SMT wyd 9

STOWARZYSZENIE MŁODYCH TWÓRCÓW

P A Ź D Z I E R N I K 2 0 2 3 W Y D A N I E I X

MIESIĘCZNIK I LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCEGO IM. MIKOŁAJA KOPERNIKA W KATOWICACH

MIESIĘCZNIK I LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCEGO IM. MIKOŁAJA KOPERNIKA W KATOWICACH

STOWARZYSZENIE MŁODYCH TWÓRCÓW Drodzy Czytający!

Redakcja Stowarzyszenia Młodych Twórców powraca do Was po wakacjach (mamy nadzieję, że nie zleciały zbyt szybko!) z jeszcze gorącą, nową gazetą. Mimo wrześniowych upałów nie próżnowaliśmy, by dziś złożyć Wam w ręce pierwsze tegoroczne wydanie, a z nim - tegoroczne zmiany.

A zmian jest całkiem sporo! Po pierwsze, powitajmy nową sekcję - MUZYKA! (chwila na oklaski). Jeśli komponujecie, piszecie o muzyce, robicie covery czy układacie świetne jesieniarskie playlisty – to idealne miejsce by się tym z nami podzielić.

Ponadto, progi naszego Stowarzyszenia otwierają się od tego roku na absolwentów. Jeśli byliście uczniami Kopra (miesiące czy dekady temu, nie ma znaczenia) i tworzycie sztukę każdego rodzaju, gorąco zapraszamy, by pojawić się na stronach gazety.

W każdej z sekcji pojawią się również stałe teksty publicystyczne, pisane przez nas, ale nie obawiajcie się! Wasze prace są mile widziane jak zawsze, a nadsyłać je możecie na maila mlodzitworcykopernik@gmail.com.

Burzą oklasków należy też powitać nowych członków naszej redakcji! Witamy i gratulujemy młodej krwi inicjatywy (niech ich wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi!) i czekamy, jak Stowarzyszenie zmieni się i uświetni pod ich palcami.

Niektóre rzeczy są jednak niezmienne. Wciąż trwa comiesięczny konkurs na Dzieło Miesiąca, a na wygranych czekają nagrody - jeśli chcecie wiedzieć więcej, zapraszamy serdecznie na Instagrama - mlodzitworcy_kopernik, gdzie znajdziecie odpowiedzi na wszystkie palące pytania. Jeśli tam Wam nie po drodze, wpadnijcie do biblioteki, gdzie również wszystkiego się dowiecie.

A teraz, bez przedłużania, cieszmy się przybyłą nareszcie sweather weather, i nie ważne czy świętujecie Spooktober czy Dziadziernik, życzymy rozpłynięcia się w jesiennej atmosferze przy kubku dobrej herbaty i wspaniałej sztuce.

Z miłością, Redakcja gazety.

Kultura to tylko niezbędna rekompensata za nieszczęścia, które nas spotykają./Pewność siebie tak naprawdę często jest niepewnością którą próbujemy zamaskować swoje słabe strony./Nikomu nie życzyłaby miłości.

To gość, którego chętnie witasz, a potem nie możesz się go pozbyć./Szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie, jako smakujesz, aż sie zepsujesz./The poem begins not where the knife enters but where the blade twists./Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali.

POEZJA

poezja

*TEKST REDAKCYJNY

Poetyckie wypociny Naprawdę nie widzę żadnego sensu w pisaniu bzdetów i formułek odpowiadających

na pytania typu: “czym właściwie jest poezja?”, bo wszyscy chyba znamy definicję z podręcznika, poza tym mamy pod ręką wszystkie te informacje. Może i jest ona

czasami nudna, ale za to nieraz jest... irytująca? Często, kiedy nie znamy odpowiedzi na pytanie albo nie potrafimy logicznie czegoś wytłumaczyć, wrzucamy to do takiego

“pudła irytujących rzeczy” (dla mnie, jako iż jestem humanem, w tym pudle z

pewnością są: matematyka, chemia, fizyka no i w sumie wszystko zawierające jakiekolwiek liczby...). Jest to bardzo uciążliwe uczucie. Kiedy jednak już jakąś rzecz zrozumiemy, chcąc lub nie, przez jakiś czas czujemy się niesamowicie mądrzy (kiedy

zrozumiałem zbiory liczbowe czułem się jak Einstein). Poezja jest naprawdę niełatwa do zrozumienia. Jest jak taki sejf. Możemy ten sejf rozwalać młotem, albo otworzyć

znając szyfr. Bez względu na to, jaki wybierzemy sposób, zawsze znajdziemy coś w

środku. Autor kiedyś odpowiednio łatwiej lub trudniej do odkodowania zaszyfrował ten sejf i wybrał wytrzymałość jego ścian. Czasami znaleziony tam skarb może nawet gwałtownie wpłynąć na nasze życie. Aby pisać poezję, trzeba postawić przed sobą jakąś myśl, i powoli ją “ubierać w ładne zdania”.

Od następnego razu postaram się tu przytaczać tych poetów, o których sobie akurat przypomnę, bo przez wzgląd na sytuację ich twórczość będzie pasowała). Mam nadzieję, że Ci się spodoba!

WOJTEK GRABOWSKI

poezja Ratuj, nie tylko nas Wiele w świecie alegorii.

Multum słów przesadnie mętnych.

Sprawy tutaj nieklarowne, Doceń więc ludzi pamiętnych.

To nie tylko świat dla szczurów.

Więc dlaczego chcą nas stracić?

Idź, zapytaj i mi powiedz, Lecz nie daj się przekabacić!

Nie jest tak pstrokata ziemia, Już wszystko powoli gaśnie.

Czy może nam ktoś pomoże?

Zapamiętaj to nie baśnie.

Wiesz, czemuż anihilują?

Jak to, patrzą bez litości?

Idź, postaraj się świat zmienić, Życzę połamania kości!

WOJTEK GRABOWSKI

poezja

Smacznego Serce pod kloszem, trzymam je pod kloszem.

Chronię od odłamków ostrych po rozbiciu, Lecz nie myślę chyba o tym, Że klosz bez gabloty Przypomina paterę.

Kelner przyniósł danie, smakosze!

Niegrzecznie mu nie rzec “smacznego”.

FILOMATA

poezja Sztuka dla sztuki Średniowieczną ryciną Wyryte żyły romantyka.

Motyw szekspiriański, umyka im Komizm fallicznego humoru!

Rzeźbię w drewnie me trzewia.

Ten rysunek okrutny zamażę, Może wśród ksiąg się pokażę, Jakbyś mnie kiedyś szukał.

Cytat, wydarty, na pożółkłym papierze Wywieszam na ścianie, komedia dell’arte.

Wybacz, Horacy, tu góruje Dante.

Piszę na dziewiątym piętrze piekła.

Znów jezioro zamarznięte wyrasta W zimę, a tylko kaloryfery grzeją.

Nie wszyscy jak Byron tak umieją I pić, i pisać. Niektórzy tu marzną.

FILOMATA

Pewność siebie tak naprawdę często jest niepewnością, którą próbujemy zamaskować swoje słabe strony./Bez poczucia winy nie istniałby żaden pisarz./Nigdy nie jest za późno, aby być tym, kim chcesz być./Może nie istniała prawda. Może nie było niczego tak prostego jak jedna prawda./Najgorzej w życiu to samotnym być./When a man lies he murders some part of the world. These are the pale deaths which men miscall their lives. All this I cannot bear to witness any longer. Cannot the kingdom of salvation take me home./Hola, młodzieńcy! Co to za prywatka? Alkohol, powiadam wam, jest najgorszym wiedźmina wrogiem./When the power of love overcomes the love of power, the world will know peace./Living is easy with eyes closed./Nigdy nie jest za późno, aby być tym, kim chcesz być.

PROZA

proza Lektura na jesienne dni Nastała jesień. Drzewa zrzucają liście, a pogoda przypomina o zbliżającym się Halloween. Wraz ze zmianą pogody nadchodzi czas na zaszycie się z lekturą pod kocem. Z tej okazji przedstawimy Wam listę książkowych poleceń, których klimat idealnie wpasowuje się w obecny okres.

