
1 minute read
Źródła greckiego sympozjonu
• Starożytność •
Słynna grecka forma rozrywki zwana sympozjonem, znana jest jako ważny element życia bogatych i wysoko postawionych Hellenów. Badając kulturę Hellady, należy zwrócić uwagę na niezwykle ważny element, który przekładał się na większość sfer życia i mający w nich odzwierciedlenie. Czy zwyczaj spożywania wina podczas występów poetyckich oraz podczas zabaw znacznie nacechowanych erotyzmem, jest wynalazkiem tradycyjnie greckim? Czy mógł on przywędrować ze Wschodu, gdzie tego typu uczty były niezwykle popularne? Analiza krytyczna związków między wschodnim a greckim sposobem biesiadowania pozwala ukazać cywilizacyjną siłę Hellady, a także jej inspiracje wschodem. Powiązania między obiema kulturami umożliwiły stworzenie charakterystycznego i unikalnego dziedzictwa cywilizacyjnego, której niezmiernie ważnym elementem jest sympozjon.
Sympozjon (z gr. wspólne picie) to alkoholowa biesiada, którą wyraźnie odróżniamy od poprzedzającej ją uczty, która ogranicza się tylko do spożywania posiłków. Wszak sam sympozjon to urozmaicone muzyką, poezją oraz usługami seksualnymi, picie wina. Napój ten towarzyszył także ludom wschodnim podczas biesiad, jednak Grecy spożywali wino zmieszane z wodą w delikatnych proporcjach, czym odróżniali się od „barbarzyńców”. Naczyniami służącymi do nabierania oraz rozlewania tego trunku były kratery mogące pomieścić kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt litrów alkoholu. Podczas jednego spotkania, na którym spotykało się nie więcej niż dziesięciu uczestników, wypijało się wina z kilku takich naczyń, wobec czego na jednego biesiadnika przypadało około aż trzech litrów rozcieńczonego trunku.
Sympozjon był typowo męskim spotkaniem. Żadna szanująca się córka, żona, matka nie miała tam wstępu. Jak dowiadujemy się z licznych malowideł wazowych i opisów literackich, mężczyznom w tych spotkaniach towarzyszyły hetery, będące ekskluzywnymi, często wykształconymi prostytutkami. Umilały one czas biesiadnikom śpiewem, tańcem, grą na instrumentach, a także usługami seksualnymi. Sympozjon niezaprzeczalnie wiąże się z erotyką, o czym świadczy obecność na nim heter. W ich towarzystwie dochodziło do stosunków homoseksualnych czy nawet orgii. Przemawiają za tym rysunki umiejscowione na naczyniach używanych podczas sympozjonów, na których znajdujemy inskrypcje będące poezją erotyczną1 . Wiadomo, że grono kobiet mogących uczestniczyć w sympozjonach było uściślone, ale mężczyźni także podlegali kilku, mniej lub bardziej zadziwiającym wymogom. Pierwszym i najbardziej oczywistym był fakt pochodzenia z elity, grupy uprzywilejowanej, którą w Grecji stanowili aristoi. Dopuszczenie do biesiadowania było jedną z wielu widocznych oznak pochodzenia arystokratycznego. Dużą rolę miało również kryterium ekonomiczne, bowiem grono arystokratów unikało zapraszania zubożałego towarzysza, ponieważ nie był on w stanie odwzajemnić zaproszenia na luksusowe spotkanie, jakim niewątpliwie był sympozjon. Jeszcze większe znaczenie miało obycie kulturalne, umiejętność zachowania się podczas arystokratycznych zabaw, znajomość poezji i gier zręcznościowych, oraz biegłość ich wykorzystania w czasie nocnych uciech2 . Sympozjon był typowym spotkaniem nocnym. Zaczynał się po zmroku i trwał do świtu, a więc uczestnicy kładli się spać wtedy, gdy człowiek spoza uprzywilejowanej grupy musiał wstać do pracy. Należy pamiętać, że sympozjon posiadał twardo ustalone ramy czasowe, dlatego nigdy nie trwał dłużej niż jedną noc. Zgłębiając się w temat sympozjonu nietrudno spostrzec, że posiada on szereg typowo greckich
1 C. Reinsberg, Obyczaje seksualne starożytnych Greków, tłum. B. Wierzbicka, Gdynia 1998, s. 36-38, 48-52, 85. 2 M. Węcowski, Sympozjon…, s. 405.
Dionizos trzymający czarę do picia wina Waza z VI w. p.n.e., Źródło: domena publiczna przymiotów. Ze spożywaniem alkoholu związane są różne gry i zabawy, a najbardziej znaną jest kottabos polegająca na trafianiu resztkami wina do celu3 . Owe gry i zabawy były odzwierciedleniem typowej dla greckiej kultury rywalizacji. Towarzyszyła ona Grekom od najmłodszych lat w procesie wychowania, a później dorosłemu mężczyźnie w zawodach sportowych, konkursach poetyckich czyli agonach, a także podczas rywalizacji o względy wybranki lub eromenosa. Eromenosem określano chłopica w wieku nastoletnim, z którym chciano stworzyć relację, opierającą się na przyjaźni i stosunkach erotycznych. Relacje te w starożytnej Helladzie były powszechnie akceptowane.
Czy instytucja sympozjonu była zatem typowo grecka? Powstają różne opinie, bowiem część badaczy uważa, iż sympozjon jest wyrazem ogromnego długu, jaki Grecy winni są ludom bliskowschodnim4 . Wysnuwają zdanie, że sym-
3 J. Bonarek, T. Czekalski T., S. Sprawski, S. Turlej, Historia Grecji, Kraków 2006, s. 61. 4 A. Rathje, The Adoption of the Homeric Banquet in Central Italy in the Orientalizing Period [in:] Sympotica: A Symposium on the Symposion, ed. O. Murray, Oxford 1990, p. 279-288; W. Burkert, Oriental Symposia: Contrasts and Paralleles, Ann Arbor 1991; O. Murray, Nestor’s cup and the origin of the Greek symposion [w:] B. D’Agostino, D. Ridgway, Apoikia: i più antichi pozjon nie jest typowo greckim osiągnięciem, a jedynie powielonym zwyczajem. Jako wzór dla sympozjonu wskazuje się marzeah, będące biesiadą występującą na terenach Syro-Palestyny, terenu obejmującego dzisiejszy Izrael, Jordanię, Liban, Palestynę i Syrię. W tym miejscu niezbędna jest analiza podobieństw oraz różnic między marzeah a sympozjonem. Należy wgłębić się również w możliwe, tradycyjnie greckie, źródła sympozjonu.
Marzeah, czyli bliskowschodnia biesiada, wedle przypuszczeń miała charakter stały oraz cykliczny. Mówi nam o tym inskrypcja fenicka z Pireusu, gdzie nazwa marzeah zostaje użyta w znaczeniu miesiąc. Przynależność do niej była dziedziczna5 , podobnie jak przynależność do grupy aristoi. Jednak nie wszyscy arystokraci greccy uczestniczyli w sympozjonach. Każdy kto nie wykazywał się odpowiednim poziomem kultury i obeznaniem w świecie sympozjonu, mógł zostać bardzo szybko z niego wykluczony, zatem bycie częścią luksusowej biesiady nie przechodziło z ojca na syna. Marzeah jako instytucja miała możliwość podejmowania różnych działań prawnych i gospodarczych. Posiadała zdolność do posiadania ziemi, czy zawierania umów o dzierżawę, więc można ją uznać za instytucję6 .
Szukając korelacji pomiędzy greckim a wschodnim sposobem biesiadowania należy sięgnąć do Starego Testamentu, gdzie znajdują się ważne informacje na temat marzeah. W Księdze Amosa zostało zapisane, iż owe biesiady odbywały się w pozycjach leżących7 . Większość zwolenników teorii o kopiowaniu przez Greków stylu biesiadowania od ludów wschodnich uważa8 , że jest to najcięższy argument, bowiem Grecy również brali udział w sympozjonach
insediamenti greci in occidente, Napoli 1994, p. 47-54. Ww. publikacje pochodzą sprzed około trzydziestu lat, obecnie przeważają jednak opinie o greckim pochodzeniu sympozjonu z wpływami wschodnimi np. M. Węcowski, Sympozjon, czyli wino jako źródło kultury, w: Antropologia antyku greckiego. Zagadnienia i wybór tekstów, red. W. Lengauer, L. Trzcionkowski, Warszawa 2011. 5 M. Węcowski, Między Wschodem a Zachodem. Początki greckiego sympozjonu, Warszawa [dostęp 28.12.2020] [publikacja nieoficjalna], s. 6. 6 Tamże. 7 Księga Amosa, [3,12] [w:] Pismo Święte, Stary i Nowy Testament, red. M. Peter, M. Wolniewicz, Poznań 2007. 8 A. Rathje dz. cyt.

