ER KURI
NEW YORK • PENNSYLVANIA • CONNECTICUT • NEW JERSEY • MASSACHUSETTS
P L U S
P O L I S H NUMER 1092 (1392)
W E E K L Y
PE£NE E-WYDANIE KURIERA W INTERNECIE: WWW.KURIERPLUS.COM
➭ Wielkie zadania, wielkie nadzieje – str. 5 ➭ Amerykañska mitologia – str. 10 ➭ List pos³a Adama Kwiatkowskiego – str. 11 ➭ Bronis³aw Komorowski - zyski i straty – str. 12 ➭ Dlaczego ZUS pyta o twój SS ? – str. 15
M A G A Z I N E
ROK ZA£O¯ENIA 1987 TYGODNIK
8 SIERPNIA 2015
Adam Sawicki
Co knuje Kreml?
Komitet Ocalenia Ukrainy to namiastka rz¹du ukraiñskiego na emigracji w Moskwie. Zosta³ powo³any w poniedzia³ek przez Mykolê Azarowa, by³ego premiera ostatniego rz¹du prorosyjskiego w Kijowie. Polakom przypomina oczywiœcie Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego, który siê utworzy³ na polecenie Stalina i wyda³ swój Manifest PKWN 22 lipca 1944 roku. Nastêpnie ZSRR rz¹dzi³ w Polsce przez swych agentów przez nastêpne 45 lat. Do komitetu weszli skompromitowani politycy ukraiñscy, którzy nie maj¹ ¿adnego poparcia w swoim kraju. Musz¹ natomiast mieæ poparcie Moskwy, skoro zgodzi³a siê na og³oszenie takiego dziwacznego tworu, albo wrêcz stoj¹ za tym rosyjskie tajne s³u¿by. Komitet odcina siê od by³ego prezydenta Ukrainy, Wiktora Janukowycza, który tak¿e przebywa w Rosji. Ma wprawdzie du¿o pieniêdzy ukradzionych w Kijowie, ale odmówi³ Komitetowi poparcia. Powo³anie KOU mo¿e byæ wstêpem do utworzenia marionetkowego rz¹du na
wschodnich terenach kraju bêd¹cych pod faktyczn¹ kontrol¹ Moskwy. A to zapowiada rozszerzenie wojny na nowe tereny. Rebelianci prorosyjscy nie maj¹ takiego ciê¿aru gatunkowego, jak politycy zasiadaj¹cy przez kilka lat w ministerialnych gabinetach w Kijowie. Jest to kolejny element wojny hybrydowej, jak¹ Rosja prowadzi z Ukrain¹ bez formalnego wypowiedzenia wojny. Rosja liczy³a na wojskowe rozwi¹zanie na polu walki ale obecnie wydaje siê stawiaæ na dywersjê rozmaitego rodzaju, na przyk³ad prowokuj¹c protesty spo³eczne czy tworz¹c takie cia³a, jak KOU. Tak samo Moskwa postêpowa³a w Afganistanie, gdzie utworzy³a marionetkowy rz¹d w roku 1979, poczym krwawo broni³a tej w³adzy a¿ do w³asnej klêski. W czasie II wojny œwiatowej równie¿ utworzy³a rz¹d w Finlandii, sk³adajacy siê z loklanych alkoholików. Natomiast KOU sk³ada siê z ukrainskich z³odziei, którzy okradli swe ➭8 pañstwo i wspó³obywateli.
u
6 sierpnia Andrzej Duda zosta³ zaprzysiê¿ony na prezydenta RP. Wiêcej na stronie 5.
Kultura dostêpna dla wszystkich Z profesor Ma³gorzat¹ Omilanowsk¹, ministrem kultury i dziedzictwa narodowego rozmawia Andrzej Józef D¹browski. Nieczêsto goœcimy w Ameryce polskich w³odarzy kultury i dziedzictwa narodowego. Czemu zawdziêczamy Pani wizytê u nas? – Przylecia³am, by odwiedziæ najwa¿niejsze instytucje polonijne zajmuj¹ce siê ochron¹ dziedzictwa i pamiêci historycznej o dorobku Polonii. Obowi¹zki ministerialne nie pozwalaj¹ mi byæ tutaj d³u¿ej ni¿ piêæ dni, zatem nie zdo³am byæ wszêdzie, gdzie powinnam. Uda³o mi siê ju¿ odwiedziæ Chicago, a przede wszystkim Muzeum Polskie w tym mieœcie, Polsk¹ Misjê w Orchard Lake oraz w Nowym Jorku Instytut Pi³sudskiego, Fundacjê Koœciuszkowsk¹, Polski Instytut Naukowy i Artystyczny oraz Stowarzyszenie Weteranów Armii Polskiej w Ameryce.
u
Ma³gorzata Omilanowska – Minister kultury i dziedzictwa narodowego odpowiada za kilka procent instytucji kultury w kraju. Grubo ponad 90 procent jest w gestii samorz¹dów.
– Odk¹d zosta³a pani ministrem, na plan drugi zszed³ pani niebagatelny dorobek naukowy w dziedzinie historii architektury. Szkoda, bo s¹ w nim publikacje tak cenne jak monografia o Stefanie Szyllerze – znakomitym architekcie warszawskim doby historyzmu, studium o Moœcie i Wiadukcie ksiêcia Józefa Poniatowskiego, nie mówi¹c ju¿ o rozdzia³ach zamieszczonych w „Atlasie zabytków architektury polskiej”, czy has³ach w „S³owniku architektów polskich”. Chcia³oby siê powiedzieæ wprost – czekamy na nastêpne pu-
blikacje. Zapytam zatem, czy administrowanie kultur¹ i dziedzictwem narodowym jest czymœ bardziej twórczym ni¿ praca naukowa? Zapewniam, ¿e do nauki jeszcze wrócê. Polityka nie jest zajêciem na ca³e ¿ycie i nie zamierzam siê jej poœwiêciæ na zawsze. Praca wiceministra, jak¹ przedtem wykonywa³am i obecnie ministra, ju¿ konstytucyjnego, jest bardzo wyczerpuj¹ca, zarówno czasowo, jak i emocjonalnie. Nie mo¿na jej wykonywaæ d³ugo, bo cz³owiek siê zbyt mocno eksploatuje. Kiedy przestanê byæ ministrem wrócê do nauki i bêdê siê zajmowa³a histori¹ architektury warszawskiej. – Maj¹c mo¿liwoœæ rozmawiania ze znawczyni¹ architektury, w dodatku profesorem i ministrem w jednej osobie, nie mogê nie zapytaæ, czy nie przeszkadzaj¹ pani wrzask i chaos, jaki panuje w nowej architekturze Warszawy i innych miast? Bardzo dziêkujê za to pytanie. Dotkn¹³ pan najistotniejszej kwestii, która w tej chwili jest przedmiotem mojej bardzo intensywnej pracy. Mam œwiadomoœæ tego, ¿e polski ³ad przestrzenny przez ostatnie 25 lat zosta³ bardzo zak³ócony brakiem odpowiednich regulacji prawnych i brakiem odpowiedniego wsparcia merytorycznego przy robieniu planów zagospodarowania przestrzennego. ➭6