Magazyn nurkowy Perfect Diver nr 11

Page 1

nurkowanie

freediving

pasja

wiedza

lednica

Mega odkrycia sezonu

2020

sardynia kawałek tortu

nr 11 5(11)/2020

wrzesień/październik

cena 19,90 zł w tym 8% VAT

1


2


s ł ow o w s t ę p n e

Wojciech Zgoła

Redaktor Naczelny

Czas lata przemija, przynajmniej w Europie. Dlatego tym bardziej sięgajcie po Magazyn i dzielcie się nim ze znajomymi. Warto mieć pozytywną odskocznię i zanurkować choćby wirtualnie. A Ci z nas, którzy nurkują, wiedzą jak relaksująco wpływa na nas woda, gdy wreszcie znajdziemy się pod nią. Dlatego nim zagłębicie się w tym, co dla Was przygotowaliśmy, przeczytajcie pierwszy artykuł, rozpoczynający to wydanie. Mega odkrycia w Jeziorze Lednickim w Polsce. W tym miecz z krzyżem ze złota, inkrustowany srebrem topór, włócznie, groty, bełty i inne. A na to wszystko fragmenty mostu z czasu zanim powstało państwo polskie. Niesamowite artefakty w skali europejskiej i światowej. Cieszy nas to tym bardziej, że wśród odkrywców jest nasz redakcyjny kolega, Mateusz Popek. Gratulujemy! Perfect Diver, od początku swojego zaistnienia, działa pro eco na rzecz Planety Ziemia. Wielokrotnie uczestniczyliśmy w sprzątaniu różnych akwenów wodnych (w roku 2020, po podpisaniu listu intencyjnego z Fundacją Nasza Ziemia, jeden z Wielkich Finałów Akcji odbył się, dzięki nam, nad Jeziorem Strzeszyńskim w Poznaniu), pisaliśmy o mikroplastiku, wyrażaliśmy dezaprobatę dla delfinariów i sprzeciwialiśmy się odcinaniu płetw rekinom, by ugotować na nich zupę. Właśnie rekiny, te wspaniałe zwierzęta morskie, znajdujące się prawie na końcu łańcucha pokarmowego, znikają… Problem jest bardzo poważny. Wzbudzający emocje tekst Laury Kazimierskiej oraz fotorelacja Karoliny Sztaby dobitnie pokazują, jak to wygląda na jednym z największych tego typu targów rybnych na Świecie. W bieżącym numerze mamy dla Was wiele ciekawych tematów. Na naszych łamach debiutuje fotograficznie Grzegorz Białas pokazując magiczną kopalnię Christine, o której napisała Irena Kosowska. A na samym już prawie końcu, bardzo dobry tekst o rżnięciu… Zobaczcie sami, zapraszam. A jeśli chcecie wspomóc redakcję, wpłacajcie donacje. Numer papierowy można zamawiać: preorder@perfectdiver.com

perfectdiver nr 5(11)/2020

3


spis treści

10

16

60

Archeologia 10

Lednica 2020 z mega odkryciami

okiem ŻÓŁtodzioba

podróże 39 16

Sardynia. Północny zachód, Alghero

24

Tremiti Islands

28

Nurkowa Chorwacja. Poza utartym szlakiem

42

Jezioro Głębokie koło Międzyrzecza

planeta ziemia 44

wiedza 36

4

Podróżujący nurek, część 2

Bezpieczeństwo i sytuacje awaryjne w wodzie

Czubaci nurkowie

48

Tasza – fotoreportaż

50

Bałtyckie koniki morskie

60

Ryba warta więcej niż złoto

66

Sprzątanie świata


jaskinie 52

Miejsce magiczne. Kopalnia Christine

58

Kamieniołom Kantyna

Wydawca perfect diver wojciech zgoła ul. Folwarczna 37, 62-081 Przeźmierowo redakcja@perfectdiver.com

ISsN 2545-3319

52

redaktor naczelny

Wojciech Zgoła

felietonistka

Irena Kosowska

archeologia podwodna

Mateusz Popek

freediving fotograf publicysta, fotograf tłumacze języka angielskiego

Agnieszka Kalska Jakub Degee Bartosz Pszczółkowski Agnieszka Gumiela-Pająkowska Arleta Kaźmierczak Reddo Translations Sp. z o.o.

opieka prawna projekt graficzny i skład

Adwokat Joanna Wajsnis Brygida Jackowiak-Rydzak

magazyn złożono krojami pisma

Montserrat (Julieta Ulanovsky) Open Sans (Ascender Fonts) Spectral (Production Type) druk

Wieland Drukarnia Cyfrowa, Poznań, www.wieland.com.pl

dystrybucja

porady i ciekawostki 68

centra nurkowe, sklep internetowy

preorder@perfectdiver.com

Podwodne rżnięcie

68 fotografia na okładce

Bartosz Pszczółkowski model

Pławikonik (Hipocampus Sp.) miejsce

Capo Galera Bay, Alghero Sardynia, Włochy

www.perfectdiver.com

Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych, nie odpowiada za treść ogłoszeń oraz zastrzega sobie prawo do skracania, redagowania, tytułowania nadesłanych tekstów oraz doboru materiałów ilustrujących. Przedruk artykułów lub ich części, kopiowanie tylko za zgodą Redakcji. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za formę i treść reklam.

Podoba Ci się ten numer magazynu, wpłać dowolną kwotę! Wpłata jest dobrowolna. PayPal.Me/perfectdiver perfectdiver nr 5(11)/2020

5


r e da kc ja

Wojciech Zgoła

irena kosowska

jakub degee

Często powtarza, że podróżuje nurkując i to

Regionalny Manager Divers Alert Network Polska,

Polski fotograf, zdobywca nagród i wyróżnień

jest jego motto. W 1985 roku zdobył patent

Instruktor nurkowania i pierwszej pomocy, nurek

w światowych konkursach fotografii podwod-

żeglarza jachtowego, a dopiero w 2006 zaczął

techniczny i jaskiniowy. Zakochana we wszystkich

nej nurkował już na całym świecie – z rekinami

nurkować. W kolejnych latach doskonalił swoje

zalanych, ciemnych, zimnych, ciasnych miejscach

i wielorybami w Południowej Afryce, z orkami za

umiejętności uzyskując stopień Dive Mastera.

oraz niezmiennie od początku drogi nurko-

północnym kołem podbiegunowym, na Galapa-

Zrealizował blisko 650 nurkowań w różnych wa-

wej – w Bałtyku. Realizując misje DAN, prowadzi

gos z setkami rekinów młotów i z humbakami na

runkach klimatycznych. Od 2007 roku fotogra-

cykl prelekcji „Nurkuj bezpiecznie” oraz Diving

wyspach Tonga. Bierze udział w specjalistycznych

fuje pod wodą, a od 2008 również filmuje. Jako

Safety Laboratory, czyli terenowe badania nurków

warsztatach fotograficznych. Nurkuje od 27 lat,

niezależny dziennikarz opublikował kilkadziesiąt

do celów naukowych.

zaczął w wieku lat 12 – jak tylko było to formalnie

artykułów, głównie w czasopismach poświę-

możliwe. Jako pierwszy na świecie użył aparatu

conych nurkowaniu, ale nie tylko. Współautor

Hasselblad X1d-50c do podwodnej fotografii su-

wystaw fotograficznych w kraju i za granicą.

per macro. Niedawno, na odległym archipelagu

Jest pasjonatem i propagatorem nurkowania.

Chincorro na granicy Meksyku i Belize, zrobił to

Od 2008 roku prowadzi swoją autorską stronę

ponownie, podejmując udaną próbę sfotografo-

www.dive-adventure.eu. Na bazie szerokich do-

wania oka krokodyla obiektywem makro z dodat-

świadczeń, w sierpniu 2018 stworzył nowy Maga-

kową soczewką powiększającą, co jest najwięk-

zyn Perfect Diver.

szym na świecie zdjęciem oka krokodyla żyjącego na wolności (pod względem ilości pixeli, wielkości wydruku, jakości).

Mateusz Popek

Agnieszka kalska

„Moja pasja, praca i życie znajdują się pod wodą”.

„Nie wyobrażam sobie życia bez wody, gdzie w wol-

Tak się nazywam i pochodzę z Poznania. Z wodą

Nurkuje od 2009 roku. Od 2008 roku chodzi po

nym ciele doświadczam wolności ducha”.

związany jestem praktycznie od urodzenia a z nur-

jaskiniach. Z wykształcenia archeolog podwodny. Uczestniczył w licznych projektach w Polsce i za granicą. Od 2011 zajmuje się nurkowaniem zawodowym. W 2013 uzyskał uprawnienia nurka II klasy. Ma doświadczenie w pracach podwodnych zarówno na morzu jak i śródlądziu. Od 2013 nurkuje w jaskiniach, zwłaszcza w górskich, a od 2014 jest instruktorem nurkowania CMAS M1. W czerwcu 2020 obronił doktorat z archeologii podwodnej.

●● założycielka pierwszej w Polsce szkoły freedivingu i pływania – FREEBODY, ●● instruktorka freedivingu Apnea Academy International i PADI Master Freediver, ●● rekordzistka świata we freedivingu (DYN 253 m), ●● rekordzistka i mistrzyni Polski, członkini kadry narodowej we freedivingu 2013–2019, ●● finalistka Mistrzostw Świata we freedivingu 2013, 2015, 2016 oraz 2018,

Bartosz Pszczółkowski

kowaniem, odkąd nauczyłem się chodzić. Pasję do podwodnego świata zaszczepił mi dziadek, ***instruktor CMAS zabierając mnie w każdej wolnej chwili nad jeziora. Pierwsze uprawnienia zdobyłem w 1996 roku. Rok później pojechałem do Chorwacji i dosłownie zwariowałem na widok błękitnej wody, ośmiornic i kolorowych rybek;) Kupiłem swój pierwszy aparat pod wodę – Olympus 5060 i zacząłem przygodę z podwodną fotografią. Swoje doświadczenie nurkowe nabywałem na Wyspach

●● multimedalistka Mistrzostw Polski oraz człon-

Kanaryjskich, Sardynii, Norwegii, Malediwach

kini kadry narodowej w pływaniu w latach

i w polskich jeziorach. Obecnie jestem instrukto-

1998–2003,

rem Padi oraz ESA, szkolę w Europie zapaleńców

●● pasjonatka freedivingu i pływania.

nurkowych i przekazuję swoją pasję innym. Wszystkich miłośników podwodnego świata i fotografii zapraszam na Beediver (FB) – do zobaczenia.


piszą dla nas

wojciech a. filip

anna sołoducha

wojciech jarosz

Ma na swoim koncie ponad 8000 nurkowań. Nur-

Absolwentka Geografii na Uniwersytecie Wrocław-

Absolwent dwóch poznańskich uczelni – Akademii

kuje od ponad 30 lat, a w tym od ponad 20 lat jako

skim, niepoprawna optymistka… na stałe z uśmie-

Wychowania Fizycznego (specjalność trenerska

nurek techniczny. Jest profesjonalistą z ogromną

chem na ustach! Do Activtour trafiła chyba z prze-

– piłka ręczna) oraz Uniwersytetu im. A. Mickie-

wiedzą teoretyczną i praktyczną. Jest instruktorem

znaczenia… i została tu na stałe. Z zamiłowaniem

wicza, Wydziału Biologii (specjalność biologia do-

wielu federacji: GUE Instructor Mentor, CMAS**,

codziennie spełnia ludzkie marzenia przygotowu-

świadczalna). Z tą pierwszą uczelnią związał swoje

IANTD nTMX, IDCS PADI, EFR, TMX Gas Blender.

jąc wyprawy nurkowe na całym świecie, a sama

życie zawodowe próbując wpływać na kierunek

Uczestniczył w wielu projektach i konferencjach

nurkuje już… ponad połowę życia. Każdego roku

rozwoju przyszłych fachowców od ruchu z jednej

nurkowych jako lider, eksplorator, pomysłodawca

eksploruje inny „kawałek oceanu” przypinając

strony, a z drugiej planując i realizując badania,

czy wykładowca. Były to między innymi Britannic

kolejną pinezkę na swojej nurkowej mapie świa-

popychając mozolnie w słusznym (oby) kierunku

Expedition 2016, Morpheus Cave Scientific Project

ta! W zimie zamienia płetwy na ukochane narty

wózek zwany nauką. W chwilach wolnych czas

on Croatia Caves, GROM Expedition in Narvik, Tuna

i ucieka w Alpy. Przepis na życie? „Tylko martwy

spędza aktywnie – jego główne pasje to żeglar-

Mine Deep Dive, Glavas Cave in Croatia, NOA-MA-

pień płynie z prądem – czółno odkrywców, płynie

stwo (sternik morski), narciarstwo (instruktor nar-

RINE. Zawodowo jest Dyrektorem Technicznym

w górę rzeki!”

ciarstwa zjazdowego), jazda motocyklem, nurko-

w TecLine w Scubatech, a także Dyrektorem Szko-

anna@activtour.pl

wanie rekreacyjne i wiele innych form aktywności,

lenia w TecLine Academy.

activtour.pl; travel.activtour.pl; 2bieguny.com

a także fotografia, głównie przyrodnicza.

margita ślizowska

agata turowicz-cybula

grzegorz białas

vel „Syrenka”. Instruktorka nurkowania NAUI, EFR

Od dziecka marzyłam, żeby zostać biologiem

Moja przygoda z nurkowaniem zaczęła się w roku

(pierwszej pomocy przedmedycznej) oraz ratow-

morskim i udało mi się spełnić te marzenia. Skoń-

1998 w Stoczniowym Klubie Płetwonurków „Me-

nictwa tlenowego DAN. Aktorka i wokalistka. Ko-

czyłam studia na kierunku oceanografia, gdzie od

duza", przy Stoczni Gdynia S.A. Tu wykonywałem

bieta wszechstronna.

niedawna rozpoczęłam studia doktoranckie. Moja

prace podwodne: przeglądy kadłubów statków,

Nurkowanie jest jej pasją oraz sposobem na

przygoda z nurkowaniem zaczęła się, kiedy mia-

czyszczenie śrub napędowych i inne. Od prawie

pomaganie każdemu człowiekowi, z którym pra-

łam 12 lat. Kocham obserwować podwodne życie

5 lat nurkuję na obiegu zamkniętym. Nurkuję na

cuje nad i pod wodą. Jej zdaniem nurkowanie

z bliska i staram się pokazać innym nurkom jak

wrakach, w kamieniołomach, zalanych kopalniach

to nie tylko eksploracja podwodnego świata. To

fascynujące są podwodne, bałtyckie stworzenia.

czy jaskiniach. Od ponad roku fotografia podwod-

również poznawanie i integracja z własnym „ja”,

na stała się moją drugą pasją i staram się zabierać

budowanie zaufania do siebie oraz sposób na roz-

aparat wszędzie, gdzie tylko to możliwe, pokazu-

wój umiejętności niezbędnych do pokonywania

jąc tym samym miejsca, które niewielu jest w sta-

wszelkich problemów życiowych. Specjalistka ds.

nie zobaczyć.

„trudnych” kursantów i dzieci.

Na co dzień zajmuję się mechaniką oraz wyko-

Właścicielka XDIVERS – Twoja Szkoły Nurkowania.

nuję prace spawalnicze przy budowie i remon-

Nurek trymiksowy, jaskiniowy i gas blender. Jej

tach kutrów rybackich w Nederland. Tu również

największą podwodną miłością są jaskinie, a nur-

mieszkam od ponad 12 lat. Jako nurek jestem DM

kowym priorytetem – BEZPIECZEŃSTWO.

i posiadam certyfikaty CCR Cave, Full TMX CCR.

margita@xdivers.pl, www.xdivers.pl


piszą dla nas

laura kazimierska

karolina Sztaba

paweł vogelsinger

Obecnie pracuje jako PADI Course Director w Tra-

Karolina Sztaba, a zawodowo Karola Takes Pho-

Filmowiec amator, miłośnik nurkowania w rze-

wangan Dive Centre na indonezyjskiej wysepce

tos, jest fotografem z wykształcenia i pasji. Obec-

kach, fotograf i badacz podwodnego świata. Od-

Gili Trawangan. Założycielka portalu Divema-

nie pracuje w Trawangan Dive Centre na malut-

krywca tajemnic niewielkich akwenów.

stergilis.

kiej wyspie w Indonezji – Gili Trawangan, gdzie

Propagator nowego ruchu "Wild Aquarium" w Pol-

www.divemastergilis.com @divemastergilis

zamieszkała cztery lata temu. Fotografuje nad

sce, który polega na odtwarzaniu biotopów pol-

Od ponad 7 lat mieszka i odkrywa podwodny

i pod wodą. Oprócz tego tworzy projekty fotogra-

skich wód w akwariach.

świat Indonezji. Jest nie tylko zapalonym nurkiem

ficzne przeciw zaśmiecaniu oceanów oraz zanie-

Maksimum wolnego czasu spędza oddając się

technicznym, ale także twarzą platformy Planet

czyszczaniu naszej planety plastikiem („Trapped”,

swojej pasji, zdobywając wiedzę i doświadczenie

Heroes oraz ambasadorem marki Ocean Mimic.

„Trashion”). Współpracuje z organizacjami NBO

w praktyce. Nagrał ponad 100 krótkich filmów

Aktywnie przyczynia się do promowania ochrony

zajmującymi się ochroną środowiska i bierze ak-

przyrodniczych. Za cel obrał sobie nie tylko za-

koralowców i naturalnego środowiska ryb i zwie-

tywny udział w akcjach proekologicznych (ochro-

chwycenie widza podwodnymi widokami, ale

rząt morskich, biorąc udział w projektach nauko-

na koralowca, sadzenie koralowca, sprzątanie

przede wszystkim uwrażliwienie na przyrodę

wych, kampaniach przeciw zaśmiecaniu oceanów

świata, ochrona zagrożonych gatunków). Jest

i konieczność jej ochrony.

i współpracując z organizacjami pozarządowymi

również oficjalnym fotografem Ocean Mimic

Mottem jego twórczości jest przesłanie – "Poznaj

na terenie Indonezji.

– marką tworzącą stroje kąpielowe i surfingowe

i pokochaj naturę, by zapragnąć ją chronić".

@laura_kazi

ze śmieci zebranych na plażach Bali. Współpraco-

Wszystkie filmy dostępne są na Youtube na kanale

wała z wieloma markami sprzętu nurkowego, dla

Nantai Tv.

których tworzyła kampanie reklamowe. W roku 2019 została ambasadorem polskiej firmy Tecline. Od dwóch lat jest nurkiem technicznym.

damian marcinkowski

Łukasz kielaszewski

Żyję aktywnie i robię dużo rzeczy, które sprawia-

Pasjonat wody i jej tajemnic. Od najmłodszych lat

ją, że czuję, że żyję. Nurkowanie nie było moim

ciężko było mnie z niej wyciągnąć. W szkole śred-

marzeniem. Pierwszy stopień OWD zrobiłem, by

niej wpadły mi w ręcę opowieści grozy autorstwa

zwiększyć swoją szansę dostania się do służby

H.P. Lovecrafta. Ciemno? Zimno? Przedwieczni

w straży pożarnej, co jednak nie było mi dane.

bogowie? Wchodzę w to!

Obecnie służę jako żołnierz, a nurkowanie stało

Aktualnie w trakcie kursu Divemastera. Przy-

się jedną z moich głównych pasji. Daje mi ono

gotowuję się do „podjęcia rękawicy” jako nurek

możliwość zobaczenia kawałka świata, zarezerwo-

wojskowy. Podwodny świat, który najchętniej

wanego dla nielicznych. Obcowanie z podwodną

odwiedzam, to ten mroczniejszy i mniej poznany.

naturą i jej dziką stroną jest niesamowite.



a r c h e o l og i a

Lednica 2020 Z MEGA ODKRYCIAMI

Tekst mateusz popek

Wszystkie Europejskie narody mają swój mit lub historię swojego początku. Często jest ona związana z osobą lub miejscem. To o tych miejscach możemy powiedzieć: „Tu się zaczęło. Tu powstała historia naszego narodu”.

Zdjęcie Paweł Stencel

P

10

odobnie jest też z Polską. Początek historii naszego kraju jest

Mieszkiem I i Bolesławem Chrobrym. To również tutaj od prawie

silnie związany z wyspą i jeziorem, na którym ona leży. To tu-

czterdziestu lat archeolodzy podwodni z Uniwersytetu Mikołaja

taj na Ostrowie Jeziora Lednica toczyły się najważniejsze wydarze-

Kopernika w Toruniu, współpracując z Muzeum Pierwszych Pia-

nia wczesnej historii Polski związane z jej pierwszymi władcami

stów na Lednicy, odkrywają w jeziorze ślady ludzkiej działalności.


archeologia

od niej leży znacznie mniejsza wyspa Ledniczka, a na północ zupełnie malutka wysepka nazywana Ptasią Wyspą. Na dwóch pierwszych wyspach archeolodzy odnaleźli ślady grodów i zabudowań średniowiecznych. Na Ostrowie ludzie pojawili się pod koniec IX wieku. Powstał tam wtedy niewielki gród (ang. a gord – a fortified wooden settlement). Te czasy nazywa się plemiennymi. To okres, w którym nie ma dowodów na funkcjonowanie tzw. struktur państwowych. Być może gród na wyspie był siedzibą wodza lokalnego plemienia. Jednak informacje o tym okresie są stosunkowo skąpe ze względu na to, że późniejsze inwestycje niszczą ślady życia z tego okresu. W okolicach 950 roku na wyspie rozpoczynają się wielkie inwestycje. Powstaje duży, silnie broniony gród, a w jego wnętrzu palatium z kaplicą. Obok palatium (ang. palas) zbudowany zostaje także kościół. Na podgrodziu powstają warsztaty i miejsca dla kupców. Życie na wyspie kwitnie. Również na jeziorze powstają inwestycje w postaci dwóch mostów prowadzących na wyspę. Są to niezwykle śmiałe założenia inżynieryjne. Jeden z nich, prowadzący w stronę Gniezna, ma długość 180 metrów, natomiast drugi skierowany na Poznań aż 430 metrów. Jednocześnie istnieje jeszcze trzeci most prowadzący na tą niewielką wysepkę nazywaną Ledniczka, który zbudowany został nieco wcześniej. To relikty tych mostów 1000 lat później będą w centrum zainteresowania archeologów podwodnych.

Często są to świadectwa codziennego życia, jednak bywają też świadkowie wojen i potyczek. Ale zacznijmy od początku… Ostrów to największa wyspa na Jeziorze Lednickim, położona w najszerszym miejscu jeziora. Na południowy-zachód

Zdjęcie Mateusz Popek

perfectdiver nr 5(11)/2020

11


Eksploracja wszesnośredniowiecznego miecza Zdjęcie Filip Nalaskowski

dobniej… na Ostrowie Lednickim. Wiąże się z tym legenda, która mówi, że oprócz włóczni św. Maurycego, Bolesław miał dostać także złoty tron Karola Wielkiego, który niestety w trakcie transportu spadł z mostu do jeziora. Po śmierci Bolesława Chrobrego władzę przejął Mieszko II. Niestety nie miał lekko, bo już kilka lat po objęciu tronu, jego kraj najechał sąsiad, książę Brzetysław z Czech. Armia tego władcy podbijała gród za grodem, aż dotarła do Ostrowa Lednickiego. Tutaj odbyła się wielka bitwa na mostach i jeziorze. Ślady tej bitwy są odkrywane przez archeologów do dnia dziArcheolog eksplorujący grot włóczni Zdjęcie Marcin Trzciński

12

siejszego. Odkrywcy wydobyli z jeziora ponad 140 toporów, około 50 grotów włóczni w tym trzy zachowane w całości,

Wszystkie te inwestycje poczynił jeden człowiek, książę

8 mieczy, hełm stożkowy oraz kolczugę. Jest to jedna z naj-

Mieszko I, który uznawany jest za pierwszego historycznego

bogatszych kolekcji wczesnośredniowiecznej broni z Europie.

władcę Polski. Uczynił on z Ostrowa Lednickiego jeden z cen-

Jednak nauka ma to do siebie, że proponuje wiele możliwości

tralnych punktów swojego nowostworzonego państwa. Być

interpretacji. Są naukowcy, którzy twierdzą, że broń, a także

może to tutaj odbył się symboliczny chrzest Polski, którego

inne przedmioty znajdowane w wodzie, nie są śladami bitwy,

data została nam wpojona w szkole. Świadczyć o tym mogą

a związane są z rytuałami odbywającymi się na wyspie.

baseny chrzcielne znajdujące się w kaplicy pałacowej. Po śmier-

Po tych wydarzeniach Ostrów Lednicki stracił na znaczeniu.

ci Mieszka władzę przejął jego syn Bolesław Chrobry. Z tym

Już nigdy nie stał się centrum państwa, jednak to nie znaczy, że

władcą kojarzone są liczne wojny, ale też bardziej pokojowe

nic tam się nie działo. Wyspa była wykorzystywana jako cmen-

wydarzenia na skalę europejską. W 1000 roku spotkał się on

tarz, a także gród kasztelański, czyli lokalne centrum admini-

z cesarzem Ottonem III i nie było by w tym nic dziwnego, gdyby

stracyjne. Również na mniejszej wysepce powstała siedziba

nie to, że to właśnie cesarz niemiecki przybył do Bolesława.

lokalnej rodziny rycerskiej i most prowadzący na wyspę. Co

Jego celem była pielgrzymka do grobu św. Wojciecha w Gnieź-

ciekawe archeolodzy na reliktach tego mostu znajdują ślady

nie. Niestety katedra nad grobem świętego nie była jeszcze

jakiejś potyczki. Duża ilość grotów strzał do łuku i bełtów do

ukończona więc książę przyjął swojego gościa najprawdopo-

kuszy świadczy o tym, że również na tym moście walczono.


archeologia

Znaleziono tam też liczne topory i włócznie z XIV/ XV wieku, czyli z czasów funkcjonowania siedziby rycerskiej. Na tym okresie kończy się historia wysp na jeziorze Lednickim. Były one potem wykorzystywane jako pastwiska, a ruiny palatium otoczone były legendami. Interesowali się nią też starożytnicy i różni badacze. Jednak to, co znajdowało się w jeziorze zostało zapomniane. Od czasu do czasu lokalni rybacy wspominali, że rwą sieci na jakichś palach. W 1959 roku lokalny urzędnik postanowił zweryfikować te historie prosząc płetwonurków o zbadanie jeziora. Odkryli oni relikty mostów i liczne zabytki między innymi wspomniany już hełm. W 1982 roku badaniem jeziora zajęli się naukowcy z Torunia, którzy do tej pory jako Centrum Archeologii Podwodnej UMK w Toruniu prowadzą tam badania. Nie sposób wymienić zabytków ani zaprezentować wyników badań, gdyż w tej chwili zajmują one kilka książek i niezliczone artykuły naukowe. W skrócie przez prawie 40 lat badań archeolodzy odsłaniali relikty mostów poznając ich budowę i konstrukcję. W trakcie tych prac znaleźli niezliczone ilości zabytków. Były to przedmioty codziennego użytku, narzędzia rolnicze czy broń. Jednak niezwykle cenne z punktu widzenia archeologów są przedmioty z materiałów organicznych takich jak skóra, drewno, włókna roślinne. Zachowały się one dzięki beztlenowemu środowisku w mule. Dzięki temu można dowiedzieć się jak wyglądało obuwie, jak pleciono sznury, jakimi łyżkami czy w jakich miskach jedli ówcześni ludzie. Zdjęcie Andrzej Kowalczyk reklama

perfectdiver nr 5(11)/2020

13


Groty beltów i strzał pochodzące z mostu na Ledniczkę Zdjęcie Mateusz Popek

Średniowieczna głowica miecza Zdjęcie Mateusz Popek

14

Średniowieczny sierp w miejscu znalezienia Zdjęcie Paweł Stencel

Pomimo regularnych badań jezioro co roku zaskakuje

Tak było również w tym sezonie. Pomimo że zespół tam

czymś naukowców. W ciągu kilku ostatnich lat odnaleziono

pracujący jest przyzwyczajony do widoku unikatowych za-

wiele ciekawych zabytków. Jednak jednym z najważniejszych

bytków, to rok 2020 nawet dla nich był wyjątkowy. Podczas

odkryć było znalezienie mostu prowadzącego na wyspę Led-

pierwszego nurkowania na stanowisku jeden z płetwonurków

niczkę, który do tej pory był w ogóle nieznany. Jeszcze większe

odkrył miecz. Jest to niecodzienne znalezisko. Ze względu na to,

zaskoczenie wywołał fakt, że został on zbudowany przed wielki-

że zabytek był bardzo delikatny szybko trafił do działu konser-

mi inwestycjami z czasów Mieszka I. To tutaj w ostatnich latach

wacji, gdzie poddano go kolejnym analizom. Okazało się wtedy,

koncentrują się prace archeologów.

że na mieczu wkuty jest symbol krzyża ze złota. Wywołało to


archeologia

Autor artykułu wydobywający grot włóczni Zdjęcie Hubert Marecki

niemałe zdziwienie wśród naukowców. Sezon trwał przynosząc

powiedź na nie wymaga wielu godzin pracy gabinetowej i pew-

kolejne znaleziska toporów, grotów strzał i włóczni, lecz wśród

nie jeszcze wielu sezonów pracy w terenie. Jednak naukowcy

nich wyróżniał się jeden topór. Nie tylko był inkrustowany ja-

z Centrum Archeologii Podwodnej UMK w Toruniu nie odpusz-

kimś innym metalem, ale także był to egzemplarz niezwykle

czają i cały czas zgłębiają tajemnice tego ciemnego jeziora.

rzadki, który swoje analogie ma na terenie Słowian połabskich i Skandynawii. To kolejna cegiełka do budowania wiedzy o tym

Samą wyspę jak i kolekcję zabytków można zobaczyć odwiedzając

miejscu i wczesnym państwie. Nie było to tylko centrum wła-

Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy (http://www.lednicamuzeum.pl/).

dzy, ale także docierały tutaj kontakty z dalekich krajów.

Natomiast modele 3D zabytków z tego sezonu badań dostępne są na plat-

Jezioro Lednickie co roku stawia przed naukowcami nowe

formie Sketchfab (https://sketchfab.com/UMK_UnderwaterArchaeology).

wyzwania i generuje kolejne zagadki do rozwiązania: Jakie zna-

Jeśli chcecie śledzić prace archeologów na bieżąco znajdziecie ich na

czenie miał krzyż na mieczu? Skąd pochodził bogato zdobiony

facebooku (https://www.facebook.com/underwaterarchcentre), lub na In-

topór? Kto zbudował przed Mieszkiem most na Ledniczkę? Od-

stagramie (@cua_ncu).

reklama

perfectdiver nr 5(11)/2020

15


podróże

Sardynia Północny zachód, ALGHERO

Tekst i zdjęcia Bartosz pszczółkowski

Na zachodnim wybrzeżu Sardynii, w okolicy Alghero, górują wapienne klify. Majestatycznie chowające się w błękitnych wodach morza śródziemnego formacje skalne, pełne tajemniczych jaskiń ze słynną Grotą Neptuna, do której prowadzi ponad 350 schodów, a w jej wnętrzu może zmieścić się cała filharmonia, co już kiedyś się zdarzyło.

Capo Galera Diving Center, bajeczna i unikatowa lokalizacja centrum nurkowego

J

16

askinia ta znajduje się w masywie Capo Caccia, który oddzie-

Moja historia dotyczy jednej z takich zatoczek. Capo Gale-

lony jest od kolejnego interesującego miejsca, Punta Giglio,

ra to zatoka i miejsce, gdzie na klifie od ponad 35 lat istnieje

obszerną zatoką Porto Conte. W tej zatoce, na pięknej plaży

centrum nurkowe. Miejsce magiczne i wyjątkowe, w którym

z bielutkim piaskiem można zjeść spigolę z grilla (spiaggia Mu-

głównie się nurkuje w okolicznych kawernach i jaskiniach. Jest

gone), rozkoszując się widokiem otwartego morza.

tu ponad 20 różnych spotów nurkowych, gdzie można poczuć

Całe zachodnie wybrzeże okolic Alghero usiane jest mniej-

klimat towarzyszący nurkowaniu jaskiniowemu i jest to do-

szymi zatoczkami, gdzie mieszkańcy przypływają w trakcie

skonała szansa dla tych, którzy chcą w przyszłości rozwijać się

weekendu na odpoczynek.

w tym kierunku.


podróże

Barakudy z La Madonnina, Capo Caccia

Ośmiornica rozpościerająca swoje ciało

Trzeba pamiętać, że przy takim nurkowaniu potrzebne są latarki, które w centrum można wypożyczyć lub kupić.

gawczy nurkowie zdołają wypatrzyć ośmiornicę czy maleńkie ślimaki nagoskrzelne.

Nurkowanie w zamkniętych przestrzeniach, tunelach i ka-

W Capo Galera nurkowania są ekscytujące. Począwszy od

wernach jest fascynujące także ze względu na wyjątkową faunę.

przydomowej rafy w zatoce, która jest jak przedszkole dla pod-

Kongery, różne rodzaje krabów, mureny lubią szczeliny

wodnych zwierzaków. Zatoka słynie z obecności koników mor-

w skałach, gdzie mieszkają i często wystawiają głowę, kiedy

skich (cavalucio marino, Hipocampus sp.), ale często można

nurek przepływa obok. Grupery i barakudy są również częstym

spotkać ośmiorniczki, młode barakudy, ciekawe żabnice (pece

widokiem podczas nurkowych eksploracji, a bardziej spostrze-

prete), a nawet płaszczki czy płaszczki elektryczne.

perfectdiver nr 5(11)/2020

17


Atlantic stargazer, rodzaj szkaradnicy

Granik

18


podróże

Konik morski z zatoki Capo Galera

Centrum nurkowe zabiera nurków codziennie swoją drewnianą łodzią Patrizia, która jest bardzo komfortowa i przestronna. Wiele lat wcześniej woziła turystów do groty Neptuna. Obecnie w 16 minut Patrizia dociera do najbliższego miejsca nurkowego o nazwie Grota di Enyo Falco (Falco cave). Niepozorna wyrwa w klifie, pod wodą objawia się jako majestatyczna kawerna z syfonem, który wiedzie do suchej części, z przepięknie zdobionymi ścianami oraz formacjami krasowymi na stropie. Stalaktyty, stalagmity i kolumny tworzą obraz przepięknej szaty naciekowej dostępnej w zasadzie tylko dla nurków. W tym miejscu można również podziwiać czerwony koral (złoto Morza Śródziemnego) już na głębokości 5 metrów. Tworzy on skupiska gałązek o wielkości nieprzekraczającej rozmiarem ludzkiej dłoni. Wśród takich gałązek można spotkać ślimaki nagoskrzelne oraz rozmaite bezkręgowce. Alghero wraz z resztą zachodniego wybrzeża Sardynii od wieków nazywane jest riwierą koralową, a historia eksploatacji czerwonego korala sięga zamierzchłych czasów. Pod wodą duże wrażenie robią ogromne bloki wapienne oderwane od klifu i spoczywające na dnie tuż przed wejściem do jaskini. Można wpłynąć pomiędzy nie i przy odrobinie szczęścia spotkać langustę wymachującą swoimi długimi antenami. Tu również przepływają tuńczyki, jednak, jeśli już dochodzi do

Flabellina sp., przepiękny ecz niewielki ślimak nagoskrzelny perfectdiver nr 5(11)/2020

19


Czerwony koral w stropie groty Nereo

Blue lobster, homar z jednej z jaskiń

Falco, czerwony koral na głębokości 15 m

spotkania trwa ono kilkanaście sekund :) To piękne, duże, ale

do komnaty i wynurza się wewnątrz masywu skalnego w nie-

i bardzo szybkie ryby.

wielkim jeziorku, można oddychać świeżym powietrzem. W ja-

Po dwudziestominutowej nawigacji Patrycją, docieramy

skini znajduje się metrowej grubości osad z nagromadzeniem

do masywu Punta Giglio. W tym miejscu możemy nurkować

kości Jeleni, gatunku już nie występującego na terenie Sardynii.

w Grota del Stalatiti (jaskinia stalaktytów), gdzie na końcu ob-

Według badań naukowców te skamieniałości są świadectwem

szernego tunelu znajduje się jeziorko, w którym można się

pomostu występującego pomiędzy wyspą, a kontynentem.

wynurzyć, a wracając do wyjścia w górnej cześć tunelu obserwujemy bardzo interesującą szatę naciekową.

20

Perełką Punta Giglio jest miejsce uważane za Cenotę Morza Śródziemnego. Grota del Fantasmi (Jaskinia Duchów) to miej-

Grota del Cervi (Jaskinia Jeleni) to fascynujące miejsce dla pa-

sce, jedyne w swoim rodzaju, które przyciąga rzesze nurków.

leontologa. Wpływa się dość wąskim tunelem, w kształcie litery S,

Całkowicie białe ściany jaskini wewnątrz odbijają światło latarki


Jaskinia StalaktytĂłw, Grota del Stalatiti

Grota del Cervi

Wejście do Jaskini Stalatiti

21


Jaskinia Duchów, partie obszernej komnaty

wodnik podświetla latarką od spodu tą warstwę minerału, żeby pokazać, jak światło prześwituje przez jego strukturę. Końcowy etap wycieczki to Tunel Blanco, biały tunel wyprowadzający nurków w początkowe partie jaskini. Na zewnątrz promienie słońca prześwietlają błękitne wody Punta Giglio i w drodze do łodzi możemy spotkać grupery i ławice barakud przeszukujących przypowierzchniowe warstwy wody w pogoni za pożywieniem. Po wyjściu na łódź nurkowie zazwyczaj zaczynają przeżywać, dzielić się wrażeniami i ekscytować tym magicznym miejscem. U wszystkich właśnie to nurkowanie pozostawia niezapomniane wspomnienie jaskiniowych przygód. Po udanym dniu wracamy do centrum nurkowego Capo Galera, rozładowujemy łódź kładąc butle i sprzęt osobisty na windę. W bazie dbając o sprzęt płuczemy wszystko w słodkiej Końcowe partie Groty Nereo

wodzie i umawiamy się na kolejny dzień. Można tu zjeść oraz wynająć pokój.

i tworzą niesamowite wrażenia gry świateł i cieni w taki sposób,

Kolejne niesamowite miejsce nurkowe to Grota di Nereo

że odnosi się wrażenie, jakby ktoś lub coś czaiło się za rogiem.

nazywana matką wszystkich jaskiń. Około 30 minut nawigacji

W tej jaskini praktycznie nie ma życia. Od czasu do czasu można

Patrizią z centrum nurkowego, grota zlokalizowana w masywie

spotkać zabłąkaną langustę czy murenę. To miejsce upodobała

Capo Caccia niedaleko jaskini Neptuna.

sobie ciekawa ryba o nazwie Brotula (ryba niewielkich rozmiarów zamieszkująca normalnie głębiny morskie na ok 200 m).

22

Grota Nereo to długi i przestronny tunel w kształcie podkowy. Wewnątrz można obserwować pływające w zasadzie obok

W jaskini jest miejsce, gdzie można podziwiać przezroczy-

nurków wielkie kongery, a w przydennych skalnych szczelinach

sty, alabastrowy jęzor, o pomarańczowej barwie. Czasem prze-

mieszkają homary. Strop tunelu porastają gałązki czerwonego


reklama

Slipery lobster, krab łopaciarz

korala. Na ścianie czasem można zauważyć sporych rozmiarów kraba łopaciarza czy langustę. To miejsce nurkowe jest tak duże, że można tu zrobić cztery nurkowania i każde będzie inne. Ściany klifu schodzą do 40 metrów głębokości, a na 30 metrach znajduje się wielkie wejście do jaskini nerek, które nazywa się Trasversale Bassa. Na głębokości 15 metrów jest główne i najbardziej popularne wejście „cuore” do jaskini w postaci serca, a wracając można przepłynąć na skróty przez Trasversale alta do wyjścia. W części końcowej jaskini przepływamy przez Archi di Nereo – to olbrzymie skalne łuki, przez które światło przebija się do wnętrza ciemnych korytarzy jaskini Nereo. Zdecydowanie trzeba tu zanurkować :) Nurkowanie w okolicach Alghero jest niecodzienne. Cała okolica objęta jest ochroną i stanowi park narodowy. Dzięki temu mnogość ryb jest zauważalna przy każdym zanurzeniu. Pionowe ściany wapiennych klifów podziurawione, jak ser szwajcarski, w wyniku procesów krasowych, pozostawiły czarodziejskie pejzaże, które dostępne są dla nurków o różnych stopniach zaawansowania. Z pewnością nurkowie doświadczeni skorzystają najbardziej z uroków tych podmorskich niesamowitości, ale i początkujący będą mogli skosztować nurkowania w przestrzeni kawernowej wielu jaskiń. Przeżycia jakich doświadczą, na długo zapadną w ich pamięci. cdn…


podróże

Tremiti Islands Tekst i zdjęcia wojciech zgoła

Wrzesień jest jednym z moich ulubionych miesięcy, aby spędzić czas nad Morzem Śródziemnym. Jeśli połączyć to z nieznanym dotąd kawałkiem Italii oraz z pamięcią smaku ich lodów, ukrytą głęboko w kubkach smakowych, to może wyjść z tego cudowna przygoda.

N

a cel obrałem Gargano. Mało uczęszczane nurkowo, za to

A tu taka niespodzianka!

ze zróżnicowaną linią brzegową.

Internet zawył. Na szczęście był posłuszny i pootwierał kilka

Internet pracował na najwyższych obrotach. Szukałem

okien. Rzeczywiście były dwa centra nurkowe. Napisałem do

różnych centrów nurkowych zlokalizowanych w pobliżu Vie-

obu określając kiedy chciałbym nurkować i ile razy. Postanowi-

ste. Okazało się, że nie ma ich zbyt wielu, a ta strona wło-

łem związać się z tymi, którzy szybciej zareagują.

skiego buta należy do mniej uczęszczanych pod względem

Teraz sprawdzałem połączenia promowe. Skąd dostać się

nurkowym. Adriatyk ma tutaj to do siebie, że często zawodzi

na wyspy, ile płynie prom, jak często i za ile. Znów pozytywna

widoczność pod wodą, co wielokrotnie potwierdziłem póź-

niespodzianka. W czasie sezonu z każdego większego miasta

niej snorklując.

wybrzeża Gargano kursują promy. Wakacje zaczęły się ukła-

Zdeterminowany napisałem do znajomego z DAN – Cri-

dać. Centrum Nurkowe odpisało. Oferta była ciekawa. Radość

stian’a. Ten odpowiedział entuzjastycznie, żebym sobie popa-

w sercu niepohamowana. Co tu dużo mówić, lubię odkrywać

trzył na Wyspy Tremiti. Są tam 2 centra nurkowe, a zanurzenia

podwodne tajemnice nowych miejsc.

na pewno mnie nie rozczarują.

24

Samolot zaliczył jedno z najdłuższych opóźnień w mojej ka-

Dzięki niemu (thanks Cristian!) dowiedziałem się o istnieniu

rierze latania. W końcu jednak dotknął ziemi na lotnisku w Bari,

wysp na Adriatyku – należących do Italii. Wiadomo przecież,

skąd wynajętym samochodzikiem dotarłem na przedmieścia

że wyspy Adriatyku to Chorwacja – po drugiej stronie wody.

Vieste, gdzie stacjonowałem przez tydzień.


podróże

Półwysep Gargano, na którym znajduje się Park Narodowy Gargano zajmuje około 2 tysiące km2. Wnętrze jest wyżynne, za to wybrzeże piaszczyste, żwirowe lub klifowe. Właśnie w okolicach Vieste, pięknego miasta wzniesionego lata temu na niewielkim wzgórzu, rozciągają się szerokie, piaszczyste plaże. Tu snorklowałem. Kilkanaście kilometrów stąd jest pewne centrum nurkowe, z którym byłem umówiony nazajutrz na 2 zanurzenia. Zadzwonili (na szczęście) wieczorem i powiedzieli, że w nocy był sztorm i widoczność jest fatalna. Nurkowanie nie ma sensu. Następnego dnia znów zadzwonili, że morze wciąż się nie ustatkowało i nurkowanie nie ma sensu. Kolejnego dnia stwierdzili, że właściwie oni kończą sezon i nie mają czasu na nurkowanie… Na szczęście były jeszcze Wyspy Tremiti. Zakupiłem bilet w obie strony i następnego dnia rankiem udałem się na prom.

perfectdiver nr 5(11)/2020

25


Było mało ludzi, trochę bujało, ale po mniej więcej półtorej godzinie dotarliśmy do kolejnej perełki Morza Śródziemnego. Stanąłem suchą stopą na lądzie Wysp Tremiti. Ten mini archipelag składa się z 5 wysp, z czego 2 są zamieszkałe. Tylko w sezonie letnim wyspy odwiedza 100.000 turystów. Patrząc na jej powierzchnię gołym okiem, tłum musi być wtedy dziki i nieprzebrany! Dlatego lubię wrzesień, między innymi ;) Trasa z przystani do bazy nurkowej trwała 5 minut, bo się rozglądałem. Kawałeczek pod górę na prawo i już byłem w Tremiti Diving Center. Właśnie ich wybrałem. Nie wszyscy mówili po angielsku, ale jak to we Włoszech, mówili, uśmiechali się i byli sympatyczni. Po dopełnieniu formalności wraz z grupą 8 Włochów znalazłem sie na zodiaku. Mieliśmy nurkować pomiędzy wyspami San Domino i San Nicola. Przewrotka i słona, błękitna woda ochłodziła zmęczone podróżowaniem ciało. Było świetnie, bo byłem pod wodą. Od razu zauważyłem, że jest tu dużo życia, a ukształtowanie podwodnych skał jest bardzo urozmaicone. Spotkaliśmy 4 gatunki ślimaków nagoskrzelnych, skorpeny, mureny i barakudy. Były oczywiście kraby i drobnica charakterystyczna dla tego morza. Drugie nurkowanie odbyło się w mniejszej grupie. Okazało się, że starsi panowie, którzy są tutaj na wakacjach nurkują często tylko jeden raz dziennie. Zeszliśmy na ponad 25 m głębokości. Temperatura wody przy dnie wynosiła 20°C. Przy powierzchni 27°C. Nurkowaliśmy spokojnie podziwiając krajo-

26


reklama

braz. W pewnym momencie zauważyłem dwie nieduże skorpeny siedzące na półce skalnej pyskami do siebie. Zatrzymałem się i zacząłem obserwować, bo taki obrazek zdarzył mi się pierwszy raz. Już po chwili okazało się, że te dwie ryby walczą ze sobą o terytorium. Nacierały na siebie, odskakiwały i odpoczywały. Nie wiem ile to w końcu trwało i jak się skończyło. Jako maruder z końca peletonu zostałem przywołany do grupy, której początku już nie widziałem. Tak to jest, jak tylko jeden w grupie próbuje robić zdjęcia. Po dniu przerwy i plażowania, znów wybrałem się do wspomnianej bazy, by zanurkować wokół Wysp Tremiti. Tym razem nurkowaliśmy z właścicielem bazy, sympatycznym Antonio. Pokazał nam przewężenia, tunele, groty i szczeliny. Bardzo różnorodne pejzaże, pełne życia. Tu widziałem ślimaka z „domkiem” wielkości dłoni dorosłego człowieka. Drugie zanurzenie odbyło się w miejscu, gdzie lekko wiało. Prądy zwiastują większe ryby. Przeważnie. Spotkaliśmy dużego groupera. Mierzył dobry metr długości. Stada barakud, które początkowo trzymały się na dystans, potem przemknęły bardzo blisko nas. Wokół pływały tysiące chromisów kasztanowych, ryb sarpa salpa, oblad i innych. Nad nami widać było spienione fale. Wielki błękit towarzyszył nam na przystanku bezpieczeństwa, a na powierzchni okazało się, że z tej strony wyspy fale dochodzą do 1,5 metra wysokości. Odetchnęliśmy po chwili w porcie. Przestało bujać i myślami wędrowałem już do restauracji… Z radością przekazałem właścicielom najnowsze wydanie Magazynu Perfect Diver, umieściłem też naszą naklejkę. Gdybyście nie mieli pomysłu na kolejną wyprawę, szczerze polecam Wyspy Tremiti. Bardzo pozytywne nurkowo, z dobrą, przyjazną atmosferą. Mnie się na tyle spodobało, że chciałbym tam pojechać na cały tydzień. Poza sezonem rzecz jasna. Mogłoby to być we wrześniu. Lubię wrzesień nad Morzem Śródziemnym 


podróże

Nurkowa Chorwacja poza utartym szlakiem

Tekst anna sołoducha

Zdjęcia Łukasz metrycki

Alfred Hitchcock twierdził, że zachód słońca widziany z zadarskiej promenady nadmorskiej jest piękniejszy od wszystkich, jakie podziwiał przez lata spędzone w Kalifornii.

N

aturalnie zachodzące słońce widuje się nie raz i nie dwa,

swoje chorwackie zachody słońca podziwialiśmy nietypowo

ale tylko w lipcu i sierpniu można dołączyć do tysięcy za-

– z pokładu łodzi podczas safari nurkowego, przemierzając

darczyków, którzy po wyłączeniu elektrycznego oświetlenia

28

wody Adriatyku.

gromadzą się o zmierzchu ze świecami, celebrując przy bez-

Wybrzeże dalmatyńskie, które powstało w wyniku zalania gór

chmurnym, letnim niebie gasnące promienie słoneczne… My

ułożonych równolegle do linii brzegowej, usłane jest systemem


podróże

spenetrowania miejsc nurkowych wokół wysp – zarówno od strony wybrzeża jak i otwartego morza. Wyprawę rozpoczęliśmy w niedużym porcie Sukošan, znajdującym się ok 10 km od Zadaru, w Północnej Dalmacji. Vranjak 1 to stalowy, 27 metrowy statek, zbudowany przez nurków… dla nurków. Łódź posiada 10 klimatyzowanych, dwuosobowych kabin z łazienkami, salon z jadalnią, pokład nurkowy oraz słoneczny. Wszędzie panuje czystość i ład. Posiłki – wyśmienite! Organizacja nurkowań jest bez zarzutu – krótkie i konkretne odprawy, sprawne nabijanie butli i spokój. Relaks. Przeciwieństwo safari nurkowego w Egipcie – nie wstajemy o 5.30 i nie nurkujemy o godz. 06:00! Tutaj czas płynie wolniej i spokojniej. Ze względu na dość głębokie nurkowania, przewidziane są 2 zejścia pod wodę w ciągu dnia, oraz jedno nurkowanie nocne podczas całego tygodnia. Właściciel, instruktor nurkowania, a także nasz przewodnik nurkowy Tomislav, już od pierwszej chwili wprowadza nas w klimat safari i opowiada o specyfice nurkowania w Adriatyku. Tutaj każdy z nas jest samodzielnym nurkiem. Nie nurkuje się na ślepo za przewodnikiem – nie schodzi się na głębokość, na jaką schodzi grupa – tylko na głębokość, na jaką pozwalają nam uprawnienia oraz samopoczucie. Niby oczywiste, a jednak mam wrażenie, że nurkując w różnych miejscach na świecie ściśle pod opieką przewodników nurkowych – zapomnieliśmy samodzielnie „myśleć” pod wodą

Pierwszy wieczór i noc spędzamy na wy-

spie Ugljan. Kukljica – miejscowość, w której się znajdowaliśmy, podłużnych wysp i półwyspów. Małe i duże, skaliste, porośnięte

często nazywana jest „wrotami” do Parku Narodowego Kornati

lasami i aromatycznymi ziołami, bezludne i takie, na których

oraz Parku Krajobrazowego Telašćica, a sama wyspa to swego

pozostały ślady dawnych cywilizacji. Ponad tysiąc wysp Dalmacji

rodzaju przedmieścia i ogród Zadaru. Czas spędzamy w cieniu

otoczonych turkusem Adriatyku zachwyca pięknem przyrody

stuletnich sosen – powietrze pachnie oliwą, a zachodzące słoń-

i starymi miastami z kamienia. Safari nurkowe daje możliwość

ce zapowiada, że jutro zaczynamy nurkować!

perfectdiver nr 5(11)/2020

29


30

Do wyboru mieliśmy kilka tras: trasę północną (Zadar–Na-

złej widoczności i silnych opadów deszczu, uderzając w skały.

tional Park Kornati–Dugi otok–Premuda), trasę południową (Za-

Przewoził na swoim pokładzie wino i tytoń. Wrak spoczywa

dar–Rogoznica–Žirje–National Park Kornati), połączenie trasy

na lewej burcie, rufą zwrócony do wybrzeża. Najpłytsze miej-

północnej i południowej, Istrię, PN Kornati (Zadar–Tribunj–Zla-

sce na wraku znajduje się na 38 m, natomiast jeśli chcemy

rin–Vodice–Žirje–NP Kornati), Vis/Kornati tour, oraz trasę Hvar

(i możemy) zbadać dokładnie rufę oraz śrubę – musimy zejść

& Trogir tour. My wybieramy trasę Vis i Kornaty, która ma na

na ok 60–65 m. Wrak zachwyca swoją wielkością i okazałością,

celu spełnić oczekiwania nurków rekreacyjnych, jak również

a ponadto jest pięknie porośnięty żółtymi gąbkami. Przy odro-

tych, którzy mogą głębiej  Po pierwszym zapoznawczym

binie szczęścia uda się wam zobaczyć wężowidła, skorpeny

dniu nurkowym, w okolicach Sestrice, obieramy kierunek na

czy różnokolorowe rozgwiazdy! Podczas bezdekompresyjnego

spokojną i idylliczną wyspę Vis, pełną zacisznych miasteczek

nurkowania rekreacyjnego można zobaczyć niestety nie więcej

i osad oraz odludnych zatoczek. Podczas II wojny światowej

niż jedną trzecią wraku, zatem zdecydowanie jest to gratka dla

wyspa była siedzibą dowództwa titowskiej partyzantki. Można

nurków technicznych!

tu zwiedzić jaskinię wciąż noszącą imię marszałka, podobnie

Vassilios T to chyba moje najlepsze wspomnienie jeśli cho-

jak siedzibę dowództwa marynarki byłej Jugosławii, udostęp-

dzi o safari nurkowe! Kapitalny wrak o długości 107 m. Zatonął

nioną cudzoziemcom od 1989 roku. My jednak skupiamy się

w 1929 roku przewożąc ładunek węgla, który wydobywany był

na tym, co dla nas – nurków – jest najciekawsze, a mianowicie

przez mieszkańców Komižy i długi czas ogrzewał domy miesz-

na wrakach, ponieważ wyspa Vis słynie z wraków statków i sa-

kańców wyspy. Wrak greckiego parowca można podziwiać już

molotów, rozsianych wzdłuż całego wybrzeża.

na głębokości 22 m. Śruba znajduje się na głębokości 45 m,

Brioni to wrak statku będący jednostką o przeznaczeniu

a w najgłębszym miejscu lewa burta dotyka dna na 55 m. Pięk-

pasażersko-towarowym. Parowiec zatonął w 1930 roku na

nie porośnięte żółto-pomarańczowymi gąbkami maszty, komin

odcinku miedzy Splitem a Visem podczas sztormu, wskutek

i poręcze kuszą, by zostać pod wodą jeszcze dłużej! Zwisający


podróże

łańcuch kotwiczny wraku robi fenomenalne wrażenie. Penetracja Vassiliosa przy idealnej widoczności pozwala nam na dostrzeżenie ślimaków nagoskrzelnych, pomarańczowej skorpeny, falujących ukwiałów, rozgwiazd czy jeżowców. Opływając wrak, można zajrzeć do obszernych ładowni, podziwiać olbrzymią kotwicę oraz robiącą wrażenie śrubę. W kilku miejscach spotykamy krewetki, widlaki czy piękną, brunatną ośmiornicę! Wrażenie po nurkowaniu? Bezcenne! Wartym wspomnienia jest również wrak Teti. Jest to wrak parowca, który uderzając o wysepkę Mali Barjak, osiadł na głębokości 35 m w 1930 roku. Najbardziej zapamiętywanym elementem tego wraku jest zapasowe koło sterowe, bujnie porośnięte żółtymi i fioletowymi gąbkami. Statek przewoził kostkę brukową, która została rozsypana na piaszczystym dnie wokół wraku. Teti leży na głębokości od 11 do 36 m. Jest zdecydowanie bardziej zniszczony niż wspomniany wcześniej Vassilios T. Obszar wokół wraku porastają trawy, w zakamarkach czają się mureny i łopaciarze, a nas otaczają urocze ławice ryb z gatunku korys doncela, papugoryby, czy wargacze pawie. „Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie” – taki napis widniał na wrotach do piekła, w Boskiej Komedii Dan-

31


32

tego. Bohaterami jednej z pieśni są kochankowie, Francesca

kratami i workami z cementem. Wrak porośnięty jest przez

da Rimini i Paolo Malatesta. Para została zamordowana przez

gąbki, różnobarwne mszywioły oraz polipy żółtych korali. Przy

zdradzonego męża Franceski i jednocześnie brata Paola, Gio-

odrobinie szczęścia można natrafić na pojedyncze strzępiele

vanniego Malatesta. Kochankowie po śmierci trafili do 2. kręgu

i homary. Nurkowanie kończy się… sporym deko. Ta nazwa

piekła, przeznaczonego dla tych, którzy zgrzeszyli zmysłowo-

wraku… przypadek? Nie sądzę

ścią. Dusze potępionych targane są huraganowym wiatrem,

„Ostatniego dnia stworzenia Bóg zapragnął ukoronować

który ma przypominać im ich niestałe uczucia… I właśnie na

swoje dzieło i wtedy z łez, gwiazd i oddechu stworzył Wyspy

wraku nazwanym na cześć wspomnianej bohaterki „Boskiej

Kornati”, napisał zachwycony ich surową urodą Bernard Shaw.

Komedii” robimy kolejne nurkowanie! Francesca da Rimini to

Mocne słowa, ale trudno nie zachwycić się tym miejscem.

wrak niemieckiego transportowca znajdującego się u wybrzeży

Park Narodowy Kornati został założony w 1980 roku na po-

wyspy Kaprije. Statek prawdopodobnie został storpedowany

wierzchni 234 km2. Obejmuje on archipelag Kornati – jeden

przez przelatujące brytyjskie myśliwce w 1944 roku. Pokład

z piękniejszych na Morzu Śródziemnym, liczącym ok 140 wysp

wraku, a dokładniej część rufowa, rozpoczyna się na głęboko-

i wysepek, natomiast ochroną parku objętych jest 89 wysp i raf

ści 38 m, opada ku dziobowi do 45 m. Maksymalna głębokość

stanowiących 2/3 archipelagu Kornati. Żyje tu blisko 537 ga-

dochodzi do 65 m. Wrak stoi na stępce przechylony lekko na

tunków bezkręgowców, ok. 160 gatunków ryb, jeden rodzaj

lewą burtę. Oprócz uszkodzeń spowodowanych storpedowa-

żółwia. Krajobraz urzeka i nieustannie zachwyca! Przepływa-

niem oraz dwoma złamanymi masztami wrak jest świetnie

my pomiędzy skalistymi, pozbawionymi roślinności wyspami.

zachowany. Samo nurkowanie jest hmm… mroczne. Wizura

Z uwagi na surowe warunki zdecydowana większość wysp nie

pod wodą nie powala na kolana, jest ciemno i mętnie, aczkol-

jest zamieszkała. Wyspy są własnością prywatną, a właściciele

wiek z pewnością jest co zobaczyć. Pozostałość po wybuchu,

to głównie mieszkańcy wysp Murter i Sali. Poszczególne działki

w wyniku którego okręt zatonął, prowadzi do wypełnionych

oddzielone są kamiennymi murami, a tworząca je mozaika jest

amunicją ładowni. Pociski zostały zabezpieczone stalowymi

jedną z najciekawszych atrakcji kulturalnych Parku Narodo-


wego. Łańcuch wysp uzyskał nazwę po jego największej wyspie – Kornati. Nazwa związana jest ze znanym zjawiskiem występującym w parku – koroną. Tak nazywane są strome klify po zewnętrznej stronie wyspy, które biegną w głąb morza. Wszystko to jest wynikiem obszernej działalności geologicznej, gdy afrykańska płyta tektoniczna wsunęła się pod euroazjatycką, aby podbić część powierzchni Ziemi. Powierzchnia wysp jest zdominowana przez formacje krasowe złożone z wapieni i dolomitów – jaskiń, wgłębień i dolin, które znajdują się częściowo pod wodą. Nurkowanie tutaj to czysta przyjemność! Woda wydaje się bardziej krystaliczna, a życie morskie bogatsze! Pionowe ściany opadają do głębokości kilkudziesięciu metrów, a w szczelinach skalnych mieliśmy oka-

Kornatach zatem trudno o nudę pod wodą. Zachwycające ścia-

zję zobaczyć langusty, skorpeny, ośmiornice i mureny, których

ny porośnięte są gigantycznymi wachlarzami fioletowych oraz

tutaj było od groma! Nam podczas jednego zanurzania udało

czerwonych gorgonii! Zobaczymy tu także podwodne bogac-

się zobaczyć co najmniej sześć na głębokościach 20–30 m! Na

two wielu odmian ślimaków, szkarłupni i ukwiałów o ogromnej

perfectdiver nr 5(11)/2020

33


różnorodności barw, kształtów i rozmiarów. Do tego krystalicznie czysta woda jak na teren Parku Narodowego przystało! Na płytszych głębokościach przypatrywaliśmy się strzykwom (znanym również jako ogórki morskie ), ośmiornicom, ukwiałom, falującym liliowcom, rozgwiazdom czy wieloszczetom wędrującym… Co więcej, to właśnie podczas nurkowań w PN Kornati zobaczyłam słynnego Piotrosza! Jest to bardzo charakterystyczna ryba, mocno spłaszczona z wyraźnym czarnym okiem na środku płaszczyzny bocznej ciała. Legenda głosi, że będąc jeszcze Apostołem Jezusa – św. Piotr złowił ją na polecenie Chrystusa, aby wydobyć jej z pyska złotą monetę. Zanim jednak dołączył do grona Chrystusa, trudnił się kowalstwem, zatem jego ręce były zawsze brudne i czarne, ponieważ stale pracował z metalem. Kiedy złapał rybę, z jego odcisków palców pozostały dwie czarne plamy. Tym sposobem ryba została nazwana Piotroszem, czyli rybą św. Piotra. Adriatyk naprawdę potrafi zaskoczyć! Dni płyną jak fale. W przedostatni wieczór dotarliśmy do małej osady z kamiennym pomostem o nazwie Levrnaka. Oprócz dwóch fantastycznych nurkowań w ciągu dnia, zrobiliśmy również nurkowanie nocne. Pod wodą tętniło życie! Kraby, langusty, jeżowce, krewetki, mątwa – która potrafi zmie-

34


reklama

nić barwę dostosowując się do koloru otoczenia… To właśnie tutaj, udało mi się pierwszy raz w życiu zobaczyć kongera! Jest to drapieżny węgorz morski przypominający murenę, a różniący się od niej pyskiem. Jego głowa kształtem przypomina psi ryjek, posiada on duże, niebiesko-szare, szkliste oczy, które najczęściej wypatrzymy jako pierwsze w szczelinie rafy, gdzie się ukrywa. Cel osiągnięty, możemy wracać do domu Niezaprzeczalnym atutem safari nurkowego w Chorwacji jest możliwość zobaczenia różnych regionów nurkowych w trakcie tygodnia, ale także wieczornych pobytów w marinach. Każdego popołudnia lub wieczoru, cumowaliśmy w wybranym przez kapitana porcie, m.in. Vodice, Rogoznica, Vis, Komiža czy Primosten, zanurzając się w wąskich kamiennych alejkach wiodących między starymi zabudowaniami miast. Magię lata czuć w powietrzu. Każdy wieczór spędzamy na spacerze, podziwiając lokalne zabytki lub degustując chorwackie przysmaki w klimatycznych restauracjach. Tak można żyć! Zachód słońca widziany ze szczytu Lavrnaki zapiera dech w piersiach. Krajobrazem przypomina mi PN Komodo (Indonezja). Powoli żegnamy się z krystalicznymi wodami Adriatyku. Po raz kolejny przekonałam się, że nurkowanie pozwala wyzwolić wszystko, co mamy w sobie najlepsze, a safari nurkowe pokazuje, że tak znaną nam wszystkim Chorwację – można odkryć na nowo. Trzeba tylko czasem, zmienić perspektywę. „My nie potrzebujemy już lepszej technologii, lepszych telefonów. Potrzebujemy więcej uczuć i zachodów słońca.”


wiedza

podróżujący nurek Część 2

N

iezależnie od tego, czy wybierasz się w 23-godzinny

Odwodnienie

lot na drugi koniec świata, czy 23-minutową podróż

Co to jest? Odwodnienie to zmniejszenie ilości wody i in-

nad jezioro, każde nurkowanie wiąże się z jakąś formą

nych płynów ustrojowych. Może upośledzać zdolność organi-

podróży. Z tego powodu w DAN uznajemy bezpieczeństwo

zmu do prawidłowego funkcjonowania.

podróży za kluczowy aspekt naszej misji. Ten sprytny

Dlaczego wpływa to na podróżnych? Niezależnie od tego,

przewodnik jest szybkim i łatwym narzędziem pomocnym

czy podróżujesz samochodem, autobusem, pociągiem, samo-

w przygotowaniu się do podróży nurkowej do lokalnych

lotem czy łodzią, może Ci brakować odpowiedniego dostępu do

i zagranicznych miejsc docelowych.

wody pitnej. Podróżowanie samolotem jest szczególnie odwad-

W części pierwszej przewodnika omówiliśmy aspekty związane z logistyką i dokumentami, dziś kilka słów o zdrowiu, lataniu i sprzęcie.

niające, ponieważ powietrze w samolotach jest bardzo suche. Co robić? Zapobiegać odwodnieniu, zabierając ze sobą jedną lub dwie butelki wody. Podczas podróży warto sprawdzać kolor swojego moczu. Mocz prawidłowo nawodnionej osoby

Aspekty zdrowotne w podróży

36

jest jasny, niemal przezroczysty. Jeśli jest ciemny, od razu napij

Większość z nas, nurków, ma świadomość tego, że aby bez-

się czegoś. Unikaj alkoholu i kawy! Polecamy napoje niegazo-

piecznie nurkować musimy utrzymywać nasze ciało w dobrej

wane, letnie, naturalne izotoniki (na przykład woda z miodem,

kondycji fizycznej. Wiemy też, jak unikać zagrożeń w wodzie,

sokiem z cytryny i odrobiną soli lub też woda 1:1 z natural-

uczymy się być neutralnymi dla środowiska, „zostawiać tylko

nym sokiem jabłkowym). Jeżeli odczuwasz silne pragnienie,

bąbelki, a zabierać tylko wspomnienia”. Jednak przed podróżą

nie możesz oddać moczu, masz suchą skórę, zawroty głowy

należy wziąć pod uwagę jeszcze kilka czynników, których warto

lub odczuwasz dezorientację, powstrzymaj się od nurkowania

mieć świadomość.

i zwróć się o natychmiastową pomoc medyczną.


Zakrzepica żył głębokich (Deep Vein Thrombosis – DVT) Co to jest? Zakrzepica żył głębokich występuje, kiedy w głębokich żyłach ciała powstają zakrzepy. Najczęściej powstają one w nogach. Może prowadzić do stanów zagrażających życiu, takich jak zator płucny lub udar mózgu. Dlaczego wpływa to na podróżnych? Długie okresy bezczynności podczas podróży hamują normalne krążenie krwi. Co robić? Niezależnie od tego, czy prowadzisz samochód, czy

nych i może wystąpić nawet u 50 procent osób podróżujących za granicę. Często wynika ze spożycia niewłaściwie przetworzonej żywności lub nieoczyszczonej wody. Co robić? Unikaj surowego lub niedogotowanego mięsa i owoców morza oraz surowych owoców i warzyw, nieoczyszczonej wody i kostek lodu, a także wszelkich potraw, co do których podejrzewasz, że zostały przygotowane w niehigienicznych warunkach.

lecisz samolotem, pamiętaj, aby od czasu do czasu wstać i rozprostować nogi. Jeśli wiesz, że jesteś narażony na zwiększone

Choroby wektorowe

ryzyko wystąpienia DVT, załóż skarpety uciskowe i skonsultuj się

Co to jest? Choroby wektorowe to choroby przenoszone

z lekarzem w sprawie stosowania środków zapobiegających po-

przez komary, kleszcze, pchły i inne owady. Do chorób prze-

wstawaniu skrzepu. Więcej informacji znajdziesz w internetowej

noszonych przez wektory zalicza się miedzy innymi kleszczowe

bibliotece DAN oraz na www.alertdiver.eu.

zapalenie mózgu, boreliozę (wektorem jest kleszcz), malarię, Gorączkę Zachodniego Nilu, Gorączkę Denga (wektorem jest

Choroby przenoszone drogą pokarmową

komar).

Co to jest? Z chorobami przenoszonymi drogą pokarmową

Dlaczego wpływa to na podróżnych? Nie dotykają one

mamy do czynienia, kiedy pokarm inkubuje bakterie, przenosi

podróżnych samych w sobie, ale są endemiczne w niektórych

chorobę z człowieka na człowieka lub zwierzę na człowieka, lub

rejonach świata. Należy być świadomym tego zagrożenia.

przenosi inne toksyny (jak w przypadku trujących ryb). W skraj-

Co robić? Dowiedz się, czy Twój cel podróży niesie ze sobą

nych przypadkach choroby te mogą prowadzić do śmierci lub

ryzyko choroby wektorowej i podejmij odpowiednie środki

wywołać zagrażające życiu objawy.

ostrożności, które mogą obejmować szczepienia, środki od-

Dlaczego wpływa to na podróżnych? Według CDC, biegunka podróżnych jest najczęstszą chorobą dotykającą podróż-

straszające owady lub unikanie pewnych zachowań lub niektórych miejsc.

perfectdiver nr 5(11)/2020

37


Zabierz ze sobą DAN DAN jest dla Ciebie 24 godziny na dobę, każdego dnia, gdziekolwiek jesteś na świecie. Jeśli potrzebujesz informacji lub pomocy medycznej w nagłych wypadkach, odwiedź daneurope.org lub zadzwoń pod numer infolinii medycznej podany na Twojej karcie DAN. W razie nagłego wypadku, oto co powinieneś wiedzieć zanim zadzwonisz: • Pamiętaj! Podaj Twoje imię i nazwisko • Nazwisko osoby poszkodowanej • Twoją lokalizację • Numer telefonu zwrotnego • Opis sytuacji awaryjnej lub wypadku Nasza rada

• Nazwy leków na receptę, które zażywa poszkodowany (jeśli

Sprawdź wszelkie choroby endemiczne lub specjalne uwarunkowania, na które możesz być narażony, zwłaszcza jeśli planujesz podróż zagraniczną. Mogą to być różne choroby, od malarii po

to możliwe) • Wszelkie istniejące wcześniej problemy lub obawy dotyczące zdrowia (jeśli to możliwe)

udar cieplny. Ośrodki Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC.

Pamiętaj, że DAN zapewnia pomoc w razie wypadków

gov) są doskonałym źródłem wyczerpujących informacji na te-

nurkowych, ale również asystę w podróży czy nagłym zacho-

mat aktualnych alarmów i powszechnych chorób w docelowym

rowaniu nie związanym z nurkowaniem, w tym ewakuację

miejscu podróży.

medyczną. Nasza rada

Latanie po nurkowaniu Lecąc przed nurkowaniem do miejsca docelowego poło-

Niezależnie od tego, czy podróżujesz w kraju, czy za granicą,

żonego blisko poziomu morza nie ma praktycznie żadnego

sprawdź dostępność i lokalizację służb ratownictwa medycznego

ryzyka. Lecąc po nurkowaniu zwiększa się jednak obciążenie

w miejscu docelowym. Dostosuj odpowiednio swój plan nurkowy

dekompresyjne, ponieważ ciśnienie w kabinie samolotu jest

i miej realistyczny plan awaryjny działania w nagłych wypadkach.

niższe od ciśnienia atmosferycznego na poziomie gruntu. DAN zaleca stosowanie się do poniższych wytycznych pod-

Sprzęt nurkowy Jako nurkowie, wszyscy znamy wymagania związane z po-

czas podróży:

dróżowaniem ze sprzętem do nurkowania. Na szczęście, reguProfil nurkowy

Minimalna przerwa przed lotem

Pojedyncze nurkowanie bezdekompresyjne

12 godzin lub więcej

Wielokrotne nurkowania w ciągu dnia

18 godzin lub więcej

Kilka dni nurkowania

18 godzin lub więcej

Nurkowania wymagające przystanków dekompresyjnych

więcej niż 18 godzin

larna konserwacja i staranne przechowywanie sprzętu może nie tylko uczynić Twoje nurkowanie bezpieczniejszym, ale także ułatwić Ci planowanie podróży. Pamiętaj o dokładnym płukaniu i suszeniu sprzętu (nie na słońcu!), o przechowywaniu go zgodnie z zaleceniami producenta oraz o corocznych przeglądach serwisowych. Przed podróżą sprawdź, czy wszystkie elementy sprzętu działają, tak jak należy, a po nurkowaniach upewnij się, że zabrałeś wszystkie elementy sprzętu z łodzi czy bazy. Mamy nadzieję, że nasze porady i wskazówki przyczynią

38

Pamiętaj, że każde wzniesienie się na większą wysokość – nawet

się do jeszcze lepszej organizacji Waszych wypraw nurkowych.

z wykorzystaniem transportu naziemnego (np. podróż przez góry)

Więcej artykułów na temat podróżowania i nie tylko znajdziecie

– zwiększa obciążenie dekompresyjne!

na www.alertdiver.eu.


o k i e m ż ó ł to d z i o b a

BEZPIECZEŃSTWO i sytuacje AWARYJNE w wodzie Tekst margita Ślizowska

Zdjęcia wiktor zdrojewski

Numer jeden to asekuracja powierzchniowa. To osoba,

Nawet najlepszym pływakom, snorkelingowcom czy nurkom mogą zdarzyć się sytuacje awaryjne nad i pod

która wie, jak pomóc, jeśli pojawi się zagrożenie, ma dostęp do apteczki, umie udzielić pierwszej pomocy. Człowiek, który siedzi na brzegu, obserwuje osoby pływające czy snorklujące i zna procedury postępowania w sytuacji, gdy ktoś tonie czy

wodą. Dlatego warto pamiętać, żeby dbać

wzywa pomocy. Pamiętajmy, że najważniejsze jest bezpieczeń-

o przestrzeganie zasad bezpieczeństwa.

stwo ratownika. To znaczy, że jeśli będziemy ratować osobę

Nawet jeśli wymaga to wysiłku.

tonącą (czy spanikowaną) musimy mieć sprzęt, który rzucimy tonącemu, pozostając jednocześnie w bezpiecznej od niego odległości. Może to być koło ratunkowe na lince lub bojka

D

asekuracyjna (pływacka, ratownicza). Taką bojkę można kupić omyślam się, że niektórzy z Was już pomyśleli: „o rany,

w każdym dobrym sklepie sportowym. Kolejnym tematem,

jakie nudy, znowu ględzenie o bezpieczeństwie, a było

z którym powinien się zapoznać każdy użytkownik akwenu

tak miło...”. Ale proszę, pomyślcie o tym, że lepiej uczyć się na

wodnego jest znajomość znaków wodnych. Pozwoli to unik-

cudzych błędach, niż samemu doświadczyć trudnej, a czasem

nąć niebezpieczeństwa związanego z ruchem żeglugowym i od-

i dramatycznej sytuacji, której później nie można odwrócić. Po-

czytać informacje, które są na powierzchni akwenu. Snorkeling

wagę spraw związanych z bezpieczeństwem czujemy zazwyczaj

(nurkowanie) uprawiamy w miejscu dozwolonym, oddalonym

wtedy, gdy jesteśmy świadkami lub uczestnikami wypadku.

od drogi wodnej. Obowiązkowo z partnerem. Przed wejściem

Wtedy podejście do sprawy zmienia się diametralnie. Dlate-

do wody ustalamy plan snorkelingu (czas, kierunek płynięcia,

go proszę – zróbmy to wcześniej. Nie czekajmy na wypadek.

sposób komunikacji itp.), a na wodzie pilnujemy się wzajem-

Minimalizujmy jego ryzyko. I promujmy bezpieczny sposób

nie i komunikujemy, czy wszystko jest OK. Dodatkowo, miejsce

spędzania czasu nad i pod wodą.

snorkelingu (nurkowania) warto oznaczyć bojką sygnalizacyj-

perfectdiver nr 5(11)/2020

39


40

ną, informującą o tym, że na powierzchni (lub pod nią) znajdują

Kąpiemy się w miejscach dozwolonych i zabezpieczonych. Nie

się osoby snorkelujące (nurkujące).

