W saunie13

Page 1


CZASOPISMO JEST CZĘŚCIĄ PORTALU WSAUNIE.PL

www.wsaunie.pl KOBIECA STRONA SAUNOWANIA www.wsaunie.pl


ABC Saunamistrza Saunamistrz – cotoza profesja? ........................... 1 Higiena i zdrowie w pracy saunamistrza ...........5 Zagrożenia zdrowotne w pracy saunamistrza ... 6 Blaski i cienie fachu Saunamistrza ....................... 10 Zawód: Saunamistrz – rozmowa z Sylwią KamińskąKonkol ........................................................ 17 Wywiad z Ikarem – rozmowa z Adamem Górką ....... 22

Jestem magistrem wychowania fizycznego i zdrowotnego, wieloletnim pedagogiem, instruktorką odnowy biologicznej, masażystką.

Muzykoterapia w saunie .................................. 53

Temat zdrowia, aktywnego wypoczynku i spędzania czasu wolnego zawsze był i jest mi bliski. Nie lubię stać w miejscu, dlatego nieustannie szukając nowych ścieżek i wyzwań, zdecydowałam się zostać saunamistrzynią. Jest to praca trudna i wymagająca ale przede wszystkim to zajęcie pełne pasji, dające niesłychaną energię i motywację do działania. Idąc krok dalej, postanowiłam założyć bloga, by zakrzewić w Was drogie Panie (i Panowie) ducha odkrywcy i zaprosić na wycieczkę po świecie saunowym. Artykuły, które tutaj prezentuję pochodzą z tej właśnie strony. Mam nadzieję, że pozwolicie się porwać i zostaniecie - a może już jesteście - saunowiczami, a żadna sauna ani związane z nią "rytuały" nie będą Wam obce.

Porady

Życzę miłej lektury...

Wydarzenia Orientalne rytuały saunowe .......................... 27 Projekt Miotłowisko – odsłona zimowa .................. 33

Rekomendacje Saunarium Aquaparku Fala w Łodzi ............... 38 Łaźnie Piwne w Piotrkowie Trybunalskim ............... 43

Zdrowie i uroda Właściwości i działanie groty solnej ................ 47

Optymalna temperatura saunowania .............. 55

Sylwia Kamińska–Konkol

KOBIECA STRONA SAUNOWANIA www.wsaunie.pl


Saunamistrz – co to za profesja? Szymon Konkol

Temperatura bliska 100 stopniom Celsjusza, niska lub bardzo wysoka wilgotność powietrza, utrudnione oddychanie, ekstremalne przegrzanie organizmu... Normalny, zdrowy człowiek może funkcjonować w takim środowisko kilka - kilkanaście minut...

Wcale nie jest to opis warunków pracy hutnika lecz sauny - stanowiska pracy saunamajstra!

1


Saunamajster - artysta, akrobata czy rzemieślnik?

Saunamajster, inaczej saunamistrz, to specjalista, który dba o komfortowe warunki relaksu gości sauny. Co należy do jego obowiązków? Jak zostać saunamistrzem, czyli saunamajstrem? Popularność kąpieli saunowych w Polsce w ostatnich latach mocno wzrosła. Polskim zwolennikom saun nie wystarczają już coraz lepsze warunki do wygrzewania swoich ciał. Teraz o wyborze SPA decyduje to, czy w błogi stan relaksu wprowadzi ich specjalnie wyszkolony do tego saunamajster, czyli saunamistrz będący mistrzem rytuału saunowego. W Polsce rytuał saunowy nazywany jest często również naparzaniami. Mistrz ceremonii wchodzi do sauny z wodą, w której znajdują się olejki aromatyczne. Saunamistrz polewa rozgrzane kamienie wodą. Następnie za pomocą ręcznika lub wachlarza rozprowadza unoszącą się parę we wnętrzu sauny. Proste? Wcale nie... Sztuka polega na tym, aby wyczuć miejsca chłodniejsze i cieplejsze w saunie i równomiernie rozprowadzić powietrze. Rytuałom saunowym towarzyszy zazwyczaj odpowiednio dobrana muzyka i choreografia, co czyni z rytuału jedyne w swoim rodzaju, wielozmysłowe doznanie. Zawód saunamajstra wymaga wiedzy, umiejętności, kreatywności i wymusza ciągły rozwój. Sprawdzą się w nim osoby otwarte, komunikatywne i mające poczucie estetyki oraz sporą dozę poczucia humoru. Na czym polega praca saunamajstra?

Do głównych zadań saunamajstra (saunamistrza) należy odpowiednie rozprowadzanie za pomocą ręcznika gorącego powietrza po wnętrzu sauny. Używa przy tym wybranych przez siebie aromatów, które w połączeniu ze sztuką poruszania ręcznikiem czynią z rytuału prawdziwy pokaz. Ten nowy zawód jest idealny dla osób lubiących tematy związane ze SPA i Wellness. Ale to nie wszystko. Saunamajster to przede wszystkim gospodarz strefy nagości, jaką jest saunarium. Choć wśród polskich klientów widoczny jest wzrost świadomości zalet, jakie daje sauna, bo przecież poza relaksem i wypoczynkiem ma też właściwości zdrowotne, to nadal wielu Polaków obawia się nagości. Dlatego ze względu na miejsce pracy – strefę nagości – wśród kwalifikacji saunamajstra, ogromnie ważna jest bardzo wysoka kultura osobista.

2


Plusy i minusy zawodu saunamajstra. Plusy: • Praca w środowisku SPA&Wellness • Kontakt z ludźmi • Możliwości rozwoju, kreowania nowych rodzajów seansów, wymyślanie receptur •Utrzymywanie dobrego stanu zdrowia poprzez hartowanie organizmu, dzięki częstemu pobytowi w saunie

Minusy: • Jest to spore obciążenie fizyczne dla organizmu, dlatego harmonogram pracy saunamajstrów musi być uważnie opracowywany, aby po kilku seansach prowadzący je mógł odpowiednią ilość czasu odpocząć

3


Gdzie wyuczyć się fachu saunamajstra?

Polskie Towarzystwo Saunowe podjęło inicjatywę, zmierzającą do wdrożenia systemu szkoleń i certyfikacji kwalifikacji saunamistrzów. Przeprowadzają je trenerzy, posiadający dużą wiedzę merytoryczną jak i praktyczną. Na egzamin składa się część teoretyczna i praktyczna, których uwieńczeniem jest certyfikat, który oznacza, że dana osoba z wynikiem pozytywnym ukończyła kurs w zakresie prowadzenia saunowych ceremonii zapachowych oraz opieki nad osobami, korzystającymi z infrastruktury strefy saun, zgodnie ze standardami wyznaczonymi przez Polskie Towarzystwo Saunowe. Szkolenia prowadzi również wielu doświadczonych saunamistrzów, na co dzień pracujących w tym fachu, nie będącymi szkoleniowcami Polskiego Związku Saunowego.

Kariera

Zawód saunamistrza jest coraz bardziej doceniany w Polsce – ludzie chętnie wybierają się na seanse prowadzone przez specjalistów, którzy gwarantują gościom wspaniałe show i chwilę odprężenia. Hotele w strefach SPA&Wellness chętnie zatrudniają takie osoby, więc może warto spróbować swoich sił i odbyć kurs uprawniający do bycia zawodowym saunamistrzem? To wspaniała okazja do poszerzenia horyzontów i być może odnalezienia nowej pasji. Dużą popularnością cieszą się turnieje saunamistrzów, które mają zasięg międzynarodowy, ogólnopolski czy też regionalny. Turnieje te organizowane są na wzór zawodów sportowych.

Saunamajster to nie zawód dla każdego...

W zawodzie saunamajstra pracują zarówno mężczyźni jak i kobiety. jednak ze względu na specyficzne warunki i środowisko pracy, nie jest to zawód dla każdego. Praca w takich warunkach może być niebezpieczna dla zdrowia, szczególnie dla osób cierpiących na określone dolegliwości. Astmatycy, osoby mające problemy z sercem lub osoby chorujące na jaskrę raczej powinny z tej pracy zrezygnować.

4


Higiena i zdrowie w pracy saunamistrza Marcin Jastrzębski

Chociaż zawód saunamistrza (saunamajstra) staje się coraz bardziej popularny, mało się mówi o warunkach bezpiecznej i higienicznej pracy w tym zawodzie. W tym artykule chcę zwrócić uwagę na kilka podstawowych zasad, których przestrzeganie może uchronić nas przed szkodliwym wpływem naszej pracy na zdrowie i ogólną kondycję organizmu. Określając tych kilka porad kieruję się własnym doświadczeniem saunamistrza z kilkuletnim stażem.

Saunamistrzu/Saunamistrzyni – zapamiętaj!

-

Prowadź rytuały np. trzy razy w tygodniu, co drugi dzień. Nie częściej.

-

Jeżeli pracujesz codziennie - jesteś uzależniony/na i ryzykujesz swoim zdrowiem

5


-

Dlaczego w ogóle dochodzi do uzależnienia od sauny? Ma to związek z hormonami, które wydzielają się w naszym organizmie- tj. adrenalina, noradrenalina i dopomina.

-

Pamiętaj, aby czas nagrzewania = czasowi schładzania. Nie rób z siebie cyborga/ tytana/gwiazdora!

-

Chcesz zachować więcej wody w organizmie? Dodaj sól do wody - np. himalajską.

-

Z sauny można korzystać cały rok. Ważne, by robić to w prawidłowy sposób. Sauna jest strefą komfortu i pomaga się wyciszyć, odpocząć i nabrać nowych sił, sił nie tylko fizycznych, ale również tak bardzo ważnych w dzisiejszym świecie- sił psychicznych.

Stąd osobiście nie jestem zwolennikiem przebieranych seansów show. Na co dzień "macham" klasycznie i sporadycznie interesuję się saunowymi zawodami.

Jeżeli podobnie, jak ja, jesteś aktywny/na, zapewniam Cię, że inne uprawiane przeze mnie aktywności tj. bieganie, kolarstwo (max. dzienny dystans na mtb w terenie mieszanym to 200km- tyle przejechałem na trasie Kraków-Mogielica-Kraków), treningi siłowe- nie podnosiły mi tak tętna, w tak krótkim czasie, jak prowadzenie rytuałów saunowych.

Zagrożenia zdrowotne w pracy saunamistrza Marcin Jastrzębski

Samo pojęcie 'saunamistrz' jest na obecną chwilę w Polsce pojęciem niszowym, aczkolwiek obecnie zauważa się coraz większe zainteresowanie tą profesją. Tak jak ośrodki Wellness&Spa czy studia odnowy biologicznej, saunaria przeżywają swój rozkwit.

6


Nie każdy zdaje sobie sprawę, że sauna w nadmiarze może bardzo obciążyć organizm. Na pewno na ekstremalne obciążenia narażony jest tzw. gospodarz sauny/ saunamistrz. Niestety w Polsce są jeszcze obiekty typu hotel z sauną lub duże saunaria- w których zaniedbuje się kwestię bezpieczeństwa i higieny pracy.

Wiadomo, że każdy dodatkowy pracownik to koszt- więc na obiekcie jest przeważnie jedna/dwie osoby i prowadzą one w ciągu danego dnia nawet 9-11 rytuałów! (praca dzienna bez eventów) Nie popieram takiej strategii. Oszczędzać można na innych kwestiach. Zdrowie to podstawa. Rzadko kiedy na strefie saunowej bywa więcej pracowników.

Warto zadać kolejne pytanie- ile razy w ciągu tygodnia- taka osoba wykonuje tą pracę? I kolejne pytanie- jak długo wytrzyma w takich warunkach- Rok rok? Dwa, trzy lata?

Zagrożenia jak niewiedza, ignorancja, nadmierna oszczędność środków finansowych może doprowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych u personelu tj. niedotlenienia i oraz

7


również trwałych uszczerbków na zdrowiu- np w tym najważniejszego, uszkodzenia mięśniasercowego. Nastąpić też mogą znaczne zmiany hormonalne. Spotyka się również tego typu sytuacje, jak odwodnienie organizmu, wysuszenie jelita czy wstrząs anafilaktyczny.

Jak myślicie- na jakie obciążenia jest wystawiony organizm saunamistrza? - obniżona saturacja (dlatego obowiązkowo wietrzy się saunę przed rytuałem – aby choć trochę podnieść poziom tlenu w kabinie sauny). Uwaga!- prosimy w tym czasie nie wchodzić do sauny i nie "zabierać" nam tlenu ).

Nierozsądnym jest prowadzenie rytuału przez mistrza- dłużej niż 15 minut. Wyjątkiem dla doświadczonego majstra mogą być okazjonalne wystąpienia typu prowadzona przez niego noc saunowa. - woda w płucach może się pojawić z uwagi na zwiększoną wilgotność w saunie,

- bardzo wysokie tętno (w zaledwie kilka minut tętno może- ale nie musi- osiągnąć poziom nawet 200 BMP.) Wszystko zależy od aktualnego poziomu wytrenowania.

w temperaturze sięgającej nawet 90-100 st. C. naczynia krwionośne rozszerzają się, więc serce musi wykonać znacznie większą pracę. (pozycja stojąca oraz ruch w wysokiej temperaturze). Jeżeli dodatkowo zjesz obfity posiłek- serce musi dodatkowo skierować krew do żołądka, w celu strawienia posiłku. Stąd też nie zaleca się saunowania po obfitym obiedzie. Wystarczą lekkie przekąski nie obciążające układu trawiennego. - przegrzanie, w tym głowy- w trakcie całej sesji głowa mistrza znajduje się na poziomie najwyższej ławy.

- odwodnienie oraz utrata witamin i minerałów- najistotniejsze: magnez, potas. Dodatkowo podczas wysiłku, mięśnie generują ciepło. Saunamistrz musi mieć dobrą "prywatną klimatyzację"

Mimo wad (to intensywna praca fizyczna) i zalet profesja (poznajemy nowych ludzi, nawiązujemy kontakty, pozyskujemy grupy klientów, którzy wybierają nas w ciągu dnia na ceremoniach) ta staje się dość popularna. Rozwój rytuałów saunowych można połączyć z wzrostem zainteresowania zdrowym trybem życia. Seanse działają na każdy z pięciu

8


zmysłów. Ciało relaksuje się. W tej pracy najbardziej realizują się osoby komunikatywne, otwarte, o dobrym stanie zdrowia.

Podsumowując

Zalety tego fachu: - Saunamistrz nie choruje, nie przeziębia się, jest zahartowany, lepiej znosi wysokie i niskie temperatury. A jeżeli stosuje się do powyższych wskazówek- może tak pracować przez wiele lat. Z pracą przy naparzaniu jest, jak z treningiem- czasami należy zrobić sobie "dłuższe wolne". - Wysoka temperatura panująca w saunie dodatkowo pobudza organizm do wytwarzania przeciwciał, zatem podnosi odporność.

A oto ciekawostki w nawiązaniu do rytuałów saunowych czyli Aufgussów Dane z pulsometru podczas prowadzenia rytuału saunowego.

9


( Saunamistrz Marcin Jastrzębski, dane z 2014 r.) -10 minutowy seans -średnie tętno 159 bpm, -maksymalne 190 bpm- u saunamistrza -spalonych 124 kcal -3,2 g tłuszczu. -ciągły ruch w temperaturze ok 90 st.C i wilgotności 40%. Zestawienie: 15 rytuałów saunowych, średnio do 11 minut , -łączny czas ceremonii w saunie- 2h 49 min. -Spalonych 2693 kcal. -Średnie tętno 163 bpm, -maksymalne 208 bpm. -spaliłem 5 hamburgerów.

Blaski i cienie fachu saunamistrza Jerzy Portokalia

Saunamistrz? No tak mimo rosnącej popularności saunowania w naszym pięknym i wesołym kraju zawód ten, czy inaczej profesja wciąż budzi wiele komentarzy i ciekawości? Dla większości społeczeństwa mistrz, to mistrz. Znaczy się osobnik który wspiął się na wyżyny w tym co robi, wykonuje, czy też reprezentuje sobą. Naukowo jakby to zapodać, mistrzem jest osoba o najwyższym stopniu wiedzy, umiejętności w danej dziedzinie. Ciesząca się autorytetem i będąca wzorem do naśladowania. Kim jest saunamistrz? Saunamistrz to profesja o której już co nieco napisano na naszych łamach, np. w artykule Szymona Konkola pt. "Zawód: saunamajster" , czy "Zagrożenia zdrowotne w pracy saunamistrza" autorstwa Marcina Jastrzębskiego . Skupmy się jednak na blaskach i cieniach tego zawodu. Temat poważny i warty obszernej refleksji, więc podzielny go na dwie części.

10


Ciemne strony zawodu

Zacznijmy od ciemnych stron tego że tak nazwę fachu. Ośrodków SPA i pochodnych, w których to ofertach jest saunarium - występuje na mapie Polski bez liku. Można by powiedzieć, że obecnie każdy szanujący się obiekt, lub mający takie zamierzenia, to strefę Spa raczej mieć musi. To taki magnez przyciągający ludzi. O ile takich obiektów jest u nas już do czorta, to? Miejsc gdzie posaunujemy sobie według wszelkich prawideł, zasad, kanonów trzeba naprawdę dobrze poszukać. A saunamistrzowie? Ich praca? Warunki pracy, wymagania w stosunku do nich? O proszę państwa kochanego tu już nie jest tak różowo i kolorowo jak się nam, bywalcom saun często wydaje.

Mamy tzw. zawody zaufania publicznego jak żołnierz, lekarz, policjant, strażak etc. Osobiście do tej listy na bank przynajmniej wg mnie pretendują i saunamistrzowie. Często bowiem ich praca zaczyna się dużo wcześniej niż nam wszystkim się wydaje. W większości zatrudnieni na tym stanowisku są od wszystkiego w tym obiekcie. Począwszy od utrzymania czystości, chociaż? … Od smrodu to jeszcze nikt nie umarł, ale od zimna to dwie armie szlag trafił proszę ja kogo. Porządek i czystość jednak w saunach być musi, nie ma to tamto. Po za tym

11


często to jest także osoba od? Od wydawania ręczników, obsługi baru, nadzoru nad saunami, basenu, dyscyplinowaniu opornych na zasady panujące w saunach, wykonywanie masaży, po? Po prowadzenie seansów i wywoływania radości z czasu spędzonego w obiekcie przez klientów. A to jest już nie tyle praca co orka!!! Nie ryba niegrzeczna ta orka, tylko to robota taka porównywalna do pracy pługiem na roli, inaczej na polu. Z tą jednak różnicą iż ta orka na polu składała się z konia, pługa który to ziemię wywracał powiedzmy że „do góry kołami” i pana rolnika, lub inaczej chłopa.

Co saunamistrz może, jak ktoś mu przysłowiowe „bydło” w saunie robi, lub jego nie słucha? No niestety nie za wiele on tam może. Powinien on z uśmiechem na twarzy egzekwować zasady, zwracać kulturalnie uwagę i nie daj Bóg się denerwować, czy okazywać swoją irytację. Saunamistrz to nie chłop małorolny, bata na na wyposażeniu nie ma. Pługa też, aby delikwentowi rozrabiającemu na dyńkę go rzucić. Gumofilców na nogach też brak, aby mu ewentualnie kopa zasadzić. Przynajmniej ja osobiście to jeszcze saunamistrza w gumofilcach nie widziałem! Oczywiście regulamin sauny jest regulaminem, zatwierdzonym przez wodza/wodzów obiektu, dostępnym i tłumaczonym saunującym, ale? Akurat w przypadku naruszania zasad saunarium twierdzenie że klient ma zawsze rację jest ździebko na wyrost. Saunaruim powinno być miejscem że tak powiem szczególnej troski bo i miejsce to szczególne jest. Po raz pierwszy zadam pytanie. Czy to taki łatwy kawałek chleba być saunamistrzem?

Kolejne że tak powiem „kuku”. Czasami bywa w obiektach saunowych tak? Że wódz/wodzowie obiektu zapraszają swoich znajomych, krewnych do sauny i takowi to osobnicy za nic mają reguły, zasady które określili sami zarządzający obiektem. Urastają takowi goście do miana tych co to im wszystko wolno, i wszystko można. Oczywiście o bytności takowych gości jest poinformowana obsługa. Saunowicze w zasadzie nie. I wtedy robi się przysłowiowy młyn. Obsługa wiadomo zbytnio naciskać nie będzie bo może wylecieć z roboty na „zbity ryj”. Saunowicze widząc coś takiego będą głośno wyrażać swoją dezaprobatę, a co bardziej nerwowi używać brzydkich słów mogą. Ponadto opinię o obiekcie skutecznie mogą zapaskudzić. A saunamistrzowie? No najlepiej gdyby podczas takich „cyrków” mieli cały czas uśmiech na twarzy, jak u drewnianego konia na dziecięcej karuzeli. Oczywiście mają w jakiś sposób złagodzić napiętą sytuację. Paranoja! Za poronione pomysły czy decyzje wodzów nikt inny tylko właśnie oni świecą oczyma i zbierają przysłowiowe „bańki”! Po raz drugi zadam pytanie. Czy to taki łatwy kawałek chleba bycie saunamistrzem?

12


Jedźmy dalej. Wielu saunujacym wydaje się że taki saunamistrz to tak? A odbębni swoje w saunie, i idzie sobie radośnie do przysłowiowej chałupy. Tam poleży sobie do góry beretem, nogę na nogę założy, w tą i we w tą stopą sobie pokiwa, a jak? Nic chyba bardziej mylnego. Mało z nas zdaje sobie bowiem sprawę z tego że? ... Tak podziwiane przez nas seanse saunowe, opracowanie do nich choreografii, ścieżki dźwiękowej, technik tzw „machania” powstają nie w saunach, ale gdzieś w zaciszach ich domów. Kosztem ich czasu wolnego, odpoczynku, nierzadko kosztem kontaktu z rodziną. Opracowanie powiedzmy to z języka artystów „nowego numeru” to nie godzina czy dwie. To proces długi i mozolny. Trwający czasami tygodniami. Potem wielokrotne próby w saunie przed, lub po pracy, i mamy wtedy nie tyle zawód saunamistrza co człowieka z pasją do tego co robi. To gatunek homo sapiens niezwykle rzadki w tym współczesnym i zaganianym świecie. W przeciwieństwie do nas saunujacych i siedzących w saunie na ławach. Taki saunamistrz ma robotę jak palacz na Titanicu któremu to łopatę do wrzucania węgla ktoś buchnął, i łapami ten węgiel do pieca wrzucać musi. A przy takim piecu to jak wiadomo lodem po nogach to raczej nie ciągnie. My jesteśmy tylko obserwatorami jego poczynań. Ba, mało tego że cierpło? Jeszcze ruszać w rytm muzy się nad tym piecem musi i zęby w uśmiechu szczerzyć. Dodatkowo oczy wokół głowy mieć musi, a kto wie czy i nie jedno oko nawet w tyłku, aby? Obserwować co wokół niego się dzieje! I to wszystko podczas gdy? …. Termostat do nadmiaru temperatury mu potylicę do góry już elegancko podnosi. Po raz trzeci zadam pytanie. Czy to taki łatwy kawałek chleba bycie saunamistrzem?

Warunki pracy? No tak, oczywiście. Obiekty saunowe są z reguły eleganckie, kolorowe, miłe dla oka, pachnące, służące do wypoczynku i relaksu. Wszystko okey jak to mówią nie tylko biali Amerykanie. My saunowicze czasami już po kilku seansach mamy dosyć temperatury i po chłopsku mówiąc człowiek bywa wypruty. Mamy jednak ten komfort że możemy zrezygnować z seansu, czy też wrzucić sobie na luzik. Środowisko sauny ze względu na temperaturę nie jest środowiskiem optymalnym dla egzystencji człowieka. To warunki raczej ekstremalne dla organizmu. Oczywiście korzystanie z sauny jest czymś dobrym, ale? Jak to mówią nie tylko medycy zachować należy umiar. O jakim zatem umiarze możemy mówić w przypadku saunamistrzów skoro są tam na co dzień po wiele godzin? Po prostu wyrobnicy. Ich układ krążenia, wydalniczy i oddechowy dostaje takiej „korby” że trzeba być tak mocnym, aby na widok takiego saunamistrza nawet cebula płakała! Po raz czwarty zadam pytanie. Czy to taki łatwy kawałek chleba bycie saunamistrzem?

13


Jak widać nie jest to zawód łatwy i dla każdego. Zawód raczej doceniany tylko przez saunowiczów. Rzadko niestety przez wodzów obiektu. Zawsze powtarzam wszem i wobec mając tu na uwadze decydentów, że? Powodzenie obiektu zawdzięczacie państwo nie obiektowi a ludziom u was pracującym, ich osobowości, ciężkiej pracy, wręcz harówce. Ludzi z pasją i wielkim serduchem. Ludzie tam pracujący tworzą klimat tego miejsca, jego urok i to ONI właśnie ONI przyciągają do was rzesze saunowiczów, bo saunowicze? …. To taka specyficzna grupa ludzi. Mimo że gołe i wesołe to z reguły mózgi posiadają, wrażliwość wielką, i na jakieś tam saunowe tałatajstwo reagują natychmiast. To społeczność która czasami nie bacząc na odległości potrafi jechać godzinami, aby spotkać się z saunamistrzem w saunie. Spotkać się w gronie ludzi nadających na podobnych falach, i czerpać z tego przyjemność. A jak z wynagrodzeniem dla wykonujących ten zawód. No cóż? Kokosów to ta profesja nie zapewnia, poza naprawdę nielicznymi wyjątkami. Wielu saunamistrzów wykonywanie tego zawodu traktuje jako dodatkowe źródło dochodu. Wielu z nich ledwo wiąże koniec z końcem. Dla jeszcze innych to minimum jakie może otrzymać w tym kraju inny pracownik, nie mający aż tyle na głowie. Dodajmy do tego dyspozycyjność i pracę w nadgodzinach podczas tzw Nocy Saunowych, po których to? Nazajutrz po kilku godzinach pseudo-odpoczynku stawiają się ponownie w pracy. O wynagrodzeniach za godziny nadliczbowe podczas takich imprez nie będę pisał, bo już brzydko w myślach się wyrażam, znając obowiązujące stawki. Darłbym się ze złości tak, że byłoby mi widać wątrobę, na widok tych sum jakie otrzymują. Dlatego też po raz piąty zadam pytanie. Czy to taki łatwy kawałek chleba bycie saunamistrzem?

Wg mnie to zawód ciężki i odpowiedzialny, którego to przedstawicieli darzę wielkim szacunkiem i podziwem. A saunamistrzowie, jako ludzie? No i tu jest bardzo ciekawe spostrzeżenie. Dane mi było bywać i tu, a nawet i tam. Oglądać wielu saunamistrzów w tzw akcji. Zarówno w obiektach dużych małych, czy wręcz kameralnych. W saunach na kilkadziesiąt osób jak i takich niewielkich. Na normalnych seansach, tematycznych, czy na Nocach Saunowych. I jakie są moje spostrzeżenia na temat saunamistrzów? Z reguły ludzie z którymi miałem styczność to tak po mojemu osobnicy „zacności” wielkiej są. I to zarówno faceci trudniący się tym fachem, jak i również kobietki. Bo takowe jak ktoś jeszcze nie wie, też są w tym zawodzie i potrafią nieźle w saunie temperaturkę podnieść i oczarować możliwościami. Tak, tak nie raz widziałem jak niedowiarki błyskawicznie i elegancko z górnych półek się ewakuowali. Z reguły jest tak. Widzimy ludzi radosnych, uśmiechniętych, pełnych życzliwości, pasji do tego co robią i z serduchem na dłoni. Pamiętajmy wszak o tym że oni też mają swoje rodziny, troski, zmartwienia i kłopoty. Jak każdy z nas. Potrafią jednak to wszystko zostawić gdzieś tam za drzwiami saunarium. Umieją ukryć to głęboko w sobie i

14


dać nam niczym nieskrępowaną radość z przebywania saunie. Za to moi drodzy wielki szacun wielki z mojej strony, a i łepetynę co prawda już siwą (wina PESELU) przed Wami za to co robicie chylę.

Ktoś może mi zarzucić że zbytnio „wylukrowałem” tu przedstawicieli tego zawodu? No tak się składa iż mnie osobiście dane było na swojej drodze spotkać właśnie takich ludzi o których tu pisałem. A bądź co bądź troszkę po saunach to ja sobie śmigam. Śroowisko saunamaniaków

znanych

mi

osobiście

jest

ilościowo

powiedzmy

że

pokaźne.

Saunamistrzów płci obojga też ździebko znam, jak i to co też potrafią oni w saunach czynić. Oczywiście dochodzą do mnie informacje, że ten czy ów saunamistrz gdzieś tam rzucił jakiś tekst pozbawiony dobrego wychowania, czy kultury. A to że inny to już ma głowę wyżej niż piorunochron na pobliskim kościele. A któremuś to coś nie tak zaskakuje w mózgu. Może i tak bywa. Ja jeszcze na takich nie trafiłem. Ludzie są tylko ludźmi. Saunowicze jak mniemam bardzo szybko weryfikują kto jest kim i głosują nogami. Po prostu nie przychodzą. Proste jak budowa cepa.

Jeżeli takie przypadki rzeczywiście mają miejsce to takie osoby powinny się zastanowić czy nie pora odwiesić ręcznik na haczyku w sieni koło sauny i odejść z zawodu. Uważam jednak że jeżeli nawet, to są przypadki incydentalne. Z saunowiczami jest bowiem tak jak z gołębiami? Są oni jak gołębie. Jedzą ci z ręki, ale jak ich spłoszysz to mogą napaskudzić ci na głowę, i wtedy ciężko to z siebie zmyć. O smrodzie nie wspomnę.

Jasne strony zawodu

Blaski tego zawodu? No tak! O tym trochę trudniej napisać. Nie jest to takie proste jak włos Mongoła. Tym bardziej że saunamistrzem to ja nie jestem, a i raczej już nie będę. Ewentualnie mogę być kandydatem na czeladnika, czyli? Wiadro z wodą do sauny zatargać, jakieś kule lodowe przynieść, drzwi zamknąć, lub? A pomóc saunamistrzowi na kopach jakiegoś łobuza za nieeleganckie zachowanie z sauny pogonić, To tak. To mógłbym, a jakże. Ale akurat w tym ostatnim przypadku tylko pod warunkiem że miałbym w łapach łom, lub przynajmniej korbę od Stara!!!

15


Obserwując przez lata saunamistrzów śmiem twierdzić że największym dla nich wyróżnieniem, zapłatą za ich trud, za ich pracę, wkładane serducho jest reakcja saunowiczów. Reakcja podczas seansu i tuż po nim. Saunamistrz bądź co bądź to jak aktor jest. I to nie byle jaki aktor. Jest jednocześnie i reżyserem, choreografem, scenarzystą, a czasami i diabłem wcielonym ze względu na to co z temperaturą czynić potrafi. Sauna to jego scena, taki to jego teatr jest. Zaiste teatr to ciekawy, bo i widownia w nim goła. A nie w jakichś tam garniturach, czy innych tam powiedzmy sukniach wieczorowych, lub z popcornem w łapach. Widownia jak to widownia. Czy to w teatrze czy też w saunie reaguje tak samo. Jak coś na nic, to? Publika tylko czeka aby drzwi otworzyli i do chałupy się ewakuuje burcząc brzydko pod nosem, ale jak jest cacy, to wtedy? No z teatra czy tez sauny trudno gości wtedy wygonić. Brawa bowiem biją, w łapki klaskają, piszczą z zachwytu (szczególnie kobietki) i radochę na twarzy to ludziska wielką mają. W przeciwieństwie do teatru w takiej saunie kurtyny nie ma, i taki saunamistrz zbytnio gdzie schować się też nie ma. Drzwi otwiera i do wyjścia zaprasza. Jakby w tym czasie dodatkową fuchę i woźnego pełnił. Skoro aktor czyt. saunamistrz za kulisami się nie schował to i nie dziwota że naród swój

aplauz

wyraża

spontanicznie.

uściski

dłoni,

poklepywania,

serdeczne

podziękowania, a nawet całusy, i tu? Nikt pretensji nie ma że żona załóżmy całuje saunamistrza, a czyjś mąż saunamistrzunię. Takie numery się tam dzieją proszę ja kogo! Dzięki temu tworzą się szczególne więzi przyjaźni pomiędzy zarówno saunowiczami jak i saunamistrzami. Więzi trwające często lata całe. Obserwując tak to wszystko od lat powiedzieć mogę jedno. Paliwem dla ludzi pracujących w tym zawodzie są inni ludzie. Ich radość z tego co im się w saunie daje. Czy jest coś piękniejszego w docenieniu w taki sposób czyjejś pracy? Ci siedzący na ławach w saunie, ci reagujących żywiołowo i z wielką szczerością. Ci z uśmiechem na twarzy i dający temu wyraz zaraz po opuszczeniu sauny. To jest paliwo atomowe dla osób wykonujących ten trudny zawód. To jest dla nich ten wiatr w żagle, ten power i balsam na ich duszę. Radość z dawania radości innym ludziom. Skonani, spoceni, wręcz wypruci, ale jakże szczęśliwi, zatem?

Reasumując: Drodzy państwo. Jeżeli jakieś dobre wiatry sprawią że traficie na coś takiego jak seans w saunie wykonywany przez pasjonata, aktora, człowieka z duszą i z sercem do tego co robi, to? Nagródźcie to brawami, uściskiem ręki i uśmiechem. To tak mało dla Was, ale aż tak wiele dla osób które tam w saunie dla was pracują. Niby gest, niby nic wielkiego a wymiarze ludzkim, i dla nich? To jest po prostu kosmos proszę państwa kochanego. Doceńmy to!

16


Zawód: saunamistrz – rozmowa z Sylwią Kamińską-Konkol Sylwia Cegieła

Ostatnio w Polsce powstało wiele nietypowych zawodów, o których nikt do tej pory nie słyszał. Jednym z nich jest saunamistrz. Zapraszam zatem na dzisiejszą rozmowę z Sylwią Kamińską-Konkol prowadzącą serwis internetowy wsaunie.pl.

Sylwia Cegieła: Jesteś saunamistrzynią, jedną z bardziej znanych kobiet w środowisku bywalców saun. Z czym wiąże się praca saunamistrza?

17


Sylwia Kamińska-Konkol: W dużym uproszczeniu, saunamistrz to osoba dbająca o prawidłowy, zdrowy i komfortowy przebieg seansu w saunie. Saunamistrz przeprowadza rytuały saunowe, podczas których za pomocą ręczników, wachlarzy lub innych atrybutów rozprowadza gorące powietrze w saunie, aby odpowiednio dogrzać saunujacych. Rytuałom takim towarzyszyć mogą odpowiednio dobrane aromaty, nastrojowa muzyka, a często również artystyczna choreografia. Wszystko po to, aby uczynić z saunowania ekskluzywny zabieg terapeutyczny, a zarazem relaksujące, wielozmysłowe doznanie.

Kilka dni temu obchodziliśmy Polski Dzien Sauny, podczas którego w wielu saunariach promowano zasady poprawnego saunowania. Czym są te zasady?

Wielu gości saunariów nie jest świadomych tego, że – choć sauna może być doskonałą formą wypoczynku i antidotum na wiele dolegliwości – to jest w stanie również zaszkodzić. Istnieje szereg reguł, których przestrzeganie da nam gwarancję, że pobyt w saunie stanie się dla nas zdrowy oraz bezpieczny. Zdecydowanie największą bolączką pod tym względem to brak świadomości obowiązujących zasad higienicznych i kultury osobistej.

18


Sauna to sposób na terapię wielu dolegliwości. W czym sauna może być pomocna dla naszego zdrowia?

Przede wszystkim, sauna hartuje organizm. Potwierdzono, że osoby regularnie saunujace są bardziej odporne na infekcje. Przegrzewanie organizmu w saunie stymuluje nasz układ immunologiczny. Za pośrednictwem seansów saunowych leczyć można wiele dolegliwości i schorzeń. Warto jednak pamiętać, że – nim podejmiemy decyzję o takiej terapii – należy zaciągnąć porady lekarza.

Pobyt w saunie może stać się również zabiegiem kosmetycznym. Czy sauna może sprawiła, ze będziemy piękniejsze?

Sauna działa odmładzająca na nasze ciało. Zabiegi upiększające mające miejsce w saunach rzymskich czy tureckich znane są już od starożytności. Obecnie z pomocą przychodzą nam kosmetyki dedykowane do użytku w saunie. Do dyspozycji mamy szeroki wybór peelingów i maseczek na ciało, jak również specyfiki wspomagające kondycję i wygląd naszych włosów.

19


Wiele ośrodków saunowych oferuje sprzedaż tych kosmetyków. Jednak możemy niektóre przygotować same w warunkach domowych. Nie bez znaczenia są również zabiegi takie jak masaże czy okładanie witkami. Oprócz pracy zawodowej, dużo czasu poświęcasz publicystyce branżowej. Prowadzisz serwis internetowywww.wsaunie.pl, wydajesz czasopismo saunowe. Jakie treści tutaj znajdziemy?

Mój portal powstał z potrzeby upowszechnienia wiedzy o poprawnym i zdrowym saunowaniu oraz upowszechnienia saunowania jako metody łączącej rekreację, terapię i wypoczynek. Jako medium kierowane do kobiecego odbiorcy znajdziemy tam treści związane z „kobiecą stroną saunowania”. Z biegiem czasu, wokół portalu zgromadziła się społeczność saunowiczów i saunamistrzów. Do współpracy redakcyjnej pozyskałam wspaniałych ludzi, znawców i pasjonatów saunowania. Jednocześnie, zakres poruszanej tematyki znacząco się rozszerzył. Naturalną koleją rzeczy było rozpoczęcie wydawania czasopisma, które w znaczącej mierze zawiera najciekawsze treści pojawiające się pierwotnie na portalu.

20


Angażujesz się w ruch obrony praw pracowników saunariów. Jakie motywacje tobą kierują?

Praca saunamistrza to trudny i wymagający zawód. Praktycznie nikt dotychczas nie określił zasad ani warunków pracy obsługi saunariów. Sytuacja taka powoduje często, że osoby te są zmuszone do pracy w warunkach uciążliwych czy wręcz niebezpiecznych dla zdrowia. Kilka dni temu zapadła decyzja o utworzeniu Polskiego Klubu Saunowego. Ma to być inicjatywa nagłaśniająca tematykę pracy w saunie, a również sposobność do wzajemnej pomocy i wsparcia w rozwoju zawodowym pracowników tej branży.

Serdecznie dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia w przecieraniu kolejnych szlaków w saunowaniu.

Z Sylwią Kamińską-Konkol rozmawiała: Sylwia Cegieła. Autor fotografii: Ryszard Rak

Wywiad ukazałsię na łamach portalu Women's Magazine.

www.womensmagazine.pl

21


Wywiad z Ikarem - rozmowa z Adamem Górką Szymon Konkol

Adam Górka to osoba, której nie trzeba przedstawiać nikomu ze środowiska saunujących. Jeden z najbardziej uzdolnionych saunamistrzów, uwielbiany przez saunowiczów, zdobywca wielu prestiżowych nagród, twórca niezapomnianych choreografii rytuałów saunowych. W wywiadzie dla portalu w saunie dzieli się swoją historią i pasją...

22


Szymon Konkol: Jak rozpoczęła się Twoja przygoda z saunowaniem?

Adam Górka: Moja przygoda z saunowaniem rozpoczęła się całkowicie przypadkowo. Aplikowałem kilka lat temu do nowopowstałego klubu w Chorzowie gdzie zaproponowano mi pracę w saunarium. Czy początki były trudne?

Jeśli chodzi o wykonywanie ceremonii saunowych to faktycznie nie było łatwo. Mimo bardzo dobrej kondycji fizycznej trudno mi było wytrzymać w saunie dłużej niż 7 minut. Z czasem organizm się przyzwyczaił, a nawet powiedziałbym niejako uzależnił.

Skąd czerpałeś wzorce?

Pewnego dnia do klubu przyjechał Dawid Wąsowicz i poprowadził dla nas szkolenie. Wykonał swoją mistrzowską ceremonię “Jelonek”. To dzięki niemu złapałem bakcyla i w ten

23


sam dzień do 2 w nocy “machałem” ręcznikiem w domu. Po jakimś niedługim czasie do naszej kadry dołączył Łukasz Stajno, który miał róznież duży wpływ na rozwój mojej osoby. Wspólnie z Olą, Łukaszem i później Sebastianem, tworzyliśmy świetny Team i niezapomniane imprezy saunowe, o których było głośno na całym Śląsku. Jaki był twój pierwszy sukces?

V-ce mistrzostwo Polski na zawodach SunaWM. Pracowałem dopiero trzy miesiące na saunach i już udało mi się osiągnąć taki dobry wynik. To było naprawdę coś niesamowitego, zwłaszcza że konkurowałem z wieloma “starszymi” w branży kolegami.

Które zdobyte trofeum ma dla Ciebie największą wartość?

Wszystkie nagrody są dla mnie wyjątkowe. Świadczą o tym, że gdzieś moja praca i włożony w nią wysiłek został doceniony, jednak najbardziej cenię sobie nagrody publiczności, gdyż

24


każdy przygotowany seans był z myślą o nich, mimo że nie do końca odpowiadał zasadom oceniania. Jesteś znany z ambitnych aranżacji swoich rytuałów. Ile czasu wymaga ich przygotowanie?

Naprawdę sporo. Nigdy tego nie liczyłem. Staram się aby wszystko było perfekcyjnie. Taki mam charakter. Jak już nasunie mi się pomysł, to szukam pasującej do niego muzyki. Jeśli nie dobiorę odpowiednich utworów rezygnuję z dalszego tworzenia. Muzyka pomaga w budowie historii seansu oraz wyznacza momenty polania, podania olejków, rozprowadzania powietrza oraz niewątpliwie technik jakie użyję. Dlatego całość jest spójna i miło się ją ogląda.

25


Z którego ze swoich saunowych show jesteś najbardziej zadowolony?

Każdy z nich miał coś w sobie i wzbudzał różne emocje. Raz śmieszył, raz wprowadzał w epicki klimat. Obecnie Ikar jest moim ulubionym. Muszę tylko dopasować niektóre elementy do zasad oceniania i postaram się zawalczyć z nim na Mistrzostwach Polski w tym roku. Jak udaje Ci się pogodzić swoją pasję z pracą zawodową i z życiem rodzinnym?

Nie jest to łatwe. Już od dłuższego czasu mam ograniczony kontakt z saunami ale staram się znaleźć czas, aby pojawić się w obiektach saunowych i poprowadzić tam ceremonie. Sprawia mi to ogromną przyjemność. Moja żona również zaczęła przygodę z saunami, wiec w niektóre miejsca jeździmy razem. Jakie dalsze cele sobie wyznaczasz?

Nie wyznaczam sobie saunowych celów. Cieszę się, że wciąż mam możliwość prowadzenia ceremonii saunowych i spotykania się z “saunową rodzinką”. Jak oceniasz poziom polskich saunamistrzów?

W ostatnich latach jesteśmy w światowej czołówce. To najlepiej świadczy o poziomie naszych saunamistrzów. Jest wielu nowych, których energia i zadowolenie płynące z pracy saunamistrza przypomina mi moje początki. To jest naprawdę piękne. Co chciałbyś doradzić koleżankom i kolegom rozpoczynającym pracę w tym zawodzie?

Podchodźcie do swojej pracy z pasją, a nie z przymusu. Bądźcie pełni uśmiechu i życzliwości, a ludzie Was pokochają. Dziękuję za rozmowę.

Z Adamem Górką rozmawiał Szymon Konkol Autor fotografii: Ryszard Rak

26


Orientalne rytuały Saunarium Fundacji PGE Energia Ciepła Sylwia Kamińska-Konkol

Wydarzenie niezwykle ciekawe i pełne atrakcji. Wieczór otworzyła Magdalena, swoją ceremonią

„Arabska

księżniczka”.

Strój

księżniczki,

wachlarz,

zwiewne

ruchy

rozprowadzające ciepło i aromaty kawy, pomarańczy i cynamonu w saunie, a do tego muzyka pełna tajemnicy i orientu.

27


Saunowicze wyszli zadowoleni, z uśmiechem na twarzy, nieświadomi, że za rogiem czekała już na nich kolejna miła niespodzianka w postaci profesjonalnej tancerki brzucha. Wszyscy ochoczo brali prysznic i schładzali ciało w źródełku z zimną wodą. Na wypoczynek nie było już czasu!

Saunarium wypełniły rytmy orientu, a w raz z nimi wyłoniła się zza rogu tancerka. Przepiękny strój, makijaż niebagatelny, każdy ruch doskonale wyważony, pełen gracji i powabu. Oczarowani goście, podziwiali ezoterykę ruchów ciała, a także falujące woale, wprawnie wzbijane w powietrze przez tancerkę brzucha.

28


Pokaz zakończył się gromkimi brawami i poczęstunkiem oryginalną turecką herbatą, sprowadzaną i zaparzaną tradycyjną metodą, specjalnie na tę okazję.

Kolejny seans to „Gniew sułtana”, przeprowadzony przez Kamila. Jak przystało na prawdziwego rozgniewanego sułtana, ceremonia bardzo gorącą, której końca doczekali tylko ci najbardziej wprawni saunowicze! Sułtan bezlitośnie i twardą ręką, polewał kamienie wodą, która aż skwierczała pod wpływem ich temperatury, a kule lodowe parowały w mgnieniu oka wraz z orientalnymi aromatami, cynamonowcem i pieprzem.

Po takich seansach, wszyscy doceniają zbawienną moc źródeł zimnej wody. Wtedy właśnie taki „arktyczny” akcent, jest niemalże balsamem dla rozgrzanego do czerwoności ciała każdego z nas. Aby złagodzić gniew orientalnego możnowładcy, rozpalono fajki wodne, które cieszyły się ogromnym powodzeniem wśród saunowiczów oraz podano turecką baklawę. Przysmak niezwykle słodki, przekładany warstwami pokrojonych orzechów włoskich lub pistacjami,

29


polany miodem. Bardzo szybko rozpływał się w ustach gości, którzy nabierali sił na kolejną saunową odsłonę – tym razem gościa specjalnego, Mireli Kazuś-Barańskiej.

Mirela, kobieta o niezwykłej charyzmie, w swoim rytuale „Oriental Dreams”, pokazała prawdziwą klasę. Przedstawienie godne doświadczonej saunamistrzyni, opiewające o prawdziwe show. Orientalna historia, opowiedziana za pomocą wirujących wachlarzy, ręczników, woali! Co tam się działo! Goście oczarowani, podziękowali Mireli gorącymi brawami i żwawym krokiem podążyli w kierunku pryszniców, ponieważ seans do łagodnych zdecydowanie nie należał.

W oczekiwaniu na ostatnią już odsłonę, mistrzowskich pokazów saunamistrzów, uczestnicy wieczoru skorzystali z peelingu cynamonowego w łaźni parowej. Częstowali się także zmrożonymi owocami, doświadczali fajek wodnych, popijali turecką herbatę i degustowali przepyszną baklawę.

30


Z sielanki tej, wybiła ich „Szeherezada”, a dokładnie ja, we własnej odsłonie. Przedemną zadanie niezwykle trudne, zważywszy na wcześniejsze wspaniałe występy i pokazy show moich przyjaciół. Myślę jednak, że mogę się pokusić o stwierdzenie, iż seans był kwintesencją orientu, a dokładnie jego łagodnej, barwnej i tajemniczej strony.

Aromaty mirry, gencjany, kajeputu, zawsze rozbudzają me zmysły i wprowadzają w zamyślenie. Do tego cudowna muzyka, delikatna gra świateł, ruchy ciała, gesty dłoni, podmuchy gorącego powietrza płynące z wachlarza i ręczników, a wraz z nimi aromaty wspomnianych olejków eterycznych. To coś co sprawia, że czuję się wolna i silna, i takich też odczuć życzę również moim wspaniałym gościom, których uśmiech i zadowolenie dodają mi skrzydeł i chęci do działania.

31


Orientalny wieczór saunowy uważam za bardzo udany.

Dziękuję Magdalenie, Kamilowi i Mireli Kazuś-Barańskiej za cudowne ceremonie i pomoc podczas orientalnego wieczoru saunowego. Ewie za nieopisaną pomoc przy przygotowaniu i serwowaniu orientalnych pyszności, herbaty i owoców. A wreszcie partnerom tego przedsięwzięcia: Gosi Błaszczyk z Akademii Zdrowia „Fikołek” za witaminowy zastrzyk owocowy Tuncay Karasu z firmy „Karasu”, za baklawę, wyborną turecka herbatę oraz udostępnienie wodnych fajek Mariuszowi Więcko, ze Studia Foto Video-Flesz, za niezwykłe zdjęcia.

32


Projekt Miotłowisko - odsłona zimowa Jerzy portokalia

W sobotę 20 styczna w Termach Głogowskich odbyło się Miotłowisko w wersji proszę ja kogo zimowej, się odbyło. Oznacza to że świętokrzyska impreza jak mniemam już cykliczna na Podkarpaciu tym razem zagościła. Wystartowaliśmy o godzinie 20-tej. Powitanie przez Martę kwatermistrza imprezy ducha jej dobrego, oraz Marcina co to w saunach zarówno kobietkom jak i facetom dobrze robi. Dodatkowo Maciej z Magdą bądź co bądź ludziska światowi bo z Warszawy samej, również w saunie gościnnie zamachać nam mieli.

33


Saunowicze? No tu nie ma lelum po lelum bo saunowicze z rożnych i to nawet odległych stron naszego wesołego kraju przybyli. Miło było po raz kolejny znajome twarze na imprezie saunowej spotkać. Ogólnie towarzystwo gołe i wesołe, a i twarze elegancko uśmiechnięte były. O kulturze saunowania nawet nie będę wspominał. To się rozumie samo przez się, że takowa kultura była należyta jak to w świętych księgach o saunowaniu pisane jest.

Za względu na rozmiary sauny w Termach Głogowskich uczestnicy podzielni na grupy dwie i „jazda” saunowa się zaczęła. Seansów bodajże sześć się odbyło i jeden w parowej z pilingiem.

Seanse jakie? Miotłowiskowe seanse proszę ja kogo w większości były, jak to na Miotłowisku. Niezorientowanym w temacie już tłumaczę. Marcin postawił na iście słowiańską odmianę saunowania, czyli opartą na typowej rosyjskiej bani i klimatach z takim

34


saunowaniem związanych. Mamy seanse z typowymi dla rosyjskiej bani technikami, bliską naszej duszy słowiańskim podkładem muzycznym jak i całej towarzyszącej temu wydarzeniu otoczce. Nie oznacza to jednak że brak nam będzie na takiej imprezie seansów nazwijmy je, znanych nam i podobnych w oprawie jak na innych obiektach. Krótko mówiąc na Miotłowisku jest taki saunowy kalejdoskop.

Mieliśmy zatem saunowanie słowiańskie i takie międzynarodowe saunowanie też mieliśmy. Zarówno Marcin jak i Magda z Maciejem dostarczyli narodowi gołemu wszystkiego co w saunie najlepszego można zrobić. Jak skąd wiem, jak? Uśmiech na twarzach gościł, w rytm muzy wszyscy się na ławach elegancko się kiwali, a nawet śpiewali ładnie na głosów kilka zresztą. Ze względu na ujemne temperatury ludziskom po wyjściu z sauny na zewnątrz z dyniek elegancko dymiło, a uśmiechy od ucha do ucha były należyte. Gdyby śniegu było więcej to na bank i orła na śniegu z radochy człowiek by zrobił, na bank! Tego jednak (śniegu znaczy) w Głogowie jak na lekarstwo było.

Dodatkowo w parówce wiedźma była (Magda znaczy za wiedźmę robiła) i tam piling solny się odbył wg czysto wiedźmowych prawideł. No co jak co, to? No Magda papiery na wiedźmę musi posiadać, tylko się nimi nie chwali. Dlaczego się nie chwali? No tego nie wiem, może? Komisja jakaś wiedźmowa zakazuje aby taki papier pospólstwu okazywać? Co jak co, majstersztyk to był. Tak samo jak jej seans z cyganką w roli głównej. Tak że Magda czapki z głów.

Maciej?

No

proszę

państwa

kochanego

Maciej

powiedzmy

pewnego

rodzaju

indywidualność w saunie. Sam w sobie jest kimś. To co potrafi w saunie, jego techniki, aranżacja podkład muzyczny jest taką Maciejową landrynką na każdym seansie. W połączeniu z tym co potrafią w saunie razem z Magdą to człowiekowi oczy zaczynają świecić z radochy, a łapki same do oklasków się składają. Wspaniały duet, wspaniali ludzie i piękne w ich wykonaniu seanse. Brawo Maciej z Magdą, brawo.

Marcin. No jakby inaczej cacy było jak to po Marcinowemu zawsze zresztą bywa. Serducho na dłoni, uśmiech na twarzy, ot i cały on. Wszystko od siebie, aby ludziskom niczego w saunie nie brakowało. Były witki różnorakie, atmosfera może i z samych odmętów lasów wielkich, i radocha jaką w saunie narodowi czynił też była. Był też seansik połączony z pilingiem propolisowym. Propolisowy piling wykonany przez samego Marcina. Z tego co wiem ładnych kilka dni Marcin te mazidło robił, co by na imprezę zdążyć. Czy on jakąś panią pszczołę, dusił czy pana pszczoła dusił tego nie wiem, ale propolis miał. Wydusił. Gdzie, lub ewentualnie za co te pszczoły dusił, i to w styczniu tego nie wiem. No ale wydusił! Może

35


cholera pszczelarza dusił? No co jak co to nie przyznał się. Mazidło jednak cudeńko było. Jak skąd wiem że cudeńko? Jak kobietki z radochy nad własną cielesnością mlaskały się tym smarując, to musiało to być cudeńko. Kto jak kto, ale kobietki w tym rozeznanie to mają. Wyszynk czyli jadło. No jak by się Miotłowisko odbyć miało bez słynnej już świętokrzyskiej zalewajki, no jak? Co prawda Kwatermistrz Marta za jadłopodawcę robić musiała, ale ta osóbka też dobrym duchem tej imprezy jest. No to i z uśmiechem na twarzy polewała narodowi i to konkretnie polewała. Poza tym mięsiwa wszelakie, sałatki, owoce, napoje, kompot i takie tam inne powiedzmy że płyny zacne też były, o!

Osobiście ewakuowałem się po godzinie 2-giej w nocy bo co by nie mówić kawałek do chałupy mam, a zima przecież i cholera wie co na drodze będzie. Opuściłem zatem seans dla wytrwałych jaki się jeszcze miał odbyć. Mniemam jednak że i on zacnym to być on musiał. Bo i jakby inaczej.

36


Moja ocena Miotłowiska zimowego? Było zacnie jak to ja mówię, po prostu zacnie! Dzięki wielkie Marcie i Marcinowi i dzięki również Magdzie i Maciejowi. Szacuneczek dla wszystkich znanych mnie i nie znanych uczestników tej saunowej imprezy, za uśmiech za atmosferę i za ten power jaki stworzyliście na tej sobotniej imprezie.

I na koniec tak gwoli wyjaśnienia. Pojawiały się głosy że impreza nie jest tania, że jest drogo, etc. Tak proszę państwa kochanego, tania nie jest. Powiedzmy że są górne pułapy jeżeli idzie o takowe imprezy. Z tym się zgadzam. Zważmy jednak uwagę na pewne fakty. Dwojgu ludziom Marcie i Marcinowi narodziłł się w głowie pewien pomysł. Ten pomysł wprowadzili w życie. Aby przeprowadzić tego typu imprezę muszą wynająć obiekt, zapewnić wyżywienie, całą oprawę z tym zwiazaną. A za darmo to nawet w takich Emiratach Arabskich nic nie ma. I to mimo tego że ropę pod chałupą taki jeden z drugim magik w ręczniku na głowie to ma. I też za rożne rzeczy płacić musi. I to nawet jak w garażu oprócz wielbłąda jakieś tam Ferrari trzyma. No tak już ten świat jest urządzony, tak a nie inaczej.

Czy zatem warto na Miotłowisko śmigać? Wg mnie warto. Zderzymy się tam może z trochę innym saunowaniem, ździebko powiedzmy słowiańskim. Na pewno z seansami autorskimi,

37


może innymi, ale wykonywanymi z wielkim serduchem i oddaniem. Dotkniemy czegoś nowego, nieznanego ale na pewno miłego dla ciała i naszego ducha. Czy zatem warto? Moim zdaniem warto, wszak człowieka zawsze ciągnie do czegoś nowego i miłego, prawda? No właśnie. Pozdrowionka dla wszystkich tam będących.

Rekomendacje - Saunarium Aquaparku Fala w Łodzi Szymon Konkol

38


Saunarium Aquaparku Fala w Łodzi jest obiektem. którego oferta zadowoli najbardziej wymagających gości. Saunarium jest częścią dużego i nowoczesnego obiektu basenowego mamy tutaj do dyspozycji również tężnie solne oraz bogatą ofertę usług strefy Wellness & SPA. Sauna parowa – Krystaliczna

Pobyt w krystalicznej saunie parowej pomaga oczyścić organizm poprzez pobudzenie krążenia krwi, a także chroni przed negatywnym wpływem zanieczyszczeń środowiska i promieniowania UV. Kryształy działają także kojąco na naszą psychikę.

