TENISKLUB nr 113

Page 1

NR 5 (113) 2018

Cena 12 zł (w tym 8% vat)

www.tenisklub.pl

Raport „Tenisklubu”

Komitet OÊwieconych Rodziców

Sopot Open

Wimbledon: Ola, Isia, Ula...

TERAZ IGA! Oda do radoÊci – MP amatorów

ISSN 1734-9850 Nr indeksu 205702

Poczàtek drogi

Znajdziesz nas na:



Słowem naczelnego

BĘDZIEMY ŚLEDZIĆ Coś w tym jest, że Wimbledon zdaje się być najbardziej „polskim” ze wszystkich turniejów Wielkiego Szlema. W tym roku na SW19 doczekaliśmy się już czwartej mistrzyni w kategorii juniorek. Nic dziwnego, że wszyscy zaczęli wypytywać, kim jest Iga Świątek.

D

la tych, którzy tenisowe wyniki Êledzà na co dzieƒ, postawa młodej warszawianki nie była zaskoczeniem. Ju˝ od dobrych dwóch lat, od jej rewelacyjnego wyst´pu na Roland Garros, gdy jako 15-latka dotarła do çwierçfinału, o Idze mówiło si´, ˝e ma nieprzeci´tny talent. Polka ma sportowe geny po ojcu-olimpijczyku, dryg do rywalizacji na korcie, nie boi si´ ci´˝kiej pracy i do tego ju˝ od poczàtku kariery wspiera jà fundacja Warsaw Sports Group. Nie załamała si´ ci´˝kà kontuzjà, jakiej doznała w czerwcu 2017 roku, a ponad siedmiomiesi´czna rehabilitacja raczej wzmocniła jà zarówno fizycznie, jak i przede wszystkim psychicznie. Do sukcesu na Roland Garros w tym roku zabrakło niewiele, ale ju˝ na Wimbledonie wszystko zło˝yło si´ idealnie. Parafrazujàc tytuł korespondencji Artura Rolaka, mo˝na by rzec, ˝e po Oli, Isi i Uli mamy teraz Ig´. Jest jednak małe ale... Jak pokazuje choçby przykład wy˝ej wymienionych mistrzyƒ juniorskich, ich kariery potoczyły si´ ró˝nie. Aleksandra Olsza przez chwil´ była w czołowej setce rankingu WTA, ale wkrótce porzuciła tenis. Agnieszka Radwaƒska przez 12 lat czarowała kibiców z calego Êwiata i ju˝ na zawsze zapisała si´ w historii polskiego tenisa. Z kolei jej młodsza dotarła do pozycji nr 29, ale od kilku lat walczy ze zdrowiem i przeciwnoÊciami losu, które nie pozwalajà jej wróciç do Êwiatowej czołówki. Jak potoczà si´ przyszłe losy tegorocznej mistrzyni z SW19? B´dziemy uwa˝nie Êledziç! Nie mniej pilnie ÊledziliÊmy w ostatnich tygodniach rozwój wypadków wokół przyszłoÊci Pucharu Davisa i planów, jakie gotuje miłoÊnikom najstarszych dru˝ynowych rozgrywek na Êwiecie prezes ITF David Haggerty. Do spółki ze sprowadzonym z piłki no˝nej Gerardem Pique i jego firmà Kosmos działacze

Adam Romer adam@tenisklub.pl

federacji postanowili dokonaç reformy, którà wi´kszoÊç zawodników i du˝a cz´Êç narodowych federacji okreÊliła jako „pogrzeb 118-letniej tradycji”. W miejsce dotychczasowej formuły zaproponowali 18-zespołowy tygodniowy finał rozgrywany w jednym miejscu, a na osłod´ dorzucili po jednym(!) meczu rocznie dla słabszych, rozgrywanym według dotychczasowej zasady: raz u siebie, raz na wyjeêdzie.

Pique obiecał iÊcie kosmicznà kwot´ trzech miliardów dolarów przez kolejne 25 lat (skàd jà wziàł?), działacze ITF kilka razy oblecieli ziemi´ dookoła, odwiedzajàc niezdecydowanych (dziwnym trafem głównie małe i biedne federacje afrykaƒskie i latynoamerykaƒskie) i to wystarczyło… Podczas decydujàcego głosowania na kongresie ITF w Orlando zwolennicy zmian dostali 71,4 procent głosów (potrzebowali 66,7). Jednak wàtpliwoÊci po głosowaniu zamiast przycichnàç, znacznie si´ wzmogły. Choçby z powodu niezwykle nieprzejrzystego sposobu głosowania – wyniki podano tylko procentowe, a nie liczbowe. Nie wiadomo, jak kto głosował, a ITF nie jest zobowiàzana do podania takich danych. Brak przejrzystoÊci spowodował m.in. kłótni´ przedstawiciela Niemiec (był przeciw) z delegatem Wielkiej Brytanii (tak˝e miał byç przeciw), któremu zarzucił, ˝e zagłosował wbrew temu, co deklarował oficjalnie. Spór iÊcie akademicki i nie do rozstrzygni´cia, ale faktem jest, ˝e grupie głosujàcej na „nie” zabrakło w Orlando sporo, wydawałoby si´, pewnych głosów. A przedstawiciel brytyjskiej federacji LTA dysponował a˝ 12 głosami. Ostatnia plotka głosi, ˝e brytyjska maszynka do głosowania najzwyczajniej w Êwiecie si´ zaci´ła… Ot, taki pech… Pewne jest, ˝e maszynka u˝yta przez przedstawicieli PZT działała jak nale˝y i pi´ç polskich głosów poszło na „nie”. Nasza delegacja głosowała przeciw zmianom, bo reforma mo˝e pozbawiç nas szansy oglàdania w kraju najlepszych polskich tenisistów w meczach Pucharu Davisa. Nie wspominajàc ju˝ o braku transparentnoÊci i przejrzystoÊci w rozdziale pieni´dzy w nowej formule. Czyli koniec koƒców okazuje si´, ˝e jak zwykle, gdy nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniàdze…

W każdy wtorek w godzinach 13.00 – 14.00 magazyn

na antenie

ZAPRASZAMY DO SŁUCHANIA!

W W W. W E S Z L O . F M


Czysty kadr

Serena Williams

Nie wiemy, czy Serenie Williams tak˝e, ale nam to zdj´cie po prostu si´ podoba. I to bardzo. OczywiÊcie łatwiej było je zrobiç, ni˝ wygraç Wimbledon, jednak to te˝ spora sztuka. Foto AFP / East News

4 | TENISklub | 5 (113) 2018


5 (113) 2018 | TENISklub |

5


Spis treści

8

Ola, Isia, Ula... Teraz Iga!

– Wimbledon

16 20

Z kortów Inna biel – jak tenisiÊci zmieniajà stroje

24

Tuzin szlemów, osiem mistrzyƒ – rankingi ATP i WTA

30

Stały element krajobrazu – tata i mama obok kortu

32

Cyrk odjechał – smutne refleksje tenisowego rodzica

38

Mogło byç lepiej – turnieje ITF m´˝czyzn

42

Marzenia małe i du˝e

18 46

Maja lata wysoko – mistrzostwa Europy młodzików, kadetów i juniorów

www.tenisklub.pl 6 | TENISklub | 5 (113) 2018

Chudy rok – DME do lat 12, 14, 16 i 18

48

W kratk´ – turnieje ITF i TE juniorów, młodzików i skrzatów

52

Nie kariera, a pasja – rankingi PZT

56

Tenis z atrakcjami – Recman Cup

58

åwierç wieku z niczego – jubileusz Kaliskiego Towarzystwa Tenisowego

60

Jak pokonaç „pykacza” – lepiej graç

62

– mistrzostwa Polski juniorów

44

Puchar Haggerty’ego – kongres ITF

Pod pràd – notatki trenera

67

Tenis pod fachowà opiekà – strefa PZT

www.blog.tenisklub.pl


40

26

Niezgodnie z planem – Warsaw Sports Group Open

Komitet oÊwieconych rodziców – raport „Tenisklubu”

34

Poczàtek drogi

– Sopot Open

54 68

Oda do radoÊci – mistrzostwa Polski amatorów

Kinder+Sport – turnieje w Kołobrzegu i Szczawnie-Zdroju

70

Same korzyÊci – akcja Dzieciaki do rakiet

72

Mózg si´ lasuje – felieton Leszka Malinowskiego

73

Rankingi amatorskie

74

Obok kortów

78

Za głosem serca

64 Wszystko płynie – przez ˝ołàdek na kort

– nowa przygoda Sandry Zaniewskiej

80

Testem po oczach – felieton Krzysztofa Rawy

81

Non omnis moriar – wspomnienie o Józefie Michalskim

82

76

W nast´pnym numerze

Twarda zmiana

www.tenisklub.pl

– Kroniki kortowe Andrzeja Fàfary


Wimbledon

Ola, Isia, Ula... Teraz

Iga! Iga Świątek szybko zrozumiała, o co chodzi w tenisie na trawie

8 | TENISklub | 5 (113) 2018


tym roku mniej mówiono o niespodziankach, bo te – choç trudne do przewidzenia – sà zawsze i wsz´dzie. Do tego, co zdarza si´ tylko raz na kilka lat, komentatorzy wracali nawet po ostatnim meczbolu 132. Mistrzostw Wimbledonu: słowo „tiebreak” odmieniali we wszystkich j´zykach i przez wszystkie przypadki.

W

Plan Isnera

Novak Dżoković zerwał pęta z nóg, po raz czwarty wygrał Wimbledon i z wielkiej radości porwał na parkiet Andżelikę Kerber, chociaż zwyczaj tańca mistrza z mistrzynią na balu wieńczącym The Championships wydawał się już zapomniany. Iga Świątek nie tańczyła, ale zaznaczyła swą obecność wśród zwycięzców. Tekst Artur St. Rolak, Londyn Foto Andrzej Szkocki, AFP / East News i Agencja Pressaro

John Isner ju˝ ma tablic´ pamiàtkowà przy wejÊciu na Kort Nr 18, na którym w 2010 roku przez ponad 11 godzin walczył z Nicolasem Mahutem. Kort Centralny jest jeszcze wi´kszy i na pewno na jego murach – obok tablicy upami´tniajàcej otwarcie tego obiektu przez króla Jerzego V w 1922 roku – zmieÊciłaby si´ kolejna, przypominajàca o najdłu˝szym półfinale w historii Wimbledonu. Tym razem Isner sp´dził na korcie „tylko” 6 godzin i 36 minut, a piàty set jego pojedynku z Kevinem Andersonem zakoƒczył si´ wynikiem 24:26. Prawie cały tenisowy Êwiat – od zawsze majàcych coÊ do powiedzenia dawnych, a ju˝ nieco zapomnienych mistrzów, po kibiców korzystajàcych z mediów społecznosciowych – wezwał All England Lawn Tennis Club do natychmiastowego wprowadzenia tiebreaków w decydujàcych setach. Władze klubu w ogóle nie podj´ły polemiki z argumentami, ˝e koniecznoÊç grania do dwóch gemów przewagi jest nie tylko staroÊwiecka, ale wr´cz nieludzka. Rozsàdek podpowiada, ˝e wczeÊniej czy póêniej AELTC podejmie oczekiwanà decyzj´, jednak zrobi to w wybranym przez siebie czasie, aby nie sprawiaç wra˝enia, ˝e stało si´ to pod wpływem nacisków z zewnàtrz. Całkiem sensownie brzmi kompromisowy pomysł, aby w decydujàcym secie tiebreak rozgrywaç przy stanie 12:12. Gdyby ten przepis obowiàzywał ju˝ w tym roku, nie skorzystałby z niego Roger Federer. W çwierçfinale obroƒca tytułu prowadził z Andersonem 2-0 w setach i wydawało si´, ˝e wszystko ma pod kontrolà. Nie miał i zaledwie (a mo˝e a˝?) po raz piàty w karierze roztrwonił takà przewag´. Zresztà drugi raz na Wimbledonie – poprzednio siedem lat temu z Jo-Wilfriedem Tsongà.

Korowody z trenerami

Anderson pokonał Federera 13:11 w piàtej partii i w ten sposób uczcił swój setny mecz w turniejach Wielkiego Szlema. Reprezentantowi RPA w ogóle zebrało si´ na jubileusze, bo z rozp´du wygrał jeszcze z Isnerem, odnoczàc 300. zwyci´stwo w karierze. Z Novakiem D˝okoviciem wygraç nie mógł. Chocia˝ Nole te˝ nie miał łatwej przeprawy w półfinale (250. zwyci´ski mecz w Wielkim Szlemie) – pi´ç setów z Rafaelem Nadalem, chocia˝ miał krótszà przerw´ przed meczem o tytuł, to przystàpił do niego z nieco wi´kszym zapasem sił i znacznie wi´kszym doÊwiadczeniem w pojedynkach o takà stawk´. Dla Serba był do przecie˝ ju˝ 22. finał Wielkiego Szlema, a dla jego rywala – zaledwie drugi. D˝okoviç odetchnàł z ulgà, bo wyszedł z kryzysu, w którym sam si´ pogrà˝ył dwa lata temu. Narobił sobie kłopotów w ˝yciu prywatnym, potem nieudanie eksperymentował ze sztabem szkoleniowym, a˝ wreszcie poszedł po rozum do głowy i znowu do trenera Mariana Vajdy po pomoc. Słowak nie odmówił, ale postawił warunki. Ostatni Serb spełnił ju˝ po turnieju, odcinajàc si´ od Pepe Imaza, który próbował go przekonaç, ˝e tylko „miłoÊç i pokój” zapewniajà sukcesy na korcie. MiłoÊç, i owszem, przyda si´, ale poza kortem, o czym D˝okoviciowi przypominajà ˝ona Jelena, synek Stefan i córeczka Tara. Singlowych mistrzów Wimbledonu 2018 połàczył nie tylko taniec, ale tak˝e decyzja o wyborze odpowiedniego szkoleniowca. D˝okoviç wrócił do Vajdy, natomiast And˝elika Kerber wykorzystała chwilowe bezrobocie Wima Fissettego. Serena też człowiek

Niemka zło˝yła Belgowi ofert´ w paêdzierniku zeszłego roku zaraz po tym, jak – po zaledwie 10 miesiàcach wspólnej pracy – zwolniła go Johanna Konta. Fissette nie ukrywał, jak wiele ró˝ni jego i Kerber, ale podkreÊlał równie˝, co ich połàczyło: ch´ç wygrania Wimbledonu. Angie te˝ si´ troch´ pogubiła, choç nie tak bardzo jak Nole. Po trzech finałach wielkoszlemowych w 2016 roku (w tym dwóch wygranych – Australian i US Open) oraz awansie na pierwsze

5 (113) 2018 | TENISklub |

9


Wimbledon Andżelika Kerber i Novak Dżoković – pierwsza para The Championships

miejsce w rankingu WTA nie mogła odnaleêç formy. Na przełomie sezonów 2017/18 na dwa miesiàce wypadła nawet z drugiej dziesiàtki, ale ju˝ pierwszy szlem we współpracy z Fissettem pokazał, ˝e znaleêli właÊciwà scie˝k´. Po półfinale Australian Open i çwierçfinale Roland Garros (trzysetowe pora˝ki z Simonà Halep) poprawił si´ ranking, wróciła forma i pewnoÊç siebie. W dwóch z trzech dotychczasowych finałów Wielkiego Szlema Kerber zmierzyła si´ z Serenà Williams. Tak˝e teraz, choç po urodzeniu dziecka Amerykanka jeszcze nie odzyskała dawnej swobody zwyci´˝ania, Niemka musiała si´ liczyç z tym, ˝e mo˝e dojÊç do powtórki z 2016 roku. Williams pokonała jà wtedy w 81 minut. Rewan˝ – nawet bioràc kilkumiesi´cznà przerw´ w startach młodej mamy – trwał zaskakujàco krótko, bo tylko 65 minut! Ostatni finał, w którym mistrzyni musiała walczyç o tytuł przez trzy sety, odbył si´ w 2012 roku. Pami´tamy, kto w nim grał... Amerykanka pokonała szeÊç rywalek, wi´c niemiecko-belgijski duet musiał braç pod uwag´ fakt, ˝e po drugiej stronie siatki stanie rywalka najtrud-

10 | TENISklub | 5 (113) 2018

niejsza z mo˝liwych: doÊwiadczona, waleczna, nigdy niepoddajàca si´, zawsze – mimo 23 tytułów mistrzyni Wielkiego Szlema – głodna kolejnych sukcesów. – Wszystkie tenisistki wiedzà, jak dobra jest Serena, ale muszà zrozumieç, ˝e jest tylko człowiekiem i naprawd´ mo˝na jà pokonaç – lubi powtarzaç Fissette. A wie, co mówi, bo prowadzone przez niego tenisistki majà bardzo dobry bilans pojedynków z Williams: 5-5. Do remisu doprowadziła właÊnie Kerber, która z ostatnich 12 turniejów Wielkiego Szlema ona wygrała najwi´cej – trzy. Ich troje

12 lat temu w dorosłym towarzystwie zadebiutowała na Wimbledonie Agnieszka Radwaƒska i od razu awansowała do czwartej rundy. Pod wzgl´dem liczby zwyci´skich meczów w turniejach singlowych kobiet i m´˝czyzn polski tenis cofnàł

Kevin Anderson i John Isner – „najwyższy” i najdłuższy półfinał w historii Wimbledonu

si´ do poziomu sprzed 2006 roku – „Isia” odpadła w drugiej, a Magda Linette i Hubert Hurkacz ju˝ w pierwszej rundzie. A mogło byç jeszcze gorzej. Pomimo dominacji na poczàtku meczu, Radwaƒska cudem wygrała z Elenà-Gabrielà Ruse. Dwa dni póêniej była ju˝ wyraênie słabsza od Lucie Szafarzovej. OczywiÊcie trzeba pami´taç o jej kłopotach zdrowotnych, z którymi borykała si´ od poczàtku roku, a do sezonu na kortach trawiastych przystàpiła przygotowana gorzej ni˝ przed laty. W 2005 roku nie mieliÊmy wielkich oczekiwaƒ. W singlu grała samotna Marta Domachowska, zresztà debiutantka, która na trawie nigdy potrafiła wykorzystaç swoich atutów i po˝egnała si´ z turniejem ju˝ po pierwszej rundzie. Szybko o tym zapomnieliÊmy, bo w drugim tygodniu zawodów objawiła si´ Agnieszka Radwaƒska. Z meczu na mecz grajàc coraz lepiej, si´gn´ła po puchar mistrzowski w kategorii juniorek. Tym razem – jeÊli nie liczyç debli, o których kilka słów troch´ póêniej – turnieje główne skoƒczyły si´ dla nas w połowie pierwszego tygodnia. Mo˝na by uznaç, ˝e znów jest tak êle, jak było kiedyÊ, gdyby nie Iga Âwiàtek. Jeszcze za wczeÊnie twierdziç, ˝e 17-latka zepnie klamrà rok 2005 i 2018 i pójdzie Êladem Radwaƒskiej, ale właÊnie takà przyszłoÊç wieszczà jej eksperci z zagranicy, z pewnoÊcià bardziej realistyczni ni˝ polscy.


5 (113) 2018 | TENISklub |

11


Wimbledon

To ju˝ czwarty tytuł mistrzowski polskich juniorek na Wimbledonie – po Aleksandrze Olszy (1995) oraz Agnieszce (2005) i Urszuli Radwaƒskich (2007). Korepetycje dla sędziów

W drodze do finału na Korcie Numer 1 Iga miała tylko dwie naprawd´ trudne chwile. Pierwszy set pierwszej rundy przeciwko najwy˝ej rozstawionej Whitney Osugiwe przypominał jednoczeÊnie nauk´ gry w tenisa na trawie i jazdy na ły˝wach. Polka okazała si´ poj´tnà uczennicà i szybko wyciàgn´ła wnioski z tej lekcji. Póêniej wygrywała tak łatwo, ˝e – patrzàc z boku – mo˝na było si´ zastanawiaç, czy to jawa, czy sen. Dopiero w półfinale Xinyu Wang potrafiła przeciwstawiç si´ mocnemu, a jednoczeÊnie urozmaiconemu tenisowi Âwiàtek i do stanu 4:2 siała niepokój po polskiej stronie trybun. Wtedy Iga pokazała wielkà klas´. W trudnym momencie zagrała najlepiej jak potrafi i z niemal dziecinnà łatwoÊcià odrobiła strat´ przełamania. Po zmarnowaniu pierwszej piłki meczowej zapewniała, ˝e nie musiała wyrzucaç z głowy wspomnieƒ o meczbolu w przegranym półfinale Roland Garros, bo takich myÊli w ogóle do siebie nie dopuÊciła. Finał? Troch´ nudny, trzeba przyznaç, ale pi´knie zakoƒczony. Leonie Kueng czuła w nogach o trzy mecze wi´cej od Igi, bo musiała graç w eliminacjach, wi´c widaç było, ˝e nie ma ju˝ siły na nic. Polka poczàtkowo troch´ si´ zdziwiła, gdy s´dzia zacz´ła wygłaszaç formułk´ „Game, set, match – Miss Swiatek” (nad prawidłowà wymowà nazwiska s´dziowie b´dà musieli jeszcze troch´ popracowaç). To ju˝? Skoro tak, to Iga pobiegła w stron´ lo˝y, w której siedzieli tata, siostra, trenerzy Piotr Sierzputowski i Jolanta Rusin-Krzepota oraz kilku goÊci. Taka wycieczka do lo˝y na Korcie Centralnym b´dzie troch´ trudniejsza... Tytuł nie do pary

Przez cały rok oswajaliÊmy si´ z mistrzowstwem dla Łukasza Kubota, ˝e zapomnieliÊmy nieco opuÊciç poprzeczk´ wymagaƒ. Ostatnimi, którym udało si´ obroniç tytuł, byli Daniel Nestor i Nenad Zimonjiç. Dziewi´ç lat temu! To pokazuje, jak trudno wygraç Wimbledon, a co dopiero dwa razy z rz´du.

12 | TENISklub | 5 (113) 2018

Kubot i Marcelo Melo bez wàtpienia m´czà si´ w tym sezonie i nie wygrywajà tak cz´sto jak w poprzednim, wi´c po pierwszym miejscu w rankingu ATP pozostało im i nam tylko wspomnienie. Pora˝ka w drugiej rundzie z Jonathanem Erlichem i Marcinem Matkowskim była wymownym podsumowaniem pierwszej połowy 2018 roku. Tym smutniejszym, ˝e ju˝ w kolejnym meczu para izraelsko-polska została wyeliminowana, chocia˝ prowadziła 2-0 w setach z Divijem Sharanem i Artemem Sitakiem. Kiedy Alicja Rosolska i Abigail Spears pokonały Ev´ Hrdinovà i Giulian´ Olmos, plan minimum mogliÊmy uznaç za wykonany. Zwyci´stwa nad Latishà Chan i Shuai Peng (nr 5) oraz Kiki Bertens i Johannà Larsson (nr 9) były miłà niespodziankà, natomiast wyeliminowanie najwy˝ej rozstawionych Timei Babos i Kristiny Mladenovic kazało nisko pokłoniç si´ Polce i Amerykance. Barbora Krejczikova i Katerzina Siniakova (nr 3) nie pozwoliły nam dlu˝ej marzyç, ˝e jeÊli nie Kubot, to mo˝e Rosolska... Czeszki, które pi´ç tygodni wczeÊniej zwyci´˝yły na Roland Garros, na Wimbledonie grały nierówno – w czterech spoÊród szeÊciu meczów straciły seta, w dwóch musiały goniç od stanu 0-1. Goniły i wygrywały – z Rosolskà i Spears akurat w dwóch, natomiast w finale z Nicole Melichar i Kvetà Peschke 6:0 w trzecim. Testament

Ten finał był jeszcze bardziej czeski, ni˝ si´ wydaje na pierwszy rzut oka. Melichar, obywatelka USA, urodziła si´ w Brnie, i do tej pory mówi w j´zyku rodziców, bo jej babcia – po wyjeêdzie całej rodziny do Stanów zaraz po narodzinach Nicole – nigdy nie nauczyła si´ angielskiego. Historia zupełnie jak o Alicji Molik i jej babci. Na korcie była jeszcze, choç ju˝ tylko duchem, tak˝e Jana Novotna, trenerka i mentorka Krejczikovej, zmarła na raka w listopadzie ubiegłego roku. DziÊ trenerem Krejczikovej jest Maciej Synówka. To kolejny dowód, ˝e polski tenis jednak nie cofnàł si´ o 13 lat. Magda Linette, Hubert Hurkacz i Agnieszka Radwańska – troje singlistów, tylko jedno zwycięstwo


5 (113) 2018 | TENISklub |

13


Wimbledon THE CHAMPIONSHIPS WIELKI SZLEM, 34 000 000 FUNTÓW LONDYN, 02–15.07

Singiel kobiet Magdalena Fręch odpadła w I rundzie eliminacji. I runda: Julia Putincewa (Kazachstan) – Magda Linette (Polska) 6:3, 3:6, 10:8; Agnieszka Radwańska (Polska, 32) – Elena-Gabriela Ruse (Rumunia, Q) 6:3, 4:6, 7:5. II runda: Lucie Szafarzova (Czechy) – A. Radwańska 7:5, 6:4. IV runda: Dominika Cibulkova (Słowacja) – Su-Wei Hsieh (Tajwan) 6:4, 6:1; Alona Ostapenko (Łotwa, 12) – Alaksandra Sasnowicz (Białoruś) 7:6(4), 6:0; Daria Kasatkina (Rosja, 14) – Alison van Uytvanck (Belgia) 6:7(6), 6:3, 6:2; Angelique Kerber (Niemcy, 11) – Belinda Bencic (Szwajcaria) 6:3, 7:6(5); Kiki Bertens (Holandia, 20) – Karolina Pliszkova (Czechy, 7) 6:3, 7:6(1); Julia Goerges (Niemcy, 13) – Donna Vekić (Chorwacja) 6:3, 6:2; Serena Williams (USA, 25) – Jewgienia Rodina (Rosja, Q) 6:2, 6:2; Camila Giorgi (Włochy) – Jekaterina Makarowa (Rosja) 6:3, 6:4. Ćwierćfinały: Ostapenko – Cibulkova 7:5, 6:4; Kerber – Kasatkina 6:3, 7:5; Goerges – Bertens 3:6, 7:5, 6:1; S. Williams – Giorgi 3:6, 6:3, 6:4. Półfinały: Kerber – Ostapenko 6:3, 6:3; S. Williams – Goerges 6:2, 6:4. Finał: Kerber – S. Williams 6:3, 6:3. Singiel mężczyzn Kamil Majchrzak odpadł w II rundzie eliminacji. I runda: Bernard Tomic (Australia, LL) – Hubert Hurkacz (Polska, LL) 6:4, 6:2, 7:6(2). IV runda: Roger Federer (Szwajcaria, 1) – Adrian Mannarino (Francja, 22) 6:0, 7:5, 6:4; Kevin Anderson (RPA, 8) – Gael Monfils (Francja) 7:6(4), 7:6(2), 5:7, 7:6(4); Milos Raonic (Kanada, 13) – Mackenzie McDonald (USA) 6:3, 6:4, 6:7(5), 6:2; John Isner (USA, 9) – Stefanos Tsitsipas (Grecja, 31) 6:4, 7:6(8), 7:6(4); Novak Dżoković (Serbia, 12) – Karien Chaczanow (Rosja) 6:4, 6:2, 6:2; Kei Nishikori (Japonia, 24) – Ernests Gulbis (Łotwa, Q) 4:6, 7:6(5), 7:6(10), 6:1; Juan Martin del Potro (Argentyna, 5) – Gilles Simon (Francja) 7:6(1), 7:6(5), 5:7, 7:6(5); Rafael Nadal (Hiszpania, 2) – Jirzi Vesely (Czechy) 6:3, 6:3, 6:4. Ćwierćfinały: Anderson – Federer 2:6, 6:7(5), 7:5, 6:4, 13:11; Isner – Raonic 6:7(5), 7:6(7), 6:4, 6:3; Dżoković – Nishikori 6:3, 3:6, 6:2, 6:2; Nadal – Del Potro 7:5, 6:7(7), 4:6, 6:4, 6:4. Półfinały: Anderson – Isner 7:6(6), 6:7(5), 6:7(9), 6:4, 26:24; Dżoković – Nadal 6:4, 3:6, 7:6(9), 3:6, 10:8. Finał: Dżoković – Anderson 6:2, 6:2, 7:6(3). Debel kobiet I runda: Alicja Rosolska, Abigail Spears (Polska, USA) – Eva Hrdinova, Giuliana Olmos (Czechy, Meksyk) 6:1, 6:4. II runda: Rosolska, Spears – Latisha Chan, Shuai Peng (Tajwan, Chiny, 5) 6:4, 6:4. III runda: Rosolska, Spears – Kiki Bertens, Johanna Larsson (Holandia, Szwecja, 9) 3:6, 7:6(5), 6:3. Ćwierćfinał: Rosolska, Spears – Timea Babos, Kristina Mladenovic (Węgry, Francja, 1) 7:6(4), 6:3.

14 | TENISklub | 5 (113) 2018

Półfinał: Barbora Krejczikova, Katerzina Siniakova (Czechy, 3) – Rosolska, Spears 7:5, 6:4. Finał: Krejczikova, Siniakova – Nicole Melichar, Kveta Peschke (USA, Czechy, 12) 6:4, 4:6, 6:0. Debel mężczyzn I runda: Jonathan Erlich, Marcin Matkowski (Izrael, Polska) – Jonathan Eysseric, Hugo Nys (Francja) 7:6(5), 7:6(4), 7:6(8); Łukasz Kubot, Marcelo Melo (Polska, Brazylia, 1) – Luke Bambridge, Jonny O’Mara (W. Brytania, WC) 6:4, 6:3, 7:5. II runda: Erlich, Matkowski – Kubot, Melo 6:7(5), 6:4, 7:6(4), 7:6(8). III runda: Divij Sharan, Artem Sitak (Indie, N. Zelandia) – Erlich, Matkowski 1:6, 6:7(3), 6:4, 6:4, 6:4. Finał: Mike Bryan, Jack Sock (USA, 7) – Raven Klaasen, Michael Venus (RPA, N. Zelandia, 13) 6:3, 6:7(7), 6:3, 5:7, 7:5. Mikst I runda: Mihaela Buzarnescu, Marcin Matkowski (Rumunia, Polska) – Alicja Rosolska, Divij Sharan (Polska, Indie) 6:3, 7:5. II runda: Heather Watson, Henri Kontinen (W. Brytania, Finlandia, 16) – Buzarnescu, Matkowski 6:2, 5:7, 7:5. Finał: Nicole Melichar, Alexander Peya (USA, Austria, 11) – Wiktoria Azarenka, Jamie Murray (Białoruś, W. Brytania) 7:6(1), 6:3. Juniorzy I runda singla juniorek: Iga Świątek (Polska) – Whitney Osugiwe (USA, 1) 2:6, 6:3, 6:3; Destinee Martins (W. Brytania, WC) – Stefania Rogozińska-Dzik (Polska) 7:5, 6:1. II runda: Świątek – Simona Waltert (Szwajcaria) 6:1, 7:6(2). III runda: Świątek – Clara Burel (Francja, 16) 6:1, 6:2. Ćwierćfinał: Świątek – Emma Raducanu (W. Brytania) 6:0, 6:1. Półfinał: Świątek – Xinyu Wang (Chiny, 4) 7:5, 7:6(1). Finał: Świątek – Leonie Kueng (Szwajcaria, Q) 6:4, 6:2. I runda singla juniorów: Chun-Hsin Tseng (Tajwan, 1) – Wojciech Marek (Polska) 6:2, 6:4; Daniel Michalski (Polska) – Jacob Fearnley (W. Brytania, WC) 7:6(3), 5:7, 6:3. II runda: Nicolas Mejia (Kolumbia, 5) – Michalski 7:6(2), 6:0. Finał: Tseng – Jack Draper (W. Brytania) 6:1, 6:7(2), 6:4. I runda debla juniorek: Francesca Curmi, Wiktoria Dema (Malta, Ukraina) – Adrienn Nagy, Stefania Rogozińska-Dzik (Węgry, Polska) 7:5, 6:2. Finał: Xinyu Wang, Xiyu Wang (Chiny, 1) – Caty McNally, Whitney Osugiwe (USA, 2) 6:2, 6:1. I runda debla juniorów: Tristan Boyer, William Woodall (USA) – Daniel Michalski, Stefan Palosi (Polska, Rumunia) 6:3, 6:3; Hugo Gaston, Clement Tabur (Francja, 3) – Mateus Alves, Wojciech Marek (Brazylia, Polska) 6:1, 6:0. Finał: Yanki Erel, Otto Virtanen (Turcja, Finlandia) – Nicolas Mejia, Ondrzej Sztyler (Kolumbia, Czechy, 6) 7:6(5), 6:4.


ZAWODNICY HEAD MOGĄ GRAĆ INNYMI RAKIETAMI NIŻ POKAZANE.

MRUGNIJ OKIEM A PRZEGRASZ

NOWA SERIA RAKIET SPEED GRAPHENE 360 Szybka gra wymaga szybkiej rakiety. Z zaawansowaną technologią Graphene 360, nowa seria rakiet Speed zapewnia niesamowitą stabilność i transfer energii pomiędzy rakietą a piłką. Jeżeli grasz szybko, gratulacje – Twoja gra stanie się jeszcze szybsza.

POLECANA PRZEZ NOVAKA DJOKOVICA.

.COM


Z kortów

KOMPLETNY DŻOKOVIĆ Od 1990 roku do tej pory rozegrano 259 turniejów rangi ATP World Tour Masters 1000. Nazwa cyklu zmieniała si´ kilka razy, zmieniały si´ tak˝e miejsca tych zawodów, ale zawsze było ich dziewi´ç w ka˝dym sezonie. NOVAK DŻOKOVIĆ, zwyci´˝ajàc w Cincinnati, został pierwszym tenisistà, który skompletował dziewi´ç ró˝nych tytułów. Poza Serbem (w sumie 31 zwyci´stw w „tysi´cznikach”) jeszcze tylko Rafael Nadal (33), Roger Federer (27), Andre Agassi (17), Andy Murray (14) i Pete Sampras (11) wygrali co najmniej dziewi´ç turniejów tej kategorii, ale wszystkich dzielà od kompletu dwa sukcesy (a Samprasa nawet cztery). Ka˝dy ze wspomnianej szóstki triumfował w Cincinnati, natomiast w Monte Carlo jedynie Nadal i D˝okoviç.

NA WACIKI? O tegorocznym kongresie ITF piszemy na stronie 18, tzw. reform´ Pucharu Davisa przedstawimy szczegółowo w nast´pnym numerze, a tu krótko o zmianach w Pucharze Federacji. W sezonie 2019 szesnaÊcie najlepszych reprezentacji kobiecych b´dzie walczyło nie o 3,7 miliona dolarów jak obecnie, lecz o 7,5 mln. S´k w tym, ˝e na kongresie

wiele mówiono o równouprawnieniu, wi´c te 7,5 „baƒki” wobec miliardów obiecanych uczestnikom Pucharu Davisa wyglàda jak kieszonkowe. Warto tak˝e wspomnieç o kilku innych zmianach. Od przyszłego roku dru˝yny mogà liczyç pi´ç zawodniczek, a w trzecim secie b´dà rozgrywane tiebreaki.

RECYDYWA? Po raz drugi padło podejrzenie na DAVIDA MARRERO, ˝e „majstrował” przy wyniku meczu podczas turnieju Wielkiego Szlema. Pierwsze wàtpliwoÊci pojawiły si´ po pierwszej rundzie miksta Australian Open 2016 (Andrea Hlavaczkova i Łukasz Kubot wygrali z Larà Arruabarrenà i Marrero 6:3, 6:0), a ostatnio Êledczy wzi´li pod lup´ pierwszà rund´ debla Wimbledonu 2018 (Hiszpan grał w parze z Fernando Verdasco przeciwko Leonardo Mayerowi i Joao Sousie). Powodem Êledztwa jest raport jednej z firm bukmacherskich, które odnotowały znaczny wzrost liczby i wartoÊci zakładów na te spotkania.

