NEW YORK • PENNSYLVANIA • CONNECTICUT • NEW JERSEY • MASSACHUSETTS
ER KURI P L U S
P O L I S H NUMER 1178 (1478)
W E E K L Y
ROK ZA£O¯ENIA 1987
PE£NE E-WYDANIE KURIERA W INTERNECIE: WWW.KURIERPLUS.COM
í Bajkowo w Fundacji Koœciuszkowskiej – str.2 í Atak w £ucku – str. 5 í Powtórka z historii – nowy cykl – str. 6 í Mieszanka wypadkowa – str. 7 í Strony weterañskie – str. 10-11
M A G A Z I N E
TYGODNIK
1 KWIETNIA 2017
Tomasz Bagnowski
Pierwsza klêska Trumpa Zast¹pienie ubezpieczenia zdrowotnego wprowadzonego przez Baracka Obamê nowym, lepszym planem mia³o byæ demonstracj¹ si³y i skutecznoœci Donalda Trumpa oraz popieraj¹cej go wiêkszoœci. Zmieni³o siê w klêskê GOP i nowego prezydenta. Przez siedem lat republikanie jak mantrê powtarzali, ¿e kiedy dojd¹ do w³adzy odrzuc¹ Obamacare. W Kongresie odby³o siê nawet kilkadziesi¹t symbolicznych g³osowañ przeciwko tej reformie, maj¹cych pokazaæ determinacjê GOP do przeprowadzenia zmian. Donald Trump w trakcie kampanii wyborczej uderza³ w podobn¹ nutê obiecuj¹c, ¿e nowe ubezpieczenie bêdzie znacznie lepsze i tañsze ni¿ Obamacare i w dodatku obejmie wszystkich Amerykanów. Po wyborach okaza³o siê jednak, ¿e król jest nagi. Plan przygotowany przez republikanów nie tylko nie obejmowa³ wszystkich, ale wrêcz odwrotnie stwarza³ zagro¿enie, ¿e 24 milionów ludzi straci ubezpieczenie. Ustawa, na opracowanie której GOP mia³a siedem lat, okaza³a siê nie do przyjêcia nie tylko dla de-
mokratów, ale tak¿e dla republikanów. Konserwatywne skrzyd³o partii maj¹cej wiêkszoœæ w Kongresie i swojego prezydenta krytykowa³o j¹ za to, ¿e w zbyt ma³ym stopniu niweluje przepisy wprowadzone przez Obamacare. Umiarkowani republikanie atakowali j¹ zaœ za to, ¿e jest za ostra. Skutkiem wewnêtrznych sporów planu nie uda³o siê przeforsowaæ, a przewodnicz¹cy Izby Reprezentantów Paul Ryan, by nie dopuœciæ do kompromitacji, w ostatniej chwili wycofa³ ustawê spod g³osowania. „W najbli¿szej przysz³oœci bêdziemy nadal ¿yæ pod rz¹dami Obamacare” – oœwiadczy³ póŸniej Ryan, dodaj¹c, ¿e republikanie przekonali siê, i¿ „przeprowadzanie du¿ych zmian jest trudne”. í8
Ostrzelony z granatnika konsulat polski w £ucku na Ukrainie. Artyku³ na stronie 5.
¯ycie nie jest takie proste
Z re¿yserem Janem P. Matuszyñskim, którego fabularny debiut, „Ostatnia rodzina“, by³ prezentowany w marcu w MoMA i w Lincoln Center, a w maju bêdzie pokazywany w ramach New York Polish Film Festival, rozmawia Hanna Kosiñska-Hartowicz. Hanna Hartowicz: Odnios³eœ wielki sukces nie tylko w Polsce; Twój film Ostatnia Rodzina znalaz³ siê na jednym z najbardziej presti¿owych przegl¹dów debiutów na œwiecie: New Directors, New Films w Nowym Jorku. Poprzeczka ustawiona jest wysoko. Co dalej? Jan P. Matuszyñski: Mam œwiadomoœæ tego, ¿e zrobi³em wa¿ny film, który siê wielu osobom podoba. To jest bardzo ciekawy moment, film jest tutaj, w Lincoln Center, a tydzieñ temu dostaliœmy nagrodê na festiwalu w Rosji, na Syberii. Ten rozstrza³ jest fantastyczny! I bardzo mnie cieszy. Ta historia, na pocz¹tku wydawa³a siê histori¹ „stricte polsk¹”, i by³a obawa, ¿e za granic¹ nikt nie bêdzie tego w stanie zrozumieæ...
u
Jan P. Matuszyñski – Chodzi³o mi o to, ¿eby ka¿dy móg³ siê w tym filmie przejrzeæ.
– Tymczasem historia okaza³a siê uniwersalna. – Mieliœmy tego œwiadomoœæ od pocz¹tku. Beksiñscy s¹ rodzin¹, a rodziny s¹ wszêdzie. Wracaj¹c do twego pytania zdajê sobie sprawê, ¿e pu³ap jest wysoko postawiony, ale o to chodzi³o. Mam „wektor” ustawiony w taki sposób, ¿eby nie marnowaæ niczyjego czasu. Nie chcê marnowaæ swojego na rzeczy, które s¹ mia³kie i rozwodnione. Tak samo nie chcê marno-
waæ czasu ludzi, którzy ze mn¹ pracuj¹, no i przede wszystkim widzów... To co im dostarczam ma byæ na odpowiednim poziomie. I na pewno bêdê tego wymaga³ od ka¿dego kolejnego projektu. – Czy do tego sukcesu debiutu fabularnego przyszed³eœ z doœwiadczeniem dokumentalnym? Niby tak to siê uk³ada, ale to nie jest do koñca zgodne z prawd¹... Id¹c do szko³y filmowej w Katowicach, bardziej siê nastawia³em na robienie fabu³ ni¿ dokumentów. Dopiero na trzecim roku, jak zrobi³em dokument „15 lat milczenia”, to dotar³o do mnie, ¿e robienie dokumentów te¿ mo¿e byæ bardzo fajne... i prowadzi³em tê œcie¿kê równolegle. I akurat tak siê z³o¿y³o, ¿e po szkole zrobi³em dwa filmy w Studio Munka jeden dokument, a drugi 30 minutowy, opowiadany jak film fabularny, czyli Deep Love... Ten film bardzo dobrze „poszed³” na festiwalach, dostaliœmy nagrody w Krakowie, w Moskwie, w Palm Spring itd. Otworzy³ mi drogê, do debiutu fabularnego. Bo Leszek Bodzak, czyli producent „Ostatniej rodziny”, zobaczy³ film na festiwalu w Krakowie i doszed³ do wniosku, ¿e chcia³by, ze mn¹ pracowaæ... í 13