PAZDZIERNIKmagazynLIGHT

Page 1

MAGAZYN PAŹDZIERNIK 2010

Koncert „Dla Szymona”, Radio Propaganda


Muzyka jak baśń Andrychów. 1. października 2010 roku. Klub pod Basztą. Późny wieczór. Po raz pierwszy na żywo Silberman Quintet wykonuje muzykę z debiutanckiego albumu formacji „Are you a wizard, sir?”. Celebruję te informacje, bo jestem przekonany, że zapiszą się w historii muzyki i miło będzie kiedyś pochwalić się: i ja tam wtedy byłem. „A com widział i słyszał, w księgi umieściłem”. To z wieszcza parafrazującego standardowe zakończenia baśni. A przecież Łukasz Stworzewicz, kompozytor, producent, perkusista i lider grupy tłumaczy na stronie www.silermanquintet.pl: „Starałem się stworzyć muzykę przewrotną, która jak baśń daje nadzieję, marzy, kocha, współczuje, ale i obiera z łusek wszystko, co ciemne i niepokojące w moim sercu”. Przedziwne, choć koherentne sygnały wysyłają słuchaczom epickie frazy kompozycji Stworzewicza. Na przemian liryczne i energetyczne, łagodne i agresywne, ciepłe i mroźne, świetliste i mroczne. Frapujące tropy odnajdziemy też na okładce albumu. Począwszy od tytułu, który w zależności od wieku słuchacza kojarzy się bądź z historią małej sierotki, którą huragan porywa w bajkowe krainy z dala od domu, bądź z losami osieroconego chłopca, który znajduje przyjaciół i wrogów w świecie czarodziejów. Wewnątrz obwoluty trafiamy na cytat ze słynnej autobiografii Rubena Gallego „Białe na czarnym”, będącej autentyczną historią kalekiego chłopca, który dzieciństwo spędza w domach dziecka. A zamykający płytę cover przeboju Dawida Bowie sprzed czterdziestu lat „Life on Mars?” to opowieść o dziewczynce,

Łukasz Stworzewicz która chroni się w kinie przed awanturą domową, lecz i tam z ekranu dopada ją przemoc. Pora poniechać tego literackiego dochodzenia, w stronę muzyki zwróciwszy swe zewnętrzne i wewnętrzne uszy. Wypada się zgodzić z jej twórcą, że „muzykę Silberman Quintet można określić jako schizofreniczne skupienie dwóch najistotniejszych dla mnie (tj. Ł. Stworzewicza) elementów: serca i bezlitosnej matematyki. Trudno ją przyporządkować do jakiegoś określonego nurtu muzycznego, jej konstrukcja w większej mierze pochodzi z muzyki klasycznej niż jazzowej, ma ona jednak jeden wspólny punkt z muzyką jazzową, jest nim improwizacja”. Od siebie tylko dodam kulinarno – gastronomiczne asocjacje, jakie mi się włączyły już przy pierwszym odsłuchaniu tej płyty, a z natężeniem ogarnęły podczas koncertu. Proszę sobie wyobrazić wieczerzę, podczas której ktoś, całkiem obcy, choć znany, podaje Wam wyłącznie Wasze ulubione potrawy. I do tego przyrządzone są one z maestrią jednoczącą babciną kuchnię z popisami najwykwintniejszych restauratorskich gwiazd. Każde danie to przysmak. Każdy kęs to rozgwieżdżone letnie niebo w gębie, a każdy łyk – smakołyk. Tak właśnie Silberman Quintet podjął gości tego pamiętnego wieczoru w Klubie pod Basztą. Are they a wizards? Of course, they are. Byłbym niewdzięcznikiem, gdybym nie wymienił muzyków, którzy wraz z Łukaszem Stworzewiczem wyczarowali to wydarzenie w Andrychowie. Zacznę od sekcji, a raczej supersekcji rytmicznej, w której liderowi towarzyszyli: Grzegorz Bąk na kontrabasie i Wojciech Gąsior na gitarze basowej. Obaj artyści to muzycy wszechstronni i pełni. Erudyci poruszający się w różnorodnych stylistykach z podobną łatwością. Na skrzypcach poruszająco zagrał znakomity Adam Bałdych. Dwudziestoczteroletni skrzypek, kompozytor i producent muzyczny to energia w stanie czystym. No i oczywiście - Piotr Wyleżoł na klawiszach. Pianista fenomenalny, do którego mam uzasadnioną i pobłogosławioną słabość. Nie tylko ja. Każdy, komu słoń nie nadepnął na ucho, oczywiście. W takim to doborowym towarzystwie w podwójnej roli kompozytora i muzyka zaprezentował się Łukasz Stworzewicz. Zaprezentował się wyśmienicie, wybornie i smakowicie. PS. Na samym końcu, małymi literkami, ale jednak wspomnieć muszę, że Łukasz Stworzewicz to nasz ziom, krajan, andrychowianin najlepszy. Dlaczego tak skromnie? Otóż dlatego, że na muzyka tego z innej niż naszej małoojczyźnianej perspektywy patrzeć trzeba. To artysta wielkiego kalibru i formatu, który żadnej taryfy ulgowej nie potrzebuje. A nam pozostaje docenić talent, pogratulować konsekwencji, życzyć kolejnych sukcesów i czekać na koncerty. Frantic


PROPOZYCJE KULTURALNE www.kultura.andrychow.eu

MIEJSKI DOM KULTURY W ANDRYCHOWIE Ul. Szewska 7, tel. 33 875 31 05 16.10 (sobota) godz. 18.00 - „Celtic dream” – koncert. Wystąpią: zespół CARRANTUOHILL, Anna Faber – harfa, Katarzyna Sobek – śpiew. Grupa muzyczna CARRANTUOHILL przygotowała nowy, oryginalny program „Celtic dream”, w którym tradycyjna muzyka celtycka łączy się z niezwykłym brzmieniem harfy w mistrzowskim wydaniu Anny Faber oraz głosem utalentowanej wokalistki, Katarzyny Sobek. W muzyce celtyckiej – obok rytmicznych i skocznych utworów - istnieją zbiory przepięknych ballad, nostalgicznych melodii i wyciszających kompozycji. Muzykom udaje się takie właśnie pokłady z muzyki celtyckiej wydobyć i niezwykle wyciszoną, wręcz balladową muzyką stworzyć niecodzienną atmosferę do wytchnienia, zadumy, uspokojenia. Prezentacja projektu „Celtic dream” na Scenie Folkowej tegorocznego Przystanku Woodstock, przez wielu została określona „najlepszym koncertem tego roku”. Warto dodać, że zespół CARRANTUOHILL istnieje już ponad 22 lata, wydał 15 płyt, a koncertuje w całej Europie i Stanach Zjednoczonych. Cena biletów: 35 zł - rząd 1-8; 25 zł – rząd 9-16. Bilety do nabycia w MDK, ul. Szewska 7, tel. 33 875 31 05 oraz w CKiW, ul. Krakowska 35, tel. 33 875 39 45. 17.10 (niedziela) godz. 18.00 - XXXI KRAKOWSKI SALON POEZJI W ANDRYCHOWIE „Lato w Krzemieńcu. Legendy znad Ikwy” własne wiersze prezentuje Mariusz Olbromski. Oprawa muzyczna: Maria Baka-Wilczek – fortepian. Mariusz Olbromski - rodem z przygranicznego Lubaczowa, polonista, poeta, dyrektor Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej. Od lat zafascynowany Kresami, do wielu swoich utworów wprowadził słownictwo wołyńskie i podolskie. Maria Baka-Wilczek ukończyła studia pianistyczne w Akademii Muzycznej w Krakowie. Artystka dała ponad 250 recitali, dysponuje bogatym repertuarem kompozytorów polskich, francuskich, niemieckich, hiszpańskich i rosyjskich. Regularnymi występami w Krakowie zyskała sobie przydomek żelaznej damy krakowskiej pianistyki.Bezpłatne zaproszenia do odbioru w MDK i CKiW 21.10 (czwartek) godz. 13.00 - „Salon paryski” – koncert z prelekcją dla młodzieży w wykonaniu muzyków Filharmonii im. Karola Szymanowskiego w Krakowie.

KLUB “POD BASZTĄ” W ANDRYCHOWIE ul Krakowska 69, tel. 33 875 32 48 22.10 (piątek) godz. 20.00 - koncert zespołu PAWEŁ KACZMARCZYK QUARTET w składzie: Paweł Kaczmarczyk – piano, Jerzy Małek – trąbka, Maciej Adamczak – kontrabas, Dawid Fortuna – perkusja. Bilety: 20 zł (przedsprzedaż), 30 zł (w dniu koncertu). Szczegóły: www.pawelkaczmarczyk.com

ATÓW XVIII KONKURSU RECYTATORSKIEGO POEZJI RELIGIJNEJ. Uroczyste rozdanie nagród, prezentacja nagrodzonych recytacji, występ zaproszonych gości. 27.10 ( roda) godz. 14.30– NIEZAPOMINAJKA. Akcja porządkowania grobów na cmentarzu w Targanicach przez dzieci uczestniczące w kołach zainteresowań organizowanych w placówce.

WIEJSKI DOM KULTURY W INWAŁDZIE Inwałd, ul. Miła 9, tel. 33 875 84 82 20.10 ( roda) godz.11. 00- MALUCH W WDK: spotkanie z biblioteką, akcja plastyczna „Kolory jesieni” malowanie palcami, jesienne zagadki. 27.10 ( roda) godz. 10.00- PYTANIE I WŁAŚCIWA ODPOWIEDŹ. Konkurs dla dzieci klas II z zakresu higieny i bezpieczeństwa. 29.10 (piątek) godz. 11. 00- 13. 00 - KROK ZA KROKIEM - warsztaty taneczne. Warsztaty dla młodzieżymodernjazz prowadzi instr. Violetta Góralczyk.

WIEJSKI DOM KULTURY W ZAGÓRNIKU Zagórnik, ul. Szkolna 17, tel. 33 875 47 29 16.10 (sobota) godz. 8.00 - piesza wycieczka i konkurs o Janie Pawle II z okazji Dnia Papieskiego 19.10 (wtorek) godz. 18.00 - JESIENNE SPOTKANIE SENIORÓW 23.10 (sobota) godz. 18.00 - spektakl teatralny „EKO-KOMEDIA” wg scenariusza Mariusza Kozubka, reżysera „Teatru A”. Spektakl przygotowany w ramach kampanii Ministerstwa Ochrony Środowiska 26.10 (wtorek) godz. 18.00 - SPOTKANIE PRZY KOMINKU - twórczość Jana Pawła II

WIEJSKI DOM KULTURY W SUŁKOWICACH ŁĘGU Sułkowice-Łęg, ul. Beskidzka, tel. 33 875 27 45 15.10 (piątek) godz. 18.00 21.00- III MARATON FITNESS. Impreza organizowana dla osób dorosłych, w programie: Step Aerobic na platformach, ćwiczenia siłowo-oporowe z gumami, Aero- Dance – Beata. Wstęp na zajęcia 12 zł. Sprzedaż biletów już od 11.10 w godzinach otwarcia placówki. 22.10 (piątek) godz. 11.30 - BAŚNIE, BAJKI, BAJECZKI. Blok warsztatów artystycznych zorganizowanych dla dzieci klas I- III 30.10 (sobota) godz. 20.00 3.00- zabawa taneczna dla dorosłych. Bufet we własnym zakresie. Bilet 30 zł od pary (w cenie biletu kawa i herbata). Przedsprzedaż biletów od 18 – 27.10 w WDK. WIEJSKI DOM KULTURY W TARGANICACH Targanice, ul. Floriańska 2, tel. 33 875 12 25 14.10 (czwartek) - NASZE SPOTKANIA Z JANEM PAWŁEM II. Otwarcie wystawy fotografii upamiętniającej osobiste spotkania mieszkańców wsi z Ojcem Świętym – Janem Pawłem II 15.10 (piątek) godz. 9.00 - XVIII KONKURS RECYTATORSKI POEZJI RELIGIJNEJ Przesłuchania konkursowe 17.10 (niedziela) godz. 16.00 - KONCERT LAURE-

ŚWIETLICA CKiW W SUŁKOWICACH – BOLĘCINIE Sułkowice-Bolęcina, ul. Racławicka 123, tel. 33 870 13 64 29.10 (piątek) godz.10.30 - SZKOŁA ZDROWIA. Warsztaty fitnes - dance dla dzieci 5-6 letnich ŚWIETLICA CKiW W RZYKACH Rzyki, os. Młocki Dolne 71, tel. 33 875 37 83 14.10 (czwartek) godz.17.30 21.30- DYSKOTEKA DLA DZIECI I MŁODZIEŻY GIMNAZJALNEJ 15 16.10 (piątek-sobota)- Warsztaty tańca nowoczesnego 28 29.10- Akcja porządkowania cmentarza w Rzykach 18 29.10 – KSIĄŻKA JEST DOBRA NA WSZYSTKO. Wystawa pokonkursowych książeczek wykonanych w ramach trzech edycji konkursu dla przedszkolaka i rodzica „W krainie bajki” Na stronie www.kultura.andrychow.eu znajdą Pa stwo tak e informacje o zajęciach sta ych w placówkach CKiW

CKiW ul. Krakowska 35 , tel. 33 875 39 45, 33 875 26 28

Nie przegap! 22 października „Klub pod Basztą” zaprasza na koncert poświęcony wybitnemu jazzowemu trębaczowi - Freddiemu Hubbardowi. Dla andrychowian zagra zespół, któremu lideruje Paweł Kaczmarczyk – w plebiscycie „Jazz Top 2009” uznany za najlepszego polskiego pianistę. P. Kaczmarczyk to jeden z nielicznych polskich muzyków, którzy nagrali płytę dla europejskiej, prestiżowej wytwórni „ACT Music”. W plebiscycie „Jazz Top 2009” Kaczmarczyk uznany został za najlepszego pianistę – przerywając kilkunastoletnie panowanie Leszka Możdżera w tej specjalności. Zajął drugie miejsce w kategoriach Muzyk Roku i Kompozytor (w obu przypadkach za Tomaszem Stańko). Jego formacja „Paweł Kaczmarczyk Audiofeeling Band” jako Zespół Akustyczny uplasowała się również na drugim miejscu (za „Marcin Wasilewski Trio”). Tytuł Albumu Roku zdobyła płyta „Complexity In Simplicity” autorstwa grupy P. fot. Ewelina Kowal Kaczmarczyka. W „KpB” P. Kaczmarczyk zaprasza na koncert poświęcony genialnemu Freddiemu Hubbardowi. Na scenie muzykom towarzyszyć będzie trębacz Jerzy Małek. Sekcję rytmiczną w tym projekcie tworzą muzycy z zespołu „Audiofeeling Band”. Początek koncertu – godzina 20.00. Bilety: 20 zł (przedsprzedaż), 30 zł (w dniu koncertu) do nabycia w „KpB”. (opr. as)

tel. 33 875 23 13 NOWINY ANDRYCHOWSKIE www.nowiny.andrychow.eu

magazyn

NR 9 (238), WRZESIEŃ 2010

3


kultura

Wymarzony Gwiazdozbiór, jakich mało start

Znamy termin, znamy gwiazdy. Tegoroczny XXXII Ogólnopolski Przegląd Piosenki Turystycznej i Poetyckiej „Piostur Gorol Song” (26 – 28 listopada) zapowiada się bardzo interesująco.

Co nie udało się dwukrotnie w pierwszej połowie tego roku, doszło do skutku na rozpoczęcie sezonu koncertowego 2010/2011. 10 września w „Klubie pod Basztą” zagrał „Pilichowski Band”, formacja Wojciecha Pilichowskiego, powszechnie uznawanego za jednego z największych wirtuozów gitary basowej. Nie tylko w naszym kraju. Jako że na ten koncert przyszło nam trochę poczekać (z przyczyn niezależnych od organizatorów był dwa razy przekładany), apetyty publiczności były mocno rozbudzone. W. Pilichowski i jego towarzysze: Lena Romul - śpiew, saxofon, Tomasz Świerk – klawisze, Artur Twarowski – gitara, Tomasz Mądzielewski – perkusja, nie zawiedli. Zaserwowali na dobrze wyważone połączenie jazzu, elektroniki, funky i rocka. Najwięcej do powiedzenia miał oczywiście W. Pilichowski. Ale pozostali muzycy dotrzymywali mu kroku. Na szczególną uwagę zasługiwała popisowa gra na saksofonie L. Romul. Oczywiście, jak to przy grze na żywo bywa, zdarzyło się raz czy dwa, że coś „posypało się”. Ale jako całość koncert był naprawdę godną inauguracją sezonu koncertowego. Jak dla nas był też znakomitym wstępem do tego, czego doświadczyliśmy podczas występu „Silberman Quintet” 1. października. O tym koncercie piszemy na przedostatniej stronie „Magazynu”. (as)

Pierwszego dnia, po przesłuchaniach konkursowych, przed publicznością wystąpią: Ania Mysłajek z Andrychowa, zwyciężczyni ubiegłorocznego „Piosturu” oraz walijska wokalistka – Donna Lewis. Piosenkarka jest autorką przeboju „I Love You Always Forever”, który w 1996 roku królował na listach przebojów na całym świecie. W sobotę, organizatorzy zapraszają na przesłuchania konkursowe (od godz. 12) a następnie na: koncert laureatów z udziałem Justyny Janik, zdobywczyni I miejsca (wspólnie z Anią Mysłajek) podczas „Piosturu 2009” oraz występ zespołu, którego przedstawiać nikomu chyba nie trzeba – „Raz Dwa Trzy”. Tym razem wielokrotni goście w naszym fot. www.donnalewis.com mieście, zaprezentują nam program „Skąd Dokąd”, przygotowany na 20lecie formacji. Na zakończenie tegorocznego „Piosturu”, w niedzielę w Miejskim Domu Kultury zaśpiewają: Dominika Barabas, która w 2008 roku otrzymała Grand

NR 9 (238), WRZESIEŃ 2010

Prix andrychowskiego przeglądu oraz Ania Wyszkoni, wokalistka zespołu „Łzy”. Piosenkarka przedstawi solowy projekt „Czy ten pan i pani”. Przypomnijmy. „Piostur Gorol Song 2010” jest imprezą kwalifikującą do udziału w 47. St ude nc ki m Festiwalu Piosenki w Krakowie w 2011 roku. O imprezie napiszemy także w kolejfot. www.aniawyszkoni.pl nym wydaniu „NA”. Będzie m.in. piosturowy konkurs! (as)

„Gdzie jesteś, Gambia 2010 przyjacielu…”

Po dłuższej, wakacyjnej przerwie zapachniało „Dwugłosem o życiu, miłości i odchodzeniu”. 30. Krakowski Salon Poezji w Andrychowie swoją obecnością i czarującym głosem, umilali Maja Barełkowska-Cyrwus i Piotr Cyrwus. Na dźwiękach gitary wtórował im Marcin Szermański, absolwent Akademii Muzycznej w Katowicach. Andrychowianie mieli sposobność wysłuchać pięknej recytacji poezji Anny Świrszczyńskiej oraz Czesława Miłosza. Była ona przepełniona atmosferą dzieciństwa, trosk dnia codziennego, miłości oraz doświadczeń wojny. – Gdzie jesteś, przyjacielu / czysty jak roślina, / wierniejszy / niż własne ciało… - czytamy w wierszu Świrszczyńskiej, albo – Miłość to znaczy popatrzeć na siebie, / Tak jak się patrzy na obce nam rzeczy… - wyznaje Miłosz w swojej poezji. (mp)

4

fot. Grzegorz Szwałek

magazyn

13 września w Domu Kultury w Andrychowie z inicjatywy Klubu Podróżnika CKiW oraz Koła PTTK „Chałupa”, odbyło się spotkanie zatytułowane: „Projekt Gambia 2010 – 21 tysięcy km motocyklowej podróży do Afryki”. O swojej wyprawie opowiadali bielszczanie Ewelina i Seweryn Drożdżowie oraz Marcin Haladyn. Dlaczego Gambia? – W małej miejscowości o nazwie Soma, nad rzeką Gambią, przyjaciółka Eweliny prowadzi polską misję katolicką. Tę miejscowość uznaliśmy za cel naszej podróży – mówił M. Haladyn. Prelegenci przedstawili kilka intrygujących historii, których przebieg ukazali na zdjęciach. Chętnych do wysłuchania oraz obejrzenia zdjęć z motocyklowej podróży, było jak zwykle wielu. Andrychowianie są ciekawi świata i lubią poznawać niezwykłe miejsca z różnych zakątków naszego globu. Oby tak dalej. (mp)

www.nowiny.andrychow.eu NOWINY ANDRYCHOWSKIE tel. 33 875 23 13


rozmaitości

Dobry start

30 września Stowarzyszenie na Rzecz Upowszechniania Kultury Fizycznej i Sportu „ALPS” zorganizowało w Wadowicach II Gminne zawody Cheeleaders i Innych Form Tanecznych. Bardzo dobrze na imprezie zaprezentowały się zespoły z Rzyk. Formacja tańca nowoczesnego „BSC” zajęła drugie miejsce, natomiast zespół „Radagma” – czwarte. Za najlepszego tancerza uznano Piotra Bistygę. Wyróżniona została także tancerka - Klaudia Hatala (obydwoje z „BSC”). Dobry start w nowym sezonie kulturalnym, to nie przypadek. Zespoły z Rzyk szybko wzięły się bowiem do pracy. 17 września ćwiczyły np. na biwaku tanecznym zorganizowanym w ośrodku CKiW w Rzykach Praciakach. (as)

Goście i zwycięzcy konkursów NA i TRA

Wspomnienia z dawnych lat... kulturalne życie Andrychowa - 29 maja 1977 - Dni Andrychowa

W Bieszczadach

To już tradycja. Co roku Grupa Twórców „My” udaje się na plener malarski. Tym razem 10 dni artyści spędzili w Bieszczadach. Dzięki dobrej pogodzie andrychowianom udało się sporo zobaczyć, co zaowocowało powstaniem wielu prac malarskich. Artyści z „My” zwiedzili m.in.: Solinę, Polańczyk, Park Miniatur Cerkiewek w Myczkowcach, Połoninę Caryńską, przejechali szlakiem cerkwi pętlą bieszczadzką, gościli w galerii Beksińskiego w Sanoku i odwiedzili Lwów. W plenerze udział wzięli: Michalina Mucha, Anna Malata, Iwona Harężlak, Zdzisław Harężlak, Stefan Albiński, Kazimierz Jończy, Jerzy Panek, Józef Chmielarczyk, Dorota Dubanowicz, Ewa Najbor i Lesław Najbor. Już teraz zapraszamy na 17 listopada do Miejskiego Domu Kultury na uroczysty wernisaż, podczas którego będzie można obejrzeć m.in. prace powstałe podczas wyjazdu. Plener udało zorganizować się dzięki pomocy: Centrum Kultury i Wypoczynku w Andrychowie, Urzędu Miejskiego w Andrychowie oraz Starostwa Powiatowego w Wadowicach. Za pomoc Grupa Twórców „My” dziękuje także sponsorom, którzy od lat wspierają jej działalność. Są to: Małopolska Spółdzielnia Handlowa „Wizan”, Bank Spółdzielczy w Andrychowie, Biuro Wymiany Walut „Borcash”, Stacja Paliw inż. Wita Żiółkowskiego. (opr. as)

W Szczebrzeszynie...

Na dobry początek

14 września w „Klubie pod Basztą” szkolili się pracownicy Centrum Kultury i Wypoczynku oraz Miejskiej Biblioteki Publicznej. Warsztaty dotyczyły emisji głosu. Prowadziła je Monika Rasiewicz - aktorka i reżyser, profesor krakowskiej PWST. Mistrzyni ekspresyjnego słowa, twórczyni wielu spektakli poetyckich przekazała pracownikom CKiW istotne wskazówki dotyczące m.in. występów na scenie czy ćwiczeń głosu. (rob)

Pierwszym gościem pierwszej w tym rok „Biesiady z książką”, organizowanej przez Publiczne Przedszkole w Rzykach była nasza regionalna poetka Emilia Berndsen. Już od trzech lat dzieci z oddziału „O” oraz uczniowie klas I – III spotkają się z gośćmi na głośnym czytaniu w szkolnej bibliotece. Tym razem było to spotkanie autorskie. E. Berndsen czytała wybrane wiersze ze swoich zbiorów: „Każde dziecko jak słoneczko” oraz „Pieśń o chłopcu spod wadowickiego błękitu”, a także zaśpiewała parę piosenek ze swojej młodości. (opr. as)

tel. 33 875 23 13 NOWINY ANDRYCHOWSKIE www.nowiny.andrychow.eu

magazyn

NR 9 (238), WRZESIEŃ 2010

5


Repertuar kina „Beskid” CZARODZIEJKA LILI, SMOK I MAGICZNA KSIĘGA

WIĘTY INTERES

Familijny; prod. Niemcy; re . Ste fan Ruzowitzky; czas: 89 min; bez ogranicze .

Komedia; prod. Polska; reż. Maciej Wojtyszko; wyk. Adam Woronowicz, Piotr Adamczyk, Dorota Landowska; czas: 86 min; od 12 lat.

W życiu starej czarownicy Surulundy nagle zaczyna dziać się zbyt wiele. Zły czarodziej Hieronimus wkradł się podstępnie do jej chatki i próbował wykraść Księgę Zaklęć. Całe szczęście, że był tam też jej mały smok Hektor. Poza tym Surulunda musi znaleźć następczynię. Na poszukiwania wysyła Hektora, który wraz z magiczną księgą trafia do domu Lili. Kiedy dziewczynka poznaje zaklęcia, wszystko staje na głowie...

Film opowiada o dwóch braciach, którzy w spadku dostają od ojca niesprawny samochód Warszawa M-20. Mieszkańcy wsi wykazują niezrozumiałe i bardzo nachalne zainteresowanie losami niesprawnego pojazdu. Bracia orientują się, że mają w rękach skarb – auto, które należało do biskupa Karola Wojtyły.

23 pa 24 pa

dziernika, godz. 16.00 dziernika, godz. 16.00

23 pa 24 pa

Bilety: 10 zł Bilety: 11 z

CZESKI B ĄD Obyczajowy; prod. Czechy; re . Jan H ebejk; wyk. Milan Mikulcik, Martin Huba, Lenka Vlasakova ; czas: 95 min; od 15 lat.

30 pa dziernika, godz. 19.00 31 pa dziernika, godz. 19.00 A I STRZA

Bilety: 11 zł ulgowy, 13 zł normalny

Bilety: 11 zł ulgowy, 13 zł normalny

Kino „Beskid” zlokalizowane jest w budynku przy ulicy Krakowskiej 132 w Andrychowie. Bilety na seans kinowy mogą Państwo nabyć w kasie kina, otwartej zawsze na godzinę przed każdym seansem.

Biała, pies cyrkowy i Strzała, kundel uliczny - nie śniły nawet o podróży za granicę, a co dopiero o podboju galaktyki! Przezabawny zbieg okoliczności rzuci te dwa niezwykłe czworonogi w wir wielkiej przygody! Zanim jednak sięgną gwiazd, zaliczą odjechany i karkołomny trening dla prawdziwych kosmonautów... Wspaniała, malowniczo zrealizowana animacja wzrusza, zaciekawia i uczy, że nawet ktoś zupełnie od nas różny może zostać naszym najlepszym przyjacielem.

Więcej informacji o repertuarze kina „Beskid” na plakatach, na stronie www.kultura.andrychow.eu oraz w „Twoim Radiu Andrychów”.

Bilety: 10 zł

NR 9 (238), WRZESIEŃ 2010

Carly, tancerka street dance ma wszystko, czego pragnie. Zakochana w charyzmatycznym Jay’u, który doprowadził ich streetdance’ową ekipę do ostatniego etapu mistrzostw Wielkiej Brytanii, nie może doczekać się finałowych występów. Kiedy pewnego dnia Jay oznajmia, że porzuca ekipę i odchodzi od Carly, jej świat wali się w gruzy. Rzucona na głęboką wodę Carly walczy, by udowodnić sobie i ekipie, że zdoła ich doprowadzić do zwycięstwa. Jednak po serii komplikacji, w tym utracie sali do prób, zaczyna poważnie wątpić w swoje przywódcze umiejętności. 6 listopada, godz. 19.00 7 listopada, godz. 19.00

Familijny; prod. Rosja; reż. Inna Evlannikova, Svyatoslav Ushakov; czas: 85 min; bez ograniczeń.

6

normalny

Muzyczny; prod. Wielka Brytania; re . Max Giwa, Dania Pasquini; wyk. Nichola Burley, Charlotte Rampling, Richard Winsor; czas: 98 min; od 12 lat.

A PODBIJAJĄ KOSMOS

13 listopada, godz. 19.00 14 listopada, godz. 19.00

ulgowy, 13 z

STREETDANCE

W idealnym świecie Ona i On przysięgliby sobie miłość i żyliby razem długo i szczęśliwie. W filmach Jana Hřebejka świat nie jest jednak idealny. W najnowszym dziele tego cenionego na świecie reżysera, Ona i On wpadają w pułapkę własnych tajemnic i niedomówień. Jeden skrywany przez całe życie sekret rozsypuje poukładane i wydawałoby się, szczęśliwe życie kilku osób. Czy miłość rozgrzesza wszystkie błędy? Czy coś może być usprawiedliwieniem dla kłamstwa?

BIA

dziernika, godz. 19.00 dziernika, godz. 19.00

magazyn

www.nowiny.andrychow.eu NOWINY ANDRYCHOWSKIE tel. 33 875 23 13


kultura

Dyskusyjny Klub Filmowy KOCHAM CIĘ OD TAK DAWNA DRAMAT re yse ria Philippe Claudel scenariusz Philippe Claudel zdjęcia Jerome Almeras muzyka Jean-Louis Aubert czas trwania: 115 min. Juliette spędziła w więzieniu 15 lat. Po wielu latach życia w zamknięciu, opuszcza w końcu celę. Przez cały ten czas nie miała kontaktu z żadnym z członków swojej rodziny, dlatego kiedy pod swój dach przygarnia ją Lea, młodsza siostra, Juliette wcale nie czuje wdzięczności. Dzięki czułości Lei i jej rodziny początkowa niechęć i dystans Juliette znikają, a kobieta zaczyna wracać do normalnego życia. PIĄTEK 15.10.2010 GODZINA 18.00 KLASA DRAMAT re yseria Laurent Cantet scenariuszRobin Campillo, Francois Begaudea zdjęciaPierre Milon czas trwania: 128 min.

Andrychowska scena muzyczna

Klub Pod Basztą, Miejski Dom Kultury, imprezy plenerowe organizowane przez Centrum Kultury i Wypoczynku. Jest kilka miejsc i okazji by zapoznawać się z muzyką w Andrychowie. Regularnie do naszego miasta przyjeżdżają gwiazdy przyciągające tłumy na Plac Mickiewicza czy do MDK. A jak jest na co dzień? Ile osób z Andrychowa codziennie tworzy muzykę? Ilu z nich udało się „wybić”? Ile zespołów gra w Andrychowie i okolicach? W tym cyklu spróbujemy odpowiedzieć na te pytania. Część pierwsza będzie poświęcona historii andrychowskiej muzyki w dużym skrócie. W kolejnych częściach będziemy starali się przedstawić sylwetki zespołów tworzących w naszych okolicach. Początki, lata 80 Pamiętam działający w Domu Kultury zespół „Efekt”. Grali na przełomie lat 70 i 80. – wspomina Jerzy Górka, szef Klubu Pod Basztą – i jeszcze rockowy zespół „Kolekcja”. Grali oni rocka w klimacie Budki Suflera. Pamiętam też, że zaczynaliśmy grać z moim zespołem – „Golem”. Nie przypominam sobie, czy wtedy ktoś jeszcze grał w Andrychowie, oczywiście oprócz zespołów weselnych, ale ich nie wymieniamy. Miejsce do grania Ze sprzętem do grania trzydzieści lat temu było ciężko, choć grać było gdzie. Zespoły miały próby w Domu Kultury i w Liceum Ogólnokształcącym.

Francois jest nauczycielem. Szkoła, w której pracuje, położona jest w niebezpiecznej dzielnicy. Każda ze szkolnych klas to swoisty mikrokosmos, miniatura współczesnej Francji, przede wszystkim zaś barwna mieszanka różnych osobowości. Są biali i czarni, leniwi i pracowici, błyskotliwi i ślamazarni, sympatyczni i bezwzględni. Francois jest pasjonatem. Lubi i szanuje uczniów, ma jednak swoje zasady. Nie wszyscy uczniowie je akceptują...

Zespół „Golem” z LO przeniósł się do obecnego „Klubu Pod Basztą”. Wtedy miejsce to nazywało się „Klub młodego robotnika”. Kierownikiem klubu był Bogdan Komendera. We wrześniu 1981 roku w MDK w Andrychowie koncert zagrał wyżej wymieniony zespół „Golem”. Przyszło 350 osób, więcej niż na „Kombi”.

Lata 90 W latach 90 było już lepiej. W Klubie Pod Basztą można było zagrać już na piecu gitarowym Marshall kupionym trochę wcześniej - w roku 1986. To był pierwszy piec z przyzwoitym przesterem. Wtedy w Andrychowie królowała muzyka rockowa. Bardzo dobrze radził sobie rockowo - bluesowy zespół „Shamans” oraz „Rejs”. Powstało dużo zespołów, oprócz dwóch wspomnianych wcześniej, dominowały mało znane, krótko trwające składy. Dużo zespołów miało ambitne podejście do muzyki – mówi Jerzy Górka – nie było rockowej „sieczki”. Muzyka ocierała się o awangardę, artystyczny rock czy blues. Zespoły bardziej popularne w andrychowskich kręgach grały muzykę, której nie mógł zagrać początkujący muzyk.

Sprzęt Gitara do ćwiczeń – od 500 zł. Perkusja – 1000 zł. Dziś można jechać po sprzęt do sklepu, instrumenty można zamówić na portalach internetowych z kraju i z zagranicy. Nie ma problemu z dostępnością sprzętu. A w latach 80-tych w

W kolejnych numerach „Nowin Andrychowskich” będziemy przedstawiać sylwetki zespołów Andrychowskich. Prosimy o nadsyłanie informacji i zdjęć o zespołach które grały lub grają w Andrychowie i okolicach na adres mailowy robert. fras@andrychow.eu (rob) cdn.

ZAGUBIENI W MIO CI

Głównym bohaterem tego obrazu jest Daniel, samotny mężczyzna, który ma romans z Sonią. Jego miłość jest zaborcza, a Sonia musi znosić z jego strony emocjonalne tortury, podejrzenia i nieustanną kontrolę. Nie przeszkadza jej to jednak w romansowaniu z innym mężczyzną, któremu funduje takie same tortury jak Daniel jej. PIĄTEK 29.10.2010 GODZINA 18.00

Andrychowie? W Domu Kultury była zdezelowana perkusja marki Polmuz. Brzmiała okropnie. Organy – Weltmeister B2. Ciężkie do nastrojenia gitary „Jola”. Takie instrumenty były wtedy dostępne w Andrychowie. Było ciężko – mówi Jerzy Górka – sprzęt takiej klasy jak dzisiaj był w ogóle niedostępny. Zarabiało się w przeliczeniu 20 dolarów a za perkusję trzeba było dać 2 tysiące dolarów. Czasami muzycy zaopatrywali się w Czechosłowacji, gdzie był lepszy sprzęt. Można było nabyć niezłą podróbkę Gibsona. Koszt takiej gitary – 15 wypłat. Podej cie do muzyki Na koncert amatorskiego zespołu 30 lat temu przychodziło mnóstwo osób, pełny dom kultury. Wiązało się to z tym, że koncertów było jak na lekarstwo – pięć rocznie w tym trzy amatorskie. Taka impreza to było wydarzenie.

PIĄTEK 22.10.2010 GODZINA 18.00

DRAMAT re yseria Patrice Chereau scenariuszPatrice Chereau, Anne-Louise Trividic zdjęcia Yves Cape czas trwania: 100 min.

cz. 1

tel. 33 875 23 13 NOWINY ANDRYCHOWSKIE www.nowiny.andrychow.eu

magazyn

NR 9 (238), WRZESIEŃ 2010

7


historia

Z archiwum x proboszcza

odc. 81

Ksiądz kanonik Franciszek Radomski (1926 - 2010) przepracował w parafii św. Macieja 19 lat. Nie został jednak skierowany tu w charakterze wikarego czy katechety, choć obie te funkcje wypełniał. Znalazł się w Andrychowie jako rezydent w 1991 roku, gdy proboszczem był ks. prałat Franciszek Skupień.

Ireneusz Żmija Ksiądz kanonik Franciszek Radomski urodził się 23 września 1926 roku w Stryszowie. Szkołę powszechną ukończył podczas okupacji niemieckiej, w 1940 roku. Następnie podjął naukę w dwuletniej Szkole Rolniczej mieszczącej się w budynku dwor-

skim w Stryszowie. Później przez pięć miesięcy pracował przy kopaniu okopów i schronów dla wojska. Furmanką do ko cio a W roku 1945 rozpoczął naukę w Gimnazjum na prawach państwowych prowadzonym przez Zrzeszenie Nauczycieli. Następnie po złożeniu eksternistycznie egzaminów w kolejnych klasach Gimnazjum w Wadowicach uczył się w Liceum Ogólnokształcącym w Kalwarii Zebrzydowskiej. Maturę zdał w 1948 roku i w tym samym roku wstąpił do Seminarium Duchownego w Krakowie. Był słuchaczem wykładów na Uniwersytecie Jagiellońskimi na seminarium z prawa kanonicznego. Po ukończeniu seminarium, 23 czerwca 1953 roku przyjął święcenia kapłańskie z rąk biskupa Franciszka Jopa. Święcenia odbyły się w kościele świętych Piotra i Pawła a udzielano ich tego dnia nowym księżom z wszystkich wspólnot zakonnych i ze Śląskiego Seminarium Duchownego. Prymicje ks. F. Radomskiego odbyły się 5 lipca 1953 roku w rodzinnej parafii Stryszów. Na pierwszą swą placówkę duszpasterską ks. F. Radomski nigdy