Pierwsza pozycja z listy to znany klasyk literatury grozy - „Portret Doriana Grey’a”. To historia o młodym Dorianie, który zażyczył sobie zachowania swojej urody na zawsze. Wszystkie jego złe uczynki znajdywały swoje odzwierciedlenie nie na obliczu Doriana, a w przedstawiającym go portrecie.

Młodzieniec zaczyna więc bez skrupułów krzywdzić innych, nie przejmując się konsekwencjami. Ta książka świetnie przedstawia londyńską arystokrację z końca XIX wieku. Dodatkowo niesie za sobą wiele filozoficznych pytań, zostawiając czytelnika z ogromną ilością refleksji nad życiem.

Druga książka to „Mistrz i Małgorzata” - kultowe dzieło Michaiła Bułhakowa, które zdobyło fanów na całym globie. Nawet jeśli czysty literacki język nie wpada w gusta każdego, to tematyka zagrała na emocjach niejednego czytelnika. Wątki pobytu szatana w Moskwie oraz rozwijającej się relacji tytułowych bohaterów zdobyły serce niejednej osoby.

Dochodzące do całości spotkanie Piłata z Jezusem, sprawiło że książka stała się światowym hitem.

Powieść nie jest dla wszystkich, choć jestem pewna że odnajdą się osoby, którym mroczna fantastyka połączona z satyrą przypadnie do gustu.

Kolejna historia to „To” - pozycja kultowej powieści Stephena Kinga jest obowiązkowa na naszej liście.

Fabułę oraz postać głównego antagonisty zna zapewne każdy, lecz mimo to, niewątpliwie oddaje

*TEKST REDAKCYJNY

się ona w kanon mrocznych lektur, które idealnie wpasowują się w klimatach jesiennych wieczorów.

Fabuła podzielona na dwa tory, ukazująca nam perspektywę dzieci oraz dorosłych osób niejednokrotnie może wzbudzić w czytelniku dreszcz grozy. Nawet ze znajomością całej historii, odskocznia w lekturę może okazać się świetnym sposobem na dobrą zabawę i poczucie jesiennego klimatu.

Kolejnym gatunkiem idealnym na jesień jest kryminał. Pierwszy, który chcemy przedstawić, to „Przewodnik po zbrodni według grzecznej dziewczynki” autorstwa Holly Jackson. Ta książka opowiada o małym, amerykańskim miasteczku Little Kilton. Licealistka, Pippa Fitz-Amobi, jako temat swojego ostatniego rocznego projektu w szkole wybiera zamkniętą pięć lat wcześniej sprawę morderstwa. Czytelnik towarzyszy Pippie na każdym etapie śledztwa. Dziewczyna odkrywa coraz to nowe sekrety mieszkańców Little Kilton, starając się odpowiedzieć na jedno, najważniejsze pytanie: co tak właściwie przydarzyło się Andie Bell tamtego dnia pięć lat wcześniej?

Drugi kryminał z naszej listy to „I nie było już nikogo” – lektura, która oprócz tajemniczego klimatu jest także świetnym startem dla osób które chciałyby zacząć swą przygodę z kryminałami.

Agatha Christie słynęła ze swego talentu do tego typu powieści, a powyższy tytuł jest znakomitym przykładem. Choć akcja książki rozgrywa się w letnich miesiącach, mrok oraz napięcie będą towarzyszyć nam na każdej stronie. Ta niedługa, lecz zaskakująca powieść koniecznie musi znaleźć się w dłoniach każdej osoby, której brakuje dobrych kryminałów.

Ostatnią pozycją na naszej liście jest książka polskiej autorki, Anety Jadowskiej, czyli „Cud, miód, Malina”.

Ta książka to zbiór opowiadań o wiedźmach z rodu

proza Koźlaków, w których narratorką jest Malina, dziewczyna uważana za najmniej magiczną z rodziny. Opowiadania, mimo tego że dzieją się w różnych momentach czasowych, są bardzo spójne.

Dodatkowo ta historia ma niepowtarzalny klimat dużej rodziny, pełnej magii. Wszystkie przygody Maliny i jej krewnych stanowią idealną lekturę na jesienne dni.

To już wszystkie książki z naszej listy. Liczymy na to, że nasze zestawienie okaże się pomocne przy wyborze lektury na jesień.

LIDIA PODGÓRNY & MATYLDA SIESICKA

proza

*TEKST REDAKCYJNY

Nagroda literacka Nike W niedzielę (1.10.2023) odbyła się uroczysta, finałowa gala Nagrody Literackiej Nike, prowadzona przez Grażynę Torbicką. W tym roku wyróżnienie zostało przyznane już po raz dwudziesty siódmy. Oprawę muzyczną zapewnił duet Matyldy Damięckiej i Radka Łukasiewicza. Podczas uroczystości, poza tą najważniejszą, przyznawane są również dwie inne nagrody; pierwszą z nich za recenzję jednej z finałowych książek, drugą w formie wyróżnienia od czytelników. Tę pierwszą otrzymała Ewa Michońska, za ocenę Ten się śmieje, kto ma zęby, pióra Zyty Rudzkiej.

Drugą przyznano Grzegorzowi Piątkowi za reportaż Gdynia obiecana. Miasto, modernizm, modernizacja 1920-1939, opisujący rozwój tytułowego miasta i jednocześnie obalający mity, które wokół niego narosły. Statuetka od jury mogła powędrować tylko do jednej osoby. W tym roku jest nią Zyta Rudzka z jej powieścią Ten się śmieje, kto ma zęby. Tekst opowiada o wędrówce Wery; z jednej strony w związku z organizacją pogrzebu jej męża, z drugiej o przeszłości bohaterki.

DANNY MIŁEK

PUBLICYSTYKA the fall of men

publicystyka Monopol na rozrywkę Coraz częściej w mediach możemy spotkać się z remakiem starszych gier, kolejnych odsłon naszego ukochanego bohatera czy utartymi do bólu schematami w filmach. Zaczął być to dość spory problem dla fanów kultury popularnej, gdyż pojawia się coraz więcej głosów mówiących o tym, że wystarczy już tyle filmów ze spider-manem, czy odświeżania starych gier z np. nintendo. Ale dlaczego ? Przeciętny widz i tak pójdzie do kina zobaczyć nowego ,,Batmana” a wielu graczy z uśmiechem kupią zremasterowanego ( odświeżonego i przystosowanego do nowych urządzeń) Mario. Czy to oznacza że, kupujemy te produkty ponieważ jesteśmy tak przywiązani do postaci które niegdyś sprawiały nam wielką radość ?

Po części tak, jednak nie jest to powód dla którego ,,ulepszanie” klasyków jest od pewnego czasu gigantycznym biznesem, są oczywiście pieniądze. A za pieniędzmi idą oczywiście gigantyczne korporacje, takie jak Disney czy Netflix. Kiedy wypuszczają nową Małą Syrenkę, mają pewność, że jakaś grupa, z czystego przywiązania do tej postaci pójdą na ten film, bądź kupią subskrypcje danej firmy streamingowej. Pytanie jest proste - ile można ? Zwykli fani czy kinomani dzielą się oprócz złości, zmęczeniem.

Zmęczeni bombardowaniem poprawionymi kopiami które częściej są złe niż dobre, nie mają tej samej wartości sentymentalnej i nie wzbudzają takich uczuć jak oryginały.

Sama czuję się przytłoczona ilością powtarzających się motywów i scen, ciągłe przewijanie się kilkunastu bohaterów w popkulturze na przestrzeni ostatnich lat powoduje we mnie niechęć do danego tytułu kiedykolwiek ich zobaczę. Brakuje mi nowości w kulturze, a piszę to jako wierna fanka popularnych komiksów DC i gier na konsolę. Tutaj przytoczę może kilka przykładów powtarzalności; nowy ,,Starfield” bazuje na mechanikach ,,Cyberpunk

*TEKST REDAKCYJNY

2077”, a wielu przypomina ,,Skyrim’a w kosmosie”.