odpływamy daleko od brzegu. Bo fale, bo wiry, bo prądy itp…

Kolejnym ważnym tematem jest surowa ocena naszych umie-

Wiemy, wiemy, ALE… czy osobiście praktykujemy bezpieczne

jętności pływackich. Jeśli pływamy z poczuciem, że musimy

zachowania nad wodą? Niestety często jest podobnie, jak z po-

mieć grunt pod nogami – niezbędne są dodatkowe źródła wy-

wszechnie praktykowanymi skokami na główkę do nieznanej

poru, które oczywiście nie upoważniają nas do utraty czujności

wody. Niby wszyscy wiedzą, że się tego nie robi, a co roku po-

czy dalekiego odpływania od brzegu. Może być to pianka snorke-

jawiają się coraz bardziej zatrważające statystyki dotyczące

lingowa, która dzięki swojej budowie zapewnia niewielką wypor-

i utonięć po alkoholu i trwałych uszkodzeń kręgosłupa…

ność. Może to być bojka, która posiada schowek na suche rzeczy/

Sytuacje awaryjne w wodzie. Dość niebezpieczną i częstą

napój oraz może posłużyć nam jako wsparcie, jeśli będziemy

sytuacją awaryjną w wodzie jest skurcz. Najczęściej dopada

chcieli odpocząć. Do bojki warto przytwierdzić gwizdek, służący

nas skurcz nogi, ponieważ przy pływaniu w płetwach pracują

do wzywania pomocy. Ale jeżeli macie jakiekolwiek wątpliwości

inne grupy mięśni niż te, których używamy na co dzień. Co

co do swoich umiejętności pływackich – polecam snorklowanie

wtedy zrobić? Na pewno trzeba działać natychmiast. Nie czekać

w dobrze dopasowanym i wygodnym kapoku. To zdecydowanie

aż ból przejdzie samoczynnie. A zatem działamy. Po pierwsze

najbezpieczniejsza opcja. Zwłaszcza na morzu. W wodzie wychła-

sygnalizujemy partnerowi snorkelingowemu, że mamy pro-

dzamy się o wiele szybciej niż na lądzie, dlatego po snorklowaniu

blem. Partner natychmiast pojawia się przy nas i służy nam

(nurkowaniu) niezwłocznie rozbieramy się z mokrej pianki i wy-

asekuracją. Opieramy się na bojce lub partnerze, chwytamy

cieramy do sucha. Nie zapominajmy o uszach, które podobnie jak

za koniec płetwy na nodze (w którą złapał nas skurcz) i mocno

zatoki są niezwykle wrażliwe. Warto mieć cienką czapeczkę, która

naciągamy: stopę, kolano, całą nogę – aż do jej wyprostu. To

je ochroni przed wiatrem czy zbytnim wychłodzeniem.

boli i jest bardzo nieprzyjemne. Ale konieczne, żeby pozbyć

A teraz sprawa, o której wszyscy wiemy. Ciągle się o tym

się uciążliwego bólu, który może nasilić i rozprzestrzenić się

„trąbi” i… co? Wiemy, że do wody nie wchodzimy po spożyciu

powodując jeszcze większe zagrożenie. Naciągamy nogę, od-

alkoholu. Wiemy też, że do wody nie wchodzimy przejedzeni.

dychamy wolno i spokojnie. Po chwili ból powinien ustąpić…


okiem żółtodzioba

Jeszcze większym zagrożeniem jest poddanie się panice. Do tego stanu absolutnie nie możemy dopuścić. Jeśli z jakiegokolwiek powodu czujemy narastające zdenerwowanie – działajmy natychmiast. Natychmiastowe działanie jest niezbędne do tego, żeby stres czy strach nie przerodził się w panikę, ponieważ w panice człowiek nie działa racjonalnie. Spanikowany człowiek jest zagrożeniem dla naszego zdrowia i życia, bo działa tylko instynktownie. Spanikowany człowiek nie zwraca uwagi, czy jego zachowanie nie zrobi komuś krzywdy. Jak zapobiec panice? Sygnalizujemy partnerowi, że potrzebujemy pomocy. Możemy położyć się na wodzie na plecach i relaksować się swoimi sposobami. Możemy też zastosować bardzo prostą procedurę oddechową. Skupiamy uwagę na tym, żeby oddychać jak najwolniej. Żeby robić porządny wydech. Skupiamy uwagę na liczeniu sekund oddechu. Wdech do czterech, wydech do pięciu. Powtarzamy procedurę kilka, kilkanaście razy. Często pomaga zamknięcie oczu i przytrzymanie partnera za rękę. Szczególnie ważny jest dokładny wydech, żeby pozbyć się zalegającego w płucach dwutlenku węgla. Całą procedurę warto trenować na powierzchni (żeby wyrobić sobie nawyk) i testować ją w różnych warunkach stresowych. Działa  Na koniec warto zapoznać się z podstawowymi znakami nurkowymi, żeby można było skomunikować się z partnerem na powierzchni bez używania głosu. A już koniecznie należy znać sygnał wzywania pomocy na wodzie, czyli szerokie machanie rękami i uderzanie otwartymi dłoniami o powierzchnię wody. Ale najważniejsze, żeby przed wejściem na snorkeling zaplanować wszystko tak, aby uniknąć wszelkich niebezpieczeństw. I świetnie się bawić z naszym partnerem snorkelingowym podziwiając zachwycające piękno wody. Życzę Wam bezpiecznego snorklowania! reklama

perfectdiver nr 5(11)/2020

41


artykuł sponsorowany

Jezioro Głębokie koło międzyrzecza

J

ezioro Głębokie to jedno z bardziej interesujących jezior Pojezierza Lubuskiego. Zajmuje

własnym terenie lub na terenie sąsiadujących z bazami ośrod-

północną, bezodpływową część polodowcowej rynny, która

cji nurkowych takich jak PSAI, SSI dają gwarancje bezpiecznego

ciągnie się południkowo od wsi Rojewo poprzez wioski i osady

i odpowiedzialnego podejścia do nurkowania.

ków wypoczynkowych. Wysokie standardy uznanych organiza-

Głębokie, Św. Wojciech, aż do Kęszycy. Głębokie reprezentuje

Infrastruktura podwodna, zarówno ta szkoleniowa

klasyczny typ jeziora zamkniętego — bez dopływu i odpływu

jak i ta stanowiąca atrakcyjną przygodę podczas letniego czy

powierzchniowego. Jest to największe bezodpływowe jezioro

zimowego nura, sięgająca daleko poza obszar obu baz nurko-

Ziemi Lubuskiej.

wych jest chyba jedną z bardziej rozbudowanych i atrakcyjnych

Tak można w skrócie, encyklopedycznie, opisać ten piękny fragment województwa lubuskiego. Jednak ten opis nie odda-

walorów turystycznych i nurkowych tego miejsca, ani nie ukazuje wspaniałej roślinności porastaje ani

jącej urozmaiconą rzeźbę dna jeziora, ani też nie mówi nam nic o wspaniałej

przejrzystości wody, które przyciągają

corocznie dziesiątki płetwonurków.

w zbiornikach naturalnych naszego kraju. Gdy nie wszyscy członkowie rodziny zarazili się nurkowa-

Wędkowanie, rozległa plaża z pomostami, wypożyczalnie sprzętu pływającego, kawiarnia, restauracja i stosunniem Jezioro Głębokie jest idealnym wyborem.

kowo niewielka odległość od Międzyrzecza dają możliwość zagospodarowania im czasu i nie pozwalają na nudę. Tym, którzy kochają wędrówki

Zarówno początkujący jak i zaawansowani płetwonurkowie znajdą tu swoje nurkowe Eldorado. Bar-

Baza Nurkowa Extreme-Dive Jacka Michno położona na dzo dobrze wyposażona

las z przewagą drzew liściastych obfitujący pow. – 125 ha

w jagody i grzyby, a miłośnicy historii znajdą

wschodnim brzegu jeziora oferuje możliwość

dł. – 2280 m

nie tylko dawną dłubankę zanurzoną w toni

rozbicia namiotu oraz zakwaterowania na

szer. – 825 m

jeziora, ale i międzyrzecki piastowski zamek

maks. głęb. – 25,4 m

42

po lesie czy zbieranie

grzybów Głębokie oferuje piękny wysokopienny


reklama

Organizujemy: Kursy nurkowania Wyjazdy nurkowe

oraz muzeum w Międzyrzeczu, a także bunkry Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego w Pniewie. Skądkolwiek byście jechali na pewno traficie bezbłędnie nad Głębokie. Wystarczy zjechać z drogi S3 na węźle Międzyrzecz Północ, a następnie asfaltową drogą gminną (dawna DK3) skierować się w kierunku miejscowości Skwierzyna (rondo przy stacji paliw Orlen). Po przejechaniu około 3 kilometrów

skręcamy

w lewo i już jesteśmy nad Głębokim gotowi do nurkowania.

Do zobaczenia!

a także: Spływy kajakowe Paintballa Jazdy Quadami Kursy wspinaczkowe Imprezy integracyjne

tel.: +48 693 353 262 e-mail: extreme-dive@wp.pl

www.extreme-dive.pl


p l a n e ta z i e m i a

Czubaci nurkowie Tekst i zdjęcia wojciech jarosz

Czerwone oczy to cecha charakterystyczna perkozów dwuczubych, podobnie jak wielu innych gatunków perkozów

Perkozy to ptaki typowo wodne. Do tego stopnia ewolucyjnie związały się ze środowiskiem wodnym,

P

erkozy to grupa dziewiętnastu gatunków żyjących w różnych częściach Świata (trzy już zdążyliśmy bezpowrotnie

pożegnać i jesteśmy na dobrej drodze do powiększenia tej grupy), najczęściej w okolicach zbiorników słodkowodnych.

że w razie niebezpieczeństwa nie odlatują, jak

W tym artykule zajmę się przede wszystkim najczęściej wy-

większość ich ptasich kuzynów, a po prostu

stępującym u nas perkozem dwuczubym (Podiceps cristatus),

dają nura! Pod powierzchnią czują się… jak ryba w wodzie (użycie jakiegokolwiek innego określenia w tym miejscu zwyczajnie nie wchodzi w rachubę!).

ale wiele jego cech jest wspólnych dla wszystkich perkozów. Wracając do nurkowania, przystosowania tych ptaków do życia w wodzie i na wodzie są doprawdy zachwycające. Budowa ciała umożliwia im niezwykle skuteczne przemieszczanie się po powierzchni jeziora, stawu lub zalewu, ale przede wszystkim

44


planeta ziemia

Zjadanie piór to jeden z perkozich zwyczajów

pod powierzchnią wody stają się praw-

temperaturę ciała, tym bardziej, że pióra mają naprawdę gęste,

dziwie żwawe. Perkozy to ptaki używają-

wręcz przypominające w niektórych miejscach futro. Wszyst-

ce nóg do napędu pod wodą, podobnie

ko to czyni z perkozów nurków doskonałych. Od pierwszych

jak kormorany i nury, a nie skrzydeł, jak

chwil życia nurkują, a z czasem nabierają wprawy pozwalającej

np. głuptaki. Między palcami nie mają

im zanurzać się na dwadzieścia, a nawet trzydzieści metrów.

błony pławnej, ale w jej miejsce posia-

Z reguły spędzają pod wodą kilkadziesiąt sekund, poszukując

dają zwiększające powierzchnię rogowe

aktywnie pożywienia w tym czasie. W skład perkoziego menu

wypustki w kształcie płatków. Każdy pa-

wchodzą ryby, płazy, skorupiaki, a nawet owady. Swoim pozba-

lec porusza się dzięki temu osobno, co

wionym zębów i wyrostków szpiczastym dziobem umiejętnie

eliminuje zbędne opory. Co więcej, nogi

chwytają raczej niewielkie ryby i to te, które nie zdołają uciec.

są przesunięte wyraźnie ku tyłowi ciała,

Pełnią tym samym rolę czynnika selekcyjnego, dzięki któremu

co lepiej sprawdza się podczas rozpędza-

rybie populacje mają szansę na zachowanie w puli genowej

nia się w wodzie, ale za to uniemożliwia

tych wariantów genów, które mogą przełożyć się na lepsze

normalne chodzenie po lądzie. Bez dwóch zdań perkozy pie-

przystosowanie do warunków środowiskowych. Kończąc wątek

churami nie są – unikają stałego lądu, jak tylko mogą. Jeżeli już

kulinarny, warto wspomnieć o ciekawym zwyczaju perkozów,

zmuszone będą do chodzenia po nim, czynią to kołysząc się

polegającym na zjadaniu piór. Podają je również rodzice pi-

z boku na bok i pomagając sobie w utrzymaniu równowagi ma-

sklętom. Przyczyny takiego zachowania nie zostały do końca

chaniem skrzydłami, a i tak co krok zaliczają przyziemienie (nie-

wyjaśnione. Najczęściej wspominana teoria sugeruje, że pióra

które osobniki poddają się wtedy i próbują czołgać się w stylu

mają działać osłonowo na żołądek, chroniąc go przed ościami

foki). Kolejnym przystosowaniem do poruszania się w wodzie

zjadanych ryb, ale również pomagać formować wypluwki, któ-

jest długa szyja i opływowy kształt ciała. Poza tym, perkozy po-

re są dosyć powszechnym ptasim sposobem na pozbycie się

siadają wydajny gruczoł kuprowy i skwapliwie z niego korzy-

niestrawionych resztek.

stają, natłuszczając swe pióra, które dzięki tym zabiegom stają

Jak rozpoznać perkoza? Najłatwiej w sezonie lęgowym, kiedy

się nienasiąkliwe. Pomaga to ptakom zachować odpowiednią

perkozy posiadają na głowie charakterystyczne kryzy i czuby

perfectdiver nr 5(11)/2020

45


Podczas drzemki w zacienionym miejscu perkozy nieustannie zachowują czujność, a w razie niebezpieczeństwa dają nura po wodę

Gdy w okresie godów samce rywalizują o względy płci przeciwnej, często przyjmują takie właśnie pozycje by straszyć się nawzajem

podkreślenia zainteresowania partnerem i zbudowania więzi. W choreografii najczęściej pojawiają się potrząsania głową, skubanie się po piórkach, stroszenie czubów i kryz, a nawet składanie sobie podarunków w postaci wiechcia wodorostów (tak, to nie nasz gatunek wymyślił obdarowywanie płci przeciwnej bukietem kwiatów). To wszystko dzieje się wtedy, gdy samica wybrała już partnera. Wcześniej panowie organizują sobie pojedynki polegające na widowiskowym stawaniu dęba

Jak rozpoznać perkoza? Najłatwiej w sezonie lęgowym, kiedy perkozy posiadają na głowie charakterystyczne kryzy i czuby z piór. W nazwach wybranych gatunków obecność tej cechy została utrwalona: perkoz dwuczuby, perkoz rogaty, perkoz zausznik.

i bieganiem po wodzie w swoim kierunku z nastroszonymi piórami (szczególnie na głowie oczywiście). Wszystko to po to, by panie mogły ocenić walory absztyfikantów i wybrać tego jedynego, któremu ostatecznie pozwolą wręczyć sobie wspominany już bukiet. Po zaakceptowaniu się nawzajem para przystępuje do budowy gniazda. Z daleka wydaje się, że to tylko niewielka kupka roślin wodnych, ale to jedynie złudzenie. Perkozy wszak budują sporych rozmiarów gniazdo unoszące się na wodzie, którego większa część znajduje się pod wodą (czasem umożliwiając

46

z piór. W nazwach wybranych gatunków obecność tej cechy

jego swoiste zakotwiczenie). Gniazdo unosi jaja i wysiadują-

została utrwalona: perkoz dwuczuby, perkoz rogaty, perkoz

cego je ptaka, zapewnia niezły kamuflaż pod nieobecność ro-

zausznik. Najłatwiej spotkać jest w naszym zakątku Świata

dziców (wtedy jaja dodatkowo przykrywane są roślinnością)

pierwszego z wymienionych. Gatunek ten uchodzi za najbar-

i dodatkowo termicznie zabezpiecza komfort jaj, co wynika

dziej wystrojonego perkoza, ponieważ pojawiające się przed

z toczących się wewnątrz gniazda procesów gnilnych. Podobnie

tokami pęczki piór w odcieniach czerni i brązów dodają mu

nieco jak u krokodyli lecz w przypadku perkozów ich obecność

bezsprzecznie uroku. Obserwacje charakterystycznych zacho-

na gnieździe jest jednak niezbędna dla prawidłowego rozwoju

wań również pomogą oznaczyć perkoza. W trakcie zalotów per-

nienarodzonych piskląt. Gdy po niespełna miesiącu wykluwają

kozy wykonują bowiem całą gamę tanecznych ruchów w celu

się młode, są jako zagniazdowniki w zasadzie od razu gotowe


planeta ziemia

Dymorfizm płciowy u perkoza dwuczubego praktycznie nie występuje – trudno odróżnić samicę od samca

do pierwszych prób nurkowania. Nie obyłyby się jednak bez rodziców, którzy opiekują się nimi, aż te nauczą się sprawnie polować i staną się w pełni samodzielne. Nim to nastąpi, młode znajdują schronienie pod skrzydłami rodziców. I to dosłownie! Rodzice młodziutkich perkozków wożą je bowiem na plecach, a zdarza się, że nawet z nimi nurkują. Ubarwienie młodych jest odmienne od ptaków dojrzałych. Obok charakterystycznych pasów, młode perkozy posiadają plamki pozbawione piór w okolicach głowy. Badacze ptasich zachowań odkryli, że młode za pomocą tych plam wysyłają rodzicom sygnały. Gdy plamki nabrzmiewają lub zmieniają kolor jest to sygnał, że młodzież ma ochotę na przekąskę, zabawę lub realizację jakiejś innej życiowej potrzeby. Po około 10 tygodniach młode perkozy przypominają już rozmiarami osobniki dorosłe, choć zachować mogą pewne ślady młodocianego ubarwienia. Na koniec sezonu, gdy robi się coraz chłodniej, perkozy zaczynają przypominać sobie jak to było z tym machaniem skrzydłami, bo większość z nich odleci na południe i zachód, gdzie spędzą chłodniejszą część roku. Zobaczenie perkoza w locie to gratka nie lada, bo najczęściej możliwe jest to właśnie na przelotach. W trakcie sezonu latają niechętnie. Wybierają nurkowanie! Ryby często goszczą w menu perkozów

perfectdiver nr 5(11)/2020

47


p l a n e ta z i e m i a

Zdjęcia bartosz pszczółkowski

Mieliśmy wiele wiadomości o odczuwanym przez Was niedosycie po zapoznaniu się z taszą w numerze 3(9) 2020. Nadrabiamy w fotoreportażu. Jest tasza, są wszy, jest impreza :) REDAKCJA

48


planeta ziemia

perfectdiver nr 5(11)/2020

49


p l a n e ta z i e m i a

Bałtyckie koniki morskie Tekst agata turowicz-cybula

Zdjęcia paweł Vogelsinger

W płytkich wodach Zatoki Puckiej (Morze Bałtyckie), wśród rosnącej na podmorskich łąkach trawie morskiej, kryją się ryby, które do złudzenia przypominają źdźbło trawy.

T

50

o iglicznia (Syngnathus typhle) i wę-

żadnej innej płetwy, iglicznia natomiast

lęgową. Zjawisko to nazywa się samczą

żynka (Nerophis ophidon), które przez

posiada dodatkowo malutkie płetewki

żyworodnością i jest jedynym, jak do tej

wielu nazywane są bałtyckimi konikami

piersiowe oraz małą płetwę ogonową.

pory, znanym przykładem samczej ciąży

morskimi, ponieważ należą do groma-

Oprócz kształtu pyska to właśnie dzięki

w świecie zwierząt. Taki sposób rozmna-

dy Actinopterygii, która obejmuje koniki

obecności płetwy ogonowej lub jej bra-

żania sprawia, że dużą rolę wpływającą

morskie i igliczniowate.

ku można z łatwością odróżnić od siebie

na rozród ma wielkość ciała osobnika.