8

nie dotarł. Władze komunistyczne oprotestowały skierowanie go do Czarnego Dunajca. Wobec tego biskup ordynariusz zmienił aplikatę i wyznaczył mu funkcję wikarego w parafii w Wilkowicach. Tam obok zwyczajnej pracy duszpasterskiej ks. Radomski otrzymał zadanie budowy

kościoła w Mesznej. Gdy dało się już w nowym kościele odprawiać Msze św. i prowadzić duszpasterstwo, pokonywał wiele kilometrów, by znaleźć się wśród tamtejszych parafian. Tak mówił o tych czasach: Wstawałem o godzinie 3 rano i pięć kilometrów wieziono mnie furmanką, konno abym od godziny 4 rano mógł spowiadać i odprawić Mszę św. Ks. F. Radomski podkreślał wielką gorliwość parafian we wznoszeniu świątyni. W 2006 roku miał okazję wraz z dawnymi swoimi parafianami świętować 50-lecie kościoła w Mesznej.

kiem’56 mógł podjąć nauczanie religii w szkole. W przekształconym na Zakład Poprawczy pałacu Potockich zajmował się ks. Radomski pracą z nieletnimi przestępcami. Pod jego opiekę duszpasterską trafiły także sieroty i półsieroty z czasów wojny. W tym czasie ze względu na małą ilość katechetów uczył po 39 godzin lekcyjnych tygodniowo. W Krzeszowicach ks. Radomski pozostawał przez trzy lata. W 1961 roku przeniesiony został do Jaworzna – Dąbrowy. W tym właśnie roku komunistyczny Minister Edukacji wydał zarządzenie zakazujące nauczania religii w szkole oraz w kościele i innych pomieszczeniach, które nie spełniały postawionych warunków sanitarnych i lokalowych. Katechizować nie mogli też zakonnicy. Władze dążyły do tego, by nauczaniem religii zajmowali się ludzie świeccy, co ułatwiłoby ingerencję w proces edukacji i wychowania chrześcijańskiego. Kościół sprzeciwiając się takim pomysłom, podejmował katechizację we wszelkich pomieszczeniach nadających się do gromadzenia dzieci i młodzieży. W nowej parafii ks. F. Radomskiego obok

tych ogólnopolskich problemów pojawił się jeszcze jeden, bardziej lokalny. W Jaworznie toczyła się walka o utrzymanie terenu, na którym w przyszłości miał stanąć kościół. Na miejscu tym księża święcili pokarmy wielkanocne. Kolegia do spraw wykroczeń regularnie nakładały na nich kary za organizowanie tzw. „nielegalnych zgromadzeń”. Koleją za darmo W 1962 roku ks. biskup Karol Wojtyła skierował ks. F. Radomskiego na probostwo w Budzowie. Udzielił mu także pozwolenia na zakup samochodu, który był niezbędny ze względu na trudności komunikacyjne. W parafii Budzów ks. Radomski proboszczował przez 28 lat. Budzów to tereny typowo rolnicze, gdzie obok pracy na roli ludność zajmowała się także wikliniarstwem i wyplataniem z łupanych pasków drewna koszy i innych potrzebnych w gospodarstwie sprzętów. Nowy proboszcz zachęcał swoich parafian także do pracy w zakładach przemysłowych, co spotkało się z uznaniem ówczesnych władz. Za tę pracę agitacyjną proboszcz F. Radomski obdarowany został prawem darmowych przejazdów koleją. Lata pracy w Budzowie zaowocowały kilkoma powołaniami kapłańskimi w tej parafii. Jeden z wychowanków ks. Radomskiego, ks. Jerzy Leśko został proboszczem parafii św. Jana Chrzciciela w Sułkowicach Bolęcinie, gdzie stanęło przed nim zadanie dokończenia budowy kościoła. W takiej sytuacji zwrócił się o pomoc do swego dawnego pro-

Nielegalne zgromadzenia” Po pięciu latach na pierwszej parafii ks. Radomski otrzymał skierowanie do parafii w Krzeszowicach. Tutaj po przemianach spowodowanych polskim Październi-

NR 9 (238), WRZESIEŃ 2010

magazyn

www.nowiny.andrychow.eu NOWINY ANDRYCHOWSKIE tel. 33 875 23 13


historia boszcza i wychowawcy. Ks. kanonik F. Radomski podjął w Bolęcinie katechizację dzieci, zastępując w tej pracy proboszcza i umożliwiając mu zajęcie się sprawami inwestycyjnymi wokół kościoła. W 1991 roku ks. Jerzy Leśko przeniesiony został do parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Kętach. Wtedy ks. kan. F. Radomski zamieszkał przy parafii św. Macieja w Andrychowie, w domu przy ul. Pachla 14. Andrychowski rezydent Od samego początku ks. Radomski, mimo że jedynie rezydent, bardzo aktywnie włączył się w duszpasterstwo swej nowej parafii. Najpierw skierowany został do katechizowania uczniów w Szkole Podstawowej nr 1 a potem w SP 2. Ta przygoda z edukacją trwała w Andrychowie przez 17 lat, aż do 2008 roku. Ostatnie swe lekcje ks. kanonik prowadził, mając 81 lat. Regularnie podejmował pracę w parafialnej kancelarii, prowadził pogrzeby i chodził po kolędzie. Był także opiekunem Duszpasterstwa Trzeźwości i jednego z kręgów rodzin Domowego Kościoła. Najczęściej można go było jednak spotkać w konfesjonale, w nawie bocznej, przed ołtarzem Matki Boskiej Nieustającej Pomocy, gdzie zasiadał nieraz kilka razy dziennie. W Dekanacie Andrychowskim pełnił posługę Ojca Duchownego. Bardzo chętnie uczestniczył we wszelkich pielgrzymkach i wyjazdach organizowanych przez parafię św. Macieja. Ostatni jego wyjazd miał miejsce w kwietniu 2010 roku do Ziemi Świętej. Ks. kanonik Franciszek Radomski zmarł w wieku 84 lat w szpitalu w Wadowicach, w niedzielne południe, 19 września 2010 roku. Uroczystości pogrzebowe w przeddzień jego urodzin, 22 września odbyły się w kościele św. Macieja w Andrychowie. Przewodniczyli im kardynałowie: ks. Franciszek Macharski i Stanisław Ryłko. Transmitowało je na żywo „Twoje Radio Andrychów”. Kazanie podczas Mszy wygłosił uczeń i przyjaciel Zmarłego, ks. Jerzy Leśko. Po Mszy św. o godzinie 16.00 kondukt żałobny przeszedł na cmentarz komunalny w Andrychowie. Ciało ks. kan. F. Radomskiego złożone zostało w grobie obok byłego, andrychowskiego proboszcza ks. Stanisława Sikory, wieloletniego katechety ks. Jana Zachary i rezydenta ks. Jana Czapika. Proboszcz o Kanoniku Podsumowując pracę ks. F. Radomskiego proboszcz parafii św. Macieja ks. Stanisław Czernik mówił o zmarłym podczas Importy w dniu 21 września 2010 roku: Doświadczamy na co dzień, jak parafianie zżyli się z ks. Kanonikiem Franciszkiem Radomskim. Jego postawa pełna gorliwości i oddania dla naszej parafii owocuje w wielu dziedzinach duszpasterskich. Z radością co miesiąc nawiedzał chorych naszej parafii. Pozostaje dla nas kapłanów niedoścignionym wzorem wytrwałości, radości i elegancji. Umiał żartować, chętnie pielgrzymował, sam inspirował wiele spraw duszpasterskich i gospodarczych, czego mogliśmy na co dzień doświadczać. Był wiernym patriotą. W umiłowaniu Ojczyzny, przeżywając tyle przemian społecznych, do końca życia pozostał wierny ideałom kapłańskim. Budował te ideały przez swoje słowo, katechezy i formację młodych kapłanów. Za wierną służbę Najwyższy Kapłan Chrystus dał mu czas dojrzewania przez 84 lata życia.

