HISTORIA
27
JAK PRYMAS BRONIŁ KOŚCIOŁA Katarzyna Pobudkiewicz
Prymas Tysiąclecia nawoływał Polaków do obrony Kościoła „Czyż mam jeszcze obowiązek przedstawiać się wam? Nie jestem ci ja ani politykiem, ani dyplomatą, nie jestem działaczem ani reformatorem. Ale natomiast jestem ojcem waszym duchownym, pasterzem i biskupem dusz waszych, jestem apostołem Jezusa Chrystusa.” Te słowa napisał w swoim liście pasterskim Prymas Polski, kardynał Stefan Wyszyński, na dzień swego ingresu do Gniezna i Warszawy, 6 stycznia 1949 r. Swoje zadania określił następująco: „(...) chrzcić, bierzmować, konsekrować, święcić, ofiarować, nauczać i sądzić”. Ale już wkrótce sytuacja pokazała, że nie może się on ograniczać jedynie do nauczania i sprawowania sa-
kramentów. Prymas Wyszyński musiał stanąć w obronie powierzonego mu Kościoła w Polsce. W obronie przeciw ateizacji polskiego społeczeństwa, przeciw zniszczeniu Kościoła i oddaniu go całkowicie w ręce państwa. Można powiedzieć, że to dzięki niemu Kościół przetrwał trudne czasy komunizmu w Polsce. Sam zresztą, już 2 lutego 1949 r., podczas nieoficjalnego przemówienia z balkonu rezydencji arcybiskupów gnieźnieńskich mówił „o tym, że walczyć będzie o prawa Kościoła. Nawoływał do »stawania wiernie przy Kościele»”. porozumienie Jedną z form próby obrony polskiego Kościoła było podpisane dnia 14 kwietnia 1950 r. PRZYJACIEL RODZINY 1/2020 (14)