4 minute read

WŁOSKIE OGRODY

OGRÓD W ZGODZIE Z NATURĄ

©ALINA ZAJĄC

Istnieje wiele stylów ogrodów, którymi inspirujemy się do dzisiaj, w tym m.in. romantyczne ogrody angielskie, barokowe ogrody francuskie czy orientalne ogrody japońskie. Również Włochy wyróżniają się własnym stylem w ogrodnictwie, inspirowanym niczym innym jak epoką renesansu.

WŁOSKIE OGRODY RENESANSOWE

Ogrody renesansowe cechują się prostą kompozycją oraz zgeometryzowaną przestrzenią o harmonijnych proporcjach. Ważnym ich elementem są żywopłoty, odgraniczające poszczególne części ogrodu oraz tunele i pergole często obrośnięte kwitnącymi pnączami, tworzące zacienione enklawy idealne do odpoczynku od włoskiego słońca. W ogrodach można znaleźć wiele roślin krajowych np. cyprysy, laury, mirty, sosny, a z roślin kwitnących m.in.: lilie, irysy, fiołki czy róże. Poza zielenią ważną rolę odgrywa również woda. Często można spotkać fontanny, sadzawki, kaskady wodne, które dodają gorącym włoskim ogrodom świeżości i dynamiki. Ponadto nieoderwalną częścią ogrodów renesansowych są bogato zdobione altanki, schody, tarasy czy kamienne posągi.

WŁOCHY ZIMĄ

Podążając za włoskim słońcem, odwiedziłam Italię kilka tygodni temu. Podczas gdy u nas jeszcze było czuć piętno zimy, tam mogłam poczuć już wiosnę, a w każdym odwiedzanym przeze mnie miejscu wypatrywałam wygłodniałym wzrokiem żywą zieleń, kwitnące krzewy i świeżo pachnące zioła.

NEAPOL

Palmiarnia w ogrodzie botanicznym w Neapolu
Palmy i ogromna sosna kanaryjska w ogrodzie botanicznym w Neapolu

Neapol jest jednym z największych miast we Włoszech, w moim przeświadczeniu najbardziej brudnym i głośnym. Dobrze było znaleźć w nim zielone enklawy, w których można było ukoić nerwy i napawać się spokojnym widokiem przyrody. Jednym z takich miejsc jest ogród botaniczny w Neapolu, który mile mnie zaskoczył swoją bogatą roślinnością, ciekawą architekturą oraz wypielęgnowaną i zadbaną przestrzenią. Samo wejście do ogrodu zaskakuje. Drzwi do strefy są zamknięte i otwiera je stróż, wpuszczając chętnych gości. Wstęp jest bezpłatny, a dowodem wejścia jest wpis do kroniki. Powierzchnia ogrodu nie jest zbyt duża, ale śmiało można spędzić tu kilka godzin, relaksując się w cieniu pięknych drzew lub ogrzewając w palmiarni. W tym miejscu każdy znajdzie coś dla siebie. Jest tu bogata kolekcja palm, kaktusów, drzew cytrusowych oraz wiele innych ciekawych roślin.

Moje najlepsze wspomnienia nie wiążą się jednak z samym Neapolem, a z dniami spędzonymi w okolicach miasta. Jeden dzień spędzony w Pompejach, w których również można odnaleźć ślady dawnych założeń zieleni oraz wędrówki po nadmorskich szczytach, gdzie na szlaku towarzyszą ci rozwijające się krokusy oraz pysznie pachnące rozmaryny.

WENECJA I PADWA

Ze słonecznego i głośnego Południa przywędrowałam do deszczowej Północy, gdzie udało mi się odwiedzić Wenecję i Padwę. Zwiedzanie Wenecji to wielogodzinne wędrówki po uliczkach miasta, przy okazji wyszukać można zielone elementy, przede wszystkim w formie ogrodów w oknach oraz kilku parków miejskich, w tym najważniejszy – park królewski.

Widok na ogród botaniczny w Padwie zza krat
Ogród Królewski w Wenecji
Ogrody w oknach weneckich

Główną atrakcją ogrodniczą miało być odwiedzenie ogrodu botanicznego w Padwie, który powstał w 1545 roku, co czyni go najstarszym działającym ogrodem botanicznym na świecie. Już z tego względu było moim marzeniem zobaczenie tego wyjątkowego miejsca od środka. Niestety okazało się, że ogród jest tymczasowo zamknięty, a mi pozostało podziwianie go zza murów.

Widok na Positano z wszechobecnym rozmarynem

Włochy zawsze są dla mnie dobrą opcją wakacyjną i samo przebywanie wśród oliwnych gajów, winogronowych pól czy sadów cytrusowych wprawia mnie w dobry nastrój. Z tych słodkich powodów oraz z powodu ciągot do pomidorów, wina i serów wiem, że będę tam wracać. A na mapie nadal czeka na mnie wiele nieznanych mi ogrodów, w tym ten (niedościgniony na razie) w Padwie.

This article is from: