Karolina & Michał TEST ZGODNOŚCI MAŁŻEŃSKIEJ


Odpowiadali na 30 pytań, a żadne z nich nie widziało wcześniej tego, co napisało drugie. Mimo to ten partnerski test zdali śpiewająco, z wynikiem nieco ponad 73%. Nie zgodzili się lub nieco rozminęli tylko w kilku pytaniach, ale co to byłby za związek, gdyby było idealnie! W czym konkretnie się różnią?
Michał twierdzi na przykład, że Karolina jest marudą, a ona upiera się, że marudzenie to u nich rzadkość. Tak samo jak dzwonienie, bo według niej nie dzwonią do siebie wcale. Tylko on zdaje się mieć inne zdanie na ten temat. Może w końcu warto od niego odebrać? Zakupy to też klasyczna batalia – zarówno ona, jak i on biorą jednak na klatę odpowiedzialność za większe wydatki i chyba tylko dobry księgowy byłby w stanie rozstrzygnąć, jaka jest prawda. Przydałby się też ktoś do monitorowania snu, bo zgody nie ma w kwestii tego, kto pierwszy zasypia – Karolina twier-
dzi, że Michał, a Michał twierdzi, że ona. Grunt, że zgodni są co do tego, że to on chrapie głośniej. A odwaga? Karolina przyznaje, że boi się ciemności i opuszczonych miejsc, ale to ona jest tą dzielniejszą! Michał natomiast spokojnie przypisuje sobie ten tytuł. W końcu to siebie deklaruje też na tego, który byłby w stanie dokonać mordu na nawiedzających ich pająkach w imię domowego spokoju – szkoda, że nieopatrznie wbrew Karolinie, która woli bardziej pokojowe rozwiązania i wolność dla pajęczaków. Dobrze, że w tym związku ona jest tą od rzucania pomysłów, ale to on przechodzi od razu do ich realizacji.
I choć Michał podsumowuje wszystko samozwańczym mianowaniem się na głowę tej rodziny, ona dyplomatycznie powstrzymuje się od głosu – niech czas pokaże, jak układ sił rozłoży się w tej małżeńskiej batalii o miłość, szczęście i zgodność we dwoje.

Małżeńskie gody są nadawane „ustawowo”, by celebrować niepodległość i wielkość małego, zjednoczonego państewka miłości. Cały kłopot w tym, że niezwykle łatwo poplątać się w owych rocznicach. Papierowa, drewniana, płócienna. Co ma piernik do wiatraka, a małżeństwo do... drewna?
Czasami może być romantycznie. Już ta najmłodsza, pierwsza rocznica ślubu jest ujmująca. Niby staż mały i może niezbyt imponujący, ale uczucie silne. Wciąż płynąc na miłosnej emfazie, wyznajemy tak ogromny kult miłości, że papier całego świata nie byłby w stanie oddać jej bezmiaru. Fakt, że niektórym ten „papier” z pierwszych godów kojarzy się z podpisanym cyrografem… tak, tak: wiele wyjaśnia się w tym pierwszym roku. Druga rocznica, zwana bawełnianą. Że niby małżeństwo niczym 100% cotton? Czemu nie! Wciąż czysta bawełna, czyli miłość bez syntetyków. Tylko high quality bez made in China Dalej robi się ciekawiej. Trzecia rocznica, skórzana. Nie ma wątpliwości, że nazywa się tak, ponieważ czujemy już przez skórę, gdy małżonek(-ka) coś kręci. Znacie się jak łyse konie. Gratulacje! Zaczynają się lata, gdy rozumiecie się bez słów.
Kwiatowa rocznica jest tą najbardziej oczywistą – Wasze małżeństwo przechodzi rozkwit, niczym starannie pielęgnowany kwiat. Szanowni Mężowie, skoro jesteśmy przy kwiatach: czerwone róże czynią cuda, dlatego warto czasem złożyć kwiaty pod państwowym pomnikiem miłości. Pięciolecie to drewniana rocznica. Kamień milowy we wspólnej historii małego państewka. Wspólnie płyniecie niezmiennie na tej małżeńskiej tratwie przez ocean życia i wiecie już, że niesie Was solidny kawał… drewna, któremu niestraszne sztormy ni burze. Ze zgraną załogą żegluga jest cudowną przygodą, a nie tylko walką z morskim żywiołem.
Nie zawsze jest tak ekstremalnie. Po żywiołowej, drewnianej rocznicy następują przyjemne, miłe i otulające serca rocznice wełniane, a także te słodkie cukrowe. Poczucie siły w małym rodzinnym państewku sięga wyżyn i każda późniejsza rocznica to jak formalne poparcie dla trwałości i niezawisłości małżeństwa: spiżowa, blaszana, cynowa… to prawda, że niektórzy słyszą tu szczęk oręża. Wówczas na skutek rozbicia dzielnicowego jedna połówka zamieszkuje sypialnię, druga przenosi się na

