Sprawna kolej w 3 prostych krokach Dlaczego polska kolej nie funkcjonuje lepiej? Wynika to w dużej mierze z niedoinwestowania. W Polsce stosunek wydatków publicznych na transport drogowy i kolejowy wynosi 20:1, podczas gdy Unia Europejska zaleca proporcje 3:2. Konsekwencją jest likwidowanie połączeń (5000 km w ostatnim dwudziestoleciu), gorsze warunki podróży, rosnące ceny biletów i… dziury w drogach, które wyrywają przeciążone TIR-y. A przecież to pociągi zostały stworzone z myślą o przewozie ciężkich ładunków…
Aby to osiągnąć, wystarczy by TIR-y jeździły koleją. Krok 1:
Krok 2:
Inwestycja w kolej Kolej na kolej Mówi się, że kolej jest nierentowna, a to nieprawda. Ona jest po prostu niedofinansowana. Nie wykorzystuje się też w pełni jej możliwości przewozowych. Większość europejskich krajów odciąża swoje drogi, wykorzystując tory do przewozu towarów. Koszty zewnętrzne, czyli te związane z leczeniem ofiar wypadków, degradacją środowiska czy skutkami hałasu, są 10 razy niższe w przypadku kolei, niż przy transporcie drogowym.
Przerzucenie towarów na tory oraz zmiana polityki transportowej leży nie tylko w interesie kolejarzy, ale również pasażerów, a nawet osób, które rzadko korzystają z pociągów. Inwestując w kolej, inwestujemy w lepszą jakość naszego życia, w zwiększenie liczby połączeń, wyższy komfort podróży i przystępne ceny biletów. Konsekwencją są nawet mniej zatłoczone drogi! Inwestycja w kolej to działanie dla dobra wspólnego.
Krok 3:
Twój podpis = zmiana Jak zmienić politykę transportową i proporcje finansowania? To leży w kompetencji rządu. Trzeba więc pokazać politykom, że komfort podróży, stan polskich dróg i środowiska nie jest nam obojętny. Jak? Podpisz się pod petycją kampanii „Tiry na tory”. Twoje zainteresowanie oraz fundusze unijne mogą spowodować, że polityka transportowa wreszcie wskoczy na właściwe tory!
Podpisz petycję na www.tirynatory.pl