Moze cos wiecej nr 11 / 2015 (37)

Page 23

źródło: www.pixabay.com

bycia niemoralnymi, przedstawia się jako niemoralne i ściga z ramienia prawa. Wobec tego ważne jest bliższe zbadanie tego, co uważamy powszechnie za własność intelektualną. Już sama próba takiego badania pokazuje, na jak bardzo grząskim gruncie się poruszamy, gdyż dziedziny sztuki, do których się odnosi to pojęcie, tak dalece są od siebie odmienne, że nie powinny być rozpatrywane razem, a to właśnie czynimy, kiedy mówimy o własności intelektualnej. Już na wstępie można zauważyć, że nie wszystkie dobra wytwarzane za pomocą zdolności intelektualnych poddają się własności. Przykładem może być tu spora część nauki. Jeśli naukowiec zauważa jakieś właściwości, które kierują światem, nie staje się przecież ich właścicielem. Nawet jeśli zostaje autorem twier-

dzenia matematycznego, nie może posiąść na własność praw, które sprawiają, że to twierdzenie jest prawdziwe. Tym bardziej, że przecież prawda nie do niego należy, nawet jeśli to on ją odkrył. Z drugiej strony zaś nie może wyzbyć się autorstwa tegoż twierdzenia. Nie da się żadną siłą sprawić - i być wciąż w zgodzie z prawdą - żeby autorem twierdzenia został ktoś inny niż ten, kto je wypowiedział. Stąd wydaje się słuszne połączenie twierdzenia z nazwiskiem, nie wynikają jednak z tego żadne prawa, które dotyczą własności. Zatem nawet wtedy, kiedy - słusznie - chcemy wynagrodzić matematyka za jego wkład twórczy, wynagrodzenie to nie może być uzasadnione żadnym prawem do własności intelektualnej, a co najwyżej wdzięcznością lub zachętą do dalszego podejmowania trudu poznawczego.

Przypuśćmy przykładowo, że ktoś odkrył lekarstwo na raka. Czy staje się właścicielem tej prawdy, którą odkrył? Staje się właścicielem wiedzy o tej prawdzie. Jednak czy moralne byłoby ukrywanie takiej prawdy w jakimkolwiek celu? Zwłaszcza jeśli tym celem jest chęć nabycia bogactwa? Wiedza o prawdzie należy do niego, ale ma on moralny obowiązek tą wiedzą się podzielić, gdyż prawda nie należy do niego. Gdyby utrzymywał tę wiedzę w tajemnicy, byłby jak złodziej. Złodziej, kiedy ukradnie czyjąś własność, sam wchodzi w posiadanie tej własności. Tak samo naukowiec, który wchodzi w posiadanie wiedzy o prawdzie, która do niego nie należy, a ukrywa ją przed innymi, jest jak złodziej. Trzeba tu jednak odróżnić wiedzę o tym, jak taką szczepionkę sporządzić, od

23


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.