Jakiś czas temu premierę miał też ,,Kot w butach” od Dreamworks. Tutaj pokażę wam kino na zasadzie kontrastu . Film z niesamowitą animacją, oryginalnymi złoczyńcami i fabułą która nie była recyklingiem każdego filmu o przemianie bohatera.

Około 2 tygodni temu miał też premierę ,,Elemental” także od Dreamworks. Dlaczego oba te filmy zostały

odebrane w dość różne sposoby ? Jeden uznany za jedną z najlepszych animacji tego roku, drugi mało popularny w mediach, z recenzjami 50/50.

Odpowiedzią jest niepowtarzalność. ,,Elemental” powtarza utarte schematy, ogień i woda zakochują się w sobie, ale ich otoczenie tego nie akceptuje… Ile razy widzieliście ten cliché ?

Niestety, póki numerki będą szły w górę, a maszynka z pieniędzmi będzie się kręcić, nic się nie zmieni. Nadal będziemy chodzić na remake’i , bo korporacje nie mają interesu w tym aby małe studia prezentowały nam nowe, ciekawe produkcje które mogą zabrać im widzów. Tylko co wtedy gdy zrobimy wszystko na nowo? Czy będziemy w stanie wykrzesać z siebie na kreatywność i chęć tworzenia - nawet nie kultury popularnej, tylko jakiejkolwiek ?

NEREIDA

publicystyka

*TEKST REDAKCYJNY

Od przypadkowego spotkania do Nobla 2 października 2023 roku Nagrodą Nobla nagrodzono Katalinę Kariko i Drew Weissmana.

Ale od początku. Dzień jak co dzień, tylko 26 lat temu, przy kserokopiarce spotykają się przypadkowi studenci - węgierka Katlin i amerykanin Drew.

Rok po spotkaniu rozpoczynają współpracę. Ich praca skupia się wokół modyfikacji RNA, w celach leczniczych. Przełom badań następuje w 2005 roku. Uzyskują stabilną cząstkę mRNA, kodującego określone białko, które po dostarczeniu do organizmu wywołuje odpowiedź immunologiczną.

Mija kolejne kilkanaście lat, ich ciężka praca popłaca. Ich odkrycia nie dość, że dostają największe wyróżnienia w tej dziedzinie to pomagają ludzkości i dobie ogromnego niebezpieczeństwa, jakim jest pandemia.

"Odkrycia dokonane przez parę laureatów tegorocznej Nagrody Nobla odegrały kluczową rolę w opracowaniu skutecznych szczepionek mRNA przeciwko COVID-19 podczas pandemii, która rozpoczęła się na początku 2020 r. Przełomowe odkrycia dwojga naukowców zasadniczo zmieniły rozumienie interakcji mRNA z ludzkim układem odpornościowym. Laureaci przyczynili się do bezprecedensowego tempa rozwoju szczepionek podczas jednego z największych zagrożeń dla zdrowia ludzkiego współczesności" - czytamy na oficjalnej stronie nagrody Nobla.

Technologie opracowane przez Kariko i Weissmana mogą być stosowane przy tworzeniu coraz nowszych szczepionek, a także przy leczeniu nowotworów.

Nadal czekamy na informacje ze Sztokholmu i Oslo odnośnie fizyki, chemii, literatury, pokojowej Nagrody Nobla oraz nauk ekonomicznych. Wręczenie nagród Nobla odbędą się w rocznicę śmierci Alfreda Nobla 10 grudnia w Sztokholmie oraz w Oslo. Zachęcam do śledzenia informacji na bieżąco :)

