










![]()












Tytuł oryginału:
Jesus, The Son of Man. The Life of Jesus in the Words of the Gospel and the paintings of Carl Bloch
Fragmenty Pisma Świętego pochodzą z V wydania Biblii Tysiąclecia. Wykorzystano za zezwoleniem wydawnictwa Pallottinum.
Projekt graficzny: Jørgen Vium Olesen i Ben Alex Skład i łamanie: Agnieszka Siekierżycka
Copyright © by Scandinavia Publishing House
Copyright © for this edition by Wydawnictwo AA, Kraków 2025
ISBN 978-83-8340-167-6
Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej książki nie może być reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie lub w jakikolwiek sposób, elektroniczny lub mechaniczny, w tym poprzez fotokopiowanie, nagrywanie lub za pomocą jakiegokolwiek systemu przechowywania i odzyskiwania informacji, bez pisemnej zgody wydawcy.
Informacje o poszczególnych obrazach pochodzą z biografii autorstwa Rickarda Magnussena (opublikowanej w 1931 r. przez G.E.C. Gads Forlag) oraz z Królewskiego Muzeum Sztuk Pięknych w Kopenhadze. Nie udało się jednak ustalić dokładnego roku ukończenia każdego z obrazów, dlatego podano również rok wystawienia. Wymiary podano w centymetrach, zaczynając od wysokości. Wiele obrazów ilustrujących życie Jezusa pochodzi z kaplicy modlitewnej zamku Frederiksborg w Hillerød w Danii. Pozostałe pochodzą z ołtarzy kaplic i kościołów w Danii i Szwecji.
Wydawnictwo AA s.c. 31-574 Kraków, ul. Ciepłownicza 29 tel.: 12 345 42 00, 695 994 193 e-mail: klub@religijna.pl www.religijna.pl
chłopiec Carl Bloch często cierpiał z powodu wewnętrznego niepokoju. W drodze powrotnej ze szkoły wyobrażał sobie, że po przybyciu do domu zastanie go zniszczonym, a wszystkich domowników – martwych. Chociaż nie było żadnego wyraźnego powodu do jego obaw, miał bujną wyobraźnię i nieustannie przewidywał możliwe katastrofy. Obawiał się nie tyle cierpienia lub smutku, co raczej tego, że może nie być na to wszystko przygotowany. W jego późniejszej karierze artystycznej niepokój ten zastąpiła intensywna świadomość tego, co miało stać się dla niego powołaniem. Jego historyczne obrazy przedstawiające życie Jezusa są dziś znane i cenione na całym świecie. Carl Heinrich Bloch (1834-1890) był jednym z dziesięciorga dzieci swoich rodziców – trzech dziewcząt i siedmiu chłopców. Jego ojciec, kupiec zajmujący się sprzedażą wyrobów pończoszniczych, Jørgen Peter Bloch, często spędzał wolny czas na czytaniu starej rodzinnej Biblii. Chociaż wraz ze wzrostem zamożności rodziny ich dom coraz bardziej podlegał wpływom kultury burżuazyjnej, dzieci wychowywano w duchu bojaźni Bożej i piękna prostoty. W młodym wieku Carl Bloch wybrał edukację w szkole kadetów marynarki wojennej. Jedynymi lekcjami, które sprawiały mu przyjemność, były jednak lekcje sztuki i rysunku. Nauczyciel Blocha, znany portrecista i pejzażysta Theodor Restorff, szybko dostrzegł jego talent i zlecał mu trudniejsze zadania niż pozostałym uczniom. Od tego czasu Bloch poświęcał cały swój czas na rysowanie, co ostatecznie doprowadziło do niepowodzenia na egzaminie z zakresu marynarki wojennej. Kontynuował jednak swoją edukację artystyczną. W 1852 roku otrzymał srebrny medal