Scena z sympozjonu: mężczyźni grają w kottabos, przygrywa im przy tym flecistka. Waza z V w. p.n.e., fot. Marie-Lan Nguyen, opublikowano na licencji Creative Commons)
na leżąco bądź półleżąco. I faktycznie, na malowidłach można odnaleźć przedstawienia mężczyzn oraz ich towarzyszek w takiej pozycji9 , jednak czy zawsze biesiada odbywała się w takiej pozycji? Jednoznaczną odpowiedź uzyskamy po przeanalizowaniu badań przeprowadzonych przez Helmuta Kyrieleisa nad kształtami mebli greckich. Łoża, sofy zmieniły swój kształt na przełomie VII i VI wieku p.n.e.10 , naśladując wzory wschodnie. Wcześniej meble greckie nie wykazywały żadnych powiązań ze stylem wschodnim. Zmiana kształtu mebli oraz wejście w styl orientalizujący stanowi świadectwo inspirowania się Greków marzeah. Dopiero wtedy arystokraci greccy zaczęli świętować w pozycjach leżących, lecz sympozjon jako element kultury istniał zdecydowanie wcześniej. W Księdze Sędziów11 odnajdujemy historię Samsona, która odnosi się do XIII wieku p.n.e. i przedstawia bliskowschodnią ucztę marzeah. W tej historii odbywa się siedmiodniowa biesiada; podczas której uczestnicy piją wino. Był to jednak trunek nierozcieńczony wodą, który według Greków spożywali tylko barbarzyńcy.
Do udziału w bliskowschodniej biesiadzie dopuszczano natomiast kobiety z warstw wyższych.
9 C. Reinsberg, Obyczaje seksualne starożytnych Greków, tłum. B. Wierzbicka, Gdynia 1998, s. 35-38, 40. 10 H. Kyrielis, Throne und Klinen. Studien zur Formgeschichte altorientalischer und griechischer Sitzund Liegenmöbel vorhellenistischer Zeit, Berlin 1969. S. Jahrbuch des Deutschen Archäologischen Instituts, s. 105-106. 11 Księga Sędziów, [14,10-14] [w:] Pismo Święte… Może to mieć związek z jej podwójnym charakterem. Marzeah mogło być typem spotkania o charakterze radosnym, związanym z ucztą, jak to ma miejsce w Księdze Amosa12 , ale także w wyżej wspomnianej historii Samsona, gdzie biesiada związana jest z uroczystością wesela. Amos potępił upadek moralności wśród wyższych warstw Samarii, których odzwierciedleniem miałoby być marzeah, którą opisywał jako hulankę połączoną z alkoholem. W Księdze Jeremiasza owa uczta jawi się jako miejsce, gdzie odbywają się lamentacje na cześć zmarłych, co świadczy o jej żałobnym charakterze. W Księdze tej prorok dostaje zakaz wchodzenia do domu marzeah, aby opłakiwać zmarłych.
Sympozjon z kolei był zabawą wyłącznie radosną i nie zauważono w nim żadnych powiązań z kultem zmarłych. Powstanie sympozjonu było pozbawione wpływów marzeah, ponieważ sympozjon istniał zanim Grecy zaczęli czerpać inspirację ze Wschodu. Dowodzi tego jedna z najstarszych greckich inskrypcji, odnaleziona w Pithekusaj położonym w Zatoce Neapolitańskiej. Poświadcza ona występowanie sympozjonu w tamtym okresie, a sama inskrypcja jest datowana na lata 730-710 p.n.e. Zawiera przy tym napis: „Jestem kubkiem Nestora, dobrym do picia. Kto się zeń napije, tym natychmiast owładnie czar pięknie wieńczonej Afrodyty”13 . Jest to biesiadna formuła o charakterze humorystycznym, nawiązująca do spożywania alkoholu oraz do bogini piękna i miłości fizycznej – Afrodyty. Można wnioskować, że owo naczynie używane było podczas sympozjonów, ponieważ nawiązuje do erotyki i picia wina. Znane są także zabytki pochodzące z wcześniejszych okresów jak na przykład Heros z Lefkandii. Jest to wyróżniający się wielkością budynek, którego przeznaczenie nie jest do końca znane. Mógł on być siedzibą przywódcy osady, jednak niedługo po zakończeniu budowy, uczyniono z niego grobowiec, umieszczając pod podłogą urnę z prochami wraz z wyposażeniem. Obok urny pochowana została kobieta, razem z którą złożono złotą, babilońską bransoletę. Wyposażenie grobowca stanowił także krater, co oznacza, że konsumpcja wina musiała
12 Księga Amosa, [3,12] [w:] Pismo Święte… 13 Cyt. za: M. Węcowski, Najstarsze greckie inskrypcje biesiadne a początki greckiego alfabetu, „Quaestiones Oralitatis”, nr ii 1, Wrocław 2015–2016, s. 36.
być prestiżowa, skoro taki przedmiot znalazł się w największej budowli Wieków Ciemnych14 .
Zwyczaj spożywania wina istniał na terenach Grecji już w okresie dominacji cywilizacji minojskiej i mykeńskiej. Na malowidle naściennym w Knossos uwiecznione zostało ogromne spotkanie przy winie. Przedstawia ono mężczyzn dzierżących swoje kielichy, gdy słudzy podają im wino, a kilka kobiet cechujących się większymi kształtami wchodzi z boku. Są one utożsamiane z kapłankami lub boginiami, co pozwala nam sądzić, że owe spotkania miały religijny charakter i były znaczącym elementem tej kultury. W Pylos natomiast znaleziono 2800 kielichów zgromadzonych w magazynie, które musiały być podobnie jak w Knossos, wykorzystywane podczas biesiad o charakterze sakralnym. Jednak ilość biesiadników wydaje się być znacznie większa15 . Takie uczty miały miejsce w homeryckich dziełach: Iliadzie i Odysei, a od czasów Homera sympozjon był głównym ośrodkiem powstawania i rozwijania się poezji16 . Zarówno w Iliadzie, jak i w Odysei można dostrzec świetne opisy zwyczajów panujących na greckich biesiadach. Czy możemy z całą pewnością przyjąć, że Homer był zaznajomiony z sympozjonami lub ich pierwowzorami? Nie, jednak przemawia za tym kilka argumentów. Podobieństwo między ucztami homeryckimi, a późniejszymi sympozjonami jest spore. Warto spojrzeć na fragment Iliady17 . Oba typy spotkań są przeznaczone tylko dla mężczyzn z warstwy uprzywilejowanej, a najważniejsze w owych biesiadach jest spożywanie wina. Zwyczaje panujące podczas uczt zapisanych w poematach są dosyć specyficzne, jednak autor nie tłumaczy ich, a samo zgromadzenie służy czemu innemu. W tym przypadku służy ukazaniu trudnej sytuacji sił greckich oraz ponownemu zaszczepieniu ducha walki. Można zatem wnioskować, iż owa biesiada posiadająca kilka najważniejszych cech wspólnych z sympozjonem, jest szeroko znana publiczności. Gdyby było inaczej to słuchacze albo nie rozumieliby części utworu, albo autor zamieściłby krótkie wyjaśnienie18 . Zakładając, że poezja homerycka powstaje w drugiej połowie viii wieku p.n.e., a Homer, bądź osoba tworząca owe poematy, dobrze zna owe zwyczaje, możemy przyjąć, że sympozjon jest już wykształconą i znaną instytucją w tym czasie, to jest w drugiej połowie viii wieku p.n.e.
Silnie ugruntowane zwyczaje biesiadowania, w których główną rolę pełni spożywanie rozcieńczonego wina, prowokują do myślenia o sympozjonie jako typowo greckiej tradycji. Natomiast przepaść między greckim sympozjonem a wschodnim marzeah jest zbyt głęboka, aby móc się zgodzić z opinią badaczy19 sądzących, że sympozjon jest przeniesieniem na grecki teren form biesiady z Bliskiego Wschodu. Nie należy jednocześnie wykluczać wpływów jakie wywarł Wschód na kulturę grecką, której ogromnie ważnym elementem był sympozjon. Wpływy te szczególnie widoczne stają się w okresie orientalizującym, ale także podczas Wielkiej Kolonizacji, kiedy kultura wschodnia zostaje zaszczepiona Grekom przez Fenicjan, z którymi eksplorują nowe tereny i zakładają osady. Kilka cech wspólnych jest świadectwem wpływu kultury wschodniej na kulturę grecką, ale jednoznacznie możemy stwierdzić, że sympozjon nie był zapożyczonym i skopiowanym zwyczajem wschodnim, lecz greckim wynalazkiem mającym długą tradycję.
Weronika Stroba
14 Tegoż, Sympozjon…, s. 406. 15 W. Burkert, dz. cyt., s. 7-8. 16 M. Węcowski, Sympozjon…, s. 405. 17 Homer, Iliada, tłum. K. Jeżewska, oprac. J. Łanowski, Wrocław 1981. Owe podobieństwo zostało dokładniej przedstawione w książce: M. Węcowski, Między Wschodem…, s. 8. 18 Tegoż, Homer and the origins of the symposion, Rzym 2002. 19 W. Burkert, dz. cyt.; O. Murray, Early Greece, 2 ed., Cambridge 1993.