HERA

FOTOGRAFIA

fotografia

*TEKST REDAKCYJNY

Prelude Witam Czytających w pierwszym wydaniu gazety szkolnej Stowarzyszenia Młodych Twórców w tym roku. Z wielką przyjemnością będę tegoroczną opiekunką kategorii fotograficznej, a co za tym idzie, sprawuję pieczę nad cudownymi wytworami aparatów naszych uczniów (oraz absolwentów), które zdecydują się tu przesłać. Świat fotografii, jak zresztą można się spodziewać, ma się bardzo dobrze. Wiele festiwali, wystaw, wywiadów i tak dalej, a z każdym rokiem odkrywanych jest coraz więcej możliwości. Jednym z takich specjalnych wydarzeń z tego kręgu zainteresowań był dziewiąty już Vintage Photo Festival, który odbył się około miesiąc temu (dokładniej, w połowie września). Jego motywem przewodnim było hasło "Obserwatorium" (nawiązujące zresztą do obchodów roku Mikołaja Kopernika *wink*), a zobaczyć na nim można było prace między innymi Edwarda Hartwiga, Andrew Rovenko, Marii Chrząszczowej, astrofotografie Jasona De Frietas, nadzwyczajny projekt ukazujący życie Simony Kossak i Lecha Wilczka, a ponadto pokazy filmowe o życiu Nan Goldin czy Lee Miller. Prowadzone tam były również warsztaty. Warto wspomnieć, że sam festiwal jest jednym z największych festiwali poświęconych fotografii analogowej na świecie, który dużą uwagę przywiązuje do archiwów fotograficznych. Podczas wydarzenia udostępniane są niepublikowane wcześniej odbitki vintage Małgorzaty Potockiej, kolorowe slajdy z Himalajów Wandy Rutkiewicz, archiwa Natalii LL (co chyba mnie osobiście ekscytuje najbardziej, bo mam do niej ogromną słabość), Teresy Gierzyńskiej, Ewy Rubinstein, Chrisa Niedenthala (do niego też...), Bogdana Konopki czy Tadeusza Rolke.

Po wymienionych nazwiskach chyba widoczne jest, że owa impreza to nie byle jakie dożynki gminne. Mnie osobiście niestety nie udało się na niego wybrać (może dlatego, że był na Kujawach i Pomorzu), ale mam nadzieję, że gdzieś w bliskiej bądź dalekiej przyszłości jednak dam radę przeżyć go na własnej skórze. W międzyczasie jednak będę pilnie co miesiąc z radością na twarzy pisać Wam, Czytelnikom, o nowinkach z fotograficznego półświatka — a na dziś dziękuję.

ZOSIA ŁAKOMSKA

fotografia

“W namyśle“

“Urywki”

DANNY MIŁEK

fotografia

“Dotyk koloru”

DANNY MIŁEK

RYSUNEK one ear left

rysunek i malarstwo

*TEKST REDAKCYJNY

Moje hobby Od dzieciństwa uwielbiałam rysować; to coś, co zawsze sprawiało mi radość i przyjemność.

Rysowałam ważne dla mnie zdarzenia, otoczenie, lecz także często używałam wyobraźni, posługując się myślami i wyobrażeniami. Już kilka lat rysuję, maluję oraz tworzę rękodzieło.

Kształcę się, poprawiam technikę i edukuję się w tym temacie. Niektórzy myślą, że rysowanie oraz malowanie jest łatwe i niezbyt wartościowe. Coraz mniej ceni się obrazy, rysunki, jak i całą sztukę.

Lecz dla mnie i dla innych miłośników malarstwa i rysunku to ukazanie swojej artystycznej duszy na kartce, płótnie. Malowanie daje nam możliwość wyrażenia siebie. Więc się jej nie bójmy, lecz spróbujmy ją zrozumieć i docenić.

Będę się starała zainteresować Was rysunkiem, dzielić ciekawostkami ze świata malarstwa, radzić i wspierać.

NATALIA KĘPIŃSKA

rysunek i malarstwo

“A fine day to die”

“Dzieci zawsze będą dziećmi”

OLIWIA SZYNDLER

OLIWIA SZYNDLER

“Baran czy inna lama”

rysunek i malarstwo

rysunek i malarstwo

“Excelsior”

FAEFFEY

“Cyber”

OLLIE MAJCHRZAK

Może nie istniała prawda. Może nie było niczego tak prostego jak jedna prawda./As dark as i am, i will always find enough light to adore you to pieces, with all of my pieces./I wear my glasses sincerely and my t-shirts ironically./The poem begins not where the knife enters but where the blade twists./You're automatic and your heart's like an engine, I die with every beat./At the end we'll all become stories./ I wish they would take me as i am.