stworzył również kilka arcydzieł, które miały największe znaczenie dla dalszego rozwoju jego kariery. Wśród tych dzieł znajdują się Samson, Córka Jaira oraz Wyzwolenie Prometeusza , dzieło zamówione przez króla Jerzego dla Zamku Królewskiego w Atenach.
W Rzymie Bloch poznał swoją żonę, Almę Trepkę. Wrócili do Kopenhagi i pobrali się w 1868 roku. Związek ten przysporzył Blochowi wielu trudności, ponieważ jego teściowie byli oburzeni małżeństwem córki z „malarzem”. Alma zmarła w 1886 roku.
W międzyczasie w Danii reputacja Blocha znacznie wzrosła. Galerie sztuki kupowały jego obrazy, a wiele z nich zostało nagrodzonych. Jego większe obrazy spotykały się z pewnym sceptycyzmem, aż do momentu, gdy obraz Wyzwolenie Prometeusza został wystawiony w słynnym kopenhaskim muzeum sztuki Charlottenborg w 1865 roku. Po sukcesie Blocha z Prometeuszem duński mecenas sztuki, właściciel browaru J.C. Jacobsen, zamówił 23 obrazy do kaplicy króla Chrystiana IV w zamku Frederiksborg. Obrazy te, przy których pracę rozpoczął we Florencji, to punkt zwrotny w sztuce Blocha, przełom w jego malarstwie historycznym. Obrazy przedstawiające sceny z Nowego Testamentu sprawiły, że Bloch stał się jednym z najczęściej zatrudnianych malarzy ołtarzowych. Był twórcą około 10 dzieł ołtarzowych, z których wiele zostało skopiowanych.
W 1886 roku Bloch zachorował na raka i zmarł 4 lata później.
Akademii Sztuk Pięknych za mały szkic i wystawił swoje pierwsze dzieło.
W 1853 roku Carl Bloch opuścił miasto i przeniósł się na wieś, gdzie spędził kilka lat, zmagając się z wątpliwościami co do swojej wartości jako artysty. W tym czasie namalował serię obrazów przedstawiających życie codzienne rolników, rybaków i rybaczek nad brzegiem morza. W 1859 roku otrzymał stypendium Akademii Sztuk Pięknych i przez Holandię i Francję udał się do Rzymu. Bliżej zapoznał się wtedy z twórczością Rembrandta, co miało ogromny wpływ na jego życie. Bloch przybył do Rzymu z ambicjami zostania portrecistą i malarzem rodzajowym. Pozostał przy motywach historycznych i biblijnych.
W Rzymie Bloch stworzył długą serię obrazów rodzajowych, które ugruntowały jego reputację. Tutaj
Wielu wątpiło w szczerość Carla Blocha w kwestii jego wiary chrześcijańskiej. Jednak jego własne wypowiedzi nie dają powodu do sceptycyzmu. Bloch uważał się za chrześcijanina, co wyraźnie podkreślają namalowane przez niego wizerunki Chrystusa. Sam uważał swoje obrazy ołtarzowe za najważniejsze dla niego dzieła. Nie ma wątpliwości, że jego osobowość znajduje wyraz w jego obrazach. Niemal wszystkie wyrażają wielkie zrozumienie dla samotnej, dążącej do celu osoby.
Niektórzy nazywali Carla Blocha pesymistą, ale prawdopodobnie nie jest to właściwe słowo. Jego ciągła obawa, że nie spełni oczekiwań innych, wskazuje raczej na to, że był osobą o pokornym charakterze. Pokora i sumienność to słowa kluczowe w opisie jego osoby. W ciągu swojego krótkiego życia stworzył 250 obrazów i 75 rycin. Najbardziej znane z nich to obraz Prometeusz oraz 23 obrazy znajdujące się w kaplicy króla Chrystiana IV w zamku Frederiksborg w Danii.

Wszóstym miesiącu posłał Bóg anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą”.
Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: „Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus.
Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca”.
Na to Maryja rzekła do anioła: „Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?”
Anioł Jej odpowiedział: „Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego”.
Na to rzekła Maryja: „Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!”. Wtedy odszedł od Niej anioł.
Łk 1, 26-38
Zwiastowanie. 104 × 55 cm, Florencja 1865, Wystawiony w Charlottenborgu w 1866 r. Kaplica modlitewna na zamku Frederiksborg, Dania


Maryja odwiedza Eliżbietę
Wtym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w pokoleniu Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona okrzyk i powiedziała: „Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie?
Oto, skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie. Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana”.
Wtedy Maryja rzekła:
„Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej.
Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia, gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny.
Święte jest Jego imię –a swoje miłosierdzie na pokolenia i pokolenia zachowuje dla tych, co się Go boją.
On przejawia moc ramienia swego, rozprasza [ludzi] pyszniących się zamysłami serc swoich.
Strąca władców z tronu, a wywyższa pokornych.
Głodnych nasyca dobrami, a bogatych z niczym odprawia.
Ujął się za sługą swoim, Izraelem, pomny na miłosierdzie swoje –jak przyobiecał naszym ojcom –na rzecz Abrahama i jego potomstwa na wieki”.
Maryja pozostała u niej około trzech miesięcy; potem wróciła do domu.
Łk 1, 39-56
Wizyta Maryi u Elżbiety. 104 x 55 cm.
Wystawiony w Charlottenborgu w 1867 r.
Kaplica modlitewna na zamku Frederiksborg, Dania.


Wowym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym państwie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas, gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. Wybierali się więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do swego miasta. Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna. Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie.
W tej samej okolicy przebywali w polu pasterze i trzymali straż nocną nad swoją trzodą. Naraz stanął przy nich anioł Pański i chwała Pańska zewsząd ich oświeciła, tak że bardzo się przestraszyli. Lecz anioł rzekł do nich: „Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu: dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan. A to będzie znakiem dla was: Znajdziecie Niemowlę, owinięte w pieluszki i leżące w żłobie”. I nagle przyłączyło się do anioła mnóstwo zastępów niebieskich, które wielbiły Boga słowami: „Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania”. Gdy aniołowie odeszli od nich do nieba, pasterze mówili nawzajem do siebie: „Pójdźmy do Betlejem i zobaczmy, co się tam zdarzyło i o czym nam Pan oznajmił”.
Łk 2, 1-15
Aniołowie ogłaszają pasterzom narodziny Chrystusa, 104 x 94 cm.
Wystawiony w Charlottenborgu w 1880 r. Kaplica modlitewna na zamku Frederiksborg, Dania.




Poruszająca artystyczna opowieść o życiu Chrystusa, ukazanym na mistrzowskich arcydziełach Carla Blocha. Każdemu obrazowi towarzyszą słowa Pisma Świętego, które Bloch maluje w sposób niepowtarzalny, przybliżając postać Zbawiciela i ukazując prawdę osoby Jezusa tak, jak niewielu artystów potrafiło to zrobić. Dzięki tym wspaniałym dziełom Ewangelia ożywa przed naszymi oczami.
Historyczne obrazy Carla Blocha, przedstawiające życie Jezusa, są znane i cenione na całym świecie. Zaprezentowano tu dzieła znajdujące się w kaplicy zamku Frederiksborg oraz obrazy ołtarzowe kościołów Danii i Szwecji, m.in. Zwiastowanie, Wizyta Maryi u Elżbiety, Aniołowie ogłaszają pasterzom narodziny Chrystusa, Święta noc, Ucieczka do Egiptu, Dwunastoletni Jezus w świątyni, Chrzest Jezusa, Kuszenie Jezusa, Wesele w Kanie Galilejskiej, Kazanie na Górze, Córka Jaira, Przemienienie, Jezus i Samarytanka, Uzdrowienie przy sadzawce Betesda, Kobieta przyłapana na cudzołóstwie, Jezus na krzyżu i wiele innych.
ISBN978-83-8340-167-6
9 788383401676

Cena: 59,90 zł w tym 5% VAT