Gra gotowa We wrześniu ukazała się Chłopska Szkoła Biznesu – gra planszowa przygotowana przez andrychowian i inspirowana historią naszego miasta. Gra to efekt projektu realizowanego przez Małopolski Instytut Historii we współpracy z Towarzystwem Miłośników Andrychowa oraz Muzeum Historii Polski w Warszawie w ramach programu „Patriotyzm Jutra”. „Chłopska Szkoła Biznesu” służy m.in. promocji przedsiębiorczości. Forma rozgrywki ułatwia graczom zrozumienie zjawisk gospodarczych, takich jak np. podaż, popyt, konkurencja, spółki handlowe, klastry gospodarcze. Głównym zadaniem uczestników zabawy jest zgromadzenie jak największego kapitału. Sukces gracza zależy nie tylko od umiejętności gospodarowania posiadanymi zasobami, ale i współpracy z innymi uczestnikami gry. Gracze wcielają się w role tkaczy, kowali, piekarzy i biorą udział w symulacji rzeczywistych mechanizmów rynkowych – produkują, handlują na jarmarku, gromadzą towary niezbędne

do odbycia wypraw handlowych do wybranych miast Europy. Tłem rozgrywki jest społeczno-gospodarcza historia XVIII-wiecznego Andrychowa, a plansza gry to mapa Europy z miastami, do których docierały w tym czasie bryki handlowe z lnianymi płótnami produkowanymi u nas. W rozgrywce może uczestniczyć od 12 do 30 osób w wieku gimnazjalnym lub starszych, a całością kieruje moderator, którym może być nauczyciel, animator grupy, opiekun. We wrześniu ukazał się pilotażowy nakład „Chłopskiej Szkoły Biznesu” (300 egzemplarzy), który będzie dystrybuowany bezpłatnie wśród osób, które wezmą udział w warsztatach szkoleniowych organizowanych przez MIK w październiku i listopadzie tego roku. (na podst. inf. MIK opr. as)

Nazwy rozmaite, Wsią należącą do gminy Porąbka w województwie śląskim, jest Czaniec. Mimo iż jest to miejscowość spoza naszego powiatu, a nawet gminy, to warto o niej wspomnieć. Jakby nie było, jest naszym sąsiadem. Konkretniej, graniczy z Roczynami. Jako ciekawostkę warto zacytować słowa Juliana Zinkowa z monografii „Wadowice i okolice”: - wieś składa się z dwu wielkich części: Czańca Dolnego, skupionego w Dolinie Soły i wzdłuż Macochy oraz Czańca Górnego, który ciągnie się pasmem o długości ponad 3 km wzdłuż Doliny Domaczki, w kierunku Roczyn.Niegdyś istniał również Czaniec Mały, który wszedł w skład Bulowic. Do ciekawszych nazw przysiółków Czańca, należą m.in. Zagłębocze, Bukowiec, Cygańskie Miasto oraz Pasionki. Jeżeli chodzi o historię wsi, to pierwsza wzmianka na jej temat pochodzi z 1440 roku i brzmiała Czanec. W roku 1475 była to nazwa Čenec, w 1480 r. Czanyecz, a od roku 1779 funkcjonuje współczesna nazwa Czaniec. Przyjrzyjmy się pochodzeniu tej nazwy. Otóż istnieje kilka wersji. Jedni uważają, że pochodzi

cz. 17

od niemieckiego słowa Zaun i oznacza mur lub płot. Inni twierdzą, że od imienia Czan, co potwierdza prof. Władysław Lubaś w „Nazwach miejscowych południowej części dawnego województwa krakowskiego”. Czaniec należy do nazw dzierżawczych, dokładniej do nazw osobowych. Pierwszymi właścicielami wsi byli Jan oraz Piotr Czanieccy. Obecnie Czaniec chlubi się pochodzeniem przodków Jana Pawła II z tej wsi. Prapradziadek papieża, Bartłomiej Wojtyła urodził się w Czańcu w 1788 r. Odwiedzając Czaniec, warto zobaczyć dwór obronny z czasów wczesnego baroku oraz kościół parafialny pw. św. Bartłomieja.

Patroni naszych ulic, W tym miesiącu dowiemy się więcej na temat patrona ulicy… Żegoty. Otóż Żegota to jeden z pseudonimów Ignacego Daszy skiego. Ów polityk, publicysta oraz działacz socjalistyczny, urodził się w 1866 roku w Zbarażu. Urodził się w szlacheckiej, średniozamożnej rodzinie. Dzieciństwo spędził na Podolu, gdzie jego ojciec Ferdynand był urzędnikiem starostwa. W 1872 r. Ignacy rozpoczął naukę u oo. Bernardynów w Zbarażu. Pięć lat później, po śmierci ojca, Ignacy razem z rodziną przeniósł się do Stanisławowa. W mieście tym, jako znakomity uczeń, uczęszczał do gimnazjum. Był tak mądry, że udzielał swoim kolegom korepetycji. Świadectwo dojrzałości otrzymał w 1888 r. i dostał się na studia filozoficzne na Uniwersytet Jagielloński w Krakowie. W 1890 r. został współorganizatorem Partii Robotniczej we Lwowie. W roku 1892 założył Polską Partię Socjalno-Demokratyczną Galicji i Śląska Cieszyńskiego (PPSD). W 1897 r. został posłem w parlamencie austriackim. W latach 1912 – 1918 współpraco-

tel. 33 875 23 13 NOWINY ANDRYCHOWSKIE www.nowiny.andrychow.eu

magazyn

Marta Paczyńska

odc. 10

wał z PPS – Frakcją Rewolucyjną J. Piłsudskiego. Od 1918 r. był premierem i ministrem spraw zagranicznych Tymczasowego Rządu w Lublinie. W swojej karierze politycznej piastował również stanowisko wicepremiera, wicemarszałka oraz marszałka. Zmarł w 1936 roku w Bystrej Śląskiej. Pochowany został na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie, gdzie znajduje się jego pomnik autorstwa Olgi Niewskiej. Obecna ul. Ignacego Daszyńskiego pierwotnie zwana była Aleją Zdrowia (1935 r.). Podczas okupacji przybrała nazwę Park Allee, a po wojnie nazwę obecną. Marta Paczyńska

NR 9 (238), WRZESIEŃ 2010

9


literatura

Andrychowianin na salonach sztuki

W „Wadovianach” o Andrychowie W najnowszym, 13. numerze „Przeglądu Historyczno – Kulturalnego Wadoviana” wydawanego przez Wadowickie Centrum Kultury – kilka tekstów ściśle związanych z dziejami Andrychowa i okolic. Najpierw wymienić trzeba bardzo interesujący artykuł z działu „Historia” O uroczystości w Andrychowie, która mimowolnie stała się końcową klamrą Dwudziestolecia Międzywojennego. Rzecz autorstwa Andrzeja Frysia, Teresy Putek i Marii Skrzypiec dotyczy wydarzenia, które miało miejsce dwa tygodnie przed wybuchem II wojny światowej, 15 sierpnia 1939 roku. Wtedy to, jak piszą autorzy: obchodzono w Andrychowie jubileusz dwudziestolecia Związku Inwalidów Wojennych. Głównym akcentem tej uroczystości było poświęcenie wykonanych z czarnego granitu tablic czczących obywateli Andrychowa i okolic, którzy polegli w latach 1914 – 1921, podczas I Wojny Światowej i Kampanii 1920 r. W tekście zawarto opis przebiegu uroczystości, przypomniano napisy umieszczone na tablicach i 89 widniejących na nich nazwisk. Autorzy podjęli się trudu przybliżenia tych postaci. Niestety udało się im uzyskać jedynie fragmentaryczne wiadomości na temat trzech osób z tablic: Ludwika Brożyny, Jana Bryzka i Jana Magiery. O pozostałych 86 nic nie wiadomo. Same tablice miały być wmurowane w kapliczkę św. Floriana, która się znajdowała przed magistratem. Nie zdążono tego uczynić. I to je uratowało, gdyż kapliczka została zniszczona w kwietniu 1940. Tablice tymczasem ukryto i dziś znajdują się na mogile Nieznanego Żołnierza na andrychowskim cmentarzu. W artykule przypomniano ponadto,

co bardzo ciekawe i cenne, wszystkich zaproszonych uczestników tej uroczystości. Udało się też autorom uzyskać nieco szerszą charakterystykę prawie wszystkich wymienionych, ważnych dla Andrychowa w 1939 roku postaci. W dziale „Sylwetki” przypomniano dwie postaci ważne dla minionych dziejów Andrychowa. Najpierw Artur Oboza zajął się osobą wadowiczanina, XVIII-wiecznego proboszcza we Wieprzu i Andrychowie oraz zatorskiego dziekana, ks. Pawła Franciszka Zychowicza (1690 – 1765). Drugą przypomnianą piórem A. Frysia postacią jest Mjr Rudolf Fryszowski – obrońca polskiego Wybrzeża z andrychowskim rodowodem. Jak pisze autor, major Fryszowski: we wrześniu 1939 roku był obrońcą Kępy oksywskiej, a później przez całą wojnę jeńcem oflagów. R. Fryszowski był też malarzem a kilka reprodukcji jego obrazów stanowi ilustrację tekstu w Wadovianach.(iż)

Zupełnie niecodzienna książka znalazła się w ostatnim czasie w naszych rękach. Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Mikołaja Kopernika wydało w języku polskim i angielskim książkę Jana Wiktora Sienkiewicza pt. „Ryszard Demel. W drodze do tajemnicy światła” (Toruń 2010). To pierwszy tom z serii „Sztuka polska za granicą”. Pozycja ta jest dla nas wielce interesująca ze względu na osobę jej bohatera, R. Demela. W krótkim liście do dyrektora Miejskiej Biblioteki Publicznej w Andrychowie tak się sam przedstawia: Jako Andrychowianin na obczyźnie, uprzejmie proszę o przyjęcie do zbiorów biblioteki mojej monografii /.../. Od wczesnego dzieciństwa mieszkałem w małym domu przy ul. Starowiejskiej, pierwszym za budynkiem Dr. Matlaka, trafionym bombą w czasie wojny. Pozostał tu jeszcze stary dąb, który ocieniał okno mojego pokoju. Ryszard Demel urodził się w 1921 roku w Ustroniu a w Andrychowie zamieszkał wraz z rodziną w 1926 roku. Ojciec pochodził z Moraw (był obywatelem czeskim), zaś matka, z domu Bieta wywodziła się z polskiej rodziny o włoskich korzeniach (jej pradziad przybył na ziemie polskie z Bolonii wraz z legionami Napoleona). Ojciec Ryszarda Demela, jak napisano w monografii: kierował działem tkanin kolorowych w fabryce Sztamberga. Rozbudował ten dział, wykształcił młodą kadrę, zaprojektował około osiemdziesięciu wielobarwnych kompletów druków na tkaniny. Sam R. Demel edukację swą zaczął w szkole powszechnej w Andrychowie, później dojeżdżał do Bielska. Podczas II wojny światowej dzięki czeskiemu pochodzeniu ojca znalazł zatrudnienie w centrali telefonicznej na andrychowskiej poczcie. Potem został wywieziony na przymusowe roboty do Niemiec i Włoch,

gdzie doczekał końca wojny. W 1945 roku wstąpił do polskiego II Korpusu we Włoszech. Kolejne lata to tułaczka i studia artystyczne, najpierw w Rzymie, potem w Anglii, znowu we Włoszech (Padwa) oraz praca twórcza aż do dzisiaj. W liście datowanym 20 września 2010 roku R. Demel pisze: W połowie października odbędzie się inauguracja moich witraży mozaik – refrakcyjnych (24 m²) w Katedrze w Padwie oraz retrospektywna wystawa moich prac. Książka o R. Demelu zawiera bardzo dokładną prezentacje jego biografii z wieloma fotografiami dokumentującymi kolejne etapy jego życia. Bogactwo jej stanowi także wnikliwa analiza twórczości artysty zilustrowana ogromną ilością barwnych i czarno - białych reprodukcji rysunków, obrazów, grafik, a nade wszystko witraży R. Demela. Egzemplarz książki został podarowany przez Ryszarda Demela andrychowskiej bibliotece i wkrótce będzie można z tej pozycji korzystać w Czytelni. (iż)

Polscy Habsburgowie Redakcja „Nowin Andrychowskich” otrzymała niecodzienny dar. Księżna Maria Krystyna Habsburg przesłała nam wydane przed rokiem w Żywcu swe wspomnienia (z odręcznym autografem). Książka nosi tytuł „Księżna. Wspomnienia o polskich Habsburgach. Z Marią Krystyną Habsburg rozmawiali: Adam Tracz, Krzysztof Błecha.” Habsburgowie wywodzili się ze Szwajcarii, ale czuli się Austriakami. Większości Polaków kojarzą się źle – przede wszystkim z zaborcami i wrogami. Tymczasem dzieje polskiej linii Habsburgów to historia niezwykła i lekcja wielkiego, polskiego patriotyzmu. We wstępie do książki czytamy: Arcyksiążęca rodzina wybrała sobie Żywiec za swoją siedzibę, a Polskę za Ojczyznę. Nie tylko dzielili nasz los, gdy było im to wygodne w chwilach pokoju i dostatku, ale także w chwilach najstraszniejszych w historii Polski /.../. Książka mająca charakter wywiadu – rzeki jest kapitalnym świadectwem związku Habsburgów z Polską, a ściślej z ziemiami od nas nieodległymi, z Żywiecczyzną, a jednocześ-

10

nie najpełniejszym jak dotąd opracowaniem dziejów polskiej linii tego cesarsko - królewskiego rodu. Zawiera ona prawie 150 zdjęć i dokumentów, w większości dotąd nigdzie niepublikowanych. Dodać należy, że cały dochód ze sprzedaży swej książki księżna Maria Krystyna przeznaczyła na cele dobroczynne. Wkrótce można będzie zapoznać się z tą publikacją, gdyż zostanie ona przekazana do Punktu Zbiorów Regionalnych andrychowskiej biblioteki publicznej.(iż)

NR 9 (238), WRZESIEŃ 2010

magazyn

www.nowiny.andrychow.eu NOWINY ANDRYCHOWSKIE tel. 33 875 23 13


Koncert Dla Szymona Po raz czwarty w Miejskim Domu Kultury zespoły muzyczne zagrały, by wspomóc andrychowianina Szymona Saracha, dziecko chore na dystrofię mięśniową. Koncert odbył się 9 października. 2200 złotych to kwota, którą udało się zebrać w roku 2007. Rok później suma wzrosła do 4470 zł. Rok temu uzyskano 4750 złotych. W tym roku 3815 zł, jest to kwota niepełna, bez wpłat na konto. Kwotę całkowitą podamy w listopado-

wym numerze„Nowin Andrychowskiech”. Koncert zaczął się po godzinie 17.00. Przez kilka godzin przez salę MDK przewinęło się około 200 osób. Podczas przerw między występami zespołów licytowano płyty, książki i maskotki. Od strony medycznej imprezę zabezpieczała Maltańska Służba Medyczna. Na scenie zaprezentowali się Roots Rocket, Oi!Bad Boys, Italian Scooters, Czerwie i Radio Propaganda. (rob)



Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.