The Polish Observer nr 30(113)

Page 6

Nr 30(113) / 2 - 29 August 2011

6

Kryminałki

KTOKOLWIEK WIDZIAŁ DAWID KWIECIŃSKI 22 lata Wzrost: 175 cm Oczy: piwne Ostatnie miejsce pobytu: Londyn Pan Dawid zaginął 31 stycznia 2008 roku.

TADEUSZ BOROWSKI 53 lata Wzrost: 180 cm Oczy: niebieskie Znak szczególny: brak środkowego palca u

prawej dłoni Ostatnie miejsce pobytu: Peterborough

Pan Tadeusz zaginął 20 maja 2009 roku.

RYSZARD ŁUKASIK 54 lata Wzrost: 175 cm Oczy: niebieskie Znaki szczególne: tatuaż na przedramieniu (ptak) Ostatnie miejsce pobytu: Morden Pan Ryszard zaginął 6 września 2010 roku.

MAREK MIĘTKI 63 lata Wzrost: 178 cm Oczy: szare Ostatnie miejsce pobytu: Liverpool Pan Marek zaginął 1 kwietnia 2008 roku.

Wiadomości o zaginionych prosimy przekazywać do Fundacji ITAKA tel: 0048/226547070, itaka@itaka.org.pl, www.zaginieni.pl.

Nagrany, ukarany Polski sympatyk piłki nożnej został ukarany grzywną w wysokości 400 funtów za udział w rozróbach na terenie Dundee.

R

ozegrany 21 lipca mecz eliminacyjny do Ligi Europejskiej pomiędzy drużynami Dundee United i Śląsk Wrocław, z punktu widzenia fana piłki nożnej to dość „nieświeży” temat. Dość wspomnieć, że był on bardzo emocjonujący i zakończył się przegraną Polaków (2-3), ale dzięki tym dwóm wyjazdowym golom, mimo wszystko zapewnił „biało-czerwonym” awans do dalszych rozgrywek (czytaj więcej na stronie 21). Gorąco było jednak nie tylko na murawie stadionu w Dundee, ale także poza nim i to na kilka godzin przed rozgrywkami. *** Setki polskich fanów piłki nożnej, wielu z nich zakapturzonych i z szalikami w narodowych barwach, zakrywających twarze przedarło się przez rozlokowane po całym mieście kordony policyjne i dosłownie sterroryzowały centrum Dundee. Atak pseudokibiców miał miejsce około godziny 10:00 w dniu meczu Śląska z lokalną drużyną. Ofiarami rozjuszonego tłumu padali głównie sklepikarze z High Street. Wśród chuliganów znalazł się także 28-letni Piotr Izdebeski, którego „wyczyny” zarejestrowały tego dnia kamery przemysłowe. Na dostarczonych do sądu okręgowego w Dundee materiałach z CCTV widać, jak Polak REKLAMA

rozbił witrynę jednego ze sklepów i rzucił (niecelnie) butelką w stronę jednego z przechodniów. Straty z tytułu rozboju, właściciel Cashino Shop określił na sumę 200 funtów. Podczas zakończonej przed kilkoma dniami rozprawy sądowej, obrońca Izdebskiego, który jak się okazało na co dzień jest ogrodnikiem z londyńskiego Northolt, utrzymywał, że jego klient brał silne leki przeciwbólowe, które pomagały mu znaleźć ukojenie po odniesionej niedawno kontuzji, a był na tyle „głupi”, by zmieszać je z alkoholem. To właśnie taka wybuchowa mikstura wyzwoliła w nim agresywne zachowanie. Elizabeth Munro nie dała jednak wiary słowom obrońcy Polaka i po dokładnym przeanalizowaniu taśm wideo, stwierdziła krótko, że ewidentnie Izdebski przybył do miasta po rozrywkę, która obrała bardzo złe tory. Polak został obciążony grzywną w wysokości 400 funtów. Tego dnia, policja z Dundee otrzymała kilka zgłoszeń mówiących o pijanych Polakach, grasujących na terenie miasta i rzucających butelkami. W sumie aresztowano jeszcze trzech innych obywateli Kraju nad Wisłą, którzy przez wzgląd na niską szkodliwość społeczną czynów, zostali po kilku dniach wypuszczeni na wolność. Kibice Dundee United nie przyłączyli się do rozruchów. (mn)

Problemy z wyrokiem Ława przysięgłych z Norwich Crown Court nie była w stanie wydać jednomyślnego wyroku w sprawie mężczyzny, którego wini się za śmierć Polki.

J

ak poinformowało BBC, rozprawa, której kolejny termin wyznaczono na 17 października, dotyczyła morderstwa popełnionego 25 stycznia tego roku. Wówczas to, na terenie domu przy ulicy Copenhagen Way w Norwich, policja odnalazła ciało 34-letniej Magdaleny Januszeskiej. Zwłoki ukryte były pod jednym z łóżek. Jak wykazała sekcja zwłok, kobieta została uduszona. Następnie oprawca obwiązał jej głowę folią spożywczą (ang. ‘cling film’) oraz dwiema reklamówkami i umieścił ciało pod łóżkiem. W związku ze sprawą, aresztowano 22-letniego Aarona O’Briena, który mieszkał pod tym samym adresem, co zabita Polka. Zatrzymany zaprzeczał zarzutom stawianym przez miejsco-

wą policję, pobodnie było podczas rozprawy sądowej. O’Brien utrzymuje, że złapał kobietę za szyję, kiedy wpadła ona w szał. Podobno była bardzo rozgniewana, że nie wrócił on poprzedniego wieczoru do domu. „Wściekła się, że nie wróciłem na noc. Złapałem ją za kark od tyłu i po prostu trzymałem. Ona się rzucała, ja przytrzymywałem ją coraz mocnej. W końcu przestała się ruszać i oddychać” - zeznawał mężczyzna i dodał, że kiedy zorientował się co zaszło, wpadł w panikę, zabrał kluczyki od samochodu Polki i odjechał do Yorkshire. Biorąc pod uwagę fakt, że O’Brien nie przyznaje się do morderstwa, w październiku odpowie najprawdopodobniej za nieumyślne spowodowanie śmierci. (kg)

Trójkąt bułgarski?

M

edia odnotowały już trzeci przypadek śmierci turysty wypoczywającego na terenie Bułgarii. Nie tylko 17-letni Brytyjczyk Tom McNeill poniósł śmierć, podczas wymarzonych wakacji w jednym z bułgarskich kurortów. Nastolatek zasnął podczas opalania się na balkonie, a później zsunął się nieprzytomny z leżaka i spadł z wysokości ponad 9 metrów. O całej sprawie było w minionych tygodniach dość głośno. Tymczasem, w niedzielę 24 lip-

ca ofiarą upałów padł także 41-letni obywatel Polski. Mężczyzna wypadł z czwartego piętra budynku, jednego z hoteli położonych na terenie resortu wypoczynkowego Obzor w południowej części Bułgarii. Jak donosi tamtejszy dziennik „Dnevnik”, według świadków Polak był czymś odurzony. Jeszcze wcześniej, w tragicznych okolicznościach zginęła 13-letnia obywatelka Niemiec, która wypoczywała z rodzicami na terenie Golden Sands. Dziewczynka została zassana przez pompę w hotelowym basenie. (kg)


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.