Kurier WNET Gazeta Niecodzienna | Nr 31 | Styczeń 2017

Page 1

WIELKOPOLSKI KURIER WNET Nie ma ich definicji w Wikipedii. Według dziennikarskich gwiazd płacą zbyt małe honoraria, by w nich pracować, ich zasięg nie jest atrakcyjny dla największych reklamodawców, ale na swoim terenie mogą i powinny pełnić ważną i znaczącą rolę. Jolanta Hajdasz o mediach regionalnych.

ŚLĄSKI KURIER WNET

KURIER WNET

Media – raj utracony

Regionalne – czyli jakie? Pomóżmy wrócić rodakom z Kazachstanu

Łącznie z pozycjami satelitarnymi mamy grubo ponad 100 kanałów, z czego przynajmniej połowa sprzyja poglądom liberalno-lewicowym! Na tym tle media prawicowe mają zaledwie dwa kanały – TV Trwam i Republikę, które do tego nie współpracują ze sobą... Andrzej Fijołek

W 1936 r. władze ZSRS zarządziły pierwszą masową deportacę ludności przynależnej do jednego narodu. Współtwórca albumu Wołanie ze stepów, Piotr Hlebowicz, o Polakach z Kazachstanu. s. 6

K ‒ U ‒ R ‒ I ‒ E‒ R

Nr 31 Styczeń · 2O17

5 zł

w tym 8% VAT

W

n u m e r z e

Sprawy międzynarodowe AD 2017 Krzysztof Skowroński

W

olność słowa była w Polsce zagrożona w czasach rządów PO i PSL. Z mediów publicznych wykluczono prawie wszystkich dziennikarzy niezależnych, a media prywatne zawłaszczył nurt opanowany przez partię rządzącą. Funkcja kontrolna mediów została zmarginalizowana. Przedstawicieli licznych środowisk dziennikarskich krytycznie nastawionych do władzy pozbawiano możliwości wykonywania zawodu. Dyskusję w Polsce podtrzymywały kręgi skupione wokół ojca Tadeusza Rydzyka, Tomasza Sakiewicza, Pawła Lisickiego, Michała i Jacka Karnowskich, Media Wnet, a przede wszystkim – media społecznościowe. Dziennikarze, którzy niedawno mówili przed Sejmem, że bronią wolności słowa, ani jednym wolnym słowem nie zająknęli się, gdy była ona naprawdę zagrożona. W czasach PO nie istniała w mediach cenzura; istniał zapis na osoby, które tam nie mogły występować. Nagminnie zdarzały się niegodne zawodu dziennikarza ataki na każdego, kto nie zgadzał się z władzą. Asymetria w mediach nie dawała atakowanym żadnych szans na skuteczną obronę. Dopiero po zmianie władzy i zmianach w mediach publicznych przywrócono w Polsce wolność słowa. Manifestujący pod Sejmem nie walczą więc o nią, ale przeciw niej, czego wiecujący dziennikarze są całkowicie świadomi. To samo dotyczy zdarzeń w sejmie. Poseł Platformy Obywatelskiej z tabliczką „wolne media” przez osiem lat czynnie zaprzeczał temu, co na niej napisał. W tym proteście nie chodzi o wolność, a o przejęcie władzy i przywrócenie monopolu. Wydarzenia z przełomu roku były niezwykle groźne. Na szczęście podróż pana Petru i ujawnienie faktu, że pan Kijowski nie jest bezinteresownym trybunem ludowym, doprowadziły do kompromitacji opozycji. Na początku 2017 roku wydaje się, że ta bitwa została przez partię rządzącą wygrana. Niestety tego zwycięstwa nie doczekał wielki polski patriota, generał Janusz Brochwicz-Lewiński. Pan Generał zakończył swoje ziemskie pielgrzymowanie 5 stycznia 2017 roku, w wieku 96 lat. Cześć Jego Pamięci! K PRENUMERATA ROCZNA KRAJOWA Zamawiam 12 kolejnych numerów Kuriera WNET: 1 egzemplarz za 70 zł 2 egzemplarze za 120 zł 3 egzemplarze za 170 zł

