specjalistów dla każdego gościa. W portfolio spa znajdą się również kompleksowe programy regeneracyjne przeznaczone dla sportowców.

Obiekt wraz z pozostałą infrastrukturą Uzdrowiska Szczawnica zapewni również bazę

ŚWIAT HOTELI | kwiecień-maj

konferencyjno-noclegową, która pozwala zorganizować pełen przekrój wydarzeń – od prezentacji nowych produktów, przez wyjazdy integracyjne, aż do kongresów.

Koniec prac budowlanych planowany jest na trzeci kwartał 2019 roku.

Nowa odsłona Hotelu Prezydent Niespełna trzy miesiące trwała przebudowa hotelu Prezydent w Spale pod Łodzią. Prace były prowadzone według szczegółowego harmonogramu, uwzględniającego nawet najdrobniejsze detale. Tak powstał jeden z najbardziej przyjaznych hoteli łączący naturalne atuty Spalskiego Parku Krajobrazowego z komfortem i funkcjonalnością .

Hotel Prezydent zawsze stawiał na bliskie związki z naturą. Jednak nie ma już śladu po dawnym, łowieckim wystroju obiektu. Zastąpił je nowoczesny, elegancki design. Teraz królują naturalne drewno, metal i nieskazitelne tafle szkła. Całość uzupełnia miękka i aksamitna w dotyku bawełna oraz linia kosmetyków z certyfikatem Eco Label.

Prezydent w 38 gustownie urządzonych, przestronnych i klimatyzowanych pokojach mieści 76 osób. Dla bardzo wymagających oferuje dwa apartamenty (Prezydencki i Romantyczny) o powierzchni prawie 60 mkw. każdy.

Bliskie sąsiedztwo natury, liczne atrakcje przyrodnicze oraz historyczne a także łatwy dojazd trasą ekspresową S8 sprawiają, że jest to doskonała propozycja wypoczynku dla rodzin oraz zorganizowanych grup biznesowych z całego kraju.

Niewątpliwym atutem hotelu są przestrzenie konferencyjne wyposażone w nowoczesny sprzęt audio i video. Obiekt udostępnia 6 sal konferencyjnych na ponad 260 miejsc łącznie i świadczy pełną obsługę organizacyjną wydarzeń biznesowych, kulturalnych oraz integracyjnych.

Hotel Prezydent oferuje wspaniałą i zdrową kuchnię,

w tym wegetariańską i bezglutenową. W Restauracji Gęś i Wino szef kuchni poleca wyborne dania z gęsiny, wołowiny, ryb oraz lokalnych grzybów, jagód i miodu a także specjały z hotelowej wędzarni. Kartę menu dopełnia starannie przygotowana lista win.

Obecna przebudowa obiektu, to dopiero początek zmian.

W najbliższych latach Prezydent zostanie poddany dalszej rozbudowie, prawie podwajając ilość miejsc noclegowych oferowanych klientom. Powstanie również nowoczesne centrum spa & wellness z basenem, saunarium, tężnią solankową, komorą hiperbaryczną oraz gabinetami zabiegowymi. Rozbudowana zostanie także część rozrywkowa obiektu.

Powstanie kręgielnia oraz specjalna wiata na przyjęcia okolicznościowe.

PANORAMA

Zmiany w Louvre Hotels Group François Delattre od marca br. pełni funkcję Director Integration Managment sieci Louvre Hotels Group w Polsce. Zastąpił Sébastiena Denier, który z kolei objął stanowisko Vice President of International Operations – Subsidiaries.

Nową dyrektor sprzedaży na Polskę została Paulina Kalinowska, natomiast dotychczasowa Beata Nawrot, objęła obowiązki Topline Director Germany LHG. Do zespołu dołączyła również Martyna Wtykło jako Purchasing Managera na Polskę i Niemcy.

François Delattre z siecią LHG jest związany od ponad 11 lat. Dotychczas był odpowiedzialny za wprowadzanie i koordynowanie otwarć hoteli marek należących do Louvre Hotels Group na świecie, m.in. w Maroko, Brazylii czy Indiach. W ostatnim czasie skupił się na rynku niemieckim, a obecnie przejął nadzór operacyjny nad dwoma krajami – Polską i Niemcami. Będzie także kontynuował swoje pozostałe projekty integracyjne, które są w toku.

François Delattre zastąpił na tym stanowisku Sébastiena Denier, który z kolei objął stanowisko Vice President of International Operations – Subsidiaries.

Swoim nadzorem obejmuje ponad 100 hoteli w Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Niemczech, krajach Beneluksu i w Polsce. Przez ponad 20 lat pracował dla największych międzynarodowych sieci hotelowych, obejmując różne stanowiska. Przed dołączeniem do Louvre Hotels Group był związany z Accor oraz InterContinental Hotels Group, zarządzając hotelami w Europie i Azji.

Paulina Kalinowska została nową dyrektor sprzedaży na Polskę. Od 1 lipca 2017 była odpowiedzialna za sprzedaż w Warszawie, jako ekspert w dziedzinie sprzedaży i dystrybucji, może pochwalić się wieloma sukcesami zawodowymi na swoim koncie.

W trakcie pracy z Accor i Louvre Hotels Group, zdobyła szerokie doświadczenie branżowe. Paulina objęła nowe stanowisko 1 kwietnia, a jej głównym zadaniem jest rozwinięcie działań B2B w polskich hotelach z segmentu

turystyki biznesowej. Dodatkowo zajmuje się wprowadzaniem na rynek nowych obiektów w nadchodzących latach.

Beata Nawrot, dotychczasowa dyrektor sprzedaży na Polskę w Louvre Hotels Group, objęła obowiązki Topline Director Germany LHG. Związana jest z pracą w hotelarstwie i działem sprzedaży od ponad 20 lat. Pracowała kolejno dla największych sieci w Polsce, takich jak: Accor czy Starwood Hotels. W latach 2009 – 2015 była członkiem Komisji Kategoryzacyjnej przy Urzędzie Marszałkowskim w Poznaniu i zajmowała się pracą dydaktyczną na Uniwersytecie Poznańskim oraz WSB w Poznaniu. W 2015 roku rozpoczęła swoją współpracę z LHG. Po blisko trzech latach sukcesów związanych z osiągniętymi wynikami sprzedażowymi, podjęła się kolejnego wyzwania w ramach grupy LHG w Niemczech. Na nowym stanowisku odpowiedzialna jest za wdrażanie rozwiązań mających na celu rozwój przychodów hotelowych sieci LHG w Niemczech.

Martyna Wtykło dołączyła do zespołu Louvre Hotels Group we wrześniu 2018, obejmując stanowisko Purchasing Managera na Polskę i Niemcy. W tej roli odpowiedzialna jest m.in. za implementację globalnej polityki zakupów, a tym samym centralizację zakupów poprzez wybór referencyjnych dostawców towarów i usług, dedykowanych dla sieci hoteli w dwóch krajach. Martyna posiada ponad 7-letnie doświadczenie w branży Retail oraz HoReCa. Zanim rozpoczęła współpracę

z siecią Louvre, pracowała jako Kupiec w niemieckiej sieci dyskontów Lidl Polska, gdzie w ramach zarządzania kategorią produktów, z sukcesem wprowadzała na rynek polski i zagraniczny produkty od polskich dostawców oraz realizowała CSR-owe projekty i akcje

tematyczne. Wcześniej pracowała dla francuskiego lidera w branży Facility Management, w firmie Sodexo Polska On-Site Services.

Martyna Wtykło jest absolwentką Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu oraz Agricultural University of Athens w Grecji.

Vienna House zapowiada kolejną inwestycję W pierwszym kwartale 2022 roku grupa otworzy w centrum Wrocławia hotel w stylu smart casual, pozycjonowany jako Vienna House Easy.

W ramach infrastruktury planowana jest restauracja, lobby z barem, siłownia i obszerna przestrzeń konferencyjna. Opowiadaniem historyjek zajmą się słynne, wrocławskie krasnale. Hotel będzie częścią przeprojektowanego kompleksu budynków, wokół objętej ochroną zabytków Starej Piekarni.

Do kompleksu będą przynależeć także mieszkania studenckie marki Basecamp.

Vienna House Easy oznacza hotel w stylu smart casual, pracowników, którzy gościnność mają zapisaną w swoim DNA oraz sprawdzone usługi analogowe i cyfrowe. Do tych ostatnich należy telewizor ze złączem umożliwiającym podłączenie własnych urządzeń gości, szybka sieć Wi-Fi, Mobilny Concierge, możliwość samodzielnego zameldowania i wymeldowania oraz wiele innych. Sercem hotelu jest lobby. To przyjemne miejsce spotkań, gościnne stanowisko recepcyjne, bezpretensjonalny bar i strefa lounge w jednym. Wrocławskie krasnale tworzą tajemniczą atmosferę i towarzyszą gościom w podróży po hotelu. Wnętrze hotelu doskonale współgra z architekturą przemysłową starego dworca oraz sąsiadującego z kompleksem Ogrodu Botanicznego.

Natomiast koncepcja śniadania jak z piekarni pasuje wprost idealnie do tego budynku położonego przy Starej Piekarni. Goście będą mieć do wyboru świeże produkty prosto z ryneczku, aromatyczne kawy rodem z Wiednia oraz liczne lokalne specjały.

W porze lunchu i kolacji modna restauracja Gasthouse zaoferuje

nowoczesne potrawy, przygotowane z myślą o zdrowym stylu życia gości.

Hotel Vienna House Easy Wrocław zaoferuje 236 pokoi dwuosobowych

w dwóch kategoriach oraz cztery apartamenty, centrum konferencyjnym o powierzchni 360 mkw.,. strefę fitness oraz gabinet masażu. Dopełnieniem oferty będą 44 miejsca na parkingu podziemnym i typowa dla Vienna House koncepcja mobilności, obejmująca wypożyczalnię rowerów, stacje do ładowania samochodów elektrycznych oraz opcje wspólnego korzystania z samochodów i skuterów.

kwiecień-maj | ŚWIAT HOTELI

9

Marzenie Fot. Karolina Jóźwiak

przerodziło się w biznes

10

ŚWIAT HOTELI | kwiecień-maj

WYWIAD NUMERU

ROZMAWIAŁA KAROLINA STĘPNIAK

Grała na akordeonie, tańczyła w zespole ludowym, była modelką, zdobyła tytuł Miss Czechosłowacji. Na życie zawodowe miała konkretny plan, którym była dyplomacja. Dzięki determinacji i jasno postawionym celom zawsze osiągała to, co sobie założyła. W marzeniach jednak pozostawała myśl o prowadzeniu luksusowego obiektu, w którym chciałaby przyjmować i uszczęśliwiać gości. Kiedy pojawiła się szansa na ich realizację, wszystko inne nie miało już znaczenia. Obecnie wraz z mężem prowadzi dwa hotele – Szczawnica Park Resort & Spa i Hotel Batory oraz Apartamenty Eko i Tęcza. W rozmowie z nami Renata Gorecka opowiedziała o drodze od marzeń i pasji do biznesu, a także zdradziła, co w hotelarstwie sprawia jej najwięcej przyjemności i jak się relaksuje.

M

Mamy koniec lat osiemdziesiątych, jest Pani modelką w rodzinnym Zaolziu. W 1990 roku zostaje Miss Czechosłowacji, później idzie na studia. Jak dalej potoczyły się Pani losy?

Tak naprawdę modelką zostałam dopiero po wyborach w 1990 roku. Wcześniej byłam zwykłą dziewczyną, uczącą się w liceum w czeskim Cieszynie i tańczącą w zespole ludowym Olza.

W 1989 roku nasz zespół uczestniczył w Światowym Festiwalu Polonijnych Zespołów Folklorystycznych w Rzeszowie. Zgłoszono mnie do udziału w wyborach miss, które towarzyszyły wydarzeniu. Udało mi się je wygrać – zostałam Miss Festiwalu.

Rok później mój tata zgłosił mnie do wyborów Miss Czechosłowacji i jury ponowie przyznało mi koronę.

Działo się to, gdy byłam w klasie maturalnej. Głównie skupiałam się na nauce, na karierę modelki nie miałam czasu. Wszyscy byli bardzo zainteresowani tym konkursem i mną. Odbył się bowiem po długiej przerwie (ostatnie wybory były w 1968 roku) i po aksamitnej rewolucji w Czechosłowacji. To był dla mnie gorący okres, dużo podróżowałam, poznawałam świat i ludzi, uczestniczyłam w różnych imprezach. Wiele z tych znajomości przetrwało do dziś.

Po maturze wzięłam udział w Miss Universe. Wówczas pierwszy raz poleciałam do Las Vegas – sama, nastolatka, tylko z dwiema walizkami, nie znając jeszcze dobrze języka angielskiego. Dyrektor konkursu Miss Czechosłowacji powiedział mi wtedy: „Renato, nie zgub nam się w tym wielkim świecie”.

Udało mi się wykorzystać ten czas w pełni, wiele się nauczyłam. Jednak szybko przekonałam się, że ulotny świat celebrytów, modelek, etc., nie jest dla mnie, nie jest zgodny z moimi wartościami.

Zmieniłam też podejście do wielu spraw. Chociażby na temat mojego dalszego wykształcenia. Jeszcze przed maturą, jako

mieszkanka małej miejscowości, raczej nie myślałam o studiach.

Panowało przeświadczenie, że tuż po ukończeniu szkoły średniej powinno się wyjść za mąż, założyć rodzinę i zająć się domem. Podróż do Stanów Zjednoczonych uświadomiła mi, że są jeszcze inne możliwości. Zapragnęłam pójść na studia.

I udało się. Dlaczego wybrała Pani uczelnię w Polsce?

Tytuł Miss Czechosłowacji uczynił mnie bardzo rozpoznawalną w kraju. Dzisiaj są inne czasy dla znanych osób – wtedy była nas wręcz garstka, więc cała uwaga skupiała się na nas. Zależało mi na uniknięciu zainteresowania mediów i skoncentrowaniu się na nauce. Stwierdziłam więc, że nie mogę wybrać uczelni w moim kraju. Ponieważ znałam polski, bo mówiliśmy w tym języku w domu, wybrałam studia w Polsce, w Krakowie. I tu już zostałam.

Zdecydowała się Pani na Akademię Ekonomiczną. Czy właśnie w tym kierunku chciała się Pani rozwijać zawodowo?

Zaczęłam studia na kierunku Międzynarodowe Stosunki Gospodarcze i Polityczne, ponieważ wymarzyłam sobie pracę w dyplomacji. Pomyślałam, że skoro znam polski, czeski i słowacki, to będę pracowała albo w polskiej ambasadzie w Czechach, albo czeskiej w Polsce.

Czyli miała Pani klarowny plan na swoją przyszłość...

Tak, miałam plan, który wiązał się z moim drugim marzeniem.

Bo pierwszym od zawsze był hotel – posiadanie eleganckiego, kameralnego hotelu ze wspaniałym serwisem, gdzie dba się o Gości. Jeszcze jako nastolatka próbowałam namówić moich rodziców do zakupu zabytkowego budynku w Cieszynie i stworzenia w nim hotelu. kwiecień-maj | ŚWIAT HOTELI

11

WYWIAD NUMERU

Skąd w głowie nastolatki w ogóle wziął się ten nieoczywisty pomysł?

Sama nie wiem. Od zawsze miałam wiele pomysłów, niektóre z nich pozostały w sferze marzeń, inne udało się zrealizować.

Gdy byłam dzieckiem, rodzice zapragnęli bym grała na jakimś instrumencie. Wybrałam więc akordeon – był nieoczywisty i oryginalny. Z kolei moim pragnieniem był taniec. Zapisałam się więc do zespołu ludowego. Mimo wielu zainteresowań, posiadanie hotelu pozostawało jednak największym marzeniem.

Był akordeon, taniec, modeling, hotel w planach. Jednak to dyplomacją zajęła się Pani na początku i na dłużej.

Jeszcze w czasie studiów poznałam mojego męża (Grzegorz Gacek, współwłaściciel Hotelu Szczawnica Park Resort & Spa ****, Hotelu Batory ***, Apartamentów Eko i Tęcza – przyp. red.). Razem wyjechaliśmy na kilka miesięcy do Stanów Zjednoczonych.

Trochę pracowaliśmy, trochę zwiedzaliśmy. Gdy wróciliśmy musiałam zdecydować co dalej – wracać do Czech czy zostać w Polsce. Ta druga opcja wiązała się ze znalezieniem pracy i... decyzją dotyczącą ślubu. Mojemu obecnemu mężowi postawi-

Bardzo dużo podróżujemy i zawsze zwracamy uwagę na wypo­sażenie hoteli, to jak są prowadzone, jak zachowuje się obsługa. Wciąż czerpiemy inspirację z tego, co widzimy w innych obiek­tach, staramy się jednak szukać nowych rozwiązań na własną rękę. łam sprawę jasno: albo się ze mną żenisz, albo wracam do kraju (śmiech). Oświadczył się.

Na początku byłam kontrolerem finansowym w krakowskiej firmie zajmującej się sprzedażą samochodów. Później przeprowadziliśmy się do Warszawy, urodziłam pierwsze dziecko i na jakiś czas zawiesiłam życie zawodowe. Po urlopie zaczęłam pracę w czeskiej firmie związanej z usługami motywacyjnymi dla pracowników. Pracowałam tam do momentu, aż znalazłam ogłoszenie, że poszukiwany jest dyrektor Czeskiego Centrum przy Ambasadzie Republiki Czeskiej w Polsce. To było to, co zawsze chciałam robić! Przeszłam wszystkie etapy rekrutacji i udało się. Zostałam Radcą Ambasady Czeskiej Warszawie.

Mój kontrakt, początkowo trzyletni, został przedłużony o rok.

I trwałby zapewne dłużej, jednak mój mąż otrzymał propozycję awansu, który wiązał się z przeprowadzką do Szwajcarii. To była trudna decyzja, lecz wspólnie uzgodniliśmy, że musimy wykorzystać tę szansę. Oddałam paszport dyplomatyczny – co było

12

ŚWIAT HOTELI | kwiecień-maj

chyba jedynym przypadkiem w historii, by ktoś dobrowolnie z niego rezygnował – i wyjechaliśmy.

Jak doszło do zakupu pierwszej nieruchomości przeznaczonej na hotel?

To był rok 2002. Mój teść był rodowitym szczawniczaninem i to on powiedział nam, że ta nieruchomość jest do kupienia. Budynek był bardzo zniszczony, ale znajdował się we wspaniałej lokalizacji – w części uzdrowiskowej miasta, w otoczeniu drzew i pienińskiej natury. Od razu powiedziałam: „Kupujemy!”.

Początkowo mój teść podpowiadał, by po remoncie kontynuować działalność, która była prowadzona w tym obiekcie, czyli dom wczasowy. Przypomniało mi się jednak moje marzenie o hotelu, więc zaproponowałam stworzenie prawdziwego, trzygwiazdkowego obiektu, pierwszego w Szczawnicy i w całych Pieninach. W ciągu dwóch lat udało nam się odtworzyć piękno architektury tego budynku, zgodnie z jego historycznym charakterem. Tarasy, drewniane balkony, cała bogato zdobiona elewacja została wyrzeźbiona przez lokalnych cieśli. To podejście i dbałość o szczegóły pozwoliły nam otworzyć hotel, który w ciągu kilkunastu lat działalności doczekał się grona wiernych i stałych Gości.

W czasie prowadzenia tej inwestycji przebywaliście w Szwajcarii.

Jak zatem nadzorowaliście jej realizację?

Na miejscu prace nadzorował mój teść, z zawodu architekt.

Nasza rola ograniczała się do finansowania inwestycji, co muszę przyznać, nie było łatwe i przysporzyło nam wiele wyzwań.

Obiekt został otwarty w 2004 roku i z dużym sukcesem działa do dziś. Jest stałym punktem wycieczek, do czego przyczyniła się nie tylko jego lokalizacja, ale i historia – na początku XX wieku czasowo przebywał w nim Henryk Sienkiewicz, pracując nad jedną ze swoich powieści.

Czy to był TEN wymarzony hotel?

Tak mi się wówczas wydawało, nie planowaliśmy kolejnych inwestycji. Jednak, gdy nadarzyła się okazja zakupu działki w centrum Szczawnicy, z budynkiem w stanie surowym, postanowiliśmy z niej skorzystać. Absolutnie nie było nas wówczas na to stać, jednak potencjał, jaki tkwił w tej nieruchomości, sprawił, że postanowiliśmy za wszelką cenę zdobyć potrzebne fundusze. Zadłużyliśmy się ponad nasze możliwości, ale wierzyliśmy w sukces. Finalnie w budynku – teraz znanym jako Apartamenty Park – stworzyliśmy apartamenty wakacyjne, których wynajem miał pokryć poniesione wydatki.

Udało się?

Tylko w części. Zaczęliśmy więc szukać innych możliwości wykorzystania tego obiektu i terenu. Wynajęliśmy kilka lokali dostępnych w budynku na działalność usługową, ponieważ lata kryzysu 2008-2010 były trudne. Szczęśliwie mieszkaliśmy już wówczas w Szwajcarii i również pieniądze tam zarobione mogliśmy inwestować w rozwój naszych obiektów.

Bardzo szybko pojawiły się kolejne inwestycje.

Tak. W Szczawnicy jest piękna promenada nad potokiem Grajcarek, która ciągnie się do Czerwonego Klasztoru na Słowacji. Jest

WYWIAD NUMERU

to wielka atrakcja turystyczna, którą postanowiliśmy wykorzystać. W 2015 roku, na działce przy promenadzie, rozpoczęliśmy budowę kolejnego obiektu, tym razem dedykowanego rodzinom.

Tak powstały Apartamenty Eko. Rok później kupiliśmy kolejny zabytkowy budynek, w którym po generalnym remoncie, w 2017 roku otworzyliśmy Apartamenty Tęcza. W tym momencie osiągnęliśmy skalę, dzięki której mogliśmy w końcu zacząć zarabiać.

Bardzo nam się to podobało, szczególnie mi (śmiech).

Zależało nam, by wszystkie nasze inwestycje wpisywały się w zabytkowy i uzdrowiskowy charakter Szczawnicy. Nasze wysiłki zostały docenione przez Urząd Miasta, który zaproponował nam wspólny projekt zagospodarowania naszej działki przy Apartamentach Park i wybudowanie tam amfiteatru lub parku wodnego. Pomysł nam się podobał, ale czegoś w nim brakowało, nie widzieliśmy w nim wystarczającego zwrotu z inwestycji.

Ostatecznie padła decyzja o budowie hotelu. Jaki był plan?

Były różne koncepcje, wizualizacje, modele biznesowe. Na początku miał to być obiekt trzygwiazdkowy z garażami podziemnymi. Działka jest jednak częścią obszaru Natura 2000, znajdują

się tu również źródła wód mineralnych, a to wiąże się z licznymi ograniczeniami budowlanymi. Zebranie i akceptacja całej dokumentacji to był trudny proces, który trwał dwa lata. Projekt cały czas się zmieniał, musieliśmy prowadzić konsultacje z wieloma instytucjami. Był moment, w którym prawie zrezygnowaliśmy z tej inwestycji. Jednak nie poddaliśmy się i gdy w końcu otrzymaliśmy upragnione pozwolenie na budowę, od razu wybraliśmy generalnego wykonawcę – firmę Erbet. Postawiliśmy na jakość i zaufanych ludzi, co finalnie okazało się bardzo dobrą decyzją.

Dlaczego?

Ponieważ dzięki tej firmie zaoszczędziliśmy sporo czasu i pieniędzy. Decyzja o przyznaniu umowy kredytowej przedłużała się, a proszę pamiętać, że był to czas znacznych podwyżek cen materiałów budowlanych. Wtedy prezes firmy Erbet przyszedł do nas i powiedział: „Rozpocznijmy budowę. Nawet bez umowy, ale zacznijmy. Będziemy mogli zakontraktować materiały, których ceny za chwilę pójdą mocno w górę. Zaoszczędzicie”.

Tak zrobiliśmy. Ruszyliśmy i rzeczywiście, firma wybudowała

Fot. Karolina Jóźwiak

Renata Gorecka i Karolina Stępniak

kwiecień-maj | ŚWIAT HOTELI

13

WYWIAD NUMERU

i wykończyła wnętrza hotelu w 18 miesięcy. Hotel Szczawnica Park Resort & Spa **** udało się otworzyć cztery miesiące przed terminem.

Mieliście szczęście, że trafiliście na takiego partnera...

Oj tak. Firma Erbet wywiązała się w 100 proc. ze wszystkich swoich zobowiązań i naprawdę wiele nam pomogła. Jest częścią tego sukcesu.

Wspomniała Pani o kredycie. Czy banki były skore do finansowania Państwa inwestycji?

Z tym też było trochę problemów, ze względu na to, że nasz model biznesowy cały czas się zmieniał. Na początku w planach był tylko hotel, później tylko condo, a ostatecznie zdecydowaliśmy się na model łączony. W niektórych bankach w ogóle nie znano tego rozwiązania.

A skąd Państwo się o nim dowiedzieli?

Z zagranicy. Gdy pojawił się pomysł condohotelu, zaczęliśmy symulacje, kalkulacje i konsultacje. Z analiz wykonanych przez firmy doradcze wynikało, że ta inwestycja w tej lokalizacji ma ogromny potencjał. Stwierdziliśmy też, że kluczem jest, aby zostawić sobie jak największą decyzyjność w zarządzaniu Lobby Bar w Szczawnica Park Resort & Spa ****

14

ŚWIAT HOTELI | kwiecień-maj

hotelem. To sprawiło, że do sprzedaży trafiło tylko 25 proc. jednostek hotelowych.

Skąd czerpali Państwo inspiracje przy realizacji Hotelu Szczawnica Park Resort & Spa ****? Jak wyglądała współpraca z architektami?

Pierwszy projekt przygotowało dla nas bardzo znane biuro architektoniczne z Zakopanego. Po konsultacji z burmistrzem Szczawnicy i generalnym wykonawcą wspólnie doszliśmy do wniosku, że propozycja nie jest w klimacie szczawnickim, tylko zakopiańskim. Stanęliśmy więc przed wyzwaniem znalezienia takiego biura, które spełniłoby nasze oczekiwania. SP Projekt z Nowego Sącza, firmę prowadzoną przez Malwinę i Sławomira Podrazów, polecił nam nasz generalny wykonawca. Gdy pokazali nam wstępny projekt stwierdziliśmy, że to jest to. Był to styl szczawnicki, nieprzerysowany, praktyczny, z ogromną ilością drewna i mnogością elementów ozdobnych. By wspomóc ich w dalszych pracach projektowych, zaprosiliśmy ich do siebie, do Szwajcarii, by pokazać co nam się podoba i jakiego klimatu oczekujemy. Odwiedziliśmy kilka szwajcarskich hoteli, z długą historią i ponadczasowym stylem, m.in. w Andermatt, Gstaad, Davos czy St. Moritz. Zgodnie z założeniem, ten wyjazd okazał się strzałem w dziesiątkę – finalny projekt był spełnieniem naszych marzeń.

Skąd pochodzi wyposażenie?

Mimo fascynacji Szwajcarią, zależało nam, by wyposażenie w większości pochodziło z oferty polskich producentów oraz dostawców. Wybór należał do projektantów, choć my również mieliśmy swój udział. Wielu małych producentów znaleźliśmy na Targach Rzeczy Ładnych w Warszawie. Zaprojektowali i wykonali dla nas między innymi lampy i stoły, które tak bardzo podobają się naszym Gościom. Jedna z manufaktur przygotowała dla nas nawet unikalny zapach, który unosi się w hotelu. Ciekawą alternatywą dla tradycyjnych trofeów myśliwskich, znanych z góralskich wnętrz, okazały się ich papierowe wersje przypominające origami – są jednocześnie stylowe i ekologiczne.

Czy któreś elementy wyposażenia pochodzą z Państwa prywatnej kolekcji? W lobby stoi bardzo ładne, zabytkowe pianino...

Z tym pianinem związana jest bardzo ciekawa historia. Nasi znajomi wyprowadzali się do Tajlandii, co wiązało się ze znacznym ograniczeniem rzeczy, które mogli ze sobą zabrać. Podarowali nam wtedy m.in. ekspres ciśnieniowy Elektra, który stoi w Hotelu Batory ***, a także to zabytkowe pianino z początku XX wieku, jakby stworzone z myślą o wnętrzach Hotelu Szczawnica Park Resort & Spa ****. Mimo, że ma już ponad sto lat, wciąż fenomenalnie brzmi. Oprócz naszego pianisty, który regularnie gra na nim ku uciesze naszych Gości, koncertowali na nim również młodzi szczawniczanie, absolwenci krakowskich szkół muzycznych. Wieczory w lobby barze, spędzane przy dźwiękach tego pianina, tworzą niezapomnianą, pełną wzruszeń atmosferę.

A teraz, gdy już hotele funkcjonują, czy nadal czerpią Państwo inspiracje do prowadzenia działalności z zagranicy, z podróży?

Bardzo dużo podróżujemy i zawsze zwracamy uwagę na wyposażenie hoteli, to jak są prowadzone, jak zachowuje się obsługa.

Wciąż czerpiemy inspirację z tego, co widzimy w innych obiektach, staramy się jednak szukać nowych rozwiązań na własną rękę. Dążymy też do tego, by wprowadzane innowacje były nie tylko ciekawą nowością, ale wspomagały Gości podczas pobytu i były proste w obsłudze. Dotyczy to nie tylko sfery technologicznej, ale również filozofii odpoczynku w szerokim tego słowa znaczeniu. Szczególnie koncentrujemy się na zagadnieniu slow life, które w naszym odczuciu jest przyszłością hotelarstwa.

Dzięki naszej lokalizacji, możemy zaoferować Gościom relaks w otoczeniu natury, niespieszną atmosferę górskiego uzdrowiska, a także zdrową kuchnię opartą na lokalnych produktach.

Przy projektowaniu Hotelu Szczawnica Park Resort & Spa **** zależało nam na tym, by był to obiekt spa nie tylko z nazwy.

W hotelowym basenie zastosowaliśmy najnowsze rozwiązania w dziedzinie oczyszczania wody – technologię OSPA, zamiast chloru wykorzystującą sól i aktywny węgiel. Zależało nam również, by zabiegi i rytuały oferowane w naszej strefie wellness były najwyższej jakości i przeprowadzane z użyciem naturalnych kosmetyków.

Na zakończenie filmu pokazywanego podczas uroczystości otwarcia Hotelu Szczawnica Park Resort & Spa **** jest kadr, w którym patrzy Pani z okna hotelu na historyczny obiekt znajdujący się obok. Czy za tym kryje się kolejna inwestycja?

Apartamenty Tęcza

Tak, planujemy tam stworzyć miejsce, które dopełni naszą ofertę. Zależy nam na tym, aby każdy Gość, który do nas zadzwoni, otrzymał propozycję pobytu maksymalnie dopasowaną do swoich potrzeb. Mamy pokoje w przystępnych cenach w Apartamentach Tęcza i Eko, trzygwiazdkowy Hotel Batory, czterogwiazdkowy Hotel Szczawnica Park Resort & Spa. W budynku, o którym Pani wspomniała, chcemy stworzyć luksusowy obiekt o standardzie pięciu gwiazdek. W przyszłości planujemy rozbudowę resortu o centrum konferencyjne, apartamenty na długoterminowy wynajem oraz zewnętrzny basen. O tym myślimy i rozmawiamy.

Interesuje mnie czy Państwa dzieci zaraziły się pasją do hotelarstwa? Czy wiążą swoją przyszłość z tą branżą?

Myślę, że tak. Najstarsza córka studiuje obecnie na drugim roku w szkole hotelarskiej w Lozannie. Wybierając studia myślała o prawie, jednak po praktykach w kancelarii w Londynie stwierdziła, że prawo nie jest dla niej. Ponieważ od 14 roku życia była zaangażowana w działalność hotelu, zdecydowała się pójść w tym kierunku. Wydaje mi się, że hotelarstwo jej się podoba i wiąże z nim swoją przyszłość.

Być może przekonuje ją pasja i spełnienie, które widzi w Pani...?

Na pewno prowadzenie działalności hotelarskiej – mimo wielu trudności – sprawia mi satysfakcję i to jest to, co chcę robić. Choć muszę przyznać, że najwięcej przyjemności daje mi kwiecień-maj | ŚWIAT HOTELI

15

tworzenie, budowanie. Wyzwania pojawiające się w pierwszych etapach inwestycji są dla mnie najciekawsze i po sprostaniu im czuję olbrzymią radość. Działalność operacyjna w hotelu jest już mniej wciągająca, ale dzięki umiejętnościom mojego męża w doborze zespołów, nasze obiekty mają bardzo zaangażowanych i uczciwych dyrektorów generalnych. Zespół Hotelu Batory *** jest z nami od ponad 11 lat, ufamy im, wykonują wspaniałą pracę, z roku na rok podnosząc jakość obsługi.

Sytuacje stresowe i trudne to codzienność w hotelarstwie. Jak Pani radzi sobie z nimi? Jak odpoczywa Pani po ciężkim dniu?

Jakie według Pani czynniki decydują o sukcesie hotelu?

Jakby miała Pani wskazać trzy najważniejsze.

(śmiech).

Wydaje mi się, że najważniejszy jest personel. Profesjonalny i uczynny.

Drugi to lokalizacja.

Trzeci to infrastruktura, czyli to, co hotel może dodatkowo zaoferować.

Czy zawsze profesjonalizm i uśmiech personelu przekłada się na odczucia gości? Jacy oni w ogóle są?

Goście bywają różni. Zdarzają się tacy, których wymaganiom trudno sprostać. Wówczas profesjonalizm i uśmiech, dwa filary naszej obsługi, potrafią zdziałać cuda. Sumiennie analizujemy wszystkie opinie i sugestie, czerpiemy z nich wiedzę o potrzebach Gości, bo to dla nich tworzymy to miejsce. Chcemy, by znaleźli u nas relaks i odprężenie.

16

ŚWIAT HOTELI | kwiecień-maj

Uwielbiam jazdę na nartach, ale na tę aktywność można pozwolić sobie tylko w określonym czasie. Dużo spaceruję, jeżdżę na rowerze, uprawiam fitness. Ale najbardziej relaksuje mnie widok moich dzieci grających w tenisa. Czasami gram z nimi, również na korcie tenisowym przy Hotelu Szczawnica Park Resort & Spa ****, ale obserwowanie ich wyczynów jest fajniejsze

Jak ocenia Pani swoją pozycję w branży jako kobiety.

Czy w jakikolwiek sposób odczuwa Pani to, że jest Pani inaczej traktowana ze względu na przynależność do płci pięknej?

Działam na pograniczu dwóch branż – budowlanej i hotelowej. W branży hotelowej nie odczuwam różnicy w traktowaniu kobiet i mężczyzn. Branża budowalna zdominowana jest natomiast przez mężczyzn i kobiecie niejednokrotnie trudno jest się w niej przebić. W swojej pracy nie zwracam uwagi na płeć, a na kompetencje i doświadczenie. Mam więc nadzieję, że osoby ze mną współpracujące kierują się podobnymi zasadami.

Dziękuję za poświęcony czas, niezwykłą rozmowę i możliwość odwiedzenia hotelu.

Podziękowania kierujemy do Restauracji Biała (Grupa Warszawa), w której odbyła się sesja zdjęciowa

Strefa spa & wellness w Szczawnica Park Resort & Spa ****

ROZMAWIAŁA KAROLINA STĘPNIAK

Wojciech Budzowski NOSALOWY

DWÓR

WYJĄTKOWY PRACODAWCA NIE TYLKO W SKALI PODHALA 18

ŚWIAT HOTELI | kwiecień-maj

– Przez ostatnie lata, wspólnie z zarządem hotelu, udało nam się stworzyć zgrany zespół pasjonatów i profesjonalistów z zakresu hotelarstwa. Tworzymy team, który ma jasno wytyczone cele i dąży systematycznie oraz, co najważniejsze, skutecznie do ich osiągnięcia – podkreśla w rozmowie z nami Wojciech Budzowski, dyrektor generalny Nosalowy Dwór Resort & SPA Zakopane. Jak przyznaje, przy rekrutacji, najważniejsze jest dla niego zapał do pracy, chęci, pozytywne nastawienie i wrodzona gościnność. – Reszta to technika, której każdy zdoła się nauczyć – mówi.

J

Jakie działania podejmuje firma Nosalowy Dwór, aby stać się w oczach przyszłych pracowników atrakcyjnym pracodawcą?

Grupa Nosalowy należy obecnie do grona największych pracodawców prywatnych na terenie Podhala. Aktualnie zatrudniamy ponad 250 pracowników, jednak grupa ta lada chwila jeszcze urośnie, gdyż wkrótce będziemy otwierać nasz kolejny hotel – Nosalowy Park Hotel & SPA. Nosalowy od paru lat utrzymuje się w czołówce najbardziej popularnych i lubianych marek hotelowych na południu Polski, ale również znajduje się w ścisłej czołówce najlepszych i największych venue konferencyjnych w naszym kraju – warto podkreślić, że w tym roku, po raz trzeci z rzędu, Nosalowy odebrał nagrodę w prestiżowym konkursie branżowym tj. MP

PULS HOTELI

Power Awards. Jeszcze żadnemu hotelowi w historii tego konkursu taka sztuka się nie udała. Liczę, że wraz z moim zespołem, podtrzymamy tradycję i w roku 2020 odbierzemy nagrodę ponownie. Nosalowy jest też obiektem wielokrotnie nagradzanym w konkursach branżowych z zakresu spa & wellness. Nasza nowa marka spa – NABE SPA – została bardzo pozytywnie przyjęta, a jej popularność rośnie z miesiąca na miesiąc. Rozwój tej marki będzie kontynuowany w naszym nowym obiekcie tj.

Nosalowym Parku. Grono naszych stałych, powracających Gości rośnie z roku na rok, a marka Nosalowego każdego roku umacnia swoją pozycję na rynku jako stabilna, kojarzona z wysoką jakością i dbałością o swoich Gości i kontrahentów.

Jednak nic z powyższego nie udałoby się, gdyby nie pracownicy Grupy Nosalowy.

Przez ostatnie lata, wspólnie z zarządem hotelu, udało nam się stworzyć zgrany zespół pasjonatów i profesjonalistów z zakresu hotelarstwa. Tworzymy team, który ma jasno wytyczone cele i dąży systematycznie oraz, co najważniejsze, skutecznie do ich osiągnięcia.

Jak Wam się to udaje? Dlaczego pracownicy mogą czuć się dobrze w Waszych strukturach?

Naszym sukcesem niewątpliwie jest niski wskaźnik rotacji na co składa się wiele aspektów począwszy od szerokiego zaplecza socjalnego, jasnych kryteriów rozwoju kariery zawodowej kończąc na atrakcyjnym wynagrodzeniu, również premiowym uzależnionym od wyników indywidualnych oraz wyników spółki, a także systemie szkoleń. Staramy się zaopiekować naszymi pracownikami już od ich pierwszych kroków w firmie. Każdemu nowozatrudnionemu pracownikowi przydzielamy opiekuna, który wprowadza go w struktury hotelu, pokazuje stanowisko pracy, oprowadza po obiektach resortu oraz poznaje ze współpracownikami. Tym samym pracownik już od pierwszych dni spędzonych z nami czuje się tutaj dobrze zaopiekowany.

Pracownikom z zagranicy pomagamy dopełnić niezbędnych formalności np. z Urzędem Skarbowym czy z Urzędem Miasta – to rzadkość wśród pracodawców.

Kadra Nosalowego, nie tylko zarządzająca, objęta jest oczywiście systemem szkoleń, zarówno tych wewnętrznych prowadzonych przez moich menadżerów i dyrektorów, ale również zewnętrznych prowadzonych przez najlepszych fachowców w branży. Np. na przestrzeni ostatniego roku prowadziliśmy dla kadry menadżerskiej resortu cykl szkoleń pt. Empatyczny Lider.

Każdy z menadżerów uczestniczył w wielodniowej serii szkoleń podnoszących jego kompetencje w zakresie zarządzania personelem. Aktualnie przygotowujemy się do kolejnych cyklów szkoleniowych przygotowujących naszą kadrę do otwarcia hotelu Nosalowy Park – naszego najbardziej prestiżowego projektu, o standardzie pięciu gwiazdek, dedykowanego najbardziej wymagającym Gościom.

Chcemy, aby personel, który będzie tam pracował był do tego perfekcyjnie przygotowany. Między innymi dlatego staramy się cyklicznie zabierać swoich kluczowych pracowników na różnego rodzaju branżowe wydarzenia – konferencje, gale itd.

Za każdym razem mieszkamy wspólnie w najlepszych hotelach w Polsce, korzystając z okazji i zamieniając takie wyjazdy

w swego rodzaju wyjazdy integracyjno-szkoleniowe. Nasi pracownicy bardzo to doceniają.

W jaki sposób dbacie o stałych pracowników, aby stali się ambasadorami marki?

Rozwój Grupy Nosalowy, budowa i otwieranie kolejnych obiektów hotelowych daje naszym pracownikom ogromną możliwość awansów – zarówno poziomych (przesunięcia pomiędzy obiektami), ale również pionowych. Do takich awansów dojdzie już wkrótce podczas otwarcia hotelu Nosalowy Park – jednego z najbardziej prestiżowych obiektów hotelowych w regionie. Spora liczba menadżerów począwszy od supervisorów aż po dyrektora została wyłoniona z obecnej kadry Nosalowego Dworu. Jest to więc realny dowód na to, iż nasi pracownicy mają konkretne możliwości rozwoju i budowy swojej ścieżki kariery wspólnie z nami. Nie jest tajemnicą, że Grupa Nosalowy szuka możliwości inwestycyjnych poza granicami Zakopanego i mam nadzieję, że już wkrótce będziemy mogli ogłosić pierwszą inwestycję poza Podhalem. Tym samym nasi pracownicy dostaną możliwość kolejnych awansów, nawet w innych częściach kraju. Dodatkowo, z wyjątkiem szerokich możliwości rozwoju osobistego i zawodowego, wszyscy pracownicy Grupy Nosalowy objęci są ubezpieczeniami medycznymi – zarówno tymi grupowymi, jak i indywidualną opieką specjalistów. To też jeden z aspektów bardzo doceniany przez naszych pracowników i wielokrotnie podkreślany jako nasz spory atut.

Czym szczególnie Nosalowy Dwór wyróżnia się na tle innych zakopiańskich, hotelowych pracodawców pod kątem oferty dla pracowników?

Jako jeden z wyróżników na tle innych pracodawców Podhala na pewno warto wspomnieć o możliwościach zakwaterowania dla swoich pracowników, które oferuje Grupa Nosalowy na terenie Zakopanego. Już od trzech lat wynajmujemy trzy pensjonaty w bliskim sąsiedztwie resortu, w których kwaterujemy już ponad 100 pracowników. Wygrywają na tym obie strony – pracownicy mają możliwość podjęcia pracy na rynku zakopiańskim, który nie należy do tanich w kontekście wynajmu mieszkań, otrzymując możliwość zakwaterowania w pensjonatach o wysokim standardzie (każdy z nich posiada pokoje z łazienkami, zaplecza kuchenne itd.), a my jako pracodawca otwieramy sobie rynek pracy praktycznie na całą Polskę, nie musząc ograniczać się do poszukiwań tylko do terenu Podhala. Rozwiązanie to sprawdziło się idealnie i na pewno będziemy to kontynuować.

Po otwarciu Centrum Kongresowego Gerlach w roku 2016 Nosalowy Dwór stał się największym w regionie centrum eventowym – sala kongresowa o powierzchni 1,2 tys. mkw. oraz 6,5 metrach wysokości stworzyła nam nieograniczone możliwość tworzenia różnego rodzaju eventów – zarówno dla naszych klientów, ale również tych kreowanych bezpośrednio przez nas.

Nosalowy już od pewnego czasu stał się centrum kulturalno-rozrywkowym Zakopanego – organizujemy tutaj cyklicznie koncerty, kabarety, pokazy mody, wystawiamy sztuki teatralne, odbywaj się u nas premiery samochodów, a nawet gale boksu zawodowego. Bardzo często są to imprezy transmitowane w telewizji. Na większość z tych eventów nasi pracownicy mają darmowy wstęp. Tego rodzaju aktywności oczywiście wiążą się kwiecień-maj | ŚWIAT HOTELI

19

PULS HOTELI

z obecnością w resorcie wielu znanych osób ze świata sportu, polityki, filmu czy rozrywki – obecność ich również podnosi prestiż miejsca i jest dla naszych pracowników dodatkowym atutem i wartością dodaną.

Naturalnym jest oczywiście, że taki resort jak nasz posiada kantynę. Pracownikom serwowane są darmowe posiłki w postaci śniadań, lunchy oraz kolacji dla tych, którzy pracują na zmianach nocnych.

Warto podkreślić, że sezon w Nosalowym Dworze trwa praktycznie cały rok – dzięki potężnym możliwościom eventowym niwelujemy praktycznie do zera zjawisko posezonu, a tym samym mamy możliwość zapewnienia naszym pracownikom całorocznej ciągłości zatrudnienia na podstawie umowy o pracę.

W obecnych czasach i w regionie w jakim się znajdujemy, nie jest to takie oczywiste jakby się mogło wydawać.

W chwili obecnej budujemy przede wszystkim team do naszego nowego projektu tj. Nosalowy Park Hotel & SPA. Będzie obiektem luksusowym i prestiżowym. Stawiamy sobie za cel stworzenie „perełki” w Zakopanem, a kto wie – może i na całym południu Polski. Hotel posiadać będzie 140 apartamentów w standardzie absolutnie pięciu gwiazdek, w tym między innymi apartamenty z własnymi ogrodami z widokiem na pasmo Tatr oraz Gubałówki na ostatniej kondygnacji budynku. W hotelu mieścić się będzie spora strefa wellness wraz z basenem z atrakcjami wodnymi, ale również wyjątkowa strefa spa z gabinetami zabiegowymi (mieszcząca się w historycznej części budynku).

Nosalowy Park to również gastronomia z najwyższej półki składająca się z pięknej, przestronnej restauracji w głównym budynku hotelowym, ale również kameralnej, wyjątkowej restauracji a’la carte w budynku historycznym, z której mamy zamiar stwo-

Jakie osobowości tworzą krąg Pana współpracowników?

Jakie cechy charakteru potencjalnych pracowników są najważniejsze?

rzyć perłę na skalę Podhala, ale również całej południowej Polski. Projekt będzie wyjątkowy, a o jego szczegółach będziemy w stanie poinformować już wkrótce.

Do Nosalowego Parku szukamy osób na stanowiska supervisorów recepcji, służby pięter, terapeutów do NABE SPA, kelnerów i kucharzy do naszych restauracji, ale również pracowników ochrony czy działu technicznego. Jeśli ktoś chciałby pracować dla najlepszych obiektów w swoich kategoriach, w gronie pasjonatów hotelarstwa, najlepszych ludzi w tej branży, w prężnie rozwijającym się, rodzinnym przedsiębiorstwie z tradycjami – to dołączenie do zespołu Nosalowego będzie dla niego idealnym rozwiązaniem. Zachęcamy do kontaktu osoby nie tylko z doświadczeniem hotelowym. Tak jak mówiłem już wcześniej, najważniejszy dla nas jest zapał do pracy, chęci, pozytywne nastawienie i wrodzona gościnność. Reszta to technika, której każdy zdoła się nauczyć. Zapraszamy do współpracy!

Najważniejsze dla mnie przy wyborze współpracowników zawsze były cechy osobowości i charakteru – a nie doświadczenie czy portfolio poprzednich obiektów, dla których pracowali.

Hotelarstwo jest ciężkim zawodem wymagającym od osób w nim pracujących wielu cech osobowości, których w moim przekonaniu nie da się nauczyć czy wyszkolić – np. gościnności, dbałości o szczegóły czy niewymuszonego uśmiechu. Mam to szczęście, że otoczyłem się gronem najbliższych współpracowników, którzy łączą w sobie zarówno profesjonalizm i ogromną wiedzę z ich zakresu działania, ale również pasję i zaangażowanie do zawodu, który wykonują. Życzę tego każdemu dyrektorowi generalnemu.

Jakich pracowników obecnie poszukuje Nosalowy? Do których działów, na jakie stanowiska prowadzone są rekrutacje?

20

ŚWIAT HOTELI | kwiecień-maj

Dziękuję za rozmowę i życzę dalszych sukcesów.

PULS HOTELI

Joanna Świerkosz

ROZMAWIAŁA KAROLINA STĘPNIAK

Czym zaskakują i co szykują marki

MERCURE

iBIS?

O rozwoju, celach i strategiach marek Mercure, ibis, ibis Styles i ibis Budget rozmawialiśmy z Joanną Świerkosz, VP Marketing and Guest Experience – Eastern Europe, Accor oraz Marcinem Szymańskim, Midscale & Economy Segment Manager Eastern Europe, Accor.

I

Ibis to z jednej strony marka ekonomiczna, zaś z drugiej oferująca hotele o ciekawym designie, wysokim standardzie wyposażenia i obsługi.

Joanna Świerkosz: Marki ekonomiczne bardzo ewoluowały na przestrzeni ostatnich lat. Z hoteli wcześniej skoncentrowanych na wdrażaniu funkcjonalnych rozwiązań przeobraziły się w miejsca pełne życia i pozytywnych wibracji. Dziś dużą wagę przywiązuje się do designu oraz usług, które dawniej nie były obecne, a teraz są powszechnie dostępne m. in. dzięki lepszej dostępności do cyfryzacji. Ważny jest dla nas fakt, że coraz więcej zaczyna się mówić o pasjach poszczególnych marek hotelowych. O tym, jakie emocje kreują, jakie doświadczenia chcą dostarczać swoim gościom i jak chcą być postrzegane. Myślę, że jest to dobrze widoczne w marce ibis.

Marcin Szymański: Ważne jest też to, iż w przypadku marek ekonomicznych odchodzimy od standaryzacji na rzecz większej elastyczności. Obserwujemy również zacieranie się różnicy

22

ŚWIAT HOTELI | kwiecień-maj

PULS HOTELI

Marcin Szymański

pomiędzy standardem oferowanym przez obiekty ekonomiczne, a tym, który oferują hotele segmentu midscale.

W jaki sposób marka ibis zmieniała się na przestrzeni ostatnich lat?

JŚ: Muszę przyznać, że marka ibis jest bardzo bliska mojemu sercu, ponieważ rozwijałam się razem z nią pracując w działach operacyjnych w pierwszych latach jej obecności marki na polskim rynku. Wtedy królowała przede wszystkim standaryzacja. Pamiętam, że większość mebli i wyposażenia obecnych w hotelu były kupowane z centralnego magazynu. Mieliśmy dokładne wytyczne, jaki ma być kolor tapety, wykładziny, jakie materiały mają być użyte, jak ma wyglądać recepcja czy też koncept restauracyjny.

Standaryzowaliśmy wtedy uniformy, procesy, usługi – pamiętam czasy, kiedy serwowaliśmy we wszystkich hotelach ibis na całym świecie przekąskę en’cas, która była formą zapiekanki. Z czasem marka doszła do wniosku, iż niekoniecznie to, co sprawdza się we Francji, jest odpowiedzią na potrzeby gości w Chinach czy w Polsce. Marka ibis odchodzi od pełnej standaryzacji, na rzecz większej elastyczności. Pojawiły się na przykład nowe rodzaje konceptów restauracyjnych. Na początku mieliśmy tylko restauracje L’Estaminet, później wprowadzono koncept ibis Kitchen, który oferował hotelom różne opcje. Wśród niej znajdowały się: i-burger, wok, pizza, pasta&grill. Ta nowa formuła przestrzeni F&B była początkiem próby odpowiedzi na potrzeby lokalnych gości, a także właścicieli hoteli. Należy pamiętać, że każdy produkt, o którym rozmawiamy musi odpowiadać nie tylko gościom, ale również inwestorom.

Dzisiaj, kiedy myślimy o marce ibis, mamy świadomość, że nie jest ona wolna od standardów, lecz wiemy, że jest bardziej plastyczna, urozmaicona i bogatsza w ofertę. Marka, która bardzo jasno definiuje swoje pozycjonowanie – opiekuńcza i beztroska sieć hoteli ekonomicznych z tętniącą życiem atmosferą.

Dla marki ibis dużą rewolucją jest choćby pojawienie się wachlarza konceptów pokoi, spośród których inwestor może wybrać ten, który najbardziej odpowiada potrzebom lokalnego rynku. Jeszcze niedawno, było tak, że średnio, co siedem lat, wprowadzano jeden koncept pokoju. Teraz w naszym portfolio jest kilka konceptów do wyboru. Ponadto, w ofercie, oprócz standardowych pokoi, pojawiły się pokoje premium z dodatkowym wyposażeniem, np. ekspresem do kawy, wygodnym fotelem do pracy lub większą powierzchnią.

MS: Dodatkowo pokoje wieloosobowe, gdzie staramy się udostępnić gościom, ofertę (nie myląc z hostelem), dedykowaną dla większych grup, rodzin, itp. Tak, żeby dalej na poziomie ceny ekonomicznej móc zaproponować produkt dla większej liczby osób. W naszych nowych konceptach pojawiają się opcje na pokoje, pięcio- i ośmioosobowe.

JŚ: Kolejny element, który od razu przychodzi mi do głowy, kiedy myślę o hotelach ibis z czasów, gdy pracowałam w jednym z nich, to przede wszystkim recepcja. Dawniej była to bardzo duża lada recepcyjna, która później przekształciła się w bardziej modułową. Dzisiaj w niektórych już hotelach nie ma widocznego kontuaru recepcyjnego, natomiast są osoby, które witają gości.

Chcemy systematycznie wprowadzać rozwiązania mobilne, dzięki którym pracownik całe swoje zaplecze recepcyjne ma po prostu w telefonie komórkowym lub w tablecie. Dzięki temu można zameldować i co najważniejsze – skupić się – na relacji z gościem.

Czyli na tym, czym jest prawdziwe hotelarstwo – na docenieniu i zadbaniu o gości, nie zaś na procedurach administracyjnych. kwiecień-maj | ŚWIAT HOTELI

23

PULS HOTELI

Kładziemy duży nacisk na personalizację i indywidualne podejście do gościa, ponieważ każdy z nich przychodzi z różnymi potrzebami i oczekiwaniami i każdego cieszy coś innego. W naszych hotelach pracownicy poświęcają dużo energii i uwagi na tzw. Sparkle – czyli drobne gesty, które kreujemy na bazie preferencji gości, po to, żeby ich zaskoczyć, zdobyć ich serca i spowodować, żeby poczuli się wyjątkowo. Dawniej nie było tego w markach ekonomicznych, ponieważ w głównej mierze skupiały się na swojej ofercie i rzadko wychodziły poza nią. Jak sięgnę pamięcią 10-15 lat wstecz, nie przypominam sobie, żeby w pokojach marki ibis pojawiały się wstawki dla gości. Dziś naturalnym jest, że mamy osobę, która zajmuje się przeglądaniem preferencji gości i przygotowaniem ich pokoju. Hotelarze zaczęli dostrzegać wartość i wagę personalizacji. Pojawienie się takich alternatywnych rozwiązań jak Airbnb, również mogło mieć z tym coś wspólnego.

MS: Portal Airbnb wszedł w pewnym momencie z czymś nowym na rynek, co mocno zachwiało sektorem hotelarskim.

My zaś odpowiedzieliśmy emocjami, tworząc wartościowe doświadczenia dla gości. Ideą Airbnb na początku było to, iż gości będzie witał host, który przekaże interesujące wskazówki dotyczące destynacji, to była siła tego produktu. Później się okazało, że ludzie przyjeżdżali i klucze brali ze skrzynki pocztowej. Nie było praktycznie żadnego kontaktu z gospodarzem. Brakowało unikalnych przeżyć, kontaktu z prawdziwym człowiekiem.

JŚ: I tutaj dochodzimy do najważniejszego elementu całej tej układanki. Są nim ludzie. Na pewno bardzo zmieniła się sama rola pracowników. Dawniej rekrutowaliśmy osoby, które miały konkretne kompetencje, znały systemy i umiały się w nich dobrze poruszać, posługiwały się językami obcymi itd. Dziś szukamy osób, również otwartych, autentycznych, łatwo nawiązujących relacje, bo to są cechy osobowości, których nie da się nauczyć. Wszystkie techniczne sprawy są kwestią szkolenia. Dlatego też profil pracowników w naszych hotelach bardzo się zmienia. Chcemy, aby wyrażali siebie samych i nie byli włożeni w sztywne ramy pewnych procesów lub procedur. Jeszcze 10 lat temu nie do pomyślenia było mieć pracownika, który jest wytatuowany, z kolczykami. Dzisiaj wręcz przeciwnie.

Mówimy przyjdź do pracy takim, jaki jesteś na co dzień i bądź sobą.

Szukamy osób z pasją, które chcą się nią dzielić z naszymi gośćmi.

MS: Bo tak naprawdę autentyczność zaczyna się od ludzi.

Jeżeli mają zbudować pewną atmosferę w danym miejscu, to musimy zaakceptować ich takimi, jakimi są i zobaczyć, co mogą ciekawego wznieść do naszych przestrzeni.

JŚ: Skoro już padło to magiczne słowo „pasja”, pragnę podkreślić, że to, co się na pewno zmieniło, to pasja marki.

MS: Rzeczywiście. Marki musiały znaleźć sposób jak emocjonalnie komunikować się z gościem, jak znaleźć punkt zaczepienia, wspólny mianownik. W naszym portfolio każda marka ma coś ciekawego do powiedzenia i buduje oraz rozwija swoją pasję. Zaczynamy od pozycjonowania brandu. W przypadku ibisa wiemy, że są to hotele ciepłe, trochę beztroskie, będące wybrzmiewającym punktem na mapie miasta, „uśmiechające się” do młodszych gości. Na tym ibis tworzy swoją pasję – jaką jest muzyka. Stawiając ją jako uniwersalny most łączący pokolenia, pozytywnie nastraja ludzi i świetnie pasuje do tego, co ibis chce o sobie opowiedzieć.

Skąd marka wie, co powinno być jej pasją?

JŚ: Accor każdą swoją decyzję opiera o informację zwrotną gości oraz panujące trendy. Przed wprowadzaniem zmian czy

24

ŚWIAT HOTELI | kwiecień-maj

rozpoczęciem każdej kampanii, organizowane są analizy i badania. Korzystamy również z naszej wewnętrznej bazy danych.

