Spis treści
Wstęp
ROZDZIAŁ 1. Od liberalizmu do interwencjonizmu (1918–1939)
1.1. Porozbiorowe wyzwania i ekonomia polska
1.2. Od inflacji do rozwoju ustabilizowanego
1.3. Szok wielkiego kryzysu
1.4. Spóźniony interwencjonizm ekonomiczny
1.5. Wnioski
ROZDZIAŁ 2. Eksperyment komunistyczny (1945–1989)
2.1. Zamiast wprowadzenia
2.2. Socjalistyczna industrializacja
2.3. Próba harmonizowania rozwoju i reformy systemowej
2.4. Po stanie wojennym, czyli socjalizm rynkowy bez rynku i samorzą
2.5. Wnioski, czyli o korzeniach koncepcji przejścia do kapitalizmu
3. Kręte ścieżki budowy gospodarki rynkowej (1990–2018)
3.1. Szok transformacyjny i odroczone dostosowania aktywne
3.2. Pierwsza próba integracji procesów rozwoju – „Strategia dla Polski”
3.3. W stronę reform sektora publicznego i dostosowań podażowych
3.4. Czy reforma samorządowa przełamała monopol jednolitej władzy?
3.5. Deregulacja rynku pracy
3.6. Kontrowersyjne recepty reform sformalizowanej edukacji i rozwoju nauki
3.7. Próby przezwyciężenia dezintegracji systemu ochrony zdrowia
3.8. Niefortunna liberalizacja systemu emerytalnego
3.9. Efekty wdrażania wzorca spójności społeczno-ekonomicznej UE i kontynuacji rozwoju dyfuzyjno-polaryzacyjnego (2004–2015)
3.10. Odpowiedzialny rozwój (2016 – ?)
ROZDZIAŁ 4. Lekcje na przyszłość, czyli dlaczego potrzebny jest rozwój zintegrowany i modernizacja kapitału ludzkiego
Bibliografia
Spis tabel
Spis rysunków
Wykaz skrótów
Indeks rzeczowy
Indeks osobowy
3. Kręte ścieżki budowy gospodarki rynkowej (1990–2018)
Tabela 3.1.DynamikawybranychwskaźnikówmakroekonomicznychwPolscewlatach1994–1998
Wybrane wskaźniki 19941995199619971998
WzrostPKB(w%)5,27,06,06,85,0
Wzrostpopytukonsumpcyjnego(w%)3,93,37,26,34,3
Wzrostinwestycjiwśrodkitrwałebrutto(w%)9,216,519,721,715,3 RocznynapływBIZ(wmlddol.)wgdanychNBP1,93,74,54,96,4 Wzrostprodukcjiprzemysłowej(w%)12,19,78,311,53,5
Stopainflacji(CPI,średnioroczna,w%)33,228,119,815,111,8
Stopabezrobocia(w%)16,014,913,210,510,4 Stopaubóstwarelatywnego*13,512,814,015,315,8
Deficytbudżetupaństwa(w%PKB)–3,5–4,4–4,9–4,6–2,7 Import(wmldUSDfob)113,4120,5128,0122,0114,6 Eksport(wmldUSD)118,3116,7109,7113,7109,4
Saldobilansuhandlowego(w%PKB)2,02,2–7,3–9,8–12,8
Bilansobrotówbieżących(w%PKB)0,90,6–2,1–3,7–6,9 UdziałB+RwPKB(w%)0,650,630,710,710,72
* Relatywną granicę ubóstwa wyznacza 50% średnich miesięcznych wydatków gospodarstw domowych.
Źródło: obliczenia własne na podstawie: [Roczniki Statystyczne GUS za lata 1995 do 2011]; [GUS, 2014, Polska 1989–2014], www.stat.gov.pl, www.nbp.org.pl (dostęp 25.07. 2011).
od zadłużenia zagranicznego i jego ewentualne zmniejszenie. Ubocznym efektem tych przedsięwzięć regulacyjnych miał być wzrost importu czynników wytwórczych niezbędnych do usuwania wąskich gardeł oraz podnoszenia jakości produkowanych wyrobów w celu sprostania konkurencji na rynkach zagranicznych.
Dostrajanie wartości numerycznych instrumentów polityki keynesowskiej jest jednak obarczone rozmaitymi problemami związanymi z nadmiernym optymizmem, opóźnieniami czasowymi rządowych decyzji interwencyjnych, występowaniem nieprzewidywalnych szoków popytowych czy podażowych i innych, zwłaszcza jeśli polityka ta ma charakter dyskrecjonalny. Nie może też być precyzyjne z wielu powodów i dlatego wymaga utrzymywania odpowiednich rezerw mocy produkcyjnych.
Uaktywnienie przez państwo wszystkich popytowych lokomotyw wzrostu z preferencjami w kolejności: finalny popyt krajowy, zarówno inwestycyjny, jak i konsumpcyjny, a także – w pewnym stopniu – popyt zagraniczny oznaczało balansowanie na ostrzu noża. Budżet państwa, wydatkując około połowy wytworzonego PKB (od 48,1% do 49,9%), stał się największym źródłem popytu w gospodarce. Ryzyko przegrzania koniunktury było z tego powodu wysokie. Pierwsze tego symptomy ujawniły się już w 1995 r. w postaci tendencji do znacznie szybszego tempa wzrostu popytu krajowego od tempa wzrostu PKB. Według szacunków Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową na początku 1996 r. różnica między tymi wskaźnikami osiągnęła nawet 5%
[Popyt krajowy rośnie…, 1997]. Najwcześniej ujawniły się problemy związane z brakiem racjonalnych mechanizmów kontroli płac i zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw publicznych, których rząd nie docenił. W 1995 r. 30% wszystkich dochodów przedsiębiorstw publicznych stanowiły dotacje budżetowe. Przedsiębiorstwa i gałęzie nierentowne (np. górnictwo, hutnictwo) wykazywały się chronicznymi przerostami zatrudnienia i polityką płacową w dużej mierze niezależną od wyników gospodarczych przedsiębiorstw i branż. Dzięki finansowaniu z dotacji płac w przedsiębiorstwach deficytowych paradoksalnie przeciętne wynagrodzenie w nich mogło być wyższe niż w firmach rentownych. W tych okolicznościach zabrakło naturalnej presji na zmniejszenie tempa wzrostu płac niezwiązanego ze wzrostem wydajności pracy. W związku z tym nie było zdrowej presji na poprawę konkurencyjności produkcji, a wysoki popyt krajowy sprzyjał narastaniu nadwyżki importu nad eksportem w znacznej części konsumowanej, przy ciągle jeszcze słabym napływie BIZ.
Priorytetami polityki gospodarczej powinny być: likwidacja lub znaczne ograniczenie nieefektywnego wspierania całych branż z wydatków budżetu centralnego, zahamowanie wysokiego i postępującego wzrostu deficytu handlowego, szybka i konsekwentna prywatyzacja pozostałych przedsiębiorstw państwowych, która wymuszałaby mikroekonomiczną efektywność, rozsądną politykę handlową ograniczającą nieuczciwą konkurencję i sprzyjającą konkurencyjności krajowych producentów oraz korzystniejsza dla innowacji produktowych i technologicznych polityka przemysłowa.
Zbyt szybka w stosunku do możliwości eksportowych kraju ekspansja gospodarcza zrodziła jednak liczne napięcia i bariery kontynuacji zakładanych w średniookresowej strategii wskaźników stabilizacji koniunktury i wzrostu gospodarczego. Do najważniejszych z nich należały:
zbyt szybki wzrost płac realnych w sektorze publicznym w stosunku do zmian wydajności pracy,
trudności z równoważeniem budżetu państwa,
szybko rosnący deficyt bilansu handlowego,
zbyt powolna restrukturyzacja przedsiębiorstw państwowych,
nierozpoczęty proces restrukturyzacji rolnictwa,
ciągle wysokie, choć malejące, wskaźniki bezrobocia i oczekiwań inflacyjnych,
niedoinwestowanie oświaty, służby zdrowia i bezpieczeństwa publicznego, mimo krańcowo wysokiej łącznej stopy podatkowej w porównaniu z krajami notującymi wysoką dynamikę produkcji,
duże wykorzystanie zdolności produkcyjnych przedsiębiorstw.
Koincydencja tych okoliczności sprawiła, że rząd tracił pole manewru w sferze polityki budżetowej. Powstał dylemat, jak zminimalizować ciągle rosnące ryzyko przegrzania koniunktury gospodarczej, aby nie podkopać podstaw długookresowego wzrostu gospodarczego i dobrego klimatu inwestycyjnego, a w efekcie końcowym nie wygenerować nadmiernego spadku dynamiki PKB i marnotrawstwa potencjału wytwórczego.
Tabela 3.6. cd.
WskaźnikŹródłoRok
Global Peace Index (GPI) Institute for Economics and Peace
Happy Planet Index (HPI) New Economics Foundation
http://economicsandpeace.org/reports/ DOTYCZY LAT 2014-2018
https://www.purposeplus.com/world/ indicators/global-peace-index-gpi/2015a
http://wikiprogress.org/data/dataset/ hpi/2006/2009
https://static1.squarespace.com/static/ 5735c421e321402778ee0ce9/t/578cb7e8b3db2b247150c93e/1468839917409/happyplanet-index-report-2012.pdf
http://happyplanetindex.org/about Happy Planet Index 2016 data
Legatum Prosperity Index https://www.prosperity.com/download_file/ view_inline/2849/a
https://www.police.gov.hk/info/doc/Legatum_ Prosperity_Index_e.pdf/2013,2016,2018
ród o: opracowanie w asne na podstawie róde podanych wewn trz tabeli.
Przy wszystkich ograniczeniach narzuconych zmianami koniunkturalnymi i wadami rozwoju dyfuzyno-polaryzacyjnego po 10 latach cz onkostwa w UE Polska osi gna o 21% wy szy, skumulowany wzrost PKB od jego warto ci przeci tnej dla innych posocjalistycznych jej sygnatariuszy i o 37% szybszy od osi gni tego przez wszystkie kraje UE-27 (rys. 3.5).
Rysunek 3.5. Skumulowana zmiana PKB w Polsce na tle UE i krajów Europy Środkowo-Wschodniej w latach 2006–2016 (2005 = 100%) ród o: opracowanie w asne na podstawie danych Eurostat [www.ec.europa.eu/eurostat].
Dzi ki temu odnotowano wyra ny post p w konwergencji realnej mierzonej PKB per capita (rys. 3.6), jednak e w stosunku do gospodarki niemieckiej konwergencja realna PKB by a znikoma, a w odniesieniu do Irlandii wyst puje nawet dywergencja.
Rysunek 3.6. Dystans Polski w PKB per capita w relacji do wybranych krajów UE w latach 2004–2015 (PPS, ceny bieżące, PL =100)
ród o: opracowanie w asne na podstawie danych Eurostat [www.ec.europa.eu/eurostat].
Nale y zauwa y , e wyst powa stosunkowo s aby proces konwergencji pod wzgl dem wydajno ci pracy na zatrudnionego (rys. 3.7).
Rysunek 3.7. Wydajność pracy (PKB/zatrudnionego) w Polsce i wybranych krajach w latach 2004 i 2014 (w tys. USD, wg PPS, w cenach stałych z 2011 r.)
ród o: obliczenia w asne na podstawie danych Banku wiatowego [http://data.worldbank.org/].
3. Kręte ścieżki budowy gospodarki rynkowej (1990–2018)
nie ma bodźców do podaży. Kreowanie hiperkonsumpcjonizmu przez sferę biznesu wobec braku odpowiedzialnej aktywności państwa na rzecz celów zintegrowanego rozwoju jest zastępczym sposobem tworzenia popytu, jednakże z ujemnymi efektami zewnętrznymi, które jak pokazuje historia rynków prowadzą do wielorakich zagrożeń globalnych [Attali, 2002; Kołodko, 2013] i lokalnych, uniemożliwiających przezwyciężanie pułapek rozwojowych, jak wskazano na nie w SOR w odniesieniu do Polski. Rynki popełniają błędy, nawet jeśli są sprawne [Stiglitz, 2004, s. 90–105], a tak przecież w praktyce nie jest, a tym bardziej być nie może w gospodarce posocjalistycznej, w której przejście do ich działania zaczęło się dopiero w 1990 r. Nie przeczą temu nawet ekonomiści głównego nurtu. To, że błędy kierowania przez państwo są również oczywiste, a w wielu przypadkach groźniejsze od błędów rynku [Woźniak, 1993, s. 60–1004] nie oznacza, że nie należy podejmować prób rachunku kosztów alternatywnych tych błędów. Proces urynkowienia i umiędzynarodowienia gospodarek posocjalistycznych był przecież sterowany przez państwo. Podobnie było z akcesją do UE, choć nie działo się to szokowo. Obok korzyści wynikających z tych działań pojawiły się również koszty, dziś wiemy, że zbyt wysokie. Dlaczego państwo rządzone przez zjednoczoną prawicę miałoby być pozbawione działań optymalizujących koszty funkcjonowania aktualnie istniejącego ładu instytucjonalnego w Polsce i polityki rozwojowej, jak chce tego totalna opozycja?