Jako pierwszy obie te rodziny opisał

oba te gatunki. Iglicznia ma pysk wąski,

Według naukowców z Uniwersytetu

Karol Linneusz w pierwszej edycji „Sys-

wyciągnięty, którego długość jest równa

Jagiellońskiego zarówno samice, jak

tema Naturae”. Igliczniowate różnią się

połowie długości głowy. Wężynka nato-

i samce preferują większych partnerów.

od koników pokrojem ciała i w przeci-

miast pysk ma przekształcony w rurkę,

Wynika to z tego, że samice o mniejszych

wieństwie do pławikoników, niektóre

silnie spłaszczony bocznie, o długości

rozmiarach produkują niewielką liczbę

gatunki mogą zamieszkiwać wody słod-

większej niż połowa długości głowy.

jaj o małej średnicy, w porównaniu do

kie i słonawe. Ich ciało jest bardzo wą-

Najbardziej niezwykły jest jednak roz-

samic o większych rozmiarach ciała. Na-

skie i wydłużone, a barwa zmienia się

ród tych niewielkich ryb. Podobnie jak

tomiast duże samce mogą inkubować

od zielonego po ciemnobrązowy. Wę-

u koników morskich, w trakcie tarła sa-

więcej zarodków, co daje większy sukces

żynka poza płetwą grzbietową nie ma

miec igliczni wykształca specjalną torbę

rozrodczy. Samiec wężynki natomiast nie


reklama

Michelangelo i Donatello komputery do nurkowania / freedivingu. To idealne komputery do sportów podwodnych, dzięki możliwości dezaktywacji funkcji „nurkowanie” , która pozwala wyłączyć niepotrzebne alarmy podczas snorkelingu lub pływania.

Donatello Wężynka Źródło Wikimedia Commons

tworzy komory lęgowej tylko nosi ikrę przyklejoną do spodniej części ciała. Samce obu tych gatunków opiekują się ikrą aż do jej wylęgu co sprawia, że obok kura diabła i taszy (opisane we wcześniejszych numerach) są najlepszymi bałtyckimi ojcami. To spokojne ryby, które zazwyczaj nie uciekają nawet od bardzo ciekawskich nurków. Często zdarza się, że same plączą się wśród rękawic nurka. Odżywiają się głównie drobnym zooplanktonem. Z powodu zmian klimatycznych zarówno igliczni jak i wężynki w Bałtyku jest coraz mniej. Związane jest to z zanikaniem podwodnych łąk i wymieraniem trawy morskiej (Zostera marina). Dlatego oba te gatunki w Polsce objęte były przez długi czas ścisłą ochroną gatunkową. Jednak stan ich populacji zaczął się poprawiać i dlatego od 2014 roku objęte są ochroną częściową. Oprócz przybrzeżnych wód Morza Bałtyckiego można je spotkać wzdłuż wybrzeży Europy, Morza Śródziemnego, Czarnego, Azowskiego, a także w Oceanie Atlantyckim. Najlepiej szukać ich na płytkich głębokościach, nad piaszczystym dnem, wśród trawy morskiej lub glonów porastających podwodne konstrukcje.

Michelangelo +48 58 711 76 85 www.nurkowyswiat.pl sklep@nurkowyswiat.pl Kaszubska Droga 13 80-209 Chwaszczyno


ja s k i n i e

Miejsce magiczne

kopalnia christine Tekst irena kosowska

52

Zdjęcia grzegorz białas


jaskinie

Hanower

Dortmund Kopalnia Christine

Kopalnia Christine kusiła nas od dłuższego czasu. Owiana woalem tajemnicy i niedostępności, z mrocznym klimatem i doskonale zachowanymi sprzętami z czasów świetności, a jednocześnie zapraszająca doskonałą widocznością i świetnie przygotowanymi korytarzami.

K

opalnia Christine to kopalnia łupka, mieszcząca się w Wil-

niami w Christine są w tym zakresie absolutnie bezwzględni

lingen w Sauerland, w Niemczech, działająca przez ponad

– nurkowanie tam wymaga wcześniejszej rezerwacji terminu,

100 lat, pozwalająca eksplorować swoje cztery masywne złoża

a jest to możliwe tylko i wyłącznie po dostarczeniu wymaganych

o grubości 2 do 20 metrów, powstałe 350 do 400 milionów lat

dokumentów – odpowiednich certyfikatów nurkowych uzna-

temu. Po zamknięciu kopalni, w 1971 roku, udostępniono jej

nych Federacji Nurkowych (uznawane są certyfikaty tylko kilku

korytarze dla zwiedzających. Ciekawostką jest to, że do dziś

ogólnoświatowych Federacji), dokumentów medycznych i ubez-

w okolicy można zobaczyć kościoły, domy czy ściany zbudowa-

pieczeniowych. Na pierwszym miejscu jest tam słynny niemiecki

ne z łupków z Christine. W korytarzach, podobnie jak w wodzie,

porządek a od reguł nie ma odstępstw – jakiekolwiek nieścisło-

panuje stała, niska temperatura, ok 8 stopni, przez cały rok

ści kończą się brakiem możliwości zanurkowania w Christine.

– zwiedzanie wymaga odpowiednio ciepłej odzieży, a nurko-

Planując nurkowanie w tej kopalni trzeba pamiętać, że jest

wanie – odpowiednio ciepłego ocieplacza i suchego skafandra!

to miejsce położone w kurorcie narciarskim, w górach, należy

Poza odpowiednią odzieżą musimy też zadbać o odpowiedni

więc uwzględnić różnice wysokości zarówno podczas nurko-

sprzęt do nurkowania pod stropem. Zarządzający nurkowa-

wania jak i powrotu do domu przez góry.

perfectdiver nr 5(11)/2020

53


54


jaskinie

Jednak przed rozpoczęciem nurkowania pierwszym wyzwaniem jest samo znalezienie miejsca wejścia do kopalni – za budynkami, w wąskim przejściu wchodzimy przez drzwi wyglądające niczym piwniczne – tam właśnie znajduje się przedsionek, w którym możemy przygotować sprzęt. Z przedsionka od lustra wody dzieli nas już tylko kilka kroków po schodach,

Nurkowanie w kopalni jest ekscytującym przeżyciem. Zalany labirynt korytarzy ciągnie się na dystansie ponad 1,2 km, na poziomach „górnym” – 23 metrów oraz „dolnym” – 41 metrów.

wzdłuż pochyłego torowiska, prowadzącego nas też już pod wodą korytarzem do pierwszej komory kopalni. Na miejscu nie ma sprężarki ani żadnego zaplecza logistycznego – przepako-

Słynna, oszałamiająca widoczność w kopalni zaczyna się już

wujemy się z samochodu na ławki, a wychodzimy najlepiej od

po pokonaniu pierwszego zalanego, dość zamulonego stro-

razu na parking do samochodu.

mego tunelu stanowiącego wejście, na pierwszym poziomie,

Nurkowanie w kopalni jest ekscytującym przeżyciem. Zalany

który jest poziomem bardzo rozległym, szerokim, z mnóstwem

labirynt korytarzy ciągnie się na dystansie ponad 1,2 km, na

pomieszczeń bocznych oraz imponującą ilością podwodnych

poziomach „górnym” – 23 metrów oraz „dolnym” – 41 metrów.

artefaktów. Główne korytarze są świetnie przygotowane, opo-

Pokonując kolejne metry korytarzy możemy wciąż znaleźć buty,

ręczowane, jednak oczywiście aby odbić z głównej trasy aby

butelki, narzędzia, wózki kopalniane, torowiska szynowe i wiele

zwiedzić pomieszczenia lub korytarze boczne, należy położyć

innych pozostałości po czasach działalności i wydobycia.

własną linę.

perfectdiver nr 5(11)/2020

55


Christine nas nie zawiodła. Poziom dolny odkrył przed nami swoje najpiękniejsze zakamarki, które – dzięki naszemu wspaniałemu przewodnikowi, będącemu jednocześnie autorem zdjęć do artykułu – zostały uwiecznione nie tylko w naszej pamięci, ale i w jego obiektywie, a obszerniejszy poziom górny zaszokował wręcz niesamowitym stanem zachowania pomieszczeń, narzędzi, artefaktów z czasów świetności kopalni, a także samym układem korytarzy, mostów ponad nimi, kamiennych formacji ścian oraz niesamowitymi kolorami, które w połączeniu z krystalicznie przejrzystą wodą sprawiły, że Kopalnia ta trafiła do ścisłej czołówki naszej subiektywnej listy najpiękniejszych. Dziękujemy naszemu przewodnikowi i fotografowi za zaufanie i pokazanie nam tego pięknego miejsca, do którego z pewnością wrócimy.

56


TY? KIEDY WYBIERZESZ AAA TY? KIEDY WYBIERZESZ ATY? TY?KIEDY KIEDYWYBIERZESZ WYBIERZESZ SIĘ NA SPACER? SIĘ NA SPACER? SIĘNA NASPACER? SPACER? SIĘ

Aktywność fizyczna poprawia kondycję. Aktywność fizyczna poprawia kondycję. Aktywność fizycznapoprawia poprawiakondycję. kondycję. Aktywność fizyczna Aktywność fizyczna poprawia kondycję. 78% POLAKÓW NIE JEST DOŚĆ

78% NIE JEST DOŚĆ 78%POLAKÓW POLAKÓWNIE NIEJEST JESTDOŚĆ DOŚĆ 78% POLAKÓW 78% POLAKÓW NIE JEST DOŚĆ AKTYWNYCH FIZYCZNIE* AKTYWNYCHFIZYCZNIE* FIZYCZNIE* AKTYWNYCH FIZYCZNIE* AKTYWNYCH AKTYWNYCH FIZYCZNIE*

Ύ t,K͘ <ĂŶƚŽƌ WƵďůŝĐ ŶĂ njůĞĐĞŶŝĞ DŝŶŝƐƚĞƌƐƚǁĂ ^ƉŽƌƚƵ ŝ dƵƌLJƐƚLJŬŝ͕ ͣWŽnjŝŽŵ ĂŬƚLJǁŶŽƑĐŝ ĮnjLJĐnjŶĞũ WŽůĂŬſǁ ϮϬϭϴ͘͟ Ύ t,K͘ <ĂŶƚŽƌ WƵďůŝĐ ŶĂ njůĞĐĞŶŝĞ DŝŶŝƐƚĞƌƐƚǁĂ ^ƉŽƌƚƵ ŝ dƵƌLJƐƚLJŬŝ͕ ͣWŽnjŝŽŵ ĂŬƚLJǁŶŽƑĐŝ ĮnjLJĐnjŶĞũ WŽůĂŬſǁ ϮϬϭϴ͘͟ Ύ t,K͘ <ĂŶƚŽƌ WƵďůŝĐ ŶĂ njůĞĐĞŶŝĞ DŝŶŝƐƚĞƌƐƚǁĂ ^ƉŽƌƚƵ ŝ dƵƌLJƐƚLJŬŝ͕ ͣWŽnjŝŽŵ ĂŬƚLJǁŶŽƑĐŝ ĮnjLJĐnjŶĞũ WŽůĂŬſǁ ϮϬϭϴ͘͟ Ύ t,K͘ <ĂŶƚŽƌ WƵďůŝĐ ŶĂ njůĞĐĞŶŝĞ DŝŶŝƐƚĞƌƐƚǁĂ ^ƉŽƌƚƵ ŝ dƵƌLJƐƚLJŬŝ͕ ͣWŽnjŝŽŵ ĂŬƚLJǁŶŽƑĐŝ ĮnjLJĐnjŶĞũ WŽůĂŬſǁ ϮϬϭϴ͘͟

www.rehasport.pl www.rehasport.pl www.rehasport.pl www.rehasport.pl www.rehasport.pl

Rehasport Ύ t,K͘ <ĂŶƚŽƌ WƵďůŝĐ ŶĂ njůĞĐĞŶŝĞ DŝŶŝƐƚĞƌƐƚǁĂ ^ƉŽƌƚƵ ŝ dƵƌLJƐƚLJŬŝ͕ ͣWŽnjŝŽŵ ĂŬƚLJǁŶŽƑĐŝ ĮnjLJĐnjŶĞũ WŽůĂŬſǁ ϮϬϭϴ͘͟ Rehasport Rehasport Rehasport tĂƌƐnjĂǁĂ͕ WŽnjŶĂŷ͕ 'ĚĂŷƐŬ͕ <ŽŶŝŶ tĂƌƐnjĂǁĂ͕ WŽnjŶĂŷ͕ 'ĚĂŷƐŬ͕ <ŽŶŝŶ tĂƌƐnjĂǁĂ͕ WŽnjŶĂŷ͕ 'ĚĂŷƐŬ͕ <ŽŶŝŶ tĂƌƐnjĂǁĂ͕ WŽnjŶĂŷ͕ 'ĚĂŷƐŬ͕ <ŽŶŝŶ

Rehasport tĂƌƐnjĂǁĂ͕ WŽnjŶĂŷ͕ 'ĚĂŷƐŬ͕ <ŽŶŝŶ


ja s k i n i e

Kamieniołom Kantyna Tekst i zdjęcia Damian Marcinkowski i Łukasz Kielaszewski

Legnica

Wrocław

Kamieniołom Kantyna

Pierwszy dzień września. Pogoda nie dopisała. Było ponuro i deszczowo, ale… chęć wyjazdu i poznania nowego miejsca przeważyła bezsprzecznie.

W

raz z Łukaszem, postanowiliśmy wybrać się i poznać całkiem dziki akwen i teraz mogę

przyznać, że również mroczny. Ten dawny kamieniołom, gdzie wydobywany był granit, jest teraz opuszczonym wyrobiskiem, którym zawładnęła przyroda. Wyrosły drzewa, zalały go

58


jaskinie

wody opadowe i gruntowe. Na pionowych, wystających z wody

du braku dobrego oświetlenia nie schodziliśmy głębiej, gdyż

ścianach, zaobserwować można ciekawe systemy spękań.

trzeba było liczyć się z możliwością napotkania sporej ilości

Podłużne szczeliny często wypełnione są żyłami pegmatytu,

powalonych drzew i ich konarów.

kwarcu i aplitu.

Udało nam się spędzić pod wodą 58 min, za to nie udało się

Kamieniołom znajduje się w miejscowości Chwałkowo. Do-

znaleźć zatopionych samochodów. Jeśli chodzi o życie w kamie-

jazd został umyślnie utrudniony, ze względu na wcześniejsze

niołomie, to spotkaliśmy kilka małych okoni i raka. Kamienio-

wypadki, jakie miały tam miejsce. Zrobiliśmy rozpoznanie i wy-

łom ten ma swój mroczny urok, co dało się odczuć, ale taka

szło, że od miejsca postoju naszego auta trzeba przejść około

nasza pasja! Na pewno tam wrócimy z lepszym oświetleniem

40 m. Sklarowaliśmy sprzęt i ubrani ruszyliśmy do jednego

i w lepszą pogodę

z dwóch możliwych, bezpiecznych dojść do tafli wody. Nadszedł czas, by zwiedzić podwodny świat. Po zanurzeniu widoczność do głębokości 4 m wynosiła słabe 3 m, a poniżej 4 m widoczność spadła do metra. Myślę, że przyczyniła się do tego pogoda. Dla naszego bezpieczeństwa postanowiliśmy opłynąć całość, trzymając się skalnych półek na różnych głębokościach. Po minięciu termokliny na 4 m zastał nas mrok i chłód, woda miała około 8 stopni. Zeszliśmy maksymalnie do głębokość 17 m. Podobno, według internetu, maksymalna głębokość wynosi 32 m. Nie udało się tego sprawdzić. Z powo-

perfectdiver nr 5(11)/2020

59


p l a n e ta z i e m i a

Ryba warta więcej niż złoto

Tekst laura kazimierska Zdjęcia karolina sztaba

60


planeta ziemia

znamy ją od ciemniejszej strony. Tanjung Luar rybny market jest jednym z większych punktów w Indonezji, gdzie sprzedaje się i eksportuje rekiny, płaszczki oraz inne wspaniałe, zagrożone gatunki. Z racji tego, ze większość czasu spędzam pod woda w towarzystwie tych pięknych stworów i fascynuje mnie świat oceanu, moją wizytę na zniesławionym targu odwlekałam tak długo, jak tylko mogłam. Po 7 latach mieszkania na Gili Air i Trawangan w końcu nadszedł czas, by zmierzyć się ze strachem i poznać ciemną stronę rajskiej Indonezji, o której większość wie, ale na wymarzonych wakacjach niewielu chce pamiętać. Dodatkową motywacją była współpraca z organizacją The Dorsal Effect, która stara się zapewnić alternatywny styl życia dla rybaków z okolic Tanjung. Obudziłyśmy się jeszcze przed wschodem słońca, wraz z poranną modlitwą dochodzącą z meczetu. W pół-śnie, razem z Karolą (fotografką znaną pod pseudonimem Karolatakesphotos) załadowałyśmy się do motorówki, by przedostać się na Lombok. Tam czekał już na nas kierowca. Celem było dotarcie na market w tym samym czasie, kiedy rybacy wracają ze swoich połowów. Trzy godziny jazdy samochodem pośród malowniczego, tętniącego zielenią palm kokosowych krajobrazu Lomboku (zza szyby auta) i byłyśmy na miejscu. Wielu ostrzegało nas przed stęchłym zapachem rozkładającej się w gorącym słońcu ryby. Jednak w rzeczywistości smród przerósł moje wszelkie oczekiwania. Odór targowiska można było poczuć jeszcze długo przed wjazdem na parking, także nasz kierowca nawet nie musiał mówić, że jesteśmy prawie na

Tanjung Luar fish market, Lombok. Brzmi egzotycznie i zachęcająco, a dla kogoś, kto uwielbia owoce morza, może się

miejscu. Okryłam twarz chustką, by drażniąca woń nie dostawała się prosto do nosa, mimo wszystko nie można było uciec przed smrodem. Na pierwszy rzut oka Tanjung Luar fish market, wygląda jak

wydawać wspaniałym punktem wycieczki.

zwykły bazar. Kobiety sprzedają owoce, warzywa i tak zwany

Znajdujący się godzinę drogi od popularnej

„catch of the day” (połów dnia) składający się z makreli, ośmior-

turystycznej destynacji Kuta Lombok, wydaje się być wyjątkową atrakcją, jak i wspaniałym miejscem na lokalny lunch.

nic, kałamarnic i innych mniejszych ryb. Ze względu na pasje do nurkowania, wolę widzieć ryby żywe niż martwe, więc dawno już odrzuciłam wszelkie produkty rybno-pochodne z mojej diety. Widząc nawet martwą ośmiornice, mając świadomość jej inteligencji i zdolności kamuflażu, serce mi się kraja i łzy płyną do oczu.

C

Idąc w stronę większej hali targowiska, ciężko jest nie po-

zy jednak warto? Jaka prawda kryje się za kusząca atrakcją

dziwiać widoku kolorowych łódek rybackich, rodzin żyjących

turystyczną?

z morza od pokoleń i promieni słońca odbijających się od za-

Tanjung Luar jest małą miejscowością, której mieszkańcy

toki. Jednak na ziemię, szybko sprowadził mnie widok kilku-

od pokoleń żyją z rybołówstwa. Zatoka jest punktem, z którego

dziesięciu rekinów leżących, ot tak, na betonowej platformie,

można się wybrać na malowniczą Pink Beach, jak i bazą wypa-

czekających na ścięcie najcenniejszej części ich ciała – płetw.

dową dla nurków, tych z butlami i tych jedynie z ABC. Ja, tak jak i większość instruktorów nurkowania na Gilis,

Nagle dotarło do mnie, że właśnie tutaj, przed oczami, mam zbesztany, pozbawiony szacunku, niczemu niewinny, niezwykły

perfectdiver nr 5(11)/2020

61


okaz ewolucji natury. Z rozprutych brzuchów wylewały się rozwinięte młode rekiny. ŻYWE!!! W przyszłości przyniosłyby kilkaset tysięcy dolarów płynących z turystyki nurkowej w Indonezji. Dziś skończą w rynsztoku lub jako karma dla bezpańskich psów. Rekin nie taki straszny jak go malują… Rozmaite gatunki rekinów giną z ręki człowieka, zanim zdążymy je zbadać i zrozumieć ich ogromną wartość dla naszego ekosystemu. Rekiny Młoty, Kosogony, Wobbegongi, Żarłacze Czarno- jak i Białopłetwe oraz wiele innych, oddane w ręce handlarzy często za mniej niż 100 dolarów.

62

Później lądują na stołach w restauracjach dla turystów.

i płaszczek. Od malutkich, wielkości dłoni, po pływające giganty.

Rekin. Na samą myśl wielu z nas drży ze strachu. Przyczy-

Poszczególne z nich, jak Żarłacz Biały, są także czołowymi dra-

niły się do tego negatywny marketing, filmy takie jak „Szczęki”,

pieżnikami, przyczyniającymi się do równowagi w ekosystemie.

„Meg” czy „Inwazja rekinów”, jak i wiele innych, jakże idiotycz-

Możemy je spotkać od 5 do kilku tysięcy metrów głębokości. Są

nych produkcji. Polskie nazewnictwo (Żarłacz Czarnopłetwy,

idealnym przykładem ewolucyjnej precyzji, harmonii i piękna

Żarłacz Błękitny) tych majestatycznych królów błękitu, także nie

natury. Mimo zaskakującej inteligencji i dominacji nie są jednak

skłania do sympatii i budzi raczej negatywne skojarzenia. Warto

w stanie ochronić się przed człowiekiem. Często przypadkowo

jednak zdać sobie sprawię, że więcej ludzi umiera od tosterów,

padają łupem komercyjnych połowów, zaplątane w sieciach ry-

spadających kokosów czy wypadków samochodowych, niż od

backich kończą swe odległe, morskie eskapady. Przez ostatnich

ataków rekinów. Nikt jednak nie panikuje przed widokiem pal-

kilkadziesiąt lat zdążyliśmy unicestwić prawie 90% populacji

my kokosowej czy przygotowania tosta z serem na śniadanie.

rekinów, a połów nadal trwa.

Rekiny pojawiły się na naszej planecie jeszcze przed dino-

To nie jest tylko problem krajów trzeciego świata, Hiszpania

zaurami. W oceanie znajduje się ponad 1000 gatunków rekinów

czy Wielka Brytania nadal przyczyniają się do eksportu płetw


planeta ziemia

Zupa przypominająca rosół, jest przyrządzana na bazie kurczaka lub wieprzowiny, a cenna płetwa służy tylko do dekoracji. Wielu uważa, że napar ma uzdrawiającą moc. Zapobiega chorobom nowotworowym, jest źródłem potencji seksualnej oraz przywraca tak zwaną energię Qi (równowagę organizmu). Nie jest to jednak w żaden sposób poparte wiedzą naukową, a raczej wierzeniami. Biorąc również pod uwagę ogromną zawartość rtęci w mięsie rekina, ciężko jest uwierzyć, że ma ona jakiekolwiek wartości lecznicze, raczej wręcz przeciwnie. Mimo tego, jest ona nadal symbolem majątku i prestiżu, często serwowana na bankietach i weselach, by pokazać wyższość klasową. Od lat 80-tych rozwój gospodarki w Chinach i ich znaczenie ekonomiczne pobudza apetyt nowobogackich na kultowy przysmak. Wynikiem jest ogromne zapotrzebowanie na produkt, co prowadzi do pozbawienie życia nawet do 100 milionów rekinów rocznie. Pytanie samo się niesie na usta czy warto? Odpowiedzcie sobie sami. Rybak coś łowić musi Patrząc na rybaków w Tanjung Luar, nachodzi mnie gniew, złość, frustracja i niemoc. Unicestwione gatunki, za które oddałabym majątek, by podziwiać je nurkując, gniją banalnie w gorącym, tropikalnym, indonezyjskim słońcu. Będąc nurkami od lat, Karola i Ja, jesteśmy w stanie powiedzieć głośno, że coraz trudniej spotkać te wspaniałe zwierzęta w naturalnym środowisku. Jesteśmy, tu na targu, świadkami, jak zaostrzoną maczetą, bez większego wysiłku, wyżynana jest płetwa za płetwą. Dzień i produktów z rekinów. Często możesz znaleźć je w, jakże kulto-

za dniem ten sam rytuał.

wych, „fish’n’chips”, tranie, mocno reklamowanym przez firmy

Jeśli masz aparat, rybacy chętnie pozują do zdjęć, z uśmie-

farmaceutyczne w Polsce i innych. Aczkolwiek największy dochód

chem na ustach nie zdając sobie sprawy, że przyczyniają się do

przynosi eksport produktu do Chin, Hong Kongu czy Japonii.

globalnego załamania ekosystemu. Brak edukacji i alternatywy

A to tylko po to, by były dodatkiem do zupy, której nawet nie dodają smaku, a są raczej tylko dekoracją i zarazem manifestacją dobrobytu i uprzywilejowanej klasy.

oraz kuszący zarobek skłania ich do wypływania znacznie dalej. Większość z nich nie rozumie dlaczego ich połów jest skromniejszy od tego sprzed kilku lat, a i wyławiane okazy są coraz

Tyle hałasu o zupę Pierwsza wzmianka o naparze z płetwy rekina pojawiła się w Chinach w X wieku, za panowania dynastii Song. Stała się ona symbolem zamożności, statusu, gościnności i wszelkiego dobrobytu. Dostępna tylko dla wybranych i najbogatszych członków społeczności, szybko stała się symbolem wyższości klasowej. Pomiędzy XIV i XVII wiekiem wraz z przyrostem bogactwa, zyskała na popularności i zarazem stała się znacznie bardziej dostępna. Od XVII wieku, wraz z gwałtownym przyrostem populacji, popyt na ten unikalny rarytas bezustannie wzrasta. Biorąc pod uwagę 60 milionów mieszkańców Chin w czasach dynastii Sang do 1.4 biliona współcześnie, połów rekinów dla tego regionalnego specjału staje się poważnym zagrożeniem dla środowiska.

perfectdiver nr 5(11)/2020

63


wzrostem ekonomicznym Chin) szybko przyczynił się do tego, że jest ona obecnie jednym z największych eksporterów produktów z rekinów na świecie. Łatwo nam obwiniać rybaków, że gdyby oni nie wybierali się w morze, to i rekiny nie byłyby zagrożone. Tymczasem musimy zrozumieć, że profit jaki czerpią, to tylko namiastka wartości towaru, którym obracają sprytni handlarze. Obecnie wartość martwego rekina na Tanjung Luar waha się od 70 do 100 dolarów. Zysk rozdzielany jest pomiędzy rodziny rybackie, którym brak alternatywy. Czasem jedyne, co rybacy dostają w zamian, jest jedna czy dwie sztuki ryby, by zapewnić im pożywienie. Natomiast importerzy wyceniają wartość płetw w granicach 400 dolarów za kilogram, nie wspominając, że za płetwy Rekina Wielorybiego, czy Długoszpara, cena dochodzi nawet do 10.000 czy 20.000 dolarów za sztukę. Prości rybacy nie zdają sobie sprawy, że ten sam rekin ŻYWY, przyniósłby większy zysk niż rekin martwy. Nurkowie z całego świata zjeżdżają do Indonezji, by podziwiać te majestatyczne okazy natury i zostawiają ogromne pieniądze do budżetu państwa. Nie ma to jednak żadnego przełożenia na życie rodzin takich jak te z Tanjung Luar. Rząd nie robi nic, by wspierać je finansowo czy kreować zastępczy rodzaj zarobku. Nadzieja jest w nas!!! Nasz kapitan i zarazem przewodnik był rybakiem z Tanjung Luar. Dziś wypatruje dla nas rekiny rafowe czarnopłetwe. Jego uśmiech i podekscytowanie sięgają zenitu, gdy z całych sił, ciągnie nas za rękę byśmy płynęły szybciej, bo zauważył trzy młode rekiny na rafie nieopodal. Aż ciężko jest uwierzyć, że ktoś tak uradowany ich widokiem, w przeszłości stał w tym samym hangarze z maczetą w dłoni, gotowy, by poćwiartować i zbezcześcić te wspaniałe i zarazem dotkliwie zagrożone gatunki. The Dorsal Effect, z którym wybrałyśmy się na edukacyjną wycieczkę, Project Hiu, Divemastergilis i wiele innych organiza-

64

mniejsze. Gdy pytasz: „co zrobią, gdy w końcu zabraknie reki-

cji pozarządowych działa w Indonezji i wychodzi z inicjatywą

nów?” Oni śmieją się w oczy i mówią, że: „rekinów nigdy nie

przekształcania łodzi rybackich na eko-turystyczne łódki, dając

zabraknie, bo są w wodach od zawsze, i zawsze będą”. Taką

rybakom i ich rodzinom środki na nowy rodzaj zarobkowania.

mają wizję. OCH jak bardzo się mylą!!!

Jest to jeden ze sposobów, by chronić nasze cenne gatunki od

Indonezja posiada niezmiernie zróżnicowany podwodny

wymarcia. Wielu z nich chętnie zamienia swoje sieci rybackie

ekosystemem i jest w czołówce światowej, jeśli chodzi o warun-

na płetwy, maskę i rurkę, by oferować snorkeling i wycieczki na

ki do nurkowania. Występuje tu ogromna liczba gatunków ryb,

uroczą Pink Beach. Ci, którym się udało, ogromnie doceniają

ssaków wodnych, żółwi i wszelkich innych podwodnych stwo-

ten rodzaj zarobku i twierdzą, że do połowu rekinów nigdy nie

rzeń. Żeby zrozumieć sytuację ekonomiczną, musimy zwrócić

wrócą, gdyż nareszcie mają czas dla rodziny, a i profity są lep-

uwagę na jej geograficzne położenie. Ponad 17 000 wysp skła-

sze. Szczęśliwców jest nadal niewielu.

da się na ten cudowny i jakże zróżnicowany religijnie i obycza-

Rząd Indonezji powoli (bardzo powoli) zaczyna dostrzegać

jowo kraj Azji Południowo-Wschodniej. Wiele przybrzeżnych

prawdziwą wartość ukrytą pod błękitem wody opływającej każ-

społeczności żyje od pokoleń z rybołówstwa. Mimo, że popyt na

dy kawałek lądu. Tymczasem obecnie jedynym chronionym

płetwy w Indonezji zaczął się dopiero w latach 80-tych (wraz ze

gatunkiem rekina jest Rekin Wielorybi. Wprowadzenie nowych


planeta ziemia

zasad i polityki ochrony zagrożonych gatunków w kraju, jak i na

mam NIC! A co za tym idzie, nas ludzi też wkrótce nie będzie,

świecie, musi nastąpić znacznie szybciej.

ale może to i lepiej...

Martwi mnie obecna sytuacja. Mam nawet taki sen, schodzę

Od lat uczę nurkowania w Indonezji, coraz częściej dostrze-

pod wodę a tam Nic, nie ma rekinów, nie ma płaszczek nie

gam degradację środowiska dla krótkotrwałego zysku. Łodzie rybackie z ich ogromnymi sieciami pojawiają się na chronionych rafach koralowych i nurkowiskach. Nie raz musiałam wycinać ryby, koralowce i samą siebie z lin i sieci beztrosko pozostawianych na dnie morza. Bezustannie zadaję sobie pytanie czy ktoś zauważy, że wyłowiliśmy właśnie ostatniego rekina na świecie? Dlaczego zysk finansowy jest ważniejszy niż miliony gatunków, które żyły w harmonii z naturą, zanim pojawiliśmy się my? Ludzie, inteligentni, myślący, wrażliwi, uczuciowi… podobno. Czy warto odwiedzać miejsca takie, jak Tanjung? Zdecydowanie tak! Lecz odwiedzaj je świadomie. Czasami trzeba przeżyć szok i zobaczyć na własne oczy tragedię, o której czytasz w gazetach czy widzisz na filmach. To skłania do refleksji i działania. Każdy z nas może dać coś od siebie, wspierając organizacje takie, jak The Dorsal Effect czy inne lokalne inicjatywy, a i na wymarzonych wakacjach sprawdź, co naprawdę kryje się za kuszącą atrakcją turystyczną. Zabieranie ludzi pod wodę i pokazywanie jak cudownie zróżnicowany i fascynujący jest świat pod powierzchnią, jest moją kontrybucją do ochrony naszej planety. Im więcej ludzi zobaczy, że ocean to nie tylko płaska, niebieska tafla, ale tętniący życiem, ukryty kosmos i niesamowity ekosystem, tym więcej osób zacznie go doceniać, a przez to również, chronić.

perfectdiver nr 5(11)/2020

65


p l a n e ta z i e m i a

27 raz Fundacja Nasza Ziemia

posprzątała Polskę… na lądzie i pod wodą 18, 19 i 20 września 2020, czyli tradycyjnie w trzeci week-

posprzątaliśmy piękny Lasek Pilczycki we Wrocławiu. W gronie

end września, Fundacja Nasza Ziemia wyruszyła na akcje

Przyjaciół Fundacji Nasza Ziemia: Wiceprezydenta Wrocławia

terenowe do Warszawy, Wrocławia i Poznania, by nie tylko

Adama Zawady, Stowarzyszenia EKO UNIA, Stowarzyszenia

sprzątać, ale również po raz 27 koordynować największą

Akcja Miasto, mieszkańców dzielnicy Pilczyce i Maślice oraz

akcję ekologiczną Sprzątanie świata-Polska. Zespół Fun-

pracowników z rodzinami reprezentujących firmę Kaufland,

dacji Nasza Ziemia podczas finałowych akcji terenowych

zebraliśmy ponad 440 kg śmieci.

zebrał ponad tonę (1025 kg) odpadów. Podwodne śmieci Marsz Ambasadorski

66

W trzecim dniu finału daliśmy nura pod powierzchnię pięk-

18 września, w pierwszym dniu finału, pod wodzą JE Amba-

nego Jeziora Strzeszyńskiego w Poznaniu. Wraz z 20 nurkami

sadora Australii Mr Lloyda Brodricka, wraz z przedstawiciela-

zaproszonymi przez Magazyn Perfect Diver wyciągnęliśmy

mi 23 Ambasad, posprzątaliśmy brzegi rzeki Wisły. Efektem

w niecałą godzinę, przy bardzo ograniczonej widoczności,

naszej akcji terenowej było ponad pół tony (525 kg) śmie-

65 kg śmieci. Buty, okulary słoneczne, akcesoria plażowe towa-

ci. Tym symbolicznym gestem, zakomunikowaliśmy, iż spra-

rzyszyły tradycyjnym odpadom takim jak szklane i plastikowe

wa Matki Ziemi jest sprawą międzynarodową, a jest o co się

butelki czy opona samochodowa. Nie brakowało także inten-

troszczyć. Nad brzegami stołecznej rzeki królują butelki szklane

cjonalnych odpadów jak zabetonowane plastikowe doniczki,

i plastikowe, jednorazowe grille, opakowania po chipsach. Wo-

stanowiące niefrasobliwe działanie człowieka. Widać podwod-

lontariusze wyłowili nawet zatopioną hulajnogę.

ne odpady nie różnią się niczym od tych lądowych.

Sobota Dla Ziemi

Wolontariusze Naszej Ziemi

Drugiego dnia finału zachęcaliśmy Polaków do posprzątania

Piątek, to również dzień, kiedy na swoje akcje terenowe wy-

swojego kawałka Polski. W tym roku zapraszaliśmy, aby trze-

ruszają szkoły w całej Polsce. Na dzień zakończenia 27 edycji

cia sobota września 2020, to była SOBOTA DLA ZIEMI. My

Akcji zarejestrowanych było 1534 Koordynatorów grup lokal-


planeta ziemia

nych. Zwykle są to Nauczyciele, ale też szefowie grup hobbystycznych czy sąsiedzkich. Z powodu pandemii szkoły mogły również wybrać w zgodzie z obostrzeniami i wewnętrznymi regulaminami związanymi z pandemią Covid–19: albo akcję terenową, albo projekt edukacyjny przygotowany przez zespół metodyczny Fundacji Nasza Ziemia. Na sprawozdania Koordynatorów z akcji terenowych realizowanych w Polsce czekamy do końca września i wtedy poznamy wyniki całej Akcji. Hasło tegorocznej Akcji – Plastik? Rezygnuję. Redukuję. Segreguję. – graficznie zamknął, w jak zawsze znakomity plakat, Andrzej Pągowski, który od 25 lat wspiera Fundację Nasza Ziemia jako ambasador i darczyńca. Mamy nadzieję, że hasło 27 Akcji, zainspiruje Polaków do zmian w życiu codziennym, a wybierając się na wycieczkę, urlop, piknik czy na spacer zabierzemy ze sobą z powrotem i poprawnie zutylizujemy każdy zużyty i już niepotrzebny odpad: od butelki po napoju po jednorazowe chusteczki.

Więcej informacji:

Bo przecież w parkach, lasach, na plażach powinniśmy czerpać z natury wytchnienie a nie zabijać ją naszymi odpadami.

Beata Butwicka, Prezes Zarządu, Fundacja Nasza Ziemia

Fundacja Nasza Ziemia to Organizacja Pozarządowa działająca nie-

ną Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski i Człowiekiem Polskiej

przerwanie od 1994 roku. Fundację założyła Mira Stanisławska-Meysz-

Ekologii, ale też Patronką Szkoły Podstawowej w Żdżarach. Zaś założona przez

towicz. Od początku swojego istnienia Fundacja koordynuje największą,

nią Fundacja Nasza Ziemia może się poszczycić wieloma prestiżowymi nagro-

ekologiczną Akcję, Sprzątanie Świata-Polska. Po dziś dzień stanowi ona

dami takimi jak: Złoty Liść Ministra Środowiska, Europejska Nagroda Fundacji

sztandarowy punkt w codziennej pracy Fundacji na rzecz ochrony śro-

Forda czy Flaga Rzeczypospolitej. W roku jubileuszu 25-lecia Fundacji Nasza

dowiska naturalnego. Założycielka Fundacji i Inicjatorka Akcji Sprzątanie

Ziemia otrzymała Ekolaur Polskiej Izby Ekologii 2019 za całokształt działalności

świata-Polska jest między innymi laureatką Orderu Uśmiechu, odznaczo-

na rzecz ochrony środowiska naturalnego.

perfectdiver nr 5(11)/2020

67


p o r a d y i c i e k aw o s t k i ACADEMY

podwodne rżnięcie Tekst Wojciech A. Filip

Zdjęcie Bartłomiej Trzciński

Z

anim zaczniecie się szerzej uśmiechać, trochę historii, która

Zastanawialiście się kiedyś do czego potrzebny jest nurkowi nóż? Zapewne macie kilka pomysłów. 30 cm długości, z ostrzem zaopatrzonym z jednej strony w ostre zęby działające jak piła, a na końcu rękojeści stalowy „młotek”? Całość wyposażona w solidną gumową pochwę do mocowania w okolicach łydki.

po części odczaruje ten skądinąd kawał nurkowego wypo-

sażenia. Jakiś czas temu nóż nurkowy służył kilku celom: • w czasie podwodnych poszukiwań działał jak niewielka „łopatka” do testowania dna, • stroną z zębami przecinał sznurki i linki grubych sieci, • zakończoną stalową nasadką rękojeścią, skutecznie otwierał zawory rezerwy, • działał jak niewielka siekiera do przygotowania drewna na ognisko.

68


porady i ciekawostki

ACADEMY

Brzmi nieco egzotycznie? Kilkadziesiąt lat temu nurkowanie było nierozerwalnie związane z wielodniowymi wyjazdami, obozami nurkowymi i podwodnymi poszukiwaniami. Zawsze była to przygoda przez wielkie „P”. Wszyscy wiemy, że przygodom bardzo często towarzyszą jakieś niebezpieczeństwa  Od bardzo dawna dzielni mężowie bronili swoich obozów przy użyciu różnego oręża, a bycie nurkiem dawało niepisane przyzwolenie na posiadanie naprawdę dużego noża  Uśmiechacie się szerzej ? W takim razie niespodzianka: dzisiaj niemal każdy podróżnik oraz wiele osób prowadzących osiadły tryb życia używa noży EDC*. Faktem jest, że nigdy nie użyłem swojego starego noża do celów innych niż zastruganie patyka do opiekania kiełbaski nad ogniskiem, ale na walkę z podwodnymi potworami zawsze byZdjęcie Bartłomiej Trzciński

łem przygotowany – może to na widok mojego noża wszystkie omijały mnie z daleka i nigdy nie stoczyłem mrożącego krew w żyłach pojedynku, które zawsze trafiały się bohaterom ksią-

W tym miejscu czas na test 

żek i filmów ?