Każdy hotel posiada GSS (guest satisfaction survey, czyli wewnętrzna ankieta zadowolenia gości), dzięki niej wiemy, co dla gości jest ważne. Wszystkie obiekty wyposażone są również w monitoring „TrustYou”. Uważam, że jest jednym z najlepszych narzędzi do monitorowania reputacji, który skanuje od 200 do 250 różnego rodzaju opiniotwórczych portali. Dzięki temu wiemy, co goście myślą o naszych hotelach, które elementy doceniają, co im przeszkadza i powinniśmy usprawnić oraz w jakich obszarach inwestować. Mamy też dużą grupę członków naszego programu lojalnościowego. Często pytamy ich o opinię, gdyż oni najwięcej podróżują i najlepiej znają nasze hotele. Ponadto zlecamy badania niezależnym agencjom badań rynkowych, które m.in. badają świadomość marki, jak również jej wizerunek.

Jaka była geneza pierwszej kampanii? Jakie są cele tej prowadzonej obecnie?

MS: Ponad dwa lata temu zaczęliśmy szukać pasji, tematów, o które możemy zaczepić naszą działalność. Zależało nam na tym, aby był motyw przewodni, widoczny cały czas w hotelu, nie tylko podczas akcji czy kampanii.

Wybraliśmy muzykę i zaczęliśmy w oparciu o nią budować strategię. Rozpoczęliśmy kampanię z Sarsą, zaprosiliśmy młode talenty, które pod szyldem ibisa dzieliły się swoją pasją do muzyki. Nagraliśmy nawet płytę w studiu – specjalnie wybudowanym na tę okazję w naszym hotelu.

Głównym celem projektu było wyłonienie w konkursie muzycznym grupy utalentowanych artystów. Dzięki nagrodzie, otrzymali możliwość rozwoju profesjonalnej kariery muzycznej.

W ramach kampanii, rodzina hoteli ibis stworzyła także platformę ibis.com/tumieszkamuzyka, która posłużyła za miejsce komunikacji z internautami. Grupę docelową stanowiły przede wszystkim młode osoby zainteresowane muzyką, jednak dzięki szerokiej komunikacji, marka dotarła ze swoim przekazem nie tylko do millenialsów, ale także do starszych odbiorców. Udało się pokazać, że hotele mogą być miejscami, które zapewniają dobrą zabawę i niezapomniane chwile.

Bo właśnie to, oprócz kampanii chcieliśmy, aby było widoczne – odzwierciedlenie naszej pasji na co dzień. Poza działaniami marketingowymi, podejmujemy też operacyjne (organizujemy kameralne mini-koncerty). Możemy mówić o tym, że ibis to muzyka, ale jeśli nie będzie jej widać w hotelu, nasze słowa nie będą wiarygodne.

Po kampanii „Tu mieszka muzyka” rozpoczęliśmy współpracę z zespołem ByMy, z którym zaprojektowaliśmy muzyczną wędrówkę po Europie z finiszem na Sziget Festival 2018.

JŚ: W tym roku, centrala Accor widząc nasze starania związane z rozwojem kampanii muzycznej, objęła te działania patronatem. Okazało się, że pasja, jaką jest muzyka, idealnie komponuje się do pozycjonowania marki ibis. Obecnie marka prowadzi na całym świecie wiele działań, żeby muzyka wybrzmiała poprzez kameralne koncerty, odpowiednie nagłośnienie itd. W niektórych hotelach, pojawiają się sceny muzyczne, na których występują np. nasi pracownicy.

MS: Tak, jak wspomniała Joanna, marka ibis stworzyła z muzyki integralną część swoich hoteli. Nie dziwi więc fakt, że działania skoncentrowane wokół tej pasji będą kontynuowane. Rok 2019,

PULS HOTELI

to globalna kampania ibis MUSIC, realizowana we współpracy z Sony Music Uk’s 4th Floor Creative Group, Spotify i Sziget Festival. Kampania ibis MUSIC to 44 koncerty na całym świecie, które odbędą się w hotelach ibis w 17 krajach. Każdy ma dwa występy.

Jury – złożone m.in. z przedstawicieli Accor, Sony Music i Spotify – ocenia nie tylko możliwości wokalne, ale także atmosferę, emocje i odczucia publiczności. Dodatkowo Sony Music wzmacnia kampanię występami czterech znanych wykonawców.

Spośród 88 występujących artystów zostanie wybranych dziewięć, którzy wystąpią na międzynarodowym finale – w strefie marki ibis na Sziget Festival 2019. Na zwycięzcę czeka między innymi możliwość współpracy z Sony Music Uk’s 4th Floor Creative Group.

W Europie Wschodniej organizujemy pięć koncertów w Wilnie, Pradze Czeskiej, Warszawie w Budapeszcie i Krakowie.

Kampania kampanią, ale jakie realne korzyści mają hotele i ich właściciele?

JŚ: Po każdym z koncertów mamy niesamowite wyniki zasięgu widoczności marki. Mnóstwo osób oznacza się w mediach społecznościowych, wrzuca zdjęcia, komentuje, stream’uje. Nie jest to kampania kupiona, a promocja tworzona przez naszych gości – co ma dużo większą wartość. Nasze koncerty nie są biletowane, a więc chętnych uczestników jest naprawdę bardzo dużo.

W międzynarodowym badaniu przeprowadzonym przez Ipsos na zlecenie marki ibis, 79 proc. respondentów przyznało, że słuchanie muzyki ma kluczowe znaczenie w ich życiu. Co więcej, 53 proc. badanych potwierdza, że w czasie podróży lubi odkrywać lokalne gatunki muzyki oraz miejscowych artystów.

Są już pomysły na kolejne kampanie?

JŚ: Oczywiście, mamy już konkretne plany, jednak nie możemy teraz zdradzić szczegółów.

MS: Najważniejsze, aby muzyka rzeczywiście zawitała do hoteli, aby była w nich cały czas obecna. Cieszymy się, że właściciele hoteli franczyzowych są otwarci na nasze kolejne pomysły i działania. Widzą, że te akcje przyciągają gości i zatrzymują ich w hotelach.

Przejdźmy teraz do kolejnej marki z portfolio Accor – Mercure.

Co ją głównie charakteryzuje? Jaka jest strategia rozwoju?

JŚ: Jest to marka niezestandaryzowana, pozwalająca właścicielom hoteli na wyrażenie swojej wizji hotelarstwa, pasji i lokalności. Hotele Mercure są drzwiami do danej destynacji.

Przede wszystkim dużą uwagę zwracamy na design. Chcemy, aby goście wchodzący do hotelu już widzieli miasto, lokalizację.

Wprowadzamy różnego rodzaju elementy nawiązujące do destynacji lub jej historii. Marka Mercure znana jest z oryginalnych, lokalnych inspiracji, dzięki którym każdy z hoteli ma inne, niepowtarzalne wnętrze, oddające klimat i kulturę miejsca, w którym się znajduje.

Poza tym każdy hotel posiada w menu restauracji swoje flagowe, regionalne dania. Goście poszukują smaków danego miejsca.

A dla osób z zagranicy zawsze mamy w karcie żurek i pierogi.

Centralnym punktem i główną ozdobą lobby w hotelach Mercure jest nawiązujący do tematu przewodniego hotelu „brandwall”. W Mercure Warszawa Grand, w którym się znajdujemy, jego głównym elementem został oryginalny przepołowiony model Syrenki, który prawdziwie zachwyca gości.

Pojawia się tu pewna zabawa skojarzeniami – Syrenka – pół kobieta, pół ryba – wpisana w legendy Warszawy i nieodzowny symbol stolicy oraz jeden z najbardziej zapamiętanych samochodów XX wieku, który w 1957r. (rok otwarcia hotelu), zjeżdża z linii produkcyjnej warszawskiej Fabryki Samochodów Osobowych. Motyw historii miasta opowiadany jest również poprzez plakaty oraz grafiki, którymi udekorowane są ściany hotelu. Elementy te pokazują dawną Warszawę w jej najbardziej rozpoznawalnych miejscach.

MS: Kolejnym elementem wyróżniającym Mercure są uniformy. Rozpoczęliśmy współpracę z Międzynarodową Szkołą Kostiumografii i Projektowania Ubioru (MSKPU). Organizujemy konkurs dla studentów, który pomaga nam znaleźć inspirację na linię uniformów, nawiązujących do lokalności. W niektórych hotelach już je mamy, np. w Krakowie. Oczywiście stroje muszą być nie tylko nowoczesne i designerskie, ale także funkcjonalne.

I tu przechodzimy do kolejnego wyróżnika Mercure, czyli mody...

MS: Od trzech lat w hotelach organizujemy pokazy mody w ramach Mercure Fashion Night. Celem wydarzeń tego cyklu jest promowanie polskich projektantów oraz lokalnej kultury dzięki łączeniu mody ze sztuką użytkową i designem.

Projekt jest nieustannie odświeżany, aby pokazać, że realnie angażuje się w temat mody i młodych talentów. W tym roku, w ramach współpracy z MSKPU, podczas pokazu dyplomowego Szkoły jury marki Mercure pod przewodnictwem Joanny Świerkosz zaprosiło pięciu najzdolniejszych absolwentów do pokazania swoich prac na dedykowanym pokazie Mercure Fashion Night by MSKPU. Okazał się ogromnym sukcesem zarówno dla marki, jak i młodych artystów, którzy po raz pierwszy mieli szansę pokazać swoje projekty szerszej publiczności i mediom.

JŚ: Marka Mercure bardzo mocno wspiera lokalne rzemiosło, lokalnych twórców. Współpracujemy z różnego rodzaju instytucjami, sklepami, artystami. Polecamy też ich naszym gościom, zachęcamy do odkrywania nowych miejsc właśnie poprzez ludzi, którzy je tworzą.

Do swoich projektów wciągacie też pracowników. W przypadku ibis występują na scenie, w Mercure mają szansę iść po wybiegu...

JŚ: Jak najbardziej. Jako firma przywiązujemy ogromną wagę do tego, jak nasi pracownicy czują się z nami. Doceniamy ich pasję. Jeśli widzimy, że chcą się nią dzielić i rozwijać, zapraszamy ich do naszych projektów. Wtedy to, co robimy staje się bardziej autentyczne.

Co nas czeka w najbliższym czasie w odniesieniu do marki Mercure?

MS: W czerwcu 2019 roku, w duchu „Discover Local” realizujemy bardzo ciekawą kampanię z blogerami, którzy odwiedzą Kraków i doświadczą lokalności miasta i regionu poprzez obszary ważne dla marki – lokalne rzemiosło, jedzenie i napoje. Będzie to dzień pełen lokalnych atrakcji, w które bezpośrednio będziemy angażować wszystkich uczestników poprzez prowadzone warsztaty w pracowni rzemieślniczej czy gotowanie regionalnych potraw. Chcemy pokazać jak bardzo prawdziwe, angażujące i autentyczne w swoich działaniach są nasze hotele. Tworzą prawdziwe okno na lokalną kulturę.

Czekamy zatem z niecierpliwością na kolejne projekty. Dziękuję za spotkanie i rozmowę. kwiecień-maj | ŚWIAT HOTELI

25

PULS HOTELI

REGENT WARSAW HOTEL

Od lewej: Marcin Krzemiński, Magdalena Jaworska i Krzysztof Woliński

kolejny rozdział W rozmowie z nami Krzysztof Woliński – dyrektor generalny, Magdalena Jaworska – dyrektor marketingu oraz syndyk Marcin Krzemiński opowiadają o wyzwaniach, które obecnie stoją przed hotelem.

W

Właśnie mija pięć lat odkąd Regent Warsaw Hotel zaczął działać jako niezależny obiekt. Panie dyrektorze, jak podsumowałby Pan ten okres?

Krzysztof Woliński, dyrektor generalny: To już tyle lat? Jak ten czas szybko leci! To był okres oczywiście pełen wyzwań, ciężkiej pracy nas wszystkich, ale też czas sukcesów. Poka-

26

ROZMAWIAŁA KAROLINA STĘPNIAK innych, żeby udowodnić naszym gościom i partnerom biznesowym naszą jakość usług i to się udało. Czasem szliśmy znanym szlakiem, czasem zupełnie nowym i dzięki temu wszyscy wiele się nauczyliśmy. Coś jak: sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem. Mamy doświadczony i zaangażowany zespół. Taka ciekawostka: policzyłem ostatnio ile w sumie lat pracuje kadra zarządzająca w naszym hotelu i wyszło, że razem jest to 180

zaliśmy, że hotel bez sieci może dobrze funkcjonować, może

lat w jednym miejscu! Średnio przypada 12 lat na osobę. Mamy

przynosić zysk i wiemy, że konkurencja z nami się liczy. Po-

lojalnych gości, którzy nie wyobrażają sobie innego miejsca

czątek nie był łatwy. Musieliśmy dwa razy ciężej pracować od

do zamieszkania, zjedzenia kolacji, czy spotkania przy kawie

ŚWIAT HOTELI | kwiecień-maj

PULS HOTELI

w naszym lobby. Są jak w domu. Nie „odpuściliśmy” ani sobie, ani konkurencji.

Teraz hotel stoi przed kolejnym wyzwaniem. Jakim?

KW: To prawda. Biznesowo i wizerunkowo odnieśliśmy sukces, jednak nie mogliśmy zapobiec niegospodarności właścicieli Cosmar Polska. Właściciel w hotelu niezależnym ma absolutną władzę finansową. Złe gospodarowanie finansami i niewykorzystanie potencjału hotelu spowodowały to, że dziś Cosmar Polska jest w upadłości. Tak wiem, gdy pierwszy raz słyszy się słowo „upadłość” to brzmi groźnie. Sam znam teraz lepiej ustawę o upadłości niż o turystyce. W naszym przypadku nie jest tak groźnie. Gdy w rozmowie wspomnę o naszej sytuacji gościom czy klientom, są zdziwieni i mi nie wierzą. I to jest nasz sukces, że chociaż Cosmar Polska jest w upadłości, to nie ma to absolutnie wpływu na funkcjonowanie hotelu i jakość naszej pracy i usług.

Kiedy została ogłoszona upadłość spółki Cosmar Polska? Jakie były główne przyczyny?

Marcin Krzemiński, syndyk: Upadłość spółki Cosmar Polska została ogłoszona 22 sierpnia 2018 roku. z wniosku banku-wierzyciela Pekao S.A. z uwagi na fakt, że spółka, jako właściciel obiektu, nie regulowała swoich zobowiązań związanych z kredytem zaciągniętym na zakup hotelu.

To bezpośrednia przyczyna ogłoszenia upadłości, natomiast do tego stanu rzeczy doprowadziły także przyczyny pośrednie, będące efektem działania spółki na długo przed sierpniem ub.r.

Problemy z płatnościami, z tego co wiem, pojawiały się dużo wcześniej.

KW: Przyczyny są dwie: przeinwestowanie i poleganie na kapitale zewnętrznym, typu kredyty.

Jakie były pierwsze działania syndyka w tym zakresie?

MK: Upadłość takiego podmiotu jak hotel stanowi bardzo duże wyzwanie. Ja jako syndyk, sam niewiele mógłbym zrobić. Jednak dzięki temu, że od początku doświadczałem pełnej otwartości ze strony Pana Krzysztofa Wolińskiego i całego zespołu, udało się stosunkowo szybko opanować sytuację. Najważniejszą kwestią w pierwszych dniach po ogłoszeniu upadłości, było zakomunikowanie tego faktu wszystkim pracownikom. Gdyby dowiedzieli się o tym z innych źródeł, mogłoby się okazać, że po kilku dniach mielibyśmy pusty hotel. Pierwsze działania skupione były na tym, aby zorganizować spotkania z personelem, tak, aby oficjalnie zakomunikować co się wydarzyło, a także zapewnić, że jako syndyk nie planuję zamykać obiektu, ani zwalniać pracowników. Oczywiście pojawiło się mnóstwo pytań, jednak byliśmy na nie przygotowani.

Naszym celem od początku było doprowadzenie do sytuacji, w której działalność hotelu ma – co najmniej – nie ulec zmianie.

Naszym zadaniem jest sprzedaż obiektu w ruchu, czyli dążymy do tego, aby upadłość była pewną formą wystawienia hotelu na sprzedaż jako inwestycji. Nie chcielibyśmy wprowadzać nawet minuty przerwy w funkcjonowaniu obiektu.

Kolejnym krokiem były rozmowy z kontrahentami.

Czy i w jaki sposób zmieniło się funkcjonowanie hotelu pod kątem operacyjnym? Czy obowiązki dyrektora w jakiś sposób uległy zmianie?

KW: Moje obowiązki się nie zmieniły. Zarządzam hotelem tak jak wcześniej przy ścisłej i udanej współpracy z syndykiem.

Funkcjonowanie hotelu pod kątem operacyjnym się również nie zmieniło. Ogłoszenie upadłości nie wpłynęło też na jakość oferty, obsługi czy pracowników. Pracujemy tak jak zawsze, dodam, że teraz mamy lepszą płynność finansową, możemy robić nowe inwestycje, co dotąd nie zawsze było możliwe. Nasi dostawcy-wierzyciele z nami zostali. Goście zostali. Pracujemy normalnie.

Jak aktualnie prowadzona jest działalność hotelu? Jakie zadania ma syndyk?

MK: Generalnie upadłość daje wiele mechanizmów pozwalających na wycofanie się z kontraktów, które są nierentowne lub problematyczne. Nasze działania podzieliłbym na kilka części: pierwszą – operacyjną, biznesową związaną z pozyskiwaniem klientów i w tym przypadku nic się nie zmieniło, wszystko funkcjonuje normalnie. Wyzwaniem było tylko to, aby przekazać informację klientom (szczególnie biznesowym) o tym, że jesteśmy w upadłości i zapewnić, że w samym funkcjonowaniu obiektu nic się nie zmieniło. Wykonaliśmy mnóstwo telefonów, posługiwaliśmy się łagodnym językiem, nie używaliśmy słów trudnych, które mogłyby odstraszyć klientów, jak np. syndyk czy upadłość, ale oczywiście od początku rzetelnie i uczciwie przedstawialiśmy jak wygląda sytuacja. To, że możemy dalej prowadzić hotel, pokazywaliśmy przede wszystkim czynem. Klienci, którzy mieli zaplanowane eventy, zorganizowali je u nas i widzieli, że wszystko działa jak należy.

Kolejnym wyzwaniem były rozmowy z wierzycielami, czyli firmami, które na co dzień dostarczają produkty i usługi do hotelu. Ogłoszenie upadłości sprawiło, że wszystkie ich wierzytelności, które powstały do 22 sierpnia nie mogły być uregulowane. Musieliśmy zamrozić ich należności, by mogli zgłosić je do sędziego komisarza i liczyć na to, że w przyszłości, z pozyskanych dzięki działalności hotelu środków, będziemy mogli je spłacić. Z drugiej strony wszystkie zobowiązania powstałe po 22 sierpnia musimy płacić na bieżąco. Musieliśmy przekonywać głównych dostawców, jak np. pralnia, że mimo upadłości będziemy na bieżąco płacić wszystkie rachunki czy faktury.

To był czas wielu rozmów Pana dyrektora i moich z partnerami.

W wielu przypadkach musieliśmy skrócić terminy płatności lub zmienić sposób rozliczeń na gotówkę. Dostawcy mieli okazję nas sprawdzić, a my szansę odbudować zaufanie. Na szczęście żaden z kluczowych dostawców nie odszedł.

Kolejna część to nałożenie siatki pojęć oraz praw i obowiązków wynikających z przepisów prawa upadłościowego na funkcjonowanie hotelu. Musieliśmy rozpocząć wszystkie działania związane z tym, do czego zobowiązuje nas ustawa, m.in. przeprowadzić inwentaryzację majątku oraz zlecić wycenę przez biegłego. Wszystko po to, żeby w perspektywie najbliższych miesięcy wystawić hotel na sprzedaż.

Oprócz tego tworzyliśmy listy wierzytelności. Zależało nam na tym, aby pracownicy, którzy mieli jakieś zaległości na dzień ogłoszenia upadłości, możliwie szybko otrzymali środki.

W tym celu złożyliśmy wniosek do Funduszu Gwarantowanych kwiecień-maj | ŚWIAT HOTELI

27

PULS HOTELI

Świadczeń Pracowniczych. Stworzyliśmy także listę wierzytelności pracowniczych z urzędu i obecnie jesteśmy na etapie złożenia pierwszego planu podziału.

Jaki jest scenariusz związany z wystawieniem obiektu na sprzedaż?

MK: Kończymy obecnie prace związane z opisem i oszacowaniem przedsiębiorstwa. Po złożeniu tych dokumentów do sędziego komisarza, dokonamy publikacji w Monitorze Sądowym i Gospodarczym. Później będzie czas na złożenie ewentualnych zarzutów. Myślę, że w perspektywie trzech-czterech miesięcy będziemy dysponowali zatwierdzonymi warunkami przetargu.

Jeżeli wyłonimy nabywcę, to zapewne po kilku miesiącach, które przeznaczone będą na podpisanie umowy i wszelkie formalności, hotel będzie miał nowego właściciela. Oczywiście teoretycznie scenariuszy może być wiele.

Pani Magdaleno, w jaki sposób prowadzona była komunikacja do kontrahentów i partnerów (stałych gości, organizatorów konferencji itd.)? Czy były prowadzone jakieś szczególne działania marketingowe?

Magdalena Jaworska, dyrektor marketingu: Współpraca z syndykiem odbywa się płynnie. Obydwu stronom zależy na tym, żeby hotel funkcjonował jak najlepiej. Nie podejmowaliśmy żadnych, szczególnych działań marketingowych. Komunikacja do kontrahentów, klientów i gości była klarowna i bezpośrednia. Do wszystkich firm współpracujących z nami wysyłaliśmy maile z informacją o upadłości, a następnie do wszystkich dzwoniliśmy. Postawiliśmy na bezpośredni kontakt

28

ŚWIAT HOTELI | kwiecień-maj

i transparentność. Przygotowaliśmy się także bardzo dobrze do rozmowy z klientami i gośćmi. Wiedzieliśmy bowiem, że taka sytuacja rodzi wiele pytań. Nasi klienci docenili szczerość i te indywidualne rozmowy.

Oczywiście więcej pytań pojawia się przy podpisywaniu nowych umów. Jednak wtedy inicjatywę przejmuje Pan syndyk, który wyjaśnia naszą obecną sytuację od strony prawnej.

Od pięciu lat działamy jako obiekt niezależny. Mogę powiedzieć z całym przekonaniem, że odnieśliśmy sukces biznesowy i wizerunkowy. Niezależnie od problemów finansowych właściciela, hotel działa na najwyższym poziomie przede wszystkim pod kątem obsługi, którą zawdzięczamy zgranemu, stałemu zespołowi.

Jakie są główne zalety Regent Warsaw Hotel? Jaki jest jego potencjał? Dlaczego warto zainwestować w ten obiekt i kontynuować działalność hotelową?

MJ: Nasze główne zalety to po pierwsze profesjonalni i zaangażowani pracownicy. Po drugie stali goście, którzy przyjeżdżają do nas od wielu lat. Po trzecie bardzo dobra lokalizacja, która ma ogromy potencjał. Inwestor, który zdecyduje się na zakup naszego hotelu, otrzymuje dwie potężne wartości – pracowników i gości. Nie będzie musiał zaczynać od początku z rekrutacją i szkoleniem pracowników, a także zdobyciem i utrzymaniem gości. Jeśli mądrze połączy to, co zostało przez nas dotąd wypracowane z nową wizją prowadzenia hotelu, niewątpliwie odniesie sukces.

Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia w kolejnych latach.

PULS HOTELI

Kieruje mną

pasja wizja wiedza i doświadczenie

ROZMAWIAŁA KAROLINA STĘPNIAK

Emanuele Dalnodar z branżą hotelową związany jest od ponad 30 lat.

Dziś wraz z zespołem ekspertów, w ramach VG Capital nadzoruje dwa, nowe projekty. W rozmowie z nami opowiedział o założeniach inwestycji, mocnych stronach, a także o wyzwaniach, którym – mimo iż są niemałe – z wizją i bogatą praktyką stawia czoła.

30

ŚWIAT HOTELI | kwiecień-maj

N

Niedawno dołączył Pan do VG Capital – firmy prowadzącej m.in. projekty Hotel Saltic Resort & Spa w Grzybowie i Osada Morska Łeba. Jest Pan odpowiedzialny za uruchomienie tych obiektów.

Co do tej pory zostało już przez Pana zrealizowane?

Na jakim etapie są inwestycje?

Do firmy VG Capital miałem przyjemność dołączyć dwa miesiące temu, uzupełniając tym samym szeregi zespołu o ponad 30-letnie doświadczenie w branży hotelowej, w pracy zarówno dla międzynarodowych sieci hotelowych, jak i obiektów niezależnych. Od ponad 20 lat pracuję i mieszkam w Polsce, gdzie od podstaw współtworzyłem sukces sieci Starwood na lokalnym rynku, pracując dla marek Sheraton i The Westin, a także prowadziłem działalność doradczą dla przedsiębiorców inwestujących w branży hotelowej. Posiadaną wiedzę, doświadczenie oraz znajomość polskiego rynku hotelowego zamierzam teraz wykorzystać do realizacji założeń biznesowych spółki VG Capital.

Przez ostatnie trzy lata zarządzałem hotelem Sheraton Sopot Resort & Spa, a obecnie odpowiadam za kompleksowe uruchomienie dwóch projektów, które także zlokalizowane są w pasie nadmorskim, więc specyfika tego rynku jest mi dobrze znana.

Hotel Saltic Resort & Spa w Grzybowie k. Kołobrzegu ze 165 pokojami zostanie otwarty w III kwartale bieżącego roku. Skompletowaliśmy już zespół menadżerów wszystkich kluczowych działów i wkraczamy w proces przygotowania do otwarcia, zgodnie z wcześniej założonym planem etapowym.

Realizacja inwestycji Osada Morska w Łebie jest w fazie początkowej. Trwają prace nad finalizacją projektu, a gotowość inwestycji przewidziana jest na I kwartał 2021r.

Jakie jeszcze główne cele i zadania stoją przed Panem?

Obecnie moim nadrzędnym celem jest przygotowanie, wspólnie z zespołem hotelu Saltic Resort & Spa, na otwarcie drzwi i powitanie w nim pierwszych gości. Miałem dotąd okazję uczestniczyć w procesach uruchamiania kilku hoteli, a zatem wiem z doświadczenia, że jest to ekscytujący czas pełen wielozadaniowej i złożonej pracy. Moim zadaniem w procesie uruchomienia inwestycji jest ciągły mentoring ukierunkowany na partnerskie wsparcie zespołu we wszystkich działaniach operacyjnych, zmierzających do pomyślnego wprowadzenia obiektu na rynek.

Pierwszych gości hotelu Saltic Resort & Spa planujemy powitać już w lecie tego roku, a zatem przed nami najbardziej intensywny czas. Stawiamy sobie ambitne cele, chcąc stać się wiodącym graczem na lokalnym rynku, poprzez dostarczanie wysokiej jakości usług w rozsądnych cenach. Mówiąc o jakości dotykamy kolejnego obszaru, za który odpowiadam, bowiem swoje doświadczenie wyniesione z pracy w pięciogwiazdkowych hotelach sieciowych, zamierzam wykorzystać w budowaniu zespołu profesjonalistów skupionego przede wszystkim na proaktywnej realizacji potrzeb gości i przyjaznej obsłudze, ale bez zadęcia i zbędnych sztywnych procedur.

Pełniąc rolę dyrektora zarządzającego w spółce, moim zadaniem jest także optymalizacja inwestycji od strony finansowej oraz przygotowanie i realizacja założeń budżetowych.

PULS HOTELI

nastawienie i pasja do pracy w zawodzie hotelarza. To w moim przekonaniu najważniejsze atuty tego zespołu, bowiem ani pasji, ani nastawienia nie można się nauczyć, to trzeba po prostu mieć. Ci, którzy tych cech nie posiadają, nigdy nie będą w stanie odnieść sukcesu w hotelarstwie. Ponadto jesteśmy zespołem cross-pokoleniowym. Posiadamy w swoich szeregach reprezentantów pokolenia baby boomers, X oraz millenialsów, co w połączeniu tworzy ciekawy koktajl zaangażowania, optymizmu, ukierunkowania na rezultaty, wielozadaniowości i otwartości na nowe wyzwania. Dzięki temu jesteśmy zespołem kompletnym.

Dyrektorem hotelu Saltic Resort & Spa został Dariusz Bagiński, który dotychczas specjalizował się w działach gastronomii, za dział sprzedaży odpowiada Magdalena Gosek, a stanowisko szefa kuchni objął Artur Maćkowiak. Wszyscy troje bardzo dobrze znają nadmorski rynek hoteli resortowych, gdzie do tej pory zdobywali swoje doświadczenia zawodowe. Działem marketingu dowodzi z kolei Ewa Niewiarowska, która wnosi do zespołu zupełną świeżość, gdyż jako jedyna nie pracowała do tej pory w branży hotelowej.

Jakie są główne zalety i wyróżniki hotelu Saltic Resort & Spa i obiektu w Łebie na tle konkurencji?

Nadrzędną cechą i wartością obu obiektów jest przyjaźń ze środowiskiem, która przyświecała nam już od momentu projektowania inwestycji. Zamierzamy oszczędzać energię i wodę, segregować śmieci, używać ekologicznych kosmetyków i ograniczać do minimum zużycie plastiku.

Stawiamy na sport, stąd też obecność na terenie hotelu Saltic Resort & Spa dwóch basenów – otwartego z podgrzewaną wodą oraz wewnętrznego wraz z jacuzzi i strefą saun. Dodatkowo na naszych gości czekać będą akademia rowerowa z wypożyczalnią i centrum treningowym, tor przeszkód boot camp oraz kilometry malowniczych tras do nordic walkingu czy joggingu.

Nasze centrum spa gwarantować będzie nowy wymiar relaksu.

W sześciu profesjonalnie wyposażonych gabinetach będziemy używać wyłącznie naturalnych, ekologicznych kosmetyków bazujących na ziołach, kwiatach, owocach i naturalnych olejach.

Obiekty cechować będzie także przyjazna, nieformalna atmosfera, lecz z nutą ekskluzywności. Chcemy stać się wiodącą eko marką hotelową, która wyznaczać będzie nowy standard na naszym rynku.

Czy w obszarze kuchni również stawiacie na oryginalność?

Jaka będzie?

Wspólnie z szefem kuchni finalizujemy właśnie koncepcję kulinarną, ale już na pewno wiemy, że nasza restauracja inspirowana będzie naturą, a menu bazować będzie na regionalnych, nieprzetworzonych produktach od lokalnych dostawców. Sami będziemy wypiekać chleb, wędzić ryby i mięso, robić przetwory i sezonować wołowinę. Nasze sezonowe, krótkie menu będzie odzwierciedlało ideę Slow Food.

Jacy eksperci obecnie tworzą zespół VG Capital?

Czym szczególnie zachęcacie inwestorów? Jakie są założenia modelu biznesowego i współpracy z partnerami? Co jest dla nich głównym gwarantem?

Ludzie o różnorodnej osobowości i zróżnicowanym doświadczeniu w branży hotelowej. To co nas łączy to pozytywne

Rynek condohoteli w Polsce ciągle zyskuje na popularności, bowiem oferuje inwestorom m.in. atrakcyjne stopy zwrotu. Zaletą kwiecień-maj | ŚWIAT HOTELI

31

PULS HOTELI

współpracy z VG Capital jest już sam fakt, że firma posiada bardzo dobrze zlokalizowane działki, co naturalnie zwiastuje powstanie atrakcyjnych obiektów z punktu widzenia przyszłych partnerów. Potencjał Kołobrzegu i jego bliskich okolic jest już dobrze znany, natomiast atrakcyjność Łeby wzrośnie jeszcze bardziej jak tylko zostanie zakończona budowa nowej drogi S6 na odcinku Gdańsk-Lębork. Na dziś wszystkie apartamenty inwestycji Saltic Resort & Spa zostały już sprzedane, a sprzedaż inwestycji w Łebie właśnie się rozpoczęła. Wraz ze zmianą klimatu dostrzegamy wyraźny wzrost zainteresowania polskim morzem, jako destynacją wypoczynkową i to nie tylko wśród Polaków. Mariaż znakomitego powietrza, pięknej przyrody i niewygórowanych cen w relacji do otrzymanej jakości, czyni polskie wybrzeże Bałtyku atrakcyjnym. Znaczna poprawa infrastruktury komunikacyjnej w ostatnich kilku latach także przyczynia się do wzrostu zainteresowania polskim rynkiem turystycznym wśród gości z zagranicy. Nasz hotel w Grzybowie jeszcze przed końcem tego roku wraz z oddaniem do użytku trasy S6, oddalony będzie zaledwie godzinę jazdy samochodem od lotniska w Szczecinie i około dwóch i pół godziny od Berlina. Już dzisiaj, głównie dzięki tanim liniom lotniczym, Szczecin ma bezpośrednie połączenie z Krakowem i Warszawą. Z takich krajów jak Norwegia, Wielka Brytania, Dania czy Irlandia do Szczecina przylecieć można

inwestycjach hotelowych. Doświadczenia sprzedażowe i z zakresu zarządzania przychodami, umożliwiają mi weryfikację zakładanej strategii sprzedażowo-marketingowej dla właściwego pozycjonowania obiektów na rynku, na którym będą funkcjonować.

Przede wszystkim jednak chcę dzielić się swoim doświadczeniem z powołanym przez nas zespołem. Sam wiele lat temu miałem możliwość współpracować z mentorami, którzy pomogli mi w sukcesywnym odkrywaniu tajników branży hotelowej i zarządzania hotelami, co bardzo cenię sobie do dzisiaj. Teraz ja jestem na pozycji mentora. Kieruje mną pasja, wizja, wiedza i doświadczenie. Pracując z ludźmi i dla ludzi chcę pomóc młodszym talentom w ich rozwoju zawodowym i dążeniu do osiągnięcia upragnionego sukcesu, zapewniając tym samym sukces obiektom, a inwestorom oczekiwany zwrot inwestycji.

z 14 różnych lotnisk. Do hotelu w Łebie, którego otwarcie planowane jest w I kwartale 2021r. podróż samochodem z lotniska w Gdańsku (dzięki nowemu odcinkowi trasy S6 Gdańsk – Lębork) będzie zajmowała tylko niewiele ponad godzinę, a już dzisiaj do Gdańska można dostać się bezpośrednio z ponad 60 europejskich lotnisk.

Przyszłość rysuje się zatem optymistycznie i niesie za sobą perspektywy. To na nas hotelarzach spoczywa zadanie przekucia tych perspektyw na udany biznes. Moją rolą jest poprowadzić zespoły obu hoteli w taki sposób, aby zapewnić zwrot inwestycji właścicielom, finansowy sukces obiektom, a dodatkowo zapewnić dalszy rozwój segmentu condohoteli zarządzanych przez spółkę VG Capital.

niem, ale chcemy już na wstępie podkreślać korzyści płynące z dołączenia do naszego zespołu. Zamierzamy budować kulturę organizacyjną, w której pracownicy i ich zadowolenie jest tak samo ważne, jak zadowolenie naszych gości, a każdy z osobna ma wpływ na miejsce pracy, i jego atmosferę. Już na etapie tworzenia budżetu jasno określiliśmy listę benefitów, które obejmować będą wszystkich pracowników. Znajdą się wśród nich prywatna opieka medyczna, przejrzysty system premiowy, posiłki w trakcie pracy, czy też uniformy i ich czyszczenie. Nie we wszystkich hotelach marek niezależnych spotyka się system pozapłacowych benefitów, co może dać nam pewną przewagę w pozyskiwaniu personelu. Jesteśmy także otwarci na personel z zagranicy. Nawiązaliśmy kontakt z firmą specjalizującą się we współpracy z białoruskim rynkiem pracy, więc szukamy różnych możliwości. Będziemy także kłaść mocny nacisk na system szkoleń, co sprawia, że to nie posiadane doświadczenie, a osobowość kandydata będzie decydująca w procesie rekrutacji.

Wróćmy jeszcze do Pana. Ma Pan wieloletnie i bardzo bogate doświadczenie w branży hotelowej. W jaki sposób wykorzystuje je Pan i będzie dalej wykorzystywać przy tych inwestycjach?

Moje doświadczenie w zarządzaniu obiektami hotelowymi od strony operacyjnej pozwala mi na wnikliwą weryfikację projektów jeszcze na ich wstępnym etapie, dzięki czemu unikamy ryzyka posiadania niepraktycznych, czy kosztowo nieefektywnych przestrzeni i rozwiązań, co niestety często zdarza się przy

32

ŚWIAT HOTELI | kwiecień-maj

W jaki sposób chce Pan pozyskać personel „niższego szczebla”, który utrzyma zakładany przez Państwa standard? Co oferujecie kandydatom?

Nie jest tajemnicą, że branża hotelowa boryka się obecnie z trudnościami w pozyskiwaniu personelu. Nie zamierzam deklarować, że my nie będziemy mierzyć się z tym samym wyzwa-

Serdecznie dziękuję za rozmowę. Z niecierpliwością czekam na efekt projektów w Grzybowie i Łebie, a także na kolejne.

Powodzenia!

PULS HOTELI

PRAKTYKA

przede wszystkim

Trwa nabór na kierunek „Zarządzanie hotelami” na Akademii Leona Koźmińskiego. Został utworzony w odpowiedzi na wzrastające zapotrzebowanie na wykwalifikowaną kadrę zarządzającą. Czasopismo Świat Hoteli i portal Horecanet.pl objęły kierunek Patronatem Medialnym.

Partnerem Strategicznym jest Hilton, dzięki któremu studenci będą mogli odbyć praktyki w jednym z hoteli należącym do sieci. W rozmowie z nami Szymon Lach, hotelarz, opiekun kierunku, opowiada o jego genezie, zaletach, wykładowcach, a także o swoich zadaniach.

J

Jakie są Twoje obowiązki jako koordynatora kierunku „Zarządzanie hotelami”?

Polska, przeprowadziłem dwa wywiady. Pierwszy z dyrektorem

Moje zadania można podzielić na trzy, osobne etapy. Pierwszy

z Profesorem Andrzejem Koźmińskim. Po zakończonej oficjal-

z nich to budowanie zespołu. Podczas pierwszej rady progra-

nej rozmowie z drugim z bohaterów, zadałem pytanie dlaczego

mowej miałem przyjemność poznać Panią Dagmarę Platę-Alf, z którą od tego momentu wspólnie tworzymy kierunek. Od samego początku wiedzieliśmy, że zależy nam, aby to nie były tylko zajęcia teoretyczne, pozbawione wątku praktycznego. Należało zatem rozpisać program studiów w taki sposób, aby przygotować solidną część praktyczną. To nam się udało dzięki podpisanemu porozumieniu z siecią Hilton. Musieliśmy oczywiście opracować ramowy plan zajęć, program studiów i zaprosić hotelarzy do prowadzenia zajęć.

34

ROZMAWIAŁA KAROLINA STĘPNIAK

generalnym Hilton Warsaw Hotel & Convention Center, a drugi

najlepsza biznesowa uczelnia w Polsce nie posiada w swoim portfolio kierunku związanego z turystyką i hotelarstwem.

Odparł krótko, że to dobre pytanie i skontaktował mnie z Panią Sylwią Hałas-Dej, która pełni rolę dyrektora Centrum Doradztwa i Kształcenia Menedżerów.

Bardzo mi zaimponowała taka otwartość. A sam pomysł podparty był obserwacją i analizą, co wynika z faktu, że studiowałem na czterech różnych uniwersytetach, mam dobre porównanie i wiedziałem, na jakie elementy podczas tworzenia programu należy położyć zdecydowany nacisk.

Celem ALK jest udzielenie odpowiedzi na bardzo dynamicznie rozwijający się rynek hote-

Skąd w ogóle wziął się pomysł stworzenia takiego kierunku?

Jakie w związku z tym są cele i założenia ALK?

Polsce w przeciągu kilku najbliższych lat ma powstać od kilku-

Pomysł powstał podczas pewnego lipcowego dnia w 2017

nastu do kilkudziesięciu nowych hoteli. Akademia ma argumen-

roku kiedy to, jako redaktor naczelny magazynu Business Life

ty, żeby temu wyzwaniu sprostać.

ŚWIAT HOTELI | kwiecień-maj

lowy. Już teraz brakuje kadry zarządzającej, a w samej

PULS HOTELI

Do kogo skierowane są studia?

w Polsce tylko ALK posiada najważniejsze, międzynarodowe

Ponieważ są to studia podyplomowe, adresowane są do osób,

akredytacje AMBA, EQUIS i AACSB, które są gwarancją naucza-

które już mają pewne doświadczenie, niekoniecznie w branży

nia na najwyższym, światowym poziomie.

hotelowej, ale pragną się w niej rozwijać. Takie osoby doskonale wiedzą, jaki jest popyt na wykwalifikowanych pracowni-

W jaki sposób dobierani byli wykładowcy?

ków średniego oraz wysokiego szczebla. Stąd wynika chęć do

To przede wszystkim praktycy, hotelarze z krwi i kości, którzy

dokształcenia się w tym zakresie. Po pierwszych rozmowach, przyszli studenci podkreślają, że największą zaletą są praktyczne zajęcia z tak renomowanym partnerem, jakim jest sieć Hilton.

Jakie są jeszcze – prócz wymiaru praktycznego – zalety ALK i korzyści ze studiowania właśnie na tej uczelni?

Wyróżniłbym kilka zalet. Pierwszą jest zdecydowanie nastawienie na praktykę, ponieważ na tym opiera się zarządzanie w środowisku hotelowym. Studenci będą proszeni o wykonywanie konkretnych zadań, tak był stworzony cały program. Co więcej, przyszli hotelarze będą mieli możliwość wyjechania do jednego z hoteli partnerskich, aby obserwować pracę w hotelu „od kuchni”. Teoria jest ważna i stanowi wartościowe uzupełnienie, jednak to praktyka czyni mistrza. Drugim argumentem przemawiającym za tym, aby wybrać ALK jest szerokie grono ekspertów z branży hotelowej. Są to po prostu ludzie z olbrzymim bagażem

sporo widzieli i jeszcze więcej doświadczyli. Każdy z wykładowców posiada przynajmniej kilkanaście lat doświadczenia. Są to głównie dyrektorzy departamentów i generalni. Sami przechodzili przez szczeble w drabinie kariery, co sprawia, że wiedzą, z jakimi wyzwaniami, prędzej czy później, każdemu hotelarzowi przyjdzie się zmierzyć. Tą praktyczną wiedzą przyjdą dzielić się z przyszłym pokoleniem hotelarzy. Co ciekawe, już w tym momencie swoją obecność potwierdziło kilku hotelarzy zza granicy, którzy przyjadą do Warszawy poprowadzić wykład gościnny.

Nawiązując jeszcze do wcześniejszego pytania, jest to kolejny argument przemawiający za tym, aby wybrać studia na ALK, gdyż nie każdy ma okazję poznać i posłuchać wykładu VP of Operations czy Senior Recruitment Manager z Hilton Europe.

Jaki będzie program nauczania? Jak prezentują się terminy (nabór, rozpoczęcie itd.)?

Program został ułożony tak, aby pokazać studentom narzędzia

doświadczeń, którzy cały czas aktywnie zarządzają hotelami, co

i rozwiązania, które pomogą im w zarządzaniu hotelem. Doty-

sprawia, że są na bieżąco z trendami. Trzecią jest niekwestiono-

czy to planowania budżetu, budowania strategii, przygotowy-

wana, wysoka pozycja Akademii Leona Koźmińskiego nie tylko

wania planu otwarcia nowego obiektu, rekrutacji personelu

na polskim, ale na europejskim rynku uczelni wyższych. Wysokie

czy prezentacji wyników finansowych przed zarządem. Szcze-

pozycje w rankingach, takich jak Financial Times, mówią o tym,

gółowy program, jak i wykładowcy przedstawieni są na stronie

że jeśli dana osoba decyduje się na studia na Akademii to świa-

Akademii. Nabór zaczął się wiosną, a na zgłoszenia czekamy do

domie inwestuje w swoją zawodową przyszłość. Dodatkowo

15 września.

R E K L A M A

kwiecień-maj | ŚWIAT HOTELI

35

PULS HOTELI

Czy? Jak?

Dlaczego?

Telefon stacjonarny, waga w łazience, górna osłona nad podjazdem – to tylko niektóre elementy wyposażania, do których właścicieli hoteli o różnych standardach zobowiązuje Ustawa. Jak wskazują eksperci obowiązujące w Polsce przepisy o kategoryzacji są przestarzałe i nieadekwatne do aktualnych czasów oraz oczekiwań współczesnych gości. O to jakie zmiany powinny być wprowadzone w klasyfikacji obiektów hotelarskich w naszym kraju oraz czy Polska powinna dołączyć do krajów stosujących kategoryzację Hotelstars Union zapytaliśmy kilku ekspertów.

36

ŚWIAT HOTELI | kwiecień-maj

PULS HOTELI

Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego Tomasz Pieniążek, wiceprezes

I

IGHP od dłuższego czasu uczestniczy w debacie na temat przyszłego kształtu ustawy „hotelarskiej”. Naszym celem, jak i statutowym zadaniem, jest reprezentowanie interesów członków Izby – przedsiębiorców hotelowych. Problem jest bardzo złożony i jak życie pokazuje, trudny do realizacji, nie stanowi priorytetu dla rządu, a należy pamiętać, że kategoryzacja obiektów hotelarskich to tylko część generalnych regulacji dla rynku usług noclegowych i trudno o niej dyskutować bez uwzględnienia otoczenia biznesowego i prawnego, na tle którego funkcjonują obowiązujące dzisiaj wymagania w tej części gospodarki.

Pod koniec ubiegłego roku przy okazji jednej z dyskusji publicznych udało się uzyskać wstępną deklarację przedstawicieli Ministerstwa Sportu i Turystyki oraz Mazowieckiego Urzędu Marszałkowskiego o kierunkowym działaniu w celu wdrożenia w Polsce klasyfikacji Hotelstars Union.

Zagadnienie komplikuje fakt, że zasady polskiej kategoryzacji powstały ponad 20 lat temu i pomimo, iż w owym czasie były całkiem spójnym pomysłem porządkującym rynek, od tego czasu gospodarka usług noclegowych przeszła rewolucję portali pośredniczących, wynajmu krótkoterminowego, a sieci hotelowe wykreowały własne, silne marki obiektów. Te kilkadziesiąt lat w turystyce to przepaść technologiczna, mentalna i powiązana z nim pokoleniowa.

Pojawia się zatem pytanie, komu i w jaki sposób służyć ma kategoryzacja? Jeśli operatorom hoteli, to czy nadal statystycznie jest wyznacznikiem standardu?

Jeśli gościom, to coraz częściej o standardzie decyduje marka oraz rynek opinii i ocen na stronach pośredników.

Kolejne kluczowe pytanie, które towarzyszy kategoryzacji to sposób traktowania nazwy „hotel”. Dzisiaj w Polsce jest to nazwa zastrzeżona. Ta zasada chroni hotele, ale doprowadziła do sytuacji, w której mamy wiele obiektów o nazwach typu „resort”, „osada”, „pałac” itp. oraz obiekty pod markami sieci hotelowych, które nie zostały skategoryzowane i nie używają nazwy hotel. Dla statystycznego gościa ten niuans (nazwa „hotel”) staje się mniej istotny, a bardzo często niezauważalny.

W tym miejscu należy wspomnieć o europejskiej klasyfikacji Hotelstars Union, obowiązującej już w 17 krajach. Jej szczegółowe wymagania są podobne do naszych krajowych, choć z racji ich rewizji co pięć lat bardziej nadążają za czasem. Ich zasadnicza różnica skupia się na punktowym systemie określania danej kategorii. Wymogi podzielone bowiem zostały na obowiązkowe i fakultatywne w danej kategorii i za

spełnienie każdego z nich otrzymuje się określoną liczbę punktów. Sprostanie minimalnym wymogom dla kategorii i zebranie określonej liczby punktów jest podstawą do posługiwania się daną kategorią gwiazdkową. Ze względu na to, iż klasyfikacja HSU jest ponadnarodowym kompromisem, wy mag ania te bywają niższe w danej kategorii od dzisiejszych, polskich. Generalnie, system ten zakłada brak ochrony nazwy „hotel”, ale ochronę prawną używania oznakowania standardu.

Obserwując dzisiejszy rynek światowy, nasuwa się uzasadnione pytanie, czy kategoryzacja nie jest już reliktem dawnych czasów? Te dyskusje trwają w ramach spotkań przedstawicieli krajów – uczestników HSU. Wersji rozwiązania problemu jest wiele, najważniejszy jest jednak cel, jaki chcemy osiągnąć. Dla IGHP tym celem jest działanie na rzecz biznesu swoich członków – przedsiębiorców hotelowych.

Zmierzając zatem do zasadniczej kwestii, czyli opinii IGHP na temat przyszłej kategoryzacji, stoimy na stanowisku, że przyszłością jest integracja europejskiego rozwiązania HSU do krajowego porządku prawnego. Kluczem pozostaje jednak sposób i formuła wprowadzenia tej klasyfikacji w Polsce. W tym przede wszystkim ewentualna obligatoryjność stosowania. Ponieważ wymienione powyżej kluczowe problemy kategoryzacji wymagają rozwiązania, IGHP, chcąc w pełni świadomie reprezentować polskich hotelarzy, zapytała

swoich członków o ich opinię na temat ewentualnych zmian w formie rozesłanej ankiety.

Zawierała ona do wyboru opcje – od liberalizacji obowiązku kategoryzacji i pozostawienia tej kwestii rynkowi do ścisłej kontroli zarówno nazwy „hotel”, jak i wymagań kategoryzacyjnych.

Do chwili wysyłania tego tekstu, w ciągu zaledwie weekendu majowego otrzymaliśmy zwrotnie około 20 proc. wypełnionych ankiet. W tej grupie ponad 70 proc. hoteli – respondentów skłania się ku utrzymaniu zastrzeżonej nazwy „hotel” oraz wprowadzeniu zastrzeżenia symbolu gwiazdek. W uwagach przewijają się sugestie szybkiej ścieżki wdrożenia standardu HSU. Co to oznacza? Po pierwsze, że hotelarze chcą mocnej formalnej ochrony symboli określających standard i dotychczasowe doświadczenie nauczyło, że sam rynek nie jest w stanie wykreować sprawiedliwych ocen i opinii. Po drugie, że są za implementacją rozwiązań europejskich jako bardziej adekwatnych do zmian rynkowych.

Wyniki ankiety traktujemy jako wytyczne dla Izby, dotyczące kierunku realizowanych działań.

Myślę, że tematem na oddzielny artykuł są kwestie ścieżki prawnej oraz sposobu wdrożenia nowych zasad do polskiego porządku prawnego. Zagadnienia te, podobnie, jak meritum, mają duże znaczenie praktyczne, w szczególności w kontekście stworzenia przepisów prawa, które będą miały szansę być egzekwowalne.

kwiecień-maj | ŚWIAT HOTELI

37

PULS HOTELI

Hotel Uroczysko Spa & Wellness Waldemar Matwiejew, menadżer

P

rzy wyborze hotelu na wyjazd służbowy lub prywatny, często zwracamy uwagę na liczbę gwiazdek danego obiektu. Ta informacja bardzo dużo nam mówi, m.in. o wielkości pokoi, ich wyposażeniu, o tym czy hol hotelowy jest duży i przestronny, czy znajdują się tam punkty sprzedaży np. prasy codziennej itd.

Bardzo istotne zwłaszcza latem jest to, czy pokoje wyposażone są w klimatyzację. Dodatkowo będziemy wiedzieć, czy na dane piętro pojedziemy windą, czy też będziemy musieli korzystać ze schodów, no i oczywiście, czy we wniesieniu bagażu pomoże nam

boy hotelowy. Dodatkowo każdy hotel minimum czterogwiazdkowy musi posiadać elementy rekreacyjne typu: spa, siłownia, basen, sauny itd. Często spotykam się z opinią, że tak naprawdę najważniejsza jest ocena gości.

Oczywiście trudno się z tym nie zgodzić jednak jest jedno „ale”, a mianowicie hotel dwugwiazdkowy, jak i hotel pięciogwiazdkowy mogą np. na booking.com mieć ocenę 9.0/10 i wtedy jedynie kategoryzacja jest wyznacznikiem tego, co dany obiekt sobą prezentuje. Nie każdy gość zna Ustawę o kategoryzacji obiektów hotelarskich, jednak uważam, że mając wiedzę na temat

wymogów kategoryzacyjnych możemy wymagać od hotelarza ich realizacji. Brak kategoryzacji i prawnych regulacji w tym temacie może spowodować pewien rodzaj anarchii, na czym niestety będą tracić goście. Będąc przez wiele lat członkiem komisji kategoryzacyjnej przy Urzędzie Marszałkowskim Województwa Świętokrzyskiego miałem przyjemność czynnie brać udział w kategoryzacji obiektów hotelarskich zarówno dwugwiazd-

kowców, jak i czterogwiazdkowców i doskonale zdaję sobie sprawę z różnic i wymogów jakie występują w obiektach tej klasy.

Dla mnie osobiście bardzo ważne i istotne jest uregulowanie standardów na terenie całej Unii Europejskiej, dzięki czemu jadąc zagranicę nie będziemy narażeni na niemiłe niespodzianki wynikające z różnic w przepisach, jakie występują w różnych państwach.

się społeczeństwem i innowacjami technologicznymi, ale też będzie w stanie odpowiadać na trendy panujące w branży. Przykładowo w tak modnych obecnie hotelach miejskich rola powierzchni parkingowej z roku na rok słabnie, ponieważ ich goście często rezygnują z podróży własnym samochodem i decydują się na przejazd do obiektu taksówką lub nawet transportem miejskim.

Generalnym zadaniem zarówno polskiego, jak i międzynarodowego systemu jest ujednolicenie standardów gwiazdkowych w hotelach. Jednak o ile w Polsce każdy przedsiębiorca chcący prowadzić działalność hotelarską musi przejść proces obowiązkowej kategoryzacji

prowadzonej przez komisję u r z ę d u marszałkowskiego, o tyle Hotelstars Union jest klasyfikacją dobrowolną. W Europie już 17 państw członkowskich stosuje standardy Hotelstars Union, które zostały przygotowane pod patronatem HOTREC. By podążać z duchem czasu, powinniśmy wykorzystać dobre praktyki i czerpać inspirację z międzynarodowego systemu kategoryzacji, pamiętając mimo wszystko o tym, że w każdym kraju pojawiają się pewne różnice, czy to kulturowe czy ekonomiczne. Biorąc to pod uwagę, najlepszym rozwiązaniem będzie wyłuskać z obu sposobów klasyfikacji to, co najlepsze.

CBRE Rafał Rosiejak, dyrektor działu hoteli

P

olski sektor hotelarski jest nieustająco na fali wzrostu, a Warszawa określana jest mianem jednego z najszybciej rozwijających się rynków w Europie. Jednak usługi hotelarskie w naszym kraju opierają się o ustawę z dnia 17 stycznia 2019 r, a aktem wykonawczym wciąż jest rozporządzenie Ministra Gospodarki i Pracy z dnia 19 sierpnia 2004 r. w sprawie obiektów hotelarskich i innych obiektów, w których są świadczone usługi hotelarskie. Warto wspomnieć, że oba akty prawne niekoniecznie spełniają wszystkie warunki dopasowania do współczesnych realiów. Patrząc na tempo rozwoju branży i dynamikę postępu technologicznego, kategoryzacja obiektów hotelowych musi być aktualizowana regularnie i z uwzględnieniem współczesnych wymogów gościa.

38

Jednym z czynników branych pod uwagę powinna być zmieniająca się grupa odwiedzających.

Obecnie coraz więcej millenialsów, korzysta z usług hoteli, a Ci jako priorytet traktują bezpłatne i niezawodne połączenie z internetem. W dobie smartfonów, przestają mieć dla nich znaczenie takie elementy wyposażania pokoju jak np. telewizor czy telefon stacjonarny. Ewoluuje też sposób w jaki goście wykorzystują recepcję oraz hotelowe lobby. Poszukując komfortu, coraz częściej osoby meldujące się chciałyby, żeby następowało to automatycznie poprzez dedykowaną aplikację, a przestrzeń lobby urządzona była w sposób wielofunkcyjny, zakładający również strefę do pracy. Jestem zdania, że regularnie przeprowadzana modyfikacja wymogów kategoryzacyjnych będzie w stanie nadążać nie tylko za zmieniającym

ŚWIAT HOTELI | kwiecień-maj

BUSINESS TRAVEL

COPERNICUS TORUŃ HOTEL

z ofertą skrojoną na miarę W rozmowie z nami Alexandra Kunowska, revenue & e-commerce Manager Copernicus Toruń Hotel opowiada m.in. o zaletach obiektu oraz współpracy z event managerami.

J

Jak prezentuje się oferta Copernicus Toruń Hotel?

Hotel posiada 149 pokoi oraz sale konferencyjne o łącznej powierzchni ponad 800 mkw. Do największych atrakcji zaliczają się dwa baseny – wewnętrzny i zewnętrzny, siłownia, korty tenisowe, Blue Moon Wellness & Spa, fryzjer, kręgielnia oraz klub nocny.

Czterogwiazdkowy hotel będący jednym z najbardziej cenionych w województwie kujawsko-pomorskim, otoczony jest zielenią i sąsiaduje z malowniczym parkiem, umożliwiając gościom relaks bez względu na porę roku. Obiekt reprezentuje najwyższy międzynarodowy standard i spełnia największe wymagania gości. Wszystkie usługi świadczone są na najwyższym poziomie.

Do jakiego gościa jest skierowana?

Nasz toruński hotel spa jest obiektem z bogatym zapleczem konferencyjnym oraz rekreacyjnym, dzięki czemu oferta sprzyja zarówno gościom indywidualnym, jak i grupom biznesowym. Podobnie jak większość hoteli, doświadczamy sezonowości, która pomaga nam kierować ofertę w różnych okresach do alternatywnych segmentów gości. W ciągu tygodnia dominują imprezy szeroko pojętej branży MICE (spotkania, integracje, konferencje, targi) oraz pobyty gości korporacyjnych, zaś w weekendy przyjeżdżają do nas turyści indywidualni – głównie rodziny z dziećmi oraz pary, które cenią sobie walory hotelu. Jednym z głównych atutów CTH jest jego położenie.

Obiekt usytuowany jest na wiślanym bulwarze, a z jego okien delektować można się widokiem Starówki oraz mostu im. Piłsudskiego. Mieści się w efektownym budynku o nowoczesnej bryle, który wraz z okolicznym krajobrazem tworzy wyjątkowy klimat i doskonale komponuje się z pełnym zieleni otoczeniem.

Co wyjątkowego obiekt oferuje gościom biznesowym?

Copernicus Toruń Hotel jest obiektem, w którym zrealizować można z sukcesem pomysły na różnorodne wydarzenia, zarówno te biznesowe w przestrzeniach konferencyjnych, jak i imprezy plenerowe. Tak jak wspomniałam, przestrzeń konferencyjna to ponad 800 mkw. nowocześnie wyposażonych sal, dających niemal nieograniczone możliwości. W hotelu organizowane są kongresy do 1000 osób.

Ponadto obiekt dysponuje namiotem bankietowym o powierzchni 600 mkw. na terenie zielonym hotelu, co pozwala

na organizację bankietów do 400 osób przy okrągłych stołach, a przy imprezach stojących może to nawet być 500 osób.

Zauważamy, że klienci biznesowi są wrażliwi na innowacje i coraz częściej zwracają uwagę na szczegóły. Firmy chętnie wykorzystują przestrzeń namiotu do swoich spotkań jako urozmaicenie konferencji. Dostajemy informacje zwrotne, że praca w okolicznościach pięknie zaaranżowanego ogrodu sprzyja twórczemu myśleniu, co nas bardzo cieszy.

Ponadto staramy się pozytywnie zwrócić uwagę gościa wartością dodaną naszej oferty. Mamy sprawdzonych partnerów biznesowych, z którymi tworzymy szytą na miarę ofertę atrakcji o charakterze lokalnym, dlatego organizując wydarzenie możemy zaproponować naprawdę interesujący program pobytu.

Jak wygląda współpraca z event managerami?

Ważna jest dla nas, aby współpraca przebiegała sprawnie i w przyjemnej atmosferze. Na bieżąco weryfikujemy zadowolenie i uwagi naszych partnerów.

Staramy się zrozumieć, dzięki jakim cechom i elementom zaufali nam event managerowie.

Agencje wskazują na to, że jest marką otwartą, gościnną i komfortową. Jest to marka, której ufają i którą akceptują.

Poznajemy dobrze swojego potencjalnego klienta, a szczególnie jego oczekiwania. Znając dobrze potrzeby grupy docelowej, można zaproponować jej przedstawicielom dokładnie taką usługę, jakiej potrzebują i której zakup będzie się dla nich wiązał z określonymi korzyściami.

Klientów przyciągają USP (unique selling proposition), czyli unikatowe propozycje sprzedaży np. przy konkretnym zamówieniu oferowane jest zwiedzanie Starówki z przewodnikiem, integracyjna gra miejska, degustacja przysmaków i trunków lokalnych, czy warsztaty z Toruńskimi Partaczami.

Zdajemy sobie sprawę z tego jak ważna jest relacja z kontrahentami, dlatego co roku organizowana jest impreza przez dział marketingu dla kluczowych i przyszłych partnerów, kontrahentów i klientów. Trzeba jednak pamiętać, że życie idzie naprzód i marka musi nadążać za zmieniającym się tempem życia. Każdy specjalista ds. sprzedaży w swoim regionie zacieśnia współpracę z firmami opiniotwórczymi, co pozwala na umocnienie i lepsze pozycjonowanie marki na rynku. Pozytywna opinia w portalach zwiększa szanse na pozyskanie nowych klientów. kwiecień-maj | ŚWIAT HOTELI

39

WYJĄTKOWE trzy gwiazdki

Cottonina Hotel & Mineral SPA Resort to kompleks czterech budynków zlokalizowany u podnóża Gór Izerskich, w malowniczej uzdrowiskowej miejscowości Świeradów-Zdrój. W ubiegłorocznej edycji konkursu Profit Hotel Awards 2018 zdobył tytuł najlepszego trzygwiazdkowca.

H

otel łączy przyjazny i rodzinny charakter z profesjonalizmem obsługi oferując do 230 miejsc noclegowych w 96 pokojach. W zabytkowej Willi Fabrykanta znajduje się 15 eleganckich pokoi premium oraz trzy Apartamenty, natomiast w budynku Mineral SPA 39 nowocześnie zaaranżowanych pokoi comfort i comfort plus. Budynek Ametyst to 31 barwnych pokoi standard, a Wozownia osiem pokoi standard.

Przystosowane są do obsługi osób niepełnosprawnych, a także osób niewidomych oraz niedowidzących. Dla rodzin z dziećmi pokoje są wyposażane na specjalne życzenie w łóżeczko, wanienkę do kąpieli oraz podgrzewacz do butelek.

Bogata infrastruktura konferencyjno-biznesowa (cztery sale konferencyjne) oraz 800 mkw.

40

powierzchni eventowej i terenu zielonego do aranżacji stanowią o szerokim wachlarzu usług i możliwości obiektu.

Cottonina to także innowacyjne Mineral SPA, miejsce inspirowane legendami regionu oraz bogactwem złóż Gór Izerskich, które są kopalnią dobroczynnych dla zdrowia i urody minerałów, kamieni szlachetnych oraz źródłem wód o bogatym składzie mineralnym i właściwościach leczniczych.

Innowacyjne zabiegi Mineral SPA Cottoniny bazują na doświadczeniu i niekonwencjonalnym podejściu do kosmetologii.

Strefa rekreacyjna zachęca, by delektować się chwilą odprężenia. Przeszklone tepidarium z wygodnymi leżakami i widokiem na potok pozwala na głęboki relaks, a dzięki chwilom spędzonym

ŚWIAT HOTELI | kwiecień-maj

w zewnętrznym jacuzzi możliwe jest odzyskanie wewnętrznej równowagi. Zaciszna strefa saun czeka na wszystkich pragnących skorzystać z dobroczynnego działania ciepła... Ścieżka Kneippa i prysznic doznań poprawia krążenie krwi, zwiększa odporność organizmu i poprawia nastrój. Z kolei strefa aktywności, która obejmuje siłownię i salę cardio, gwarantuje przypływ pozytywnej energii.

Cottonina zapewnia niezbędne warunki i komfort: windy w każdym budynku, przestronne i wygodne pokoje z łazienką, standardowe wyposażenie (zestawy do kawy i herbaty, suszarki do włosów, TV oraz klimatyzacja, sejfy i lodówki w części pokoi), bezpłatne miejsca parkingowe i bezpłatny dostęp do Wi-Fi. Obiekt oferuje wiele

udogodnień dla dzieci i rodziców, zapewniając bezpieczeństwo, atrakcje i beztroską zabawę. Na terenie obiektu znajduje się zewnętrzny plac zabaw oraz nowoczesne pokoje zabaw.

Cottonina to także hotel dla aktywnych, dla których przygotowana została oferta pobytowa „Bike Friendly” uwzględniająca możliwości, jakie daje sieć jednokierunkowych tras rowerowych MTB o łącznej długości ok. 90 kilometrów. Miłośnikom jazdy na rowerze, nartach czy pieszych wycieczek obiekt oferuje dodatkowe udogodnienia, takie jak przechowalnia nart, wypożyczalnia rowerów, kijki do nordic walking. Cottonina jest trendy, zdrowe nawyki żywieniowe i miłość do sportu wprowadza do oferty w postaci pakietu „Fit Camp”.

TALARIA RESORT & SPA wśród zwycięzców

W kategorii „Obiekt noclegowy nieskategoryzowany” edycji 2018 najwięcej głosów jurorów zdobyła Talaria Resort & Spa. To pierwszy w Polsce obiekt hotelowy spa & wellness, którego oferta pobytowa stworzona została z myślą o kobietach. W weekendy wypoczywają tu wyłącznie Panie.

T

alaria Resort & Spa położona jest w Trojanowie k. Garwolina (woj. mazowieckie), 90 km od Warszawy i 80 km od Lublina. Swoim gościom oferuje zakwaterowanie w 34 pokojach i apartamentach w Pałacu i Pawilonie Parkowym, dwie restauracje: Sophie & Susanne i kawiarnię Catherine, dostęp do strefy my SPA liczącej sobie 1 tys. mkw. (basen z podwodną muzyką i przeciwprądem, jacuzzi, sala cardio, sauny: kamienna, infrared, parowa, domek ziołowy, hammam, ruska bania,

dwanaście gabinetów zabiegowych), liczne ścieżki biegowe i spacerowe, chatę grillową oraz mini zoo.

Otoczony pięknymi stawami i zielenią 25-hektarowego parku, XIX – wieczny Pałac w Trojanowie stanowi centrum tego wyjątkowego miejsca. Zabytek pozostawiony przez lata bez opieki, otrzymał nowe życie.

– Talaria to coś więcej niż pokoje i spa. To miejsce stworzone z myślą o naszych gościach. Talaria inspiruje codziennie nowymi pomysłami aktywności, kuchni

wellness. Każdy z gości znajdzie dla siebie coś innego: może aktywnie spędzić czas, poradzić się specjalisty, spędzić czas ze znajomymi, zrelaksować się na masażu, poleniuchować i dokończyć jedną z tych wyczekiwanych książek...

– mówi Klaudia Babiej, dyrektor operacyjna. – W Talarii można poczuć smak domowego soku z malin, ale również delektować się szampanem. Obiekt spełni potrzeby gości, którzy potrzebują chwili wytchnienia od obowiązków, ale również poszukują miejsca na organizację spotkania

biznesowego czy niezapomnianego przyjęcia weselnego.

Przebywając tutaj doświadcza się ciszy i spokoju – tu słychać szum traw, szelest liści, śpiew ptaków, rozmowy świerszcza ze szczupakiem, a przy dobrej pogodzie nawet własne myśli.

Nazwa „Talaria” nawiązuje do starogreckiego określenia „skrzydlatych sandałów” – symbolu boga – posłańca – Hermesa. „Talariae” były synonimem komfortu i wygody oraz lekkości w chodzeniu po pełnych „wybojów” drogach i ścieżkach życia.

kwiecień-maj | ŚWIAT HOTELI

41

MARKETING I PROMOCJA

Grupy i marki hotelowe, by jak najlepiej dostosować swoje oferty do potrzeb gości, poza wysokimi standardami pokoi czy wyszukaną kartą menu w restauracjach, dają coś jeszcze.

To niejednokrotnie wręcz szyte na miarę propozycje. Najlepszym tego przykładem jest Grupa Accor, do której w Polsce należy aż osiem marek– Sofitel, MGallery, Pullman, Mercure, Novotel, ibis, ibis Styles i ibis Budget.

Czym dla Grupy Accor jest Guest Experience?

Alicja Marczak, guest experience & satisfaction manager Eastern Europe Orbis

Alicja Marczak

NOWOCZESNE PODEJŚCIE RELACJE W

dobie internetu oraz łatwości w dostępie do informacji na temat wrażeń z pobytu w hotelu, którymi dzielą i wymieniają się goście, monitoring tego typu zachowań należy do obowiązków hotelarzy. Jest bowiem nie tylko źródłem cennych z punktu widzenia hotelu informacji, ale pomaga również w reagowaniu na

42

uwagi oraz w dostosowywaniu i ulepszaniu oferty.

Hotele w Grupie Accor wprowadziły innowacyjne rozwiązanie do monitorowania reputacji – Voice of the Guest. Jest to platforma internetowa, która monitoruje recenzje i opinie na temat hoteli dostępne w internecie, a także obsługuje wewnętrzną ankietę satysfakcji gościa, wysyłaną po

ŚWIAT HOTELI | kwiecień-maj

Z GOŚĆMI

MARKETING I PROMOCJA

zakończonym pobycie w hotelu.

Voice of the Guest jest bogatym źródłem informacji nie tylko na temat poszczególnych etapów podróży gościa po hotelu, ale również pozwala porównywać nasze obiekty do konkurencji. Dzięki analizie semantycznej komentarzy gości, wyliczaniu wskaźników reputacji i propozycjom odpowiedzi na opinie i recenzje, narzędzie to jest profesjonalnym wsparciem codziennej pracy w hotelach.

Innym rozwiązaniem, z którego korzystają hotele Grupy Accor, jest Local Measure. Narzędzie to umożliwia śledzenie i odpowiadanie na posty w mediach społecznościowych w odniesieniu do konkretnej lokalizacji. Otrzymywane na bieżąco informacje o komentarzu zamieszczonym przez obecnego w hotelu gościa, pozwalają na interakcję z nim już w trakcie jego pobytu oraz reagowanie „tu i teraz”.

Widoczna, szczególnie w ujęciu należących i zarządzanych przez Grupę Accor hoteli, polityka związana ze skróceniem dystansu na linii personel-gość, wynika nie tylko z trendów rynkowych, czy doświadczeń wskazanych m.in. przez tego typu narzędzia. Wirtualna kartoteka, tzw. Accor Customer Digital Card, pozwala na jeszcze lepsze poznanie gościa, jego preferencji i przyzwyczajeń, dzięki którym możliwe jest przygotowanie spersonalizowanej oferty – począwszy od rezerwacji określonego typu pokoju, a skończywszy

Wstawka przygotowana przez Hotel Novotel Kraków City West na przyjazd redakcji Świata Hoteli

na dostarczeniu do niego specjalnych wstawek – np. w postaci ulubionych owoców czy wina.

Oferowanie gościom wyjątkowych doświadczeń w Grupie Accor nazywane jest z języka angielskiego „sparkles” i jest efektem pracy wielu osób i zespołów hotelowych. Sparkles bazują na dostępnych informacjach i indywidualnych preferencjach gościa, działają na zasadzie zaskoczenia i odwołują

się do emocji. Za pomocą dedykowanej do tego platformy Customer Experience Community, hotele inspirują się nawzajem pomysłami na Sparkle.

Nowoczesne narzędzia w połączeniu z doświadczeniem i wysokimi kwalifikacjami zespołów hotelowych, to gwarancja świadczenia najwyższej jakości usług. Zindywidualizowane podejście do gości sprawia, że chętnie do nas wracają, a także

polecają nas – nie tylko w sieci, na popularnych portalach, ale przede wszystkim – wśród swoich znajomych czy przyjaciół – również biznesowych. Dzięki temu Grupa Accor z należącymi i zarządzanymi przez nią hotelami marek Sofitel, MGallery, Mercure, Novotel i ibis, pozostaje na rynku liderem, który wyznacza trendy w branży i codziennie przyciąga do siebie rzesze zadowolonych gości.

kwiecień-maj | ŚWIAT HOTELI

43

ZARZĄDZANIE I PERSONEL

SPRZEDAŻ część siódma

i wyjście Cykl z inwestycji

Budujemy hotel.

Abecadło inwestora

To ostatni odcinek bieżącej serii felietonów, w którym zasadniczo przyjmuję, że inwestor przeprowadził profesjonalnie proces przygotowania i realizacji inwestycji, hotel został ukończony i formalnie uruchomiony.

Pojawia się naturalne pytanie kiedy, za ile i jak sprzedawać hotel?

Generalnie wszystkim naszym klientom doradzamy taki sposób prowadzenia procesu inwestycyjnego i później zarządzania własnym majątkiem, aby wszelkie możliwe furtki pozostawić otwarte...

Marcin J. Podobas, założyciel i partner zarządzający FORTECH Consulting 44

ŚWIAT HOTELI | kwiecień-maj

O

co chodzi? Proces pozyskania działki, pozwoleń, budowy do otwarcia hotelu włącznie, zajmuje średnio trzy-cztery lata. Inną możemy mieć perspektywę na początku procesu, inną na końcu. Wielokrotnie spotykaliśmy się z sytuacjami, kiedy wspólnicy projektu zarzekali się, że budują go dla

siebie oraz swoich dzieci i nie zamierzają go sprzedawać, po czym po otwarciu, z różnych, często zupełnie obiektywnych powodów, jeden ze wspólników musiał wyjść zmuszając innych albo do sprzedaży, albo do przejęcia udziałów. Również indywidualni inwestorzy zmieniają zdanie, bo zmieniają się okoliczności

ZARZĄDZANIE I PERSONEL

PARTNEREM CYKLU JEST

– dlatego niezależnie od bieżącej sytuacji wszelkie inne scenariusze trzeba starać się przewidzieć na początku.

Krok po kroku Pierwszym krokiem jest sporządzenie odpowiedniej umowy spółki, która będzie właścicielem hotelu. Najlepiej jak wcześniej wspominałem, aby była to spółka celowa powołana do tego konkretnie projektu. Należy przewidzieć w jej umowie mechanizmy sprzedaży udziałów lub akcji pomiędzy wspólnikami, wprowadzić klauzule „tag-along” – prawo przyłączenia i „drag-along” – prawo pociągnięcia, które w jasny sposób określą terminy, kwestie wyceny i parytety.

Pierwsza klauzula oznacza sytuację, w której wspólnicy zastrzegają sobie prawo przyłączenia się do transakcji realizowanej przez jednego z nich, w drugim przypadku – wspólnik sprzedający zastrzega sobie prawo wezwania do sprzedaży udziałów/akcji przez pozostałych wspólników.

W obydwu przypadkach chodzi o to, aby zabezpieczyć kwestię możliwości jednoczesnej sprzedaży 100 proc. udziałów/akcji spółki zewnętrznemu inwestorowi i uniknąć sytuacji, w której nie jest on w stanie nabyć całości (a jest to często kluczowy warunek) albo nie zostać z udziałami mniejszościowymi w spółce, w której większość ma już ktoś zupełnie inny. To na poziomie spółki...

Na poziomie hotelu W tym przypadku kluczowe mogą się okazać zapisy umów sieciowych, które powinny określać w jaki sposób właścicielowi wolno sprzedawać hotel tak, aby ich nie naruszyć. W tej kwestii odsyłam do wcześniejszego felietonu nt. negocjacji umów sieciowych (Świat Hoteli – wydanie czerwiec-lipiec 2018).

Są trzy najczęściej spotykane sytuacje, w których sprzedaje się projekt hotelowy:

1. Po wykonaniu tzw. pre-developmentu – czyli po pozyskaniu działki, pozwolenia na budowę, podpisaniu co najmniej listu intencyjnego – a najlepiej umowy z siecią hotelową, ewentualnie po zabezpieczeniu finansowania. Przy tego rodzaju sprzedaży nabywcami są z reguły inwestorzy branżowi, którzy „pociągną” projekt dalej, a sprzedającemu zapłacą premię za wykonaną pracę i – bardzo ważne – za poświęcony czas. Wyceny? Są bardzo różne. Osobiście w tego typu sytuacjach doradzam podliczenie wszystkich kosztów spółki, czyli kosztów nabycia ziemi (wraz ze wzrostem jej wartości), projektu budowlanego, pozyskania pozwoleń, doradztwa, ale także administracyjnych, takich jak koszty prowadzenia biura i wynegocjowanie od tego premii. Z reguły wynosi od 30 do nawet 100 proc.

2. Po ukończeniu budowy i otwarciu hotelu – to częsty scenariusz realizowany przez firmy deweloperskie i budowlane, które nie są zainteresowane prowadzeniem działalności hotelowej jako takiej. Uzyskać można wycenę oczywiście wyższą i lepszą niż w przypadku poprzednim, bo znika ryzyko deweloperskie.

Co się traci? Ano traci się premię za przyszłe wyniki, bo hotel można sprzedać w zasadzie tylko wyceniając go metodą odtworzeniową, czyli obliczając jego pełną wartość księgową i dodając do tego premię.

Premie, z którymi się spotykałem wynosiły od 30 do 50 proc. ponad koszty budowy (razem z działką), zdarzały się także sytuacje, że wyjątkowo atrakcyjne hotele były wycenianie według wartości przyszłej tzw. future value, gdzie nabywca płacił cenę za kupowany strumień przyszłego dochodu, oczywiście z jakimś dyskontem. Nabywcami w tym scenariuszu są najczęściej także

inwestorzy branżowi, ale pojawiają się również inwestorzy finansowi, którzy potrafią obliczyć te wartości i skorzystać na przyszłym ich wzroście.

3. Po stabilizacji obiektu – to najkorzystniejsza metoda sprzedaży, ponieważ pozwala niejako „wydobyć” maksymalną wartość z naszego hotelu i sprzedać go za wielokrotność osiąganego wskaźnika EBIDTA (zysk przed amortyzacją, podatkiem i kosztami finansowymi). W zależności od hotelu, jego lokalizacji, standardu i oczywiście od kupującego (a w tym wypadku mamy ich najszersze spektrum) mnożnik dla nowych i sieciowych hoteli wynosi w dużych miastach między 12,5, a nawet 18x EBIDTA, w pozostałych lokalizacjach między 12x a 16x EBIDTA. Istnieją także sposoby mieszane np. forward purchase, czyli sytuacja, w której zgłasza się do nas nabywca hotelu na etapie

jego planowania i oferuje określoną cenę za jego wybudowanie i dostarczenie w standardzie pod klucz.

Jak szukać nabywców?

Przez doradców i agentów. Na mniejsze hotele i o niższym standardzie łatwiej pozyskać nabywców lokalnie, na te najdroższe jak do tej pory reflektowali przede wszystkim zagraniczni. Lokalni, polscy nabywcy z reguły mają niestety wciąż mniej pieniędzy do wydania niż ich zagraniczni odpowiednicy, dlatego mogą nie zapłacić tyle, ile oczekujemy, ale za to nie trzeba im tłumaczyć, że w Poznaniu są Targi, a Praga to nie chodzi o miasto w Czechach tylko o bardzo dużą dzielnicę Warszawy. Z kolei zagraniczni inwestorzy mają „tańszy i dłuższy” pieniądz, czyli niższy koszt kapitału (i kredytu) oraz znacznie dłuższy horyzont inwestycyjny ergo akceptują zwrot z inwestycji w dłuższym czasie.

O AUTORZE Posiada 20 lat doświadczenia w branży nieruchomości, przez wiele lat pracował w funduszach nieruchomości oraz dla deweloperów i operatorów hotelowych. Przez kilka lat pełnił funkcję dyrektora zarządzającego polskim biurem Tishman Realty & Construction oraz Tishman Hotel Corporation w Warszawie, wcześniej pełnił funkcję dyrektora ds. relacji inwestorskich w Pioneer Real Estate Advisors oraz Pioneer Real Estate Fund, był szefem Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych Bank of New York Mellon, a ostatnio wiceprezesem notowanej na GPW spółki hotelowo-deweloperskiej EFH. Uczestniczył w realizacji takich projektów hotelowych jak: Courtyard by Marriott Okęcie Warsaw Airport, Sheraton Kraków Hotel, Hilton Warsaw Hotel and Conference Center, Radisson Blu Gdańsk, Double Tree by Hilton Hotel and Convention Center and Hampton by Hilton Kraków, Hotel Król Kazimierz oraz innych – łącznie w kilkudziesięciu projektach, wartych ponad 3 mld zł. Ukończył stosunki międzynarodowe na Uniwersytecie Warszawskim, mówi biegle po polsku i angielsku.

kwiecień-maj | ŚWIAT HOTELI

45

ZARZĄDZANIE I PERSONEL

część druga

Cykl Wparcie w zarządzaniu.

Ja-lider vs zespół

JEDEN za wszystkich...

Ostatnie spotkania i rozmowy z osobami reprezentującymi najwyższe szczeble struktur hotelowych skłoniły mnie do swoistej refleksji na temat, który dzisiaj wydaje się być niezwykle istotny, głównie przez swój wpływ na budowanie, utrzymanie i efektywne prowadzenie zespołów. Tych, które niestety coraz częściej definiowane są jako nieidealne, niewystarczająco efektywne i zdecydowanie niepełne.

Marta Kustosz, hotelarz, coach rozwoju zawodowego właścicielka Praktyka Zmian 46

ŚWIAT HOTELI | kwiecień-maj

ZARZĄDZANIE I PERSONEL

PARTNEREM CYKLU JEST

K

lasa lidera, charyzma i autentyczność to nie są cechy, których można się nauczyć podczas jednego ze szkoleń. Na początku mojej drogi zawodowej zafascynowało mnie, jak ogromne umiejętności interpersonalne posiadały osoby, które stały się dla mnie na długo wzorem do naśladowania.

Kompetencje skutecznego przywódcy odgrywają bardzo istotną rolę, osobowość GMa także, jest jednak jeszcze coś co decyduje o tym jaka atmosfera pracy panuje w grupie, jak częste są rotacje i czy kreatywność ma szansę ujrzeć światło dzienne. Zatem, co konkretnie osoba stojąca najwyżej w strukturze organizacyjnej, może zrobić, aby pomimo niekoniecznie sprzyjających warunków funkcjonowania nie stracić, a budować i rozszerzać wpływ kultury organizacyjnej stymulującej dążenie do zaangażowania, odpowiedzialności za rezultat i prężnych działań każdego członka zespołu?

Decydującym czynnikiem, którego deficyt dominuje w większości miejsc pracy, a także coraz częściej w życiu prywatnym, jest wspierające otoczenie. Tak, to właśnie od tego elementu, w połączeniu z konsekwencją, cierpliwości i wytrwałością pozostałych działań, wszystko się zaczyna. Potrzeba bezpieczeństwa, dążenie do bycia częścią czegoś większego, akceptacja grupy, możliwości doświadczania i popełniania

błędów w środowisku pełnym zaufania, wspólnie stanowią skutecznie pomijany punkt wyjścia.

Dzisiaj, wolimy skupić się na jednoznacznych cechach zapewnia-

Coraz częściej tworzące się sztuczne koła wzajemnej adoracji i niepohamowana potrzeba bycia ich częścią, to nic innego jak strach przez pozostaniem wykluczonym, a nie pęd ku rozwojowi.

podstawowej wartości niezwykle istotnej dla budowania trwałych i kompetentnych zespołów, pozbawiły nas wspierającego otoczenia. Wystarczy spojrzeć na te miejsca pracy, które od lat prowadzone są przez jednego lidera, na osoby, których staż pracy w danym miejscu jest dłuższy niż trzy lata, poczuć satysfakcję i swoistą energię wypełniającą hotel. Każdy człowiek ma ogromną potrzebę funkcjonowania w otoczeniu, które zna, w którym czuje się bezpiecznie i w którym może wzrastać bez obawy bycia ocenianym czy sterowanym. I tutaj, tak samo jak przy pozostałych elementach, wszystko zaczyna się od osoby znajdującej się na szczycie organizacji. Od tego czy dyrektor ma szansę dzielić się swoimi wątpliwościami, wyzwaniami z osobami szczerze wspierającymi się wzajemnie, czy może każdego dnia odgrywa rolę osoby „najmądrzejszej w pokoju”, bo przecież każdy lider taką postawę powinien reprezentować.

Zacznijmy od siebie jących skuteczne przewodzenie, „wyuczyć się” ich i wypatrywać efektów już kolejnego dnia. Niestety, równie szybko przychodzi rozczarowanie „bo coś nie działa”.

Zmiany i agresywność otoczenia, wewnątrz i na zewnątrz struktury, pozbawiły nas wszystkich podstawowej wartości wynikającej z bycia członkiem organizacji,

Oczywiście, nie mamy wpływu na to, co dzieje się poza nami, na decyzje o odejściu współpracowników czy przemian, które związane są z dokonującą się transformacją rynku, deficytem odpowiednio przygotowanej kadry. Te elementy trzeba po prostu zauważyć, zaakceptować i w tym samym momencie zadecydować o uelastycznieniu własnej postawy,

otworzyć się na nowe szanse i możliwości, które równie często pojawiają się w szybko ewoluującej rzeczywistości. Najczęściej zmiany postrzegane są przez pryzmat konieczności radzenia sobie z problemami, których wcześniej nie było (lub nie w takim natężeniu), co nie zmienia faktu, że przecież trzeba im sprostać. A rzeczywistość przynosi także szanse, których skutecznie nie zauważamy zamykając się tak bardzo na znaną codzienność. Codzienność, z którą ciężko się rozstać. Dodatkowo, demonstrując to poprzez usztywnienie własnej postawy i zachowań, szukając poparcia dla własnych racji w gronie osób, które oczywiście zgodzą się z nami zapominając, że to różnice zdań, a czasami nawet konflikty prowadzą do najlepszych rozwiązań. Atmosferę do takiej rozmowy, dyskusji nie zbudujemy bez realnej więzi, trwale i czasami przez lata pielęgnowanej atmosfery zaufania. Bez wspólnych przeżyć, celebrowanych osiągnięć. Coraz częściej tworzące się sztuczne koła wzajemnej adoracji i niepohamowana potrzeba bycia ich częścią, to nic innego jak strach przez pozostaniem wykluczonym, a nie pęd ku rozwojowi i kolejnym wyzwaniom pokonywanym na nowe sposoby. Oczywiście istnieją formy, które zbliżają prawdziwie, ich członkowie korzystają z efektu synergii. Jednak znowu, nie ma to nic wspólnego z przebrzmiałymi akcjami hucznie komentowanymi

kwiecień-maj | ŚWIAT HOTELI

47

ZARZĄDZANIE I PERSONEL

w internecie, w których realne efekty raczej już mało kto wierzy.

Wspierające otoczenie to wartość, która może być realizowana na różnych poziomach i z pewnością warto przyjrzeć się temu, czy ja jako szef zespołu przynależę do grupy, która mnie wspiera, a następnie czy swoją postawą, zachowaniami, codziennie podejmowanymi decyzjami, tworzę warunki sprzyjające budowaniu kultury organizacyjnej, działającej w oparciu o taką właśnie podstawę.

Działania dyktowane realizacją metawartości (zaspokajanie potrzeby więzi, sensu i eksploracji, stanowiących zdecydowane antidotum na stres, pobudzających kreatywność, a także stanowiących podstawę do poszukiwania równowagi pomiędzy życiem prywatnym a zawodowym), decydują o pierwszym kroku do budowania wspierającej struktury.

Jasno doprecyzowana misja będąca misją, a nie sztucznym tworem dla potrzeb wizerunkowych hotelu, stanowi równie ważny element. Zespół faktycznie łączy się w celu jej realizacji, rozumie ją i identyfikuje się z nią. Możliwość uczestniczenia w formułowaniu i doskonaleniu celów, zarówno

krótko, jak i długoterminowych, zwiększa diametralnie przekonanie całej grupy co do obranego kierunku działania, a co za tym idzie mocno oddziałuje na ich skuteczność i efektywność.

Autentyczność i szczerość w postawie dyrektora hotelu wpływa pozytywnie na kształtowanie i przenoszenie tej samej postawy na niższe szczeble w organizacji. Wartości te wykluczają stosowanie manipulacji na każdym poziomie zarządzania. W dzisiejszej rzeczywistości, przesyconej tymi elementami, to dość duże wyzwanie. Wystarczy jedna, niewinna obietnica złożona podczas rozmowy rekrutacyjnej, nie spełniona lub odwlekana w trakcie realizacji stosunku o pracę, aby motywacja młodej osoby drastycznie spadła. O wyborze tej ścieżki zachowań decyduje często niska samoocena osoby szukającej drogi na skróty.

Lider, który używa socjotechnicznych sztuczek zatraca własną autentyczność i jakąkolwiek szansę na budowanie zaufania wśród współpracowników.

Minimalizowanie struktury i hierarchii także nie wyklucza potrzeby zachowania stanowisk

O AUTORZE Hotelarz, coach rozwoju zawodowego. Prowadzi doradztwo w zakresie realizacji inwestycji hotelowych. Pracę w branży hotelarskiej rozpoczęła w 2007 roku jako specjalista ds. sprzedaży w spółce Orbis. Później związana była m.in. z firmą COHM oraz Centrum Dikul Hotel. W 2014 roku objęła stanowisko dyrektor w Diune Hotel & Resort. Ostatnio pełniła tę funkcję w Cottonina Villa & Mineral SPA Resort. Od zawsze, priorytetem w każdym miejscu jest dla niej zespół. Wierzy, że zaangażowanie, odpowiednie zmotywowanie i zgranie grupy wpływa na jakość wykonywanej pracy, co dostrzegają i zarządzający obiektami, i goście. Aktywnie wspiera menadżerów w rozwoju zawodowym, sięgając po najskuteczniejsze narzędzia i techniki. Absolwentka Wyższej Szkoły Handlowej we Wrocławiu oraz Uniwersytetu Ekonomicznego im. Oskara Langego we Wrocławiu.

48

ŚWIAT HOTELI | kwiecień-maj

kierowniczych, ale ma zdecydowanie wpływać na podkreślenie roli partnerstwa i współpracy w codziennych relacjach zawodowych. Skuteczny dyrektor potrafi oddać „scenę” członkom swojego zespołu, docenić osiągnięcia innych i podkreślić ich indywidualny wkład w realizację celów.

Dotarcie do siebie, jest pierwszym i najważniejszym krokiem w dotarciu do innych. Zrozumienie własnych postaw, motywów działania, dostrzeżenie i zaakceptowanie słabości w naturalny sposób uwalniają budując podstawy zdrowej samooceny

i efektywnego przywództwa.

Wspierające otoczenie daje solidne podstawy do rozwoju, doskonalenia własnych kompetencji, poszukiwania nowych rozwiązań, a przede wszystkim dostrzegania szans oferowanych przez zmieniającą się rzeczywistość. Zrozumienie momentu, w którym jestem w swoim rozwoju na drodze bycia liderem, pozwala z większą świadomością podejść do własnych postaw i realizowanych zadań, pozwala wytyczać drogę do celu wciąż na nowo, bez kurczowego trzymania się nieaktualnego schematu.

PRAWO

PARTNEREM CYKLU JEST

Roszczenia gości działania właściciela

Jeśli doszło do utraty lub uszkodzenia rzeczy wniesionej, osoba poszkodowana winna niezwłocznie, po stwierdzeniu powyższego, powiadomić prowadzącego hotel, czyli najlepiej dyrektora. W orzecznictwie można jednak znaleźć pogląd, że wystarczające jest zgłoszenie szkody jakiemukolwiek pracownikowi. Wówczas również przyjmuje się, iż poszkodowany gość dopełnił ciążącego na nim obowiązku.

część druga

Cykl Co w prawie piszczy?

Robert Jaliński, Adam Strażecki Kancelaria Strażeccy, Jaliński i Wspólnicy

I

stotnym jest, aby zgłoszenie nastąpiło „bez zbędnej zwłoki”.

Pojęcie to oznacza działanie podejmowane w możliwie krótkim czasie, niemal natychmiast po ujawnieniu szkody. Przepisy nie określają formy w jakiej powinno nastąpić takie „zawiadomienie”, zatem może zostać dokonane w każdej formie pisemnej, ustnej lub przy pomocy elektronicznych nośników informacji. Zawiadomienie takie winno określać przedmiot szkody i okoliczności jej powstania.

Niedookreślone sformułowanie „niezwłocznie” dla zgłaszania roszczeń ma doniosłe znaczenie w przypadku, gdy osoba poszkodowana w sposób nieuzasadniony zwleka z takim zgłoszeniem. Zaniechanie dokonania takiego zawiadomienia powoduje, iż osobie prowadzącej hotel trudno będzie zweryfikować zarówno zasadność, jak i rozmiar zgłoszonej szkody oraz ustalić okoliczności jej powstania, czego konsekwencją jest wygaśnięcie roszczeń. Przepisy przewidują, iż okres w jakim osoba poszkodowana może zgłosić roszczenia nie może przekraczać

sześciu miesięcy od ujawnienia szkody, a w żadnym wypadku później niż po upływie roku od dnia, kiedy poszkodowany przestał korzystać z usług hotelu.

W przypadku szkody w „rzeczy wniesionej” przepisy w sposób odrębny określają zasady naprawienia szkody. Inaczej niż w zasadach ogólnych prawa cywilnego, zakres odpowiedzialności obejmuje jedynie wartość rzeczy utraconej lub obniżenie wartości rzeczy uszkodzonej. Nie obejmuje natomiast wartości tzw. lucrum cessans, czyli potencjalnych korzyści, które poszkodowany mógłby uzyskać, gdyby nie wyrządzona szkoda. Co bardzo ważne odpowiedzialność odszkodowawcza ograniczona jest również kwotowo. Łączna wysokość odszkodowania nie może przekroczyć 100-krotności za dostarczone poszkodowanemu mieszkanie (liczonej za jedną dobę).

Natomiast odpowiedzialność za jedną rzecz nie może przekraczać 50-krotności takiej należności.

Podkreślenia wymaga, iż takie ograniczenia odpowiedzialności

nie mają zastosowania w przypadku, gdy prowadzący hotel przyjął rzecz na przechowanie lub odmówił ich przyjęcia, mimo, że był do tego obowiązany.

W związku z istnieniem powyższych ograniczeń logicznym wydaje się, że wartość rzeczy, które są wnoszone do obiektu, powinny odpowiadać klasie, którą reprezentuje. Pomijając śmieszność, na jaką można się narazić paradując w tanim hostelu w szytym na miarę garniturze, otrzymanie za niego pełnego odszkodowania, w przypadku np. poplamienia go przez sąsiada z łóżka powyżej, będzie bardzo utrudnione. No i pamiętać należy, że okazyjna cena jednej nocy w nawet najbardziej luksusowym hotelu również znacznie ogranicza jego odpowiedzialność.

Na koniec pytanie, które przy taj okazji się nasuwa: Czy osoba prowadząca hotel może się uwolnić od odpowiedzialności za szkodę powstałą w rzeczy wniesionej? Odpowiedź na powyższe pytanie jest twierdząca, ale szkoda musi nastąpić w wyniku jednego

z poniższych zdarzeń, a osoba utrzymująca hotel musi powyższą okoliczność wykazać. Katalog przyczyn szkody, które wyłączają odpowiedzialność prowadzącego hotel obejmują: • właściwości rzeczy wniesionej (np. ubytki naturalne); • działanie siły wyższej (pod pojęciem, której należy rozumieć działanie sił przyrody w takim rozmiarze i takiej sile, którym nie dało się zapobiec ani ich przewidzieć); • wyłączna wina samego poszkodowanego; • wyłączna wina osoby, która towarzyszyła gościowi, była przez niego zatrudniona lub go odwiedziła.

Jak wyżej wskazano, obowiązek wykazania, że szkoda nastąpiła na skutek jednej z wyżej powołanych okoliczności obciąża prowadzącego hotel, zgodnie z zasadą rozkładu ciężaru dowodów określoną w kodeksie cywilnym.

Czy jest to jedyny zakres odpowiedzialności prowadzącego hotel? Niestety nie. Ale o tym w następnej części.

kwiecień-maj | ŚWIAT HOTELI

49

TECHNIKA I WYPOSAŻENIE

część druga

Cykl Rentowne Spa

Gdy zapominamy

o jakości…

Stale się doskonal

Przemysł spa wciąż poszukuje zdefiniowania i prawnych ram. Brak kategoryzacji sprawia, że postrzegana przez gości jakość spa jest, a priori, powiązana z kategoryzacją hotelu. Natomiast rynek spa i jego spektrum usług poszerzają się, a świadomy gość jest coraz bardziej wymagający. Wdrożenie strategii jakości w spa wręcz narzuca się więc wszystkim, którzy chcą być konkurencyjni i chcą wykorzystać ofertę spa także do wzmacniania wizerunku hotelu.

Aneta Muller, właścicielka Spa Consulting

50

ŚWIAT HOTELI | kwiecień-maj

Budowanie jakości dotyczy oczywiście nowych obiektów, które skrupulatnie powinny się przygotować wchodząc na rynek (Cykl „Budujemy Spa” – Świat Hoteli wydania 2018). Szczególnie zaś w przypadku już funkcjonujących praca nad jakością usług i satysfakcją gości powinna być codziennym zadaniem, bo proces, który nie jest doskonalony, pogarsza się sam w sobie. Warto zrobić okresowe podsumowanie i zadać sobie pytania: Czy usługi są na odpowiednim poziomie? Czy goście potrzebują nowości? Czy atmosfera miejsca i oferta są dostosowane do nich?

Czy oferta jest na czasie? itd.

Branża spa & wellness wciąż rozwija się dynamicznie. Otoczenie i konkurencja również ewoluują. Pojawiają się nowe trendy, wartości, możliwości. Zagrożeniem jest uśpienie i zapatrzenie na dotychczasowy sukces z jednej strony oraz zaniedbanie z drugiej.

Ewidentne reakcje i pożądane

TECHNIKA I WYPOSAŻENIE

PARTNEREM CYKLU JEST

zachowania personelu, które funkcjonowały od początku, zacierają się lub stają się zupełnie nieznane dla nowych pracowników.

Bądź empatyczny Empatia: poznawcza świadomość i rozumienie emocji oraz uczuć innej osoby. Tą prostą definicją można jednocześnie rozpocząć i zakończyć artykuł dotyczący zarządzania jakością w spa. Czego poszukuje nasz gość? Czy nasza oferta odpowiada, a jeszcze lepiej przekracza jego oczekiwania? Czy razem z moim zespołem wdrożyliśmy wszystko, by zoptymalizować ofertę? Udzielenie mierzalnej odpowiedzi na te trzy ewidentne i wręcz banalne pytania jest już wejściem na drogę trwałego sukcesu.

Oto kilka ścieżek, które pozwolą zadbać o jakość usług:

ZIDENTYFIKUJ I POZNAJ SWOICH GOŚCI Uderzającym jest, że kiedy podczas konferencji i paneli dyskusyjnych pojawia się, często de facto stawiane pytanie, „Czy znacie oczekiwania swoich gości?”, to w jakiś sposób jest pomijane, a w najlepszym przypadku podawane są statystyczne odpowiedzi i ogólniki. Ale czy naprawdę wiecie, czego chcą wasi goście? Czy ich o to pytaliście? A jeżeli tak, to czy faktycznie ich słuchaliście, czy tylko usłyszeliście ich odpowiedź. Przyznajmy, że zazwyczaj tak właśnie jest i że z wielu powodów, z których głównym zdaje się być nadmiar codziennych zadań, naturalnie na dalszy plan schodzi to, co powinno być codzienną troską: satysfakcja gościa.

Zróbcie tak, by w Waszych obiektach na wszystkich stanowiskach obserwacja, zbieranie informacji o gustach, przyzwyczajeniach gości stało się drugą naturą, ale nie natrętną.

Goście spa są generalnie indywidualistami hedonistami, poszukującymi momentu przyjemności, skoncentrowania się na sobie, uwielbiają spersonalizowane usługi, gotowi są dzielić się opinią,

ale pod warunkiem, że informacje, których dostarczają faktycznie wpłyną na poprawę ich doświadczenia spa. W przeciwnym przypadku – ankieta, która nie daje nic poza zbieraniem adresów mailowych, by zalewać klienta źle dostosowanymi ofertami handlowymi – przyjmie to dosyć źle.

Informacje dostarczone przez gości powinny być, tak szybko jak tylko możliwe, wykorzystane do doskonalenia procedur, ale także być systematycznie zbierane i analizowane aby poprawić globalną politykę obsługi w obiekcie. Niezbędne jest zaopatrzenie się w narzędzia oszacowania postrzeganej wartości obiektu i oczywiście następnie wprowadzenie adekwatnych do zidentyfikowanych problemów rozwiązań. Jest to zadanie ważne, które wymaga budżetu i personelu.

PANUJ NAD JAKOŚCIĄ OPERACYJNĄ Nie ma sukcesu postrzeganej jakości bez wdrożenia praktycznych standardów. Bądźcie bezkompromisowi w podstawowych kwestiach, takich jak higiena, cisza, jakość zabiegów i relacje z gościem.

Aby to osiągnąć opracujcie manual spa z określonymi procesami, celami, standardami i procedurami.

Dlaczego warto opracowywać procedury? Włożyliście dużo pracy w opracowanie koncepcji i filozofii spa, wybraliście tematykę, atmosferę i pozycjonowanie marketingowe. Aranżacja wnętrz, wybór odpowiedniej marki i procedur zabiegowych odpowiadają przyjętej koncepcji. Zbudowaliście zespół.

Całość sprawia, ze spa jest unikalne.

Aby utrzymać stały poziom usług, by koncept się nie rozmył z czasem, szczególnie przy rotacji personelu, potrzebne jest właśnie spisanie procedur, z których przeszkoleni będą współpracownicy.

W ten sposób przy każdej wizycie goście spa odnajdą atmosferę miejsca, indywidualny charakter, który wyróżnia miejsce. Ponadto jasno określone procedury ułatwiają zespołowi codzienną pracę.

Bardzo dobrym sposobem na opanowanie i utrzymanie jakości operacyjnej jest przyjęcie zobowiązania dotyczącego jakości obsługi gościa, aranżacji i komfortu spa, wyposażenia i materiałów oraz personelu i zabiegów. Do Was należy decyzja, podjęta w zależności od celów mierzalnych i poddających się analizie, jaki będzie „moralny kontakt” z gościem, który to przedstawicie publicznie, typu: „Pobyt w Spa X, to gwarancja…”.

Takie zobowiązania jakościowe, jeżeli są przestrzegane, są bardzo cenione przez gości.

Trudno jest jednak samemu obiektywnie się ocenić. Zewnętrzne spojrzenie konsultanta spa będzie bardzo pomocne. Sporządzenie audytu i wynikające z niego rekomendacje rozwiązań do wdrożenia, pozwolą poprawić wydajność, jakość usług, satysfakcję gościa, a poprzez to wizerunek i renomę spa.

ZADBAJ O JAKOŚĆ ZESPOŁU Już miałam okazję w poprzednich artykułach podkreślić bardzo dobry poziom techniczny naszych fizjoterapeutów i kosmetologów. Powtarzający się problem, z którym borykają się menadżerowie spa, dotyczy nie tyle kompetencji zawodowych, a poziomu zaangażowania w pracę. Otóż, powiedzmy to jasno: bez całkowitego i dobrowolnego włączenia się zespołu

w osiągnięcie sukcesu, jakości obsługi nie będzie możliwe.

Często działania wprowadzające szczegółowe protokoły są przyjmowane przez zespół jako ograniczenie, podważanie ich umiejętności i są powściągliwi z wdrożeniem czegoś, co uznają za ciągłą ocenę.

Dlaczego? Ponieważ są to polecenia, które przychodzą „z góry” i których znaczenia nie zawsze rozumieją. Najlepsze rozwiązanie, aby uniknąć tego typu problemów, to włączenie zespołu w jak największym stopniu w identyfikację problemów i działania korygujące jakie można wprowadzić w pierwszej kolejności oraz zredagowanie procedur mając wciąż na uwadze pozycję pracowników i ich argumenty (empatia – pamiętacie?), motywując przy tym ewentualne odrzucenie propozycji z Waszej strony. Ty jesteś szefem, ale oni są prawdziwymi współpracownikami, a nie tylko egzekutorami.

Nie zapominajcie, że pracownicy też mają prawo do dobrego samopoczucia w pracy. Przyznawajcie zasługi całemu zespołowi, a jeżeli zidentyfikujecie indywidualne braki, poinformujcie o tym osobę, której dotyczą proponując zawsze rozwiązania poprawy, szkolenia. Jak to tylko możliwe stawiajcie na rozwój zawodowy.

Podejście łączenia korzyści gości z tymi współpracowników i przedsiębiorstwa, pozwoli zoptymalizować na co dzień jakość usług i zwiększyć satysfakcję gościa spa.

O AUTORZE Od 15 lat związana z branżą hoteli spa jako menadżer i niezależny konsultant. Opracowuje koncepcje spa, przeprowadza audyty i rekomenduje działania naprawcze, szkoli personel z jakości obsługi gościa i sprzedaży. Autorka wielokrotnie nagradzanych koncepcji spa m.in. Pałac Mierzęcin Wellness & Wine Resort, Herbarium Hotel & Spa, Zamek Topacz Resort & Art Spa.

kwiecień-maj | ŚWIAT HOTELI

51

TECHNIKA I WYPOSAŻENIE

TRZYMAJMY POZIOM W SPA Osoby odwiedzające spa oczekują odpoczynku, miłego doświadczenia, skutecznych zabiegów, zadbania o potrzeby ciała i ducha. We współczesnym świecie, przy szybkim tempie życia, czas dla siebie staje się luksusem i nikt nie chce go tracić. Dlatego powinniśmy zrobić wszystko, aby nasi goście byli w pełni zadowoleni i nie wyszli z poczuciem, że mogliby spędzić ten czas lepiej lub gdzie indziej – mówi Monika Wolny, hotelarz, menadżerka hoteli i day spa, wyróżnionych prestiżowymi nagrodami.

C

Czym jest wysoka jakość spa?

Wiele osób myśli, że najważniejszy jest dobór produktów, ich miejsce w rankingach czy identyfikacja w branży. Ale na wysoką jakość spa i jego efektywne funkcjonowanie składa się wiele elementów, które nie zawsze są zauważane i doceniane. Bardzo istotna jest atmosfera miejsca, a tworzą ją ludzie – poczynając od ekspertów, którzy kreują wizję od podstaw, poprzez zespół kosmetologów, terapeutów nie pomijając istotnej roli osób z obsługi recepcji.

Określiłabym to mianem „złotego serwisu”, na który składają się: wypowiedziane właściwym tonem słowa powitania, wykazywana przez personel czujność, umiejętność aktywnego słuchania, spersonalizowana oferta, opieka okołozabiegowa i informacja zwrotna po zabiegu.

Zindywidualizowane podejście, czas i relacyjność z gościem to niezwykle ważna miara jakości spa. Pracujemy na określonych zabiegach, ale gdy staje przed nami konkretna osoba, powinniśmy poznać jej potrzeby.

Wysoka jakość to również podążanie za tym, co nowe i ciekawe w branży. Odkrywanie trendów i wprowadzanie innowacyjnych rozwiązań sprawia, że zwiększamy doznania poznawcze gości, zaciekawiamy ofertą.

Co wpływa na obniżenie jakości spa?

Przy prowadzeniu każdego biznesu zaczyna czasem pojawiać się rutyna. Przekonanie o tym, że wiemy najlepiej, jak wszystko ma funkcjonować, powoduje, że stajemy się głusi na potrzeby gości, w branży beauty skutki są szczególnie odczuwalne. Ignorowanie komentarzy, bagatelizowanie uwag, lekceważenie propozycji gości to błędy, które się mszczą. Wiele krytycznych uwag czy pomysłów gości warto przemyśleć i być może z części z nich skorzystać. Gotowość do wprowadzania zmian wynikających z odczuć gości jest równie ważna, jak śledzenie nowości w branży.

Jakie błędy popełniają osoby zarządzające spa?

Czasem zaczynają szukać oszczędności poprzez cięcie kosztów, ale w perspektywie długofalowej przynosi to spadek jakości produktów, usług oraz obłożenia. Zakup tańszych urządzeń, sprzętu bez

52

ŚWIAT HOTELI | kwiecień-maj

możliwości upgrade’u powoduje, że wpadamy w pułapkę kosztownej eksploatacji i konieczności częstszej wymiany.

Niektórzy menażerowie próbują oszczędzać na pracownikach – nie dbają o personel, nie dają poczucia, że jest ważny. Duża rotacja również generuje koszty i skutkuje spadkiem jakości obsługi, co goście zauważą zawsze.

Zadbanie o to, by pracownik spa był lojalny, by praca dawała mu emocjonalną i finansową satysfakcję jest kluczowe, by produkt finalny, czyli obsługa gościa, była na najwyższym poziomie.

Dlatego zachęcam, aby inwestorzy hotelowi, właściciele obiektów spa powierzali je menadżerom z pasją – pasją do danego segmentu usług i do pracy z ludźmi w ogóle.

TECHNIKA I WYPOSAŻENIE

KLIMATYZACJA I WENTYLACJA

montaż w istniejącym obiekcie Case Study Hotel MDM Z końcem lutego tego roku zakończyliśmy projekt kapitalnej renowacji fasady Hotelu MDM i od razu przystąpiliśmy do kolejnego etapu rewitalizacji naszego obiektu – instalacji nowoczesnego systemu klimatyzacji w pokojach. W pół roku, wszystkie 134 pokoje, a także dwie sale konferencyjne, zostaną wyposażone w centralnie zarządzane urządzenia klimatyzacyjne. Istniejące już, w wybranych pokojach i salach konferencyjnych klimatyzatory naścienne, zamienione zostaną na energooszczędne jednostki do zabudowy sufitowej Daikin. Łukasz Kaszewski, dyrektor generalny Hotelu MDM

P

rojekt, pod nadzorem STRABAG PFS, prowadzony jest wieloetapowo przez trzy niezależne ekipy: budowalną, instalacyjną i elektryczną. Prace zaplanowane zostały w taki sposób, aby oddawać zrewitalizowane pokoje w trakcie trwania inwestycji, a nie dopiero po jej zakończeniu.

Dlatego już teraz przekazaliśmy do użytku gości pierwsze pokoje wyposażone w nowoczesny i energooszczędny system klimatyzacyjny. Zanim rozpoczęliśmy realizację projektu, przygotowaliśmy kompletny plan prac budowlanych uwzględniający funkcjonowanie hotelu prawie bez ograniczeń. Jedyną niedogodnością, którą plan zakładał, jest sukcesywne wyłączanie ze sprzedaży puli 20 pokoi na około dwa tygodnie. W takim właśnie czasie przeprowadzamy niezbędne prace: demontaż sufitów i instalacji elektrycznej oraz oświetlenia, po montaż klimatyzacji i odbudowę sufitów wraz

z podłączeniem elektryki oraz odpływu skroplin – najbardziej czasochłonnego i problematycznego dla nas elementu projektu.

Aby system działał prawidłowo w istniejącym obiekcie, musimy budować oddzielne odpływy prowadząc je przez cały szkielet budynku, aż do punktu zbiorczego.

W tym celu niezbędne było stwor z e n i e osobnego pionu kanalizacyjnego, który odprowadzi skropliny przy jak najmniejszej ingerencji w już wyremontowane części hotelu. Nad prawidłowym przebiegiem tych prac cały czas czuwają dwie niezależne ekipy odpowiedzialne za instalację freonową oraz elektryczną. Ci pierwsi umieścili

jednostki zewnętrzne na dachu i rozprowadzają system połączeń freonowych do każdego pokoju hotelowego idąc od góry.

Odwierty pod te instalacje muszą zostać wykonane do każdego pokoju oddzielnie. Druga ekipa prowadzi w tym czasie odwierty oddolnie, aby podłączyć instalacje do prądu oraz, docelowo, p o d łączyć wszystkie pokoje i pozostałe pomieszczenia, do jednej centrali.

Jak funkcjonuje hotel w czasie rewitalizacji? Pokoje są wyłączane piętrami, w ramach jednego skrzydła. To pozwala nam na przyjmowanie gości bez przeszkód i zapewnienie im

maksymalnego komfortu oraz spokoju. Wspomniane odwierty realizowane są przede wszystkim w okresie między wyjazdami, a przyjazdami gości hotelowych.

Pozostałe prace wykonywane są w maksymalnym wyciszeniu oraz z zachowaniem procedur wdrożonych wcześniej w hotelu.

O trwających działaniach poinformowani zostali wszyscy pracownicy. Dodatkowo, ekipy remontowe i porządkowe, wypracowały taki system prowadzenia prac i sprzątania, aby zminimalizować ryzyko kontaktu gościa hotelowego z pyłem, który, jak wiadomo, towarzyszy działaniom renowacyjnym. Oczywiście wszystkich naszych gości recepcja profilaktycznie, podczas meldowania, informuje o trwającym remoncie. Nie spotykamy się jednak z brakiem zrozumienia, wręcz przeciwnie – goście chwalą decyzję o rewitalizacji obiektu, bo wiedzą, że priorytetem dla nas jest dbałość o ich komfort i zadowolenie.

kwiecień-maj | ŚWIAT HOTELI

53

TECHNIKA I WYPOSAŻENIE

ZIELONO i funkcjonalnie Wraz z rozpoczęciem sezonu wiosennego pojawia się pytanie w jaki sposób zaaranżować teren wokół obiektu. Prace należy rozpocząć od stworzenia konceptu – czym ma być i jak opracować przestrzeń, a następie szczegółowego projektu, według którego wykonana zostanie aranżacja.

Sylwia Kurek, właścicielka marki Kurek Floral Design

Z

aczynając od konceptu.

W wielu przypadkach najważniejsze jest podkreślenie, dopełnienie wizerunku obiektu. W innych – tam, gdzie pojawiają się ograniczenia – umiejętne wypracowanie konsensusu między tym co nam wolno a tym czego oczekujemy. Jednak zawsze warto spojrzeć na cel, nie tylko z punktu widzenia estetyki, jaką dają nam rośliny zielone i kwiaty, ale przede wszystkim funkcjonalności projektowanej przestrzeni. Tam, gdzie to możliwe, nasi goście chętnie spędzają czas na wolnym powietrzu w otoczeniu pięknych, zielonych aranżacji. Czego innego oczekując od tych miejsc przed południem, w południe, wieczorem, a także inaczej postrzegając je wiosną, latem i wczesną jesienią…

Jak widać mamy do czynienia z wieloma wymiarami, tego wydawałoby się dość prozaicznego przedsięwzięcia.

Zadanie wcale łatwe nie jest, ponieważ nasze zielone

54

aranżacje z technicznego punktu widzenia przede wszystkim powinny być uniwersalne, trwałe i łatwe w utrzymaniu. A zatem, przygotowania do sezonu należy rozpocząć od gruntownego zabezpieczenia powierzchni, na której stawiamy nasz ogród.

Oprócz walorów estetycznych musi spełniać funkcje praktyczne. Powinna być łatwa w utrzymaniu czystości oraz po prostu bezpieczna, tak dla gości, jak i dla personelu, bowiem zostanie wielokrotnie zalana deszczem, wodą i winem.

i w klasycznym układzie tarasów pojawia się bukszpan. Nadal dobrze sprawdzają się także popularne i tanie pelargonie oraz lawendy.

Ale od paru sezonów, w kolorowych letnich ogródkach, pojawiają się drzewa – szumią młode

brzozy, kuszą rajskie jabłuszka, a z donic wręcz wylewają się pnące truskawki i pomidorki koktajlowe, a także pachną zioła. Coraz chętniej przenosimy do naszych aranżowanych przestrzeni namiastkę wsi, zapachy dalekich domów i ogrodów.

O AUTORZE

Jakie rośliny i kwiaty?

Z roślin nieustającą popularnością cieszą się trawy – właściwie tylko od nas zależy wybór odmiany bowiem każda sprawdzi się dobrze.

Jednoroczne i wieloletnie delikatnym szumem kłosów, kolorem oraz plastyczną formą cieszą zmysły.

Nieustająco już od lat w donicach przed hotelami, jak

ŚWIAT HOTELI | kwiecień-maj

Kurek Floral Design to przedsięwzięcie łączące artystów i architektów zieleni specjalizujących się w aranżacjach przestrzeni użytkowych, dla których materią są głównie kwiaty i rośliny zielone. Swoją filozofię z powodzeniem realizuje obsługując eventowo oraz florystycznie znane poznańskie restauracje i hotele m. in.

Edison Best Western, IBB Andersia, Weranda Home, Weranda Cafe, Concordia Design, Concordia Taste, Aula Artis, Lumière Restaurant&Wine, a od niedawna Kurek Floral Design pracuje także w Trójmieście obsługując hotel IBB Długi Targ w Gdańsku.

TECHNIKA I WYPOSAŻENIE

W czym?

Kolejne wyzwanie – najistotniejsze obok samych roślin – to donice, pojemniki, naczynia, skrzynie, czyli wszystko to, w czym posadzone przez nas rośliny będą dobrze się prezentowały oraz bujnie rosły przez cały sezon. Wybór uzależniony jest od stylu, w którym projektujemy cały nasz taras czy ogród. To najczęściej nimi można dowolnie kształtować i nadawać charakter naszym aranżacjom. W tej materii mamy ogromny wybór i z łatwością wybierzemy coś spełniającego nasze oczekiwania, jak i założenia projektu. Dobierając

odpowiednie donice z łatwością zaaranżujemy dowolną przestrzeń tworząc zarówno zaczarowany, tajemniczy ogród, jak i formalny, nowoczesny taras.

Ważne jest natomiast, aby wybrane przez nas donice ułatwiały nam pielęgnację roślin i usprawniały pracę. Optymalnym jest zakup takich z systemem samonawadniającym – oszczędzi nam to czas i pracę.

W tym sezonie nadal królują szarości – od ciemnych grafitów aż do rozbielonych popieli, modne są donice imitujące beton, ale powraca też srebrzysty metal.

Jak wybierać?

Kupując rośliny do ogródków i na tarasy wybierajmy takie, które dobrze radzą sobie w trudnych warunkach, znoszą okresowe przesuszenie, mocne nasłonecznienie oraz drobne uszkodzenia mechaniczne.

Niemniej trzeba sobie zdawać sprawę, że rośliny, jeśli mają być piękne i długo pełnić swoją funkcję (bo tak należy o nich myśleć) wymagają pracy i opieki – częstego nawożenia, systematycznej pielęgnacji. Dlatego naprawdę warto zdecydować się na usługi w pełni profesjonalnej firmy z doświadczeniem, która fachowo

i systemowo zajmie się naszym ogródkiem czy tarasem hotelowym.

Warto zdecydować się na taką współpracę już od początku sezonu. Właściwie posadzone i pielęgnowane rośliny będą nas długo cieszyły. Zminimalizujemy koszty ewentualnych wymian nasadzeń w sezonie, a sobie i pracownikom zdejmiemy z głowy problem z nawożeniem, podlewaniem i innymi pracami pielęgnacyjnymi.

A na sam koniec – już trochę z przymrużeniem oka – koniecznie znajdźmy miejsce na miskę z wodą dla czworonoga i cieszmy się latem.

Pielęgnacja ogrodu w odpowiednich rękach Paweł Przywózki, ekspert Husqvarna Poland

P

rzygotowanie trawnika do sezonu należy rozpocząć już jesienią, dokonując ostatniego koszenia trawy do wysokości ok. 8 cm. Kolejny etap prac ogrodowych należy rozpocząć wraz z nadejściem wiosny oczyszczając glebę i sprawdzając jej pH. W dalszej kolejności spulchniamy i napowietrzamy ziemię, co zagwarantuje optymalny dopływ powietrza, poprawiając strukturę, żyzność oraz wilgotność gleby i zapewni estetyczną prezentację zieleńca w sezonie. Kolejnym krokiem jest zakup nasion i uzupełnienie ubytków. Aby murawa przez cały sezon prezentowała się atrakcyjnie, należy ją systematycznie nawozić, nawadniać i przede wszystkim kosić.

Patrząc na trendy, które dominują w aranżacji terenu wokół obiektu widzimy, że inteligentne rozwiązania, ekologia i powrót do natury mają coraz silniejszy wpływ. Na znaczeniu zyskuje strefa wypoczynku i gotowanie na powietrzu. Poza tradycyjnymi meblami ogrodowymi, wykonanymi z naturalnych materiałów gości hotelowych zachwycą, elementy wyposażenia pozwalające

na wygodny relaks – hamaki, leżaki, huśtawki, wiszące fotele.

Hotele, pensjonaty i ośrodki wypoczynkowe coraz częściej instalują w ogrodach zewnętrzne, profesjonalne zestawy grillowe.

Gotowanie na oczach gości to już nie tylko dodatkowa atrakcja, ale również gwarancja świeżości produktów i wysokiej jakości świadczonych usług.

Teren zielony wokół obiektów wypoczynkowych to miejsce niebanalne i funkcjonalne, także jeśli chodzi o wybór maszyn do jego pielęgnacji. Obecnie głośne, ciężkie maszyny spalinowe wypierane są przez ciche, zasilane „zieloną energią”, bardziej uniwersalne i łatwiejsze w obsłudze. Zamiast tradycyjnych kosiarek chętniej wybierane są roboty koszące, które gwarantują piękny trawnik bez wysiłku.

Wśród zarządców obiektów hotelowych roboty koszące zyskują coraz większą rzeszę zwolenników. Mogą pracować

24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu, bez naszego udziału, zapewniając wyjątkowo wysoką jakość koszenia i oszczędzając czas pracowników. Maszyny obsługują zróżnicowane trawniki, z licznymi przeszkodami, wąskimi przejściami i stromymi zboczami do 70 proc. nachylenia.

Nie ma potrzeby zbierania skoszonej trawy, bo roboty koszą niewielkie jej przyrosty, a skoszone ścinki spadają na ziemię i rozkładają się tworząc naturalny nawóz wspomagający zdrowy wzrost trawnika. Trawa często koszona krzewi się i gęstnieje, co po kilku tygodniach daje widoczny, dodatni efekt jakościowy.

Gdy nadejdzie pora ładowania kosiarka sama znajduje stację ładującą. Ultra cichy napęd zastosowany w kosiarce – poziom hałasu wynoszący zaledwie 58 dB, podczas, gdy głośna rozmowa generuje hałas rzędu 70 dB

– sprawia, że kosiarki automatyczne Husqvarna Automower pracują niemal bezszelestnie, nie zakłócając spokoju gości hotelowych. Maszyny także bardzo efektywne wykorzystują energię. Do obsługi przez robot 1 tys. mkw. trawnika potrzeba energii elektrycznej porównywalnej do zasilania 11W żarówki!

Dzięki aplikacji Automower Connect na smartfonie i usłudze Husqvarna Fleet Services można z łatwością monitorować urządzenia i zdalnie zarządzać całą flotą maszyn z dowolnego miejsca na Ziemi. To pozwala zaoszczędzić czas, który pracownicy odpowiedzialni za pielęgnację zieleni obiektu mogą przeznaczyć na inne, ważniejsze czynności niż koszenie trawnika.

Mając na uwadze oczekiwania klientów i trend „cichego sąsiedztwa” Husqvarna opracowała i posiada w swojej ofercie także grupę profesjonalnych maszyn akumulatorowych o wydajności porównywalnej do urządzeń spalinowych. Wśród produktów zasilanych wydajną baterią litowo-jonową znalazły się: pilarki, nożyce do żywopłotu, wykaszarki oraz dmuchawy.

kwiecień-maj | ŚWIAT HOTELI

55

TECHNIKA I WYPOSAŻENIE

ŁAZIENKA designerska i praktyczna

Współcześni goście często podejmują decyzje zakupowe na podstawie zdjęć.

Wybierają hotele przeglądając profile na Facebooku czy Instagramie, bądź oferty z bogatą galerią zamieszczone na stronach pośredników. W tym procesie oceny i wyboru, łazienki zajmują wysoką pozycję. Zaryzykowałbym opinię, że to niemal najważniejszy element w pokoju hotelowym...

Tomasz Wuczyński, główny architekt, założyciel Grupa Plus Architekci

D

laczego? Bo wygody łóżka ze zdjęcia nie zweryfikujemy, jakości obsługi też nie, ani nie dowiemy sie czy śniadanie w danym hotelu będzie wystarczająco smaczne. Na pewno szukamy potwierdzenia czy łazienka jest czysta i czy będzie odpowiadała naszym upodobaniom estetycznym i utylitarnym potrzebom. Wybierając hotel goście najczęściej zakładają, że powinna być trochę lepsza lub inna niż ta, którą mają w swoich domach. Jak więc odpowiadamy na to zapotrzebowanie?

Hotelowe łazienki występują we wszelkich rozmiarach i rodzajach. Czysto funkcjonalne, dopieszczone dekoracyjne, optymalnie niewielkie lub salony z widokiem – łazienki hotelowe mogą doskwierać lub dopieszczać. Od mini „węzłów higieniczni-sanitarnych”, przez funkcjonalne optymalne, do wysmakowanych – minimalistycznie dopracowanych i eleganckich salonów kąpielowych rozpieszczających ekstra grubymi ręcznikami, łazienkami niejednokrotnie z oknem lub nawet tarasem.

Dlaczego więc są takie różne? Przede wszystkim, obserwujemy znaczne przyspieszenie w okresowości mód i trendów

56

(podziękujmy za to internetowi i serwisom społecznościowym).

Nowe koncepcje hotelowe, butikowa nisza, która rozlała się na szeroki trend lifestyle’owy, hotele pobytowe i miejskie – to wszystko są specjalności, które powinny znaleźć swoje odzwierciedlenie w kształcie i funkcjonalności łazienki.

Zasadniczo, łazienka to powtarzalny zestaw funkcjonalny: wanna lub prysznic, umywalka, toaleta. Wydaje się, że nic prostszego, a jednak łazienka w pokoju hotelowym to koncentracja budżetu na metr kwadratowy, a stały charakter zabudowy sprawia, że nawet w modernizowanych obiektach możemy spotkać pomnik historii designu hotelarskiego.

Jak więc zaprojektować łazienkę, aby „lajki” radośnie płynęły, hasztagi się mnożyły, oceny u pośredników były bliskie 10.0, a budżet inwestycji dobrze pracował przez jak najdłuższy czas?

Funkcjonalnie Wyraźnie widzimy odwrót od wanny w zwyczajnej łazience. Kabina prysznicowa nie tylko może być znacznie bardziej efektywna powierzchniowo, ale też przez wielu gości postrzegana jest

ŚWIAT HOTELI | kwiecień-maj

jako bardziej higieniczna. Wanna obecnie przesuwa się wyżej na drabince wartościowania luksusu i znajdujemy ją w apartamentach często jako wolnostojący, pięknie wyeksponowany element. Kabina prysznicowa pozwala na bardziej elastyczne planowanie łazienki i zastosowanie efektownych architektonicznie detali, takich jak liniowy odpływ i bezprogowe wejście pod natrysk.

Na temat samej armatury można długo, ale to co najważniejsze to fakt, że do niedawna kosztowo odległe deszczownice czy dysze natryskowe zeszły do klasy kontraktowej i można je śmiało rozważać bez obaw o dziurę w budżecie.

Obecnie wybieramy spośród wielu kształtów umywalek, ale najlepiej, aby były one jak najbardziej regularne. Scalone z blatem

O AUTORZE Aktywny architekt od 1995 r. Absolwent Wydziału Architektury i Planowania Przestrzennego Politechniki Warszawskiej, stypendysta University Of Detroit School Of Architecture. Jego filozofia projektowania ukształtowała się w wyniku współpracy z nestorem polskiej architektury, Stefanem Kuryłowiczem, którego był studentem i późniejszym pracownikiem. Autor kilkudziesięciu budynków i wnętrz: od powierzchni i budynków biurowych, przez hotele, po prywatne wille i wnętrza apartamentowe. Dzięki doświadczeniu z różnych segmentów rynku ma unikalną umiejętność rozwiązywania problemów projektowych i nie podąża utartymi ścieżkami. W pracy z klientami, zarówno prywatnymi jak i instytucjonalnymi, zawsze stawia na dobrą komunikację i profesjonalną obsługę.

TECHNIKA I WYPOSAŻENIE

ułatwiają utrzymanie w czystości.

Stojące niezależnie – uproszczą ewentualną wymianę w przypadku usterki bądź uszkodzenia.

Estetycznie Jeżeli chcemy, aby łazienka była długo modna, dzisiejsze trendy przychodzą z pomocą. Powrót do naturalnych materiałów, używanie prawdziwego drewna i kamienia, a tam gdzie, ze względów funkcjonalnych trzeba, referencje

do tych materiałów w fakturze i kolorach. Jasne kolory dla wyciągnięcia maksymalnej ilości światła pozwolą uzyskać bezpretensjonalny, lekki charakter wnętrz, zaś barwy nasycone, skontrastowane z metalicznymi fakturami zbudują nastrój wyjątkowości, pożądany w hotelach pobytowych, kategorii luksusowej.

W obydwu przypadkach rządzi podstawowa zasada: najlepsze wyniki daje konsekwentna gama

kolorystyczna z zastosowaniem wielu odcieni i faktur.

Kształty geometryczne obowiązujące w bieżących trendach to dobry wybór, który będzie długo procentował efektownym designem, ale jednocześnie wątki roślinne wraz z wszelkimi odniesieniami do naturalnego środowiska także stały się modne.

Podsumowując: bezpretensjonalność i naturalność jest mocnym i mądrym trendem,

a luksus powinien się objawiać w przeznaczonej przestrzeni i oddaniu gościom swobody w korzystaniu z pomieszczeń, w których przebywają. Ale ponad wszystko – w każdej z odmian hoteli i łazienek w nich projektowanych zawsze najważniejszy będzie detal i jego jakość. Gruby ręcznik, przyjemny szlafrok, pięknie pachnący kosmetyk i zwyczajnie – dobrze działająca suszarka.

Raffles Europejski Warsaw

Weronika Libiszowska z pracowni odpowiedzialnej za projekt wnętrz Raffles Europejski Warsaw – Boris Kudlička wraz z zespołem WWAA i APAW

W

nętrze łazienki z założenia miało sprawiać wrażenie nowoczesnego, przy jednoczesnym zastosowaniu klasycznych materiałów. Głównym wykańczającym ściany i posadzki w pomieszczeniach mokrych w Hotelu Europejskim jest biały i szary marmur Carrara. Dobierając materiały wykończeniowe, architekci inspirowali się Białą Marianną, kamieniem już niedostępnym, ale często porównywanym do Carrary.

Lokalizacja i geometria okien w łazienkach została zaczerpnięta z archiwalnych fotografii Hotelu Europejskiego. Pojawiające się w nich dekoracyjne, fakturowane szkło jest powtórzone jako zamknięcie mebla pod umywalkami oraz wypełnienie szaf w pokoju. Podświetlone od środka, daje efekt lekkości i rozświetla łazienkę miękkim światłem.

Motyw przewodni łazienek hotelowych to nie tylko inspiracja lokalnymi archiwaliami. W każdym apartamencie, na ścianie za wanną, pojawia się sylwetka symbolu dzisiejszej Warszawy, jaką bez wątpienia jest Pałac Kultury i Nauki, zinterpretowany przez zespół projektowy w technice marmurowej mozaiki.

Ważnym elementem aranżacji wnętrz są formy mebli

umywalkowych, zamknięte po bokach i od góry lustrzanymi powierzchniami o przyciemnionym kolorze. Dekoracyjności temu założeniu dodaje frez, powtarzany nie tylko w strefie umywalek, ale również na drzwiach wejściowych do łazienki.

Wszelkie elementy dekoracyjne wykonane zostały z mosiądzu szczotkowanego, zabezpieczonego w odpowiedni sposób przed wilgocią.

Armatura łazienkowa z ozdobnym dekorem na pokrętłach wpisuje się w klasyczną elegancję stosowaną we wnętrzu.

Przestrzeń prysznica i kabiny WC potraktowana została w sposób bardziej minimalistyczny, a ściany i posadzki wykończone zostały w marmurze, kontynuując tym samym spójność materiałową wnętrza.

Oświetlenie zintegrowane w systemie DALI daje możliwość sterowanie scenami na 3

poziomach. Pierwszy z nich, najbardziej rozświetlony, to scena dzienna. Kolejny, z przygaszonymi oprawami sufitowymi, a rozświetlonym jedynie meblem umywalkowym, to scena wieczorna.

Natomiast w scenie nocnej w łazience świecą się jedynie paski LED pod meblem umywalkowym i podświetlona delikatnie szczelina w suficie podwieszanym w strefie WC, co ułatwia gościom dotarcie do toalety w nocy.

kwiecień-maj | ŚWIAT HOTELI

57

TECHNIKA I WYPOSAŻENIE

Mercure Kraków Stare Miasto Wojciech Kogut, guest experience manager Kraków

W

hotelu Mercure Kraków Stare Miasto stawiamy na nowoczesny design i minimalistyczne formy wpisujące się w styl hotelu, który nawiązuje do tradycji i historii Krakowa. W hotelowych łazienkach dużą rolę odgrywają lustra i oświetlenie, dzięki którym pomieszczenie jest odpowiednio doświetlone i wydaje się większe. W niektórych pokojach, ciekawym rozwiązaniem są oddzielające łazienkę od niego ściany, przez które przebija ciepłe, kremowe światło. Na nich można znaleźć kontury zabytków i miejsc charakterystycznych dla Krakowa, na przykład Wawelu. Coraz bardziej zauważalne są preferencje kulturowe,

większość Europejczyków i Amerykanów woli łazienki z prysznicami, natomiast goście z Japonii preferują wanny, dlatego ważne jest dla nas, aby mieć w ofercie obie te możliwości. Łazienka ma przede wszystkim stworzyć odpowiedni nastrój do rozpoczęcia oraz zakończenia dnia i być funkcjonalna. Dodatkowo, coraz więcej gości zwraca także uwagę na ekologiczny aspekt pobytu, dlatego naszymi działaniami staramy się wychodzić naprzeciw ich oczekiwaniom. Łazienka stała się miejscem komunikacji z klientem

i edukowaniem go, na przykład poprzez informacje o projekcie Planet21, który bazuje na proekologicznych zmianach wprowadzanych na wszystkich płaszczyznach naszych hoteli.

ibis Styles Warszawa Centrum Marcin Kubuj, dyrektor

I

bis Styles Warszawa Centrum udowadnia, że hotelowa łazienka może zaskakiwać – intensywnością kolorów, różnorodnością, a także niestandardowym wystrojem.

Motywem przewodnim hotelu ibis Styles Warszawa Centrum jest spędzanie czasu nad rzeką. Nawiązują do niego niemal wszystkie elementy przestrzeni – recepcja przypomina futurystyczną skałę, pokoje stylizowane są na barwne namioty, w których znajdziemy między innymi wiosła czy mierniki poziomu wody… a toalety? To zależy do której trafimy. Te w pokojach występują w różnych wariantach kolorystycznych – są to intensywna czerwień, granat, turkus i biel.

Elementy dekoracyjne, takie jak

58

nadruki na kabinach prysznicowych – w formie kajaków, czy naklejki na lustrach – nawiązujące do charakterystycznego, warszawskiego widoku na most z neonem „Miło Cię widzieć” – wprowadzają nas w klimat spędzania czasu nad

ŚWIAT HOTELI | kwiecień-maj

rzeką. Wszystkie łazienki w pokojach wyposażone są w prysznice.

Niektóre z nich wyróżniają przeszklenia – powiększające optycznie przestrzeń i tworzące efekt przenikania się łazienki z pokojem.

Toalety zlokalizowane w pobliżu lobby ibis Styles Warszawa Centrum to z kolei zupełnie inny świat. W niczym nie

przypominają tych w pokojach.

Wchodząc do nich poczujemy się jak w… dziecięcym domku na drzewie. Wszystko to za sprawą kolorowych rysunków na ścianach i zawieszonych pod sufitem, barwnych karmników dla ptaków. Tego z pewnością nie doświadczymy w żadnym innym hotelu.

Tym, co wyróżnia nasz hotel jest jednak nie tylko nieszablonowy design, ale również szczególna dbałość o środowisko naturalne. Obiekt posiada certyfikat BREEAM na poziomie „Excellent”, który potwierdza spełnienie najwyższych norm w zakresie optymalizacji wpływu na otoczenie. W odniesieniu do hotelowych łazienek, przejawia się to przede wszystkim w zastosowaniu rozwiązań mających na celu ograniczenie zużycia wody i energii – jednym z nich jest rezygnacja z dodatkowego źródła ciepła w postaci grzejnika.

GASTRONOMIA

Techniczna strona

śniadań O śniadaniach można by pisać bardzo długo, zresztą już wiele napisano. Nie będziemy się zatem zastanawiać nad tym co zaserwować gościowi, a przyjrzymy się bliżej wyposażeniu takiego bufetu oraz wszelkiego rodzaju sprzętom ułatwiającym pracę obsłudze, a jednocześnie dającym swobodę i komfort korzystania ze śniadania gościom.

Karol Pitner, szef kuchni Hotelu Artus Prestige Spa w Karpaczu Robert Węglarz, właściciel Alchemia Hotelarstwa

P

odstawą każdego bufetu są podgrzewacze. Nie zależnie czy zdecydujemy się na klasyczne roll-topy, nowoczesne witryny grzewcze czy na płyty indukcyjne wbudowane w blat – czasami posiadanie ich na bufecie jest koniecznością.

Właśnie przy stanowiskach z ciepłymi daniami gromadzi się najwięcej gości i tam też często robi się tłoczno, gdy jest ich niewystarczająca liczba lub gdy bufet został źle przemyślany – często wystarczy dołożyć jeden lub dwa podgrzewacze, żeby problem rozwiązać. Tutaj sprawdzającym

60

się rozwiązaniem ułatwiającym rozluźnienie porannego tłoku w sali restauracyjnej jest zastosowanie przeszklonych pokryw na bemarach lub witryn, do których gość ma dostęp z obu stron i nie musi za każdym razem podnosić pokrywy, żeby sprawdzić co w konkretnym podgrzewaczu się znajduje.

Kolejnym urządzeniem, które powinno się znaleźć na bufecie (podnosi jego atrakcyjność i prestiż) jest porządny toster lub opiekacz do pieczywa. Nie ważne, czy to będzie klasyczny toster ładowany od góry czy też bardziej

ŚWIAT HOTELI | kwiecień-maj

nowoczesny tunelowy. Goście z pewnością to docenią, gdyż każdy lubi chrupiącego tosta z ulubionym dżemem, czekoladowym kremem, a może z wędzonym łososiem czy kozim serem.

Osobnym tematem są wszelkiego rodzaju dyspensery (popularnie dozowniki). Na każdym bufecie powinny znaleźć się na pewno takie do płatków śniadaniowych oraz te do soków, wody czy napojów. Takie dozowniki można wkomponować w bufet i tym samym znacznie usprawnić całe śniadanie i ułatwić pracę obsłudze.

Nie wolno również zapominać o ekspresach do kawy oraz warnikach do wody.

W obu przypadkach zawsze dobrze mieć je podłączone bezpośrednio zarówno do wody, jak i do odpływu. Szczególnie do tego drugiego gdyż często dochodzi do przelania się tacki ociekowej i w konsekwencji zalania blatu czy wykładziny w restauracji.

Wyposażenie, które znacznie ułatwia prace personelowi to bez wątpienia lodówki podręczne zabudowane w bufecie – oczywiście w przypadku stacjonarnych i dobrze zaprojektowanych bufetów,

GASTRONOMIA

ewentualnie modułowych bufetów mobilnych. Znacznie ułatwiają uzupełnianie brakujących rzeczy na bufecie, a brak którejkolwiek z nich nie oznacza konieczności opuszczenia sali i udania się do kuchni czy też do chłodni po brakujący dżem, masło porcjowe czy jogurt.

Podgrzewacz do mleka to urządzenie, które również powinno znaleźć się na bufecie śniadaniowym. Warto zaopatrzyć się w taki z podwójnymi ściankami, między którymi jest woda (płaszcz wodny), dzięki czemu mleko zawsze będzie zachowywało ustaloną temperaturę i nigdy się nie przypali.

Czymś co może wyróżnić hotel i urozmaicić śniadanie jest, bez wątpienia sekcja live cooking.

Jest to otwarta, wydzielona strefa, w której kucharz bezpośrednio na oczach gości przygotowuje

potrawy à la minute. Mogą to być naleśniki, omlety, jajka sadzone czy klasyczna jajecznica – przy czym przygotowany asortyment dodatków daje gościowi możliwość wyboru. Na tej sekcji kucharz na pewno będzie potrzebował płytę grzewczą. Może to być indukcja, ceramika czy zwykła elektryczna. Wszystko zależy od potrzeb i możliwości restauracji. Przyda się też lodówka na dodatki do potraw. Warto pamiętać o zastosowaniu dodatkowego wyciągu nad taką sekcją.

Dobrze też zabudować (osłonić) obszar, w którym kucharz będzie się poruszał i przygotowywał potrawy, gdyż podczas smażenia jajek czy obracania naleśników na patelni może dojść do pryskania tłuszczu. Wybór hartowanego szkła uchroni naszych gości przed nieprzyjemnym kontaktem z gorącym tłuszczem,

a jednocześnie nie zabierze im przyjemności z oglądania skwierczącego boczku na patelni, obracających się omletów czy świeżo smażonych pancakes.

Nie powinno się zapominać o najmłodszych – najlepiej gdyby dzieci miały wydzielony osobny bufet dostosowany do ich wzrostu i możliwości samodzielnego nabierania ulubionych przysmaków. Najczęściej są to wszelkiego rodzaju płatki, jogurty, dżemy.

Dobrym (bezpiecznym dla pozostałych gości, personelu oraz samych dzieci) rozwiązaniem jest przygotowanie na takim bufecie naleśnikarki, na której dzieciaki pod opieka dorosłych mogą sobie samodzielnie przygotować naleśnika.

Nie zapominajmy przy tych wszystkich udogodnieniach o tym co oczywiste, a mianowicie o talerzach, które powinny

być poustawiane w stosach/ słupkach w miarę możliwości blisko potraw, tak aby gość mógł swobodnie z nich skorzystać przy nakładaniu wybranego dania.

Sztućce do nakładania potraw należy kłaść bezpośrednio na półmiskach z potrawami bądź w przypadku bemarów na talerzykach przed nimi.

Zimne potrawy powinny być poukładane na półmiskach w małych oddzielnych porcjach. Umożliwia to gościom spróbowanie wielu propozycji.

Każde danie umieszczone na bufecie powinno być również odpowiednio opisane.

Pamiętajmy na koniec, że niezbędnym elementem śniadania, którego nie zastąpi żądne wyposażenie, zawsze pozostanie stała czujność personelu oraz uprzejma, dyskretna i szybka obsługa.

Ekspres – niezbędnik na bufecie Joanna Luto, Country Manager JURA Poland

P

odczas śniadań hotelowych potrzebujemy sprzętu, który przede wszystkim jest łatwy w obsłudze, aby każdy z gości bez trudu mógł go sam obsłużyć. Po drugie urządzenie powinno oferować gościom wybór ich ulubionego specjału. Po trzecie powinien wymagać od pracowników hotelu jak najmniejszego wkładu pracy z ich strony – to są bardzo duże oszczędności czasu pracy pracowników, na które niewielu zarządzających hotelami zwraca uwagę.

Ważne jest to, aby hotelarze odpowiednio przygotowali zamówienie. Dzięki temu dostawcy będą mogli jak najlepiej dopasować się do potrzeb hotelu. Z punktu widzenia dostawcy pierwszym kryterium będzie określenie, jakie będzie finalne przeznaczenie urządzenia, czy też akcesoriów do

przygotowywania kawy. Jeśli już wiemy, że ma to być przestrzeń hotelowa podczas serwowania śniadań, wtedy należy określić w jaki sposób chcemy, aby goście otrzymywali kawę? Czy ma to być serwowana z dzbanków, czy z ekspresu? Jeśli z ekspresu, w dalszej części zapytania należy odpowiedzieć dostawcy na kilka kluczowych z punku widzenia trafności dobranego urządzenia pytań: – jakie planujemy spożycie kawy – liczba serwowanych filiżanek kawy podczas standardowych śniadań?

– w jaki sposób ekspres będzie eksploatowany, to znaczy, czy goście hotelowi będą sami przygotowywali kawę, czy na przykład będzie do tego wyznaczony pracownik hotelu?

– czy urządzenie będzie usytuowane na otwartej przestrzeni, czy jest możliwość

skorzystania z dodatkowych udogodnień takich, jak stałe podłączenie wody, zestawy odprowadzania fusów i opróżniania tacy ociekowej?

– jakie specjały kawowe ma oferować ekspres do kawy: czy tylko kawy czarne, czy również te z dodatkiem mleka i pianki mlecznej?

Określając wyżej wymienione potrzeby mamy większą pewność w kwestii doboru odpowiedniego urządzenia do naszych potrzeb. Dostawca na podstawie szacowanej liczby filiżanek zwróci uwagę, aby ekspres dysponował odpowiednią wielkością zbiornika na ziarna kawy, jak również zbiornika na wodę i innych elementów urządzenia, które

mają wpływ na czas przygotowania specjałów kawowych. Uzupełnianie zbiorników na ziarna kawy i wodę, jak również opróżnianie pojemnika na fusy i tacy ociekowej to nie tylko cenny czas pracownika hotelu, ale również przestój w przygotowywaniu kawy. CZAS to bardzo istotny czynnik z punktu widzenia gościa hotelu.

I jeszcze na koniec – czynnik, który bardzo często jest tu pomijany – poza wyborem odpowiedniego urządzenia, należy zwrócić szczególną uwagę na wybór odpowiednich ziaren kawy, na ich jakość, a tym samym później na jakość serwowanych specjałów kawowych.

kwiecień-maj | ŚWIAT HOTELI

61

GASTRONOMIA

PIERWSZY POSIŁEK ESTETYCZNIE I FUNKCJONALNIE

Opinia o śniadaniu może mieć wpływ na ponowny wybór hotelu, dlatego chcemy aby odczucia były pozytywne.

Klienci doświadczają w trakcie podróży coraz lepszych standardów i jakości usług, przez co ich oczekiwania wciąż rosną, a branża hotelarska musi im sprostać.

Tatiana Miecznik, dyrektor handlowa Hendi Polska Monika Dolata-Gałka, kierownik działu wynajmu długoterminowego Hendi Polska Smak, różnorodność, świeżość Śniadanie podawane jest zwykle w formie bufetu. W takim przypadku należy zadbać o odpowiednią organizację sali tak, aby uniknąć zamieszania i kolejek w szczytowych momentach. Ponadto liczy się jakość i świeżość serwowanych posiłków. Gdy bufet jest do dyspozycji gości przez kilka godzin warto zaopatrzyć lokal w tace ekspozycyjne i witryny z wkładem chłodzącym, które zapewniają świeżość wędlin, serów, warzyw i owoców przez długi czas. Pamiętajmy też, że jemy oczami, a więc estetyka ekspozycji powinna być naszym priorytetem. Pomogą nam w tym eleganckie półmiski i modne płyty do serwowania czy też kosze na pieczywo – Hendi zapewnia szeroki wybór asortymentu bufetowego.

W przypadku posiłków serwowanych na ciepło trzeba zadbać, aby były odpowiednio podgrzane i do ostatnich chwil śniadania utrzymane w cieple. Jajka na ciepło, kiełbaski czy boczek wciąż królują na talerzach gości hotelowych – w tym przypadku doskonale sprawdzą się podgrzewacze elektryczne i podgrzewacze na pastę, a także podgrzewacze indukcyjne. Te najwyższej jakości wykonane są w całości ze stali nierdzewnej i dostępne w różnych rozmiarach i kształtach.

Ciekawą propozycją są również lampy wiszące do podgrzewania

62

potraw, które nie dość, że doskonale spełnią swoją funkcję, to dodatkowo z uwagi na swój atrakcyjny i estetyczny wygląd dekorują wnętrze.

Kawa do śniadania to podstawa. Należy zapomnieć o kawie rozpuszczalnej. Liczy się smak i aromat świeżo mielonych ziaren oraz, w przypadku kaw mlecznych takich jak latte czy cappuccino, idealnie spienione mleko. W bufetach śniadaniowych najlepszym rozwiązaniem jest

i aromat ulubionej kawy. Warte uwagi są rozwiązania oferowane przez Hendi, np. nowoczesny i w pełni automatyczny ekspres do kawy z ekranem dotykowym przeznaczony do małego i średniej wielkości bufetu lub ekspresy Melitta dostępne w ofercie Grafen. Spośród kilku modeli na uwagę zasługuje Melitta Cafina XT7 z technologią Melitta TopFoam do wykańczania mlecznych kaw lśniącą i elastyczną mleczną pianką.

Czystość i estetyka

ekspres a u t o matyczny, który ma niesłychanie wiele zalet. Z punktu widzenia gościa najważniejsze to łatwość obsługi oraz powtarzalność. Dzięki intuicyjnemu i czytelnemu panelowi sterowania zapewnia bezproblemową samoobsługę. Z kolei możliwość zaprogramowania poszczególnych parametrów napojów gwarantuje nam powtarzalność smaku, dzięki czemu klient otrzymuje każdego dnia ten sam smak

ŚWIAT HOTELI | kwiecień-maj

Oferta najw y ż s z e j jakości wyposażenia bufetowego oraz sprzętów kuchennych odpowiadająca na najbardziej wymagające oczekiwania hotelarzy jest ogromna. Należy jednak mieć również na uwadze, że nic tak nie potrafi zepsuć śniadania (posiłku) jak niedomyte naczynia. O ile hotelarze zdecydowanie wiedzą już, że inwestycja w dobrą profesjonalną zmywarkę gastronomiczną to podstawa, jednak szkło i sztućce umyte nawet w najlepszych urządzeniach trzeba wypolerować aby przed podaniem na stół uzyskać ich lśniący i krystaliczny wygląd.

W dużych obiektach polerowanie może zajmować nawet do kilku

godzin. Wiąże się to z ogromnymi nakładami czasu pracy i kosztów.

Dlatego, jeśli polerowanie sztućców i szkła zajmuje choćby jedną godzinę dziennie warto zainwestować w polerkę gastronomiczną. To niesamowite urządzenia, które szybko, tanio i ekologicznie zapewniają sztućcom i kieliszkom piękny wygląd. Wystarczy umieścić je po umyciu w przeznaczonym do tego miejscu, a Gastropolerka zajmie się resztą. Dostępne w ofercie Gastro Rental urządzenia świetnie sprawdzają się zarówno w małych barach i kawiarniach, jak i w restauracjach czy hotelach. Należy jedynie dobrać odpowiedni model, dostosowany do potrzeb lokalu. Niektóre z maszyn są w stanie wypolerować nawet osiem tysięcy sztućców na godzinę. Żaden pracownik nie zrobi tego tak szybko i dokładnie, jak polerka do gastronomii. Lepiej więc zostawić nadawanie połysku maszynie, a personel przydzielić do innych ważnych zadań związanych z obsługą gościa. Korzystanie z Gastropolerek nie musi oznaczać drogich zakupów, w Gastro Rental można je kupić albo wynająć.

Hendi to kompleksowa oferta sprzętu i wyposażenia dla gastronomii. Naszym celem jest, aby restauratorzy i hotelarze skupiali się na swojej głównej działalności, podczas gdy my zadbamy o całą stronę technologiczną. Zapewniamy idealne rozwiązania dopasowane do potrzeb klientów.

GASTRONOMIA

SEZONOWE DRINKI I KOKTAJLE

MUST HAVE

Sezon wiosenno-letni rozpoczął się już na dobre. Za chwilę znów staniemy oko w oko ze słońcem w pełnej jego krasie, a nasze ogródki gastronomiczne zapełnią się spragnionymi gośćmi. Co warto mieć w ofercie, aby przyciągnąć nowych i zatrzymać tych, którzy choć raz nas odwiedzili?

Mariusz Pietryka, brand ambassador Monin i Vitamix

N

owy sezon to nowe trendy i powinniśmy zachować powiew świeżości również w naszym menu. Oczywiście tematem numer jeden, który od lat jest wciąż na topie to lemoniady. Cytrynowa, arbuzowa, ogórkowa, różowy grejpfrut, to smaki, o które goście najczęściej pytają. W tym roku stawiamy na owocowe, kwiatowe oraz ziołowe. Choć czarny bez jest wiecznie atrakcyjny, to to lato będzie obfitować przede wszystkim w gruszkę i rabarbar.

Nowością na pewno będzie syrop Monin Pink Peppercorn, czyli różowy pieprz. Lekki i delikatny, a zarazem lekko pikantny. Idealny do toników, ginów, lekkich koktajli na winie białym, które także mocno będą się sprzedawać tego lata. Idealnie także komponuje się Acerola. Prozdrowotna i zawiera ogromne pokłady witamin, szczególnie witaminy C, a dostępna w formie Syropu Monin. Wszystkie te smaki możemy zawrzeć w lemoniadach. Przyrządzić wyciskając sok z owoców lub też użyć gotową

bazę lemoniadową, która jest mieszanką świeżego soku z cytryny, wody oraz naturalnego cukru buraczanego. Syrop Cloudy Lemonade Monin nadaje lemoniadzie wyrazisty, naturalny smak. Zapewnia powtarzalność produktu, co jest niezmiernie ważne dla gości obsługujących wielkoformatowe lokale gastronomiczne. Pozwala również zaoszczędzić czas pracy, co jest ważne w kontekście wzrostu kosztów i dużej rotacji personelu. Naturalna pasteryzacja Cloudy Lemonade Base M o n i n powoduje utrzym a n i e produktu do dwóch tygodni po otworzeniu. Ilość smaków lemoniad jest w zasadzie nieograniczona, gdyż dodając do bazy lemoniadowej 20 ml syropu Monin wybranego smaku do aplikacji, możemy uzyskać niepowtarzalne połączenia.

Należy pamiętać, aby zaopatrzyć się także w możliwości serwowania koktajli bezalkoholowych. Po alkohol sięgamy dopiero wieczorem, natomiast koktajle bez procentów możemy przecież sprzedawać już od rana.

Te najczęściej wybierane aplikacje „non alko” opierają się przede

wszystkim na syropach Monin, tj.: Mojito – Syrop Mojito Mint, Forma Aperolu – Syrop Orange Spritz, Sangria – Syrop Sangria Mix. Inne syropy o smaku alkoholu to m.in.: Amaretto, Piña Colada czy Triple Sec. Bazując na kawie polecam letnie orzeźwiające połączenie: Syrop Monin Lemongrass 20 ml, Tonic oraz espresso. Wszystko to podajemy na lodzie w wysokiej szklance, wykańczając porcją kawy. Dzięki czemu uzyskujemy letni, lekki napój kawowy z efektywnie oddzieloną warstwą kawy na górze.

Dzisiejsze trendy napojów idą w stronę „naturalności”, bycia zarówno fit, bio oraz e k o .

Na pewno ma na to wpływ także zakaz używania plastików. Dziś są dostępne rurki bio, oraz celulozowe, czyli wykonane z papieru. Te ostanie naprawdę dobrze się prezentują, biorąc pod uwagę ich różnego rodzaju kolorowe nadruki. Ewidentnie są też ciekawym dodatkiem do naszych koktajli. Idąc za trendem eko, zero waste, oraz chcą być na topie, lub nie zostać w tyle, dziś

należałoby się zaopatrzyć w kubki wafelkowe, oblaną czekoladą od środka. W kubkach tych podajemy kawy na zimno i gorąco, a nawet espresso. Kubek wytrzymuje temperaturę do 90°C. Wyłącznym importerem jest firma SCM Poland, która sprzedaje je z coraz większym zainteresowaniem. Kubki promował sam Filip Chajzer na swoim Instagramie, a znaleźć można je chociażby na stacjach BP Wild Bean Cafe w całej Polsce.

Absolutnym hitem oraz nowością w całej gastronomi jest spienione mleko na zimno. Blendery Vitamix posiadają opatentowane specjalne kubki do spieniania mleka – AERO. Wlewając 150 ml zwykłego mleka, UHT 3,2 proc. mocno schłodzonego uzyskujemy po zmieszaniu 450 ml mleka spienionego na zimno. To absolutny hit, nowa kategoria napojów mlecznych. Jedyne co nas ogranicza przy tworzeniu to fantazja. Dzięki temu możemy zrobić tzw.: Foamy Coffee, czyli lekką kawę mleczną. To samo tyczy się milk shaków, czekolad oraz innych aplikacji.

Tworząc ofertę na sezon pamiętajmy więc zawczasu, aby dobrze się do niego przygotować.

Na pewno szkolenia produktowe pomogą zaspokoić nasze potrzeby poznawania oraz zdobywania nowych doświadczeń. Ważne, aby stawiać na naukę, rozwój, doświadczenie oraz dobre jakościowo produkty.

kwiecień-maj | ŚWIAT HOTELI

63

PRODUKTY I INNOWACJE

Dla hoteli, które pamiętają Czysty zysk! o milusińskich Zabawa ze zwierzętami w lesie i jednoczesna kąpiel. Nowa linia hotelowych kosmetyków dziecięcych my forest FRIENDS od ADA International czyni to możliwym – delikatna pielęgnacja ciała połączona z zabawą dla dzieci od trzech lat. Motywy wesołych zwierząt na opakowaniach kosmetyków są prawdziwym magnesem dla najmniejszych gości. Ten dziecięcy asortyment został wykreowany specjalnie dla rodzinnych resortów i hoteli szczególnie przyjaznym dzieciom. Opakowanie w 100 proc. podlega recyklingowi. www.ada-cosmetics.com

Nowość – Monin Green Tea Powszechnie uprawiana w Azji zielona herbata, która jest tylko minimalnie poddana oksydacji w procesie przetwarzania, jest szczególnie znana ze swojej finezji i elegancji. Koncentrat Monin Zielona herbata doskonale oddaje smak świeżo zaparzonej herbaty, dzięki gotowej esencji wywaru z liści z lekkim akcentem naturalnej słodyczy.

To baza pozwalająca na stworzenie nieskończonej liczby „domowej roboty” herbat smakowych, czy to na ciepło po podgrzaniu, czy na zimno z lodem.

Kosiarka automatyczna Husqvarna Automower® 550

Fot. Husqvarna AB.

Do profesjonalnej pielęgnacji zróżnicowanych trawników do 5 tys. mkw., obsługuje strome zbocza do 45 proc. (24°), pracuje cicho w dzień i w nocy, także w deszczu. Pozwala na poprawę jakości i trwałości trawników obiektów komercyjnych, miejskich, przy jednoczesnym obniżeniu kosztów i zmniejszeniu nakładu pracy. Umożliwia zdalne sterowanie, śledzenie i kontrolę parku maszyn w ramach usługi Husqvarna Fleet Services™ na komputerze czy tablecie, pełną kontrolę i konfigurację kosiarki za pomocą smartfona. Nawigacja wspomagana GPS i zegar pogodowy zapewniają równomierne koszenie dostosowane do wzrostu trawnika. Kosiarka Husqvarna Automower® to idealne rozwiązanie dla Twojego obiektu. www.husqvarna.pl

64

ŚWIAT HOTELI | kwiecień-maj

Gastropolerka do polerowania sztućców model 4000 To niesamowite urządzenie, które szybko, tanio i ekologicznie zapewni sztućcom piękny wygląd. Wystarczy umieścić je po umyciu w przeznaczonym do tego miejscu, a Gastropolerka zajmie się resztą.

Dostępne w ofercie Gastro Rental urządzenia świetnie sprawdzają się zarówno w małych barach i kawiarniach, jak i w restauracjach czy hotelach. Niektóre z maszyn są w stanie wypolerować nawet osiem tysięcy sztućców na godzinę. Gastropolerka model 4000 przeznaczona jest do suszenia sztućców srebrnych oraz stalowych i usuwania z nich śladów po wodzie. Oszczędza do 90 proc. czasu pracy personelu lokalu gastronomicznego. Czynnikiem suszącym zastosowanym w urządzeniu jest ekologiczny granulat roślinny. Korzyści i efekty działania Gastropolerka najlepiej sprawdzić we własnym lokalu. Zamów darmowe testy info@ gastropolerki.pl, gastropolerki.pl

Wytrzymały i uniwersalny profesjonalista Fascynująca uniwersalność modelu X8: Opanował do perfekcji sztukę parzenia całego spektrum specjałów kawowych z dodatkiem mleka lub pianki mlecznej, a także pełnego zakresu specjałów kaw czarnych aż po klasyczny dzbanek kawy. Ponadto posiada kilka poziomów temperatury gorącej wody, co szczególnie doceniają miłośnicy herbaty. Za pomocą solidnej, podwójnej wylewki z regulacją wysokości można za naciśnięciem jednego przycisku przygotować jeden lub jednocześnie dwa specjały kawowe. Dzięki praktycznej tacy ułatwiającej ustawienie filiżanki szczególnie dobrze sprawdza się w strefach samoobsługowych. Jest to możliwe również dzięki dużym, rozmieszczonym w przejrzysty sposób przyciskom sterującym. W zależności od indywidualnych potrzeb można dowolnie zmieniać położenie specjałów kawowych na wyświetlaczu.

Model X8 doskonale sprawdza się w zastosowaniach mobilnych i stacjonarnych, zarówno ze standardowym, dużym zbiornikiem na wodę, jak i dodatkowym, stabilnym systemem uzupełniania świeżej wody.

Wyjątkowe kosmetyki do spa Założycielka Spa Consulting Aneta Muller wprowadziła na polski rynek unikalną, francuską markę kosmetyków Gemology. – Oryginalność mineralnej marki polega na wykorzystaniu w kosmetykach kamieni szlachetnych i półszlachetnych. Diament, ekstrakty z Rubinu, Szafiru, Jadeitu, Lazurytu, w połączeniu z ekstraktami z roślin, witaminami, peptydami biotechnologicznymi i kwasem hialuronowym stymulują funkcje witalne by zapobiegać, naprawiać i chronić skórę przed skutkami upływającego czasu oraz szkodliwego otoczenia – tłumaczy Aneta Muller. Kompletna gama pokrywa wszystkie potrzeby spa. Kosmetyki Gemology występują w wersji profesjonalnej, detalicznej i amenities.

WIZYTÓWKI

ADA International Rasstatter-Straße 2 A 77694 Kehl/ Germany tel. +49 7853 898 462 602-326-867 fax (61) 815-70-39 Waldemar.Tkaczyk@ada-international.com www.ada-international.com

ADA International oferuje kosmetyki hotelowe spełniające oczekiwania w najdrobniejszym detalu. Z pewnością zrobią one jak najlepsze wrażenie na gościach. Od lifestylowych linii pielęgnacyjnych, aż po koncepcje wellness dla wymagających klientów, od certyfikowanych kosmetyków naturalnych, aż po znane marki designerskie – nasze kosmetyki to w każdym przypadku produkty najwyższej jakości, z niezaprzeczalną charyzmą. Ofertę uzupełniają recyklingowalne systemy dozowników oraz szeroki wybór akcesoriów.

Blycolin Textile Services ul. Płk. S. Dąbka 17 30-832 Kraków tel. (12) 650-02-45 www.blycolin.com

Jest pionierem i liderem na rynku polskim w zakresie wynajmu i serwisu tekstyliów dla hoteli, restauracji oraz ośrodków spa. Usługa wynajmu pościeli hotelowej zrodziła się przeszło 45 lat temu w Holandii, gdzie do tej pory znajduje się główna siedziba Blycolin.

W Polsce firma od ponad 10-ciu lat z powodzeniem rozwija swoją działalność, zdobywając zaufanie kolejnych klientów. Blycolin kupuje wysokiej jakości, nowe tekstylia (pościel, ręczniki, obrusy), zgodne z preferencjami i potrzebami klienta i oddaje je do użytku hotelu.

W ramach pełnej obsługi serwisowej świadczonej przez Blycolin odbywa się: pranie i pielęgnacja, wymiana zużytych i uszkodzonych egzemplarzy na nowe bez dodatkowych kosztów, stała kontrola jakości, inwentaryzacje, profesjonalne doradztwo oraz opieka pracowników. Wynajem i serwis to kompleksowe rozwiązanie, zapewniające komfort i bezpieczeństwo na każdym etapie współpracy. Obecnie z usługi firmy Blycolin korzysta ponad 100 hoteli w Polsce i liczba ta ciągle rośnie…

Grupa Hotelowa Orbis ul. Bracka 16 00-028 Warszawa tel. (22) 829-39-69 fax (22) 827-33-01 orbissa@orbis.pl www.orbis.pl

Grupa Hotelowa Orbis to największa sieć w Polsce i w Europie Wschodniej oferująca 133 hotele. Orbis jest wyłącznym licencjodawcą marek grupy Accor w 16 krajach w tym w Bośni i Hercegowinie, Bułgarii, Chorwacji, Czarnogórze, Czechach, Estonii, na Litwie, Łotwie, w Macedonii, Mołdawii, Polsce, Rumunii, Serbii, Słowacji, Słowenii i na Węgrzech. Hotele działają pod markami Sofitel, MGallery by Sofitel, Pullman, Novotel, Mercure, adagio, ibis, ibis Styles i ibis budget. Rozpoznawalne na świecie marki gwarantują jakość usług o zróżnicowanym standardzie od luksusowych hoteli pięciogwiazdkowych po ekonomiczne jednogwiazdkowe. Od 1997 roku Orbis jest notowany na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Strategicznym inwestorem Orbisu jest Accor, wiodący na świecie operator hotelowy.

Hendi Polska ul. Magazynowa 5 62-023 Gądki tel. (61) 658-70-00 fax (61) 658-70-01 info@hendi.pl hendi.pl

Firma Hendi Polska jest częścią międzynarodowej grupy Hendi, która od ponad 80 lat zajmuje się produkcją i handlem profesjonalnego wyposażenia gastronomicznego na rynku europejskim. W Polsce firma działa od 2005 roku. Prowadzimy sprzedaż poprzez sieci typu Cash&Carry, sieci sklepów firmowych, firmy działające w branży HoReCa, międzynarodowych producentów produktów spożywczych oraz sklep internetowy Hendi.pl. Stawiamy na wysoką jakość produktów i innowacyjne rozwiązania.

HUSQVARNA POLAND ul. Wysockiego 15 B 03-371 Warszawa tel. (22) 330-96-00 profi_pl@husqvarnagroup.com husqvarna@husqvarna.com.pl; www.husqvarna.pl

Spółka Husqvarna® – największy światowy producent wysokiej klasy maszyn, urządzeń i akcesoriów do pielęgnacji terenów zieleni w parkach, ogrodach i w lasach takich jak m.in.: kosiarki automatyczne Husqvarna Automower®, kosiarki samojezdne, traktory ogrodowe, wykaszarki, podkaszarki, pilarki. Jest również światowym liderem w dziedzinie automatycznego koszenia, doskonali swoje maszyny od ponad 20 lat. Husqvarna Group jest także europejskim liderem w dziedzinie systemów nawadniania jak i światowym liderem w produkcji maszyn i urządzeń tnących oraz narzędzi diamentowych.

Hospitality & Retail Systems (HRS) ul. Górczewska 216 01-460 Warszawa tel. (22) 120-10-10 www.hrsinternational.com/pol/

Hospitality & Retail Systems (HRS) jest międzynarodową firmą i globalnym liderem świadczącym usługi IT dla sektorów hospitality i retail. Od ponad 28 lat HRS wprowadzał innowacyjne rozwiązania do zarządzania hotelami, restauracjami, sieciami handlowymi, stadionami, spa oraz klubami fitness. Serwisowa oferta HRS zawiera: analizy przedprojektowe, dostawę sprzętu i oprogramowania, strategiczne konsultacje biznesowe, rozwiązania instalacyjne i integracyjne, szkolenia i konsultacje, 24/7 serwis techniczny wraz z szerokim zakresem profesjonalnych usług.

kwiecień-maj | ŚWIAT HOTELI

65

WIZYTÓWKI

66

JURA Poland ul. Puławska 366 02-819 Warszawa tel. (22) 123-43-01 fax (22) 123-43-02 info@pl.jura.com www.jura.com

Od 1931 roku szwajcarska firma JURA rozwijała innowacyjne i ekskluzywne urządzenia do użytku domowego. Jako pionier w branży automatycznych ekspresów do kawy JURA od połowy lat 90-tych jest głównym graczem w tym sektorze. Aktualnie firma tworzy kompleksowe rozwiązania zarówno w segmencie urządzeń domowych, jak i profesjonalnych urządzeń do biur i sektora gastronomicznego. Wyznacznikiem produkcji ekspresów są: szwajcarska precyzja, intuicyjna obsługa, perfekcyjny design i doskonała, świeżo mielona kawa. W Polsce oficjalne przedstawicielstwo JURA obecne jest od lipca 2013 r.

LUVA handmade menu ul. Dworcowa 62 62-400 Słupca tel. (63) 274-61-86, 502-836-745 luva@luva.menu www.luva.menu

LUVA.menu-producent skórzanych akcesoriów dla hoteli i restauracji od 1933r. Produkty obejmują 7 kategorii: Karty menu, Etui na rachunek, Pokój hotelowy, Restauracja, Bar, Lobby, Akcesoria kelnerskie. Personalizujemy je metodą tłoczenia, hot-stampingu, graweru laserem. Korzystamy w 95% z materiałów europejskich. Nasze produkty są zgodne z REACH. Niepowtarzalność skrywa się w detalach wykończenia. Proponujemy wyszywany komputerowo wzór, kontrastowy kolor obszycia, kolorowe okucia lub metalowe narożniki.

Nosalowy Dwór Resort&SPA ul. Balzera 21 D 34-500 Zakopane tel. (18) 202-24-00, 797 708 997 rezerwacja@nosalowy-dwor.eu konferencje@nosalowy-dwor.eu recepcja@nosalowy-dwor.eu www.nosalowy-dwor.eu

Nosalowy Dwór Resort & Spa to największy resort i destynacja MICE pod Tatrami. To blisko 400 pokoi w standardzie od 3 do 5*, strefa wellness z NABE SPA, siłownią, basenem, saunami, strefą relaksu; 3 restauracje w tym „Regionalna”, lobby bary, widokowe kawiarnie, tereny zewnętrzne z wiatami grillowymi, lądowisko dla helikopterów, bogata oferta dla dzieci, stacja do ładowania pojazdów elektrycznych, miejsca parkingowe na zewnątrz i podziemnych garażach. Nosalowy to też największe w regionie multivenue z 23 salami, dla blisko 2000 osób (w tym sala „Gerlach” dla 1200 os.) i 2 tys mkw terenów zewnętrznych. Bogata infrastruktura, świetna lokalizacja, najwyższa jakość usług, holistyczne NABE SPA sprawiają, że Nosalowy to miejsce godne polecenia przez cały rok.

Philips Professional Display Solutions ul. Cybernetyki 9 02-677 Warszawa tel. 600-438-078 www.philips.pl/p-m-pr/ professionaldisplays

Philips Professional Display Solutions jest producentem innowacyjnych rozwiązań telewizji hotelowej oraz monitorów wielkoformatowych. Unikalne produkty takie jak Philips Android Smart TV (IPTV), Ambilight TV, Android LFD Monitors, system zarządzania CMND Create & Control, znajdują szerokie zastosowanie w sektorach HoReCa, zdrowie (szpitale, sanatoria), edukacja, handel, przemysł, biura i inne. W ciągu ostatnich lat firma wraz z Partnerami wyposażyła około 70 tys. pokoi w Polsce w telewizory Philips i rozwiązania telewizji hotelowej.

Regent Warsaw Hotel ul. Belwederska 23 00-761 Warszawa tel. (22) 558-12-34 fax (22) 558-12-35 info@regent-warsaw.com regent-warsaw.com

Regent Warsaw Hotel to pięciogwiazdkowy hotel, położony tuż obok malowniczego Parku Łazienek Królewskich. Oferuje 246 komfortowych pokoi i apartamenty. Goście mogą korzystać z restauracji „Venti-tre”, lobby baru Łazienki Lounge, klubu QClub, Wellness Club Regent centrum fitness&SPA z basenem oraz sal konferencyjno-bankietowych. Goście doceniają profesjonalną obsługę, wysoką jakość oferty, życzliwość i gościnną atmosferę.

SCM ul.al. Jana Pawła II 11 00-828 Warszawa tel. (22) 586-54-00 fax (22) 586-54-01 biuro@scmpoland.pl www.scmpoland.pl

Firma SCM działa od września 2005 roku., a od lipca 2012 jest Wyłącznym Dystrybutorem Produktów MONIN na Polskę. Główne obszary działalności firmy: Rozwój i kreowanie nowych rozwiązań w kategorii produktów i napojów dla kanału HORECA oraz doradztwo w zakresie ich przetwarzania. Zakupy i sprzedaż surowców rolnych oraz produktów gastronomicznych. Efektywne zarządzanie łańcuchem dostaw obejmującego produkty, opakowania i dystrybucję. Od kwietnia 2016 r SCM jest także wyłącznym importerem i dystrybutorem profesjonalnych urządzeń do miksowania i mieszania napojów oraz potraw – marki Vitamix. Marka MONIN jest obecnie uznawana za numer jeden na świecie na rynku syropów klasy Premium, puree owocowych oraz sosów deserowych. To zasługa ponad 105 letniego doświadczenia oraz bogatej oferty – ponad 250 smaków sprzedawanych w 150 krajach na świecie. Do produkcji wyrobów MONIN wybierane są wyłącznie wyselekcjonowane i najlepsze owoce, kwiaty, przyprawy oraz orzechy. To sprawia, że powstają zawsze produkty wyjątkowej jakości o niepowtarzalnym smaku, kolorze i zapachu. MONIN – naturally inspiring. Rozwój Marki MONIN w Polsce oraz szkolenia w zakresie kreacji i nowych rozwiązań w kategorii napojów, deserów oraz potraw blendowanych to obszar działania naszych Brand Ambasadorów. Jesteśmy obecni w ciągu roku na 60 targach, eventach, konkursach i indywidulanych warsztatach. Kreujemy rozwiązania i sprzedajemy koncepty. Jesteśmy expertami w kategorii „beverage & food solution”

ŚWIAT HOTELI | kwiecień-maj