marzenia
Styl życia/Biznes
tkane lnianą nicią rozmawiał:
Daniel Parol zdjęcia: Bartek Kosiński
Daria Wysocka‑Zajul miała dużo czasu na zastanowienie się, co chce robić w życiu. Pytanie brzmiało: czy po sześciu latach poświęconych na wychowanie synów wracać na etat czy zaryzykować i zacząć robić coś swojego? Otworzyć własny biznes, dzięki któremu mogłaby realizować artystyczne pasje? Serce podpowiadało, że czas na zmiany. Dlatego spakowała dobytek i razem z rodziną wróciła do rodzinnej Włodawy. Tu powstało LINO – firma, w której wszystko opiera się na naturze, ekologii i pięknie. Oraz miłości – nie tylko do lnu… 84
››Pochodzicie z Włodawy, ale przez wiele lat mieszkaliście w Warsza‑ wie. Tam pracowaliście, tam przyszli na świat Wasi synowie. Trudno było podjąć decyzję o powrocie w rodzin‑ ne strony? ››Rzeczywiście, jako młodzi ludzie, tak jak wielu naszych rówieśników, obraliśmy kierunek na Warszawę.
kraina bugu · jesień/zima 2014