MUZYKA

muzyka

*TEKST REDAKCYJNY

Nuclear destruction of 1990 Postaram się tutaj wyjaśnić, czym jest i co nam daje muzyka. Nie mam zamiaru pisać żadnej definicji, postaram się opisać to w luźnej formie własnymi słowami. Muzyka dla każdej osoby ma inne znaczenie, dla niektórych jest ona zabawą, dla niektórych pracą, a dla jeszcze innych ucieczka od problemów i zmartwień. Uważam, że muzyka jest piękna ze względu na swoją różnorodność. Każdy może znaleźć tu coś dla siebie, od muzyki operowej, do ciężkich brzmień metalu, od tekstów o imprezach i zabawie do wręcz opisów historycznych. Dzięki muzyce możemy poczuć się bardziej zmotywowani w dążeniu do celu, możemy odczuć smutek oraz poczuć się szczęśliwi. Poprzez muzykę można poznać wiele wspaniałych ludzi oraz rozwinąć swoje zainteresowania. Uważam, że muzyka wpływa na życie każdego w jakimś stopniu i aby odkryć jak działa na nas, musimy sami zadać sobie to pytanie.

Dołączę jeszcze recenzję jednego z moich ulubionych albumów, którą chcę się podzielić. „Rust in Peace” to klasyczny album thrash metalowy zespołu Megadeth, wydany w 1990 roku. Album ten jest uważany za jeden z najlepszych z gatunku, z pewnością, nie bez powodu.

Zbiór piosenek zaczyna się potężnym utworem „Holy Wars… The Punishment Due”, który jest prawdziwą jazdą emocji. Teksty utworów poruszają tematykę polityczną i społeczną, co jest charakterystyczne dla twórczości Megadeth. „Rust in Peace” zawiera również takie kultowe utwory, jak „Hangar 18” z niezwykle rozbudowanymi gitarowymi riffami oraz „Tornado of Souls”, który w mojej opinii posiada najlepszą solówkę gitarowa.

Album kończy się epickim „Rust in Peace… Polaris”, który jest jednym z najlepszych (jak cała płyta) thrash metalowych kompozycji. „Rust in Peace” przetrwało próbę czasu oraz nadal inspiruje kolejne pokolenia fanów thrash metalu.

Jest to pozycja obowiązkowa w kolekcji każdego miłośnika mocnej muzyki.

MATEUSZ MALIK

muzyka TRIP HOP Ferie zimowe 2023. Pociąg do stacji Berlin Hauptbahnhof wyruszył ze stacji Katowice Dworzec z piętnastominutowym opóźnieniem. Na dworze pokryte śniegiem budynki, pola i lasy. Stacja po stacji, utwór po utworze. Podróż pociągiem do Berlina trwa około siedmiu godzin, a razem z postojem we Frankfurcie, może trwać nawet dziewięć. Czas niesamowicie mi się dłużył i już po godzinie umierałem z nudów.

Przeczesywałem swoje playlisty w poszukiwaniu czegoś, co pomogłoby mi przetrwać kolejne godziny podróży. W desperacji zacząłem przeglądać przeróżne mixy, które Spotify starał mi się podsunąć od tygodni. TRIP HOP MIX. To coś nowego.

Niektórzy wykonawcy byli mi znani. Massive Attack, a razem z nim Tricky, Air, Portishead.

Playlistę dodałem do ulubionych nie przesłuchując jej. Trzeciego dnia pobytu w Berlinie wygrzebałem trip hopową playlistę z czeluści mojej biblioteki na Spotify. Leżąc już łóżku po całym dniu zwiedzania stolicy puściłem TRIP HOP MIX. Nigdy nie zapomnę pierwszego utworu, który usłyszałem po przyciśnięciu „play”. IN/FLUX- DJ SHADOW. TRIP HOP. Wywodząca się z brytyjskiej sceny lat 90 atmosferyczna muzyka down-tempo z masą sampli.

