Kronikarz Ziemi Baranowskiej Nr 11

Page 11

Pasje

11

QQ O miłości do muzyki, codziennych kłopotach młodych instrumentalistów i marzeniu życia opowiada „Kronikarzowi” Antoni Janaszewski

CZŁOWIEK ORKIESTRA Jest pan prezesem Stowarzy‑ szeń „Nutka” i „Dęciak”, pro‑ wadzi pan własną działalność gospodarczą pod nazwą „Ca‑ rat” zajmującą się świadcze‑ niem usług muzycznych m.in. dla Parafii Rzymskokatolickiej pw. św. Marcina w Kępnie jako organista. Jest pan dyrygentem kilku zespołów. Nie brakuje panu czasu? – Brakuje. Każdą wolną chwilę staram się spędzać z rodziną. – Dzieci są także tak muzykalne jak pan? – Oczywiście. Grają i śpiewają. Kochają muzykę, bez której nie wyobrażają sobie życia. Od wielu lat uczy pan grać na różnych instrumentach mu‑ zycznych. Czym jest to dla pana? – Przyjemnością. Jako nauczyciel i dyrygent orkiestry spędziłem tysiące godzin z dziećmi i młodzieżą na lekcjach i próbach. Widzę, jaką wielką przyjemnością i radością jest dla dzieci gra na instrumentach, a następnie ich rozwój w zespołach. – Od lipca 2012 roku, uczy pan dzieci w ramach zajęć świet‑ licowych w Szkole Podstawowej w Słupi pod Kępnem. Skąd pomysł na takie zajęcia? – To efekt mojej wizyty w belgijskiej szkole słowa i muzyki i zasad jakimi się ona kieruje. Ta szkoła posiada 5 filii oddalonych od siebie od 3 do 5 kilometrów. Zajęcia trwają maksymalnie pół godziny i upływają w przyjacielskiej atmosferze. A wszystko to po to, by rozbudzić w dzieciach miłość do muzyki i uwrażliwić na jej piękno, aby rozpowszechnić grę na instrumentach muzycznych oraz stworzyć warunki do muzykowania dla dzieci i młodzieży. Poszedłem do pani wójt Bogumiły Lewandowskiej­‑Siwek, przedstawiłem pomysł, który ona przyjęła z entuzjazmem. Potem opowiedziałem o nim pani dyrektor Barbarze Gruszce ze Słupi pod Kępnem, która wyraziła zgodę na zajęcia, i która do dnia dzisiejszego ze swoimi współpracownikami wspiera mnie na każdym kroku. – Dlaczego tak panu zależy na rozpowszechnieniu gry na instrumentach wśród dzieci? – Muzyka uwalnia wyobraźnię, pozwala uwierzyć we własne możliwości, rozwija osobowość, przełamuje tremę, a nawet rozwija fizycznie w przypadku gry na instrumentach dętych. Czy mam wymieniać dalej? Jestem przekonany, że każdy rodzic pragnie rozwoju swego dziecka, trzeba mu tylko uświadomić jakie korzyści płyną z takiej nauki. – Jakie są efekty prowadzonych zajęć w Słupi pod Kępnem? Czwórka dzieci uczących się na barytonie, jedno na puzonie, trójka na kornecie, trójka na perkusji i jeszcze kilkoro na pianinie. – Skąd pan bierze instrumenty do nauki dzieci? – W szkole jest pianino na którym się dzieci uczą. A rodzice wypożyczają instrumenty dęte z Kępińskiego Ośrodka Kultury. – Wiem, że w czerwcu dzieci prezentowały swoje umiejęt‑ ności w sali OSP przed rodzinami, sponsorami oraz władzami gminy Baranów. Jakie wrażenia? – Bardzo pozytywne. Wszyscy byli bardzo zaskoczeni efektami rocznej pracy dzieci, co słowami uznania wyraziła pani wójt wręczając dzieciom drobne upominki, a rodzice i zaproszeni goście nagrodzili dzieci gromkimi brawami. – Do czego mają te zajęcia doprowadzić? Nr 11 (11)  |  lipiec/sierpień 2013 r.

– Do powstawania w gminach orkiestr dętych w stylu brytyjskim. Zespołów o ciepłym, pięknym brzmieniu, których nie ma w Polsce. Ale wróćmy do dzieci. Dzieci kształcą się w trybie indywi‑ dualnym po pół godziny tygodniowo i co dalej? – W ramach Stowarzyszenia „Nutka” zostały powołane zespoły instrumentalne, w których dzieci będą mogły kształcić swoje umiejętności gry zespołowej, a zarazem prezentować swoje umiejętności. Dzieci wystąpiły już w swojej szkole, oraz na Powiatowym Przeglądzie Orkiestr Dętych w Łyskorni koło Białej. W najbliższym czasie będzie je można usłyszeć na kilku lokalnych imprezach. – Ma pan jakieś plany edukacyjne w nowym roku szkolnym? – Rozszerzenie zajęć na inne szkoły. Chciałbym, aby takie zajęcia odbywały się w innych szkołach podstawowych w naszej Gminie. – Mówimy o sukcesach ale pewnie są jakieś problemy? – Instrumenty. Napisaliśmy projekt na instrumenty do LGD Wrota Wielkopolski, której rada zaopiniowała projekt pozytywnie. Jesteśmy w trakcie zbiórki publicznej, szukamy kolejnych członków wspierających Stowarzyszenia „Nutka”. Zwrócimy się do Gminy Baranów o środki finansowe na zakup instrumentów. Wierzę, że Pani wójt, jak i radni, mają świadomość konieczności systematycznego wspierania nas. – Czego życzyć panu, dzieciom oraz Stowarzyszeniu „Nutka”? – Ludzkiej życzliwości. Zrozumienia, że inwestycja w dzieci, w ich rozwój kulturalny jest inwestycją także w nas samych. W ich i naszą przyszłość. Ile damy im miłości, kultury teraz, tyle my dostaniemy od nich w przyszłości, w naszej starości. – Dziękuję za rozmowę i proszę o kolejną, dotyczącą już sa‑ mej orkiestry, która ma w przyszłości sławić gminę Baranów. – Z przyjemnością opowiem o orkiestrze dętej w stylu brytyjskim. Pozdrawiam wszystkich czytelników oraz mieszkańców gminy Baranów i zapraszam na stronę www.stowarzyszenienutka.pl. Dzieci oraz rodziców zachęcam do uczęszczania na zajęcia. Korzystając z okazji, pragnę podziękować kilku osobom: pani wójt Bogumile Lewandowskiej­‑Siwek, panu sekretarzowi Markowi Potarzyckiemu, pani dyr. Szkoły Podstawowej w Słupi pod Kępnem – Grażynie Gruszce wraz ze wszystkimi pracownikami szkoły, Zarządowi OSP w Słupi i wszystkim, dzięki którym te zajęcia są możliwe. Dzieciom gratuluję sukcesów, a rodzicom satysfakcji z muzykujących dzieci. Bliższych informacji udzielam pod numerem tel. 509­‑322­‑540. Rozmawiał: (ems)

Kronikarz Ziemi Baranowskiej


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.