Vivaja

Page 1

Spis treści Marzenie mamy � � � � � � � � � � � � 9 Wyprawa życia � � � � � � � � � � � 16 Początek przygody � � � � � � � � � 23 Niezwykły świat � � � � � � � � � � � 28 Ip � � � � � � � � � � � � � � � � � � � 34 Radosne dni � � � � � � � � � � � � � 46 Bąbel � � � � � � � � � � � � � � � � � 54 Obława � � � � � � � � � � � � � � � � 60 Atak � � � � � � � � � � � � � � � � � 64 To ona � � � � � � � � � � � � � � � � 71 Samotność � � � � � � � � � � � � � � 74
Wyjaśnienie � � � � � � � � � � � � � 78 Wodospad Przemiany � � � � � � � 89 Ikar � � � � � � � � � � � � � � � � � � 97 Walka � � � � � � � � � � � � � � � � � 105 Ogień � � � � � � � � � � � � � � � � � 110 Hip! Hip! Hurra! � � � � � � � � � � 117 Powrót � � � � � � � � � � � � � � � � 123 Spotkanie z tatą � � � � � � � � � � � 128 Epilog � � � � � � � � � � � � � � � � 134

Marzenie mamy

Staś siedział na łóżku, trzymając w rękach nowo wypożyczoną książkę� Ten egzemplarz Braci Lwie Serce był już wyjątkowo wysłużony� Po licznych plamach można było się domyślać, co jedli lub pili poprzedni czytelnicy�

– Ktoś chyba pił sok porzeczkowy –zgadywał chłopiec� – Albo jadł barszcz�

9

Za oknem było ciemno i pochmurnie� Wiatr kołysał drzewami i porywał leżące na ulicy foliowe worki� W taką pogodę nie ma nic lepszego niż siedzenie pod kocem i zanurzanie się w lekturze� Chłopiec nie czytał długo, ale zaczął odczuwać już zmęczenie� Pomyślał, że jeszcze niedawno na dobranoc czytała mu mama� Uwielbiał, kiedy siadała na brzegu łóżka, a on, przykryty kołdrą, wtulał się w nią i słuchał� Pamiętał dobrze jej głos� Nikt nie potrafił czytać tak ładnie jak ona�

Kiedyś, gdy chodził jeszcze do przedszkola, przyszła do jego grupy, aby poczytać dzieciom� Ku zdziwieniu nauczycielki, której trudno było utrzymać skupienie przedszkolaków na dłużej, mama skończyła książkę w kompletnej

10

ciszy� I gdyby nie to, że zbliżała się pora obiadu, dzieci namówiłyby ją do przeczytania kolejnej � Stasiowi przyszło do głowy, że gdyby była grecką boginią, to byłaby boginią literatury� Wymyślił sobie, że nazywałaby się Vivaja� Taka też pozostała w jego wspomnieniach –dobra i piękna niczym bogini�

Rozmyślania Stasia przerwał jego tata, który wszedł do pokoju�

– Już późno� Kładź się, synu� Jutro czeka nas ważny dzień �  – Ucałował chłopca w blade czoło, na które opadała jasna grzywka�

– Dobranoc – odpowiedział Staś, zdejmując okulary i kładąc je na wcześniej odłożonej książce�

– Dobranoc – wyszeptał czule tata i zgasił światło�

11

Następnego dnia rano Staś i jego tata Cezary szykowali się do wspólnej przygody� Wyprawa do puszczy amazońskiej była największym po Stasiu i Cezarym marzeniem mamy, o którym zawsze mówiła z wielką pasją� Staś przypomniał sobie, jak pewnego wieczoru opowiadała mu o dżungli� Tłumaczyła, że kryje się w niej cudowny świat, w którym żyje mnóstwo niezwykłych stworzeń i egzotycznych roślin�

– Nie zapomnij aparatu! – rzucił tata�

– A ty czegoś na komary�

– Dobrze, że mi przypomniałeś – zaśmiał się Cezary, idąc w kierunku szafki, w której znajdowały się leki i inne specyfiki�

12

Tata Stasia był wysokim, dobrze zbudowanym mężczyzną� Miał przydługie włosy w kolorze ciemny blond i delikatny zarost� Jego ciepłe spojrzenie oraz spokojna osobowość sprawiały, że był lubiany przez wszystkich � Staś uwielbiał, kiedy tata zabierał go na ryby� To był czas tylko dla nich� Chodzili wtedy brzegiem jeziora i łowili szczupaki� Raz nawet, kiedy płynęli łódką, tata nic nie złowił� Za to Staś upolował całkiem spory okaz� Nie zabrali go jednak na obiad, ponieważ jak bardzo lubili ryby łowić, tak bardzo nie lubili ich jeść� Niestety ich wspólne wypady, choć uwielbiane przez ojca i syna, rzadko się zdarzały� Staś często się zastanawiał, dlaczego ludzie tak mało czasu poświęcają na to, co naprawdę lubią�

13

Czy rzeczywiście jest tak, że tata nie ma czasu? Czy może nie chce go mieć lub nie potrafi inaczej? Zawsze znajdzie się coś, co go zajmuje � Pytania kłębiły się w głowie chłopca, lecz wciąż pozostawały bez odpowiedzi � Często niestety tym czymś, co zajmowało ojca Stasia, były smartfon albo laptop� I chociaż w ich domu nie było telewizji, ponieważ rodzice uważali, że kradnie tylko czas i przynosi więcej szkód niż pożytku, to wpadli w kolejną pułapkę cywilizacji – internet� Dlatego też Staś bardzo cieszył się na wspólny wyjazd z ojcem� Wiedział, że tam, dokąd jadą, korzystanie z sieci będzie ograniczone albo w ogóle niemożliwe� Trzeba przyznać, że z drugiej strony trochę go to przerażało� W końcu sam też lubił grać

14

w gry komputerowe i oglądać kreskówki na tablecie� Wiedział jednak, że nie równa się to z dziką wyprawą, do której właśnie przygotowywał się z tatą�

Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.