Sauna parowa z chromoterapią

Chromoterapia to terapia oparta na leczeniu kolorami. Dzięki zmieniającym się kolorom zielonym, fioletowym, białym bądź niebieskim, organizm wprowadzany jest w uspokojenie i wyciszenie. Jeśli natomiast praca układu nerwowego jest spowolniona i występuje

39


zmęczenie organizmu, zaleca się skorzystanie z kolorów pobudzających: czerwony, pomarańczowy, żółty. Sauna infrared

Sauna na podczerwień (sauna infrared) należy do najłagodniejszych saun. Działa w oparciu o

promieniowanie

podczerwone,

będące

niewidzialnym

promieniowaniem

elektromagnetycznym. Temperatura oscyluje tu w okolicach 45oC, a wilgotność wynosi 15%. Seans w saunie na podczerwień to swoisty trening, który bez konieczności intensywnych ćwiczeń przyspiesza przemianę materii o około 40%

Sauna fińska - wewnętrzna

Sauna fińska - wewnętrzna to pomieszczenie ze schodkowo ułożonymi, drewnianymi ławami, ogrzewane do temperatury 100oC. Zależnie od wysokości położenia ławy, inna będzie odczuwalna temperatura – im wyżej usiądziemy, tym będzie goręcej. Korzystanie z sauny fińskiej jest doskonałą metodą na detoksykację organizmu, przy jednoczesnym odpoczynku psychicznym i fizycznym.

40


Sauna fińska – solna

W ściany sauny fińskiej krystalicznej wbudowano płyty solne, które pod wpływem wysokiej temperatury zaczynają parować, uwalniając mikroelementy ukryte w soli, w tym jod, brom, wapń i magnez. Jod powoduje rozrzedzenie śluzu zalegającego w gardle, krtani, tchawicy, oskrzelach i płucach, brom łagodzi podrażnienia i powoduje rozszerzanie oskrzeli, co ułatwia oddychanie, zaś wapń i magnez ułatwiają wchłanianie minerałów, działając przy tym przeciwalergicznie i przeciwzapalnie.

Sauna fińska z muzykoterapią

Muzyka, zwłaszcza ta nawiązująca do odgłosów natury, ma charakter relaksacyjny i jest doskonałą terapią wyciszająco-uspokajającą, wpływającą pozytywnie na nasze emocje. Taki rodzaj saunowej terapii przenosi nas bowiem do pełnego równowagi świata przyrody.

41


Sauna fińska – zewnętrzna

W zewnętrznej saunie fińskiej Aquaparku FALA odbywają się regularne ceremonie saunowe zwane naparzaniami. Podczas ich wykonywania saunamistrz polewa rozgrzane kamienie wodą z olejkami eterycznymi, po czym rozprowadza powstałą parę za pomocą ręcznika. Całości towarzyszy odpowiednio dobrana muzyka. Udział w ceremoniach jest bezpłatny dla wszystkich chętnych.

Tężnia solankowa

W tężni solankowej Aquaparku FALA, do inhalacji wykorzystywana jest solanka ciechocińska. Ta termalna woda zawiera m.in. chlorek sodu, brom oraz jod – zalecane w profilaktyce i leczeniu wielu chorób. Co więcej, 45 minut odpoczynku w tężni solnej jest równoznaczne z wchłonięciem takiej dawki jodu, jaką możemy dostarczyć naszemu organizmowi przebywając przez 3 nad morzem.

42


SPA & Wellness

W Aquaparku FALA nie tylko aktywnie spędzisz czas na basenach, zrelaksujesz w saunach, opalisz korzystając z solarium czy pooddychasz morskim powietrzem w tężni solnej. Nasz obiekt to bowiem także strefa SPA & Wallness Terra Rossa, w której skorzystasz z bogatej oferty masaży oraz zabiegów na ciało.

Łaźnie Piwne w Piotrkowie Trybunalskim Szymon Konkol

43


Chmiel działa przeciwbakteryjnie i przeciwgrzybiczo, łagodzi dolegliwości skórne, bóle reumatyczne oraz stany zapalne korzonków nerwowych.

Słód stabilizuje kolagen i elastynę, wspomaga mikrokrążenie, odżywia skórę, zapobiega przedwczesnemu starzeniu się skóry.

Drożdże zawierają wit. z grupy B oraz substancje mineralne, poprawiają wygląd skóry, zapobiegają

powstawaniu

drobnych

zmarszczek,

ujędrniają

i

wygładzają

skórę,

przyspieszają gojenie się zmian zapalnych skóry, tworzą na skórze film wspomagający utrzymanie wody w naskórku.

Kąpiel piwna polecana jest również osobom cierpiącym na bezsenność: uspokaja, wycisza, relaksuje. Aby wzmocnić efekt terapii zalecamy 12 godzin po kąpieli nie myć ciała. Proponujemy również zakup Suszu Piwnego BSC, aby kontynuować terapię w domu. Susz Piwny BSC jest dostępny w regularnej sprzedaży w recepcji Łaźni Piwnych.

44


I Etap: Relaks w aromatycznej saunie cedrowej

Procedurę Standardową Łaźni Piwnych zaczynamy odpoczynkiem w sali relaksacyjnej o klimacie piwnic starego browaru i korzystaniem z sauny suchej wykonanej z drewna cedrowego. Podczas seansu w saunie uwalnia się cudowna woń cedru, dlatego nie jest zalecane stosowanie żadnych olejków zapachowych. Kąpiel w saunie cedrowej daje wiele korzyści, m.in.: rozluźnienie zmęczonych i napiętych mięśni, poprawę krążenia i metabolizmu, usuwanie toksyn z organizmu, zmniejszenie dolegliwości reumatycznych, wzmocnienie ogólnej odporności organizmu. Seans uspokaja w stanach napięcia nerwowego, stresu i zmęczenia psychicznego oraz dodaje energii. Całkowity czas pierwszego etapu wynosi 50 minut.

II etap: Kąpiel w suszu piwnym

Kolejny etap procedury stanowi aromatyczna, relaksacyjna kąpiel w drewnianej balii. Stosowany do kąpieli Susz Piwny BSC to w 100 % naturalna mieszanka chmielu, drożdży i

45


słodu piwnego, składników od lat cenionych oraz stosowanych w ziołolecznictwie i medycynie naturalnej. Susz Piwny BSC zawiera bogaty zestaw witamin z grupy B oraz substancji

mineralnych

o

właściwościach

wygładzających,

ujędrniających

i

przeciwdziałających powstawaniu zmarszczek. Podczas kąpieli proponujemy degustacją piwa z naszego Browaru Jan Olbracht Rzemieślniczy z

III etap: Relaks na leżaku

Ostatni etap to relaks po kąpieli na drewnianym leżaku. Owinięci w miękki koc, słuchacie Pańtwo muzyki, delektujecie się piwem. Tymczasem składniki z kąpieli jeszcze bardziej wchłaniają się w skórę. Czas trwania ostatniego etapu wynosi 25 minut.

46


Właściwości i działanie groty solnej Szymon Konkol

Groty solne cieszą się wciąż rosnącym zainteresowaniem. Grota solna jest oryginalną metodą zastosowania soli w celach leczniczych i rekreacyjnych, gdzie można wypocząć, zrelaksować się i jednocześnie poprawić swą kondycję zdrowotną. Groty solne powstają często w ośrodkach Wellness & SPA a także, stają się dodatkową ofertą saunariów.

Mikroklimat w grocie ma dobroczynny wpływ na organizm człowieka. Sam wystrój i wyciszająca atmosfera jaskini solnej pomaga się odprężyć i przez wielu jest uznawana za chwilę prawdziwego, efektywnego odpoczynku.

47


Jak wygląda grota solna?

Ściany niewielkiego pomieszczenia wyłożone są blokami solnymi, pochodzącymi najczęściej z mórz: Martwego, Bałtyckiego lub Czarnego. W wielu jaskiniach stosuje się także polską sól kłodawską. Lampki (zwykle także solne) wbudowane w ściany, rozjaśniają bladoróżowe bryły. Podłogę pokrywają solne kryształki, z sufitu zwisają sople uformowane ze specjalnej masy z dodatkiem soli.

Temperatura we wnętrzu utrzymywana jest na stałym poziomie 23-24 st. C, natomiast wilgotność nie przekracza nigdy 45 proc. System podgrzewania i przedmuchiwania słonych murów sprawia, że sól paruje, jonizując ujemnie powietrze, nasycając je cennymi dla zdrowia biopierwiastkami.

48


Właściwości groty solnej

Warto wiedzieć, coś więcej o inhalatorium solankowym zanim zaczniemy je odwiedzać. Czy przebywanie w grocie solnej ma właściwości lecznicze? Same inhalacje w jaskini solnej nie wystarczą do wyleczenia żadnej choroby, jednak w wielu przypadkach seanse mogą stanowić świetne uzupełnienie terapii leczniczej. Odwiedzanie groty solnej może być zalecone przez lekarza, ale nie jest to konieczne i bez większych przeszkód można samodzielnie ustalić, czy powinno się odwiedzać grotę solną, czy też w konkretnym przypadku istnieją ku temu przeciwwskazania.

Co daje pobyt w grocie solnej?

Nawet regularne seanse nie zastąpią pobytu nad morzem, jednak w warunkach miejskich trudno o lepszą możliwość pooddychania nasyconym minerałami powietrzem. W mikroklimacie jaskini solnej uwalniają się tak istotne dla zdrowia, dobrego samopoczucia człowieka oraz prawidłowej pracy i ochrony organów wewnętrznych pierwiastki jak jod, wapń, żelazo i magnez, potas, brom i selen, który wpływa szczególnie na wygląd i kondycję skóry, a także miedź, która ma silne działanie antygrzybiczne.

Wizyty w grocie solnej dostarczają organizmowi minerałów niezbędnych do prawidłowego przebiegu procesów wewnętrznych i stymulujących je, dzięki czemu pośrednio wspomagają proces odchudzania oraz wzmacniają odporność. Oczywiście sam w sobie seans w jaskini solnej nie odchudza! W czasie pobytu można podrzemać, czemu sprzyja zresztą wystrój wnętrza. W czasie snu organizm szybciej i efektywniej przyswaja mikro i makroelementy, a dzięki drzemce, redukcja stresu jest bardziej skuteczna. Często w grotach solnych wykorzystywana jest także koloroterapia – światła o odpowiednich barwach mogą odpowiednio uspokajać i pomagać się wyciszyć, lub pobudzać i dodawać energii.