GIEŁDA PRACY Od kilku miesi´cy wróble çwierkały, ˝e Alexander Zverev çwiczy z IVANEM LENDLEM. Do tej pory były to raczej tylko konsultacje, natomiast kilkanaÊcie dni przed US Open reprezentant Niemiec napisał na Instagramie: „Witam w zespole”. Mo˝na przypuszczaç, ˝e szefem grupy szkoleniowców nadal b´dzie ojciec tenisisty, natomiast Lendl zostanie konsultantem. W tej roli do pierwszego tytułu wielkoszlemowego poprowadził Andy’ego Murraya.

16 | TENISklub | 5 (113) 2018


REZYGNACJA ZA ŁAPÓWKĘ SHUAI PENG, była liderka deblowego rankingu WTA, jest kolejnà tenisistkà ukaranà za naruszenie przepisów antykorupcyjnych. Chinka została zdyskwalifikowana na pół roku w zawieszeniu na trzy miesiàce za – takiego przypadku jeszcze chyba nie było – prób´ zmiany partnerki przed turniejem deblowym na Wimbledonie w 2017 roku. Peng zamierzała zapłaciç innej tenisistce za wycofanie si´ z zawodów. W zwiàzku z tym samym incydentem zawieszony na trzy miesiàce został Bertrand Perret, trener Peng.

CO WOLNO WOJEWODZIE... Robert Farah, 16. w rankingu deblowym ATP, finalista tegorocznego Australian Open, został zdyskwalifikowany na trzy miesiàce i ma zapłaciç 5000 dolarów kary za promowanie firmy bukmacherskiej na swoim koncie twitterowym. Trudno oprzeç si´ refleksji, ˝e ITF stosuje podwójne standardy. Federacji nie przeszkadza bowiem, ˝e firmy bukmacherskie sà sponsorami – i to tytularnymi! – turniejów ró˝nej rangi.

˚YCZENIA URODZINOWE OD „TENISKLUBU”

MARIN CZILIĆ Nie on jeden jeszcze całkiem niedawno uchodził za młodego-zdolnego, ale akurat tylko on spoÊród znanych nam tenistów 28 wrzeÊnia skoƒczy równo 30 lat. W rankingu ATP był ju˝ nawet trzeci (przez 12 tygodni), wygrał US Open (2014) i 17 innych turniejów (w tym Masters 1000 w Cincinnati), ale marzy mu si´ jeszcze wi´cej sukcesów. Powód do gratulacji jest jeszcze jeden – pi´ç miesi´cy przed 30. urodzinami Marin Cziliç si´ o˝enił. Jubilatowi i panu młodemu ˝yczymy, aby omijały go kontuzje i ju˝ nigdy nie musiał opuszczaç zwłaszcza turniejów wielkoszlemowych. A w ˝yciu osobistym – po prostu szcz´Êcia.

Foto AFP, Anadolu Agency, AGIF i Sputnik / East News

5 (113) 2018 | TENISklub |

17


Tenis na świecie Gerard Pique i David Haggerty

Puchar Haggerty’ego Głównym tematem tegorocznego kongresu Międzynarodowej Federacji Tenisowej była reforma rozgrywek o Puchar Davisa. Prezes ITF David Haggerty postawił na swoim i zebrał potrzebną do zatwierdzenia zmian liczbę głosów. Polski Związek Tenisowy był przeciw. Tekst Jakub Karbownik | Foto AFP / East News

18 | TENISklub | 5 (113) 2018


kongresie, który odbył si´ w Orlando, wzi´li udział przedstawiciele 120 federacji krajowych. Aby zaproponowane zmiany mogły wejÊç w ˝ycie, „za” musiało paÊç 2/3 głosów. Australia, Francja, Niemcy, Wielka Brytania i Stany Zjednoczone majà po 12 głosów, 14 paƒstw po 9, 7 paƒstw po 7, 14 paƒstw – wÊród nich Polska – po 5, 25 paƒstw po 3, 82 paƒstwa po 1, a pozostali członkowie ITF w ogóle nie majà prawa głosu. Za proponowanymi przed kilkoma miesiàcami zmianami formuły rozgrywek opowiedziały si´ na pewno Francja i USA oraz najprawdopodobniej Wielka Brytania, chocia˝ delegacja Lawn Tennis Association zapewniała, ˝e była przeciw. Niezb´dnymi głosami wsparły je m.in. Hiszpania, Szwajcaria (po 9) oraz kraje południowoamerykaƒskie na czele z Argentynà (te˝ 9).

W

Zachwyt księgowych

Przyj´te zmiany oznaczajà koniec z klasycznà formułà Pucharu Davisa i meczami rozgrywanymi u siebie lub na wyjeêdzie w ramach Grupy Âwiatowej. W dniach 18–24 listopada 2019 odb´dzie si´ w Madrycie lub Lille pierwszy turniej finałowy z udziałem 18 dru˝yn. 12 zostanie wyłonionych w drodze spotkaƒ eliminacyjnych, które odb´dà si´ w lutym przyszłego roku. Pewne miejsce w rywalizacji majà półfinaliÊci Pucharu Davisa 2018 (Francja, Hiszpania, Chorwacja i USA), a ostatnie dwa wolne miejsca zajmà ekipy z „dzikimi kartami”. Głównym inicjatorem, wspieranym przez japoƒskich miliarderów, był piłkarz FC Barcelona Gerard Pique i jego firma Kosmos. Poczàtkowo pomysł wydawał si´ kosmicznie absurdalny, a jednak z biegiem czasu stał si´ realny. – Dzi´ki przegłosowanym reformom mo˝emy pracowaç nad realizacjà wielkiego potencjału Pucharu Davisa i wynieÊç go w zupełnie inny wymiar. Nowy turniej stworzy prawdziwy festiwal tenisa i rozrywk´, która b´dzie atrakcyjna dla tenisistów, fanów, sponsorów i nadawców telewizyjnych - powiedział prezes Haggerty. Je˝eli uda si´ przekonaç najwi´ksze gwiazdy tenisa, zaproponowana zmiana mo˝e przyczyniç si´ do zwi´kszenia popularnoÊci dyscypliny. Zebranie Êwiatowej czołówki w jednym miejscu to

nie lada gratka dla fanów tenisa oraz zysk dla organizatora. Zdecydowanie łatwiej b´dzie sprzedaç prawa do transmisji takiej imprezy – to argumenty zwolenników zmian. Wsparli je mi´dzy innymi Novak D˝okoviç i Rafael Nadal. – To dobra inicjatywa i myÊl´, ˝e ma szans´ zadziałaç. Oczywiste jest, ˝e je˝eli coÊ nie działa perfekcyjnie, to szukasz innych rozwiàzaƒ. Tak si´ właÊnie działo przez ostatnie lata z Pucharem Davisa– skomentował proponowane zmiany Hiszpan. Podobnego zdania jest Serb. – To fantastyczna wiadomoÊç. Wszyscy chcemy graç dla swojego kraju, ale od lat powtarzałem, ˝e pierwotna struktura nie funkcjonuje. Reforma przyniesie wi´ksze zainteresowanie ze Êwiata sportu, mediów, sponsorów i kibiców. Najbardziej atrakcyjne rozgrywki majà właÊnie taki format. A na dodatek b´dzie wi´cej pieni´dzy dla federacji. Przeciwko zmianom najgłoÊniej opowiedziały si´ przede wszystkim Australia i Niemcy, które wsparło wiele krajów europejskich, w tym wszystkie z naszego regionu na czele z Polskà. – Ka˝da ze stron dyskutujàcych o reformie ma swoje racje. Rozgrywki Pucharu Davisa majà 118-letnià tradycj´. I właÊnie jej bronili przeciwnicy zmian – przyznała Magdalena Rejniak-Romer, dyrektor zarzàdzajàca PZT, delegatka Polski na kongres w Orlando. – Wiele niedomówieƒ pozostawiła natomiast nie do koƒca jasna i zrozumiała dla wszystkich komunikacja pomysłu ze strony władz ITF. Wprowadzane w takim tempie zmiany mogà nie byç korzystne dla rozgrywek. Ich krytycy mieli ograniczonà mo˝liwoÊç przedstawienia swojego stanowiska i zadawania pytaƒ. Pan Davis przewraca się w grobie

Umowa pomi´dzy Kosmosem Gerarda Pique a Mi´dzynarodowà Federacjà Tenisowà, mówiàca o astronomicznej kwocie 3 miliardów dolarów, została podpisana na 25 lat. Do cz´stszego udziału w rozgrywkach Pucharu Davisa tenisistów ma zach´ciç pula nagród przeznaczonà dla uczestników. Do podziału w przyszłym roku b´dzie 20 milionów dolarów. Czy to b´dzie wystarczajàcy argument? Nowej formuła sprawi, ˝e i tak ju˝ niemiłosiernie długi sezon tenisowy jeszcze bardziej si´ wydłu˝y. Dla kibiców to

dobra wiadomoÊç, ale ju˝ dla zawodników, nieustannie narzekajàcych na zm´czenie i cz´sto rezygnujàcych z wyst´pów w dru˝ynie narodowej, ju˝ niekoniecznie. Nie wiadomo równie˝, czy zreformowane rozgrywki naprawd´ przyciàgnà kibiców. TenisiÊci nie wierzà, ˝e grajàc na drugim koƒcu Êwiata, b´dà tak samo dopingowani przez swoich fanów, jak podczas spotkaƒ rozgrywanych na własnym terenie. W ostatnimich latach finały Pucharu Davisa rozgrywane przed wypełnionymi po brzegi, ˝ywiołowo reagujàcymi trybunami. Wielokrotnie zdarzały si´ sytuacje, ˝e niesieni dopingiem swoich kibiców tenisiÊci potrafili odwróciç losy spotkania. W proponowanej obecnie formie niewàtpliwie zabraknie wyjàtkowej atmosfery zwiàzanej z grà na własnym terenie. – Jestem absolutnym przeciwnikiem tej reformy i potwornie mnie to frustruje. Proponowany turniej to ju˝ nie jest Puchar Davisa. Nie mo˝na tak o nim mówiç. Zapytajcie kogokolwiek, kto grał w ciàgu ostatnich 50 latach w tych zawodach. Nowy format rozgrywek nie ma z tym nic wspólnego i nie powinien mieç – stwierdził Lleyton Hewitt. Wtóruje mu Nicolas Mahut. – WłaÊnie zamordowali Puchar Davisa. Esencjà tego historycznego turnieju zawsze była gra u siebie i na wyjeêdzie. Od poczàtku byłem za reformà, ale nie za zniszczeniem rozgrywek – przyznał Francuz. Innym argumentem przeciwko nowej formule rozgrywek jest fakt, ˝e od stycznia 2020 roku (decyzja o tym zapadła ju˝ jakiÊ czas temu) w niemal identycznym formacie b´dzie rozgrywany ATP World Team Cup, co oznacza, ˝e zaledwie szeÊç tygodni po finale Pucharu Davisa 24 dru˝yny spotkajà si´ w podobnych okolicznoÊciach, aby walczyç o 15 milionów dolarów. Zbie˝noÊç terminów tych dwóch imprez to, według dyrektora generalnego ATP Chrisa Kermode’a, czyste szaleƒstwo. Kosmos bez granic

A to jeszcze nie koniec pomysłów reformatorów Pucharu Davisa. Gerard Pique, ju˝ po kongresie ITF w Orlando, oÊwiadczył mianowicie, ˝e warto byłoby poszukaç bardziej dogodnego terminu. I wspomniał o wrzeÊniu.

5 (113) 2018 | TENISklub |

19


Tenis na świecie

Dopóki Roger Federer nie odpadł z turnieju, na Wimbledonie więcej mówiono o jego stroju niż o formie

20 | TENISklub | 5 (113) 2018


Inna biel

bo podobne kontrakty satysfakcjonujà kluby piłkarskie z półki Liverpoolu. Zorientowany w biznesowej stronie tenisa dziennikarz Daniel Kaplan ze „SportsBusiness Journal” dementuje plotki o tak astronomicznej kwocie. – Z dobrego êródła wiem, ˝e kontrakt Niby tak samo, ale jednak inaczej. Na białym stroju Federera z Uniqlo w ˝adnym wypadku nie zbli˝ył si´ do tej kwoty. To 10 miRogera Federera na Wimbledonie zabrakło jednego lionów. Nike oferowało 5 milionów i tylko wtedy, gdyby Roger dalej grał. znaczka – czarnej łyżwy, która była tam od zawsze. A Uniqlo gwarantuje mu umow´ na Po 20 latach Szwajcar zakończył współpracę z Nike, całà dekad´ – pisał Kaplan. Mo˝e dziwiç, ˝e Nike nie wyasygnowało a zaczął z Uniqlo. Japońska marka, która rok temu dodatkowych 5 milionów, by po tak długiej współpracy zachowaç w swojej straciła Novaka Dżokovicia, wybrała sobie nowego stajni legend´ tenisa. Ale według Kaambasadora. Lepszego znaleźć nie mogła. plana sprawa ma drugie dno, bo inne gwiazdy zakładajàce stroje z ły˝wà Tekst Antoni Cichy | Foto AFP / East News tak˝e zapragn´łyby znacznej podwy˝ki. – Czekajà ich negocjacje z Marià Szarapowà i Serenà Williams, wi´c gdyby niqlo to połàczenie angielskich przebili ofert´ Uniqlo, słów „unique” i „clothes”, czyli sami podnieÊliby so„wyjàtkowe ubrania”. Pierwszy bie poprzeczk´. sklep został otwarty w 1984 roku Zmiana sponsora, w Hiroszimie, ale korzenie grupy Fast choç z pozoru baRetailing, właÊciciela marki Uniqlo, nalna, sprawiła si´gajà 1940 roku i sklepiku Ogori jednak FedereShoji w mieÊcie Ube w prefekturze rowi powa˝ny Yamaguchi. kłopot. Mało Dla porównania: Nike pod obecnà jest bowiem nazwà funkcjonuje od 1978 roku, w tenisie równie a narodziło si´ jeszcze jako Blue rozpoznawalRibbon Sports w 1964. Adidas miał nych znaków jak wtedy ju˝ 40-letnià histori´. Bracia słynne logo „RF”, Adolf i Rudolf Dassler zało˝yli Gebrutłoczone na koszuleder Dassler Schuhfabrik, która w 1948 kach, gad˝etach roku podzieliła si´ na Adidasa i Pum´. i wszystkim, co da si´ Uniqlo to stosunkowo młody gracz na spieni´˝yç. Powstało rynku dostawców strojów, ale bardzo w oparciu o litery wykrojone zdolny marketingowo. Novak D˝okoviç, w czcionce Monotype Bodoni. zanim przebrał si´ w Lacoste’a, grał W gr´ wchodzà wielkie pieniàdze, w strojach Uniqlo i w nich Êwi´cił najbo prawa do znaku „RF” pozostajà wi´ksze sukcesy, jednak japoƒski prow koncernie, który zaprojektował loducent budował swà pozycj´ na innej scenie. Zaanga˝ował si´ w działania Cały czas mark´ promuje Kei Nishikori, gotyp w 2010 roku. artystyczne w Nowym Jorku, zaprabył D˝okoviç, teraz b´dzie Federer. Federer i Uniqlo sà, jak zapewnia Szwajcar, tylko w tymczasowym poszajàc do współpracy znanych aktorów Poza tym Uniqlo jest tytularnym spontrzasku. – Logo w tym momencie i muzyków oraz b´dàc partnerem darsorem Êwiatowego touru w tenisie na nale˝y do Nike, ale w pewnej chwili mowych piàtkowych wieczorów w Muwózkach. do mnie wróci – uspokajał właÊciciel seum of Modern Art (słynna MoMA). inicjałów RF podczas Wimbledonu. – W Londynie Uniqlo realizowało poDwie litery i siedem zer Mam nadziej´, ˝e nastàpi to szybciej dobnà strategi´, sponsorujàc choçby Kontrakt Szwajcara z Uniqlo musiał ni˝ póêniej, ˝e Nike potrafi zachowaç otwarcie nowego budynku w muzeum wzbudziç emocje. I spekulacje – za si´ w porzàdku i wyciàgnàç pomocnà Tate Modern. ile? Skoro taki mistrz ˝egna si´ z tak dłoƒ w trakcie procesu, który ma mi Generalnie Uniqlo stawia na globalnych wielkà markà, to na pewno nie chodzi przywróciç logo. To bardzo wa˝ne dla ambasadorów z ró˝nych dziedzin: koo grosze. Mówi si´ nawet o 30 miliogoÊ z muzyki, sztuki, filmu, no i sportu. nach dolarów rocznie. To byłby majàtek, mnie, ale te˝ dla prawdziwych fanów.

U

5 (113) 2018 | TENISklub |

21


Tenis na świecie

Pierwsza rakieta Êwiata została na lodzie i w czerwonej sukience bez logo chiƒskiej krawcowej. Niekomfortowà sytuacj´ Halep wykorzystało Nike i całkiem tanio złowiło kolejnà gwiazd´. Mówi si´, ˝e Rumunka inkasuje zaledwie 2 miliony dolarów rocznie, chocia˝ to i tak o 700 tysi´cy wi´cej ni˝ na mocy umowy z Adidasem. Ale porównujàc z kontraktem Szarapowej...

Dobra wiadomoÊç jest taka, ˝e logo w koƒcu do mnie wróci. W koƒcu sà tam moje inicjały. Nie zostanie u nich na zawsze. Te zawirowania uniemo˝liwiły wypuszczenie nowej kolekcji Federera przy współpracy z Uniqlo. Na oficjalnej stronie Szwajcara wcià˝ mo˝na kupiç np. koszulki, ale tylko z logo Nike. – Razem z Uniqlo musimy dowiedzieç si´, kiedy b´dziemy mieli prawo wprowadziç do otwartej sprzeda˝y ubrania. Wierzymy, ˝e ju˝ na poczàtku przyszłego roku tak si´ stanie – wyjaÊnił Federer. Przynajmniej na razie to on ma problem, nie Nike.

Tenisista nie szewc...

Sukienka bez logo

JeÊli Daniel Kaplan nie myli si´, to wizja negocjacji z Szarapowà jest dla Nike wystarczajàcym powodem, aby zacisnàç pasa. W 2010 roku Rosjanka pobiła wszelkie rekordy, gdy wynegocjowała 8-letnià umow´ wartà 75 milionów dolarów, czyli bez mała 10 milionów rocznie. Dla porównania: Andy Murray podpisał z Adidasem 5-letni kontrakt na niemal 3-krotnie mniejszà kwot´. Przed Szarapowà podpis pod najbardziej lukratywnà umowà zło˝yła Venus Williams. Bioràc pod uwag´ ówczesne realia, Amerykanka rozbiła bank. Kontrakt z Reebokiem przedłu˝ała w 2000 roku, czyli dekad´ wczeÊniej ni˝ Szarapowa z Nike. Amerykaƒski producent odzie˝y zaoferował jej wtedy monstrualnà sum´ 45 milionów dolarów za pi´ç lat. U Federera zmiana przebiegła o tyle bez komplikacji, ˝e miał w czym graç w Londynie. Brzmi kuriozalnie, ale liderka rankingu WTA podczas Australian Open nie miała. Simona Halep rozstała si´ z Adidasem (wygasł stary kontrakt) i dopiero szukała dostawcy strojów. – Wysłałam krawcowej zdj´cie sukienki. Pomógł mi w tym jeden z mened˝erów. W ciàgu 24 godzin miałam strój i był perfekcyjny. Wybrałam model, ale taki gładki. Dajcie spokój, nie ma w tym nic wyjàtkowego. Ale wyglàda dobrze, lubi´ go – wyjaÊniała w Melbourne pochodzenie czerwonej sukienki bez ˝adnego logo producenta. Zazwyczaj za brakiem zainteresowania ze strony sponsorów stojà wyniki poni˝ej oczekiwaƒ. Tutaj zaszkodziły oczekiwania, ale tenisistki i jej doradców. Po zeszłorocznym US Open za˝àdali

22 | TENISklub | 5 (113) 2018

Gdyby ktoś potrzebował sukienki bez oznaczeń, to Simona Halep służy adresem chińskiej krawcowej

podwy˝ki, ale Adidas si´ nie zgodził. Szukali wi´c gdzie indziej, jednak wygórowanych warunków finansowych nikt nie chciał spełniç. W tych okolicznoÊciach Halep postanowiła wróciç do Adidasa. Za póêno – niemiecki producent zdà˝ył ju˝ zatwierdziç bud˝et na kolejny rok i nie uwzgl´dnił w nim Rumunki.

Tak definitywnie to Federer z Nike si´ jednak nie po˝egnał. Poza logotypem, który próbuje odzyskaç, z legendarnà ły˝wà łàczy go te˝ obuwie. – Co do butów, nie mam kontraktu – tłumaczył na Wimbledonie. – Sam czekam, ˝eby przekonaç si´, jakie b´d´ zakładał w najbli˝szej przyszłoÊci. Na razie Nike. Wyrazili zainteresowanie, ˝eby zawrzeç kontrakt na obuwie. Nie pal´ za sobà mostów, nasza znajomoÊç jest gł´boko zakorzeniona. Âwietnie współpracowaliÊmy przez ponad 20 lat. Ale to otwarta sprawa. Kontrakt łàczony, obejmujàcy zarówno odzie˝, jak i obuwie, mo˝e byç przyczynà kłopotów. Logo, wzór czy kolor koszulki i spodenek to wszak sprawa drugorz´dna, jeÊli odsunàç na margines kwestie finansowe. Buty, jak rakieta, sà podstawowym narz´dziem pracy i majà zapewniaç komfort gry. Tenisista to nie szewc z przysłowia, bez butów chodziç nie mo˝e. Dlatego Novak D˝okoviç, mimo maria˝u z Uniqlo, a obecnie z Lacoste, zakładał obuwie z trzema paskami Adidasa, a w tym sezonie zmienił je na produkty Asicsa. Nikomu nie przeszkadza fakt, ˝e ka˝da z czterech wymienionych marek ma w swojej kolekcji zarówno stroje, jak i buty. Niekiedy umow´ mo˝na złamaç. Bez konsekwencji, ale trzeba si´ odpowiednio nazywaç. Marat Safin ubierał Adidas, a jednak pewnego razu tenisista wyszedł na kort na Wimbledonie w butach konkurencji. Niemiecki koncern straszył karà, ale skuteczniejsze były pogrózki Safina. Rosjanin zagroził, ˝e powie, jak bardzo obuwie Adidasa nie sprzyja grze na trawie. Drà˝enie tematu nikomu nie było na r´k´, nast´pnego dnia ju˝ nikt do niego nie wracał. Najwa˝niejsze, ˝eby wizerunek nie ucierpiał. No i portfel.



Rankingi ATP i WTA

Tuzin szlemów, ak du˝o ostatnio działo si´ szczególnie w tenisie kobiecym, ˝e niełatwo odpowiedzieç na pytanie, kto jest najlepszà tenisistkà Êwiata w ostatnich – powiedzmy – trzech latach. Ranking nie kłamie, ale nie zawsze mówi całà prawd´, czasem trzeba poszukaç jej gdzie indziej.

T ATP Entry

Popatrzmy na wyniki turniejów Wielkiego Szlema. Wielkiego dlatego, ˝e wygraç je najtrudniej. Tuzin szans i a˝ osiem nazwisk na liÊcie zwyci´˝czyƒ:

z 27 sierpnia 1. Rafael Nadal, ESP

10040

1

2. Roger Federer, SUI

7080

2

1 3

3. Juan Martin del Potro, ARG

5500

4

28

4. Alexander Zverev, GER

4845

3

6

5. Kevin Anderson, RSA

4615

5

32

6. Novak Dżoković, SRB

4445

10

5

7. Marin Czilić, CRO

4445

7

7

8. Grigor Dimitrow, BUL

3790

6

9

9. Dominic Thiem, AUT

3485

8

8

10. David Goffin, BEL

3435

11

14

11. John Isner, USA

3200

9

15

12. Pablo Carreno-Busta, ESP

2425

13

19

13. Diego Schwartzman, ARG

2380

12

33

14. Fabio Fognini, ITA

2190

15

26

15. Stefan Tsitsipas, GRE

2042

32

161

16. Kyle Edmund, GBR

1935

18

42

17. Lucas Pouille, FRA

1915

19

20

18. Jack Sock, USA

1815

14

16

19. Kei Nishikori, JPN

1755

20

10

20. Borna Czorić, CRO

1735

21

61

21. Marco Cecchinato, ITA

1734

22

102

22. Roberto Bautista-Agut, ESP

1650

16

13

23. Hyeon Chung, KOR

1630

23

47

24. Milos Raonic, CAN

1575

30

11

25. Richard Gasquet, FRA

1535

27

30

26. Karien Chaczanow, RUS

1525

37

29

27. Damir Dżumhur, BIH

1475

24

56

28. Denis Shapovalov, CAN

1385

26

69

29. Adrian Mannarino, FRA

1365

25

34

30. Nick Kyrgios, AUS

1345

17

17

109. Hubert Hurkacz

515

120

404

188. Kamil Majchrzak

296

197

251

339. Jerzy Janowicz

131

344

110

467. Paweł Ciaś

79

409

651

707. Maciej Rajski

33

623

537

708. Maciej Smoła

33

683

755

785. Michał Dembek

26

709

783

822. Szymon Walków

22

1176

1147

979. Marcin Gawron

12

945

1008

1023. Daniel Michalski

10

1591

1372

Andżelika Kerber Garbine Muguruza Serena Williams Flavia Pennetta Alona Ostapenko Sloane Stephens Karolina Woźniacka Simona Halep

3 2 2 1 1 1 1 1

Wychodzi wi´c na to, ˝e And˝elika Kerber, która przez dwa lata zdobyła trzy tytuły i ju˝ tylko jednego brakuje jej do wielkoszlemowego kompletu. Mo˝na ewentualnie zastanowiç si´ nad cudzysłowem dla „tylko”, ale tegoroczny çwierçfinał lepiej wziàç za dobrà wró˝b´ ni˝ uznaç za szczyt mozliwoÊci aktualnie czwartej rakiety Êwiata. Pora sprawdziç, jak zmieniła si´ lista WTA po rozegraniu ostatnich 12 turniejów Wielkiego Szlema. W zestawieniu uwzgl´dniliÊmy 10 czołowych tenisistek Êwiata i 3 najlepsze Polki w ostatnim rankingu przed US Open 2015 i po Wimbledonie 2018. Serena Williams Simona Halep Maria Szarapowa Petra Kvitova Karolina Woźniacka Lucie Szafarzova Ana Ivanović Karolina Pliszkova Garbine Muguruza Carla Suarez-Navarro Andżelika Kerber Agnieszka Radwańska Elina Switolina Sloane Stephens Caroline Garcia Julia Goerges Urszula Radwańska Magda Linette Magdalena Fręch

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 15 17 29 33 51 83 91 391

28 1 21 8 2 58 --9 7 24 4 33 5 3 6 10 349 82 122

2xW W 2xQF 2xQF W 2xIV 2xIII RU 2xW 2xQF 3xW SF 2xQF W QF SF 2xI 2xIII II

W kolejnych rubrykach: imi´ i nazwisko, ranking z 31.08.2015 i 16.07.2018 W kolejnych rubrykach: aktualne miejsce w rankingu,

oraz najlepszy wynik w turnieju Wielkiego Szlema w tym okresie

imi´ i nazwisko, liczba punktów,

ObjaÊnienia skrótów: I, II, III, IV – I, II, III, IV runda; QF – çwierçfinał; SF – półfinał;

miejsce w rankingu 4 oraz 52 tygodnie temu

RU – finał; W – zwyci´stwo

24 | TENISklub | 5 (113) 2018


osiem mistrzyń WTA Entry z 27 sierpnia 1. Simona Halep, ROU

8061

1

2. Caroline Wozniacki, DEN

5975

2

5

3. Sloane Stephens, USA

5482

3

83

5305

4

6

4885

8

14

4. ANGELIQUE KERBER, GER 5. Petra Kvitova, CZE

Tylko pi´ç tenisistek zachowało pozycj´ w czołowej „10” rankingu, kilka nie mogło z ró˝nych powodów. Ana Ivanoviç zakoƒczyła karier´, wyszła za mà˝ i została mamà, Serena Williams pomin´ła punkt pierwszy, wi´c po urodzeniu dziecka wróciła do pracy, natomiast Mari´ Szarapowà bardziej interesowały raporty sprzeda˝y cukierków ni˝ nowe przepisy antydopingowe, za co w ogóle wyleciała z listy klasyfikacyjnej. Pi´ç zachowało, pi´ç wypadło, wi´c tak˝e pi´ç musiało zajàç zwolnione miejsca. Najwi´kszy post´p zrobiła Julia Goerges, która od sierpnia 2015 do lipca 2018 awansowała a˝ o 41. pozycji, jednak najwi´ksze tàpni´cie rankingowe prze˝yła Sloane Stephens. Z powodu kontuzji, która wyeliminowała jà z gry o punkty a˝ na 11 miesi´cy, spadła z 28. lokaty na 957. Powrót zajàł jej zaledwie szeÊç tygodni – półfinały w Toronto i Cincinnati oraz zwyci´stwo w US Open wyniosły jà na 17. miejsce. Polki? Agnieszka Radwaƒska cierpi mi´dzy innymi na brak konkurencji. Przed US Open 2015 była 15., po Wimbledonie 2018 jest na granicy rozstawienia w najbli˝szym turnieju Wielkiego Szlema, a za jej plecami zmiany. Urszula Radwaƒska odzyskała zdrowie, ale nie mo˝e odnaleêç formy i wypadła nawet z trójki najlepszych tenisistek naszego kraju. Na drugie miejsce wskoczyła Magda Linette, jednak warunkiem dalszego post´pu jest osiàgni´cie czegoÊ wi´cej ni˝ trzeciej rundy Wielkiego Szlema dwa razy na trzy lata. Magdalena Fr´ch w tym roku wygrała pierwszy w karierze mecz w turnieju głównym najwy˝szej kategorii i to jest akurat łut optymizmu w tej zabawie liczbami.

Foto AFP / East News

2

6. Caroline Garcia, FRA

4725

6

19

7. Elina Switolina, UKR

4555

5

4

8. Karolina Pliszkova, CZE

4105

9

1

9. Julia Goerges, GER

3900

10

33

10. Alona Ostapenko, LAT

3787

11

12

11. Daria Kasatkina, RUS

3525

13

38

12. Garbine Muguruza, ESP

3500

7

3

13. Kiki Bertens, NED

3260

18

27

14. Madison Keys, USA

3212

12

16

15. Elise Mertens, BEL

2940

15

39

16. Venus Williams, USA

2841

14

9

17. Ashleigh Barty, AUS

2740

16

43

18. Anastasija Sevastova, LAT

2250

20

17

19. Naomi Osaka, JPN

2245

17

45

20. Aryna Sabałenka, BLR

2140

36

111

21. Mihaela Buzarnescu, ROU

2068

24

133

22. Maria Szarapowa, RUS

2003

22

146

23. Barbora Strycova, CZE

1930

21

25

24. Carla Suarez-Navarro, ESP

1879

27

35

25. CoCo Vandeweghe, USA

1878

19

22

26. Serena Williams, USA

1676

26

15

27. Anett Kontaveit, EST

1665

31

29

28. Anastazja Pawluczenkowa, RUS

1585

28

21

29. Magdalena Rybarikova, SVK

1540

29

32

30. Maria Sakkari, GRE

1514

49

95

1122

33

11

870

62

72

490

121

216

48. Agnieszka Radwańska 68. Magda Linette 126. Magdalena Fręch 298. Iga Świątek

168

295

596

330. Katarzyna Piter

141

366

239

343. Katarzyna Kawa

130

384

341

361. Urszula Radwańska

119

353

726

372. Maja Chwalińska

112

406

597

519. Marta Leśniak

60

444

588

670. Natalia Siedliska

22

666

NR

W kolejnych rubrykach: aktualne miejsce w rankingu, imi´ i nazwisko, liczba punktów, miejsce w rankingu 4 oraz 52 tygodnie temu

5 (113) 2018 | TENISklub |

25


Raport „Tenisklubu”

Komitet oświeconych rodziców Kiedy zaczynałem pracować jako trener, głośno było o tym, że tenisowymi kortami w Polsce rządzi KOR, czyli Komitet Oszalałych Rodziców. Sama nazwa nawiązywała oczywiście do organizacji opozycyjnej (Komitet Obrony Robotników) z drugiej połowy lat 70. XX wieku, ale odnosiła się głównie do sposobu, w jaki zachowywali się podczas turniejów, a nierzadko również podczas treningów, rodzice młodych tenisistów. Tekst Rafał Chrzanowski* | Foto Cultura Creative i Image Source / East News

nane były przypadki kłótni, krzyków, a nawet bójek, które miały miejsce podczas meczów, co nijak nie przystawało do etykiety, która przed laty przylgn´ła do tenisa – ˝e to „sport dla d˝entelmenów”. Od tamtej pory realia naszego sportu bardzo si´ zmieniły: tenis stał si´ nieco mniej elitarny, jest w nim coraz wi´cej pieni´dzy, gramy na obiektach o coraz wy˝szym standardzie, a post´p technologiczny spowodował, ˝e rakiety i piłki sà dopasowane do u˝ytkownika, a nie na odwrót. Jedno si´ jednak nie zmieniło – ogromne zaanga˝owanie rodziców jest niezb´dne do tego, aby zawodnik osiàgnàł sukces i dotarł na szczyty zawodowego tenisa. Tym niemniej dost´p do wiedzy w czasach internetu stał si´ tak łatwy, ˝e Êmiało mo˝na powiedzieç, i˝ dzisiaj

Z

26 | TENISklub | 5 (113) 2018

rodzice młodych tenisistów mogà byç bez porównania bardziej Êwiadomi, jak kierowaç karierà swojego dziecka ni˝ jeszcze kilkanaÊcie lat temu. Byç mo˝e zatem na tenisowe korty w Polsce ju˝ niedługo powróci KOR, ale tym razem jako Komitet OÊwieconych Rodziców? Âwiadomy rodzic mo˝e byç wielkà wartoÊcià dodanà w rozwoju kariery zawodnika. JeÊli spróbujemy porównaç karier´ tenisisty do podró˝y samochodem, to z całà pewnoÊcià mo˝emy

uznaç, ˝e zawodnik powinien byç kierowcà, a trener tym, który dostarcza map´ i okreÊla plan podró˝y. Jednak to rodzic wyposa˝a dziecko w pojazd, którym b´dzie si´ poruszało, a od jakoÊci tego pojazdu zale˝y nie tylko jak długa i przyjemna b´dzie ta podró˝, ale czasem równie˝ to, czy w ogóle uda si´ dotrzeç do celu. W zwiàzku z tym proponuj´ zapoznaç si´ z kilkoma zasadami, którymi warto si´ kierowaç w podró˝y przez tenisowe Himalaje.


Bieg długodystansowy

Dziecko zazwyczaj zaczyna przygod´ z tenisem w wieku 6-7 lat, a czasem nawet wczeÊniej. Ârednia wieku w czołowej dwudziestce WTA wynosi aktualnie około 25, a w ATP prawie 28 lat. Mo˝na zatem przyjàç, ˝e tenisista potrzebuje około 18-20 lat, ˝eby osiàgnàç szczyt swojego potencjału. Z tej perspektywy łatwo zrozumieç, ˝e kluczowe jest planowanie i myÊlenie na kilka lat do przodu. Warto sobie zadaç pytanie, jak to, co robi´ dzisiaj, wpłynie na poziom gry i zdrowie mojego dziecka za kilka lat. OczywiÊcie znajdà si´ tacy, którzy powiedzà: „Nie mam ˝adnej pewnoÊci, czy za kilka lat moje dziecko b´dzie w ogóle grało jeszcze w tenisa. Nie wiem czy wystarczy nam czasu, zdrowia i pieni´dzy. Liczy si´ tylko to, co tu i teraz.”. Jednak takiej pewnoÊci przecie˝ nie ma nikt, a ˝ycie uczy, ˝e jeÊli ktoÊ przygotowuje si´ na sukces, to ma wi´kszà szans´ faktycznie go osiàgnàç.