Trzyletnia praktyka wdrażania dostosowanej do celów SOR koncepcji solidarnego i przedsiębiorczego państwa z silnym przywództwem spotkała się z potężnym oporem grup interesów uzasadnianym ryzykiem powrotu do faszystowskich rządów znanych z okresu międzywojennego i praktyk rządzenia uprawianych w PRL. Opozycja wykorzystywała również popełniane błędy proceduralne związane z pośpiechem we wdrażaniu nowych ustaw. Animatorami i rzecznikami tej krytyki są nie tylko wyznawcy neoliberalnej doktryny, ale również dotychczasowi beneficjenci korzyści z transformacji i akcesji do UE.
Trzyletnie efekty realizacji SOR to okres zbyt krótki, aby wyciągać jednoznaczne wnioski (tab. 3.7). Należy podkreślić, że są one zdecydowanie optymistyczne i zasadniczo nie potwierdzają zarzutów jej krytyków.
Nie tylko przytoczone w tej monografii zmagania rządzących Polską sił politycznych, zarówno w okresie międzywojnia, w czasach PRL, jak również przejścia do gospodarki rynkowej, wskazują, że państwo może lepiej sprzyjać solidarności ze słabszymi podmiotami i regionami uboższymi, ale też jego funkcjonariusze mogą realizować własne cele polityczne kosztem słabszych grup społecznych. Aby zminimalizować takie ryzyko, system polityczny musi być zorientowany na umacnianie podmiotowości osoby, a nie uprawnienia władcze jego instytucji. Ten zmierzający do ideału doskonałości etycznej postulat funkcjonowania systemu politycznego jest niezwykle trudny do osiągnięcia z uwagi na toczącą się w praktyce grę interesów między zbiorowościami zorganizowanych na różne sposoby indywiduów, która jest przesycona pogonią za niezasłużonymi korzyściami. Demokracja i jej instytucje są produktem tej pogoni. Stąd powstaje pytanie, jak ocalić podmiotowość osoby w świecie upodmiotowionych systemów i instytucji zbudowanych na grze interesów. W opinii autora tej monografii
Tabela 3.7. Makroekonomicznerezultatyrealizacji„StrategiinaRzeczOdpowiedzialnegoRozwoju”
Wyszczególnienie 20152016201720182019*2020*
StopawzrostuPKB per capita (cenystałez2005r.)3,82,73,15,13,8(4,0)3,7(3,7)
Inwestycjewśrodkitrwałe(w%rokdoroku)7,1–11,26,6–––
PKB per capita wgPPS,UE-28=10069–71–––HDI0,8430,8600,865–––
Stopabezrobocia(w%)9,78,36,66,2––
Średnirocznyindekscenkonsumpcyjnych–0,9–0,62,01,62,3(1,7)2,5(2,7)
Oprocentowaniekredytów 12-miesięcznychna31grudnia 8,07,58,1
RocznynapływBIZ(wmlddol.)13,513,44,8
Deficytsektorarządowegoisamorządowego (w%PKB,wgESA2010)
–2,6–2,4–0,7–0,3–1,8–1,6 b
UdziałdługupublicznegowPKB(wgESA2010)51,454,450,649,2––
Zadłużeniezagraniczneogółem330,0335,9313,1
Zadłużeniezagranicznebudżetucentralnego isamorządówterytorialnych(wmlddol.; wgNBP)
136,4127,5146,5–––
Oficjalneaktywarezerwowe(wmlddol.) daneNBP 94,9114,4113,3117,0––
UdziałsaldabilansuobrotówbieżącychwPKB (w%.;daneNBP)
Saldobilansuobrotówbieżących(wmlddol.; daneNBP)
Saldobilansuhandlowego(wmlddol. obrotówtowarowych)
–2,9–1,4–3,80,7–1,3–1,2
–2,7–2,50,6–3,9––
2,53,21,5–6,1––
SzacunkowyudziałeksportuwPKB(w%)41,843,144,554,8(54,1)(53,8)
SzacunkowyudziałimportuwPKB(w%)41,242,043,151,2(51,2)(50,9)
WspółczynnikGiniego0,2850,3040,289–––
Kwintylowerozpiętościdochodów4,9–
Stopaubóstwarelatywnego15,513,913,4–––
a dotyczy kredytów konsumpcyjnych, a w nawiasie mieszkaniowych; b prognoza Banku Światowego.
* dane podano za prognozami NBP, a jeśli są podane kursywą zaczerpnięto z uzasadnienia Ustawy budżetowej. Źródło: opracowanie własne na podstawie danych GUS, KE, NBP, UNDAP, www.stat.gov.pl; ww.ec.europa.eu; www.nbp.pl; www.undp.org (dostęp 10.02.2019).