3 minute read

Robale w skale

Kiedy zamkniemy oczy i włączymy wyobraźnię, zobaczymy piękne, ciepłe, błękitne morze, na dnie którego, prawie przy brzegu, znajdują się pełne życia rozległe rafy koralowe. Takie warunki panowały w środkowym i górnym dewonie na terenach w okolicach równika. Tam właśnie znajdowała się wówczas część kontynentu, który w swojej wędrówce obecnie stacjonuje na terenie Polski, a dokładnie w Górach Świętokrzyskich.

Dowodem na prawdziwość przedstawionej historii są znajdujące się tu skały osadowe pochodzenia morskiego – wapienie. Wapienie w regionie świętokrzyskim były eksploatowane od początków osadnictwa na tych terenach. Początkowo jako materiał budowlany wykorzystywany przy wznoszeniu murów, zamków, kościołów. Z czasem zaczęto dostrzegać piękno tych skał, zawarte w ich wnętrzu. Okazało się, że z pozoru szare, nieciekawe kamienie, przepełnione są zamienionymi w kamień organizmami.

Advertisement

Olbrzymia różnorodność form życia, jakie tętniło na rafach koralowych w okresie dewonu, obecnie jest do podziwiania w postaci zachowanych w skale skamieniałości. Odkryta uroda zróżnicowanych kolorystycznie wapieni świętokrzyskich przyczyniła się już od połowy szesnastego wieku do rozwoju górnictwa odkrywkowego w tym rejonie. Powstają liczne marmurołomy wydobywające materiał na posadzki, nagrobki, portale, okładziny i wiele, wiele innych elementów architektonicznych. Gdy będziemy się uważnie przyglądać wypolerowanej wapiennej powierzchni, zobaczymy tam skamieniałych mieszkańców dewońskich raf.

Liczną grupę stanowią gąbki, korale, małże, ramienionogi, a nawet fragmenty pancerzy ryb pancernych. W regionie świętokrzyskim działało ponad 40 kamieniołomów bazujących na powstałych w morskiej toni osadach. Wiodącą rolę odgrywał kamieniołom w Bolechowicach, z którego pochodzą jedne z najbardziej rozpoznawanych „marmurów” słynnych z zawartych w nim skamieniałości.

Wśród wydobywanych na Kielecczyźnie skał wykorzystywanych w architekturze znaczącą grupę stanowią wapienie powstałe w okresie jurajskim.

Z odsłonięcia w Morawicy pochodzi jasno beżowy wapień powstały w warunkach nieco odmiennych niż dewońskie rafy. Możemy tu spotkać zachowanych w osadach, mieszkańców głębszego morza –amonity i belemnity.

Odkryciem ostatnich lat jest robiący coraz większą furorę na kamieniarskim rynku wapień jurajski z Gołuchowa. Mówiąc o popularności materiału z tego złoża, mam na myśli nie tylko jego wyjątkowe parametry techniczne, ale przede wszystkim możliwość podziwiania przebogatego życia, idealnie zachowanego w osadzie.

Najmłodszym, ale jednocześnie najdłużej eksploatowanym surowcem pochodzenia morskiego, są wapienie pińczowskie z okresu miocenu. Budulcem tego osadu były głównie szczątki glonów z gatunku Litotamnia. Wśród skamieniałych glonów możemy spotkać ciekawe małże, ślimaki, zęby rekinów. Największą ciekawostką znalezioną w mioceńskim osadzie jest szkielet kilkumetrowego wieloryba. Bardzo trudno jest w tak niewielkim artykule przedstawić olbrzymie bogactwo i różnorodność form życia zachowanych w świętokrzyskich wapieniach. Ale zachęcam do przyglądania się pochodzącym z tego regionu skałom i wtedy – wtedy, koniecznie musimy uruchomić naszą wyobraźnię.

Głowonóg Amonit - wapień Morawica

Małż Megalodon – wapień Bolechowice

Głowonóg Belemnit – wapień Morawica

Tekst i zdjęcia: Jerzy Jędrychowski

This article is from: