5 minute read

CCR w samolocie...

Tekst i zdjęcia: Wojciech Pruski

CCR w samolocie...

Wiele osób w okresie zimowym ma ochotę wyszkolić się na wyższe poziomy. Z racji tego, że coraz bardziej popularne stają się CCR, a my jesteśmy dealerem Hollis Prism 2, to właśnie o tą jednostkę nurkowie pytają na swojej dalszej drodze rozwoju.

Jednak nasze zimne wody nie pozwalają komfortowo wyszkolić kursanta podczas kursu CCR.

Rebreather jest bardziej skomplikowany niż nurkowanie na obiegu otwartym dlatego na tym etapie wolimy kursantom oszczędzić stresu spowodowanego trudnymi warunkami pod wodą.

Według nas zestresowany kursant znacznie gorzej skupia się na zadaniach. Na trudniejsze nurkowania przyjdzie jeszcze czas. Pamiętajcie, aby stopniowo podnosić sobie poprzeczkę.

- Szkolenie rozpoczęliśmy obszerną teorią z budowy i działania Hollis Prism 2 jak i procedur TEC40 CCR PADI

- Następny etap to zajęcia basenowe w AQUA Centrum głebokość 4 m (2 nurkowania)

To świetny czas, aby wytrymować nowego użytkownika CCR.

- Kolejny etap szkolenia TEC40 CCR Padi Hollis Prism 2 wykonujemy w Deepspot Mszczonów.

Realizujemy od 3 do 5 nurkowań ze standardów wraz z wszystkimi elementami ćwiczeń. Maksymalna głębokość to 24 m.

Jak już wcześniej pisaliśmy, ze względu na złożoność i poziom trudności szkolenia TEC40 CCR, aby wykonać wszystkie ćwiczenia w pełnym skupieniu komfort, zarówno kursanta, jak i instruktora, to bardzo ważny element.

Deepspot zapewnia nam takie warunki. Ciepła i przejrzysta woda, a do tego świetna infrastruktura. Obiekt jest w pełni gotowy, aby wykonywać również zaawansowane szkolenia. Sprzęt przygotowaliśmy najlepiej jak było to możliwe, aby zachować standardy sanitarne.

Na co dzień korzystamy z basenu AQUA Centrum, gdzie również wszyscy dbają o wysokie standardy, więc wiemy jak powinien być przygotowany sprzęt, który trafi do basenu. Dodatkowo personel Deepspot sprawdził czystość i zdezynfekował wszystkie elementy.

Abyśmy nie musieli nosić sprzętu dla 2 osób, otrzymaliśmy wózek transportowy, którym poprzez windę mogliśmy przewieźć sprzęt na płytę basenu. Dziękujemy.

Podsumowując, żadne warunki jak do tej pory nie skutkowały takim szybkim postępem w wykonywaniu ćwiczeń. Wiem już, że kursantka jest w pełni gotowa, aby kontynuować szkolenie na wodach otwartych, a jej umiejętności oceniam na 5.

Pamiętacie swój kurs na prawo jazdy? Nikt na pierwsze kroki za kółkiem nie wysyłał Was na zatłoczone ulice wielkiego miasta. Zazwyczaj zaczynamy od placu manewrowego lub jazdy spokojnymi uliczkami aby wyeliminować stres i ryzyko. Nasze szkolenia można do tego porównać.

My już wiemy, że to dobra droga do szybkiego zrozumienia procedur i opanowania sprzętu i stwierdzamy, że żadne szkolenie TEC40 CCR nie będzie się odbywało z pominięciem Deepspot.

Następny etap to wody otwarte. Na tą część szkolenia wybieramy Dahab, który o tej porze roku (styczeń) świeci pustkami, czyli idealne warunki na kontynuację szkolenia.

JAK SIĘ ZABRAĆ Z TYM WSZYSTKIM DO SAMOLOTU???

PODRÓŻOWANIE Z REBREATHEREM

Polecieliśmy do Dahab z Warszawy. Na przykładzie tego wyjazdu opiszę Wam jak przygotować się do podróżowania z Rebreatherem.

Wybraliśmy lot liniami Enter Air z Warszawy do Sharm El Sheikh. Standardowy bagaż to rejestrowany 20 kg i kabinowy 5 kg. Ciężko będzie się spakować z Rebreatherem :)

Jesteśmy zmuszeni wykupić dodatkowy bagaż, na sprzęt nurkowy z limitem 32 kg (koszt 300 zł w obie strony). Okazało się, że przy Hollis Prism 2, te 32 kg to aż nadto. Skrzynka, którą otrzymujemy przy zakupie rebreathera idealnie nadaje się do podróży. Waży 6 kg. Rebreather waży 16,5 kg. Aby nie marnować wykupionego bagażu do skrzynki spakowaliśmy podróżne skafandry Bare Aqua Trek (3 kg), płetwy Zeagle Recon (3kg). Sumując kompletnie spakowany sprzęt ważył 28,5 kg!!!

Handset, Hud i czujniki tlenowe zabraliśmy do bagażu kabinowego.

Podróżowanie z butlami samolotem po odkręceniu zaworów jest możliwe, jednak butle to spora waga więc warto wybrać na miejscu bazę nurkową, która posiada butle 3L.

W Dahab korzystamy z bazy Planet Divers, która jest przygotowana na nurkujących z rebreatherami więc na miejscu wypożyczymy butle o pojemności 3L jak i stage.

Pozostaje sprawa absorbentu. Niestety jego cena w Egipcie przekracza ponad dwukrotnie cenę w Polsce (17 euro za kg!!!).

Z racji, że wybieramy się w 3 nurków CCR Hollis Prism podjęliśmy decyzję o dokupieniu kolejnego bagażu 32 kg i zabraniu 30 kg absorbentu z Polski (koszt bagażu 50 zł na osobę). I tu się pojawił problem. Jeden pojemnik fabrycznie zapakowany udało nam się nadać, a drugi otwarty niestety nie dostał zgody na wjazd na pokład.

Podsumowując. Jeśli decydujemy się na zakup absorbentu w miejscu docelowym to bagaż nurkowy 32 kg w zupełności wystarcza, aby podróżować z Hollis Prism 2. Gdyby nie sprzęt foto, który zawsze zabieram na wyjazdy to praktycznie polecę z pustą walizką, której limit to 20 kg :)

Pakiet nurkowy w Dahab obejmował 10 nurkowań więc tym samym kurs się nam mocno poszerzył. W sumie w wodach otwartych, szkoleniowo, spędziliśmy 16 godzin. To znacznie więcej niż program federacji.

Wybór Dahab nie był przypadkowy. Kursantka wiele razy nurkowała w tym miejscu na obiegu otwartym. Kiedy już skończymy nasz pierwszy kurs Rebreatherowy i opływamy się na tyle, aby czuć się pewnie pod wodą, utrzymanie pływalności nie sprawia nam już problemów i nadchodzi czas na zwiedzanie podwodnego świata. Polecam na początek wybrać miejsce, które już wcześniej odwiedzaliśmy. Pozwoli to nam poczuć różnicę pomiędzy obiegiem otwartym, a kompletną ciszą CCR. Nurkowanie nabiera zupełnie innego wymiaru. Dodatkowym atutem jest wyeliminowanie stresu odwiedzania nowego miejsca w początkowych godzinach pływania na obiegu zamkniętym.