
2 minute read
Tydzień, Pozytywnie o burzy, Skleroza, Pij dużo wody
from Eureka 63
Róża
Twórczość uczniów
Advertisement
Tydzień
Poniedziałek to moja zmora, Przeważnie zamieniam się wtedy w potwora.
Wtorek jest przyjemniejszy, Bardziej znośny, w obyciu łatwiejszy.
Środa to już półmetek, Robi się ze mnie mały Zgredek.
Czwartek to dziwny dzień jest, Zazwyczaj mam w nim jakiś test.
Piątek to przedsmak radości, Upragnionej po tygodniu wolności.
Sobota to dzień laby, Kumają to nawet żaby.
Za niedzielą nie przepadam, a oto przyczyna: Po niedzieli wszystko od nowa się zaczyna. Pozytywnie o burzy
Kiedy za oknem się chmurzy I wygląda na to, że blisko jest do burzy, Odłączamy z prądu komputery, Ładowarki, telefony i routery.
Kiedy zaczyna padać, Wiemy, że do domu czas spadać, Zrobić sobie smaczną kolację I czekać na pogodowe atrakcje.
Za chwilę wiatr świśnie, Piorun jasno błyśnie, Usłyszymy grzmot głośny, A pogłos będzie donośny.
Zbytnio się jednak nie przejmujmy, Ochotę do paniki hamujmy. Pamiętajmy kto stworzył burzę (Ten duży deszcz, co tworzy kałuże).
Chociaż burza potrafi wyrządzić szkody, to są i plusy takiej pogody. Ochłodzi się trochę powietrze, Może trzeba będzie chodzić w swetrze.
Następnym plusem jest woda. Tak sobie myślę, że może i dobra taka pogoda… Każda roślinka na niej korzysta, Bo nie jest już zakurzona, a czysta.
To był taki wierszyk nieduży, By pozytywnie myśleć o burzy.
Skleroza
Niby nie mam na to dowodu, Ale myślę, że cierpię z powodu…
Właśnie nie mogę sobie przypomnieć czego, Ani jak to nabyłam i dlaczego?
To jest chorobą i w taki sposób działa, Że choćbym nie wiem ile się starała,
I tak nie zapamiętam na stałe niczego, A czasem naprawdę trudno się obyć bez tego:
Imię znajomego, nazwa miejscowości, Godzina spotkania, numer nieruchomości,
Treść dobrego filmu, zakończenie książki Albo gdzie się podziały na ten miesiąc pieniążki… To wszystko mi zawsze z głowy wypadnie. I jak tu żyć spokojnie i zaradnie?!
Owszem, istnieją metody i sposoby różne, Ale ich efekty są jedynie próżne. Na przykład prób uję pisać informacje na karteczce,
Ale potem ona znika w kącie albo w jakiejś teczce! Zapisuję sobie spotkanie w kalendarzu, Ale zapominam, żeby tam zajrzeć i nie zerkam ni razu. No to przypomnienie o tym piszę sobie na karteczce. Ale gdzie ta karteczka? Znowu wsiąkła w teczce…
Dosyć mam już tej przypadłości! Nie ma ona dla mnie za grosz litości.
A jej nazwy nawet nie wspomnę, Bo chyba sobie w końcu nie przypomnę. Pij dużo wody!

Niezależnie od pogody, Zacznij dzień od łyka wody!
Przed południem wypij szklankę Albo chociaż filiżankę!
O dwunastej dla zasady, Wypij wody do przesady!
Idąc mądrych ludzi śladem, Napij się też przed obiadem!
Po obiedzie zaspokój pragnienie, By mieć dobre i sprawne trawienie!
Jeśli jesteś teraz w dobrym nastroju, Weź dwa łyki więcej napoju!
A jeśli nie jesteś teraz w dobrym humorze, Może szklanka wody ci pomoże!
Podczas kolacji wypij kilka łyków, Żeby nabrać dobrych nawyków!
Na koniec dnia wypij jeszcze troszeczkę, A jutro postaw wyżej poprzeczkę!