Od 20 lat oferujemy doradztwo w zakresie ubezpieczeń Medicare i emerytur:
✓ Zapisy na Medicare A&B i plany uzupełniające
✓ Porównanie ubezpieczeń z pracy/ Unii do Medicare
✓ Nie chcecie, aby potrącano Wam $185 na Medicare
✓ Pomoc w przeglądzie rachunków medycznych i kosztów lekarstw
✓ Testamenty
✓ Healthcare Proxies
✓ Living Wills
✓ Medicaid
✓ Home visits
✓ Macie niską emeryturę i chcecie uzyskać maksymalne benefity
✓ Ubezpieczenia od kosztów pogrzebu i ubezpieczenia na życie
✓ Inne rodzaje pomocy dla emerytów
in: NY, NJ, CT, PA & FL
✓ Revocable Trusts
✓ Guardianship
✓ Probate
✓ Irrevocable Trusts
✓ Real Estate
Wszystkie W Y PADK I
• Wypadki budowlane
• Błędy w sztuce lekarskiej
• Workers’ Compensation
• Wypadki samochodowe
• Zaniedbania w domach opieki
• Potknięcia i poślizgnięcia
WYPADKI W PRACY
$ 4,250,000
Pracownik budowlany spadł z drabiny lądując na betonie, co spowodowało obrażenia prawego nadgarstka, prawego ramienia, prawego kolana i pleców, wymagające wielu operacji.
$ 3,750,000
Pracownik budowlany stawiał rusztowanie na dachu. Drewniana deska, na której stał, pękła, powodując upadek z wysokości 10 stóp. Jego obrażenia obejmują złamania prawej nogi i złamania kręgów L1 i L2.
$ 3,200,000
Pracownik budowlany spadł z wysokości około 5 stóp z drabiny podczas wieszania płyt gipsowo-kart onowych, raniąc dolną część pleców, lewe ramię i lewe kolano.
Zadzwoń teraz po bezpłatną konsultację: 516-202-7114
Adwokat
Edward Sanocki
WYPADKI SAMOCHODOWE
$11,200,000
Motocyklista potrącony przez pojazd podczas zawracania, doznający urazu rdzenia kręgowego skutkującego paraplegią i koniecznością poruszania się na wózku inwalidzkim.
BŁĘDY MEDYCZNE
$ 62,000,000
Przebicie jelita podczas laparoskopii powodującej wstrząs septyczny i konieczność wykonania kolostomii, gangrenę kończyn dolnych, obustronną amputacja poniżej kolana i uszkodzeniem nerwu przedsionkowo-ślimakowego powodującą ciężką trwałą utratę słuchu.
Warto myśleć jak ekonomista
Skoro dzieci wróciły do szkoły, może i nam warto wziąć się za swoją edukację. Zastanówmy się razem, jak zdrowy rozsądek i zasady ekonomii pomagają podejmować lepsze decyzje – nie tylko finansowe.
Każdego dnia podejmujemy wiele decyzji – od tego, co zjemy na śniadanie, po wybór pracy czy zakup nieruchomości. Czasem kierujemy się emocjami, czasem rutyną, a czasem opinią innych. Ale istnieje sposób, by lepiej rozumieć konsekwencje własnych decyzji –wystarczy nauczyć się myśleć jak ekonomista. Nie chodzi o to, by zapisywać wszystko w arkuszu kalkulacyjnym, ale by nabrać świadomości kosztów, zysków, alternatyw i ryzyka. Dla imigranta w USA, który często buduje życie od nowa, takie podejście może być bezcenne.
Myślenie w kategoriach kosztów alternatywnych
Ekonomiści stale pytają: „Jaka jest wartość tej decyzji w porównaniu do innych dostępnych możliwości?” To tzw. koszt alternatywny. Kiedy wydajesz 20 dolarów na kolację na mieście, nie wydasz ich już na książkę, oszczędności lub prezent dla dziecka. Gdy poświęcasz weekend na remont w domu, nie możesz jednocześnie zarabiać na dodatkowym zleceniu lub odpoczywać z rodziną.
Zasada jest prosta: wszystko ma swoją cenę, nawet jeśli nie płacisz gotówką. Czas, energia, uwaga – to też zasoby. Myśląc jak ekonomista, zadajesz pytanie: „Czy to najlepsze wykorzystanie mojego czasu/pieniędzy/uwagi?”
Zrozumienie motywacji i zachęt
W ekonomii nie ma nic za darmo. Ludzie i firmy reagują na bodźce (incentives). Jeśli rząd wprowadza dopłatę do aut elektrycznych, więcej ludzi je kupuje. Jeśli supermarket oferuje „kup jeden, drugi za pół ceny” – kupujemy więcej, nawet gdy nie potrzebujemy. W codziennym życiu oznacza to, że warto analizować, kto ma interes w tym, żebyś coś zrobił. Czy doradca finansowy poleca ci fundusz, bo dostaje prowizję? Czy dziecko chce nowego laptopa, bo rzeczy-
wiście go potrzebuje, czy dlatego, że wywarła na nie wpływ reklama w telewizji?
Świadomość mechanizmów motywacyjnych pozwala unikać manipulacji i podejmować bardziej racjonalne decyzje.
Myślenie długoterminowe
Ekonomiści często myślą w długiej perspektywie. Dziś możesz zaoszczędzić 100 dolarów, kupując tańszy sprzęt – ale jeśli będzie się psuł co kilka miesięcy, koszt w czasie będzie wyższy. Możesz zrezygnować z inwestowania w edukację dziecka, by mieć więcej gotówki dziś, ale za kilkanaście lat twoje dziecko może nie mieć takich możliwości jak rówieśnicy.
Planowanie i prognozowanie to podstawa ekonomii i zdrowego zarządzania domowymi finansami. Nawet jeśli nie lubisz planować daleko, wiedza o skutkach decyzji „tu i teraz” na przyszłość pomoże ci uniknąć wielu błędów.
Pułapka „utopionych kosztów”
Jednym z najczęstszych błędów, przed którym ostrzegają ekonomiści, jest tzw. sunk cost fallacy – czyli błędne myślenie, że trzeba coś kontynuować, „bo już tyle w to zainwestowałem”.
Znasz to: Kupiłeś bilet do kina za 20 dol., ale w połowie filmu orientujesz się, że jest nudny i męczący. Mimo to siedzisz do końca, „bo przecież zapłaciłeś”. Ekonomicznie rzecz biorąc — te 20 dol. są już utopione i nie da się ich odzyskać. Decyzja, czy zostać, czy wyjść, powinna zależeć tylko od tego, co przyniesie ci więcej satysfakcji od teraz, a nie od tego, co już zapłaciłaś. To zaskakująco powszechny błąd w myśleniu — działa w relacjach, inwestycjach, projektach... nawet w subskrypcjach, z których nie korzystamy.
Inny przykład: ciągniesz nielubianą pracę, bo włożyłeś w nią lata, mimo że nowa oferta dałaby ci więcej radości i rozwoju.
Myślenie ekonomiczne mówi jasno: liczy się tylko to, co jest przed tobą, a nie za tobą. Przeszłe koszty już nie wrócą – pytanie brzmi: „Co opłaca się zrobić teraz?”
Myślenie marginalne: małe
zmiany, duże skutki
Ekonomiści nie pytają „czy warto całkowicie zmienić swoje życie?”, lecz raczej: „czy warto zrobić mały krok w lepszym kierunku?”
Czy warto codziennie oszczędzać 3 dolary na kawie na mieście? Czy opłaca się zainwestować dodatkowe 100 dolarów miesięcznie w fundusz emerytalny, nawet jeśli wydaje się to niewielką kwotą?
Myślenie marginalne pozwala oceniać skuteczność małych działań, które z czasem prowadzą do ogromnych rezultatów. Pozwala też na elastyczność – zamiast rewolucji, robisz ewolucję.
Wartość niematerialna i nieprzeliczalna
Choć ekonomiści pracują z liczbami, wiedzą, że nie wszystko da się przeliczyć na dolary. Czas z rodziną, poczucie bezpieczeństwa, zdrowie psychiczne, pasja – to rzeczy, które trzeba brać pod uwagę przy każdej decyzji. Jeśli nowa praca płaci więcej, ale odbiera ci weekendy z dziećmi – to niekoniecznie dobry interes. Jeśli wyjazd do Polski na święta to spory wydatek, ale daje radość i poczucie tożsamości, to również ma wartość.
Ekonomiczne myślenie to świadomość pełnych kosztów i pełnych korzyści – również tych niemierzalnych.
Edukacja jako najlepsza inwestycja
Często myślimy o inwestowaniu w dom, samochód czy konto emerytalne. Ale ekonomista wie: najlepszą inwestycją jest edukacja – własna i dzieci. W USA stopa zwrotu z wykształcenia w postaci wyższych zarobków bywa znacznie wyższa niż z lokat czy funduszy.
Ale edukacja to także uczenie się finansów, podatków, prawa pracy, ubezpieczeń – czyli wiedzy, która pozwala unikać kosztownych błędów. O tych sprawach pisuję dla państwa od lat na tych łamach i w witrynie Poradniksukces.com.
Prosty przykład: jak ekonomista kupuje auto
Załóżmy, że zastanawiasz się nad zakupem nowego samochodu.
Koszt alternatywny: Czy pieniądze z wkładu własnego lepiej zainwestować w ETF lub dołożyć do funduszu edukacyjnego dla dziecka?
Zachęty: Czy sprzedawca
oferuje ci upust, bo zbliża się koniec miesiąca, a jemu zależy na domknięciu transakcji, by wykazać się odpowiednio wysoką miesięczną sprzedażą?
Długoterminowość: Jakie są koszty utrzymania auta w ciągu 5 lat? Ubezpieczenie, paliwo, naprawy?
Myślenie marginalne: Czy warto wybrać tańszy model z mniejszym silnikiem? Czy leasing zamiast kupna? Samochód amerykański czy importowany?
Wartość niematerialna: Czy ten samochód rzeczywiście podniesie twoje zadowolenie z życia – czy tylko chwilowo wzmocni ego, bo dorównasz sąsiadowi?
Podsumowanie
Myślenie jak ekonomista nie wymaga doktoratu z finansów. To raczej sposób podejmowania decyzji: świadomy, racjonalny, uwzględniający konsekwencje i alternatywy.
Dla imigrantów w USA, którzy budują nowe życie w innym systemie, z innym językiem – takie podejście może oszczędzić wiele nerwów i pieniędzy. Warto uczyć się, jak myślą ekonomiści – i korzystać z tej wiedzy codziennie, przy każdej decyzji.
Elżbieta Baumgartner Elżbieta Baumgartner jest autorką wielu książek-poradników, m.in. książki pt. „Amerykańskie emerytury, czyli jak zapewnić sobie dostatnią przyszłość”, poświęconej indywidualnym programom emerytalnym. Są one dostępne w wersji elektronicznej w witrynie Poradnika Sukces: www. PoradnikSukces.com. tel. 1-718224-3492.
Wracasz do Polski?
Masz tam majątek? Pomogą ci książki Elżbiety Baumgartner”
„Powrót do Polski” – finansowe i prawne dylematy amerykańskich reemigrantów
„Emerytura reemigranta w Polsce” –podręcznik seniora wracającego do Polski. „Emerytura polska i amerykańska” ich łącznie i skutki Umowy emerytalnej. Książka dla osób pozostających w USA.
Również: “Amerykańskie emerytury”, “Ubezpieczenie Social Security”, “Obywatelstwo z przeszkodami”, „Planowanie spadkowe”, „Jak chować pieniądze przed fiskusem”, „Podręcznik ochrony majątkowej” i wiele innych.
Książki są dostępne tylko w wersji elektronicznej w witrynie www.PoradnikSukces.com, tel. 718-224-3492, poczta@poradniksukces.com. www.PoradnikSukces.com
MEC. WIERZBICKI WYGRYWA PONAD 7 MILIONÓW DLA
POLSKIEGO DACHARZA ZA WYPADEK NA BUDOWIE
W poprzednim miesiącu udało nam się skutecznie zakończyć kolejną sprawę odszkodowawczą na rzecz polskiego imigranta. Nasz klient przepracował w Stanach Zjednoczonych prawie dwadzieścia lat na budowie, aż do czasu, kiedy uległ wypadkowi w pracy na terenie remontowanej szkoły w hrabstwie Westchester. Na emigracji ciężko pracował, aby zapewnić lepsze życie swojej rodzinie, która pozostała w Polsce. Niestety tego dnia jego możliwość zarobkowania została mu odebrana. W dniu zdarzenia pracownik wykonywał prace renowacyjne po pożarze, do którego doszło w szkole. Generalny wykonawca otrzymał kontrakt w ostatniej chwili i pospieszał prace, aby jak najszybciej skończyć zlecenie przed rozpoczęciem roku szkolnego. Do
wypadku doszło w momencie, gdy nasz klient pracował na rusztowaniu, które tak naprawdę składało się z dwóch rusztowań, ustawionych jedno na drugim. Rusztowanie było niestabilne. Chwiało się. W pewnej chwili nasz klient stracił równowagę i spadł z górnej platformy rusztowania, lądując bezpośrednio na pięty. Istniało kilka różnych wersji samego zdarzenia. Przełożony poszkodowanego zeznał, że pracownik wchodził po rusztowaniu w nieodpowiedni sposób i w pewnym momencie zeskoczył z rusztowania. Jeszcze inny świadek zeznał, że poszkodowany po prostu zdecydował się na skok z rusztowania zamiast zejść po bocznej drabince na dół. Niezależnie od tego, udowodniliśmy, że rusztowanie nie było wyposażone we właściwy element (tzw.
„outrigger”), który zgodnie z przepisami OSHA powinien był zostać użyty w przypadku rusztowania o tej wysokości składającego się z dwóch poziomów.
W tym konkretnym przypadku, poszkodowany mógł założyć dodatkową sprawę cywilną przeciwko generalnemu wykonawcy i inwestorowi na podstawie Prawa Pracy chroniącego poszkodowanych pracowników budowlanych, którzy spadli z wysokości.
W pozwie żądaliśmy odszkodowania za ból i cierpienie, utracone zarobki oraz świadczenia emerytalne, jak również koszty leczenia. Nasz klient w wyniku wypadku doznał złamań kości piętowych w obydwu stopach, które wymagały operacji polegającej na zespoleniu kości przy użyciu metalowych elementów. Poszkodowany przez cały czas otrzymywał świadczenia Workers’ Compensation, które pokrywały utracone zarobki oraz potrzebne koszty leczenia. Należy pamiętać, że sprawa Workers’ Compensation nie uprawnia jednak poszkodowanego do żądania odszkodowania za doznany ból i cierpienie.
Firmy ubezpieczeniowe i korporacyjni adwokaci nie zamierzali jednak wypłacić należytego odszkodowania. Nasza kancelaria włożyła ogrom pracy i nakładów finansowych, aby zapewnić klientowi jak najlepszą reprezentację. Obawiając się procesu sądowego, po odbyciu dwóch mediacji, firmy ubezpieczeniowe zgodziły się wypłacić naszemu rodakowi odszkodowanie w wysokości $7,300,000, które nie podlega opodatkowaniu.
Mecenas Paweł P. Wierzbicki, Esq.
Jeżeli Państwo lub Państwa bliscy doznali obrażeń cielesnych w wyniku wypadku, zachęcam do kontaktu z naszą kancelarią. Aby umówić się na bezpłatną konsultację i porozmawiać bezpośrednio z mecenasem Wierzbickim w języku polskim mogą Państwo dzwonić na numer 646-351-8611 lub wysłać e-mail z zapytaniem na adres pwierzbicki@blockotoole.com.
Więcej bezpłatnych materiałów informacyjnych mogą Państwo znaleźć na naszej stronie internetowej www.blockotoole.com.
WYPADKI:
• W PRACY
• NA BUDOWIE
• SAMOCHODOWE
• NA POSESJI
• WORKERS COMPENSATION
NASZE WYNIKI MÓWIĄ SAME ZA SIEBIE:
• PONAD MILIARD DOLARÓW UZYSKANYCH DLA NASZYCH KLIENTÓW
• NAJWYŻSZY WERDYKT SĄDOWY W STANIE
NOWY JORK (110 MILIONÓW DOLARÓW)
• NAJWYŻSZE ODSZKODOWANIE
W USA ZA WYPADEK BUDOWLANY
Czy Polacy są dyskryminowani?
Co czwarty Polak w wieku 16+ czuje się dyskryminowany – wynika z badania IRCenter przeprowadzonego dla agencji Newseria. Odsetek ten jest podobny zarówno w grupie kobiet, jak i mężczyzn, ale już w poszczególnych grupach wiekowych jest mocno zróżnicowany. Wśród osób młodych aż 34 proc. deklaruje poczucie dyskryminacji, podczas gdy wśród osób starszych – tylko 16 proc. Często w parze z takimi deklaracjami idą niezadowolenie z życia i nieufność wobec innych. Trudno jednak stwierdzić, co w tym przypadku jest przyczyną, a co skutkiem.
DYSKRYMINOWANE
KOBIETY I MĘŻCZYŹNI
– Zgodnie z definicją dyskryminacja może być ze względu na płeć, wiek, przynależność religijną, wyznanie, orientację seksualną, niepełnosprawność. Natomiast to, czy postrzegamy siebie jako osoba dyskryminowana, zależy głównie od nas. Poczucie bycia dyskryminowanym niekoniecznie oznacza, że rzeczywiście takie zdarzenia mają miejsce. W naszym badaniu Polaków w wieku 16+ aż 1/4 zadeklarowała, że przynależy do grup będących dyskryminowanymi lub traktowanymi gorzej od innych. Jest to oczywiście poczucie
względne, jak my sami siebie postrzegamy, a nie oznacza rzeczywistej przynależności do grupy, która zgodnie z definicją może być dyskryminowana – mówi agencji Newseria Biznes Janusz Sielicki, partner w IRCenter.
Odpowiedzi poszczególnych płci rozkładają się w miarę równo – poczucia dyskryminacji doświadcza 23 proc. mężczyzn i 24 proc. kobiet, choć mogłoby się wydawać, że panie mają więcej powodów, by tak się czuć. Mowa np. o czynnikach ekonomicznych czy społecznych, np. pay gap, szklanym suficie, nie do końca partnerskich związkach czy ostrzejszych regulacjach, tak jak w przypadku ustawy
antyaborcyjnej. Wyrównany odsetek deklaracji kobiet i mężczyzn może świadczyć o tym, jak bardzo poczucie dyskryminacji jest zależne od indywidualnego podejścia, a nie tylko od otoczenia czy regulacji. Ekspert IRCenter tym subiektywnym spojrzeniem tłumaczy także różnicę, jaką widać w odpowiedziach najmłodszej i najstarszej badanej grupy (34 proc. vs. 16 proc.). Może ona wynikać z faktu, że młodsze osoby z jednej strony mają większą świadomość tego, jakie prawa im przysługują, czego powinny oczekiwać, z drugiej bardziej odczuwają jako dyskryminujące sytuacje, z którymi starsi są już pogodzeni.
SPOŁECZEŃSTWO PATRZY KRZYWO
– Z wiekiem prawdopodobnie przyzwyczajamy się do takich zachowań i przestajemy je w ten sposób postrzegać. Jednocześnie osoby młodsze często same nie do końca jeszcze wiedzą, jaką drogą w życiu pójdą, mają wątpliwości co do swojej orientacji seksualnej czy religijności, w związku z tym mocniej postrzegają to, że społeczeństwo patrzy na nich krzywo. W tym wieku, szczególnie wśród młodzieży, spojrzenie krzywo przez kogoś z boku często jest tak postrzegane, nawet jeżeli nie było takiej intencji – dodaje Janusz Sielicki.
się bycia wykorzystanym, co jest oczywiście naturalne. Skoro boję się otoczenia, to obawiam się, że ono zrobi mi krzywdę, w związku z tym zjawiska te są ze sobą powiązane – mówi ekspert IRCenter. – Pytanie tylko, co jest czego konsekwencją. Czując się traktowanym gorzej od innych, widząc, że inni mają lepiej i łatwiej, dość trudno być zadowolonym z życia i ufać w sprawiedliwość.
NIEUCHNI WOBEC INNYCH
Jak podkreśla, stosunkowo duży odsetek Polaków odczuwających dyskryminację, czyli także nieufnych wobec innych, może mieć
NIEZADOWOLENI Z ŻYCIA
Druga istotna kwestia to kondycja psychiczna osób uważających się za dyskryminowane. Skoro często to poczucie idzie w parze z niezadowoleniem z życia i lękiem, długotrwałe konsekwencje dla zdrowia mogą być groźne.
– Kiedy w tym samym badaniu pytaliśmy o kryzysy, z którymi mamy do czynienia, osoby, które należą do grup dyskryminowanych, znacznie częściej obawiały się głodu, suszy, wojny, wszystkich złych zjawisk, które są naokoło. Znacznie bardziej były zaniepokojone inflacją i kryzysem psychicznym wśród młodzieży. Te
DYSKRYMINOWANI GORZEJ WYKSZTAŁCENI
Różnice widać także pod kątem wykształcenia – osoby z wyższym wykształceniem rzadziej deklarują, że czują się dyskryminowane, niż osoby z niższym wykształceniem, co może być jednak związane z wiekiem.
Przynależność do grupy dyskryminowanej częściej deklarują osoby niezadowolone ze swojego życia i nieufające innym. 37 proc. Polaków obawia się, że większość ludzi starałaby się ich wykorzystać, gdyby nadarzyła się okazja, a tylko 16 proc. wierzy, że starałaby się postępować uczciwie.
– To właśnie osoby należące do grup dyskryminowanych szczególnie często obawiają
negatywny wpływ na życie społeczne. Nie sprzyja to bowiem budowaniu zaufania społecznego.
– Poczucie dyskryminacji powoduje dyskomfort, często obawiamy się przyznać, że mamy jakieś cechy, które otoczenie mogłoby uważać za złe. Może to dotyczyć np. religii, tego, że chodzę lub nie chodzę do kościoła, bo tak naprawdę dyskryminowanym można być za to samo w różnych środowiskach. Ta sama cecha w jednym miejscu może być uważana za dyskryminującą, a w innym miejscu nie. Osoby, które uważają, że są dyskryminowane, w związku z tym są mniej aktywne politycznie, rzadziej są religijne, są wycofane z życia społecznego – mówi Janusz Sielicki.
osoby, które są dyskryminowane, jeszcze częściej deklarują to niż ogół Polaków – mówi ekspert IRCenter.
Bardziej od osób niedyskryminowanych są one przerażone liczbą samobójstw i chorób psychicznych dotykających dzieci i młodzieży, częściej też sądzą, że coraz więcej osób jest o krok od depresji, a problemem naszych czasów jest samotność. Autorzy badania podkreślają, że może to świadczyć o tym, iż osoby czujące się gorzej od innych, nawet jeśli same nie doświadczają kryzysu psychicznego, umieją się wczuć w sytuację innych, wyobrazić sobie kryzys psychiczny i często się go obawiają.
Źródło: Newseria
ETIOPIA - Kraina podróżniczych marzeń – cz.2
Oto co nas czeka
Na początek Wodospady Tissisat na Nilu i Jezioro Tana, gdzie pływamy łódką pośród 37 malowniczych wysp, z których na większości postawiono ortodoksyjne kościoły i klasztory o dużym znaczeniu kulturowym i historycznym. Nadal pływają tutaj łodzie z papirusu! Wizytujemy miasto Gondar, które było pierwszą stolicą Etiopskiego Imperium. Odwiedzimy Park Narodowy Simien Mountains na przysłowiowym „Dachu Afryki“. To kolorowe miasteczko na wysokości 2,700 m npm, oferuje krajobrazy gór, pastwisk, żyznych dolin i możliwość spotkań z ‚brodatymi“ sępami i pawianami jak z kreskówek. W drodze powrotnej zaglądamy też do unikalnej wioski zamieszkałej przez etiopskich żydów, których jest około
3.5 tysiąca w całym kraju, liczącym ponad 100 milionów ludności.
A potem czeka nas widokowy przejazd pośród Wyżyny Abisyńskiej do zabytkowego miasta Lalibela, określanego również - nie bez racji - jako Afrykańska Petra. Ten „Ósmy Cud Świata“ zastał zakwalifikowany do rangi Światowego Dziedzictwa ludzkości UNESCO. Według lokalnej legendy, cesarz Lalibela, który powrócił z Jerozolimy tuż przed atakiem muzułmanów, został w widzeniu poinstruowany przez Boga, by zbudował Drugą Jerozolimę. Prawie cały dzień spędzamy tutaj na oglądaniu zabytków tego miastapzred wszystkim wykutych w na przełomie XII/XIII wieku, w litej skale (różowy granit, jak na Górze Synaj), kamiennych kościołów. Jeden z tych mono-
litów zawiera - podobno - biblijną Arkę Przymierza!
Po kilku dniach wędrówki zmieniamy region i poprzez Addis Abebę udajemy się do słynnej Doliny Ryftowej, wypełnionej malowniczymi jeziorami; m.in. Ziway, Langano i Awassa. Jest to okolica znana ze wspaniałych krajobrazów oraz unikalnej fauny i flory.
Nie omieszkamy również odwiedzić kilka murzyńskich wiosek z ich kamiennymi stelami i bogatymi targowiskami. Ciekawostką jest lokalna wieś zamieszkała przez plemię Dorze, mieszkające w chatach o kształcie pszczelich uli! Inne, oryginalne ludy poznawane podczas naszej przeprawy to plemiona Mursi, Karo i Hamer, których cechują unikalne zwyczaje, jak specyficzne fryzury i malowanie ciał gliną. Zwiedzamy też wioski i poznajemy tajemnicze obrzędy pogańskiego plemienia Konso, którego członkowie wznoszą drewniane totemy na
grobach swoich przodków. Oczywiście nie obejdzie się bez ujrzenia typowej afrykańskiej zwierzyny, kiedy na jeziorze Chamo będziemy wypatrywać hipopotamy i największe krokodyle Afryki. Natomiast lwy, słonie, żyrafy, zebry i antylopy to fauna, która już na nas czeka po południowej stronie granicy, w Ugandzie, ale to już jest inna wyprawa, na którą też serdecznie zapraszamy.
Ciąg dalszy za tydzień… Tekst i zdjęcia: Andrzej Kulka Autor jest zawodowym przewodnikiem i właścicielem chicagowskiego biura podróży EXOTICA TRAVEL, organizującego wycieczki po całym świecie, z Etiopią włącznie, od 11 do 22 stycznia 2026 roku. Bliższe informacje i rezerwacje: EXOTICA TRAVEL, 6741 W. Belmont, Chicago IL 60634, tel. (773) 237 7788, strona internetowa: https://andrzejkulka. com/destinations/etiopia-swieto-timkat-styczen-2026/
Murzyńska wioska.
Targowisko.
Adwokat Tomasz Pacholec
Specjalista od spraw prawa pracy
Bezpłatne konsultacje i analiza sprawy z zakresu naruszeń praw pracowniczych takich jak:
Ulicami idzie góral, za nim pies. Podchodzi do niego policjant i pyta: - Cóż to, gazdo, tak psa bez kagańca i bez smyczy prowadzicie? Dyć wiecie że tak nie wolno! - Eee, to nie mój pies. - Jak to nie? Przeca leci za wami. - Eee, dyć on się tak samo do mnie docepił jak i wy!
@Syn pyta ojca:
- Tatusiu, wiesz może co się dzieje z ludźmi kiedy umrą?
- No cóż synku... Prawda jest taka, że zamieniają się w proch i kurz.
- To wygląda na to, że pod moim łóżkiem już paru umarło.
pisuje.
-“Pozdrowienia dla wszystkich, Wasza babcia“
@Czekałem w kolejce do lekarza pięć tygodni. Teraz wiem na pewno... czas goi rany.
nieobecność i zatwierdził kredyt bez żadnych dodatkowych pytań?
Babcia w Urzędzie Skarbowym składa PIT, urzędniczka sprawdza czy wszystko w porządku, zerka na koniec formularza i mówi:
- Musi się pani jeszcze podpisać
Babcia zaskoczona pyta:
- Ale jak mam się podpisać?
- No tak jak zawsze się pani pod-
Mąż i żona świętują swoją 50 rocznicę ślubu. W pewnym momencie mąż pyta żonę:
- Powiedz mi kochanie, czy kiedykolwiek mnie zdradziłaś?
- Proszę, nie pytaj mnie o takie rzeczy...
- Ale nalegam, powiedz mi proszę!
- No dobrze, zdradziłam cię trzy razy.
- Trzy razy, jak to się stało?
- Mężu, czy pamiętasz jak 35 lat temu chciałeś rozkręcić swój własny biznes i żaden bank nie chciał udzielić ci kredytu? A pamiętasz jak sam prezes banku przyszedł do nas do domu pod twoją
- Och kochanie, zrobiłaś to dla mnie. Szanuję cię jeszcze bardziej za to co zrobiłaś. Ale kiedy był ten drugi raz?
- Pamiętasz dziesięć lat temu sytuację, kiedy miałeś ten straszliwy atak serca i żaden z lekarzy nie chciał się podjąć ryzykownej i skomplikowanej operacji? I wtedy ten jeden doktor zgodził się ciebie operować i dzięki temu do dzisiaj jesteś w tak dobrej kondycji.
- Moja najdroższa, nie mogę wprost w to uwierzyć, że zrobiłaś to dla mnie. Jestem ci wdzięczny. Ale powiedz mi jak to było tym trzecim razem.
Tel: 718-472-4344
146 Driggs Ave. Brooklyn, NY 11222
✗ Laminaty, koronki, mostki
✗ Leczenie kanałowe
✗ Leczenie kanałowe
✗ Korony na implanty
✗ Korony na implanty
✗ Stomatologia dziecięca
✗ Stomatologia dziecięca
✗ Kosmetyka
✗ Kosmetyka
✗ Protetyka i ortodoncja
✗ Protetyka i ortodoncja
✗ Czyszczenie i wybielanie zębów
✗ Czyszczenie i wybielanie zębów
www.doctorbozenapiekarz.com
- Czy pamiętasz tę sytuację, kiedy kilka lat temu chciałeś zostać prezesem klubu golfowego i brakowało ci 17 głosów...
Bożena Piekarz-Lesiczka
Kto jest najbardziej krzywdzony podczas walki
o opiekę nad dziećmi przy rozwodzie lub separacji?
Każda osoba, która przeszła sporny rozwód, wie ile stresu trzeba znieść, aby zakończyć toksyczny związek małżeński. Według badań rozwody zajmują drugie miejsce, jeżeli chodzi o poziom stresu w wydarzeniu życiowym. Pierwsze miejsce zajmuje śmierć bliskiej osoby. Czasami zdarza się, że oboje małżonków siadają przy jednym stole ze swoimi adwokatami i dogadują się polubownie rozwiązując wszystkie kwestie majątkowe i rodzinne. Jednakże z mojego doświadczenia większość spraw rozwodowych toczy się jak “wojna”, w której nikt nie wygrywa, a najbardziej są pokrzywdzone dzieci.
Spory toczą się o nieruchomości, plany emerytalne, konta bankowe, samochody, meble, ale także o widelce i stare rowery.
Małżonkowie często tracą rozsądek i kierują się emocjami, które opierają się na zawiści, nienawiści i goryczy. Te emocje powodują, że małżonek kieruje się jednym celem, aby “zniszczyć” tą drugą osobę, aby ją ukarać. Prawdziwymi ofiarami takich rozwodów są dzieci.
Rozżaleni małżonkowie często nie są świadomi, że takim zachowaniem krzywdzą swoje dzieci. Dzieci są używane jak pionki w szachach i oboje rodziców mogą być temu winni. Zdarza się, że ojcowie walczą o równy podział czasu z dziećmi, tzw. joint residential custody , tylko dlatego, aby nie płacić na nie alimenty dla matki. Jeżeli dzieci spędzają tyle samo czasu z obojgiem z rodziców, powiedzmy tydzień z matką i tydzień z ojcem, to argument
jest, że alimenty się wykluczają. Jednak prawo dyktuje inaczej. Joint residential custody , czyli równy podział zamieszkania dzieci pomiędzy rodzicami nie anuluje alimentów na dzieci. Jeśli obojga rodziców zarabia tyle samo to przy zgodzie sądu można anulować alimenty na dzieci. Natomiast jeżeli jest różnica w zarobkach, i powiedzmy matka zarabia mniej, to prawo nie pozwala jej się wyrzec alimentów na dzieci, bo te prawo nie należy do niej, tylko to dzieci. Drugim przykrym zjawiskiem w sporach o dzieci to parental alienation , czyli alienacja od dzieci jednego z rodziców. Najczęściej zdarzający się przykład to matka, która przelewa swój żal i gniew poprzez utrudniania spotkań między ojcem a dziećmi. Matka wpaja, że tata “nas” zostawił i nie zdaje sobie sprawy, że jej negatywne emocje i rozmowa ma wpływ na dzieci. Te emocje przechodzą na dzieci i one zaczynają widzieć ojca w negatywnym świetle. Po czasie takie pranie mózgu dzieciom powoduje, że dzieci nie chcą widywać się
z ojcem. Prawo określa to jako alienacja rodzica, czyli parental alienation . Jeżeli wyznaczony przez sąd psycholog stwierdzi, że matka alienuje dzieci od ojca, to sąd może nakazać, aby dzieci zamieszkały z ojcem po to, aby można było naprawić związek rodzicielski. Sąd nie toleruje zachowania przez rodziców, które doprowadzają do rozpadu związku rodzicielskiego między dzieckiem a rodzicem.
Spór o dzieci to nie gra. Niewłaściwe zachowanie przez rodziców i mieszanie dzieci w dorosłe spory ma konsekwencje prawne. W ekstremalnych sytuacjach sąd zmienia głównego opiekuna, z którym dzieci mieszkają, aby naprawić związek rodzicielski z rodzicem, który był odsunięty od dzieci. Pamiętać trzeba, że rozwód jest pomiędzy małżonkami a nie pomiędzy rodzicami i dziećmi. Wiedząc jaki stres przechodzimy podczas rozwodu, próbujmy uchronić nasze dzieci przed takim stresem. Kierujmy się dobrem dzieci a nie naszymi negatywnymi emocjami. Mecenas Joanna Ewa Nowokuński
Oferujemy fachowość i doświadczenie dla małych i duż y ch k lie n t ó w . Z a p e wnia m y a t r a k c yjne i konkurenc yjne stawki na przewóz i inne usługi. Gwarancją jakości naszych usług jest ponad 30 lat działalności na r ynku amer ykańskim.
• Transpor t całych kontenerów od drzwi do drzwi między USA i Europą (Impor t & Expor t)
• Kontenery małe (20ſt), duże (40ſt i 40ſt HC) i specjalistyczne (20ſt & 40ſt Open Top, 20ſt & 40ſt Flat Rack)
• Wysyłka samochodów, maszyn, motocykli, ATVs, jet-skis i łodzi
• Wysyłka mienia przesiedleńczego
• Wysyłka ładunków handlowych i ponadgabarytowych
• Oddziały w Polsce, Niemczech, Wielkiej Brytanii, na Litwie, Węgrzech i w Por tugalii
• Agencja celna w Gdyni
• Przygotowujemy dokumentację transpor tową i celną
South Street
Providence, NJ 07974
732-516-9555 fax: 732-516-9777
www.icetranspor t.com stawk i@icetranspor t.com
Kasztany Prosto z placu Pigalle
Te najlepsze są podobno na paryskim placu Pigalle i to też tylko jesienią, ale i nam, żyjącym po drugiej Atlantyku może czasem się przydarzyć smakowity kasztan. Mowa oczywiście nie o tych, które kwitnąc w mają wieszczą matury, ani nie o tych, z których nasze dzieci mogą robić ludziki i zwierzątka. Nam chodzi dziś o kasztany jadalne, które oprócz całej masy zdrowotnych dobrodziejstw mają też dla nas niezwykłe walory smakowe.
Kto tej różnicy nie znał i słysząc o pieczonych kasztanach, zjadł owoce powszechnie znanego kasztanowca pospolitego, ten pewnie mógł taki błąd popełnić tylko raz, a płynącą z tego lekcję będzie pamiętał już zawsze.
Te jadalne odmiany kasztana choć również należą do rodziny bukowatych, to jednak pochodzą z Azji Mniejszej i obecnie najczęściej spotykane są w krajach basenu Morza Śródziemnego. Nic w tym zresztą dziwnego, bo kasztan jadalny jest drzewem bardzo wrażliwym na niskie temperatury, w Polsce można go spotkać jedynie w cieplejszych regionach kraju oraz ogrodach botanicznych. W Stanach Zjednoczonych jednym z powodów, dla których kasztan jadalny jest popularny jest jego rozmiar, gdyż są one olbrzymie. Zasięg występowania w USA ciągnie się pasem od Missisipi przez Wirginię Zachodnią po Maine.
Kasztany jadalne wyglądają nieco inaczej niż dobrze nam znane owoce kasztanowca. Są mniejsze, bo ich średnica nie przekracza 3 cm, spłaszczone z jednej strony i mają stożkowaty kształt. Owocami kasztana są orzechy, umieszczone po 2 lub 3 w kolczastej okrywie. Dojrzewają pod koniec października i w listopadzie, a pod koniec listopada ich świeże i nie mrożone orzechy są już dostępne w sklepach. W środku kasztanów znajdziemy mączny miąższ i lekko orzechowy, słodki posmak.
Pod skorupką
Jadalne odmiany kasztanów zawierają bardzo dużo, bo niemal 70 proc. skrobi, a także białko i węglowodany przypominające te ze zbóż i ryżu. Są one także bogatym źródłem soli mineralnych: potasu, wapnia, magnezu, żelaza,
cynku oraz witamin, zwłaszcza z grupy B, ale także witaminy C, E, K. Dostarczają też kwasów owocowych (jabłkowego i cytrynowego), garbników, błonnika oraz lecytyny, która pozytywnie wpływa na pamięć i koncentrację. Charakterystyczną ich cechą jest również i to, że kasztany nie zawierają glutenu. Są one lekkostrawne, ale dosyć wysokokaloryczne – 100 gram owoców to ok. 200 kalorii. Nie bez znaczenia jest również, że kasztany mają dobroczynny wpływ na układ odpornościowy, wzmacniają organizm i zapobiegają infekcjom.
Na straganie
Kupno kasztanów nie jest jakąś szczególnie trudną sztuką, warto jednak zwrócić baczną uwagę na stan skórki – powinna ona być błyszcząca i nienaruszona, sucha, bez przebarwień i śladów pleśni. Lepiej także wybierać owoce cięższe, bo te lekkie mogą okazać się mocno wyschnięte w środku, a z takich nie będziemy mieć w kuchni większego pożytku.
Do spożycia nadają się wyłącznie dojrzałe i świeże owoce. Kasztany należy przechowywać w suchym i chłodnym miejscu lub w lodówce przez 1-2 tygodnie. Świeże kasztany można także zamrażać i przechowywać w ten sam sposób nawet do 12 miesięcy. M. in. dzięki temu są one dostępne w niektórych sklepach przez cały rok, choć smakosze twierdzą, że mrożenie da się wyczuć w ich smaku i o niebo lepsze są te świeże.
A gdy już jesteśmy przy smaku, to oczywiście sporo zależy tu od sposobu przygotowania naszych smakołyków. Są ludzie, którzy jedzą je na surowo, jednak zdecydowana większość smakoszy uważa to za obyczaj barbarzyński. Tacy skła-
niają się bardziej ku kasztanom gotowanym i pieczonym. Inne zastosowanie to produkcja mąki służącej do wypieku specjalnych chlebów i ciast. Przyrządza się z nich przetwory, np. konfitury czy musy, nadają się one również do swego rodzaju marynowania. Upieczone lub ugotowane kasztany zalewa się marynatą z karmelu lub miodu i pasteryzuje w słoikach. Ciekawym ich zastosowaniem są też nadzienia do mięs (np. kurczaka czy indyka), wykonane z nich puree lub wykorzystanie ich jako dodatku do sałatek, ciast i deserów.
Jak się piecze kasztany
Kasztany jadalne najłatwiej piecze się w piekarniku, ale można je także przygotować na grillu lub mocno rozgrzanej patelni. Aby upiec je w piekarniku w pierwszej kolejności należy naciąć łupinki (wzdłuż lub na krzyż na czubku). W przeciwnym wypadku przeniesiemy się na pole bitwy, bo podczas pieczenia miąższ zwiększa objętość, a nie znajdując ujścia rozsadza łupinkę i wybucha!
Nacięte kasztany układanym na blaszce i wstawiamy do nagrzanego do 200 stopni Celsjusza piekarnika. Pieczemy 20-30 minut. Przed wyjęciem warto spróbować jednego, aby sprawdzić, czy jest już wystarczająco miękki. Kasztany trzeba obrać z twardej łupinki i zamszowej błonki, póki są ciepłe, a później pozostaje już tylko delektowanie się delikatnym, słodkawym miąższem.
Podział majątku i związane z tym dylematy…
Jeśli wraz z rodzicami w ich domu zamieszkują dzieci, w takiej sytuacji należy szczególnie ostrożnie i szczegółowo przemyśleć , zaplanować jakie prawa i obowiązki będzie miało dzicko mieszkające wraz z nimi, a w szczególności jaki podział majątku będzie obowiązywał po śmierci rodziców.
Najczęściej, wolą rodziców na wypadek śmierci jest równy podział majątku wśród dzieci. Należy zwrócić uwagę na terminologię i skutki. Mianowicie, dla dziecka mieszkającego razem z rodzicami “równy” podział majątku może znaczyć zupełnie coś innego niż dla dziecka, które nie mieszka z nimi.
Dziecko, które mieszka z rodzicami, po śmierci rodziców, często nie chce się wyprowadzać, bądź też nie chce, aby dom został sprzedany. Natomiast to, które nie mieszka z rodzicami, najczęściej chce aby dom został sprzedany albo żeby rodzeństwo odkupiło ich część.
Niestety, takiego rodzaju spory
prowadzą do kłótni rodzinnych, żali i często kończą się w sądzie sprawą o przymusowy podział i sprzedaż majątku po zmarłych rodzicach.
Dlatego bardzo ważne jest, aby pomyśleć o tym podczas sporządzania testamentu, przed śmiercią, aby wszelkie niuanse były w nim zawarte, nasze dzieci zabezpieczone, i co najważniejsze nasza ostatnia wola spisana w taki sposób, aby uniknąć rodzinnych sporów.
Należy zwrócić uwagę
między innymi na to:
❖ Czy dom ma być sprzedany po twojej śmierci? W jaki sposób ma być podzielony majątek?
❖ Czy dziecko, które mieszka z tobą ma prawo pozostać w domu i jak długo?
❖ Kto będzie odpowiedzialny za rachunki po twojej śmierci, jeżeli dom nie będzie sprzedany?
❖ Kto będzie kolekcjonował należny czynsz z wynajmowanych lokali?
Cokolwiek sobie życzysz na wypadek Twojej śmierci powinno być wyraźnie opisane w testamencie.
Każdy z nas jednak ma inną sytuację rodzinno - finansową, dlatego
przed podjęciem jakichkolwiek decyzji, mogących mieć nieodwracalne konsekwencje prawne, warto zasięgnąć opinii doświadczonego prawnika i dowiedzieć się, w jaki sposób należy sporządzić testament, aby twoje życzenia na wypadek śmierci były spełnone.
Mecenas Joanna Gwóźdź
BARAN Barany będą w tym tygodniu bardzo towarzyskie, przebywanie z ludźmi stanie się ich dominującą potrzebą. Barany zjednają sobie ludzi, dzięki czemu łatwiej wybrną z wszelkich kłopotów.
BYK To będzie dla Ciebie tydzień pełen wyzwań. Czas korzystnego wypływu gwiazd wyraźnie dobiegł końca, lecz nie oznacza to, że los przestanie się do Ciebie uśmiechać. Będzie to czas wytężonej pracy i stawiania czoła licznym trudnościom.
BLIŹNIĘTA Zodiakalne Bliźnięta mogą być nieco zagubione w wyniku ostatnich ruchów na niebie. Obdarz się większą cierpliwością względem samego siebie, a przebrniesz przez następne dni bez większych kłopotów.
RAK Wykorzystaj nadchodzący czas na podniesienie jakości swojego życia, zadbaj o zdrowie i raz jeszcze podejdź do boju z używkami – teraz wszystko będzie do osiągnięcia. W pracy unikaj działania po najmniejszej linii oporu.
LEW Lwy poczują silną potrzebę niezależności i będą chciały się jak najprędzej wyswobodzić spod wpływów, które od jakiegoś czasu wydają im się złe. Tydzień nie sprzyja podróżom, ponieważ jesteś podczas nich narażony na niemiłe niespodzianki.
PANNA Słońce opuściło już Twój znak. To może uśpić Twoją czujność, przez co narażony będziesz na działanie osób o nieszczerych intencjach, którzy zdołają Cię przekonać do swojej rzekomej przychylności. Trzymaj się na baczności i nie unikaj sytuacji, które z pewnych względów budzą jakiekolwiek wątpliwości.
WAGA Cierpliwość zodiakalnych Wag była w ostatnim okresie astrologicznym notorycznie wystawiana na próbę. Jednak Słońce zagościło już na dobre w Twoim domu i los nieraz uśmiechnie się do Ciebie w nadchodzących dniach.
SKORPION W pracy skupisz się na współpracy z osobą, od której będziesz mógł się sporo nauczyć. Korzystaj, podpatruj i wyciągaj z tych relacji jak najwięcej dla siebie – doświadczenie teraz zdobyte pomoże Ci w budowaniu dalszej kariery zawodowej.
STRZELEC Dla Strzelców tydzień ten wreszcie będzie czasem odpoczynku. Po intensywnych tygodniach przyjdzie czas na skupienie się na własnym wnętrzu. Uważaj jednak na zbytnie rozleniwienie.
KOZIOROŻEC Dla Koziorożców nadchodzący tydzień będzie dość spokojny, a Niebo bardzo życzliwe. Na kulminację Twoich możliwości w kwestii miłosnych podbojów musisz co prawda trochę poczekać, ale już teraz Twoje lepsze samopoczucie zacznie się przekładać na fizyczną atrakcyjność i przyciągniesz wiele spojrzeń.
WODNIK Wodniki zauważą pozytywne zmiany w swoim życiu w nadchodzących dniach. W pracy sytuacja poprawi się na tyle, że przestaniesz u siebie podejrzewać wypalenie zawodowe. Tydzień przyniesie Wam możliwości poznania osób, które zawsze chcieliście spotkać.
RYBY Ryby powinny uwierzyć, że mają szansę otrzymać dokładnie to, czego pragną – wraz z nowiem w Znaku Wagi zaczyna się dla nich bardzo pozytywny czas, który potrwa do końca astronomicznej jesieni.
Rozwiąż rebus
Moc herbaty
Najczęściej mówiąc o mocy herbaty mamy na myśli jej potencjał do pobudzania nas, czyli zawartość kofeiny. Im herbata mocniejsza, tym bardziej stawia nas na nogi. Nie jest to jednak takie oczywiste, ponieważ często uważamy, że to herbata długo parzona, gorzka i ciemna jest mocna. Popularny mit każe nam wiązać ilość kofeiny z długością parzenia herbaty.
z Polskim przewodnikiem
Wycieczki dla osób "solo", par i rodzin
Wycieczki dookoła USA: 4 października 2025
Nowy Orlean/Texas/Dom Presley'a/Tennessee 10 dni: 15 - 24 listopad 2025
Acadia National Park: 3 dni – październik 2025
Floryda Sylwestrowa: 10 dni od 26 grudnia 2025
Ponadto: Niagara/kanion, Waszyngton/Kapitol/jaskinie, Kraina Amiszów, Wielki Kanion Pensylwanii
Czy moc herbaty wynika z tego, jak długo parzymy jej liście? Rzeczywiście można tak do tego podejść, jeśli planujemy do herbaty dodać cukru, cytryny, a zwłaszcza mleka, interesuje nas napar esencjonalny i taki, którego dodatki nie zdominują. Inni w mocnej herbacie chcieliby doszukiwać się maksymalnego stężenia substancji prozdrowotnych bez zwracania uwagi na pobudzenie i smak. Powszechnie jednak uważa się, że herbata mocna to taka, która jest bogata w kofeinę.
Sprawa kofeiny w herbacie jest tematem bardzo niejednoznacznym. Niestety nie ma możliwości wytypowania herbaty o największej zawartości kofeiny, ponieważ jej poziom nie zależy od koloru w takim stopniu jak byśmy chcieli. Możemy znaleźć herbatę czarną mającą więcej kofeiny niż zielona i vice versa.
Na zawartość kofeiny w herbacie wpływ ma wiele czynników. Jest to odmiana botaniczna rośliny, standard zbioru, składniki mineralne w glebie, sezon zbioru, nasłonecznienie plantacji i wreszcie sposób obróbki liści.
Kofeina w herbacie jest naturalnym pestycydem i ma chronić liście przed owadami.
Największe jej stężenie znajduje się zatem w najmłodszych i najdelikatniejszych liściach, które są szczególnie narażone na atak owadów. Im więcej młodych liści, które dojrzewały w słońcu na glebie bogatej w minerały, tym więcej kofeiny będzie w suchych liściach.
Susz herbaciany zawiera więcej kofeiny niż ziarna kawy. Napar kawy zawiera więcej kofeiny niż napar herbaty. Wynika to w oczywisty sposób z dozy, jaką używamy. Przy kawie standard to 6g na 100 ml, przy herbacie około trzykrotnie mniej. Dochodzi do tego jeszcze stopień rozdrobnienia. Im kawa i herbata drobniejsze, tym szybciej się parzą i tym mniej nierozpuszczonej kofeiny zostaje w fusach.
Na zawartość kofeiny w naparze wpływ ma też sposób parzenia. Wysoka temperatura sprzyja rozpuszczaniu kofeiny w wodzie. Herbaty zielone i białe teoretycznie zawierają więcej kofeiny z uwagi na to, że nie przechodzą podczas produkcji tylu procesów zmniejszających jej zawartość, jak na przykład herbata czarna. Zielona herbata parzona zwykle jest wodą chłodniejszą, co ogranicza przedostawanie się kofeiny do naparu.
Substancja ta rozpuszcza się dobrze i większość jej przedostaje się do naszego kubka przy pierwszym parzeniu. Osoby parzące kilkukrotnie te same liście, co jest zgodne z tradycyjnym sposobem parzenia w Azji, muszą liczyć się z tym, że każde kolejne parzenie będzie w kofeinę uboższe.
Nie umyka uwadze herbaciarzy i kawoszy fakt, że herbata pobudza nieco inaczej, jej działanie jest łagodniejsze i bardziej rozłożone w czasie. Wynika to z obecności w naparze także innych substancji, jak polifenole, które zmieniają wchłanianie się i metabolizm kofeiny. Nie bez znaczenia są również aminokwasy zwłaszcza
1-teanina, która działa inaczej i wraz z kofeiną daje kompleksowe doznania różne od tego co daje nam kubek kawy.
Szczególnie dużo tych substancji znajduje się w zielonej herbacie, co sprawia, że mimo wysokiej zawartości kofeiny w liściach jej napar jest mniej pobudzający niż napar herbaty czarnej. Uśredniając, zwykle najbardziej pobudzająca jest herbata czarna. Nie jest jednak prawdą, że długo parzona staje się w kofeinę bogatsza. W ekstremalnych sytuacjach zawartość kofeiny w naparze czarnej herbaty może przekraczać tę w słabej kawie, lecz zwykle jest tak, że to kawa ma kofeiny więcej.
Jeśli chcemy, by herbata miała więcej kofeiny, należy użyć większej porcji liści. Jeśli chcemy, by miała jej mniej, dobrze jest zaparzyć ją dwukrotnie i wypić dopiero drugi napar lub zmieszać go z pierwszym. Miejmy jednak świadomość, że przy herbatach niskiej jakości i bardzo drobnych jak ekspresowe, drugi napar nie będzie tak smaczny jak pierwszy.
Drobniejsza herbata parzy się szybciej i mocniej. Więcej kofeiny trafia do naparu. Idąc tym tropem dochodzimy do słusznego wniosku, że największe jej stężenie ma mielona matcha. Nie bez znaczenia jest fakt, że wypija się ją w postaci zawiesiny. Dzięki temu spożywamy ją w całości bez pozbywania się fusów. Ilość kofeiny w matchy również nie daje się jednoznacznie określić dla każdej sytuacji, ale średnio można przyjąć, że jest jej nawet więcej niż w kawie, czasem nawet dwukrotnie, pięciokrotnie natomiast więcej niż w zielonej herbacie liściastej i dwukrotnie więcej niż w czarnej.
Inne podejście do mocy herbaty to przygotowanie jej naparu tak, by był bardzo wyrazisty i długo parzony. Poza kofeiną w herbacie znajduje się bardzo dużo różnych substancji aktywnych, które również mają swoje konkretne tempo rozpuszczania. Aby do naparu przedostało się więcej rozpuszczalnych składników wymagane jest użycie wrzątku i długie, kilkunastominutowe parzenie. Taka herbata uchodzi za mniej smaczną i mniej aromatyczną, lecz bogatszą we wszystko, co zawierają liście. Większość tych substancji ma gorzki i cierpki smak toteż w kulturach gdzie ekstremalnie długie parzenie, a nawet gotowanie herbaty jest popularne, używa się także sporej ilości cukru i innych dodatków. Mowa tu o herbacie w stylu indyjskim, tureckim, rosyjskim, północnoafrykańskim. Nazwalibyśmy tę herbatę przeparzoną, ponieważ koneserzy dążą do wydobycia z naparu najlepszego jej bukietu. To zaś zakłada parzenie tak, by wydobyć maksymalną ilość aromatu. Substancje odpowiadające za smak gorzki czy słodki powinny być zbalansowane.
Napar, który parzymy długo i gorącą wodą, może więc uchodzić za mocny dla osób, które chcą skomponować go z jakimiś dodatkami lub poszukują dużego stężenia dobroczynnych polifenoli. Nie jest to jednak herbata najbar-
dziej pobudzająca, ponieważ większość łatwo rozpuszczalnej kofeiny przechodzi do naparu już w pierwszych minutach ekstrakcji.
Ciekawostką, o jakiej warto na koniec wspomnieć, jest też fakt, że pobudzenie i swego rodzaju orzeźwienie nie musi iść w parze z dużą ilością kofeiny. Znaleźć można zalecenia, że własnej roboty napój energetyzujący może być przygotowany zupełnie bez jej udziału. Wynika to z faktu, że nasze złe samopoczucie, wrażenie niewyspania i braku energii można zniwelować skuteczniej herbatą niż kofeiną, która tak naprawdę po prostu pobudza. Spotkać można się z poglądami, że kofeina przyjmowana powinna być jedynie w wyjątkowych sytuacjach, gdy dopada nas senność i problemy z koncentracją wynikające z przepracowania i niedoboru snu, na przykład przy długotrwałej nocnej nauce, lub jeździe samochodem. Nawykiem spożywania kofeiny wiele osób próbuje rozwiązać problem, który swe źródła ma gdzie indziej. Dobrze jest zamiast tego dostarczyć sobie przeciwutleniaczy, które niwelują stres oksydacyjny. Jest na to kilka sposobów, ale by pozostać w kręgu naszych zainteresowań, doskonale nada się do tego świeża herbata zielona.
Choć kofeiny w jej naparze jest mniej, to jednak inne aktywne substancje działające przeciw stresowo i poprawiające koncentrację w parze z dużym potencjałem przeciwutleniającym, mogą dać nam poczucie skuteczniejszego pobudzenia niż napoje w kofeinę bogatsze. Wiele osób właśnie z uwagi na antyoksydanty lubi zaczynać dzień od napojów bezkofeinowych, lecz za to z dodatkiem spiruliny, kurkumy, imbiru, świeżych owoców, czy młodego jęczmienia.
Podsumowując: moc herbaty możemy rozpatrywać na kilka sposobów. Jeśli chodzi nam o kofeinę, to pamiętajmy, że kolor herbaty ma tu znaczenie drugorzędne. Ważniejsze by była to herbata świeża i wysokiej jakości. Parzenie wcale nie musi być długie, by maksimum tej substancji przedostało się do naparu, najwięcej uzyskamy parząc drobną czarną herbatę. Znacznie bogatsza w kofeinę jest mielona herbata matcha, którą można parzyć tradycyjnie lub stosować dowolnie jako dodatek do różnych napojów. Jeśli przez moc herbaty rozumiemy jej wyraźny, gorzki smak, a tym samym maksymalne stężenie w naparze aktywnych substancji kosztem smaku, powinniśmy ją parzyć długo i gorąco, nie zwracając uwagi na zasady parzenia konkretnego koloru. Do takiej herbaty tradycyjnie dodaje się cukier, mleko itp. Nie jest jednak bardziej pobudzająca od parzonej „normalnie“. Często efekt pobudzenia nie jest związany z samą kofeiną. Podobnie jak owocowe czy warzywne smoothie z dodatkami bogatymi w przeciwutleniacze, jak na przykład kurkuma, cytryna, imbir czy spirulina, może nas pobudzić i poprawić nasze samopoczucie świeża zielona herbata uboższa w kofeinę, lecz bogatsza w antyoksydanty.
Rafał Przybylok Czajnikowy.pl
Rozwiązanie krzyżówki prześlij do nas e-mailem na adres ogloszenia-ny@tygodnikplus.com lub na nasz adres pocztowy 63 Union Blvd, Wallington NJ 07057 wraz z podaniem imienia, nazwiska i dokładnego adresu. Wszystkie prawidłowe rozwiązania przesłane do dnia 8.09.25r. wezmą udział w losowaniu nagrody. Dane laureata obecnej krzyżówki zamieścimy na naszej stronie w dniu 15.09.25r. Nadesłanie przez Czytelnika rozwiązania krzyżówki oznacza, iż wyraża on zgodę na opublikowanie imienia, nazwiska oraz miejsca zamieszkania na liście laureatów. Rozwiązania prosimy przysyłać tylko raz. Duplikaty będą kasowane.
SPONSOREM NAGRODY JEST:
Za prawidłowe rozwiązanie krzyżówki z nr.33 (763) nagrodę wylosowała Pani Janina Zaborowska z Rockaway Beach. Gratulujemy!
Hasło – „Filozofia życia to jest dobroć”
Weniu z Nowego Jorku
• przyjęcia weselne
• urodziny, imieniny
• jubileusze, rocznice ślubów
• andrzejki
• sylwester
• bale karnawałowe
• imprezy rmowe i integracyjne
Szybka. Niezawodna. Polska. Twoja
• Paczki Lotnicze i Morskie - do Polski i Europy
• Kontenery – z każdego miejsca w USA do każdego miejsca w Polsce
• Mienie Przesiedlenia
• Samochody, Motocykle, Łodzie
• Przesyłki Komercyjne
• PolamerSEND – paczki do Polski z każdego miejsca w USA
• Dolary do Polski – do odbioru w gotówce, na konto, nawet do domu
• Bilety Lotnicze i Wakacje All-Inclusive
• Kwiaty na każdy adres w Polsce
Kryzys wieku średniego – prawda czy mit?
Choć tzw. kryzys wieku średniego nie jest jeszcze do końca zbadany, dla niektórych może być realnym
doświadczeniem – sugerują amerykańskie badania. Nawet jeśli w zjawisku tym więcej mitu niż prawdy, eksperci radzą, aby zwracać uwagę na niepokojące odczucia czy objawy, by móc skorzystać z odpowiedniego wsparcia – a z czasem poziom szczęścia często rośnie.
„Po czterdziestce zaczyna się starość młodych, a po pięćdziesiątce młodość starych” – pisał Victor Hugo. Doskonale pasuje to do pojęcia kryzysu wieku średniego wprowadzonego w latach 60. XX w. przez kanadyjsko-brytyjskiego psychologia Elliotta Jaquesa. Czy w tych rozpoznaniach jest ziarno prawdy?
ŁATWE ŻYCIE NIEKONIECZNIE JEST SZCZĘŚLIWE
Opinie ekspertów co do realności kryzysu wieku średniego są podzielone, jednak obszerne badanie przeprowadzone na University of Pittsburgh skłania co najmniej do zastanowienia. Naukowcy przyjrzeli się kondycji mieszkańców różnych zamożnych krajów, zwracając uwagę, że są to obywatele najbogatszych społeczeństw w historii ludzkości, którzy zazwyczaj nie doświadczyli poważniejszych chorób ani niepełnosprawności. Ponadto są to osoby znajdujące się blisko szczytu swoich możliwości zarobkowych. To wszystko wskazuje, że prowadzą wyjątkowo komfortowe i przyjemne życie. A jednak naukowcy mówią o niemałych kłopotach.
„W naszym artykule pokazujemy, że wskaźniki skrajnego cierpienia przedstawiają inny obraz” – piszą w pracy naukowej, która ukazała się w piśmie „Economica”.
Badacze przedstawiają dowody wskazujące, że wiek średni to okres, w którym mieszkańcy zamożnych krajów nieproporcjonalnie często wykazują zachowania samobójcze. Bywa też, że skarżą się na problemy ze snem, trudności z koncentracją i przytłoczenie w pracy, doświadczają wyniszczających bóli głowy, klinicznej depresji, utraty poczucia sensu w życiu czy popadają w uzależnienie od alkoholu.
NIEJASNE PRZYCZYNY „KRYZYSU WIEKU ŚREDNIEGO”
Mechanizmy stojące za tymi obserwacjami pozostają kwestią otwartą. Eksperci podkreślają jednak, że raczej nie jest to jedynie skutek np. dużego wysiłku podejmowanego w pracy i w domu.
„Czy empiryczny wynik przedstawiony w artykule może być efektem stresu związanego z wychowywaniem pozostających na utrzyma-
niu dzieci, zjawiskiem charakterystycznym dla konkretnego kraju, nowym trendem, wynikiem efektów selekcji lub iluzją spowodowaną efektami powstającymi w badanych kohortach? Są to naturalne i istotne hipotezy. Niemniej jednak, bilans zebranych dowodów wydaje się temu przeczyć” – piszą naukowcy w swojej publikacji.
Powołując się na inne badania, stwierdzają, że powodem opisanych zjawisk prawdopodobnie nie jest też zazdrość wobec innych osób. Przytaczają zarazem obserwacje zwierząt wskazujące, że w tzw. kryzysie wieku średniego swoją rolę może odgrywać biologia. Otóż niektóre eksperymenty sugerują istnienie pogorszenia psychicznego stanu w średnim wieku u szympansów oraz orangutanów.
„Wiele pozostaje jeszcze do zrozumienia” –stwierdzają badacze.
W WIEKU
ŚREDNIM
POMAGA AUTOREFLEKSJA
Naukowcy ze State University of New York w Buffalo twierdzą, że pod względem psychicznym ludzie z wiekiem czują się coraz lepiej.
„Nasza praca wspiera ideę, że późny okres wieku średniego to czas potencjalnie pozytywnych zmian, a człowiek ma moc dążenia do osobistego rozwoju, spełnienia, zrozumienia i akceptacji” – mówi Hollen Reischer, współautorka pracy opublikowanej w „Journal of Personality”. „Późna część wieku średniego to szansa na pogłębienie transcendencji własnego ja – zwłaszcza akceptacji siebie i swojego życia. Wiąże się to z wieloma pozytywnymi efektami” – dodaje.
Badacze wyjaśniają, że samotranscendencja to termin używany przez psychologów do opisu doświadczenia więzi wykraczającej poza własne „ja”. Może mieć wymiar duchowy, ale odnosi się również do relacji międzyludzkich. Jak tłumaczą dalej eksperci, to wielowymiarowy proces, który rozwija się w ciągu całego życia i obejmuje coraz większą uwagę poświęcaną sensowi własnego życia, spojrzeniu z perspektywy innych i budowaniu z nimi więzi. Dzięki temu rośnie psychiczny dobrostan i zdrowie, poprawia się zdolność radzenia sobie ze stresem i wzrasta poziom optymizmu.
Wyniki sugerują wręcz, że pod względem wpływu na dobrostan psychiczny interpretacja własnych przeżyć może być ważniejsza od
samych doświadczeń.
Naukowcy wykorzystali metodę, która pozwoliła im szeroko spojrzeć na stan ponad 160 ochotników. Poprosili ich o przedstawienie historii swojego życia razem z opisami przeżytych doświadczeń i refleksji nad nimi. Jak podkreślają, to pierwsze badanie, w którym wykorzystano takie podejście do sprawdzenia zmian w poziomie samotranscendencji zachodzących w przebiegu lat.
„Mit kryzysu wieku średniego zakłada, że ludzie nie radzą sobie ze starzeniem się i reagują w szkodliwy sposób. Tymczasem nasze badanie sugeruje, że doświadczenia charakterystyczne dla wieku średniego są w rzeczywistości okazją do przyjrzenia się własnej tożsamości i podjęcia kroków ku bardziej adaptacyjnym sposobom myślenia, które zapewniają wsparcie psychologiczne na dalszej drodze życia” – podkreśla prof. Reischer.
Trzeba jednak dodać, że badanie dotyczyło należących do klasy średniej, dobrze wykształconych mieszkańców amerykańskich miast. Nie sprawdzało także, czy pozytywne zmiany utrzymują się dalej, do okresu starości.
ODCZUWASZ OBJAWY KRYZYSU?
SZUKAJ POMOCY
Jedno jest pewne – dla większości ludzi wiek średni to czas wielu wyzwań. Zawodową karierę trzeba zwykle łączyć z opieką nad dziećmi, a nierzadko także starzejącymi się rodzicami. Pojawia się spadek sprawności fizycznej, mogą ujawniać się choroby. Rośnie też świadomość przemijającego czasu, a śmierć przestaje być tylko abstrakcyjną koncepcją.
Warto zatem obserwować swoje reakcje – czy np. zmianie uległy nawyki żywieniowe lub związane ze snem, czy pojawiło się nietypowe odczucie zmęczenia lub wyczerpania, czy zaczęło się odczuwać nietypowy pesymizm, poczucie beznadziei, lęk lub rozdrażnienie. Uwagę powinien zwrócić także spadek zainteresowania czynnościami, które kiedyś sprawiały przyjemność. Alarmującym sygnałem są myśli samobójcze, a po stronie fizycznej – dolegliwości takie jak nieustępujące bóle głowy czy innych części ciała. Jak doradzają eksperci, pomaga aktywność fizyczna, życie społeczne, techniki relaksacyjne, w tym medytacja. W poważniejszych kłopotach – czy to natury fizycznej, czy psychicznej – nie należy się wahać przed wizytą u specjalisty.