Z OSTROWSKIEJ KONKATEDRY 9/2015 (216) Boże Narodzenie

Page 6

Z OSTROWSKIEJ KONKATEDRY 9/2015

Św. Franciszek i jego droga do Greccio Święta Bożego Narodzenia. Wszystkie osoby wierzące, a w pewnym zakresie również osoby niewierzące przygotowują się do tych radosnych świąt. Na początku grudnia dzieci są obdarowywane przez rodziców rożnymi podarunkami. Również w grudniu dzieci i dorośli mogą uczestniczyć w roratach, korzystać ze spowiedzi, a następnie przygotowywać choinkę oraz wieczór wigilijny. Postarajmy się zorientować jak do ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA przygotowywał się św. Franciszek. Zechciejmy zastanowić się kim był ten święty człowiek i jak do tej świętości doszedł. Św. Franciszek urodził się w 1181 lub 1182 r. we włoskim mieście Asyżu jako syn niewiasty o nazwisku Pika z ojca Piotra Bernardone. Urodzone dziecko otrzymało na chrzcie imię Jan, lecz później zostało nazwane przez ojca Franciszkiem. Franciszek żył tylko 44 lata, ale w tym krótkim czasie przyniósł Kościołowi „wiosnę”. Francuski uczony, protestant Paweł Sabatier, nazywał Franciszka „największym ze świętych jakiego wydał w ciągu wieków Kościół Katolicki”. Gandhi powiedział o nim, że taki Franciszek powinien się rodzić co sto lat, a rodzaj ludzki byłby uratowany. Po swojej matce Franciszek posiadł szlachetny charakter, szlachetne wychowanie ogólne, religijną dobroć i uprzejmość. Tymi cecha-

6

mi kierował się w powszechnym życiu. Od ojca nauczył się sztuki kupieckiej. Niezależnie od tego wszystkiego wolał beztroskie życie, towarzystwo przyjaciół, wesołe wycieczki i piosenki. Bogaty i przedsiębiorczy miał przed sobą wspaniałą przyszłość. Bardzo szybko otoczyli go rówieśnicy, darząc go sympatią, podziwem, a nawet ogłosili go królem zabaw. Gdy miał 20 lat jego życie zakwitło rycerskimi marzeniami. Na wiadomość, że pod papieskimi sztandarami, z gromadą młodych ludzi jest organizowana wyprawa postanowił się do niej przyłączyć w nadziei uzyskania chwały. Kazał sobie przygotować wspaniałą zbroję i z gromadą tych młodzieńców wziął udział w wyprawie. Niestety nie dojechał daleko, ponieważ zachorował. Podczas postoju w nocnym śnie usłyszał głos: „Franciszku - komu warto służyć Panu czy słudze?”. Franciszek odpowiedział „Panu”. Głos mówił dalej: „Dlaczego opuszczasz Pana a idziesz za sługą?”. Po namyśle Franciszek zrozumiał, że był to głos Pana. Wówczas zapytał: „Panie, co mam czynić”. Pan mu odpowiedział: „Wracaj do Asyżu, tam się dowiesz co masz czynić”. Rano Franciszek pożegnał się z przyjaciółmi i choć czuł, że ma jeszcze gorączkę udał się do Asyżu. Po powrocie do domu Franciszek pewnego dnia podczas konnej przejażdżki natrafił na trędowatego mężczyznę, uścisnął go i wycałował. Ten czyn to największe zwycięstwo Franciszka. Teraz poczuł się innym. Zrozumiał, że pod bolesną powłoką tego trędowatego ukrywa się cierpiący Chrystus. Odtąd Franciszek darzył trędowatych szczególną miłością. W testamencie zostawił następujące słowa „gdy byłem w grzechach, widok trędowatych wydawał mi się, nie do zniesienia. Lecz Pan sam wprowadził mnie między nich, to co wydawało mi się gorzkie, zmieniło mi się w słodycz duszy i ciała. A potem nie czekając długo, porzuciłem świat”. W niedługim czasie przyjętą przez Franciszka drogą zaczęli podążać inni mężczyźni i kobiety. W krótkim czasie powstały za zgodą władz Kościoła Katolickiego dwa zakony franciszkańskie - męski i żeński, a w 1221 r. tzw. III Zakon Franciszkański dla osób w stanie małżeńskim, a także samotnych. Po powołaniu do życia franciszkańskiej rodziny odczuwał potrzebę duchowych przemyśleń. Pomagało mu w tym przebywanie na terenach odległych od gwaru miejskiego, w szczególności zacisznych i dzikich polanach leśnych jedynie w obecności Boga. Wśród ulubionych miejsc poufałej rozmowy z Bogiem była dzika Góra Alwernia, na której przeby- > BOŻE NARODZENIE 2015


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.