49


Seans w grocie solnej

Właściwości lecznicze soli. Jak działa grota solna? W grocie solnej wykorzystywane są naturalne właściwości lecznicze soli i zawartych w niej składników mineralnych. Ściany takiego miejsca są wyłożone bryłami soli, ustawione są także lampy solne, zapewniające nastrojowe

oświetlenie.

Składniki

mineralne

uwalniane

do

powietrza

poprzez

podgrzewanie i odpowiednią wentylację pomieszczenia, dzięki czemu w grocie solnej tworzy się wyjątkowy mikroklimat. Oprócz inhalacji, pobyt w grocie solnej pozwala na relaks i odprężenie, wewnątrz panuje półmrok, gra łagodna muzyka relaksacyjna, a sam seans odbywa się na leżakach. Do groty wchodzi się w osłonkach na obuwie lub w skarpetkach. Zazwyczaj w grotach solnych przygotowane są także atrakcje dla dzieci, dzięki temu maluchy spokojnie wytrzymują cały seans i nie nudzą się. W wielu grotach można spotkać piaskownice solne i zabawki. Jednorazowy pobyt w grocie solnej trwa zazwyczaj 45-50 minut. W celach relaksacyjnych i dla profilaktycznej inhalacji grotę można odwiedzać dowolnie w zależności od upodobań. W celach leczniczych, aby terapia mogła być skuteczna, należy odbyć serię conajmniej dziesięciu regularnych seansów, z reguły powtarzanych 2-3 razy w tygodniu.

50


Dla kogo jest wskazana grota solna?

Właściwie nie ma żadnych ograniczeń wiekowych dotyczących seansów w jaskini solnej. Wdychanie

takiego

aerozolu

jest

wskazane

zarówno

dla

małych

dzieci

(nawet

kilkumiesięcznych), jak i dla osób starszych. Między innymi z tego powodu popularnością cieszą rodzinne wizyty w grocie solnej. Oczywiście wszystkie zdrowe osoby mogą bez przeszkód korzystać z takich inhalacji i z pewnością przy regularnych seansach odczują poprawę samopoczucia. Gdy chodzi o wskazania medyczne, przebywanie w grocie solnej jest zalecane przy takich schorzeniach, jak:

przewlekłe stany zapalne górnych dróg oddechowych

alergie

niedoczynność tarczycy

nadciśnienie

choroby układu pokarmowego

schorzenia dermatologiczne

51


stany przewlekłego zmęczenia

chroniczny stres

nerwice

Trzeba pamiętać jednak, że inhalacje solne samodzielnie nie stanowią terapii leczniczej, mogą jednak wspomóc skuteczność i utrwalić efekty właściwego leczenia. Działanie inhalacji aerozolem solnym samo nie wyleczy choroby i nie można tego traktować w kategoriach zabiegów leczniczych.

Jakie są przeciwwskazania do przebywania w grocie solnej?

Przed wizytą w grocie solnej warto zasięgnąć porady lekarza, zwłaszcza gdy ktoś cierpi na:

-

chorobę nowotworowa

-

gruźlicę

-

stany zapalne wywołane infekcją wirusową

-

wysoką gorączką

-

choroby płuc

-

choroby nerek

-

otwarte rany (uszkodzenia skóry)

Takim przeciwwskazaniem, które wydaje się dość oczywiste, ale łatwo o nim zapomnieć, jest klaustrofobia. Osoba cierpiąca na takie zaburzenia lękowe może się źle poczuć nawet zaraz po wejściu do groty. W przypadku wątpliwości, czy można korzystać z groty solnej, należy zasięgnąć porady lekarskiej. Każdy przypadek jest indywidualny i przeszkodą w korzystaniu z groty solnej może być także schorzenie niewymienione pośród przeciwwskazań.

52


Muzykoterapia w saunie Szymon Konkol

Kwestia dobroczynnego działania muzyki, dźwięków, od wielu lat jest poruszana przez naukowców, lekarzy, rehabilitantów. Kojące działanie fal dźwiękowych na zmysł słuchu, a dalej również na cały układ nerwowy zostało wielokrotnie udowodnione i potwierdzone w przeprowadzanych testach i badaniach. Potem przyszedł na czas na wcielenie rezultatów tych badań w życie. Zrodził się cały dział związany z muzykoterapią i zbawiennym wpływem muzyki na nasz organizm. Od wielu lat, ta gałąź nauki dynamicznie się rozwija, a naukowcy dochodzą do coraz to nowych odkryć. Od dłuższego czasu również, dobroczynne działanie muzyki testowane jest tam, gdzie relaks, odprężenie, wypoczynek, dopieszczanie zmysłów

53


jest numerem jeden – do strefy saun i SPA oraz szeroko rzecz ujmując – na powierzchnie odnowy biologicznej.

Wibracje muzyczne – fale powietrza o określonej częstotliwości wpływają na nasze ciało, nasz organizm, odpowiednio nas „nastrajając”. Muzyka wpływa na nasz układ hormonalny, wywołując odpowiednie emocje: stąd na półkach sklepów muzycznych możemy znaleźć mnóstwo płyt z muzyką relaksacyjną, wyciszającą, uspokajającą.

Dzięki intensywnie rozwijającej się technologii, muzykę od niedawna można było wprowadzić również do kabin saun, łaźni parowych a nawet natrysków. Dzięki specjalnym, wodoodpornym głośnikom o bardzo wysokiej jakości i wysokich parametrach, z prozdrowotnych efektów muzykoterapii czyli terapii dźwiękami możemy korzystać dzisiaj w wysokotemperaturowej saunie fińskiej, łaźni parowej oraz specjalnie projektowanych natryskach wrażeń.

54


Odpowiednio dobrane przez specjalistów wyposażenie sauny: nagłośnienie, źródło dźwięku oraz przede wszystkim – właściwa muzyka, w połączeniu z kolorowym oświetleniem oraz zapachem sprawią, że pobyt w saunie będzie jeszcze bardziej ekscytujący, a zmysłowe doznania pozwolą zapomnieć o całym świecie.

Optymalna temperatura saunowania Szymon Konkol

55


Źródłem ciepła w tradycyjnej saunie fińskiej jest zainstalowany w jej wnętrzu piec opalany drewnem lub piec elektryczny zwany kiuas. Piec ogrzewa w pierwszej kolejności kamienie saunowe (kiuaskivi). W tym celu używa się specjalnych, odpornych na bardzo wysoką temperaturę i doskonale akumulujących ciepło kamieni pochodzenia wulkanicznego: diabaz, gabro, oliwin, perydotyt lub steatyt. Obecnie nierzadko stosuje się również kamienie syntetyczne, ceramiczne.

Po rozgrzaniu kamieni, można za pomocą drewnianego czerpaka wylać na nie niewielką ilość wody. Powstały w ten sposób obłok pary. Finowie nazywają „löyly”. Operację tę można powtarzać wielokrotnie.

Tradycyjna fińska sauna nazywana jest sauną suchą: panuje w niej wilgotność w zakresie od 3 do 20 % i temperatura między 80 a 110ºC. W innych warunkach tak wysoka temperatura byłaby zupełnie nie do zniesienia. W saunie problem ten rozwiązany jest za pomocą czujników regulujących stopień wilgotności powietrza względem temperatury (w łaźniach parowych natomiast mamy do czynienia z odwrotną sytuacją – tam wilgotność osiąga 100%, a temperatura zazwyczaj nie przekracza 40ºC.

56


W typowej saunie fińskiej temperatura powietrza oraz drewna, z którego wykonane są ściany kabiny oraz ławki osiąga punkt rosy. Dlatego też, nawet w momencie odparowania wody wylanej na kamienie w piecu, para nie skrapla się na ścianach, a nasza skóra pozostaje sucha. Ciekawostką jest, iż w regulacjach prawnych niektórych państw, zostały zapisane maksymalne dopuszczalne temperatury i przekroczenie ich może skutkować nakazem zamknięcia obiektu. Jest tak dla przykładu w Stanach Zjednoczonych (Underwriters Laboratories) oraz w Kanadzie (Canadian Standards Association), gdzie temperatura w saunie publicznej nie może przekroczyć 90ºC.

Niemniej jednak, prawdziwi Finowie nie wyobrażają sobie kąpieli w saunie w temperaturze niższej niż 100ºC. Natomiast rekord światowy należy do Fina, który spędził blisko piętnaście minut w saunie nagrzanej do temperatury 120ºC!

57


Zapraszamy do współpracy

W Saunie to portal o saunach i saunowaniu oraz wszystkim co z saunami jest związane... Znajdziesz tu porady dla sunowiczek i saunowiczów, rekomendacje ośrodków saunowych, relacje z wydarzeń branzowych, artykuły na temat kosmetyków i akcesoriów i wiele innych treści... Piszemy też o zdrowiu, urodzie i kulturze fizycznej. Portal powstał 15 listopada 2016 roku i od początku swej obecności w sieci wzbudziła bardzo duże zainteresowanie. Chociaż moje artykuły adresuję dla kobiet to jednak wśród moich czytelników znajduje się równie duża liczba mężczyzn. Blog połączony jest ze stroną na Facebook'u dzięki czemu integruje społeczność i daje możliwość dodatkowej interakcji. Średnia ilość odwiedzin mojego bloga to ponad 10000 wizyt miesięcznie. Z satysfakcją i zaangażowaniem podejmujemy współpracę w zakresie promocji produktów i usług w segmencie wellness, SPA, fitness oraz szeroko rozumianym saunowaniem. Do każdej współpracy podchodzimy w sposób indywidualny, rzetelnie i staramy się z niej

wywiązać

profesjonalnie -

tak,

żeby każda ze stron była

usatysfakcjonowana..

58


www.wsaunie.pl

59


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.