Mieszanka hip hopu, acid jazzu, reggae i muzyki elektronicznej. Głośny bas w parze z perkusją potrafi wprowadzić w coś w rodzaju transu, z którego wyrywają nas zsamplowane rozmowy, dźwięki lub kolejna porcja instrumentów perkusyjnych albo dętych. Muzyka psychodeliczna z prawdziwego zdarzenia. Przenosi do innego świata i pozwala się w nim zanurzyć. Muzyka trip hopowa z początku nie miała nazwy. Przez brak ograniczeń w tworzeniu jej każdy nazywał ją jak chciał.

*TEKST REDAKCYJNY

Przy mocno undergroundowym trip hopie skupiano się na odczuciach doznawanych podczas setów DJów, a te odczucia były wzmacniane jeszcze różnymi psychodelikami otwierającymi umysł słuchacza na nową muzykę.

Pierwszy raz terminu TRIP HOP użył dziennikarz muzyczny Andy Pemberton w magazynie MixMag.

W swoim tekście użył tego terminu, by opisać wcześniej przeze mnie już wsponiany kawałek IN/FLUX. Według niego był on muzyczną podróżą, „tripem”, a hip hopowe korzenie utworu stworzyły nazwę TRIP HOP. TRIP HOP może być lekki lub ciężki. Lekkim trip hopem może być Morcheeba, Air, Portishead lub Massive Attack. Nawet pierwszy album Gorillaz jest lekkim, niezobowiązującym trip hopem, który jest „łatwy” w słuchaniu. Cięższym trip hopem zajmuje się Dj Shadow, Funki Porcini, DJ Cam, Thievery Corporation, Tosca, Kruder & Dorfmeister albo Nightmares On Wax. GODNE POLECENIA UTWORY: In/Flux-DJ Shadow Modular Mix-Air Dieu Reconnaitra Les Siens-DJ Cam High Noon-Kruder & Dorfmeister Surrenderism-Jon Kennedy Belisha Beacon-Funki Porcini Aftermath-Tricky, Martina Topley-Bird 2001 Spliff Odyssey-Thievery Corporation Każdy znajduję swoją drogę w muzyce. Rozwijajmy się, bądźmy otwarci.

FRANK ZAPPA I JEGO KANAPA

INNE

inne “victorian ghosts inspired”

WIEDŹMA

“freedom”

“a touch of full moon”

MIESIĘCZNIK I LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCEGO IM. MIKOŁAJA KOPERNIKA W KATOWICACH

E X E U N T

O M N E S

MIESIĘCZNIK I LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCEGO IM. MIKOŁAJA KOPERNIKA W KATOWICACH

STOWARZYSZENIE MŁODYCH TWÓRCÓW REDAKCJA GAZETY: Projektowanie i grafika: Julka Szpura Anastasia Zagrai Franek Dyla Mar Copik Korekta: Oliwia Otrębska Emilia Jagielska Ollie Majchrzak Organizacja gazety i media: Kinga Szczembara Estera Białas Nikola Szyndler Zosia Wojciechowska Promocja: Antosia Siarkowska Nikola Szyndler Toster Paweł Wilk Bartek Kleszczewski Maks Gąsior

Sekcje stałe: Wojtek Grabowski Natalia Kępińsla Danny Miłek Matylda Siesicka Lidia Podgórny Milena Powroźna Magda Zosia Łakomska Wiedźma Mateusz Malik Zosia Wojciechowska Franek Dyla Mar Copik Opiekunka gazety: Ewelina Foltyn Data wydania: 16.10.2023

Rysunek na okładce autorstwa Oliwii Szyndler. Źródła do wstawionych grafik pod linkiem: hhttps://docs.google.com/document/d/1aRT0qwdv8vJ8-OfEMYllCrnzT0tc4GXUDgGskyQLI4/edit?usp=sharing Link do głosowania na dzieło miesiąca na instagramie gazety oraz pod linkiem: https://forms.gle/yrmYngdN2HQMtpau5 *regulamin i wytyczne nadsyłania prac dostępne są na stronie szkoły i jak powyżej.