Warto zatem zastanowiç si´, dlaczego wielu młodych ludzi tak wczeÊnie koƒczy uprawianie sportu. Statystyki od dawna pokazujà, ˝e wiele tenisowych karier zostało zahamowanych przez kontuzje i wypalenie. Zdumiewajàce jest

to, ˝e majàc t´ wiedz´, tak wiele „inwestujemy” w czas sp´dzony na korcie, w doskonalenie techniki i wyjazdy na turnieje, a tak mało w zabezpieczenie przed kontuzjami oraz zapewnienie radoÊci i przyjemnoÊci z gry. Wyniki meczów, turniejów, a nawet sparingów majà znaczenie i byłoby obłudà uczyç dziecko, ˝e jest inaczej. Rywalizacja jest esencjà tej gry, przynajmniej w jej wyczynowym wydaniu. Jestem jednak przekonany, ˝e brak zwyci´stw nie jest tak du˝ym zagro˝eniem dla kariery zawodnika jak kontuzje czy nadmierna presja zwiàzana z wynikami. Efekt nasiąkania

Ka˝dy, kto był kiedykolwiek w pizzerii, wie, jak pachnie ubranie po wyjÊciu z lokalu. Pachnie (i to jeszcze przez wiele godzin) jak pizza. Podobny wpływ na młodego tenisist´ ma otoczenie, w którym si´ znajduje. Stare polskie przysłowie mówi, ˝e „z kim przystajesz, taki si´ stajesz” i w sporcie trudno si´ z tym nie zgodziç. Otoczenie, w którym zawodnik dorasta i trenuje, ma ogromny wpływ na jego przekonania i sposób postrzegania Êwiata. JeÊli na przykład w domu toczy si´ wiele rozmów na temat tenisa, a rodzice cz´sto przy dziecku omawiajà wyniki innych graczy, to w młodym zawodniku b´dzie kształtowała si´ potrzeba porównywania si´ do innych, która mo˝e mieç fatalny wpływ na jego rozwój. Inny przykład – jeÊli najwa˝niejsze dla młodego człowieka osoby cz´sto wytykajà mu bł´dy

5 (113) 2018 | TENISklub |

27


Raport „Tenisklubu”

Sport ma się kojarzyć dzieciom przede wszystkim z radością

i zwracajà uwag´ na to, co zrobił êle, to jest spora szansa, ˝e na korcie najwi´kszym przeciwnikiem dla zawodnika b´dzie nie rywal po drugiej stronie siatki, ale jego własny, „wewn´trzny krytyk”, który tylko czeka na okazj´, ˝eby zganiç za nieudane zagranie. Skàd tenisista ma czerpaç wiar´ w to, ˝e uda mu si´ pokonaç wszystkie przeszkody, jeÊli wszyscy w jego otoczeniu widzà tylko trudnoÊci i problemy, a najcz´Êciej powtarzane sformułowanie to „nie da si´”? Ka˝dy rodzic powinien zastanowiç si´, jakie nawyki i przekonania buduje w swoim dziecku. Czy uczàc dziecko nadmiernej ostro˝noÊci w ˝yciu codziennym nie budujemy w nim l´ku i obawy, ˝e „wsz´dzie czai si´ zagro˝enie”? To nie sà łatwe sprawy dla rodzica, ale mogà okazaç si´ kluczowe

28 | TENISklub | 5 (113) 2018

w budowaniu mentalnoÊci przyszłego sportowca. Pami´tajmy, ˝e swojà postawà, energià i sposobem komunikacji bardzo mocno wpływamy na mentalnoÊç dziecka, na jego pewnoÊç siebie, radoÊç z uprawiania sportu, ch´ç do pokonywania przeszkód, umiej´tnoÊç podejmowania decyzji i poczucie sprawczoÊci. Sukces musi boleć

Ka˝dy rodzic ma naturalnà tendencj´ do chronienia swojego dziecka przed wszelkimi zagro˝eniami. I właÊnie z tego powodu wychowywanie młodego sportowca wymaga działania wbrew naturalnym instynktom. Chcàc przygotowaç dziecko do sprostania wymaganiom zawodowego tenisa, musimy nauczyç je działaç w nieidealnych warunkach, a umiej´tnoÊç adaptacji jest w tym sporcie absolutnie kluczowa.

Zawodowy tenisista musi umieç sobie poradziç w ka˝dych warunkach pogodowych, na ró˝nych nawierzchniach, a czasami nawet z bł´dami s´dziego czy nierównym kortem. Jednak w czasach, gdy tak popularne jest „bezstresowe wychowanie”, uczymy dzieci, ˝e to Êwiat b´dzie dopasowywał si´ do nich, a nie na odwrót. W sporcie niestety (a mo˝e na szcz´Êcie?) tak to nie działa. Gra w tenisa wià˝e si´ z nieustannym podejmowaniem decyzji. Przecie˝ przed ka˝dym uderzeniem zawodnik musi wybraç kierunek, długoÊç, sił´ i rotacj´, z jakà odbije piłk´. Oznacza to, ˝e w ka˝dym meczu zawodnik musi podjàç kilka tysi´cy decyzji, a wi´kszoÊç z nich (oprócz serwisu) jest podejmowana pod presjà czasu. Mimo tego w ˝yciu codziennym rodzice bardzo cz´sto zwalniajà dzieci z obowiàzku dokonywania wyborów. Dlaczego? Bo nie majà zaufania. Bo wydaje im si´, ˝e ich decyzja b´dzie lepsza, bo przecie˝ sà starsi, màdrzejsi, majà wi´cej ˝yciowego doÊwiadczenia. I byç mo˝e w ten sposób zabezpieczajà dziecko przed złymi wyborami, ale równoczeÊnie odbierajà mu szans´ na wykształcenie cechy, która w tenisie ró˝ni dobrych od najlepszych – umiej´tnoÊç podejmowania decyzji pod presjà. Tenis to sport dla ludzi, którzy lubià i chcà byç samodzielni. Ego rodzica zazwyczaj cierpi, gdy dziecko jest w stanie poradziç sobie bez naszej pomocy – lubimy czuç si´ potrzebni, a mo˝e nawet niezb´dni. Ale dobry tenisista musi byç samowystarczalny i, co wi´cej, musi umieç samodzielnie znaleêç rozwiàzanie w trudnych sytuacjach. Dlatego byç mo˝e jednym z najwi´kszych wyzwaƒ dla rodziców jest zrobienie krok w tył, gdy dziecko staje przed du˝ym wyzwaniem; trzeba pozwoliç mu zmierzyç si´ z problemem i w ten sposób pomóc zbudowaç przekonanie, ˝e opierajàc si´ na własnych zasobach, jest w stanie sobie poradziç. Dla wielu rodziców nie jest to jednak łatwe, gdy˝ wolimy w takich sytuacjach podsuwaç dzieciom gotowe rozwiàzania. * Rafał Chrzanowski jest szefem wyszkolenia w Polskim Zwiàzku Tenisowym



Raport „Tenisklubu”

Stały element kraj Nazywam się Jan Kowalski. Tenisem interesuję się od dawna, ale od kilku lat jestem pełnoprawnym członkiem KOR-u, czyli Komitetu Oszalałych Rodziców. Razem z żoną Magdą wychowujemy dwójkę dzieci, 14-letniego Janka i 12-letnią Olę. Oboje zapragnęli zostać zawodowymi tenisistami, a my podporządkowaliśmy temu całe nasze życie. Tekst Anna Niemiec | Foto Image Source / East News

30 | TENISklub | 5 (113) 2018

tygodniu układamy z ˝onà grafik, kto kiedy odbiera dzieci ze szkoły, w aucie podaje przygotowany wczeÊniej obiad i zawozi na trening. Jest do przedsi´wzi´cie doÊç skomplikowane logistycznie, bo oboje pracujemy, wi´c cz´sto musimy zaanga˝owaç w to równie˝ dziadków. Weekendy to oczywiÊcie starty w turniejach. Pilnujemy, ˝eby dzieci dwa, trzy razy w miesiàcu rywalizowały z rówieÊnikami. W naszym mieÊcie kluby nie organizujà wielu zawodów dla młodych tenisistów, wi´c turniejów

W


musimy szukaç w innych miejscach. Janek i Ola grajà w dwóch ró˝nych kategoriach wiekowych, wi´c cz´sto rozje˝d˝amy si´ w dwóch zupełnie innych kierunkach. W ten weekend nie b´dzie inaczej. Magda pojedzie z córkà do Poznania na turniej skrzatek, a ja z synem do Ł´czycy. Hotele bez wielkich udogodnieƒ, ale w rozsàdnej cenie, ze smacznym Êniadaniem i blisko kortów. Zawody zaczynajà si´ w sobot´, ale my wyjedziemy ju˝ w piàtek, ˝eby dzieci si´ wyspały i rano na spokojnie zagrały lekki trening na miejscu. Przed wyjazdem trzeba jeszcze odebraç Êwie˝o naciàgni´te rakiety i mo˝na ruszaç. Lepsza kawa od oliwy

JesteÊmy w Ł´czycy. Janek od dziewiàtej rozgrzewa si´ z Tomkiem, swoim najlepszym kolegà i partnerem deblowym, a godzin´ póêniej gra pierwszy mecz przeciwko miejscowemu zawodnikowi. Syn pokonał go trzy tygodnie temu, wi´c wie, czego si´ spodziewaç. Przed wyjÊciem na kort przypominam mu tylko, ˝e rywal ma zdecydowanie słabszy forhand i słabo biega do przodu. Janek kiwa głowà na znak, ˝e pami´ta, wi´c przybijamy sobie piàtk´ i on wchodzi na kort, a ja id´ do kawiarni na taras, skàd z pewnej odległoÊci b´d´ mógł Êledziç gr´. KiedyÊ zajmowałem miejsce tu˝ obok kortu, ˝eby móc od czasu do czasu

obrazu podpowiedzieç coÊ synowi, ale nauczyłem si´, ˝e przynosi to wi´cej szkody ni˝ po˝ytku. Teraz siedz´ wi´c przy kawie z innymi rodzicami i si´ nie mieszam. Janek od czasu do czasu szuka ze mnà kontaktu wzrokowego, a ja nagradzam go oklaskami po wygrywajàcych uderzeniach. Jestem zdecydowanie bardziej zdenerwowany od niego, ale tego nie okazuj´. Razem ze znajomymi z zainteresowaniem Êledz´ równie˝ wydarzenia na korcie obok. Nie ze wzgl´du na gr´, ale na dantejskie sceny, które si´ tam roz-

grywajà. Jeden z rozstawionych chłopców przegrywa ze zdecydowanie ni˝ej sklasyfikowanym rywalem i nie mo˝e si´ z tym pogodziç. Frustracj´ wyładowuje na rakiecie, a oliwy do ognia dolewa jego tata, który wisi na ogrodzeniu i krzyczy na syna po ka˝dym przegranym punkcie. ˚ona próbuje uspokoiç m´˝a, ale ten nie reaguje. JesteÊmy bardzo zdziwieni, ˝e s´dzia nie interweniuje, bo to nie pierwsza taka „akcja” w wykonaniu tego duetu. Chłopak powinien dostaç ju˝ trzy ostrze˝enia, a ojciec zostaç wyproszony z obiektu.

rozciàgał i jesteÊmy gotowi do drogi powrotnej. Dopiero samochodzie próbuj´ wytłumaczyç roz˝alonemu 14-latkowi, dlaczego – chocia˝ dał z siebie absolutnie wszystko – zszedł z kortu pokonany, i przekonuj´ go, ˝e ta pora˝ka mo˝e byç dla niego bardzo cennà lekcjà na przyszłoÊç. Nie jest to łatwa sprawa, ale po godzinie jazdy Janek zaczyna nieÊmiało pytaç, czy za tydzieƒ pojedziemy na kolejny turniej. Pojedziemy, do Krakowa. Życie obok kortu

Nieśmiało do Krakowa

Janek bezbł´dnie wykorzystuje słabsze strony przeciwnika i w godzin´ rozstrzyga pojedynek na swojà korzyÊç. Po meczu ka˝´ mu porozciàgaç si´ przez 15 minut i zabieram na obiad, bo póêniej czeka go jeszcze jeden singiel i debel. Razem z Magdà udało nam si´ przekonaç dzieci, ˝e zawodowi tenisiÊci nie ˝ywià si´ pizza i coca-colà, wi´c syn w restauracji od razu zamawia makaron z kurczakiem i Êwie˝o wyciskany sok z pomaraƒczy. Wracamy na korty i po godzinie Janek zaczyna si´ przygotowywaç do kolejnych spotkaƒ. Najpierw pewnie wygrywa drugà rund´ singla, a póêniej razem z Tomkiem odnosi pierwsze zwyci´stwo w deblu i mo˝na wracaç do hotelu. Najpierw kolacja, potem kàpiel, a tu˝ przed snem jeszcze 15 minut rolowania, do którego przekonał Janka trener przygotowania fizycznego. Dni na turniejach mijajà bardzo podobnie. Tylko z ka˝dym kolejnym coraz mniej znajomych twarzy mija si´ na kortach. W niedziel´ Janek awansuje do półfinału singla oraz razem z Tomkiem wygrywa półfinał i finał. Przepisy nie pozwalajà na rozegranie czterech spotkaƒ jednego dnia, wi´c musimy zostaç w Ł´czycy do poniedziałku. Na szcz´Êcie sà wakacje, wi´c zaległoÊci w szkole nie b´dzie. O finał syn walczy z zawodnikiem rozstawionym z numerem 1. Walczy dzielnie, ale w koƒcówce obydwu partii lepszy okazuje si´ faworyt. Janek schodzi z kortu wykoƒczony i ze łzami w oczach. Rzuca torb´ obok mnie i odchodzi. Wiem, ˝e nie ma sensu go goniç, bo po takiej pora˝ce zawsze potrzebuje chwili, aby ochłonàç. Wraca po 20 minutach. Namawiam go, ˝eby si´ wykàpał i po-

Na turniejach, tak jak inni rodzice, przejmuj´ rol´ trenera, mened˝era, dietetyka, fizjoterapeuty i nierzadko psychologa. Nie jest to sytuacja idealna. Zdaj´ sobie spraw´, ˝eby du˝o lepiej byłoby, gdyby z naszymi dzieçmi na wyjazdy jeêdził trener. Niestety nie staç nas jednak, ˝eby opłaciç szkoleniowca, który b´dzie opiekował si´ tylko naszymi pociechami. Do klubowego trenera nie mamy zastrze˝eƒ, ale on zajmuje si´ równie˝ innymi zawodnikami oraz ma prywatnych klientów w weekendy i niech´tnie odwołuje z nimi zaj´cia. Nie mieliÊmy wyjÊcia, musieliÊmy si´ zaanga˝owaç. Nie narzekamy jednak – polubiliÊmy nasz turniejowy tryb ˝ycia. PoznaliÊmy wielu fajnych ludzi w podobnej sytuacji. Z naszego doÊwiadczenia wynika bowiem, ˝e wi´kszoÊç dzieci przyje˝d˝a na zawody z rodzicami, mało które sà pod opiekà trenerów. W tenisowym Êrodowisku słychaç głosy, ˝e rodzice za bardzo anga˝ujà si´ w karier´ dzieci, nie pozwalajà im na samodzielnoÊç. Faktycznie sporo jest osób, które na turniejach nie odst´pujà pociech na krok i próbujà rozwiàzaç za nie wszystkie problemy, na korcie czy poza nim. Sà równie˝ jednostki, które swoim zachowaniem krzywdzà dzieci i powinny dostaç do˝ywotni „zakaz stadionowy”, ale wi´kszoÊç z nas to pasjonaci sportu, którzy poÊwi´cajà nie tylko pieniàdze, ale równie˝ kawał swojego ˝ycia, ˝eby młodzi ludzie mogli realizowaç pasj´. Nie jesteÊmy idealni, ale jesteÊmy nieodłàcznym elementem tenisowego Êwiata. Dobrze by było, gdyby ktoÊ nauczył nas co robiç, jak si´ zachowywaç, ˝ebyÊmy mogli byç jak najlepszym wsparciem dla młodych tenisistów, którzy powinni byç w tym wszystkim najwa˝niejsi.

5 (113) 2018 | TENISklub |

31


Raport „Tenisklubu”

Cyrk odjechał Pojechałem z synem na jego pierwszy zagraniczny turniej z cyklu Tennis Europe. Z braku kasy i po lekturze książki Daniela Passenta o Fibaku, jak to pan Wojtek mieszkał za kotarą w recepcji jednego z paryskich hoteli, zakwaterowaliśmy się w przytulnym hostelu w Bańskiej Bystrzycy w pokoju wieloosobowym z młodymi ludźmi z całej Europy. Tekst Jacek Herok, Baƒska Bystrzyca | Foto Xinhua / East News yłem tam zdecydowanie najstarszy; czułem si´ jak dziadek, w porywach nawet jak dziad, ale Julek mógł za to pokonwersowaç w ró˝nych j´zykach, nie tylko po angielsku, ale równie˝ na migi. Jednak tak naprawd´ o zdolnoÊciach lingwistycznych swojego syna i jego kolegów z Polski przekonałem si´ dopiero na kortach. Bluzgi dolatywały z ka˝dego zakàtka, na którym choç przez chwil´ znalazł si´ polski zawodnik – niewa˝ne, czy przegrał wymian´, czy zdobył punkt. Najpopularniejsze w naszym j´zyku słowo na trzy litery padało co chwila zarówno przez ,,u” i „ó”, przez ,,h” i ,,ch”, w odmianie długiej i krótkiej. Sam te˝ Êwi´ty nie jestem, ale do naszych chłopców to mi chyba jeszcze daleko. Próbowałem zwracaç uwag´, jakoÊ stopowaç ich słowotok, ale nic z tego. Doszło nawet do tego, ˝e czerwieniàc si´ i jednoczeÊnie zieleniejàc ze wstydu, wyjaÊniłem pewnej Słowaczce, ˝e zdanie ,,Jaki jestem chu…y” w Polsce mo˝na przetłumaczyç na „Chyba gram nie za dobrze”. Biedaczka nawet uwierzyła i gotowa była chłopaka pocieszaç. Gdy usłyszałem rozmow´ dwójki kibiców, ˝e ,,ci Polacy to tylko k... i k..., a to przecie˝ taki pobo˝ny naród”, mało nie spadłem z krzesła. Uratował mnie „Smadny Mnich”, który razem ze mnà oglàdał mecz, bo to przecie˝ Czechy, a nawet Słowacja, i tu wolno piç piwo na obiekcie sportowym. Na koniec s´dzia główny podsumował, ˝e

B

32 | TENISklub | 5 (113) 2018

Im niższa kategoria wiekowa, tym więcej „mięsa”

to tylko Polacy, a oni zawsze robià cyrk. Mógłbym tak jeszcze dalej sypaç przykładami, tylko po co? Dopóki takie zachowanie b´dzie tolerowane na turniejach w Polsce, dopóki rodzice nie b´dà reagowali i udawali, ˝e nic nie słyszà, a wszystko zwalali na karb rywalizacji, dopóki trenerzy b´dà si´ bali odezwaç, aby nie straciç klienta i nie zacznà wyrzucaç takich delikwentów z kortu, to b´dziemy si´ wstydziç za ka˝dym razem. Zauwa˝yłem, ˝e im młodszy zawodnik – chłopak czy dziewczynka – i ni˝sza kategoria wiekowa, tym wi´cej „mi´sa”. Skandynawowie majà kilkadziesiàt słów okreÊlajàcych rodzaj Êniegu, ale my jesteÊmy lepsi, bo nasze jedno oznacza zarówno „Dzieƒ dobry”, „Do widzenia”, „Dzi´kuj´”, „Przepraszam” i jeszcze z tysiàc innych zwrotów. Lata temu byłem w Niemczech Êwiadkiem, jak w du˝ym domu towarowym ogłoszono przez megafon, aby uwa˝aç, bo pojawiła si´ wycieczka z Polski. Jak tak dalej pójdzie, doczekamy si´ podobnych ostrze˝eƒ na stadionach. Miejsce małpy jest w zoo, ewentualnie, jak to zauwa˝ył słowacki s´dzia, w cyrku. Wizerunek tenisa jako gry dla d˝entelmenów odchodzi do lamusa, a coraz wi´cej w nim zwykłego chamstwa. Jest jednak Êwiatełko w tunelu. Polscy s´dziowie zaczynajà coraz cz´Êciej reagowaç na takie zachowanie i zwyczajnie wlepiaç punkty karne. Proponuj´ jednak nie 5, ale od razu 20, a przy recydywie zwyczajnie usuwaç zawodnika z turnieju. Mój Julek jest tego, niestety, najlepszym przykładem, po prostu pierwsza trójka w Polsce. Wolałbym cieszyç si´ jego grà zamiast wstydziç si´ jego zachowania. Czekajàc na turniej w Trnawie, obejrzałem finał w Slovenskiej Lupczy. Na kortach cisza, słychaç tylko odbijanà piłk´, od czasu do czasu Ukrainiec wydziera si´ „Dawaj!” i „Za rodinu!”, Czech tylko mamrocze coÊ pod nosem, przegrywajàca Serbka przestała krzyczeç „Come on!”, a mała Słowaczka tylko zaciska pi´Êç. Kilka osób oglàda mecze. leniwie popijajàc piwo, obok emeryci grajà debla i co jakiÊ czas pieje zdziwiony kogut. Cyrk odjechał ju˝ wczoraj, przedstawienie skoƒczone, jaki błogi spokój… Ze słowackim pozdrowieniem – „Ahoj!”.



Tenis w Polsce

Paolo Lorenzi chciałby wrócić do czołowej „50” rankingu ATP

Początek

drogi 34-letni Włoch Paolo Lorenzi wyjechał z Gdyni z okazałym pucharem za zwycięstwo w pierwszym turnieju Sopot Open. W grze podwójnej sukces z Poznania powtórzyli Mateusz Kowalczyk i Szymon Walków, którzy licznie przybyłej publiczności dostarczyli wyjątkowo dużej dawki emocji. Tekst Michał JaÊniewicz | Foto Andrzej Szkocki / Sopot Open

34 | TENISklub | 5 (113) 2018


a poczàtku roku Mariusz Fyrstenberg poinformował, i˝ w lipcu rozegrany zostanie w Sopocie turniej z cyklu ATP Challenger Tour. Magnesem dla kibiców miał byç wyst´p Jerzego Janowicza, który od dłu˝szego czasu zmaga si´ z kontuzjami. Ostatecznie łodzianin z rywalizacji si´ wycofał, a turniej nie odbył si´ na słynnych sopockich kortach, na których przed laty po pierwszy w karierze tytuł ATP World Tour si´gnàł Rafael Nadal. Janowicz zrezygnował z udziału, gdy˝, jak sam przyznał, nie jest jeszcze gotowy do rywalizacji na pełnych obrotach. Swojà decyzj´ ogłosił za poÊrednictwem relacji na Instagramie: – Plan był taki, ˝ebym zagrał w Sopocie, a dokładniej w Gdyni. Niestety mój pierwszy start po przerwie zostanie przeło˝ony. Nie tylko ze wzgl´du na kolano, ale po prostu nie jestem jeszcze na to gotowy. Czysto tenisowo czuj´ si´ fajnie, ale fizycznie nie jestem przygotowany, ˝eby graç z tygodnia na tydzieƒ. Musz´ przesunàç moje starty i jest mi z tego powodu smutno. Nie chc´ jednak zagraç w turnieju, je˝eli nie czuj´ si´ na sto procent gotowy. Planuj´ powrót, ale póêniej, nie chc´ popełniç falstartu. Pierwszà oznakà, ˝e jestem gotowy, b´dzie to, ˝e sam si´ zgłosz´ do jakiegoÊ turnieju. Nie panikujmy, nie dzieje si´ nic złego – oÊwiadczył były półfinalista Wimbledonu.

N

Stara szkoła

36-LETNI TOMMY ROBREDO UDOWODNIŁ, ˚E DETERMINACJI I CH¢CI DO RYWALIZACJI WCIÑ˚ MU NIE BRAKUJE, CHOCIA˚ DYNAMIKA JU˚ NIE TA. DWIE PIERWSZE RUNDY WYGRYWAŁ PO TRZYSETOWYCH POJEDYNKACH, W åWIERåFINALE ZATRZYMAŁ GO NIEWIELE MŁODSZY RODAK, DANIEL GIMENO-TRAVER.

SOPOT OPEN ATP CHALLENGER TOUR, 64 000 EURO GDYNIA, 30.07 – 05.08

I runda singla: Daniel Michalski (Polska, WC) – Michał Dembek (Polska, WC) 6:2, 6:4; Daniel Gimeno-Traver (Hiszpania, 8) – Wojciech Marek (Polska, WC) 7:5, 6:4; Pedro Cachin (Argentyna) – Kamil Majchrzak (Polska) 7:6(2), 6:1; Paweł Ciaś (Polska, WC) – Andrea Collarini (Argentyna) 7:6(6), 6:3. II runda: Gimeno-Traver – Michalski 6:1, 6:1; Oscar Otte (Niemcy, 6) – Ciaś 6:2, 5:7, 7:5. Ćwierćfinały: Gimeno-Traver – Tommy Robredo (Hiszpania) 6:4, 7:6(4); Cachin – Thiemo de Bakker (Holandia) 6:3, 3:6, 6:2; Zdenek Kolarz (Czechy) – Maxime Janvier (Francja, Q) 6:4, 2:6, 7:5; Paolo Lorenzi (Włochy, 2) – Otte 3:6, 6:3, 6:2. Półfinały: Gimeno-Traver – Cachin 7:5, 6:1; Lorenzi – Kolarz 6:4, 6:0. Finał: Lorenzi – Gimeno-Traver 7:6(2), 6:7(5), 6:3. Finał debla: Mateusz Kowalczyk, Szymon Walków (Polska) – Ruben Gonzales, Nathaniel Lammons (Filipiny, USA, 2) 7:6(6), 6:3.

Obok Janowicza z rywalizacji w Sopot Open wycofali si´ tak˝e Nicolas Almagro i Thomaz Bellucci. Pomimo tego w turniejowej drabince nie brakowało „Ze wzgl´du na skomplikowanà sytuacj´ zwiàzanà z kortami w Sopocie, Mi´przyciàgajàcych uwag´ nazwisk. Przede dzynarodowy Turniej Tenisowy Sopot wszystkim znalazło si´ w niej pi´ciu Open odb´dzie si´ na kortach Klubu polskich tenisistów na czele z Kamilem Tenisowego Arka w Gdyni, przy ulicy Majchrzakiem. Z grona przyjezdnych Juliana Ejsmonda 3. Majàc na uwadze najwi´ksze zainteresowanie budził profesjonalizm turnieju i pragnàc zaTommy Robredo. Hiszpan, który przed laty był piàtym tenisistà rankingu ATP, pewniç uczestnikom, kibicom, partnerom i przedstawicielom mediów jak to ostatni triumfator turnieju ATP najbardziej komfortowe warunki, zow Sopocie (2007). staliÊmy zmuszeni do przeniesienia Robredo nie odbył sentymentalnej porozgrywek z Sopotu do Gdyni. Jest to, dró˝y na korty SKT, gdy˝ organizatorzy w naszej ocenie, jedyne rozwiàzanie musieli podjàç trudnà decyzj´ o przeniesieniu turnieju na obiekt Arki Gdynia. w sytuacji, wobec której pozostajemy bez jakiegokolwiek wpływu. Zaistniała Powodem był długotrwały konflikt sytuacja nie ma wpływu na relacje o prawo u˝ytkowania obiektu przy partnerskie z władzami Sopotu, które ulicy Haffnera.

deklarujà dalsze wsparcie i Êcisłà współprac´ dla dobra turnieju” – napisali w oÊwiadczeniu organizatorzy turnieju. 36-letni Robredo udowodnił w Gdyni, ˝e determinacji i ch´ci do rywalizacji wcià˝ mu nie brakuje, chocia˝ dynamika ju˝ nie ta. Dwie pierwsze rundy wygrywał po trzysetowych pojedynkach, eliminujàc m.in. najwy˝ej rozstawionego Hugo Delliena. W çwierçfinale zatrzymał go niewiele młodszy rodak, Daniel Gimeno-Traver, który w półfinale uporał si´ z Pedro Cachinem. W finale na drodze Hiszpana stanàł Paolo Lorenzi. Konfrontacja dwóch ponad 30-letnich tenisistów, którzy w przeszłoÊci plasowali si´ w czolowej „50” rankingu, była nie tylko najdłu˝szym meczem turnieju (2 godziny i 58 minut), ale równie˝ zdecydowanie najlepszym. Zwyci´sko wyszedł z niej Włoch, który w nagrod´ zainkasował 9200 euro oraz 90 punktów rankingowych, gwarantujàce mu powrót do czołowej setki zestawienia ATP. – To był naprawd´ dobry mecz, ci´˝ka batalia. Było trudno ze wzgl´du na wiatr. W pierwszym secie miałem troch´ problemów i dosyç szcz´Êliwie go wygrałem. MyÊl´, ˝e w drugim to ja miałem wi´cej szans na zwyci´stwo, ale on był górà – ocenił na goràco Lorenzi. – Do trzeciego seta przystàpiłem skoncentrowany, poniewa˝ bardzo chciałem wygraç ten turniej. Ciesz´ si´, ˝e mi si´ to udało. Polscy tenisiÊci w rywalizacji singlowej nie sprawili kibicom wiele radoÊci. Zawiódł przede wszystkim Kamil Majchrzak, w którym Jerzy Janowicz widział nawet faworyta turnieju. Tymczasem w pierwszej rundzie Polak uległ Pedro Cachinowi.

5 (113) 2018 | TENISklub |

35


Tenis w Polsce

Szymon Walków i Mateusz Kowalczyk (na drugim planie) nawiązali do sopockich tradycji polskiego debla

Rywalizacja o tytuł mistrzowski stała na wysokim poziomie, a na trybunach frekwencja równie˝ nie zawiodła (obecny nawet dobosz z b´bnem, charakterystycznym dla meczów Pucharu Davisa). Pozytywnie podziałało to na polskich tenisistów. Efekt przyszedł w siódmym gemie, gdy przełamany został Filipiƒczyk (w decydujàcym punkcie popełnił podwójny błàd serwisowy). Poniewa˝ rywale natychmiast odrobili t´ strat´, losy partii rozstrzygn´ły si´ w tie breaku. Przy stanie 5-4 dla Polaków rywalizacj´ na kilka minut przerwał deszcz. Ostatecznie Kowalczyk i Walków wykorzystali drugiego setbola. Kluczowy dla losów drugiego seta był jego poczàtek, kiedy reprezentanci gospodarzy zdobyli trzy pierwsze gemy. T´ zaliczk´ pewnie utrzymali do koƒca (w drugiej partii stracili tylko trzy punkty przy własnym podaniu). – Rywale zagrali dobrze w pierwszym secie, my mieliÊmy w nim drobne problemy, ale udało nam si´ go wygraç – relacjonował przebieg finału Mateusz Kowlaczyk, który był bardzo wdzi´czny za wsparcie kibiców. – W drugim secie poczuliÊmy moc. Oni mieli chwil´ zawahania, którà wykorzystaliÊmy, a zdobytà przewag´ utrzymaliÊmy do koƒca. Dzi´ki zwyci´stwom w Poznaniu i Sopocie Walków awansował do drugiej setki rankingu deblowego ATP i coraz powa˝niej myÊli o skoncentrowaniu si´ na rywalizacji w grze podwójnej. – Razem jesteÊmy na korcie, razem wygrywamy, razem przegrywamy. Stanowimy zgranà dru˝yn´ – mówił o wspólnych wyst´pach z bardziej doÊwiadczonym kolegà. Ciąg dalszy nastąpi

Do drugiej rundy awansowali za to posiadacze „dzikich kart”: nasz najwy˝ej notowany junior Daniel Michalski (po zwyci´stwie nad Michałem D´bkiem) oraz Paweł CiaÊ. W najlepszej ósemce nie znalazł si´ ju˝ ˝aden reprezentant gospodarzy. Sporà szans´ na to miał CiaÊ, ale ostatecznie uległ rozstawionemu z numerem 6 Oscarowi Otte. Powtórka z rozrywki

Brak sukcesów w grze pojedynczej, powetowali w deblu Mateusz Kowal-

36 | TENISklub | 5 (113) 2018

czyk oraz Szymon Walków, którzy imponowali na korcie nie tylko skutecznoÊcià, ale równie˝ ekspresyjnoÊcià. Kowalczyk i Walków po raz drugi wystàpili w tym sezonie wspólnie i po raz drugi okazali si´ bezkonkurencyjni. Po sukcesie w Poznaƒ Open, tym razem nie mieli sobie równych w Gdyni. Finałowymi rywalami naszej pary byli Ruben Gonzales i Nathaniel Lammons, którzy wczeÊniej rozegrali tylko dwa spotkania (w półfinale dostali walkowera), nie tracàc przy tym seta.

– Spełniłem swoje marzenie. Ju˝ od kilku lat myÊlałem nad takim projektem. Jak na turniej rangi ATP Challenger Tour, to mieliÊmy naprawd´ ciekawe nazwiska. Po drugie ATP zauwa˝yło nasz trud i ju˝ dało zielone Êwiatło, ˝eby w przyszłym roku zwi´kszyç pul´ nagród, a to wcale nie jest takie proste. Tak wi´c idziemy zgodnie z naszym planem, aby za kilka lat powrócił do Polski wielki turniej tenisowy – podsumował imprez´ Mariusz Fyrstenberg.



Tenis w Polsce

Mogło być lepiej

Szymon Walków miał pracowite, ale bardzo udane lato

Po czterech majowych turniejach ITF w Wiśle oraz Ustroniu, w sierpniu o punkty rankingowe mężczyźni rywalizowali w Koszalinie, Bydgoszczy i Poznaniu. Bardzo udana dla polskich tenisistów była tylko pierwsza z tych imprez, z pulą nagród 15 tys. dolarów. W kolejnych do podziału było po 25 tys. USD – w tych turniejach mogliśmy się cieszyć tylko z sukcesów deblowych. Tekst Michał JaÊniewicz | Foto Agencja Pressaro i Maciej Kiełbowicz iewàtpliwym bohaterem ju˝ 14. turnieju ITF w Koszalinie okazał si´ Szymon Walków. 22-letni wrocławianin wystàpił tam bezpoÊrednio po zdobyciu tytułu deblowego w challengerze Sopot Open (w duecie z Mateuszem Kowalczykiem). Ten cenny wynik najwyraêniej dodał mu pewnoÊci siebie w grze pojedynczej, gdy˝ w Koszalinie si´gnàł po pierwsze singlowe zwyci´stwo w zawodowym cyklu ITF.

N

38 | TENISklub | 5 (113) 2018

Zwyci´stwo nie przyszło mu łatwo, gdy˝ w a˝ trzech spotkaniach musiał odrabiaç strat´ seta. Za ka˝dym razem jednak radził sobie z presjà. W finale wygrał zaci´ty bój z wy˝ej notowanym Maciejem Rajskim, po raz pierwszy pokonujàc go w turnieju mi´dzynarodowym. Dzi´ki temu sukcesowi Walków zadebiutował w dziesiàtej setce rankingu ATP, i to w jej górnej połówce. Z wyst´pu w Koszalinie zadowolony mógł byç równie˝ Jan Zieliƒski, który

najpierw przebrnàł eliminacje, a turniej główny zakoƒczył dopiero w półfinale (przegrał z Rajskim). Do tego warszawianin doło˝ył tytuł w deblu – w parze z Kacprem ˚ukiem wygrał finał z Pawłem Ciasiem oraz Michałem Dembkiem. Zwycięzca mimo woli

Wy˝sza pula nagród w nast´pnych tygodniach sprawiła, ˝e o dobre wyniki w singlu nie było ju˝ tak łatwo. W drabince turnieju głównego w Bydgoszczy


znalazło si´ trzynastu naszych reprezentantów, w drugiej rundzie zameldowała si´ piàtka, a w çwierçfinale zaledwie jeden. Tym rodzynkiem był rozstawiony z numerem 4 Paweł CiaÊ, którego wyeliminował Pedro Sakamoto (wczeÊniej Brazylijczyk pokonał Macieja Smoł´ i Kacpra ˚uka). W finale Sakamoto uległ Jeremy’emu Jahnowi – temu samemu, który w pierwszej rundzie challengera Sopot Open ograł Kamila Majchrzaka. DoÊwiadczony Niemiec w całym turnieju nie stracił seta, si´gajàc tym samym po jedenasty singlowy tytuł w rozgrywkach ITF. W grze podwójnej kolejny tytuł do kolekcji dorzucił Mateusz Kowalczyk. Od jakiegoÊ czasu deklaruje, ˝e ju˝ zakoƒczył wyczynowà karier´, a teraz tylko pomaga młodszym kolegom. Efekt takiego wsparcia jest interesujàcy – Kowalczyk w duecie z Szymonem Walkowem wygrał challengery w Poznaniu i Gdyni, zaÊ w Bydgoszczy poprowadził do zwyci´stwa Karola Drzewieckiego. Tytuł dla tego duetu nie był ˝adnym zaskoczeniem, natomiast niespodziewanie ich finałowymi rywalami byli posiadacze „dzikiej karty” Michał Mikuła i Yann Wójcik, którzy w spotkaniu półfinałowym ograli znacznie bardziej doÊwiadczonych i wy˝ej notowanych Pawła Ciasia i Michała Dembka. Do pięciu razy sztuka

Zwieƒczeniem sezonu m´skich turniejów ITF w Polsce były zmagania na kortach AZS Poznaƒ, czyli 19. Mi´dzynarodowe Mistrzostwa Wielkopolski

TOYOTA KOSZALIN OPEN ITF MEN’S CIRCUIT, 15 000 DOLARÓW KOSZALIN, 06–12.08 Ćwierćfinały singla: Jan Zieliński (Polska, Q) – Paweł Ciaś (Polska, 1) 2:6, 7:6(5), 6:1; Maciej Rajski (Polska, 4) – Władysław Orłow (Ukraina, 6) 6:0, 6:1; Szymon Walków (Polska) – Tyler Mercier (USA) 6:4, 6:3; Matias Franco Descotte (Argentyna, 2) – Kacper Żuk (Polska) 6:3, 6:3. Półfinały: Rajski – Zieliński 7:5, 6:1; Walków – Descotte 6:7(5), 6:3, 6:4. Finał: Walków – Rajski 4:6, 7:5, 6:1. Finał debla: Jan Zieliński, Kacper Żuk (Polska) – Paweł Ciaś, Michał Dembek (Polska, 4) 6:2, 6:2.

Polak si´ nie poddał, zdołał odrobiç straty w drugim secie, ale ostatecznie przegrał go w tie breaku. Kuzmanow z roli faworyta wywiàzał si´ wzorowo, nie tracàc w całym turnieju nawet seta, a w meczu o tytuł pewnie pokonał rozstawionego z „szóstkà” Holendra Gijsa Brouwera. Bardzo interesujàca była rywalizacja deblowa. W finale zagrali bowiem Mateusz Kowalczyk oraz Szymon Walków, ale tym razem po przeciwnych stronach siatki. Po zwyci´stwo si´gnàł ten drugi, którego partnerem był doÊwiadczony Tomasz Bednarek. Kowalczyk ponownie zagrał zaÊ w duecie z Karolem Drzewieckim. Co ciekawe, dla 37-letniego Bednarka był ju˝ to piàty finał Talex Open, ale dopiero pierwszy wygrany. Jeden z siedmiu Mateusz Kowalczyk wskazuje kolegom drogę do zwycięstw

w Tenisie Talex Open. Na liÊcie zwyci´zców tej imprezy figuruje mi´dzy innymi Robin Soederling (2002), a w finale grał Lukasz Rosol (2006). Ostatnim polskim triumfatorem był zaÊ Marcin Gawron (2010). Tym razem do sukcesu reprezentanta gospodarzy w grze pojedynczej zabrakło sporo. Podobnie jak w Bydgoszczy, tak˝e i w Poznaniu jedynym Polakiem w çwierçfinale był Paweł CiaÊ i na tej fazie jego udział w Talex Open si´ zakoƒczył. Warszawianin walk´ o półfinał przegrał z najwy˝ej rozstawionym Dimitrarem Kuzmanowem. Bułgar prowadził w tym meczu ju˝ 6:1 i 4:0.

DROBEX CENTRUM CUP ITF MEN’S CIRCUIT, 25 000 DOLARÓW BYDGOSZCZ, 13–19.08 Ćwierćfinały singla: Thiago Seyboth-Wild (Brazylia, 6) – Christopher Heyman (Belgia, 1) 4:6, 6:0, 7:6(3); Jeremy Jahn (Niemcy, 3) – Christian Lindell (Szwecja, 8) 6:1, 6:4; Pedro Sakamoto (Brazylia, 7) – Paweł Ciaś (Polska, 4) 6:1, 6:4; Lukasz Klein (Słowacja, 5) – Joao Pedro Sorgi (Brazylia) 6:3, 6:1. Półfinały: Jahn – Seyboth-Wild 7:5, 7:6(5); Sakamoto – Klein 6:2, 6:2. Finał: Jahn – Sakamoto 6:3, 6:4. Finał debla: Karol Drzewiecki, Mateusz Kowalczyk (Polska, 1) – Michał Mikuła, Yann Wójcik (Polska, WC) 7:6(3), 6:4).

Bilans siedmiu tegorocznych turniejów ITF rozgrywanych w Polsce nie jest zbyt imponujàcy dla naszych tenisistów. Jedyny tytuł w singlu zdobył Szymon Walków. Do tego na plus mo˝na jeszcze zaliczyç dwa finały (Paweł CiaÊ w Ustroniu i Maciej Rajski w Koszalinie). OczywiÊcie bilans ten znacznie lepiej prezentuje si´ w grze podwójnej. W czterech imprezach wygrywały polskie duety, a w dwóch pary polsko-zagraniczne. Wszystko wskazuje na to, ˝e przyszły rok przyniesie jeszcze wi´cej imprez rankingowych w Polsce, aczkolwiek ju˝ w nieco zmienionej formule (w zwiàzku z wprowadzaniem ITF Transition Tour. Oby z wi´kszym dorobkiem polskich tenisistów...

TALEX OPEN ITF MEN’S CIRCUIT, 25 000 DOLARÓW POZNAŃ, 20–26.08 Ćwierćfinały singla: Dimitar Kuzmanow (Bułgaria, 1) – Paweł Ciaś (Polska, 7) 6:1, 7:6(2); Artem Smirnow (Ukraina) – Germain Gigounon (Belgia, 5) 6:7(5), 6:4, 6:3; Gijs Brouwer (Holandia, 6) – Jelle Sels (Holandia, 3) 7:5, 6:3; Joao Pedro Sorgi (Brazylia) – Petr Nouza (Czechy, Q) 6:4, 6:4. Półfinały: Kuzmanow – Smirnow 7:5, 6:1; Brouwer – Sorgi 6:3, 6:2. Finał: Kuzmanow – Brouwer 6:4, 6:1. Finał debla: Tomasz Bednarek, Szymon Walków (Polska, 1) – Karol Drzewiecki, Mateusz Kowalczyk (Polska, 2) 6:4, 6:3. 5 (113) 2018 | TENISklub | 39


Tenis w Polsce Iga Świątek schodzi z kortu, ale na pewno do czegoś dojdzie

Niezgodnie z planem Cel Igi Świątek przed startem w Warsaw Sports Group Open mógł być tylko jeden: zwycięstwo. Mistrzyni Wimbledonu juniorek nie udźwignęła jednak presji oczekiwań nakładanych przez kibiców, ale najprawdopodobniej też i siebie samą. Takich problemów nie miała Olha Janczuk, która już w zeszłym roku była bliska wywalczenia trofeum. Tekst Szymon Adamski | Foto Agencja Pressaro i Sandra Kalinowska wiàtek startowała do tej pory w trzech zawodowych turniejach rozgrywanych w Polsce. Mo˝na nie dowierzaç, mo˝na przecieraç oczy ze zdumienia, ale fakty sà takie, ˝e nie wygrała w nich ani jednego meczu. W warszawskim turnieju skreczowała w spotkaniu pierwszej rundy. Iga została rozstawiona z numerem 2, pod wzgl´dem rankingowym ust´po-

Ś

40 | TENISklub | 5 (113) 2018

wała tylko Monice Kilnarovej. Turniej jeszcze na dobre si´ nie zaczàł, a dwie najwy˝ej notowane zawodniczki były ju˝ za jego burtà. O ile pora˝ka Czeszki szybko odeszła w zapomnienie, o tyle wyst´p Polki był głównym tematem rozmów a˝ do koƒca zawodów. Mówiono i o problemach ˝ołàdkowych, i przem´czeniu, i du˝ym stresie. Byç mo˝e Âwiàtek przegrała z mieszankà

tych wszystkich dolegliwoÊci, a przy okazji z Joannà Zawadzkà. Szat nie ma jednak co rozdzieraç, bo warszawianka jeszcze nieraz przegra z ni˝ej klasyfikowanymi rywalkami, ale te˝ pokona wiele wy˝ej notowanych. Szkoda nie tylko Âwiàtek, ale te˝ atmosfery, jaka dzi´ki niej wytworzyła si´ na trybunach. Ponad 500 widzów to naprawd´ Êwietny wynik dla turnieju tej rangi (25 tys. dolarów w puli nagród). ˚aden inny mecz nie cieszył si´ póêniej takim zainteresowaniem. Podwójne zastępstwo

Pora˝ka Âwiàtek nie oznaczała koƒca marzeƒ o polskim zwyci´stwie. Z przeciwniczkami i potwornymi upałami dzielnie walczyły Katarzyna Kawa i Maja Chwaliƒska. 16-latka nie wykorzystała jednak trzech piłek meczowych w półfinałowym starciu z Victorià Bosio. Tego samego dnia,


Maja Chwalińska zdobyła przyczółek w czwartej setce rankingu WTA i nadal atakuje

kilka godzin póêniej, wygrała wraz z Darià Kuczer turniej gry podwójnej. RadoÊç mieszała si´ z rozgoryczeniem. Zm´czona Maja nie potrafiła Êwi´towaç sukcesu deblowego, majàc w pami´ci, co wydarzyło si´ wczeÊniej. – Zwyci´stwo w deblu nie zrekompensuje mi tego, co wydarzyło si´ w półfinale singla – podsumowała Chwaliƒska. Wra˝enie bardziej zadowolonej z wyst´pu w Warszawie sprawiała Kawa, która równie˝ zakoƒczyła zmagania na półfinale, jednak jej apetyt roÊnie. Zapowiedziała, ˝e na koniec sezonu chce si´ znaleêç w czołowej dwusetce rankingu WTA. Do wyznaczonego celu przybli˝yç ma jà udział w zawodach głównego cyklu w Azji. Z czystym sumieniem mo˝na stwierdziç, ˝e zwyci´stwo w WSG Open było w zasi´gu trzech naszych zawodniczek. Âwiàtek, Kawa i Chwaliƒska majà wszelkie narz´dzia, aby imprezy tej rangi wygrywaç. Zresztà dwie pierwsze z wymienionych takie sukcesy majà ju˝ na koncie, natomiast w przypadku Chwaliƒskiej wydaje si´ to tylko kwestià czasu. Do dwóch razy sztuka

W tegorocznym turnieju najlepsza okazała si´ Olha Janczuk, finalistka sprzed kilkunastu miesi´cy. Tym razem w najwa˝niejszym meczu wygrała z Argentynkà Victorià Bosio. W kuluarach mówiło si´ o trudnej współpracy z Ukrainkà. 23-letnia Janczuk w wielu sprawach ma ponoç własne widzimisi´, odbiegajàce od panujàcych standardów. Najwa˝niejsze jest jednak to, co na korcie, a nie wokół niego. W drodze po trofeum Ukrainka przegrała trzy sety. Najbli˝ej pora˝ki była w drugiej rundzie, kiedy dopiero po tiebreaku decydujàcej partii mogła odetchnàç z ulgà. Zmagania deblistek, jak ju˝ wspomnieliÊmy, zakoƒczyły si´ po myÊli Darii Kuczer i Mai Chwaliƒskiej, które w finale pokonały Stefani´ Rogoziƒskà-Dzik i Martyn´ Kubk´. Taki obrót

Joanna Zawadzka późno zaczęła karierę tenisową i teraz szybko nadrabia czas

WARSAW SPORTS GROUP OPEN ITF WOMEN’S CIRCUIT WARSZAWA, 06–12.08 Ćwierćfinały singla: Victoria Bosio (Argentyna, 7) – Natalija Kostić (Serbia) 4:4 krecz; Maja Chwalińska (Polska) – Hanna Poznichirenko (Ukraina, 3) 6:2, 6:2; Katarzyna Kawa (Polska, 6) – Polina Lejkina (Rosja, 4) 3:6, 6:2, 6:1; Olha Janczuk (Ukraina, 5) – Julia Stamatowa (Bułgaria, Q) 2:6, 6:2, 6:3. Półfinały: Bosio – Chwalińska 3:6, 7:5, 7:6(2); Janczuk – Kawa 7:6(2), 6:4. Finał: Janczuk – Bosio 6:3, 4:6, 6:3. Finał debla: Maja Chwalińska, Daria Kuczer (Polska) – Martyna Kubka, Stefania Rogizińska-Dzik (Polska, WC) 3:6, 7:6(5), 10-1.

spraw musi cieszyç kibiców. Młode Polki wygrywały z wy˝ej notowanymi rywalki z zagranicy, grały bez kompleksów i z uÊmiechem na twarzach. W obu tych duetach była widoczna niç porozumienia, wypracowana zapewne dobrymi relacjami poza kortem. Pula w górę, temperatura w dół

Warsaw Sports Group Open to nowy turniej na tenisowej mapie naszego kraju. Jeszcze przed startem tegorocznego turnieju jego organizatorzy zapowiadali, ˝e w 2019 b´dà chcieli zwi´kszyç pul´ nagród. Obecna nie przyciàga powa˝nych tenisistek spoza Polski. Miło jest obsadziç własnà reprezentantk´ w roli najwi´kszej gwiazdy, ale jeÊli pula nagród nie wzroÊnie, b´dzie to historia jednorazowa, bo chyba nikt nie ma nic przeciwko temu, aby w przyszłym sezonie Iga Âwiàtek była ju˝ za dobra na „dwudziestkipiàtki”. Chyba wszyscy ˝yczyliby te˝ sobie, aby w przyszłym roku pogoda była łaskawsza, ale akurat na to organizatorzy nie majà ˝adnego wpływu. Pieczenie si´ w ponad 30-stopniowym upale mo˝e byç m´czàce nawet dla najwi´kszych miłoÊników opalania. Paradoksalnie, w najwa˝niejszym momencie zawodów swoje trzy grosze wtràcił… deszcz. Niewidziany wczeÊniej goÊç zmusił półfinalistki singla i finalistki debla (wszystkie mecze z udziałem Polek) do gry pod dachem.

5 (113) 2018 | TENISklub |

41


Mistrzostwa Polska

Dla Weroniki Falkowskiej...

ikuła grał jak faworyt z prawdziwego zdarzenia. Najzwyczajniej zdominował rywalizacj´. – Byłem rozstawiony z numerem 1, ale nie zwracam na to uwagi. Ka˝dy turniej to nowe wyzwanie i nowe zadania do wykonania. Wychodziłem z konkretnà taktykà przygotowanà na danego przeciwnika i konsekwentnie wykonywałem zało˝enia – skomentował zwyci´aca. Wi´cej ni˝ pi´ciu gemów w meczu nie stracił. Tyle urwał mu w finale rozstawiony z numerem 3 Piotr Galus. Kacper Piekarek (6) i Patryk Kosiƒski (7) opuszczali kort ze zdobyczà odpowiednio czterech i trzech gemów. Zdobywajàc w cuglach złoty medal, Mikuła potwierdził, ˝e to były najlepsze miesiàce w jego karierze. – Mistrzostwa Polski to wyjàtkowy turniej na krajowym podwórku. Jest bardzo nagłoÊniony, dzi´ki temu wiele osób mo˝e dostrzec potencjał danego zawodnika, a co za tym idzie łatwiej o pomoc finansowà w spełnianiu małych i du˝ych marzeƒ – powiedział złoty medalista.

M

Wypracowane w Bytomiu

Marzenia małe i duże Złote medale mistrzostw Polski juniorów zdobyli Weronika Falkowska i Michał Mikuła. Oboje zaczynali rywalizację jako faworyci oznaczeni „jedynkami” przy nazwisku. Ona już wcześniej takie turnieje wygrywała, on jeszcze nie. Test w roli faworytów przeszli bezbłędnie. Zwłaszcza Mikuła, który w Bytomiu nie zgubił żadnego seta. Tekst Antoni Cichy | Foto Agencja Pressaro

42 | TENISklub | 5 (113) 2018

Dla Falkowskiej mistrzostwa Polski były elementem przygotowaƒ do mistrzostw Europy juniorek (w deblu zdobyła razem z Majà Chwaliƒskà bràzowy medal). To, nad czym pracowała podczas treningów, mogła w Bytomiu sprawdziç na korcie w warunkach meczowych. – Jestem bardzo zadowolona ze swojego startu. To był po prostu swego rodzaju test tego, co zało˝yłam z trenerem Adamem Paprockim na treningach. Chciałam realizowaç te zało˝enia podczas meczów. Jestem zadowolona, bo rozgrywałam długie spotkania, utrzymywałam koncentracj´ i dzi´ki temu zwyci´˝yłam w całym turnieju – mówiła. Za zasługi rozstawieƒ nie ma, ale sama lista turniejów, w których uczestniczyła Falkowska, wskazywała, kto powinien byç turniejowà „jedynkà”. Trzeba oczywiÊcie pami´taç, ˝e w Bytomiu zabrakło Igi Âwiàtek czy Mai Chwaliƒskiej. Weronika kilka dni wczeÊniej grała w kwalifikacjach juniorskiego Wimbledonu, wyst´powała te˝ w turniejach Grade A, no i jest reprezentantkà Polski juniorek. Ale presji z powodu oczekiwaƒ nie czuła. Chciała oczywiÊcie


wygraç, plan był jednak inny. Po pierwsze: realizacja zało˝eƒ. – Nikt ode mnie niczego nie oczekuje. To ja sama stawiam sobie cele, które razem z trenerami i rodzicami próbujemy osiàgnàç. Udowodniłam przede wszystkim sobie, na jakim poziomie obecnie jest moja gra. Ciesz´ si´, ze wytrzymuj´ trzysetowe spotkania, pracuj´ dalej nad koncentracjà i mam nadzieje, ˝e w przyszłoÊci mój tenis b´dzie si´ rozwijał. Mistrzostwa Polski to zupełnie inny start ni˝ turnieje ITF Juniors czy ITF Pro Circuit. Wiadomo, ˝e w mistrzostwach Polski równie˝ staram si´ z całych sił wygraç, ale znacznie wa˝niejsza w tym przypadku jest jakoÊç gry – dodaje złota medalistka. Przez pierwsze dwie rundy przemkn´ła. Dla niej to były odpowiednio runda druga (w pierwszej wolny los) i çwierçfinał. W półfinale i finale długo opór stawiały Magdalena H´drzak i Weronika Baszak. Najdłu˝ej Weronika walczyła o złoto, bo po drugiej stronie siatki stan´ła turniejowa „dwójka”. Losy mistrzostwa rozstrzygn´ły si´ dopiero w tiebreaku trzeciej partii. Do przyszłorocznych mistrzostw, choçby tych halowych, jeszcze kilka miesi´cy

i wiele turniejów, ale w Bytomiu rol´ faworytki ju˝ starała si´ zarezerwowaç dla siebie wspomniana Baszak, która 16 lat skoƒczy skoƒczy 21 wrzeÊnia. Kolekcjonerzy medali

Skoro w mistrzostwach kraju do lat 18 Falkowska i Mikuła grali ostatni raz, postanowili zdobyç jak najwi´cej łupów. Oboje zostali podwójnymi złotymi medalistami. Weronika triumfowała w mikÊcie w parze z Mikołajem Lorensem, a Michał wygrał debla razem z Tomaszem Dudkiem (w grze mieszanej zajàł trzecie miejsce). Przed mistrzami Polski z Bytomia rosnàcy w myÊlach znak zapytania: co dalej? Tenis jest u progu wielkiej reformy i wprowadzenia ITF Transition Tour. Kolejne miesiàce to zbieranie punktów na zawodowych kortach, bo po 1 stycznia 2019 roku juniorskie medale b´dà ju˝ tylko miłà pamiàtkà. PS. W poprzednim numerze w wynikach z mistrzostw Polski skrzatów pojawiły si´ dwa bł´dy – jeden zawiniony przez redakcj´, drugi przyniesiony z zewnàtrz. Za oba przepraszamy i podajemy prawidłowe rozstrzygni´cia.

... i Michała Mikuły mistrzostwa Polski mają wyjątkowe znaczenie

MISTRZOSTWA POLSKI DO LAT 18 BYTOM, 08–13.07 Ćwierćfinały singla juniorek: Weronika Falkowska (Masters Radom, 1) – Weronika Pociej (KT Legia Warszawa, 6) 6:0, 6:2; Magdalena Hędrzak (Górnik Bytom) – Zuzanna Krygier (AZS Poznań, 5) 6:0, 6:1; Karolina Jaśkiewicz (UKS Omega Smolec) – Laura Duhl (Advantage Bielsko-Biała) 6:2, 6:1; Weronika Baszak (Redeco Wrocław, 2) – Marta Komar (Sopot TK) 6:2, 6:3. Półfinały: Falkowska – Hędrzak 6:4, 3:6, 6:2; Baszak – K. Jaśkiewicz 6:4, 7:5. Finał: Falkowska – Baszak 6:3, 4:6, 7:6(5). Ćwierćfinały singla juniorów: Michał Mikuła (SIKT Płock, 1) – Kacper Piekarek (Krzycka Park Wrocław, 6) 6:3, 6:1; Patryk Kosiński (Szczecińska AT, 7) – Krzysztof Wetoszka (Szczecińska AT, 4) 6:4, 7:6(8); Piotr Galus (Szczecińska AT, 3) – Michał Wargocki (Grunwald Poznań, 8) 6:2, 6:2; Tomasz Dudek (Warszawianka, 2) – Mikołaj Lorens (Górnik Bytom, 5) 7:6(2), 7:6(1). Półfinały: Mikuła – Kosiński 6:1, 6:2; Galus – Dudek 6:1, 7:5. Finał: Mikuła – Galus 6:3, 6:2. Finał debla juniorek: Laura Duhl, Magdalena Hędrzak (Advantage Bielsko-Biała, Górnik Bytom) – Zofia Podbioł, Julia Wędrocha (Advantage Bielsko-Biała, Sokół Chorzów) 6:2, 6:3. Finał debla juniorów: Tomasz Dudek, Michał Mikuła (Warszawianka, SIKT Płock, 1) – Piotr Galus, Krzysztof Wetoszka (Szczecińska AT, 2) 6:3, 6:4. Finał miksta: Weronika Falkowska, Mikołaj Lorens (Masters Radom, Górnik Bytom, 1) – Marta Jaśkiewicz, Piotr Galus (AZS Łódź, Szczecińska AT, 3) 6:2, 6:3. MISTRZOSTWA POLSKI DO LAT 12 KOŁOBRZEG, 23–30.06 Półfinały singla skrzatów: Marcin Andrzejczak (Masters Łódź, 4) – Tomasz Berkieta (Fundacja Tenis Pro, 1) 6:3, 6:4; Jakub Jędrzejczak (Advantage BielskoBiała, 2) – Hugo Kwaśniewski (AT A. Kerber Puszczykowo, 3) 4:6, 6:3, 10-6. Finał: Jędrzejczak – Andrzejczak 6:4, 6:1. Finał debla skrzatów: Tomasz Berkieta, Jakub Jędrzejczak (Fundacja Tenis Pro, Advantage Bielsko-Biała, 1) – Marcin Andrzejczak, Hugo Kwaśniewski (Masters Łódź, AT A. Kerber Puszczykowo, 2) 7:6(4), 7:5.

5 (113) 2018 | TENISklub |

43


Tenis młodzieżowy

Maja

lata

wysoko Maja Chwalińska została w Klosters wicemistrzynią Europy juniorek, a w parze z Weroniką Falkowską zdobyła brązowy medal w deblu. Mniej polskiej radości było w Moskwie i Moście, gdzie w rywalizacji kadetów i młodzików nasi reprezentanci – poza Olafem Pieczkowskim i Filipem Pieczonką, którzy awansowali do półfinału – schodzili pokonani we wcześniejszych rundach. Tekst Antoni Cichy | Foto Agencja Pressaro

Maja Chwalińska przywiozła sobie z Klosters dwie pamiątki – srebrną i brązową

o ju˝ powoli staje si´ tradycjà, ˝e dziewczynami polski tenis juniorski stoi. Rok temu w Klosters dwa półfinały osiàgn´ła Daria Kuczer (w singlu oraz w deblu z Annà Hertel) i zabrała do domu dwa bràzowe krà˝ki. W tym samym czasie w Moskwie mecz za meczem, a˝ do

T

44 | TENISklub | 5 (113) 2018

finału włàcznie, wygrywała Maja Chwaliƒska. Została wtedy pierwszà polskà mistrzynià Europy kadetek w historii. W tym roku mogła jako pierwsza si´gnàç po złoto mistrzostw do lat 18. Zabrakło jednego zwyci´stwa, ale wyczyn – jak na polskie realia – i tak bardzo rzadki.

Powtórka z ubiegłego stulecia

Chwaliƒska powiedziała kiedyÊ, ˝e jak ju˝ dotrze na szczyt, a taki jest jej cel, to chce si´ na nim spotkaç z Igà Âwiàtek. Przez kilka miesi´cy połàczyły je kontuzje i długi rozbrat z tenisem, ostatnio obie obrały ró˝ne drogi. W lipcu Iga wygrała juniorski Wimbledon,


a Maja rywalizowała na zawodowych kortach w mocnych turniejach ITF Pro Circuit w Budapeszcie i Ołomuƒcu. Pojechała za to na mistrzostwa Europy juniorek i wróciła z medalem. Nie historycznym złotym, ale ze zwyci´stwem nad finalistkà Wimbledonu, którà dwa tygodnie wczeÊniej w Londynie pokonała Âwiàtek. Chwaliƒska powtórzyła wyniki jeszcze z poprzedniego stulecia Dariusza Skrzypczaka i Aleksandry Olszy, dotychczas jedynych polskich wicemistrzów Europy do lat 18. Srebrny medal jej nie zaskoczył. Jechała po dobry wynik. – Wiedziałam, na co mnie staç, ˝e mog´ zajÊç daleko w tym turnieju, ale jak zawsze koncentrowałam si´ na ka˝dym kolejnym meczu. Na pewno pora˝ka w finale zostawiła bardzo du˝y niedosyt. Przez cały turniej nie grałam jednak mojego najlepszego tenisa, tym bardziej wi´c ciesz´ si´, ˝e doszłam do finału bez straty seta. A po drodze pokonałam choçby Leonie Kueng – mówi srebrna medalistka. To właÊnie Szwajcarka była tà zawodniczkà, z którà na Wimbledonie wygrała Âwiàtek, a w Klosters Chwaliƒska. Więcej dała porażka

Spotkanie z Kueng to był sprawdzian. Tenisowy i mentalny. W obu setach decydował tiebreak. W drugiej partii Polka prowadziła 5:2 i miała piłk´ meczowà. Od finału dzielił jà punkt, ale przewaga z gema na gem topniała. A˝ reprezentantka gospodarzy wyrównała. Znów decydował tiebreak, tym razem wygrany 8-6 przez Maj´. Nie czuła si´ z tego powodu wyjàtkowo, bo zna swojà wartoÊç. – Wiem, na co mnie staç i zwyci´stwo nad Kueng nie dało mi jakiejÊ niesamowitej motywacji. Wi´cej motywacji dała pora˝ka w finale. Pokazała, jak du˝o musz´ si´ jeszcze nauczyç i na co zwróciç wi´kszà uwag´ – mówi. W meczu o złoto uległa 3:6, 3:6 duƒskiej juniorce Clarze Tauson, najwy˝ej rozstawionej zawodniczce w całej drabince. – W finale nie grałam dobrze, to nie był mój mecz. Nie zrealizowałam wszystkich zało˝eƒ taktycznych, popełniałam te˝ zbyt wiele prostych bł´dów. Wyciàgn´łam ju˝ wnioski, zostawiam ten turniej za sobà i koncentruj´

Weronika Falkowska dzielnie wspierała Maję w grze podwójnej

si´ na kolejnych celach – nie tragizuje Chwaliƒska. Maja zdobyła dwa medale. Z drugiego, bràzowego, cieszyła si´ razem z Weronikà Falkowskà w turnieju gry podwójnej. Blisko medali byli te˝ Wojciech Marek i Daniel Michalski. Obu brakło jednej wygranej. W çwierçfinale tego pierwszego wyeliminował póêniejszy mistrz, Czech Jonasz Forejtek, a drugiego wicemistrz, a zarazem najwy˝ej rozstawiony Bułgar Adrian Andriejew.

sku Filipa Pieczonki. O starej maksymie mówiàcej, ˝e „rozstawienia nie grajà”, przekonał si´ i on, i Olaf Pieczkowski (8), i Ada Piestrzyƒska (9). Z turniejów singlowych Polacy odpadli bardzo szybko. Znów na ratunek przyszedł debel. Pieczkowski z Pieczonkà osiàgn´li półfinał i zdobyli bràzowe medale. Przegrali z póêniejszymi triumfatorami, Chorwatami Milim Poljczakiem i Dino Pri˝miciem.

Na ratunek debel

Lepiej jak Federer

W Rosji, gdzie ponownie rywalizowali kadeci, sukcesu Chwaliƒskiej sprzed roku nikt nie powtórzył. Najlepiej z reprezentantów Polski wypadli Dawid Taczała, którego w 1/16 finału wyeliminował najwy˝ej rozstawiony Duƒczyk Holger Vitus Nodskov Rune, oraz Aleksandra Wierzbowska (tak˝e zakoƒczyła zmagania na trzeciej rundzie). W drugiej odpadli Piotr Pawlak i Weronika Baszak. Lepiej poszło im w deblu. Wierzbowskà i Baszak zatrzymały w çwierçfinale, jak si´ okazało, złote medalistki z Białorusi Wiktorja Kanapacka i (znakomicie mówiàca po polsku) Jana Kołodyƒska. W Czechach, gdzie odbywały si´ mistrzostwa do lat 14, najwi´ksze nadzieje na sukces dawała „trójka” przy nazwi-

Na drabinki i wyniki spoglàdamy z nadziejà, ˝e rodzi si´ kolejna Radwaƒska albo drugi Kubot. Ale pora˝ki w zmaganiach kadetów, a tym bardziej młodzików, nikomu drzwi do zawodowej kariery nie zamykajà. Tak samo bardziej ni˝ juniorskie srebro cieszà pierwsze sukcesy Chwaliƒskiej w turniejach ITF Pro Circuit, na które przyje˝d˝ajà tenisistki nawet z baga˝em wielkoszlemowych doÊwiadczeƒ. Rok temu w Klosters w finale Kaja Juvan zwyci´˝yła Mart´ Kostiuk. Szybciej Êwiat seniorskiego tenisa zacz´ła podbijaç Ukrainka, ale to wcià˝ niczego nie przesàdza. Roger Federer nie był ani mistrzem, ani wicemistrzem wÊród młodzików, kadetów czy juniorów. I nie ˝ałuje.

5 (113) 2018 | TENISklub |

45


Tenis młodzieżowy

Chudy rok Dwanaście państw zdobyło przynajmniej jeden medal drużynowych mistrzostw Europy do lat 12, 14, 16 i 18. Były to kraje i bogatsze, i biedniejsze od Polski; i z Zachodu, i ze Wschodu kontynentu; z dużymi aspiracjami i dopiero budujące tenisowe tradycje. Nasi młodzi reprezentanci nie stali nawet w pobliżu podium. Tekst Szymon Adamski | Foto Jacek Herok

ajlepszy wynik biało-czerwonych to siódme miejsce młodziczek, które jako jedyne zdobyły awans do turnieju finałowego. Trudno zatem patrzeç w przyszłoÊç z optymizmem, ale z drugiej strony głupotà byłoby rozdzieranie szat po jednym słabszym sezonie. Dzi´ki Adzie Piestrzyƒskiej, Rozalii Gruszczyƒskiej i Zuzannie Kubasze emocje zwiàzane z polskimi wyst´pami w DME nie skoƒczyły si´ wraz z ostatnim turniejem eliminacyjnym. Dru˝yna Marcina KrzeÊniaka Êwietnie poradziła sobie w Bremie, gdzie zaj´ła pierwsze miejsce. W San Remo, gdzie odbył si´ turniej finałowy, tak dobrze Polkom ju˝ nie poszło. W çwierçfinale Piestrzyƒska

N

Podium DME 2018 Francja Czechy Rosja Belgia Białoruś Hiszpania Ukraina Chorwacja Łotwa Włochy Słowacja W. Brytania

3 2 1 1 1 – – – – – – –

46 | TENISklub | 5 (113) 2018

– – 2 – – 2 1 1 1 1 – –

1 – 2 – – 2 1 – – – 1 1

i Gruszczyƒska wyraênie przegrały mecze singlowe z ni˝ej notowanymi rywalkami z Turcji. W spotkaniu z Belgià historia si´ powtórzyła – znów punkt zdobyty w deblu nie miał ju˝ ˝adnego znaczenia. Na pocieszenie udało si´ pokonaç Serbki, dzi´ki czemu nasze młodziczki zakoƒczyły zmagania na siódmym miejscu. O pechu mogà mówiç kadetki i skrzatki, poniewa˝ trafiły do grup eliminacyjnych z póêniejszymi finalistkami, majàcych na dodatek atut w postaci gry na własnym terenie. Weronika Baszak, Aleksandra Wierzbowska i Pola Wygonowska przegrały 1:2 z Ukrainà, zdobywajàc honorowy punkt w grze podwójnej. W turnieju finałowym rywalki wywalczyły póêniej srebrny medal. Z kolei Weronika Ewald, Oriana Gniewkowska i Laura Stypuła bez straty seta wygrały z Izraelem i Finlandià, jednak zadaniem ponad siły okazało si´ pokonanie Czeszek (gospodyƒ) i – w meczu przesàdzajàcym o awansie – Łotyszek. Dwa tygodnie póêniej dru˝yny, które pokonały Polsk´, spotkały si´ w meczu o tytuł. W przypadku chłopców, niezale˝nie od kategorii wiekowej, cieszyç si´ mo˝na jedynie z pojedynczych wyst´pów. Wyró˝niç nale˝y kadeta Piotra Pawlaka, który pokonał piàtego w europejskim rankingu Hiszpana Carlosa Alcazara-Garfi´. Bez zarzutu spisał si´ te˝ Filip Pieczonka z reprezentacji młodzików, który wygrał wszystkie spotkania singlowe. W obu przypadkach udane wyst´py liderów nie przeło˝yły si´ jednak na koƒcowe sukcesy dru˝yn. Turnieje finałowe były te˝ poza zasi´giem juniorów i skrzatów. Jedni Êwi´tujà zwyci´stwa, inni cieszà si´ z miejsc w turniejach finałowych, a my mamy czas na zastanowienie. Czy to wypadek przy pracy, czy po prostu takie talenty jak Iga Âwiàtek i Maja Chwaliƒska nie przychodzà na Êwiat co roku…

Ada Piestrzyńska i jej koleżanki z reprezentacji Polski młodziczek jako jedyne awansowały do turnieju finałowego drużynowych mistrzostw Europy



Tenis młodzieżowy

Maks Kaśnikowski wygrał pierwszy w karierze turniej singlowy w cyklu ITF Junior Tour

W kratkę Rok 2018 przyniósł rekordową liczbę turniejów juniorskich ITF rozgrywanych w Polsce. Rywalizacja o punkty rankingowe toczyła się w aż siedmiu ośrodkach. Cykl tych imprez zakończyły zawody w Poznaniu, Warszawie i Krakowie. Tylko pod Wawelem zwycięstwo odniósł polski tenisista – Maks Kaśnikowski. Tekst Michał JaÊniewicz | Foto Jacek Herok i Agencja Pressaro rand Prix Wojciecha Fibaka (Grade 5) rozegrano ju˝ po raz 42. Chocia˝ przewa˝ajàcà wi´kszoÊç uczestników stanowili nasi reprezentanci, to nie oni odegrali w Poznaniu pierwszoplanowe role. W turnieju juniorów do çwierçfinału awansowało tylko trzech z nich – Jasza Szajrych, Adam Kwiatkowski i Piotr Kusiewiczi – ale wszyscy na tej fazie zakoƒczyli wyst´p na kortach AZS Poznaƒ. Dla całej trójki był do pierwszy w karierze awans do czołowej ósemki turnieju ITF.

G

48 | TENISklub | 5 (113) 2018

Dobrze się dobrali

Najbli˝ej sprawienia sporej niespodzianki był wyst´pujàcy z „dzikà kartà” 16-letni Szajrych. Polak zdołał urwaç parti´ najwy˝ej rozstawionemu Ukraiƒcowi Ołeksandrowi Owczarence, ale ostatecznie przegrał 2:6, 6:1, 4:6. Po tytuł si´gnàł rozstawiony z numerem 2 Brytyjczyk Oscar Weightman, któremu nikt w Poznaniu nie był w stanie odebraç nawet seta. Za spore rozczarowanie nale˝y uznaç wyst´p polskich juniorek. Z szesnastu naszych reprezentantek w turnieju

głównym tylko dwie zdołały wygraç mecz (Carolina Cerowska oraz Julia W´drocha), a ˝adna nie znalazła si´ w gronie çwierçfinalistek. O najwi´kszym zawodzie mo˝na mówiç kontekÊcie Weroniki Pociej, która była rozstawiona z numerem 3, a w pierwszej rundzie przegrała 3:6, 0:6 z czeskà kawalifikantkà Teresà Dejno˝kovà. W finale spotkały si´ dwie najwy˝ej notowane tenisistki, a triumfowała Waleria Olanowska. W meczu o tytuł Rosjanka pokonała Czeszk´ Katerzin´ Mandelikovà.


Jan Wajdemajer był jedynym Polakiem w półfinałach singla juniorów w Warszawie

Na pocieszenie polskim tenisistom pozostały zwyci´stwa w deblu, chocia˝ z zagranicznymi partnerami (i zarazem triumfatorami singla) – Tomasz Frankowski grał w parze Weightmanem, a tak˝e Marta JaÊkiewicz z Olanowskà. Debel na trzy czwarte

Na kortach Legii Warszawa juniorzy rywalizowali o Copernicus Bowl (Grade 4). Tutaj spektakularnych sukcesów gospodarzy w grze pojedynczej równie˝ zabrakło, aczkolwiek wyniki były nieco bardziej optymistyczne. Trzy mecze zdołał wygraç Jan Wajdemajer (numer 6). Dopiero w meczu półfinałowym zatrzymał go najwy˝ej rozstawiony Christian Lerby. Holender wygrał turniej bez straty seta, a w meczu o tytuł pokonał Ukraiƒca Ołeksandra Owczarenk´. Najlepszà ósemk´ turnieju osiàgnàł tak˝e Tomasz Dudek, który był rozstawiony z numerem 2. Nie zdołał on jednak znaleêç sposobu na triumfatora z Poznania, Oscara Weightmana. W konkurencji juniorek drabink´ otwierała Anna Hertel, która na wyst´p na swoich klubowych kortach zdecydowała si´ w ostatniej chwili, po odpadni´ciu w eliminacjach Warsaw Sports Group Open. Jej udział z Copernicus Bowl zakoƒczył si´ zaÊ kreczem w çwierçfinale.

GRAND PRIX WOJCIECHA FIBAKA ITF JUNIOR TOUR POZNAŃ, 01–05.08

COPERNICUS BOWL ITF JUNIOR TOUR WARSZAWA, 08–12.08

MEMORIAŁ CHARLIEGO BERSZAKIEWICZA ITF JUNIOR TOUR KRAKÓW, 15–19.08

Półfinały singla juniorek: Waleria Olanowska (Rosja, 1) – Caitlyn Portela (Australia, 7) 6:2, 6:0; Katerzina Mandelikova (Czechy, 2) – Lucia Llinares-Domingo (Hiszpania, 6) 6:1, 6:1. Finał: Olanowska – Mandelikova 6:4, 6:3. Półfinały singla juniorów: Niels Visker (Holandia, 3) – Ołeksandr Owczarenko (Ukraina, 1) 6:4, 7:5; Oscar Weightman (W. Brytania, 2) – Jaroslav Szmedek (Czechy) 6:1, 6:0. Finał: Weightman – Visker 7:5, 6:1. Finał debla juniorek: Marta Jaśkiewicz, Waleria Olanowska (Polska, Rosja, 4) – Nadia Brunzlow, Anna Derecka (Polska) 6:0, 6:0. Finał debla juniorów: Tomasz Frankowski, Oscar Weightman (Polska, W. Brytania, 1) – Michał Wargocki, Przemysław Załubski (Polska, 4) 7:5, 6:4.

Półfinały singla juniorek: Iveta Daujotaite (Litwa, 6) – Zuzanna Kubacha (Polska, WC) 5:7, 6:2, 6:4; Marketa Panaczkova (Czechy, 4) – Marta Jaśkiewicz (Polska) 6:1, 3:6, 6:4. Finał: Panaczkova – Daujotaite 7:5, 7:6(3). Półfinały singla juniorów: Christian Lerby (Holandia, 1) – Jan Wajdemajer (Polska, 6) 6:4, 6:4; Ołeksandr Owczarenko (Ukraina, 3) – Oscar Weightman (W. Brytania, 5) 6:4, 3:6, 6:2. Finał: Lerby – Owczarenko 6:2, 6:4. Finał debla juniorek: Iveta Daujotaite, Pola Wygonowska (Litwa, Polska, 2) – Marketa Panaczkova, Aleksandra Wierzbowska (Czechy, Polska, 4) 6:1, 6:2. Finał debla juniorów: Albert Chudy, Witold Konopko (Polska) – Christian Lerby, Ołeksandr Owczarenko (Holandia, Ukraina, 1) 6:3, 6:2.

Półfinały singla juniorek: Waleria Olanowska (Rosja, 1) – Eleanor Baglow (W. Brytania, 3) 7:5, 6:4; Lucia Llinares-Domingo (Hiszpania, 4) – Katerzina Mandelikova (Czechy, 2) 6:2, 4:6, 6:3. Finał: Olanowska – Llinares-Domingo 6:4, 6:4. Półfinały singla juniorów: Maks Kaśnikowski (Polska, 1) – Maciej Ziomber (Polska, 8) 6:2, 6:2; Karol Tomański (Polska, WC) – Paweł Kaliszewski (Polska) 6:2, 6:4. Finał: Kaśnikowski – Tomański 6:2, 6:0. Finał debla juniorek: Karolina Bartusek, Zuzanna Kubacha (Polska) – Carolina Cerowska, Julia Wędrocha (Polska, 3) 5:7, 6:2, 10-2. Finał debla juniorów: Maks Kaśnikowski, Przemysław Załubski (Polska, 1) – Wojciech Kasperski, Maciej Ziomber (Polska, 3) 6:1, 7:6(0).

5 (113) 2018 | TENISklub |

49


Tenis młodzieżowy

Lepsze wyniki od Hertel osiàgn´ły Zuzanna Kubacha oraz Marta JaÊkiewicz. Jedna uległa Litwince Ivecie Daujotaite, a druga przegrała z póêniejszà triumfatorkà turnieju, Czeszkà Marketà Panaczkovà. W grze podwójnej, taka ju˝ polska specjalnoÊç, naszym juniorom poszło znacznie lepiej. WÊród chłopców raczej niespodziewanie najlepsi okazali si´ Albert Chudy i Witold Konopko, a u dziewczàt niepokonane były Pola Wygonowska i Daujotaite.

Ku pamięci

Ostatnim tegorocznym przystankiem na trasie ITF Junior Tour w Polsce były korty Olszy Kraków, gdzie rozegrano 3. Memoriał Charliego Berszakiewicza (po raz drugi w obsadzie mi´dzynarodowej), poÊwi´cony młodemu tenisiÊcie, który zmarł na serce w wieku 17 lat. W tej imprezie z bardzo dobrej strony pokazali si´ polscy tenisiÊci. W meczu finałowym spotkali si´ bowiem najwy˝ej rozstawiony Maks KaÊnikowski,

a tak˝e posiadacz „dzikiej karty” Karol Tomaƒski. W konfrontacji dwóch 15latków niespodzianki nie było i po tytuł si´gnàł faworyt. To pierwszy singlowy tytuł Maksa w rozgrywkach ITF juniorów. Do çwierçfinałów gry pojedynczej juniorek dostały si´ cztery polskie tenisistki – wszystkie zmierzyły si´ w tej fazie z rywalka z zagranicy i niestety wszystkie gładko przegrały (˝adna nie zdobyła wi´cej ni˝ trzy gemy). Po kolejny tytuł na polskiej ziemi si´gn´ła Waleria Olanowska i, jak w Poznaniu, nie straciła przy tym seta. Finały gry podwójnej tym razem okazały si´ wewn´trznà rozgrywkà reprezentantów gospodarzy. U chłopców Maks KaÊnikowski i Przemysław Załubski pokonali Wojciecha Kasperskiego i Macieja Ziombera, a Karolina Bartusek i Zuzanna Kubacha poradziły sobie z Carolinà Cerowskà i Julià W´drochà. Worek sukcesów

W tym samym czasie odbyły si´ w Polsce trzy turnieje Tennis Europe. W Gdaƒsku i Krakowie o punkty rywalizowali tenisiÊci do lat 12 i w obu przypadkach były to imprezy trzeciej kategorii. Na kortach Lechii nie miał sobie równych Tomasz Berkieta, który wystàpił dzi´ki „dzikiej karcie”, ale w całych zawodach nie stracił nawet seta. Najtrudniejszy okazał si´ dla niego finał, w którym pokonał Leona Zaorskiego. WÊród dziewczàt klasà dla siebie była Weronika Ewald. W ˝adnym z pi´ciu pojedynków Polka nie oddała wi´cej ni˝ cztery gemy, a w meczu o tytuł ograła Ukraink´ Anastazj´ Firman. W grze podwójnej tytuły zdobyli Mateusz Lange i Zaorski oraz Ewald i Gniewkowska. Z Gdaƒska rywalizacja przeniosła si´ do Krakowa, gdzie ju˝ a˝ tak pomyÊlnie nie było. Ponownie niezawodny okazał si´ Tomasz Barkieta, który w półfinale pokonał Jakuba Tomasiaka, a nast´pnie Karela Froemela (dzieƒ wczeÊniej Czech wyeliminował Mateusza Langego). Pod nieobecnoÊç Weroniki Ewald, zdecydowanie słabiej wypadły tym

Półfinał singla i tytuł w deblu to bilans Zuzanny Kubachy

50 | TENISklub | 5 (113) 2018


Także Poli Wygonowskiej lepiej poszło w grze podwójnej

razem polskie skrzatki, gdy˝ ˝adna z nich nie znalazła si´ w najlepszej czwórce. W grze podwójnej po tytuł si´gnàł Berkieta w parze z Francuzem Raphaelem Vaksmannem. Młodzicy trochę gorzej

Na kortach Olimpijski Club Tennis and Sports we Wrocławiu w imprezie drugiej kategorii rywalizowali młodzicy. Z bardzo dobrej strony zaprezentował si´ Gabriel Matuszewski, który wygrał trzy mecze i dopiero w półfinale uległ najwy˝ej rozstawionemu Oldrzichowi Vejszicky’emu. Do finału Czech ju˝ nie przystàpił, oddajàc go walkowerem Dmytro Parincewowi z Ukrainy. Jedynà Polkà w çwierçfinale okazała si´ Natalia Turczuk, która podobnie jak Matuszewski, uległa turniejowej „jedynce”, czyli Kristynie Tomajkovej. WłaÊnie w tym meczu 13-letnia Czeszka straciła jedynego seta w tym turnieju. W finale nie dała wi´kszych szans swej rodaczce Annie Panchartek. Tym razem tylko jeden komplet pucharów za zwyci´stwo w rywalizacji deblowej został w kraju. Daria Górska si´gn´ła po tytuł we współpracy z Tomajkovà.

OLIMPIJSKI CUP TENNIS EUROPE JUNIOR TOUR WROCŁAW, 31.07 – 05.08

LECHIA TENNIS CUP TENNIS EUROPE JUNIOR TOUR GDAŃSK, 06–12.08

KRAKÓW CUP TENNIS EUROPE JUNIOR TOUR KRAKÓW, 20–26.08

Półfinały singla młodziczek: Kristyna Tomajkova (Czechy, 1) – Anastazja Łopata (Ukraina, 3) 6:3, 6:3; Anna Panchartek (Czechy, 2) – Sofia Wiktoria Czernomorska (Ukraina, 6) 6:3, 6:2. Finał: Tomajkova – Panchartek 6:3, 6:1. Półfinały singla młodzików: Oldrzich Vejszicky (Czechy, 1) – Gabriel Matuszewski (Polska, 5) 6:4, 6:4; Dmytro Parincew (Ukraina, 3) – Marc Majdandzic (Niemcy, 2) 7:6(6), 3:6, 6:3. Finał: Parincew – Vejszicky walkower. Finał debla młodziczek: Daria Górska, Kristyna Tomajkova (Polska, Czechy, 1) – Elen Grab, Anastazja Łopata (Ukraina, 2) 4:6, 7:5, 10-6. Finał debla młodzików: Ondrzej Kratochvil, Adam Krzesina (Czechy, 3) – Petr Panaczek, Oldrzich Vejszicky (Czechy) 6:2, 6:3.

Półfinały singla skrzatek: Anastazja Firman (Ukraina) – Sapir Cohen (Izrael, WC) 6:1, 6:1; Weronika Ewald (Polska) – Wasilissa Kuprianowa (Rosja) 6:0, 6:1. Finał: Ewald – Firman 6:2, 6:2. Półfinały singla skrzatów: Tomasz Berkieta (Polska, WC) – Artem Lyapshin (Niemcy) 6:1, 6:2; Leon Zaorski (Polska) – Wiktor Sasko (Polska) 6:2, 7:6(4). Finał: Berkieta – Zaorski 6:1, 7:6(4). Finał debla skrzatek: Oriana Gniewkowska, Weronika Ewald (Polska) – Sapir Cohen, Flavia Scata (Izrael, Francja) 6:2, 6:2. Finał debla skrzatów: Mateusz Lange, Leon Zaorski (Polska) – Bruno Kokot, Mikołaj Migdalski (Polska) 6:3, 5:7, 10-8.

Półfinały singla skrzatek: Lucie Urbanova (Czechy) – Julia Stusek (Niemcy, WC) 3:6, 6:4, 6:2; Diana Maria Ilie (Rumunia) – Iva Jovanova (Macedonia) 6:3, 6:1. Finał: Urbanova – Ilie 6:1, 6:1. Półfinały singla skrzatów: Karel Froemel (Czechy) – Mateusz Lange (Polska, WC) 6:2, 6:1; Tomasz Berkieta (Polska) – Jakub Tomasiak (Polska) 6:0, 7:5. Finał: Berkieta – Froemel 6:4, 6:2. Finał debla skrzatek: Maria Ilie, Iva Jovanova (Rumunia, Macedonia) – Martyna Mackiewicz, Maaike Vanschoenbeek (Polska, Belgia) 4:6, 7:5, 10-4. Finał debla skrzatów: Tomasz Berkieta, Raphael Vaksmann (Polska, Francja) – Mikołaj Migdalski, Jakub Tomasiak (Polska) 7:5, 6:3.

5 (113) 2018 | TENISklub |

51


Rankingi PZT

Nie kariera, a pasja Aleksandrę Jeleń w dzieciństwie najbardziej interesowały zajęcia artystyczne i narciarstwo. Kiedy jednak pierwszy raz wzięła do ręki rakietę, wiedziała już, że to tenis stanie się jej największym hobby. Dziś jest czołową polską juniorką i walczy o awans do najlepszej setki na świecie oraz udział w przyszłorocznym turnieju Masters. Tekst Mateusz Grabarczyk | Foto Jacek Herok iała niecałe szeÊç lat, kiedy zacz´ła przygod´ z tenisem. Po kilku szkolnych zaj´ciach wiedziała, ˝e chce wi´cej. Rodzice zauwa˝yli, ˝e Ola połkn´ła bakcyla i zapisali jà do szkółki AWF w Krakowie. – W 2008 roku zagrałam w turnieju na krakowskich Błoniach, gdzie poznałam Agnieszk´ i Ul´ Radwaƒskie. Ich obecnoÊç jeszcze mocniej zainspirowała mnie do dalszych treningów i tak potem regularnie zacz´łam wyst´powaç w zawodach PZT i Tennis Europe – wspomina 17-latka. Obecnie jest zawodniczkà warszawskiej Mery, od dwóch lat współpracuje z trenerkà Katerzinà Urbanovà. Jak przyznaje zawodniczka, obie majà silne osobowoÊci, przez co niełatwo o kompromis. Ostatecznie zawsze jednak udaje im si´ go wypracowaç. Plan dnia uwzgl´dnia dwie jednostki treningu tenisowego oraz jednà ogólnorozwojowego. Oprócz tego Ola musi znaleêç czas na nauk´ i chwil´ wytchnienia. Mimo ˝e to tenis jest w jej ˝yciu kluczowym zaj´ciem, dziewczyna otwiera si´ równie˝ na inne kierunki. Interesuje si´ historià staro˝ytnà i historià sztuki. Uwielbia te˝ oglàdaç filmy czy zajmowaç si´ modà. Ola sama przyznaje, ˝e w pierwszych latach nie osiàgała du˝ych sukcesów. – Nigdy nie byłam liderkà w młodszych kategoriach wiekowych. Wygrywanie nie przychodziło mi z łatwoÊcià, ale pora˝ki bardziej kształtowały mój charakter wojowniczki ni˝ zniech´cały do sportu. Wierzyłam, ˝e wkładajàc serce w to, co robi´, w koƒcu doczekam si´ wyników – opowiada. Jako przełomowe wydarzenie wspomina zwyci´stwo w meczu, w którym przegrywała 0-1 w setach oraz 1:5 i 0-40 w drugim. WyjÊcie z takiej

M

52 | TENISklub | 5 (113) 2018

opresji musi zostaç w pami´ci na długo i dostarczyç pot´˝nej dawki pewnoÊci siebie. Dzisiaj Ola ma na koncie ju˝ wiele osiàgni´ç. Do najwa˝niejszych zalicza podwójnà (w singlu i deblu) wygranà w turnieju Tennis Europe do lat 16 w Radomiu. Podobny sukces odniosła równie˝ w Ventspils Open by Babolat ju˝ w cyklu ITF Juniors. Oprócz tego w dorobku ma kilka finałów i półfinałów, a tak˝e udział w Tennis Europe Junior Masters do lat 16. Teraz celuje w ten sam turniej, ale ju˝ w kategorii juniorek. – Wraz z trenerkà postanowiłyÊmy równie˝, aby do koƒca roku znaleêç si´ w magicznej pierwszej setce ITF, co dałoby mi mo˝liwoÊç gry w turniejach wielkoszlemowych – dodaje 17-latka. Kluczowego sponsora, który mocno ułatwiłby finansowanie wyjazdów, Ola

na razie nie ma, ale wierzy, ˝e kolejne sukcesy przyciàgnà ch´tnych, którzy zainwestujà w jej rozwój. Obecnie wspierajà jà rodzice oraz firma Wilson, zapewniajàca sprz´t tenisowy. Ola w ciekawy sposób patrzy na to, co robi w ˝yciu. – Gry w tenisa nigdy nie postrzegałam w kategorii robienia kariery. Od najmłodszych lat pokochałam ten sport i oddałam mu si´ bez reszty. Po prostu chc´ dalej to robiç. Moim mottem jest hasło „Tennis is my life” – wyznaje. O Aleksandrze Jeleƒ sporo mo˝na si´ dowiedzieç równie˝ z Internetu. Ma własnà stron´ i konta w najpopularniejszych portalach społecznoÊciowych. Jako ˝e nadmiarem wolnego czasu nie dysponuje, sama prowadzi jedynie profil na Instagramie, ale mo˝na jà równie˝ spotkaç na Twitterze, Youtube i oczywiÊcie Facebooku.


Lista nr 8/2018

KADECI

ważna do 5 września SKRZATKI 1 EWALD Weronika, KT GAT Gdańsk 750,00 2 STANKIEWICZ Monika, KT GAT Gdańsk 735,00 3 STYPUŁA Laura, TS Idea Sport Toruń 681,00 4 CIESIELCZYK Amelia, UKS RP Sport Olsztyn 535,00 5 GNIEWKOWSKA Oriana, Sopot TK 483,00 6 NADAJEWSKA Marta, TS Idea Sport Toruń 464,00 7 KASPRZAK Pola, KS Górnik Bytom 449,00 8 MACKIEWICZ Martyna, KT GAT Gdańsk 446,00 9 PODHAJECKA Dominika, GKT Smecz w Górzycy 440,00 10 JĘDRZEJAK Oliwia, AZS Poznań 432,00 11 MAŃKOWSKA Jagna, AZS Poznań 420,00 12 GŁOWACKA Maria, TS Idea Sport Toruń 397,00 13 GOŁDA Karolina, AT Masters Radom 381,00 14 KULBIEJ Nadia, Fundacja Szczecińska Akademia Tenisowa365,00 15 STRASZEWSKA Barbara, Fund. Szczecińska Akademia Tenisowa 346,00

SKRZATY 1 JĘDRZEJCZAK Jakub, BKT Advantage Bielsko-Biała 2 ANDRZEJCZAK Marcin, AT Masters Łódź 3 BERKIETA Tomasz, Fundacja Tennis Pro 4 KWAŚNIEWSKI Hugo, AT A. Kerber Puszczykowo 5 LANGE Mateusz, AT A. Kerber Puszczykowo 6 TOMASIAK Jakub, BKT Advantage Bielsko-Biała 7 MIGDALSKI Mikołaj, BKT Advantage Bielsko-Biała 8 ZAORSKI Leon, TUKS Leo Trąbki Małe 9 ZEMŁA Grzegorz, Fundacja Tennis Pro 10 KOKOT Bruno, TUKS Leo Trąbki Małe 11 LEWANDOWSKI Dawid, KT Legia Warszawa 12 OSTROWSKI Michał, KS Start-Wisła Toruń 13 DOWNAR Jan, KT GAT Gdańsk 14 WAŻNY Alan, KS Czarni Rzeszów 15 LANG Karol, AT A. Kerber Puszczykowo

840,00 746,00 713,00 609,00 569,00 510,00 452,00 443,00 432,00 424,00 395,00 372,00 366,50 364,00 348,50

MŁODZICZKI 1 PIESTRZYŃSKA Ada, Legia Warszawa ST 2 KUBACHA Zuzanna, Park Tenisowy Olimpia Poznań 3 GÓRSKA Daria, Park Tenisowy Olimpia Poznań 4 BEDNARZ Zuzanna, niezrzeszona 5 MACIEJEWSKA Klara, Park Tenisowy Olimpia Poznań 6 JODŁOWSKA Justyna, BKT Advantage Bielsko-Biała 7 JESCHKE Zuzanna, Park Tenisowy Olimpia Poznań 8 PAUL Wiktoria Maria, KCT Masters Inowrocław 9 FRANKOWSKA Zuzanna, KT Warszawianka 10 PAWLIKOWSKA Zuzanna, KS AZS-AWF Wroclaw 11 KORALNIK Laura, Fundacja AS Pro-Am Warszawa 12 WĘGRZYN Aleksandra, UKS RP Sport Olsztyn 13 PIECZYŃSKA Sonia, WKS Grunwald Poznań 14 TURCZUK Natalia, KKT Wrocław 15 POPŁAWSKA Kamila, Park Tenisowy Olimpia Poznań

TE-10 TE-27 1016,00 855,00 755,00 695,50 678,00 635,00 634,50 581,00 578,50 574,00 550,00 544,00 544,00

MŁODZICY 1 PIECZONKA Filip, WKS Flota Gdynia 2 PIECZKOWSKI Olaf, UKS RP Sport Olsztyn 3 PAWELSKI Martyn, KS Mostostal Zabrze 4 STANKIEWICZ Patryk, UKS RP Sport Olsztyn 5 MATUSZEWSKI Gabriel, KT Matuszewski Stawiguda 6 BOJARSKI Jakub, UKS RP Sport Olsztyn 7 WŁODARCZYK Michał, KKT Wrocław 8 RYTELEWSKI Zachariasz Paweł, AZS Poznań 9 GRZEGORZEWSKI Oskar, Stow. Morelowa TC Warszawa 10 KULIG Adam, KT Legia Warszawa 11 ROŚ Bartłomiej, ZTT Złotoryja 12 KOS Maciej, KT GAT Gdańsk 13 CAŁA Michał, KKS Olsza Kraków 14 SIEKANOWICZ Piotr, KKT Wrocław 15 SZYMKOWIAK Kacper KKT Wroclaw

TE-5 TE-6 999,50 965,00 837,00 670,00 555,00 550,00 549,50 537,00 532,00 521,00 510,00 490,50 479,00

KADETKI 1 BASZAK Weronika, Stow. Redeco SiR Wrocław 2 SZCZEPAŃSKA Zuzanna, ITT Goplania Inowrocław 3 WIERZBOWSKA Aleksandra, KKS Olsza Kraków 4 KUBACHA Zuzanna, Park Tenisowy Olimpia Poznań 5 PIESTRZYŃSKA Ada, Legia Warszawa ST 6 TAKMADŻAN Lena, MKT Stalowa Wola 7 ŁĘŻNIAK Natalia, KKS Olsza Kraków 8 GOŁAŚ Olga, Fund. Szczecińska Akademia Tenisowa 9 SAMBERGER Ewa, UKT AT Pol-Sart Lublin 10 KOPEL Amelia, KKT Wrocław 11 SZPAKOWSKA Martyna, KT GAT Gdańsk 12 MAZUREK Karolina, BKT Advantage Bielsko-Biała 13 ZAREMBA Martyna, WKS DeSki Warszawa 14 WNUCZEK Aleksandra, KCT Masters Inowrocław 15 GUSTOWSKA Karina, BKT Advantage Bielsko-Biała

TE-24 1031,00 800,00 664,50 616,50 583,00 538,50 532,00 501,00 492,50 480,00 467,00 452,00 392,00 374,00

1 PAWLAK Piotr, MKT Mera Warszawa 2 FEDEROWICZ Jakub, Sopot TK 3 PIECZONKA Filip, WKS Flota Gdynia 4 POLITOWICZ Marcel, AZS Poznań 5 KIELAN Szymon, PKT Pabianice 6 KAMROWSKI Marcel, WKS Flota Gdynia 7 SZAJRYCH Jasza, WKS Grunwald Poznań 8 TOMAŃSKI Karol, KT Teniswil Warszawa 9 HEROK Juliusz, UKT Radość 90 Warszawa 10 MRUK Filip, ITT Goplania Inowrocław 11 WIŚNIEWSKI Dawid, ITT Goplania Inowrocław 12 KAŚNIKOWSKI Maksymilian, Fundacja Tennis Pro 13 DZIOPAK Jonasz, KKT Wrocław 14 ORLIKOWSKI Aleksander, MKT Łódź 15 LESMAN Jakub, PKT Pabianice

TE-25 TE-43 TE-47 931,00 927,50 817,00 803,00 634,50 581,00 579,00 573,00 519,00 504,00 493,50 491,00

Sklasyfikowani sà wy∏àcznie zawodnicy majàcy wa˝nà licencj´ PZT

JUNIORKI 1 ŚWIĄTEK Iga, Legia Warszawa ST 2 ROGOZIŃSKA-DZIK Stefania, Legia Warszawa ST 3 FALKOWSKA Weronika, AT Masters Radom 4 HERTEL Anna, KT Legia Warszawa 5 BASZAK Weronika, Stow. Redeco SiR Wrocław 6 KUBKA Martyna, GKS Nafta Zielona Góra 7 CHWALIŃSKA Maja, BKT Advantage Bielsko-Biała 8 JELEŃ Aleksandra, WKT Mera Warszawa 9 WIERZBOWSKA Aleksandra, KKS Olsza Kraków 10 WĘDROCHA Julia, SCS Sokół Chorzów 11 RUTKOWSKA Wiktoria, AZS Poznań 12 JAŚKIEWICZ Marta, AZS Łódź 13 KRYGIER Zuzanna, AZS Poznań 14 NEBELSKA Urszula, MKT Łódź 15 KUS Anna Liza, WKT Mera Warszawa

ITF-10 ITF-61 ITF-97 ITF-142 1006,25 970,50 948,75 704,50 442,75 435,00 408,75 406,50 380,00 363,25 320,50

JUNIORZY 1 MICHALSKI Daniel, Legia Warszawa ST 2 MAREK Wojciech, KS Górnik Bytom 3 KOLASIŃSKI Filip, KT Legia Warszawa 3 MIKUŁA Michał, SIKT Płock 5 DUDEK Tomasz, KT Warszawianka 6 WOŹNIAK Michał, Miedzeszyn Warszawa 7 GALUS Piotr, Fundacja Szczecińska Akademia Tenisowa 8 ADAMEK Makary, Krzycka Park Wrocław 9 TACZAŁA Dawid, PRS FairPlayce Poznań 10 PAWLAK Piotr, MKT Mera Warszawa 11 LORENS Mikołaj, KS Górnik Bytom 12 PALUCH Karol, UKT Winner Kraków 13 WETOSZKA Krzysztof, Fund. Szczecińska Akademia Tenisowa 14 KOSIŃSKI Patryk, Fund. Szczecińska Akademia Tenisowa 15 KASPERSKI Wojciech, KS Górnik Bytom

ITF-38 ITF-55 ITF-102 ITF-131 829,50 741,50 696,50 660,75 536,25 525,75 507,75 470,25 465,00 453,25 451,50

SENIORKI 1 RADWAŃSKA Agnieszka, WKT Mera Warszawa WTA-33 2 LINETTE Magda, AZS Poznań WTA-62 3 FRĘCH Magdalena, AT A. Kobierski Łódź WTA-121 4 ŚWIĄTEK Iga, Legia Warszawa ST 1169,00 5 LEŚNIAK Marta, Fund. Szczecińska Akademia Tenisowa 861,00 6 PITER Katarzyna, WKS Grunwald Poznań 784,00 7 CHWALIŃSKA Maja, BKT Advantage Bielsko-Biała 658,00 8 ZAJDA Magdalena, BKT Advantage Bielsko-Biała 560,00 9 SZOSZYNA Anastazja, WKS Grunwald Poznań 549,00 10 PODLIŃSKA Marcelina, KS Górnik Bytom 430,00 11 WILK Zuzanna, KS Górnik Bytom 396,00 12 ZAKORDONIEC Emma, KS Górnik Bytom 382,00 13 WĘDROCHA Julia, SCS Sokół Chorzów 364,00 14 SZMIT Karolina, KTA Wrocław 328,00 15 OCZACHOWSKA Julia, AZS Poznań 315,00

SENIORZY 1 HURKACZ Hubert, Stow. Redeco SiR Wrocław 2 MAJCHRZAK Kamil, AZS Łódź 3 CIAŚ Paweł, UKS Beskidy Ustroń 4 RAJSKI Maciej, KT Teniswil Warszawa 5 SMOŁA Maciej, AZS Poznań 6 WÓJCIK Yann, KT Warszawianka 7 ŻUK Kacper, Legia Warszawa ST 8 WOJNAR Bartosz, UKS Beskidy Ustroń 9 KAPAŚ Andrzej, WKS Grunwald Poznań 10 GAWRON Marcin, STT Fakro Nowy Sącz 11 DEMBEK Michał, WKT Mera Warszawa 12 GRYŃKOWSKI Piotr, Fundacja Eurotenis Łódź 13 DRZEWIECKI Karol, WKS Grunwald Poznań 14 KYRYCZENKO Ołeksandr, UKT AT Pol-Sart Lublin 15 STEINBERGER Max, KS Górnik Bytom

ATP-120 ATP-197 ATP-409 621,00 506,00 436,00 421,00 402,00 398,00 391,00 352,00 351,00 341,00 332,00 330,00

5 (113) 2018 | TENISklub |

53


Mistrzostwa Polski

Oda do radości Tym razem Olimpijski Club Tennis and Sports we Wrocławiu gościł uczestników Narodowych Mistrzostw Polski Seniorów i Amatorów, rozgrywanych już po raz 34. Do rywalizacji singlowej przystąpiło 216 zawodniczek i zawodników, a w grze podwójnej i mieszanej wystartowało 96 par. Tekst Dominika Opala | Foto Kinga Szynklarz / OCTS / PZT

54 | TENISklub | 5 (113) 2018

eniorzy i amatorzy wrócili do Wrocławia po czterech latach. Jedni, aby broniç tytułów sprzed roku, inni, by im te tytuły odebraç, a ITF ponownie nadała turniejowi drugà rang´. Walka na kortach toczyła si´ w 37 konkurencjach, w 10 kategoriach wiekowych (od +35 do +80) oraz open i open pro. Niezmiennie od wielu lat wystartowało wi´cej m´˝czyzn ni˝ kobiet. W singlu wystàpiło 181 panów i zaledwie 35 paƒ. Kolejny raz okazało si´, ˝e pasja nie zale˝y od wieku. Najmłodszym uczestnikiem był Wiktor Nogawka urodzony w 2001 roku, natomiast najstarsi to 86-latkowie: Józef Bogdanowicz, George Jarmoc oraz Wiesław Nurkowski. Najliczniejszà kategorià był singiel m´˝czyzn powy˝ej 55. roku ˝ycia –

S


briela Sławik, Tomasz Moczek, Jan Marcinkowski, Ireneusz Maciocha, Jan Papierz, Władysław Króliczak, Roman Mrozek oraz Leszek Wrzesieƒ. To niezwykły wyczyn Êwiadczàcy nie tylko o ambicji, ale tak˝e wielkiej wytrzymałoÊci. O krok od potrójnej korony byli Małgorzata Kanabus, Małgorzata Kowalska i Tomasz Moczek. Pierwsza z nich zwyci´˝yła w singlu i mikÊcie oraz była w finale debla w kategorii +35. Druga z paƒ oraz pan Tomasz okazali si´ najlepsi w grze pojedynczej i podwójnej w kategorii open, przegrali za to po supertiebreaku w finale gry mieszanej. Powtórzyć sukces

Zdobyç złoty medal nie jest łatwo, a jeszcze trudniej powtórzyç taki sukces. Tytuły udało si´ obroniç 15 osobom w 12 konkurencjach. Na listach zgłoszeƒ zabrakło kilkoro byłych mistrzów albo po prostu, ze wzgl´du na małà frekwencj´ w danej kategorii, nie mo˝na było jej rozegraç zgodnie z przepisami ITF. Byli te˝ tacy, którzy zmienili kategori´ wiekowà (latka lecà...) i z powodzeniem radzili sobie w innej. Tytuły z 2017 roku obronili: w grze pojedynczej Małgorzata Kowalska (kat. open), Joanna Neumann de Spallart (+40), Małgorzata Sroczyƒska (+50), Małgorzata Andrzejczuk (+55), Tomasz Moczek (open), Ireneusz Maciocha (+55), Władysław Króliczak (+65),

w drabince głównej wpisano a˝ 27 nazwisk. Podwójnie złoci

Kiedy bierze si´ udział w jednym z najwa˝niejszych turniejów w sezonie, motywacja i ch´ci do gry sà wi´ksze ni˝ zwykle. Dlatego te˝ wielu tenisistów startowało w kilku konkurencjach. Byli wi´c i tacy, którzy cieszyli si´ z sukcesu podwójnie, a niektórych zaledwie krok dzielił od potrójnej radoÊci. W poprzednim roku podwójnych mistrzów było 7, natomiast w tym a˝ 13 zawodniczek i zawodników mo˝e pochwaliç si´ takim wyczynem. Po dwa złote medale zdobyli Małgorzata Kowalska, Małgorzata Kanabus, Katarzyna Nowak, Joanna Neumann de Spallart, Małgorzata Sroczyƒska, Ga-

Roman Mrozek (+70); w grze podwójnej Anna Konrad i Małgorzata Sroczyƒska (+35), Gabriela Sławik i Teresa Stochel (+60) oraz Jan Adamek (+75), ale tym razem z innym partnerem, Ludwikiem Nowakiem. W grze mieszanej ponownie triumfowali Zofia Rumiƒska i Andrzej Hubl (+65). Gabriela Sławik w poprzednich mistrzostwach była najlepsza w singlu powy˝ej 60. roku ˝ycia, natomiast tym razem zwyci´˝yła w kategorii +65. Z kolei Małgorzata Kanabus w 2017 roku wygrała miksta w kategorii open pro (w parze z Maciejem Sypniewskim), a w tym sezonie zdobyła mistrzostwo w kategorii +35 (w parze z Gerardem Wilanowskim). Z innymi partnerami wystàpił tak˝e Mariusz Olk, który triumfował w deblu (kat. +45), grajàc z Radosławem Dzieło, natomiast rok wczeÊniej zdobył tytuł w parze z Jackiem Torzewskim (kat. +40). Połączenie doskonałe

Narodowe Mistrzostwa Polski Seniorów i Amatorów to nie tylko rywalizacja, ale przede wszystkim uÊmiech, pasja i zabawa. Ka˝dy, co oczywiste, chce wygraç, jednak to nie przeszkadza, aby z pobytu na korcie czerpaç jak najwi´cej radoÊci, a pry okazji dopingowaç kolegów i kole˝anki. TenisiÊci-amatorzy jak mało kto potrafià łàczyç uÊmiech z forhendem i bekhendem.

Mistrzowie Polski Seniorów i Amatorów 2018 Singiel kobiet: open – Małgorzata Kowalska; open pro – Katarzyna Nowak; +35 – Małgorzata Kanabus; +40 – Joanna Neumann de Spallart; +50 – Małgorzata Sroczyńska; +55 – Małgorzata Andrzejczuk; +60 – Joanna Korzeb; +65 – Gabriela Sławik Singiel mężczyzn: open – Tomasz Moczek; open pro – Jan Marcinkowski; +35 – Maciej Duda; +40 – Maciej Izdebski; +45 – Mariusz Gosik; +50 – Robert Peszke; +55 – Ireneusz Maciocha; +60 – Jan Papierz; +65 – Władysław Króliczak; +70 – Roman Mrożek; +75 – Mirosław Popczyk; +80 – Władysław Kućmierczyk Debel kobiet: open – Małgorzata Kowalska, Joanna Neumann de Spallart; +35 – Anna Konrad, Małgorzata Sroczyńska; +60 – Gabriela Sławik, Teresa Stochel Debel mężczyzn: open – Tomasz Moczek, Leszek Wrzesień; +35 – Mariusz Kamiński, Jan Marcinkowski; +45 – Radosław Dzieło, Mariusz Olk; +50 – Ireneusz Maciocha, Jan Papierz; +60 – Waldemar Świerzbiński, Ignacy Urbański; +65 – Ryszard Jabłoński, Władysław Króliczak; +70 – Kazimierz Listek, Roman Mrożek; +75 – Jan Adamek, Ludwik Nowak Mikst: Open – Magda Kotulska, Leszek Wrzesień; open pro – Katarzyna Nowak, Tomasz Żurek; +35 – Małgorzata Kanabus, Gerard Wilanowski; +45 – Małgorzata Lesińska-Sideropulu, Waldemar Iwaniec; +60 – Grażyna Sobczyk, Bogusław Rogowski; +65 – Zofia Rumińska, Andrzej Hubl

5 (113) 2018 | TENISklub |

55


Tenis amatorski

Tenis z atrakcjami ecman Cup, najbardziej presti˝owy w Polsce północnowschodniej turniej tenisowy dla amatorów, odbył si´ w Suwałkach ju˝ po raz czwarty. Aby odpoczàç od emocji zwiàzanych z rywalizacjà, zawodnicy i kibice mogli skorzystaç z wielu atrakcji. Grajàcy w tenisa docenili porady dotyczàce sprz´tu, udzielane na miejscu przez przedstawicieli firmy TygerTenis, a tak˝e konsultacje z fizjoterapeutami i masa˝ystami z Centrum Rehabilitacji Melius oraz trenerem Calypso Suwałki. Przy okazji tenisiÊci skorzystali z bezpłatnej wymiany naciàgów i owijek. Ka˝dy uczestnik turnieju, tak˝e kibice, mógł wziàç udział w rozgrywkach street tenisa oraz konkursie na najszybszy serwis. Ogromnym zainteresowaniem cieszyła si´ ekspozycja Auto Idea Mercedes Benz, połàczona z mo˝liwoÊcià odbycia jazdy testowej najnowszym modelem marki. Rodzice nie musieli martwiç si´ o najmłodszych goÊci turnieju, nad którymi opiek´ sprawowali wykwalifikowani animatorzy z Przedszkola Zielony Zakàtek. Organizatorem wydarzenia był Recman, od 2011 roku Oficjalny Sponsor Reprezentacji Polski M´˝czyzn w Tenisie. Od czterech lat firma promuje t´ dyscyplin´ sportu w Suwałkach. Format turnieju sprawia, ˝e jest to jedno z najwa˝niejszych wydarzeƒ sportowych w regionie.

R

Wyniki: Singiel: 1. Tomasz Moczek, 2. Tomasz Sarnecki, 3. Robert Usarek Mikst: 1. Kiryluk, Sarnecki, 2. Tertel, Tertel, 3. Sowulewska, Usarek

56 | TENISklub | 5 (113) 2018


Sprzęt dla każdego

WILSON

YONEX

CAMO

V CORE

Rakiety CAMO Wilson sà dokładnym przeciwieƒstwem wtapiania si´ w tło. Wyró˝nià si´ wsz´dzie, gdzie Êwiat zabiera gracza, na korcie i dziczy miejskiej d˝ungli. Z moro w r´ku gracze wynurzajà si´ zza cieni i wchodzà w Êwiatło aby ujawniç swoje prawdziwe talenty i jednà niesamowicie wyjàtkowà rakiet´. W nowej ofercie znajdujà si´ rakiety z rodzin: Blade, Burn, Ultra i Pro Staff, z których ka˝da posiada charakterystyczny kamufla˝. W kolekcji znajdujà si´ równie˝ torby tenisowe, buty i koszulka m´ska „CAMO EDITION”.

YONEX z dumà prezentuje nowà rakiet´ tenisowà która generuje najwi´kszà rotacj´ piłki w historii firmy - nowy VCORE! Rakieta ma bardziej aerodynamicznà ram´. Wnikliwie przebadano gr´ najlepszych zawodników i opracowano specjalnà metod´ analizy zamachu by ulepszyç technologi´. U˝yta w kluczowych miejscach rakiety ulepszona technologia Aero Fins i nowy Aero Trench łàczà si´, aby stworzyç szybkà, aerodynamicznà rakiet´, umo˝liwiajàcà lepszà rotacj´. Aby tenisiÊci mogli podnieÊç jakoÊç swojej gry, technologia Liner Tech sprawia, ˝e rotacje jest jeszcze lepsza. Yonex zastosował tak˝e technologi´ NAMD z u˝yciem specjalnego unikalnego, elastycznego materiału grafitowego który przyspiesza powrót ramy do pierwotnego kształtu po uderzeniu. Pozwala na uzyskanie bardzo mocno rotowanego uderzenia. W sprzeda˝y od 25 sierpnia 2018 roku.

Kolekcja CAMO składa si´ z: • Ultra 100L Camo, - 277g • Blade 98L Camo (16x19), - 285g • Burn 100LS Camo - 280g • Pro Staff 97L Countervail® (CV) Camo - 290g Modele "CAMO EDITION” sà dost´pne wyłàcznie w sprzeda˝y w wybranych sklepach specjalistycznych: ATP Pro, Amazing, Protenis, Sport Club i Strefa Tenisa dost´pne od 15 sierpnia 2018 roku na całym Êwiecie.

Cena sugerowana: 899 zł

Seria Pure Aero to besteller Babolata w Polsce i na Êwiecie. W latach 2015-2018 w Polsce sprzedaliÊmy niemal 5 tys. rakiet z kolekcji Pure Aero. Cena sugerowana: 999 zł

BABOLAT 5 (113) 2018 | TENISklub |

57


Kluby i ośrodki Ju˝ w lipcu 1994 roku KTT zorganizowało Tenisowe Mistrzostwa Kalisza, a we wrzeÊniu Mistrzostwa Województwa Kaliskiego Dzieci i Młodzie˝y. Ka˝dy kolejny sezon przynosił nowe wyzwania i pomysły. W 2004 roku zainaugurowano rozgrywki ligowe, co dało nowy bodziec funkcjonowaniu KTT. W pierwszych latach były to dwa poziomy rozgrywek, w których uczestniczyło nieco ponad 20 osób. Obecnie jest szeÊç szczebli ligowych, a do tego liga kobieca oraz ligi seniorów (kat. +45 i +55). Uczestniczy w nich łàcznie ponad sto osób. Systematycznie przybywa te˝ turniejów. Ogromnym zainteresowaniem cieszà si´ rozgrywki deblowe, jak równie˝ coroczny turniej charytatywny „Gramy, aby pomóc”. Przez çwierç wieku obiekt przy ul. Łódzkiej przeszedł wiele zmian i renowacji. W 2009 roku nad dwoma kortami pojawiło si´ oÊwietlenie, umo˝liwiajàce gr´ do póênych godzin wieczornych oraz organizowanie turniejów nocnych. W maju 2010 korty ucierpiały z powodu powodzi. Dzi´ki wspólnemu wysiłkowi członków towarzystwa oraz wsparciu władz miasta nawierzchnia ziemna została wymieniona, a rozgrywki wznowiono ju˝ pod koniec czerwca.

Ćwierć wieku z niczego 9 grudnia 1993 roku, dzięki grupie pasjonatów, powstało Kaliskie Towarzystwo Tenisowe. Stowarzyszenie liczące obecnie ponad stu członków organizuje (lub współorganizuje) turnieje o zasięgu krajowym, prowadzi największe tenisowe rozgrywki ligowe w regionie, a przede wszystkim z każdym rokiem prężnie się rozwija. oczàtki były trudne. W 1994 roku KTT przej´ło korty w centrum miasta, które znajdowały si´ w stanie ruiny. Cz´Êciowo za po˝yczone pieniàdze, obiekt zacz´to przywracaç do stanu u˝ywalnoÊci. Najwa˝niejsze były oczywiÊcie same korty i przygotowanie nawierzchni. Zaku-

P

58 | TENISklub | 5 (113) 2018

piono ponad 50 ton màczki, którà w betoniarce mieszano z glinkà, a potem rozprowadzono po kortach i wałowano. Z czasem odremontowano trybuny oraz zaplecze obiektu. Z ka˝dym rokiem przybywało członków stowarzyszenia, rodziły si´ nowe inicjatywy.


W 2017 roku obiekt został gruntownie zmodernizowany, zmieniono nawierzchni´, dodano drena˝, a tak˝e oÊwietlenie na wszystkich czterech kortach. Powstała równie˝ Êcianka treningowa. Bie˝àcy rok przyniósł zaÊ nowe trybuny oraz zadaszonà altan´. Muzyka, fotografie i Boris Becker

Władze klubu, na czele z prezesem Konradem Lipiƒskim, podj´ły si´ trudu zorganizowania godnych obchodów çwierçwiecza Kaliskiego Towarzystwa Tenisowego. Głównymi jego punktami była wystawa fotograficzna oraz koncert muzyki rockowej na kortach. – Jubileusz 25-lecia zobowiàzuje. Jest to okazja do podzi´kowaƒ i uhonorowania członków-zało˝ycieli oraz osób, które anga˝owały si´ w działalnoÊç stowarzyszenia. Wystawa fotograficzna dała mo˝liwoÊç sentymentalnych wspomnieƒ, przypomnienia sobie oraz członkom, którzy dołàczyli w póêniejszym okresie, jak to było na poczàtku, co przez te 25 lat zostało zrobione i jak si´ zmieniało nasze KTT – opowiada prezes Konrad Lipiƒski. Pomysłodawcà wystawy był Michał JaÊniewicz, który jako jej komisarz, zorganizował jà wraz z Anetà Lipiƒskà (kierownikiem filii nr 7 Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Adama Asnyka) w pi´knych murach Pałacu KarÊnickich przy ulicy Tuwima 10. Uroczystego otwarcia wystawy dokonała wiceprezydent Kalisza Barbara Gmerek. Przy okazji wystawy została tak˝e wydana broszura poÊwi´cona KTT.

muzyki oraz okazjà do bardzo fajnej zabawy. Sukces tego przedsi´wzi´cia prawdopodobnie zaowocuje kolejnymi „wizytami” muzyki na kortach – mówi z entuzjazmem prezes Lipiƒski. Kalendarz dla każdego

Władze KTT postarały si´, aby w tak wyjàtkowym sezonie równie wyjàtkowy i bogaty był kalendarz turniejów. Figuruje w nim a˝ 18 pozycji (klub nie dysponuje kortami krytymi, wi´c wszystkie imprezy odb´dà si´ od koƒca kwietnia do poczàtków paêdziernika!). Na przełomie kwietnia i maja KTT było współorganizatorem (wraz z Sekcjà Tenisa Kaliskiego Klubu Sportowego) eliminacji dru˝ynowych mistrzostw Polski młodziczek, a tak˝e mistrzostw Wielkopolski skrzatów. Najwi´kszym „przebojem” okazały si´ jednak mistrzostwa Kalisza w grze podwójnej. Po raz pierwszy udało si´ doprowadziç do rywalizacji w mikstach oraz deblu kobiet. W grze podwójnej m´˝czyzn niekwestionowanà gwiazdà okazał si´ zaÊ reprezentant Polski w Pucharze Davisa i tegoroczny triumfator challengera w Poznaniu, Mateusz Kowalczyk. Ten znakomity deblista przyjechał specjalnie do Kalisza na turniej i oczywiÊcie nie miał sobie równych (w Otwarcie wystawy fotograficznej zbiegło si´ z wizytà w Kaliszu Borisa Becduecie ze swoim przyjacielem Marcikera. Wybitny niemiecki tenisista przynem Brzeziƒskim). Dla pozostałych jechał na zaproszenie biskupa Edwarda uczestników mo˝liwoÊç gry z tak utyJaniaka i spotkał si´ z młodzie˝à tułowanym tenisistà była du˝ym prze˝yciem. w Wy˝szym Seminarium Duchownym – W tym jubileuszowym roku rywaliw Kaliszu. Na spotkaniu pojawiła si´ grupa przedstawicieli KTT, która zazacja turniejowa ma miejsce praktyczprosiła Beckera na otwarcie wystawy. nie w ka˝dy weekend. Mnie osobiÊcie Niestety napi´ty grafik wizyty na to najwi´kszà radoÊç dajà turnieje dzienie pozwolił. Niemniej było wspólne ci´ce, wywołujàce pi´kne emocje. W pami´ci zapadły mi tak˝e mistrzostwa zdj´cie, jak równie˝ autograf tenisisty miasta w grze podwójnej. Nie tylko ze na starej, drewnianej rakiecie, która stanowi jeden z cenniejszych ekspowzgl´du na du˝e zainteresowanie natów wystawy. i wyst´p Mateusza Kowalczyka, ale W czerwcu na kortach KTT po raz tak˝e dlatego, ˝e po raz pierwszy pierwszy zorganizowany został koncert w Kaliszu odbyły si´ zawody w grze mieszanej – mówi prezes KTT. w wykonaniu młodych i niezwykle Sezon na kaliskich kortach oczywiÊcie utalentowanych artystów. – Pomysłojeszcze trwa, a interesujàcych pozycji dawcami byli Katarzyna Tyc oraz Witold Czubak, który pełnił tak˝e rol´ w turniejowym kalendarzu nie brakuje głównego organizatora tego przedsi´(mo˝na go sprawdziç na stronie wzi´cia. Musz´ przyznaç, ˝e wydarzewww.ktt.kalisz.pl). Zwieƒczeniem obnie to przeszło moje wszelkie oczekichodów ma byç styczniowy bal tenisiwania. Koncert rockowy na kortach, stów. Władze KTT liczà, ˝e zaproszenie przyjmà zarówno władze miejskie, jak który rozpoczàł si´ od utworu Fryderównie˝ włodarze Polskiego Zwiàzku ryka Chopina scherzo b-moll, był wielkim widowiskiem, ucztà dla miłoÊników Tenisowego.

5 (113) 2018 | TENISklub |

59


Lepiej grać

Jak pokonać

„pykacza” 60 | TENISklub | 5 (113) 2018


Każdy stara się wykorzystać mocne strony, aby zwiększyć swoje szanse na wygranie meczu; każdy stosuje inny styl gry. Wśród najczęściej spotykanych wyróżniamy zawodników ofensywnych z końcowej linii kortu, dobrze czujących się na całym korcie, lubiących chodzić do siatki, a także mocno defensywnych. Kim zatem jest „pykacz”? Tekst Marcin Bieniek (www.tennisisland.us) | Foto PhotoAlto / East News a˝dy, kto bierze udział w turniejach, na pewno miał okazj´ spotkaç si´ z okreÊleniami „pykacz”, „lobiarz” lub „Êciana”, u˝ywanymi w odniesieniu do zawodników bardzo defensywnych. Wielu amatorów uwa˝a taki styl za nieodpowiedni i stara si´ usprawiedliwiaç swoje pora˝ki twierdzàc, ˝e „tak si´ nie gra w tenisa” lub „z nim si´ nie da graç”. Moim zdaniem to najlepsze komplementy, jakie defensywny zawodnik mo˝e usłyszeç, poniewa˝ Êwiadczy to, ˝e jego zało˝enia taktyczne sà bardzo skuteczne. Oglàdajàc takich zawodników jak Roger Federer czy Serena Williams, gracze wyciàgajà mylne wnioski, ˝e tylko bardzo mocny serwis oraz doÊç wysoki poziom ryzyka gwarantujà zwyci´stwa. Musimy jednak mieç ÊwiadomoÊç ró˝nic mi´dzy poziomem, jaki oglàdamy w telewizji, a poziomem, na którym sami gramy. Czołowi tenisiÊci trenujà kilka godzin dziennie, majà kilkanaÊcie lat doÊwiadczenia oraz sà wspaniale przygotowani zarówno pod wzgl´dem tenisowym, jaki i w aspektach fizycznych oraz mentalnych. Ten pakiet sprawia, ˝e sà w stanie graç bardzo mocno, zachowujàc przy tym wysoki stopieƒ skutecznoÊci.

K

Zwycięstwo tkwi w szczególe

Spójrzmy teraz na ni˝sze poziomy zaawansowania. Amatorzy lub zawodnicy rywalizujàcy na poziomie klubowym cz´sto trenujà mniej oraz majà widoczne braki w sferach przygotowania technicznego, taktycznego, fizycznego oraz mentalnego. To sprawia, ˝e ich zdolnoÊç do powtarzalnej gry ofensywnej przez dwa czy trzy sety jest znacznie ograniczona. Oznacza to, ˝e im ni˝szy poziom zaawansowania, tym wi´ksze szanse na zwyci´stwo majà zawodnicy defensywni.

Statystyki pokazujà, ˝e czołówka list ATP oraz WTA notuje Êrednio jednego winnera na dwa, trzy bł´dy. Łatwo sobie wyobraziç, ˝e u zawodników o ni˝szych umiej´tnoÊciach ta ró˝nica jest znacznie wi´ksza, dlatego gracze potrafiàcy przebiç o jednà piłk´ wi´cej od przeciwnika zazwyczaj opuszczajà kort z uÊmiechem na twarzy. „Pykacza” mo˝emy spotkaç na ka˝dym poziomie zaawansowania, dlatego warto zrozumieç charakterystyk´ tego gracza i przygotowaç si´ taktycznie, by nie szukaç usprawiedliwienia swojej przegranej. Podczas analizy danego stylu gry musimy wziàç pod uwag´ wszystkie umiej´tnoÊci przeciwnika. Cz´stym bł´dem jest zwracanie uwagi wyłàcznie na ogólne mocne i słabe strony rywala, co sprawia, ˝e nasz plan równie˝ nie zawiera szczegółów, które mogà okazaç si´ decydujàce o wyniku spotkania. Cierpliwość pod dobrym kątem

Je˝eli twoim przeciwnikiem b´dzie zawodnik bardzo defensywny, pami´taj o wykorzystaniu uderzeƒ kàtowych. Defensywni tenisiÊci stojà daleko poza linià koƒcowà. Taka pozycja pozwala im na lepsze ustawianie si´ do piłki, dochodzenie do długich zagraƒ oraz zwi´ksza komfort ich własnych uderzeƒ ze wzgl´du na mniejszà presj´ czasu. Dodatkowo musimy pami´taç, ˝e „pykacze” Êwietnie czujà si´ w obronie, natomiast nie majà instynktu ofensywnego, przez co nie sà ju˝ tak skuteczni wewnàtrz kortu. Grajàc przeciwko takiemu rywalowi nale˝y zatem zwi´kszyç liczb´ uderzeƒ kàtowych. Zmuszenie przeciwnika do opuszczenia jego strefy komfortu i odgrywanie piłek spoza linii bocznej kortu sprawia, ˝e odpowiedzi nie sà ju˝ tak dokładne, a nawet mo˝emy zauwa˝yç zwi´kszonà liczb´ bł´dów z drugiej strony siatki.

Skuteczna taktyka uwzgl´dnia równie˝ umiej´tnoÊci mentalne, dlatego cierpliwoÊç to klucz do zwyci´stwa przeciwko dobremu defensorowi. Wielu zawodników przegrywa pojedynki ze wzgl´du na nieudane próby zakoƒczenia wymiany z linii koƒcowej. Jak ju˝ wiemy, zawodnicy charakteryzujàcy si´ defensywnym stylem gry uwielbiajà takie podejÊcie, poniewa˝ ich pozycja na korcie oraz umiej´tnoÊç utrzymania długiej wymiany sprawiajà, ˝e mogà doÊç szybko wygraç punkt, zmuszajàc rywala do popełnienia bł´du. Nasze odpowiednie nastawienie, które bazuje na cierpliwym budowaniu punktu i wykorzystaniu krótszej piłki do ataku, to skuteczna taktyka, która sprawi, ˝e nie damy si´ wciàgnàç w taktycznà pułapk´ defensora. Presja spada z powietrza

Szukajàc taktycznych rozwiàzaƒ w grze przeciwko „pykaczowi”, nale˝y uwzgl´dniç równie˝ osobowoÊç zawodnika. Bardzo cz´sto tacy tenisiÊci sà doÊç podatni na stres i poprzez wycofanie poza lini´ koƒcowà zyskujà wi´cej czasu na bezbł´dne odgrywanie piłek. Wiedzàc o tym słabym punkcie szybko dojdziemy do wniosku, ˝e stwarzanie sytuacji, w których defensor jest pod presjà, działa na naszà korzyÊç. Jednym z takich wariantów jest dojÊcie do siatki po dobrych uderzeniach ofensywnych. Poprzez zbli˝enie si´ do przeciwnika zabieramy mu czas na podj´cie decyzji i uderzenie piłki, co jednoznacznie wpływa na wzrost presji. Wykorzystanie uderzeƒ z powietrza mo˝e znacznie ułatwiç wygrywanie punktów poprzez zmuszenie rywala do porzucenia przez niego ulubionego stylu gry i próby wykorzystania uderzeƒ, które nie sà jego mocnymi punktami. Przygotowanie taktyki to tylko jedna strona medalu. Egzekwowanie planu to znacznie trudniejsze wyzwanie. Jak widzimy na powy˝szych przykładach, skuteczna taktyka przeciwko zawodnikowi bardzo defensywnemu zawiera szereg umiej´tnoÊci, które odwołujà si´ zarówno do zdolnoÊci tenisowych, jak i tych zwiàzanych z mo˝liwoÊciami ciała oraz umysłu. To tylko potwierdza, jak wa˝nà sprawà dla ka˝dego zawodnika jest kompletny rozwój, który pozwala skutecznie rywalizowaç z przeciwnikami o ró˝nych stylach gry.

5 (113) 2018 | TENISklub |

61


Notatki trenera Ewolucja technologii, atletyki i metod treningowych mogą poprawić grę, ale czy brak różnorodności nie sprawia, że jest przewidywalna? Jaką formę tenis przybierze za 5, 10, a nawet 20 lat i które elementy wpłyną na jego obraz? Jeśli pragniemy uniknąć jednowymiarowej gry, fundamentalna będzie świadomość, że innowacje mają praktyczne zastosowanie. Tekst Mark Gellard* Foto AFP / East News orozmawiajmy o czterech obszarach – dwóch w tym, dwóch w nast´pnym numerze – na które zwracajà uwag´ zawodnicy poszukujàcy przewagi nad rywalami, trenerzy wypatrujàcy nowych metod szkolenia, zwiàzki starajàce si´ przykuç uwag´ fanów oraz media i firmy marketingowe pracujàce nad wzrostem oglàdalnoÊci i dochodów.

P

Pod prąd Janko Tipsarević serwował na stronę przewagi po większym skosie niż większość graczy

62 | TENISklub | 5 (113) 2018

Statystyki i analiza danych

IMB przeprowadza oficjalne relacje na ˝ywo z turniejów Wielkiego Szlema. Stosunkowo niedawno firma wprowadziła nowà aplikacj´, która na bie˝àco dostarcza dane, co pozwala Êledziç wszelkie statystyki poczàwszy od procentu serwisu po wskaênik niewymuszonych bł´dów i zbli˝a kibiców do wydarzeƒ na korcie. Oprócz tego trenerzy majà dost´p do przekazywanych w czasie rzeczywistym danych na tabletach. SAP wprowadziło technologi´, która zapewnia szkoleniowcom informacje o udanie zrealizowanych schematach punktów, ten-


Uderzeń kątowych można się uczyć od Andżeliki Kerber

dencjach w grze przeciwnika czy innych liczbach pomagajàcych zawodnikom i trenerom zoptymalizowaç własnà strategi´. Mimo awersji wi´kszoÊci populacji do matematyki i statystyk, ÊwiadomoÊç ich znaczenia na korcie tenisowym jest niezb´dna do maksymalnego wykorzystania sesji treningowych i potencjału graczy. Craig O'Shannessy (twórca „The Brain Game”) uchodzi za Êwiatowego lidera tenisowej analityki, a jego studium Wimbledonu z 2016 roku ujawniło zadziwiajàce dane. A˝ 69 procent wymian w turnieju m´˝czyzn i 64 procent u kobiet trwało nie wi´cej ni˝ cztery uderzenia. W jaki sposób wpływa to na nas? Długie wymiany, które urzekajà publicznoÊç i wywołujà ekscytacj´, to tylko wyjàtki od reguły i nic ponadto. Choç szeroki repertuar zagraƒ daje przewag´, to – według statystyk – ma bardzo niewielki wpływ na wynik, bowiem o przebiegu gry decydujà pierwsze cztery uderzenia. Stosujàc si´ do zasady SAID (Specific Adaptations to Imposed Demands – konkretne dostosowanie do wymuszonych wymagaƒ), nale˝ałoby wi´c poÊwi´caç przynajmniej połow´ treningu na serwis, return i pierwszà piłk´ po nich. Wymagałoby to jednak znacznych zmian w naszym nastawieniu wzgl´dem tego, jak powinien wy-

glàdaç naprawd´ efektywny trening. Zawodnicy, którzy chcà wprowadziç tenis w nowy wymiar, zdajà si´, przynajmniej w tym momencie, podà˝aç właÊciwà drogà. Geometria kortu

Ludzie stali si´ wi´ksi, du˝o wi´ksi. Nie tylko pod wzgl´dem mi´Êni (czy tłuszczu!), ale i wzrostu. Ârednio człowiekowi przybyło 10 centymetrów w ciàgu ostatnich 150 lat. W m´skim Top 100 w porównaniu z 1990 rokiem tenisiÊci sà Êrednio o dwa centymetry wy˝si, natomiast u kobiet stan si´ utrzymał. Wymiary kortu pozostajà niezmienne, co ka˝e zadaç pytanie, czy nale˝ałoby wprowadziç modyfikacje? Czy trzeba podnieÊç siatk´? A mo˝e poszerzyç kort albo zmieniç rozmiar i wag´ piłki? Nim coÊ takiego si´ wydarzy, ÊwiadomoÊç wymiarów kortu i jego geometrii, a tak˝e tego, jak w pełni wykorzystaç naszà gr´ przy aktualnych parametrach, jest na wag´ złota. Po zapoznaniu si´ istotnà rolà, jakà w meczu odgrywa serwis i return, warto przeanalizowaç pozycj´ zajmowanà przez zawodników szykujàcych si´ do returnu. Jak daleko od linii koƒcowej stajà, jak znaczne sà ró˝nice. TenisiÊci tacy jak Rafael Nadal zazwyczaj decydujà si´ ustawiç 180-300 centymetrów za linià, podczas gdy

inni, jak Andy Murray, preferujà bardziej agresywnà pozycj´, bli˝ej linii koƒcowej lub w obszarze kortu. Ka˝dy wybór ma wady i zalety pod wzgl´dem czasu reakcji, doboru uderzeƒ czy kàtów. A teraz, dla kontrastu, porównajmy miejsce zajmowane przez serwujàcych. Praktycznie wszyscy stajà w tym samym miejscu! Dlaczego tenisiÊci dopasowujà pozycj´, kiedy majà odebraç serwis, ale nie czynià ˝adnych widocznych gołym okiem zmian, kiedy stajà do serwisu? Janko Tipsareviç był jednym z nielicznych, który po stronie przewagi przy serwisie stawał szerzej, bli˝ej linii bocznej. Taka pozycja nie tylko skutkuje wi´kszym kàtem po stronie returnujàcego, ale jednoczeÊnie otwiera te˝ forhend podajàcego. Serwis i return to niejedyne obszary tenisa, w których zawodnicy pozornie nie wykorzystujà pełni rozmiarów i opcji, które ma do zaoferowania kort. Drog´ And˝eliki Kerber do pozycji numer jeden na Êwiecie przyÊpieszyło jej wzorcowe podejÊcie, ale równie˝ szeroki zakres uderzeƒ kàtowych. Nie tylko otwierały kort w kierunku „północ – południe”, lecz tak˝e „wschod – zachód”, zmuszajàc przeciwniczki do zajmowania niewygodnych pozycji, co wynikało z koniecznoÊci pokrycia wi´kszego obszaru kortu. Serb i Niemka skorzystali na ch´ci wprowadzenia do gry innowacji, na które inni jeszcze si´ nie zdecydowali. Eksperymenty z pozycjà na korcie, doborem uderzeƒ i kàtów zwi´kszajà wszechstronnoÊç, a wcale nie wymagaja wprowadzania zmian w zakresie szybkoÊci, siły czy techniki. Wystarczy zrozumieç, jakie zalety niosà uderzenia kàtowe w porównaniu z uderzeniami po prostej, uderzenia ze spinem w zestawieniu z płaskimi, wysokie piłki, a nie niskie, gł´bokie, a nie krótkie. Warto dostrzegaç wr´cz nieskoƒczonà liczb´ mo˝liwoÊci na korcie. Mo˝e si´ okazaç, ˝e wypłyni´cie pod pràd, kiedy wszyscy płynà z pràdem, oka˝e si´ dobrym pociàgni´ciem. * Mark Gellard – trener pochodzàcy z W. Brytanii. Obecnie pracuje w Star River Professional Tennis Club w Chinach, gdzie do sezonu przygotowuje si´ Magda Linette. Współpracował m.in. z Martinà Hingis, Nadie˝dà Pietrowà czy Bethanie Mattek-Sands.