Przygotuj nóż nurkowy i 1 metr żyłki wędkarskiej.

Zaraz, zaraz, ale przecież nurek może się zaplątać w jakąś żyłkę,

Złap żyłkę w jedną rękę, a drugą spróbuj ją przeciąć swoim

albo wpaść w sieć – wtedy… no właśnie, co wtedy?

nożem. Nie poddawaj się zbyt szybko.

*nóż EDC – nóż pomocny w codziennych czynnościach nie tylko w podróży

Zwisająca żyłka jest niemal nieśmiertelna! Nawet jeżeli jesteś

(ang. EDC = everyday carry)

zawodowym samurajem możesz mieć z nią poważne kłopoty.

W tym artykule przeczytacie o tym co i jak przeciąć pod

Oczywiście masz rację, dlatego czas na test wodny.

wodą. Będzie o bezpieczeństwie, różnych przyrządach

Proponuję przeprowadzić go w całkowicie kontrolowanych wa-

tnących i o rzeczywistej konieczności cięcia – zapraszam!

runkach. Możesz użyć miski, wanny, basenu lub płytkiej wody

– No tak, ale w wodzie jest całkiem inaczej!

w jeziorze. Zaczynamy od sprawy kluczowej.

Okazuje się, że gęstość wody niewiele zmienia – żyłka w dal-

Jakie mogą być powody, dla których nurek będzie zmuszony

szym ciągu broni się skutecznie.

do użycia noża?

Bądź kreatywny – rynek sprzętu nurkowego oferuje wiele na-

W wielu przypadkach słyszeliście z pewnością o możliwości

rzędzi tnących.

zaplątania się w sieci lub żyłkę.

Nożyce, albo easycut zwiększają nieco Twoje szanse, ale dalej

Czy nóż może wtedy pomóc?

nie jest to modelowe cięcie.

Może, ale warto wiedzieć, że jego użycie może również mocno pogorszyć sytuację nurka, który zahaczył się o wspomniane przeszkody. Dlaczego? Przecież wystarczy się wyciąć i możemy płynąć dalej!

Zdjęcie Bartłomiej Trzciński

Kluczowe jest to „wycięcie”. Przecięcie pojedynczej żyłki, którą wyraźnie widzimy przed sobą wymaga jej chwycenia i napięcia, wyjęcia przyrządu do cięcia, którym trafimy w żyłkę, a sam przyrząd często okazuje się być właściwym do cięcia sznurka, a z żyłką radzi sobie znacznie gorzej… – Nie… – powiesz – ja mogę przeciąć każdą żyłkę jednym ruchem, bo mam specjalny tytanowy nóż…

perfectdiver nr 5(11)/2020

69


ACADEMY

Teraz czas na test Twojej wyobraźni.

głowę, bo przecież gdzieś tam jest coś co go trzyma. Próbuje

Przygotuj wygodny fotel, a w razie potrzeby dostęp do Internetu.

ciąć. Jego nóż zahacza o coś i wypada mu z ręki. Nurek jest na

Wyobraź sobie nurka w czasie nurkowania w Bałtyku na cieka-

to przygotowany – w Bałtyku trzeba mieć kilka narzędzi tną-

wym wraku (jeżeli słabo ci idzie wyszukaj coś w necie).

cych, więc wyjmuje kolejne narzędzie zamocowane do prze-

Ma cały swój sprzęt, jest dobrze zabezpieczony przed zimnem,

dramienia – to specjalne nożyce kowadełkowe – dobrze tną

więc używa suchego skafandra. Nurkuje na 25 metrach, czyli nie

żyłkę. Sięga za głowę – nie jest łatwo, bo skafander nie puszcza

za głęboko, ale jest już ciemnawo, widoczność „dobra bałtycka”

ręki zbyt daleko. Ale nurek się nie poddaje – tnie nożycami za

czyli 3–4 metry. Nurek porusza się ostrożnie, bo nie chce dodat-

sobą, nie widząc co przecina – nawet jeżeli trafia na trzyma-

kowo ograniczyć widoczności osadem, który wszędzie zalega.

jącą go żyłkę, nie ma szans, żeby to poczuć. Teraz oddycha

Odwraca się na chwilę, żeby zobaczyć, gdzie znajduje się part-

naprawdę szybko, nie ma czasu na kontrolowanie pływalności,

ner – widzi go trochę nad sobą. Wraca do oglądania wraku, ale…

opada w kierunku dna, ale coś go zatrzymuje – to żyłki. Szarpie

…coś go załapało z tyłu. Nie mocno, ale jakoś tak jakby ktoś

ręką z nożycami, bo coś ją złapało. Przy obrocie żyłka zahacza

przywiązał gumkę do jakiegoś elementu jego sprzętu…

o zapięcie jego maski, która szybko wypełnia się wodą. Nurek postanawia napompować swój jacket/skrzydło – ma przecież

PAUZA – włącz pauzę i dokładnie przyglądnij się nurkowi.

bardzo dużą wyporność. Udaje mu się sięgnąć do inflatora,

Nurek zahaczył zaworem butli o pojedynczą żyłkę – prosta

naciska, ruszą w górę i… zatrzymuję się zablokowany po 2 me-

sprawa!

trach. Coraz ciężej mu się oddycha, maska jest już całkowicie

Wystarczy, że przestanie się poruszać i zaczeka na partnera,

zalana zimną wodą.

który jednym ruchem palca zdejmie żyłkę z pokrętła zaworu i można płynąć dalej.

STOP – wyłącz wyobraźnię. Czas na fakty.

PLAY – patrz teraz co robi nurek. Nie zatrzymuje się, nie sygnalizuje kłopotu. Próbuje zobaczyć

Samodzielne wycięcie się z sieci jest niemożliwe.

co go trzyma więc zaczyna się odwracać wokół swojej osi. Za-

Prowadzi nieuchronnie do coraz większego zaplątania, a to

hacza o kolejną żyłkę. Próbuje szarpnąć. Spada widoczność

uniemożliwia nawet świetnie wyszkolonemu nurkowi tech-

i rośnie szybkość oddechu. Nurek wyjmuje swój nóż i sięga za

nicznemu wydostanie się na powierzchnię.

Zdjęcie Marcello di Francesco

Każdego roku słyszymy o wypadkach śmiertelnych powiązanych z zaplątaniem się i nurkowaniem solo. Wróć na chwilę do testu przecinania żyłki i przemyśl całość na spokojnie. Wnioski, które na pewno ci się nasunęły: 1. Przecięcie pojedynczej żyłki jest trudne w całkowicie kontrolowanych warunkach. 2. Przecięcie pojedynczej żyłki jest znacznie trudniejsze, jeżeli umieścić ją za plecami. 3. Pod wodą nurek zahacza zwykle o pojedynczą żyłkę jakimś elementem sprzętu, który ma na plecach. 4. Próba samodzielnego wycinania się prowadzić może do poważnego w skutkach wypadku.

70


porady i ciekawostki

ACADEMY

Wobec tego co z tym zaplątaniem? Jak sobie poradzić?

• jeżeli próba nie powiodła się, sygnalizuję kłopot partne-

Czym ciąć?

rowi znakiem „Uwaga!” czyli spokojnym poruszaniem

Pewnie zdążyłeś się już zorientować, że zaplątanie, to sytuacja

światłem i pozostaję w bezruchu bardzo spokojnie od-

wtórna. Wszystko zaczyna się od zahaczenia, a dopiero potem, próbując się odwracać albo wycinać zaplątujemy się w żyłki lub sieć.

dychając • partner ostrożnie zbliża się i ocenia sytuację szukając punktu zaczepienia • odczepia żyłkę/sieć, a jeżeli to konieczne przecina ją*,

Procedury stosowane przez nurków wrakowych, działających na mocno osieciowanych wrakach. Przed nurkowaniem zbieramy następujące informacje:

cały czas poruszając się bardzo wolno tak, aby samemu się nie zaplątać. • kontynuujemy nurkowanie

1. Jakie warunki panują na wraku • widoczność

*jeżeli konieczne jest przecięcie żyłki, to czynność ta wykonywana przez

• rodzaj sieci

partnera jest dużo bezpieczniejsza niż próba samodzielna. Partner widzi co

• prąd

przecina, ma do dyspozycji 2 ręce, a żyłka jest zwykle lekko napięta.

• termoklina/mieszanie się wody słonej i słodkiej (lub inne zjawiska mogące wpłynąć na pogorszenie widzenia) 2. Praca w zespole

Czas na podsumowanie tej części artykułu: Najlepszym narzędziem do wycinania się jest dobry part-

• nigdy nie nurkuję z przypadkowym partnerem

ner nurkowy.

• poruszam się wolno

W 9 na 10 przypadków nie musi on używać żadnego narzę-

• po zahaczeniu się, przestaję się poruszać zachowując

dzia, aby pomóc nam oswobodzić się z zaplątania, a dokładniej

całkowicie neutralną pływalność

z zahaczenia.

• podejmuję jedną, bardzo delikatną próbę oswobodzenia

Jednak, kiedy musi coś przeciąć, warto, żeby miał narzędzie,

się – wykonując ostatni ruch w stronę przeciwną np. je-

które łatwo może wyjąć, oraz którym łatwo można przeciąć

żeli poczułem zahaczenie płynąc do przodu, to próbuję

to, co przeciąć trzeba.

bardzo wolno ruszyć wstecz Zdjęcie Wojciech A. Filip

71


ACADEMY

Gdzie zamocować narzędzie tnące?

Zwróciliście na pewno uwagę, że noże, których używamy

Tniemy przy użyciu rąk, więc miejsce mocowania powinno być

w kuchni są różne?

tak dobrane, abyśmy bez wykonywania obszernych ruchów

Różnią się nie tylko kształtem i wielkością związanymi z ich

(sami możemy się wtedy zaplątać) mogli narzędzie wyjąć.

funkcją, ale również kolorem, elementami ozdobnymi. Zazwy-

Optymalną wydaje się być przestrzeń z przodu od pasa w górę.

czaj, ktoś, kto lubi gotować, ma swój ulubiony nóż. Dlaczego?

Na pewno nie powinny to być nogi !

Bo kroi lepiej niż inne, trudniej się tępi, dobrze leży w dłoni,

Druga sprawa to wyjęcie narzędzia, czyli przygotowanie do

albo po prostu najbardziej mu się podoba – bierze go w dłoń

cięcia.

i może kroić kilogramy miękkich pomidorów* 

Zarówno miejsce mocowania, jak i zabezpieczenie naszego

Nóż nurkowy to Twój nóż. Nie kupuj go przez Internet, bo

narzędzia powinno spełniać 2 funkcje:

może się okazać, że wybrany model w ogóle nie leży ci w dło-

1. łatwe wyjęcie,

ni. Dotknij narzędzia, które wybrałeś, ubierz nurkową rękawicę

2. trudne zgubienie, kiedy narzędzia nie używamy.

i sprawdź, czy działa tak, jak chcesz, żeby działało. Znajdź dobry

Małe narzędzia tnące można mocować do przedramion, albo

sklep nurkowy i pójdź tam na „przymiarkę”.

pasów uprzęży.

Co prawda nikt nie powstrzyma cię przed zakupem noża, o któ-

Warto upewnić się, że zamocowanie np. na pasku komputera,

rym zawsze marzyłeś , nie mniej warto żebyś kupił też nóż,

nie spowoduje przecięcia tego ostatniego w czasie wyjmowa-

który sprawdzi się pod wodą. Jeżeli pierwszy i drugi to różne

nia/zabezpieczania narzędzia.

narzędzia – mam świetną wiadomość: od razu będziesz miał

Gdzie mocują swoje narzędzia doświadczeni nurkowie?

2 noże 

O tym już za chwilę, w części treningowej.

Podobnie jak każdy inny element sprzętu, tak i narzędzie tnące musi być zweryfikowane przez ciebie.

Które narzędzie jest najlepsze?

To, że twój instruktor używa miecza Jedi, nie oznacza, że ty masz go używać!

Zdjęcie Bartłomiej Trzciński

72


porady i ciekawostki

ACADEMY

Dlaczego!? To akurat bardzo proste: nie masz ciągle certyfikatu

Niezależnie od tego ćwicz ze swoim partnerem.

Rycerza Jedi 

Jak to zrobić (gdzie mocują narzędzia tnące doświadczeni

Na poważnie: słuchaj wszelkich rad, ale nie ulegaj chwili,

nurkowie)?

sprawdź czy wybrany nóż jest takim, jakiego potrzebujesz.

Zacznij w maksymalnie komfortowych warunkach.

Gdyby było tak, że nóż twojego instruktora jest najlepszy,

Np. na platformie: partner trzyma kawałek linki (takiej jaką

to cały nurkowy świat używałby dokładnie takiego noża 

masz nawiniętą na szpulkę), a ty ustawiasz się naprzeciw. Następnie spróbuj wyobrazić sobie skąd chciałbyś teraz wyjąć

*przetestujcie swoje noże w kuchni – test miękkiego pomidora robi robo-

swoje narzędzie tnące. Zamarkuj taki ruch kilka razy.

tę: kładziemy pomidor (koniecznie miękki) na desce do krojenia. Wybranym

Teraz wyjmij narzędzie z miejsca, które wybrałeś jeszcze na

nożem staramy się odkroić jak najcieńszy plasterek naciskając jak najmniej

powierzchni i zastanów się, czy jest to komfortowe (jeżeli nie,

– sprawdźcie i naostrzcie albo wymieńcie noże w kuchni 

to jeszcze pod wodą określ, gdzie chciałbyś mieć zamocowane swoje narzędzie)?

TRENING

Wyjmuj ostrożnie, szczególnie, jeżeli używasz np. noża o bar-

Samo posiadanie narzędzia tnącego, nie załatwia sprawy umie-

dzo ostrym końcu – możesz łatwo przedziurawić, rękawicę,

jętności jego użycia.

czy skafander.

Słyszeliście kiedykolwiek, żeby ktoś ćwiczył podwodne cięcie?

Wyjęcie narzędzia powinno pójść ci bardzo łatwo – bez szarpa-

Małe szanse. Za to na pewno słyszeliście, że nurkując w Bałtyku

nia i poszukiwania narzędzia.

konieczne jest posiadanie aż 3 narzędzi tnących! To trochę tak,

Po ustaleniu najwygodniejszego dla ciebie miejsca, wyjmuj

jakby wozić ze sobą książki do nauki różnych języków, będąc

i wkładaj je wielokrotnie na każdym nurkowaniu. W ten sposób

przekonanym, że pomogą nam się dogadać np. po japońsku,

budujesz pamięć mięśniową.

kiedy zajdzie taka potrzeba  Czy naprawdę nikt nie ćwiczy techniki cięcia pod wodą?

Kolejny etap twojego treningu to cięcie cienkiej żyłki. Przygotuj

Ćwiczy, np. GHOST DIVING – grupa nurków, która nie tylko nur-

wraz z partnerem kilka kawałków zakończonych przywiązany-

kuje blisko porzuconych sieci, ale także specjalizuje się w ich

mi do nich patyczkami. Łatwo je wtedy chwycić dla potrzeb

wydobywaniu.

twoich testów i treningu. Płynnym ruchem wyjmij swoje na-

Cięcie sieci, które trzeba wydobyć to trudne zajęcie wymaga-

rzędzie tnące i spróbuj przeciąć żyłkę, którą trzyma przed sobą

jące sporego doświadczenia i użycia odpowiednich narzędzi. Z zaskoczeniem możecie się przekonać, że noże nurków organizacji Ghost Diving przypominają te 30 cm, o których była mowa na samym początku tego artykułu. W bardzo wielu krajach działają grupy Ghost Diverów oczyszczających podwodny świat z porzuconych sieci – sprawdź czy w twojej okolicy taka działa i umów się na wspólny trening. Nie wiesz, jak szukać? Zaglądnij tu: https://www.ghostdiving. org/

Zdjęcie Bartłomiej Trzciński

perfectdiver nr 5(11)/2020

73


ACADEMY

Zdjęcie Mariusz Czajka

partner. Zrób to delikatnym ruchem, aby sprawdzić przydatność narzędzia – nie ma znaczenia czy tniesz nożem, nożycami czy innym narzędziem – powinno pójść łatwo. Przygotuj się na to, że może się okazać, że twoje narzędzie nie

dowiedz się jak najwięcej o tym, jak przygotować twoją konfigurację do takich nurkowań. • Naucz się komunikacji światłem i zawsze nurkuj z zapalona latarką.

spełni twoich oczekiwań – bezwzględnie wymień je na inne,

• Dowiedz się, jak wykorzystać pokrętła do regulacji oporów

takie, które w sytuacji niebezpiecznej zadziała tak, jak tego

oddechowych w swoim automacie tak, aby ograniczyć zuży-

się spodziewasz.

cie gazu – kiedy się zahaczysz o sieć, najważniejsze abyś miał odpowiedni zapas gazu do czasu kiedy partner ci pomoże.

Na koniec kilka przydatnych informacji – kolejność nie ma tu

• Cięcie pod wodą to nie tylko problemy – czasem musimy

znaczenia.

coś oznaczyć linką, którą trzeba przeciąć albo związać – za-

• Narzędzia tnące gubią się: pod wodą i nad wodą, przemyśl

pytaj swojego instruktora jak to się robi – to dobry sposób

więc kwestię budżetu, jaki chcesz przeznaczyć na zakup

na ciekawy trening łączący wiele elementów opisanych

swojego noża. Będzie ci łatwiej, kiedy założysz, że na pew-

w tym artykule.

no go zgubisz  • Nie przetniesz niczego pod wodą, jeżeli nie będziesz miał stabilnej pozycji – podstawą do nurkowania w miejscach

Zainteresował cię temat bezpieczeństwa związanego

z sieciami i żyłkami jest ciągły trening kontroli pływalności.

z koniecznością użycia narzędzi tnących?

• 3 miejsca którymi najczęściej nurek zahacza o żyłkę lub sieć to:

Chciałbyś sprawdzić, czy twoja konfiguracja jest bezpieczna do nurkowania na wrakach?

ÌÌ zawór butli

…a może chciałbyś otoczyć się różnymi narzędziami tną-

ÌÌ manometr

cymi i sprawdzić jak działają ?

ÌÌ zapięcie płetwy

Serdecznie zapraszam do Akademii Tecline – skontaktuj

• Chcesz nurkować na wrakach – znajdź dobrego instruktora, z dużym doświadczeniem wrakowym, ale przede wszystkim

się, zaproś znajomych nurków, odwiedź nas i zdobywaj wiedzę o bezpiecznym nurkowaniu!

Tecline Academy: https://teclinediving.eu/pl/akademia-tecline/#/

74


PHOTO BY MARCELLO DI FRANCESCO

DAN dba o to, abyście mogli beztrosko nurkować, w dowolnym miejscu i czasie

DIVING SAFETY SINCE 1983

Ogólnoświatowe Assistance w razie wypadku, działające 24/7

Wyłączny dostęp do nurkowych planÓw ubezpieczeniowych

Porady medyczne i zalecenia specjalistów

DANEUROPE.ORG

Udział w programach badawczych z zakresu medycyny nurkowej

Kursy pierwszej pomocy


76


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.