Imię i Nazwisko

Adres dostawy

Telefon kontaktowy

W terminie 7 dni od wysłania formularza zamówienia należy dokonać opłaty na rachunek bankowy Alior Bank: nr 24 2490 0005 0000 4600 3762 4548 W przelewie należy podać mię i nazwisko Zamawiającego i dopisać „Kurier Wnet”. Zamówienie należy dostarczyć na adres: Radio WNet Sp. z o.o. ul. Zielna 39, 00-108 Warszawa Prenumeratę można także zamówić przez internet: www.kurierwnet.pl

G

A

Z

E

T

A

N

I

E

C

O

D

Z

I

E

N

N

A

Z Bogiem

5

Nie zginie Polska

przeciw Bogu albo

Rok 2017, stulecie objawień fatimskich. Jak Ksiądz się do tego stulecia przygotowuje? Marzy nam się w parafii, żeby pojechać do Fatimy i tam pobyć przynajmniej dzień, dwa – i pomodlić się razem z Maryją i aniołem, który nauczył dzieci pięknej modlitwy adoracji Trójcy Świętej; ta modlitwa mocno mi zapadła w serce. Natomiast fakt, że się spełniła pierwsza i druga tajemnica, mobilizuje nas, żeby tym poważniej podejść do trzeciej tajemnicy i jej treści, która ciągle się spełnia w dziejącej się rzeczywistości. Część tej tajemnicy jest jeszcze przed nami i myślę, że potrzeba ogromnej modlitwy, do której zachęcał nas Jan Paweł II, gdy wypowiedział te bardzo mocne słowa na pielgrzymce w Fuldzie. Jakie to były słowa? Zapytano go wówczas, czy rzeczywiście należy się przejmować szczególną treścią trzeciej tajemnicy fatimskiej; czy Kościół w jakiś sposób może, np. poprzez modlitwę, zapobiec wypełnieniu się tej tajemnicy? Oczywiście parafrazuję to pytanie i odpowiedź też będzie lekką parafrazą. Jan Paweł II odpowiedział, że niestety nie da się powstrzymać tego, co jest przygotowane dla całej ludzkości i Kościoła. Jedyne, co możemy zrobić, to poprzez modlitwę redukować negatywne skutki, których z pewnością będziemy doświadczać. I o tę modlitwę i tam, i w wielu innych miejscach bardzo często nas prosił. Czego dotyczyły spełnione już dwie tajemnice fatimskie? Pierwsza tajemnica dotyczyła dzieci fatimskich. Druga dotyczyła drugiej wojny światowej. Zapowiadała, że jeżeli ludzkość się nie nawróci, nie powróci do Boga poprzez modlitwę, różaniec, to wybuchnie kolejna wojna. Była mowa konkretnie o drugiej wojnie światowej, która, według Matki Bożej, miała być o wiele bardziej niszczycielska w skutkach niż pierwsza. Jak wiemy, do tej wojny doszło. Znaki, które Matka Boża przepowiedziała jako zapowiadające początek tej wojny, też miały miejsce – latem 1939 roku. Rzeczywiście była to ogromnie niszczycielska wojna, a jednocześnie w jakiś sposób oczyszczająca ludzkość, gdy chodzi o więź z Bogiem. A trzecia tajemnica? Dotyczy naszych czasów, czyli tego wszystkiego, co jest związane

Krzysztof Skowroński i Łukasz Jankowski rozmawiają z ks. Romanem Piwowarczykiem, wiceprezesem Zarządu Głównego Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy, autorem referatu Globalizacja i Nowy Porządek Świata.

z Kościołem, z papieżem, no i dalszymi losami Kościoła. Zresztą ona w jakiś sposób wpisuje się we wcześniejsze objawienia, choćby papieża Leona XIII, który widział ciemne czasy dla Kościoła, ogromne osłabienie wiary wśród wiernych, wśród kapłanów, masowe odejścia od Kościoła. Taki okres wielkiego przesiewu, kiedy wielu ludzi, którzy może mają w świadomości, że są katolikami, okaże się zbyt słabych, żeby utrzymać ten skarb, tę perłę żywej wiary. Czyli żyjemy w czasie, kiedy realizuje się trzecia przepowiednia fatimska? Tak. Jakie są cechy tego czasu i co się w nim wydarzy? Gdy chodzi o czasy ostateczne, czyli te, które nas mają przygotować na bezpośrednie spotkanie z Chrystusem, który ma przyjść na końcu czasów, trudno teraz rozstrzygnąć, na ile już się do tego momentu zbliżamy. Niewątpliwie ten znak, jakim jest osłabienie wiary czy masowe odejścia od Kościoła, wręcz zanik praktyk religijnych, jest dostrzegalny zwłaszcza w Europie Zachodniej, gdzie np. we Francji praktykuje tylko około 2% ludności. Wiele kościołów jest pozamykanych, wiele struktur diecezjalnych już po prostu nie istnieje. To samo dotyczy seminariów duchownych. Podobnie jest w Holandii, w Niemczech czy Anglii. Tu widzimy wyraźnie, że w wielu miejscach Kościół się bardzo, bardzo zachwiał, czy wręcz zanurzył się, zatapia się w relatywizmie i braku wiary. I to jest ogromnie niepokojące. Z drugiej strony mamy powszechność w mediach światowych relatywizmu czy przeżywania życia bez Boga. Wersja ewolucjonizmu ateistycznego bardzo mocno jest wtłaczana w ludzkie umysły, zwłaszcza młodzieży czy dzieci. Następuje osłabienie więzi rodzinnych. Wiele jest aspektów, które na różne sposoby wyrywają fundamentalne wartości z naszej szeroko pojętej kultury chrześcijańskiej.

Ale Kościół na przestrzeni swoich 2000 lat historii nie pierwszy raz ma problemy. Może to jest kolejny próg, przez który my, jako społeczność Kościoła, musimy przejść? Tych prób było rzeczywiście wiele, choćby wspomnieć seculum obscurum czy pierwsze trzy wieki aż do edyktu mediolańskiego, kiedy – mówiąc kolokwialnie – sito było bardzo gęste i bardzo wielu nie wytrzymało tej próby. Ale faktem jest także, że wtedy oddawano życie z pełnym pokojem i całkowitym zawierzeniem, że tego skarbu wiary, który jest wewnątrz, nikt nam nie jest w stanie wyrwać. Obecnie niewiele osób docenia, czy nawet dostrzega, że wiara, nasza więź z Bogiem, jest największym skarbem. Wspaniale oddaje taką postawę piękne zdanie świętej Teresy od Dzieciątka Jezus: „ja i Chrystus to większość”. Dzisiaj jest odbierane jako bardzo szokujące stwierdzenie, że nie potrzeba nam szukać wiele, wystarczy znaleźć tę jedną perłę i ona może przeważyć wszystko. Kościół, szczególnie po Soborze Watykańskim II, stara się wyciągać rękę do tych, którzy utracili łączność z Rzymem. W przyszłym roku upływa pół tysiąca lat od reformacji. Czy jest szansa na to, żeby nawiązać dialog z tymi, którzy od Kościoła odeszli najdalej, czyli z Kościołami protestanckimi? Szansa zawsze jest i na pewno trzeba jej szukać. Każdy kij ma dwa końce i każde działanie można oceniać jakby z dwóch biegunów. To samo dotyczy relacji katolików z protestantami. Przez kilka lat, będąc na Zachodzie, stykałem się wielokrotnie z wyznawcami religii protestanckiej – Kalwina czy Lutra – i niejeden raz bardzo poruszały mnie świadectwa pełne tęsknoty za Jezusem Eucharystycznym. Wierni mówili, że spotykają Go na modlitwie, ale nie mogą Go przyjąć w takiej formie, w jakiej my Go przyjmujemy. I to pragnienie było uderzające, czasami