5 (113) 2018 | TENISklub |

63


Przez żołądek na kort

Wszystko płynie Woda jest składnikiem niezbędnym do życia. Odpowiednie nawodnianie organizmu, zarówno w trakcie wysiłku fizycznego, jak również przed i po nim, jest jednym z warunków efektywności treningu i przekłada się bezpośrednio na wydolność organizmu. Tekst Alicja Krajowska-Kukiel / Healthy Center by Ann Foto BSIP i AFP / East News

rzeci´tny dorosły, zdrowy człowiek jest zbudowany w ok. 60 proc. z wody. To przy jej współudziale zachodzà w organizmie wszelkie procesy fizjologiczne. Woda stanowi te˝ podstawowy składnik wi´kszoÊci płynów ustrojowych i tkanek (krew i limfa w około 90–95 proc. składajà si´ z wody, płuca i serce w ok. 80, a mi´Ênie w 75). W normalnych warunkach klimatycznych tracimy codziennie około 2,5 litra wody. W warunkach intensywnej aktywnoÊci straty te sà znacznie wi´ksze. Dodatkowo wraz z potem wydalamy cenne elektrolity, przede wszystkim sód, potas i magnez. To mo˝e negatywnie wpływaç na efektywnoÊç pracy, powodowaç komplikacje zdrowotne, a tak˝e znacznie utrudniaç proces regeneracji organizmu po wysiłku fizycznym. Tempo post´powania odwodnienia w trakcie i po wysiłku jest bardzo indywidualne i zale˝y mi´dzy innymi od stanu zdrowia, wieku, intensywnoÊci i czasu trwania wysiłku oraz od temperatury i wilgotnoÊci otoczenia. Mo˝e do tego przyczyniç si´ równie˝ wiele innych czynników, jak ubranie, aklimatyzacja, dyscyplina sportu czy uwarunkowania genetyczne dotyczàce nasilenia potliwoÊci. Podstawowà funkcjà produkcji potu jest chłodzenie organizmu. Podczas

P

64 | TENISklub | 5 (113) 2018

intensywnego treningu zwi´ksza si´ znacznie tempo przemiany materii (tempo spalania w´glowodanów oraz kwasów tłuszczowych), na skutek czego wzrasta produkcja ciepła. By nie dopuÊciç do przegrzania, nadmiar ciepła jest transportowany wraz z krwià do skóry i wydalany w postaci potu. Podczas godzinnego wysiłku fizycznego dorosły człowiek traci Êrednio około 0,5–2 l potu na godzin´ wysiłku. W warunkach wydłu˝onego wysiłku, wartoÊci te mogà byç nawet wy˝sze – w przypadku tenisistów gry pojedynczej nawet powy˝ej 2 l/h (u profesjonalnych zawodników zanotowano nawet utrat´ 4 l/h!). W takich warunkach mo˝na zaobserwowaç odwodnienie na poziomie 2–6 proc. masy ciała na skutek braku uzupełniania traconych płynów w czasie wysiłku. Z kolei utrata wody ju˝ na poziomie 2 proc. masy ciała mo˝e przekładaç si´ na obni˝enie wydolnoÊci nawet o 10 proc. Przykładowo: dla m´˝czyzny wa˝àcego 80 kg, jest to raptem 1,6 l. TenisiÊci sà dodatkowo nara˝eni na odwodnienie ze wzgl´du na specyfik´ treningów czy turniejów. Cz´sto plany treningowe zakładajà dwie jednostki treningowe dziennie, a w czasie dni turniejowych wi´cej ni˝ jeden mecz dziennie. To powoduje, ˝e drugi trening rozpoczynany jest ju˝ w stanie odwodnienia organizmu, co mo˝e pro-

wadziç do mniejszej wydajnoÊci w czasie aktywnoÊci. Biegaj szybko, pij powoli

Aby nie dopuÊciç do nadmiernego odwodnienia organizmu, nale˝y pami´taç o spo˝ywaniu odpowiedniej iloÊci płynów w czasie wysiłku. JeÊli aktywnoÊç trwa do godziny, wystarczy zwykła woda. Natomiast, jeÊli wysiłek trwa dłu˝ej, warto si´gnàç po napoje izotoniczne. Napoje izotoniczne charakteryzujà si´ podobnà zawartoÊcià osmotycznie czynnych substancji, jaka znajduje si´ we krwi. W ich skład wchodzi 6–8 g w´glowodanów na 100 ml płynu. Dodatek potasu i sodu pomaga zrównowa˝yç tempo przepływu płynów w komórkach i tkankach. Sà to produkty, które zwyczajowo zaspokajajà pragnienie i spełniajà zapotrzebowanie przeci´tnego sportowca, usprawniajàc odbudow´ zapasów glikogenu w mi´Êniach. Napoje izotoniczne stosuje si´ w celu uzupełnienia wody, elektrolitów i czasami witamin w trakcie oraz po treningu. Zbyt du˝y ubytek tych substancji mo˝e negatywnie wpłynàç na wydolnoÊç sportowca, a nawet na jego zdrowie. Uzupełnienie wody, witamin i elektrolitów, pozwala uchroniç zawodnika przed negatywnymi skutkami odwodnienia, a tak˝e niweluje uczucie zm´czenia, bólu i sztywnoÊci mi´Êni po długotrwałym wysiłku fizycznym. Napoje izotoniczne zawierajà wy˝ej opisane składniki w proporcjach podobnych do tych, które mo˝emy znaleêç w płynach ustrojowych, czyli w osoczu krwi i pocie. Dzi´ki temu, wszystkie składniki sà lepiej przyswajane przez organizm. W izotonikach znajdujà si´ te˝ w´glowodany w postaci cukrów prostych (np. fruktoza, maltoza, glukoza, sacharoza), których zadaniem jest dostarczenie niewielkiej iloÊci energii do pracujàcych mi´Êni oraz wspo-


Sportowcy-amatorzy również powinni pamiętać o uzupełnianiu mikroelementów

5 (113) 2018 | TENISklub |

65


Przez żołądek na kort

maganie wchłaniania wody do wn´trza komórek. ZawartoÊç w´glowodanów nie powinna byç wy˝sza ni˝ 6–8 g / 100 ml, a st´˝enie sodu nie powinno przekraczaç 40–110 mg / 100 ml. Izotoniki nale˝y piç małymi łykami w trakcie trwania aktywnoÊci oraz po jej zakoƒczeniu. Wówczas sà lepiej wchłaniane przez organizm. Nie powinny byç tak˝e za zimne, aby zbytnio nie wychładzaç organizmu. Osoby aktywne fizycznie powinny piç około 200–250 ml co 20–30 minut w trakcie trwania wysiłku, a nast´pnie około 500 ml w ciàgu 30 minut po zakoƒczeniu aktywnoÊci. Sód w izotonikach wyst´puje głównie pod postacià chlorku sodu. Stanowi on podstawowy składnik potu, reguluje bilans elektrolitowy, a przede wszystkim umo˝liwia przechodzenie wody do wn´trza komórek. Zapobiega tak˝e przegrzaniu organizmu. Potas spełnia podobnà rol´ jak sód poprzez utrzymywanie równowagi wodno-elektrolitowej. Wpływa równie˝ na prawidłowà prac´ serca i skurcz mi´Êni. Wa˝nymi elektrolitami sà tak˝e magnez i wapƒ, które warunkujà prawidłowe działanie układu nerwowego i mi´Êniowego. Uważaj na E coś tam, coś tam

Na rynku dost´pnych jest wiele preparatów przeznaczonych dla sportowców, natomiast nie wszystkie sà sobie równe. Skład sporej cz´Êci izotoników pozostawia wiele do ˝yczenia. W wi´kszoÊci z nich, poza podstawowymi składnikami opisanymi powy˝ej, znajduje si´ wiele dodatkowych substancji, które nie b´dà wpływały korzystnie na zdrowie, a wr´cz przeciwnie. Mi´dzy innymi dodatek sztucznych substancji słodzàcych (np. acesulfam-K, aspratam), barwników, syntetycznych aromatów i nadmiaru regulatorów kwasowoÊci powinny dyskwalifikowaç wybierane przez nas napoje. Niektóre nie zawierajà tak˝e ˝adnych witamin – warto zwróciç na to uwag´, czytajàc etykiety. Komercyjne napoje izotoniczne nie powinny byç stosowane przede wszystkim przez dzieci, które sà bardziej wra˝liwe na dodatek sztucznych substancji. Szczególnie jeÊli produkt zawiera takie barwniki jak: ˝ółcieƒ chinolinowa (E104), ˝ółcieƒ pomaraƒ-

66 | TENISklub | 5 (113) 2018

czowa (E110), czerwieƒ koszelinowa (E124), azorubina (E122), tartrazyna (E102) czy czerwieƒ Allura (E129). Producent ma obowiàzek umieszczaç na etykiecie informacj´, ˝e produkt „mo˝e wywieraç szkodliwy wpływ na aktywnoÊç i skupienie uwagi u dzieci”. Dobrym rozwiàzaniem jest kupowanie koncentratów izotoników (np. w proszku lub płynie) do samodzielnego rozrobienia w wodzie. W wi´kszoÊci (chocia˝ te˝ nie wszystkie) takie produkty pozbawione sà zb´dnych barwników i dodatków, a tak˝e zawierajà niezb´dne elektrolity i witaminy w odpowiednich proporcjach. Alternatywà jest równie˝ przygotowanie izotoniku samodzielnie. W takim przypadku mamy pewnoÊç, ˝e nie został on „wzbogacony” w sztuczne Êrodki spo˝ywcze. Minusem jest natomiast brak witamin i minerałów (dostarcza on tylko sodu i chloru), a tak˝e nieznajomoÊç dokładnych proporcji i st´˝enia wyrobu. Domowy izotonik mo˝na przygotowaç poprzez dodanie do litra wody (najlepiej wysokozmineralizowanej) dwóch ły˝ek miodu, soku z cytryny lub innego owocu oraz pół ły˝eczki soli kuchennej. Sprawdzi si´ on przy mniej intensywnych treningach czy na chłodniejsze dni. Odpowiednie nawodnienie jest niezb´dne szczególnie przy wysokich temperaturach otoczenia i przy du˝ej aktywnoÊci fizycznej. Napoje izotoniczne wpływajà korzystnie na funkcjonowanie organizmu pod warunkiem, ˝e sà dobrej jakoÊci i nie zawierajà nadmiaru sztucznych dodatków. A te niestety cz´sto dodawane sà przez producentów w celu poprawy smaku i wyglàdu produktu. Warto wi´c zwracaç uwag´ na etykiety produktu i wybieraç te, których skład jest najbardziej naturalny.

Rakieta w jednej, butelka z napojem izotonicznym w drugiej ręce – czyli można iść na trening


Strefa PZT

Tenis pod fachową opieką Polski Związek Tenisowy po raz pierwszy ma stałego partnera medycznego – od tego roku jest nim Rehasport Clinic. Co to oznacza dla członków kadr narodowych, ale i setek tenisistów-amatorów? Choćby tak ważną w dzisiejszym sporcie szybką ścieżkę diagnostyczną, a także fachową opiekę lekarską w przypadku urazów. ało˝ona kilkanaÊcie lat temu w Poznaniu znana klinika opiekuje si´ czołowymi sportowcami, a tak˝e klubami i zwiàzkami sportowymi. – Wszyscy si´ pasjonujemy tenisem! – zapewnia prof. UM dr hab. Przemysław Lubiatowski, członek zarzàdu Rehasport Clinic. – Od kilkunastu lat zbieramy doÊwiadczenie z zakresu leczenia i diagnostyki urazów sportowych. Kilka lat temu zostaliÊmy docenieni przez FIFA, która nadała nam certyfikat Medical Centre of Excellence, a takich oÊrodków jest na całym Êwiecie zaledwie około 50. B´dziemy wi´c wspieraç polskich tenisistów, od seniorów zaczynajàc, a na dzieciach koƒczàc. No i oczywiÊcie pomo˝emy przy ewentualnych urazach, bo to nasza kompetencja – dodaje prof. Lubiatowski. PZT jest trzecim, po Polskim Zwiàzku ˚eglarskim oraz Zwiàzku Piłki R´cznej w Polsce, który tak blisko zwiàzał si´ z Rehasport Clinic. Kadrowicze mogà liczyç na cykliczne badania profilaktyczne, które pozwolà monitorowaç post´py oraz identyfikowaç ewentualne zagro˝enia. – PrzygotowaliÊmy te˝ pakiety opieki medycznej w trzech wariantach dla wszystkich osób majàcych licencj´ PZT, a które chciałyby wiedzieç wi´cej o swoim zdrowiu i mo˝liwoÊciach. Bardzo cz´sto sportowcy-amatorzy pragnà zetknàç si´ z tym, co profesjonaliÊci majà zwykle na co dzieƒ – mówi Jakub Puchalski, mened˝er sportu wyczynowego w Rehasport Clinic. Na podpisaniu umowy z Rehasport Clinic zyska tak˝e Akademia Wzorowego Rodzica, w ramach której prze-

Z

i łatwa Êcie˝ka dost´pu do diagnostyki, ułatwiony kontakt, no i w przypadku jakiegoÊ urazu najlepsze mo˝liwe leczenie – mówi prof. Przemysław Lubiatowski. Czas ma ogromne znaczenie, wi´c klinika zapewni mo˝liwoÊç wizyt bez rejestracji po wczeÊniejszym kontakcie z opiekunami sportowców. OÊrodki medyczne Rehasport Clinic znajdujà si´ obecnie w Warszawie, Gdaƒsku, Poznaniu i Koninie. Pacjentom słu˝y 63 fizjoterapeutów, 126 lekarzy, w tym 59 doktorów nauk medycznych i szeÊciu profesorów. Pomoc fizjoterapeutyczna jest jednak mo˝liwa w ponad stu oÊrodkach w całej Polsce. Sà to placówki majàce certyfikaty wydane przez Rehasport Clinic i blisko współpracujàce z partnerem medycznym PZT. Ze strony Rehasport Clinic do koordynowania współpracy z PZT powołany został pi´cioosobowy zespół, w którego składzie znaleêli si´: lekarz ortopeda Jakub Stefaniak, dietetyk Anna Maria Borucka, fizjoterapeutka Agnieszka Prusiƒska, trener przygotowania fizycznego i personalnego Józef Napierała oraz fizjolog dr Jakub KryÊciak. Wszyscy od lat majà bliski kontakt ze sportem, tak˝e z tenisem. Dr Jakub Stefaniak był np. głównym lekarzem turnieju WTA Katowice Open, zaÊ Agnieszka Prusiƒska towarzyszyła mistrzyni trzech turniejów Wielkiego Szlema. Anna Maria Borucka od trzech lat jest dietetykiem sportowym Akademii Lecha Poznaƒ, zaÊ na zaj´cia z Józefem Napierałà przyje˝d˝ajà najlepsi ˝u˝lowcy Êwiata (m.in. Bartosz Zmarzlik czy bracia Piotr i Przemysław Pawliccy), a tak˝e czołowi polscy lekkoatleci (Karolina Kołeczek). Polscy tenisiÊci, jeÊli b´dzie taka potrzeba, na pewno trafià pod fachowà opiek´.

prowadzane b´dà wykłady dotyczàce zagadnieƒ z pogranicza medycyny i sportu, np. dietetyki. – Dla osób chcàcych skorzystaç z porad specjalistów Rehasport Clinic b´dzie szybka

5 (113) 2018 | TENISklub |

67


Popularyzacja tenisa

Kinder+Sport Tennis Trophy

Coś więcej niż tenis Magdalena Rejniak-Romer, dyrektor zarzàdzajàca PZT Jak to si´ stało, ˝e tak wielka mi´dzynarodowa impreza, jak Kinder+Sport Tennis Trophy, trafiła do Polski? – Na spotkaniu w Budapeszcie rozmawiałam z przedstawicielkà Włoskiej Federacji Tenisowej, której bardzo zale˝ało, aby Polska wzi´ła udział w tym wydarzeniu. Tak staliÊmy si´ jedenastym krajem, który włàczył si´ do projektu. Ma on kapitalnà formuł´. Najpierw rozgrywane sà eliminacje krajowe. My zdecydowaliÊmy si´ na rywalizacj´ 11-, 12-, 13- i 14-latków, dla których udział w takich zawodach byłby najwi´kszà frajdà. Najlepsi pojadà w paêdzierniku na Êwiatowy finał do Francji.

Ale nie tylko rywalizacja sportowa jest istotna w tym projekcie. – Najwa˝niejsze jest promowanie aktywnoÊci fizycznej wÊród dzieci i młodzie˝y. I dlatego równolegle do turnieju organizowaliÊmy szereg wydarzeƒ, które promujà tenis. Na przykład w Kołobrzegu, na pi´knej, wyremontowanej promenadzie, przygotowaliÊmy korty do mini tenisa. Bardzo ch´tnie korzystali z nich mieszkaƒcy miasta i turyÊci. Na pewno wiele z tych osób troch´ bardziej zainteresuje si´ tym sportem.

68 | TENISklub | 5 (113) 2018

To si´ wszystko Êwietnie wpisuje w cele nie tylko naszego partnera, ale przede wszystkim Polskiego Zwiàzku Tenisowego.

Dla dzieci liczy si´ sam udział, ale nagroda dla najlepszych robi wra˝enie… – Tak, oni pojadà rywalizowaç z najlepszymi rówieÊnikami na Êwiecie. Finałowe spotkania Kinder+Sport Tennis Trophy zostanà rozegrane w akademii tenisowej Patricka Mouratoglou. To jeden z najlepszych trenerów Êwiata i z pewnoÊcià pobyt w Biot to niezwykle cenne doÊwiadczenie dla ka˝dego zawodnika. Młodzi tenisiÊci, którym b´dà towarzyszyç trenerzy PZT, zobaczà tam nie tylko, jak wyglàda profesjonalny oÊrodek szkoleniowy, ale wszyscy uczestnicy wezmà te˝ udział w szkoleniach dotyczàcych zdrowego od˝ywiania i budowania relacji. Czyli dostanà du˝o wi´cej ni˝ samà wiedz´ o tenisie.

Czy dà˝ycie do tego, aby turniej był tak rozbudowany, jak jego siatkarska odsłona? – Bardzo tego byÊmy chcieli. Ciesz´ si´, bo zostaliÊmy docenieni przez Ferrero za organizacj´ imprez w Kołobrzegu i Szczawnie-Zdroju. Mamy zostaç przedstawieni innym krajom jako przykład do naÊladowania. Jesienià powinniÊmy wiedzieç, czy uda si´ zorganizowaç wi´cej ni˝ dwa turnieje.


Zwycięzcy Kołobrzeg Do 14 lat 1. Zuzanna Frankowska 2. Matylda Braziewicz 3. Olivia Bergler Kamila Popławska 1. Kacper Szymkowiak 2. Adam Majchrzak 3. Dorian Juszczak Mikołaj Plenkiewicz

Radość z bycia aktywnym Magdalena Szozda, Ferrero Polska Commercial Kinder+Sport Tennis Trophy to impreza zorganizowana tak dobrze, jak turnieje dla zawodowców. Dlaczego tak profesjonalnie podchodzicie do imprezy skierowanej do dzieci? – Przez program Kinder+Sport Joy of Moving zach´camy najmłodszych i ich rodziny do aktywnoÊci fizycznej, aby ruch stał si´ integralnà cz´Êcià ka˝dego ich dnia. Dlatego te˝ przykładamy du˝à uwag´ do organizacji oraz oprawy wydarzeƒ sportowych, które wspieramy. Zale˝y nam, aby udział w naszych imprezach wiàzał si´ dla dzieci z jak najlepszymi wspomnieniami, bo przecie˝ sport to dobra zabawa. RadoÊç zawsze powinna wygraç!

Do 13 lat 1. Kamila Popławska 2. Natalia Szczepaniak 3. Olivia Bergler Julia Chodkowska

Cz´Êcià takiego podejÊcia jest nagroda fair play?

1. Tomasz Berkieta 2. Hugo Kwaśniewski 3. Jakub Kawałkowski Jakub Tomasiak

Skàd pomysł na organizacj´ finałów Kinder+Sport Tennis Trophy we Francji?

Do 12 lat 1. Laura Stypuła 2. Hanna Koprowska 3. Antonina Czajka Barbara Straszewska 1. Marcin Andrzejczak 2. Jakub Tomasiak 3. Mateusz Lange Leon Zaorski Do 11 lat 1. Antonina Czajka 2. Emilia Nizio 3. Nadia Kulbiej Maria Wojtaszczyk 1. Dawid Lewandowski 2. Alan Ważny 3. Jan Nowacki Grzegorz Zemła

– Wiemy, jak wa˝na jest promocja sportowych postaw zarówno wÊród dzieci, jak i dorosłych. Stàd podczas turnieju Kinder+Sport Tennis Trophy przyznajemy nagrod´ specjalnà: Fair-play, natomiast w trakcie zawodów siatkarskich uzupełniamy jà równie˝ o nagrod´ dla Super Trenera. Dzi´ki takim działaniom atmosfera podczas naszych zawodów jest wyjàtkowa: nagrodzeni czujà si´ docenieni, a ich zachowanie jest inspiracjà dla innych.

– Jednà z bardzo wa˝nych kwestii było zapewnienie dzieciom z 11 krajów współtworzàcych turniej mo˝liwoÊci spotkania si´ i nawiàzania nowych przyjaêni. Dlatego te˝ w paêdzierniku wszyscy obieramy kierunek na Francj´, gdzie w akademii Particka Mouratoglou dzieci b´dà mogły prze˝yç niezapomnianà przygod´ w wyjàtkowej oprawie. Mamy nadziej´, ˝e dla uczestników wyjazdu b´dzie to Êwietna lekcja tenisa, ale i odnalezienia si´ w mi´dzynarodowym Êrodowisku.

Jaka jest szansa, ˝e turnieje tenisowe Kinder+Sport jeszcze bardziej si´ rozwinà?

Zwycięzcy Szczawno-Zdrój Do 14 lat 1. Zuzanna Frankowska 2. Natalia Turczuk 3. Zuzanna Pawlikowska Kamila Popławska

– W tym roku turniej Kinder+Sport Tennis Trophy zadebiutował na polskich kortach i mamy nadziej´, ˝e ju˝ na nich pozostanie. JesteÊmy bardzo zadowoleni ze współpracy z Polskim Zwiàzkiem Tenisowym i dlatego ju˝ planujemy kolejne wspólne działania, których celem b´dzie upowszechnianie tenisa wÊród najmłodszych.

1. Kacper Szymkowiak 2. Adam Majchrzak 3. Damian Piekarz Gabriel Wójcicki

W Polsce najbardziej rozwin´ły si´ siatkarskie turnieje Kinder+Sport. Jak wyglàdały poczàtki?

Do 13 lat 1. Oliwia Orlińska 2. Kamila Popławska 3. Aniela Ostraszewska Natalia Szczepaniak

– W Polsce program Kinder+Sport Joy of Moving realizowany jest od 2008 roku i to właÊnie siatkówka była pierwszà z dyscyplin sportowych, jakie wsparliÊmy. Razem z PZPS realizujemy ogólnopolski turniej w minisiatkówce o Puchar Kinder+Sport, w którym w tym roku wzi´ło udział ponad 44 tysiàce dzieci. OczywiÊcie mamy nadziej´, ˝e tak jak dzieciaki polubiły graç z nami w minisiatkówk´, tak te˝ polubià gr´ w tenisa!

Takie zachowanie trzeba doceniać Robert Kosiƒski, SKF Klub Tenisowy Szczawno-Zdrój Jak wypadł turniej Kinder+Sport Tennis Trophy w Szczawnie-Zdroju? – MyÊl´, ˝e bardzo dobrze. Mog´ si´ na ten temat wypowiedzieç nie tylko jako dyrektor tego turnieju, ale te˝ jako rodzic. Te turnieje były wyjàtkowe pod wieloma wzgl´dami. Po pierwsze oprawa, pakiety startowe, dyplomy, nagrody itd. Po drugie status imprezy PRO, w której brali udział tylko najlepsi zawodnicy. Drabinki turniejowe były tak skumulowane, ˝e w ciàgu tygodnia na naszych obiektach wystàpiło 200 młodych graczy. To niesamowite.

1. Tomasz Berkieta 2. Gabriel Wójcicki 3. Jakub Krawczyk Hugo Kwaśniewski Do 12 lat 1. Pola Kasprzak 2. Oliwia Jędrzejak 3. Barbara Straszewska Laura Stypuła 1. Marcin Andrzejczak 2. Mateusz Lange 3. Alan Ważny Grzegorz Zemła

Tenis to specyficzny sport. Nie było problemu z przyznaniem nagrody fair-play? – Przebieg turnieju wyłonił laureatk´ tej nagrody. To Natalia Niemiec. Jej przeciwniczka miała problem z dojazdem, spóêniała si´ na mecz. W Êwietle przepisów Natalia mogła na nià nie czekaç i przejÊç do kolejnej rundy bez gry. Ale zachowała si´ super, poczekała na rywalk´ i mecz został rozegrany. Takie zachowanie trzeba doceniaç.

Czy dla dzieci perspektywa wyjazdu na turniej finałowy na Riwier´ Francuskà odgrywała wa˝nà rol´? – Ka˝dy rodzic wie, jak du˝e to sà koszty, aby tam pojechaç. A ponadto najlepsi zawodnicy jadà tam w towarzystwie trenerów kadry i b´dà tam reprezentowali nasz kraj. To wielkie wyró˝nienie i du˝a motywacja.

Co poza turniejem głównym działo si´ w Szczawnie-Zdroju? – Niestety nie mieliÊmy szcz´Êcia do pogody, ale byliÊmy na to przygotowani i mieliÊmy do dyspozycj´ hal´. Tam nasi trenerzy i animatorzy prowadzili zaj´cia dla dzieci. Mam nadziej´, ˝e chocia˝ cz´Êç z nich do nas wróci. Niekoniecznie jako zawodnicy, ale te˝ nawet kibice. Najwa˝niejsze, aby zakochali si´ w tenisie.

Do 11 lat 1. Antonina Czajka 2. Nadia Kulbiej 3. Alicja Koczocik Maria Wojtaszczyk 1. Grzegorz Zemła 2. Jan Nowacki 3. Dawid Lewandowski Alan Ważny


Popularyzacja tenisa

Same korzyści a deptaku w Karpaczu, na pla˝ach w ÂwinoujÊciu i Mi´dzyzdrojach, w Alei Gwiazd Sportu we Władysławowie, na Placu Przyjaciół Sopotu i na Gubałówce w Zakopanem odbyły si´ wyjàtkowe imprezy. W charakterystycznych i tłumnie odwiedzanych przez turystów miejscach w szeÊciu polskich kurortach wyrosły minikorty, na których ka˝de dziecko mogło bezpłatnie spróbowaç gry w tenisa pod okiem wykwalifiko-

N

70 | TENISklub | 5 (113) 2018

wanych trenerów. Wszystko w ramach akcji Dzieciaki do Rakiet, która ju˝ trzeci raz objechała latem całà Polsk´, a jesienià przeniesie si´ na lekcje wychowania fizycznego. Niewa˝ne, czy w czasie wakacji, czy ju˝ po rozpocz´ciu roku szkolnego – chodzi o to, aby zaraziç dzieci tenisem. Akcj´ wspólnie realizujà Bank BG˚ BNP Paribas i Polski Zwiàzek Tenisowy. SpoÊród wszystkich szkół, które wezmà w niej udział, w drodze konkursu wy-

łonionych zostanie 70 placówek. Otrzymajà one bezpłatnie sprz´t do gry w tenisa, a nauczyciele przejdà szkolenie prowadzone przez trenerów PZT. Ambasadorami akcji sà wybitni polscy tenisiÊci – Mariusz Fyrstenberg i Urszula Radwaƒska.


– Udział w takich wydarzeniach zawsze sprawia mi wiele radoÊci. To budujàce, kiedy widaç, ˝e dzieci chcà si´ ruszaç, a gra w tenisa to dla nich frajda. Mam nadziej´, ˝e połknà bakcyla na całe ˝ycie – powiedział finalista deblowego US Open 2011. – W moim przypadku tenis okazał si´ wspaniałà przygodà, i to na całe ˝ycie. Mam nadziej´, ˝e wÊród tych

dzieci, tak jak we mnie kiedyÊ, tez zakiełkuje miłoÊç do tego wspaniałego sportu. Tenis rozwija ciało i kształtuje charakter. JeÊli nawet te dzieci, które dziÊ pierwszy raz trzymały w r´kach rakiet´, nie b´dà w przyszłoÊci profesjonalistami, to gra w tenisa przyniesie im same korzyÊci – dodała mistrzyni Wimbledonu 2007 w kategorii juniorek.

www.dzieciakidorakiet.pl

5 (113) 2018 | TENISklub |

71


Tenis (przy)ziemny

MÓZG SIĘ LASUJE Tegoroczne upały spowodowały u mnie częściowe zlasowanie mózgu, co z kolei przełożyło się na zmiany punktu widzenia wobec utartych terminów i zjawisk. Zacznijmy od powszechnie używanego w języku polskim terminu „tenis ziemny”. Czy ktoś w Polsce widział grających w tenisa na ziemi?

eÊli mo˝na u˝yç tego sformułowania, to wyłàcznie pod koniec Wimbledonu, kiedy korty trawiaste robià si´ rzeczywiÊcie ziemne. W naszym kraju jest ponoç kilka kortów trawiastych (jeden na terenie ambasady brytyjskiej), ale angielska trawa w Polsce staje si´ polskà trawà i zasadniczo w ogóle nie nadaje si´ do gry. Pytam wi´c: dlaczego „tenis ziemny”? Byç mo˝e nazwa ta została po˝yczona od miłoÊników ˝u˝la, gdzie zawodnicy nie je˝d˝à bynajmniej po ˝u˝lu, a właÊnie po ziemi. Piłk´ no˝nà te˝ nale˝ałoby poprawiç, gdy˝ prawie połow´ bramek zawodnicy strzelajà głowà. Zatem bardziej adekwatna byłaby nazwa „piłka no˝no-główkowa”. Mieszank´ màczki ceglanej i glinki kaolinowej trudno nazwaç ziemià, bo wtedy na domy z cegły nale˝ałoby mówiç domy z ziemi, ale jak wtedy nazwaç ziemianki? Dajmy spokój nazwom. Przecierajàc spocone w upale czoło, zaczàłem zastanawiaç si´, o co właÊciwie chodzi z tym „coachingiem”. Dlaczego trener mo˝e pojawiç si´ przy zawodniczce tylko raz w secie? W piłce no˝nogłówkowej ma wyznaczone pole i wydziera si´ machajàc r´kami przez cały mecz. Co w tenisie (ziemnym) jest takà tajemnicà, ˝e przepisy nie pozwalajà trenerowi siedzieç na ławce obok zawodnika? Ale hola! W Pucharze Davisa kapitan dru˝yny jednak siedzi na ławce i instruuje tenisistów po ka˝dym gemie. Czy to jest inna dyscyplina sportu? Polewam sobie zimnà wodà głow´ i mam coraz wi´ksze problemy z ogarni´ciem przepisów mojej ulubionej dyscypliny. Na wi´kszoÊci wa˝nych turniejów mi´dzynarodowych pojawił si´ system Hawk Eye. Zawodnicy nie zawsze proszà o challenge, mimo to telewizja daje powtórk´, która wyraênie pokazuje, ˝e s´dziowie nie mieli racji. O co tu chodzi? Mamy do czynienia ze szlachetnà dyscyplinà sportu czy grà komputerowà? Miliony widzów przed telewizorami

J

72 | TENISklub | 5 (113) 2018

Felieton Leszka Malinowskiego

wiedzà, ˝e s´dziowie sà w bł´dzie. Zawodnik nie widział tej powtórki, bo robi jà na własny u˝ytek stacja telewizyjna. S´dziowie te˝ nie wiedzà. Chciałoby si´ wykonaç telefon do s´dziego lub zawodnika i powiedzieç: – Hej stary, piłka była dobra! Wynik na tablicy jest kłamstwem. Mam miliony Êwiadków! – A tu nic. Chłopaki grajà dalej, chocia˝ w gr´ wchodzà wielkie pieniàdze. Pij´ zimnà wod´ mineralnà z cytrynà. Czuj´, ˝e mi si´ poprawia. Ju˝ mnie nawet nie den-

erwuje wspomnienie, ˝e na ostatnim Wimbledonie panie zacz´ły graç w spodenkach. OczywiÊcie cały strój jest tradycyjnie biały, ale organizatorzy przełamali si´ i pozwolili kobietom nało˝yç krótkie portki. Ja oczywiÊcie jestem za spódniczkami, ale faktem jest, ˝e piłka wetkni´ta pod spódniczk´ wyglàda dziwnie. W kieszeni spodenek tak nie razi. Dobrym pomysłem na upał jest poło˝enie na głowie mokrej chustki. Parujàca woda odbiera ciepło i chłodzi zlasowany mózg... I znowu wspomnienie z Wimbledonu. Wielogodzinne mecze spowodowane tym, ˝e w piàtym secie nie ma tiebreaka. Po szeÊciu godzinach gry zawodnicy sprawiajà wra˝enie, jakby było im wszystko jedno. Przypomina mi si´ Êwietny klasyk filmowy „Czy˝ nie dobija si´ koni?”. Co ci zawodnicy zrobili organizatorom, ˝e wpuszczono ich w taki kanał? Ale nic to. Pod wieczór temperatura zaczyna spadaç. JasnoÊç myÊlenia wraca. Wspominam sobie styl, w jakim Iga Âwiàtek wygrała juniorski Wimbledon! Dostała nawet gratulacje od prezydenta. „Nasza” Karolina Woêniacka, od nie naszej rodziny królewskiej, dostała niegdyÊ stypendium. Gratulacje... Dobre i to, chocia˝ gdyby grała w piłk´ no˝no-główkowà, mogłaby liczyç na coÊ wi´cej. Po zachodzie słoƒca jest ju˝ całkiem przyjemnie. Prognozy pogody zapowiadajà deszcz. Tak samo jak wczoraj. A deszczu jak nie było, tak nie ma! Hawk!


Rankingi atp

Lista klasyfikacyjna 8/2018 KOBIETY OPEN 1. Siwoń-Sekuła Paula 2. Krzysztyńska Julia 3. Lucińska-Kozłowska Agnieszka 4. Pabisz Katarzyna 5. 3. Bandurowska Wiesława

MĘŻCZYŹNI +35 1989 2001 1971 1979 1974

940 890 881 671 645

1. Puk Łukasz 2. Radecki Michał 3. Piegdoń Marcin 4. Kusio Karol 5. Pawlicki Piotr

1979 1982 1983 1976 1983

671 185 180 180 130

1. Bańdo Maciej 2. Laskowski Robert 3. Szczotka Grzegorz 4. Karwański Krzysztof 5. Korowczyk Rafał

1974 1976 1976 1967 1976

645 400 300 180 146

1971 1967 1970 1967 1969

881 360 350 300 290

1967 1964 1965 1967 1967

ITF-32 ITF-63 ITF-87 ITF-100 387

1961 1962 1963 1961 1961

ITF-24 405 381 380 240

1956 1951 1950 1958 1954

421 420 411 300 220

1950 1951

ITF-61 540

1943 1956

468 1

KOBIETY +35 1. Pabisz Katarzyna 2. Karwańska Karina 3. Matejak Ewa 4. Jurczak Ewa 5. Siewierska-Żurek Agnieszka

1. Górka Ireneusz 2. Peszke Robert 3. Stępień Robert 4. Moczek Andrzej 5. Stanek Janusz

1968 1968 1967 1966 1966

ITF-58 ITF-81 1465 1121 1040

1. Maciocha Ireneusz 2. Sakwerda Adam 3. Wawrzyniak Tomasz 4. Wasilewicz Grzegorz 5. Papierz Jan

1960 1962 1961 1961 1958

ITF-48 ITF-92 1390 1350 1220

1. Papierz Jan 2. Urbański Ignacy 3. Rogowski Bogusław 4. Tor Aleksander 5. Słomiński Janusz

1958 1957 1957 1954 1957

ITF-61 ITF-63 ITF-70 1585 1380

1. Króliczak Władysław 2. Nuszkiewicz Andrzej 3. Mocoń Marian 4. Pęzioł Mieczysław 5. Kaniewski Zygmunt

1952 1950 1952 1952 1951

ITF-39 ITF-70 1540 1240 1030

1944 1947 1947 1947 1946

ITF-24 ITF-73 ITF-100 1285 1200

1940 1940 1942 1942 1943

ITF-61 ITF-79 985 700 612

1938 1938 1935 1936 1932

ITF-34 ITF-74 1170 532 210

1932 1932 1932 1931 1930

ITF-10 ITF-28 ITF-46 146 111

MĘŻCZYŹNI +70

KOBIETY +70 1. Dyderska Agnieszka 2. Madej Iwona

ITF-58 ITF-73 ITF-100 1535 1360

MĘŻCZYŹNI +65

KOBIETY +65 1. Rumińska Zofia 2. Sławik Gabriela

1970 1972 1969 1971 1972

MĘŻCZYŹNI +60

KOBIETY +60 1. Madej Iwona 2. Sławik Gabriela 3. Rumińska Zofia 4. Karwowska Ewa 5. Poloczek Małgorzata

1. Sieniawski Krzysztof 2. Gąsienica-Roj Andrzej 3. Mijalski Mariusz 4. Olk Mariusz 5. Krzysztyński Józef

MĘŻCZYŹNI +55

KOBIETY +55 1. Andrzejczuk Małgorzata 2. Wannatim Aleksandra 3. Stanisławska Anna 4. Płazińska Barbara 5. Zwolak Urszula

ITF-22 ITF-88 875 860 820

MĘŻCZYŹNI +50

KOBIETY +50 1. Sroczyńska Małgorzata 2. Konrad Anna 3. Rajska Monika 4. Wicha Anna 5. Majewska Anna

1977 1977 1976 1974 1975

MĘŻCZYŹNI +45

KOBIETY +45 1. Lucińska-Kozłowska Agnieszka 2. Sroczyńska Małgorzata 3. Schmidt Małgorzata 4. Przybylska Kinga 5. Bretes Ilona

1580 1060 830 800 560

MĘŻCZYŹNI +40

KOBIETY +40 1. Bandurowska Wiesława 2. Jurczak Ewa 3. Neumann de Spallart Joanna 4. Wicha Anna 5. Orpel-Śmigielska Monika

1982 1979 1981 1981 1982

1. Mrozek Roman 2. Listek Kazimierz 3. Głuszuk Witold 4. Cieciera Marek 5. Szafrański Zygmunt

MĘŻCZYŹNI +75 KOBIETY +75 1. Dyderska Agnieszka

1943

468

1. Adamek Jan 2. Karczewski Andrzej 3. Rytych Wojciech 4. Ludwicki Krzysztof 5. Kuskowski Krzysztof

MĘŻCZYŹNI +80 MĘŻCZYŹNI OPEN PRO 1. Sekuła Michał 2. Leśniewski Przemysław 3. Jozwik Patrick 4. Kerys Piotr 5. Wrzesień Leszek

1988 1984 1986 1993 1984

441 300 300 180 165

MĘŻCZYŹNI OPEN 1. Puk Łukasz 2. Moczek Tomasz 3. Pokrzywnicki Marcin

1982 1993 1990

1400 1200 1200

1. Nowak Jędrzej 2. Kućmierczyk Władysław 3. Podobas Jan 4. Frendler Robert 5. Jarmoc George

MĘŻCZYŹNI +85 1. Jarmoc George 2. Bogdanowicz Józef 3. Nurkowski Wiesław 4. Chrościcki Tadeusz 5. Lewandowski Jerzy

Szczegółowe informacje: adam@tenisklub.pl


Obok kortów

SEZON OBRĄCZKOWY MARTINA HINGIS (ona akurat nie pierwszy raz) oraz debiutanci KAROLINA PLISZKOVA i JO-WILFRIED TSONGA wybrali sobie tegoroczne wakacje jako czas Êlubów i wesel. Chronologicznie pierwsza w kolejce – no, nie do ołtarza… – była Szwajcarka. Słowacka prasa (Hingis urodziła si´ w Koszycach) skorzystała z okazji i wyliczyła wszystkie

publicznie znane romanse byłej liderki rankingu WTA. Nam troch´ szkoda na to miejsca, wi´c przypomnimy tylko pierwszego m´˝a, francuskiego jeêdêca Thibaulta Hutina. Drugim został dr Harald Leemann, lerkarz reprezentacji Szwajcarii w Pucharze Federacji. Karolina Pliszkova wzi´ła sobie za m´˝a swojego mened˝era, Michala Hrdliczk´, zostajàc

tym samym jego drugà ˝onà. Zamiar zamà˝pójÊcia Czeszka ukrywała niemal do ostatniej chwili. UroczystoÊç odbyła si´ w Monaco. Jo-Wilfried Tsonga od ponad roku jest tatà Sugara, a od kilku tygodni m´˝em Nouru el Shwekh. „Wreszcie jesteÊmy rodzinà” – napisał Francuz w mediach społecznoÊciowych.

NAPAD SPOJRZENIE Z AMERYKI NA DZIADKA LINA KRASNORUCKA, çwiercfinalistka Roland Garros i Wimbledonu, miała zaledwie ŻONY DŻOKOVICIA 21 lat, kiedy w 2005 roku niespodziewanie Dwóch zamaskowanych napastników wtargn´ło do domu 85-letniego Miloslava Radisavljevicia, dziadka ˝ony Novaka D˝okovicia. Bandyci za˝àdali od niego pieni´dzy, a gdy ten odmówił, „obsłu˝yli si´” sami – zrabowali ok. 26 tysi´cy dinarów (niacały 1000 zlotych) i telefon komórkowy, a nast´pnie wywieêli ofiar´ w pole i tam zostawili przywiàzanà do słupa energetycznego. Gdyby nie szybka, ale przypadkowa pomoc przechodnia, historia mogła zakoƒczyç si´ – ze wzgl´du na wiek i stan zdrowia pana Radisavljevicia – tragicznie. D˝okovicia i rodzina jego ˝ony nie skomentowali zdarzenia. Serbska prasa zastanawia si´ natomiast, czy bandyci nie zamierzali porwaç staruszka dla okupu, ale z jakiegoÊ powodu zmienili plany. W ka˝dym razie policja rozwa˝a takà ewentualnoÊç. „Nole” zarobił ok. 175 milionów dolarów i jest najbogatszym sportowcem w swoim kraju.

74 | TENISklub | 5 (113) 2018

zakoƒczyła karier´ tenisowà. Znalazła sobie prac´ w telewizji, zało˝yła rodzin´ (ma syna i córk´), wyjechała do USA, gdzie trenowala dzieci i młodzie˝. Ale ciàgn´ło wilka do lasu – do Rosji i do wielkiego tenisa. Krasnorucka „odnalazła si´” podczas turnieju WTA Moscow River Cup jako dyrektor ds. kontaktów z zawodniczkami. Rosyjskie media nie mogły przepuÊciç takiej okazji. Bardzo ciekawa wydaje si´ odpowiedê Krasnoruckiej udzielona na jedno z pytaƒ długiego wywiadu: „Czy nie ma pani wra˝enia, ˝e zbyt wczeÊnie wprowadzono panià do Êwiata dorosłego tenisa?”. – Patrz´ na to z perspektywy mieszkanki Stanów Zjednoczonych i jestem przekonana, ˝e to dotyczy nie tylko tenisa, ale całego rosyjskiego sportu. W Ameryce daje si´ dzieciom czas na ukształtowanie i znacznie póêniej zmusza do wyboru zawodu. To o wiele korzystniejsze.


ODWAŻNY JAK PREZES Bernardowi Giudicellemu – temu samemu, który został skazany prawomocnym wyrokiem za zniesławienie i dla którego prezes David Haggerty zaczàł majstrowaç przy statucie ITF (ten zresztà majstruje przy wszystkim) – zebrało si´ na odwag´. Kilka miesi´cy po zakoƒczeniu Roland Garros prezes Francuskiej Federacji Tenisowej zorientował si´, ˝e SERENA WILLIAMS wystàpiła w tym turnieju w stroju – delikatnie mówiàc – odbiegajàcym od przepisów. – Wszyscy muszà szanowaç t´ gr´ i to miejsce – oÊwiadczył. Panie prezesie, prosimy si´ nie martwiç! Serena nie zało˝y tych ciuchów drugi raz wcale nie dlatego, ˝e si´ wystraszy takich pogró˝ek. Ona nie okazałaby szacunku samej sobie, gdyby miała pojawiç si´ w Pary˝u ubrana identycznie jak przed rokiem.

NIE GRZEBAĆ W INTERNECIE! W wywiadzie dla magazynu „Time” SERENA WILLIAMS wyjaÊniła przyczyn´ swojej sensacyjnej pora˝ki 1:6, 0:6 z Johannà Kontà w pierwszej rundzie turnieju w San Jose. – 10 minut przed rozpocz´ciem meczu przeczytałam na Instagramie, ˝e zabójca mojej siostry został właÊnie zwolniony z wi´zienia za dobre sprawowanie. Nie mogłam pozbieraç myÊli, byłam po prostu przytłoczona – powiedziała tenisistka. WiadomoÊç zaiste szokujàca, ale co to za sposób przygotowywania si´ do meczu…

MARIA SZARAPOWA BIEDNIEJE W OCZACH Serena Williams – pomimo przerwy w startach spowodowanej urodzeniem dziecka – jest nadal najlepiej zarabiajàcà sportsmenkà Êwiata. Jej dochody w ostatnim roku finansowym „Forbes” wycenił na 18,1 miliona dolarów. Na korcie Amerykanka zarobiła niewiele ponad 60 tysi´cy, ale wpływów z reklam mogà jej zazdroÊciç nie tylko wszystkie kole˝anki, ale nawet 16 najlepiej opłacanych sportowców. Kolejne miejsca zajmujà Karolina Woêniacka (13 mln), Sloane Stephens (11,2 mln) i Garbine Muguruza (11 mln), a na piàte spadła MARIA SZARAPOWA (10,5 mln), chocia˝ jej wpływy z reklam ust´pujà tylko Serenie Williams. W czasie, kiedy otwierała list´ „Forbesa”, Rosjanka zarabiała ponad 20 mln dolarów rocznie. Rosyjski „Sport Express” dał nawet tytuł: „Szarapowa biednieje w oczach”. W czołowej „10” najlepiej zarabiajàcych sportsmenek jest osiem tenisistek.

WIERZYĆ? NIE WIERZYĆ? Kilka dni przed przed US Open w rosyjskiej prasie pojawiły si´ spekulacje na temat przyszłoÊci MARII SZARAPOWEJ. JeÊli Rosjanka nie zagra w Nowym Jorku na satysfakcjonujàcym jà poziomie, to prawdopodobnie wkrótce zakoƒczy karier´ sportowà. Staç jà przecie˝ na zapłacenie kar umownych za zerwanie kontraktów reklamowych, ale przede wszystkim chciałaby ju˝ mieç rodzin´, urodziç dzieci. W drodze z turnieju na turniej raczej o to trudno, a na liczniku ju˝ ponad 31 lat...

Foto AFP, Sputnik, Anadolu Agency i DPA / East News

5 (113) 2018 | TENISklub |

75


Kroniki kortowe

Twarda zmiana Czterdzieści lat temu amerykański turniej wielkoszlemowy został przeniesiony z Forest Hills do Flushing Meadows. Zmiana pozornie niewielka, bo dokonana w ramach tej samej nowojorskiej dzielnicy Queens, ale jednak przełomowa. Od tego momentu bowiem uczestnicy US Open grają na kortach twardych. Tekst Andrzej Fàfara | Foto Presse Sports / East News

76 | TENISklub | 5 (113) 2018

czeÊniej turniej odbywał si´ nawierzchni trawiastej. Trwało to przez długie lata, a konkretnie od 1881 do 1974 roku. Wynika z powy˝szego, ˝e do tej chwili a˝ trzy wielkoszlemowe imprezy (Wimbledon, Nowy Jork, Melbourne) rozgrywane były na trawie. Tylko w Pary˝u rywalizacja toczyła si´ na ceglanej màczce. Nowojorczycy w 1975 roku przełamali ten ˝elazny układ i na krótko (1975–

W


77) kazali uczestnikom US Open graç na kortach ziemnych. To był jednak tylko przedsmak zmian. W 1978 roku doszło w Nowym Jorku do przeprowadzki i wielkoszlemowego debiutu nowej nawierzchni. Lot nad gniazdem

O przeprowadzce mówiło si´ od dawna. Turniej cieszył si´ coraz wi´kszym zainteresowaniem, a obiekty West Side Tennis Clubu w Forest Hills nie mieÊciły wszystkich kibiców, którzy przyje˝d˝ali do Nowego Jorku z całego Êwiata. Do wyboru nowego miejsca doszło przypadkiem. Wiceprezes Amerykaƒskiego Zwiàzku Tenisowego (USTA) William Hester wracał z jakiejÊ podró˝y i podczas làdowania samolotu na lotnisku

La Guardia popatrzył przez okno. Zobaczył stadion Singer Bowl poło˝ony w publicznym parku Flushing Meadows. Stadion Singer Bowl powstał w 1964 roku przy okazji mi´dzynarodowych targów. Został zbudowany przez znanà firm´ produkujàcà maszyny do szycia. KtoÊ, kto tego nie wiedział, mógłby pomyÊleç, ˝e nazwa ma zwiàzek z koncertami. Przypuszczenie okazało si´ trafne. W 1968 roku odbył si´ tam New York Rock Festival, podczas którego wystàpili m.in. Janis Joplin, Jimi Hendrix, TheWho oraz The Doors. Pomysł Williama Hestera, by przenieÊç US Open z Forest Hills do Flushing Meadows, zyskał zwolenników we władzach miasta. Wst´pem do przeprowadzki była zmiana nazwy stadionu. Zniknàł Singer Bowl, pojawił si´ Louis Armstrong Memorial Stadium. Dlaczego? Bo słynny tr´bacz i wokalista mieszkał w pobli˝u. Potem przystàpiono do przebudowy obiektu, robiàc z jednego dwa. Gdy zaczynał si´ turniej w 1978 roku, widzowie mogli oglàdaç mecze z trybun stadionu Armstronga i mniejszego Grandstandu. Oba stanowiły najwa˝niejszà wtedy cz´Êç USTA National Tennis Center. W tym momencie sprawca całego zmieszania William Hester ju˝ od roku pełnił funkcj´ prezesa USTA. Był pierwszym szefem zwiàzku pochodzàcym z gł´bokiego południa. Bez wàtpienia zasłu˝ył na wi´kszy rozgłos. W młodoÊci był niezłym tenisistà, ale do Mi´dzynarodowej Tenisowej Galerii Sławy dostał si´ za swoje dokonania na rzecz US Open. Zmarł w 1993 roku w wieku 91 lat. Sami swoi

Warto przypomnieç, jak przebiegał pierwszy w historii tenisa wielkoszlemowy turniej na kortach twardych. W rywalizacji m´˝czyzn faworytem był Bjoern Borg, za nim na liÊcie rozstawionych znaleêli si´ Jimmy Connors, Guillermo Vilas oraz Vitas Gerulaitis. Do çwierçfinału awansowało a˝ pi´ciu tenisistów gospodarzy, wÊród nich Butch Walts, wysoki, mocno serwujàcy 23-latek, pochodzàcy z Modesto w Kalifornii. Najpierw w trzeciej rundzie pokonał rozstawionego z nr 14 Wojciecha Fibaka 6:4, 7:5, w nast´pnym meczu rozprawił si´ po ci´˝kiej walce z Vilasem 6:4, 7:6, 4:6, 6:7, 6:2, ale

w kolejnym nie sprostał McEnroe. Z pi´ciu Amerykanów, którzy grali w çwierçfinałach, a˝ trzech awansowało do półfinałów. Wiadomo wi´c było, ˝e jednym z finalistów zostanie gracz miejscowy. Ten zaszczyt spotkał Connorsa, który pokonał McEnroe 6:2, 6:2, 7:5. W drugim półfinale Borg wygrał z Gerulaitisem 6:3, 6:2, 7:6. Szwed po raz kolejny próbował odnieÊç zwyci´stwo w US Open. Nigdy ta sztuka mu si´ nie udała, choç wystàpił czterokrotnie w finale. Pojedynek z Connorsem w 1978 roku przegrał gładko – 4:6, 2:6, 2:6. Connors od çwierçfinału nie stracił seta, ale we wczeÊniejszych fazach turnieju miał problemy. W trzeciej rundzie z najwi´kszym trudem pokonał swojego rodaka Pata Du Pre 7:5, 4:6, 6:3 (dopiero od czwartej grano do trzech wygranych partii), a póêniej m´czył si´ z Adriano Panattà 4:6, 6:4, 6:1, 1:6, 7:5. Wa˝ne, ˝e koniec okazał si´ dla niego radosny. To było piàte zwyci´stwo Amerykanina w wielkoszlemowym turnieju. Faworytkà rywalizacji kobiet była Martina Navratilova, która niespodziewanie uległa w półfinale 16-letniej Pam Shriver. W drugim pojedynku o awans do finału Chris Evert pokonała Wendy Turnbull 6:3, 6:0. Amerykaƒski finał był zaci´ty, ale Evert ostatecznie odniosła zwyci´stwo nad nowicjuszkà 7:5, 6:4. Na trzech kortach jedyny

Nale˝y wspomnieç jeszcze o deblowym wyst´pie Wojciecha Fibaka w tym turnieju. Zwłaszcza ˝e był on najlepszy w historii. Rozstawieni z nr 2 Polak i Holender Tom Okker awansowali do półfinału, w którym przegrali po niezwykle zaci´tej walce z póêniejszymi triumfatorami, Bobem Lutzem i Stanem Smithem 6:7, 7:5, 6:7. W amerykaƒskim finale Lutz i Smith pokonali Marty’ego Riessena i Sherwooda Stewarta 1:6, 7:5, 6:3. I jeszcze jedno. Historycznemu wydarzeniu, jakim było wprowadzenie kortów twardych w turniejach wielkoszlemowych, towarzyszyło niepowtarzalne osiàgni´cie Jimmy’ego Connorsa. Został on mistrzem US Open na trzech ró˝nych nawierzchniach: trawiastej (1974), ziemnej (1976) i twardej (1978). Tego ju˝ nikt powtórzy...

5 (113) 2018 | TENISklub |

77


Nowa przygoda

Za głosem serca W pierwszym artykule tego cyklu wspomniałam, że zawsze chciałam się wyrwać z Polski. Tutaj się wychowałam, ale dużą część przygody z tenisem przeżyłam również za granicą, głównie w Turcji i Holandii. Te pomysły nie wzięły się znikąd – już od 16. roku życia podróżowałam na turnieje sama, tylko czasem z mamą, a jeszcze rzadziej z trenerem. Tekst Sandra Zaniewska | Foto Anadolu Agency / East News

78 | TENISklub | 5 (113) 2018

iełatwo było wtedy znaleêç trenera, który chciałby, a raczej mógłby podró˝owaç z zawodnikiem na turnieje. Mama te˝ nie była w stanie braç urlopu z pracy na tak du˝o tygodni, dlatego te˝ na cz´Êç wyjazdów jeêdziłam ju˝ sama. Samotne wyjazdy na pewno pomogły mi szybciej dorosnàç, czasem przecie˝ byłam zmuszona sama rozwiàzywaç nawet kryzysowe sytuacje, no i oczywiÊcie znosiç samotnoÊç na korcie w trakcie meczów czy treningów.

N


z boku – musiałam dłu˝ej dochodziç do pewnych wniosków czy to technicznych, czy taktycznych.

równie˝ dlatego ˝e Holandia, jako kraj, naprawd´ przypadła mi do gustu. Scenariusz do wyboru

Lepiej wcześnie niż wcale

Z punktu widzenia rozwoju osobistego te wyjazdy dały mi naprawd´ du˝o, poniewa˝ wiedziałam, ˝e rodzice darzà mnie ogromnym zaufaniem, chocia˝ nie byłam idealnà córkà. Ale właÊnie to obudziło we mnie poczucie odpowiedzialnoÊci i z dumà mog´ dzisiaj przyznaç, ˝e na tych wyjazdach zachowywałam si´ lepiej ni˝ kiedykolwiek. Mimo wszystko te rozwiàzania nie były najlepsze dla mojego rozwoju tenisowego, poniewa˝ – je˝eli nie ma nikogo, kto fachowym okiem patrzy na wszystko

Pomysł wyjazdu do Turcji narodził si´ tak: spotkałam trenera ze Stambułu, który mógł ze mnà trenowaç full time, czyli byç tylko dla mnie, na miejscu i na wyjazdach. Jedynym warunkiem była przeprowadzka do Turcji. Rodzice zgodzili si´, abym po maturze wyjechała z kraju i spróbowała sił gdzie indziej. Tak te˝ si´ stało – kilka miesi´cy póêniej ju˝ pakowałam walizki, podekscytowana nowà przygodà. Turcja to nie Polska – jest tam o wiele bardziej dziko ni˝ u nas, a po angielsku mówi mało kto. Takie były moje pierwsze obserwacje po przylocie. Je˝eli chodzi o klub i system szkolenia, w moim wypadku było naprawd´ Êwietnie. Treningi tenisowe zaplanowane z głowà, ogólny rozwój równie˝; jedyna rzecz, której nie było wystarczajàco, to odnowa biologiczna, ale wtedy te˝ nie kładło si´ na nià a˝ tak du˝ego nacisku jak dzisiaj. Bardzo mnie równie˝ zdziwiło, jak turecka federacja pomagała swoim najlepszym tenisistom. Płaciła za wyjazdy zawodników i trenera, a na miejscu za wszystko płaciły kluby, dlatego bardzo wielu graczy miało szans´ próbowaç sił chocia˝by w turniejach ITF w Turcji, których w pewnym momencie było ponad 50 w sezonie. Sp´dziłam tam ponad rok, a wyje˝d˝ajàc miałam 17 lat. Z perspektywy czasu myÊl´, ˝e było dla mnie troch´ za wczeÊnie na ten wyjazd. Po przygodzie w Stambule wróciłam do domu i do pracy z trenerem Grzegorzem Gelmudà, z którym te˝ doszłam do eliminacji Wielkich Szlemów, a potem zdecydowałam si´ na wyjazd do Holandii. Miałam wtedy ju˝ 20 lat, a wi´c ju˝ troch´ doÊwiadczenia ˝yciowego i tenisowego za sobà. Ta decyzja była ju˝ bardziej przemyÊlana, poniewa˝ lepiej wiedziałam, czego potrzebuj´ przede wszystkim jako zawodniczka. Znałam siebie i swój styl gry na tyle dobrze, ˝e byłam w stanie okreÊliç, czy dany trener lub warunki b´dà mi w stanie pomóc, czy raczej nie. Krótko po wyjeêdzie zacz´ły si´ kontuzje, które niestety ciàgn´ły si´ ju˝ do koƒca mojej kariery, ale mimo wszystko wspominam ten czas bardzo ciepło. Mo˝e

Mo˝ecie si´ zastanawiaç, dlaczego tak bardzo parłam na wyrwanie si´ z kraju. Szczerze mówiàc, ja te˝ si´ czasem nad tym gł´biej zastanawiam, ale mojà pierwszà myÊlà jest zawsze szansa na lepsze ˝ycie. W Polsce wcale nie było êle; szczerze mówiàc, to nie mogłam nigdy na nic narzekaç, lecz zawsze kusiło mnie, ˝eby spróbowaç troch´ wi´cej, pójÊç tam, gdzie nie ka˝dy ma odwag´ Êmiało stawiaç kroki. Zawsze miałam za sobà wsparcie rodziców, którzy mimo tego, ˝e nie zgadzali si´ z wieloma moimi decyzjami, to jednak znajdowali w sobie tyle siły, aby mnie w nich wspieraç, a gdy powin´ła mi si´ noga, czekali na mnie z szeroko otwartymi ramionami. To był najwa˝niejszy dar, jaki od nich dostałam – poczucie bezpieczeƒstwa wraz z zielonym Êwiatłem na spełnianie marzeƒ, niewa˝ne czy były one zwiàzane z tenisem, czy nie. Wracajàc do jednego z poprzednich tekstów, chciałabym ponownie zaznaczyç, jak wa˝na jest ta bezinteresowna miłoÊç rodziców do dziecka, która przejawia si´ ró˝nie, a w moim wypadku mi´dzy innymi przez właÊnie to poczucie bezpieczeƒstwa. Nie palàc si´ do mieszkania w kraju, w którym si´ urodziłam, wcale nie mówi´, ˝e nie jest to dobry kraj do ˝ycia. MyÊl´, ˝e jest to indywidualna sprawa ka˝dego człowieka. Przecie˝ ciàgle wielu młodych ludzi wyje˝d˝a za pracà lub za lepszymi zarobkami, nasi zawodnicy próbujà sił w zagranicznych akademiach lub na uniwersytetach, a jeszcze inni opuszczajà kraj, bo zakochali si´ w obcokrajowcach. Scenariuszy jest wiele i ka˝dy z nas mo˝e si´ kiedyÊ odnaleêç w jednym z nich. Nigdy nie chciałabym sobie zamykaç drogi do kraju, w którym si´ urodziłam i wychowałam; kraju, który przez du˝à cz´Êç mojego ˝ycia reprezentowałam na korcie, lecz do tych wszystkich, których ciàgnie gdzieÊ indziej, mówi´: spróbujcie! Czasem warto zaryzykowaç pami´tajàc, ˝e czy tu, czy tam zawsze spotkacie i szcz´Êcie, i trudnoÊci, którym b´dziecie musieli stawiç czoła. Podà˝anie za głosem serca mo˝e wam tylko dodaç odwagi.

5 (113) 2018 | TENISklub |

79


Podaje Inżynier

TESTEM PO OCZACH Ponieważ tegorocznych wimbledońskich finałów nikt przesadnie nie zapamiętał, ale wiele osób zapamiętało słowa Sereny Williams o nadmiernej częstotliwości jej testów antydopingowych, weźmy na warsztat testy. I zdopingujmy tenisowe sławy, by nie gadały głupstw.

lexis Olympia Ohanian juniorka wyglàdała w ramionach mamy pi´knie – ten wimbledoƒski obrazek oglàdaliÊmy z ˝yczliwoÊcià, ale gdy usłyszeliÊmy, i˝ naj-sławniejsza tenisowa matka ostatnich miesi´cy czuje si´ dyskryminowana z powodu zbyt cz´stych kontroli antydopingowych, albowiem w pierwszym półroczu 2018 roku przebyła ich a˝ pi´ç, to urok prysł. Sztab medialny Sereny uznał, ˝e trzeba opini´ o dyskryminacji mistrzyni wzmocniç, działanie kontrolerów okreÊliç jako „celowo-inwazyjne” i w ogóle sprawiç wra˝enie, ˝e pani Williams-Ohanianowej dzieje si´ krzywda. Argumenty brzmiały: inne tenisistki były badane znacznie rzadziej albo w ogóle, a organ badajàcy, w tym przypadku USADA (Amerykaƒska Agencja Antydopingowa), nie ma nic przytomnego na swà obron´, w dodatku panoszy si´ wysyłajàc kontrolerów kiedy i jak chce bez ˝adnego rozsàdnego powodu, WTA nie miesza si´ do antydopingu i zostawia t´ robot´ fachowcom, twierdzàc, ˝e to normalna procedura, co jest dla rzeczników Sereny niedopuszczalne. No to po in˝yniersku tłumaczymy sztabowi i wszystkim czytelnikom, jak było i jest. Otó˝ zdarzyło si´, ˝e o 8:30 rano 14 czerwca, gdy Serena Williams była poza domem na Florydzie, do posiadłoÊci przybył kontroler USADA i oÊwiadczył, ˝e chce zrobiç szóste badanie. Został wpuszczony i poinformowany o nieobecnoÊci tenisistki. Odrzekł, ˝e cierpliwie poczeka. Testu jednak nie zrobiono, bo mistrzyni rakiety usłyszawszyszy o kolejnej kontroli, zadzwoniła do Steve’a Simona, szefa WTA, i si´ poskar˝yła. Simon odrzekł, zgodnie z prawdà, ˝e sprawy dopingowe to jednak kolega Travis Tygart. Szef USADA w tajemniczy sposób kontrol´ odwołał, ale ten fragment historii jakoÊ zr´cznie w mediach pomini´to. Potem zaÊ były głoÊne słowa Sereny podczas Wimbledonu o antydopingowym przeÊladowaniu. Z danych USADA o kontroli kole˝anek (podaje je co tydzieƒ strona internetowa agencji) Serena wyczytała, ˝e w tym samym półroczu jej rodzona siostra Venus została

A

80 | TENISklub | 5 (113) 2018

Felieton Krzysztofa Rawy

zbadana dwa razy, CoCo Vandeweghe te˝ dwa, Sloane Stephens i Madison Keys po razie. Mniej testów miała tak˝e najlepsza piàtka amerykaƒskich tenisistów. Nie doczytała natomiast, i˝ za kontrole antydopingowe tenisistów odpowiadajà trzy organizacje: Âwiatowa Agencja Antydopingowa (WADA), krajowe agencje antydopingowe (w tym przypadku USADA) oraz Mi´dzynarodowa Federacja Tenisowa (ITF), która ma tak˝e własny program kontrolny. Nikt mistrzyni chyba nie podpowiedział, ˝e ITF, podobnie jak USADA, te˝ publikuje w internecie statystyki przeprowadzonych testów antydopingowych. Kto zr´czny w sieci, znajdzie na pewno. ˚eby jednak nie było za łatwo, statystyki te sà aktualizowane raz na rok, po sezonie, i podawane w przedziałach (liczba kontroli: 1-3, 4-6, 7+) oraz w podziale na testy turniejowe i pozaturniejowe. Zatem, by cokolwiek porównywaç, nale˝y zaczekaç do grudnia i publikacji danych ITF. Wtedy hajda – jeÊli sà powody, mo˝na narzekaç do woli. Na skargi za 2018 rok jest zatem stanowczo za wczeÊnie. Pani Serena, wedle danych zgromadzonych do 2017 roku, narzekaç na złe traktowanie nie ma zaÊ ˝adnego prawa. Dane ITF sà jasne: w ubiegłym roku testowano jà w turniejach od 1 do 3 razy, poza turniejami te˝ 1-3 razy (od trzeciego trymestru cià˝y badaƒ nie ma). We wczeÊniejszych latach była sprawdzana niemal identycznie jak Roger Fede-

rer, Rafael Nadal, Karolina Woêniacka lub ka˝da inna wa˝na postaç tenisa. Istnieje tak˝e coÊ takiego jak rejonizacja kontroli: ITF bierze si´ za badania antydopingowe raczej wtedy, gdy tenisista/tenisistka startuje poza krajem zamieszkania. Gdy cz´Êciej przebywa w kraju (jak Serena w pierwszym półroczu 2018 roku), to oddaje si´ pole kontrolerom lokalnym. Stàd testy USADA. Kiedy Madison Keys usłyszała skargi Sereny, tylko westchn´ła: „Pierwszà mojà myÊlà było: co tak rzadko jà badajà? Mnie badali w tym roku ju˝ osiem razy”. WyjaÊniamy – USADA raz, ITF – siedem. Sam Querrey ocenił Êrednioroczne kontrole u siebie tak: 10 razy na turniejach, 10 razy mi´dzy. Co majà zaÊ powiedzieç amerykaƒscy sportowcy z innych dyscyplin przeczytawszy o okrutnej dyskryminacji Sereny? Lekkoatletki, w szczególnoÊci biegaczki na długich dystansach, podobnie kolarze lub ci´˝arowcy. Wi´kszoÊç si´ dziwi, ˝e ktoÊ, kto zarobił 85 milionów dolarów na grze w tenisa, jest ikonà sportu i inspiracjà dla kolejnych pokoleƒ, sprawdzany jest tak rzadko. Troch´ głupio te˝ brzmi, gdy tenisowe sławy twierdzà z przekonaniem, ˝e wiedzà najlepiej, jak łapaç dopingowych oszustów, na przykład losujàc osoby do kontroli, jak w totolotku. Jeszcze gorzej brzmi, gdy nie chcà wiedzieç, ˝e na finansowanie antydopingu idzie znacznie mniej pieni´dzy ni˝ na doping, wi´c WADA/USADA i ITF chcà wydawaç pieniàdze màdrze. Dlatego kierujà si´ algorytmami ryzyka, wskaênikami poprawy formy, rankingami, analizami biologicznymi, kalendarzem rozgrywek, informacjami o kontuzjach (i cià˝ach) oraz trendach w Êwiecie niedozwolonego wspomagania. Fakt, nikt nie jest doskonały. Algorytmy USADA i ITF tak˝e: Bob Bryan był w karierze badany 56 razy, Mike Bryan 43, choç sà bliêniakami i niemal zawsze grali razem. Ale te˝ niewiele osób ma, jak Serena, numer telefonu do szefów WTA oraz USADA i mo˝e sobie odwołaç kontrol´.


Wspomnienie

Non omnis moriar 5 lipca 2018 roku, przeżywszy lat 77, zmarł Józef Michalski – założyciel, wydawca i redaktor naczelny czasopisma „Tenis” w latach 1987–2002 oraz pomysłodawca i pierwszy dyrektor challengera ATP we Wrocławiu w 2000 roku.

on omnis moriar” (Nie wszystek umr´) – napisał Horacy. I tak te˝ jest ze Êp. Józefem „Ziutkiem” Michalskim. Przez ostatnie kilka lat przykuty do łó˝ka, zmagał si´ z niewyobra˝alnym cierpieniem nieuleczalnej choroby. Lekarze nie dawali mu a˝ tyle czasu, bo nie wieDom”. Kiedy w połowie lat 80. XX dzieli, ˝e majà do czynienia z góralem z ˚ywca. Z człowiekiem charakternym, wieku postanowił wydaç pierwsze w Polsce czasopismo poÊwi´cone tenigdy si´ niepoddajàcym, który choç nisowi, nasz kraj był wówczas tenisowà w tenisa sam nie grał, to ma du˝y pustynià. wkład w histori´ tej dyscypliny w naszym kraju. Z człowiekiem, który re- „Wydanie nowego pisma ze wzgl´du na braki papieru graniczyło z cudem. alizował pomysły niemo˝liwe do zreA jednak dzi´ki jego uporowi, wyalizowania, o których inni baliby si´ trwałoÊci i konsekwencji, podj´ty przez nawet pomyÊleç. Z człowiekiem, który niego zamysł został zrealizowany i z zaniemal do ostatnich swoich chwil, dochwytem przyj´ty przez Êrodowisko póki tylko jeszcze mógł, Êledził za potenisowe” – wspomina red. Czesław Êrednictwem telewizji wyst´py polskich Ludwiczek, piszàcy przez lata do „Tetenisistów. nisa”. Pierwszy numer tego kolorowego Absolwent Wydziału Filozoficzno-Himagazynu ukazał si´ w lipcu 1987 storycznego Uniwersytetu Wrocławroku. Agnieszka Radwaƒska przyszła skiego publikował najpierw literackie na Êwiat blisko dwa lata póêniej. opowiadania. W koƒcu poÊwiecił si´ dziennikarstwu, mi´dzy innymi był „Józef Michalski był człowiekiem dynamicznym, przedsi´biorczym, pełnym redaktorem naczelnym periodyku „Mój

„N

inicjatywy, a przede wszystkim entuzjazmu. Te rzucajàce si´ w oczy cechy jego charakteru stanowiły niejako gwarancj´ pomyÊlnego rozwoju pisma. To właÊnie jego zapobiegliwoÊç, umiej´tnoÊç pokonywania przeszkód i ogromna pracowitoÊç sprawiały, ˝e wzrastała cz´stotliwoÊç ukazywania si´ magazynu, powi´kszała si´ jego obj´toÊç, wzbogacała si´ szata graficzna” – wspomina Czesław Ludwiczek. Do „Tenisa” Józef Michalski, którego był pierwszym redaktorem naczelnym, Êciàgnàł takie pióra jak Adam Choynowski, Ryszard Ciemiƒski, Kordian Tarasiewicz, Wojciech Pawłowski, Zbigniew Dutkowski, Czesław Ludwiczek... Przez lata na łamach „Tenisa” pojawiały si´ teksty niemal wszystkich dziennikarzy, którzy w naszym kraju zajmowali si´ tà dyscyplinà sportu. „To sà Pawełku galery” – zwykł mawiaç o zmaganiach przy wydawaniu czasopisma, gdy w 1997 roku włàczył mnie do zespołu redakcyjnego. W czasach bez internetu, Józef Michalski wsiadał w nocny pociàg, by rano na drugim koƒcu Polski rozmawiaç z potencjalnym reklamodawcà. I tak przy ka˝dym kolejnym wydaniu. Po latach w głowie Józefa Michalskiego zrodził si´ kolejny niemo˝liwy pomysł. Je˝d˝àc na turnieje tenisowe w Sopocie, Poznaniu czy Szczecinie, postanowił zorganizowaç jedyny w Polsce challenger ATP rozgrywany pod dachem. Gdzie? We Wrocławiu, w którym mieszkał. Dopiàł swego pomysłu, za którym chodził kilka lat i został pierwszym dyrektorem KGHM Polish Indoors, rozgrywanego w Hali Ludowej (w latach 2000–2007), potem w hali Orbita (2008–2009 oraz 2015–17). W tym roku turniej, rozgrywany ju˝ pod nazwà Wrocław Open, nie odbył si´. I w tym˝e roku po˝egnaliÊmy jego pomysłodawc´. A jednak „Non omnis moriar”...

Paweł Pluta

5 (113) 2018 | TENISklub |

81


W następnym numerze

NIE MA (DRUGIEGO) TAKIEGO NUMERU? Niezły numer wykręciła Sloane Stephens. W pierwszej połowie zeszłego roku leczyła poważną kontuzję, na korty wróciła na Wimbledonie, pierwszy mecz po przerwie wygrała dopiero na początku sierpnia, a już sześć tygodni później została mistrzynią US Open. Historia jak z bajki, ale czy Amerykance uda się obronić pierwszy wielkoszlemowy tytuł w karierze?

Porady fachowców

Felietony

Rankingi

1 SREBRNIK = 100 MILIONÓW DOLARÓW David Haggerty, prezes ITF, uparł się, żeby zniszczyć Puchar Davisa, a przynajmniej obedrzeć go z legendy. Mimo zastrzeżeń wielu federacji krajowych, mimo protestów najlepszych byłych i obecnych tenisistów świata, przehandlował tradycję za 30 srebrników, chociaż oficjalnie mówi się o 3 miliardach dolarów. Co dalej z Pucharem Davisa?

Wyniki

WYDAWCA 4S MEDIA Sp. z o. o. REDAKTOR NACZELNY Adam Romer adam@tenisklub.pl SEKRETARZ REDAKCJI Artur St. Rolak artur@tenisklub.pl ZESPÓ¸ REDAKCYJNY A. Cichy, M. Grzybowska, M. JaÊniewicz, J. Luba

STALI WSPÓ¸PRACOWNICY S. Adamski, A. Fàfara, P. Figura, T. Górski, M. Grabarczyk, J. Kowal, T. Krasoƒ, L. Malinowski, M. Mikołajczyk, A. Niemiec, M. Pietrasik, M. Rabenda, K. Rawa, H. Sawka, T. Wolfke, H. Zdankiewicz

OPRACOWANIE GRAFICZNE Cezary Jasiƒski ZDJ¢CIE NA OK¸ADCE AFP / East News

PRZEZ RUMUNIĘ W NIEZNANE Polacy grają – na razie – po staremu. Dosłownie i w przenośni, bo od Grupy Światowej Pucharu Davisa w wersji zaproponowanej przez Davida Haggerty’ego dzielą ich jeszcze co najmniej trzy mecze. Pierwszy – do-

ADRES REDAKCJI ul. Koncertowa 8a, 02-787 Warszawa tel./fax: 22 641 70 15 redakcja@tenisklub.pl www.tenisklub.pl BIURO REKLAMY Aneta Chrzanowska aneta@ pepecommunications.com tel. kom.:+48 505 157 808 ul. Kochanowskiego 33A/51 01-864 Warszawa DRUK Drukarnia ArtDruk ul. Napoleona 4, 05-230 Kobyłka tel.: 22 786 08 30, fax: 22 786 89 04 www.artdruk.com

kładnie w połowie września – w Rumunii. Zwycięzcy awansują do Grupy I, pokonani pozostaną na następny sezon w Grupie II Strefy Euro-Afrykańskiej.

82 | TENISklub | 5 (113) 2018

jest zarejestrowanym znakiem towarowym 4S MEDIA Sp. z o. o. REDAKCJA NIE PONOSI ODPOWIEDZIALNOÂCI ZA NADES¸ANE R¢KOPISY, ZDJ¢CIA I INNE ZA¸ÑCZNIKI ORAZ ZA TREÂå REKLAM I OG¸OSZE¡. ZASTRZEGA SOBIE PRAWO DO ADIUSTACJI TEKSTÓW.




Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.