Objawienia Królowej Różańca Świętego - Barbara Kloss

Page 1


OBJAWIENIA Królowej Różańca Świętego

Barbara Kloss

OBJAWIENIA

Królowej Różańca Świętego

OBJAWIENIA

Królowej Różańca Świętego

Kraków 2025

Niniejsze wydanie na podstawie Myśli różańcowe, tom I i II, Ząbkowice Śląskie 1982

dla I tomu

NIHIL OBSTAT

Georgius Predko MIC, Hereford 27 Septembris, a. 1971

IMPRIMATUR

Ladislaus Staniszewski Prot.Ap. Vicarius Delegatus pro Polonis in Anglia et Cambria Londini, die 29 m. Septembris, a. 1971

dla I i II tomu

NIHIL OBSTAT bp Zbigniew Kraszewski, Wikariusz Generalny Archidiecezji Warszawskiej Warszawa, 28.01.1980, Nr 6822/B/K

Pierwsza redakcja językowa tekstu: ks. Stanisław Proszak, Anatol Kaszczuk

Redaktor merytoryczny: ks. Krzysztof Pożarski

Redakcja językowa tekstu: Katarzyna Bułczyńska, Katarzyna Pereira

Korekta: Maria Szarek

Skład, łamanie i projekt okładki: Agnieszka Siekierżycka

Copyright © ks. Krzysztof Pożarski, 2025

Copyright © by Wydawnictwo AA, Kraków 2025

Wszystkie prawa zastrzeżone

ISBN 978-83-8340-156-0

Wydawnictwo AA s.c. 31-574 Kraków, ul. Ciepłownicza 29 tel.: 12 345 42 00, 695 994 193

e-mail: klub@religijna.pl www.religijna.pl

Wprowadzenie

Każdy chrześcijanin jest zobowiązany dążyć do jak największej duchowej doskonałości, którą osiąga się dzięki zasadniczej pracy człowieka wykonywanej w tym kierunku. Temu celowi z powodzeniem służyła i nadal służy książka Tomasza à Kempis O naśladowaniu Chrystusa. Napisana na początku XV wieku jest zbiorem duchowych medytacji ascetycznych prowadzących do osiągnięcia najwyższej doskonałości i charakteru podobnego do Chrystusowego. Po Piśmie Świętym książka ta słusznie zajmuje pierwsze miejsce na liście katolickiej literatury duchowej.

Żyjemy już w trzecim tysiącleciu i z radością zauważamy, że katolicka teologia duchowna wciąż się pogłębia i doskonali, czego dobitnym świadectwem jest książka, którą, drogi Czytelniku, trzymasz teraz w rękach. Są to Objawienia Królowej Różańca Świętego. Modlitwa różańcowa po Mszy św. jest dla nas, katolików, najważniejszą sprawą w duchownej praktyce modlitewnej i kontemplacji, do której wszyscy powinniśmy dążyć i którą ciągle powinniśmy w sobie rozwijać. Ta książka może nam dopomóc, a ma ona niebiańskie pochodzenie. Chociaż jako autorka wymieniona jest Barbara Kloss, to jednak większość tych rozmyślań różańcowych dała nam Królowa Różańca Świętego – Niepokalana Maryja.

W czasie rozmyślań różańcowych w pierwsze soboty Barbara otrzymywała wizję Matki Bożej i słyszała w swojej duszy Jej głos, którego nikt inny nie słyszał. Czasami przez nią mówił Anioł albo różni Święci, a nawet sam nasz Pan Jezus Chrystus, a niekiedy były to własne rozważania Barbary.

Jakże często w naszym chrześcijańskim życiu zapominamy o dogmacie obcowania świętych, o tym, że istnieje więź między nami żyjącymi na ziemi, świętymi i aniołami w niebie oraz duszami czyśćcowymi. Prawda o obcowaniu świętych jest cenną perłą, o której musimy zawsze pamiętać i starać się w pełni wykorzystywać ją w naszym duchownym życiu. Mam nadzieję, że ta książka przyczyni się do tego, że Ty, drogi Czytelniku, doświadczysz czegoś niezwykłego, zrozumiesz więcej, o co chodzi w tym naszym ziemskim życiu. A tym samym te rozmyślania pomogą odnowić Twoje chrześcijaństwo i miłość do Pana Boga i jego Najświętszej Matki. Dzisiaj wielu kwestionuje istnienie Boga albo z różnych przyczyn Go porzuca. W niezwykłym zjednoczeniu z Bogiem pomaga nam codzienny różaniec i medytacje nad jego 20 tajemnicami. Tajemnice muszą być stale obecne w naszym życiu i nas napełniać, aby najdrożsi Jezus, Maryja i Józef zawsze pozostawali przed naszymi oczami i abyśmy mogli naśladować ich w codziennym życiu.

W Fatimie Matka Boża powiedziała, że Rosja się nawróci, i widzimy to na własnych oczach, że te czasy nadeszły, ale możemy również zauważyć, że to nawrócenie dokonuje się zbyt wolno i czasami powierzchownie albo wręcz zostało zniweczone. W tym celu musimy bardzo poważnie zastanowić się nad słowami Matki Bożej Fatimskiej, która mówi nam o potrzebie pokuty, nawrócenia i odmawiania Różańca Świętego. Ona sama mówi o sobie (Lourdes, Fatima, Gietrzwałd), że jest Królową Różańca Świętego.

Maryja, będąc naszą Matką i Królową, wskazuje na siebie i nakazuje nam odmawiać Różaniec.

W ten sposób Maryja daje nam swoją łaskawą pomoc i łaskę we wszystkich naszych ziemskich sprawach, trudnościach i problemach. Od nas zależy, czy przyjmiemy Jej słowa, czy będziemy udawać, że nas nie dotyczą.

Dlaczego tak konieczne jest odmawianie Różańca Świętego i rozważanie jego tajemnic?

Papież Pius XII powiedział: „Dajcie mi armię modlących się na różańcu, a podbiję świat”. Słusznie, gdyż różaniec odmawiany przez wielu ludzi jednym głosem i jednym biciem serca jest w stanie zmienić bieg historii. Potwierdzają to setki przykładów z dziejów Kościoła i społeczeństw. Jeśli chcemy, aby Rosja szybko i w pełni nawróciła się do Boga, aby przepowiednia Matki Bożej z Fatimy została zrealizowana do końca, potrzebujemy tysięcy ludzi, którzy będą nieustannie odmawiać Różaniec Święty. Poszczególne tajemnice różańcowe to niebiańska armia gotowa do boju, zwarta w szeregach i zdolna pokonać każdą siłę ciemności i zła, niosąc nam przy tym Boże miłosierdzie i przebaczenie. Organizujmy więc nieustanne modlitwy różańcowe w naszych rodzinach, parafiach, wioskach i miastach w oczekiwaniu na triumf Niepokalanych Serc Jezusa i Maryi, modląc się do Wszechmogącego Boga o pokój na świecie i odnowienie oblicza naszej ziemi w duchu Ewangelii.

Czym jest nieustanny Różaniec?

Jest to tworzenie niewidzialnych „linii obrony” składających się z modlitw Różańca Świętego. Ta obrona istnieje, ponieważ dzień i noc, bez przerwy, gdzieś i ktoś odmawia Różaniec Święty. Każda osoba wybiera jeden regularny dzień w tygodniu na modlitwę, na przykład w każdy czwartek od 8 do 9 wieczorem. W tej godzinie jest zobowiązany do odmawiania różańca. Jedna osoba może odmówić dwie części Różańca Świętego, inna trzy. Nie ma znaczenia, kto ile odmówi, liczy się żarliwa i szczera modlitwa. Jeśli każda godzina w tygodniu, czyli 24×7 (jest 7 dni w tygodniu), jest wypełniona modlitwą, to będzie ona trwała nieustannie. Co godzinę jedna grupa ludzi, żyjąca w miastach i wioskach na całym świecie, kończy modlitwę, a zaczyna następna. Nieustanna, wspólna i pilna modlitwa ma taką moc, że żadne siły piekielne nie są w stanie jej pokonać i przekroczyć tej „linii obrony”.

Barbara Kloss a objawienia Matki Bożej w Gietrzwałdzie

Barbara zmarła 15 stycznia 1981 roku. Warto podkreślić, że w ostatnich latach swojego życia mieszkała we wsi Szymonowo w pobliżu miejsca objawień Matki Bożej w Gietrzwałdzie na Warmii, niedaleko Olsztyna (w zaborze pruskim). Tam w 1877 roku dwie dziewczynki zobaczyły Matkę Boża, która przemówiła do nich po polsku. Dziewczęta widziały Maryję około 160 razy (w Fatimie tylko 6 razy, w Lourdes 28 razy). Matka Boża ukazywała się przed kościołem parafialnym 3 razy dziennie (rano, po południu i wie -

czorem) i odmawiała ze zgromadzonymi wiernymi tajemnice różańcowe. Na wszystkie prośby i pytania zadawane przez dzieci w imieniu różnych osób Niepokalana odpowiadała krótko: „Odmawiajcie Różaniec Święty!”.

– Czy księża wrócą z więzienia?

– Tak, tylko odmawiajcie Różaniec!

– Czy wygnane siostry zakonne powrócą do swoich klasztorów?

– Tak, tylko odmawiajcie Różaniec!

– Czy chorzy zostaną uzdrowieni?

– Tak, tylko odmawiajcie Różaniec!

– Czy grzesznicy się nawrócą?

– Tak, tylko odmawiajcie Różaniec!

– Czy wierni otrzymają z powrotem świątynie, które zostały im odebrane?

– Tak, tylko odmawiajcie Różaniec!

– Jak ludzie zostaną uwolnieni od zła?

– Tak, tylko odmawiajcie Różaniec!

Na pożegnanie z wiernymi we wrześniu 1877 roku Maryja powiedziała: „Nie smućcie się. Ja zawsze będę z Wami”. Zaś w trakcie odmawiania różańca po raz ostatni dziewczętom objawiła się Matka Boża, która w ostatnich słowach prosiła: „Odmawiajcie gorliwie Różaniec”.

Dlatego też można uważać, że 30-letnie objawienia Matki Bożej Barbarze Kloss w każdą pierwszą sobotę miesiąca były kontynuacją gietrzwałdzkich objawień. Maryja wybrała jedną duszę, Polkę, do której zwracała się po polsku i uczyła rozważań dotyczących Bożych tajemnic, znaczenia i wielkości modlitwy różańcowej. Maryja jako Matka Mądrości, bo jest Matką Mądrości Wcielonej, samego

Jezusa Chrystusa, zechciała wylać światło swojego Różańca na Polskę, a przez nią na cały świat, aby świat poprzez Różaniec mógł odnowić swoje oblicze.

I Panu Bogu, i Jego Najświętszej Matce, niech będą wielkie dzięki za to!

Dlaczego odmawianie Różańca jest tak potrzebne?

Moje krótkie rozmyślanie

Niezależnie od tego, czy mamy w rękach różaniec drewniany, czy plastikowy, w takim czy innym kolorze, ważne jest, aby każda modląca się osoba miała swój własny różaniec, do którego będzie przywiązana.

Modlitwa różańcowa to potężny egzorcyzm przeciwko złym duchom, ale aby tak było, należy wypełnić trzy warunki: zaangażować w tę walkę swój rozum, swoją wolę, jak też mieć mocną wiarę, że ta broń jest zawsze skuteczna. W 314 rozmyślaniach, które są zawarte w książce, słowo szatan przez Matkę Bożą wymienione zostało ok. 60 razy. Widzimy więc, jak wielka walka się toczy z mocami ciemności, o których Apostoł Paweł napisał: „Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich” (Ef 6,12).

Odmawiając pobożnie Różaniec, myślą podążamy za Maryją w Jej ziemskiej drodze z Nazaretu do Betlejem, do Świątyni Jerozolimskiej, do domu Piłata, do Wieczernika i na Golgotę, aż do godziny Jej Wniebowzięcia. Jednak nie zatrzymujemy się, ale kontynuujemy naszą podróż z Nią do Nieba, do Tronu samego Boga, aby nasycić się widokiem Jej chwały i być obecnymi przy Jej ukoronowaniu.

Za każdym razem, gdy odmawiamy cały Różaniec, łączymy się z Jej radościami i smutkami. Podążamy za Maryją tą samą wąską, ciernistą ścieżką, którą Ona przebyła i która doprowadzi nas do niebiańskiej chwały. Towarzysząc Matce Bożej, tworzymy własną drogę do niebiańskich łask, a z każdą odmówioną modlitwą różańcową ta droga staje się dla nas coraz piękniejsza. Po latach praktyki różańcowej nasze stopy będą kroczyć prostą ścieżką, po której, bez obawy o zgubienie drogi, bezpiecznie dotrzemy do ostatecznego celu naszego życia.

Tak więc odmawianie Różańca jest najpewniejszą drogą do nieba. Z różańcem w ręku dobrze i bezpiecznie jest kroczyć przez życie; jest on twierdzą we wszystkich ludzkich problemach i kłopotach.

Biorąc pod uwagę naszą słabość cielesną, Maryja prosiła nas nie tylko o rozważanie piętnastu tajemnic różańca (obecnie już dwudziestu), ale także dała nam różańce, aby nasze ręce były zawsze zajęte. Jest to konieczne, aby osiągnąć harmonię między tym, co fizyczne i duchowe w człowieku.

W Lourdes, Fatimie czy w Gietrzwałdzie Matka Boża zawsze ukazuje się z różańcem w dłoniach, dając nam w ten sposób wystarczający przykład do naśladowania. Dlatego musimy uważnie słuchać tego, co mówi Maryja, starając się jak najlepiej poznać Ją i Jej wolę.

I w tym doskonale pomoże nam wszystkim ta książka Objawienia Królowej Różańca Świętego.

Charyzmatyczny charakter książki

Książka ta ma charakter charyzmatyczny, jak pisał we wstępie do pierwszego wydania w 1971 roku ks. Julian Chrościechowski, co

oznacza, że dar Boży udzielony dobrowolnie jednej osobie służy nie tylko jej osobistej korzyści i zbawieniu, ale także dobru wielu innych.

Sobór Watykański II naucza tego w następujący sposób: „Nadzwyczajnych jednak darów nie należy szukać nierozsądnie i nie wolno zuchwale oczekiwać, że przyniosą one owoce apostolskich dzieł; osąd co do ich autentyczności i właściwego wykorzystania należy do odpowiedzialnej władzy kościelnej, właśnie do tej, której nie wolno gasić Ducha, lecz wszystko należy sprawdzać i utrzymywać w dobrym stanie (por. 1 Tes 5,12.19-21)”1.

Zaś Katechizm Kościoła Katolickiego mówi o tym w ten sposób: (799) „Dary charyzmatyczne. Dary te, niezależnie od tego, czy są czymś nadzwyczajnym, czy też prostym i pokornym, są darami łaski Ducha Świętego, bezpośrednio lub pośrednio przynoszącymi korzyść Kościołowi, ponieważ są skierowane na budowanie Kościoła, dla dobra ludzi i odpowiadają na potrzeby świata”.

Na koniec jeszcze uwaga. Książka ta nie powinna być czytana jak powieść – jednym tchem od początku do końca. Sama organizacja tej książki przewiduje częste, codzienne odwoływanie się do zawartych w niej myśli, które czytelnik powinien starać się jak najgłębiej przeżyć i które, mam nadzieję, przyczynią się do jego duchowego wzrostu.

Publikując nowe wydanie tej książki i podążając we wszystkim za duchem Kościoła, nie chcę powiedzieć ostatniego słowa na temat ich nadprzyrodzonego pochodzenia, uważając to za sprawę najwyższej władzy kościelnej.

ks. Krzysztof Pożarski

1 Konstytucja dogmatyczna o Kościele Lumen gentium, 12.

ŚWIĄTOBLIWA BARBARA KLOSS – wybrane narzędzie Matki Bożej w sprawie rozważań różańcowych2

2 Życiorys opracowany na podstawie książeczki Cud Miłosierdzia Bożego za przyczyną Sługi Bożej Siostry Faustyny, Ząbkowice 1983, autor Anatol Kaszczuk i wspomnienia Barbary Kloss. Cud uzdrowienia nastąpił w Warszawie 15 sierpnia 1945 roku.

1902–1981

Hanna Barbara Otylia Kloss

Dzieciństwo i młodość

Hanna Barbara Otylia Kloss przychodzi na świat 23 czerwca 1902 roku w Brzezinach koło Łodzi. Jej ojciec, Wacław, twórca i rektor

Szkoły Realnej w Łodzi, zostaje później dyrektorem Gimnazjum

Władysława IV w Warszawie. Matka, Helena Emma z domu Golc, ma wykształcenie wyższe i włada kilkoma językami obcymi. Barbara jest drugim dzieckiem w rodzinie, jej starszy o pięć lat brat będzie potem adwokatem w Warszawie. Ze wspomnień rodzinnych wiadomo, że pierwszą wojnę światową przeżyli w Łodzi, cierpiąc przeraźliwy głód. W czasie wojny polsko-bolszewickiej jej brat służy jako ułan w Wojsku Polskim, Barbara natomiast zgłasza się jako pielęgniarka do szpitala polowego.

Chciałaby, podobnie jak ojciec, zajmować się pracą pedagogiczną. Najpierw kończy prywatne gimnazjum pani Macińskiej w Łodzi. Jest bardzo zdolna: w ciągu jednego roku przerabia program dwóch klas gimnazjum. Potem studiuje filologię polską na Uniwersytecie Warszawskim, po których to studiach zdobywa jeszcze dyplom w Centralnym Instytucie Wychowania Fizycznego na Bielanach w Warszawie. Kształci się także muzyczne w konserwatorium muzycznym. Po ukończeniu wszystkich nauk podejmuje pracę w prywatnym gimnazjum Heleny Rzeszotarskiej w Warszawie.

Z lewej strony dr Zygmunt Zakrzewski

Wacław Kloss z żoną Heleną (w środku) i Barbarą (po prawej).
Barbara Kloss, w 7 klasie gimnazjum, 1917
Wacław Kloss z żoną Heleną

Wacław Kloss z córką

Barbarą. Z prawej –dr Zygmunt Zakrzewski

Barbara Kloss

Choroba Barbary

Chociaż głód w Łodzi oraz praca ponad siły w szpitalu polowym odbiły się trwale na zdrowiu Barbary, to jednak właśnie poprzez tę drogę ogromnych cierpień fizycznych Boża Opatrzność przygotowuje ją do specjalnej misji w Kościele.

W wieku 27 lat poważnie choruje na gruźlicę kręgosłupa i opon mózgowych. W roku 1973, mając już 71 lat, opowiada na prośbę jednego z czcicieli Bożego Miłosierdzia historię swojej choroby. Jej głos zostaje nagrany na taśmę magnetofonową, a następnie przepisany, co zaowocuje książeczką Cud Miłosierdzia Bożego za przyczyną Sługi Bożej Siostry Faustyny.

Barbara opisuje ten czas w następujący sposób: „W 1929 roku cała nasza rodzina chorowała na ciężką grypę. Zaczęły się [u mnie] komplikacje, bóle reumatyczne, silne nerwobóle, a w końcu doszło do ciężkiego ataku serca. Lekarze stwierdzili zapalenie osierdzia.

Stan był bardzo niebezpieczny, wezwano księdza, byłam między życiem a śmiercią.

I potem lekarze robili co mogli. Nastąpiła lekka poprawa, ale ataki się powtarzały. Nie mogli dojść, co jest przyczyną. Ciągle gorączkowałam. Po pewnym czasie stwierdzono u mnie guz gruźliczy w okolicy blizny po operacji wyrostka robaczkowego, guz wielkości mandarynki. Wtedy rodzice dowiedzieli się, że mój organizm

od lat walczył z gruźlicą. Gdy miałam 18 lat, byłam operowana na wyrostek robaczkowy, a w wyciętym wyrostku stwierdzono obecność zarazków gruźlicy, ale lekarz, przez fałszywie rozumianą przyjaźń do rodziców, ukrył to przed nimi”.

Przez 16 lat Barbara nie może wstawać z łóżka. Przechodzi przeróżne operacje i liczne zabiegi, które jednak nie przynoszą ulgi. O jej wielkich cierpieniach można przeczytać w jej wspomnieniach. Wspierają ją rodzice, przyjaciele, lekarze, pielęgniarki oraz osoby duchowne. Czasami sam abp Edward Ropp odprawia Mszę

św. przy jej łóżku i udziela Komunii św. Ofiarowuje jej nawet relikwie św. Andrzeja Boboli, cząsteczkę jego żebra, i modli się za nią.

Przebieg choroby i modlitwa za Barbarę

Pewnej nocy sekretarz Wacława Klossa, Antoni Panufnik, ma wizję. Otóż wydaje mu się, że wchodzi do pokoju Barbary, a ona na jego widok siada na łóżku i mówi: „Panie Antoni kochany, ja już siedzę”. On zaś odpowiada: „Niech będzie uwielbione Miłosierdzie Boże”. Wtedy Barbara wstaje, podchodzi do niego i mówi: „Panie Antoni, ja już chodzę”. Następnie klękają razem na środku pokoju i razem mówią: „Niech będzie uwielbione Miłosierdzie Boże”. W tym momencie Antoni Panufnik dostrzega siostrę Faustynę, która patrzy na niego przenikliwie.

Przyjaciele, razem ze spowiednikiem, postanawiają modlić się o cud uzdrowienia Barbary za przyczyną siostry Faustyny – dla uwielbienia Miłosierdzia Bożego oraz w intencji ustanowienia Święta Miłosierdzia Bożego. Jeśli Bóg okaże, że Jego wola jest inna, to Barbara ofiaruje swoje cierpienia w tej intencji. Układa nawet nowennę do Miłosierdzia Bożego za przyczyną siostry Faustyny,

którą daje kilku księżom do sprawdzenia, ci zaś stwierdzają, że wszystko jest tam jak należy. Odprawiane są za nią nowenna za nowenną, tymczasem stan chorej się jeszcze pogarsza. Dochodzi do gruźliczego zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych i agonii.

Jest coraz gorzej. Miewa silne odruchy bezwarunkowe w rękach, czasami podrzuca ją na łóżku, a ból fizyczny jest nie do zniesienia. Nie może nic jeść, często wymiotuje. Jeden z lekarzy, widząc jej żałosny stan, postanawia przeprowadzić eutanazję. Mówi matce Barbary, że gdy ta zobaczy, że córce jest bardzo źle, ma jej podać zastrzyk, o który specjalnie się wystarał. Bardzo trudno jest o te zastrzyki, a tu potrzebny był jeszcze znajomy lekarz, w dobrych układach z niemieckimi lekarzami. Matka z wdzięcznością przyjmuje tę informację i pyta, kiedy ma podać zastrzyk. Lekarz na to, żeby najpierw podała połowę, a jeśli to nie poskutkuje, to drugą połowę. Matka znowu pyta: „Ale jak ma pomóc, jak będzie wiedziała, że te pół zastrzyku pomogło córce?”. Lekarz daje odpowiedź wymijającą, a w końcu otwarcie stwierdza, że chodzi o skrócenie cierpienia, gdyż gruźlica zaatakowała już opony mózgowo-rdzeniowe i nie ma najmniejszej nadziei, a cierpienia są tak straszne, że trzeba je po prostu skrócić.

Gdy matka Barbary słyszy te słowa, odpycha natychmiast pudełko z zastrzykami i mówi: „Pan doktor ma swoją wiedzę, a ja mam swoją wiarę, i nigdy tego nie zrobię”. Pozostaje więc tylko modlitwa o uzdrowienie Barbary. 15 marca 1944 roku umiera ojciec Barbary, Wacław i matka z córką zaczynają życie w wielkiej biedzie. Często brakuje im pieniędzy na wykupienie kartkowego chleba, ale inne osoby, w tym ks. Mystkowski, przychodzą im z pomocą.

Czas powstania warszawskiego

1 sierpnia 1944 roku wybucha powstanie warszawskie. Barbara dalej cierpi, jest przykuta do łóżka. Tymczasem podczas nalotów na most kolejowy i most Poniatowskiego wszyscy mieszkańcy kamienicy opuszczają dom i schodzą do piwnicy. Mieszkają wtedy na Powiślu, pod numerem 2 w Alei 3 Maja. Matka Barbary zostawia uchylone drzwi, aby w razie ich śmierci ktoś mógł wejść do mieszkania. Po nalotach jedna z fryzjerek, opuszczając piwnicę, zagląda do ich mieszkania, by sprawdzić, czy żyją.

Później, gdy młodzi powstańcy widzą ją tak obłożnie chorą, znoszą ją do piwnicy. Przez cały czas trwania powstania Barbara jest przenoszona przez różnych ludzi do różnych miejsc.

Wspomina potem: „W tej dzielnicy powstanie się załamywało. To było straszne. Widziałam młodych ludzi, którzy mnie nieśli na rękach, jak szybko zmieniali czapki na kapelusze, aby wyglądać jak zwyczajni mieszkańcy lub przypadkowi przechodnie. Miałam w ręku garść obrazków Miłosierdzia Bożego, które chwytali ode mnie. Przenieśli mnie do domków nad samą Wisłą, gdzie Niemcy ich złapali, położyli twarzą do ziemi i wszystkich zastrzelili. Było ich kilkunastu, młodych. To było straszne. Teraz pod mostem jest tablica z ich nazwiskami, zawsze są tam kwiaty. To ci, którzy mnie ocalili”.

Gdy walki przenoszą się do innych dzielnic, Barbara z matką zostają same, ale zawsze pojawia się ktoś, kto im pomaga. Ludzie przenoszą ją, trzymając za ręce i nogi, sporządzają nosze z byle czego i przenoszą dalej. Barbara widzi straszne rzeczy; wszędzie na ulicach leżą ciała, a upał jest okropny. Panuje zaduch nie do zniesienia i notoryczny brak wody. I ciągle ją, i matkę przenoszą z jednego końca Warszawy na drugi.

Wreszcie docierają do Śródmieścia, na Bracką 23, gdzie na trzecim piętrze mieszka pani Błońska, córka Antoniego Panufnika. Kiedy są naloty, wszyscy zbiegają do piwnic, a one muszą zostawać na górze. Wtedy pani Błońska prosi Juliana Chrościechowskiego, mieszkańca parteru, aby Barbara z matką mogły u niego zamieszkać. Po wojnie Julian wstąpi do Zgromadzenia Marianów i zostanie prowincjałem w angielskiej prowincji. To właśnie on w 1971 roku wyda jako pierwszy Myśli różańcowe Barbary Kloss. Nie wie wtedy zapewne, że to ta sama osoba, której pomógł podczas powstania w sierpniu 1944 roku.

W słowie wstępnym do książki napisał: „Rozważania te spisywała pewna osoba w Polsce w ciągu paru lat. Nie znamy ani jej nazwiska, ani nazwiska jej kierownika duchowego, który tę rzecz zachował i przekazał do wydrukowania”.

Czas po powstaniu

Potem Niemcy wywożą Barbarę z matką do Pruszkowa. Barbara tak wspomina ten czas: „Leżałyśmy na słomianym barłogu, po którym maszerowały jasne, wypasione wszy. Obok leżeli chorzy na tyfus. Przewieźli nas do Grodziska. Tam przeżywałyśmy straszne rzeczy: okropny głód, brak organizacji, niedołęstwo. Później nadeszły wojska sowieckie. Straszne walki towarzyszyły cofaniu się wojsk niemieckich. Wiele osób zginęło w budynku plebanii, gdzie byłyśmy umieszczone z wieloma uciekinierami z Warszawy. Jednak tak się stało, że wszystkie odłamki i pociski leciały ponad naszymi głowami, gdyż byłyśmy pod samymi oknami, a ci, którzy byli dalej scho -

wani, to właśnie oni dostali. Potem zostałam przeniesiona do Milanówka. Tam dawałam lekcje. W zamian otrzymywałyśmy z mamą raz dziennie jedzenie i dach nad głową, dzieląc jedno łóżko”.

Gdy zamieszkały w Milanówku, zaczęto im pomagać. Niejedna sąsiadka przynosi filiżankę krupniku. Po zakończeniu wojny wraca z Rumunii brat Barbary, który nie był w Polsce od sześciu lat; teraz zabiera je do swego domu. Wtedy wszyscy zaczynają normalnie się odżywiać. Barbara wciąż jeszcze leży w łóżku. „Jeszcze nie chodziłam, ale zaczęłam wyglądać jak człowiek, jak mówili”.

Cud uzdrowienia za przyczyną

s. Faustyny Kowalskiej

15 sierpnia 1945 roku, w Uroczystość Matki Bożej Wniebowziętej, Barbara pod wpływem wewnętrznego imperatywu bez żadnych trudności wstaje, a potem idzie do kościoła, by podziękować za całkowite cudowne uzdrowienie. Wspomina ten moment: „Było to piętnastego sierpnia. Wszyscy byli w pokoju stołowym. Nikogo nie było w tym pokoju, gdzie leżałam. Nagle poczułam wewnętrzny nakaz – teraz wstań! Obejrzałam się, przecież nie mam nic do włożenia na siebie – jestem w koszuli nocnej. No nic. Przeżegnałam się, opuściłam nogi z łóżka i przemaszerowałam przez pokój od jednej ściany do drugiej. W tym momencie weszła moja bratanica, kilkunastoletnia dziewczynka. Narobiła krzyku – Ciocia Basia chodzi! Wszyscy byli w pokoju stołowym. Wtedy bardzo pragnęłam jak najszybciej pójść do kościoła, ale nie miałam w co się ubrać. Musiałam długo czekać, aż dostałam coś na nogi i jakąś sukienkę”.

Ksiądz Michał Sopoćko

O tym cudownym uzdrowieniu dowiaduje się ks. Michał Sopoćko, propagator kultu Miłosierdzia Bożego i były spowiednik s. Faustyny. Przyjeżdża do Barbary i prosi, by złożyła pisemne świadectwo do kurii, na ręce kard. Augusta Hlonda. Barbara składa odpowiednie świadectwo wobec jego sekretarza, ks. Antoniego Baraniaka i dołącza dokumentację lekarską. Tak o tym opowiada: „Złożyłam świadectwa lekarskie, bo zbierałam, jakie tylko mogłam, zupełnie wystarczające. Lekarze mówili, że nie mogą określić, czy to jest cud, czy nie, tylko wierzą, tak jak doktor Hołówkowa napisała: że u Barbary Kloss stwierdzono spondylitis TB [gruźlica kręgosłupa] i  meningitis TB [gruźlica układu nerwowego], chorobę nieuleczalną, stan beznadziejny, a obecnie jest zupełnie zdrowa”.

Po wojnie, gdy do władzy doszli polscy komuniści, Barbara nie chce wracać do zawodu nauczycielki języka polskiego w szkolnictwie państwowym. Kończy Prymasowski Kurs Katechetyczny i zostaje katechetką.

Spotkanie Anatola Kaszczuka z Barbarą Kloss w Warszawie

Oto jak o tym pisze Anatol: „Barbarę Kloss (1902–1981) poznałem na jesieni 1948 roku, w tym czasie byłem bowiem posłańcem Legionu Maryi z Dublinu do Polski. Prezes Legionu Maryi przy katedrze w Lublinie powiedział mi: «sprawa ta wymaga wielkiej modlitwy i wielkiego cierpienia, dam ci adres duszy wybranej w Warszawie, powiedz jej o Legionie».

Gdy odnalazłem w Warszawie Barbarę, mieszkała ona w tym czasie z matką staruszką u brata adwokata. Była uzdrowiona z gruźlicy, ale cierpiała bardzo na zapalenie całej jamy ustnej po wyrywaniu zęba, jeżeli dobrze pamiętam, to się nazywało sepsis”.

Rzeczywiście: Barbara leży wtedy bardzo chora, a o krytycznym stanie jej zdrowia świadczy lekarz – prof. Paszkiewicz, mieszkający piętro wyżej. Mogła wtedy umrzeć w każdej chwili, ale cudem Boskim otrzymali dużą ilość penicyliny, która po zaaplikowaniu uratowała jej życie.

Anatol zapoznaje ją z Traktatem o prawdziwym nabożeństwie do NMP św. Ludwika de Montforta. W tym celu nabywa dla niej tę książeczkę w Księgarni Świętego Wojciecha w Warszawie. Natychmiast po przeczytaniu Traktatu Barbara czyni osobisty akt poświęcenia się Matce Bożej w niewolę miłości. Pozostanie wierna temu poświęceniu do końca swoich dni.

Opowiada jej także o objawieniach Matki Bożej Fatimskiej oraz zapoznaje z działalnością Legionu Maryi. I tak Barbara zostaje pierwszą legionistką Maryi w Warszawie.

Mistyczka Barbara Kloss

Ksiądz Stanisław Proszak
Anatol Kaszczuk

Praca katechetki

Jak wspominaliśmy, od 1950 roku, kiedy to z rekomendacji Anatola ks. Stanisław Proszak ‘porywa’ Barbarę do pracy katechetycznej, będzie nauczycielką w kilku szkołach na terenie jego parafii w Białym Kościele koło Krakowa. Oprócz tego jest też gospodynią na plebanii. Także Anatol jest w tej parafii katechetą i apostołuje wśród dzieci, zachęcając je do pierwszosobotniego nabożeństwa.

W następnych latach będą podążać za ks. Proszakiem tam, gdzie jest posłany. Po Białym Kościele przychodzi Nowe Bystre k. Zakopanego, potem Krościenko nad Dunajcem. Kiedy nieoczekiwanie zawieszona zostaje w Polsce działalność Legionu Maryi, której oddany był Anatol Kaszczuk, to oprócz tego, że jest katechetą, zostaje także kościelnym.

Z czasem zmuszeni będą przenieść się do innej diecezji, gdyż prasa komunistyczna atakuje ks. Proszaka. Osiedlają się w diecezji warmińskiej, gdzie ksiądz pracuje najpierw jako duszpasterz w Idzbarku (parafia Ostróda), a od 1960 roku w Szymonowie (koło Ostródy), niedaleko miejsca objawień Matki Bożej w Gietrzwałdzie. To tam znajdą namiastkę domu: Anatol kupuje gospodarstwo rolne.

W 1950 roku do Warszawy przyjechał ks. Stanisław Proszak, który jeszcze jako kleryk w seminarium duchownym w Krakowie został niewolnikiem Matki Bożej według św. Ludwika Grigniona de Montforta. Szukał on katechetów dla swojej parafii. Był ponadprzeciętnym kapłanem, spowiadał charyzmatyków i był egzorcystą. Gdy dowiedział się o cudownym uzdrowieniu Barbary, prosił ją, aby przyjechała do pracy katechetycznej w kilku szkołach znajdujących się na terenie jego parafii w Białym Kościele.

Po nieoczekiwanym zawieszeniu Legionu Maryi, który w Polsce próbował zorganizować Anatol Kaszczuk, on także podjął się pracy katechety, a zarazem kościelnego u ks. Proszaka. I w ten sposób między tymi trzema osobami zawiązała się prawdziwa przyjaźń i pragnienie służenia Matce Bożej w duchu świętego niewolnictwa, które propagował św. Ludwik Grignion de Montfort. Stworzyli oni zgraną grupę i, jak się sami wyrażali, był to „jeden dzwon o trzech sercach”: ks. Stanisław Proszak – kapłan, Anatol Kaszczuk – apostoł świecki i Barbara – dusza ofiarna.

Dusza ofiarna

Przeczytajmy w  Myślach Barbary, co sama mówi o cierpieniu i zjednoczeniu z Jezusem: „Słowa Pana Jezusa, że włosy na głowie naszej są policzone, a dwa wróbelki sprzedawane za pieniążek nie są pojmane bez Woli Ojca, pogłębiają nasze poddanie się Woli Bożej. To poddanie przekształca się w coraz gorętsze umiłowanie tej Najświętszej Woli. W obliczu bezsilności choroby, w ustawicznej zależności od wszystkiego i wszystkich, potrzeba nam pokory i ufności – przez to zjednoczenie z Bogiem staje się coraz mocniejsze, a przecież to cel naszego życia. Im mocniejsze będzie nasze zjednoczenie z Bogiem tutaj na ziemi, tym prędzej znajdziemy się w ramionach i przy Sercu umiłowanego Zbawiciela. Nie łudźmy się: droga krzyżowa jest drogą naznaczoną Krwią i upadkami Zbawiciela oraz łzami Jego Bolesnej Matki. Skoro nie jest to trakt wysłany różami, nie dziwmy się, że i na nas w chorobie przychodzi męka Ogrójca. Gdy po niewysłuchanej prośbie – «Ojcze, niech odejdzie ode mnie ten kielich» – nie pozostaje nic innego, jak powtórzyć za Chrystusem: «Ojcze, nie moja, ale Twoja Wola niech się stanie».

Mogą przyjść upadki, trwogi, opuszczenia, a wtedy jedyną ostoją jest Matka Najświętsza, którą św. Ludwik Grignion nazywa «Niebiańską Osłodą krzyży». Całą nadzieją jest świadomość, że im bliżej Wielkiego Piątku, tym bliżej Niedzieli Zmartwychwstania.

Pamiętajmy, że Bóg jest dobry i gdy pozbawia nas pewnych dóbr, nie czyni tego, by powstał pewien brak, ale by zapełnić go innymi darami, nieporównywalnie przewyższającymi to, co zostało zabrane. I jeszcze jedno: Pan Bóg, gdy w swej Opatrzności obarcza nas krzyżem i zsyła cierpienia, jednocześnie hojnie daje nam siły do dźwigania krzyża oraz łaski do zniesienia cierpienia. Nie marnujmy ich i nie odrzucajmy; módlmy się o cierpliwość, bo «w cierpliwości waszej posiądziecie dusze wasze». Pomocą w tym jest nie rozpamiętywanie własnych cierpień, ale myśl, że wielu innych cierpi tak samo lub jeszcze więcej, może w gorszych warunkach, i że można im przynieść ulgę modlitwą. Uświadommy sobie, że każdy rodzaj naszych cierpień, zarówno fizycznych, jak i duchowych, odnajdziemy w życiu i męce Pana Jezusa oraz Jego Matki Niepokalanej. Odkrywszy je, najłatwiej przez rozmyślanie nad tajemnicami Różańca, mamy jednoczyć nasze cierpienia, życie i śmierć z cierpieniami, życiem i śmiercią Pana Jezusa oraz Najświętszej Maryi Panny, z intencją ofiary, uwielbienia Ojca Przedwiecznego i zbawienia dusz.

Nie marnujmy skarbu cierpień! Pamiętajmy, że magno pretio empti sumus («za wielką cenę zostaliśmy kupieni»). Dołóżmy nasz wdowi grosik do skarbu Kościoła. Poczucie pożyteczności choroby, skarb samotności i czas na modlitwę, radość serca złączonego z Najświętszymi Sercami Matki i Syna sprawią, że oprócz jęku mea culpa («moja wina») będziemy myślą, ustami i sercem śpiewać Magnificat”.

Śmierć Barbary Kloss. Świętość jej życia

Oddajmy głos Anatolowi: „Hanna Barbara zmarła 15 stycznia 1981 roku w szpitalu w Morągu, po operacji i ogromnych komplikacjach dopełniających i przelewających miarę cierpień. Zmarła w opinii świętości, co zostało stwierdzone przez kapłana znającego stan duszy zmarłej, wygłaszającego przemówienie pogrzebowe. Opinię tę podzielają wszyscy którzy ją znali.

Wierzę, że Barbara Kloss jest przed tronem Królowej Różańcowej mocą Miłości, miłości do Ojczyzny i zupełnie szczególnej miłości do Ojca Świętego; że jest z siostrą Faustyną szczególnie umiłowaną, ze św. Filomeną, bł. Katarzyną Tekakwithą, z niebem polskim tryumfującym.

Przez trzydzieści lat byłem pod jednym dachem z Barbarą Kloss. Stwierdzam, że nie zauważyłem w niej nic z tysiąca naszych słabości.

«Zwycięzcy dam imię nowe i kamyk biały». Gdyby mnie zapytano, jakie dać imię nowe Barbarze – bez wahania bym krzyknął: «Moc miłości».

Kończę wezwaniami podyktowanymi przez Barbarę Kloss: «Wszyscy rodacy, co w stanie łaski przelaliście krew za Ojczyznę i wiarę w walce z poganami i wrogami Krzyża, módlcie się za nami!

Wszyscy w chwale niebieskiej rodacy i rodaczki, co modłami, łzami cierpieniem, pracą i ofiarą chcieliście Królestwo Boże wybłagać dla Ojczyzny i świata całego, módlcie się za nami, módlcie się za Ojca Świętego!»”.

ks. Krzysztof Pożarski

7. Niech każdy o tym pamięta i niech wie, że dobrze odmawiany

Różaniec zdziała więcej, niż gdyby ktoś budował wielkie gmachy lub pracował nad wzbudzającymi zachwyt wynalazkami .........

8. Różaniec to moja wola! I pragnienie! I żądanie! .................

9. Nadszedł taki czas, że mój Różaniec – to wasza broń! ............

10. Obym poznał siebie oraz Ciebie..............................

11. Przez Różaniec ma się dokonać pojednanie narodów ...........

12. Trzeba mieć bezgraniczną ufność w moc Różańca..............

13. I mówię wam, i pokazuję w Różańcu, że wszystko jest łatwe .....

14. W czym ja mogę w tej tajemnicy jednoczyć się z Maryją i jej Boskim Synem? .......................................

15. Kto mnie

16. De Maria numquam satis: Główne i zasadnicze znaczenie Różańca to

18. Utrapienia tego czasu nie są godne przyszłej chwały, która się

29. A kochanie moje jest być z Sercem Matki Najświętszej oraz z Sercem Jej Boskiego Syna .............................

30. Nabożeństwo do Najświętszego Serca Pana Jezusa i Różaniec....

31. Marto, troszczysz się o wszystko wokół, a jednego

..............................................

32. Różaniec jest najprostszą, najłatwiejszą, najważniejszą drogą do zjednoczenia z Panem Jezusem przez Maryję ........

33. „Nikt nie mówi Różańca – jak tylko w duchu!…” ...............

34. Różaniec dobrze odmawiany i przeżywany

35. Różaniec musi mieć należne miejsce .........................

36. Władza Niepokalanego Serca Maryi, przed którym

37. Dziękujmy Panu Bogu za łaski udzielone Niepokalanemu Sercu Matki Bożej i za łaski udzielone św. Elżbiecie

38. Różaniec wkrótce będzie niezbędną liną ratunkową

40. Kto nie jest uzbrojony Różańcem, wsparty Różańcem, umocniony Różańcem, oczyszczony Różańcem – niech nie myśli, że wystąpi do walki z szatanem. A kto jest… .......... 160

41. Duch Święty szuka, na kim by spoczął ........................ 161

42. „Niech będzie pozdrowiona pełna łaski Królowa wszechświata…” ........................................... 162

43. Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę, żeby on już zapłonął – tajemnice radosne ..................... 163

44. Rytm odmawianego Różańca ................................ 164

45. Żyję już nie ja – żyje we mnie tajemnica Różańca Jezusa i Maryi ..................................... 165

46. Z chwilą gdy się poznaje, że coś jest od Boga – musi być bezwzględnie przyjęte ............................

47. Królestwo Maryi w was jest .................................

48. Różaniec i świat – tajemnice radosne .........................

49. Dwanaście razy o Różańcu – to jest jak Credo .................

50. Duch pokuty (część radosna) ................................

51. Siejba różańcowa ..........................................

52. Chodzi o to, by dopłynąć do portu zbawienia. Szybko i bez wahania ..............................................

53. Złączenie głosu naszego serca z głosem Niepokalanego Serca Maryi przeraża piekło, a zachwyca niebo ................

54. I nie ujrzeli nikogo, tylko samego Jezusa ......................

55. W każdej tajemnicy jest miłość współczująca, jest miłosierdzie nad wami – odprawiamy prawdziwe nabożeństwo do

56. Kto mi zaufa – zawstydzony nie będzie .......................

57. O, gdybyście wiedzieli, co się dzieje, gdy Matka Najświętsza na wasze prośby oręduje za wami ............................ 180

58. Spójrz, córko moja, na to Serce macierzyńskie ................. 181

59. Różańcowa walka z piekłem .................................

60. Serce Matki Bożej proste do znalezienia, do poznania, do naśladowania ........................................... 184

61. Różaniec przed Najświętszym Sakramentem ma niepojętą moc ubłagania ............................................. 185

62. Absolutne zaprzestanie szukania samego siebie ................ 186

63. Z Różańcem w ręku i na ustach, z sercem pokornym i ufnym spodziewajcie się więcej, niż wasze biedne, maleńkie głowy i serca mogą pojąć i odczuć .................................. 187

64. Różaniec jest podwójnym darem miłości ...................... 188

65. Uwielbienie Najświętszego Oblicza........................... 189

66. Różaniec jest wielkim, świętym czynem, przez wiarę w siłę Różańca otrzymuje się jego moc ........................ 190

67. W każdej tajemnicy jest walka – to jest bezpośrednia walka z szatanem .......................................... 191

68. Fatima jest zwrotnym punktem w dziejach ludzkości. Część radosna – wybrańcy nieba ............................. 192

69. I dlatego w tych rzeczach nie ma niczego, co można by zlekceważyć, i nie ma nic zlekceważonego, co by nie było ogromne w swych skutkach ................................. 195

70. Są królowe samotne, owdowiałe i są takie, które doczekały się wygnania ................................ 196

71. Jezus umarł – jestem Matką Chrystusa Zmartwychwstałego – tajemnica jedenasta ....................................... 197

72. Oto, Synu mój, oczyszczony i przygotowany przeze mnie świat, który mi dałeś – króluj ................................ 199

73. Tajemnica dwunasta – Wniebowstąpienie. Albo zdobywam niebo – albo je tracę ........................................ 200

74. „Niech sobie taka rodzina powie: chcemy być taką Betanią” .............................................. 202

75. Słowo o rodzącym się Kościele w trzynastej tajemnicy .......... 205

76. Jezus żyjący w Maryi – i Jezus żyjący w nas. To nas doprowadzi szybko do wieku Chrystusowego ........... 207

77. Odmawianie Różańca ma nas nauczyć nabożeństwa do Woli Bożej ............................................. 208

78. Charakterystyczna dla działania Ducha Przenajświętszego jest nagłość, a skutkiem – całkowita przemiana ................ 209

79. Matka Najświętsza jest najdoskonalszą z istot, jakie wyszły z rąk Bożych .............................................. 211

80. Całe nabożeństwo do Matki Bożej Bolesnej mieści się w Różańcu ................................................

81. Serce Maryi z Sercem Jezusa najściślej zjednoczone. – Módl się za nami .........................................

82. Zgadzanie się z każdą Wolą Bożą ............................. 213

83. To wam mówimy: nieustanne Zdrowaś, Maryjo, z waszych serc i ust płynące, łączy nas z wami i jest warunkiem zwycięstwa .......... 214

84. Wniebowstąpienie i Wniebowzięcie to są obecnie drogowskazy .............................................. 215

85. A w tym wszystkim ma być miłość, która jest jedyną zapłatą za miłość mego Serca .......................................

86. Gdzie jest Różaniec? Gdzie ten Różaniec naprawdę jest? Tam jest prześladowanie, ale i zwycięstwo! ....................

87. Cała pierwsza część Różańca jest pełna świętego Józefa .........

88. Jestem Królową – Królową nieba, Królową wszechświata, Królową Polski ............................................

89. Christo cruci confixus sum. Żyję nie ja, żyje we mnie

90. Omnipotentia orans, więc ma mieć to, czego potrzebuje – to jest oratio omnipotens; Wszechmoc błagająca modlitwą wszechpotężną ............................................

91. Musi być łączność między wnętrzem człowieka a daną tajemnicą i jej Aniołem .....................................

92. Radość obu Najświętszych Serc ze spełnienia Odkupienia. Odjęcie trwogi jest łaską, ale przyjęcie jej jest przyjęciem krzyża, przyjęciem cierpienia. Ażeby było zasługujące – musi przebiegać w spokoju i miłosnym fiat ...................................

93. Radością królewskiego Serca Maryi jest przygotowanie najpiękniejszych koron dla jej dzieci ..........................

94. Dostosowanie tajemnic do życia i życia do tajemnic ............

95. Zanim postawię ich dusze jak kwiaty przed Bożym tronem – wpierw przychodzę ze wszystkimi łaskami koniecznymi do zbawienia ..............................................

96. Probierz świętości w wielu sprawach: jakie są, z czego powstały, do jakiego celu dążą? .......................

97. Dzielcie się Różańcem z innymi, bo się przez to nie zubożycie, ale wzbogacicie ...............................

98. Różaniec jest probierzem świętości ..........................

99. Część

wstępem

100. Nabożeństwo do Boga Ojca w różańcu. Trzy sposoby rozmyślania ..............................................

101. Święci Aniołowie i Różaniec. Niech będzie uwielbiony Bóg w swoich Aniołach i swoich Świętych

102. Różaniec przygotowuje nas do rzeczy ostatecznych: śmierć, sąd, niebo albo piekło ..............................

103. O Maryjo, bez grzechu poczęta. Najświętsze imiona

Droga przedśmiertna Pana Jezusa ...........................

105. „Jestem Królową Dziewic” .................................

106. Zdejmij obuwie twoje, bo miejsce, na którym stoisz, święte jest ...............................................

107. Taka jest szkoła życia – szkoła umierania i szkoła tryumfu! .....

108. Różaniec jest przewodnikiem prowadzącym do świętości ......

109. Nawiedzenie .............................................

110. Powściągliwość i praca ....................................

111. Serce jest takie, jakie są w nim uczucia .......................

Tom II

112. Uchylamy rąbka tajemnicy, czym jest Różaniec dla  dusz czyśćcowych ........................................

113. Boże Narodzenie. Przywróciłeś z niewoli Jakuba ..............

114. O świętych obcowaniu i o czyśćcu

115. W Różańcu mamy obronę potężną, bo jest nią Matka Boża z jej Synem-Bogiem .......................................

116. Tajemnica piąta: odnalezienie – wychowanie w rodzinie .......

117. Pójdź, oblubienico moja, pójdź z Libanu, pójdź.

118. Osiem błogosławieństw i Różaniec ..........................

119. Wszystko jedno, czy światowość będzie was jak gwałtowny wicher gięła… ............................................

120. Kochajcie Różaniec, mówcie go tak, jak z Bernadetką mówiłam. O niezmienności Różańca ........................

121. Matko Miłosierdzia, Matko Łaski Bożej ......................

122. Serce Matki Bożej to jest żywe Tabernakulum ................ 265

123. Jakie ma być nasze życie różańcowe – od tajemnicy 1 do 15 .... 266

124. Pośrednictwo Matki Bożej w Eucharystii ....................

125. Matka Boża upomina dzieci, które kocha. O nie, one nie są jej obojętne .....................................

126. Zwalczanie pokus przeciw Różańcowi. Koronowanie sprawia podwójną radość .....................

127. Zawsze się weselcie, za wszystko dziękujcie, módlcie się nieustannie ....................................

128. Przybieżeli do Betlejem pasterze – trzecia tajemnica ..........

129. Całe niebo nie pozostaje obojętne, śledząc ten wasz wysiłek – świętych obcowanie ..............................

130. Od Zwiastowania do Ukoronowania – moja królewska droga ...................................

131. Sztuki świętości należy się uczyć u najlepszego mistrza ........

132. Płaćcie obecną powinność i dawne długi wasze. Płaćcie Różańcem ........................................

133. Potrzeba wierności w odmawianiu Różańca ..................

134. Macie w tym dziele najwyższego Miłosierdzia swój udział.

.................................................

135. O, małej wiary! O, głupi i leniwego serca! ....................

136.

137. Wysławiam cię, Ojcze i Panie nieba i ziemi, żeś te rzeczy zakrył

138. A kochanie moje być z synami człowieczymi. Czy wam wystarczy jedno przytulenie się do mego Serca? .....

139. Różańce mają być jak najlepsze

140. Najmniejsze przeciwstawienie się waszej woli powoduje niezadowolenie...........................................

141. My (Aniołowie) cierpieć z miłości nie możemy ...............

142. Proście mnie. Moje modlitwy za was są wam potrzebne ....... 283

143. Wy moją miłość macie, a ja na waszą wciąż czekam ........... 284

144. Zjednoczenie miłości z miłością ............................

145. O miłości Pana Jezusa do Matki Najświętszej (Wszechpośrednictwo) ....................................

146. Poznanie i miłość dadzą chwałę .............................

147. Jak nasza skromna ofiara nabiera istotnej wartości ............

148. W Ewangelii jest wszystko .................................

149. A wam będzie potrzebna teraz – właśnie teraz – wiara, co góry przenosi ..........................................

150. Gdzie wasze miejsce? Blisko nas czy daleko?

Z krzyżem niesionym czy wleczonym? ......................

151. Różaniec pozwala poznać Aniołów ..........................

152. Szanujcie skupienie, walczcie o nie ..........................

153. Dziś Trzech Króli – tajemnica trzecia ........................

154. Ufność pokładana w Różańcu wyjedna nam łaski z Maryją, przez

.........................................

155.

156. Ucieczka do Egiptu. Gdy nadejdzie czas pokuty, będziecie pomagać biednym i udręczonym bliźnim… ...........................

157. Jestem dla was tronem Miłosierdzia – uwielbiajcie

158. O Sercu

159. Różaniec Najświętszej Maryi Panny jest w równej mierze Różańcem Zbawiciela .....................................

160. Różnorodne gatunki broni muszą być użyte, bo jest różnorodność wrogów ....................................

161. Gdy Różaniec święty stanie się umiłowanym waszym skarbem .

162. O nabożeństwie do Ojca Przedwiecznego zawartym w części radosnej .........................................

163. Jak Matka Boża złączona jest z Bogiem-Synem, z Bogiem-Ojcem, z Bogiem-Duchem Świętym ...............

164. Zrozumcie, zwłoka w karaniu jest Miłosierdziem, ale i zesłanie kary także… ..................................

165. A nade wszystko pamiętajcie, że jesteście posiadaczami

166. Ratujcie się, niebezpieczeństwo coraz większe wam zagraża .....

167. W modlitwie sulpicjańskiej wołajcie .........................

168. Różaniec czyni cuda… a w sferze duchowej? ..................

169. Długi spłacimy, bogactwem łask obdarzymy… ................

170. Wiecie, że miłe mi są wasze Różańce: ale zapominacie, że są mi one potrzebne ....................................

171. Różaniec to jakby skrzynia ze skarbami, a jednak jestem uboga właśnie w Różańce ..................................

172. Od wieków na to królowanie przeznaczona i ukształtowana ....

173. I był im we dnie jak miasto z zasłoną, w nocy jak miasto ze światłością gwiazd ......................................

209. Tylko nie sądźcie, że tryumf będzie taki, jakiego wy się spodziewacie ....................................... 325

210. Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą ......... 326

211. Za różańcem skryci czujcie się bezpieczni .................... 327

212. W całym Różańcu rozważajcie miłość mego Niepokalanego Serca ...................................... 327

213. Nie jesteście sami, całe niebo Aniołów i Świętych jest z wami ............................................... 328

214. Jak uprawiać rolę, aby wydała stokrotny plon ................. 328

215. Dziękujcie Panu Bogu za moje upomnienia...................

216. Ale też i skutki waszych usiłowań pocieszenia i wynagrodzenia naszym Sercom są dla was zatajone, ale są i trwać będą

.................................................

217. Wystarczy gorąco pragnąć danej łaski, a wnet się jest nią

.............................................

218. Pozornie maleńkie zadanie, wam powierzone, jest w ogólnym bilansie pozycją ważną i korzystną ..........................

219. A znakiem tego niech będą niekończące się, ustawiczne łańcuchy różańcowe ......................................

220. Nabożeństwo do łez Matki Najświętszej i Różaniec ............

221. Czemu Pan Jezus płakał nad mającym nastąpić zburzeniem Jerozolimy ....................................

222. Wiara w tryumf Zmartwychwstałego– to przetrwanie czasu próby

223. Bo tajemnice królewskie taić dobrze jest, a sprawy Pańskie opowiadać – poczciwą jest rzeczą ...................

224. Pierwsza sobota Adwentu. Matka Boża przygotowuje teraz zwycięstwo przez swoje Niepokalane Serce z Panem Jezusem w nim ukrytym ...........................

225. Dziś rozważ radość płynącą z odmawiania Różańca ...........

226. Radujcie się, powtórnie mówię wam, radujcie się. Z Różańcem w sercu, w ustach, w myśli, z całym Różańcem – przetrwacie próbę i walkę ................................

227. Moje obietnice pochodzą z Serca Macierzyńskiego. Moje obietnice są z Woli Bożej wam podawane ...............

228. Niech będą biodra wasze przepasane, a pochodnia gorejąca w rękach

.........................................

244. Niech będzie uwielbiony Jezus Chrystus w Najświętszym

245. Wniebowzięcie – dogmat świętych obcowania

246. O mojej łaskawości, o mojej hojności, o mojej wierności… .......................................

247. O moim Macierzyństwie wobec Boskiego Odkupienia i o moim Macierzyństwie wobec was ................................

248. Na wasze wezwanie ja zawsze gotowa .......................

249. Gdy się będziecie o to modlić, wkrótce nastanie radość z Wszechpośrednictwa .................................... 351

250. Błogosławiony żywot, który ciebie nosił, i piersi, któreś ssał ............................................... 352

251. O Miłosierdziu Moim i Bożym, które jest wszędzie i we wszystkim ...........................................

252. Moją wolą jest byście mieli Różaniec na szyi, na sercu, żebyście go mieli stale i żeby był ustawicznie przez was przeżywany ..... 354

253. To teraz będzie się działo, co było zapowiedziane przed Narodzeniem Dzieciątka ............................. 355

254. O rozkoszach domu ojcowskiego ........................... 356

255. Teraz czekam i zbieram jak krople balsamu każdy wasz wysiłek… ........................................... 356

256. Zaparcie się własnej woli jest bardzo miłe Panu ............... 357

257. Trzeba tak postępować, aby w każdym działaniu wykazywać akty pokory ................................... 358

258. Niech umysły wasze nie zadręczają się usiłowaniem rozwiązania utajnionych przed wami tajemnic przyszłości ...... 359

259. Boże Narodzenie – Bóg się narodził ......................... 360

260. Nie bójcie się, jam jest… o cokolwiek prosić będziecie

w Imię Moje, da wam! ................................

261. Ja jestem Różańcową Królową – mam tak skromne prośby i wymagania ....................................... 363

262. Choć będą sprawy dla was niepojęte, uwielbiajcie Boga we wszystkim, jak święty Józef ............................. 363

263. Gdy Różaniec stanie się waszym umiłowanym skarbem ........ 364

264. Oddychanie Maryją – to stan, w którym tchnieniem Ducha Świętego jest ogarnięte każde poruszenie naszego ducha… to nowa era… ..................................... 364

265. Ale to oddanie jest typu komercyjnego ...................... 365

266. Małe stadko. Z nim odniesiecie tryumf. Jesteście biednym małym stadkiem, ono się powiększa w sposób widzialny i niewidzialny ............................................ 365

267. Małe stadko, bardzo małe, będziecie bardzo ubogaceni ........ 366

268. Niebo i ziemia stoczą bój ................................... 367

269. Wszystkie wasze starania są mi nader miłe, a mogą być gorętsze w miłości ........................................ 368

270. W walce ze złem zwycięstwo będzie wasze, najcichszy Baranek nauczył was, jak je odnieść ......................... 369

271. A to dzieje się przez Tę, której się oddał całkowicie, bez reszty z hasłem Totus Tuus ............................. 369

272. Trzeba się nauczyć słuchać głosu wewnętrznego ..............

273. Zło złu wydane będzie ..................................... 371

274. Ojciec święty w usa. „Odmawiajcie Różaniec, a wasze życie zamieni się na różańcowe i ziści się prośba Modlitwy Pańskiej: «przyjdź Królestwo Twoje»” ..............................

275. Ratuj nas, ratuj, Matko Ukochana. „Im bliżej mnie, tym serdeczniej i bezpieczniej” .

276. „A ja was pytam, czy wam w jakiejkolwiek sprawie brakowało mojej

277. Z Różańcem w ręku upadaj na kolana, ludu czcią przejęty, uwielbiaj swego Pana, święty,

278. Dla przeciwdziałania złu trzeba świętości, tak bardzo jej trzeba ................................................

279. Maryja rozdziela broń. Jedni wyciągają ze skrzyni zapomnianą, najskuteczniejszą broń. Egzorcyzmy…

280. Teraz (ziemia) jest zbrukana mnogością grzechów, świętokradztw i jest w przededniu oczyszczenia – ono się zbliża i nastąpi ............................................

281. „Różańce wasze radują niebo i obezwładniają piekło” .......... 378

282. Patrząc na walenie się w gruzy tego, co było, radujcie się, widząc nowe kiełki nowego, budzącego się życia ............. 379

283. Z obu Sercami łatwiej udźwignąć krzyż, co nad nimi wyrasta ..... 380

284. A wzmocnienie ma wypływać z wiary, że wam żadnej łaski nie zabraknie ........................................ 381

285. Ziemio obudź się! Aniołowie ci służą… ...................... 381

286. Róży Duchownej święto u was i święto u nas .................

287. Uczcijcie Świętą Annę Różańcem jej córeczki ................ 383

288. Tu wystarczy jakość, nie ilość. Wszystko przeminie, zostanie wieczność, zostaną przez was nanizane paciorki i tryumfujące w nich Serce Królowej ........................ 384

289. Zakończmy wspólnie ten dzień dziękczynieniem za bezmiar łask otrzymanych od Królowej z Jej Dzieciątkiem ............. 384

290. Chodzi o to, by przygotować świat na przyjęcie minimalnej należnej mu kary ......................................... 385

291. Tak go pilnujcie, jak się skarbu pilnuje. A duma rozsadza serce bogacza ............................................ 386

292. Wszystko jest i będzie na chwałę Boga i Maryi ................ 386

293. Szybki koniec zła nastąpi przez Maryję ...................... 387

294. Wasze dziękczynienia są równie miłe Bogu jak wasze uwielbienia i prośby ....................................... 389

295. Wam się wydaje, że to już, że już, już ........................

296. Pan Jezus żąda ufności ..................................... 390

297. Ród ludzki ma płakać nad grzechami świata, a teraz będzie płakać nad skutkami swych zbrodni ......................... 391

298. Od was zależy napełnienie goryczą kielicha pokuty. Nie wzbraniajcie się, będzie on malutki, niepełny i miłośnie podany ręką macierzyńską ................................. 391

299. Wrogowie odczuwają niepokój, niech w was będzie pokój ..... 392

300. (Mnie się wydaje, że podróże papieskie to takie kaskady bogactw nieba, spływające na całe narody) ................... 393

301. Charyzmatycy muszą się odznaczać wielką prostotą ........... 394

302. Miłosierdzie Boże jest wszystkim ........................... 394

303. Tu wchodzi w grę targowanie się z Panem Bogiem Abrahama ............................................... 395

304. Ojcu Świętemu, proszę, wymódlcie gorącą wiarę, wyraźnie

mocne przekonanie o konieczności Miłosierdzia .............. 396

305. Sala pełna pachołków ..................................... 397

306. Jestem Aniołem pokoju, ukojenia i ciszy, której świat nie pojmuje i której się lęka. Gdy potrzeba, wzywajcie mnie ....... 398

307. Taką łaską, o którą nikt nie prosi, jest łaska znajomości, zrozumienia konieczności nowego dogmatu

Wszechpośrednictwa Łask Najświętszej Maryi Panny ......... 399

308. Trzeba natychmiast przywrócić święcenia egzorcystów ........ 400

309. O, jak szczęśliwy ten na ziemi, kto umiał przyjaźń zawrzeć

310. O ucieczce do Egiptu ......................................

311. Świat nigdy nie był tak zbrukany grzechami, jak teraz. Toteż nigdy na ludzkość nie spadł taki rodzaj kary, jak teraz spadnie ..........................................

312.

314. Dziś pomyśl, jakie były uczucia w Niepokalanym Sercu Maryi, jak działała

Jak odmawiać modlitwę różańcową za pomocą

Z Listu apostolskiego Rosarium Virginis Mariae Ojca Świętego Jana Pawła II do biskupów, duchowieństwa i wiernych

Niektóre wypowiedzi Kościoła o ważności odmawiania

Przez trzydzieści lat, między rokiem 1951 i 1981, w czasie modlitwy w pierwszą sobotę miesiąca Barbara Kloss otrzymywała wizje Matki Bożej i słyszała Jej głos. Książka przedstawia to, co o tych niezwykłych spotkaniach z Maryją zapisała Barbara Kloss i jej wierny pomocnik – Anatol Kaszczuk, człowiek głębokiej kontemplacji, świecki apostoł, organizator wielu Kongresów Różańcowych.

Barbara „przez swoje dziewicze, pełne fizycznego udręczenia i męczeństwa życie ukochała ponad wszystko Jezusa i umiłowała Niepokalane Serce Maryi. Matka Boża wybrała jedną duszę, Polkę, do której zwracała się po polsku i uczyła rozważań dotyczących Bożych tajemnic, znaczenia i wielkości modlitwy różańcowej. Maryja jako

Matka Mądrości Wcielonej zechciała wylać światło swojego Różańca na Polskę, a przez nią na cały świat, aby świat poprzez Różaniec mógł odnowić swoje oblicze”.

Objawienia Maryi Barbarze Kloss można uważać za kontynuację objawień gietrzwałdzkich, bo to właśnie w Gietrzwałdzie Matka Boża w ostatnich słowach prosiła: „Odmawiajcie gorliwie różaniec”.

ISBN 978-83-8340-156-0

9 788383 401560 Cena: 59,90 zł (w tym 5% VAT)

Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.