Wybitny polski ornitolog, doktor nauk weterynaryjnych. Od 2009 roku dyrektor zoo w Warszawie. Twórca tamtejszego Ptasiego Azylu, w którym już od 15 lat leczone są ranne dzikie ptaki. Autor ponad 20 książek. rybek. Nie ma litości i spełniania życzeń. Jedyne marzenie młodej czapli to zaspokojenie głodu. Kilka rybek dziennie wystarczy. Bywa więc, że po powrocie z wakacji dumny właściciel stawu z ozdobnymi karasiami lub karpiami nie zastaje ani jednej rybki. Nie ma śladów kradzieży, nie ma resztek martwych ryb, sprawa wydaje się tajemnicza, chyba że rankiem znów
stawu od świtu do zmierzchu. Ale przecież na wakacje wyjeżdża się z psem! Co wtedy? Pomocny okazuje się helowy balon, a jeszcze lepiej dwa. Im bardziej świecące i jaskrawe, tym lepiej. A jeżeli jeszcze namaluje się na nich wodoodpornym flamastrem wielkie oczy, to efekt odstraszający będzie murowany. Poruszany wiatrem lekki balon skutecznie zniechęca czaple do polo-
andrzej g. kruszewicz
wania w jego sąsiedztwie. Robiąc czaplę „w balona”, warto jednak pomyśleć o młodej czapli. To przecież nasz rodzimy, potrzebujący pokarmu ptak. Jak nie zje, to zginie z głodu. A złota rybka to w naszej faunie element obcy, sztuczny i niepotrzebny, a przez rodzimą czaplę skutecznie usuwany ze środowiska.
Wszystko dzieje się więc w zgodzie z Naturą, a czapla jest regulującym elementem tej Natury. Lepiej więc będzie zasiedlić oczko wodne żabami, bo te wiedzą, jak należy czapli unikać, a nie złotymi rybkami, które zjadają żabie kijanki – nasze rodzime kijanki. Chwała więc czaplom za ochronę żab! £
Czapla siwa (Ardea cinerea)
pojawi się czapli gamoń, by sprawdzić, czy może jeszcze coś w tym stawie jest. Wtedy odium spada na cały czapli ród, a młoda czapla poznaje skrywany charakter i niecodzienne słownictwo homosapiensa. Jedyną skuteczną ochroną złotych rybek przed czaplami jest pies pilnujący
103