kanapę i odgradza zasiekami z nieupranych skarpet. Los lubi zmiennym być, dlatego po metalowych latach nadchodzi rocznica trzynasta –nie taka pechowa, bo (a jakże!) koronkowa.
A kiedy już odczynicie pecha i klątwę trzynastki, czeka Was moc kryształu, ekskluzywność porcelany, perły i koralowce, aby w końcu dojść do złotej, 50-tej rocznicy ślubu. To święto, które jest honorowane autentycznym Medalem za Długoletnie Pożycie Małżeńskie nadawanym przez prezydenta. Miłosne odznaczenie ma 35 mm średnicy i kształt gwiazdy. Dostajecie własną, oksydowaną gwiazdkę z nieba, choć najjaśniej i tak świeci dla Was ta, której powiedzieliście sakramentalne „tak”.
Najlepsze jest to, że do takich świąt nie trzeba szykować wykwintnych potraw. Małżeńskie gody karmią się tylko jednym: miłością przyprawioną szczyptą ciepła i serdeczności. Uczucie, które jest między dwojgiem ludzi, smakuje jak najlepszy koktajl świata. Pijcie go na zdrowie, niezależnie od tego, czy wychylacie toast za pierwszą, piątą czy piętnastą rocznicę. Oby zawsze miał słodki smak miłości!
- PUCHATKU?
- CO PROSIACZKU? - NIC - RZEKŁ PROSIACZEK, BIORĄC PUCHATKA ZA RĘKĘ. - CHCIAŁEM SIĘ TYLKO UPEWNIĆ, CZY JESTEŚ.
Kochać kogoś, to jak wprowadzić się do nowego domu. Na początku człowiek zachwyca się tym, co nowe, każdego ranka się dziwi, że to należy do niego, jakby się bał, że w każdej chwili ktoś może wpaść przez drzwi i powiedzieć, że zaszła pomyłka, że wcale nam nie przysługuje takie piękne mieszkanie. Ale z biegiem lat fasada niszczeje, tu i ówdzie drewno pęka i już kocha się ten dom nie za to, jaki jest doskonały, tylko raczej dlatego, że nie jest. Człowiek uczy się jego wszystkich kątów i zakamarków. Jak otwierać drzwi, żeby klucz nie blokował się w zamku, kiedy jest zimno na dworze. Które deski w podłodze się uginają, kiedy się po nich stąpa, i jak otwierać drzwi szafy, żeby nie skrzypiały. To właśnie to, te wszystkie małe tajemnice sprawiają, że to naprawdę jest twój dom. ~ Friedrik Backman







POWRÓT
do dzieciństwa






ODPOWIEDZ NA PYTANIA I SPRAWDŹ,
JAK DOBRZE ICH ZNASZ?
1. Co Michał ma zawsze w kieszeni?
a) Mini zestaw wkrętaków
b) Chusteczki higieniczne
c) Miętówki na świeży oddech
2. Na co Karolina z sukcesem namówiła w zeszłym roku Michała?
a) Na przeczytanie książki
b) Na podróż do serca wulkanu
c) Na przeprowadzkę do lasu
3. Michał to informatyk, ale przez ponad rok pracował jako…
a) Nocny taksówkarz
b) Kierowca MPK
c) Dostawca pizzy
4. Co Karolina i Michał najbardziej lubią robić razem?
a) Składać meble z IKEI bez instrukcji b) Wkurzać sąsiadów robieniem imprez c) Podróżować i rozwiązywać łamigłówki
5. Na jakim instrumencie uczyła się kiedyś grać Karolina?
a) Klasycznie, na pianinie
b) Na kubańskich bongosach c) Na flecie poprzecznym
0-3 PUNKTÓW
6. Jakie podejście do sprzątania ma ta dwójka?
a) Sprzątają codziennie! b) Jakoś ogarniają ten bałagan... c) Liczą, że Kinia posprząta
7. A kim jest Kinia?
a) Dumną kotką brytyjską b) Złotą rybką w szklanej kuli c) Zmorą spod schodów
8. Jak u Karoliny i Michała wygląda podział obowiązków w kuchni?
a) Michał gotuje, a Karolina zmywa
b) Karolina gotuje, a Michał zmywa
c) Kuchnia? Tam, gdzie się kawę robi?
9. Podczas jakiej rozrywki nie wolno przeszkadzać Michałowi?
a) Koncertu Zenka Martyniuka
b) Oglądania wyścigów Formuły 1 c) Seansu „Milionerów”
10. Ile krajów, jak do tej pory, odwiedzili razem Nowożeńcu?
a) Poza Polską? Żadnego
b) Sami tego nie zliczą…
c) Do tej pory pięć
Twoja wiedza na temat Nowożeńców jest równie zaskakująca, jak śnieg na Saharze – pojawia się rzadko i znika, zanim zdążysz ją naprawdę dostrzec. Nie przejmuj się jednak – to da się naprawić. Czas zakasać rękawy i nadrobić zaległości w tej znajomości. Trzymamy kciuki za powodzenie tej misji!
4-7 PUNKTÓW
Tę dwójkę znasz całkiem dobrze, choć do zdobycia tytułu eksperta do spraw znajomości Pary Młodej jeszcze Ci trochę brakuje. Było blisko, ale dziś nie staniesz na podium ze złotym medalem na piersi. Wniosek? Czas spędzić jakiś miły weekend z Nowożeńcami – w końcu nic nie łączy tak, jak podróże.
8-10 PUNKTÓW
Znasz Parę Młodą lepiej niż własną kieszeń! Twoje odpowiedzi były celne jak strzała amora, która ich trafiła, a Twoja wiedza na temat tej dwójki jest tak duża, że niektórzy zastanawiają się, czy przypadkiem Ci nie podpowiadali. Z tej bitwy wychodzisz zwycięsko!
1 POPRAWNA ODPOWIEDŹ = 1 PUNKT. 1b, 2a, 3b, 4c, 5a, 6b, 7a, 8b, 9b, 10c


O MIŁOŚCI
wiemy niewiele.
Z miłością jest jak z gruszką. Gruszka jest słodka i ma kształt. Spróbujcie zdefiniować kształt gruszki.
~ ANDRZEJ SAPKOWSKI


WYPEŁNIJ, A ZDJĘCIE WYPEŁNIONEJ ANKIETY PRZEŚLIJ DO FOLDERU (LINK I KOD

Drodzy Goście!
CIESZYMY SIĘ, ŻE JESTEŚCIE.
Dziękujemy za Waszą obecność i wsparcie w najważniejszym dla nas dniu. Mamy nadzieję, że jeszcze długo będziecie wspominać ten wieczór i wracać do niego z uśmiechem. Obyśmy jeszcze nie raz mieli okazję do radosnego świętowania w tym gronie!

Poniższy QR kod przeniesie Was do galerii zdjęć ze ślubu i wesela – wystarczy go zeskanować. Możecie też wejść bezpośrednio na: hibron.usermd.net/wesele.html
Będziemy wdzięczni za podzielenie się również tymi zdjęciami, które Wy dziś zrobiliście.

DZIĘKUJEMY!
MIŁOŚĆ NIE ROZKŁADA SIĘ PO RÓWNO W ZWIĄZKU. NIGDY NIE JEST PÓŁ NA PÓŁ. TO ZAWSZE SIEDEMDZIESIĄT DO TRZYDZIESTU, LUB SZEŚĆDZIESIĄT DO CZTERDZIESTU. KTOŚ ZAKOCHUJE SIĘ PIERWSZY. KTOŚ STAWIA DRUGĄ OSOBĘ NA PIEDESTALE. KTOŚ STAJE NA GŁOWIE, BY ŻYCIE
TOCZYŁO SIĘ GŁADKO I PRZYJEMNIE, A PARTNER PO PROSTU ZAŁAPUJE SIĘ NA TEN WÓZEK.
~ JODI PICOULT