IKS, czerwiec, nr 6 (249)/ 2012

Page 87

centra kultury

Nie tylko wirtualna platforma kulturalna rozmowa z Emilią Stachowską i Mateuszem Wolińskim, z którymi możemy Podotykać sobie Poznań w Salonie Nowych Przestrzeni Wydawnictwa Miejskiego Posnania

n Podotykaj sobie Poznań to akcja, firma, idea, marka? Emilia Stachowska: Podotykaj sobie Poznań było na początku platformą internetową, która miała na celu promowanie wydarzeń kulturalnych stricte lokalnych, z nastawieniem na to, aby promowanie to było bardzo dynamiczne, szybkie, ale przede wszystkim, by informacje przekazywane były na bieżąco. Zaczęło się od bloga, lecz natłok informacji był tak duży, że wiele z nich nie było zauważanych i strona stawała się nieczytelna. Postanowiliśmy więc przenieść naszą działalność na portal społecznościowy i w tej formie całość działa o wiele sprawniej. Na tej bazie wyrosły kolejne projekty, dające możliwość wypowiedzenia się ludziom, którzy coś tworzą: artystom, pomysłodawcom, twórcom przeróżnych inicjatyw. Tak powstała gazeta Podotykaj sobie Poznań, następnie audycje w radiu Meteor oraz wydarzenia cykliczne: Podotykaj sobie dźwięk, które ma na celu pokazanie muzycznej sceny Wielkopolski; Podotykaj sobie słowo, na którym prezentują się osoby piszące prozę bądź poezję, a do tego również pisarze promujący swoje książki; warsztaty (za)pisz to!, na których zaproszeni goście pomagają chętnym osobom zdobyć warsztat pisarski. Najnowszy projekt to Salon Nowych Przestrzeni, organizowany wspólnie z Salonem Posnania, który będzie poświęcony przede wszystkim humanistyce w popkulturowym ujęciu. Od samego początku postanowiliśmy, że nie będziemy oceniać ani recenzować, tylko tworzyć platformę wypowiedzi.

Rys. K. Malinowska

Jaki był impuls do tych wszystkich działań? E. S. Historia jest dość prosta. Był rok 2010. Zaczynałam studia. Znajoma, która przyjechała do Poznania z innego miasta, bardzo się zdziwiła, że nie ma u nas kulturalnego portalu, który promuje wszystkie wydarzenia z różnych dziedzin. Stwierdziłam więc, że taki założę. Tak, jak wspomniałam, najpierw był blog, a 2 maja 2011 r. pojawił się nasz profil na Facebooku. Potem zaprosiłam do współpracy znajomych, którzy już wcześniej brali udział w różnych inicjatywach kulturalnych. I tak się to rozkręciło. Mija rok, odkąd zaczęliście działać. Mateusz Woliński: To był udany rok: odbyły się cztery eventy muzyczne sygnowane nazwą Podotykaj sobie dźwięk, do tego cykliczne spotka-

nia Podotykaj sobie słowo, warsztaty, ukazały się dwa numery gazety. Wszystkie wydarzenia cieszyły się wysoką frekwencją, a w planach mamy jeszcze kilka projektów. Czy w Poznaniu dużo się dzieje? M. W. Zdecydowanie dużo – wystarczy spojrzeć na Facebooka Podotykaj sobie Poznań, gdzie codziennie pojawia się minimum 5-6 postów. E. S. W Poznaniu dzieje się na tyle dużo, że gdyby ktoś naprawdę był zainteresowany kulturą i chciał uczestniczyć choć w połowie wydarzeń, nie jest w stanie tego zrobić. Pod względem kulturalnym miasto rozwija się bardzo dobrze. Rozmawiał Tomasz Bombrych na stronie: www.salon.  więcej mposnania.pl w zakładce Projekty

85


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.