większe niż niejednego katolika, który ma bezpośredni dostęp do Komunii, a jednak z niego nie korzysta do końca. Czy Kościół katolicki może prowadzić dialog ze wspólnotami, które nie uznają nawet Trójcy Świętej, w których oddalenie dogmatyczne od nas jest skrajnie wielkie? Ja myślę, że... nie można tak zgrzeszyć, żeby odejść od Boga za daleko. Pan Bóg i Jego miłosierdzie jest bezgraniczne. Pan Jezus powiedział, że wielu nas wyprzedzi, gdzieś tam ze Wschodu czy z Zachodu, i zasiądzie z Abrahamem i innymi świętymi w królestwie Bożym. To nas powinno z jednej strony napawać optymizmem, a z drugiej przywoływać do pokory, bo tym ostatecznym zbawiającym, sędzią jednak jest Pan Jezus, Pan Bóg, który nie zapomina o żadnym stworzeniu. Jeżeli tylko człowiek ma szansę czy chęć otwarcia się na Niego, to myślę, że nawet te najbardziej powichrowane dusze mogą być wyprostowane. Zresztą takich przypadków mamy bardzo wiele. Teraz mi się nasuwa przykład ojca Verlinde z Francji, który sam był zaskoczony, że w tak krótkim czasie Pan Bóg w nim wszystko uzdrowił, wyprostował. Istnieje niebezpieczeństwo, że jeżeli będziemy szukać bliskiego kontaktu z Kościołami protestanckimi, to pójdziemy ich drogą. Trzeba to powiedzieć: Kościoły reformowane są kościołami pustymi. Tak. To zagrożenie nie da się na pewno całkowicie wyeliminować. Ja bym nie był aż tak pesymistyczny, chociaż faktem jest, że zły duch szuka różnych sposobów, żeby wprowadzać między nas kolejne podziały czy kolejny zamęt. Mam jednak dewizę, że lepiej i bardziej owocnie jest uchwycić się Pana Jezusa, iść w Jego stronę, niż gonić za wrogami i dokonywać wielkich, głębokich analiz. Właśnie o złym duchu trochę była mowa w czasie objawień w Fatimie. Matka Boża powiedziała, co należy zrobić, żeby tego złego ducha odsunąć od dziejów świata. Chodziło między innymi o zawierzenie Rosji Maryi i Jej królowaniu. W tym dialogu Kościół nie poszedł tak daleko, jak oczekiwała Matka Boża. Mnie ogromnie uderzyła ta wizja piekła, której dzieci miały możliwość doświadczyć czy przeżyć, czy zobaczyć, Dokończenie na str. 6

Minister Macierewicz i dyplomaci podkreślali, że dzisiaj Ukraina walczy o wartości bliskie polskiej tradycji i historii. Jestem pewien, że minister Macierewicz zna polską tradycję, ale czy zna również ukraińską? Refleksje Pawła Rakowskiego przy okazji pochówku żołnierzy Września w Mościskach na dzisiejszej Ukrainie.

7

Jeden wielki wstyd Agencje międzynarodowe typu ONZ, Unia Europejska zupełnie nie zdały egzaminu. Jeśli naprawdę Stanom Zjednoczonym chodziło o prawa człowieka, to dlaczego nie interweniowały w Korei Północnej? Ks. Waldemar Cisło, dyrektor polskiej sekcji Pomocy Kościołowi w Potrzebie, o Bliskim Wschodzie i całym Zachodzie.

8

Straszydło obrzydzone Pisaliśmy w „Kurierze Wnet” nr 20/ 2016 o projekcie budowy w Kazimierzu nad Wisłą domu uciech cielesnych typu SPA. Interweniowaliśmy wspólnie z mieszkańcami. Minister Kultury uchylił decyzję o budowie. Stefan Truszczyński zawiadamia, że społeczne protesty i pomoc mediów mogą przynieść dobry skutek.

16

SERIAL WNET str. 8 - 9 SERIAL WNET str. 8 - 9

18-19

Doktor Lecz leczy, lecz czyLecz wyleczy? Doktor leczy, lecz czy wyleczy?

ind. 298050

Redaktor naczelny

Prezydent Putin powiedział, że zrobiłby wszystko, żeby odbudować dobre kontakty z Polską. Ja odpowiedziałem publicznie, że nie musi robić wszystkiego, wystarczy kilka istotnych gestów, np. w kwestii katastrofy smoleńskiej. Min. Witold Waszczykowski o polskiej podmiotowej polityce zagranicznej.


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.