2 minute read

Tydzień, Pozytywnie o burzy, Skleroza, Pij dużo wody

Róża

Twórczość uczniów

Advertisement

Tydzień

Poniedziałek to moja zmora, Przeważnie zamieniam się wtedy w potwora.

Wtorek jest przyjemniejszy, Bardziej znośny, w obyciu łatwiejszy.

Środa to już półmetek, Robi się ze mnie mały Zgredek.

Czwartek to dziwny dzień jest, Zazwyczaj mam w nim jakiś test.

Piątek to przedsmak radości, Upragnionej po tygodniu wolności.

Sobota to dzień laby, Kumają to nawet żaby.

Za niedzielą nie przepadam, a oto przyczyna: Po niedzieli wszystko od nowa się zaczyna. Pozytywnie o burzy

Kiedy za oknem się chmurzy I wygląda na to, że blisko jest do burzy, Odłączamy z prądu komputery, Ładowarki, telefony i routery.

Kiedy zaczyna padać, Wiemy, że do domu czas spadać, Zrobić sobie smaczną kolację I czekać na pogodowe atrakcje.

Za chwilę wiatr świśnie, Piorun jasno błyśnie, Usłyszymy grzmot głośny, A pogłos będzie donośny.

Zbytnio się jednak nie przejmujmy, Ochotę do paniki hamujmy. Pamiętajmy kto stworzył burzę (Ten duży deszcz, co tworzy kałuże).

Chociaż burza potrafi wyrządzić szkody, to są i plusy takiej pogody. Ochłodzi się trochę powietrze, Może trzeba będzie chodzić w swetrze.

Następnym plusem jest woda. Tak sobie myślę, że może i dobra taka pogoda… Każda roślinka na niej korzysta, Bo nie jest już zakurzona, a czysta.

To był taki wierszyk nieduży, By pozytywnie myśleć o burzy.

Skleroza

Niby nie mam na to dowodu, Ale myślę, że cierpię z powodu…

Właśnie nie mogę sobie przypomnieć czego, Ani jak to nabyłam i dlaczego?

To jest chorobą i w taki sposób działa, Że choćbym nie wiem ile się starała,

I tak nie zapamiętam na stałe niczego, A czasem naprawdę trudno się obyć bez tego:

Imię znajomego, nazwa miejscowości, Godzina spotkania, numer nieruchomości,

Treść dobrego filmu, zakończenie książki Albo gdzie się podziały na ten miesiąc pieniążki… To wszystko mi zawsze z głowy wypadnie. I jak tu żyć spokojnie i zaradnie?!

Owszem, istnieją metody i sposoby różne, Ale ich efekty są jedynie próżne. Na przykład prób uję pisać informacje na karteczce,

Ale potem ona znika w kącie albo w jakiejś teczce! Zapisuję sobie spotkanie w kalendarzu, Ale zapominam, żeby tam zajrzeć i nie zerkam ni razu. No to przypomnienie o tym piszę sobie na karteczce. Ale gdzie ta karteczka? Znowu wsiąkła w teczce…

Dosyć mam już tej przypadłości! Nie ma ona dla mnie za grosz litości.

A jej nazwy nawet nie wspomnę, Bo chyba sobie w końcu nie przypomnę. Pij dużo wody!

Niezależnie od pogody, Zacznij dzień od łyka wody!

Przed południem wypij szklankę Albo chociaż filiżankę!

O dwunastej dla zasady, Wypij wody do przesady!

Idąc mądrych ludzi śladem, Napij się też przed obiadem!

Po obiedzie zaspokój pragnienie, By mieć dobre i sprawne trawienie!

Jeśli jesteś teraz w dobrym nastroju, Weź dwa łyki więcej napoju!

A jeśli nie jesteś teraz w dobrym humorze, Może szklanka wody ci pomoże!

Podczas kolacji wypij kilka łyków, Żeby nabrać dobrych nawyków!

Na koniec dnia wypij jeszcze troszeczkę, A jutro postaw wyżej poprzeczkę!

This article is from: