Program koncertowy 6/10/2022

Page 1

INAUGURACJA SEZONU 22/23TWOJE  MIEJSCE NOSPR

6.10.2022 | godz. 19.30 sala koncertowa

Domingo Hindoyan dyrygent Rudolf Buchbinder fortepian

NOSPR

Samuel Barber (1910–1981)

„Taniec zemsty” z baletu „Medea” op. 23a (1955)

George Gershwin (1898–1937)

Koncert fortepianowy F-dur (1925) Allegro Adagio – Andante con moto Allegro agitato

***

Johannes Brahms (1833–1897)

I Symfonia c-moll op. 68 (1855–1876)

Un poco sostenuto – Allegro Andante sostenuto

Un poco allegretto e grazioso Adagio – Allegro non troppo, ma con brio

Czas trwania koncertu (łącznie z przerwą): ok. 115 min

Prosimy o niefotografowanie i wyłączenie telefonów komórkowych

Prosimy o powstrzymanie się od oklasków między częściami utworów

Zeskanuj kod QR i poznaj szczegóły koncertu

Koncert abonamentowy
fot. R. Kaźmierczak Patroni medialniNOSPR współfinansują Partner Główny koncertów abonamentowych NOSPR w sezonie 2022/2023 Partner motoryzacyjny Partner

Duch nowych czasów i artyści

Od czasu, kiedy Eurypides po raz pierwszy wziął udział w agonie tra gicznym – konkursie z udziałem trzech dramaturgów, organizowa nym w Atenach podczas Wielkich Dionizjów – do momentu, w którym odniósł pierwsze zwycięstwo, minęło lat czternaście. Dziesięć lat później, w roku 431 p.n.e., kiedy tworzył tetralogię złożoną z Medei, Filok teta, Diktysa i dramatu satyrowego Żniwiarze, był już mężczyzną dojrzałym i kilka krotnym zwycięzcą ateńskich zmagań tragików. W tamtym agonie poniósł jednak klęskę, do czego w głównej mierze przyczynił się szok wywołany pierwszym ogniwem tetralogii. Widzowie Medei nie przeżyli katharsis, nie oczyścili umysłu ze zgrozy, nie wykrzesali w sobie współczucia dla ogarniętej morderczym szałem czarodziejki, nie zrozumieli nowatorstwa najtragiczniejszego z greckich tragików, który rzucił im pod nogi klucz do tajemnicy ludzkiego losu – pierwszy w dziejach literatury dramat psy chologiczny, dramat odrzucenia, nienawiści i okrutnej zemsty.

Kobieta na krawędzi Ateńczycy nie byli gotowi na taką wersję mitu. Zżyli się z opowieścią o porzuconej kobiecie, której niedolę przypieczętowała śmierć dzieci z rąk bezlitosnych koryntyj czyków. Oswoili się też z historią, w której wzgardzona Medea chciała zapewnić swoim synom nieśmiertelność i zakopała ich żywcem w świątyni Hery, ale tym razem czary ją zawiodły. To Eurypides uczynił z niej dzieciobójczynię. To on – trawestując staro żytne podsumowanie jego sztuki dramatopisarskiej – pokazał Medeę taką, jaką być mogła, nie zaś taką, jaką być powinna. Trafił na mur niezrozumienia. Przegrał w agonie z Sofoklesem i synem Ajschylosa. Odniósł zwycięstwo zza grobu: jego tragedia wyparła na dobre wcześniejsze warianty mitu, przez blisko dwa i pół tysiąca lat doczekała się setek reinterpretacji, do dziś budzi grozę i wstrząsa zbiorową wyobraźnią.

Tuż po II wojnie światowej historia Medei posłużyła za kanwę baletu Samuela Barbera, skomponowanego na zamówienie Alice M. Ditson Fund przy nowojorskim Uniwersytecie Columbia – z myślą o Marcie Graham, wybitnej prekursorce tańca nowoczesnego. Zarówno Barber, jak i Graham postanowili uciec od litery narracji i wydestylować z dramatu Eurypidesa czyste, ponadczasowe emocje, łącząc osnowę mityczną z realiami współczesnymi – wątkiem zdrady, toksycznego uczucia i niszczą cej zazdrości. Balet, zatytułowany pierwotnie Serpent Heart (Wężowe serce), doczekał się premiery w maju 1946 roku, na deskach uniwersyteckiego Macmillan Theater. Prze mianowany później na Cave of the Heart (Jaskinia serca), stał się jedną z ulubionych choreografii tancerki i do dziś nie spadł z afisza Martha Graham Dance Company. W roku 1947 Barber ułożył muzykę baletową w siedmioczęściową suitę Medea op. 23, wykonaną po raz pierwszy w grudniu 1948 przez Philadelphia Orchestra pod batutą Eugene’a Ormandy’ego. Siedem lat później skondensował materiał do postaci ciągłej kompozycji orkiestrowej, która ostatecznie weszła do katalogu jego twórczości pod tytułem Medea’s Dance of Vengeance op. 23a. Iście filmowa opowieść idzie tropem

czułej miłości, która wyradza się w dramat podejrzeń i odrzucenia, by osiągnąć kulmi nację w opętańczym tańcu zemsty – zgodnie z dołączonym do partytury „programem”, który Barber zestawił z pojedynczych fraz wyrwanych z tragedii Eurypidesa. Moment przeistoczenia namiętności w szaleństwo jest w tym utworze równie nieuchwytny, jak w antycznej Medei.

Nowojorska rapsodia

Przewrotny element teatralny kryje się też w Gershwinowskim Concerto in F, skom ponowanym wkrótce po oszałamiającym sukcesie Błękitnej rapsodii, na zamówienie Waltera Damroscha – szefa Symfoników Nowojorskich i jednego z najgorętszych entuzjastów poprzedniego koncertu fortepianowego Gershwina. O ile wówczas twórcę zainspirowały „mechaniczne stuki i łomoty” amerykańskich pociągów, o tyle Koncert F-dur, nieco bliższy tradycyjnym założeniom formy, musiał zrodzić się w jego wyobraźni na którymś z przedstawień amerykańskiego teatru muzycznego. Utwór rozpoczyna się zamaszystym, opartym na trzech dźwiękach motywem kotłów, który wkrótce ustępuje miejsca dzikim rytmom charlestona, wodewilowym przekomarza niom fortepianu z poszczególnymi grupami w orkiestrze, atmosferze bluesowego nokturnu w części środkowej, wreszcie, w części trzeciej, odniesieniom do ragtime’u, wplątanym w kunsztowną fugę, która znika, zanim zdąży się na dobre rozwinąć. Wszystko to podlane „klasycznym” sosem, podkradniętym z talerzy Liszta i Czajkow skiego – zupełnie jak w broadwayowskich komediach z braćmi Marx.

Damrosch, który poprowadził premierę utworu w Carnegie Hall, 3 grudnia 1925 roku, z kompozytorem przy fortepianie, oświadczył potem, że „Gershwin dokonał prawdziwego cudu. Przemienił się w Księcia i wziął sobie za żonę jazzowego Kop ciuszka: ku rozpaczy jej zawistnych muzycznych sióstr”. Prokofiew uznał Concerto in F za „amatorszczyznę”. Schönberg był zachwycony. Po przedwczesnej śmierci Ger shwina w 1937 roku napisał, że mało kto wśród współczesnych kompozytorów umiał tak celnie wyrazić ducha nowych czasów.

Spóźniony innowator

Bardzo podobne zdanie o Brahmsie sformułował Robert Schumann, w 1853 roku, na łamach „Neue Zeitschrift für Musik”. Pierwsze szkice do Symfonii c-moll, która z czasem miała stać się Pierwszą Brahmsa, powstały dwa lata później. Kompozytor wrócił do tych luźnych zapisków już po śmierci swego przyjaciela i mentora. Wciąż jednak nie miał pomysłu na spójną, a zarazem oryginalną strukturę, w którą mógłby ująć cisnące mu się do głowy myśli muzyczne. Olśnienie pojawiło się w roku 1868 – zanim jednak słynny motyw rogu alpejskiego, zanotowany gdzieś w górach w Szwajcarii, został uwzględniony w części finałowej, upłynęło osiem kolejnych lat. Prawykonanie I Symfonii, dziecka, które Brahms nosił pod sercem przeszło dwie dekady, odbyło się 4 listopada 1876 roku w Karlsruhe, pod batutą Feliksa Dessoffa, i spotkało się z dobrym przyjęciem krytyki. Na uznanie nowatorstwa utworu – jego nietypowych harmonii, niezwykłego kolorytu brzmieniowego, ultraromantycznej logiki narracji – przyszło jednak poczekać dłużej. Prawdziwie innowacyjnych dzieł sztuki współczesność nie umie ani opisać, ani wyrazić ich wielkości.

Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia

I SKRZYPCE

Piotr Tarcholik koncertmistrz

Rafał Zambrzycki koncertmistrz

Patryk Laburda Roland Orlik Jarosława Kosiak Grzegorz Witek Krystyna Kowalska Janusz Klich

Grażyna Walus-Klich Jacek Siemek Dorota Paliwoda Lucyna Fiedukiewicz Katarzyna Laburda Karolina Szefer-Trocha Dorota Cieślińska Katarzyna Jawor Aleksander Daszkiewicz Krzysztof Katana Beata Ogryzek

II SKRZYPCE

Antoni Nowina-Konopka Kinga Tomaszewska

Nikola Frankiewicz

Beniamin Czech Grzegorz Bartoszek Ewa Bychowiec Małgorzata Bugdoł Joanna Szafraniec Jolanta Sobczak-Smołka Adam Gajdosz Anita Bartłomiejczyk Marcin Josz

Piotr Marcinowicz Teresa Mercik-Szopa Małgorzata Krzeszowiec Magdalena Ziętek Maria Strzelczyk Michał Kowalczyk inspektor orkiestry

ALTÓWKI

Dariusz Korcz lutnik

Beata Raszewska Mieczysław Krzyżowski Wincenty Krawczyk Andrzej Żydek Irena Jarosz-Marcinkiewicz Eugeniusz Mikołajczyk Joanna Tesarczyk Agnieszka Hałuzo Maria Shetty

Sandra Kałuża Dawid Jadamus

Narodowa
Dyrektor naczelna i programowa EWA BOGUSZ-MOORE Dyrektor artystyczny, i Dyrygent LAWRENCE FOSTER i Dyrygent gościnny DOMINGO HINDOYAN

WIOLONCZELE Łukasz Frant koncertmistrz

Adam Krzeszowiec koncertmistrz

Natalia Kurzac-Kotula Karolina Nowak-Waloszczyk Andrzej Burzyński Roman Hałoń Bogusław Zaremba Marek Szopa Magdalena Czech Anna Tumidajska Norbert Pióro Antoni Smołka

KONTRABASY Jan Kotula Aleksander Mazanek Krzysztof Firlus Waldemar Tamowski Michał Paliwoda Bogusław Pstraś Łukasz Bebłot Krzysztof Wąsik Marek Romanowski

FLETY Joanna Dziewior Łukasz Zimnik

FLETY PICCOLO

Małgorzata Otremba Ryszard Sojka

OBOJE Karolina Stalmachowska Maksymilian Lipień Urszula Lipień Alicja Matuszczyk

ROŻEK ANGIELSKI Piotr Pyc

KLARNETY Aleksander Tesarczyk Arkadiusz Adamski Zbigniew Kaleta Maciej Niewiara Bartosz Pacan Tomasz Żymła

FAGOTY Krzysztof Fiedukiewicz Cezary Rembisz Marek Barański Damian Lipień Grzegorz Popławski

WALTORNIE Krzysztof Tomczyk Tadeusz Tomaszewski Mariusz Ziętek Paweł Cal Wiesław Grochowski Damian Walentek Rudolf Brudny Adrian Ticman

TRĄBKI Stanisław Dziewior Benedykt Matusik Antoni Adamus Piotr Nowak Piotr Pyda

PUZONY Michał Mazurkiewicz Tomasz Hajda Piotr Rybicki Karol Gajda

PUZON BASOWY Zdzisław Stolarczyk

TUBA Jakub Urbańczyk

KOTŁY Wojciech Morcinczyk

PERKUSJA Michał Żymełka Krzysztof Jaguszewski Dariusz Brauhoff Piotr Połaniecki

HARFY Krzysztof Waloszczyk Elżbieta Korelus

FORTEPIAN Piotr Kopiński

Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.