5 minute read

JOGA – wywiad z Agnieszką Krawczyk

Głównym mianownikiem jogi i seksu tantrycznego jest skupienie się na doznaniach płynących z ciała. W tym drugim przypadku nie tylko naszego, ale przede wszystkim partnera, któremu chcemy przekazać całą naszą miłość przez uważny, pełen skupienia i czułości dotyk.

JOGA

Advertisement

Tak. Twoje skojarzenia są trafne. Wszystko, co wymieniłeś, to elementy jogi. Joga w swojej pierwotnej formie jest zjawiskiem złożonym. Dołożyłabym do tego zestawu: yamy, niyamy, assany, pranayamę. Joga to jeden z sześciu ortodoksyjnych systemów filozofii indyjskiej. Filozofia ta zakłada, że człowiek idący drogą jogi osiąga wyzwolenie poprzez opanowanie swojego umysłu, intelektu i jaźni, a to daje możliwość całkowitego połączenia i zjednoczenia się z Bogiem. W naszym zachodnim świecie traktowana jest trochę jak gimnastyka, co mocno ją zubaża. Niemniej jednak wykonywanie samych assan daje dużo korzyści. Assany to praca na poziomie ciała, więc daje elastyczność, co niejednokrotnie uwalnia nas od różnego rodzaju bólu, uwalnia od stresu, poprawia trawienie, równoważy emocje. Zalet jest ogromna lista, więc myślę, że warto spróbować i znaleźć coś dla siebie w dość dużej gamie odmian jogi. W takich najprostszych słowach joga to samodoskonalenie, to świadomość ciała, harmonia, spójność ciała z umysłem, spokój, skupienie, oddech, koncentracja, panowanie nad zmysłami i pragnieniami.

Jaka jest przewaga jogi nad zwykłymi ćwiczeniami rozciągającymi?

To zależy. Jeśli łączymy ją z filozofią i wszystkimi ośmioma stopniami raja jogi, to pozwala zmienić zwykłą egzystencję w coś bardzo uduchowionego. Wiesz, jest coś bardzo osobliwego w tym typie jogi. Trudnego do sprecyzowania. Wszystko nabiera głębi. Życie jakby spowalnia, gdyż stajemy się bardziej uważni na to, co się z nami dzieje, na sygnały wysyłane przez ciało, na pojawiające się myśli. To jakby ciągła medytacja. Niezwykle ważne są yamy oraz niyamy. Yamy, to dyscypliny etyczne, które pozwalają wznieść się na wyższy poziom człowieczeństwa, wyzwalają zrozumienie wobec drugiego człowieka, uczą miłości, wnoszą harmonię w ludzkie relacje. Są to zasady moralne, które powinny obowiązywać wszystkie społeczeństwa. Niekrzywdzenie, niekradzenie, szeroko pojęta wstrzemięźliwość, niezachłanność. Niyamy natomiast, to zasady stosowane w dyscyplinie indywidualnej. Jest to czystość, czyli dobre traktowanie ciała, ale również umysłu, który należy oswobodzić z takich emocji jak nienawiść, złość, chciwość, itp. Czystość, czyli ŚAUCA, przynosi życzliwość i szacunek wobec drugiego człowieka. Wśród niyam, mamy również: zadowolenie, zapał serca, kształcenie jaźni i poświęcenie się Panu. To w takim wielkim skrócie. Joga jako zestaw assan, to też nie są zwykłe ćwiczenia rozciągające. Przede wszystkim praktykowanie assan łączy się z kontrolą oddechu, a co za tym idzie z koncentracją i kierowaniem uwagi na to, co dzieje się z nami i naszym ciałem w danym momencie. Oddech jest nieodłączną częścią jogi, pozwala zrobić przestrzeń w ciele. To pewnie brzmi dla Ciebie dziwnie, ale tak to się odczuwa. Kiedy robię jakąś pozycję i czuję, że moje ciało stawia opór, to biorę głęboki oddech, jeden, drugi trzeci i nagle opór mija, ciało puszcza mnie o centymetr dalej. Nie robię nic na siłę, daję po prostu czas, aby moje ciało się przystosowało. To bardzo przyjemne uczucie. W praktykowaniu nie chodzi o to, aby zrobić jakąś pozycję, ale dąży się do doskonałości. Do tego, aby zrobić daną pozycję za każdym razem lepiej, więc zmusza nas to do: dyscypliny, samozaparcia, konsekwencji, regularności. Same pozytywne cechy. Poza tym głęboki oddech uwalnia napięcia energetyczne zgromadzone w naszych ciałach, a w konsekwencji emocje, które się za tym kryją. Więc staje się joga również swoistą terapią, dzięki której uwalniamy zamrożone emocje. A to zjawisko to nie tylko traumy, ale również stres życia codziennego. W tym naszym dzisiejszym zabieganym świecie nie mamy nawet czasu na doświadczenie dogłębnie przeżywanych w danej chwili emocji, więc spychamy je na poziom ciała i właśnie wtedy przychodzi z pomocą joga.

Oddech jest nieodłączną częścią jogi, pozwala zrobić przestrzeń w ciele

Czy jest jakiś związek jogi z technikami seksu tantrycznego? Jedno i drugie, zdaje się, pochodzi z Indii?

Tantra ma swoje początki w indyjskich wedach i to z niej zrodzona jest hatha joga. Myślę, że głównym mianownikiem seksu tantrycznego i jogi, jest skupienie kierowane na doznania płynące z ciała. W tym wypadku nie tylko z naszego, ale przede wszystkim naszego partnera, któremu pragniemy przekazać całą naszą miłość poprzez uważny, pełen skupienia i czułości dotyk. Skupienie rodzi połączenie świadomości, co ma zbliżyć nas do Boga.

Próbowałem opisać w Isztar scenę, gdy Szamchad odczuwa rozkosz za pośrednictwem ciała partnera. Kiedy ją z nim współodczuwa, jakby jej dusza przepłynęła do ciała kochanka. Starałem się opisać seks, który zbliża do Bogów. Szkoda, że nie skonsultowałem tej sceny z Tobą. Pewnie wyszłaby lepiej, bardziej prawdziwie.

Zależy jaki rodzaj konsultacji masz na myśli (śmiech).

Co joga dała Tobie?

Joga wciąż uczy mnie dyscypliny, jest bardzo wymagająca. Wiem, że jeśli chcę mieć piękne, gibkie ciało, to powinnam ćwiczyć ją systematycznie. Joga nauczyła mnie doznawania siebie, dzięki niej bardzo szybko rozpoznaję każdą emocję, która pojawia się właśnie na poziomie ciała. Nasz racjonalny mózg zawsze znajdzie jakieś dobre wytłumaczenie, aby utrzymać nas w sferze komfortu. Natomiast ciało mówi nam prawdę o tym, co dzieje się w danej chwili. Jeśli się kurczy, to wiem , że przeżywa np. stres, chociaż mój mózg tego jeszcze nie wyłapuje, więc joga jest dla mnie drogą do odzyskania autentyczności, odnalezienia prawdziwego JA, a nie pozostawania tym, co narzuca mi zewnętrze. Poza tym wniosła w moje życie głębię. Wspomniane już przeze mnie yamy i niyamy, których staram się przestrzegać od ponad 20 lat, zmieniły mnie

Agnieszka Krawczyk

Joga wciąż uczy mnie dyscypliny, jest bardzo wymagająca. Wiem, że jeśli chcę mieć piękne, gibkie ciało, to powinnam ćwiczyć ją

systematycznie

Kiedy robię jakąś pozycję i czuję, że moje ciało stawia opór, to biorę głęboki oddech, jeden, drugi, trzeci i nagle opór mija, ciało puszcza mnie o centymetr dalej.

bardzo. Wniosły do mojego świata harmonię i pomogły wykreować kobietę, jaką chciałam się stać. Na poziomie ciała joga pomogła i wciąż pomaga, uporać się z problemami mojego kręgosłupa. Pozycje jogi można dopasowywać do schorzeń w taki sposób, aby wspierały ich zdrowienie i to jest bardzo wartościowe w uprawianiu jogi.

Czy jest coś o co nie spytałem, a warto byłoby o tym powiedzieć?

Myślę, że powiedziałam wszystko, to co chciałam przekazać. Mam nadzieję, że moje wypowiedzi zachęcą innych do wejścia na tę bogatą w doznania ścieżkę. Chociaż… nie wspomniałam o medytacji, więc może teraz jeszcze kilka słów. Medytacja staje się bardzo popularna i niejednokrotnie słyszę, że próby poddania się jej zawodzą. Zachęcam więc wszystkich tych, którzy próbowali, a im nie wyszło, aby znaleźli kogoś, kto jest już doświadczony i poprowadzi ich ścieżką prostą, łatwą, zrozumiałą. Medytacja wnosi w życie spokój, wyciszenie i uczy dystansu do wszystkiego, co się pojawia. Jest również mocnym narzędziem do pracy z samym sobą, ale to dla bardziej zaawansowanych. [JP]

This article is from: